222 SPRAWOZDANIA, KOMUNIKATY I RECENZJE KS. BRONISAW MIERZWIN´ SKI
Instytut Teologii Praktycznej UKSW
KS. PROF. DR HAB. RYSZARD KAMIN´ SKI – CZOWIEK NAUKI I WIERNY PRZYJACIEL
Wyst apienie na sympozjum
„W trosce o teologie pastoraln a i duszpasterstwo”
Zgromadziy nas tutaj, w tej czcigodnej uczelni, jak a jest Katolicki Uniwersytet Lubelski, szacunek i wdziecznos´c´ dla osoby ks. prof. Ryszarda Kamin´skiego, który przez wiele lat by filarem tej Alma Mater. Poprzednie referaty ukazay w precyzyjny sposób jego zycie, dziaalnos´c´ naukow a, dydaktyczn a i organizacyjn a, a przede wszystkim jego wkad w rozwój i umocnienie teologii pastoralnej oraz duszpaster-stwa, zwaszcza duszpasterstwa rodzin. Jego uczniowie, dzis´ juz dojrzali naukowcy, najlepiej potrafili oddac´ wartos´c´ tego ogromnego i róznorodnego dorobku naukowe-go, poniewaz byli u jego boku przez wiele lat, obserwowali jego wysiki. Na pew-nym etapie aktywnie w aczyli sie do wspótworzenia i realizacji precyzyjnych kon-cepcji naukowych. Oni najlepiej znaj a tego, który sta sie ich mistrzem i przewodni-kiem na drodze naukowej. Kiedy w ich kregu padao sowo „Profesor”, nie trzeba byo nic dodawac´. Wiadomo byo, o kogo chodzi.
Zgodnie z sugesti a organizatorów tego sympozjum, moje wyst apienie bedzie miao specyficzny charakter. Nie obowi azuj a mnie – dodam: na szczes´cie – rygory precy-zyjnej refleksji naukowej. Bedzie to krótki, respektuj acy wyznaczone ramy czasowe, zestaw spostrzezen´, wrazen´ z ponad trzydziestu lat naszej wspópracy naukowej, której z biegiem czasu szczególnej barwy nadaa geboka przyjaz´n´. Chciaem jednak uporz adkowac´ moje mys´li, zawieraj ac je w okres´leniu: ks. prof. Ryszard Kamin´ski – czowiek nauki i wierny przyjaciel. W tym okres´leniu s a trzy istotne elementy: czowiek, naukowiec, przyjaciel. W tych aspektach pragne uj ac´ moj a refleksje.
1. CZOWIEK
Nie jestem psychologiem, by wypowiadac´ sie na temat krewkiego temperamentu ks. prof. Kamin´skiego. Jes´li jego reakcja bya niekiedy naga i zdecydowana, to bya ona wyrazem troski o konkretn a osobe czy tez sprawe. Nie znosi hipokryzji w re-lacjach miedzyludzkich, w s´rodowisku akademickim czy tez kos´cielnym. W jego po-stawie przebijao cos´, co mozna byoby okres´lic´ humanitas. To nie jest arbiter
223 SPRAWOZDANIA, KOMUNIKATY I RECENZJE
gantiarum z Sienkiewiczowskiego Quo vadis, ale ktos´, kto szuka w drugim gebi
jego czowieczen´stwa, logiki w rozumowaniu, konsekwencji w zachowaniach.
2. NAUKOWIEC
Wybitny uczony, który rozsawi Polske na caym s´wiecie, prof. Kazimierz Micha-owski (1901-1981) – archeolog, egiptolog, historyk sztuki, czonek PAN, twórca polskiej szkoy archeologii s´ródziemnomorskiej, na pytanie, co powinno cechowac´ prawdziwego naukowca, wymieni nastepuj ace cechy: solidna wiedza w okres´lonej dziedzinie, umiejetnos´c´ jej popularyzowania, pewien element inwencji i zdolnos´c´ do kreowania kadry naukowej.
Wiedza ks. prof. R. Kamin´skiego w zakresie teologii pastoralnej budzia podziw i uznanie nawet u jego adwersarzy. Kiedy na posiedzeniach Rady Wydziau Teolo-gicznego UKSW rozwijaa sie dyskusja, niekiedy mao merytoryczna, nad jakims´ doktoratem czy habilitacj a z teologii pastoralnej, najpierw próbowaem cierpliwie tumaczyc´ moim czcigodnym kolegom, ze teologia pastoralna jest nauk a i wyjas´nie-niem na czym polega jej specyfika. Odnosiem jednak wrazenie, ze mój wywód trafia w pustke, wedug adagium: nemo profeta in patria sua. Wtedy odwoywaem sie do autorytetu ks. prof. R. Kamin´skiego, cytuj ac jego wypowiedz´. Moze nie byo to wiernym cytatem, bo robiem to z pamieci, ale po rezultacie gosowania widziaem, ze ten argument mia swoje znaczenie. Ja sam, od pocz atku moich studiów i przez 38 lat pracy akademickiej, uprawiaj ac teologie pastoraln a wedug eklezjologicznej koncepcji Rahnerowskiej, nie czubym sie na siach, by napisac´ polski podrecznik z tej dyscypliny. Ks. prof. Kamin´ski stworzy nie tylko oryginalny, wspóczesny, dwutomowy podrecznik teologii pastoralnej, lecz takze pionierski Leksykon teologii
pastoralnej. Te dziea stay sie punktem odniesienia dla wszystkich pastoralistów
w Polsce i przejd a z pewnos´ci a do klasyki teologii pastoralnej.
Wiedza i autorytet powodoway, ze po ukon´czeniu badan´ nad stanem religijnos´ci w konkretnej diecezji polskiej, badan´ prowadzonych przez Instytut Pallotyn´ski pod kierunkiem ks. prof. Witolda Zdaniewicza, biskup diecezjalny zwraca sie do ks. prof. R. Kamin´skiego o wyci agniecie wniosków i postulatów pastoralnych na podstawie uzyskanych danych. Szkoda, ze czyniono to tak rzadko.
Inwencja ks. prof. R. Kamin´skiego lezaa u podstaw wspomnianych podreczników, zwaszcza przy tworzeniu ich spójnej koncepcji, otwartej na znaki czasu. Dochodzia ona takze do gosu we wspópracy z akademickimi s´rodowiskami teologii pastoralnej w Polsce. Dla przykadu wymienie dwa sympozja zorganizowane wspólnie przez pastoralistów UKSW i KUL: „Struktury komunijne Kos´cioa w Polsce wobec wy-zwan´ wspóczesnos´ci”, Warszawa 8 maja 2012; „Wyzwania duszpasterskie dla Ko-s´cioa w Polsce. 50 lat inspiracji II Soboru Watykan´skiego”, Lublin 15 maja 2013. Szczególn a trosk a ks. prof. Kamin´skiego byo wypracowanie spójnej koncepcji w za-kresie metody teologii pastoralnej.
Szczególnym, dla mnie, przykadem zdolnos´ci inwencyjnych ks. prof. R. Kamin´-skiego jest zdobycie przez niego w tak szybkim czasie i tak wielkim stopniu
kompe-224 SPRAWOZDANIA, KOMUNIKATY I RECENZJE
tencji, w zakresie duszpasterstwa rodzin jako dyscypliny akademickiej. Owocem tego sta sie pionierski podrecznik z tego zakresu.
Jes´li czegos´ mu zazdros´ciem, to jego skutecznos´ci w dziedzinie promocji kadry naukowej. Oczywis´cie, mia ku temu mozliwos´ci, których ja nie miaem. A kiedy byy przeszkody, to potrafi je zwalczyc´ swoim autorytetem i si a… dodajmy: si a przedstawionych argumentów. Ja sie ciesze, ze udao mi sie przekazac´ Sekcje Teolo-gii Pastoralnej UKSW (dzis´ juz Instytut TeoloTeolo-gii Praktycznej) w rece ks. dr. Toma-sza Wielebskiego, który nota bene doktoryzowa sie pod kierunkiem ks. Kamin´skiego i ma juz otwarty przewód habilitacyjny. Ks. prof. Ryszard Kamin´ski potrafi ze swoich doktorantów uformowac´ samodzielnych pracowników naukowych i obsadzic´ nimi katedry – oczywis´cie przy wsparciu Rady Wydziau i kolejnych dziekanów.
3. PRZYJACIEL
Zdaje sobie sprawe, ze to jest najbardziej osobisty w atek. Dlatego ogranicze sie do kilku stwierdzen´. Istot a relacji naukowych jest poszukiwanie prawdy, troska o tozsamos´c´ danej dziedziny czy dyscypliny naukowej. To ona kierowaa przede wszystkim naszymi wzajemnymi relacjami: ks. prof. R. Kamin´skiego i moimi. Dochodzia do gosu z okazji sympozjów, przewodów doktorskich, habilitacyjnych i profesorskich. Do tych relacji naukowych dosza jednak bardzo szybko przyjaz´n´. Nie byo, niestety, czasu na kontakty czysto prywatne, poza rozmowami telefonicznymi. Przyjaz´n´ ubogacaa po prostu kontak-ty zawodowe na paszczyz´nie naukowej. Nie uszczuplaa róznicy zdan´, odmiennego nieraz spojrzenia na nasz a wspóczesn a rzeczywistos´c´. Wypywaa z wzajemnego zaufa-nia i potrzeby dzielezaufa-nia sie tym, co przezywamy.
Mówi sie, ze prawdziwego przyjaciela poznasz w biedzie. Nie ukrywam, ze bar-dzo przezywaem moje przejs´cie na emeryture dwa lata temu. Dotkn a mnie nie sam fakt, zgodny z ustaw a, ale okolicznos´ci tego odejs´cia. Ks. prof. R. Kamin´ski przyj a wtedy tak a postawe, która mnie zdumiaa i jednoczes´nie podniosa na duchu. Jego zdecydowana reakcja w s´rodowiskach naukowych miaa dla mnie ogromne znaczenie. Do dzisiaj jestem za ni a wdzieczny zwaszcza dlatego, ze bya cakowicie bezintere-sowna.
Zakon´cze zyczeniami. Ksieze Profesorze, Drogi Ryszardzie, stokrotne dzieki za wszystko. Niech nadal ci towarzyszy s´wiato i moc Ducha S´wietego i zyczliwos´c´ ludzka. A równoczes´nie dbaj o swoje zdrowie, bo jest ono takze nam potrzebne.