• Nie Znaleziono Wyników

"Wahrhheit und Freiheit", Anselm von Canterbury, Einsiedeln 1982 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Wahrhheit und Freiheit", Anselm von Canterbury, Einsiedeln 1982 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Wahrhheit und Freiheit", Anselm

von Canterbury, Einsiedeln 1982 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 53/2, 180-181

(2)

180

RECEN ZJE

C h ry stu s a i n a służbie. A postoł re p re z e n tu je Je z u sa C h ry stu s a w Jego po ­ tr ó jn e j fu n k c ji: p ro ro k a , n au czy ciela i p aste rz a . To szczególne posłan n ictw a od ró żn ia k a p ła ń stw o u rzędow e od k a p ła ń stw a całego L u d u Bożego.

U rząd p o ap o sto lsk i z n a jd u je się w ciągłości z u rzę d em apostolskim . D zięki te j ciągłości k a p ła n je s t sa k ra m e n ta ln y m z n a k ie m i urzęd o w y m p rz e d ­ sta w iciele m C h ry stu s a w obec gm iny.

P ow yższą p e rsp e k ty w ę u zu p e łn ia a u to r rozw ażan iam i, w k tó ry c h w y k a ­ zuje, że k a p ła ń stw o n ależy rów nież do K ościoła. K a p ła n je st p rz e d sta w ic ie ­ lem gm iny, ale n ie n a zasadzie d em o k ra ty cz n y ch w yborów , ty lko n a sk u tek ta k zw anego p rz e d sta w ic ie lstw a k o rp o ra ty w n eg o , ja k n a p rz y k ła d p a tria rc h a ro d u był u w aż an y n iegdyś za p rze d sta w ic ie la całej społeczności rodow ej. Z w iązek k a p ła n a z K ościołem je s t u g ru n to w a n y w ta k zw an ej kościelnej

com m u n io , k tó re j a u to re m je s t D uch Ś w ięty. K a p ła n je s t p ew n y m u rzę d o ­

w y m elem e n te m te j co m m u n io , ja k a z n a jd u je sw oje o stateczne uzasad n ien ie w e w spólnocie O jca, S y n a i D ucha Św iętego.

W d ru g ie j części k sią ż k i G r e s h a k e p o ru sza p ew n e w y b ra n e , w ęzłow e za g a d n ie n ia dotyczące duchow ości k a p ła ń sk ie j. O m aw ia w ięc życie k ap łan a ra d a m i ew angelicznym i, zw ra c a ją c uw agę n a celibat, k tó ry uw aża za szcze­ gólny c h a ry z m a t i z n a k łask i. W szystkie ro zw aż an ia o k a p ła ń stw ie m uszą obecnie n a ty m celib acie budow ać. N a życie k ap ła ń sk ie sk ła d a się m iędzy in n y m i k o n k re tn a słu żb a d u sz p aste rsk a, m od litw a, k ap ła ń sk ie życie w spólne i tro sk a o po w o łan ie in n y c h do te j służby.

K siążk a u d erz a przez sw o ją teologiczną dojrzałość, ja sn e rozg ran iczen ie pojęć, ścisłe p ow iązanie te o rii z p ra k ty k ą . Może być bardzo pożyteczna nie tylk o tam , gdzie k a p ła ń stw o p rzeży w a kryzys, ale rów nież w k ra ja c h , gdzie p o w o łan ia są liczne, co czasem m oże się odbić n a ich jakości. K siążk a ta d a je pogłębienie teologiczne, ta k p o trze b n e w fo rm a c ji k ap ła ń sk ie j.

ks. S te fa n M oysa SJ, W arszaw a

A nselm vo n CANTERBU RY, W a h rh e it u n d F reiheit, w yd. H a n sjü rg e n V e r - w e y e n , E in sie d eln 1982, Jo h a n n e s V erlag, s. 221.

C ztery w ażn e tr a k ta ty św. A n z e l m a z C a n t e r b u r y zostały tu w y d an e w języ k u niem ieckim , a m ianow icie: O p ra w d zie, O w olności w oli,

0 u p a d k u szatana i O zgodności u p rze d n ie j w ie d zy B ożej, p re d y sty n a c ji 1 la sk i B o żej z w o ln ą w olą. C ałość p o przedził w y d aw ca ob szern y m w p ro w a ­

dzeniem , w k tó ry m w y ja ś n ia założenia i m yśl p rze w o d n ią ty c h dzieł.

Z p ism św. A n z e l m a m ożna odczytać, że w o ln a w ola człow ieka do­ chodzi do p ełn i i doskonałości w sp o tk a n iu z k im innym , k o n k re tn ie — w sp o tk a n iu z Bogiem . T u ta j n ależy szukać p o d sta w m etodologii b isk u p a z C an ­ te rb u ry . P olega n a zgodności filozofii z teologią, u zy sk an e j w te n sposób, że ro zu m w sp o tk a n iu z B ogiem o trzy m u je św iatło dla w y ja ś n ie n ia ta jem n ic c h rz eśc ija ń sk ich . D alszym założeniem m etodologicznym A n z e l m a je st stw ie rd z en ie w ypow ied zian e w jego M onologion, że stw o rzen ie rzeczy i ca­ łego św ia ta polega n a słow ie, k tó re m usi być identyczne z Bogiem, gdyż m ożna je sprow adzić do S łow a w e w n ą trz T ró jcy Ś w iętej.

W p ie rw sz y m dialo g u o p raw d zie b isk u p z C a n te rb u ry ro zw ija i u za­ s a d n ia tw ie rd z en ie w ypow ied zian e w M onologion, że praw d ziw o ść ja k ie jś w ypow iedzi je s t dow odem n a w ieczność n ajw y ż sz ej p raw d y . W d ru g im d ia ­ logu o w olności w oli chodzi o w y k az an ie , że w łaściw a moc w olności polega n a je j p raw id ło w o ści (re ctitu d o — R ec h th eit) i że je s t ona koniecznie zw ią­ z an a z is to tą ro zu m n ą. D ialog trze ci m ów iący o u p a d k u sz ata n a dotyczy w łaściw ie p ro b lem u zła. M ożliw ość cz ynienia zła je s t bow iem koniecznie zw iązan a z w olnością w oli isto ty ro zu m n ej. D ialog czw arty w reszcie um acn ia d a le j sp raw ę w olności w oli, k tó ra n ie zo staje u m n ie jsz o n a an i przez Bożą w iedzę o p o stę p o w an iu człow ieka, an i też przez p re d y sty n a c je czy łaskę Bożą.

(3)

RECEN ZJE 181

W ydanie p ism A n z e 1 m a ' należy oceniać jako w ażne d la w szystkich za jm u jąc y ch się teologią, u d o stęp n ien ie źródeł. S pow oduje ono zapew ne w zm ożenie z a in te re so w a ń teologią sp e k u la ty w n ą , k tó re dzisiaj w dużej m ie­ rze z a n ik a ją . D zieje się to zaś ze szkodą nie tylko dla życia chrześcijańskiego, ale ta k że dla k u ltu r y ogólnoludzkiej.

ks. S te fa n M oysa S J , W arszaw a

ks. S ta n is ła w KOW ALCZYK, Bóg w m y ś li w sp ó łczesn ej. P ro b le m a ty k a Boga

i religii u czo ło w ych filo zo fó w w sp ó łczesn ych , W rocław 1979, W ydaw nictw o

W rocław skiej K się g arn i A rc h id ie ce zja ln ej, s. 423.

B ra k u je w po lsk iej lite ra tu rz e filozoficznej i teologicznej dzieł, k tó re p o d ejm o w ały b y p ro b lem w y d aw ało b y się n a jb a rd z ie j tu zasadniczy, a m ia ­ now icie zag ad n ien ie Boga. L u k ę tę częściowo w y p ełn ia p ra c a ks. S tan isław a K o w a l c z y k a , p ro fe so ra K atolickiego U n iw e rsy te tu L ubelskiego. J e j za­ m ierzen iem je st p rze d staw ie n ie szerokiej p a n o ra m y poglądów dotyczących te j p ro b le m a ty k i. A u to r a n a liz u je stan o w isk o czołow ych m y ślicieli w spół­ czesnych, p o m ijają c, zd a je się celowo, zarów no k lasycznych p rze d staw ic ie li m yśli ch rz eśc ija ń sk ie j, ja k też teologów , k tó ry c h poglądy n ie są całkiem z tą m y ślą zgodne, ta k ic h ja k T i l l i c h czy teologow ie śm ierci Boga.

Ks. K o w a l c z y k trz y m a się k o n se k w e n tn ie pew nego system u. O m a­ w ia ją c danego filozofa, w k ró tk im ty tu le — zazw yczaj b ardzo tra fn ie do­ b ra n y m — o d d aje zasadniczą c h a ra k te ry s ty k ę jego tw órczości. N astę p u ją k o lejno: k ró tk i życiorys danego m yśliciela, zasadnicze założenia jego system u filozoficznego, u sy tu o w a n ie p ro b lem u A b so lu tu w ra m a c h te j filozofii i pew ne u w ag i czy re fle k s je z a w ie ra ją c e w sobie elem e n ty oceny. W tym o sta tn im p u n k cie a u to r o d stąpił, i to bard zo słusznie, od m etody p rz y ję te j n a ogół w in n y c h tego ro d z a ju om ów ieniach, k tó r e z reg u ły oceny ta k ie j u n i­ k a ją , p o zo staw ia jąc cz y te ln ik a w gąszczu poglądów , w obec k tó ry c h je s t n ie ­ zdolny do za ję cia sam odzielnego stanow iska.

C ałość m a te ria łu podzielona je st n a pięć części. A u to r p rze d sta w ia w p ie rw m a te ria liz m ty p u m ark sisto w sk ieg o , um ieszczając n a p o czątk u zarys filozofii H e g l a . O m aw ia zarów no jego m etodę d ia lek ty cz n ą, k tó ra p rz y j­ m u je rozw ój całej rzeczyw istości poprzez tezę, a n ty te z ę i syntezę, ja k też pojęcie idealistycznego, ro zw ija jąc eg o się ab so lu tu . P od w p ły w em H egla z n a j­ dow ał się początkow o F e u e r b a c h , ale ze rw a ł z p o g lą d am i sw ego m istrz a p rz y jm u ją c ate iz m i s ta w ia ją c z a m ia st „religii B oga” — „relig ię czło w iek a”, p rzez co, jego zdaniem , p rzezw yciężył ilu z ję w y tw o rz o n ą n a sk u te k p e rso n i­ f ik a c ji d ążeń i tę sk n o t człow ieka. M a r k s p rz y jm u ją c m etodę H egla, a treść ateisty c z n ą F eu e rb a c h a , usiłow ał p rze d staw ić socjologiczne źródła a lie n a c ji r e lig ijn e j i konieczność u w o ln ie n ia się od n ie j przez n ow y system stosunków społecznych. E n g e l s n a to m ia st chciał u zasad n ić ateiz m na g ru n cie n a u k p rzyrodniczych.

P o g ląd y filozofów om ów ionych w części d ru g iej, noszącej ty tu ł: Pozostałe

fo r m y n a tu ra lizm u a teistycznego, n ie są ta k ściśle ze sobą pow iązane. Do­

chodzi ta m do głosu trag iczn y ateiz m N i e t z s c h e g o , k tó ry „śm ierć B oga” u w ażał za w a ru n e k w ielkości człow ieka i praw d ziw eg o hu m an izm u . F r e u d u p a tru je źródło p o trze b re lig ijn y c h człow ieka w psychologicznych stan ach fru s tra c ji, a id eę Boga w y p ro w a d za z idei p ra o jc a . A u to r o m aw ia też w tej części poglądy m ało znanego u n a s filozofa S a n t a y a n y , k tó ry oscyluje m iędzy m a te ria liz m e m a tra n sc e n d e n ta liz m e m i w y p ro w a d za uczucia re li­ g ijn e ze sta n u b ezradności człow ieka p ie rw o tn e g o w obec groźnych sił p rz y ­ rody. R u s s e l l nie ty le tw o rzy pozy ty w n y system , ile zw alcza arg u m e n ty tra d y c y jn e g o te izm u trz y m a ją c się pew nego pozytyw istycznego em piryzm u. W reszcie L é v i - S t r a u s s om ów iony je st głów nie pod asp ek te m za g ad n ie­ nia, czy głoszony przez niego s tru k tu ra liz m je st ateizm em . N a to p y ta n ie a u to r o d pow iada zasadniczo tw ierdząco, u z a sa d n ia ją c sw oje w yw ody c y ta­ ta m i z p ism fra n cu sk ieg o etnologa.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

"Trost und Weisung : Geistliche Briefe", Ignatius von

[r]

raarbij moet beseft worden dat door het nog steeds bestaande gebrek aan overzicht (ook binnen bedrijven) en door de grote diver- siteit in het veld een scherp

zrozumienie i uznanie; kulturę wzajemnego odnoszenia się do siebie w ży­ ciu codziennym; gotowość małżonków do wzajemnego dopasowywania się; liczenie się z

Próby, podejmowane przez Annę Bielkiewiczową, zdyskontowa­ nia sympatii społeczeństwa japońskiego dla dzieci polskich (ich przybyciu do Ja­ ponii towarzyszyła

Ostatnie umowy pomiędzy cechami zawie- rały następujące postanowienia: liczbę krawców żydowskich ustalono na 44; każ- dy mistrz mógł posiadać tylko jednego czeladnika i 

[r]