• Nie Znaleziono Wyników

Prawo własności mienia (majątku) państwowych osób prawnych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prawo własności mienia (majątku) państwowych osób prawnych"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FO LIA IU RID ICA 44, 1990

Wojciech J. Kat ne r

PR A W O W ŁA S N O ŚC I M IENIA (M A JĄ TK U ) P A Ń STW O W Y C H OSÓ B P RA W N Y C H

I. T rw a ją ce w n asz y m k r a ju p ró b y re fo rm o w a n ia g ospo d ark i w k ie- î u n k u p ełnego u sam o d zie lnien ia o rga niz acyjn eg o i fin ansow ego p od m iotów w y stęp u ją cy c h w obrocie od k ilk u la t ostro staw ia ją p ro b lem u p r a w -n ie ń jed -n o stek p ań stw o w y c h do posiada-nego m a ją tk u . P r ze sta ła to być ty lk o k w e stia teo rety czn a, ja k ją trak to w a n o p rz ed la ty , lecz p ra k ty c zn a p o trzeb a w y raźn ego stw ierd ze n ia po zy cji m a jątk o w e j ty c h jed n o stek wobec sw oich k o n tr ah e n tó w o raz w obec P a ń stw a.

B rak jasności w ty m w zględzie stan o w ił p rzez ca łe lata pow ód n ie p e w ności je dn o stek p a ń stw o w y ch co do w łasn y ch u p ra w n ie ń w zględ em m a -ją tk u , a zw łaszcza co do rzecz y w iste j m ożliw ości d y sp on ow an ia nim na rzecz k o n tr ah e n tó w w obrocie. Na ob ecny m r y n k u k o n tr ah e n ta m i ty m i są także n iep aństw ow e je d n o stk i uspołecznione, w ty m sp ółki oraz osoby fizyczne. Z b y w ając tak im p odm io to m m a ją te k n ier u ch o m y i ru ch o m y m a się św iadom ość w y zb y w an ia w łasno ści p ań stw o w e j (w edłu g term ino log ii k od eksu cyw ilnego), k tó r a s ta je się alb o w łasno ścią spółdzielczą, albo w łasn ością o rga niz acji sp ołecznej czy też osób fizycznych. N ie m a w ów -czas w ątpliw o ści, że p rzed m io tem tra n s ak c ji jes t w łasno ść o gó ln o naro d o-wa, choć zb yw ający nie z astan a w iał się d o tąd sp ec jaln ie n ad ty m (bo nie m usiał), czy b y ł w łaścicielem tego m ają tk u czy ty lk o n im zarząd zał. To, że nie bard zo był p ew ien sw ej sy tu a c ji i że m iało to d la niego jak ieś znaczenie, p rz ejaw iało się, a i n a d al p rzejaw ia, w obaw ie co do tego, czy w ogóle m ógł zbyć i czy tem u w łaśn ie n ab yw cy. P o dm iot, k tó ry jest w łaścicielem , z r e g u ły się n ad ty m n ie zastan aw ia. I n te r e su je go ekonom iczna str o n a tran sa k c ji, a zatem p y tan ie, czy przed sięw zięcie się m u opłaca.

Jeżeli jed n a k p rzy ch odzi do nab ycia m a jątk u p rzez jed n o stk e p a ń stw o -wą, w ów czas p ostaw io ne n a w stę pie p y tan ie o b jaw ia się z całą ostrością. Co w łaściw ie jes t n a b y w a n e i n a czy ją rzecz? Czy n ab y w ca u zy sk u je

(2)

w łasn ość w im ie niu p a ń stw a (spo łeczeń stw a, n arod u), czy ty lk o o db lask w łasności p rzy n ależ n ej p ań stw u ?

W reszcie, je st i k o lejn a sy tu a c ja — n ab y c ia (zbycia) m a ją tk u m iędzy p a ń stw o w y m i jed n o stk a m i o rga n izacy jn y m i. Co przenoszą, w łasno ść czy tylko p osiadanie? Ja k w iem y , u ch y lo ny od 1 II 1989 r., a rt. 535 § 2 k.c. stan o w ił odno śnie do sp rzed aży, że w tak im w y p a d k u sprze daw ca n ie zobow iązyw ał się przenosić w łasności rzeczy n a k u p u jąceg o , lecz ty lko rzecz w y dać i „pozostaw ić do jego w y łączn ej d y sp o zy cji” . Czy u ch y len ie tego p rzepisu, a tak że zm iana a rt. 128 k.c. u z asad n ia ją stw ierd ze n ie

0 p rzen iesien iu w łasności n ależące j do p ań stw o w y c h osób p ra w n y c h ■— str o n u m ow y sprzed aży ?

II. Z m ian y w p rzed m io cie u re g u lo w a n ia w łasności p ań stw o w e j b y ły p ostu lo w an e od d a w n a i to w sze rszy m k on tek ście p o trz eb y o dp ow ied nich n ow elizacji K o n sty tu c ji i in n y ch u staw do ty czący ch m ien ia p aństw ow ego. D latego zm iana ty lko dw óch p rzep isó w k olek su cy w iln eg o b y ła p ew n y m zaskoczeniem , zw łaszcza że o db y ła się, m ów iąc la p id a rn ie , „za p leca m i” k o m isji k o d y fik a cy jn e j ds. re f o rm y p ra w a cyw ilnego.

Chodzi p rzed e w szystk im o a rt. 128 k.c. P rze p is ten , ja k w iem y , u to żsam iał w łasn ość o gó lno naro dow ą z p ań stw o w ą, u zn ają c je j n iep o -d zieln ą p rzy n ależn o ść -do p ań stw a. P a ń stw o w y m osobom p ra w n y m -d aw ał u p ra w n ien ia, p ły n ąc e z w łasności p ań stw o w e j do p ozo stający ch w ich d yspo zy cji części m ien ia ogólnonarodow ego.

O b ow iązu jące u staw ą z 31 I 1989 r. (Dz.U. n r. 3 poz. 11) n ow e sf o rm u ło w an ie a rt. 128 k.c. je st k ró tk ie — „w łasn ość o gó ln onaro dow a (p a ń -stw o w a) p rz y słu g u je S k arb o w i P a ń -stw a albo in n y m p ań -stw o w y m osobom p r a w n y m ” . P o zo stało zatem u toż sam ien ie w łasności og ólnon arodo w ej z pań stw o w ą, a tak że n ie zm ien io ne w sw ej treści, tra k tu ją c e o m ien iu a r t. 44 i 141 k.c., a co n a jw ażn iejsz e cała k o nce pcja rozdziału- ty p ów 1 form w łasności w ko deksie cy w iln y m oraz ujęcie w łasn ości i w łasn ości og óln on aro do w ej w K o n sty tu cji.

P o zo sta je zatem zastan ow ić się, jak ie znaczenie de lege lata m a d ok o-n a o-n a zm iao-na w ko deksie cy w ilo-n y m i ja k ie w io-n o-n y być k oo-n sek w eo-n cje dc lege feren d a , m. in. co do p rzy szłe j treśc i w sp o m n iany ch n o rm p ra w -ny ch . Chodzi tak ż e o sk u tk i dalszego obo w iązy w an ia in n y c h u staw re g u lu ją cy c h p ro b lem a ty k ę w łasno ściow ą, w ty m po dstaw o w ej d la n ie ru cho m o ści p ań stw ow y ch u staw y z 1985 r. o go spo darce g r u n ta m i i w y -w łaszczan iu nieruch om o ści i głoszonego p rzez n ią p r a-w a za rz ąd u m a ją tk u p ań stw o w y ch osób p raw n y ch . B ędzie o ty m jeszcze d ale j m owa.

S p ró b u jm y n a tle obow iązująceg o sta n u p raw neg o doko nać an alizy zag adn ien ia u p ra w n ie ń p ań stw o w y c h osób p ra w n y c h do w ład an eg o przez

(3)

n ie m a ją tk u 1. J e s t za ry so w an a te n d en c ja i w id oczn e zbliżenie po glądów , czem u p om aga w sp o m n ian a n o w eliz acja k o d ek su cyw ilnego. D o ty ch cza-sow e roz w ażan ia bo w iem b y ły p row adzon e ra cze j z p rześw iadczeniem , że de lege lata n ie m ożna uzysk ać zado w alająceg o rozw iązania. P o tr ze b n e b y ły głęb sze zm iany ustaw odaw cze, k tó re poszczególni au to rzy p rz e d -staw ia li w to ku analiz.

Na p o d kre śle n ie za słu g uje p ow iązanie p ro b le m a ty k i w łasno ściow ej do tyczącej po dm iotów gospo darczych z ak c ep to w a n y m m o delem re fo r m eko nom iczn ych i sposob em zarząd zan ia g o sp o d ark ą n arod ow ą. S y tu a c ja n ie je st p om y śln a d la w y ciąg an ia o statec zny ch w nio sk ów w tak tru d n e j k w e stii jak po zy cja p r a w n a m ien ia og óln onaro dow ego rozd ysp on ow an ego m iędzy p ań stw o w e jed n o stk i org an izacy jn e. T w ierd z i się n a w e t czasam i, że skoro sy ste m je st w tr ak c ie re fo rm , to n ie je st to czas sto so w n y do p oszu k iw a nia odpow iedzi n a po dstaw ow e p y ta n ia 2. W y d aje się jed n ak , że w łaśn ie z p o w o du trw a ją c y ch re fo rm m u si się o kreślić szereg p r y n -cypiów , na k tó ry ch o p iera ją się ro zw ażan ia szczegółowe. P ozo staw ien ie o k re ślen ia zasad aż do czasu stab iliza cji g osp odarczej m ija się z celem i p o trzeb ą ich u stalan ia w ogóle. B y ły b y ju ż ty lk o ko m p ilacją p o d ję ty c h i realiz o w a ny c h roz strzy gn ięć, w d o d a tk u z ko nieczności n iesp ó jn y ch , bo pozb aw ion ych m y śli ogólnej. D lateg o po przeć tr ze b a w y siłk i d ostrze gan e obecnie w w iększości k ra jó w so cjalistycz ny ch do u sta le n ia po zy cji p r a w -n ej p rzed sięb io rstw i i-n -n y ch p ań stw o w y c h osób p ra w -n y c h w zględem posiadanego m a ją tk u naro do w ego 3.

U wagi og ran iczam do p ań stw o w y ch osób p ra w n y c h , u z n ają c w ob ec-n y m sta ec-n ie ec-n o rm aty w ec-n y m , że b ra k osobowości p ra w ec-n ej p rzez jed ec-n o stk ę p ań stw o w ą pow inn o św iad czyć o je j p ra w n e j r e p re z e n tac ji przez S k a rb P a ń stw a; je d n o stk a tak a m a w ów czas po zycję sta tion es fisci*.

III. D y sk u sja n a tem a t ro d z aju u p ra w n ie ń p ań stw o w y ch osób p ra w n y c h do posiadanego m a ją tk u (szerzej — m ienia) b yła prow ad zon a w ok resie przy g oto w ania ko d ek su cyw ilnego, po tem u sta ła z po czątk iem

1 O p ra c o w a n ie p ow s ta ło w io sną 1988 r., a k tu a liz a cji d o k o n a n o po n o w e liz a c j' k o d e k s u cy w iln eg o, w fazie w y d a w a n ia p ra c y w 1989 r.

! Ta k np. G. E ö r s i, Hu ng arian Va riatio n s in th e Field oi E co no m y and Agr ic u ltu re , „The Legal S tru c tu re an d E n te rp ris e " 1985, vol. 1, s. 275.

3 Zob. zw łasz cza szcze gó łow ą an a lizę S. W ł о d у к i. W ła s no ś ć og ó ln ona r odo -wa a î e io r m y g osp od ar cze w e u r op e js k ic h k r a ja ch s oc ja lis tyc z n y ch , PiP 1988, n r 2;

o s ta tn io T. D y b o w s k i , Sy tu a cja prawna m ien ia ogó ln on ar o do we go , ib idem , n r 5 ora z Z. В a s a k, Zarząd gru nta mi p a ń s tw o w y m i a pro ble m tz w. je d n o lite j wła snoś ci

p a ń st wo w e j, ibid em , n r 8.

4 W o s ta tn ic h la ta c h R. О. С h a ł f i n a m ocno p o d k r e ś liła zw ią zek oso bo -w ości p ra -w n e j p rz ed s ięb iors t-w pa ń st-w o -w y c h z pr a-w em do m ienia, -w p ra c y : Gosu-

d ar s twie n n oje p r ied p iija tije — iu r id ic z es k oje lico, su bje ct pr aw a op ie r it iwn ogo upra wle nija , Sov. G os. i Pr. 1983, nr 4. s. 13— 15.

(4)

la t sied em d ziesiąty ch. P oszczególni au to r zy w y p o w iad ający się n a ten tem at zo stali p r z y sw oich stan o w isk ach n ie dochodząc do uzgodnień. P a trz ą c n a całość ro zw ażań tego e tap u m ożna p rzy ją ć, że a n a lizu jąc p rz episy k o n sty tu c ji i k od eksu cyw iln eg o uznano w p ew n y m m o m encie za niem ożliw e ro zw iązanie zag ad n ien ia tak, ab y było zado w ala jące teo rety cz n ie i p ra k ty cz n ie. Jed n oc ześn ie zaś, w zw iązk u z p rz y ję ty m w la -tach sześćdziesiąty ch i siedem dz ie siąty ch (a tak że w cześniej) m od elem gosp odarczym , p r a k ty k a ra d ziła sob ie z zag adn ien iem p ra w do m ien ia p ań stw o w ego bez konieczności po siad an ia p rz eko n u jąceg o roz w iąza n ia5. Z m ian y n o rm a ty w n e n ad eszły d op iero z p oczątk iem l a t o siem dzie-siąty ch i tru d n o było, ty lk o w o p arciu o św ieże u sta w y z ro k u 1981 — o p rze dsięb io rstw ach p ań stw o w y c h i o sam orządzie załogi p rze d sięb io rstw a p aństw o w eg o — form u ło w ać siębardzo d aleko idące w nioski. Ł a -tw iej to uczynić po k ilk u la tac h , k ie d y sk ry sta liz o w a ł się ogólniejszy k ie ru n e k m yślen ia, dążący do rzeczyw istego w zm ocnienia i usam od zie l-n iel-n ia p rz ed sięb io rstw p ań stw o w y c h i il-n l-n y c h pod m iotów go spodarczych. P o czątko w e nieśm iałe głosy o siln iejsze p ra w a dla p ań stw o w y ch osób p ra w n y c h n ie ty lk o niew ie le m ó w iący „ za rzą d ” lu b „o p e raty w n y z arz ąd ” sp o tk a ły się z a p ro b a tą i da lszy m ro z w ijan ie m m y śli. I oto po k ilk u latac h p rzy zn an o ty m p odm io to m p raw o w łasności. S. W lod yka, k tó ry n iedług o p rzed zm ian ą k od eksu cyw iln eg o poszedł w p og ląd ach n ajd ale j, uw ażał, w zw iązk u z p o d jętą d y sk u sją o n o w ej k o n sty tu c ji, że dla u zn an ia p ań stw o w y ch osób p ra w n y ch za w łaściciela po siadaneg o m a ją tk u nie p o trzeb a w cale zm ian k o n sty tu cy jn y ch . O bo w iązujące p rzep isy K o n s ty -tu c ji (art. 12) b y ły d oty chczas — zd an iem a u to ra — źle o dcz yty w a ne i in terp re to w a n e , czego dow od em b y ły w ad liw ie sfo rm u ło w an e n iek tó re

n o rm y k od ek su cyw iln eg o (zw łaszcza a r t. 128)6.

T rzeb a w szakże w ty m m iejscu zw rócić uw agę, że n a d otychczaso w ej d y sk u sji ciążyła, ponoć u stro jo w a, zasada jedn ości w łasności p ań stw o w e j p rz y ję ta jako o bow iązująca w e w szy stk ich p a ń stw ac h so cjalisty czny ch. M iała ona teo rety c zn e w sp arcie i p u n k t w y jścia w p ra w ie c yw iln y m w zn an ej d o k try n ie A. W. W ienied ikto w a. J a k p ró bo w ał uzasad nić S. W łodyka, zasad a ta w cale n ie m u sia ła oznaczać, że w y łączn y m w ła śc i-cielem m a ją tk u (i m ienia) p aństw ow eg o je st p ań stw o. K od eks cy w iln y w art. 128 (w b rz m ie n iu z 1964 r.) ok azał się zb y t g orliw y w fo r m u ło w an iu tej zasad y w p ra w ie c y w iln y m p on ad to, co w y m ag a ła K o n sty -tu c ja . Z daniem a u to ra p rz yję cie, że w łaścicielem m a ją tk u p ań stw o w ego są jed n o stk i p aństw ow e, k tó re nim w ła d ają , n ie w y m ag a zm ian y ko

n-5 Zob. zw łaszcza s tw ie rd ze n ia u c h w a iy s k ła d u 7 sęd zió w Sądu N ajw yż sz eg o z 16 X 1961 r. (1 CO 20/61, O SN CP 1962, poz. 41).

6 S. W ł o d y k a , Za łoż enia r egu lac ji p r a w n e j mien ia o gó ln on ar od oweg o, PiP

(5)

sty lu cji, a jed y n ie do stoso w ania do n iej źle sfo rm u ło w an y ch n o rm k o -deks.! cy w ilneg o 7.

Czy tak jest rzeczy w iście? W to ku w ielo letn ie j d y sk u sji prób ow ano przecież nie ty le godzić zasad ę w y ra żo n ą w K o n sty tu cji z ko dek sem cy w iln y m i o dw ro tn ie, z tego dop iero w y w o dząc poszczeg ólne ko ncep cje, co raczej pogodzić u p raw n ie n ia rzeczow e p ań stw o w y ch osób p ra w n y c h z zasadą, że w łasność p rz y słu g u je n iep od zieln ie p ań stw u . P rop o zy cje ko m p ro m iso w e b y ły w y w o dzone z en ig m aty czn ie brzm iąceg o do now eli z i 989 r. a rt. 128 § 2 k.c., k tó ry d aw ał się jedn ocześn ie n a w et n ajsz erze j in terp re to w ać . W okół tego prze pisu sk u p iła się d y sk u sja. P rzeszkad za ła je d n ak zasad a8. P o w sta je zate m p y tan ie , czy przez zm ianę ar t. 128 k.c. zm ieniono lu b n a w et u ch ylon o tę zasad ę czy też, tak d aw ne, ja k i z w ła szcza obecne brz m ien ie w y m ienio ny ch przep isó w sam ej zasady nie n a -ru sza.

Czy słu szne stan o w isk o za preze ntow ał S. W łody ka, że a r t. 12 K o n s ty -tucji, p rz y jm u ją cy , ja k ie m ienie je st w łasno ścią P a ń stw a , n ie o kreśla zasady jedn ości w łasn ości p ań stw o w ej, sk o n k re ty z o w an ej ty lk o n a po -trze b y o b ro tu cyw iln op raw n eg o w kod eksie cyw ilnym *. W ątp liw ość ta w y n ik a stąd , że po dob ne brzm ien ie do a rt. 12 po lsk iej K o n s ty tu c ji m a ją k o n sty tu cje in n y ch p a ń stw so cjalistyczn y ch i w szędzie uw aża się, że zn acjo nalizo w anie w całości o kreślo ny ch, zw łaszcza p od staw o w y ch sk ład -n ik ó w m ie-nia, tw o rzy p ań stw o w ą jed-n ość tego m ie-n ia i stąd o dpo w ied-nie n o rm y k o n sty tu c y jn e . Czy n ie je st tak , że fo rm u łu jąc n ow e k od eksy cyw iln e dook reślono zasadę k o n sty tu c y jn ą ? N ie n ależało zaś z pew nością uw ażać, że zasada przeszk ad zała w ty m , ab y w łasność, n az y w an a p a ń -stw ow ą, m ogła być w p ełn i sam odzielnie w y k o n y w a n a p rzez jed n o stk i p aństw ow e. P ro b lem nie d otyczy przecież ty lk o k ra jó w so cjalisty czn ych , chociaż jest w nich n iew ątp liw ie n ajm o cn ie j akce nto w an y .

U w zg lędn iając oczyw iste różn ice w m odelu go spo dark i należy za -uw ażyć, że r e g u łą p odo bna do zasad y jedn ości w łasności p aństw o w e j, ty lk o p raw idło w o n a zy w an a i ro zu m ian a, m a zasto sow an ie w e w szy st-k ich st-k ra ja ch , w st-k tó ry ch zo stała zna cjon alizo w an a znacząca część m ienia. W p a ń stw a ch zachod nich m ów i się jed n a k w tak im w y p ad k u o m ieniu (m ają tk u ) n aro d o w y m (jak u n as o og ólno narodow ym ), n ie u tożsam iając go z pań stw em , k tó re jest ty lk o po dm io tem zarzą d zając y m m ieniem

(tak ja k każda p ań stw o w a osoba pra w n a). M ienie n aro d ow e o dd an e do w ład ania p rz ed sięb io rstw u p ań stw o w e m u lu b in n ej jed no stce p ań stw o w e j po zo staje z p u n k tu w id zen ia p raw neg o n a d a l w łasno ścią n arod ow ą. To sp raw ia, że ró w nież w p a ń stw a ch k ap italisty c zn y c h róż nie się p r ó b u je

7 Ibidem , s. 73— 75.

8 W y ra ż a to też S. W ł o d y k a , ibid em, s. 65 i n. • Ibidem , s. 60—61.

(6)

określać u p ra w n ie n ia je d n o stek p ań stw o w y ch do w ład a n ia m ien iem . Do zag ad n ien ia tego jeszcze pó źn iej szerzej naw iążę.

IV. P o ty m zastrzeż en iu p o w ró ćm y na czas ja k iś na g r u n t p ra w a polskiego. P rzy p o m n ijm y , że w p ierw szy m eta pie d y sk u sji, zaczętej je sz -cze p rzed k o d y fika cją a zako ńczo nej z u pły w e m la t sied em d ziesiątych , p ro po no w ano p rz y n a jm n iej sześć u jęć zag ad nien ia u p ra w n ie ń p a ń stw o

-w y ch osób p ra -w n y c h do po siadaneg o m a ją tk u .

P ierw sz e stano w isk o jest ju ż dziś arc h aic zn e i po w inn o n ależeć do b ezp o w ro tn ej przeszłości, choć z o rz eczn ictw a w idać, jak tr u d n o się z n im ro zsta ć10. O d m aw iało ono p ań stw o w y m osobom p ra w n y m w łasn y ch p ra w do w ład aneg o p rzez n ie m ają tk u , k tó re to p ra w a m ożna b y p rz e ciw staw ić w łasno ści p ań stw o w e j, u zn ając S k ar b P a ń stw a za r e p r e z e n

-ta n -ta w łaścic iela11.

D ru gi po gląd sięgał ju ż w zasadzie do k o m p rom isu , chociaż z po zy cji cy w ilisty czn e j tra k to w a ł p raw o p ań stw o w e j osoby p ra w n ej całk iem p rz e

-ciw nie niż au to rz y p o p rz edn iej kon cepcji. Mówiło się bow iem ju ż w te d y o p ra w ie w łasn ości p rz y słu g u ją c y m osobie p r a w n e j. B yła to jed n a k w łasn ość w ro zu m ie n iu ty lko cy w ilistyczn ym . W zna cze niu p ra w a k o n -sty tu c y jn eg o w łaścicielem p ozo staw ało p a ń stw o 12.

D alszy pogląd, n a jsz erz ej sw ego czasu re p r ez en to w an y , o p iera ł się n a ro zdzielen iu w łasności w zn aczen iu ek on om iczn ym i p raw n y m . P a ń

stw o tra k to w a ł w ięc jak o w łaściciela ekonom icznego, a p a ń stw o w ą osobę p r a w n ą za m ając ą p raw o o p er aty w n eg o zarzą du , stano w iące p ra w o p o d m iotow e bezw zględne, ale tak ie, k tó r e p a ń s tw u n ie m oże być p rz ec iw -staw io n e13. P e w n ą od m ianą tego sta n o w isk a by ło uzn anie, że chodziło o sw o iste p raw o podm ioto w e, w y n ik a ją c e z w y k o rz y stan ia k o n stru k c ji osobowości p r aw n e j i p ow iązania z n ią za rząd u m a ją tk iem , k tó r y je st p rz ed m io te m o b ro tu 14. Ś m ielszy, choć o barczo n y liczn y m i w ad am i i n ie

10 T ak SN w orz ec ze niu z 27 VI 1984 r., III CZP 28/84, O SN CP 1985, poz. U z g los ą ap ro b. S. W ó j c i k a , PiP 1985, n r 9, s. 124.

11 T ak J. W a s i l k o w s k i , Z a ry s prawa rz ec zo w e go , W a rs za w a 1963, s. 37

i in n e pr ac e.

18 N p. S. B u c z k o w s k i , P r ze d sięb io r stw o p a iistw o w e a jeg o m a ją te k , w ś w ie

tle p rz e p is ó w k.c., PUG 1965, n r 3, s. 60; S. G r z y b o w s k i , O sto su n k a c h c y -w iln o p r a -w n y c h na tle z a sa d y je d n o ś c i -w ła s no ś ci p a ń st-w o -w e j, „S tu dia C y -w ilistyc z-

n e " 1966, t. V III, s. 39.

18 J. W i s z n i e w s k i , Prawo c y w iln e , W a rs z aw a 1965, s. 211; S. W ó j c i k ,

G losa do orz. SN z 27 V I Ш 4 , PIP 1985, n r 9; n a te m a t p ra w a ra d zie ck ie go ,

np. S. N. В r a t u ś, O. N . S a d i к o w, K o m m ien ta rij к g raż d a ns ko m u k o d ie k s u

RSFRR, M o sk w a 1982, s. 174; por. ar t, 26* o raz ar t. 30 zd. 1 za sa d rad ź. u staw od .

cy w ilne g o; § 67, 68, 347 k. gosp. CSRS, § 19 k.c. NRD, § 170, 171 k.c. WRL. 14 S. S z e r , P ra w o p o d m io to w e p a ń s tw o w y c h osób p ra w n yc h, PiP n r 6, s. 885.

(7)

d ając y sam odzieln ości p ra w n e j, by ł po g ląd p rz y zn a ją cy p ań stw o w y m osobom p ra w n y m og ran iczo n e p ra w o rzeczow e u ż y tk o w a n ia15.

Z du ży m za in tereso w a n iem sp o tkało się o p arcie r e la c ji m ięd zy p a ń - stw em -w łaścicielem a p ań stw o w ą osobą p ra w n ą n a sto su n k u p ow ier- n ictw a 18. D zięki ro z ró żn ien iu sto su n kó w ze w n ę trz n y c h i w e w n ę trz n y c h osoby p ra w n e j u zy skało się m ożliw ość w y o d ręb n ie n ia p ra w a w łasności, k tó re osoba p ra w n a m iała w re la c ja c h z ew n ę trz n y c h z k o n tra h e n ta m i. W sto su n k u w e w n ętrzn y m w łaścicielem po zostaw ało p ań stw o , k tó re im -p e r a ty w n ie d ziała jąc sw obodnie k ształtow ało -po zy cję -p ań stw o w e j osoby p r a w n ej w zg lęd em m ienia. W o statn ic h la ta ch m yśl o sto su n k u p o w ie r-n ic tw a zr-nalazła r-n o w y ch zw o le r-nr-n ik ó w 17. Zo stała też p od d ar-n a bliższej ana lizie w ska zu ją cej w ko ńco w ych w n ioskach n a je j niep rz y d atn o ść, zw łaszcza co do p rz ed sięb io rstw a p ań stw o w eg o 18.

W ten sposób w k ro czy liśm y w d ru g ą fazę d y sku sji, k tó r a zaczęła się w r az z w ejściem w życie u sta w y o p rzed sięb io rstw ac h p ań stw o w y ch i u staw y o sam o rządzie załogi p rze d sięb io rstw a p aństw ow ego z 1981 r. P rz y z n a ły one p rzed sięb io rstw o m p ań stw o w y m isto tn ą sam odzielność o rg a n iza cy jn ą i finan sow ą oraz p raw o decy zji, ta k że co do posiadanego m ajątk u . Szczególne znaczenie dla n in ie jsz y ch w yw o dó w m a ją a r t. 2,

ust. 2 i 3, a rt. 43, 44, 46, 51, 56 ust. 2 i a r t. 62 u sta w y o p rz e d się b io r-stw a ch p ań r-stw o w y c h (w edług te k stu jedn olitego z 1987 r.). P rze p isy te,

ana lizo w an e już w p iśm ie n n ictw ie z in tere su jące g o n as p u n k tu w id zenia, pozw oliły n a w y p rac o w a n ie k o lejn y ch poglądów . B y ły w ięc głosy, że u staw o da w stw o re fo rm y go spodarczej p o czątk u la t o siem d ziesiąty ch w za -sadzie n ie spow odow ało zm ian w p rzedm iocie k od eksow y ch zasad z a rz ąd zan ia m ajątk iem p a ń stw o w y m i m o żn a było b ro n ić w szystk ich ąd o ty ch czasow ych po glądów 19. D alsze stan ow isko stw ierdz ało , że n a tle d o ty c h -czasow y ch przepisów n ależało uw ażać p ań stw o w e osob y p raw n e a zw łasz-cza p rz ed sięb io rstw a p a ń stw o w e za p od m ioty p ra w a po średnieg o m iędzy w łasnością a og ra nic zon y m i p ra w am i rzeczow ym i, zbliżonego do w łasności

15 Z. Ż a b i ń s k i , M a ją te k p rz e d się b io r stw p a ń s tw o w y c h , W a rs z a w a 1973, s. 57. 16 A. W o l t e r , Prawo c y w iln e , z ar y s czę ści o g óln ej, opr. J. I g n a t o w i c z , W a rsz a w a 1986, s. 243; J . I g n a t o w i c z , Prawo r ze cz ow e, W a rs z aw a 1986, s. 49. 17 L. S t ę p n i a k , N o w e p raw o p r ze d s ięb io rstw p a ń stw o w y c h , PUG 1982, n r 1—2. 18 Zw łaszcza T. D y b o w s k i , Zasada jed n o ś c i w łas n oś c i p a ń s tw o w e j a sto s u

n e k p o w ie rn ic tw a , PiP 1984, n r 10, s. 33; por. W . J. К a t n e r, W y b r a n e z a g a d -n ie -nia c y w ilis ty c z -n e u s ta w y o p rz e d się bior stw a ch p a ń s tw o w y c h z 1981 r., ibide m ,

1982, n r 10, s. -77.

11 Zob. A. S t e l m a c h o w s k i , W s tę p do teor ii pra wa c y w iln e g o , W ars z aw a 1984, s. 304; w z asa d zie J. I g n a t o w i c z , W a ż n ie js z e p r o b le m y c y w ilis ty c z n e u sta w y o gospo da rce g ru nta m i i w y w ła s zc z a n iu n ieru c ho m oś ci, N P 1985, n r 9, s. 94

o raz S. W ó j c i k , R eg ulacja w ła sn o śc i w p ols k im k o d e k s ie c y w iln y m na tle n o

(8)

(podobnie jak to je st ro zu m ia n e co do u ży tk o w a n ia w ieczystego)20 lu b p o dm ioty p r aw a ty p u w łasn ościo w ego21. N a jd a le j szły gło sy w idzące w p rzed się b io rstw ie p ań stw o w y m w łaściciela przy dzielo nego i n ab y teg o m a ją tk u 22.

V. Z d oty ch czaso w y ch w yw o dów w idać, jak w ażna teo re ty cz n ie i p ra k ty c zn ie jest ew o lucja po dstaw o w y ch stano w isk — od ustro jo w o u zasadn ianeg o p rzez J. W asilkow skiego b ra k u jak ic h k o lw iek p ra w r z e-czow ych p ań stw o w e j osoby p ra w n e j, k tó re m o gły by być p rzeciw staw ion e p ań stw u , po d o daw an ie coraz to szerszej g am y u p ra w n ie ń i w reszcie do strzeg anie w jed no stce p ań stw o w ej w łaściciela.

C h a ra k te ry sty c z n e jest, że w ielo letn ia d y sk u sja p rzeb ieg ała pod r z ą -dem n iezm ien io ny ch w ty m w zględzie przepisów K o n sty tu cji i ko d ek su cyw ilnego. Budziło to d od atko w e w ątp liw o ści, bo jak w p ew n y m m o m en cie stw ier d z iła C. Ż u ław sk a, u sta w a o p rz ed sięb io rstw ac h p a ń stw o -w y ch zd a-w ała się m o dyfiko -w ać, n a zasadzie p ra -w a późniejszego kod ek s cyw iln y i k an o n y w y w ied zion e z niego dla całego o b rotu p ań stw o w y c h

osób p ra w n y ch 23.

W to k u p ro w ad zo n ych d y sk u sji p rzy w oły w an o p ow szechn e stan o -w isko d o k try n y p ań st-w so cjalisty czny ch , -w y-w odzącej się z tezy A. W. W ieniedik tow a z koń ca la t c zte rd zie sty ch o jed ności i w yłączności w ła -sności p ań stw o w ej. Z asad a ta je st obecnie p o d d aw an a k ry ty ce , rów nież w n auc e rad ziec kiej, o czym jeszcze będ zie m owa.

C h ciałby m n a jp ie r w zw rócić u w ag ę n a stano w isk o n iek tó ry c h p ań stw k ap italisty cz n y c h , z k tó r y c h część po siad a b ardzo roz b u d o w an y sek to r p a ń stw o w y (F ran cja , W łochy) alb o też jako ścią sw oją o b e jm u je on w ażne gałęzie życia gospodarczego (A u stria, N iem cy Zach., A nglia, S ta n y Zjedn oczo ne)24. P ro b le m podm iotow ości p r aw n ej jed n o stek p ań stw o w y ch

20 Bliższe u z a sa d n ie n ie za m ieściłem w p rac y, P rz en ie sien ie w ła sno śc i rz e c z y r u

-ch o m y -ch , Łódź 1988, s. 287— 291. P o do bn ie J. P a 1 i n к a, G losa do orz. S N z 30 X 1984, N P 1987, n r 1, s. 101.

21 C. Ż u ł a w s k a , O praw a ch m a ją tk o w y c h p rz ed s ię b io rs tw a p a ń stw ow e go , [w:] P race z prawa c yw iln e g o , w y d a n e dla u czc zen ia p ra cy n a u k o w e j J. St. P

iąt-k o w siąt-k ie g o , W ro c ła w 1985, s. 162.

22 A. K l e i n , Z b yw a n ie ś ro d k ó w tr w a ły c h p rze z p rz ed s ię b io rs tw a p ań stw o w e. PiP 1984, n r 2, s. 45—46; W ł o d y k a , Za łożenia..., s. 69, 71; zob. G. D o m a ń -s k i , C y w iln o p r a w n e z n a c z en ie sam orzą dn o ści pr z ed się b io rs tw a p a ńs tw o w eg o , PiP

1983, n r 2; K. K r u c z a l a k , Prawo obro tu go spo da rczeg o, cz. II, G d ań sk 1987, s. 155— 156.

23 Ż u ł a w s k a , op. cit., s. 166.

24 Zw łaszcza M. E i n a u d i, M. B y é , E. R o s s i, N atio n a liza tion in France

and Ita ly, N ew Y ork 1955, s. 87 i n.; G. L e s c u y e r, Le co n tr ôle de l'Etat sur les en tr e p ris e s n atio na lisé es, P aris 1959, s. 10, 61 i n.; N. G a j 1, Les en ter p rise s d'Êtat en France, en Ita lie et en Pologne, „R evu e In te rn a tio n a le de s Sc ien ce A dm in

(9)

-do w ład an eg o m a ją tk u n ie b y ł i n ie je st tam n ad m ie r n ie ro zstrzą sa n y . P ra k ty c z n e jego ro zw iązan ie leży w p r z y ję ty c h s tr u k tu r a c h o rg an iz a cy j-n ych , głó w j-nie sp ółk i k ap itało w e j z w y łączj-n y m k a p itałem p ań stw o w y m

lu b z m ieszan ym z p rz ew a g ą państw ow ego.

K o n str u k c ja n iem iecka T reu h a n d i an g ielsk a T r u st b y ły an alizo w an e w o dn iesieniu do p olsk ich re alió w p rzez T. D ybo w skiego , n ie sp o ty k ając się z a k cep tacją a u to r a 25.

VI. Do d e b aty toczonej u n as n a jb a r d z iej je s t zbliżon a d y sk u sja i w ielość p ogląd ów p re ze n to w an y ch w e F r an c ji. O czyw iście, część z n ich m a zastoso w an ie tylko do k ap ita listy c zn y c h sto sun k ó w w łasnościow ych. P ró bo w ano tam odpow iedzieć n a p odo bne p y tan ie, k tó r e i u n as jest staw iane : ja k ie p raw o do zn acjo nalizo w a nego m a ją tk u m a osoba p ra w n a , k tó r a n im w ład a?

S zczególne n asilen ie w y m ia n y p oglądó w n astąp iło n a p o c zątk u i w p o -łow ie l a t p ięćd ziesiąty ch, n a tle d ośw iadczeń z u sta w n a cjo n alisty cz n y ch z 1946 r. J e s t to cała m ozaika pom ysłów : od tw ierd z en ia, że w łaścicielem je st ty lk o p aństw o (np. B laevo et, B oulouis, J. M. A u by), po p rzy zn an ie tego a tr y b u tu now o p o w sta ły m je dn o stko m (L. H u illier w k o m en tar zu do u staw y )2®.

Z ko lei F . L u c h a ir e zastoso w ał do p rz ed sięb io rstw p ań stw o w y ch te o -rię ogólną słu żb pu b liczn y ch, u zna jąc, że p rz ed sięb io rstw a te n ie m ogą być od p a ń stw a od dzielone, dlateg o w łaścicielem całego p rzed sięb io rstw a, z p u n k tu w id zen ia pu blicznego , p ozostaje p aństw o. W łaścicielem p o -szczególnych sk ładn ik ó w , k on ieczn y ch do w y k o n y w an ia działalno ści, jest

p rzed sięb io rstw o 27.

Z arzu cano tej k on cep cji całk o w itą dow olność, podo bnie jak i sta n o -w isku M. M ater a co do -w łasn ości zna cjo n alizo -w a ny ch p rz ed sięb io rst-w w y tw a rz a ją c y c h elek try czn o ść i d o starc zają cy ch gaz (m ienie n ie istn ie

-jące, sztuczn e)28. J. M. A ub y do puścił w łasno ść społeczności lo k aln ych , d u stry an d P ublic O w ne rsh ip, London 1960, s. 17 i n.i W . W e b e r , S ta te — C o ntro led E nterp rise s in A u str ia , „R ev ue In te rn a tio n a le de s Sc ie nce s A d m in istra

tiv e s" 1962, vol. X XV III, n r 2, s. 197 i n.; P. L e v e r k u e h n , D ie N a tio n a lis ie

-rung und das P r iva teig e ntu m , [w:] B eiträg e zu m ö lle n tlic h e n Recht, Berlin 1950,

s. 19 i n.i O. W . J a c o b s , Das E igen tu m als R e ch ts in s titu t im d e u ts c h e n un d

s o w je tisc h en Rech t, ,,Rabe!s Z e itsc hrift fü r a u slän d isc h e s u n d in te rn a tio n a le s P r

i-v a tr e c h t" 1965, T. 29, s. 702—706,' C. T o m u s c h a t , L 'in te ri-v e n tio n is m e d e l'Etat

et le droit de pro p riété en A lle m a g n e Fédérale , „R e vu e In te rn a tio n a le d e D roit

C om p ar é” 1971, vo l. 3, s. 576 i n. 25 D y b o w s k i , Zasada jednoś ci...

26 Cy t. za L. J a c q u i g n o n , Le rég im e d es biens d es e ntr e p ris e s na tiona les, P a ris 1956, s. 201.

27 F. L u c h a i r e , Le s tatu t d es en tr e p ris es p u b liq u e s, „D roit S ocial" 1947,

vo l. 7, s. 253 i n., 303 i n.

(10)

d ep a rta m e n tu , gm iny co do in f r a s tr u k tu r y te ren o w ej. W szelkie in n e m ien ie u zn ał za w łasn ość p aństw ow ą, ty lk o zarzą dzan ą p rzez jed n o stk i gospodarcze.

P o jaw ia się też zn an e z in n y c h ep ok ro zró żnienie m ięd zy d o m in iu m em in en s i d o m in iu m utile. W ten sposób J. R ivero p ró b ow ał w y ja śn ić n a tu r ę p ra w n ą w ład an ia m a ją tk ie m p rzez zn acjo najizo w an e za k ład y R e-n au lt, lie-n ie lote-nicze „A ir F r a e-n c e ” , b ae-nk i, to w arz y stw a u bezpieczee-nio w e29. Z d aniem op onentó w teo ria o p o dw ó jn ej w łasności (lu b w spó łw łasno ści; nic nie d aw ała obu podm io tom , an i p ań stw u , an i p rzed sięb io rstw u , n ie rozw iązu jąc k w estii.

W spom nieć w reszcie tr zeb a o całkiem in n e j m yśli, głoszonej ró w n o legle od po czątku spo ru , a m ian ow ice o p ra w ie sui g en eris m a ją tk u p a ń -stw ow ego posiadaneg o przez je d n o stk ę pań -stw o w ą. P raw o to n ie m a b yć p ra w em w łasności w sen sie d a n y m te m u słow u p rzez k od ek s c y w iln y. P o w staje jed n a k p y tan ie, co to je st p raw o sui generis, p rz eciw -sta w ia n e p raw o m osób trzecich i p ań stw u , in n e niż w ro zu m ie n iu k od eksu cy w ilneg o30.

Teza ta m iała p ew n ą w a rto ść, bo spo w odow ała p od w ażenie p ro steg o sto so w ania p ra w a p ry w a tn e g o do ro zw iązania o m aw ianej t u k w estii i sięgnięcia tak że po p raw o p ubliczn e. J e s t to zw łaszcza w idoczne w pó ź-n ie jszy m p rzec iw staw ieź-n iu w łasź-ności ź-n aro d o w ej (pojęcie p olityczź-ne) i p ań stw o w e j (pojęcie p raw n e). M ienie o gólnonarodo w e (jak je u n as n azy w am y) jest p erso nifik o w an e p rz ez o rg an izacje p aństw o w e: lok aln e osoby p ub liczn e np. d e p a rtam e n ty , gm iny, ale n ie przez p a ństw o jak o całość31.

W w y n ik u p ro w adzon y ch spo rów dochodzi się o statec zn ie do k o n k lu zji, że s w o i s t y m i w łaścicielam i m a ją tk u p rzed sięb io rstw p a ń stw o w ych jako sam o d zie ln y ch p odm iotów w ob rocie są sam e te p rz e d -siębiorstw a. T ru d n o bow iem , ab y p o siad ały w o brocie g ospod arczy m w szelkie p ra w a w łaściciela, nie m ają c w łasności. W re a la c ja c h z k o n t ra

-h en tam i sto su je się re g u ły p r a w a cy w iln eg o 32.

K o nc epc ja ta, m im o w ielu głosów k ry ty cz n y ch , zo stała za ak ce p to w an a

su r u ne n a tion a lis atio n, „R evue ju r id iq u e d e l'É le c tric ité e t du G az" 1948, vol. 15,

s. 592 i n.

29 J a c q u i g n о n, op. cit., s. 206.

80 G. V e d e 1 o k re śla to ja k o ro z w ią z an ie w er ba ln e, w rę cz m eta fiz ycz ne, Le

rég im e d e s b ien s d es e n tr e p rise i n atio na lisé es, [w:] T r a v a u x du 3e co llo q ue de s F ac ulté de D roit „ l e lo n ctio n n em e n t des e ntre p ris e s n a tio n a lisée s en France", P a

-ris 1956, s. 192.

31 R. G r a n g e r , Les m in es n a tio n alis ée s d ev a n t le droit m inier, „D roit So-c ial" 1953, vo l, 7, s. 381 i n.i V e d e 1, op. So-cit., s. 195.

(11)

w zw iązk u z ufo rm ow an iem się p rz ed się b io rstw p ań stw o w y c h w fo rm ie sp ółek ak cy jn yc h . J a k p o d k re śla A. T unc, po zycja w łasn ości p rz e d się -b io rstw a jak o sp ółki je st p od o-bn a do w łasno ści osó-b fizycznych . Rzeczą u sta w je st un iem ożliw ić p ew ne czyn ności ta k iem u w łaścicielow i, np. zbycie m ien ia33. W ty m sensie jest to w łasność sw oista, bo przecież n ada l

p ozostaje narodo w a.

P rz ed staw io n a ew olu cja p ogląd ów w p raw ie fr an c u sk im p o ró w n y w an a ze stan o w isk iem d o k try n y po lsk iej zd aje się w sk az yw ać n a zb liżenie po 30 latac h o stateczn y ch w nio sków co do in te re su ją ce j n as kw estii. N aw et fo rm a p r a w n a spó łk i h an d lo w ej zdobyła sobie u n a s u zn an ie jako m ożliw a p ra w n ie i w łaściw a o rg an izacy jn ie, ta k że dla p rz ed się b io

r-stw a pańr-stw ow eg o (narodow ego).

VII. Czy podobn ie jak w P o lsce pro b lem ten je st staw ian y w in n y ch p a ń stw a ch tzw . so cjalistycz ny ch ? P o latac h u śp ien ia zag ad n ien ie p a ń stw o -w y ch osób p ra -w n y c h do po siad an eg o m a ją tk u zaczęło odży-w ać. P isa li n a ten te m a t w n au c e ra d ziec k iej R. O. C hałfin a, W. P . Mozolin, N. D. Je g o ro w 34. Do ich po glądów jeszcze naw iążę.

C h ciałb ym zw rócić szczególną u w agę n a stan o w isko S. N. B ratu sia. W a r ty k u le o pu b lik o w an y m w 1986 r . 35 p o d d aje on ana lizie ek onom iczn e i p ra w n e po jęcie w łasno ści, p r z y jm u ją c ostatecznie, że je st to je d n a ek o n om iczn o -praw n a k ateg o ria, k tó r a nie po w inn a być ro zd zielan a. Zn a- cjcn alizo w anie dało tę w łasność o b iek ty w n ie p ań stw u , su b ie k ty w n ie sp ra w u ją ją poszczególne p ań stw o w e osoby p ra w n e. S tą d by ło p o trze b n e w sw oim czasie zbu d o w an ie po jęcia p ra w a o p e raty w n eg o zarząd u , k tó r e pochodzi od A. W. W ien ied ikto w a, ale p rz y czy n n y m ud ziale w ielu in n y ch a u to ró w 3®. P ra w o to zostało w p row ad zon e do kod eksó w cy w il-ny ch poszczególil-nych re p u b lik , a od ro k u 1981 je st tak że u ję te w a rt. 261 zasad radzieckieg o p ra w a cyw ilnego. S. N. B ra tu ś w sk azu je jedno cześnie n a ew o lucję w n au c e rad zieck ie j, w ty m w po g ląd ach sam ego A. W. W ieniediktow a. P o czątko w o w ogóle n ie p rz y d aw ał on p r a w u jed no stek p ań stw o w y ch do w ładan ego m a ją tk u c h a ra k te r u p r a w rzeczow ych, u z n a

-33 Zob. V e d o 1, op. cif., s. 216; co do m ożliw yc h ro zw iąz ań o rg a n iz a c y jn y c h zob. G a j ł, op. cit.. s. 156.

34 С h a 1 f i n a, op. cit.; W . P. M o z o l i n , G ra żd a n sko je pra wo i c h o z a js tw ie n n y j

m iec h cn iz m , Sov. G os i Pr. 1984, n r 5; i d e m . U pr a w le n ije e k o n o m ik o f w SSSK i g r a ż d a n sk o je z u k o n o d a lie is tw o , ibidem , 1S85, n r 9; N. D. J e g o r o w , T ip y, w id y i lo r m y s o b stw ie n n o s ti i praw o so b s tw ie n n o s ti w SSSR , ib ide m , n r 5. Zob. u w agi na

lem at ty ch p u b lik a c ji u W 1 o d y ki, W ios ność ...; s. 33, 39— 40 i in.

33 S. N. B r a t u ś , O s o o t n a z e n ii so c ja lis tic z e s k o j s o b s tw ie n n o s ti i praw a opie-

ra tiw n c g o u p rc w len i/a , Sov. Gos. i Pr. 1936, nr 3, s. 19 i n.

** Ibide m , s. 23, p rzyp . 15, S. N. B ratuś prz y tac za n az w isk a G ien kin a, K o rn ie- jew a, B iespa łow ej, R achn iło w i za, P oloń sk ieg o, C h ałlin y, K a łm yk ow a i Bosina.

(12)

jąc пр., że w um ow ach m ię d zy ta k im i jed n o stk a m i po ob u stro n a ch je st p aństw o, in d y w idu alizo w an e ty lk o przez d ziałają ce p o dm ioty 37.

S w oje w y w od y S. N. B ra tu ś k oń czy w nio skiem , że p rz ed sięb io rstw a p ań stw o w e w inn y m ieć p rz y zn a n e o g r a n i c z o n e (podkr. — W .J.K.) p raw o w łasności. P a ń stw o w inn o w ystęp o w ać w ro li w łaściciela ty lk o w w y p ad k a ch p rzew idzia ny ęh u sta w ą oraz w o dn iesien iu do jed n o stek b u dżetow ych. P o w raca w ięc teza dw óch w łaścicieli, to też a u to r m ów i o statec znie o fo rm ie p rz ed sięb io rstw a p ań stw ow eg o, n ad a l jako o o p e -r a t y w n y m z a -r z ą d z i e (podk-r. — W .J.K .), k tó -r y zo stałb y n ap e

ł-n io ł-ny ł-no w ą tre śc ią w seł-nsie p oszerzeł-n ia u p ra w ł-n ie ń 38.

P rz ed staw io n y p u n k t w id zen ia oznacza p ew n ą zm ianę w sta no w isk u teo rety k ó w rad zieck ieg o p ra w a cyw ilnego. W y d a je się jedn ak , że pozos-tan ie p rz y p ojęciu „ op eratyw ne go z a rz ą d u ” n ie pozw oli n a u zysk anie efektów p ra k ty c zn y c h , o k tó re au to ro m chodzi39. N ależy zaznaczyć, że w św iadom ości p ra w n e j n a św iecie u trw a lo n y b y ł p rz ez całe la ta o braz p r a w a w łasności p ań stw o w ej n ależ ącej n iep od zielnie do p ań stw a so cjalisty czneg o (jako zasada u stro jo w a) i m ało znaczącego p ra w a o p e r a ty w -nego za rzą d u 40. Z ko lei w w ielu d aw n ie jsz y ch o praco w an iach pisze się o re fo rm a c h g o sp o d arczop raw ny ch bez p o stulow an ia zm ian w p r z ed -m iocie tra k to w a n ia p ra w a w łasności p ań stw o w e j i p ra w p ań stw o w y ch osób p ra w n y c h 41,

37 A. W . W i e n i e d i k t o w . P rawo waja prrwoda g o s u d a r s tw ie n n y c h pried- prijatij, I e n in g r a d 1928, p od o b n ie S. J. A s k a n a z y , O b o sn o w a nijac h prawo-

w y c h o tn o s z e n ij m ież du g o s u d a r s tw ie n n y m i so cja listicze sU im i org an iza cjam i, Lenin g ra d 1947. P ra ce cy t. prze z В r a t u s i a, op. cit., s. 24.

38 B r a t u ś , op. cit., s. 25— 36; p o d ob n ie n a d al o p ra w ie o p e ra ty w n e g o z arz ąd u W . P. M ozolin, R. O. C h aftin a, N. P. J e g o r o w w p ra ca ch c y to w an y c h w przyp . 34 o ra z O. N. S a d i к o w, S o w ie ts k o je g r a ż d a n s ko je prawo, L ey den 1985, s. 137. U w aża ją oni p raw o o p e ra ty w n e g o z arz ą d u w ręc z za z as a d ę u s tro jo w ą , ta k w p ro st C h a ł f i n a, op. cit., s. 17.

38 W 1985 r. S a d i k o w pisze: „ o p e r a ty w n y za rz ąd ozn acza u dz ia ł p rz e d s ię b io r stw w g o sp o d a r ce k r aju , w y ra ża z asa d ę ce ntralizm u d e m o k ra ty cz n e go , d o sto -so w an ia p la n ó w p rz e d się b io r stw a do p la n u c e n tra ln e g o i n iez ale żn o ść pod m iotów

(jest w ę ższy od tre śc i p ra w a w ła sn oś ci)", op. cit., s. 138— 139.

40 D late go n a leż y zgodzić sią z o b ie k cja m i M o z o l i n a (op. cit., s. 18 i п.),

że sam a nazw a „ o p e r a ty w n y za rzą d " k o ja r z y się z a d m in is tr ac y jn y m spos obem z ar zą d za nia g o sp o da rk ą . C ałkie m o dm ien n ie u w a ża J e g o r o w , w e d ług k tó re go je dn o ś ć w łas n o śc i s o c ja lis ty c z n e j w y k lu c za w ła sn o ś ć m ie nia p r ze d s ię b io rs tw p a ń -stw o w y ch , J z as a d a o p e ra ty w n e g o z arz ąd u s ‘a je się n o w ą in s ty tu c ją p r a w n ą (op.

cit., s. 67).

41 Zob. Z. M. Z a m e n g o f , D erecho de la pro pried ad e sta ta l en la U RSS, jw :] P e rs p ec tiv es del D erecho Pûblico en la S eg un da M itad del Siglo XX, Me- la r g e s E. S aye gna s-La so, M adrid 1969, s. 89—91, 93—94; A. 1 о n a s c o, La p ro-p rié té s o cialis te c oo ro-p e r a tiv e e n droit roum ain, [w :j ibid em , s. 120— 121; D . N. В a-

c h r a c h, Form a g o su d a r stw ie n no g o u pr aw le nija , Sov. Gos. i Pr. 1983, n r 4, s. 20 i n., a ta k ż e M o z o l i n , op. cit., s. 9— 11.

(13)

C h ar ak te ry sty cz n e są np. w y w o dy T. Ionasco42, k tó r y d o ko n u jąc p o -ró w n an ia o p eratyw n eg o za rząd u i tra d y c y jn e j tria d y u p ra w n ie ń w ła ś-ciciela dowodzi isto tn y c h różnic, nie p o zw alają cy ch n a p rz y ró w n a n ie p ań stw o w ej osoby p r aw n e j do w łaściciela w ro z u m ien iu p ra w a cy w il-nego.

VIII. O w spó łczesny m za in te reso w a n iu zag adn ien iem św iadczy m ię -d zy na ro -d o w e sy m p o zju m zorganizo w ane jesien ią 1986 r. przez T u lan e U n iv e r sity w S ta n a ch Zjed no czon ych, gdzie je d n y m z d y sk u to w a n y c h zagad nień b yła sy tu a cja p r aw n a p rz ed sięb iorstw p ań stw o w y c h w e u r o

-p ejsk ich -p ań stw ach socjalisty czny ch.

W p u b lik ac ji na ten te m a t z ro k u 1987 K. S ajk o w sk a zu je n a p r z y -k ła d y B u łgarii, W ęgier, Zw iąz-k u R adziec-kiego, P o ls-k i i Ju g o sła w ii ja-ko ty ch k rajó w , w k tó ry ch o b serw u je się ożyw ione zain te reso w an ie p ro b le -m e-m w łasn ości p ań stw o w ej i p r a w p rze d się b io rstw pa ństw o w y c h do w ładan ego m a ją tk u 43. W y nik a to ze zm ien ia jąc y ch się w ty c h k r a ja c h sto sun k ó w eko nom iczn ych i no w y ch re la c ji m ięd zy p ań stw em a p rz e d -sięb iorstw am i. P o p ie r ając to p rz y k ła d a m i a u to r dow odzi, że p y tan ie, ja k ie je st staw ian e w po szczególnych k r a ja c h so cjalisty czn y ch (z w y -jątk ie m P olsk i, gdzie idzie się d alej), spro w adza się do tezy, że już nie m ożna chy b a uznaw ać p ań stw a za j e d y n e g o i w y ł ą c z n e g o

(podkr. — W .J.K .) w łaściciela.

T ak się też pro b lem ro zw ażało np. n a W ęgrzech, gdzie w 1982 r. zorganizow an o k o n fe ren cję n au k o w ą n a te m at zag ad nień p ra w a w ła s-ności so cjalisty czn ej. P rze d m io tem d y sk u sji b y ły tr z y zn an e i u nas k oncepcje: a) sto sun k ó w ze w n ętrzn y ch p rze d sięb io rstw a z k o n tr a h e n tam i oraz w ew n ętrzn y ch z p aństw em , w sk azu jąc n a pod obień stw o p o -zy cji przed sięb io rstw a do an gielsk ieg o tru stee sh ip 44; b) po działu n a w ła sność rzeczy w istą p a ń stw a i w łasn ość p rz ed sięb io rstw a (jako b e zp o śred -niego w y ko naw cy ) bez zm ien ian ia sta tu s u p a ń stw a jak o w łaściciela45; c) teo ria w łasności pod zielon ej w edłu g p r a w a k o n sty tu c y jn e g o (określonej jak o w łasno ść ekonom iczna) i p raw a cyw iln eg o (o kreślo nej jak o w łasność

r r a w a cy w ilnego )4®.

42 T. I o n a s с o, C o n sid er a tio n s g én éra les su r la n o tio n du droit de pro priété,

sur le droit d e p ro pr ié té s oc ia liste d 'Ê ta t et sur les d roits ré els d e ty p e n ou v ea u

y afferent*, [w.] P erspe ctiv es..., s. 110— 112.

43 К. S a j к о, E nterprise O rgan isa tion o f East European So cia list C o u ntrie s —-

a C re a tive A pp ro ac h, „ T ulan e Law R av iew " 1987, v ol. 6, s. 1365 i n.

41 T ak Beck, N iz sa low sz ky cyt. prz ez E. L о n t a i, T h e Inte rn a tio n a l O r ga n

iza tion and M a na gem e nt S tr u ctu r e o f th e E nterp rise in H u n ga ry , „The L eg al S tru c

-tu r e and E n te r p r is e ” 1985, vol. 2, s. 396.

4’’ T ak E o r s i w a r ty k u le z 1977 r., o b ec nie po w śc ią g liw ie w a rty k u le : H u n

-garian Variations..., s. 275.

(14)

ko-P rob lem po zo staje w ięc n ad al w sferze d y sk u sji. J a k się ok azuje, n ie m a znaczenia d la jego o stateczn eg o ro zstrzy g n ięc ia to, że p rz ed się-b iorstw o p ań stw o w e m a zasadniczo w szy stk ie p ra w a w zględem p o siad a-nego m ien ia w to ku d ziałaln ości go spo darczej. Może te p ra w a sam o d zielnie realizow ać z w y ją tk a m i ustaw o w o określo nym i, a bezp o śred nia in -g eren cja w sp ra w y p rzed sięb io rstw a, w ty m i obow iązek po djęcia się o k reślon ej działalności, m u si m ieć w y ra źn ą po d staw ę p r a w n ą 47. W zn o-w elizo o-w any ch n a W ęg rzech p rzep isac h k o deksu cyo-w ilnego sta no o-w i się w y raźn ie, że p ań stw ow a w łasność so cjalisty czn a jest m ieniem całego n ar o d u (§ 89) oraz je st jed n o lita i n iep od zielna (§ 174). S tą d i m y śl o pozycji najw y ższe j ąu a siw łaścicie la tego po dm iotu, k tó ry m a po w ie-rzo ne śro d ki państw ow e.

Z ko lei w C zechosłow acji p o d k reśla się początko w o p od d an ie w szy st-k im st-k on sest-kw en cjo m p ły n ący m z ra d ziecst-k ie j st-k on cep cji jed no ści w łasności p ań stw o w e j, u z n ają c p ań stw o za jedy neg o w łaściciela, a o rg an iz acje p ań stw o w e za zarządcę (§ 10 u sta w y n r 100 z 1950 r. o p rze d sięb io r-stw a ch pańr-stw ow ych). R eg u ły te zo stały p r z y ję te w ko dek sie g o sp o d ar-czym z 1964 r. (§ 63— 75), ale zm ien ione d w u k ro tn ie w ro k u 1975 (ustaw a n r 156) i w ro k u 1984 (ustaw a n r 90).

O b ow iązujące p rz ep isy u zna ją, że m a ją te k n aro d o w y (nâ rodn î m a je - te k) m a w łaśc iciela w osobie p ań stw a , k tó re w ład a ty m m ajątk iem rów no leg le do in n y c h o rg an iz acji pań stw o w y ch , k tó r e jed n ak nie są w łaścicielam i (§ 64). W piśm ien n ic tw ie w o statn ic h latac h podn osi się konieczność d an ia o rg an izacjo m p ań stw o w ym sa m o dzieln ych u p ra w n ień do ro zp o rzą dzan ia w łasn y m m ajątk ie m odd zielony m od m ają tk u n a r o -dow ego48.

W NRD stw orzono zasadę tzw. st ru k tu r a ln e j w łasności p ań stw o w ej, p o leg ając ej n a w ład zy w y ko na w czej i k o n tro ln ej m a j t k u p aństw ow epo przez k o m b in aty przem ysłow e. U zyskan o w re z u ltac ie kilk u po d m io to w e p raw o w łasn ości pań stw o w e j. P ań stw o w a o rg a n izacja gospo darcza m a

n ie cz n ie w łaśc ic ie lem in stru m e n tó w czło nk ó w o r k ies tr y ", td k T. S à г к ö z y, S ta a

t-lic he s E ig en tu m sr ec ht un d U n te rn e hine n se ig e n tum s re ch t in U ngarn, ,,A cta Iu rid ic a "

1984, T. XXVI, s. 49.

47 Bliżej o ty m T. S ä r к ö ł y, Die T he orie de s g es ellsc h a ttlic h e n E ig en tu m s

-recht im V e r la u f d er so cia listisc h en W ir tic h a fts r e lo r m e n , B u da pe st 1980. s. 133.

4i Zob, V. K n a p p , .1. S u c h a n e k , P râvn é p o litic k é o tä z k y da lśiho ro z v oje

s o cia lls tic ké h o v la s tn ic tv i, [w:] V ybrcm è p râ v n i p r o b lé m y hospo dàr & kth o m acha- nism u CSSR Ü s ta v stà ta a prd va C S A V , P rah a 1986, s. 94—96; po le m ika К. С a p e к,

К p ro b lem atii e û s ta v n é p r à v n i û p r a v y s o c ia lis tic ké h o s p o le ë en s ké h o v la s tn ic tv i (podnét

к d isk usii), „ P rà v n ik " 1987, nr 8—9, s. 786 i n. Zob. też i d e m , K e zm è n â m v û p ra vé sp r d v y na rod niho m a je tk u , ib id em , 1985, nr 11, s. 980 i n.

(15)

p raw o g ospo d arow an ia p o siad an y m i fu nd u szam i, ale n ie m oże tego p r aw a p rzeciw sta w ić p ań stw u , jed y n em u w łaścicielo w i49.

W edług m o d e lu jug osło w iańsk iego p rzy ję te g o w ro k u 1950 (z p óź-n iejszy m i m od y fik acjam i) w łasóź-ność óź-n aro d o w a óź-n ale ży do spo łeczeń stw a rep rezen to w a n eg o w p rz ed sięb io rstw ac h przez załogi, a w in n y c h sferac h go sp od ark i n aro d ow ej (państw ow ej), np. p rzez fed era cję, re p u b lik i,

g m in y 50.

O dno śnie do B ułgarii, to roz w ażan e są ta m zm iany , p oleg ające n a p rz y ję ciu jed no lite go ro zu m ien ia w łasno ści d la ró w n o leg le tra k to w a n y c h je j typów : w łasności p ań stw o w e j, spó łdzielczej, g m in n ej, m ieszan ej, in -d y w i-d u a ln ej, o b ejm u ją c je w szy stk ie m ia ne m w łasności socjalistycznej®1. O czywiście, to jeszcze w ogóle n ie w y jaśn ia, ja k ro zu m ieć socjalistyczną w łasność p ań stw o w ą i ja k ie m a p ra w o je d n o stk a gosp odarcza fa k ty czn ie w ład a jąca m ajątk ie m . W iadom o ty lko , że o sta tn io w ra m a ch d ek o n ce n -tr a c ji go spo dark i w zm ocniono ro lę sa m o rząd u załóg praco w niczy ch , d ają c im po zy cję zarządców m ien ia należąceg o do całego sp ołeczeń stw a52.

N aszkico w ane ró żn ice w doty chczaso w ych k r a ja c h so cjalisty czn y ch w y n ik a ją n ie ty lk o z o dm ien n y ch z ap atr y w ań , ale m oże p rzed e w szy stk im z etap u , n a jak im z n a jd u je się w n ich re fo rm a po lity czn a, społeczna i gosp odarcza. D lateg o n ie pow inien dziwić n a jd a le j id ący po lsk i p u n k t w idzenia, m ó w iący d o tąd o p ra w ie ty p u w łasnościow ego. K . S ajko w ita to w 1987 r. z u zn aniem , ale n ie w y p ro w ad za z tego jak ich ś szerszy ch w niosków , ja k b y zaskoczony śm iałością nie n ow ej przecież m y śli5'’.

IX. P rz ed staw io n e po g ląd y n a zag ad nienie p ra w p ań stw o w y c h osób p raw n y c h , a zw łaszcza p rzed sięb io rstw p ań stw o w y c h , do w ładan ego m a ją tk u w sk az u ją w k o le jn y ch p a ń stw a ch n a d łu g o trw ałe n ie ra z dochod zenie dochodo p ew n ych k o lejn y ch etap ów w n iosk o w ania praw n iczego, r o z u m iejąceg o co raz szerzej i śm ielej p ozycję p ra w n ą jed n o stek p ań stw o w ych, w ład a ją cy c h m a ją tk ie m n aro d o w y m (o gólno narodow ym , p ań stw o -w ym ). N ależy p rz y ty m zaznaczyć, n a p r zy k ład zie p ra -w a f ra n c u

s-kiego, że n a w et n a tle p ełn ej sw o bod y p rz ed się b io rstw a narodo w eg o

19 Z o s ta tn ic h p ra c zob. W irts c h a lls r ec h t. Lehrbu ch , ed . E. J. H e n e r, Berlin 1985, s. 244 i n.; G. H о с h b a u m, D ie R e c h tss te llu n g d er In d u s tr ie -K o m b in ate dei

DDR im S y s te m der L eitu ng. Plan nun g u nd W ir ts c h a llic h e n R ech r.u ng slü hru ng, „The

Legal S tr u c tu re and th e E n te rp r is e " 1985, s. 225.

50 S a j k o , op. cit., s. 1376— 1377; zob. W ł o d y k a , W ła sność ..., s. 35—36. -1 A r ty k u ł J. P o p o w a , N o w i je tien d le n c ii w o w n u tr ie n n iu u p ra w le n ii gosudar-

s tw ie n im p rie d pr ija tiem w Bułgarii (cyt. przez S a j k o , op. cit., s. 1366).

54 Zob. W ł o d y k a , W łasno ść..., s. 39, 41.

53 A u to r c y tu je p ra c ę T. D y b o w s k i e g o , Les b ien s de l'en tre p r ise d'Etai dans la R é pu bliq ue P opulaire de P olog ne d la lu m iè re d es p re sc rip tio ns sur la ré lor m e é c on om iqu e, „D roit P o lo n ais C o n tem p o rain " 1984, v ol. 61—62, s. 23— 33.

(16)

na w o ln ym ry n k u nie m ów i się w p ro st o p ra w ie w łasn ości p rz ed się b io r-stw a, a ty lko o jego sw oistym p ra w ie w łasności do w łada neg o m a ją tk u 54 Z kolei w p a ń stw a ch so cjalistycz ny ch , poza P o lsk ą, n ie t r a k t u je się o rg an izacji p ań stw o w e j (p rzed sięb io rstw a) jako w łaściciela, chy b a że w e

-d ług ró żn y ch k la sy fik ac ji w łasn ości po -dzielo nej. Do ta k ic h w nio sków sk łan ia tak że p ouczające stu d iu m p raw no p o ró w n aw cze S. W łody ki z p o -czątku 1983 r. P om im o w szelk ich różnic w p re ze n to w a n y c h m o delach gospo darczy ch i p ra w n y ch p a ń stw so cjalistyc zn yc h n ie m ożna by ło w sk a -zać p ań stw o w e j osoby p r a w n e j jak o w łaściciela, p rze ciw staw ia ją cego sw o je p raw o w łasności p ań stw u , tra k to w a n e m u jak o r e p r e z e n ta n t sp o

-łeczeń stw a55.

P o w ra c a za tem p y tan ie, jak ocenić zm iany d ok o nan e w k odek sie cyw ilny m . Założyć m u sim y, że n a stą p ią i dalsze zm ian y w ty ch w sk

azan ych ch oćby przepisach , k tó ry ch tre ści nie da się pogodzić z b rz m ie -n iem a r t. 128 k.c., jak zw łaszcza a r t. 141 i 44 k.c. (te-n o sta t-n i p rzep is tr a k tu ją c y o m ieniu dopiero jako k on sek w en cja rozw iązań p rzy szłe j k o n -sty tu c ji). M usi się także założyć w ob ecnej ch w ili ob ow iązy w anie ro z-dzielenia ty p ó w i form w łasności, chociaż n ieje d n o lite roz u m ie n ie p ra w a w łasn ości w zależności od re p re z en tu ją c y ch je po dm iotów jest słuszn ie k ry ty k o w a n e . Z d arzen ia biegną szybko. Może zatem być i tak, że k w estia ta, zdaw ało się fu n d a m e n taln a dla u stro ju społecznog ospodarczego p a ń -stw a, zejdzie do w łaściw y ch w y m iaró w p ra w a w łasności jak o takiego, jed nako w ego w p o dstaw o w ej dla ogółu po dm iotów , sto sow nie do a rt. 140 k.c., z p u n k tu w idzenia k tó rego n a leż y oceniać cały p ro blem .

To n ie zm ieniło b y w szakże i ta k roz w ażan ej t u k w e stii w łasno ści m a ją tk u p ań stw o w y ch osób p ra w n y ch , jak to w y n ik a z d y sk u sji n ad ty m zag adn ien iem w p ań stw a ch k ap italisty czn y c h . J a k w ięc p ro b lem ten się p rze d staw ia de lege lata? A r ty k u ł 128 k.c. tr a k tu je n a ró w n i p aństw ow e osoby p ra w n e za w y k o n u jąc e p raw o w łasności o g ó ln on aro -dow ej. W y n ik a z tego, że p a ń stw o w e osoby p ra w n e, in n e niż S k a rb P ań stw a, stają się w łaścicielam i tego m a jątk u , k tó r y n a b y w ają z ró żn ych ty tu łó w : um ow nie i n a drodze decy zji a d m in istr ac y jn e j, o d p łatn ie i n ie

-od płatnie.

Czy je d n ak po zy cja p ra w n a posiadaneg o m ają tk u je st jed n ak ow a? Mogą po w stać w ątp liw ości w zw iązk u z treśc ią u sta w reg u lu ją c y c h s ta -tu s poszczególny ch p ań stw o w y ch osób p ra w n y ch . W chw ili pisania tego te k s tu m ożna w ym ien ić u staw ę z 31 I 1989 r. o g osp odarce finan sow ej p rz ed sięb io rstw p ań stw o w yc h (tj. Dz.U. 1990, n r 26, poz. 152). W ska zu je się w n iej n a d w ie k a te g o rie m a ją tk u p rz edsięb io rstw , n az y w a ją c je f u n

-51 Zob. E i n a u d i , B y é , R o s s i , op. cit., s. 87 i п., 243 i п.; J a c q u i g n o n , op. cit., s. 20; od m ien n ie V o d e l , ср. cit., s. 195, "07.

(17)

d usza m i o d zw iercied la jący m i w arto ść m a ją tk u p rz ed sięb io rstw a (art. 3). J e s t to fu n d u sz założycielski p rz ed sięb io rstw a i fu n d u sz p rze dsięb io rstw a. Tylk o ten d ru g i stano w i, n a zw ijm y to tak n a razie, „r zec zy w istą” w ła s-ność przed sięb io rstw a. F u n d u sz założycielski bow iem , to zgod nie z a rt. 3 ust. 2 w sp o m n ian ej u sta w y w a rto ść w yd zielon ej p rz ed sięb io rstw u części m ien ia ogólnonarodow ego, od k tó re j p rz edsięb io rstw o p łaci S k arb o w i P a ń stw a d y w iden dę, stan o w iącą ro d zaj now ego p o d a tk u (art. 12 u st. 1 u staw y).

Na p od staw ie w sk azan ej u sta w y u zy sk u je m y m ało k la ro w n y obraz. P rze d sięb io rstw a p a ń stw o w e są w łaśc ic ielam i m ien ia ogólnonarodow ego, sto sow n ie do a rt. 128 k.c., ale jed n ocześnie jak b y ty lko d y sp o n en tam i tej jego części, k tó ra została o kreślon a w w y m ien io n ej u sta w ie jak o fu n d usz założycielski p rzed sięb io rstw a. C h ara k ter y sty cz n e , że u staw a ta w ogóle nie p o słu g u je się p ojęcie m w łasności, a o kre śla p ra w a p rz e d -sięb io rstw a en ig m a ty cz n y m słow em „go sp o d aro w an ie” (art. 2), zn a ny m już z u staw y o p rzed się b io rstw a ch z 1981 r. Je że li w tam ty c h latac h tru d n o było utożsam iać „go sp o d arow anie” z „w łasn o ścią” , to je d n a k na tle o becn ych p rz episów k od eksu cyw iln eg o n ie p rzy w iązy w ałb y m szczególnej w ag i do róż nic term in olo g iczn yc h, sk ład ając w ad y w ty m w zględzie n a k ar b za m ieszania p rz y tw o rz en iu n a ra z k ilk u ak tó w u s ta w od aw czy ch i to z ró żn y ch dziedzin p ra w a. N ależałob y zatem u w ażać k o n -sek w e n tn ie prze dsięb io rstw o p ań stw o w e za w łaściciela całego m ają tk u z je d yn ie d od atko w y m o po d atk o w an iem te j jego części, k tó ra jest w y d z ielona czy też raczej p rze k aza n a p rze d sięb io rstw u w chw ili jego za k ła dania. M iędzy fu n d u szam i jest ró żnica z p u n k tu w idzenia p ra w a f in a n -sowego, n ie pow inno być n a to m ia st ró żn icy p raw n o rzeczo w ej, o czym d ec y d u je kod ek s cyw ilny . P o d ob n e w nio sk i n ależ y odn ieść i do in n y ch p ań stw o w y ch osób p raw n y ch .

Jeż eli stosunk ow o łatw o u zasadn ić z ap rez en to w an e stan o w isk o co do ruc h o m y ch p rz edm io tó w trw ałeg o i obro tow eg o m a jątk u oraz b u d y n k ó w należących do p ań stw o w y c h osób p raw n y c h , to tr u d n ie j to uczynić co do n ieruch o m o ści g ru n to w y ch . De lege lata o bo w iązuje u staw a z 29 IV 1985 r. o gosp odarce g ru n ta m i i w y w łaszczeniu n ieruch om o ści (tj. Dz.U. 1989, n r 14, poz. 74), k tó ra w y ra źn ie stan ow i o o d p łatn y m lu b n ieo d p łatn y m od d aw ałatn iu g ru łatn tó w p ań stw o w y ch w zarząd p ań stw o w y m je d łatn o -stk om o rg an izacy jn y m . A rty k u ł 87 u staw y stan o w i n aw et, że te g ru n ty , k tó r e na dzień 1 V III 1985 r. b y ły w u ży tk o w an iu w ym ien io ny ch jed n o ste k p rzech od zą w ich zarząd. U staw ę tę ocenić n ależało n a czas je j p o w -sta n ia za k ro k w stecz w obec p re ze n to w a n y ch już w ów czas p ró b u k sz ta ł-to w an ia p ra w a ty p u w łasnościow ego dla p ań stw o w y ch osób p ra w n y ch 50. N ie sądzę, ab y m ożna b yło po m inąć w y m ien io ną u staw ę w ogóle, u w a

(18)

żając ją za sw o isty eksces p raw od aw cy . T r u d n o też u znać u ż y ty p rzez nią term in „z arz ąd ” jako je d y n ie o kre śle n ie techn iczne, zbiorczo o b ejm u jące sy tu a c ję p ra w n ą m ien ia pań stw o w ego zaró w n o p rz ed sięb io rstw p a ń -stw o w y ch, jak i ty ch jed n o stek o rg a n izacy jn y c h , k tó r e nie m a ją osobo-wości p r a w n e j57.

B łęd em jest je d n a k u trzy m a n ie w m ocy całej k o n stru k c ji zarzą du g ru n ta m i p ań stw o w y m i przez p ań stw o w e osoby p raw n e, w sy tu a cji c ał-kiem no w ej tre śc i a r t 128 k.c., k tó r y m u si być u z n an y w o m aw iany ch sto su n k a ch praw no rze czo w ych za p rzep is w iodący. W łaściw ie niepo d ob na d alej tw ierdzić, że p ań stw o w e osoby p raw n e są w łaścicielam i w ładan eg o m a ją tk u , ale z w y łączeniem g ru n tó w , co do k tó r y c h sp r a w u ją n iew iele m ów iący „ zarz ąd ” . Czy jed n ak w zgodzie z ro zu m o w an iem p raw n iczy m b y ło b y tw ierd zen ie, że przez sam ą zm ian ę a r t. 128 k.c. u ch y lo n a została u staw a z 1985 r. w te j części, w jak ie j do ty czy p rz ek az y w an ia g ru n tó w p ań stw o w y ch w zarząd p ań stw o w ym osobom p ra w n y m , w ra z z całą tow arzyszącą tem u p ro c ed u rą p rz ek az y w an ia itd.?

P o ja w iają się w ięc dw ie m ożliw ości ro zw iązania p ro b lem u : p ierw sza, że p ań stw o w e osoby p raw n e sta ły się z d niem 1 II 1989 r. w łaśc i-ciela m i posiadaneg o m a jątk u ogólnon arod ow ego z w y ją tk ie m g ru n tó w , k tó re p ozo stają w zarządzie. T ak i p u n k t w id zenia czyni o tw a r ty ca ły p ro b le m p ojęcia i tre śc i „z arzą d u ” , p odo bnie jak to m iało m iejsce n a tle

dotychczaso w ego a rt. 128 § 2 k.c.

D ru g a m ożliw ość, że n ależ y zm ianę a r t. 128 k.c. trak to w ać za w y cinek szerszy ch zm ian, d oty czących p ro b le m aty k i w łasno ściow ej, zw łaszcza w łasności społecznej, w ty m og ólno narod ow ej. W ta k im razie należy oczekiw ać ry c h łe j zm iany u sta w y z 1985 r. d la u jed n o lice nia p rz ed m io tu w łasności p a ń stw o w y ch osób p raw n y ch . Z ty m w iąże się tak że całe zag adn ien ie w łasn ości k o m u n aln ej, w pro w ad zo n ej zm ianą w K o n sty tu cji z lip ca 1988 r. i po siadającej ju ż w łasn ą u sta w ę z 8 III 1990 r. o sam o -rząd zie te ry to r ia ln y m (Dz.U. n r 16, poz. 95, rozdz. 5), u p o d m io to w u ją cą d y sp o n en tó w tej w łasności jako osoby p raw n e.

N a ty m tle jaśn ie j się r y su je p ozy cja S k arb u P a ń stw a . J e s t to cyw i- listyc zne uosobienie p ań stw a w po staci osoby p raw n ej. W a rt. 128 k.c. S k a rb P ań s tw a w y stę p u je obok in n y ch p ań stw o w y ch osób p ra w n y ch , pod obn ie ja k w p rz episach k re u ją c y ch osobowość p r a w n ą w k odeksie cy w iln y m (art. 33 k.c.). P o ja w iła się pew n a spójno ść ro zw iązan ia: m a -ją te k o gó lnon arodo w y jest w łasno ścią albo p ań stw o w y ch osób p raw n y ch , alb o S k a rb u P ań stw a . W obrocie cy w iln o p raw n y m p ań stw o jako w ła ś-ciciel je st re p re ze n to w an e przez S k a rb P a ń stw a ty lk o w ted y , gd y m a ją te k n ie n ależy do in n e j p ań stw o w e j osoby p ra w n e j38 albo też w ład a ją ca

£7 Т ак I g n a t o w i с z, W a ż n ie js z e pro ble m y ...

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na uprawnienie do „korzystania z rzeczy" składają się uprawnienia do używania rzeczy (ius utendi), do pobierania pożytków rzeczy (ius fruendi), do pobierania innych dochodów

• Najważniejszy aspekt prawa własności – określoność sposobów nabycia własności oraz formalizm niektórych z nich jako gwarant pewności obrotu prawnego oraz

Prawa organizacji RTV ( czego/kogo dotyczy, komu przysługuje przez jaki czas jest chronione?) Własność przemysłowa (zakres – rodzaje przedmiotów własności przemysłowej).

11.Rozwiązanie za wypowiedzeniem ( Na czym polega mechanizm wypowiedzenia? Jakie są okresy wypowiedzenia w zależności od rodzaju rozwiązywanej umowy o pracy? Jaka jest

Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z.. nieruchomości sąsiednich ponad

ułamkowych znalazcy i właściciela nieruchomości, na której rzecz została znaleziona, jeżeli jednak rzecz ta jest zabytkiem lub materiałem archiwalnym, staje się ona.

• Nie jest zależne od dobrej wiary posiadacza ani od zgodności posiadania ze stanem prawnym, chyba że prawomocne orzeczenie sądu lub innego. organu państwowego stwierdziło, że

PRAWO AUTORSKIE PRAWO WŁASNOŚCI PRZEMYSŁOWEJ Konwencja Berneńska (1886 r.) Konwencja Paryska (1883 r.). Reguluje własność literacką, naukową i artystyczną; zakres: