• Nie Znaleziono Wyników

"Gieołogia w Akademii nauk (ot Łomonosowa do Karpinskogo)", W. W. Tichomirow, Moskwa 1979 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Gieołogia w Akademii nauk (ot Łomonosowa do Karpinskogo)", W. W. Tichomirow, Moskwa 1979 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Recenzje 645 biblioteki nie tylko ze względów m erytorycznych ale i estetycznych. Tym chętniej sięgnie po nie każdy zajm ujący się spraw am i niemieckiej nauki w bieżącym stuleciu, każdy badający intelektualne środow isko Berlina. Jest to dla tego kręgu nieodzow na lektura, kom pendium wiedzy, obok którego nie m ożna przejść obojętnie.

Ryszard Ergetowski

(Wrocław)

W. W. T ic h o m i r o w : Gieologia ,w Akadem ii nauk (ot Łomonosowa do K arpinskogo). „Oczerki po istorii gieologiczneskich znanij” wyp. 20. Wyd. „N au k a” . M oskw a 1979, 296 s. ilustr. bibliografia na końcu, indeks nazwisk,

W inform acji o zaw artości książki czytamy: „W m onografii przedstaw iono przegląd bad ań geologicznych, prow adzonych przez A kadem ię N au k w okresie 200-lecia jej istnienia. P okazano wkład w ybitnych rosyjskich uczonych w ojczystą i św iatową naukę geologiczną oraz przeanalizo­ wano znaczenie poznawcze ważniejszych prac. K siążka zaw iera bibliografię opracow ań rosyjskich geologów, przegląd wykorzystanych kom pendiów historycznych oraz indeks nazwisk, z krótkim i biograficznymi kom entarzam i” .

Treść książki dotyczy badań geologicznych w Rosji od 1724 r. (data ukazu cesarskiego o ustanowieniu Akademii N auk) do 1917 r. (d ata Rewolucji Październikowej). M ateriały zostały ujęte chronologicznie: okres pierwszy obejm uje lata 1724— 1825; d r u g i— 1825— 1882;, trzeci — 1882— 1917. W yodrębnienie tych okresów m a swe uzasadnienie. Pierwszy okres nazw any został epoką wielkich wypraw akadem ickich, drugi — epoką form ow ania się biostratygrafii oraz rozw oju mineralogii opisowej, a trzeci — epoką historyzm u w geologii oraz oparcia się w naukach przyrodniczych na m etodach ścisłych. N iektóre daty, ja k choćby rok 1882 o d n o to ­ wują pow stanie specjalnych instytucji (w tym przypadku K om itetu G eologicznego w Peters­ burgu), któ re świadczyły — moim zdaniem — o kryzysie upraw iania nauk geologicznych w A ka­ demii N auk i p róbach pok o n an ia tego kryzysu przez pow ołanie d o życia organizacji, k tó ra m ogłaby sprostać rozwojowi nauki współczesnej oraz zapotrzebow aniu na now e złoża kopalin.

W poszczególnych okresach au to r zastosował podział podporządkow any głównym kierun­ kom nauk geologicznych, używając nazw współczesnych (np. stratygrafia, tektonika, litolo- gia, geochemia), co zwłaszcza w przypadku okresu pierwszego jest niezbyt ścisłe. W tym bowiem czasie wszystkie ekspedycje miały zazwyczaj charakter kom pleksow y (początkow o interesowała badaczy w ogóle historia naturalna) i taki ich opis bez w ątpienia oddaw ałby bardziej precyzyjnie istotę poznania przyrodniczego im perium rosyjskiego, a w tym także badań wielu elem entów geologicznych. W ostatnim okresie (w którym zresztą w yróżniono naw et rozdział „H istoria, m ćtodologia nauk i popularyzacja wiedzy geologicznej”) podział taki jest już w pełni uzasadniony.

Nie sposób streścić poszczególnych rozdziałów. D latego podaję na ten tem at tylko pewne informacje, zaopatrując je we własne refleksje. W ielkie ekspedycje X V III w. S.P. Pallasa, J. Jm ełina, studia badaw cze J. G . Lehm anna oraz J. G. G eorgiego — że wymienię tylko niektórych, rozsławiły bogactw a przyrodnicze europejskiej i azjatyckiej części Rosji. Mniejsze znaczenie miały badania M . Ł om onosow a — niewątpliwie w ybitnego naturalisty, ale pochło­ niętego w dużym stopniu działalnością organizacyjną. Stąd znajom ość jego b adań w innych krajach była minim alna.

W okresie drugim au to r poświęcił również wiele uwagi ekspedycjom badawczym. Znane są szczególnie wyprawy badaw cze dorpatczyka K . E. v. Baera, byłego profesora z W ilna E. K . Eichwalda, ale także i licznych Niemców zatrudnionych przez A kademię N au k (m.in. H. A bicha, C. B. v. C otty, G . H elm ersona, A. T. M iddendorfa). W tedy również zaczęła się ju ż tworzyć rodzim a k ad ra geologów. Myślę przede wszystkim o A. K arpińskim (wywo­ dzącym się z rodziny polskiej),' A. A. Inostrancew ie i innych. Rzecz zrozum iała, że i w tym okresie ekspedycje odgrywały doniosłą rolę; specyfiką geologii jest właśnie to, iż wszelki

(3)

646 Recenzje

postęp zależy w dużyrn stopniu od b adań terenowych. Bez w ątpienia jed n ak cały ten okres charakteryzow ał się przede wszystkim rozwojem b ad a ń biostratygraficznych. O ne to w arunko­ wały pow stanie samodzielnych kierunków : stratygrafii, paleogeografii, nowoczesnej tektoniki i w dużym stopniu miały także istotny wpływ na właściwe rozpoznanie w arunków kształto­ wania się złóż kopalin użytecznych.

Trzeci okres był w pewnym stopniu p ró b ą scalenia nagrom adzonego wcześniej m ateriału analitycznego oraz przedstaw ienia go na m apach geologicznych, d o których wykonywania został pow ołany K om itet Geologiczny. W tym czasie wypełniano nadal białe plam y na m apie Rosji (m.in. słynne ekspedycje F. N . Czernyszewa, J. Czerskiego, F. Szmidta, W. A. Obruczewa, A. K arpińskiego). Zaznaczył się jednak — i m oże jest to z p u n k tu wi­ dzenia nauki światowej ważniejsze — znaczy postęp bad ań teoretycznych. Myślę m.in. o stu­ diach petrogaficznych Inostrancew a, mineralogicznych — E. S. Fiodorow a, krystalograficz­ nych — G . W ulfa, paleontologicznych — W. K owalewskiego, geochemicznych — W. I. W iernad- skiego. Jest to już konsekw encja bardzo intensyw nych b adań na całym terytorium im perium . B adaniom tym A kadem ia patronow ała w większym niż uprzednio stopniu. Część w ybitnych uczonych przetrw ała wojnę dom ow ą i w latach władzy radzieckiej przyczyniła się znacznie do rozpoznania geologicznego K raju Rad.

Jak podkreślono, au to r zamierzał przedstaw ić przegląd d okonań geologów w A kadem ii N auk w okresie niemal 200-lecia istnienia tej instytucji. Jest to, rzecz zrozum iała, obraz w pewnym stopniu jednostronny. B adania geologiczne prow adziły bow iem odpow iednie depar­ tam enty różnych ministerstw, uczelnie, placówki usługowe, itp. W specjalnych w arunkach upraw iania nauki w Rosji A kadem ia N au k pozostaw ała jednak w iodącą placów ką badaw czą. Również z tych względów książka W. Tichom irow a jest rodzajem syntezy prac z pierwszego okresu nowoczesnej geologii obejmującej swymi badaniam i terytorium znajdujące się obecnie w Związku Radzieckim.

Rzecz zrozum iała, że skrom ny rozm iar książki pozwolił autorow i uwzględnić tylko naj­ ważniejsze osiągnięcia geologów zatrudnionych przez A kadem ię N au k w Petersburgu. Infor­ macje o badaniach prow adzonych pryw atnie — naw et wówczas, gdy zbiory zebrane podczas ekspedycji trafiały do muzeów akadem ickich — nie zostały w opracow aniu uwypuklone, przez co z obrazu tego wypadły b ad an ia A. Czekanowskiego, K . W ołłosowicza, K . Bohdanow icza i innych.

D la polskich historyków nauki książka W. W. Tichom irow a m a pow ażną wartość. Pozw a­ la w dużym stopniu poznać w arunki, w jakich działali wybitni geologowie polscy, przeby­ wając z w yboru lub na zesłaniu w różnych terenach imperium Rosji. Zresztą ważne są nie tylko oceny b adań J. Czerskiego — bodaj jedynego Polaka, którem u au to r poświęcił więcej uwagi. Przecież już sam M . Ł om onosow pracow ał, korzystając ze zbiorów, które P iotr I zakupił w 1716 r. w G dańsku dla K unstkam ery w Petersburgu. Akademicy petersburscy, ja k choćby J. J. Ferber czy J. G. G eorgi, prow adzili badania skał występujących w Polsce. Inni także badali obszary poza Rosją, odwiedzali instytucje naukow e różnych krajów . Tak np. W. M . Siewiergin poznał różne polskie ośrodki badań naukow ych, (w tym U niw ersytet Wileński), co m iało istotne znaczenie dla w yboru kierunków prow adzonych badań.

Trzeba jednak zaznaczyć, że au to r postaw ił sobie za zadanie przedstaw ienie istotnego w kładu geologów w poznanie kraju — członków bądź współpracowników Akadem ii N auk w Petersburgu. D latego zajął się głównie analizą samych osiągnięć, dokum entow anych tylko publikacjam i (i to z konieczności w wyborze). Pow stała zatem m onografia bardzo w artościow a, choć tylko fragmentarycznie ukazująca faktyczny stan badań nad geologią w Rosji. Z abrakło jednak krótkiego zarysu organizacji placówek geologicznych A kadem ii N auk w om awianych okresach, a także całościowej oceny rozw oju nauk geologicznych w Rosji na tle ewolucji tych dyscyplin na świecie. Stąd czytelnik nie czuje się w pełni usatysfakcjonow any treścią tej m onografii.

M im o zastrzeżeń, dotyczących ujęcia dzieła w całości, życzyłbym sobie, by choć jed n a z na­ szych instytucji geologicznych w Polsce m iała p odobną m onografię. M am y wprawdzie opraco­ w ania dotyczące dziejów geologii i paleontologii w różnych instytucjach K rakow a i W arszawy,

(4)

Recenzje 647 ale położono w nich nacisk głównie na organizacyjną stronę rozw oju poszczególnych placów ek. D latego też książka W. W. Tichom irow a będzie z pew nością bard zo pom ocna dla tych, którzy podejm ą trud opracow yw ania dziejów nauk geologicznych w naszych instytucjach.

Zbigniew J. Wójcik

(W arszawa)

Mnogostoronnieje sotrudniczestwo Akadem ij N auk socialisticzeskich stron. Sbornik statiej i do- kumientow. Red. G. K . S k r i a b i n . M oskw a 1978. Izdatielstw o „N a u k a ” 264 s.

Pod auspicjam i Instytutu Historii Przyrodoznaw stw a i Techniki A kadem ii N auk Z SR R oraz W ydziału W spółpracy N aukow ej z K rajam i Socjalistycznymi A N Z SR R ukazała się inte­ resująca książka, zaw ierająca artykuły przeglądowe i podstaw ow e dokum enty dotyczące wielo­ stronnej w spółpracy Akademii N auk państw wspólnoty socjalistycznej.

U jęta w form y wieloletnich umów dw ustronna w spółpraca A kadem ii N auk krajów socja­ listycznych datuje się od 1958 r. i . O współpracy naukowej m ożna mówić, oczywiście, także w odniesieniu do okresu poprzedniego, przede wszystkim w kontekście szerszych porozum ień — głównie o charakterze gospodarczym . Taki charakter m iało wiele dokum entów przyjętych przez pow stałą w 1949 r. Radę Wzajemnej Pomocy G ospodarczej, k tó ra ju ż n a swej drugiej sesji zajęła się zagadnieniem w spółpracy naukow o-technicznej, pow ołując się na dotychczasowe doświadczenia Z SR R w kooperacji dw ustronnej z państwam i dem okracji ludowej. N atom iast pierwsze porozum ienie o w spółpracy w ielostronnej pomiędzy A kadem iam i N auk Bułgarii, Czechosłowacji, K uby, M ongolii, N R D , Polski, R um unii, Węgier i Związku R adzieckiego podpisano 15 grudnia 1971 r . 2. Zasadniczo d ata ta jest cezurą wyjściową prezentow anego tom u, w którym wykład doprow adzony został do roku 1977 włącznie. N apisaliśm y „zasad­ niczo” , bow iem prawie każdy z zamieszczonych w tom ie artykułów , pośw ięconych w ybranym aspektom w spółpracy w ielostronnej, odwołuje się do faktów znacznie wcześniejszych. Ten okres nie zintytucjonalizowanej jeszcze w spółpracy w ielostronnej — nie mającej oparcia w od­ powiednim dokum encie — przypadł na lata sześćdziesiąte.

Pojawienie się na początku lat sześćdziesiątych koncepcji trwałej, wielostronnej współ­ pracy państw socjalistycznych poprzez ścisłą kooperację ich A kadem ii N auk związane było z ogólnym program em międzynarodow ego socjalistycznego podziału pracy. Skoordynow anie badań prow adzonych przez socjalistyczne A kademie N auk w w ybranych dziedzinach — których ilość m iała ulegać zwiększeniu w miarę rozw oju tej form y współpracy, ja k też ogólnego postępu w w arunkach rewolucji naukowo-technicznej — przynieść m iało zwiększenie ich efektyw­ ności, znacznie szybszy obieg inform acji naukow ej, sprzyjać rozwojowi nowych gałęzi nauki oraz umożliwić lepsze wykorzystanie zasobów rzeczowych i potencjału ludzkiego. K oordynacja badań i przepływ informacji miały zapobiec dublow aniu badań, stym ulować pogłębienie specjalizacji. W ielostronna w spółpraca A kadem ii N auk w zakresie rozw ijania i koordynacji badań podstawow ych sprzyjać m iała określeniu kierunków i optym alnego tem pa rozw oju nauki nie tylko w ram ach poszczególnych A kademii, ale też całych środowisk krajów członko­ wskich RW PG -'. Tak więc przypaść jej m iała rola jeśli nie głównego, to w każdym razie jednego z kluczowych czynników w całości współpracy naukow o-technicznej k ra ­ jów Rady. Żaden z dokum entów tezy tej w prost nie sform ułow ał, niemniej — biorąc pod uwagę, że A kadem ie N auk skupiają gros wybitnych naukow ców i potencjału nauko- wo-badawczego, są odpow iedzialne bądź współodpow iedzialne za wytyczanie kierunków

1 P or.: I.N . K is i e ló w : Sotrudniczestwo Akadiem ii Nauk S S S R s Akadiemiani Nauk stran-czlenow S E W . 1957— 1967. M oskwa 1974; W. K r a u z e i T . W u je k : Współpraca naukowa Polski Ludowej z zagranicą. W arszawa 1974.

2 W części trzeciej prezentow anego tom u dokum ent ten opublikow ano in e x te n s o (str. 213—222). Też: Mnogostoronnieje ekonomiczeskoje sotrudniczestwo socialisticzeskich gosudarstw (sbornik dokum ientow ). Izd. 2-e M oskwa 1972.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

The goal presented in this study is to develop a Fuzzy Multi-Criteria Decision Making (FMCDM) approach to analyze the risks and bene fits and to determine the best alternative

It was hypothesized that after storage (1) LEO flight cultures (F, around 20 °C) would have a lower activity than cultures stored on ground at a similar temperature (G23, stored at

Wspomina jeden z byłych jeńców w polskiej monografii powiatu: „Po zakończeniu pracy nie wolno było Polakom zbierać się w grupy, mogli przebywać najwyżej po dwóch..

We assume that each graph signal arrives in an online fashion one at the time. In this way, our cost function changes at every new sample that arrives. However, the distribution of

(IM) design that incorporates all system costs in energy prices; a market design that passes wholesale energy price (WEP) directly to prosumers while counting on distribution

W innym miejscu twierdzi, że to były ich „ojczyste siedziby” (Bella 6.15.1). Teraz możemy wysunąć wniosek, że Jordanes lokuje ich ojczyste, najdawniejsze siedziby na

Przeprowadzone badania, w których starano się uchwycić zależność pomiędzy zawartością kationów wym iennych w glebach a kum ulacją jonów oraz stanem równowagi