koncepcji na podstaw ie sw ego wzorca, k tóry konsekw entnie re alizo w ała; b y ła sp ra w ie d liw a i rzetelna. N iejed n o krotn ie ustępow ano prof. A . H alick iej pod p resją — Jej przekonanie o słuszności działania bud ziło powszechne uznanie i szacunek; dążyła do tego, ab y sp raw a, której służyła, b y ła p rzydatna w sferze kultury.
Doc. Z o fia B o ró w k o -D łu ż a k o w a z Instytutu Geologicznego w w y p o w ied z i sw ej n a w ią za ła do p ierw szej pracy zaw od o w ej w M uzeum Ziemi, gdzie dzięki serdecz ności i entuzjazm ow i prof. A . H alick iej nauczyła się rzetelnego podejścia do obo w ią zk ó w , życzliwości i u m iłow an ia zaw odu; p ierw sze lata pracy pozostały na żyw o w je j pamięci.
W im ieniu bliskich p rzyjaciół głos za b rał protf. W ło d zim ierz B rü hl, w y b itn y r e um atolog, którego łączyła z A . H alick ą w ieloletn ia przyjaźń, w zm ocniona dodatko w o w ięzam i łączącym i a b so lw e n tó w U S B w W iln ie . W życiu p ry w atn ym , ja k p o d k reślił prof. Brü hl, b y ła człow iekiem łubianym , p rzy jazn ym i szanowanym . W y różniała się wszechstronnością, u m iała być dobrym przyjacielem , um iała doradzić. B y ła nie tylko specjalistką w reprezen tow anej przez siebie dziedzinie, ale p o tra fiła wnieść bardzo istotne w sk a z ó w k i do p rac z innych dziedzin, z których W . B rü h l sam w ielokrotnie korzystał.
P ro f. W . B rü h l n a w ią za ł do w ygłoszonych w pierw szej części spotkania re fe ra tó w i poprzedzających w y p o w ie d z i zaznaczając, że jest olśniony tyra, co usłyszał na temat dorobku n au kow ego i społecznego prof. A . H alick iej, Jej osobowości, u j m ując to w słow ach: „fascynuje mnie ta postać”. Podkreślił, że b y ła zbieraczem, dom Jej by ł -przepełniony sztuką lu d o w ą i książkam i z różnych dziedzin, głó w n ie kultury. W ostatnich latach sw ego życia, dotknięta ciężką chorobą, pozostaw ała często na dłuższy okres w M uzeum Ziemi, ale i tu zapraszała na przyjem ne i p o żyteczne rozm ow y. W ch w ilach najcięższych w y k a z y w a ła hart ducha, nie p od d a w a ła się, m yślała zawsze o p racy. Jej cechy charakteru sp raw iły , że m iała w ie lu p ra w d ziw ie oddanych przyjacół, którzy Jej nie opuścili.
Z a m y k a ją c spotkanie doc. K . J ak u bo w sk i p od zięko w ał w im ieniu M uzeum Z iem i w szystkim p rzy by łym na spotkanie, a szczególnie serdecznie tym uczestni kom, którzy podzielili się sw oim i osobistym i re fle k sja m i i wspom nieniam i. D zięki temu uzyskano m ożliwość nie tylko ukazania dorobku tw órczego i działalności P ro feso r A. H alick iej, ale także zdołano zbliżyć Jej postać ja k o człow ieka pełnego pasji działania.
W sali w y s ta w o w e j M uzeum Ziem i uczestnicy spotkania zw iedzili ekspozycję okolicznościową — ilustrującą życie i działalność A n to n in y H alick iej, p rzygotow aną przez D ział H istorii N a u k Geologicznych i A rc h iw u m M uzeum Ziem i.
Następnego dnia, 30X111983 r., dokładnie w dziesiątą rocznicę śm ierci zostały złożone k w ia ty na grobie A n to n in y i B ro n isła w a H alickich. G ró b ten, n a którym płytę u fu n d o w ało M uzeum Ziem i P A N , zn ajd u je się na P o w ązk ac h —• na C m e n tarzu K om unalnym .
Stefania Mączyńska (W a rsza w a )
K O N F E R E N C J A Ż R Ó D Ł O Z N A W C Z A B IB L ilO L O G Ö W W J O D Ł O W Y M D W O R Z E W dniach od 14 do 17 gru d n ia 1983 r. odby ła się w J od łow ym D w orze k/Kielc konferen cja n au k o w a: Źródła do badań księgoznawczych (ze szczególnym u w z ględnieniem X I X i X X w i e k u )l. K o n feren cja ta zorganizow ana przez Z a k ła d B
i-1 D ru ga część konferen cji poświęcona źródłom bibliologicznym od X V — X V I I I w ie k u — odbędzie się w ro k u 1984, a jej organizatorem jest Z a k ła d B ibliote k o zn aw stw a i In fo rm a c ji N a u k o w e j U n iw ersytetu Jagiellońskiego.
bliotek oznaw stw a i In fo rm acji N a u k o w e j W yższej Szkoły Pedagogicznej im. J. K o chanowskiego w Kielcach, p rz y czynnym w sp ó łu d ziale Instytutu B ib lio te k o z n a w stw a U n iw ersytetu W ro cław sk ie go im. B. B ieruta, b y ła praktyczną re alizac ją je d nego z postulatów, ja k i zgłoszono w czasie trw a n ia k on feren cji w K a r p a c z u w 1979 r., a który dotyczył o rgan izow an ia specjalistycznych spotkań n au k o w y ch poświęconych w ęższym zagadnieniom księgoznaw czym 2.
W zię li w niej udział przedstaw iciele instytutów i z a k ła d ó w biblio tek o zn aw stw a oraz p raco w n icy bibliotek nau kow ych. Przedstaw iono łącznie osiem re fe ra tó w (n a dziesięć p rze w id yw a n ych ), w których dokonano przeglądu aktualnego stanu p rac had źródłam i bibliologicznym i zwłaszcza dziewiętnastego i dwudziestego w iek u , o - kreślonó potrzeby bad aw cze w tym zakresie, a także kieru n k i p rzyszłych re fle k sji naukow ych.
O tw a rcia sesji dokonał rektor W S P w K ielcach — p ro f. H en ry k Jurk iew icz. Część roboczą konferen cji rozpoczął k iero w n ik Z a k ła d u B iblio tek o zn aw stw a i In fo rm acji N a u k o w e j — dr A d a m M assa lsk i — w ita ją c p rzybyłych uczestników i p rzedstaw iając cel konferencji. N astępnie p rzew od n ictw o o brad p rze jął p ro f. S ta n isław Grzeszczuk (U n iw . Jagielloński).
Jako pierw szy w y g ło sił referat pt. Problem atyka źródloznawcza w bibliologii prof. K rzysztof M igoń (U n iw . W ro c ła w s k i). P rze d sta w ił w nim p o d sta w o w e źródła do bad ań bibliologicznych. W sk azu ją c elem enty sk ład ow e dyscyplin n au k o w ych — teorię, metodologię, źródła — stwierdził, iż szczególna ro la p rzy p ad a tym ostatnim. Ź ró d ła stan ow ią b o w iem p od staw ę istnienia każdej nauki. W dalszej części s w o je go w ystąp ien ia referent nak reślił p ersp ek tyw y o gląd u zagadnień źródłoznaw czych w bibliologii, u w zględn iając proces p o w staw an ia źródeł, sposoby ich w y k o rz y sty w a n ia (do p oło w y X V I I I w ie k u oraz do końca X I X stulecia), podział źródeł w e d łu g szczegółowych dyscyplin historycznego księgoznaw stw a, podział w e d łu g ty p ó w (rip. ogólnohistoryczne, tworzone dla potrzeb b iblio lo gii i inne).
Pro f. K rzysztof M igo ń w y o d ręb n ia jąc — spośród ogó łu źródeł — źródła b ib lio - logiczne podkreślił, że w ich ram ach na p lan p ierw szy w y s u w a się sam a książka, dalej jej części skład ow e bądź zbio ry książek. Ponadto w y ró żn ił zespoły źaródeł: o systemie książki, o odbiorcach oraz zw rócił u w a g ę n a potrzebę w łącza n ia źródeł pozabibliologicznych do bibliologii.
Interesujące p roblem y poruszył też re fera t dr M a rii K ooójo w ej (U J ). W ro z w ażan iach nad w y b o re m p od staw y źródłow ej w bad an iach bibliologicznych na przykładzie okresu n iew o li n arodow ej referentka uzasadniła w y b ó r p od staw y źród ło w e j, zaprezen tow ała pozytyw ne i n eg aty w n e z ja w isk a w y n ik a ją c e z selek ty w n e go podejścia do bad ań bibliologicznych oraz zaprop onow ała w yodrębn ien ie je d n o li tych m ateriałó w księgoznawczych w oparciu o ich treść, form ę i fu n k cję społeczną w ram ach przyjętej cezury czasowej.
O b y d w a w ystąpien ia w y w o ła ły ż y w ą dyskusję, w której udział w zięli: dr J. Dunin, doc. A . Jarosz, doc. Z. G a c a -D ą b ro w sk a , d r E. Sk łodkow ska, dr A . M ężyński, doc. J. Jarowiecki, doc. H . Tadeusiewicz, dr M . Stolzm an, prof. St. Grzeszczuk, dr A . M assalski. W iększość w y p o w ied z i rozszerzała p roblem atykę źró d ło zn aw stw a b i - bliologicznego o inne jeszcze źródła, które należy w y k o rz y sty w ać w bad an iach księgoznawczych. Stąd p ropozycja łączenia w p racach bad aw czych m ateriałó w źródłow ych różnych typów: pam iętników , czasopism, b io grafisty k i bibliologicznej, analizy tekstów literackich, p rasy konspiracyjn ej, gad zinow ej i innych. W tok,u dysk usji stwierdzono, iż dobór źródeł p ow inien zależeć od postaw ionych sobie p y tań, celu badaw czego, a zagadnienia w e r y fik a c ji źródeł, ich krytycznej oceny n a leżą do p od staw ow ych o b o w iąz k ó w badacza.
2 Postanow ienia kon feren cji nt. Stan i perspektyw y badań księgoznawczych w Polsce (K arpacz, 22— 27 X I 1979). W,: Studia o książce. 1982. T. 12; s. 125— '126. 1 4
W d rugim dniu konferencji, której przew odniczył doc. Eligiusz K o zło w sk i (W S P , K ielce), głos za brali: dr Elżbieta S łod k o w sk a (B N , W -w a ): Czasopisma pierw szej p ołów y X I X w ieku jako źródło badań księgoznawczych; dr A r t u r P ila k (U n iw . W ro c ła w s k i): W ykorzystanie katalogów i ogłoszeń księgarskich w badaniach nad historią księgarstwa-, dr A n d rze j M ężyński (B iblio tek a P A N W - w a ) : Z biory biblio tek X IX -w ie c z n y c h warsztatem pracy księgoznawców; d r Janusz D u n in (B iblio tek a U n iw . Ł ód zk iego): N iek tóre niedoceniane źródła do historii książki X I X i X X wieku.
D r E lżbieta Słodkow ska, charak teryzując zaw artość czasopism pierw szej p oło w y X I X w ie k u jak o źródła do b a d a ń księgoznawczych, w y o d ręb n iła typy in fo rm acji bibliologicznych w tych czasopismach, tem atykę i w artość b ad aw cz ą a n a liz o w a nych danych. Zam ieszczane często na łam ach tych czasopism, i nie tylko, ogłosze nia księgarskie stan ow ią p od staw ę do b a d a ń nad historią księgarstw a. Niestety, p odobnie ja k k atalogi księgarskie, są raczej rzadko bran e pod u w a g ę n aw et w p o mocniczych badaniach bibliologicznych. M erk an ty ln e traktow an ie księgarstw a w in no ustąpić m iejsca jego fu n k cjo m ku lturotw órczym , czemu d ał w y ra z w sw oim w y stąp ien iu d r A r t u r Pilak.
Specyfikę źródeł X IX -w ie c z n y c h bibliotek p ryw atn ych : fundacyjnych, o rd y nackich i rodow ych, p rzedstaw ił dr A n d rzej M ężyński. Z w ró c ił uwa<gę na m odelo w y , choć rozstrzelony tematycznie, zbiór źródeł zaw artych w tych bibliotekach, niezbędnych do bad an ia d ziejów książki polskiej — od historii d ru k arstw a poczy nając, na czytelnictwie kończąc.
C ie k a w ą propozycję w y su n ą ł następnie d r Janusz Dunin. M eto d y i źriódła, którym i w swoich badaniach posługu je się socjologia literatury, przeniósł na grunt bad ań bibliologicznych. K a ta lo g pytań bad aw czych został w ten sposób poszerzony m iędzy innym i o następujące zagadnienia: bad anie cen książek i ich interpretacja w różnych przedziałach czasowych; w a ru n k i i okoliczności czytania; n a w y k i czy tania; czas w o ln y ; źródła do obecnej sytuacji książki np. an aliza rem anentów księgarskich, fu n kcjon ow an ie wypożyczalni, p rzeprow adzan ie eksperym entów czy telniczych itd. W d yskusji głos m. in. zabrali: doc. E. K ozłow ski, dr K. W a rd a , dr U . Paszkiewicz, dr M . K ocójo w a, p ro f. K. M igoń. Podkreślono obfitość i rozmaitość źródeł bibliologicznych utrudniających poruszanie się w tej jeszcze nie do końca u - system atyzowanej problem atyce. Z agad nienie to pow inno być ro zw iązyw a n e na p rzy k ład poprzez p u blik o w an ie źródeł do d ziejó w książki, bibliotek itd .3 In ic ja ty wę taką realizu je z pow odzeniem od 1975 r. Instytut B iblio tekozn aw stw a i In fo r m acji N a u k o w e j U n iw ersytetu W arszaw sk iego, który pod kieru nkiem prof. B a r b a ry B ień kow skiej w y d a je zeszyty n au k o w e — Z badań nad polskimi księgozbiorami historyczn ym i4.
O b ra d y popołudniow e, którym przew odniczył doc. A d a m Jarosz (U S ) rozpoczął dr A d a m M assalsk i (W S P , K ielce). M ó w ił o źródłach do d ziejów książek, które o d n ajd u jem y w urzędow ych drukach rosyjskiego M inisterstw a O św iaty z X I X wieku, a odnoszących się do terenu K ró le stw a Polskiego. Z w ró c ił u w a g ę na korzyści n a u k o w e w y n ik ające z uw zględn ienia w bad aniach księgoznawczych ak tów n o rm a tywnych, p raw nych , p u b lik a c ji urzędowych. Z kolei dr K azim ierz W a r d a (W S P , K ielce) podzielił się ze słuchaczam i opinią n a temat in w en tarzy bibliotek k lasz tornych jak o źródeł do dziejów historii książki X I X w ieku.
3 Por. J. D y d o w i c z o w a : K o n feren cja nt. Rola książek i bibliotek w kul tu rzepolskiej X I X i X X wieku. (Poznań, 15— 16 gru d n ia 1977). W : Studia o książce. T. 9: 1979 s. 265— 267.
M ięd zy innymi: A . Ż b i k o w s k a - M i g o ń p rzedstaw iła re fera t pt. W ydaw nictw a źródłowe do dziejów książki w Polsce. Stan i potrzeby.
4 Z badań nad polskim i księgozbiorami historycznymi. P ra c a zbiorow a pod red. B. B ień k ow sk iej. W a rs z a w a 1975.
Z e w zg lęd u na nieobecność dw óch uczestników k on feren cji nie zostały w y g ło szone następujące re fera ty : dra M a ria n a J. Lech a (B N , W - w a ) : P ro b le m k sięgo- znawsiwa w zasobach archiwaliów dziew iętnastow iecznych; d ra A n d rz e ja K ło sso - w skiego (B N , W -w a ): Żródla do badań nad dziejam i książki em ig ra cyjn ej w X I X wieku.
P o n ie w a ż w trzecim dniu trw a n ia sesji je j uczestnicy zw ied zali biblioteki klasztorne n a Św iętym K rz y żu i w W ąchocku, w cześniej dokonano p od su m o w an ia w y n ik ó w konferencji.
Z a b ie ra ją c głos w d ysk usji plen arnej w tym punkcie p ro gra m u p rof. S ta n isła w Grzeszczuk stwierdził, iż b ad an ia nad książką należy zin tegro w ać z b a d an iam i p r o w ad zon ym i w innych dyscyplinach humanistycznych, np. w zakresie teorii kultury. Szeroko rozum iana hum anistyka jest istotną płaszczyzną w zb o g a c a ją c ą i u zu p eł n iającą bad an ia bibliologiczne, co należało by u w zględn iać w p rzyszłych spo tka niach tego typu.
Po d su m o w an ia o brad i zam knięcia kon feren cji dok onał proif. K rzysztof M igoń. W sk a z a ł n a poruszone podczas sesji w ażk ie zagadnien ia księgozn aw stw a: teorię źródłozn aw stw a bibliologicznego, specyfikę źródeł, sposoby ich w y k o rz y sty w an ia , a także w iążące się z nim i p roblem y teorii, m etodologii i potrzeb bad aw czyc h d ys cypliny. W ielo ść spojrzeń i p ersp ek tyw bad aw czych w źródło zn aw stw ie b ib lio lo - gicznym, która u ja w n iła się w czasie trw an ia sesji, m oże ’<dać w przyszłości o b ie cujące w y n ik i n au k o w e. N a zakończenie p od zię k o w a ł organizatorom — Z a k ła d o w i
B ibliotekozn aw stw a i In fo rm a c ji N a u k o w e j W S P w K ielcach — za niezw ykle sp raw n ą organizację konferencji.
Grażyna Gulińska (K ielce)
T R A D Y C J E I D O R O B E K T O W A R Z Y S T W A M I Ł O Ś N I K Ó W O S T R O W C A W Z A K R E S I E O C H R O N Y Z A B Y T K Ó W T E C H N I K I
O strow iec Św iętokrzyski, drugie pod w zg lęd em w ielk ości i gospodarczego zn a czenia miasto Kieleccyzny, m a bogate trad ycje w zakresie regionalnej p ra c y sp o łeczn o-ku lturalnej. Zn alazło to odbicie w p ro gram ach dw óch głów nych im prez D n i O strow ca, m ających m iejsce w drugiej p oło w ie w rz eśn ia 1983 r. P ie rw s z ą z nich; stan ow ił ju b ileu sz o w y zjazd rzeczywistych i honorow ych członk ów T o w a rz y stw a M iło śn ik ó w O strow ca (w dniach 17— 18 w rześn ia 19^3 r.), zaś d ru gą — ró w n ież d w u d n io w a sesja nau kow a, m ająca m iejsce w tydzień później (24 w rz eśn ia 1983 r.), pośw ięcona zasługom dla Ostrow ca, hutnictw a i k ra jo z n a w s tw a prof. inż. M iecz y s ła w a R ad w an a . W spółorganizatorem o b y d w u tych im prez b y ł z a k ła d o w y oddział P T T K H u ty N ow o tk i, zaś gospodarzem >— m iejscow e M u ze u m Regionalne.
W działalności w ym ien ionych tu w spó łpracu jących ze sobą organizacji i in sty tucji, ja k rów nież w program ach zorganizow anych przez nie w rz eśn io w y ch im prez dużo m iejsca zajęła pro blem aty ka n a u k o w o -b a d a w c z a i ochrona w dziedzinie k u l tury m aterialn ej. Z w ró c ił na to liw agę dr M . B anaszek, k tóry p od su m o w ał na o b y d w u zgrom adzeniach trad ycje i dorobek regionalnej działalności społeczn o-k u l tu ralnej i krajoznaw czej. P o w sta ły jesienią 1913 r. o strow iecki oddział P T T K z a in icjo w ał grom adzenie okazów geologicznych, etnograficznych i historycznych. R e a k ty w o w an ie oddziału po I w o jn ie św iatow ej nastąpiło pod w p ły w e m doniosłego dla n au k i odkrycia, jak iego dokonał w 1922 r. w pobliskich K rzem ion k ach prof. Jan Sam sonowicz. K o n takty p ierw szych badaczy przedhistorycznej k op alni z g r u pam i inteligencji ostrowieckiej rozbudziły jej n au ko w e zainteresow ania i u k azały potrzebę zrzeszenia się dla opieki nad tak cennym dla n au ki i k ra jo z n a w stw a o