• Nie Znaleziono Wyników

Poezja wsi – perspektywa polonistyczna i socjologiczna

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Poezja wsi – perspektywa polonistyczna i socjologiczna"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

IZABELLA BUKRABA-RYLSKA1

POEZJA WSI – PERSPEKTYWA POLONISTYCZNA

I SOCJOLOGICZNA

2

Mo¿liwoœci wykorzystania literatury piêknej jako Ÿród³a wiedzy o spo³eczeñ-stwie, a wiêc w charakterze materia³u mog¹cego zainteresowaæ historyka, socjo-loga b¹dŸ antroposocjo-loga kultury, od dawna przykuwaj¹ uwagê badaczy. Publika-cje takie, jak Dzie³o literackie jako Ÿród³o historyczne [Stefanowska i S³awiñski, red. 1978] czy Antropologia kultury – antropologia literatury [Kosowska, red. 2007] to tylko niektóre (krañcowe – jeœli chodzi o daty wydania) przyk³ady trwa³oœci zainteresowañ przedstawicieli nader ró¿nych dyscyplin, którzy w³aœnie w podejœciach lokuj¹cych siê na skrzy¿owaniu ich dziedzin dostrzegaj¹ najbar-dziej obiecuj¹ce perspektywy rozwoju problematyki. Okazjê do zastosowania dotychczasowych doœwiadczeñ tego typu refleksji, a zarazem do wskazania ko-lejnego etapu ewolucji poezji wiejskiej i wreszcie – co najwa¿niejsze – do wy-ci¹gniêcia wniosków socjologicznych z lektury poezji autorów mieszkaj¹cych na wsi przynosi antologia wydana dziêki inicjatywie Fundacji na Rzecz Rozwo-ju Polskiego Rolnictwa (FDPA).

Instytucja ta od lat prowadzi dzia³alnoœæ skoncentrowan¹ na problematyce szeroko pojmowanego segmentu agrarnego. Naukowym wyrazem tej aktywno-œci s¹ miêdzy innymi publikowane regularnie od dziesiêciu lat pod redakcj¹ Je-rzego Wilkina i Iwony Nurzyñskiej Raporty o stanie polskiej wsi. Sk³adaj¹ siê na nie szczegó³owe opracowania dostarczane przez najwybitniejszych polskich specjalistów z zakresu ekonomiki rolnictwa, demografii, zagospodarowania przestrzennego, socjologii i antropologii – w wiêkszoœci s¹ to pracownicy Insty-tutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN. Ponadto ju¿ trzy lata temu zosta³ og³oszo-ny przez FDPA konkurs na prace poœwiêcone poszczególog³oszo-nym wsiom w Polsce. Konkursowy regulamin wskazuje, o jakie prace organizatorom chodzi. Maj¹ to WIEŒ I ROLNICTWO, NR 4 (157) 2012

1Autorka jest pracownikiem naukowym Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN (e-mail:

ibukra-ba@irwirpan.waw.pl).

2Recenzja antologii S³owa na miedzy przysiad³y pod red. Marioli Platte, Scholar, Warszawa 2012,

(2)

byæ „...prace prezentuj¹ce dorobek kulturowy kraju i regionu, opisuj¹ce inicja-tywy lokalne, dziedzictwo historyczne wsi (...) oraz prace ilustruj¹ce przyk³ad sukcesu w rozwoju polskiej wsi”. Poza nagrodami pieniê¿nymi form¹ wyró¿nie-nia jest dla autorów publikacja w presti¿owym wydawnictwie akademickim „Scholar”. Korzystaj¹c z tego, ¿e jedna z nagrodzonych w tegorocznej edycji konkursu prac to antologia poezji wiejskiej opracowana przez Mariolê Platte, a zatytu³owana S³owa na miedzy przysiad³y, warto skoncentrowaæ uwagê na za-wartych w tytule dwu pojêciach, a wiêc po³¹czyæ w poni¿szej analizie dwa w¹t-ki: poetyckoœæ i wiejskoœæ. Innymi s³owy, najpierw zostanie naszkicowana do-tychczasowa ewolucja twórczoœci autorów wywodz¹cych siê ze wsi, a nastêpnie pos³u¿y ona do refleksji nad drugim z okreœleñ, to znaczy nad wizj¹ samej wsi – tak jak jawi siê ona w przedstawionych nam dzisiaj literackich ujêciach dwu-dziestu jeden autorów. Bêdzie to wiêc swoiste po³¹czenie podejœcia polonisty-cznego i socjologipolonisty-cznego. Uprzedzaj¹c koñcowe konkluzje, mo¿na ju¿ teraz za-powiedzieæ, ¿e pierwszy w¹tek analizy doprowadzi (w œlad za wnioskami kolej-no przywo³ywanych badaczy) do wniosków optymistycznych, drugi natomiast – dyktowany za³o¿eniami socjologii wsi, choæ oparty na tym samym materiale – do wniosków pesymistycznych.

Zaczynaj¹c od pierwszej perspektywy, trzeba tu w skrócie przypomnieæ (o co upomina siê autor Wstêpu, profesor Józef Styk, pisz¹c, ¿e opublikowana antolo-gia „...umo¿liwi czynienie odniesieñ porównawczych zarówno do tradycyjnej li-teratury ludowej, jak i lili-teratury nurtu ch³opskiego”), jakie to etapy w swoim rozwoju przesz³a tzw. literatura ludowa. Najpierw sta³a siê ona przedmiotem za-interesowania badaczy folkloru, którzy zapisywali i analizowali teksty funkcjo-nuj¹ce g³ównie w obiegu ustnym, stanowi¹ce wytwór zbiorowy, a wiêc anoni-mowe i bezimienne. By³y one odnajdywane w wielu wariantach i cechowa³y siê takimi w³aœciwoœciami stylowymi, jak: formulicznoœæ, powtórzenie czy parale-lizm. U¿ywanie sta³ych sformu³owañ stanowi³o dobrze znany zabieg mnemote-chniczny, u³atwiaj¹cy zapamiêtywanie tekstu. Powtórzenia równie¿ ten wzgl¹d mia³y na celu, ale tak¿e (jak pokazuje w swoich opracowaniach np. Jerzy Bart-miñski) s³u¿y³y jako œrodek odwo³ania siê do czasu cyklicznego, mitycznego, sakralnego. Wreszcie paralelizm oznacza³ nie tylko figurê stylistyczn¹ czy chwyt kompozycyjny, lecz tak¿e umo¿liwia³ podkreœlenie wspó³zale¿noœci œwiata ludzi i przyrody. Typowe zestawienia w rodzaju: „Kuje zazula, kuje si-wieñka, w wiœniowym sadzie kuje. P³acze dziewczyna, p³acze m³odzieñka, bo u ludzi choruje” albo: „Latka moje m³odziusieñkie i piêkna uroda – posz³y one, pop³ynê³y jak w dunaju woda” pokazywa³y, zdaniem badacza, jak „...przyroda ³¹czy siê z ludŸmi œcis³ymi zwi¹zkami”. Tak w³aœnie w 1921 roku charakteryzo-wa³ artyzm pieœni ludowej Jan S. Bystroñ [1921, s. 89].

Kolejni badacze, œledz¹cy proces stopniowego odrywania siê literatury ludo-wej od Ÿróde³ folklorystycznych, podkreœlali, ¿e mamy ju¿ do czynienia z „ch³opskim pisarstwem samorodnym” – Stanis³aw Czernik [1954], i z „ch³opsk¹ literatur¹ walcz¹c¹” – Józef Kapuœciñski [1946]. Ta ostatnia mia³a byæ wyrazem „ch³opskiej samoœwiadomoœci spo³ecznej”, „twórczoœci u¿ytkowej” i „sto-sowanej”, jak pisa³ Stanis³aw Pigoñ. Badacz ten uwa¿a³, i¿ bogata produkcja

(3)

piœ-miennicza autorów wiejskich z pocz¹tku XX wieku jest zbyt jeszcze „obarczona powinnoœci¹”, „skrêpowana doraŸn¹ potrzeb¹” i stanowi w³aœciwie przejaw „dzia³ania w s³u¿bie”. „W przewa¿nej mierze jest ona heteronomiczna, obci¹¿o-na balastem tendencyjnoœci, zapamiêtale staje w s³u¿bie has³om i d¹¿eniom spo³eczno-politycznym najistotniejszym dla œrodowiska macierzystego... – pisa³ w swoim zarysie nowszej literatury ludowej – Nie dokopali siê jeszcze poeci lu-dowi do tych pok³adów, spod których wytryska twórczoœæ bezinteresowna”. Za-razem Pigoñ upomina³ siê o to, by powstaj¹ce utwory wyra¿a³y ch³opsk¹ osobo-woœæ, bo tego „...nikt za ch³opa nie zrobi”. Nikt z zewn¹trz nie zdo³a rzetelnie wypowiedzieæ „...duszy ch³opskiej w jej odrêbnoœci wyra¿onej przez wiekowe bytowanie wœród jednego uk³adu spo³ecznego, w obliczu nieba i ziemi” – twier-dzi³ badacz [Pigoñ 1974, s. 226].

Œledz¹c dalsz¹ ewolucjê „nurtu ludowego” w literaturze, Anna Kamieñska [1964] pisa³a w latach szeœædziesi¹tych o „pragn¹cej literaturze”, ¿e wypracowa-³a ona elementy nowoczesnej ludowoœci, akcentuj¹c na przykwypracowa-³ad swojskoœæ i konkretnoœæ widzenia œwiata, a wyzbywaj¹c siê ograniczeñ nak³adanych na ni¹ przez postulat „s³u¿by spo³ecznej”, a zw³aszcza „klasowoœci”.

Kolejnego bilansu, tym razem dla lat siedemdziesi¹tych, dokona³ Roch Suli-ma w tekœcie G³ówne motywy wspó³czesnej poezji ludowej [SuliSuli-ma 1985]. Do-strzeg³ on wówczas to, co zaledwie dekadê wczeœniej zapowiada³a Kamieñska. Oto w wiejskich poetach dokona³ siê proces emancypacji o charakterze literacko-socjologicznym. Ich twórczoœæ nie zamyka³a siê ju¿ w ramach tematy-ki wiejstematy-kiej ani nawet nie w horyzoncie tzw. kultury ludowej, lecz zdecydowa-nie wykracza³a poza zdecydowa-nie. Zdazdecydowa-niem badacza, ci autorzy d¹¿¹ do znalezienia swo-jego miejsca ju¿ nie w p³aszczyŸnie wartoœci spo³ecznych, ale typowo literac-kich, a w obrêbie tej drugiej, œciœle artystycznej, dokonuj¹ umiejêtnego przek³a-du treœci „ludowych” na znaki kultury uniwersalnej. W ich utworach mia³o siê wiêc dokonywaæ odkrycie autentycznych, niezafa³szowanych aspektów folkloru doœwiadczanego przez ludzi w nim ¿yj¹cych, ale ju¿ nie folkloru, który uleg³ skonwencjonalizowaniu i stanowi rodzaj „orientalizuj¹cej” wizji wsi postrzega-nej oczami mieszczucha. Ten nowy rodzaj folkloru (wewnêtrznego, a nie zewnê-trznego, ¿ywio³owego, a nie konstruowanego, bêd¹cego – zgodnie z propozycj¹ Antonio Gramsciego – wyrazem okreœlonej wizji œwiata, a nie powierzchownej estetyki) mia³ byæ przede wszystkim manifestem humanistycznym – prezento-wa³ bowiem nowy, oryginalny wizerunek cz³owieka i œwiata. Ta „nowa literatu-ra wiejska” by³a ju¿ w pe³ni partnerska i bezprzymiotnikowa, stanowi³a zwieñ-czenie wczeœniejszych etapów rozwoju (folkloru oraz ch³opskiej twórczoœci i sa-morodnej, i walcz¹cej).

Nieco inaczej postrzega³a ewolucjê pisarstwa ludowego Anna Brzozowska--Krajka. W latach osiemdziesi¹tych wyró¿nia³a trzy zasadnicze nurty tego ory-ginalnego fenomenu: folklorystyczny, folkloryzuj¹cy oraz „...ewoluuj¹cy w kie-runku literatury ogólnopolskiej wysokiego obiegu zarówno w kszta³cie wypo-wiedzi poetyckiej, jak i w podejmowaniu problematyki ludzkich uniwersaliów” [Brzozowska-Krajka 1980]. Jak siê wydaje, nagrodzona antologia prezentuje w³aœnie ten trzeci, najbardziej dojrza³y rodzaj literatury wiejskiej: zwraca tu

(4)

bo-wiem uwagê sprawnoœæ i kultura ogólnopolskiego jêzyka literackiego, pog³êbio-na refleksyjnoœæ „ja” lirycznego, umiejêtne i zdyscyplinowanie operowanie s³o-wem, stroni¹ce od redundancji i ³atwego efektu, wreszcie wysoko rozwiniêta sa-moœwiadomoœæ artystyczna. Wszystko to s¹ cechy wartoœciowej poezji, jaka wy-chodzi spod pióra (a obecnie – mo¿e raczej z klawiatury komputera) osób zwi¹-zanych ze wsi¹ nie z koniecznoœci i przypisania, ale na skutek wyboru i akcep-tacji tej w³aœnie kondycji. Z ca³¹ pewnoœci¹ mo¿na zatem zgodziæ siê z tym, co we wstêpie do omawianego tomu napisa³ Józef Styk: „Niniejsza antologia sta-nowi sui generis œwiadectwo tego, w jaki sposób autorzy dobrze wykszta³ceni, o wyrobionym smaku estetycznym i znacznych umiejêtnoœciach warsztatowych, mieszkaj¹cy na wsi postrzegaj¹ i kszta³tuj¹ poetycki obraz œwiata lokalnego, którego bezpoœrednio doœwiadczaj¹”.

Tak wiêc diagnoza polonistyczna nagrodzonego tomiku musi byæ i jest jak najbardziej pozytywna. Dlaczego jednak diagnoza socjologiczna wypada – w moim przekonaniu – bardziej pesymistycznie? Dzieje siê tak (chocia¿ brzmi to paradoksalnie) dok³adnie z tych samych powodów, dla których ocena poprze-dnia by³a optymistyczna. Aby jednak wyjaœniæ szerzej tê kwestiê, nale¿y odwo-³aæ siê do koncepcji wiejskoœci, na której zbudowana zosta³a subdyscyplina, zwana socjologi¹ wsi, a któr¹ najpe³niej wyartyku³owa³ w 1936 roku w progra-mowym tekœcie System socjologii wsi W³adys³aw Grabski. Wieœ rozumia³ on ja-ko siedlisja-ko rodzin ch³opskich, zwi¹zanych z ziemi¹, bo prowadz¹cych tam swe gospodarstwa rolne, oraz ze œrodowiskiem spo³ecznym, które wyra¿a³o siê przez obowi¹zuj¹c¹ moralnoœæ, ethos pracy i przez kulturê, czyli ³ad aksjo-normatywny. Tak rozumiana wieœ mia³a byæ grup¹ „wyjœciow¹”, zasilaj¹c¹ ca³e spo³eczeñstwo w kapita³ ludzki o szczególnie cennych charakterystykach, grup¹ „nieodwracaln¹”, bo to, co globalne spo³eczeñstwo mog³o oddaæ wsi, ju¿ nie kwalifikowa³o siê jako odpowiedni rodzaj kapita³u ludzkiego z punktu widzenia potrzeb wiejskiego ¿ycia, ale przede wszystkim grup¹ „dynamiczn¹” – „si³¹” i „potêg¹” spo³eczn¹. Jak pisa³ Grabski: „...wieœ posiada w³asne pojêcia moral-ne i w³asmoral-ne pojêcia dobra spo³eczmoral-nego oraz w³asny typ kultury. Gdy ogólny sk³ad ¿ycia spo³ecznego nie odpowiada tym w³aœciwoœciom, wieœ wyodrêbnia siê i zamyka w sobie, gdy zaœ jest inaczej – promieniuje i zap³adnia kulturê oraz uk³ad moralno-spo³eczny pañstwa i narodu si³ami dynamicznymi na wszelkich polach” [Grabski 1936, s. 74].

Czy zatem coœ z tak zdefiniowanej wiejskoœci odnajdujemy w nagrodzonym tomie? Niestety, nie. Wieœ, o której pisz¹ zamieszczeni tam autorzy (wiêkszoœæ z nich, bo siedemnaœcioro mieszka na wsi, dwie osoby urodzi³y siê na wsi, a jedna ¿yje w ma³ym miasteczku), to ich prywatny, intymny i przytulny orbis interior, miejsce najbli¿sze, najlepiej znane i najbardziej przyjazne, miejsce, z którego siê wprawdzie wyje¿d¿a, ale te¿ takie, do którego siê wraca – po naj-czêœciej mocno frustruj¹cej konfrontacji z orbis exterior. Wieœ czy ma³e mia-steczko daje wiêc schronienie dzisiejszemu cz³owiekowi, który ucieka („najbardziej przed ludŸmi”), ale zarazem umo¿liwia prowadzenie „¿ycia dzie-lonego z kimœ najbli¿szym” – taki przyjaciel „...dotrzymuje towarzystwa, kiedy wêdrujê samotnie po bukowym lesie”. Poza tym, „...teraz ani siê spotkaæ, ani

(5)

po-rozmawiaæ”, a rozgwar zbiorowego ¿ycia pobrzmiewa tylko we wspomnie-niach o babci i w nostalgicznych powrotach do „raju dzieciñstwa”. Œwiado-moœæ tego, ¿e „wieœ umiera” nie jest zreszt¹ obca samym poetom. Œwiadcz¹ o tym równie¿ ich krótkie, refleksyjne autoprezentacje proz¹ – bardzo dobry pomys³ redaktora tomu. „To, czego nieraz najbardziej brakuje mi w wiejskim pejza¿u, to widok pól, które wype³ni³yby zwierzêta hodowlane – pisze Agnie-szka Grych – Znikaj¹ z niego tak¿e ludzie, którzy coraz czêœciej chowaj¹ siê w mieszkalnych zakamarkach” [s. 162]. Na takiej w³aœnie wsi (coraz bardziej pustynniej¹cej w sensie socjologicznym) ¿yj¹ wiêc autorzy antologii – pod-mioty liryczne, zdolne co najwy¿ej ³¹czyæ sw¹ samotnoœæ z samotnoœci¹ dru-giej osoby. U¿ywaj¹c kategorii Simmla, mo¿na powiedzieæ, ¿e wspó³czesna polska wieœ oferuje dogodny grunt dla wegetacji „diad”, ale ju¿ nie dla „triad” ani tym bardziej dla obejmuj¹cych jeszcze liczniejsze grono osób relacji spo-³ecznych. Nad kontakty z ludŸmi nagrodzeni poeci przedk³adaj¹ bogactwo zmys³owych doznañ, jakich dostarcza im wiejska przyroda: s³ysz¹ œpiew pta-ków, podziwiaj¹ kolory têczy, czuj¹ na policzku ciep³o s³oñca, dociera do nich zapach rzepaku i pszenicy (Miros³aw GoŸdziewski zachwyca siê nawet: „I jak tu czasami piêknie œmierdzi!”). A wiêc – mo¿na by zauwa¿yæ nieco z³oœliwie – najwyraŸniej ktoœ jeszcze hoduje jakieœ bydl¹tka i obrabia te pola, ale bar-dzo dyskretnie, niejako poza kadrem, by nie zak³ócaæ spokoju wysublimowa-nych dusz, które w piêkwysublimowa-nych okolicznoœciach przyrody chc¹ kontemplowaæ swoj¹ egzystencjê. Taka wieœ zdaje siê istnieæ tylko po to, by byæ inspiracj¹ dla utalentowanych poetów i dostarczaæ im materia³u. Wieœ zatem sprowadzona tu zostaje do roli malowniczego t³a dla przemyœleñ mocno urefleksyjnionej je-dnostki, ale nie jest ju¿ organizmem spo³ecznym, której czêœci¹ mog³aby ona siê poczuæ. Na ile dostrze¿ona tendencja jest pochodn¹ okreœlonego stanu dusz artystów (czy obranej przez nich konwencji wypowiedzi liryka osobista), a na ile skutkiem rzeczywistych realiów dzisiejszej polskiej wsi – to ju¿ kwestia za-s³uguj¹ca na pog³êbion¹ refleksjê.

Formu³uj¹c tak¹ dwoist¹ ocenê nagrodzonego tomiku, ujawniam swoj¹ roz-dwojon¹ postawê, niejednoznaczny stosunek do zaprezentowanej tam twór-czoœci. Z jednej strony – jako polonistka – muszê podziwiaæ kunszt literacki utworów i pog³êbion¹ refleksyjnoœæ podmiotów lirycznych, z drugiej wszela-ko strony – jawszela-ko socjolog wsi – dostrzegam obecne tam wyraŸnie deficyty blis-kiego mi rozumienia wiejskoœci, w dodatku tablis-kiego rozumienia, które okreœli-³o horyzonty poznawcze i ca³y paradygmat socjologii wsi, przynajmniej w tym kszta³cie, w jakim by³a ona uprawiana przez lata w Polsce. Taka z³o¿ona i nie-jednoznaczna diagnoza pokazuje jednak najlepiej, jak wa¿nym Ÿród³em wie-dzy o spo³eczeñstwie mo¿e byæ literatura piêkna, a nawet poezja liryczna. Wy-daje siê, ¿e badacze spo³eczni powinni na serio wzi¹æ pod uwagê wizjê wsi, ja-ka zawarta jest w nagrodzonym tomie i uwzglêdniæ j¹ w swoich naukowych analizach.

(6)

BIBLIOGRAFIA

Brzozowska-Krajka A., 1980: Wstêp. W: Gruszo polna, graj na wietrze (antologia). LSW, War-szawa.

Bystroñ J.S., 1921: Artyzm pieœni ludowej. Ksiêgarnia Œw. Wojciecha, Poznañ. Czernik S., 1954: Ch³opskie pisarstwo samorodne. PIW, Warszawa.

Grabski W., 1936: System socjologii wsi. Roczniki Socjologii Wsi, t. I. Kamieñska A., 1964: Pragn¹ca literatura. LSW, Warszawa.

Kapuœciñski J., 1946: Cierniste œcie¿ki literatury ludowej. Ludowy Instytut Oœwiaty i Kultury, Kraków.

Kosowska E. (red.), 2007: Antropologia kultury – antropologia literatury. UŒ, Katowice. Pigoñ S., 1974: Na drogach kultury ludowej. LSW, Warszawa.

Stefanowska Z., S³awiñski J. (red.), 1978: Dzie³o literackie jako Ÿród³o historyczne. Czytelnik, Warszawa.

Sulima R., 1985: G³ówne motywy wspó³czesnej poezji ludowej. W: tego¿, Folklor i literatura. LSW, Warszawa.

Cytaty

Powiązane dokumenty