• Nie Znaleziono Wyników

"Die Denkwürdigkeit des Burggrafen und Grafen Christoph zu Dohna (1665-1733)", eingeleitet, erläutert und deutsch hrsg. von Rudolf Grieser, Göttingen 1974 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Die Denkwürdigkeit des Burggrafen und Grafen Christoph zu Dohna (1665-1733)", eingeleitet, erläutert und deutsch hrsg. von Rudolf Grieser, Göttingen 1974 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Przeracki, Jerzy

"Die Denkwürdigkeit des Burggrafen

und Grafen Christoph zu Dohna

(1665-1733)", eingeleitet, erläutert

und deutsch hrsg. von Rudolf

Grieser, Göttingen 1974 : [recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 1, 123-126

(2)

D i e D e n k w ü r d i g k e i t e n d e s B u r g g r a f e n u n d G r a f e n C h r i s t o - p h z u D o h n a (1665— 1733),

e i n g e l e i t e t , e r l ä u t e r t u n d d e u t s c h h e r a u s g e g e b e n v o n R u d o l f G r i e s e г ( V e r ö f f e n t l i ­ c h u n g e n d e r N i e d e r s ä c h s i s c h e n A r c h i v v e r w a l t u n g , H e f t 33), G ö t t i n g e n 1974, V a n d e n h o e c k & R u p r e c h t , s s . 269, 1 n l b .

W ro k u 1833 F r y d e ry k von R a u m e r w y d ał anonim ow o n ap is an e w latach 1729—1733 p am iętn ik i K rzysztofa D ohny — m ęża s ta n u pochodzącego z P ru s K siążęcych — pod oryginalnym , ty tu łe m M ém oires o rig in a u x sur le règne et

s u r la cour de Frédéric I. roi de P russe d u com te de Dohna, m in istre d ’état et lieu ten a n t général. P rzy g o to w u jąc je do d ru k u , R a u m e r k o rzy stał z rę k o ­

pisu, k tó ry uzyskał zapew ne od w n u k a a u to ra źródła, K a ro la Dohny, zm a r­ łego w ro k u 1838.

Po zniszczeniu w sch o d n iopruskich arch iw ó w rodow ych w czasie II w o jny św iatow ej, d r u k rękopisu, pochodzący z 1833 roku, je s t dziś jed y n y m egzemp­ larzem pam iętn ik ó w K rzysztofa Dohny. W yd an ie to je d n a k zaw iera sporo m niejszych i w iększych błędów . N iek tó re pochodzą praw dopodobnie od sam e­ go a u to ra i są re zu lta tem lu k pam ięciow ych i pom yłek Dohny, k tó ry n ie ła t­ w ą pracę p a m ię tn ik ars k ą podjął pod koniec życia, w y k o rzy stu jąc zapiski, ja ­ kie sporządził w czasie sw ojej k a r ie r y w ojskow ej i dw orskiej.

W szystkie zauw ażone pom yłki a u to ra p a m iętn ik ó w zostały obecnie po­ p raw io n e przez R udolfa G riesera w p rzy p isach tekstow ych, a niezbędne w y ­ jaśn ien ia do p u blikow anego te k s tu i odesłanie do lite r a tu r y przed m io tu z n a j­ d u jem y w przy p isach rzeczowych. P o n ad to G rie ser zachow ał w sw ojej edycji p rzypisy pochodzące od R a u m e ra (są one — podobnie ja k w w y d a n iu dzie­ w iętnastow iecznym — oznaczone gw iazdkam i).

W stęp jest do b ry m i tra fn y m w prow ad zen iem w zagadnienie i w b u rz li­ w ą epokę, w k tó rej przyszło żyć a utorow i pam iętn ik ó w , K rzysztofow i D ohnie (1665—1733). P rzed n im nap isali już p a m ię tn ik i dw aj in n i członkowie tego szeroko rozgałęzionego ro d u kalw ińskiego, osiadłego w P ru s a c h od ro k u 1468. Byli to: jed en z przodków K rzysztofa — F a b ia n (1550— 1621) 1 oraz ojciec K rzysztofa — F r y d e ry k (1621— 1688)2.

We w stępie w y d aw ca p rz ed sta w ił genezę p u blikow anego źródła h istorycz­ nego, jego dzieje, c h a ra k te ry s ty k ę i znaczenie oraz koleje losu a u to ra p a ­ m iętników .

P o ro k u 1660 rodzice K rzysztofa zam ieszkali w S z w ajcarii w zam ku i po­ siadłości C oppet n ad Jeziorem G enew skim , gdzie 14 k w ie tn ia 1665 ro k u u r o ­ dził się K rzysztof, najm łodszy z dziew ięciorga rodzeństw a. Ojciec — w ojskow y, przyg o to w y w ał synów do tego zawodu. Po la ta c h w szyscy synow ie zostali w ojskow ym i: A le k sa n d er i K rzysztof w służbie b ra n d en b u rsk o -p ru s k ie j, a J a n F r y d e ry k w holen d ersk iej; doszli oni do w ysokich sto p n i w o jskow ych i za­ szczytnych godności dw orskich.

P od koniec 1679 ro k u 15-letni K rzysztof i o cztery la ta starszy b r a t A lek ­ s a n d e r opuścili dom rod zin n y u d a ją c się do B erlina, gdzie w s tą p ili do b r a n ­ d e n b u rsk iej służby w ojskow ej. Szczytow ym i p u n k ta m i k a rie ry w ojskow ej m łodego K rzysztofa b y ła w y p ra w a n a d R en w 1689 ro k u i zdobycie Bonn.

1 D i e S e l b s t b i o g r a p h i e d e s B u r g g r a f e n F a b i a n z u D o h n a , h r s g . v . C . K r o l l m a n n , L e i p ­ z i g 1905.

2 L e s m é m o i r e s d u b u r g r a v e e t c o m t e F r é d é r i c d e D o h n a 16211688, h r s g . v . H . B o r k o w ­ s k i , K ö n i g s b e r g 1898.

(3)

12 4

Rok wcześniej został on m ian o w an y szam belanem d w o ru książęcego i odtąd zn ajdow ał się w najbliższym otoczeniu elek to ra F ry d e ry k a III.

Od ro k u 1694 p rzestał b ra ć udział w w y p ra w a ch w ojennych, jak o że n a sk u tek choroby reum aty czn ej m u siał porzucić czynną służbę wojskow ą. Poniew aż jednocześnie zaostrzył się jego k o n flikt z E b erh a rd em D anckelm a- nem , pierw szym m in istre m K sięstw a Pruskiego, w tym że ro k u opuścił dw ór i w yjechał do sw oich dó b r do M orąga, skąd w rócił w 1697 roku, już po u p ad k u D anckelm ana.

W B erlin ie rozpoczęła się w łaśnie era w pływ ów m in is tra J a n a K azim ie­ rza K olbe von W artenberg. Początkow o Dohna pozostaw ał z n im w dobrych stosunkach, a w k ró tce m ian o w an y został członkiem T ajn ej R ad y i m inistrem . Je d n ak że dw ie m isje D ohny z 1700 roku, zakończone powodzeniem, dopro w a­ dziły do k o n flik tu pom iędzy nim a zaw istnym Kolbem. Chodziło tu o roko­ w ania, jak ie prow adził D ohna n a jp ie rw z kró lem angielskim W ilhelm em III O rańskim , a n a stęp n ie z cesarzem L eopoldem I, na te m a t p la n u podniesienia K sięstw a P ru sk ieg o do ra n g i królestw a.

Po k oronacji królew ieckiej F ry d e ry k a III (18 stycznia 1701 roku) stano­ wisko Kolbego um ocniło się i w k ró tce potem D ohna znów w y je ch a ł do swoich d ó b r ziemskich. W B erlinie pojaw ił się ponow nie po u p a d k u Kolbego w 1710 roku. Do podjęcia służby d w orskiej skłonił go w ted y także k a ta s tro fa ln y po­ ż a r w jego d o b rach i zw iązane z ty m k o n sekw encje ekonomiczne.

Sw oje p am iętn ik i zakończył Dohna n a śm ierci k ró la F ry d e ry k a I (25 lu ­ tego 1713 roku), chociaż jego służba p ań stw o w a w te d y b y n a jm n iej jeszcze się nie skończyła. Początkow o Dohna pozyskał zaufanie nowego m onarchy, F r y ­ d e ry k a W ilhelm a I, i w m arc u 1713 ro k u k ró l m ian o w ał go g en erałem piecho­ ty. S ta n ten nie trw a ł jed n a k długo. U tr a ta zau fan ia w ładcy i konflikty z dw om a w pływ ow ym i m in istra m i — von Ilgenem i von P rin tze n em — skło­ n iły Dohnę do porzucenia służby państw ow ej. Było to na początku 1716 roku. R esztę życia K rzysztof D ohna spędził w sw oich d o b rach ziemskich, podczas g d y jego b ra t, A leksander, pozostał w służbie państw o w ej do końca życia, a więc do ro k u 1728.

We w stępie G rieser z ajm u je się źró d łam i sukcesów i p o rażek Dohny, a także c h ara k te ry z u je go szczegółowo jako człowieka. Dowodzi, że w pływ y D ohny b yły w y n ik iem m iędzy inn y m i poparcia, jakiego u dzielała m u m a ł­ żonka elek to ra F ry d e ry k a III (późniejszego k ró la F ry d e ry k a I), Zofia C h a r- lotta, a także znaczenia rodziny Dohnów w ogóle.

Sw oim niepow odzeniom K rzysztof D ohna był po części w in ien sam. B ył bow iem człowiekiem pysznym i zarozum iałym , przez co zrażał ludzi do sie­ bie. P rzy jació ł m iał niew ielu, ty ch zaś, z k tó ry m i się sty k ał, m ożna podzielić n a jego oponentów , przeciw ników i wrogów .

P a m ię tn ik i D ohny s k ła d ają się z pięciu części. W pierw szej opisuje on sw oją młodość i służbę w w o jsk u do śm ierci ele k to ra F ry d e ry k a W ilhelm a w 1688 roku. W następ n ej p rzed staw ia sw oje losy do ro k u 1690 (w ty m cza­ sie m a m iejsce śm ierć rodziców i ożenek K rzysztofa), a w trzeciej la ta 1690— 1694 (udział w w y p ra w a ch przeciw ko F ra n c ji, choroba, zw olnienie się ze słu­ żby i w yjazd do Morąga). K olejna część dotyczy l a t 1694— 1703 (upadek D an­ ckelm ana, m isje dyplom atyczne, p ru s k a koro n acja królew ska, poróżnienie

(4)

125 z K olbem von W arten b erg , w ycofanie się z dw oru). K ońcow a część obejm uje la ta 1704— 1713 (Dohna w sw oich d o b rach ziem skich, p ożar w jego posiadłoś­ ciach, pow ró t do B erlina, o sta tn ia w ielk a m isja d yplom atyczna D ohny na w y b o ry i koronację cesarza K a ro la VI w e F ra n k fu rc ie nad M enem, śm ierć F ry d e ry k a I).

W ydaje się, że w ażn y m i potrzeb n y m u łatw ie n ie m d la czytelnika byłoby zasygnalizow anie przez w ydaw cę na m arg in esach poszczególnych stro n te k ­ stu problem ów , p rz edstaw ionych w pub lik o w an y ch w spom nieniach.

P a m ię tn ik i K rzysztofa Dohny, pom im o pew n y ch niedokładności, znie­ kształceń i uproszczeń, są ciekaw ym w y tw o re m sw ojej epoki, przynosząc w iele in fo rm a cji do histo rii k ilk u p a ń stw eu ro p ejsk ich n a przełom ie X V II i X V III stulecia. D ają one w gląd w zagad n ien ia zw iązane z ówczesną d yplo­ m acją, w ojną, w ychow aniem , życiem dw orskim , kodeksem honorow ym szlach­ ty, położeniem Żydów, a przede w szystkim in fo rm u ją, ja k w te d y „robiono po lity k ę”. W artość ty ch przekazów leży głów nie w chronologiczności detali oraz w um iejętności trafn eg o n a ogół w iązan ia poszczególnych zd arzeń przez Dohnę. N ależy jed n a k zaznaczyć, iż sporo jest także w spom nień pow ierzchow ­ ny ch i nieścisłych. W eźmy na p rzy k ład sposób p rz ed sta w ien ia przez Dohnę prob lem u koro n acji k ró lew sk iej F ry d e ry k a III. A u to r ograniczył się zasadniczo do u k azan ia przy g o to w ań i przebiegu uroczystości koronacyjnych, pośw ięcając niew iele m iejsca aspektow i politycznem u tej s p ra w y i re p erk u sjo m , jak ie ona w yw ołała. K rzysztof D ohna s ta r a ł się raczej o w yeksponow anie roli w łasnej i b ra ta , A lek san d ra, w ty ch w ażn y ch dla p a ń stw a p ruskiego dniach. A p rze­ cież od r e p re z e n ta n ta e le k to ra n a rozmow y, dotyczące zgody k ró la angiel­ skiego i cesarza n a k oronację F r y d e ry k a III, m ożna by oczekiw ać znacznie ciekaw szych w iadom ości n a ten tem at. W ogóle czytając fra g m e n ty w spom ­ n ień D ohny z la t 1699— 1701 odnosi się w rażenie, jak o b y nie liczyły się w te ­ dy F ra n c ja , Szw ecja, R osja i Saksonia, a jed y n ie A nglia, N id e rla n d y i P rusy. A u to r ta k p rzed staw ia sy tu a cję polityczną n a przełom ie X V II i X V III w ieku, ja k g d y b y nie było sprzeciw ów F ra n c ji i Rzeczypospolitej w obec p ru sk ie j ko­ ro n acji królew sk iej i ja k g d yby w ówczesnej E u ro p ie nie m iała m iejsca ani w ielk a w o jn a północna, ani też w o jn a o sukcesję hiszpańską. T ej p ow ierz­ chowności i n iekiedy zwodniczości przekazów n ie sposób tłum aczyć ty lk o i w y ­ łącznie często p o d k reślan y m przez a u to ra p a m iętn ik ó w d ążeniem do zacho­ w a n ia taje m n icy w s p ra w a c h w ag i państw ow ej.

P o m ijając szczegółowe i b a rw n e re lacje z m isji D ohny n a d w ó r k ró la W ilhelm a III O rańskiego i do N id erlan d ó w w 1699 ro k u oraz ze zn anej także z in n y c h źródeł koro n acji królew ieckiej z 1701 ro k u i z poselstw a na w y b o ry i k o ronację cesarsk ą K aro la VI w 1711 roku, om aw ian e p a m ię tn ik i zaw ie rają przede w s zystkim ciekaw y, ale n iek ied y jed n o stro n n y m ate ria ł, dotyczący osobistej roli D ohny w in try g a c h dw orskich, k tó re d o p row adziły do u p a d k u D an ck elm an a i Kolbego von W artenberg.

D oceniając w arto ść w spom n ień K rzy szto fa Dohny, n ieła tw o zgodzić się z R udolfem G rieserem , że p a m ię tn ik i te są „źródłem h istorycznym w ysokiej ra n g i do początków K ró lestw a i p a ń stw a p ru sk ieg o ” (s. 28). J e s t to raczej potrzeb n a i n iew ątp liw ie in te res u jąc a lek tu ra, p o m agająca poznać szlachtę dw orską.

(5)

12 6

P rzed staw io n e tu p a m iętn ik i stanow ią plastyczny obraz fo rm życia, spo­ sobu m yślenia i postępow ania w iodącej w a rs tw y społecznej p a ń stw a p ru s ­ kiego n a przełom ie X V II i X V III w ieku, a głów nie in try g , ryw alizu jący ch ze sobą przedstaw icieli społeczności dw orskiej.

Jer zy P rzeracki

S t a n i s ł a w S z o s t a k o w s k i , F r a n c i s z e k G o r z k o w s k i o k . 1750— 1830. W a r m i a k w s ł u ż b i e i n s u ­ r e k c j i , O l s z t y n 1977, P o j e z i e r z e , s s . 1 2 1 + 3 n l b .

W dobrze pom yślanej i realizow anej serii biografii sław n y ch synów W a r­ m ii i M azur u k a za ła się now a, czw arta już pozycja. Po K ry s ty n ie L achu S zyr- mie, A n d rzeju S am ulow skim i Feliksie N ow ow iejskim czytelnicy o trzym ali obecnie niew ielk ą biografię F ran ciszk a Gorzkow skiego — znanego re p re z en ­ ta n ta tzw. jakobinów polskich, tw ó rcy pierw szego sp isk u politycznego w śród chłopów. Ściśle biorąc znajomość życia Gorzkow skiego ogranicza się głów nie do jego działalności w 1796 roku. W ażność i popularność tej działalności s p ra ­ w iają, że p ró b a w y p raco w an ia m ożliw ie pełnej biografii G orzkow skiego jest z pew nością bardzo pożyteczna i potrzebna. P rzy g o to w ał ją w y tra w n y histo ­ ryk, od la t zajm u jący się p ro blem am i polskiego ru c h u narodow ego, a po części także dziejów regio n aln y ch W arm ii i Mazur.

T em at w b re w pozorom i m im o częstych w zm ian ek nie był w cale łatw y. W ym agał dużej sk ru p u latn o ści i w ytraw n o ści sądu, a zarazem um iejętności re k o n stru k cji biografii z zachow anych okruchów in fo rm acji o życiu boh atera. A u to r — dzięki sw em u dośw iadczeniu — w yszedł o b ronną rę k ą z w szelkich trudności, ja k ie w iązały się z pisaniem podobnej biografii. D obrze w y k orzy­ s ta ł podstaw ow y dorobek h istoriografii, odnoszący się do działalności Gorz­ kow skiego (ze w zględów obiek ty w n y ch n ie w zbogacił go o jakieś now e k w e ­ re n d y źródeł), u m iejętnie, interesująco, a nade w szystko — przekonyw ająco przeprow adził k o n fro n tac je przekazów lub sądów sprzecznych, w y b ie rając n a j­ b ardziej praw dopodobne odpowiedzi w k w estiach budzących wątpliwości. S ta r a ł się dać w m ia rę ciągłą relację o życiu i działalności G orzkowskiego, chociaż z b r a k u podstaw ow ych dan y ch n ie m ógł tego osiągnąć w pełni.

Całość biografii podzielił A u to r n a sześć rozdziałów. P rz e d staw ia w nich kolejno genealogię, pochodzenie i młodość sw ego b o h a te ra, u d ział w in s u re k ­ cji i w y d arzen iach re w o lu cy jn y ch w W arszaw ie w 1794 roku, w p róbach p rzerzucenia pow stan ia kościuszkowskiego n a ziem ie sw ych rodzim ych W arm ii i Mazur. K olejny, n ajobszerniejszy rozdział pośw ięcony jest sły n n ej agitacji i spiskow i Gorzkow skiego w śród chłopów w 1796 roku, a d w a ostatn ie — schyłkow i życia b o h a te ra oraz ocenie podstaw ow ej lite r a tu r y historycznej n a jego tem at.

D rastyczny b ra k m ate ria łó w źródłow ych pow oduje duże lu k i w biografii, choć trzeb a rów nocześnie stw ierdzić, że A u to r s ta r a się je m aksy m aln ie, i nie bez pow odzenia redukow ać. C zyni to zwłaszcza w odniesieniu do ok resu in s u ­ re k cji kościuszkow skiej. A ktyw ność sw ego b o h a te ra w ow ym czasie re k o n ­ s tru u je d o kładnie (może w a rto tu rozszerzyć c h ara k te ry sty k ę jego działal­ ności, a zwłaszcza — w y ra źn ie j ukazać środow isko jakobinów polskich w W ar­ szawie), w y k azując n iek ied y wobec niego d ro b n ą słabość. T ak np. u znając w pełn i słuszność g e n era ln e j opinii o rad y k aliz o w a n iu się p o staw y G orzkow ­ skiego w przeddzień, a zwłaszcza w to k u pow stan ia 1794 (s. 21) m ożna zgłosić

Cytaty

Powiązane dokumenty

Niektóre – w tym najbardziej wartościowe zbiory z Zamku Królew- skiego w Warszawie – spłonęły prawdopodobnie w czasie pożaru Sztok- holmu w 1697 roku, inne, zwłaszcza

Inscenizacją utrwaloną w wierszu Góreckiego była najpewniej pre­ miera z roku 1808, w której grali: Fedrę — Choiseulowa, Tezeusza — jej małżonek Oktawiusz, Teramena

Tymczasem są tą dwa cał­ kiem odrębne tytuły nieważności, wymagające odpowiednio innego dowodzenia, zwracania uwagi na inne aspekty nawet tych samych do­ wodów

Zarówno wysoka frekwencja wyborcza, jak i wybór konkretnej opcji poli- tycznej przez społeczność lokalną województwa podkarpackiego oceniane są współcześnie przez

Zgodnie z opcją wyceny według wartości godziwej przy początkowym ujęciu składnik aktywów finansowych lub zobowiązanie finansowe mogą zostać wyznaczone przez

Surface velocity in the Yanong Glacier at two locations: (a) near the ELA line (Figure 4 , S1); (b) near the terminus (Figure 4 S2); data points are velocity retrievals from image

Andruszkiewicza Dorobek naukowy orga- nizatora Oddziału Morskiego PTE, profesora doktora Bolesława Kasprowicza (s.. dr Bolesław Kasprowicz jako działacz Polskiego