ARCHIWUM
DORMANA
INSPIRACJE, PRAKTYKI, REFLEKSJE
24–26 LISTOPADA 2017
[2]
[3]
W 2012 roku w Instytucie Teatralnym odbyła się premiera Teatralnego Placu Zabaw Jana Dormana (reż. Justyna Sob-czyk) według trzech tekstów scenicznych Jana Dormana (Która godzina?, Kaczka i Hamlet, Konik). Nie przypuszczaliśmy wte-dy, że będzie to początek kilkuletniego obcowania z bogatą, choć wciąż mało rozpoznaną spuścizną artystyczną założyciela Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie. Przygotowywanie spektaklu mającego przywrócić pamięć o Dormanie i jego awangar-dowej koncepcji teatru dla dzieci i młodzieży w naturalny sposób skierowało uwagę na archiwum artysty prowadzone przez jego córkę Iwonę Dowsilas w Będzinie. Pierwszy kontakt z archiwaliami uświadomił nam, jak wartościowe i rewolucyjne są to zbiory i jakie wielkie mają znaczenie dla rozwoju refl eksji nad dzieckiem jako odbiorcą teatru i ideami pedagogiki teatru. Dorman pozostawił po sobie bogatą dokumentację teatralną i osobistą, rękopisy, maszynopisy, notatki, rysunki, projekty scenografi czne, scenariusze, fotografi e, artefakty (lalki, fragmenty dekoracji), korespondencję, nagrania dźwiękowe i fi lmo-we. Premiera Teatralnego Placu Zabaw Jana Dormana była okazją do ożywienia i przetworzenia drobnej części tych zbiorów oraz odkrycia twórczego potencjału pracy z archiwum artysty. Spotkanie z niezliczonymi teczkami, w których Dorman nie tylko utrwalił gotowe spektakle, ale również uchwycił ulotne momenty prób, testowane pomysły inscenizacyjne, niedo-kończone myśli i emocje, było zaproszeniem do wyjścia poza postrzeganie archiwum jako miejsca pracy historyka teatru i potraktowania go jako zbioru otwartego na dialog i twórcze przetworzenie.Gdy w 2016 roku Iwona Dowsilas przekazała archiwum Dormana w depozyt Instytutowi Teatralnemu i niezliczo-ne tomy teczek znalazły się na półkach Pracowni Dokumentacji Teatru w Warszawie, oczywiste było, że porządkowaniu, opisowi i digitalizacji zbiorów musi towarzyszyć równoległy proces badawczy, przywracający zapoznaną myśl Dormana teoretykom i praktykom teatru. W spotkaniu z tak niezwykłym, wymykającym się klasyfi kacjom zasobem, postanowiliśmy nie zamykać się w obrębie wypracowanych metodologii badawczych i stworzyliśmy grupę złożoną z teoretyków, drama-turgów, reżyserów, aktorów, pedagogów teatru, twórców niezależnych, z którymi rozpoczęliśmy wspólne rozpakowywanie archiwum. Tak zainicjowany został projekt „Dorman. Archiwum otwarte”, który oparliśmy na założeniu, że archiwum artysty to otwarte pole do rozczytywania w rozmaitych porządkach wyłaniających się z dialogu między pozostawioną przez niego spuścizną a doświadczeniami oraz wrażliwością uczestników grupy. Strategie archiwizacyjne stosowane przez Dormana i to, jak w jego archiwum przenika się teatr z życiem i życie z teatrem, przekonały nas, że ważną częścią tego zbioru były relacje z ludźmi i wytwarzanie sytuacji dialogu. Dlatego potraktowaliśmy archiwum jak strukturę, którą można wzbogacić o kolejne archiwa – tak zebraliśmy historie mówione osób współpracujących z Dormanem, przetworzyliśmy wybrane elementy jego twórczości na warsztaty, poddaliśmy jego dorobek remiksowi. Wielość perspektyw, jaka wyłoniła się z rocznego performa-tywnego działania w archiwum, znalazła odbicie w przygotowanym przez nas programie wydarzenia „Archiwum Dormana. Inspiracje, praktyki, refl eksje”. Obok prezentacji efektów projektu „Dorman. Archiwum otwarte”, ważną jego częścią jest jubileusz spektaklu Teatralny Plac zabaw Jana Dormana, granego od pięciu lat w szkołach w całej Polsce, oraz podsumowanie doświadczeń twórców realizujących przedstawienia w ramach organizowanego przez Instytut Teatralny Konkursu im. Jana Dormana na produkcję i eksploatację spektaklu dla dzieci i / lub młodzieży.
Kuratorki projektu
ARCHIWUM DORMANA
Teatralnego Placu Zabaw Jana Dormana (reż. Justyna Sob- (reż. Justyna Sob-Która godzina?, Kaczka i Hamlet, Konik). Nie przypuszczaliśmy wte-). Nie przypuszczaliśmy wte-dy, że będzie to początek kilkuletniego obcowania z bogatą, choć wciąż mało rozpoznaną spuścizną artystyczną założyciela dy, że będzie to początek kilkuletniego obcowania z bogatą, choć wciąż mało rozpoznaną spuścizną artystyczną założyciela Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie. Przygotowywanie spektaklu mającego przywrócić pamięć o Dormanie i jego Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie. Przygotowywanie spektaklu mającego przywrócić pamięć o Dormanie i jego awangar-dowej koncepcji teatru dla dzieci i młodzieży w naturalny sposób skierowało uwagę na archiwum artysty prowadzone przez dowej koncepcji teatru dla dzieci i młodzieży w naturalny sposób skierowało uwagę na archiwum artysty prowadzone przez jego córkę Iwonę Dowsilas w Będzinie. Pierwszy kontakt z archiwaliami uświadomił nam, jak wartościowe i rewolucyjne są jego córkę Iwonę Dowsilas w Będzinie. Pierwszy kontakt z archiwaliami uświadomił nam, jak wartościowe i rewolucyjne są to zbiory i jakie wielkie mają znaczenie dla rozwoju refl eksji nad dzieckiem jako odbiorcą teatru i ideami pedagogiki teatru. to zbiory i jakie wielkie mają znaczenie dla rozwoju refl eksji nad dzieckiem jako odbiorcą teatru i ideami pedagogiki teatru. Dorman pozostawił po sobie bogatą dokumentację teatralną i osobistą, rękopisy, maszynopisy, notatki, rysunki, projekty Dorman pozostawił po sobie bogatą dokumentację teatralną i osobistą, rękopisy, maszynopisy, notatki, rysunki, projekty scenografi czne, scenariusze, fotografi e, artefakty (lalki, fragmenty dekoracji), korespondencję, nagrania dźwiękowe i fi scenografi czne, scenariusze, fotografi e, artefakty (lalki, fragmenty dekoracji), korespondencję, nagrania dźwiękowe i fi była okazją do ożywienia i przetworzenia drobnej części tych zbiorów oraz odkrycia twórczego potencjału pracy z archiwum artysty. Spotkanie z niezliczonymi teczkami, w których Dorman nie tylko utrwalił gotowe spektakle, ale również uchwycił ulotne momenty prób, testowane pomysły inscenizacyjne, niedo-kończone myśli i emocje, było zaproszeniem do wyjścia poza postrzeganie archiwum jako miejsca pracy historyka teatru kończone myśli i emocje, było zaproszeniem do wyjścia poza postrzeganie archiwum jako miejsca pracy historyka teatru Gdy w 2016 roku Iwona Dowsilas przekazała archiwum Dormana w depozyt Instytutowi Teatralnemu i Gdy w 2016 roku Iwona Dowsilas przekazała archiwum Dormana w depozyt Instytutowi Teatralnemu i niezliczo-ne tomy teczek znalazły się na półkach Pracowni Dokumentacji Teatru w Warszawie, oczywiste było, że porządkowaniu, ne tomy teczek znalazły się na półkach Pracowni Dokumentacji Teatru w Warszawie, oczywiste było, że porządkowaniu, opisowi i digitalizacji zbiorów musi towarzyszyć równoległy proces badawczy, przywracający zapoznaną myśl Dormana opisowi i digitalizacji zbiorów musi towarzyszyć równoległy proces badawczy, przywracający zapoznaną myśl Dormana teoretykom i praktykom teatru. W spotkaniu z tak niezwykłym, wymykającym się klasyfi kacjom zasobem, postanowiliśmy teoretykom i praktykom teatru. W spotkaniu z tak niezwykłym, wymykającym się klasyfi kacjom zasobem, postanowiliśmy nie zamykać się w obrębie wypracowanych metodologii badawczych i stworzyliśmy grupę złożoną z teoretyków, nie zamykać się w obrębie wypracowanych metodologii badawczych i stworzyliśmy grupę złożoną z teoretyków, drama-turgów, reżyserów, aktorów, pedagogów teatru, twórców niezależnych, z którymi rozpoczęliśmy wspólne rozpakowywanie turgów, reżyserów, aktorów, pedagogów teatru, twórców niezależnych, z którymi rozpoczęliśmy wspólne rozpakowywanie archiwum. Tak zainicjowany został projekt „Dorman. Archiwum otwarte”, który oparliśmy na założeniu, że archiwum artysty archiwum. Tak zainicjowany został projekt „Dorman. Archiwum otwarte”, który oparliśmy na założeniu, że archiwum artysty to otwarte pole do rozczytywania w rozmaitych porządkach wyłaniających się z dialogu między pozostawioną przez niego to otwarte pole do rozczytywania w rozmaitych porządkach wyłaniających się z dialogu między pozostawioną przez niego spuścizną a doświadczeniami oraz wrażliwością uczestników grupy. Strategie archiwizacyjne stosowane przez Dormana i to, jak w jego archiwum przenika się teatr z życiem i życie z teatrem, przekonały nas, że ważną częścią tego zbioru były relacje z ludźmi i wytwarzanie sytuacji dialogu. Dlatego potraktowaliśmy archiwum jak strukturę, którą można wzbogacić o kolejne archiwa – tak zebraliśmy historie mówione osób współpracujących z Dormanem, przetworzyliśmy wybrane elementy jego
[4]
Iwona Dowsilas, córka Jana Dormana, jest twórczynią Fundacji im. Jana Dormana i pierwszą opiekunką archiwum artysty teatru z Będzina oraz popularyzatorką jego idei teatralnych. Ze-brane przez nią tomy rękopisów, notatek, listów, dzienników i słynnych sklejek ze scenariuszami przedstawień składają się na imponujące rozmiarami archiwum życia i działalności teatralnej jej ojca. Część zbiorów ujrzała już światło dzienne w kilku publikacjach wydanych przez fundację. W najnowszej książce Jan Dorman – pedagog teatru Iwona Dowsilas przedstawia wypowiedzi i prace teatralne swojego ojca, które układają się w jego autorską koncepcję teatru jako sztuki funkcjonującej w ścisłym związku z otoczeniem społecznym, edukacyjnym i kulturalnym młode-go widza. Idee i praktyka sceniczna Dormana ufundowane na koncepcjach wychowania przez sztukę i własnych eksperymentach teatralno-pedagogicznych sytuują go wśród patronów dzi-siejszej pedagogiki teatru.
PROGRAM
PIĄTEK
24 LISTOPADA
17:00
Spotkanie
z Iwoną
Dowsilas
[4]
Iwona Dowsilas, córka Jana Dormana, jest twórczynią Fundacji im. Jana Dormana i pierwszą opiekunką archiwum artysty teatru z Będzina oraz popularyzatorką jego idei teatralnych. Ze-brane przez nią tomy rękopisów, notatek, listów, dzienników i słynnych sklejek ze scenariuszami przedstawień składają się na imponujące rozmiarami archiwum życia i działalności teatralnej jej ojca. Część zbiorów ujrzała już światło dzienne w kilku publikacjach wydanych przez fundację. W najnowszej książce
i prace teatralne swojego ojca, które układają się w jego autorską koncepcję teatru jako sztuki funkcjonującej w ścisłym związku z otoczeniem społecznym, edukacyjnym i kulturalnym młode-go widza. Idee i praktyka sceniczna Dormana ufundowane na koncepcjach wychowania przez sztukę i własnych eksperymentach teatralno-pedagogicznych sytuują go wśród patronów dzi-siejszej pedagogiki teatru.
PIĄTEK
24 LISTOPADA
17:00
Spotkanie
z Iwoną
Dowsilas
fo t. Janusz M ejma[5]
Wyjątkowy pokaz wieńczący pięciolecie premiery powstałej z inspiracji trzemarealizacjami Jana Dormana: Która godzina?, Kaczka i Hamlet oraz Konik, które wyznaczały kierunki poszukiwań artystycznych twórcy Teatru Dzieci Zagłębia w obszarze teatru dla dzieci. „To właśnie dzieci zbliżyły mnie do teatru, to wła-śnie naiwne w formie, proste i doskonałe w konstrukcji zabawy dzieci przeko-nały mnie, jak niewłaściwie znajduję teatr.” – pisał Dorman, wskazując na źródła swojej koncepcji „zabawy w teatr” i teatru z ducha zabawy.
Trójka aktorów zaprasza młodych widzów na plac zabaw, gdzie panują zasady znane dzieciom z podwórka i szkolnego korytarza. Niepozorna kłótnia o kaczkę sprawia, że dziecięca rywalizacja niepostrzeżenie przeradza się w poważną, do-rosłą wojnę. Można próbować ją odwołać, ale uda się to tylko wtedy, gdy widzo-wie pomogą aktorom i wspólnie z nimi wyprawią się do Krainy Słoneczników, by porozmawiać ze Słońcem… W żywiole swobodnej i spontanicznej zabawy podejmuje się z dziećmi rozmowę o sensie wywoływania konfl iktów, potrzebie podążania za marzeniami i odwadze do podejmowania wyzwań.
reżyseria: JUSTYNA SOBCZYK
dramaturgia: JUSTYNA LIPKO-KONIECZNA scenografi a i kosti umy: JUSTYNA ŁAGOWSKA projekt lalki: KATARZYNA PRONIEWSKA-MAZUREK wykonanie lalki: RAFAŁ BUDNIK
opracowanie muzyczne: ANNA BRODA
aktorzy: IWONA MILERSKA, NATALIA LESZCZYŃSKA,
JAKUB SNOCHOWSKI, BARBARA SONGIN, WOJCIECH STACHURA produkcja: AGNIESZKA SZYMAŃSKA
20:30
Doświadczanie
BYCIA W OBJEŹDZIE.
Podsumowanie pięciu lat
grania Teatralnego Placu
Zabaw Jana Dormana
Spotkanie z aktorami: Iwoną Mi-lerską, Natalią Leszczyńską, Jaku-bem Snochowskim, Barbarą Songin i Wojciechem Stachurą, podczas którego podzielą się doświadczenia-mi i historiadoświadczenia-mi z prezentacji spekta-klu Teatralny Plac Zabaw Jana Dorma-na w szkołach w całej Polsce.
18:30
Teatralny Plac Zabaw
Jana Dormana
– spektakl dla dzieci
w wieku od 6 do 9 lat
PIĄTEK
24 LISTOPADA
fo t. M arta Ankier szt ejn fo t. M arta Ankier szt ejn[6]
10:00–11:30
Laboratorium słów – warsztaty dla dzieci
w wieku powyżej 6 lat i rodziców
prowadzenie: Weronika Łucyk
i Malwina Rusów
Pomysł warsztatów „Laboratorium słów” zrodził się pod wpływem pasji Jana Dormana do zbierania niezwyczaj-nych, intrygujących brzmieniem i zagadkowych słów, za-równo tych z dziecięcych zabaw czy rozmów na jarmarku, jak i z poezji. Traktował je jako zaproszenie do ekspery-mentowania z językiem, do interpretacyjnej swobody wy-zwalającej w dziecku chęć tworzenia. Gra słowami znany-mi i wymyślonyznany-mi, zabawa ich rytmem i przekształcaniem była jedną z rozpoznawalnych cech jego przestawień. Podczas warsztatów powrócą nieznane słownikom wyra-zy wybrane ze skarbnicy archiwum Dormana. Uczestnicy warsztatów staną się twórcami własnej mowy, na nowo i oryginalnie nazywającej marzenia, wymyślone światy, inicjującej rozwijanie niepowtarzalnego języka wyobraźni.
SOBOTA
25 LISTOPADA
12:00–13:30
Podróż – twórz! – warsztaty
dla dzieci w wieku powyżej 6 lat
i rodziców
prowadzenie: Przemysław Furdak
Jan Dorman wiele podróżował i w swoich dziennikach, obok notatek, wklejał kolekcje biletów z niemal każdej trasy. Stworzył oryginalne dokumenty życia, w których pozornie zwyczajne przedmioty nabierały osobistego cha-rakteru i wchodziły w intrygującą grę z zapiskami teatral-nymi. Pomysł warsztatów opiera się na połączeniu idei po-dróżowania z ważnym zdaniem Dormana: „Należy dziecko stawiać w takich sytuacjach, które pozwolą mu na nowo odkrywać niezwykłość rzeczy zwyczajnych”. Uczestnicy warsztatów wezmą udział w twórczej podróży po prze-strzeni wokół Instytutu Teatralnego. Otrzymają specjalne bilety z zadaniami, które pomogą w nowy sposób zoba-czyć miejsca znane z codzienności.
Podróżowanie będzie zachęcało do odkrywania świata wieloma zmysłami i skupiania uwagi na tym, co zwykle nam umyka. Zebrane kolekcje wrażeń posłużą do stworzenia teatralnych opowieści i nietypowych map otaczającego nas świata. Bilety inspirowane twórczością Dormana będą dostępne również dla indywidualnych po-dróżników. fo t. Łucja D or osz fo t. Viki D or osz
[7]
14:00–16:00
Twórca – widz. Teatr jako
sytuacja oparta na relacji
– warsztaty dla twórców
i pedagogów teatru
prowadzenie: Maria Parczewska
i Justyna Sobczyk
Inspiracją dla warsztatów było odkrycie bogatej polskiej i zagranicznej korespon-dencji Jana Dormana z przyjaciółmi, ludź-mi teatru oraz widzaludź-mi. Z tego zbioru wyłania się obraz artysty, który chętnie pisał o założeniach swojego teatru i dzielił się wszelkimi informacjami o spektaklach z każdym, kto do niego napisał. Z du-żym zaangażowaniem zabiegał w listach o relacje innych osób z jego przedsta-wień, cieszył się z odczytywania swoich idei i dyskutował z uwagami. Szczególną wartość miały dla niego listy od młodych widzów, analizował je z dużą uwagą jako żywe świadectwa odbioru własnej twór-czości. Wiele z nich opublikował w pro-gramach do przedstawień, dając okazję do wybrzmienia rzadko słyszanego publicznie głosu młodszej widowni, z którą pozosta-wał w żywej relacji. Warsztaty posłużą uczestnikom do przyjrzenia się własnym doświadczeniom i inspiracjom w budo-waniu relacji z widzem oraz refl eksji nad sytuacjami, jakie dzisiaj powołujemy jako twórcy.
17:00
Dorman. Sklejanie – czytanie performatywne
opieka reżyserska: Judyta Berłowska
performerzy: uczestnicy projektu „Dorman. Archiwum otwarte”
W archiwum Jana Dormana wiele miejsca zajmują sklejki – ręczne zapi-sy kolejnych wersji scenariuszy przedstawień, które powstawały w trak-cie prób lub po premierach i formą przypominały długie partytury nut lub klejone dzienniki. Artysta utrwalił w nich zarówno struktury spekta-kli, jak i spostrzeżenia o dziełach, miejscach, kontekstach pracy, zapiski o sobie i ludziach, z którymi właśnie pracował. Jego scenariusze są tak pełne nakładających się na siebie, zawiłych, zagadkowych i intrygujących narracji, jak wspomnienia o nim, zebrane przez członków grupy roboczej projektu „Dorman. Archiwum Otwarte” wśród osób współpracujących z Dormanem na różnych etapach jego działalności teatralnej. W czytaniu performatywnym wybrzmią fragmenty z rękopisów artysty i scenariuszy przedstawień oraz historie mówione osób, które po wielu latach wróciły do wspomnień o pracy pod jego reżyserską ręką. Czytanie będzie rodza-jem portretu wielokrotnego awangardowego artysty teatru i rozegra się na przecięciu strategii odzyskiwania pamięci o twórcy i krytycznej refl eksji nad fragmentarycznością naszego dostępu do przeszłości, pamięci, teatru utrwalonego w archiwum Dormana.SOBOTA
25 LISTOPADA
14:00–16:00
Twórca – widz. Teatr jako
sytuacja oparta na relacji
– warsztaty dla twórców
i pedagogów teatru
prowadzenie: Maria Parczewska
Inspiracją dla warsztatów było odkrycie bogatej polskiej i zagranicznej
korespon-dencji Jana Dormana z przyjaciółmi, ludź-
17:00
Dorman. Sklejanie
fo
t. P
aulina M
[8]
19:00
La Fontaine – rozczytywanie kinetyczne
– akcja performatywna
koncepcja artystyczna: Małgorzata Skoczelas
wystąpią performerki z Eksperymentalnej Grupy Ruchowej
Szersze: Iwona Cichowicz, Magdalena Gorbacz, Agnieszka
Jaglarska, Klaudia Lewandowska, Bogusia Małuj, Maja Miśta,
Adela Uchmańska, Marta Wiszniewska, Monika Zasada
oraz Iga Dzięgielewska, Barbara Herman, Katarzyna Warowna
Rękopisy scenariuszy przedstawień należą do najcenniejszych zbiorów z archi-wum Jana Dormana. Na kartkach kilkutomowych sklejek reżyser utrwalił proces narodzin inscenizacji i drogę do jej ostatecznej wersji scenicznej. Niektóre ze scenariuszy zaskakują bogactwem rysunków, kolaży oraz grafi cznym zapisem układu scen i kompozycji ruchu aktorów. Tak intrygującą sklejką jest na przy-kład dokumentacja z prób do przedstawienia La Fontaine (Teatr Dzieci Zagłę-bia, 1970). Dorman rozrysował w niej strukturę działań scenicznych w postaci ciągu piktografi cznych obrazków, które Małgorzacie Skoczelas skojarzyły się z notacją tańca. Zainspirowało ją to do podjęcia próby rozczytania scenariusza La Fontaine’a niezależnie od literackiej struktury spektaklu, a poprzez kompozy-cję ruchu. Grupa performerek podjęła się powtórzenia strategii twórczej Dor-mana. Pracowały na pewnej strukturze, ale bez określonego z góry, narzuco-nego scenariusza. Ożywiły we własny sposób to, co reżyser zapisał w swego rodzaju choreografi i obrazów. Remiks na jedenaście postaci z La Fontaine’a wy-konany przez dwanaście kobiet jest dialogiem z Dormanem, obracającym się wokół ważnych dla niego zagadnień teatralnych – ruchu i rytmu.Za pomoc w realizacji dziękujemy: Stowarzyszeniu Pedagogów Teatru, Pracowni Duży Pokój, Warszawskiej Pracowni Kinetografi cznej i Karolinie Kroczak.
SOBOTA
25 LISTOPADA
21:30
Taśma ciekawa – koncert
wykonawcy: Miron Grzegorkiewicz,
Jacek Szczepanek, Sebasti an Świąder
wizualizacje: Katarzyna Stępniak
W archiwum, między półkami pełnymi nota-tek, zapisków, scenariuszy i rysunków Jana Dormana, znalazło się także pudło ze szpu-lami i taśmami magnetofonowymi. A na nich nagrania prób, ścieżki dźwiękowe z przed-stawień, przemówienia, konferencje, ale też zupełnie przypadkowe skrawki dźwięków. Ich fragmentaryczność kojarzy się z kola-żową strukturą przedstawień Dormana. Do dialogu z pozostawionym przez niego światem dźwięków zostali zaproszeni twór-cy muzyki elektronicznej i improwizowanej. Miksując nagrania z taśm, spróbują prze-nieść koncept tworzenia sklejek na cyfro-wą obróbkę dźwięku. Ważnym kontekstem koncertu będzie również postać Eugeniu-sza Rudnika, awangardowego kompozytora i jednego z założycieli Studia Eksperymen-talnego Polskiego Radia, którego metoda wykorzystywania skrawków odnalezionych taśm w procesie kompozycji utworu wyda-je się bliska myśleniu Dormana. Powstałe kompozycje będą dźwiękowymi kolażami, etnografi cznymi reportażami, utworami in-strumentalnymi, ale też próbą przełożenia archiwum dźwiękowego na język współcze-snej muzyki elektronicznej.fo t. M arta Ankier szt ejn fo t. S ebasti an Ś wiąder
[9]
sobota
12:00–14:00
18:30–21:30
niedziela
11:30–13:00
Doświadczenie laboratoryjne
w Archiwum Jana Dormana
twórcy: Diana Jonkisz, Kinga Maciejewska,
Laura Sonik, Sebasti an Świąder, Sława Tarkowska,
Monika Tomczyk, Iwona Woźniak
Po raz pierwszy piwnica Instytutu Teatralnego wypełnio-na archiwaliami stanie się miejscem laboratoryjnego do-świadczenia. W specjalnie zaaranżowanych warunkach dostępne będą wybrane zbiory Dormana, pokazujące roz-maite sposoby wytwarzania przez artystę archiwum życia i dzieła. Uczestnicy zdarzenia podejmą tropy pozostawio-ne przez twórcę w rękopisach, rysunkach i fotografi ach, usłyszą jego głos, poznają metodę tworzenia sklejki i pod jego patronatem rozpoczną własną przygodę z osobistym archiwum. Laboratoryjne działania posłużą do refl eksji nad współczesną rolą archiwum. Czy jest to tylko strażnik pamięci? A może to medium, przez które kreujemy siebie? Czy archiwizowanie może być działaniem artystycznym? Co chcielibyśmy zachować w swoich archiwach? Gdzie dzisiaj znajdują się nasze archiwa? Co przekazują nasze przypadkowe archiwa, jak choćby kieszenie? Co archiwi-zuje nasze ciało? Jak zapisujemy się w archiwum, jakim jest drugi człowiek?
SOBOTA 25.11./
NIEDZIELA 26.11.
Doświadczenie laboratoryjne
Doświadczenie laboratoryjne
w Archiwum Jana Dormana
w Archiwum Jana Dormana
twórcy: Diana Jonkisz, Kinga Maciejewska,
twórcy: Diana Jonkisz, Kinga Maciejewska,
twórcy: Diana Jonkisz, Kinga Maciejewska,
Laura Sonik, Sebasti an Świąder, Sława Tarkowska,
Laura Sonik, Sebasti an Świąder, Sława Tarkowska,
Monika Tomczyk, Iwona Woźniak
Po raz pierwszy piwnica Instytutu Teatralnego wypełnio-na archiwaliami stanie się miejscem laboratoryjnego na archiwaliami stanie się miejscem laboratoryjnego do-świadczenia. W specjalnie zaaranżowanych warunkach dostępne będą wybrane zbiory Dormana, pokazujące roz-maite sposoby wytwarzania przez artystę archiwum życia i dzieła. Uczestnicy zdarzenia podejmą tropy pozostawio-ne przez twórcę w rękopisach, rysunkach i fotografi ach, ne przez twórcę w rękopisach, rysunkach i fotografi ach, usłyszą jego głos, poznają metodę tworzenia sklejki i pod jego patronatem rozpoczną własną przygodę z osobistym
SOBOTA 25.11./
NIEDZIELA 26.11.
fo t. W aldemar M usiał[10]
10:00–11:30
Substancja teatru. Jan Dorman – wykład performatywny
dr Marzenna Wiśniewska (UMK), Justyna Lipko-Konieczna
Porządkowanie i badanie zasobów archiwum Jana Dormana po przekazaniu go do Instytutu Teatralnego odsłania wiele nieopisanych dotychczas materiałów i pozwala powiązać rozproszone notatki i rękopisy w większe całości dotyczące założeń teatralnych artysty z Będzina oraz jego konkretnych realizacji w ca-łej Polsce. Dwie badaczki podzielą się swoimi fascynacjami i odkryciami ze zbiorów archiwum Dormana. Będzie to dialog o składnikach wyjątkowej substancji jego teatru, źródłach inspiracji, uwarunkowaniach twórczości, jego ideach artystycznych i psychologiczno-pedagogicznych oraz próba analizy potencjału koncepcji Dormana w dzisiejszej praktyce teatralnej. W formule wykładu podjęta zostanie gra z perfor-matywnymi działaniami Dormana.
12:30–14:00
Pytania o teatr – rewolucje / ewolucje / Dorman
– panel dyskusyjny z udziałem reżyserów i pedagogów teatru biorących
udział w drugiej edycji Konkursu im. Jana Dormana
prowadzenie: Justyna Sobczyk
Panel jest zaproszeniem do rozmowy o teatrze dla młodzieży w kontekście produkcji zrealizowanych w ramach drugiego Konkursu im. Jana Dormana, najnowszych przedstawień tego nurtu na polskich scenach oraz idei teatralnych Dormana. Artysta ten nieustannie zadawał sobie pytania o model teatru dla młodego widza i szukał odpowiedzi na to, jak teatr powinien / ma szansę stać się ważną częścią świata młodych ludzi. Reżyserzy i pedagodzy teatru – laureaci drugiego Konkursu im. Jana Dormana – podzielą się swoimi doświadczeniami z prezentacji spektakli i spotkań z młodzieżą w całej Polsce. Punktem wyjścia do dyskusji będą pytania o współczesne modele teatru dla młodzieży i zmiany, które są mu potrzebne.
rękopis Jana Dormana, fragment sklejki do przedstawienia La Fontaine, 1970
SOBOTA
[13]
Henryk Jurkowski pisał o nim, że „nosił w sobie atr”, nazwał go poetą teatru i artystą z kłopotliwego te-atralnego pogranicza, ponieważ Dorman uprawiał sztukę rozpiętą pomiędzy teatrem dla dzieci, teatrem młodego widza, teatrem lalkowym, awangardowym teatrem pla-stycznym oraz eksperymentami bliskimi happeningowi. Jego twórczość teatralna przynależy do awangardy te-atru drugiej połowy XX wieku, obok Tadeusza Kantora, Jerzego Grotowskiego czy Józefa Szajny. Przedstawienia Dormana prezentowane były w Czechosłowacji, Bułgarii, Niemczech Wschodnich i Zachodnich, Holandii i Jugosła-wii. Teatr Dzieci Zagłębia pod dyrekcją Dormanarepre-JAN DORMAN
1912–1986
fo t. W aldemar M usiałPEDAGOG, REŻYSER, SCENOGRAF,
AUTOR TEKSTÓW TEATRALNYCH,
TWÓRCA EKSPERYMENTALNEGO
TEATRU DZIECKA W SOSNOWCU
I TEATRU DZIECI ZAGŁĘBIA
W BĘDZINIE, OBECNIE
NOSZĄCEGO JEGO IMIĘ.
[14]
zentował Polskę na Międzynarodowej Wystawie Sceno-grafii w Amiens we Francji w 1969 roku.
Pierwszym teatralnym laboratorium Dormana i jego żony Janiny Dorman był Eksperymentalny Teatr Dziecka w Sosnowcu (1945–1949), czyli scena dziecięca działa-jąca jako przyzakładowa świetlica kulturalna. Dorman, z zawodu nauczyciel, był przygotowany do pracy z dzieć-mi i dzieć-miał za sobą doświadczenia edukacyjno-artystyczne utwierdzające go w idei tworzenia teatru opartego na sa-morodnej twórczości dzieci przez zabawę w teatr. Dzie-sięć premier Eksperymentalnego Teatru Dziecka, regular-nie granych w szkołach, zakładach pracy, domach kultury, pozwoliło skrystalizować się jego idei teatru ekspresji, w którym dziecko jest twórcą na wszystkich etapach po-wstawania teatralnego dzieła, a najważniejszy jest proces tworzenia, nie efekt artystyczny. Z dziećmi jako współ-twórcami rozwijał Dorman swoje doświadczenie w sztuce lalkarskiej oraz odkrywał konwencjonalność gier i zabaw dziecięcych, które stały się podwaliną antyiluzyjnego sty-lu teatralnego jego późniejszych przedstawień. Po utra-cie wsparcia zakładu pracy i władz dla teatru dziecięce-go w Sosnowcu, Dorman przeniósł się w 1950 roku do
Będzina, gdzie powołał teatr impresji oparty na zespole aktorskim – Teatr Dzieci Zagłębia. Po pierwszych latach działalności w duchu ówczesnego repertuaru scen lalko-wych stworzył przedstawienie przełomowe dla będziń-skiej sceny: Krawca Niteczkę według Kornela Makuszyń-skiego (1958). W nowatorski sposób zastosował w nim zasady dziecięcych zabaw i środki teatru lalkowego – mię-dzy innymi usunął parawan, lalki pełniły rolę znaków pla-stycznych, a aktorzy tworzyli narrację teatralną na oczach widzów. W kolejnych realizacjach, jak Młynek do kawy we-dług Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego (1963), Która godzina? Zbigniewa Wojciechowskiego (1964), Szczęśliwy książę według Oscara Wilde’a (1967), Buda jarmarczna. Dwunastu Aleksandra Błoka (1968) czy Kandyd według Woltera (Teatr Lalka w Warszawie, 1972) rozwijał koncep-cję teatru poetyckiego kolażu przeznaczonego dla mło-dzieży, w którym temat, problem łączył rozmaite teksty kultury (Shakespeare’a, Witkacego, Brechta, Becketta…). Kolażowa narracja sceniczna wspierała ideę przeistacza-nia przedstawień w zdarzeprzeistacza-nia teatralne przekraczające ramy sceny i angażujące wyobraźnię widzów do odbio-ru skojarzeniowego, otwartego na tworzenie własnych narracji. Przekierowując uwagę na młodego widza,
Dor-fo
t. ar
chiwum
Jana D
[15]
18.10.1973
[…] chcielibyśmy, aby zainteresowanie teatrem objęło i te dzieci, młodzież, które interesuje teatr od strony warsztatu, a następnie aby środowisko, w którym odbywa się spektakl „żyło” tym, nie tylko zajmując się biernie odbiorem inscenizacji.
Ostatecznie chodzi o to, aby włączać do realizacji tych wszystkich, których teatr w taki czy inny sposób interesuje.
Przykład: teatr jedzie do miejscowości, Wereśnej, ktoś z aktorów adeptów wyznaczony do tej pracy jedzie do miejscowości – wybiera grupę dzieci i przeprowadza próbę. Oczywiście dzieci nie uczą się żadnej piosenki, lecz zabawę wprowadzają w spektakl.
Nieudolność, nieporządność, a jednocześnie świeżość zabawy będzie atutem inscenizacji. Udział dzieci w scenie przeżyciem.
Teatr będzie stale narażany na nową próbę – tym samym będzie ciekawy.
(J. Dorman, rękopis pod tytułem Myśli brulionowe, Archiwum Jana Dormana, IT) man nie rezygnował z poszukiwań w obszarze teatru dla
najmłodszych. Do historii przeszły jego eksperymenty teatralno-edukacyjne Kaczka i Hamlet (1968) oraz Konik (1975), które rozsadzały ówczesną koncepcję teatru dla dzieci. Będziński twórca prekursorsko proponował wi-dowiska powstające z połączenia codziennej przestrzeni dziecka – przedszkola – z teatrem opartym na aktorskim przetworzeniu dziecięcego świata zabaw czy wyliczanek w zdarzenie sceniczne włączające dzieci do współtworze-nia teatralnego spotkawspółtworze-nia.
W ostatniej dekadzie swojej działalności teatralnej, już poza będzińską sceną, Dorman współpracował z wro-cławskim Wydziałem Lalkarskim PWST w Krakowie, gdzie przygotował między innymi happeningową wersję juweni-liów Witkacego, do których potem wrócił głośną realizacją w Teatrze Baj Pomorski (Odważna księżniczka, 1985) oraz zrealizował ze studentami Publiczność Federica G. Lorci (1984). Nowym nurtem jego twórczości były w tamtym czasie przedstawienia muzyczne, między innymi Harnasie Karola Szymanowskiego ( Teatr Lalek Banialuka w Bielsku--Białej, 1982), czy Dziecko i czary Maurice’a Ravela (Ope-ra Śląska w Bytomiu, 1984), które wy(Ope-rastały z pasji mu-zycznej Dormana. W 1985 roku przygotował prapremierę sztuki Hanny Krall Powiedz, że jestem (Teatr Dramatyczny im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu). Jego ostatnią premie-rą była Noc Walpurgi według Fausta Johanna W. Goethe-go w Teatrze Animacji w Jeleniej Górze (1986). Artysta z Będzina przygotowywał się do niej od początku lat sie-demdziesiątych. W jeleniogórskiej inscenizacji wybrzmiały zarówno jego zainteresowania misteryjną strukturą te-atralną, jak i środkami wyrazu teatru off owego. Zmarł tuż przed rozpoczęciem pracy nad spektaklem Łokietek, czyli Mazurek Dąbrowskiego Joanny Kulmowej.
Marzenna Wiśniewska
Bibliografi a
H. Jurkowski, Moje pokolenie, Łódź 2006.
E. Tomaszewska, Jan Dorman – poeta teatru, Katowice 2010. E. Tomaszewska, Jan Dorman – własną drogą, Katowice 2012.
E. Tomaszewska, hasło Jan Dorman, htt p://www.encyklopediateatru.pl/ autorzy/4567/jan–dorman.
[16]
TEATR POWINIEN BYĆ
INSTRUMENTEM, KTÓRY
ROZWIJA DZIECIĘCĄ
WYOBRAŹNIĘ.
Jan Dorman, Mój Teatr, „Teatr Lalek”, 1968, nr 1-2 fo t. ar chiwum Jana D ormana, IT
[18]
Z okazji pięciolecia projektu Teatralny Plac Zabaw Jana Dormana aktorzy biorący w nim udział podzielili się prze-myśleniami związanymi z objazdowym charakterem tego przedsięwzięcia. Na co decyduje się aktor, kiedy wyrusza w trasę po miejscach nieteatralnych? Wypowiedzi Natalii Leszczyńskiej, Iwony Mielerskiej, Barbary Songin i Jakuba Snochowskiego odsłoniły wielowymiarowość bycia w ob-jeździe.
BYCIE W OBJEŹDZIE
JAKO
WYJŚCIE ZE STREFY KOMFORTU
W wymiarze osobistym bycie w objeździe oznacza dla aktora inny styl i tryb życia. Trzeba porzucić przyzwycza-jenia, dostosować się do zmiennych warunków funkcjo-nowania. W trasie codzienność wygląda inaczej: jest się daleko od swoich miejsc, przedmiotów, codziennych ak-tywności, estetyki, otoczenia społecznego. Często brakuje też prywatności.
W wymiarze zawodowym granie w szkołach sprawia, że aktor musi pracować w zupełnie innych niż w teatrze warunkach, zazwyczaj dużo mniej komfortowych: jest ha-łas, gwar, chaos, żywioł instynktów stadnych, zmieniają się godziny i rytm pracy, pojawia się zmęczenie. Nie ma ekipy teatru, która na co dzień dba o komfort pracy aktorów, nie ma tak zwanej magii teatru, za którą zawsze można się
skryć. Widzowie nie są na wycieczce szkolnej – to artyści są gośćmi w szkole.
BYCIE W OBJEŹDZIE
JAKO
DOŚWIADCZENIE INTENSYWNEJ
ZESPOŁOWOŚCI
Bycie w objeździe dla zespołu oznacza przymus inten-sywnego bycia razem. To może zbliżać ekipę, czynić z niej mocno zrośniętą ze sobą dywizję do zadań specjalnych. Często przekłada się to na sytuację na scenie, bo wiąże się z wytworzeniem wspólnej wyobraźni, wrażliwości, syste-mu skojarzeń i sposobu kosyste-munikowania. Zespołowość bu-duje wartość granej sztuki, wpływa na efekty pracy, gwa-rantuje wysoką jakość, a przy tym zapobiega wypaleniu.
BYCIE W OBJEŹDZIE
JAKO
ŻYWE SPOTKANIE
Bycie w objeździe, granie w szkole oznacza wejście w co-dzienność dziecka, wytworzenie wspólnej płaszczyzny komunikacji w działaniu interaktywnym, bez ściany sce-na – widownia. To teatr, który musi pamiętać o otwarto-ści na zaskoczenia, spontaniczność w zetknięciu aktora z widzem. W praktyce bycia w objeździe szczególnie waż-ny jest człowiek. Człowiek-aktor, szukający teatralności w sobie, nie w pozaludzkich narzędziach, którymi
dyspo-BYCIE W OBJEŹDZIE
OCZAMI
[19]
nuje teatr. Człowiek-widz, z którym aktor dialoguje,zwra-cając uwagę na jego emocje, reakcje.
BYCIE W OBJEŹDZIE
JAKO
REALIZACJA „TURBOWAŻNEJ” MISJI
Bycie w objeździe oznacza realizację misji pobudzania dziecięcej kreatywności i otwierania dziecka na świat prze-żyć, emocji, doznań, myślowych rewolucji poprzez sztukę. Trzeba mieć świadomość, jak ogromne to wyzwanie: na barkach aktorów spoczywa pokazanie odbiorcom (którzy często nie mają żadnej innej okazji kontaktu z teatrem lub stykają się z teatralnymi chałturami bardzo słabej jakości) siły, wartości i możliwości teatru. Aktorzy są wystawieni na nieustanną konfrontację z panującymi w szkole (i spo-łeczeństwie) mitami i stereotypami na temat teatru. To wymaga od nich zbudowania sensu swojego działania wo-kół idei, zaangażowania w potencjał zmiany, jaki drzemie w graniu w szkołach.
BYCIE W OBJEŹDZIE
JAKO
DZIAŁANIE POLITYCZNE
Granie spektaklu poza dużymi ośrodkami kultury dla ak-tora przekłada się na rewizję wiedzy o kraju: wyjazd na prowincję umożliwia spotkanie z ludźmi z innej Polski, z in-nymi warunkami życia i dorastania, ze światem, w którym
nie ma zawsze dostępnej, zróżnicowanej oferty kultural-nej. Dla zespołu oznacza to jednak występowanie przed dziećmi czekającymi na spotkanie z teatrem, chłonnymi, kreatywnymi, pomysłowymi i zaangażowanymi często bardziej niż widownia w dużych miastach.
Bycie w objeździe rewiduje też wiedzę o szkole, bo pozwala naocznie zmierzyć się z jej rzeczywistością, czę-sto zbiurokratyzowaną, powielającą schematy, nie dającą przestrzeni do ekspresji uczniom i nauczycielom. Może się okazać, że przyjazd spektaklu to nie wyczekiwane wy-darzenie, ale sięgnięcie po łatwiejsze rozwiązanie, byle odhaczyć kolejny punkt w programie nauczania. Ale bycie w objeździe pozwala też zrozumieć, że czasami naprawdę inaczej się nie da, bo szkoła jest biedna, brakuje jej fundu-szy na bilety i dojazd do teatru, a rodzice nie doceniają roli teatru w rozwoju dziecka.
W aktorze takie doświadczenie budzi refl eksje do-tyczące urynkowienia i ingerencji państwa w obszar te-atru, prowokuje do zastanowienia się nad skutecznymi narzędziami wyrównywania szans w dostępie do sztuki. Stąd bycie w objeździe może być postrzegane jako zajęcie stanowiska względem polityk kulturalnych w Polsce, jako faktyczne zaangażowanie się w zmianę społeczną.
Katarzyna Kalinowska, Katarzyna Piwońska
fo t. M arta Ankier szt ejn
[20]
Konkurs im. Jana Dormana powstał z inspiracji twórczością i fi lozofi ą tego reżyse-ra teatreżyse-ralnego. Mamy nadzieję, że eksperymentalna twórczość patrona konkursu oreżyse-raz jego głęboko podmiotowe traktowanie dziecka jako odbiorcy sztuki będą wytyczały kierunki dalszego rozwoju artystycznego teatru dla dzieci i młodzieży oraz stworzą nową jakość współpracy pomiędzy teatrem i szkołą.
Konkurs jest odpowiedzią na potrzebę podniesienia jakości artystycznej przed-stawień prezentowanych w placówkach oświatowych. Samorządowe instytucje kultu-ry oraz organizacje pozarządowe mogą zgłaszać się z pomysłem na produkcję spekta-klu dla dzieci i/lub młodzieży. Wybrane propozycje otrzymują dofi nansowanie.
Z jednej strony konkurs stanowi wsparcie dla szkół i nauczycieli w rozwoju uczniów – oferuje przedstawienia przygotowane z myślą o ich wieku i potrzebach oraz specyfi cznych szkolnych warunkach. Z drugiej zaś wspiera mobilność teatrów i otwiera je na wyzwanie budowania koncepcji artystycznych w oparciu o bezpośredni kontakt z widzem poza murami teatru.
Dotychczas, w ramach dwóch edycji konkursu, dofi nansowano piętnaście pro-dukcji teatralnych, które miały blisko 500 prezentacji w całej Polsce.
Konkurs im. Jana Dormana jest organizowany przez Instytut Teatralny im. Zbi-gniewa Raszewskiego w Warszawie ze środków fi nansowych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
KONKURS IM. JANA DORMANA
rękopis Jana Dormana, fragment sklejki do opery Dziecko i czary Maurice’a Ravela, 1984
[23]
Specjalizuje się w badaniach współczesnego teatru z perspektywy performatywnej i socjologicznej, zajmuje się estetyką teatru lalkowego i teatru dla dzieci i młodzieży, relacją teatru z innymi mediami, pedagogiką teatru, zarządzaniem w kulturze. W latach 2001–2011 kierowniczka literacka Teatru Baj Pomorski w Toruniu, gdzie pracowała przy realizacji festi wali (Międzynarodowy Festi wal Teatrów Lalek SPOTKANIA, Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora) oraz projektów teatralnych – stworzyła między innymi projekt dla nauczycieli i animatorów kultury „W świecie teatru” i współtworzyła sześć edycji Lata w teatrze. W Baju Pomorskim zetknęła się z twórczością Jana Dormana, któremu poświęciła kilka artykułów, między innymi w książce Jan Dorman i jego teatr (red. M. Odziomek, Będzin 2010). Od 2011 roku pracuje w Katedrze Kulturoznawstwa. Publikacje książkowe: 60 lat Teatru Baj Pomorski (1945–2005) (red., Toruń 2005), Teatr wśród mediów (red. z A. Duda i B. Oleszek, Toruń 2015), Teatr i dramat dla dzieci i młodzieży (red. z M. Wróblewski, Toruń 2016), Andersenowskie inspiracje w literaturze i kulturze polskiej (red. z H. Ratuszna i V. Wróblewska, Toruń 2017). Publikuje na łamach „Teatru Lalek” i „Teatru”. Prowadzi warsztaty dla animatorów kultury, warsztaty dramaturgiczne i kreatywnego pisania. Uczestniczyła w powstawaniu spektakli w ramach projektów Fundacji Pro Theatro, „Jestem” – Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym i Osobom Potrzebującym, współtworzyła projekt „Wyzwanie: teatr!” w Teatrze im. W. Horzycy w Toruniu. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Badań Teatralnych. Od 2016 roku kierowniczka naukowa projektu „Dorman. Archiwum Otwarte”.Ważne jest dla mnie całościowe myślenie Jana Dormana o teatrze i jego duża świadomość tego, kim jest widz. Odważny artystyczny profi l szedł u niego w parze z tym, co dziś należy do obszaru pedagogiki teatru i zarazem zarządzania teatrem – widz naprawdę miał szansę rosnąć wraz z jego teatrem. Dorman powiedział, że to dzięki dzieciom przekonał się, jak „nie-właściwie znajduje teatr” – była w nim ciągła potrzeba odnajdywania teatru na nowo i kształtowania go tak, aby był bardzo angażującym zdarzeniem, w którym sztuka spotyka się z życiem.
We wspólnej pracy w archiwum Dormana najważniejsze okazało się spotkanie i wzajemne inspirowanie. Świeżość spojrze-nia osób dopiero poznających Dormana motywowała mnie do ponownego zadawaspojrze-nia sobie pytań, jaki teatr on tworzył i badania kontekstów jego działalności. Zafascynowała mnie możliwość indywidualnego odczytywania zbiorów archiwum i wynikające z tego nieoczywiste interpretacje, które otwierają na nowy sposób pracy z dokumentami z przeszłości. Wiele dobrej energii wytworzyło się podczas przeprowadzania wywiadów ze współpracownikami Dormana i dzielenia się opowie-ściami o przebiegu tych spotkań.
KURATORKI
Marzenna Wiśniewska
teatrolożka, adiunkt w Zakładzie Dramatu i Teatru,
Katedra Kulturoznawstwa, Uniwersytet Mikołaja
Kopernika w Toruniu
fo t. Aga ta W oźniakSpecjalizuje się w badaniach współczesnego teatru z perspektywy performatywnej i socjologicznej, zajmuje się estetyką teatru Specjalizuje się w badaniach współczesnego teatru z perspektywy performatywnej i socjologicznej, zajmuje się estetyką teatru lalkowego i teatru dla dzieci i młodzieży, relacją teatru z innymi mediami, pedagogiką teatru, zarządzaniem w kulturze. W latach 2001–2011 kierowniczka literacka Teatru Baj Pomorski w Toruniu, gdzie pracowała przy realizacji festi wali (Międzynarodowy Festi wal Teatrów Lalek SPOTKANIA, Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora) oraz projektów teatralnych – stworzyła między innymi projekt dla nauczycieli i animatorów kultury „W świecie teatru” i współtworzyła sześć edycji Lata w teatrze. W Baju Pomorskim zetknęła się z twórczością Jana Dormana, któremu poświęciła kilka artykułów, między innymi w książce (red. M. Odziomek, Będzin 2010). Od 2011 roku pracuje w Katedrze Kulturoznawstwa. Publikacje
Teatr wśród mediów (red. z A. Duda i B. Oleszek, Toruń Teatr wśród mediów (red. z A. Duda i B. Oleszek, Toruń Teatr wśród mediów
Andersenowskie inspiracje w literaturze i kulturze
(red. z H. Ratuszna i V. Wróblewska, Toruń 2017). Publikuje na łamach „Teatru Lalek” i „Teatru”. Prowadzi warsztaty dla animatorów kultury, warsztaty dramaturgiczne i kreatywnego pisania. Uczestniczyła w powstawaniu spektakli w ramach projektów Fundacji Pro Theatro, „Jestem” – Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym i Osobom Potrzebującym, współtworzyła projekt „Wyzwanie: teatr!” w Teatrze im. W. Horzycy w Toruniu. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Badań
Ważne jest dla mnie całościowe myślenie Jana Dormana o teatrze i jego duża świadomość tego, kim jest widz. Odważny artystyczny profi l szedł u niego w parze z tym, co dziś należy do obszaru pedagogiki teatru i zarazem zarządzania teatrem – widz naprawdę miał szansę rosnąć wraz z jego teatrem. Dorman powiedział, że to dzięki dzieciom przekonał się, jak „nie-właściwie znajduje teatr” – była w nim ciągła potrzeba odnajdywania teatru na nowo i kształtowania go tak, aby był bardzo We wspólnej pracy w archiwum Dormana najważniejsze okazało się spotkanie i wzajemne inspirowanie. Świeżość
spojrze-KURATORKI
KURATORKI
Marzenna Wiśniewska
teatrolożka, adiunkt w Zakładzie Dramatu i Teatru,
teatrolożka, adiunkt w Zakładzie Dramatu i Teatru,
Katedra Kulturoznawstwa, Uniwersytet Mikołaja
Katedra Kulturoznawstwa, Uniwersytet Mikołaja
[24]
Justyna
Lipko-Konieczna
dramaturżka,
pedagożka i badaczka
teatru, feministka
Absolwentka Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatral-nej w Warszawie, ukończyła studia doktoranckie w Instytu-cie Kultury Polskiej UW. Współtwórczyni programu studiów podyplomowych Pedagogika Teatru (Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, Instytut Kultury Polskiej UW), autorka koncepcji merytorycznej projektu „Teatralny Plac Zabaw Jana Dormana” oraz dramaturgii spektaklu pod tym samym tytułem w reżyserii Justyny Sobczyk (Instytut Te-atralny, 2012). Autorka kilkudziesięciu scenariuszy teatral-nych. W latach 2011–2015 dramaturżka Teatru Studio im. St.I. Witkiewicza w Warszawie. Od 2012 roku drama-turżka Teatru 21. W teatrze tym łączy teorię z praktyką, wprowadzając w obszar teorii teatru polskiego perspek-tywę studiów nad niepełnosprawnością. Razem z grupą współtworzyła spektakle …i my wszyscy. Odcinek 0, Statek miłości. Odcinek 1, Upadki. Odcinek 2, Klauni, czyli o rodzinie. Współpracowała między innymi z Teatrem Dramatycznym, gdzie współtworzyła spektakle Peer Gynt. Szkice z Dramatu Henryka Ibsena (2007), Klub Polski (2010), Córeczki (2011), z Nowym Teatrem w Warszawie (Indianie, 2016), z Narodo-wym Starym Teatrem w Krakowie (Szewcy, 2017), Teatrem Powszechnym w Warszawie (Superspektakl, 2017). Członki-ni StowarzyszeCzłonki-nia Pedagogów Teatru.
Intrygują mnie operacje Dormana na tekście. W tek-ście odnalezionym w archiwum wśród luźnych nota-tek napisał o „rozrywaniu nici kompozycyjnych dzieła i uwalnianiu form strukturalnych”. Tworzenie utworu scenicznego traktował jako metamorfozę, która może rozpocząć się od dowolnego elementu: przedmiotu, słowa, rytmu, intencji. Ale zawsze podkreślał, że do pełnego objawienia się dzieła potrzebny jest widz.
Justyna Sobczyk
pedagożka
teatru, reżyserka;
Instytut Teatralny
im. Zbigniewa
Raszewskiego
Twórczyni Teatru 21, w którym od 2005 roku przygoto-wała kilkanaście przedstawień i performansów. Promo-torka idei pedagogiki teatru w Polsce. Laureatka Kamyka, nagrody Konstantego Puzyny przyznawanej za działalność teatralną i pedagogiczną, łączącą sztukę i życie, twórczą oryginalność z zaangażowaniem w sprawy publiczne. Poza Teatrem 21 wyreżyserowała: Teatralny Plac Zabaw Jana Dormana (Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskie-go, 2012), Ojczyznę Krystyny Miłobędzkiej (Teatr Polski w Poznaniu, 2016), Indian (Nowy Teatr, 2016), Szewców Stanisława Ignacego Witkiewicza (Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej, 2017). Wykładowczyni na studiach podyplomowych Pedagogika Teatru (Instytut Kultury Polskiej UW i Instytut Teatralny).
To, co mnie urzekło, to moment, kiedy osobiste splata się, miesza i pracuje z tym, co Dormanowe, kiedy prze-strzeń Archiwum stała się żywym miejscem, miejscem rozmów, punktem startowym dla nowych pomysłów i myślenia o teatrze w ogóle. Kiedy Dormanowa idea, myśl zasila, wirusuje, zaczyna przenikać moje dotych-czasowe doświadczenie, myślenie i praktykę… Dorman uwrażliwia na sam proces pracy nad spektaklem jako czasem spotkania konkretnych ludzi wokół tematu / tekstu. To ważne, kim są i co wnoszą. To oni są ważni. Nie dzieło. Nie zwołałeś ich po to, żeby zainscenizo-wać dzieło. Znajdź formę, która pomieści twórców i da przestrzeń dla wyobraźni widza. Nie bój się!
fo t. D agna D ąbr owiecka fo t. M aciej Lipk o
[25]
GRUPA ROBOCZA
GRUPA ROBOCZA
GRUPA ROBOCZA
Przemek Furdak
aktor; Teatr Układ
Formalny
Człowiek poszukujący i podróżujący. Współtwórca Teatru Układ Formalny, z którym przygotowuje spektakle dla młodzieży i osób wykluczonych społecznie. Zagrał między innymi w przedstawieniach: Matka Courage krzyczy, Wszy-scy = bogowie we krwi według Władcy much W. Goldinga. Stypendysta Prezydenta Miasta Wrocławia. Miłośnik pie-szych wędrówek, przeszedł samotnie już ponad dwa tysią-ce kilometrów. Od czasu do czasu przechadza się również po małym i srebrnym ekranie.
Poprzez pracę z prywatnymi notatkami Dormana można było niemal fi zycznie poczuć jego obecność i twórczość. Fascynująca jest jego uważność na ota-czającą rzeczywistość. Zarówno podczas pracy nad spektaklem, gdzie często jego pomysły zmieniały się po obserwacji zachowania aktorów (i tych dziecięcych i dorosłych), jak i podczas zwykłego życia. Codzienna rutyna potrafi ła objawić mu się jako widowiskowe zja-wisko i przynieść inspirujące myśli nawet z najbardziej konwencjonalnych sytuacji.
Judyta Berłowska
reżyserka
Absolwentka reżyserii dramatu w PWST im. L. Solskiego w Krakowie oraz wiedzy o teatrze w Akademii Teatralnej w Warszawie. Laureatka Grand Prix na Forum Młodej Re-żyserii za reżyserię Bez ojcowizny na podstawie Płatono-wa Antona CzechoPłatono-wa (PWST, 2014). ZrealizoPłatono-wała takie spektakle, jak: Nora Henrika Ibsena w Teatrze Miejskim w Gliwicach, Wojna, która zmieniła Rondo w Teatrze Ku-buś w Kielcach, Głodne dziecko w Małopolskim Ogrodzie Sztuki w Krakowie, Wyprawa czarownic w Teatrze im. C.K. Norwida w Jeleniej Górze. Jej ostatnia premiera Sztuka latania (Teatr Kubuś w Kielcach) powstała w ra-mach drugiego Konkursu im. Jana Dormana. Asystentka Agnieszki Glińskiej i Barbary Wysockiej. Interesuje się pe-dagogiką teatru oraz terapią przez sztukę.
Najciekawsze u Jana Dormana jest dla mnie połącze-nie bardzo podmiotowego traktowania widza z te-atrem niezwykle formalnym, nowoczesnym i ekspery-mentującym. Krótko mówiąc – Dorman daje odwagę do nieoczywistych spotkań w teatrze dla dzieci i to jest myśl, którą chciałabym wykorzystywać w mojej pracy.
fo t. P atry cja W róbel fo t. R af ał O gr odo w czyk
[26]
Bardzo lubi być widzem teatralnym, szczególnie w teatrze dla niedorosłego widza. Sama gra w spektaklach dla dzieci i z dziećmi tworzy teatr. Ukończyła Wrocławską Szkołę Projektowania Ubioru, Wydział Aktorski PWST im. L. Solskiego fi lia we Wrocławiu, a ostatnio studia podyplomowe dla menedżerów kultury Uniwersytetu Wrocławskiego i scenografi ę na ASP w Krakowie. Jako początkująca scenografk a szuka artystycznych wyzwań. Otrzymała nagrodę Ministra Kultury i Dziedzic-twa Narodowego za wybitne osiągnięcia dla studentów uczelni artystycznych Srebrny Kluczyk za działania kulturotwórcze wykraczające poza teatr, a także nagrodę Rotary Clubu za działania społeczne.
Dorman znów mi przypomniał, że teatr dla dzieci to ważny i interesujący obszar. Mam poczucie, że wiele działań w obrębie teatru dla dzieci jest echem spektakli Dormana. Tak jak on, chcę traktować dziecięcą widownię poważnie, nie infantylizować sztuki dla niej. Biorę sobie od Dormana myślenie o przedmiocie jako o czymś, co często sprawdza się bardziej niż lalka; rytm i powtarzalność jako interesujące środki budowy spektaklu.
Weronika Łucyk
teatrolożka; Teatr Wybrzeże
Urodzona storytellerka i niestrudzona aktorka teatru życia co-dziennego, ale bez skłonności do przesadnego dramatyzowania. Absolwentka teatrologii i kultury współczesnej na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie oraz Szkoły Pedagogów Teatru organi-zowanej przez Instytut Teatralny. W Teatrze Wybrzeże prowadzi warsztaty i spotkania z grupami w każdym wieku.
Dorman to wyjście poza schemat – w myśleniu i w działaniu.
Diana Jonkisz
aktorka, scenografka; gra w Zdrojowym Teatrze Animacji w Jeleniej Górze,
grywa w Teatrze Odnalezionym, tworzy scenografi ę
w Ke-jos Theate, zaczyna współpracę z Cichym Teatrem
[26]
Bardzo lubi być widzem teatralnym, szczególnie w teatrze dla niedorosłego widza. Sama gra w spektaklach dla dzieci i z dziećmi tworzy teatr. Ukończyła Wrocławską Szkołę Projektowania Ubioru, Wydział Aktorski PWST im. L. Solskiego fi lia we Wrocławiu, a ostatnio studia podyplomowe dla menedżerów kultury Uniwersytetu Wrocławskiego i scenografi ę na ASP w Krakowie. Jako początkująca scenografk a szuka artystycznych wyzwań. Otrzymała nagrodę Ministra Kultury i Dziedzic-twa Narodowego za wybitne osiągnięcia dla studentów uczelni artystycznych Srebrny Kluczyk za działania kulturotwórcze twa Narodowego za wybitne osiągnięcia dla studentów uczelni artystycznych Srebrny Kluczyk za działania kulturotwórcze wykraczające poza teatr, a także nagrodę Rotary Clubu za działania społeczne.
wykraczające poza teatr, a także nagrodę Rotary Clubu za działania społeczne.
Dorman znów mi przypomniał, że teatr dla dzieci to ważny i interesujący obszar. Mam poczucie, że wiele działań w obrębie teatru dla dzieci jest echem spektakli Dormana. Tak jak on, chcę traktować dziecięcą widownię poważnie, nie infantylizować sztuki dla niej. Biorę sobie od Dormana myślenie o przedmiocie jako o czymś, co często sprawdza się bardziej niż lalka; rytm sztuki dla niej. Biorę sobie od Dormana myślenie o przedmiocie jako o czymś, co często sprawdza się bardziej niż lalka; rytm i powtarzalność jako interesujące środki budowy spektaklu.
i powtarzalność jako interesujące środki budowy spektaklu.
Weronika Łucyk
teatrolożka; Teatr Wybrzeże
Urodzona storytellerka i niestrudzona aktorka teatru życia Urodzona storytellerka i niestrudzona aktorka teatru życia co-dziennego, ale bez skłonności do przesadnego dramatyzowania. dziennego, ale bez skłonności do przesadnego dramatyzowania. Absolwentka teatrologii i kultury współczesnej na Uniwersytecie Absolwentka teatrologii i kultury współczesnej na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie oraz Szkoły Pedagogów Teatru Jagiellońskim w Krakowie oraz Szkoły Pedagogów Teatru organi-zowanej przez Instytut Teatralny. W Teatrze Wybrzeże prowadzi zowanej przez Instytut Teatralny. W Teatrze Wybrzeże prowadzi zowanej przez Instytut Teatralny. W Teatrze Wybrzeże prowadzi warsztaty i spotkania z grupami w każdym wieku.
warsztaty i spotkania z grupami w każdym wieku. warsztaty i spotkania z grupami w każdym wieku.
Dorman to wyjście poza schemat – w myśleniu i w działaniu. Dorman to wyjście poza schemat – w myśleniu i w działaniu.
fo t. P io tr S za fr aniec fo t. Aga ta Kr eft
[27]
Agata
Łukaszewicz
teatrolożka; Instytut
Teatralny
Dokumentalistka w Pracowni Dokumentacji Teatru IT. Absolwentka kierunków: wiedza o teatrze oraz media in-teraktywne i widowiska na Uniwersytecie im. A. Mickie-wicza w Poznaniu. Słuchaczka studiów podyplomowych Pedagogika Teatru w Instytucie Kultury Polskiej (UW). Współprowadziła warsztaty teatralne dla osób z niepełno-sprawnościami w Stowarzyszeniu na Rzecz Osób Niepeł-nosprawnych i Aktywności Lokalnej „Dla Ciebie” w Pobie-dziskach. Zrealizowała autorski cykl warsztatów twórczych w Niepublicznym Przedszkolu TEMPOO w Olsztynie oraz w Warsztatach Kultury w Lublinie. Koordynatorka merytoryczna projektów Lato w teatrze realizowanych w społecznościach lokalnych małych miast. Recenzentka teatralna portalu „Dziennik Teatralny”. Wcześniejsze do-świadczenia z archiwaliami Teatru Wierzbak oraz Ośrodka Praktyk Teatralnych Gardzienice niespodziewanie rezonu-ją w codziennej pracy z zasobami archiwum Dormana.
Najbardziej interesuje mnie badanie środowiska, w ja-kim myśl Dormana się kształtowała, oraz wpływu ówczesnych badaczy, artystów, pedagogów, widzów na ewolucję jego myśli. Fascynująca jest autokreacja twórcy, który poprzez swoje archiwum wciąż snuje narrację o sobie.
Kinga Maciejewska
reżyserka
Absolwentka reżyserii na Wydziale Lalkarskim w PWST im. L. Solskiego fi lia we Wrocławiu. Twórczyni przedsta-wień dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Od 2007 roku prowadzi warsztaty teatralne i ruchowe dla różnych grup wiekowych z Polski i zagranicy. Zarówno w pracy warszta-towej, jak i scenicznej łączy różne formy ekspresji teatral-nej, czerpiąc z osiągnięć i metod pracy twórców teatru plastycznego, teatru muzycznego i teatru tańca. W wol-nym czasie praktykuje jogę, śpiewa i tworzy lalki teatralne.
Myślą, która towarzyszy mi od pierwszego spotkania z życiem i twórczością Jana Dormana, jest otwartość. Ta niezwykła cecha, tak organiczna u dzieci i trudna do utrzymania u nieco starszych, według mnie stano-wi klucz do twórczego życia. U Jana Dormana obja-wiała się ona we wszystkich sferach życia. Pozwalała mu wyznaczać nowe szlaki, czerpać pełnymi garściami z otaczającej go rzeczywistości i wytrwale uczyć się na własnych błędach. Pozostaję więc z Dormanem w otwartości i z odwagą kreślę na własnej mapie nowe szlaki. fo t. Anna N awr ot fo t. Adrianna G ruszka
[28]
Malwina Magdalena
Rusów
aktorka; Teatr Układ
Formalny
Swoją przygodę teatralną rozpoczęła w szkole średniej, gdy poszła na zajęcia do Teatru im. Heleny Modrzejew-skiej w Legnicy. Wkrótce potem powstała Grupa Teatralna Bohema, inicjatywa młodzieżowa, która stała się miejscem teatralnych poszukiwań i pierwszych dużych projektów scenicznych. Zagrała w spektaklach #eneterorestes Sto-warzyszenia Artystów Bliski Wschód (2016) oraz #[+#@?! (słowo na G) Teatru Układ Formalny (2017), które powstały w ramach Konkursu im. J. Dormana. Gra, pisze, prowadzi warsztaty.
Praca nad Archiwum Jana Dormana jest niewątpliwą inspiracją do poszukiwań tego, co spontaniczne, nie-tuzinkowe, nieoczywiste. Teatr dla dzieci i młodzieży w wydaniu Jana Dormana staje się niezwykłą skarb-nicą pomysłów, przykładem tego, że forma jest po to, by nią żonglować, bawić się. Czas spędzony wspólnie z pozostałymi uczestnikami to momenty błysku w oku, gdy zew przygody teatralnej ożywał na nowo, a gło-wa kipiała od kolejnych idei oraz rozwiązań. Czynne uczestnictwo widzów zarówno w procesie tworzenia spektaklu, jak i w nim samym, to już stałe elementy mojej pracy nad rozmaitymi projektami.
Honorata
Mierzejewska--Mikosza
reż yserka, aktorka
teatru lalek;
Olsztyński Teatr
Lalek; wiceprezeska
Stowarzyszenia Teatr
Poddań czy
Absolwentka Państwowego Pomaturalnego Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy w Opolu (specjalizacja teatralna) oraz Wydziału Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej w Warszawie. Ukoń czyła studia pody-plomowe Literatura dla Dzieci i Młodzieży na Uniwersyte-cie Warszawskim. WspółzałożyUniwersyte-cielka Stowarzyszenia Te-atr Poddań czy. Interesuje się teTe-atrem inicjacyjnym. Tworzy między innymi spektakle dla najnajmłodszych (W szufl a-dzie, Od ucha do ucha, Pokolorowanki, Jasno/ciemno, Sma-kułyki). Laureatka Stypendium Artystycznego dla młodych twórców przyznawanego przez Prezydenta Białegostoku oraz Stypendium Marszałka Województwa Warmiń sko- -Mazurskiego. Prowadzi warsztaty z edukacji teatralnej oraz zajęcia przybliżające i oswajające literaturę dziecięcą. Zabawą w teatr łagodzi obyczaje.
To był twórczy czas: możliwość poznania bliżej dorob-ku Dormana, poznanie poszudorob-kujących ludzi niejako spokrewnionych teatralnie z jego myślą oraz próba wniknięcia w życie Dormana poprzez wywiady, aneg-doty, osobiste wspomnienia. To ważna dla mnie przy-goda. Instynktownie krążyłam wokół myśli Dormana, teraz świadomie mogę odwołać się do jego zapisków, metod i sposobu traktowania najmłodszych w teatrze i w życiu.
Malwina Magdalena
Rusów
aktorka; Teatr Układ
fo t. P rz em ysła w W iśnie w ski fo t. M at eusz B ieniasz czyk
[29]
Małgorzata
Skoczelas
prawniczka,
pedagożka teatru;
Stowarzyszenie
Pedagogów Teatru
Prawniczka, tłumaczka, kobieta, matka – to słowa, którymi opisywała siebie przez lata, do 2011 roku, kiedy zagrała w spektaklu The show must go on w choreografi i i reżyserii Jérôme’a Bela w Teatrze Dramatycznym im. G. Holoubka w Warszawie. Pójście na casti ng było impulsem, sposo-bem na przekroczenie swoich granic. W tym stanie jest do dziś. Jej ciało, mózg i serce nabrały nowych jakości i zna-czeń. Mówi o sobie pedagożka teatru, animatorka, perfor-merka, badaczka, artystka… Jest szczęśliwa. Działa w Sto-warzyszeniu Pedagogów Teatru, Warszawskiej Pracowni Kinetografi cznej, Laboratorium Teatralno-Społecznym i Eksperymentalnej Grupie Ruchowej Szersze. Członkini Polskiego Forum Choreologicznego.
Biorę sobie i przetwarzam, obrabiam sklejkę do „La Fontaine’a”. Zmieniłam tematykę pracy warsztatowej. Zapis ruchu to moja bajka. Może kiedyś z tego po-wstanie praca doktorska. Jeśli życie nie wrzuci mnie na inne tory.
Wiktoria
Siedlecka-Dorosz
teatrolożka,
arteterapeutka;
Instytut Teatralny
Koordynatorka projektu „Dorman. Archiwum otwarte”. Zanim na dobre oddała się pracy terapeutycznej i pedago-giczno-teatralnej produkowała festi wale i fi lmy (między in-nymi Studencki Festi wal Piosenki w Krakowie i Warszawę Singera). Absolwentka Wydziału Wiedzy o Teatrze Akade-mii Teatralnej w Warszawie i arteterapii na AkadeAkade-mii Peda-gogiki Specjalnej w Warszawie. Współpracuje ze szkołami, ośrodkami terapeutycznymi i opiekuńczymi. Od trzech lat dzieli się swoim doświadczeniem, prowadząc zajęcia ze studentami APS. Wybrała w życiu teatr, bo lubi spotkania, ludzi i ich historie.
Kiedy wyjmowałam z kartonów dokumenty Dormana i porządkowałam zbiory, miałam wrażenie, że dosta-łam życie równoległe. Okazało się jednak, że rozczyta-nie Dormanowych myśli i procesów twórczych mocno się komplikuje ze względu na charakter pisma arty-sty. Największym odkryciem była dla mnie kolażowa sklejka do opery „Dziecko i czary” Maurice’a Ravela. Wyobrażam sobie te niezliczone godziny wycinania, klejenia i rysowania. W ogóle zastanawiam się, czy Dorman spał, skoro przy tak intensywnym życiu zdołał wytworzyć to gigantyczne archiwum?
fo t. E lena S iedlecka fo t. Alicja S zulc
[30]
[30]
Sława Tarkowska
aktorka; Wędrowny
Teatr Lalek Małe Mi,
Stowarzyszenie Twórców
Kultury i Sztuki KAMIENICA
56, Fundacja Flap People
Z wykształcenia jest lalkarką, absol-wentką Wydziału Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku, fi lii Akademii Teatral-nej w Warszawie, tyfl opedagogiem i bajkoterapeutką. Z epizodu etatowe-go jest animatorką kultury w projekcie „Gmina Supraśl – mała ojczyzna, wiel-ki świat”. Z pasji współtworzyła Teatr K3, a pięć lat temu założyła autorski Wędrowny Teatr Lalek Małe Mi. Re-alizuje spektakle, warsztaty i projekty społeczno-kulturalne, współpracuje z licznymi domami kultury, biblio-tekami, placówkami edukacyjnymi, organizacjami pozarządowymi i nie-zależnymi inicjatywami obywatelski-mi. Działania jej teatru są wpisywane w projekty kulturalne i edukacyjne realizowane w całej Polsce i Europie. Z miłości jest Babi dla Jagi i Małgosi, mamą Marty i Weroniki.
Słyszę: DORMAN i WIEM (choć wciąż nie do końca). Widzę BI-LET – myślę DORMAN.
Sebastian Świąder
pedagog teatru, animator kultury, performer
i muzyk; Stowarzyszenie Pedagogów Teatru,
Performeria Warszawy, Teatr 21
Absolwent kulturoznawstwa w Instytucie Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Stypendysta Ministra Kul-tury i Dziedzictwa Narodowego. Inicjuje i współtworzy wiele projektów pedagogiczno-teatralnych w instytucjach kultury. Projektuje i pro-wadzi warsztaty teatralne, muzyczne i performatywne. Realizuje spektakle i dzia-łania na styku performansu i teatru. W 2016 roku przygotował spektakl W kole w Teatrze Baj w Warszawie.
Okazuje się, że Dorman niby odsunięty w czasie, ale jednak tak szczególnie bliski i aktualny. Inspiruje mnie jego odwaga i konsekwencja. Czerpanie ze wszystkiego, co znajduje się pod ręką. Używanie i przetwarzanie obrazów i pomysłów. Używa-nie rzeczy zużytych i nadawaUżywa-nie im wysokiego kontekstu.
Laura Sonik
reżyserka
Tegoroczna absolwentka reżyserii na Wydziale Lalkarskim Akademii Sztuk Teatralnych im. S. Wyspiańskiego w Krako-wie. Lubi eksperymenty przestrzenne zaszczepione w niej przez Remigiusza Brzyka podczas zajęć z propedeutyki re-żyserii. Laureatka nagrody na 5. Forum Młodej Reżyserii w Krakowie za przedstawienie Calineczka (2016), nagro-dy za nagro-dyplom roku AST Wrocław 2017, nagronagro-dy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika za najważniejsze wydarzenie sezonu 2016/2017 w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu za reżyserię spektaklu Strach ma wielkie… zęby według K. Kalety. Zrealizowała w Te-atrze Maska w Rzeszowie spektakl Nina i Paul Thilo Reff erta, asystowała Remigiuszowi Brzykowi w pracy nad Królestwem według Larsa von Triera (PWST, 2014). Założycielka koła naukowego w AST Wrocław „Chłopcy idą na wojnę”. Pasjonuje się projektowa-niem wnętrz i scenografi ą. Stypendystka Prezydenta Miasta Wrocławia.
[…] szperaliśmy w archiwum Dormana. […] fantastyczne próby dochodzenia do prawdy, ustalania faktów, a także pieczołowitość pracy i jej niezwykła waga. Prze-prowadzaliśmy też arcyciekawe rozmowy z ludźmi, którzy znali Dormana i którzy byli źródłem nieocenionych o nim informacji. Czuję się zainspirowana kolażem, jak również otwartym, postmodernistycznym podejściem do tekstu. No i oczywi-ście kreatywnym, eksperymentalnym podejoczywi-ściem do tworzenia, często podykto-wanym przypadkiem. fo t. K atarzyna R adek fo t. M ik ołaj S tarzyński fo t. M ichał S tr ok ow ski