Janusz Gilas
"Just war or just peace?
Humanitarian intervention and
international law", Simon
Chesterman, Oxford 2001 : [recenzja]
Kwartalnik Prawa Publicznego 2/1/2, 286-288
Recenzje
M üllerson porusza także zagadnienie umów nie będących p ra wem międzynarodowym ja k a k t helsiński z 1975 r., czy też a k t założy cielski podpisany w m aju 1997 r. przez NATO i Rosję. A utorka ocenia skuteczność tego rodzaju norm w skazując, że system może zaw ierać różne norm atyw ne regulacje. Chyba trafnie też w skazuje, że w przy padku a k tu końcowego norm y polityczne nie doczekały się n a ogół prze tw orzenia w norm y prawne.
Najwięcej wątpliwości recenzenta budzą jed n ak wywody co do istn ien ia państw w estfalskich i postw estfalskich. Zakresy ogranicze n ia w ykonyw ania suwerenności występujące współcześnie nie są bo wiem jakościowo niczym nowym o czym przekonuje h isto ria praw a międzynarodowego. Unie m onetarne czy celne znane były h isto rii p ra wa międzynarodowego i wobec powyższego U nia E uropejska stanow i jedynie kolejne zastosow anie tych instytucji integracyjnych. Recenzent zatem nie dostrzega takich przem ian w funkcjach p ań stw a by określić, iż m am y do czynienia z nowym modelem społeczności m iędzynarodo wej. W zw iązku z powyższym nie dostrzegam przem ian w konstrukcji suw erenności państw a.
Recenzowana książka zaw iera wiele ujęć z zakresu nau k i sto su n ków m iędzynarodowych. G eneralnie bowiem książkę m ożna byłoby określić jako analizę ery globalizmu. M üllerson zna lite ra tu rę sto su n ków międzynarodowych i potrafi wyciągnąć wnioski w płaszczyźnie polityki międzynarodowej.
K siążka Rein M üllerson stanow i przykład dzieła z zak resu poli tyki p raw a międzynarodowego, gdyż analiza norm atyw na stanow i je dynie p u n k t wyjścia dla analizy skuteczności poszczególnych instytucji praw a międzynarodowego.
J a n u sz Gilas*
Simon Chesterman, J u s t Wa r o r J u s t Pe a c e? H u m a
n i t a r i a n In t e r v e n t i o n a n In t e r n a t i o n a l La w,Oxford
Uniwersity Press, Oxford 2001, s. 295.
A utor recenzowanej książki opowiada się przeciwko uznaw aniu za norm ę praw nom iędzynarodow ą praw a interw encji hum an itarn ej. Praw o do interw encji h u m an itarn ej istniało w dawnym praw ie
mię-Prof. dr hab. Janusz Gilas - profesor zwyczajny w Katedrze Prawa Międzynaro dowego, Uniwersytet Mikołaja Kopernika, Toruń.
Recenzje
dzynarodowym lecz w Karcie Narodów Zjednoczonych nie je s t przew i dywane, gdyż od zakazu użycia siły lub groźby jej użycia w charakterze wyjątków m ożna powoływać się n a samoobronę i jej użycie jak o sankcji przez Radę Bezpieczeństwa. Pow staje jed n ak pytanie czy prawo in te r wencji h u m an itarn ej nie powstało jako norm a zwyczajowa w okresie obowiązywania K arty Narodów Zjednoczonych zm ieniająca normę tra k tatow ą. W tym celu Simon C hesterm an analizuje liczne precedensy z p rak ty k i państw, w tym z prak ty k i Rady Bezpieczeństwa użycia siły zbrojnej w zw iązku z koniecznością przeciw staw ienia się masowym naruszeniom praw człowieka. Rezolucje Rady Bezpieczeństw a analizo w ane są jako elem ent obiektywny zwyczaju międzynarodowego pod czas gdy nie udaje się autorow i książki stwierdzić w ystępow ania opi nio iuris w oświadczeniach państw składanych w zw iązku z uchwalo nym i rezolucjam i. B adania C h esterm an a m ożna byłoby zakw estiono wać jedynie wtedy, gdyby jako praktykę traktow ać sam e akty użycia siły a rezolujce Rady Bezpieczeństwa jako opinio iuris. Jed n ak że takie pojmowanie p rak ty k i jako elem entu składowego zwyczaju m iędzyna rodowego w doktrynie praw a międzynarodowego należy do rzadkości.
C hesterm an szeroko analizuje precedensy północnego i południo wego Ira k u poczynając od 1991 r. oraz Kosova w latach 1998-1999. Dostrzega, że bombardowanie Jugosławii dla położenia kresu katastrofie h u m an itarn ej w Kosovie w skazuje, że interw encje mogą następow ać ze strony regionalnych organizacji międzynarodowych. G eneralnie a u to r w skazuje, że wprowadzenie jako norm y obowiązującej praw a in te r wencji h u m an itarn ej wpłynęłoby n a upowszechnienie p ra k ty k in te r wencyjnych. P rak ty k i tak ie osłabiając prawo międzynarodowe akcen tu ją rolę m ocarstw a w stosunkach międzynarodowych.
K siążka zaw iera wiele m ateriału z zakresu stosunków między narodowych, gdyż każdy przypadek interw encji je s t przedstaw iany w ujęciu historycznym , przy sięganiu nie tylko do prasy referującej wy darzenie lecz także o doktryny praw a międzynarodowego, k tó ra doty czyła tego w ydarzenia. Im ponująca je st więc znajomość historii sto su n ków m iędzynarodowych ze strony C hesterm ana.
W pracy nie m a analizy praw człowieka i ewolucji ja k ą zasada ich szanow ania przeszła w okresie obowiązywania K arty Narodów Zjedno czonych. J e s t n ato m iast analiza interw encji dla prom ow ania dem okra cji. W zw iązku z powyższym C hesterm an dostrzega coraz częstsze poj mowanie suwerenności jako suwerenności ludu. Wypowiadając się prze ciwko interwencjom zbrojnym dla promowania demokracji au to r stw ier dza, że sam lud powinien decydować w przypadku n aruszeń, a nie p a ń stw a zew nętrzne. W tej m ierze au to r omawia głównie prak ty k ę S ta nów Zjednoczonych oraz dokum ent kopenhaski z 1990 r. wypracowany
Recenzje
w ram ach KBWE, w którym uznano „odpowiedzialność państw KBWE obrony i ochrony demokratycznego porządku swobodnie ustanow ione go wolą ludu przeciwko działalności osób, grup lub organizacji, które angażują się lub odm aw iają u zn an ia terroryzm u lub przemocy wymie rzonej n a obalenie tego porządku lub innego uczestniczącego p ań stw a”. C hesterm an odmawia dokum entowi znaczenia opinio iuris ze względu n a to, że dokum enty KBWE noszą ch arak te r dokum entów politycznych a nie praw a międzynarodowego.
K siążka C hesterm ana je s t przykładem dobrego w ejrzenia w nor my zwyczaju międzynarodowego i chociaż kończy się odrzuceniem by pow stały zwyczajowe norm y dotyczące interw encji h u m an itarn ej może być traktow ana jako praca z zakresu zwyczaju międzynarodowego w p ra wie międzynarodowym.