• Nie Znaleziono Wyników

Widok Działalność mniejszości polskiej na Grodzieńszczyźnie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Działalność mniejszości polskiej na Grodzieńszczyźnie"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznañ

Dzia³alnoœæ mniejszoœci polskiej

na GrodzieñszczyŸnie

W

drugiej po³owie lat 80. na Bia³orusi, w œlad za tendencjami pa-nuj¹cymi w s¹siednich republikach ZSRR, wœród bia³oruskiej m³o-dzie¿y akademickiej zaczê³o gwa³townie wzrastaæ poczucie œwiadomoœci narodowej. Zaczê³y pojawiaæ siê pierwsze organizacje, których dzia³al-noœæ mia³a na celu wskrzeszenie bia³oruskich zwyczajów, zajmowano siê badaniem jêzyka i dziedzictwa kulturowego. W latach 1985–1986 w wiê-kszoœci du¿ych miast zosta³y utworzone organizacje m³odzie¿owe, które stawia³y przed sob¹ wy³¹cznie kulturalne, oœwiatowe lub twórcze zada-nia. Najbardziej znane s¹ miñski klub „Talaka” oraz grodzieñski „Pochod-nia”. Charakterystyczn¹ cech¹ tego ruchu m³odzie¿owego by³a wyraŸna etnicznoœæ, która przejawia³a siê w wykorzystywaniu jêzyka bia³oruskie-go w ¿yciu codziennym, na posiedzeniach klubów, mityngach, a tak¿e w zainteresowaniu histori¹ narodow¹ i kultur¹. W drugiej po³owie 1987 r. powsta³o na Bia³orusi kilkaset nieformalnych organizacji m³odzie¿owych. Ponad 60% studentów miñskich uczelni wy¿szych nale¿a³o do którejœ z nieformalnych grup dzia³aj¹cych w stolicy Bia³orusi. Równie dynamicz-nie aktywizowa³y siê œrodowiska inteligenckie w innych miastach obwo-dowych na Bia³orusi. Wkrótce kilkunastoosobowe grupy zaczê³y ³¹czyæ siê w wiêksze organizacje, licz¹ce w 1988 r. nawet po kilkaset cz³onków. By³y to przewa¿nie inteligenckie stowarzyszenia dyskusyjne. Podczas spotkañ panowa³a prawdziwa euforia z powodu nagle otrzymanej wolno-œci s³owa. Tysi¹ce osób chcia³o naprawiaæ œwiat komunizmu, nie kwestio-nuj¹c jednak jego fundamentalnych za³o¿eñ1.

Pod wp³ywem ruchów panuj¹cych w tamtym okresie w spo³eczeñ-stwie bia³oruskim i przy pomocy Aleksego Karpiuka2, pisarza

bia³oru-1

O. £atyszonek, E. Mironowicz, Narodziny suwerennego pañstwa bia³oruskie-go, w: Historia Bia³orusi od po³owy XVIII do XX w., Bia³ystok 2003, http://auta-ry.iig.pl/mironowicz_e/knihi07-31.htm.

2

Aleksy Karpiuk (14.04.1920–14.07.1992) – pisarz bia³oruski. Urodzi³ siê we wsi Straszawa woj. bia³ostockie. Skoñczy³ dwie klasy polskiego gimnazjum w Wilnie.

(2)

skiego okazuj¹cego swoje zwi¹zki z polskoœci¹, garstka ludzi rozpoczê³a starania o polskie odrodzenie. Po wielu miesi¹cach konsultacji i spotkañ dosz³o do za³o¿enia w 1988 r. Polskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oœwia-towego (PSKO) im. Adama Mickiewicza. Zanim powsta³o PSKO im. A. Mickiewicza w³adze próbowa³y namówiæ za³o¿ycieli do utworzenia organizacji „kanapowej”, w rodzaju kó³ka, lub miejskiego stowarzyszenia spo³eczno-kulturalnego. Jednak od samego pocz¹tku grupa inicjatywna podkreœla³a koniecznoœæ odrodzenia polskoœci na Bia³orusi, nie zgadzaj¹c siê na proponowane rozwi¹zania. Za³o¿ono obwodowe stowarzyszenie, obejmuj¹ce swym dzia³aniem ca³y obwód grodzieñski, myœl¹c o odrodzeniu polskim nie tylko w Grodnie. Po utworzeniu obwodowego Stowarzysze-nia Kulturalno-Oœwiatowego im. Adama Mickiewicza zaczê³y powsta-waæ inne oddzia³y i stowarzyszenia polskie w miastach i wsiach. Czêsto bywa³o tak, ¿e powstawa³y one przy pomocy cz³onków PSKO. Oprócz oddzia³ów w obwodzie grodzieñskim powsta³y stowarzyszenia w Barano-wiczach, Brzeœciu, Miñsku i innych miejscowoœciach.

W czerwcu 1990 r. zosta³ zwo³any I Zjazd Polaków, na którym obwo-dowe Polskie Stowarzyszenie Kulturalno-Oœwiatowe im. Adama Mickie-wicza zosta³o przekszta³cone w Zwi¹zek Polaków na Bia³orusi (ZPB), którego przewodnicz¹cym zosta³ wybrany jeden z za³o¿ycieli PSKO Ta-deusz Gawin3. Sta³o siê to mo¿liwe dziêki przyjêciu ustawy o swobodnym

W latach 1939–1941 studiowa³ na nowogródzkiej uczelni pedagogicznej. W okresie niemieckiej okupacji wchodzi³ w sk³ad podziemia. Podczas akcji dywersyjnej zosta³ aresztowany i wys³any do wiêzienia w Bia³ymstoku, sk¹d trafi³ do obozu koncentra-cyjnego w Stutthof. Jesieni¹ 1943 r. uciek³ z obozu i wzi¹³ udzia³ w ruchu partyzanc-kim. W 1944 r. zosta³ dowódc¹ oddzia³u partyzanckiego im. K. Kalinowskiego na GrodzieñszczyŸnie. W latach 1944–1945 s³u¿y³ w radzieckiej armii, uczestniczy³ w walkach na terenie Polski i Niemiec. Po wojnie ukoñczy³ wydzia³ anglistyki na Gro-dzieñskim Instytucie Pedagogicznym (1949). Pracowa³ jako dyrektor biskupickiej siedmioletniej szko³y w rejonie wo³kowyskim, w Grodzieñskim Instytucie Pedago-gicznym, w oddziale obwodowym gazety „Grodnienskaja Prawda”, jako korespon-dent gazety „Literatura i Mastactwa”. W 1961 r. ukoñczy³ Wy¿sze Kursy Literackie w Moskwie. Od 1961 r. by³ kierownikiem agencji „Inturyst”, a od 1965 pe³ni³ funkcjê sekretarza grodzieñskiego obwodowego oddzia³u Zwi¹zku Pisarzy BSRR. Nagrodzo-ny orderami Czerwonej Flagi, WojNagrodzo-ny OjczyŸnianej I i II stopnia, medalami i z³otym krzy¿em „Virtuti Militari”. Laureat nagrody literackiej ZP BSRR im. I. Miele¿a (1986).

3

Tadeusz Gawin (ur. 3 lipca 1951 r. w Grodnie) – publicysta i dzia³acz polonijny, wspó³za³o¿yciel i pierwszy przewodnicz¹cy Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi w latach 1990–2000, obecnie prezes honorowy ZPB i dzia³acz opozycji demokratycznej na

(3)

rozwoju narodowym obywateli ZSRR zamieszkuj¹cych poza granicami swoich organizmów pañstwowych i narodowoœciowych lub niemaj¹cych ich na terenie ZSRR4.

Proces powstawania Zwi¹zku mia³ charakter d³ugotrwa³y i trwa³ oko³o dwóch lat od Zjazdu Za³o¿ycielskiego w czerwcu 1990 r. Zwi¹zek zosta³

Bia³orusi. W 1972 r. ukoñczy³ Wy¿sz¹ Szko³ê Oficersk¹ Wojsk £¹cznoœci w Orle, a w 1982 r. Wojskow¹ Akademiê £¹cznoœci w Leningradzie. Pocz¹tkowo odbywa³ s³u¿bê w wojskach pogranicznych na Dalekim Wschodzie (na Zabajkalu, w Daurii, Nerczyñskim Zawodzie, Dalniereczeñsku oraz we W³adywostoku), a od 1987 do 1991 r. pe³ni³ obowi¹zki szefa ³¹cznoœci jednostki radzieckich wojsk pogranicznych w Grodnie. Odszed³ z wojska w stopniu podpu³kownika. By³ cz³onkiem Partii Komu-nistycznej ZSRR do roku 1992. W latach 1988–1990 by³ prezesem Polskiego Kultu-ralno-Oœwiatowego Stowarzyszenia im. Adama Mickiewicza, a w latach 1990–2000 przewodnicz¹cym Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi. Na pocz¹tku lat dziewiêædzie-si¹tych XX w. by³ doradc¹ do spraw narodowoœciowych przewodnicz¹cego Rady Najwy¿szej Republiki Bia³orusi. Po objêciu w³adzy w 1994 r. przez Aleksandra £uka-szenkê wspó³pracowa³ z A. £ukaszenk¹, potem zaœ opowiedzia³ siê po stronie opozy-cji demokratycznej i wraz z przedstawicielami wszystkich licz¹cych siê ugrupowañ opozycyjnych podpisa³ siê pod Kart¹ 97, w której zawarto ideê wolnej i demokratycz-nej Bia³orusi. Organizowa³ protesty w Grodnie i w Miñsku w 1999 r. przeciwko likwi-dacji w bia³oruskich szko³ach klas z jêzykiem polskim, a nastêpnie przeciwko innym naruszeniom zasad demokracji w kraju, za co by³ kilkakrotnie aresztowany i karany grzywnami. ród³o: oficjalna witryna internetowa Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi (pod przewodnictwem A. Borys), http://www.zpb.org.pl/index.php?id=zpbon.

4 Çàêîí ÑÑÑÐ îò 26 àïðåëÿ 1990 ã. Î ñâîáîäíîì íàöèîíàëüíîì ðàçâèòèè

ãð-àæäàí ÑÑÑÐ, ïðîæèâàþùèõ çà ïðåäåëàìè ñâîèõ íàöèîíàëüíî-ãîñóäàðñòâåííûõ îáðàçîâàíèé èëè íå èìåþùèõ èõ íà òåððèòîðèè ÑÑÑÐ, Ñâîä Çàêîíîâ ÑÑÑÐ, 1990, ñ. 372–391. Ustawê tê mo¿na nazwaæ pierwowzorem wszystkich ustaw o mniej-szoœciach narodowych póŸniejszych pañstw Wspólnoty Niepodleg³ych Pañstw. Po raz pierwszy mówi siê w niej o niedopuszczeniu ograniczania i ³amania praw przedstawi-cieli mniejszoœci narodowych. Przed tym podkreœlano, ¿e ZSRR jest wielonarodowym pañstwem, ale odnosi³o siê do republik wchodz¹cych w sk³ad Zwi¹zku. Nie wspomi-nano w ¿aden sposób o tym, ¿e te republiki tak¿e s¹ niejednolite pod wzglêdem naro-dowym, nie uwzglêdniano mniejszoœci i ich praw. Ustawê tê mo¿na traktowaæ nie tylko jako nowatorskie podejœcie do struktury spo³eczeñstwa radzieckiego, ale tak¿e jako legalne przyzwolenie na tworzenie siê si³ narodowych, które w du¿ej mierze przy-czyni³y siê do upadku ZSRR. Ustawa ta zak³ada³a mo¿liwoœæ tworzenia w ramach ZSRR narodowych jednostek administracyjno-terytorialnych. Zapewniano mo¿liwoœæ swobodnego u¿ywania jêzyka ojczystego, utworzenia narodowych grup w przedszko-lach, narodowych klas i szkó³, rozwoju narodowej kultury, tradycji i zwyczajów, otrzymywania informacji w jêzyku ojczystym. Okreœlono ponadto tryb powo³ania centrów kultury narodowej, stowarzyszeñ narodowych, ziomkostw, z zaznaczeniem obowi¹zku wspierania tych organizacji przez rady deputowanych ludowych.

(4)

zarejestrowany w lutym 1991 r. Jako pierwsza organizacja ludnoœci pol-skiej wszed³ w sk³ad ZPB Stowarzyszenie Kulturalno-Oœwiatowe „Polo-nia” z Miñska. Decyzjê o przyst¹pieniu do ZPB na zasadach cz³onka zbiorowego podjê³a w kwietniu 1991 r. III obwodowa konferencja PSKO im. A. Mickiewicza z Grodna. Klub Polski w Baranowiczach zosta³ prze-kszta³cony w grudniu 1991 r. w jeden z rejonowych oddzia³ów Zwi¹zku, natomiast w Brzeski Obwodowy Oddzia³ ZPB przekszta³ci³ siê w marcu 1992 r. w PSKO im. R. Traugutta5. Struktury Zwi¹zku powstawa³y na te-renie ca³ego kraju. Nawet na, wydawa³oby siê ca³kowicie zdepolonizowa-nych represjami i deportacj¹ ludnoœci polskiej jeszcze przed II wojn¹ œwiatow¹ terenach wschodnich Bia³orusi: MiñszczyŸnie, WitebszczyŸnie, w Homlu czy Mohylewie. G³ównym zadaniem nowopowsta³ej organiza-cji by³o krzewienie jêzyka i promowanie kultury polskiej wœród Polaków mieszkaj¹cych na Bia³orusi. By³o to spowodowane zanikaniem znajomo-œci jêzyka ojczystego nie tylko wœród m³odego pokolenia osób identyfi-kuj¹cych siê z polskoœci¹, ale tak¿e w gronie osób starszych, którzy na skutek polityki rusyfikacyjnej prowadzonej w ci¹gu wielu lat przez Zwi¹zek Radziecki odeszli od u¿ywania jêzyka polskiego w ¿yciu co-dziennym.

Podstawowa dzia³alnoœæ ZPB prowadzona by³a prê¿nie w latach 1991–1994. W 1992 r. ju¿ niepodleg³a Bia³oruœ zawar³a z Polsk¹ Traktat o Dobrym S¹siedztwie i Wspó³pracy6, który zmieni³ sytuacjê mniejszoœci polskiej na Bia³orusi daj¹c wiêksze mo¿liwoœci wspó³pracy z Polsk¹ po-zwalaj¹c na bardziej prê¿ny rozwój polskoœci i umocnieniu wiêzi Pola-ków zamieszkuj¹cych na Bia³orusi z Macierz¹. W tym okresie w³adza

5

S. Miko³ajczak, Polacy w ¿yciu politycznym Bia³orusi w latach 1988–2007, w: Na Obrze¿ach Polityki, red. M. Kosman, cz. 5, Poznañ 2007, s. 173.

6

Traktat miêdzy Rzecz¹pospolit¹ Polsk¹ a Republik¹ Bia³oruœ o dobrym s¹siedz-twie i przyjaznej wspó³pracy, podpisany w Warszawie dnia 23 czerwca 1992 r., Dz. U. 1993, Nr 118, poz. 527. Traktat reguluje wzajemne zobowi¹zania dotycz¹ce mniejszo-œci, stwierdza on, ¿e obie strony gwarantuj¹ (art. 15) prawo osób nale¿¹cych do mniej-szoœci narodowych do swobodnego zak³adania i utrzymywania w³asnych instytucji, organizacji lub stowarzyszeñ oœwiatowych, kulturalnych i innych, które mog¹ siê ubiegaæ o pomoc pañstwa lub inn¹ pomoc oraz bêd¹ stara³y siê zapewniæ cz³onkom mniejszoœci odpowiednie mo¿liwoœci nauczania ich jêzyka ojczystego lub nauczania w tym jêzyku w placówkach oœwiatowych (art. 16). Na podstawie Traktatu Bia³oruœ wype³nia podstawowe za³o¿enia dotycz¹ce mniejszoœci polskiej, co oznacza tworze-nie lekcji jêzyka polskiego, a nawet wspó³pracy przy zak³adaniu szkó³ polskich. Zob. E. Toczek, Polacy na Bia³orusi i Ukrainie, Kancelaria Sejmu Biuro Studiów i Eksper-tyz, luty 1998, nr 599.

(5)

pañstwowa ze Stanis³awem Szuszkiewiczem na czele z du¿¹ doz¹ entu-zjazmu odnosi³a siê do Zwi¹zku. Zapad³a decyzja polityczna, zgodnie z któr¹ Polacy na Bia³orusi uzyskali pozwolenie na budowê polskich szkó³ w Grodnie i Wo³kowysku. Nawi¹zane zosta³y bliskie zwi¹zki ZPB ze Sto-warzyszeniem „Wspólnota Polska” i Senatem RP. Zaczêto wydawaæ pi-sma „G³os znad Niemna” oraz „Magazyn Polski”.

Polacy w Sopoækinach, Soniczach, £ojkach i innych miejscowoœciach, gdzie na samym pocz¹tku powstania Zwi¹zku zorganizowano nauczanie dzieci w jêzyku polskim, s³u¿yli jako przyk³ad dla innych. Ciekawym jest fakt, ¿e ogó³em ju¿ w 1992 r. jêzyka polskiego uczy³o siê 10 191 dzieci. Wkrótce nie tylko w Sapoækiniach, ale i w Grodnie, Brzeœciu, Wo³kosku, Nowogródku zosta³y zorganizowane klasy z polskim jêzykiem wy-k³adowym.

W ramach Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi zaczê³y funkcjonowaæ takie organizacje jak Polskie Towarzystwo Lekarskie, Towarzystwo Plastyków Polskich, Stowarzyszenie Kombatantów Polskich, Stowarzyszenie ¯o³nie-rzy Armii Krajowej, Stowa¯o³nie-rzyszenie Polaków – Ofiar Represji Politycz-nych, Towarzystwo M³odzie¿y Polskiej, Towarzystwo Twórców Ludowych, Klub Sportowy „Sokó³”, Klub Inteligencji Polskiej, Republikañskie Zjed-noczenie Spo³eczne „Harcerstwo”, Towarzystwo M³odzie¿y Polskiej, Chór „Echo Grodna”, Chór „G³os znad Niemna”, Dzieciêcy Zespó³ „Dzwo-neczki”, Izba Przemys³owo-Handlowa ZPB, Klub M³odej Polonii „Gro-dzieñskie S³owiki”, Klub ¯eglarski przy Polskiej Szkole w Grodnie, Komitet Pamiêci Adama Mickiewicza na Bia³orusi, Komitet Pamiêci Eli-zy Orzeszkowej na Bia³orusi, M³odzie¿owy Zespó³ Pieœni i Tañca „Cha-bry” przy Szkole Polskiej7.

W 1995 r. rozpoczê³a swoj¹ dzia³alnoœæ w Grodnie Polska Macierz Szkolna (dalej PMS), która pojawi³a siê jako organizacja w pewnym sen-sie konkurencyjna, a na pewno dzia³aj¹ca niezale¿nie od ZPB. Dzia³a ona tak¿e jako organizacja kulturalno-oœwiatowa. Zajmuje siê g³ównie na-uczaniem jêzyka polskiego wœród dzieci i doros³ych, s³u¿y metodyczn¹ pomoc¹ nauczycielom jêzyka polskiego na bia³oruskich uczelniach wy¿-szych. W celu popularyzacji nauczania jêzyka polskiego PMS corocznie jest organizatorem i wspó³organizatorem szeregu konkursów, przegl¹dów, festiwali i innych form pracy wœród m³odzie¿y szkolnej. Polska Macierz

7

Oficjalna witryna internetowa Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi (pod przewodnic-twem A. Borys), http://www.zpb.org.pl/index.php?id=zpbs.

(6)

Szkolna od pocz¹tków istnienia stara³a siê o zak³adanie sieci swoich szkó³ – nie tylko ogólnokszta³c¹cych. Utworzono Liceum Spo³eczne Polskiej Macierzy Szkolnej, które mieœci siê w jej siedzibie. Podobne szko³y za³o¿one zosta³y w Piñsku i Skidlu. Pod zwierzchnictwem PMS dzia³aj¹ tak¿e Polski Zespó³ „Lechici”, Klub Kobiet, Uniwersytet Trzeciego Wieku oraz Biblioteka Polska. Wydawany jest miesiêcznik „S³owo Ojczyste”8.

Ponadto pojawi³y siê i nadal dzia³aj¹ niezale¿ne od ZPB i PMS mniej-sze organizacje polskie nie stawiaj¹ce sobie za cel tak powa¿nej misji jak dwie ju¿ wspomniane. S¹ to Klub Polskich Tradycji Narodowych, Towa-rzystwo Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej, Polskie TowaTowa-rzystwo Naukowe. Wynika to z ró¿norodnych zainteresowañ cz³onków ZPB, którzy postano-wili usamodzielniæ siê w swojej dzia³alnoœci. Tak Polskie Towarzystwo Naukowe zosta³o zarejestrowane w 1994 r. Do g³ównych celów PTN na-le¿¹: wspieranie naukowej i twórczej dzia³alnoœci cz³onków PTN, sprzy-janie wzmocnieniu przyjaŸni, wzajemnego zrozumienia i wspó³pracy pomiêdzy naukowcami, twórczymi jednostkami i wszystkimi zaintereso-wanymi w rozwoju dzia³alnoœci oœwiatowej i naukowej na Bia³orusi i w Polsce.

Kolejn¹ organizacj¹ dzia³aj¹c¹ w pe³ni samodzielnie jest Zwi¹zek Harcerstwa Polskiego na Bia³orusi, który uzyska³ osobowoœæ prawn¹ w 1997 r. Od 1988 r. i do momentu rejestracji nale¿a³ on do struktur Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi. W roku 2000 r. organizacja ta zosta³a za-rejestrowana ponownie pod nazw¹ Republikañskie Spo³eczne Zjednocze-nie „Harcerstwo”.

Zupe³nie inaczej wygl¹da historia powstania Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej. Pojawi³a siê ona w wyniku konfliktu dzia³aczy wewn¹trz lidzkiego oddzia³u ZPB. Dosz³o do tego, ¿e ówczesny zarz¹d oddzia³u ZPB stosunkiem g³osów 12:3 nie móg³ podj¹æ ¿adnej wi¹¿¹cej decyzji je¿eli przeciw byli prezes, sekretarz i kasjer, którzy mieli poparcie prezesa ZG ZPB. Przed powstaniem nowej polskiej organizacji by³y pro-wadzone rozmowy z prezesem Gawinem o rejestracji tej organizacji w ra-mach Zwi¹zku Polaków. Niestety, on tej propozycji nie popar³, a do tego cz³onkowie-za³o¿yciele TKPZL oraz ich bliska rodzina, absolutnie nie za-anga¿owana w powstanie nowej organizacji, zostali bezprawnie wyrzuce-ni z szeregów ZPB. Jedn¹ z przyczyn powstawyrzuce-nia Towarzystwa by³o to, ¿e

8

Dane pochodz¹ z oficjalnej witryny internetowej Polskiej Macierzy Szkolnej, http://www.pmsgrodno.org/.

(7)

lidzcy ksiê¿a nie akceptowali ówczesnego prezesa oddzia³u ZPB. Jesieni¹ 1991 r. powsta³a samodzielna organizacja Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej. Dzia³alnoœæ organizacji g³ównie skupia siê wokó³ szkol-nictwa polskojêzycznego. Od samego pocz¹tku istnienia Towarzystwo wspiera dzia³alnoœæ polskiego harcerstwa jako jednej z najlepszych metod wychowania polskiej m³odzie¿y. Pierwsza dru¿yna harcerska w Lidzie im. W. Pileckiego powsta³a przy Towarzystwie ju¿ w grudniu 1991 r. W 1996 roku harcerze zdecydowali siê usamodzielniæ – powsta³o Spo³ecz-ne Zjednoczenie Harcerstwo Polskie jako niezale¿na organizacja. Obec-nie w Lidzie dzia³a tak¿e Ko³o ¯o³Obec-nierzy Armii Krajowej, za³o¿one przez cz³onków Towarzystwa Stanis³awa Uszakiewicza i Wiktora Nosowicza9.

Zmiany w œrodowisku Polaków na Bia³orusi skupionym w g³ównej mierze wokó³ ZPB zaczê³y siê po odejœciu T. Gawina ze stanowiska prze-wodnicz¹cego10. V Nadzwyczajny Zjazd ZPB, na którym zosta³ wybrany T. Kruczkowski przebiega³ w atmosferze napiêæ powsta³ych na tle ide-owo-personalnym, Ÿród³o których tkwi³o w rozbie¿noœciach ocen sytuacji politycznej na Bia³orusi11. Nowym przewodnicz¹cym zosta³ Tadeusz Krucz-kowski12. Wybory w³adz nie odby³y siê bez skandalu z przywo³ywaniem

9

A. Ko³yszko, Towarzystwo Kultury Ziemi Lidzkiej 1991–1997, witryna interne-towa poœwiêcona historii i kulturze Lidy, http://pawet.net/page1.html.

10

Jako przyczyny swojego odejœcia T. Gawin podaje niedobre stosunki z Konsu-lem Generalnym RP w Grodnie, który by³ przeciwny walce ZPB o polsk¹ szko³ê w Nowogródku. Wymienia tak¿e starania ze strony w³adz bia³oruskich, które czyni³y wszystko, by mieæ we w³adzach ZPB osoby lojalne i pos³uszne, szczególnie wœród tych, którzy pracowali w pañstwowych strukturach. Zaznacza tak¿e, i¿ poza tymi przyczynami by³ on po prostu zmêczony i wyczerpany niepotrzebn¹ walk¹ wew-nêtrzn¹ w organizacji. Zob. T. Gawin, Polskoœæ na Bia³orusi, witryna „Wspólnoty Pol-skiej”, http://www.wspolnota-polska.org.pl/index.php?id=pwko92, 1.03.2009.

11

A. Dworeckow, Sytuacja Polaków oraz problemy polskiej m³odzie¿y na Bia³orusi, w: Polska mniejszoœæ narodowa w Europie Œrodkowo-Wschodniej. Nowe problemy i wyzwania wobec wspó³czesnych przemian w pañstwach regionu, red. Z. J. Winnicki, Wroc³aw 2005, s. 113–116.

12

Tadeusz Kruczkowski (ur. 5.01.1961 r. w Jasko³dach ko³o Brzostowicy) – pol-ski i bia³orupol-ski historyk, dzia³acz mniejszoœci polpol-skiej na Bia³orusi, prezes Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi w latach 2000–2005, wyk³adowca Uniwersytetu Grodzieñskie-go. Uczy³ siê w Liceum Pedagogicznym w Wo³kowysku (1976–1980), póŸniej studio-wa³ historiê na Uniwersytecie Grodzieñskim (1983–1988). Po jej ukoñczeniu przez kilka miesiêcy wyk³ada³ w Katedrze Historii Uniwersytetu, po czym podj¹³ studia doktoranckie w Instytucie S³owianozawstwa i Ba³kanistyki Rosyjskiej Akademii Nauk. W 1993 r. uzyska³ stopieñ doktora za pracê Problematyka polska w rosyjskiej historiografii II po³owy XIX wieku. Po powrocie na Bia³oruœ zosta³ pracownikiem

(8)

na-przez obie strony – nowego przewodnicz¹cego T. Kruczkowskiego i by³ego przewodnicz¹cego T. Gawina – nazwy organizacji, która nie raz bêdzie argumentem w sporach dzia³aczy polonijnych w Grodnie, a miano-wicie KGB. T. Gawin zarzuca³ T. Kruczkowskiemu zbytni¹ lojalnoœæ, wrêcz uleg³oœæ wobec tej instytucji, a co za tym idzie i wobec re¿imu A. £ukaszenki, któremu otwarcie sprzeciwia siê T. Gawin. Z drugiej stro-ny przytaczano fakty pracy w przesz³oœci T. Gawina w tej w³aœnie instytu-cji, które obecnie s¹ komentowane jako bezpodstawna prowokacja. Nie s¹ one jednak a¿ tak bezpodstawne, co stwierdza nawet sam T. Gawin w swoim artykule zamieszczonym w ksi¹¿ce Bia³oruœ: trudna droga do demokracji. Rzecz polega na tym, ¿e zgodnie z oficjaln¹ i ogólnodostêpn¹ wersj¹ biografii T. Gawina by³ on oficerem wojsk pogranicza w czasach ZSRR. Ka¿dy znaj¹cy strukturê wojsk w Zwi¹zku Radzieckim mo¿e bez problemów skojarzyæ fakt, ¿e Wojska Pogranicza wchodzi³y w sk³ad KGB. Z tej racji faktycznie T. Gawin pracowa³ w KGB i jest emerytem KGB, a nie wojskowym. Ten fakt obecnie jest umiejêtnie pomijany przez niego i jego sprzymierzeñców.

V Nadzwyczajny Zjazd ZPB wniós³ zwrot w dzia³alnoœci Zwi¹zku i zmieni³ kierunki jego dzia³alnoœci. Podkreœlono, ¿e istotnym celem dzia³alnoœci Zwi¹zku pozostaje odrodzenie jêzyka polskiego oraz utwo-rzenie szkolnictwa polskojêzycznego. Podniesiono tak¿e problem uzna-nia na Bia³orusi dyplomów polskich uczelni wy¿szych oraz problem powrotu z Polski na Bia³oruœ by³ych studentów, którzy po wieloletnim przebywaniu poza granicami kraju s¹ oderwani od tej rzeczywistoœci,

ukowym Katedry Historii Powszechnej Uniwersytetu Grodzieñskiego. Od pocz¹tku lat dziewiêædziesi¹tych aktywnie bra³ udzia³ w ¿yciu spo³ecznoœci polskiej na Bia³oru-si. Od 1997 do 2000 r. sta³ na czele grodzieñskiego oddzia³u Polskiego Towarzystwa Naukowego. Honorowo pe³ni³ równie¿ funkcjê prezesa grodzieñskiego oddzia³u Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi. Na V Nadzwyczajnym ZjeŸdzie ZPB w listopadzie 2000 r. zosta³ wybrany prezesem organizacji, zastêpuj¹c Tadeusza Gawina. Nied³ugo po swoim wyborze na prezesa ZPB oœwiadczy³, ¿e Zwi¹zek nie bêdzie popiera³ ¿adnej opcji politycznej i bêdzie siê zajmowa³ wy³¹cznie sprawami polskimi, w tym szczegól-nie troszczy³ siê o interesy Polaków na Bia³orusi. Jak twierdz¹ przeciwnicy Kruczkow-skiego, po tym oœwiadczeniu organizacja zawiesi³a wszystkie kontakty z bia³oruskimi organizacjami pozarz¹dowymi oraz partiami opozycyjnymi. W 2005 r. Tadeusz Kruczkowski przegra³ wybory na prezesa ZPB. Za dzia³ania na szkodê Rzeczypospo-litej Polskiej w 2005 roku Tadeusz Kruczkowski dosta³ zakaz wjazdu na jej terytorium na 15 lat (wed³ug innych Ÿróde³ – do¿ywotnio). ród³o: T. Kruczkowski, Polacy na Bia³orusi na tle historii i wspó³czesnoœci, S³onim 2003.

(9)

b¹dŸ nie chc¹ wracaæ z ró¿nych przyczyn, w tym ekonomicznych. Zjazd uchwali³ nowe kierunki dzia³añ, które zak³ada³y m.in. podjêcie kroków na rzecz zbli¿enia i wspó³pracy z Macierz¹ Szkoln¹, przyjêcie zasady pluraliz-mu, demokracji i poszanowania zdañ wszystkich ludzi. Postanowiono o¿ywiæ pracê na rzecz rozwoju szkolnictwa, wykorzystuj¹c ró¿ne jego do-stêpne formy oraz rozpatrywaæ corocznie na posiedzeniach RN stan szkolnictwa. Zdecydowanie postanowiono o zaniechaniu dzia³alnoœci po-litycznej, gazetê „G³os znad Niemna” postanowiono zorientowaæ na pro-blemy kultury, szkolnictwa i historii oraz zalecono popularyzowanie w prasie osi¹gniêæ bia³oruskich Polaków.

G³ówn¹ zmian¹ w dzia³alnoœci Zwi¹zku by³o to, ¿e nied³ugo po swoim wyborze na prezesa T. Kruczkowski skrytykowa³ upolitycznienie dzia³al-noœci ZPB i oœwiadczy³, ¿e „Zwi¹zek musi pozostaæ organizacj¹ spo³ecz-no-kulturaln¹, a nie zajmowaæ siê polityk¹. Oczywiœcie istnieje pewna racja walki, ale walki o odrodzenie polskoœci, a nie z w³adz¹ tylko z powo-du tego, ¿e to jest w³adza. Ale robiæ to trzeba nie poprzez rozgrywki poli-tyczne z opozycj¹, nale¿y rozmawiaæ z w³adz¹ i wymagaæ przestrzegania naszych praw konstytucyjnych”13. Twierdzi siê, ¿e po tym oœwiadczeniu organizacja zawiesi³a wszystkie kontakty z bia³oruskimi organizacjami pozarz¹dowymi oraz partiami opozycyjnymi. Warto zauwa¿yæ, ¿e z wielu przyczyn, których nie sposób tu analizowaæ nie tylko partie opozycyjne nie s¹ szczególnie popierane przez spo³eczeñstwo bia³oruskie, ale i orga-nizacje pozarz¹dowe. Zarzuca siê im, ¿e s¹ finansowane z pieniêdzy pañstw zachodnich i dzia³aj¹ czêsto na ich zlecenie, a co za tym idzie pro-paguj¹ pogl¹dy to¿same z opozycyjnymi. Wynikiem odpolitycznienia Zwi¹zku by³o znacz¹ce zwiêkszenie iloœci jego cz³onków. Sta³o siê tak, gdy¿ wczeœniej osoby te odstrasza³ obowi¹zek uczestniczenia w opozy-cyjnych akcjach i manifestacjach, za co czêsto gro¿¹ rozmaite sankcje ze strony w³adz. Warto zauwa¿yæ, ¿e Grodzieñszczyzna zawsze s³ynê³a jako region w pewnym sensie apolityczny, gdy¿ jego mieszkañcy nigdy nie wykazywali wiêkszego zainteresowania polityk¹, niezale¿nie od opcji rz¹dz¹cej, i zawsze z ostro¿noœci¹ odnosili siê do manifestowania swoich pogl¹dów politycznych. Pod tym wzglêdem rozwijanie polskoœci nie zwi¹zane z automatycznym opowiadaniem siê za pewn¹ opcj¹ polityczn¹ czêsto niezbyt korzystn¹ dla osób pragn¹cych spokojnego ¿ycia bez

13

WypowiedŸ T. Kruczkowskiego, cyt. Za: A. Dworeckow, Sytuacja Polaków..., s. 117–118.

(10)

utrudnieñ ze strony oficjalnych w³adz, okaza³a siê byæ o wiele bardziej atrakcyjna. Taka atrakcyjnoœæ ZPB zwiêkszy³a siê tak w oczach w³adz bia³oruskich, jak i polskiej strony, która nie chcia³a niepotrzebnych kon-fliktów i nie raz wspiera³a T. Kruczkowskiego. Szybko sta³ siê on czo³ow¹ postaci¹ polskiej spo³ecznoœci na Bia³orusi. Zrobi³ te¿ karierê w œwiato-wych œrodowiskach polonijnych. Zosta³ wybrany sekretarzem Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych oraz cz³onkiem siedmioosobowej Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marsza³ku Senatu RP. Utrzymywa³ systema-tyczne stosunki z Senatem RP, Wspólnot¹ Polsk¹, ministerstwem spraw zagranicznych, wystêpowa³ w telewizji.

Okres od 2000 do 2005 roku mo¿na okreœliæ jako bardzo owocny w hi-storii dzia³alnoœci ZPB. Powróci³o ono do wykonywania g³ównych za³o-¿eñ statutu, w którym stwierdza siê, ¿e g³ównym celem, który stawia przed sob¹ Zwi¹zek, zgodnie z oficjalnie zarejestrowanym statutem, nie-zmienianym po zaistnieniu konfliktu wewn¹trz organizacji, jest sprzyja-nie odrodzeniu i rozwojowi kultury polskiej, odrodzeniu narodowemu i kszta³towaniu œwiadomoœci narodowej14. Dla osi¹gniêcia tego celu Zwi¹zek stawia przed sob¹ nastêpuj¹ce zadania: zapewnienie ochrony praw konstytucyjnych oraz interesów prawnych cz³onków Zwi¹zku, okre-œlenie potrzeb i problemów cz³onków Zwi¹zku, reprezentacja ich intere-sów w organizacjach pañstwowych i spo³ecznych, pomoc w tworzeniu w ustalonym przez ustawodawcê trybie, szkó³ ogólnokszta³c¹cych, lice-ów oraz uczelni wy¿szych z polskim jêzykiem nauczania, propagowanie jêzyka polskiego, zapewnienie jego nauczania w jêzyku polskim, utwo-rzenie w trybie okreœlonym przez ustawodawcê, centrów polskiej kultury na Bia³orusi, w tym tak¿e ze œrodków ZPB, wspieranie polskiej twór-czoœci literackiej, artystycznej i ludowej, nauka, popularyzacja dzia³alno-œci, osi¹gniêæ i wk³adu do nauki, kultury wybitnych Polaków, w tym wywodz¹cych siê z Bia³orusi, pomoc w ochronie zabytków polskiej histo-rii i kultury, katolickich koœcio³ów i cmentarzy na Bia³orusi, wychowanie w duchu patriotyzmu i szacunku do historii, propagowanie tradycji

przy-14

W stwierdzeniu o kszta³towaniu œwiadomoœci narodowej, w którym nie mówi siê o polskiej œwiadomoœci mo¿na siê dopatrywaæ ostro¿nego zapisu pozwalaj¹cego na dzia³alnoœæ blisk¹ obecnej dzia³alnoœci opozycji bia³oruskiej, która deklaruje kszta³towanie œwiadomoœci bia³oruskiej. Jest ona ich zdaniem niezgodna z ideologi¹ pañstwow¹, która tworzy zrusyfikowany obraz Bia³orusi jako pañstwa niesamodziel-nego nie tylko politycznie, gospodarczo, ale tak¿e historycznie, a tym samym skazane-go na odwieczny sojusz z Rosj¹ kosztem swojej niepodleg³oœci.

(11)

jaŸni i wspó³pracy narodów polskiego i bia³oruskiego, wspólnoty ich losów historycznych, wszechstronne zapoznanie mieszkañców Bia³orusi z ¿yciem narodu polskiego, jego histori¹, kultur¹, nauk¹, literatur¹, sztu-k¹, twórczoœci¹ ludow¹, przeciwdzia³anie przejawom szowinizmu, utrud-niaj¹cym wzajemne porozumienie miêdzy obywatelami Bia³orusi.

Zaczynaj¹c od marca 2005 r. wokó³ Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi za-czê³y rozwijaæ siê wydarzenia, oceniane przez œrodki spo³ecznego przeka-zu jako lokalny konflikt polsko-bia³oruski o pod³o¿u etnicznym oraz jako przejaw geopolitycznych ambicji ró¿nych stron – Warszawy, Waszyngto-nu, Moskwy i Miñska. W po³owie lata 2005 roku do konfliktu zosta³y wci¹gniête rozmaite spo³eczne i polityczne organizacje oraz s³u¿by dy-plomatyczne Bia³orusi i Polski. Pierwszym z kroków prowadz¹cych do konfliktu wewn¹trz ZPB by³o spotkanie w Baranowiczach grupy zwo-lenników T. Gawina, na którym og³oszono o utworzeniu w ramach Zwi¹zku tzw. „konwersatorium”, czyli grupy opozycyjnie nastawionej do ówczesnego prezesa T. Kruczkowskiego, która mog³aby efektywnie wp³ywaæ na przebieg zjazdu, a zw³aszcza na wybory nowych w³adz tej or-ganizacji. Po czym do regionalnych struktur trafia³y osoby nawo³uj¹ce do agitowania za tym, ¿eby And¿elika Borys15, która zosta³a wy³¹czona ze Zwi¹zku Polaków za dzia³alnoœæ kompromituj¹c¹ tê organizacjê16,

sta-15

And¿elika Borys (ur. 14 paŸdziernika 1973) – dzia³aczka polonijna na Bia³orusi, demokratycznie wybrana przewodnicz¹ca Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi, nie uzna-wanego przez re¿im Aleksandra £ukaszenki. Urodzi³a siê w Grodnie w ówczesnej Bia³oruskiej SRR. Ukoñczy³a szko³ê œredni¹ w grodzieñskiej wiosce Podlipki, a na-stêpnie technikum pedagogiczne w Zamoœciu oraz studia pedagogiczne i psycholo-giczne w Bia³ymstoku. Po studiach powróci³a na Bia³oruœ, by wyk³adaæ jêzyk polski w polskiej szkole w Grodnie i we wsi Odelsk. Od 1995 r. zosta³a cz³onkiem Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi (ZPB) i w 1998 r. zosta³a przewodnicz¹c¹ wydzia³u edukacji. Na szóstym zjeŸdzie ZPB w marcu 2005 zosta³a, ku zaskoczeniu w³adz Bia³orusi, wybrana przewodnicz¹c¹ Zwi¹zku, zastêpuj¹c na tym stanowisku wspó³pracuj¹cego z w³adza-mi pañstwowyw³adza-mi Tadeusza Kruczkowskiego. 12 maja Ministerstwo Sprawiedliwoœci Bia³orusi uniewa¿ni³o zjazd. ród³o: http://www.zpb.org.pl/index.php?id=zpbon.

16

Kierowniczka Domu w Lidzie opowiada³a, ¿e ju¿ od momentu, kiedy Borys zo-sta³a cz³onkiem Zarz¹du ZPB, to robi³a wszystko, aby sabotowaæ pracê prezesa tej organizacji, pe³ni¹cego tak¿e funkcjê Sekretarza Stowarzyszenia Europejskich Orga-nizacji Polonijnych z siedzib¹ w Warszawie. Istniej¹ zdania, ¿e „grupa dywersyjna” pani Borys zosta³a przeszkolona do wykonania swej misji w Polsce, tak¿e i w Zakopa-nem, w czasie sta¿u w redakcji powi¹zanego z „Gazet¹ Wyborcz¹” „Tygodnika Podhalañskiego”. M. G³ogoczowski, Sk¹d siê wziê³a ta And¿elika Borys..., blog Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi, http://by.blox.pl/2006/08/Dr-Marek-Glogoczow-ski-skad-sie-wziela-ta.html.

(12)

nê³a na czele ZPB. Warto zwróciæ uwagê na fakt, ¿e obywa³o siê to pod czujnym okiem dyplomaty polskiego Marka Buæko. Tak¿e mówi siê o okazywaniu psychologicznego przymuszania w³adz ZPB do dobrowol-nego odejœcia ze swoich stanowisk, nieuczestniczenia w zjeŸdzie itd. W tych informacjach tak¿e mo¿na przeœledziæ obecnoœæ M. Buæko17.

ród³em g³ównego konfliktu, który podzieli³ spo³ecznoœæ polsk¹ by³ VI Zjazd Zwi¹zku Polaków, na którym wbrew decyzji Rady Naczelnej ZPB liczba delegatów przewy¿sza³a okreœlone normy, a niektórzy delega-ci byli podejrzewani o g³osowanie nie tylko w swoim imieniu. W stosunku do prezesa T. Kruczkowskiego mia³y miejsce prowokacje wymagaj¹ce interwencji milicji. W drugim dniu obrad oko³o dwóch trzecich delegatów wysz³o z sali, w której odbywa³ siê zjazd na znak swojego protestu prze-ciwko formie przebiegu wyborów i sposobom wp³ywu na wyra¿anie ich woli. Jednak nie wp³ynê³o to na przeprowadzenie wyborów, w wyniku których nowym Prezesem ZPB zosta³a A. Borys. Po szeregu skarg do Mi-nisterstwa Sprawiedliwoœci Bia³orusi, które wp³ynê³y od delegatów nie-obecnych podczas g³osowania, uzna³o ono wybory VI Zjazdu ZPB za niewa¿ne18. Jak wiadomo, w historii pañstwa istniej¹cego wczeœniej na tych terenach ju¿ mia³y miejsce takie praktyki, które zaobserwowano pod-czas wyborów A. Borys. Mowa tu o ZSRR, a dok³adnie o dzia³alnoœci bolszewików, którzy wykorzystali na swoj¹ korzyœæ wyjœcie z sali obrad konkurentów. Czy mo¿na w tej sytuacji mówiæ o demokratycznych wy-borach?

W sprawê VI Zjazdu ZPB zaanga¿owali siê nie tylko pos³owie pol-skiego Sejmu, którzy zaproponowali zakazaæ wjazdu na terytorium Polski bia³oruskim urzêdnikom, sportowcom oraz nie wydawania wiz bia³oru-skim Polakom, którzy nie poparli A. Borys i upolitycznienia ZPB. Zainte-resowanie tak¿e pojawi³o siê ze strony USA, które nigdy wczeœniej nie interesowa³y siê kwesti¹ przestrzegania praw mniejszoœci narodowych na Bia³orusi i traktuj¹ ten kraj jako sposób wp³ywu na Rosjê. Wysoki rang¹ przedstawiciel USA wezwa³ 14 listopada Europê i Stany Zjednoczone do walki z represjami politycznymi na Bia³orusi, które – jak powiedzia³ – staj¹ siê równie surowe, jak w dawnym Zwi¹zku Radzieckim. Dyrektor

17 „7 äíåé”, 4 lipca 2005 ã. 18 Zob.À. Âåðåùàãèíà, À. Ãóðêî, Îá ýòíîïîëèòè÷åñêèõ àñïåêòàõ ïîëüñêî-áå-ëîðóññêîãî êîíôëèêòà, «Ñîäðóæóñòâî Íåçàâèñèìûõ Ãîñóäàðñòâ», http://ea-warn.ru/pub/Bull/WebHome/62_34.htm.

(13)

generalny w Departamencie Stanu USA do spraw europejskich i euroazja-tyckich Daniel Fried powiedzia³ w Berlinie, ¿e bêdzie dyskutowaæ o Bia³o-rusi i rz¹dzie prezydenta Aleksandra £ukaszenki w czasie serii spotkañ z przedstawicielami w³adz niemieckich. Stwierdzi³ on, ¿e jest to tragedi¹ dla narodu bia³oruskiego, a Europa i Stany Zjednoczone powinny uczyniæ to, co w ich mocy, aby pomóc19. W ten sposób mo¿na by mówiæ o tym, ¿e podjêto rozmaite próby, ¿eby konflikt wokó³ ZPB przeistoczy³ siê z kon-fliktu miêdzy Polsk¹ a Bia³orusi¹ w konflikt Unii Europejskiej z Bia³oru-si¹, a mo¿e i na jeszcze bardziej globalny.

Po rozpatrzeniu skargi dotycz¹cej wyników wyborów VII Zjazdu ZPB, która zosta³a wniesiona przez cz³onków ZPB i uznaniu przez w³adze bia³oruskie wyników Zjazdu za niewa¿ne, zosta³ zwo³any powtórny zjazd. Odby³ siê on 27 sierpnia 2005 r. w Wo³kowysku. Wybrano na nim wiêk-szoœci¹ g³osów Józefa £ucznika20na stanowisko przewodnicz¹cego Zwi¹z-ku Polaków na Bia³orusi. Jednak takie rozwi¹zanie nie by³o zakoñczeniem konfliktu w ZPB, lecz okaza³o siê byæ pocz¹tkiem regularnej wojny o od-cieniu politycznym, wrêcz w wymiarze konfliktu miêdzynarodowego. Grupa kierowana przez A. Borys maj¹c poparcie strony polskiej, zaczê³a

19

Apel przedstawiciela USA w sprawie Bia³orusi, „List Informacyjny EUWP” 2005, nr 10, witryna internetowa Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, http://www.euwp.org/list1205.html.

20

Józef £ucznik – (ur. 30 listopada 1936 r. w Osocznikach w powiecie augustow-skim) – bia³oruski nauczyciel, dzia³acz mniejszoœci polskiej na Bia³orusi, jeden z za-³o¿ycieli Zwi¹zku Polaków, od 2005 roku jego przewodnicz¹cy oficjalnie uznawany przez w³adze bia³oruskie. W 1957 roku ukoñczy³ Instytut Nauczycielski w Nowej Wi-lejce, póŸniej kszta³ci³ siê na Wydziale Historycznym Wileñskiego Instytutu Pedago-gicznego (do 1964 roku). Naucza³ historii w szkole podstawowej w Dajnawie (1957–1964), póŸniej pracowa³ jako inspektor szkolny w szkole œredniej w Podborzu (1964–1971). W 1971 roku zosta³ dyrektorem szko³y podstawowej w Nowosió³kach na GrodzieñszczyŸnie, a od 1978 roku sta³ na czele szko³y œredniej w Sopiækiniach. W 1984 roku obj¹³ posadê dyrektora szko³y podstawowej w Soniczach. U progu lat dziewiêædziesi¹tych aktywnie w³¹czy³ siê w polskie odrodzenie narodowe na Bia³oru-si. Wst¹pi³ do Zwi¹zku Polaków, którego by³ wiceprzewodnicz¹cym. Wraz z grup¹ dzia³aczy nie uzna³ wyboru And¿eliki Borys na przewodnicz¹c¹ Zwi¹zku Polaków w marcu 2005 roku. Piêæ miesiêcy póŸniej wspó³organizowa³ zjazd ZPB w Wo³kowy-sku, podczas którego zg³oszono i przeg³osowano jego kandydaturê na prezesa. W³adze RP nie uzna³y wyboru £ucznika na przewodnicz¹cego i zakaza³y mu wjazdu na te-ren RP. W latach dziewiêædziesi¹tych za swoj¹ dzia³alnoœæ na Bia³orusi zosta³ od-znaczony medalami Józefa Ignacego Kraszewskiego oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej RP. Obecnie jest na emeryturze. Ma ¿onê i dwie córki, które ukoñczy³y studia w Polsce.

(14)

aktywne ataki na kierownictwo wybrane w Wo³kowysku, maj¹c do dys-pozycji polskie œrodki spo³ecznego przekazu oraz bia³orusk¹ prasê opozy-cyjn¹.

W po³owie marca 2009 roku zosta³ przeprowadzony zjazd Zwi¹zku kierowanego przez A. Borys, który mia³ na celu wybór nowych w³adz. Chodzi³o raczej o reelekcjê A. Borys, gdy¿ innych kandydatur nie rozpa-trywano. Polskie œrodki masowe skupi³y na parê dni uwagê na Bia³orusi w oczekiwaniu prowokacji ze strony w³adz, dzia³añ maj¹cych doprowa-dziæ do odwo³ania zjazdu. Niestety nie ujawniono ¿adnych dzia³añ ze strony milicji, KGB lub jakichkolwiek organów w³adzy. Obiektywnie rzecz bior¹c nie mog³o ich byæ, gdy¿ nie mo¿e mieæ wiêkszego wp³ywu zebranie 160 osób w budynku znajduj¹cym siê na terenie prywatnym, któ-rzy maj¹ zamiar wybieraæ w³adze organizacji, której zgodnie z prawem nie ma.

W trakcie analizy dzia³alnoœci, nieuznawanego przez w³adze bia³oru-skie, Zwi¹zku kierowanego przez A. Borys nasuwa siê pytanie dotycz¹ce cz³onkostwa w tej organizacji. Wi¹¿e siê to m.in. bezpoœrednio z art. 1931 Kodeksu Karnego Bia³orusi, który przewiduje odpowiedzialnoœæ karn¹ za uczestnictwo w nielegalnej (niezarejestrowanej) organizacji spo³ecznej21. Budzi w¹tpliwoœci czy obecnie deklarowana baza cz³onkowska ZPB A. Borys zosta³a w ca³oœci przejêta z ZPB sprzed VII Zjazdu, czy by³y przeprowadzane nowe zapisy do tej organizacji maj¹c na celu skupienie jedynie zwolenników. Ta ostatnia mo¿liwoœæ by³aby sprzeczna z prawem,

21

Art. 1931Kodeksu Karnego Bia³orusi zak³ada, ¿e organizacja dzia³alnoœci lub udzia³ w dzia³alnoœci partii politycznej, innej organizacji spo³ecznej, organizacji reli-gijnej lub fundacji, w stosunku do której zosta³a wydana prawomocna decyzja upraw-nionych organów pañstwowych o ich likwidacji albo zwieszeniu ich dzia³alnoœci, jak równie¿ organizowanie dzia³alnoœci lub udzia³ w dzia³alnoœci partii politycznej, innej organizacji spo³ecznej, organizacji religijnej lub fundacji, która nie przesz³a rejestracji pañstwowej okreœlonej przez odpowiedni¹ ustawê karane jest grzywn¹ lub aresztem do szeœciu miesiêcy lub pozbawieniem wolnoœci do lat dwóch. Art. 1931pojmuje pod dzia³alnoœci¹ partii politycznej, innej organizacji spo³ecznej, organizacji religijnej lub fundacji dzia³ania skierowane na osi¹gniêcie celów wskazanych m.in. w statucie lub innych dokumentach tych organizacji. Podkreœla siê tak¿e w tym artykule, ¿e osobê, która dobrowolnie zaprzestaje dzia³añ przewidzianych w tym artykule i która poinfor-muje o tym fakcie organy pañstwowe, zwalnia siê od odpowiedzialnoœci karnej, o ile dzia³ania te nie wi¹za³y siê z pope³nieniem innego przestêpstwa. Zasada ta nie dotyczy osób, które dokona³y analogicznych dzia³añ w ci¹gu dwóch lat po dobrowolnym ich zaprzestaniu. Zob.Óãîëîâíûé Êîäåêñ Ðåñïóáëèêè Áåëàðóñü, 9 èþëÿ 1999 ã. N 275-Ç, Íàöèîíàëüíûé Ðååñòð Ïðàâîâûõ Àêòîâ 1999 ã., ¹ 76, 2/50.

(15)

gdy¿ takie dzia³ania s¹ tak¿e zakazane przez art. 1931k.k. RB. Przepis ten wyjaœnia tak¿e dzia³ania w³adz Bia³orusi, które przez ZPB A. Borys by³y uznawane za represje wobec Polaków. Treœæ art. 1931k.k. RB obowi¹zuj¹ wszystkie obywateli Bia³orusi bez wzglêdu na narodowoœæ i pogl¹dy poli-tyczne. Warto tak¿e zwróciæ uwagê na fakt, ¿e podczas opowieœci o wielo-krotnych wezwaniach na przes³uchania w³adz ZPB A. Borys, nigdy nie mówi³a o powodach wezwania, mimo ¿e sprawa, w której osoba jest wzy-wana oraz podstawa prawna wezwania jest wskazana na wezwaniu. Sk³ania ku namys³om fakt, ¿e ostatnio rozgorza³e wydarzenia wokó³ Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi kierowanego przez A. Borys maj¹ wiêkszy wp³yw na polsk¹ scenê polityczn¹, ani¿eli na sytuacjê polityczn¹ na Bia³orusi, zw³aszcza bior¹c pod uwagê fakt rozpoczynaj¹cego siê w Pol-sce „wyœcigu prezydenckiego”. Id¹c dalej tym tropem, mo¿na by dojœæ do wniosku, ¿e wydarzenia dotycz¹ce ³amania praw Polaków na Bia³orusi je-¿eli nie maj¹ miejsca jedynie w okresie zwi¹zanym z wyborami w Polsce, to przede wszystkim wtedy s¹ nag³oœniane w polskich œrodkach przekazu. Jest to o tyle dziwne, ¿e mo¿na by siê by³o spodziewaæ aktywnoœci mniej-szoœci polskiej w okresie zwi¹zanym z wyborami na Bia³orusi, kiedy to naj³atwiej jest zwróciæ uwagê miêdzynarodowej spo³ecznoœci na sytuacjê ³amania praw mniejszoœci polskiej.

Zwi¹zek Polaków na Bia³orusi nie jest jedyn¹ organizacj¹ skupiaj¹c¹ przedstawicieli polskiej mniejszoœci. Na GrodzieñszczyŸnie prê¿nie dzia³a wiele organizacji, które nie maj¹ konfliktów z prawem, ani problemów z w³adzami bia³oruskimi. Nie oznacza to jednak „podporz¹dkowania £ukaszence”, które jest zarzucane przez stronê polsk¹ Zwi¹zkowi Pola-ków na Bia³orusi kierowanemu przez S. Siemaszkê. Przede wszystkim organizacje te stawiaj¹ sobie za cel dzia³alnoœæ kulturalno-oœwiatow¹ i stroni¹ od polityki. W ten sposób „nieistniej¹ce” dla zwyk³ego Polaka or-ganizacje, skupiaj¹ce wiele tysiêcy Polaków zamieszkuj¹cych na Gro-dzieñszczyŸnie, spe³nia te zadania, które postuluje A. Borys. Pracuj¹ one na stworzenie w œwiadomoœci spo³eczeñstwa bia³oruskiego obrazu Pola-ka, który nie by³by uto¿samiany z dzia³aczem opozycji, zdradzaj¹cym swoje pañstwo oficjalnym przyznaniem zwierzchnictwa prezydenta inne-go pañstwa, z prowokacjami, ³amaniem prawa. D¹¿¹ oni do ukazania Po-laka zamieszkuj¹cego na GrodzieñszczyŸnie, jako obywatela Bia³orusi, patriotê, który jest dumny ze swojego dziedzictwa historycznego i kultu-rowego, pielêgnuj¹cego swój jêzyk ojczysty, wzbogacaj¹c kulturê wspó³cze-snej Bia³orusi ³¹cz¹cej mieszkañców tak zró¿nicowanego obszaru, jakim jest Grodzieñszczyzna w jedn¹ spójn¹ ca³oœæ.

(16)

Summary

The national identity of Poles living in the Grodno region began to manifest itself in the early 1990s as a continuation of the tendency to promote national movements, encouraged by the Soviet Union. After Belarus became independent, Poles have had more opportunities to develop their national culture, and they have began to actively set up numerous minority organizations, open Polish schools and Polish houses, etc. Poles were the most numerous, yet one of many minorities living in the Grodno region, and they have harmoniously integrated with this highly ethnically diversified society. The conflicts emerging within the Union of Poles of Belarus, which receive so much attention in the Polish media, reflect internal conflicts in one of numerous Polish orga-nizations operating in the Grodno region, and they should not affect the situation of all Poles in Belarus.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pertaining to previous research (Meyer et al., 2002; Morisson, 1994), Meyer and Herscovitch (2001) presumed that organizational citizenship behavior had the

A binary logistic regression model was used considering the dependent variables that represent familiarity with economic development organizations (familiarity with

First, the procedure allowed the identification of six exogenous factors moderating the mutual relation: external factors, industry, company characteristics, attitude,

The goal of this paper is to understand how to organize UCC viability as a concept providing environmental and social benefits while at the same time providing a sustainable

5) W punkcie programu dotyczącym kształcenia zawodowego zabrał głos G eoff Hoon, Sekretarz Parlamentarny w Departam encie angiels­ kiego Lorda Kanclerza. Prawo to

1902.. Bartoszewicz Nowa Refor. Bo­ gusławski Tyg.. »Bibl międzynarodowa« Kurj. przed­ miotowej z zakresu hist. Za­ górski : Polski Beranżer. Gostomski Tyg illustr. ks

Wysmukła świątynia, przez Krasińskiego postawiona, owinięta cała zmierzchem przedświtowym, szczytem swym tonęła w chmu­ rach, a ponad obłoki wznosił się na

The Talk-and-Tools paradigm offers the best of both worlds: Talk for generating conversations, mimicking the collaborative dimensions in the coaching process; Tools for support of