Swat, Tadeusz
Pieśni patriotyczne polskich jeńców
wojennych i robotników
przymusowych w Prusach
Wschodnich (1939-1945)
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 209-220
Tadeusz Swat
PIEŚNI PATRIOTYCZNE POLSKICH JEŃCÓW
WOJENNYCH I ROBOTNIKÓW PRZYMUSOWYCH
W PRUSACH WSCHODNICH (1939— 1945)
N ie d o sta te k b a d a ń n a d p ro b le m a ty k ą p rzy m u so w eg o z a tru d n ia n ia w P r u sach W schodnich w la ta c h II w o jn y św ia to w e j o b y w a te li p a ń s tw o k u p o w an y ch p rzez T rzecią R zeszę pow oduje, że sto su n k o w o w ą sk i te m a t p ieśn i p a trio ty c z n y c h śp ie w a n y ch p rzez jeń có w w o je n n y ch i ro b o tn ik ó w p rz y m u so w y ch w te j p ro w in c ji jes t zag a d n ie n ie m m ało z n an y m 1.
G łó w n ą tru d n o ś ć w b a d a n ia c h n a d ty m te m a te m sp ra w ia ro zp ro szen ie a p rz y ty m fra g m e n ta ry c z n o ść m a te ria łó w ź ródłow ych. N ieco te k s tó w d o s ta r czył k o n k u rs n a p io se n k i z la t w o jn y i o k u p acji, ogłoszony w 1969 ro k u przez Z w iązek M łodzieży W ie jsk iej i re d a k c ję ty g o d n ik a „N ow a W ieś” 2. Z p o n ad trz e c h ty sięc y n a d e s ła n y c h u tw o ró w u d a ło się od n aleźć je d n a k led w ie dziesięć p io se n e k n a in te re s u ją c y n a s te m a t. R ów nież n iew ie le o ry g in a ln y c h te k s tó w p ieśn i p a trio ty c z n y c h tw o rz o n y ch p rzez jeń có w i ro b o tn ik ó w p rzy m u so w y ch p rz y n io s ły k o n k u rs y n a w sp o m n ien ia osób, k tó re w la ta c h 1939— 1945 p rz e b y w a ły n a ro b o tac h p rzy m u so w y ch w P ru s a c h W sc h o d n ic h 3. N ieco m a te ria łó w
1 J a k d o t y c h c z a s n a z a g a d n i e n ie p r a c y p r z y m u s o w e j w P r u s a c h W s c h o d n ic h z w r ó c ili u w a g ę : W . W r z e s iń s k i, P r z y c z y n k i d o p r o b le m u w s c h o d n i o p r u s k i e g o w c z a s ie I I w o j n y ś w ia to - t o w e j , K o m u n i k a t y M a z u r s k o - W a r m i ń s k ie , 1965, n r 1, s s . 91—120; S . B a d o w s k a , B. K o z ie łło - - P o k le w s k i , P r a c a p r z y m u s o w a w P r u s a c h W s c h o d n i c h w l a ta c h I I w o j n y ś w i a t o w e j ( W ś w i e t le w s p o m n ie ń ) , K o m u n i k a t y M a z u r s k o - W a r m i ń s k ie , 1974, n r l, s s. 37—84; B . K o z ie łło - P o k le w s k i, R o z m i a r y p r z y m u s o w e g o z a tr u d n i a n ia o b y w a t e l i p o l s k i c h w g o s p o d a r c e P r u s W s c h o d n i c h w l a ta c h 1939—1945, w : S t u d i a n a d f a s z y z m e m i z b r o d n ia m i h i t l e r o w s k i m i , t. 2, W ro c ła w 1975, s s. 45—74. 2 C z ę ść m a t e r i a ł u , w t y m j e d n ą p io s e n k ę ( in c .: Ż e g n a m w a s o jc z e ) w c z t e r e c h w a r i a n t a c h z a w i e r a o p u b l i k o w a n y t o m Z p i e ś n i ą i k a r a b i n e m . P i e ś n i p a r t y z a n c k i e i o k u p a c y j n e z l a t 1939—1945. W y b ó r m a t e r i a ł ó w z k o n k u r s u Z M W i „ N o w e j W s i” , W a r s z a w a 1971. C a ło ś ć m a t e r i a ł ó w k o n k u r s o w y c h z n a j d u j e s ię w r e d a k c j i „ N o w e j W s i” . 3 Z b i o r y M u z e u m R o b o t n ik a R o ln e g o w S z r e n i a w i e , W s p o m n i e n ia r o b o t n i k ó w r o ln y c h w y w ie z i o n y c h w c z a s ie o k u p a c j i n a r o b o t y p r z y m u s o w e d o N ie m ie c — n a d e s ł a n e n a k o n k u r s o g ło s z o n y w X I I 1964 r . p r z e z Z a r z ą d G łó w n y Z w ią z k u Z a w o d o w e g o P r a c o w n ik ó w R o ln y c h , Z a r z ą d G łó w n y Z w ią z k u B o j o w n i k ó w o W o ln o ś ć i D e m o k r a c j ę i r e d a k c j ę „ R o b o t n ik a R o l n e g o ” . N a k o n k u r s w p ł y n ę ło 350 p r a c . P u b l i k a c j a : P r z e m o c , p o n i ż e n i e , p o n i e w ie r k a . W s p o m n i e n i a z p r z y m u s o w y c h r o b ó t r o l n y c h 1939—1945. W y b r a ł, o p r a c o w a ł i w s t ę p e m o p a tr z y ł L . S t a s z y ń s k i , W a r s z a w a 1967, ss. 710; A r c h iw u m Z a k ł a d u H i s to r i i R u c h u L u d o w e g o p r z y N a c z e ln y m K o m i te c ie Z je d n o c z o n e g o S t r o n n i c t w a L u d o w e g o i G łó w n a K o m is ja B a d a n i a Z b r o d n i H i t le r o w s k ic h , M a t e r i a ł y n a d e s ł a n e n a k o n k u r s p t . „ N a p r z y m u s o w y c h r o b o t a c h w I I I R z e s z y ” , z o r g a n i z o w a n y w X 1965 r . p r z e z r e d a k c j ę „ Z ie lo n e g o S z t a n d a r u ” , G łó w n ą K o m i s j ę B a d a n i a Z b r o d n i H i t le r o w s k ic h w P o l s c e i L u d o w ą S p ó ł d z ie l n ię W y d a w n ic z ą . P u b l i k a c j a : G d y
KOM U NIKATY MAZURSKO-W ARMIŃSKIE, 1976, nr 2(132)
210 Ta d eu sz Sw at
d o sta rcz y ły re la c je b y ły c h ro b o tn ik ó w p rz y m u s o w y c h i jeń có w w o jen n y ch , z eb ra n e p rzez s tu d e n tó w h is to rii z U n iw e rs y te tu im. B o lesław a B ie ru ta w e W ro cław iu 4. W śród w ie lu p y ta ń z ad a w a n y c h re sp o n d e n to m jed n o dotyczyło p ieśn i śp ie w a n y ch w la ta c h II w o jn y św ia to w e j w P ru s a c h W schodnich. W te j s y tu a c ji szczegółow a k w e re n d a p rz e p ro w a d z o n a g łó w n ie (ale n ie tylko) w śró d u czestn ik ó w w sp o m n ian y ch w y ż e j k o n k u rsó w i re sp o n d e n tó w w ro c ław sk ieg o obozu d o sta rcz y ła n a jw ię c e j cen n eg o m a te ria łu . Ł ącznie u d a ło się zgro m ad zić 38 o ry g in a ln y c h te k s tó w u tw o ró w p atrio ty cz n y ch , tw o rzo n y ch w la ta c h 1939— 1945 p rzez polsk ich jeń có w w o je n n y ch i ro b o tn ik ó w p rzy m u so w y ch p rz e b y w a ją cych n a te ry to riu m ów czesnych P ru s W schodnich. L iczbę tę tru d n o uzn ać za w p e łn i r e p re z e n ta ty w n ą d la m asy stu p ięćdziesięciu ty sięc y o b y w a teli p o lsk ich z a tru d n io n y c h n a p rz y m u so w y ch ro b o tac h w P ru s a c h W schodnich, n ie m n ie j sta n o w i ona w y b ó r znaczący. S to su n k o w o w ie le te k s tó w p o w ta rza się w o d m ian ach śp ie w a n y ch w ró ż n y ch re jo n a ch in te re s u ją c e g o n as ob szaru .
P oza o ry g in a ln y m i te k s ta m i p ieśn i i p io sen ek p a trio ty cz n y ch , tw o rzo n y ch p rzez polsk ich jeń có w i ro b o tn ik ó w , w a rty k u le u w z g lęd n io n o tak ż e p o w szech nie z n an e u tw o ry p a trio ty c z n e p rzy n iesio n e tu z k r a ju rodzinnego, a w n o w e j sy tu a c ji n a b ie ra ją c e a k tu a ln e j w ym ow y. N a leż ały tu g łó w n ie ta k ie pieśni, ja k h y m n p o lsk i Jeszcze P o lska nie zg in ęła , R o ta , tra d y c y jn e p io sen k i w o jsk o w e, n a p rz y k ła d W o je n k o , w o je n k o , sta re p ieśn i po w sta ń cze itp . W ym ienione źró d ła, g łó w n ie zaś plon k o n k u rsó w , d o sta rcz y ły i w ty m w y p a d k u w iele in te re su ją c e g o m a te ria łu .
P o jęcie p ieśn i p a trio ty c z n e j m u si u le c ro zszerzen iu . B io rąc pod u w a g ę specyficzne w a ru n k i b y tu ro b o tn ik ó w p rzy m u so w y ch i jeń có w w o je n n y ch isto tn a i d e cy d u jąca d la d alszy ch ro zw aża ń je s t fu n k c ja p ieśn i, jej ro la i z n a czenie w k rz e p ie n iu d u c h a te j g ru p y . Za p ieśń lu b pio sen k ę p a trio ty c z n ą u z n ajem y w ięc ta k ż e tak ą , k tó ra w sp o m in a k r a j o jczy sty — P o lsk ę, s k ie ro w a n a jes t p rz ec iw N iem com b ąd ź też ta k ą , k tó re j słow a w k o n tek ście k o n k re tn e j sy tu a c ji n a b ie ra ją n o w ej, p a trio ty c z n e j w ym ow y. P rz y k ła d o w o z atem ż e g la r ska p ieśń Choć b urza h u c z y w k o ło nas śp ie w a n a c h ó raln ie w tra n s p o rc ie w io zącym ro b o tn ik ó w do P r u s p o sia d a w a lo ry p a trio ty cz n e, p o d o b n ie ja k szereg tęs k n y ch p ieśn i w sp o m in ający ch ro d z in n y k r a j czy te ż ko ścieln y h y m n Boże,
coś P o lskę, śp ie w a n y w b re w zakazom p rz ez p o lsk ich ro b o tn ik ó w w n iem ieck im
kościele. T e j sa m e j ra n g i n a b ie ra ją sa ty ry cz n e, tzw . zak azan e p iosenki pod a d rese m H itle ra lu b N iem ców , p rz y n ie sio n e do P ru s W schodnich z o k u p o w a nej W arszaw y i — ja k w y k a za ły b a d an ia — p o p u la rn e ta k ż e tu ta j.
b y liś m y l it e r ą „ P ” . W y b ó r i o p r a c o w a n ie Z . B i łg o r a j s k a , W . K u r k i e w ic z o w a , W a rs z a w a 1968, s s. 525; O ś r o d e k B a d a ń N a u k o w y c h i m . W . K ę t r z y ń s k i e g o w O l s z ty n i e ( d a l e j O B N ) — „ W s p o m n ie n i a o s ó b w y w ie z i o n y c h d o b . P r u s W s c h o d n i c h w l a t a c h 1939—1945” n a d e s ł a n e n a K on k u r s z o r g a n i z o w a n y p r z e z O k r ę g o w ą K o m i s j ę B a d a n i a Z b r o d n i H i t le r o w s k ic h w O ls z ty n ie p r z y w s p ó ł u d z ia l e Z w ią z k u B o j o w n i k ó w o W o ln o ś ć i D e m o k r a c j ę , W o je w ó d z k ie j K o m is ji Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h , O B N , r e d a k c j i m ie s ię c z n ik a „ W a r m ia i M a z u r y ” i S to w a r z y s z e n ia S p o ł e c z n o - K u l tu r a ln e g o „ P o j e z i e r z e ” . O b s z e r n e o m ó w ie n ie p l o n u k o n k u r s u : S . B a d o w s k a , B. K o z ie łło - P o k le w s k i, o p . c it. 4 R e l a c j e b y ł y c h r o b o t n i k ó w p r z y m u s o w y c h o r a z j e ń c ó w w o j e n n y c h z a t r u d n i o n y c h p r z y m u s o w o w l a t a c h I I w o j n y ś w i a to w e j n a t e r e n i e P r u s W s c h o d n ic h 1939—1945. R e l a c j e u z y s k a n o w t r a k c i e o b o z u n a u k o w o - b a d a w c z e g o z o r g a n iz o w a n e g o w 1974 r . p r z e z S t a c j ę N a u k o w ą P o ls k ie g o T o w a r z y s tw a H is to r y c z n e g o ( I n s t y t u t M a z u r s k i) w O ls z ty n ie o r a z W y d z ia ł H i s to r y c z n o - F i l o z o f i c a n y U n i w e r s y t e t u im . B o le s ła w a B i e r u t a w e W r o c ła w iu . U z y s k a n o 66 r e l a c j i z a n o to w a n y c h w 74 k a s e t a c h m a g n e t o f o n o w y c h .
Pieśni patriotyczne 211
R ozszerzenie p o jęcia p ieś n i p a trio ty c z n e j o p rz y k ła d o w o w sp o m n ia n e u tw o ry jest ty m b a rd z ie j u zasad n io n e, że nie ty lk o śp ie w p o lsk i, ale w szelkie ro z ry w k i k u ltu ra ln e , a tak ż e s p o tk a n ia już w trz y osoby b y ły p rzez N iem ców su ro w o zabronione.
M im o szczegółow ych zak azó w i w b re w n im ro b o tn ic y p rz y m u so w i sp o ty k a li się często p rz y ró żn y ch o k azjach . „ B aw iliśm y się p rz y a k o rd eo n ie, sk rz y p cach, t r ą b c e — r e la c jo n u je M ieczysław T rep a n o w sk i, podów czas ro b o tn ik ro ln y w o k olicach L id z b a rk a W arm iń sk ieg o . — W S to czk u b y ł p ię k n y zespół P o la ków . S p o ty k a liśm y się w ró ż n y ch m iejsco w o ściach , żeby N iem cy nie z a u w a ż y li” 5. W tra k c ie ta k ic h sp o tk a ń czasam i śpiew ano, g ra n o w k a rty , n ie ra z t a ń czono, w y m ien ia n o in fo rm a cje . P isa n o tak ż e w iersze i p ieśn i o n iew o ln iczej doli, p e łn e tę s k n o ty za ro d z in n y m k ra je m , śp ie w an o z ak a za n e p iosenki, k tó re tra f ia ły i tu z o k u p o w an ej W arszaw y . S zczególną o k azję to w a rz y sk ic h sp o tk a ń i p o lskiego śp iew u s ta n o w iły św ię ta Bożego N aro żen ia czy W ielk ie j Nocy. W zależności od s y tu a cji, a ta k ż e od sto su n k u b e zp o śred n ich praco d aw có w , w śró d k tó ry c h tr a f ia li się bliscy P o lak o m W arm iac y i M azu rzy , b y ły to s p o tk a n ia częstsze lub rzad sze. Po klęsce s ta lin g ra d z k ie j N iem cy z zasad y m n ie j już p rz e strz e g a li o ficja ln y c h zakazów . W O lszty n ie n a p rz y k ła d zezw olili p o lsk im ro b o tn ik o m n a s p o tk a n ia w sp e c ja ln ie w y znaczonym lo k alu
H in d e n b u rg h ó h e p rz y dzisiejszej u lic y K asp ro w icza. „D ali n a m ta k ą salę, ta m
sta ło p ian in o , że m ożem y sobie p o śp ie w ać, z o rg an izo w ać ro z ry w k i” — w sp o m i n a ją W acław a i F ra n c is z e k D o b rz y ń s c y e. P o lsc y ro b o tn ic y sp o ty k a li się w O l sz ty n ie ró w n ież w m u ro w a n e j sto d o le p rz y ob ecn ej u lic y S m ę tk a 7.
P o lsk a p ieśń , k tó ra w n iew o ln ic ze j sy tu a c ji ro b o tn ik ó w p rzy m u so w y ch n a b ie ra ła p a trio ty c z n e j w ym ow y, śp ie w a n a b y ła sto su n k o w o często. P o raz p ie rw sz y w yw o żen i do obcego k r a ju P o lacy śp ie w a li ją w tra n s p o rta c h u d a jący ch się do N iem iec pod e sk o rtą ż an d a rm e rii i p ra co w n ik ó w u rzęd ó w p ra cy . P ie śń sta n o w iła w ów czas czy n n ik jed n o c zący i p o d trz y m u ją c y n a d u ch u . W n iew o ln iczy ch tra n s p o rta c h śp iew an o zw y k le p o w szech n ie zn an e polskie p ieśn i p a trio ty cz n e: W ita j d n iu 3 M aja, R o tę d o słó w M a rii K o n o p n ick iej,
Jeszcze P o lska n ie zg in ęła , h y m n ko ścieln y Boże, coś P o lskę, p ieśn i w ojskow e.
„Do m oich uszu — pisze A n to n i S tró ż k o w sk i — doleciał śp ie w ja k ie jś p ieśni, ale zan im ro zp o zn ałem , co to za pieśń, w w ag o n ie zain to n o w ał k to ś N ie rz u -
cim zie m i, sk ą d n a sz ród. M o m e n ta ln ie p o d ch w y co n a z o stała m elodia te j p ię k
n e j p a trio ty c z n e j p ieśn i i ze w szy stk ic h u s t p o tężn y m głosem p ły n ą ł śpiew , łącząc się ze stu k o te m k ó ł pociągu n a ro z ja zd a ch i odgłosem strz ałó w . S ta c ja S ie rp c p ozostała d alek o za nam i, g d y u k o ń czy liśm y o sta tn ią zw ro tk ę te j p ie ś n i” 8.
W k o n tek ście k o n k re tn e j sy tu a c ji p a trio ty c z n y c h w a lo ró w i now ego z n a czenia n a b ie ra ły słow a n ie w in n e j z pozoru p io se n k i ż eg larsk iej, p ow szechnie śp ie w a n ej w P olsce la t m ięd z y w o jen n y ch . B ro n isław G ó reck i ta k w spom ina: „P o ciąg rusza. K to ś zain to n o w ał: C hoć b urza h u c zy w k o ło nas. Ze w szy stk ic h p ie rs i p ieśń k o n ty n u o w a n o : 5 O B N , s y g n . P T H -R -4 4 9 , R e l a c j a M ie c z y s ła w a T r e p a n o w s k ie g o . 6 O B N , P T H -R -42 4 , R e l a c j a W a c ła w y i F r a n c i s z k a D o b r z y ń s k ic h . 7 O B N , P T H -R -3 7 7, R e l a c j a P i o t r a M e le d y n a . 8 O B N -R -9 5 , A n t o n i S tr ó ż k o w s k i , „ S t a n i s ł a w O l c h a ” , Z e z n a k ie m ” P ; p i e ś ń ś p ie w a n o w 1943 r . w t r a n s p o r c i e r o b o tn i k ó w p r z y m u s o w y c h z R a c ią ż a d o P r u s W s c h o d n ic h . 14*
212 T a d eu sz Sw at D o g ó r y w z n ie ś m y s k r o ń , N ie s t r a s z n y d la n a s b u r z y c z as, B o p r z e c i e ż m a m y s il n ą d ło ń . W e s e lm y , b r a c i a s ię , w e s e lm y , C h o ć w i c h e r ż a g le r w ie .
N iem cy o słupieli, lecz n ie m ogli zap o b iec p o lsk iej p ie ś n i”
B u rza, w ic h er, s ta ły się tu sy m b o lem n iew o ln ic ze j b ra n k i, czasu o k u p acji, h itle ro w sk ie g o te rro ru . S y m b o lem jakże c zy teln y m i o czy w isty m w k o n k re t n e j sy tu a c ji n iew olniczego tra n s p o rtu .
C zęściow o ty lk o d o b ro w o ln e w p ierw szy m o k re sie la t o k u p acji, a n a s tę p nie już p rz y m u so w e w y ja zd y „na ro b o tę ” do N iem iec, w św iad o m o ści w ielu P o lak ó w , zw łaszcza w y w o d zący ch się z re jo n ó w w ie jsk ic h , k o ja rz y ły się z d z ie w iętn a sto - i d w u d ziesto w ieczn ą e m ig ra c ją „n a S a k sy ” , „za c h leb em ” . W ta m ty m o k resie b y ła to e m ig ra c ja p o w o d o w an a p rz y m u s e m ekonom icznym , w la ta c h czterd z iesty c h X X w ie k u — p rz y m u s em a d m in is tra c y jn y m o k u p a n ta. P o d o b ień stw o sy tu a c ji sp ra w iło , że d a le k im ech e m p o w ró ciły te ra z sta re pieśni z k o ń ca d z ie w iętn a steg o stu lecia, o d pow iednio ty lk o z ak tu alizo w an e, w o d m ian ach d o sto so w an y ch do n o w y c h w a ru n k ó w . S ą to pieśni, a w łaściw ie o d m ia n y jed n e j, p ow szechnie z n an e j pieśni, p e łn e j żalu i tę s k n o ty za o jczystą ziem ią, za ro d zin ą , k tó ra p ozostaje, p ieśn i o b a w y o sierocy, n ie z n a n y los w d a lek im , obcym k ra ju . N ie k tó re z ty c h o d m ian p rz y p o m in ają s tr u k tu r ę d aw n eg o sie d em n asto - i o siem n asto w ieczn eg o la m e n tu . P odobnie ja k jej p ierw o w zo ry p o w s ta ły w m o m en cie zag ro żen ia, p r z y czym zag ro żen ie to d otyczyło sy tu a c ji oso b istej p o d m io tu liry czn eg o , jego w olności, losów . S c h e m a t s tr u k tu r a ln y ty c h u tw o ró w je s t w zasadzie te n sam : żal i tę s k n o ta za k ra je m , rodziną, w ie k ie m m łodości, la ta m i zab a w i b eztro sk i. S ą to ta k ż e p ieśn i tęsk n eg o p o żeg n an ia z b liskim i.
N a „p ru sk ich M a z u ra c h ” do n aszy ch czasów d o chow ał się fra g m e n t pieśni z n a n e j po w szech n ie ró w n ież w in n y ch re g io n ach Po lsk i, w y w o d zą cy się z la t n a silo n e j n a M azu rach e m ig ra c ji do A m ery k i.
J u z s ie z e g n a m y , b r a c i a k o c h a n i, s t a n i e m y w s z y s c y w o k o ło , e s c e s ie P r u s o m r a z u k ł o n im y , w s ią d z ie m w o k r y n t w e s o ło . Z e g n a m c e , o jc e , z e g n a m ce, m a t k o , b r a c i a i s i e s t r y k o c h a n e , z ie m n ie r o d z i n n o i w a s u c h a tk u , m y je d z i e m w m n ia s ta n ie z n a n e 10.
S ło w a i tę s k n ą m elo d ię p ieśn i p rz y p o m n ian o w la ta c h h itle ro w sk ie j o k u p acji. U dało się od n aleźć sześć je j w a ria n tó w , śp ie w a n y ch w ró żn y ch re g io n a c h k r a ju p rzez m łodzież, pęd zo n ą pod k o n w o je m n ie m ie c k ic h ż an d a rm ó w
9 O B N -R -300, B r o n i s ł a w G ó r e c k i, ,,B r o n i s ł a w ” , W s p o m n ie n ia z o k r e s u p o b y t u n a r o b o t a c h p r z y m u s o w y c h w b. P r u s a c h W s c h o d n ic h , p ie ś ń ś p ie w a n o w k w i e tn i u 1940 r . w t r a n s p o r c i e z e S w ie c ia n a d W is łą d o P r u s W s c h o d n ic h . 10 Z d a l e k i e j d r o g i, S ło w o n a W a r m ii i M a z u r a c h , 1959, n r 6 z 14—15 11; w a r i a n t z o k o lic S z c z y tn a p t . J u ż s ie z e g n a m y , P i e ś n i l u d o w e W a r m i i i M a z u r . W y d a ł i o p r a c o w a ł M . S o b ie s k i, K r a k ó w 1955, s. 41.
Pieśn i patriotyczne 213
do k o lejo w y c h tr a n s p o rtó w k ie ro w a n y c h do P r u s W sc h o d n ic h u . O d m ian y te łączy w sp ó ln y m o ty w la m e n tu i tę s k n o ty za ro d z in n y m k ra je m , ro z w ija n y o e le m e n t n iep ew n o ści losu w d a le k im k ra ju , w ia r y w O patrzność. C h a r a k te ry sty c zn e , że w p ieśn i o k re śla się P r u s y W sch o d n ie jak o „ k ra j d a le k i” , choć b y ł to przecież re g io n s ą s ia d u ją c y z m ięd z y w o jen n ą P o lsk ą, p rzed z ie lo n y nie ta k znów szczeln y m k o rd o n em g ra n ic zn y m . W ty m w ięc w y p a d k u o k re ślen ie „ k ra j d a le k i” n a le ż y ro zu m ieć jak o k r a j obcy, n iez n an y , ziem ia w ro g a. D la p o ró w n a n ia p rz y to c zm y je d n ą z o k u p a c y jn y c h o d m ian s ta r e j p o lsk iej p ieśn i em ig rac y jn ej: A c h , ż e g n a j P o ls k o , ż e g n a j k o c h a n a , J u ż j a d o C ie b ie n i e w r ó c ę . B o j a o d j e ż d ż a m w o b c ą k r a i n ę I C ie b ie , P o l s k o , p o r z u c ę . A g d y p r z y j e d z ie m y w s z y s c y n a s ta c j ę , W s z y s c y s t a n i e m y w o k o ło , J e s z c z e r a z m a t c e s ię p o k ł o n im y , W s ią d z ie m y n a p o c ią g w e s o ło . A g d y p o c ią g i z n a m i j u ż r u s z ą , W s z y s c y s ta n i e m y , s ie r o ty , P o w i e lk i c h P r u s a c h s ię r o z s y p ie m y , N a g ło w y w e ź m ie m y k ł o p o ty . A t e P r u s y , k r a j d u ż y I w n i c h r o b o t y j e s t w ie le . N ie j e d e n P o l a k g ło w ę p o ło ż y , A m a t k a z o j c e m n i c n i e w i e ls.
W z es ta w ien iu z d z ie w iętn a sto w iec zn y m i o d m ian am i te j p ieśn i u d e rza e le m e n t p a trio ty c z n y , c z y teln y w c y to w an y m frag m e n c ie już w p ierw sze j stro fie, a p o d k re śla n y tak ż e w y ra ź n ie w in n y c h o d m ia n ach te j p i e ś n i 13. O baw a o los tu ła c zy w y ra ż a się tak ż e w in n y c h jeszcze m o ty w ach . W sta ry c h , e m i g ra c y jn y c h o d m ia n a ch o b aw ę tę u z asad n ia n o n iez n ajo m o ścią obcego k ra ju ; tu zaś jes t to o b aw a o życie, w ięcej n a w e t — p rz eśw ia d c ze n ie o n ieu ch ro n n o ści o d d an ia życia n a ob cej ziem i. P o tw ie rd z a ją to odn o śn e fra g m e n ty p ieśni: J u ż
ja do C iebie nie w rócę, N ie je d e n P o la k g ło w ę po ło ży, a w in n y c h w e rsjac h : M oże n ie w rócę do sw ego k ra ju , / M oże m n ie k u la rozniesie, M oże ta m n ie szczęsn y zło żę sw o je kości, Ż e g n a m ciebie ojcze, m o że ju ż na w iek i.
Ow e p rz ek o n a n ia dow odzą p e łn e j św iadom ości losu ro b o tn ik a p rz y m u s o w ego, o dm ienności w a ru n k ó w e m ig racji, p o z o rn ie ty lk o zbliżonych do sy tu a c ji sp rz ed p ół w iek u . P o d m io t liry c z n y p rz em aw ia tu w im ie n iu jed n o stk o w y m , a le p rzecież los je d n o s te k b ył p odobny, s tą d też p rz y ją ć m ożna, iż je s t on w y ra zicie le m w szy stk ich w yw ożonych n a ro b o ty ro ln e do P ru s W schodnich.
11 W p r a c y Z p i e ś n i ą i k a r a b i n e m o d n a j d u j e m y w a r i a n t y : Z e g n a m y w a s , o j c z e — z a p is 3 . S z y m a ń s k i e j, p i e ś ń z 1941 r . ś p ie w a n a w o k o l ic a c h B i ł g o r a j a ; Z e g n a m j a o jc a — z a p is S. Ż e la z n y , ś p ie w a n a w p o w . Ł u k ó w ; N a P r u s y W s c h o d n i e — z a p is J . K a w e c k i, ś p ie w a n a w 1943 r . w p o w . B i e ls k P o d l a s k i ; ż e g n a m c ie b ie , w i o s k o — z a p is J . K a w e c k i, p i e ś ń z l a t 1943—1945; i n n e o d m ia n y : ż e g n a m c ię , ż e g n a m — z a p is H . C h y b i ń s k a , „ H a l i n a ” , W ą te k w s p o m n ie ń k o s z m a r n y c h d n i o k u p a c ji , O B N -R -9 0 , ś p ie w a n a w I I I 1940 r . w t r a n s p o r c i e r o b o tn i k ó w p r z y m u s o w y c h z P u ł t u s k a d o N id z ic y ; A c h , ż e g n a j P o l s k o — z a p is K . E j s m o n t ( z b io r y a u t o r a , r e l a c j a n r 7 z 16 IV 1975), p i e ś ń ś p ie w a n a w S u w a ł k a c h . 12 R e l a c j a n r 7 z 16 IV 1975 ( z b io r y a u t o r a ) . 13 N p . J e s z c z e r a z P o ls c e s ię p o k ł o n im y . O jc z y z n ę s w o j ą ż e g n a ła .
2 1 4 Ta d eu sz Sw at
B ra k n a d zie i i w ia ry w p o w ró t do k r a ju u d e rz a w w iększości w a ria n tó w te j pieśni. T y lk o w jed n e j z o d m ian z n a jd u je m y odw ołanie do O p atrzności:
P roś, siostro, Boga o sw o je g o brata / Ż e b y choć p ow rócił, choć za tr z y lata.
I tak ż e ty lk o w je d n y m w y p a d k u o d n a jd u je m y słow a o tuchy: Droga m ło d zie ży
p o lsk ie g o ro d u / N ie trać n a d zie i na w ie k i / M oże n a m zn o w u słońce za ś w ie ci / O d k r y ją n a m się p o w iek i.
Na p e sy m isty c z n y to n te j p ieśn i w p ły n ę ła n ie w ą tp liw ie ó w czesna sy tu a cja p o lity c zn a k ra ju . W a ria n ty e m ig ra c y jn e j p ieśn i p o w s ta w a ły p rzecież w la ta c h z w y cięstw h itle ro w s k ic h N iem iec n a w szy stk ic h fro n ta c h , w czasach, g d y cała E u ro p a zn ajd o w a ła się w ich jarz m ie.
T ego ty p u p esy m isty czn y to n p o jaw ia się tak ż e w w ie lu in n y ch p ieśniach, tw o rz o n y ch p rzez ro b o tn ik ó w p rz y m u so w y c h w P ru s a c h W schodnich. N iew ola, ciężka, w y n iszcza jąca p ra ca , tu ła cza p o n ie w ie rk a z n alazły sw oje odbicie w p ieśn ia ch p e łn y c h żałości i tęs k n o ty , jak : Ś w ie c i słońce, ś w i e c i 14, S m u tn a
w ie r zb a w jezio rze, T a m , gd zie m o d ra r z e k a p ły n ie w dal, G d y m ja do w o jsk a w s tę p o w a ł15, P ta s zy n a 1S, M ło d zień c zy w ie k 17. W sch em acie k o n stru k c y jn y m
ty c h u tw o ró w p rz e w ija ją się m o ty w y tę s k n o ty za O jczyzną, ro d z in n y m dom em , b lisk im i, w olnością, szczęściem dom ow ego ogniska. N ie b r a k tu tak ż e opisu n iew o ln iczej nied o li, k tó ra szczególny w y ra z z n a jd u je w p ieśn i śp ie w a n e j z a p ew n e n a m elodię p o p u la rn e j p a rty z a n c k ie j p io se n k i R o zsz u m ia ly się w ie r z b y
plączące: W o-koło l a s y , d z ik ie p u s tk o w ia , A w n a s z y c h s e r c a c h t ę s k n o t a , ż a l, Z a p a j d k ę c h le b a p r a c o w a ć t r z e b a . S t r a s z n a n ie d o la s p o tk a ł a n a s . O c z y s p u s z c z o n e , t w a r z e z m a r s z c z o n e , W ż o łą d k a c h p u s to , p ł a k a ć s ię c h c e . L e c z p r z y j d ą c h w ile , ż e b ę d z ie m iło , N ie z a w s z e b ę d z ie n a m t a k ż le . L a g r e m m ie s z k a n i e n a s z e n a z w a n e , N a g o łe j s ło m ie m u s i m y s p a ć , D r u t e m k o lc z a s ty m n a s o g r o d z o n o , Z łe p o s t e r u n k i p i ln u j ą n a s . O s z ó s te j r a n o s ło m a s ię r u s z a , A z n i e j w y c h o d z i n i e w o ln i k - d z i a d , N a t e m p o p o r c j ę k a w y w y p i j a , B o w c z o r a j c a łą p a j d k ę c h le b a z ja d ł . Z j a k i e j t o w in y ? Z j a k i e j p r z y c z y n y ? K r a j n a s z o b f ic ie z r o s z o n y k r w i ą , W s ie p o p a lo n e , m ia s ta z n is z c z o n e , S m u tn e r o d z i n y n a s z e t a m są? Z o n a n a m ę ż a , m a t k a n a s y n a O c z e k u ją w c ią ż (?) K tó ż t o p o w r ó c i, k tó ż ro z w e s e li, C z y s y n , c z y o jc ie c , c z y k o c h a n y m ą ż ? 1S
P o ja w ia się tu m o ty w n ad zie i zm ian y n iew olniczego losu, jeszcze nie w s p a rty zm ia n ą n a w o je n n y m fro n cie, a w y n ik a ją c y jed y n ie z p rzek o n an ia,
14 R e d a k c ja „ N o w e j W s i” , M a te r ia ł y z k o n k u r s u , A. J a s i e w i c z , O z o r k ó w . 15 R e d a k c ja „ N o w e j W s i” , M a t e r i a ł y z k o n k u r s u , J . S a m o jło .
16 L i s t K . E j s m o n t a z G o łd a p i d a to w a n y V I I 1975 (z b io r y a u to r a ) . 17 L i s t S. P i ą t k i z G r o m u d a to w a n y 20 V 1975 ( z b io r y a u to r a ) . 18 R e l a c j a n r 7 z 16 IV 1975 ( z b io r y a u to r a ) .
Pieśn i patriotyczne 215
że los nie m oże być ta k o k ru tn y . P o d o b n y m o ty w o d n a jd z iem y w piosence
N a D ojczland:
A g d y n a d e jd ą w o ln e d n i, D o P o l s k i w r ó c ę z n ó w . B o m a t k a P o l k a z r o d z i ła m n ie , A o r z e ł to m ó j z n a k >*.
T en sam szeroko ro z b u d o w a n y m o ty w w ia ry w n ie u n ik n io n e n ad ejście d n i w olności i odw etu , p rz e k o n a n ia o klęsce h itle ro w s k ic h N iem iec, o d n a jd u jem y w piosence S ta n is ła w a W yszy ń sk ieg o W y g n a ła n as b a g n e tó w p ru s k ic h stal, u ło żo n ej do m elo d ii p rz ed w o je n n eg o ta n g a . N im z a c y tu je m y w całości piosenkę, k ilk a słó w o a u to rz e. J e s t to ty m b a rd z ie j in te re s u ją c e , gdyż śp ie w a n e po w szech n ie w P ru s a c h W schodnich p io sen k i i p ieśn i ro b o tn ik ó w p rzy m u so w y ch b y ły u tw o ra m i an o n im o w y m i. P o w sta w a ły z p o trze b y d u ch a, ro z p rz e strz e n ia ły się szybko, a n ie k tó re p o w ta rz a n o w w ie lo ra k ic h w a ria n ta c h . W w y p a d k u p io se n k i W y g n a ła nas b a g n e tó w p ru s kic h stal, n azw isk o a u to ra te k s tu jest ściśle p o tw ierd zo n e, a w iąże się z ty m ro m a n ty cz n a i dość ty p o w a dla ta m ty ch czasów h isto ria .
S ta n is ła w W y szyński b y ł żołn ie rz em k a m p a n ii w rz eśn io w ej, a po klęsce w o jsk p o lsk ich d o stał się do obozu jen ie ck ieg o S ta la g 1-А S ta b la c k w P ru s a c h W schodnich. W ro k u 1940 o trz y m a ł s ta tu s ro b o tn ik a cy w iln eg o i s k ie ro w an y zo stał do p ra c y w je d n y m z g o sp o d a rstw n iem iec k ic h w m iejsco w o ści S alza (Zaleć), leżącej n a tra s ie M rągow o — G iżycko. T u zak o ch ał się w jed n e j ze w s p ó łto w a rzy sze k n ied o li — M elanii. M iłość s ta ła się nie ty lk o czy n n ik iem łączą cy m los d w o jg a p o lsk ich n iew o ln ik ó w , ra d o ścią ich życia, a le tak ż e p o d n ie tą do w y trw a n ia w n iew o ln iczej p o n iew ierce. S ta n is ła w W yszy ń sk i dał te m u w y ra z w w ie lu u tw o ra c h d e d y k o w a n y c h u k o c h an e j, a u k ła d a n y c h z r e g u ły do m elo d ii p rz ed w o je n n y ch p io s e n e k 20. W y k o n y w ał je solo p rz y a k o m p an ia m en c ie g ita ry . W ro k u 1943 W y szyński u k r y ł w sto d o le trz e c h ra d ziec k ich jeńców , zb ieg ły ch z obozu. Z d rad z o n y p rzez n ie m iec k ie g o „ b a u e ra ” został u ję ty , o sadzony w w ie js k im areszcie, a n a stę p n ie p rzew iezio n y do J o h a n n is- b u rg a (Pisza), gdzie śla d po n im zaginął. M e lan ia S ta w ick a już po w o jn ie czy n iła u siln e, ale b ezsk u teczn e p o szu k iw an ia . T e k s ty p io se n ek u k ła d a n y c h p rzez W yszyńskiego z a p a m ię ta ła, a po w y zw o len iu z ap isa ła i n a g ra ła n a taśm ę m ag n eto fo n o w ą 21. D zięki te m u p rz e trw a ły .
W sp o m n ian a w y żej p ieśń W yg n a ła n as b a g n etó w p ru s k ic h sta l p o w sta ła około ro k u 1941 w Z alcu, a śp ie w a n a b y ła p rz y ak o m p a n iam en c ie g ita r y p rzez a u to ra i jego kolegów . In te re s u ją c y te n te k s t p rz y ta c z a m y w całości za za p isem S ta w ick iej:
W y g n a ła n a s b a g n e tó w p r u s k i c h s ta l, O d n a s z y c h r o d z i n , c h a t, w n i e z n a n ą d a l. Ż e g n a ł n a s r o d z i n n a s z y c h s m u t n y t łu m I d r z e w p r z y d r o ż n y c h ż a ło s n y s z u m . 19 R e d a k c ja „ N o w e j W s i” , M a te r ia ł y z k o n k u r s u , z a n o to w a ł a z e z b io r ó w s io s t r y K a z i m ie r a W a le n t e k z T u r k a . 20 N p . J a k ż e j e s t d o b r z e , r a d o ś n ie i b lo g o , K a ż d y c z ł o w i e k m a j a k i e ś m a r z e n ie , M e lu , m a ł a b i e d n a la le c z k o , C h o ć n i e m a m n i c p r ó c z s p o d n i s t a r y c h ; t e k s t y u d o s t ę p n i ł a M e la n ia S t a w i c k a z a m i e s z k a ł a o b e c n ie w G iż y c k u , w o j. s u w a l s k i e . 21 R e l a c j a n r 9, M . S t a w i c k a (z b io r y a u to r a ) .
216 Ta d eu sz Sw at W ś ró d n o c y c z a r n e j p o c ią g r u s z y ł w ś w i a t, A p ła c z n a jb l i ż s z y c h b ie g ł za n a m i w ś la d , O c z y r o s i ł a n a m n i e m ę s k a łza , A w g a r d l e s k o w y t r o z p a c z y ł k a ł. A p o t e m S t a b la c k , k o l c z a s te d r u t y , P ł o m i e n ie o g n is k n a t l e n o c y c z a r n e j, Ż o łd a k ó w k r z y k i , p e łn e p r u s k i e j b u t y , W s z y s tk o j a k g d y b y w j a k i m ś ś n ie k o s z m a r n y m . O b łę d n e o c z y p ło n ą c e g ło d e m , T y s ią c e l u d z k i c h i s t o t z a d r u t a m i I z w a r g s p ie c z o n y c h j ę k m o d lą c y c h s ię o c u d , C o s tr a s z n e j d o li b ie g o d m ie n i ć m ó g ł. M o c z y ł n a s d e s z c z i s u s z y ł w i a t r u w ie w . P o d g o ły m n i e b e m w m r o ź n e n o c e , d n ie , U ś c is k c h o le r y , t y f u s lu d z i k ł a d ł , Z r o j a m i w s z y ż y liś m y z a p a n b r a t , Z z a d r u t ó w p a t r z y ł n a n a s w ś c i e k ł y S z w a b , S ie w c a , . k u l t u r y ” , m o r d e r c a , k a t. L e c z w k a ż d y m s e r c u b l a s k n a d z ie i ś w ie c ił, Z e k i e d y ś p r z y j d z ie d z ie ń o d w e t u k r w a w y , Z a łz y m ilio n ó w o jc ó w , m a t e k , d z ie c i, Z a w o ln o ś ć k r w a w ą , p r z e m o c ą z r a b o w a n ą . I z r u i n d o m ó w , p o g o r z e l is k a W y le c i p t a k w o ln o ś c i b i a ły , I r w ą c k o l c z a s tą n ić , Co n a s o p l a t a w k r ą g , P r z y n i e s i e k o n i e c m ą k , N a je ź d ź c y ś m i e r ć . A u to r p rz e m a w ia t u w im ie n iu s e te k ty sięc y P o lak ó w , sk a z an y c h n a niew o ln iczą p o n iew ie rk ę, w y ra ż a ją c jednocześnie p rz e k o n a n ie , że za w y rz ą dzone k rz y w d y n a d ejd zie dzień o d w etu . W olność sy m b o lizu je p ta k w y zw a la ją c y się n ie ty le z k a jd a n , co z k o lczasty ch d ru tó w h itle ro w s k ic h obozów. P rz y p o m n ie n ie d a w n eg o sy m b o lu m itologicznego F e n ik s a o d rad zają ceg o się z popiołów i p o g o rzelisk z n am io n u je n a d zie ję n a o d ro d zen ie, k tó r a n ie gasła m im o m ą k i to rtu r.
N ow e, n iez n an e d o tąd m o ty w y p o ja w ia ją się w p ieśn i H ej, ch ło p cy, h ej u łożonej i śp ie w a n ej w m om encie, g d y w o jsk a ra d ziec k ie rozpoczęły o fe n sy w ę i z ajęły już L itw ę. N a p ó łn o cn y ch k ra ń c a c h P ru s W sc hodnich polscy ro b o tn ic y p rzy m u so w i śp ie w a li w ów czas:
W n i e w o li b a r d z o ź le n a m j e s t , N a w s c h ó d m y s p o g lą d a m y , G w ia z d k a z a b ły ś n ie w k r ó t c e n a m , W o ln o ś c i d o c z e k a m y ” .
S y m b o lem w o ln o ści je s t tu czerw o n a g w iazda, k tó rą n a czap k ach n o sili żołn ierze radzieccy.
W la ta c h n iew o ln ic ze j p o n iew ie rk i szczególną ro lę p e łn iły słow a polskiego h y m n u naro d o w eg o , w b re w zakazom śp iew an eg o sto su n k o w o często p rzez
22 O B N , OM F-357, T . S k r z e s z e w s k i, K o n k u r s „ R o b o t n ik a R o l n e g o ” p t. „ N a p r z y m u s o - w y c h r o b o ta c h w I I I R z e s z y ” ; o o c z e k i w a n i a c h r o b o t n i k ó w p o l s k i c h n a w y z w o le n ie z e s t r o n y A r m ii C z e r w o n e j p o r . A . S k r o b a c k i , P r z y c z y n e k d o n a s t r o j ó w lu d n o ś c i P r u s W s c h o d iiic h
P ieśn i patriotyczne 2 1 7
p o lsk ich jeń có w i p rz em o c ą zag n an y ch do P ru s ro b o tn ik ó w . K rz e p iły ducha, p rz y p o m in a ły o istn ie n iu p a ń stw a , fo rm a ln ie w y m azan eg o z m ap E u ro p y . W la ta c h n iew o li p ro ste słow a h y m n u n a b ie ra ły n o w e j a k tu a ln o ści, a o ich p a trio ty c z n e j fu n k c ji i zn aczen iu św iad czy fa k t, m oże z b y t p a te ty c z n ie od n o to w a n y w e w sp o m n ie n ia ch W ła d y sław a Ja w e lsk ie g o z p o b y tu w obozie jen ie c k im w S ta b la c k u : „I ta k n a p rz y k ła d nie zap o m n ę W ielk iejn o cy 1941 roku, k ie d y to d o b rze p o d c h m ie le n i N iem cy nie m ają c w idocznie in n e j ro z ry w k i p o sta n o w ili u p rz y je m n ić sobie w olne, św ią tec zn e p o p o łu d n ie. Z arz ąd z ili w ięc o gólny apel. P o w y jśc iu n a p lac i p o sp ra w d z e n iu sta n ó w zaczęli się n a d n a m i w p rz e ró ż n y sposób m ścić w rzeszcząc — h in le g e n — a u fs te h e n (p ad n ij, po w stań ). K ie d y się w re szcie n a sy c ili w id o k iem u ta rz a n y c h w biocie ludzi, k a za li m asze ro w ać dokoła placu. O k rą ż a liśm y go w m ars zu raz i d ru g i. Co też zam ierz ają z n a m i zrobić? W reszcie znów h in le g e n i d alej m arsz. W iadom o, lu d zie zm ęczeni p a d an ie m i w s ta w a n ie m n ie m o g li u trz y m a ć k ro k u , co ich [N iem ców ] ty m b a rd z ie j złościło. W reszcie jed en z p o d o ficeró w w rz asn ął:
la u f schritt... m aarsch! P o b ie g liśm y . P ie rw sz e o k rą że n ie szło ja k o ta k o — p rzy
n a s tę p n y c h k ażd y b y ł już ta k zm ęczony, że led w o m ógł u trz y m a ć się na nogach. W ielu p rz y la d a p o tk n ię c iu się p a d a ło n a m o k rą, b ło tn is tą ziem ię, n a n ich p a d a li in n i tw o rz ąc w te n sposób b e zład n e, lu d z k ie k łęb o w isk o u s iłu jące znów p o d n ieść się n a n o g i i b iec d a le j. To w idocznie u b a w iło ich nieco. Zaczęli się śm iać. K o m e n d e ru ją c y w rz a s n ą ł — h a lt! P o c h w ili znów m arsz i ro zk az — sin g en . L ecz ja k tu śpiew ać, od czego zacząć, sk o ro ta k a z b ie ra n in a z ró żn y ch fo rm ac ji? L ecz czy o n i to ro z u m ieją ? D la n ic h w a żn y je s t ty lk o rozkaz. N ie było czasu do dłuższego n a m y s łu . K to ś z czoła k o lu m n y k rz y k n ął: ... Jeszcze P olska! L u d zie sp o jrz eli n a sieb ie ze zdziw ieniem . Z w a rio w a ł, czy co? T rzy, cztery. O s ta tk ie m sił z p ie rs i ro zleg ła się p o tęż n a ja k g rz m o t Jeszcze
P o lska n ie zginała, p ó k i m y ż y je m y . J a k n a ironię, ja k n a złość. N a m o m e n t
w y d a w a ło m i się, że n ie je ste m już w obozie, że n ie w idzę szary ch , p o n u ry c h b a ra k ó w i ich w fe ld g ra u m u n d u ra c h , a n i ich psów , niczego, ty lk o sw oich b ied n y c h i u ta rz a n y c h w błocie, sp o n ie w iera n y ch , lecz śp ie w a ją cy c h i szczęśli w y c h b ra c i ro d a k ó w . Co n a m obca p rzem o c w zię ła szablą... Jeszcze m o cn iej zda się b rz m ia ł ów n iez ap o m n ian y M a zu r ek D ą b ro w skieg o . T a k p a trio ty c z neg o i z e n tu z jaz m e m w y k o n a n eg o śp ie w u n ie p a m ię ta m z całego p ięc io le t niego o k re su m o je j słu żb y w w ojsk u . I dziś jeszcze m ogę to pow tó rzy ć, że n ie b y ł to z w y k ły śpiew , lecz ja k a ś n ieo p isa n a, żyw iołow a, ra d o sn a k a n t a t a ” 23.
C h w ile ra d o sn eg o u n iesie n ia p rz eż y w a li p o lscy ro b o tn ic y w okolicach B isk u p ca R eszelskiego zim ow ym ra n k ie m 1944 ro k u , o d n a jd u ją c n a śn ieg u d ru k o w a n e w A n g lii u lo tk i z a ty tu ło w a n e Jeszcze P o lska n ie zg in ęła . „ S k a k a liśm y ja k m a li ch ło p cy po śn ieg u i nie p a trz y liś m y n a siebie, bo k ażd y m iał łzy w oczach” — pisze W in c en ty J a c z n ik 24.
S łow a h y m n u n aro d o w eg o jed n o c zy ły polsk ich ro b o tn ik ó w p rzy m u so w y ch z lu d n o ścią p o lsk ą z am ieszk u jąc ą jeszcze dość licznie te r e n y P ru s W schodnich. Z ofia S zy m an k iew icz w sp o m in a , ja k w 1943 ro k u jed en z p ra k ty k a n tó w o g ro d n ik a F u ch sa, u k tó reg o o n a tak ż e p ra co w a ła , z aśp ie w ał je j k ied y ś Jeszcze
23 O B N -R -7 1 , W . J a w e ls k i , „ R o d ło " , M ů j b y l 6257. 24 O B N -R -7 1 , z. 2, W . J a c z n i k , J e n i e c n r 67846.
218 T a d eu sz Sw at
P olska n ie z g in ę ła 25. T rag ik o m iczn e w sw ej w y m o w ie w y d a rz e n ie op isu je
c eln ik z w o lnego m ia sta G d a ń sk a — K a ro l N o w ak — z a tru d n io n y w N o r d e n feld kolo G ołdapi. W raz z ko leg am i zdobył k ied y ś b u te lk ę k o n iak u , k tó rą p o stan o w io n o w sp ó ln ie w ypić. L ib a cję p rz e rw a ł je d n a k n iem iec k i w ach m an , k tó ry n a jp ie rw gro ził w in o w a jco m sro g ą k a rą , a p o te m dał się n am ó w ić n a p o częstu n ek „aż sobie d o b rze podochocił, pow ied ział n a m d ia le k te m m a z u r skim , że on n ie je s t N iem cem , jego cała ro d zin a, to z d ziad a p ra d z ia d a M a zurzy. P o d łu ższej rozm ow ie zap ew n ił nas, że g d y b y go w zięto n a fro n t, to p rz y p ierw sz e j o k a zji p rz ejd zie n a d ru g ą stro n ę. E fe k t te j lib a c ji b y ł ta k i, że ra ze m z w a ch m a n e m śp ie w a liśm y J eszcze P o lska n ie zg in ęła " 28. P o lscy M azu rzy i W arm ia c y n a ogół p rz y c h y ln ie odnosili się do jeńców i ro b o tn ik ó w p rzy m u so w y ch . W b rew su ro w y m zakazom w ła d z p o licy jn y ch , ro z m a w iali z n im i po polsk u , gościli ich, ja d a li p rz y jed n y m stole. W in cen ty Ja c z n ik p ra c u ją c y w g o sp o d a rstw ie S tu rm a n a w w a rm iń s k im B iesow ie ta k pisze: „N ied zielam i z b ie raliśm y się tu do nas, ta gosp o d y n i to p o żarto w ać ł u b i a ł a . P a m ię tam , c h y b a w p ierw szą n ied zielę śp iew ałem R o tę — N ie
rz u c im zie m i, ską d n a sz ród, to gosp o d y n i p ła k a ła ja k dziecko 27. N ieobecny
w ty m czasie m ąż W arm ia n k i d o w ied ziaw szy się po p ow rocie do d om u o p r z y jazn y m tra k to w a n iu p o lsk ich ro b o tn ik ó w , w y rz u c ił z do m u żonę z dziećm i. N a n u tę h y m n u J eszcze P olska n ie zg in ęła p o w stało w la ta c h niew o li ta k ż e k ilk a in n y c h a k tu a ln y c h p a ra fra z i tra w e s ta c ji. J e d n ą z n ich z ap a m ię ta ła L eo n a rd a W ró b lew sk a, p ra c u ją c h w m a ją tk u koło K ła jp e d y :
J e s z c z e P o l s k a n ie z g in ę ła I z g in ą ć n ie m u s i, „ C z a r n ą k u r ę ” s z la g j ą t r a f i, M y d o k r a j u w r ó c ić m u s im y . M a rs z , m a r s z , s ta l o w e r u m a k i , D a j c ie S z w a b u p o k o p y t a c h , 2 e b y g o s z la g p r ę d z e j t r a f i ł , D o ś ć ju ż t o r t u r i m ę c z a r n i , Z s z w a b s k ic h r ą k d o z n a je m . W z b ij s ię B i a ł y O r le w g ó r ę Z p o t ę g ą i c h w a ł ą s*.
P a trio ty c z n ą fu n k c ję p e łn iły tak ż e p ieśn i re lig ijn e , k tó ry c h śp ie w był ró w n ież z ab ro n io n y . W o k re sie Bożego N a ro d zen ia d u ch o w ą i re lig ijn ą , ale tak ż e p a trio ty c z n ą po ciech ę ty się c y p o lsk ich je ń c ó w i ro b o tn ik ó w .przym uso w y ch sta n o w iły śp ie w a n e p o p o lsk u ko lęd y , p rz y p o m in a ją ce ro d z in n y k ra j i m in io n e ch w ile radości. O to m ały p rz y cz y n e k do teg o te m a tu , z a c ze rp n ięty ze w sp o m n ień K a zim ierza Ś m igielskiego, p rz eb y w a jąc eg o n a ro b o tac h p rz y m u so w y ch w P ie trz y k a c h koło Pisza: „w ychodząc n a s k ra j w io sk i (pod lasem ) u sły szałem po lsk ie k o lęd y — to b y ła ro d z in a ty ch S i w y c h . W yszedł [gospodarz — T.S.] w ziął m n ie pod rę k ę i z ap ro sił do teg o d o m u ” 29.
J a k już w sp o m in aliśm y , p olscy ro b o tn ic y p rz y m u so w i m ieli początkow o
25 O B N , P T H -R -4 3 4 , R e l a c j a z. S z y m a n k ie w ic z .
26 O B N -R -7 5 , K . N o w a k , „ K a r o l ” , W s p o m n i e n ia z I I w o j n y ś w i a to w e j . 27 O B N , P T H -R -4 0 8 , R e l a c j a W . J a c z n i k a .
28 L . W r ó b l e w s k a , P i o s e n k a n i e w o ln i c z a , ( z b io r y a u to r a ) . 29 O B N , PTH -R -430-437, R e l a c j a K . Ś m ig ie ls k ie g o .
Pieśn i patriotyczne 219
p ra w o raz w m iesiącu u czestn iczy ć w e m szy św . A czkolw iek fo rm aln ie p o zw alan o im śp iew ać polsk ie p ieśn i kościelne, w p ra k ty c e n a to n ie z e zw alano. Z a k a z y te je d n a k p ospolicie łam a n o . Ś c iąg n ię ta siłą w okolice S ta reg o P o la pod M a lb o rk ie m P o lk a pisze: „ P ew n eg o ra zu o d p ra w ia ł w te d y k sią d z sta ru s z e k i po p o lsk u z ap o w ied ział sp ow iedź pow szechną, a n a zak o ń czenie pozw olił n a m zaśp iew ać p ieśń w jęz y k u polsk im . J a k n a k o m en d ę z w szy stk ic h u s t w y rw a ło się Boże, coś P o lsk ę, n ik t n ie z w ra c a ł u w a g i n a k siędza, k tó r y n as uciszał, o sta tn ie słow a z am ie n iły się w szloch, ta k długo w s trz y m y w an y . Z d aw a ło się nam , że m sza ta je s t już o sta tn ia ; ta k też było, z ab ro n io n o n a m się g ru p o w ać, u c ie rp ia ł ró w n ież ksiądz, zam k n ięto go w w ię z ie n iu ” 30.
O d d zieln ą g ru p ę sta n o w ią „ zak azan e p io sen k i", p o p u la rn e szczególnie w o k u p o w a n ej W arszaw ie. T ra fiły one i do P ru s W schodnich, a śp iew an o je ró w n ie pow szechnie, choć m oże n ie ta k śm iało, ja k n a u lic a ch stolicy. W za sadzie w P ru s a c h W schodnich z n an e b y ły w szy stk ie p o p u la rn e w G e n e ra ln e j G u b e rn i p io sen k i i b a llad y , od g ło śn ej U nas pod K r a k o w e m jeszc ze W isla
p ly n ie , p o a n ty h itle ro w s k ie C ze m u ty H itle r k u ta m pod M o sk w ą s to is z 51.
Szczególną p o p u larn o ś cią cieszyła się o p iew a jąc a n iew o ln iczy los p io sen k a
O j, bieda, bieda w szęd zie ro zp o czy n ają ca się od słów U bauera p ie s e k w y je .
Z n an y c h je s t k ilk a je j w e rsji. W o d m ian ie p o d a n ej p rz e z K o n s ta n teg o E jsm o n - ta z w rac a u w a g ę zw ro tk a : W c z o r a j m u z a , d z is ia j m u z a , A n a j u t r o b r u k i e w d u ż a , Z n ó w k a r t o f l a n i e d o j e d z o n a , B o s e r w a t k ą d o p r a w io n a . M a z u rsk i to w tr ę t zap ew n e, bo n a w ią z u je w y ra ź n ie do ry m o w a n eg o p o rz e k a d ła o siem n asto w ieczn y ch p a ro b k ó w n a M az u rach , k tó rz y g b u ro m w y śp ie w y w a li:
D z is ia j m u z a , j u t r o m u z a , T o j a d łu ż e j n ie w y s łu ż ą .
Te d ro b n e , ale cięte w sw ej s a ty ry c z n e j w y m o w ie śp ie w k i sp e łn ia ły w a ż n ą ro lę — p o d trz y m y w a ły n a d u ch u , b ę d ąc je d n ą z fo rm m ałego sabotażu. B y ły one p o n a d to o dpow iedzią n a e k ste rm in a c ję , p o n iew ie rk ę, te r r o r i w y zy sk n iem ie c k ic h b au eró w . 30 O B N -R -9 0, H . C h y b i ń s k a , „ H a l i n a ” , M o je w s p o m n ie n i a . 31 T e k s ty t y c h p i o s e n e k p r z e k a z a li a u t o r o w i : C z e s ła w N a l b o r s k i z E łk u , S t a n i s ł a w P i ą t k a z G r o m u , K o n s t a n t y E j s m o n t z G o łd a p i, i n n e z e z b io r ó w O B N im . W . K ę tr z y ń s k i e g o w O l s z ty n i e o r a z k o n k u r s u „ N o w e j W s i” . S z e r z e j o k u p a c y j n e „ z a k a z a n e p i o s e n k i ” o m a w ia c y to w a n a j u ż p r a c a Z p i e ś n i ą і k a r a b i n e m o r a z B . W ie c z o r k ie w ic z , W a r s z a w s k i e b a l la d y p o d w ó r z o w e , W a r s z a w a 1971.
220 T a d eu sz Sw at D IE P A T R I O T I S C H E N L IE D E R D E R P O L N IS C H E N K R IE G S G E F A N G E N E N U N D Z W A N G S A R B E IT E R I N O S T P R E U S S E N (1939—1945) Z u s a m m e n f a s s u n g A ls M a t e r i a l b e n u t z t e d e r V e r f a s s e r d i e L i e d e r t e x t e , d ie w ä h r e n d d e r W e tt b e w e r b e f ü r E r i n n e r u n g e n d e r e h e m a l ig e n Z w a n g s a r b e it e r , B e r i c h t e d e r e h e m a l ig e n K r i e g s g e f a n g e n e n u n d d e r i n O s t p r e u ß e n z w a n g s w e is e e i n g e s e tz t e n p o l n is c h e n A r b e i t e r g e s a m m e l t w u r d e n , s o w ie e ig e n e U n t e r s u c h u n g e n d e s V e r f a s s e r s . I n d e m A r t i k e l w u r d e n a u c h d i e a ll g e m e i n b e k a n n t e n p a t r i o t i s c h e n T e x t e b e r ü c k s i c h t i g t , d i e a u s d e r H e i m a t m it g e b r a c h t w u r d e n , u n d i n d e r n e u e n S i t u a t i o n d e r Z w a n g s a r b e i t e i n e n n e u e n , a k t u e l l e n A u s d r u c k g e w o n n e n h a b e n . I n d e n E r ö r t e r u n g e n d e s V e r f a s s e r s s p ie l t a u c h d i e F u n k t i o n d e r L i e d e r u n d i h r e B e d e u t u n g b e i d e r m o r a l is c h e n S t ä r k u n g d e r p o l n is c h e n Z w a n g s a r b e i t e r u n d K r ie g s g e f a n g e n e n e in e w e s e n t l i c h e R o lle . D ie Z w a n g s a r b e i t e r h a b e n z ie m lic h o f t p o l n is c h e L i e d e r g e s u n g e n . Z u m e r s t e n M a le g e s c h a h e s b e r e i t s w ä h r e n d d e r e r z w u n g e n e n A b t r a n s p o r t i e r u n g n a c h D e u t s c h l a n d . E i n e r b e s o n d e r e n V o l k s tü m li c h k e it e r f r e u t e s ic h d a s in m e h r e r e n V a r i a n t e n v o r k o m m e n d e L ie d ü b e r H e im w e h , d a s e in e a k t u a l i s i e r t e A b a r t e i n e s L i e d e s d e r A u s w a n d e r e r a u s d e m 19. J a h r h u n d e r t w a r . I n v i e l e n L i e d e r n m it L e i d - u n d H e i m w e h m o t iv e n f a n d d ie G e f a n g e n s c h a f t, s o w ie d i e s c h w e r e , z u g r u n d e r i c h t e n d e A r b e it u n d d ie M iß h a n d l u n g e n i n d e r F r e m d e i h r e n A u s d r u c k . D a s M o tiv d e r H o f f n u n g a u f e in e Ä n d e r u n g d e s G e f a n g e n e n s c h i c k s a l s i s t i n d e n L i e d e r n a u s d e n s p ä t e r e n J a h r e n , d e r Z e it d e r d e u t s c h e n N i e d e r l a g e n a n d e n F r o n te n , a u f g e t a u c h t . B e s o n d e r s e r m u t i g e n d , w i e e s d u r c h d i e U n t e r s u c h u n g e n f e s t g e s t e l l t w e r d e n k o n n t e , w i r k t e n d i e W o r t e d e r v e r h ä l t n i s m ä ß i g h ä u f i g g e s u n g e n e n p o l n is c h e n N a t i o n a l h y m n e ( „ N o c h i s t P o l e n n i c h t v e r l o r e n ” ). Z u d e n n i c h w e n i g e r v o l k s t ü m l i c h e n L i e d e r n g e h ö r t e a u c h „ R o t a ” ( „ E id ” ), p o l n is c h e W e ih n a c h ts - u n d K i r c h e n l i e d e r , s o w ie d i e s o g e n a n n t e n „ v e r b o t e n e n L i e d e r ” , d .h . d i e L i e d e r d e s p o l n is c h e n W id e r s ta n d e s g e g e n d i e N a z is, d ie a u s d e m b e s e t z te n W a r s c h a u a u c h n a c h O s t p r e u ß e n g e la n g t e n . U b e r s . J . S e r c z y k