• Nie Znaleziono Wyników

">>Na początku było Słowo<< : zbiór artykułów, opracowań i przyczynków. T. 1-2", Bernard Wodecki, Pieniężno 2005-2006 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "">>Na początku było Słowo<< : zbiór artykułów, opracowań i przyczynków. T. 1-2", Bernard Wodecki, Pieniężno 2005-2006 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Waldemar Chrostowski

"Na początku było Słowo : zbiór

artykułów, opracowań i

przyczynków. T. 1-2", Bernard

Wodecki, Pieniężno 2005-2006 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 76/4, 240-245

2006

(2)

stulatów legalizacji eutanazji na rzecz większej inform acji na tem at nieuleczalnych chorób, bólu, współczucia, konsultacji i w tedy ew entualnego „wyboru końca ży­ cia” (H em lock Society to E nd-of-Life Choices, 2003, U SA ); wpływ na to spow ol­ nienie m a rów nież w zrastająca populacja m eksykańsko-azjatycka w U SA , oraz im igracja z krajów islam skich w E u ro p ie, zw iązana z w artościam i religijnym i i k a ­ tolickim i, k tó re szanują życie ludzkie; na niepokojącą uwagę zasługuje nowy im ­ puls, jak i ruch eutanatyczny otrzym ał od w spółczesnego australijskiego bioetyka eugenicznego, P. Singera, dom agającego się zabijania dzieci z deform acjam i fi­ zyczno-psychicznymi, niedołężnych starców i nieuleczalnie chorych, to, co niegdyś głosili już A. H aeckel, К. Binding i A. H oche, a z nim i faszyzm i kom unizm .

Jest niezm iernie tru d n o ocenić badania historyczne la n a Dowbiggina. Jed n o jest pewne, zaw ierają one kopalnię inform acji i w m iarę neutralną ocenę wyśmienitego historyka, znawcy problem u, a więc osoby ze w szechm iar kom petentnej, która unika polem ik i dyskusji, a podaje rzetelną wiedzę na tle w ielorakich przem ian intelektual- no-ekonom iczno-społeczno-politycznych. D la osób znających język angielski jest to nieoceniona pom oc ułatw iająca zrozum ienie całego procesu proeutanatycznego, i to ujęta w tak zwięzłej, w prost pigułkowej, formie. N a jej podstaw ie m ożna stawiać pytania co do przyszłości tego ruchu i w ogóle losów ludzkich, a właściwie naszego losu, pozwalając wypowiadać się kom petentnie i prow adzić rzeczową dyskusję w prezentow aniu własnych przekonań i wartości.

ks. Ryszard Groń, Chicago

Ks. B ern ard W O D E C K I SV D , „Na początku było S łow o” (J 1,1). Z biór artyku­

łów, opracowań i przyczynków, M ateriały i Studia Księży W erbistów n r 6 9 ,1 .1, Pie-

niężno-W arszaw a-G órna G rupa-L udźm ierz 2005, ss. 1009; t. II, Pieniężno-W ar- szaw a-G órna G ru p a 2006, ss. 973.

Ks. d r B ern ard W o d e с к i ze Z grom adzenia Słowa B ożego należy do ścisłej grupy nestorów katolickiej biblistyki polskiej. U rodzony w 1922 r., od najm ło d ­ szych lat prag n ął pośw ięcić się pracy misyjnej w Afryce, Nowej G winei lub w C hi­ nach. Jego życie potoczyło się je d n a k inaczej i zam iast m isjonarzem po święce­ niach kapłańskich został wykładow cą Pism a Świętego. N auczał w kilku ośrodkach na teren ie całego kraju, m.in. w warszawskiej A kadem ii Teologii K atolickiej. O b o k pracy dydaktycznej niem ało pisał, a jego publikacje miały zarów no ch arak ­ te r naukowy, ja k i popularny. U w zględniając p o n ad to liczne zaangażow ania p asto ­ ralne, zwłaszcza rekolekcyjne i konferencyjne, otrzym ujem y obraz życia człow ieka praw dziw ie zapracow anego. B rał czynny udział w w ielu biblijnych spotkaniach

(3)

krajowych i m iędzynarodow ych, system atycznie uczestniczy w dorocznych sym po­ zjach biblistów polskich, w których niem al zawsze zab iera głos. A ktualnie je st n aj­ starszym w iekiem członkiem zwyczajnym Stow arzyszenia Biblistów Polskich. Przy okazji obchodzonego w 2001 r. złotego jubileuszu kapłaństw a środow isko bibli­ stów uhonorow ało B. W odeckiego okolicznościow ą księgą pam iątkow ą zatytuło­ w aną Żywe jest słowo Boże i skuteczne (zebr. i oprać. W. C hrostow ski, W arszaw a 2001), o której w tym dziele nie w spom ina, n ato m iast staraniem Księży W erbistów ukazała się księga pam iątkow a Stałem się sługą Ewangelii (P ieniężno 2001), o k tó ­ rej w zm ianka znalazła się w drugim tom ie.

O dpow iadając na sugestie przełożonych, którzy słusznie doceniają konieczność w szechstronnego d o kum entow ania d o ro b k u członków zgrom adzenia, a także wy­ chodząc naprzeciw w łasnym p o trzeb o m duchowym, ks. d r B. W odecki postanow ił zebrać, uporządkow ać i ponow nie opublikow ać swoje najw artościow sze prace. C e­ chuje je p rzed e wszystkim ogrom na różnorodność, w której m ożna rozpoznać dwa zasadnicze kierunki zainteresow ań oraz badań: szeroko p o jęta problem atyka m i­ syjna i biblistyka. Publikacje zostały zeb ran e w dwóch bardzo obszernych i sta ra n ­ nie wydanych tom ach, liczących razem praw ie 2 tys. stronic. To olbrzym i dorobek, rozproszony d o tąd w różnych m iejscach i dla w iększości potencjalnych czytelni­ ków tru d n o dostępny. Z e b ra n ie go w całość ukazuje i potw ierdza pracow itość i w szechstronność w erbistow skiego biblisty oraz odsłania cząstkę do k o n ań katolic­ kiej biblistyki polskiej, k tó rą zawdzięczam y jego wytrwałej pracy. Tytuł całego zbioru, podany w języku polskim , greckim i łacińskim , pochodzi od pierwszych słów czwartej Ew angelii kanonicznej i dobrze oddaje zam iłow ania i fascynacje a u ­ tora. W zam ieszczonym w pierwszym tom ie Słowie wprowadzającym (s. 5-11) wyja­ śnia on okoliczności decyzji o publikacji, przypom ina najw ażniejsze etapy swego kapłańskiego i naukow ego życia, zwięźle zapow iada zaw artość całości i składa p o ­ dziękow ania osobom , które przyczyniły się do tego, że sum aryczna publikacja uj­ rzała św iatło dzienne. Jej fo rm at i wygląd są n apraw dę im ponujące i dobrze przy­ stają do klim atu biblioteki, także dom ow ej. N a w ielkie uznanie zasługuje duża czcionka, k tó ra pozw ala na kom fortow e czytanie tekstu. D obrze, że postulat oszczędności p ap ieru nie stał się p retek ste m do w ydania publikacji, k tó rą o d k ła­ dam y na półkę z pow odu trudności z p o rad zen iem sobie z nazbyt m ałą czcionką. W ielu biblistów, szczególnie starszych w iekiem , zdołało zużyć oczy nad czytaniem i objaśnianiem tekstu św iętego, a ten fakt pow inni uw zględniać wydawcy o p raco ­ w ań na tem at Biblii.

T om I obejm uje siedem działów. Pożyteczne jest wyszczególnienie na początku każdego z nich wszystkich tekstów , k tó re zaw iera. Skoro je d n a k w tom ie I podaje się rów nież num ery stronic, to w tom ie II m am y do czynienia z niekonsekw encją, bo b rakuje tam tej num eracji przy poszczególnych tytułach. D obrze, że w obydwu

(4)

-to m ach je st tzw. żywa pagina, co znacznie ułatw ia spraw niejsze odnalezienie p o ­ szukiwanego tekstu.

D ział I (s. 19-283), zatytułow any Słowo Boga naszego trwa na wieki! (Iz 40,8;

1P 1,21), zaw iera artykuły z dziedziny S tarego i N ow ego T estam en tu . W achlarz

poruszanej problem atyki je st rozległy: od p rezen tacji b ad a ń n ad księgam i ST w polskiej biblistyce pow ojennej, aspekty soteriologiczne przym ierza synajskiego i refleksję nad księgam i tzw. p roroków większych (Iz, Jr, Lm ), przez refleksję eg­ zegetyczno-teologiczną dotyczącą now otestam entow ych Listów K atolickich (Jk Jud, 1-2P), po w ybrane zag ad n ien ia szczegółow e z zakresu egzegezy i teologii b i­ blijnej, a także u kazanie św. T om asza z A kw inu jak o biblisty o raz om ów ienie wy­ d an eg o na progu now ego w ieku i tysiąclecia ekum enicznego polskiego p rzek ład u N T i Psalmów.

D ział II (s. 285-469) nosi tytuł Pism o Święte od nowa czytane i zaw iera cykl te k ­ stów poświęconych sztuce czytania Biblii. N ie trzeba uzasadniać, że w te n sposób znajduje wyraz upraw iane, przez wiele dziesięcioleci, przez B. W odeckiego duszpa­ sterstw o biblijne, wyrosłe na podłożu zam iłow ania pastoralnego, któ re zaprow adzi­ ło go nie do Chin, lecz na sale wykładowe i konferencyjne. A u to r om aw ia tem aty w prowadzające, ja k znaczenie i rola Biblii, po czym podkreśla doniosłość soboro­ wej konstytucji Dei Verbum, przedstaw ia m etody indyw idualnego i wspólnotowego czytania Pism a Świętego oraz m etodę neokatechum enalną. T a część refleksji w pi­ suje się w n u rt dobrze pojętej i ow ocnie realizow anej proforystyki biblijnej.

Z kilofem archeologów - ta k brzm i tytuł działu III (s. 471-492), ukazującego ko­

lejny n u rt zainteresow ań B. W odeckiego. U m ieścił w nim cztery teksty: rozw aża­ nia na te m a t relacji rezultatów w ykopalisk z M ari do Starego T estam en tu , świa­ dectw a archeologiczne na tem at Tirsy, czyli pierwszej stolicy państw a północnego, krótki przegląd rezultatów w ykopalisk w Tell E l-F a r’ah oraz tzw. D o k u m en t M ie­ dziany z III groty w Q um ran. Łatw o zauważyć, że m am y do czynienia z ukazaniem kilku aspektów kon tek stu archeologicznego Biblii w tak różnych czasach, jak okres patriarchalny lub początki N owego T estam entu.

D ział IV (s. 493-729) łączy biblijne i misyjne zainteresow ania i zam iłow ania B. W odeckiego. W skazuje na to tytuł: Idźcie na cały świat...! (M k 16,15 i p a ra ł), a w yraźnie potw ierdza podtytuł: Idea i działalność misyjna w Biblii. Z najdujem y tu kilkanaście artykułów pośw ięconych takim zagadnieniom , ja k dzieło misyjne w świetle Biblii, uniw ersalizm religijny w ST, biblijna teologia inkulturacji, a także p roblem atyka misyjna podczas pierwszej podróży apostolskiej Ja n a Paw ła II do A fryki i Brazylii. D o tego działu a u to r włączył dwa artykuły z w ielom a elem entam i egzegezy tekstu biblijnego, k tó re lepiej przystają do profilu i zaw artości działu I:

Szczyty uniwersalizmu religijnego, Iz 19,16-25 oraz M esjańska Uczta narodów na Sy­ jonie (Iz 25,6-9).

(5)

Ziem ia Święta - M iasto święte Jeruzalem to tytuł działu V (s. 731-805). N ied o ­

szły m isjonarz w C hinach nie ukrywa swojej fascynacji Z iem ią Świętą. A rtykuły odzw ierciedlają jego w iedzę o raz obserw acje i u p am iętn ian ie tego, co w ostatnich d ekadach działo się w Z iem i Świętej. Poszczególne tytuły m ówią za siebie, np.

Przebudowa Bazyliki Grobu Świętego bliska realizacji? oraz: Pielgrzymka Papieża Pawła V Id o Z iem i Świętej; H ym n Izraela Tiqwa(h) - Tłum aczenie, Osiem dni bibli- stów polskich w Z iem i Świętej czy Chodząc p o Z iem i Świętej. T utaj znalazły się rów ­

nież dwa teksty om aw iające tem at: Jero zo lim a - Syjon w tekstach P roto- i D eute- ro-Izajasza.

D ział V I (s. 807-875) został zatytułow any Z problem atyki judaizm u. K ażdy bi- blista staje w obec trudnych wyzwań wynikających ze złożonych relacji między S ta­ rym a Nowym T estam en tem oraz w obec faktu, że na glebie biblijnego Izraela wy­ rosły dwie siostrzane religie: chrześcijaństw o i judaizm rabiniczny. Z ajm ow anie się tymi spraw am i nie je st kw estią w yłącznie dialogu m iędzyreligijnego, lecz także właściwie pojętej problem atyki biblijnej. W tym dziale a u to r um ieścił teksty o m a­ w iające D ni Judaistyczne w P ieniężnie (jedna z pierwszych tego typu inicjatyw w Polsce), refleksję na tem at judaizm u jak o religii, posłowie do książki Religia

i kultura żydowska o raz rozw ażania na tem aty: judaizm w obec życia poczętego

i w obec innych religii w Izraelu.

T om I zam yka dział V II (s. 877-1009), w którym zam ieszczono m ateriały doty­ czące udziału B. W odeckiego w kongresach i sym pozjach biblijnych. Są o n e p o ­ dzielone na dwie części: sp o tk an ia zagraniczne i krajow e. N a pierw szą składają się 23 teksty, k tó re otw iera zestaw ienie uczestnictw a w zagranicznych kongresach bi­ blijnych, od kongresu IO S O T w E d jn b u rg u w 1974 r. po kongres m aryjno-m ario- logiczny w W ielkim Jubileuszu R oku 2000 w Irkucku. Część druga obejm uje m niejszą liczbę spraw ozdań, a m ianow icie 14. O tw ie ra ją wyszczególnienie uczest­ nictwa, po którym n astęp u je prezentacja rozm aitych spotkań od D ni Judaistycz­ nych w P ieniężnie (1986) po 40. Sym pozjum Biblistów Polskich w L ublinie (2002). T om II otw iera dział V III (s. 9-269) opatrzony tytułem Z artykułów i opracowań

w językach obcych. A u to r um ieścił tu 17 tekstów , napisanych w języku angielskim ,

francuskim i niem ieckim . D otyczą różnych tem atów , przed e wszystkim z zakresu problem atyki biblijnej. W iększość artykułów ukazała się rów nież w języku polskim i została zam ieszczona w I tom ie om aw ianego zbioru. Te, k tó re znalazły się w to ­ m ie II, świadczą o tem atyce w ystąpień B. W odeckiego na m iędzynarodow ych ze­ braniach biblistów.

D ział IX (s. 271-381) nosi tytuł Z tłum aczeń. Poniew aż obejm uje w ybrane p rze­ kłady na język polski, a u to r wyliczył najpierw wszystkie, jakich dokonał, a ich licz­ b a je st pokaźna. Z am ieścił te, k tó re uznaje za najw ażniejsze czy najbardziej re p re ­ zentatyw ne, np. hasła z T H A T o raz poetyckie teksty pieśni, m odlitw i hymnów

(6)

-turgicznych. Z n alazł się tutaj rów nież udoskonalony p rzekład hym nu państw a Izrael, obok którego zam ieszczono jego oryginalny tek st hebrajski.

Z obszaru recenzji - tak został zatytułow any dział X, najkrótszy w całym dziele (s. 383-398). O bejm uje pięć recenzji, nie je st to więc d o ro b ek zbyt liczny.

W dziale X I (s. 399-478), p od tytułem Słowo Boże na am bonie, um ieszczono te kazania i hom ilie au to ra, któ re w przeszłości ukazały się drukiem . Jest ich 19 i zo­ stały opracow ane na różne okazje roku liturgicznego, a także celem biblijnego n a ­ św ietlenia ważnych problem ów duszpasterskich. M ają bardzo zróżnicow aną fo r­ m ę, treść i c h arak ter - czasam i w spom nieniow y i bardzo osobisty, kiedy indziej zbliżony do dyskursu naukow ego.

W ymowny je st tytuł działu X II (s. 479-648): W rodzinie werbistowskiej. T a grupa tekstów odsłania rozm aite aspekty życia w zgrom adzeniu, takie ja k pośw ięcenie D om u M isyjnego na B iałorusi i otw arcie wystawy biblijnej czy m ow a pogrzebow a albo rocznicow e w spom nienia.

D ział X III (s. 649-745) świadczy o poetyckich uzdolnieniach B. W odeckiego. O patrzony tytułem Z krainy poezji z dopow iedzeniem Zwłaszcza religijnej, zaw iera 29 utw orów. O tw iera go wiersz D zięki Ci, Boże, za skarby Pisma Świętego, a zam yka

Z a d u m a nad grobem m oich ukochanych Rodziców. Poezja ta nie dorów nuje tej, ja ­

ką zaw dzięczam y naszym wieszczom, ale dobrze widać, że pow stała p od wpływem poruszeń serca i em ocji, k tó re dają sporo do myślenia.

D ział X IV (s. 747-956) nosi tytuł Miscellanea. O bejm uje przedm ow y i w stępy do kilku książek, wykaz publikacji au to ra wydanych do 2001 r. i jego a u to b io g ra­ fię, a także wykaz napisanych pod jego kierunkiem p rac m agisterskich i sem inaryj­ nych (47). W odniesieniu do jeszcze jed n ej z nich, traktow anej jak o 48, zostały za­ m ieszczone dość sarkastyczne uwagi (s. 775 i 961), k tó re nie musiały się w tej p u ­ blikacji znaleźć. M ają on e zw iązek z decyzją przełożonego, której zaakceptow anie okazało się tru d n e. W ielu w zruszeń dostarcza lek tu ra biografii, szczególnie tych etapów , k tó re dotyczą dzieciństw a i m łodości oraz w spom nień z dom u ro d zin n e­ go. Z am ieszczenie tej autobiografii po angielsku i niem iecku um ożliw ia zap o zn a­ nie się z nią także czytelnikom zagranicznym .

Posłowie (s. 959-961.) zaw iera garść w spom nień dotyczących początków drogi

w zgrom adzeniu oraz najnowszych, związanych z zakończeniem pracy dydaktycz­ nej. Jestem zdania, że epilog m ógłby i pow inien być bardziej optymistyczny.

D w utom ow e dzieło zbiera całość życiowego d o ro b k u ks. dr. B. W odeckiego. W yłania się o braz człowieka, kapłana, wykładowcy i wychowawcy, a także bilans podejm ow anych przez niego tem atów pracy nad Biblią. Gdyby każdy z biblistów zatroszczył się o p o d o b n e kom pendium swoich osiągnięć, uzyskalibyśmy znacznie bardziej całościowy w izerunek katolickiej biblistyki polskiej. N ie je st to, oczywi­ ście, z rozm aitych względów możliwe, na tym w iększą uwagę zasługują zatem te

(7)

przedsięw zięcia, k tó re zakończyły się sukcesem . A u to r ogląda się w stecz na swoje życie i w yraźnie pragnie, by pozostał po nim ślad. Jest to pragnienie ja k n ajb ar­ dziej zasadne i - ja k się okazuje - niezwykle tw órcze, skoro zostało urzeczyw ist­ nione w przygotow aniu i opracow aniu tak m o num entalnego zbioru. Sporo k o n ­ kluzji i przem yśleń nadal zachow uje aktualność. B odaj najcenniejsze są te, któ re ukazują różne aspekty rozw oju najnow szej katolickiej biblistyki polskiej. M łodsi bibliści znajdą też w iele inspiracji do osobistych przem yśleń, jak ie się nasuw ają na kanw ie fundam entalnych pytań o zasadność i sens upraw iania tej gałęzi nauki.

ks. W aldemar Chrostowski, Warszawa

Feliks L E N O R T (red.), Requirite in Libro D omini. Opuscula M ichaeli Peter

Piae M em oriae dedicata, O puscula D ed icata 6, U niw ersytet im. A d am a M ickiew i­

cza w Poznaniu - W ydział Teologiczny, P oznań 2005, ss. 364.

L udzie światli i dobrzy, niezależnie od czasu trw ania swojego życia, um ierają przedw cześnie. Ich odejście utw ierdza nas w przekonaniu, że mogliby jeszcze w ie­ le dokonać, a więc że są napraw dę potrzebni. P oznański biblista ks. prof. M ichał P e t e r , je d e n z najwybitniejszych katolickich biblistów polskich p okolenia bezp o ­ średnio po V atican u m II, zm arł w 1982 r. w w ieku 62 lat. „Stało się to w tedy - n a ­ pisał w Słowie wstępnym abp Stanisław G ądecki, m etro p o lita poznański - kiedy znajdow ał się w apogeum swojej twórczości naukow ej, ja k i u szczytu - bard zo p o ­ pularnej p ośród jego słuchaczy - aTctywności dydaktycznej. M iał m nóstw o planów wydawniczych, k tó re m ógłby łatwiej zrealizow ać, gdyby doczekał zbliżającego się p rzeło m u politycznego w naszej O jczyźnie”. U płynęło ponad 20 lat, w yrosło nowe pokolenie teologów i biblistów, a ow ocem wdzięcznej pam ięci stała się okoliczno­ ściowa księga ku czci M. P etera. Jej tytuł, Requirite in Libro D om ini, przejęty z Iz 14,16, w ymownie ujm uje te sta m e n t duchow y zm arłego uczonego i dydaktyka: „Szukajcie pilnie w K siędze P ańskiej”. K siążka ukazała się jak o 6. tom znakom itej serii wydawniczej „O puscula D e d ic a ta ”, w której wcześniej w ydano księgi p a m ią t­ kow e ku czci tak wybitnych osób, ja k M arian B anaszak, Ja n K anty Pytel, M arian W olniewicz, Ludwik W ciórka i T adeusz W ałachowicz. Łatw o dostrzec, że cele i profil tej serii je st bardzo podobny do w ydawanej przez O ficynę W ydaw niczą „V ocatio” serii „A d M ultos A n n o s” . R óżnica polega na tym, że ta druga dotyczy wyłącznie biblistów i m a c h arak ter ogólnopolski.

P rzed słowem w stępnym m etropolity poznańskiego um ieszczono fotografię M. P e te ra z czasów jego m łodości. U trw aliła w izerunek kapłana m łodego, inteli­ gentnego, spokojnego i dociekliw ego zarazem . T o dobry sposób, by w izualnie

Cytaty

Powiązane dokumenty