„O zganianiu zmaz z lica...” - przejawy medycyny estetycznej
w osiemnastowiecznych poradnikach medycznych
Weronika Kocela, weronikakocela@gmail.com Uniwersytet glski w Katowicach Ul. Bankowa 12, 40-007 Katowice
Streszczenie
GÙadka cera, lïnice wÙosy i zgrabna Þ gura to marzenie nie tylko wspóÙczesnej kobiety. W XVIII w. pÙe° pi¿kna rów-nieČ chciaÙa jak najlepiej zadba° o swoj urod¿. Zamiast wyprawy do salonów kosmetycznych panie miaÙy do dyspozycji poradniki medyczne i zawarte w nich liczne wskazówki dotyczce tego, jak samodzielnie w domu przygotowa° róČnego rodzaju medykamenty. Przeanalizowanie zaproponowanych w poradnikach medycznych przepisów pozwoli wi¿c na odkrycie osiemnastowiecznej ,,medycyny estetycznej”.
SÙowa kluczowe: poradniki medyczne, literatura uČytkowa, kobieta w XVIII wieku, kultura medyczna, medycyna
estetyczna
„About removal of blemishes from the face...” – expressions of aesthetic medicine in eighteenth – century medical handbooks
Abstract
Smooth complexion, shining hair and a shapely Þ gure it is a dream not only of modern woman. In the 18th century women also wanted to take care of their appearance. Instead of going to cosmetic salons, they could use medical guides and tips concerning preparation of diě erent medicines: ointments, brews, tinctures which help keep the young and heal-thy look. Analysis of prescriptions from medical guides gives a glimpse of secrets of aesthetic medicine in the 18th century and shows how important a thing it was for every woman - irrespective of her social rank - to be aĴ ractive.
Key words: medical guides, usable literature, woman in 18th century, medical culture, aesthetic medicine
GÙadka cera, lïnice wÙosy i zgrabna Þ gura to marzenie nie tylko wspóÙczesnej kobiety. Budzi° powszechny podziw swoim wygldem równie mocno chciaÙy panie w XVIII w. Tyle tylko, Če zamiast wyprawy do salonów kosmetycznych, mogÙy skorzysta° z przepisów zawartych w poradnikach medycznych. Tam bowiem oprócz opisu róČnego rodzaju scho-rzeÚ, ich objawów i recept na zwalczajce je lekarstwa, znajdowaÙ si¿ bogaty zbiór wskazówek dotyczcych tego, jak samodzielnie przygotowa° smarowidÙa, napary czy teČ nalewki, majce pomóc zachowa° zdrowy i mÙody wygld.
Nie da si¿ wi¿c ukry°, Če zakres tematyczny zagadnieÚ poruszanych w osiemnastowiecznych poradnikach medycz-nych byÙ bardzo szeroki. Nie tylko stanowiÙy one ĊródÙo wiedzy na temat spraw zwizamedycz-nych z charakterystyk chorób i me-tod ich leczenia, ale staÙy si¿ dla ówczesnych paÚ rodzajem przewodnika, majcego pomóc im w odkrywania sposobów na bycie pi¿kn i atrakcyjn. Co wi¿cej, wypada uzna° je za praktyczn odpowiedĊ na potrzeby kobiet, o których (cho° jeszcze po cichu) zacz¿to mimo wszystko mówi° w Europie wÙaïnie w epoce oïwiecenia. WizaÙo si¿ to niewtpliwie z powolnym, ale jednak dostrzegalnym procesem wzrostu pozycji spoÙecznej pÙci pi¿knej. Wida° go byÙo szczególnie wïród elit, gdzie coraz wi¿ksz popularnoï° zdobywaÙy prowadzone przez kobiety salony artystyczne i literackie, urastajce bardzo szybko do rangi centrów Čycia towarzyskiego. ZmieniaÙa si¿ równieČ mentalnoï° w postrzeganiu roli kobiety w spoÙeczeÚstwie. Co prawda nadal jej gÙównym zadaniem pozostawaÙo dbanie o dom i rodzin¿, znaczco jednak, w porównaniu do poprzed-nich epok, zwi¿kszaÙ si¿ dost¿p do wyksztaÙcenia, przynajmniej na ïrednim poziomie. Ponadto zanikaÙy funkcjonujce dotychczas absurdalne twierdzenia o rzekomej niČszoïci budowy ciaÙa kobiecego i zÙoïliwoïci jej natury1.
Kobiety w epoce oïwiecenia maj wi¿c coraz wi¿ksz ïwiadomoï° tego, Če mog same kreowa° swój wizerunek, chc si¿ podoba° i maj wpÙyw na wÙasny wygld. Kluczem do sukcesu staje si¿ zgÙ¿bianie tajemnic samodzielnego po-prawiania urody – podkreïlania jej atutów, przede wszystkim zaï szybkiego i skutecznego pozbywania si¿ jej najbardziej widocznych defektów. Prawd jest bowiem fakt, Če dyskusje nad samym poj¿ciem pi¿kna, jego istot i rodzajami wciČ
1 M. Bogucka, Gorsza pÙe°, Warszawa 2005, s. 143.
pozostaj w kr¿gu zainteresowaÚ najt¿Čszych umysÙów epoki. Ogromn wag¿ przywizywano do wygldu zewn¿trzne-go, wpÙyw na kreowane modele urody miaÙy ïrodowiska z jakich si¿ wywodzono. Mieszkajce na dworach magnackich i szlacheckich damy wzbudzaÙy powszechny zachwyt smukÙ sylwetk, jasn cer, biaÙymi i równymi z¿bami, wreszcie delikatnymi, drobnymi dÙoÚmi. Za duČ wad¿ natomiast powszechnie uznawano piegi – oraz zbyt obÞ ty meszek na twarzy2. Zawarte w poradnikach medycznych przepisy byÙy wi¿c odpowiedzi na potrzeb¿ podobania si¿ i wzbudzania
powszechnego zainteresowania sob. Wypada zatem stwierdzi°, Če w XVIII w. moČemy mówi° o zalČkach medycyny estetycznej. Poradniki poruszajc bowiem tematyk¿ zwizan z popraw wygldu zewn¿trznego – miaÙy nie tylko pod-powiedzie° jak uwydatni° jego najmocniejsze strony, ale w pierwszej kolejnoïci pomóc w likwidacji bdĊ zatuszowaniu wszelkiego rodzaju niedoskonaÙoïci, które mogÙy negatywnie wpÙyn° na tworzenie wizerunku konkretnej osoby.
Nie da si¿ przecieČ ukry° ogromnego znaczenia jakie miaÙa w oïwieceniu sama czynnoï° upi¿kszania ciaÙa, które odgrywaÙo niezwykle waČn funkcj¿ w kreowaniu wÙasnego, indywidualnego wizerunku. Co wi¿cej, uroda to w koÚcu sprzymierzeniec w budowaniu pozycji spoÙecznej, szczególnie wïród najbogatszych. Fakt ten wyjaïnia Charles Mon-teskiusz w swoich Listach Perskich, zaznaczajc, Če: „rola Ùadnej kobiety jest o wiele powaČniejsza niČ ludzie myïl. Nie sposób wyobrazi° sobie coï bardziej serio, niČ to, co si¿ dzieje rano przy gotowalni, gdy pi¿kna pani zasidzie przed lustrem w otoczeniu sÙuČby (…) CóČ za wyt¿Čenia umysÙu, ileČ bacznoïci trzeba, aby godzi° pretensje dwóch rywali, cóČ za praca ukÙada° i stopniowa° przyjemnoïci”3. W sÙowach Þ lozofa pojawia si¿ podziw dla sztuki upi¿kszania ciaÙa. Sztuki,
która pomimo tego, Če obyczajowoï° wyksztaÙciÙa charakterystyczny dla epoki typowy model urody m¿skiej, byÙa jednak domen pÙci pi¿knej. To kobiety bowiem w powszechnym przekonaniu miaÙy budzi° zachwyt i podziw swoj aparycj. Dlatego teČ poradniki medyczne zostaÙy skierowane przede wszystkim do nich, jako osób odpowiedzialnych za leczenie, piel¿gnowanie chorych, ale teČ gotowanie i sporzdzanie najróČniejszych naparów, maïci i napojów, majcych pomóc cier-picemu w przywróceniu zdrowia. Funkcja panny apteczkowej, czyli osoby zajmujcej si¿ w dawnych polskich domach spiČarni, smaČeniem konÞ tur, przygotowywaniem nalewek, lekarstw i zbieraniem zióÙ, pokazuje jak szeroki zakres za-daÚ spoczywaÙ na barkach ówczesnych kobiet, które dzi¿ki odpowiednim wskazówkom i przepisom, mogÙy skutecznie rozprawi° si¿ z niejedn dolegliwoïci, przede wszystkim zaï pomóc w poprawieniu urody4.
Osiemnastowieczne poradniki medyczne naleČ zatem do dzieÙ, w których na pierwszym miejscu stawiane jest prak-tyczne wykorzystanie zawartych w nich wskazówek. Dlatego teČ, w przypadku recept dotyczcych walki z mankamen-tami wygldu zewn¿trznego, na ich kartach oprócz nazwania problemu, od razu pojawia si¿ obszerny przepis na odpo-wiedni ïrodek bdĊ sposób zachowania, majcy mu skutecznie zaradzi°. Nie ma tu szukania przyczyny wyst¿powania danego zjawiska i przedstawiania jego objawów. Na pierwszy plan wysuwaj si¿ wi¿c konkretne niedoskonaÙoïci urody, których niestety nie brakowaÙo.
OtóČ jedn z wad wygldu, któr panie – chyba od zawsze – pragn¿Ùy skrz¿tnie ukry°, byÙy zmarszczki. GÙadka, mÙodo i ïwieČo wygldajca cera stanowiÙa prawdziwy skarb. Efekt ten mogÙy uzyska° dzi¿ki specjalnej: ,,wódce na odmÙadzanie lica baby starej, aby si¿ zdawaÙa we dwudziestu albo we dwudziestu pi¿ciu leciech”5. Aby j przygotowa° naleČaÙo w
pierw-szej kolejnoïci w oïmiu funtach wody gotowa°, aČ do momentu jej wyparowania, dwie nogi ciel¿ce. Nast¿pnie do otrzy-manej substancji doda° oïródk¿ chleba, biaÙka i skorupki z dziesi¿ciu ïwieČych jaj, wszystko razem wymiesza°, wypali°, na koniec zaï caÙoï° poÙczy° z kamfor. Smarowanie twarzy tak przygotowan maïci – stosowan w dowolnej iloïci i z do-woln cz¿stotliwoïci, dawaÙo szans¿ na szybkie wygÙadzajce i uelastyczniajce skór¿ dziaÙanie6. Równie
niebezpiecz-nym wrogiem kobiecej urody okazaÙy si¿ róČnego rodzaju wypryski, krostki, wgry i guzki. Dotkni¿ta t dolegliwoïci przedstawicielka pÙci pi¿knej mogÙa liczy° na skuteczny wpÙyw specjalnego smarowidÙa, które wedle zapewnieÚ autora poradnika medycznego pozwalaÙa: „w¿gry czerwone z lica zgubi°”7. ByÙa to rozcieÚczona w niewieïcim mleku mieszanina
mki sÙonecznikowej, cieciorki, soczewicy sporzdzana w proporcjach zaleČnych od poČdanej iloïci leku. Istotnym faktem w procesie eliminowania oszpecajcych krost byÙo zmywanie po odczuwalnym szczypaniu skóry, naÙoČonej maïci wódk8.
2 Z. Kuchowicz, Staropolskie obyczaje, Warszawa 1977, s. 214-215. 3 C. Monteskiusz, Listy perskie, Warszawa 1951, s. 97.
4 I. Arabas, Apteczki domowe w polskich dworach szlacheckich. Studium z dziejów kultury zdrowotnej, Warszawa 2006, s. 236.
5 A. Pedemontan, Tajemnice wszystkim obojga pÙci nie tylko ku leczeniu rozmaitych chorób, poczwszy od gÙowy aČ do stóp bardzo potrzebne ale
i gospodarzom [...] z Ùac. j¿zyka na polski przeÙoČone i w porzdek dobry teraz wprawione, do których przydane s lekarstwa wyborne i doïwiadczone na rozmaite choroby i inszych rzeczy wiele, Supraïl 1773, s. 56.
6 TamČe. 7 TamČe, s. 87. 8 TamČe.
Delikatnoï° i gÙadkoï° cery nie zamykaÙa jednak dÙugiej listy cech charakterystycznych dla poČdanego osiemna-stowiecznego modelu urody. WaČne miejsce zajmowaÙa w nim wspomniana juČ biaÙa skóra. Sprawdzon metod na: ,,niszczenie czarnoïci z twarzy”, kojarzonej gÙównie z biednymi, opalonymi od pracy w polu chÙopkami, staÙa si¿ maï° ze startych migdaÙów, nasion melona, rzeČuchy, grochu i palonych maÙČy, rozpuszczonych w j¿czmiennej wodzie z cukrem. Podobne rezultaty dawaÙo takČe nacieranie skóry sokiem z brzoskwini9. ,,Ogorzelin¿, piegi i wszelkie plamy” sp¿dzaÙ
z twarzy równieČ „likwor czyszczcy” z octu winnego, soli i kamfory, którym dla poČdanego efektu naleČaÙo: „naciera° twarz na noc zmoczywszy na chwil¿ chust¿”10. Usilnie walczono ponadto z rumieÚcem, który: „moda teraĊniejsza
ïwia-towa obrzydziÙa”11 i na którego pozbycie si¿ niezawodn metod miaÙa okaza° si¿ wódka z Čabiego skrzeku niewypalana
lub wódka sekretna, twarz jasn i biaÙ sprawiajca, przygotowana ,,z kwiatów bzu i bobu, mÙodych goÙ¿bi, jedenastu Ùotów soku limoniowego, oïmiu Ùotów biaÙej soli, szeïciu Ùotów kamfory i kwaterki poziomek”12.
Oczywiïcie nie sposób nie zwróci° uwagi na fakt, Če niektóre skÙadniki proponowanych medykamentów dost¿pne byÙy wyÙcznie dla reprezentantek zamoČnych ïrodowisk, chociaČby z uwagi na ich wysoki koszt i fakt, Če cz¿ï° z nich naleČaÙo sprowadzi° z zagranicy. Tym samym trudno nie pokusi° si¿ o stwierdzenie, Če na poprawianie urody mogÙy pozwoli° sobie mieszkanki szlacheckich i magnackich dworów. W zasadzie piel¿gnacja ciaÙa i szczególne dbanie o wygld zewn¿trzny urastaÙy do rangi luksusu, drogiego przywileju, z którego mogli skorzysta° tylko wybrani. Ci, którzy ekspo-nowali jego zalety i potraÞ li uczyni° z niego wielki atut – wyróČni° si¿ spoïród wielu i zaakcentowa° swoj wyjtkowoï° i odr¿bnoï°. Georges Vigarello przybliČajc histori¿ urody w XVIII w. zauwaČa, Če jest to czas, w którym jednostka moČe w wi¿kszym stopniu aÞ rmowa° siebie poprzez praktyki upi¿kszajce, a zmierzanie do powszechnego ideaÙu przyjmuje osobisty charakter13.
Wygld zewn¿trzny byÙ wi¿c doskonaÙym sposobem na eksponowanie wÙasnej osobowoïci, a nieustanne dČenie do ideaÙu - wyrazem coraz wi¿kszej ïwiadomoïci swoich potrzeb. Bardzo dobrze bowiem zdawano sobie spraw¿ z jednej strony z niedoskonaÙoïci natury, z drugiej zaï z faktu, Če w niektórych przypadkach rozwizania, jakie proponowaÙa ówczesna medycyna, nie do koÚca prowadziÙy do osigni¿cia w peÙni zadowalajcych efektów. Próchnica, szkorbut czy zapalenie dziseÙ powodujce braki w uz¿bieniu, uznawane byÙy za ogromny mankament urody, którego niestety nie daÙo si¿ poprawi°. Dlatego teČ proÞ laktycznie na wszelkie moČliwe sposoby starano si¿ czyïci° je i wybiela°. Niezawodny w pierwszym przypadku miaÙ si¿ okaza° proszek ze startego, gaszonego trzykrotnie w winie pumeksu. Z kolei sczerniaÙe z¿by nie musiaÙy sp¿dza° snu z powiek paniom, które myÙy je wywarem – mieszkank czystej wody i kwaïnej wód-ki14. Podkreïlano teČ istot¿ regularnoïci w caÙym procesie dbania o higien¿ jamy ustnej. ,,Liczni ludzie tego nieznoïnego
bólu sami s przyczyn, którzy z¿bów przynajmniej z rana czyni° powinni niech¿doČ tÙuczonym w¿glem albo chlebem palonym”15 – czytamy na kartach poradnika. Zapaleniu dziseÙ i wypadaniu z¿bów zapobiega° miaÙa natomiast maï°
z popioÙów tytoniowego, jaÙowcowego i rozmarynowego miodu16.
Co ciekawe, dbajce o swoj urody damy poddawaÙy si¿ równieČ zabiegowi regulacji brwi. Po wyrwaniu zb¿dnych wÙosów, chcc jak najdÙuČej utrzyma° uzyskany efekt, zgodnie z zaleceniami zawartymi w poradnikach, powinny sma-rowa° je proszkiem ze startej spalonej lebiody. Depilacja z kolei moČliwa byÙa dzi¿ki mieszaninie gotowanego z wapnem Ùugu drzewnego17. Mianowicie: „sp¿dzanie wÙosów z miejsc, które kto goÙe chciaÙ mie°”18, odbywaÙo si¿ poprzez
nanie-sieniu na nie owej mikstury i pozostawieniu jej na skórze do momentu uczucia chociaČby najdelikatniejszego szczypania. Gdy takie zjawisko zaobserwowano, naleČaÙo natychmiast zmy° za pomoc wódki caÙ maï°. Zalecano równieČ, by przed
9 TamČe.
10 Compendium medicum auctum to iest: krotkie zebranie i opisanie chorob ich roČnoïci, przyczyn, znakow, sposobow do leczenia takČe roČnych sposobow
robienia Wodek, Oleykow, Julepow, Syrupow, KonÞ tur, Maïci, Plastrow, &c, i roČnych osobliwych rzeczy, na siedem traktatow rozdzielone, i teraz przez tegoČ Autora z errorow drukarskich wyczyszczone. Z przydatkiem osobliwych Chorob, tak M¿skich, iako i BiaÙogÙowskich, i Dziecinnych. Dla wi¿kszey wygody ludzkiey przedrukowane, Cz¿stochowa 1719, s. 635.
11 TamČe, s. 81-82. 12 TamČe.
13 G .Vigarello, Historia urody, Warszawa 2011, s. 94.
14 Compendium medicum auctum…, dz. cyt., Cz¿stochowa 1719, s. 69.
15 S. Beimler, Medyk domowy Samuela Beimlera Doktora Kurfalskiego y Germersheimskiego Fizyka, Nauczaicy Domowemi y maÙo kosztuicemi
le-karstwy, Leczy° Choroby, I owszem zdrowie zachowywa°, wszystkim osobliwie tym potrzebny, ktorzy od Medykow s odlegli; a pr¿dkiego ratunku potrzebuicy, Zniemieckiego na Polski J¿zyk przetÙumaczony, y roznemi bardzo gruntownemi annotacyami objasniony, przez Jana Jerzego Jelonka, FilozoÞ i y Medycyny Dok-tora, J. W. Jego Moï°i Pana Graě a Sulkowskiego Rowczego W. X. Litewskiego Medyka Nadwornego, Leszno 1749, s. 256-257.
16 TamČe.
17 Rozczyn wody i popioÙu drzewnego.
uČyciem przygotowanych z wapna maïci posmarowa° wybrane partie skóry olejkiem19. Natomiast zdecydowanie wi¿cej
czasu zabieraÙo przygotowanie smarowidÙa, majcego za zadanie poprawi° wygld i j¿drnoï° piersi. Tak wi¿c, aby: „ob-wisÙe i zmarszczone piersi wygÙadzi°”20 naleČaÙo sporzdzi° maï° z gliny i biaÙek z jajek, rozpuszczonych w ciepÙym occie.
Otrzymanym specyÞ kiem panie dla osigni¿cie poČdanego efektu musiaÙy smarowa° piersi rano i zmywa° dopiero na-st¿pnego dnia. Zabieg ten miaÙ przynosi° widoczne rezultaty juČ po trzech dniach od momentu zastosowania preparatu21.
Siadajc przed lustrem kobiety w XVIII w. przywizywaÙy duČ wag¿ takČe do fryzury. Jeïli któraï z nich stwierdza-Ùa, Če nie jest zadowolona ze swego koloru wÙosów, mogÙa zgodnie ze wskazówkami zamieszczonymi w poradnikach medycznych, przefarbowa° je na blond bdĊ nada° im intensywn kruczoczarn barw¿. Uzyskanie jasnego – dokÙadnie lekko zÙotego odcienia, gwarantowaÙo nacieranie wÙosów mikstur z gotowanych w wodzie Ùupin ze ïwieČych orzechów wÙoskich i olejku miodowego lub farb z szafranu, ČóÙtek z jajek i olejku migdaÙowego. W brunetk¿, chcc ukry° pierwsze siwe wÙosy, moČna byÙo si¿ zmieni° dzi¿ki substancji skÙadajcej si¿ ze spalonych, sproszkowanych glist lub liïci czarnej Þ gi, rozcieÚczonych w sÙodkich migdaÙach. WedÙug innego przepisu naleČaÙo z kolei: „wzi° zielonych jaszczurek, a obe-rzn° im ogony i gÙowy, warzy° je w oliwie, a tym wÙosy pomazywa°”22.
Tak wi¿c skÙadniki, z których przygotowywano preparaty, majce poprawi° urod¿, poprzez ukrycie jej defektów, byÙy takČe pochodzenia zwierz¿cego. Bardzo cz¿sto podstaw¿ rozmaitych smarowideÙ stanowiÙ tÙuszcz zwierz¿cy. „Aby wÙosy rosÙy g¿si smalec zmieszawszy z miodem, smaruj, nacierajc wprzód miejsca, aČ sczerwienieje”23– radzi autor poradnika
medycznego. Fakt ten stanowi niewtpliwie dowód coraz wi¿kszej znajomoï° wÙaïciwoïci elementów przyrody i ich praktycznego wykorzystania. Niezastpione w piel¿gnacji skóry i usuwaniu mankamentów urody staÙy si¿ jednak roïli-ny. Oto bowiem pszenica „plamy i pstrociny na twarzy, r¿kach i gdziekolwiek b¿dce sp¿dza”24, rzodkiew „piegi z mk
kkolow umieszana sp¿dza”25, lilia zaï „twarz ïliczn czyni”26, wystarczy „wzi° korzenia suchego i miaÙko go utÙuc,
a potem róČan wódka rozpuïci° i twarz tym na noc namazywa°”27.
Okazuje si¿ zatem, Če zapewnienie zdrowego wygldu zewn¿trznego, budzcego z jednej strony zachwyt i uzna-nie, z drugiej zaï b¿dcego sposobem na eksponowanie swojej wyjtkowoïci, wizaÙo si¿ z koniecznoïci posiadania rozlegÙej wiedzy na temat skutków dziaÙania poszczególnych skÙadników preparatów wykorzystywanych w prakty-kach upi¿kszajcych. Medycyna w czasach oïwiecenia mozolnie, ale mimo wszystko nieustannie upomina si¿ o spe-cjalizacj¿. Tendencja ta widoczna jest wÙaïnie na kartach poradników, w których bardzo wyraĊnie rozdziela si¿ kolejne grupy dolegliwoïci i Ùczy si¿ zarówno z opisem charakterystycznych dla nich objawów, jak i ze sposobami ich zwal-czania. Co wi¿cej, obecnoï° wïród nich defektów urody – postrzeganych jako niepoČdane i uciČliwe, pokazuje, Če traktowano je wÙaïnie jako rodzaj schorzenia. Jego wyleczenie za pomoc przyrzdzonych wedÙug odpowiedniego przepisu lekarstwa, miaÙo nie tylko poprawi° samopoczucie danej osoby, ale pozytywnie wpÙyn° na jej postrzeganie przez spoÙeczeÚstwo.
Trudno wi¿c nie pokusi° si¿ o stwierdzenie, Če mimo iČ poj¿cie medycyny estetycznej zostaÙo zdeÞ niowane dopiero na pocztku XX w.28, jej elementy s obecne wÙaïnie w osiemnastowiecznych poradnikach medycznych. Zapisane na
ich kartach wskazówki i przepisy stanowi dowód na to, Če doskonale wiedziano jak waČny dla zachowania dobrego samopoczucia jest wygld. Urod¿ bowiem zaczyna si¿ postrzega° nie tylko jako „dar”, ale coï, co moČna uzyska° dzi¿ki odpowiednio ukierunkowanym dziaÙaniom. Uroda – pi¿kno ludzkiej twarzy, pi¿kno ludzkiego ciaÙa coraz mocniej zacz¿-Ùy wiza° si¿ z poj¿ciem zdrowia, a tym samym z leczeniem. Przekonanie, Če mankamenty wygldu zewn¿trznego da si¿ zlikwidowa°, Ùagodzi° lub tuszowa° za pomoc najróČniejszych lekarstw, rodzi poczucie znacznie wi¿kszej kontroli nad wÙasnym ciaÙem, a wraz z nim wzrost oczekiwaÚ wobec rozwħ ajcej si¿ medycyny.
19 TamČe, s. 35-36. 20 TamČe, s. 37. 21 TamČe. 22 TamČe, s. 39.
23 J. P. Biretowski, Wiadomosc ciekawa kazdemu wielce pozyteczna o Skutkach y Mocy ZboČ wszelkich, Jarzyn, y ZioÙ roČnych tak Ogrodowych iako y
Polnych, iakie skutki y poČytki przynosz CzÙowiekowi w roČnych okolicznoïciach, osobliwie na poratowanie zdrowia sÙuzca z powaznych autorow dla wygody ludzkiey krotko zebrana. Y z przydatkiem osobliwszyc ciekawosci w roznych drukarniach odlegÙych za pozwoleniem zwierzchnosci swiezo swiatu okazana teraz na zdanie wielu zacnych osob przedrukowana, Supraïl 1774, s. 32-33.
24 TamČe. 25 TamČe, s. 34. 26 TamČe, s. 35. 27 TamČe, s. 112.
Poradniki medyczne proponuj szeroki wachlarz wskazówek, dotyczcych tego jak przygotowa° specyÞ ki, zapew-niajce mÙody wygld, a tym samym zyska° ogóln aprobat¿ i doskonaÙe samopoczucie. Obecnoï° w nich wspomnianych elementów pozwala zauwaČy°, Če w XVIII w. poj¿cie zdrowia rozumiane byÙo bardzo szeroko. Rozpatrywano je bowiem, uwzgl¿dniajc terminy zwizane z estetyk i jakoïci Čycia. Tak wi¿c zdrowy czÙowiek to juČ nie tylko czÙowiek, którego nic nie boli. To przede wszystkim czÙowiek, który pragnie dobrze si¿ czu° we wÙasnym ciele, który widzi jego niedosko-naÙoïci, ale ma ïwiadomoï° istnienia sposobów na ich zredukowanie, a tym samym na podniesienie wÙasnej samooceny. Zdrowie zaczyna oznacza° pozostawanie w dobrej kondycji Þ zycznej, jak równieČ nierozerwalnie Ùczy° si¿ z utrzyma-niem pozytywnego nastroju i osigni¿ciem zadowolenia, wynikajcego z akceptacji swojego wygldu.
Bibliografia Teksty ĊródÙowe
[1] Beimler, S., Medyk domowy Samuela Beimlera Doktora Kurfalskiego y Germersheimskiego Fizyka, Nauczaicy Domowemi y maÙo kosztuicemi lekarstwy,
Leczy° Choroby, I owszem zdrowie zachowywa°, wszystkim osobliwie tym potrzebny, ktorzy od Medykow s odlegli; a pr¿dkiego ratunku potrzebuicy, Zniemieckiego na Polski J¿zyk przetÙumaczony, y roznemi bardzo gruntownemi annotacyami objasniony, przez Jana Jerzego Jelonka, FilozoÞ i y Medycyny Doktora, J. W. Jego Moï°i Pana Graě a Sulkowskiego Rowczego W. X. Litewskiego Medyka Nadwornego, Leszno 1749.
[2] Biretowski, J. P., Wiadomosc ciekawa kazdemu wielce pozyteczna o Skutkach y Mocy ZboČ wszelkich, Jarzyn, y ZioÙ roČnych tak Ogrodowych iako y
Polnych, iakie skutki y poČytki przynosz CzÙowiekowi w roČnych okolicznoïciach, osobliwie na poratowanie zdrowia sÙuzca z powaznych autorow dla wygody ludzkiey krotko zebrana. Y z przydatkiem osobliwszyc ciekawosci w roznych drukarniach odlegÙych za pozwoleniem zwierzchnosci swiezo swiatu okazana teraz na zdanie wielu zacnych osob przedrukowana, Supraïl 1774.
[3] Compendium medicum auctum to iest: krotkie zebranie i opisanie chorob ich roČnoïci, przyczyn, znakow, sposobow do leczenia takČe roČnych sposobow robienia Wodek, Oleykow, Julepow, Syrupow, KonÞ tur, Maïci, Plastrow, &c, i roČnych osobliwych rzeczy, na siedem traktatow rozdzielone, i teraz przez tegoČ Autora z errorow drukarskich wyczyszczone. Z przydatkiem osobliwych Chorob, tak M¿skich, iako i BiaÙogÙowskich, i Dziecinnych. Dla wi¿kszey wygody ludzkiey przedrukowane, Cz¿stochowa 1719.
[4] Pedemont, A., Tajemnice wszystkim obojga pÙci nie tylko ku leczeniu rozmaitych chorób, poczwszy od gÙowy aČ do stóp bardzo potrzebne ale i
gospoda-rzom [...] z Ùac. j¿zyka na polski przeÙoČone i w porzdek dobry teraz wprawione, do których przydane s lekarstwa wyborne i doïwiadczone na rozmaite choroby i inszych rzeczy wiele, Supraïl 1773.
KsiČki/czasopisma
[5] Arabas, I., Apteczki domowe w polskich dworach szlacheckich. Studium z dziejów kultury zdrowotnej, Warszawa 2006. [6] Bogucka, M., Gorsza pÙe°, Warszawa 2005.
[7] Gal¿ba, A., Ocena jakoïci Čycia pacjentów przed i po wybranych zabiegach z zakresu medycyny estetycznej, PoznaÚ 2011. [8] Kuchowicz, Z., Staropolskie obyczaje, Warszawa 1977.
[9] Monteskiusz C., Listy perskie, Warszawa 1951. [10] Vigarello, G., Historia urody, Warszawa 2011.