• Nie Znaleziono Wyników

View of On the normative character of causality at the ontological level in criminal law

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of On the normative character of causality at the ontological level in criminal law"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

PAWEŁ NOWAK

O NORMATYWNYM CHARAKTERZE PRZYCZYNOWO

ĝCI

NA PŁASZCZY

ħNIE ONTOLOGICZNEJ W PRAWIE KARNYM

Na temat zagadnienia przyczynowoĞci powstało szereg opracowaĔ wielu przedstawicieli nauki, zarówno filozofów, fizyków, jak i prawników, w tym takĪe w obszarze prawa karnego1. NajczĊĞciej ich głównym celem i załoĪeniem było znalezienie uniwersalnej zasady pozwalającej opisaü prawidłowoĞci warunkujące funkcjonowanie wszechĞwiata, w ujĊciu zarówno makro-, jak i mikroskopowym. RównieĪ ambicją reprezentantów prawa było (i jest) sformułowanie ogólnej (o charakterze autonomicznym wzglĊdem innych nauk) formuły opisującej relacjĊ miĊdzy czynem przestĊpnym a wywołanym w jego nastĊpstwie skutkiem2.

Mgr PAWEŁ NOWAK – doktorant, Katedra Prawa Karnego, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu JagielloĔskiego, aplikant adwokacji w ORA Kraków; e-mail: n_pawel16@wp.pl

1 Dokładny przegląd tychĪe koncepcji znajduje siĊ m.in. w nastĊpujących monografiach: L. L e r n e l l, Zagadnienie związku przyczynowego w prawie karnym, Warszawa 1962; W. K r a -j e w s k i, Związek przyczynowy, Warszawa 1967.

2

W. ĝwida (Prawo karne, czĊĞü ogólna, Wrocław 1975, s. 180) wskazuje: „W sporze tym chodzi o zbudowanie takiej teorii związku przyczynowego, która udzieliłaby odpowiedzi na pytanie, kiedy naleĪy przyjąü istnienie miĊdzy działaniem a skutkiem przestĊpnym związku przyczynowego bĊdącego podstawą odpowiedzialnoĞci sprawcy”. J. Kochanowski (O zbĊdnoĞci teorii przyczyno-woĞci w prawie karnym, „PaĔstwo i Prawo” 1967, nr 11, s. 783) z kolei stwierdza: „U podstaw poszukiwaĔ zadawalającej dla prawa karnego teorii przyczynowoĞci leĪy, jak siĊ wydaje, ciągła nadzieja na znalezienie takiej formuły, która oparta o autorytet filozoficzny obiektywnego związku przyczynowego, przykładana do kaĪdego konkretnego przypadku pozwalałaby (pozornie odpo-wiadając na pytanie, czy zachodzi związek przyczynowy) pewnie i automatycznie rozstrzygaü zło-Īone i zaleĪne od wielu nieraz płynnych ocen zagadnienie przyczynowoĞci. Sprawiło to, Īe tak rozumiana problematyka «przyczynowoĞci» stała siĊ dla prawa karnego czymĞ na kształt poszuki-wania perpetuum mobile”. Por. takĪe: W. W o l t e r, BłĊdne koło problematyki przyczynowoĞci w teorii i praktyce prawa karnego, „PaĔstwo i Prawo” 1964, nr 3, s. 382.

(2)

1. ODRĉBNOĝû CELOWOĝCIOWA PRZYCZYNOWOĝCI W PRAWIE KARNYM

Wydaje siĊ, iĪ wyĪej wskazane nadzieje juĪ w samych załoĪeniach były płonne. Z jednej bowiem strony uwaĪa siĊ, iĪ prawnicy powinni jedynie selektyw-nie korzystaü z dorobku innych nauk, koncentrując siĊ jedynie na tych aspektach, które mają dla nich szczególnie istotne znaczenie, z drugiej natomiast nie sposób stwierdziü, iĪ w istocie niemalĪe wyłącznie do tychĪe zdobyczy siĊ odnoszą3. W tym kontekĞcie naleĪy powziąü zasadniczą wątpliwoĞü co do twierdzenia, jakoby w dogmatyce prawa karnego było miejsce na ogólną naukĊ o obiektyw-nym przypisaniu skutku stanowiącego znamiĊ czynu zabronionego, jak i naukĊ o związku przyczynowym4. PoniewaĪ zarazem wskazuje siĊ, iĪ wszelkie rozwa-Īania na temat związku przyczynowego usprawiedliwione są w pracach prawni-czych tylko o tyle, o ile słuĪą one ĞciĞle okreĞlonemu celowi (np. sformułowaniu podstaw odpowiedzialnoĞci karnej), którego nie potrafiłby zrealizowaü przedsta-wiciel innej dyscypliny naukowej, nawet jeĞli jego wiedza w zakresie problema-tyki kauzalnej byłaby znacznie głĊbsza, oraz iĪ w gruncie rzeczy prawnika, a zwłaszcza praktyka wymiaru sprawiedliwoĞci, mniej interesuje istota związku przyczynowego, bardziej zaĞ odpowiedĨ na pytanie, czy prawnokarnie relewantny skutek moĪe zostaü przypisany potencjalnemu sprawcy jako jego dzieło5. Niektórzy autorzy wyciągają jednak z tej okolicznoĞci sprzeczne wnioski, raz stwierdzając, Īe rozsądnym wyjĞciem z tej impasowej sytuacji byłoby przyjĊcie załoĪenia, iĪ budowanie modelu wyjaĞniania przyczynowego nie zaleĪy wcale od tego, jak zdefiniuje siĊ sam związek przyczynowy, ale jak twórczo siĊ skoncen-truje na tych jego aspektach, które od strony teoretycznej budzą jak najmniej

3

L. Lernell okreĞla to zagadnienie jako generalny problem „specjalizacji” i „integracji”, wobec którego staje kaĪda dziedzina wiedzy współczesnej. Rozwój nauki i towarzyszący mu proces coraz wiĊkszej specjalizacji ze wzglĊdu na rosnące bogactwo myĞli wpływają na ciągłe pogłĊbianie siĊ wzajemnej izolacji róĪnych dziedzin wiedzy, zob. L e r n e l l, Zagadnienie związku, s. 4-5; por. TakĪe: H. K e l s e n, Vergeltung und Kausalität. Eine soziologische Untersuchung, Den Haag 1941, s. 12.

4

J. G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku w prawie karnym, Wrocław 1994, s. 51; M. C i eĞ l a k, Polskie prawo karne. Zarys systemowego ujĊcia, Warszawa 1990, rozdział XI. Odmiennie: C. R o x i n, Problematyka obiektywnego przypisania, [w:] Teoretyczne problemy odpowiedzialnoĞci karnej w polskim oraz niemieckim prawie karnym, red. T. Kaczmarek, Wrocław 1990, s. 6; S. E h r l i c h, O przyczynowoĞci normatywnej, „Studia Filozoficzne” 1985, nr 2-3, s. 42; K. B u c h a ł a, Prawo karne materialne, Warszawa 1980, s. 246.

5

G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 10, 14-15; I. A n d r e j e w, Podstawowe pojĊcia nauki o przestĊpstwie, Warszawa 1988, s. 150; Kochanowski, O zbĊdnoĞci teorii, s. 781; L e r n e l l, Zagadnienie związku, s. 5-6.

(3)

wątpliwoĞci, z drugiej strony twierdząc, iĪ eliminacja związku przyczynowego jako jednej z podstaw przyczynowoĞci oznaczałaby, Īe wyłącznie kryteria normatywne decydują o tym, kogo uznajemy za sprawcĊ danego skutku6. SprzecznoĞü ta polega bowiem na tym, iĪ to, co definiują jako ogólną przyczy-nowoĞü, która mogłaby mieü zastosowanie w prawie karnym (o charakterze nienormatywnym), w istocie zawiera juĪ na tym etapie wiele elementów wartoĞ-ciujących.

Wskazane wyĪej załoĪenie o potrzebie wybiórczej inkorporacji elementów obiektywnej rzeczywistoĞci przy badaniu problematyki kauzalnoĞci w prawie karnym oraz stawianie przez tĊ naukĊ odrĊbnego celu badawczego przy anali-zowaniu tegoĪ zagadnienia powoduje, iĪ w istocie juĪ na tym etapie mamy do czynienia ze swoistym dysonansem pomiĊdzy „obiektywną rzeczywistoĞcią” (tj. prawidłowoĞcią w sposób realny warunkującą zaleĪnoĞci we wszechĞwiecie) a koncepcjami przyczynowoĞci w prawie karnym7.

2. PRZYCZYNOWOĝû W NAUKACH PRZYRODNICZYCH

JeĞli przyjąü, iĪ zasadniczym punktem wyjĞcia do dyskusji o przyczynowoĞci w prawie karnym są opracowania innych nauk, tj. fizyki8 czy teĪ filozofii9, to

6 G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 10-11, 38. 7

Na problem ten zwraca uwagĊ W. Wolter: „Nauka prawa karnego próbowała i próbuje wciąĪ dojĞü do takiej koncepcji przyczynowoĞci, aby ta przyczynowoĞü udzielała ostatecznej odpowiedzi co do granic odpowiedzialnoĞci za nastĊpstwa wywołane działaniem, czyli udzielała odpowiedzi normatywnej. Wszystkie koncepcje tzw. przyczynowoĞci w prawie karnym, z którymi siĊ spoty-kamy, z wyjątkiem jednej, bez której Īadna koncepcja obejĞü siĊ nie moĪe, wykazują usiłowanie przeniesienia na grunt ontologiczny (bytu) zagadnienia odpowiedzialnoĞci (obiektywnej), są próba-mi regulowania odpowiedzialnoĞci za pomocą jakiegoĞ odpowiedniego dla zagadnienia odpowie-dzialnoĞci związku przyczynowego” (Nauka o przestĊpstwie, Warszawa 1973, s. 67).

8

J. Niekrasz (Konfrontacja naukowego pojĊcia przyczynowoĞci z przyczynowoĞcią stosowaną w prawie karnym, „Palestra” 1976, nr 7, s. 6) wskazuje: „Logika to nauka o związkach wynikania jednych zdaĔ z drugich ze wzglĊdu na budowĊ tych zdaĔ. Jest ona tylko narzĊdziem kontrolnym, pomocniczym, ale sama nie jest zdolna do rozwiązywania problemów przyrodoznawstwa, dlatego operując takimi pojĊciami, jak przyczyna, przypadek, stosunek przyczynowy, trzeba tu byü skrĊpo-wanym wynikami nauk przyrodniczych”. Odmiennie: E h l i c h, O przyczynowoĞci normatywnej, s. 36, 46.

9 W o l t e r, Nauka o przestĊpstwie, s. 66: „Nie jest zadaniem nauki prawa karnego ani zajmo-waü siĊ tym, co nazywa siĊ «zasadą przyczynowoĞci» (tzn. Īe nic nie dzieje siĊ bez przyczyny), ani zgłĊbiaü «prawa przyczynowoĞci» czyli tego co stanowi istotĊ przyczynowoĞci), gdyĪ problemy te naleĪą do kompetencji filozofii. Nauka prawa karnego musi wiĊc przyjąü od filozofii jakąĞ koncep-cjĊ przyczynowoĞci”; A n d r e j e w, Podstawowe pojĊcia, s. 150: „Związek przyczynowy jest prob-lemem filozoficznym. RacjĊ mają ci wszyscy, którzy uwaĪają, Īe nie moĪna siĊ spodziewaü po

(4)

z kolejnym normatywizowaniem przyczynowoĞci stykamy siĊ juĪ na zupełnie wstĊpnym etapie, tj. próby odpowiedzi na pytanie, czy wszechĞwiatem w ogóle kieruje determinizm. Zasadniczą wątpliwoĞü w tym zakresie budzą osiągniĊcia mechaniki kwantowej, w szczególnoĞci w wersji Nils Bohra i Heisenberga. Wskazuje siĊ bowiem, iĪ obecnie nie jest znany jakiĞ okreĞlony zbiór warunków, które determinowały rozpad atomów pierwiastków promieniotwórczych10. Nie wydaje siĊ przekonujące twierdzenie, iĪ skoro dane zdarzenie ma charakter przypadkowy, to nie powoduje to jego indeterminizmu, z wyjątkiem przypadku, gdyby danego zdarzenia nie determinowały Īadne warunki11. Zakładając, iĪ nawet jeĞli wyniki badaĔ nauk Ğcisłych i refleksje filozofów przyrody rzadko kiedy dają zastosowaü siĊ do nauk społecznych12, to nie niweczy to w Īaden sposób obiek-tywnych dokonaĔ innych dziedzin nauki, a ocena pragmatyczna (funkcjonalna) tychĪe dokonaĔ pod kątem zastosowania w prawie karnym jest równoznaczna z ich wartoĞciowaniem, w przypadku prawa karnego – normatywnym.

Przyjmując z kolei jako punkt odniesienia koncepcjĊ materialistyczną, wywo-dzącą siĊ z teorii Izaaka Newtona, upatrującą istotĊ związku przyczynowego we

teoretykach prawa karnego, Īe bĊdą oni próbowali rozwiązywaü ogólne zagadnienia ontologii”. Niejednoznaczne stanowisko w tej kwestii zajmuje K. Buchała (Przypisanie skutku stanowiącego znamiĊ nieumyĞlnego deliktu w polskim prawie karnym, [w:] Teoretyczne problemy odpowiedzial-noĞci karnej), który z jednej strony stwierdza, Īe: „Nauka prawa nie jest bowiem kompetentna do formułowania teorii przyczynowoĞci, moĪe ona przyjąü od filozofii okreĞloną koncepcjĊ przyczy-nowoĞci” (s. 25), z drugiej pisze: „Prowadzi to do wniosku, Īe w dogmatyce prawa karnego jest […] równieĪ miejsce na naukĊ o związku przyczynowym” (s. 31). W tym miejscu zasadne jest przy-toczenie takĪe myĞli Cycerona wyraĪonej w zdaniu: „Ani z edyktu pretora, jak wielu teraĨniejszych prawników, ani z XII tablic, jak dawniejsi, ale ze Ĩródeł najgłĊbszej filozofii czerpaü trzeba naukĊ prawa” (De leg. I, 6, 17). Odmiennie: L e r n e l l, Zagadnienie związku, s. 74, 77.

10

E. N a g e l, Struktura nauki, Warszawa 1970, s. 290-291. Koncepcja ta niejako stanowi od-zwierciedlenie filozofii D. Hume’a, który negował konieczny, obiektywny charakter przyczy-nowoĞci. W Ğwietle koncepcji Hume’a przyczynowoĞü wywodzi siĊ tylko z naszych nawyków psychicznych, z naszych oczekiwaĔ, Īe za zdarzeniem A nastąpi zdarzenie B – ma cechy tylko pewnej moĪliwoĞci, a nasze pojĊcie przyczynowoĞci nosi znamiona raczej sądu prawdopodo-bieĔstwa, ma treĞü probabilistyczną, D. H u m e, A treatise of humane nature, t. I, London 1928, s. 134-135. Nawet przyrodnicy uwaĪają, Īe stałoĞü prawidłowoĞci wystĊpujących w przyrodzie, mimo ich wysokiego prawdopodobieĔstwa, jest tylko hipotetyczna, N i e k r a s z, Konfrontacja naukowego pojĊcia, s. 11; J. M e t a l l m a n n, Determinizm nauk przyrodniczych, Kraków 1934, s. 2-3.

11

N a g e l, Struktura nauki, s. 293; M. B u n g e, O przyczynowoĞci. Miejsce przyczynowoĞci we współczesnej nauce, Warszawa 1968, s. 27.

12

Zob. E h r l i c h, O przyczynowoĞci normatywnej, s. 36; Nagel, Struktura nauki, s. 277. M. Bunge w tym kontekĞcie podkreĞla: „zasada przyczynowoĞci nie jest ani panaceum ani mitem: jest to ogólna hipoteza, która wchodzi w skład uniwersalnej zasady determinowania i zachowuje wzglĊdną waĪnoĞü we właĞciwym sobie zakresie” (O przyczynowoĞci, s. 4546, 427; por. C i e Ğ -l a k, Po-lskie prawo, rozdział XI).

(5)

wszechzwiązku wystĊpujących w Ğwiecie zjawisk, to – cytując L. PetraĪyckiego – musielibyĞmy dojĞü do nastĊpującej konkluzji: „realne zjawiska, nawet stosunko-wo pod wzglĊdem przyczynowoĞci bardzo proste, jak np. spadanie kamienia na ziemiĊ, są to rezultaty współdziałania przyczynowego niezliczonego mnóstwa czynników […]. Spadanie kamienia lub innego przedmiotu pozbawionego podpory zaleĪy przyczynowo od wszystkich innych ciał materialnych, jakie są na ziemi. Gdyby np. w czasie tego spadania jakiĞ zając w Ameryce, zamiast biegaü, siadł, ruch naszego kamienia byłby inny, niĪ był w rzeczywistoĞci wobec tego, Īe ten zając biegł. Ma siĊ rozumieü, skonstatowaü doĞwiadczenie, ze ruch kamienia zmienił siĊ, nie jest moĪliwym, bo chodzi o nadzwyczajnie małe zmiany, przy tym skomplikowane (ewentualnie neutralizowane) przez olbrzymie iloĞci innych wpływów; ale naukowo teoretycznie, dedukcyjnie jest to jasnym i nieuniknionym, o ile odkrycie genialnego Newtona nie jest to jakieĞ nieporozumienie, a rzeczy-wiĞcie odkrycie naukowe”13. KarniĞci zapewne udzieliliby w tej sytuacji odpo-wiedzi, iĪ przyczyną spadającego kamienia jest siła przyciągania, a nie wspom-niany zając, odwołując siĊ właĞnie do stworzonej przez siebie przyczynowoĞci. Wątpliwe jest jednak, czy to właĞnie te teorie w istocie decydują o wyborze takiej czy innej przyczyny czy teĪ skutku14.

13

Por. L. P e t r aĪ y c k i, O nauce, prawie, moralnoĞci. Pisma wybrane, Warszawa 1985, s. 97; C i eĞ l a k, Polskie prawo, rozdział XI.

14

J. Giezek bĊdący, jak wskazano, zwolennikiem teorii przyczynowoĞci w prawie karnym, przytacza dalsze przykłady (które oczywiĞcie moĪna by mnoĪyü) selektywnego patrzenia przez karnistów na elementy kształtujące obraz skutku. I tak lekarz, który swego Ğmiertelnie chorego pacjenta wysyła na kuracjĊ nad morze (chociaĪby po to, by zmniejszyü cierpienia w ostatnich dniach jego Īycia), przyczynia siĊ do jego konkretnej Ğmierci nad morzem. StraĪak, który w pło-nącym budynku przesuwa jakiĞ przedmiot (np. drewniany stół), staje siĊ sprawcą konkretnego zniszczenia tego przedmiotu, w pierwszej kolejnoĞci bowiem płomienie dosiĊgną go z innej strony, a byü moĪe nawet strawią go szybciej niĪ wówczas, gdyby nie został on przesuniĊty. „Byłoby wyraĨnym przejawem niekonsekwencji, gdybyĞmy, akceptując tezĊ o potrzebie pełnej konkretyzacji skutku, uznali jednak w tej sytuacji działanie straĪaka za kauzalnie obojĊtne. Istnieje oczywiĞcie silna i całkowicie zrozumiała pokusa, aby przyjąü właĞnie taki wniosek, zwłaszcza jeĞli przyczy-nowoĞü traktujemy jako jedyne kryterium przypisania skutku, lecz nie chcemy przecieĪ – kierując siĊ chociaĪby tylko zdrowym rozsądkiem – uznaü straĪaka za sprawcĊ, którego odpowiedzialnoĞü moĪna by wyłączyü dopiero na zasadzie kontratypu lub ze wzglĊdu na brak winy. Nauka o skutku w jego konkretnej postaci nie daje jednak Īadnej podstawy, która uzasadniałaby pominiĊcie zacho-wania straĪaka. Wszach to, co zmienił on w obrazie skutku, dałoby siĊ pod bardzo istotnym wzgl.-dem porównaü z tym, co uczynił lekarz stosujący eutanazjĊ. Lekarzowi zaĞ skutek bez cienia wąt-pliwoĞci przypisujemy, powołując siĊ właĞnie na jego konkretny obraz. Tymczasem zarówno w przypadku lekarza, który – dopuszcza siĊ eutanazji – przyĞpiesza Ğmierü ciĊĪko chorego pacjenta, jak i w przypadku straĪaka, który – przesuwając mebel w płonącym budynku – przyĞpiesza jego zniszczenie chodzi o ten sam parametr skutku, tzn. o czas jego wystąpienia. Trudno zrozumieü dlaczego ów parametr raz mielibyĞmy włączaü do opisu skutku, innym zaĞ razem uznawaü go za nieistotny” (PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 24-25).

(6)

3. PRZYCZYNOWOĝû W DOGMATYCE PRAWA KARNEGO

W teorii prawa karnego opracowano wiele koncepcji przyczynowoĞci15, jednak najwiĊksze znaczenie zdobyły: koncepcja zwana teorią warunkowoĞci, równowartoĞci, ekwiwalencji lub teĪ teorią warunku sine qua non oraz teoria warunku odpowiadającego empirycznie potwierdzonej prawidłowoĞci16. Obie koncepcje w dogmatyce prawa karnego zaliczane są do teorii wyjaĞniających zjawiska na płaszczyĨnie ontologicznej, przednormatywnej17.

3.1. KONCEPCJA FILOZOFICZNA J.S. MILLA JAKO PODSTAWA TEORII WARUNKU SINE QUA NON

Pierwsza z nich, tj. koncepcja równowartoĞci warunków, wywodzi siĊ z pozy-tywistycznej filozofii J.S. Milla18. Mill okreĞlił przyczynĊ w sensie filozoficznym (philosophically speaking), jako „ogólną sumĊ warunków, pozytywnych i nega-tywnych, razem wziĊtych”19. Jego teza ma dwojaki sens: pozytywny i negatywny. Pozytywna jej strona sprowadza siĊ do tego, Īe przyczyną jest cała suma

15 Najdawniejsze prawo karne obywało siĊ bez teorii przyczynowoĞci, stąd teĪ odpowie-dzialnoĞü karną przyjmowano bez poszukiwania związku rzeczowego miĊdzy sprawcą a czynem. Wystarczający był np. fakt, Īe na gruncie właĞciciela znajdowano zwłoki, by uznawaü tĊ oko-licznoĞü za podstawĊ odpowiedzialnoĞci. PostĊpem wobec tego rodzaju praktyki była teoria dni krytycznych, znana m.in. Statutowi Litewskiemu, według której sprawca uszkodzenia ciała odpo-wiadał za Ğmierü ofiary, jeĪeli ona zmarła do roku, ale pod warunkiem, Īe zraniony w tym czasie: „Nie jeĨdził ani nie chodził po targach, karczmach, pił, po biesiadach siadał”. JeĪeli zraniony zmarł po 24 godzinach i w ten sposób siĊ zachowywał przedtem, to sprawca płacił nie główszczyznĊ, lecz tylko nawiązkĊ. W XIX i początkiem XX wieku rozpowszechnione były teorie indywidualizujące, które usiłowały tak sformułowaü twierdzenia o przyczynowoĞci, aby ich zastosowanie udzielało równoczeĞnie odpowiedzi na pytanie w kwestii odpowiedzialnoĞci; N i e k r a s z, Konfrontacja naukowego pojĊcia, s. 4.

16 A n d r e j e w, Podstawowe pojĊcia, s. 150; B u c h a ł a, Prawo karne, s. 241. 17

W teorii prawa karnego mówi siĊ o przypisaniu skutku na płaszczyĨnie ontologicznej i normatywnej przy przestĊpstwach materialnych (skutkowych) z działania. Dychotomia ta została przyjĊta nie tylko w wiĊkszoĞci komentarzy, ale takĪe programach nauczania na polskich uczelniach wyĪszych. W sposób oczywisty podział ten prezentuje wybitna monografia z tego zakresu J. Giezka (PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku w prawie karnym, Wrocław 1994), gdzie najpierw zapre-zentowane są rozwaĪania dotyczące przyczynowoĞci jako pierwszego stopnia prawnokarnego przy-pisania, a dopiero nastĊpnie autor ten poszukuje normatywnych kryteriów prawnokarnego przy-pisania.

18

J.S. M i l l, System logiki, t. I, Warszawa 1962, s. 514.

19 J.S. M i l l, System of Logic Rationacinative and Inductive, t. I, London 1868, s. 370 – „Then cause, philosophically speaking, is the sum total of the conditions, positive and negative taken together; the whole of the contingencies of every descriptions, which being realized, the consequent invariably follows”.

(7)

ków, a negatywna, Īe kaĪdy z tych warunków, stanowiących komponenty tej przyczyny, nie moĪe byü z osobna uwaĪany za przyczynĊ. Na tĊ negatywną stronĊ swej tezy Mill kładzie szczególny nacisk: „Nie mamy prawa, ze stanowis-ka filozoficznego, okreĞlaü mianem przyczyny jednego z tych warunków w oderwaniu od wszystkich innych”20. Mill zastanawia siĊ nad tym, dlaczego właĞnie jesteĞmy skłonni do traktowania jako przyczyny jednego (lub kilku) z licznych wchodzących w skład „sumy” warunków. Na ogół koncentrujemy naszą uwagĊ nie na pewnym stanie (state), zwłaszcza permanentnie trwającym, lecz na jakimĞ zdarzeniu (event). Twierdzenie jednak, Īe te stany nie są element-tami składowymi przyczyny, skoro bez nich skutek nie moĪe nastąpiü, jest anty-naukowe. Zdarzenie tylko „kompletuje sumĊ”. Stąd tendencja do traktowania go jako przyczyny powstałego skutku, co nie podwaĪa zasady, Īe tylko cały kom-pleks zdarzeĔ i stanów daje przyczynĊ. Jako przykład Mill przytacza sytuacjĊ, gdy ustawa zostaje uchwalona w parlamencie przy równoĞci głosów, a „jĊzyczek u wagi” stanowił głos przewodniczącego. JesteĞmy wówczas skłonni uwaĪaü decyzjĊ przewodniczącego za przyczynĊ uchwalenia ustawy, podczas gdy na ten fakt (skutek) składają siĊ przecieĪ głosy wszystkich, którzy głosowali za ustawą21.

Koncepcja Milla, mimo jej pozornej prostoty i przejrzystoĞci, była krytyko-wana przez wielu autorów. Po pierwsze, kwestionuje siĊ samo okreĞlenie zdarzeĔ – antecedentów jako „warunków”. Warunek to nie zdarzenie, stan itp. Warunek jest raczej stosunkiem, relacją miĊdzy zdarzeniami (stanami itd.). Tymczasem w koncepcji Milla same zdarzenia są warunkami. PojĊcie warunku, jak piszą niektórzy, to forma bez treĞci, to tylko pewna figura myĞlowa, jakiĞ „łącznik”22. Po drugie, kwestionuje siĊ okreĞlenie „suma warunków”. Te wszystkie antece-denty, o które nam chodzi, nie sumują siĊ jak składniki w sumie matematycznej. PomiĊdzy antecedentami zachodzą róĪne wzajemne współzaleĪnoĞci i powią-zania, czasem nawet głĊboko siĊ przenikające. Mill nie łączy ze skutkiem wszyst-kich antecedentów, lecz tylko te, co do których moĪna konstatowaü, Īe gdyby ich nie było, skutek by nie nastąpił. Za komponenty „przyczyny” uznaje tylko takie zdarzenia (stany), które w sensie negatywnym decydują o bycie skutku, a wiĊc pozostają z nim w szczególnym powiązaniu jako condiciones sine quibus non. Sam Mill oĞwiadcza, Īe nie chodzi mu o przyczynĊ „sprawczą” (causa efficiens, efficient cause), lecz o przyczynĊ w sensie fizycznym (physical cause)23.

20

TamĪe, s. 366: „[…] we have, philosophically speaking, no right to give the name of cause to one of them exclusively of the others”.

21

TamĪe, s. 367.

22 Por. G. M ü l l e r, Das Kausalitätproblem im Straftrecht, „Gerichtssaal” 1895, s. 282-286. 23

(8)

lizując poszczególne elementy przyczyny (sumy warunków), Mill stwierdza, Īe chodzi mu zarówno o warunki pozytywne, jak i negatywne, zaznaczając przy tym, Īe same warunki negatywne nie mogą wywołaü Īadnych konsekwencji („z niczego, z czystej negacji Īadnych skutków otrzymaü nie moĪna)”24. Do przyczyny wiĊc, jako zespołu składników, wchodzą zatem pewne czynniki (zdarzenia, stany itd.), które kumulatywnie tworzą skutek, oraz inne elementy „nie istniejące” (non existence), które pomimo to moĪna uznaü za warunki sine quibus non zaistniałego skutku. Są one zdaniem Milla „dodatkiem” do warunków pozytywnych25. Mill czerpie swe filozoficzne pojĊcie przyczyny z doĞwiad-czenia26. Jednak doĞwiadczenie, jeĞli juĪ przyjmuje koncepcjĊ kauzalnoĞci zjawisk istniejących we wszechĞwiecie, przy badaniu konkretnych zjawisk nie operuje pojĊciem zespołu wszystkich czynników determinujących powstanie skutku. Wskazuje siĊ, iĪ taka operacja byłaby bowiem jałowa i na ogół niemoĪ-liwa do realizacji. DoĞwiadczenie posługuje siĊ tylko pewnymi czynnikami, pewnymi komponentami przyczyny, które w konkretnym układzie są wystar-czające dla badania istoty danego zjawiska, dla osiągniĊcia pełnych i pewnych wyników w procesie badawczym27. Dlatego przyjmuje siĊ, Īe w odniesieniu do konkretnego badania selekcja warunków jest nieunikniona. Mill przyznaje, iĪ ze wzglĊdu na cel, który mamy na widoku (purpose in view), pewne czynniki mogą zostaü pominiĊte (overlooked)28. O zasadnoĞci takiej selekcji decyduje istota badanej dziedziny oraz cele badawcze, które w danej dziedzinie narzucają siĊ jako obiektywne zadania praktyczne, stawiane przez rzeczywistoĞü przyrodniczą czy społeczną29. Wielu autorów, zajmujących siĊ problemem związku przyczyno-wego w prawie karnym, dostrzega całkowitą nieprzydatnoĞü formuły Milla do

24 TamĪe, s. 369: „From nothing, from a mere negation, no consequences can proceed”. 25

TamĪe: „All effects are connected, by the law of causation, with some set of positive conditions: negative ones, it is true, being almost always required in addition”.

26

A. T h i l l y, A history of Philosophy, New York 1927, s. 522.

27 W. W u n d t, Allgemeine Logik und Erkenntnistheorie, Stuttgart 1919, s. 232: „Definiert man, wie es geschehen ist die Ursache als die Summe der Bedingungen, aus denen eine Wirkung hervorgeht, so würde ein derartig erweiterer Begriff für die Anwendung völlig unbrauchtbar”. N i e k r a s z, Konfrontacja naukowego pojĊcia, s. 8-9; S. K o b y ł e c k i, O przyczynowoĞci jako powszechnym prawie doĞwiadczalnym, „Przegląd Filozoficzny” 9 (1906), s. 223, 236-238; A n d r e j e w, Podstawowe pojĊcia, s. 150; B u c h a ł a, Prawo karne, s. 246; W o l t e r, Nauka o przestĊpstwie, s. 71.

28

M i l l, System of Logic, s. 366.

29 F. Engels (Anty-Dühring, Warszawa 1949, s. 22) wskazuje: „ĩeby poznaü te szczegóły, musimy wybraü je z ich współzaleĪnoĞci naturalnej czy historycznej i badaü kaĪdy z nich według jego istoty, jego szczególnych przyczyn i skutków”; W. R o h l a n d, Die Kausallehre des Strafrechts. Ein Beitrag zur praktischen Kausallehre, Leipzig 1903, s. 18.

(9)

rozwiązania za jego pomocą konkretnego zadania badawczego30. Zdaniem Harta i Honoré, koncepcja Milla w istocie rzeczy przedstawia jakiĞ „idealny” model koncepcji kazualnej31. Inni z kolei nazywają tak szeroką koncepcjĊ kauzalną „przyczynowoĞcią siĊgającą do Adama i Ewy” (Adam and Eve – causation)32. Badając zagadnienie pod kątem kategorii ontologicznych związku przyczyno-wego, okazuje siĊ, Īe ujĊcie tych kategorii jako stan – prowadzi ad infinitum33. W istocie wiĊc koncepcja kauzalna Milla w swej pierwotnej postaci, mimo Īe wychodzi z załoĪeĔ empirycznych, naturalistycznych, nie moĪe mieü praktycz-nego zastosowania w wyjaĞnianiu rzeczywistych zjawisk.

Próbą transponowania koncepcji Milla do zastosowaĔ praktycznych było skoncentrowanie siĊ na jej aspekcie negatywnym, to jest znalezieniu takiego negatywnego warunku, warunku sine quibus non, bez którego skutek by nie nastąpił34. Inaczej rzecz ujmując, na przeprowadzeniu procesu myĞlowego pole-gającego na wyeliminowaniu danego zdarzenia, czynnika, bez którego skutek by nie nastąpił. Ten mechanizm poszukiwania poszczególnych czynników kauzal-nych opisuje Bohm na przykładzie prób badawczych, zmierzających do zwalcza-nia malarii. Szukając skutecznych sposobów zwalczania tej choroby, nie siĊgamy do wszystkich czynników stanowiących „całokształt warunków”. Dla postano-wionego celu niewiele siĊ jednak przyda ustalenie, Īe do czynników kauzalnych, np. malarii naleĪy klimat, obracanie siĊ Ziemi wokół osi, budowa i funkcjo no-wanie organizmu ludzkiego itd.35, dlatego w koĔcu XIX wieku rozgorzała wĞród niemieckich prawników dyskusja nad pojĊciem przyczyny w prawie karnym. Wielu spoĞród uczestników tej dyskusji, jak J. von Kries, L. von Bar, A. Horn, W. Rohland, usiłowało obok „filozoficznego” pojĊcia przyczyny konstruowaü inne, „praktyczne” pojĊcie. Jako filozoficzne traktowano pojĊcie millowskie. Doceniano jego wartoĞci teoretyczne, uznając, Īe jest idealnie Ğcisłe, ma walor

30 Angielscy autorzy Hart i Honoré, którzy wiele uwagi poĞwiĊcają poglądom kauzalnym Milla, twierdzą, Īe selekcja pewnych tylko czynników z wĊzła przyczynowego nie jest postĊpowaniem arbitralnym. SelekcjĊ tĊ narzuca kontekst badawczy, pytanie, jakie sobie stawiamy w procesie poszukiwania pewnych wyników, H.L.A. H a r t, T. H o n o r é, Causation in the Law, Oxford 1959, s. 11: „[…] it seems clear that choise is not arbitrary here, but has to do with the context of the in-quiry, who tasks the question and why”.

31 TamĪe, s. 21. 32

G. W i l l i a m s, Causation in the Law, „The Cambridge Law Journal” 1961, nr 4; B u c h a ł a, Przypisanie skutku, s. 25; t e nĪ e, Prawo karne, s. 241.

33

W. K r a j e w s k i, Problem kategorii ontologicznej przyczyny i skutku, „Studia Filozoficzne” 1961, nr 5, s. 11; R o x i n, Problematyka obiektywnego przypisania, s. 5.

34

Hart i Honoré (Causation in the Law, s. 19) twierdzą, Īe niesłusznie przypisuje siĊ Millowi tezĊ o funkcji warunku sine qua non pełnionej przez kaĪdy z komponentów przyczyny.

35

(10)

koniecznoĞci, podkreĞlano jednak, Īe w praktyce jest ono nie do zastosowania, Īe jest nieprzydatne jak „nóĪ bez ostrza”, dlatego teĪ nauki szczegółowe, w szcze-gólnoĞci nauka prawa karnego, muszą tworzyü własne pojĊcia przyczyny36.

W związku z tym w nauce prawa karnego koncepcja millowska została transponowana jako teoria warunku sine qua non, w – najogólniej rzecz biorąc – nastĊpującej formule: przyczyną jest według tej teorii kaĪdy warunek skutku, którego nie da siĊ myĞlowo wyeliminowaü, nie eliminując jednoczeĞnie skutku. Inaczej rzecz ujmując, kaĪda okolicznoĞü, która stanowi conditio sine qua non.

Koncepcja ta, mimo zawrotnej kariery, spotkała siĊ z uzasadnioną krytyką doktryny37. Wskazywano m.in. na wątpliwoĞci natury terminologicznej w postaci zakładania, iĪ oprócz warunków koniecznych, a wiĊc takich bez których skutek nie nastąpiłby, istnieją równieĪ warunki do wystąpienia skutku zbyteczne. WyjĞcie z załoĪenia, iĪ przyczynowoĞü jako pojĊcie wĊĪsze stanowi szczególną postaü uwarunkowania38, oznaczałoby, iĪ cecha niezbĊdnoĞci przysługuje tylko tym warunkom, które są jednoczeĞnie przyczynami, warunków pozbawionych natomiast jakiejkolwiek wiĊzi kauzalnej nie naleĪy traktowaü jako niezbĊdnych. Słusznie w tym kontekĞcie zauwaĪa K. Buchała, iĪ brak jest podstaw do identy-fikowania warunku koniecznego z przyczyną, wszak np. koniecznym warunkiem podzielnoĞci liczby przez 4 jest jej podzielnoĞü przez 2, co nie oznacza zarazem, by podzielnoĞü przez 2 była przyczyną podzielnoĞci przez 439. Ponadto podkreĞla siĊ, iĪ jeĞli pojĊcie „warunek” rozumiemy jako synonim słowa „przyczyna”, to naleĪałoby dojĞü do wniosku, Īe okreĞlone zdarzenie albo jest warunkiem (przyczyną) skutku, albo nim nie jest. Nazywanie zdarzenia, które wywołało skutek, warunkiem koniecznym tego skutku stanowi pleonazm i prowadzi do wewnĊtrznie sprzecznego twierdzenia, Īe istnieją warunki (przyczyny) konkret-nego skutku, które nie są warunkami (przyczynami) tego skutku. W istocie wiĊc w teorii warunkowoĞci nie chodzi o warunek konieczny wystąpienia skutku, lecz

36

„RóĪnica miĊdzy teorią Milla, a zwolennikami pojĊcia przyczyny jako warunku koniecznego polega na tym, Īe penaliĞci z ogółu warunków (stanowiących w swoim całokształcie przyczynĊ zjawiska) wybierają jeden, którym jest zachowanie siĊ człowieka i ten jeden warunek nazywają przyczyną. JuĪ w tym miejscu moĪna zauwaĪyü, Īe penaliĞci mimo zarzekania siĊ, Īe nie czują siĊ powołani do wkraczania w dziedzinĊ filozofii lub fizyki, modyfikują dowolnie koncepcjĊ filozoficzną J.S. Milla” (A n d r e j e w, Podstawowe pojĊcia, s. 152; C i e Ğ l a k, Polskie prawo, rozdział XI; W o l t e r, Nauka o przestĊpstwie, s. 68).

37 K. E n g i s c h, Die Kausalität als Merkmal der strafrechtlichen Tatbestände, Tübingen 1931, s. 8; G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 16-34.

38 L e r n e l l, Zagadnienie związku, s. 191, przyp. 4. 39

(11)

po prostu o jego warunek40. BłĊdny wydaje siĊ zatem podział na warunki koniecz-ne oraz niekonieczkoniecz-ne, albo okreĞlony skutek nastąpiłby w takiej a nie innej formie z powodu wpływu okreĞlonego warunku (czynnika) albo nie.

O ile moĪna pominąü spory jĊzykowe, i przy odrobinie dobrej woli próbowaü je korzystnie dla danej koncepcji interpretowaü, nie sposób jednak przejĞü obojĊtnie nad podnoszonymi wątpliwoĞciami nad jakąkolwiek wartoĞcią poznaw-czą teorii warunku sine qua non. Jak juĪ wspomniano, koncepcja ta, rozbudo-wując niejako millowską teoriĊ związku przyczynowego, skoncentrowała siĊ nad jej aspektem negatywnym. Przyjmując załoĪenie, iĪ aby dowiedzieü siĊ, co stanowiło warunek konieczny skutku, musimy wyeliminowaü zdarzenie, które doprowadziło do powstania skutku w jego okreĞlonej postaci, niezbĊdne jest nie tylko wskazanie tegoĪ warunku, ale jeszcze przeanalizowanie alternatywnych przebiegów kauzalnych. Innymi słowy, co by było, gdyby dany warunek koniecz-ny nie zaistniał41. Na tym polu pojawił siĊ zasadniczy problem dotyczący tzw. przyczyn zastĊpczych (Ersatzursachen). Na zasadzie absurdu moĪna by było powiedzieü, Īe zabójstwo nie stanowi warunku Ğmierci ofiary, gdyĪ i tak wczeĞ-niej czy póĨniej by umarła42. Próbą obrony teorii warunku sine qua non była jej modyfikacja, polegająca na testowaniu warunku koniecznoĞci w odniesieniu do skutku w jego skonkretyzowanej, nie zaĞ ogólnej postaci. U podstaw tego załoĪe-nia leĪy zasada, Īe im dokładniej skutek zostanie opisany, tym mniej potencjal-nych przyczyn zastĊpczych moĪe go wywołaü. Zasadnicze znaczenie ma bowiem odpowiedĨ na pytanie, czy z działania sprawcy wyniknął skutek, który ujmujemy indywidualnie i konkretnie, z uwzglĊdnieniem jego czasowo-przestrzennej niepowtarzalnoĞci. Nie jest istotne wiĊc, Īe taki sam skutek zostałby spowodowa-ny w inspowodowa-nym czasie oraz inspowodowa-nych okolicznoĞciach. Taki sam skutek, lecz póĨniej wywołany, jest juĪ bowiem innym, nie zaĞ tym samym skutkiem w jego konkret-nej postaci43. Pojawiło siĊ jednak zagadnienie, według jakich kryteriów konkrety-zowaü ów skutek: moralnych, prawnych, fizycznych czy teĪ estetycznych44. Inny-mi słowy, pojawiła siĊ potrzeba odpowiedzi na pytanie, na podstawie jakich kry-teriów interesujący nas parametr uwzglĊdniamy w opisie skutku oraz dlaczego

40 W. W e h r e n b e r g, Conditio-sine-qua-non-Formel eine pleonastische Leerformel, „Monatschrift für Deutsches Recht” 1971, nr 11, s. 900-901.

41 I. P u p p e, Der Erfolg und seine kausale Erklärung im Strafrecht, „Zeitschrift für die gesam-te Strafrechtswissenschaft” 92 (1980), s. 865.

42 G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 19. 43

E. S c h l ü c h t e r, Grundfälle zur Lehre von der Kausalität, „Juristische Schulung” 1976, nr 6, s. 380.

44

Jeszcze inni autorzy proponowali włączanie przyczyn zastĊpczych do hipotetycznego przebiegu przyczynowego, G. S p e n d e l, Die Kausalitätformel der Bedingungstheorie für die Handlungsdelikte, Heidelberg 1947, s. 38.

(12)

przypisujemy sprawcy skutek w całej jego złoĪonoĞci, skoro stworzył on swoim zachowaniem warunek konieczny tylko dla danego jego fragmentu lub szcze-gółu45. W literaturze wskazano, iĪ ustalenie, czy w konkretnej sytuacji mamy do czynienia z istotną cechą skutku, czy teĪ pozbawioną znaczenia okolicznoĞcią towarzyszącą, wymaga odwołania siĊ do ogólnej nauki o przypisaniu oraz celu prawnokarnych norm postĊpowania. Element skutku, który nie czyni Ğwiata bardziej niebezpiecznym (nie powoduje wzrostu ryzyka), stanowiü moĪe jedynie okolicznoĞü towarzyszącą46. G. Jacobs dostrzega ponadto potrzebĊ odróĪnienia absolutnych od wzglĊdnych (relatywnych) okolicznoĞci towarzyszących. Absolutne okolicznoĞci towarzyszące są to takie okolicznoĞci, które, niezaleĪnie od ich charakteryzującej skutek odmiany w konkretnej sytuacji, nigdy nie mogą prowadziü do jego przypisania. Natomiast wzglĊdne okolicznoĞci towarzyszące mogą, choü nie muszą, spowodowaü przypisanie skutku. Absolutne okolicznoĞci towarzyszące są odrzucane od razu, bez potrzeby badania ich przyczynowego powiązania z zachowaniem sprawcy. WzglĊdne okolicznoĞci towarzyszące mogą byü na pierwszym etapie, tzn. przy badaniu przyczynowoĞci, wziĊte pod uwagĊ, a dopiero w dalszych stadiach obiektywnego przypisania pominiĊte jako dla konkretnego skutku nieistotne. OczywiĞcie słuszna jest w tym zakresie konsta-tacja, iĪ przy takim ujĊciu nieuchwytna staje siĊ w zasadzie róĪnica miĊdzy przy-czynowoĞcią a normatywnymi kryteriami obiektywnego przypisania skutku47.

JednakĪe i zmodyfikowana wersja teorii warunku sine qua non w postaci moĪliwie optymalnej konkretyzacji skutku nie obroniła słaboĞci koncepcji przy-czyn zastĊpczych. Wydaje siĊ, Īe to zadanie było niemoĪliwe do zrealizowania ze wzglĊdu na podstawowy błąd logiczny, który leĪał u podstaw ich formułowania. Trudno mianowicie twierdziü, upraszczając obraz otaczającego nas Ğwiata, dla pragmatycznych potrzeb prawa karnego, iĪ skutek w kaĪdych okolicznoĞciach moĪe zostaü spowodowany tylko przez jedną okolicznoĞü (warunek, przyczynĊ)48. Nie trzeba czyniü w tym zakresie wiĊkszego wysiłku, aby powołaü przykład, nie tylko teoretyczny, obalający tĊ podstawĊ. I tak np. kaĪdy z członków plutonu egzekucyjnego strzelający do straceĔca wywołuje okreĞloną w Ğwiecie zmianĊ, tj. jego Ğmierü. Nawet maksymalnie dokładna konkretyzacja skutku doprowadziłaby do wniosku, iĪ Īaden z Īołnierzy go nie spowodował ze wzglĊdu na fakt, Īe i tak skutek by wystąpił. OczywiĞcie moĪna twierdziü, iĪ kaĪdy z Īołnierzy nacisnął

45

G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 25.

46 G. J a c o b s, Strafrecht. Allgemeiner Teil. Die Grundlagen und die Zurechnunglehre, Berlin– New York 1991, s. 189.

47 G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 27. 48

(13)

spust w innym czasie, jeĞli dysponowalibyĞmy wystarczająco dokładnym urzą-dzeniem, jednak stawianie problemu w ten sposób ma raczej charakter sofistycz-ny, a nie usuwający podstawową wadĊ przyczyn zastĊpczych49.

3.2. TEORIA WARUNKU ODPOWIADAJĄCEGO

EMPIRYCZNIE POTWIERDZONEJ PRAWIDŁOWOĝCI

Inną koncepcją kauzalną, która zdobyła duĪą popularnoĞü w dogmatyce prawa karnego, jest wypracowana juĪ ponad 80 lat temu przez K. Engischa teoria warunku odpowiadającego empirycznie potwierdzonej prawidłowoĞci. Podstawo-wa teza tej teorii, w jej najbardziej syntetycznym ujĊciu, brzmi nastĊpująco: dowolne zdarzenie (np. konkretne zachowanie sprawcy) stanowi przyczynĊ zdarzenia czasowo póĨniejszego (np. ustawowo okreĞlonego skutku), jeĞli oba te zdarzenia są powiązane łaĔcuchem zmian odpowiadających istniejącej w otacza-jącej nas Ğwiecie rzeczywistoĞci50. Inaczej rzecz ujmując, naleĪy: po pierwsze, wyszukaü stosowne prawo przyczynowe, wskazujące na istnienie kauzalnego powiązania miĊdzy danymi zjawiskami, po drugie, zbadaü, czy stosowna jest subsumcja konkretnego stanu faktycznego pod to ogólnie sformułowane prawo51. Na pozór mogło by siĊ wydawaü, iĪ teoria ta poprawnie formułuje zasadĊ pozwa-lającą okreĞlonemu zdarzeniu przypisaü skutek, a ponadto usuwa niedoskonałoĞci teorii warunku sine qua non. W istocie jednak teoria ta takĪe stanowi pustą for-mułĊ, w Īaden sposób niewyjaĞniającą ani nawet niepróbującą wyjaĞniü przyczy-nowoĞci otaczającego nas Ğwiata. Przede wszystkim, mimo ambitnych załoĪeĔ prawników o potrzebie specyficznego, odmiennego wyjaĞniania przyczynowoĞci w prawie karnym, w rzeczywistoĞci koncepcja ta wprost odwołuje siĊ do przyczy-nowoĞci przyrodniczej i osiągniĊü innych nauk. MoĪna wiĊc powiedzieü, iĪ po raz kolejny nauka prawa, mimo głoszenia potrzeby tworzenia własnej przyczyno-woĞci52, tak czy inaczej, w tym lub innym momencie budowania koncepcji kau-zalnoĞci odwołuje siĊ do wiedzy innych dziedzin nauki. Co wiĊcej, przyjmując

49

Tytułem jedynie przykładu naleĪy wskazaü inne stany faktyczne wymieniane w literaturze, w których nie moĪna wyeliminowaü przyczyn zastĊpczych w sytuacji, której kryminalnopolityczna potrzeba wymagałaby przypisania odpowiedzialnoĞci. MoĪna wyobraziü sobie krytyczny i wymaga-jący szybkiego działania moment operacji chirurgicznej, w którym na polecenie wykonującego ją lekarza dwie asystujące mu pielĊgniarki podają w poĞpiechu takie same, lecz – jak siĊ okazuje – nieodpowiednie narzĊdzia chirurgiczne, których zastosowanie powaĪnie komplikuje stan zdrowia pacjenta. Obie pielĊgniarki stwarzają zatem swym zachowaniem potencjalną przyczynĊ identycz-nego pod kaĪdym wzglĊdem skutku, G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 29.

50

E n g i s c h, Die Kausalität, s. 21.

51 G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 40. 52

(14)

i tak z góry przyjĊty model przyczynowoĞci, modyfikuje ją juĪ czysto normatyw-nie na poziomie płaszczyzny ontologicznej53. OtóĪ, juĪ sam twórca teorii warunku odpowiadającego empirycznie potwierdzonej prawidłowoĞci wskazywał, iĪ tymi „ogólnymi prawami” nie mogą byü tylko i wyłącznie prawa przyrodnicze.

W literaturze wskazuje siĊ, iĪ członami stosunku przyczynowego mogą byü akty mowy oraz zjawiska psychiczne. Przekaz informacji wymaga aktu mowy po stronie nadawcy, choü niekoniecznie w postaci słownej (gesty, mimika lub inne symbole umowne)54. ZauwaĪalne jest, iĪ na potrzeby prawa zostaje znacznie rozszerzone rozumienie przyczyny. Na przykład A gonił B, aby go pobiü, w czasie ucieczki B wbiegł na zmurszałą kładkĊ, która złamała siĊ, w nastĊpstwie czego wpadł do rzeki i utonął – Sąd NajwyĪszy w tej sytuacji ustalił, iĪ zaistniał związek przyczynowy i przypisał A odpowiedzialnoĞü za Ğmierü B55. W przy-wołanym przypadku, patrząc na niego z punktu widzenia czysto przyrodniczego, nie mieliĞmy do czynienia z Īadnym oddziaływaniem jednego obiektu na drugi, tymczasem prawnicy są skorzy w tej sytuacji do wykazania związku przyczyno-wego. Podobnie na gruncie prawa karnego przyjmuje siĊ, Īe zapalenie siĊ czerwo-nego Ğwiatła na skrzyĪowaniu powoduje zatrzymywanie siĊ nadjeĪdĪających pojazdów, Ğwiatła zielonego zaĞ kontynuacjĊ jazdy. Czerwone Ğwiatło nie jest jednak przyczyną, w rozumieniu przyrodniczym, zatrzymania siĊ, a zielone ruszania pojazdu56. OdejĞcie jednak od koncepcji empirycznego postrzegania Ğwiata, a skoncentrowanie siĊ jedynie na obserwowalnych nastĊpstwach w istocie przypomina sfalsyfikowaną koncepcjĊ fenomenalistyczną D. Huma, której zasadnicza teza stanowiła, Īe gdy wielokrotnie obserwujemy, Īe po zjawisku A nastĊpuje zjawisko B, przyzwyczajamy siĊ je łączyü w myĞli i gdy zjawi siĊ A,

53

K o c h a n o w s k i, O zbĊdnoĞci teorii, s. 789-780.

54 C i eĞ l a k, Polskie prawo, rozdział XI; B u c h a ł a, Przypisanie skutku, s. 26; t e n Ī e, Prawo karne, s. 246.

55 B u c h a ł a, Przypisanie skutku, s. 29; L e r n e l l, Zagadnienie związku, s. 88. 56

Podobnie zdjĊcie kapelusza w geĞcie powitania nie jest powodowane Īadną inną przyczyną niĪ społeczną, chĊcią powitania kogoĞ. Z punktu widzenia przyrodniczego przyczynami zatrzymy-wania siĊ kierowców na czerwonym Ğwietle są odpowiednie ruchy kierowcy, działanie układu hamulcowego pojazdu itd., G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 41. Podobnie, jeĪeli kapelmistrz dyryguje orkiestrą, to z punktu widzenia przyrodniczego brak jest związku przyczynowego miĊdzy ruchami pałeczki dyrygenta a wykonaniem utworu, bo mamy do czynienia jedynie z pewnym umownym zachowaniem siĊ dyrygenta i członków orkiestry, N i e k r a s z, Konfrontacja naukowego pojĊcia, s. 5. A zranił B, który dostał siĊ do szpitala, gdzie pielĊgniarka przez niedbalstwo dała mu zły zastrzyk, w rezultacie nastąpiła Ğmierü – w tym łaĔcuchu zdarzeĔ wystĊpuje szereg ogniw i powiązaĔ o róĪnym charakterze. W sensie społecznym skierowanie rannego do szpitala, przez przygodnego przechodnia, który kierował siĊ współczuciem, było przyczyną Ğmierci B, poniewaĪ gdyby B nie zadzwonił, to w szpitalu A nie podano by Ğmiertelnego zastrzyku, L e r n e l l, Zagadnienie związku, s. 88.

(15)

oczekujemy pojawienia siĊ B. Związek miĊdzy tymi zjawiskami ma wiĊc charak-ter psychologiczny, asocjacyjny. Stąd drugi, akceptujący tĊ myĞl wariant definicji przyczyny nazywa ją przedmiotem, po którym stale nastĊpuje inny, i którego zjawienie siĊ naprowadza zawsze naszą myĞl na ten inny przedmiot57. W ten sposób jednak za przyczynĊ nocy powinniĞmy uznaü dzieĔ i odwrotnie58.

ZAKOēCZENIE

W rzeczywistoĞci wiĊc przy okreĞlaniu związku przyczynowego w prawie karnym musimy siĊ odwołaü do wskazaĔ empirycznych czy teĪ społecznych59. Relacje społeczne z kolei wymagają odwołania siĊ do systemu ocen moralnych, obyczajowych, które mają z punktu widzenia nauk przyrodniczych charakter niewymierny. Jest to kolejny etap wartoĞciowania juĪ na płaszczyĨnie ontolo-gicznej. Co wiĊcej, podstawĊ prawnokarnego przypisania moĪe stanowiü jedynie czyn, tj. zachowanie człowieka. MoĪna wiĊc stwierdziü, iĪ prawnicy z wszech-związku rzeczy wyciągają jedynie element ich interesujący z punktu widzenia przypisania odpowiedzialnoĞci karnej. Podobnie koĔcowy element związku przy-czynowego ma charakter czysto wybiórczy. Nie doĞü, iĪ formułowanie przyczy-nowoĞci na płaszczyĨnie ontologicznej odbywa siĊ wzglĊdem okreĞlonego, wyb-ranego subiektywnie zdarzenia, np. Ğmierü człowieka, uszkodzenie ciała, to sam skutek ma czĊsto charakter czysto normatywny, np. wywołanie woli popełnienia przestĊpstwa przez podĪeganego czy teĪ stworzenie stanu konkretnego naraĪenia na niebezpieczeĔstwo.

Faktycznie wiĊc rozwaĪania prawników na temat związku przyczynowego na płaszczyĨnie ontologicznej nie tylko są jałowe ze wzglĊdu na ich jedynie pozornie naukowy charakter, nic niewnoszący do ogólnej nauki o związku przyczynowym, ale w rzeczywistoĞci słuĪą one formułowaniu zasad odpowiedzialnoĞci i prawno-karnego przypisania skutku juĪ na tymĪe etapie60. Z drugiej strony zgadzając siĊ,

57

K r a j e w s k i, Związek przyczynowy, s. 51.

58 Albo np. gdy po biciu zegara słyszy siĊ hejnał, to bicie zegara powinniĞmy uznaü za przyczynĊ hejnału, błyskawicĊ za przyczynĊ grzmotu.

59 L e r n e l l, Zagadnienie związku, s. 111. Odmiennie: N i e k r a s z, Konfrontacja naukowego pojĊcia, s. 15-16; C i e Ğ l a k, Polskie prawo, rozdział XI.

60 B u c h a ł a, Przypisanie skutku, s. 25: „Na tym tle zrozumiałe stają siĊ próby formułowania takich koncepcji przyczynowoĞci, które prowadziłyby do obiektywnego przypisani skutku okreĞlo-nej osobie, nie kolidując jednak z poczuciem słusznoĞci […]. Wszystkie te teorie są w gruncie rzeczy teoriami odpowiedzialnoĞci, a nie teoriami przyczynowoĞci. Nauka prawa nie jest bowiem kompetentna do formułowania teorii przyczynowoĞci […]. Ewentualna jej modyfikacja bĊdzie w zasadzie stanowiü próbĊ znalezienia reguł przypisania skutku okreĞlonej osobie o charakterze

(16)

iĪ trudno zaczerpnąü z innych dziedzin nauk jakąĞ ogólną koncepcjĊ przyczy-nowoĞci ze wzglĊdu na ich zbytnią abstrakcyjnoĞü (wiĊkszoĞü koncepcji filozo-ficznych, moĪliwoĞü indeterminizmu czy wszechzwiązku rzeczy w fizyce), na-leĪy wskazaü, jakkolwiek banalnie by to zabrzmiało, Īe prawnicy przy poszuki-waniu związku miĊdzy zachowaniem A a skutkiem B, powinni kierowaü siĊ rozsądkiem (logiką). Trudno owy rozsądek (logikĊ) zastąpiü jakimiĞ koncepcjami ogólnymi, pozwalającymi na przypisanie w kaĪdej sytuacji kaĪdego zachowania, które z punktu widzenia w rzeczywistoĞci kryterium czysto normatywnego chcielibyĞmy przypisaü tej a nie innej osobie, za ten czy inny skutek. Dokonując czysto normatywnej selekcji okreĞlonego zachowania powodującego okreĞlony skutek, powinniĞmy siĊ kierowaü tam, gdzie to jest moĪliwe, kryteriami empirycznymi, tzn. badaü zaleĪnoĞci, odwołując siĊ do zdobyczy bardziej twór-czych w tym zakresie od prawa dziedzin naukowych, to jest nauk przyrodnitwór-czych (Ğcisłych)61, natomiast tam, gdzie to jest niemoĪliwe, do ocen czysto prawnych, jak chociaĪby w przywołanym przykładzie z poĞcigiem B przez A, w nastĊpstwie czego B ginie.

Noszące znamiona pseudonaukowoĞci wydają siĊ starania wrzucenia tak nieporównywalnych stanów i zdarzeĔ faktycznych do okreĞlonego wspólnego worka definicyjnego, w którym z jednej strony odwołując siĊ do zdobyczy innych dziedzin nauki, wyraĪana jest tak naprawdĊ wola przypisania odpowiedzialnoĞci karnej, z drugiej natomiast nagina siĊ te ustalenia dla apriorycznie przyjĊtego załoĪenia62. Zarówno teoria warunku sine qua non, jak i warunku odpowiada-jącego empirycznie potwierdzonej prawidłowoĞci, mimo naukowych, dumnie brzmiących nazw, nie mają w gruncie rzeczy wiele wspólnego z wyjaĞnianiem przyczynowoĞci. Pierwsza z nich wychodzi z zupełnie błĊdnego załoĪenia badania przyczynowoĞci od strony negatywnej. To znaczy zamiast skupienia siĊ na tym, co jest przyczyną skutku, zajmuje siĊ rozwaĪaniem, co by było, gdyby

normatywnym”; K o c h a n o w s k i, O zbĊdnoĞci teorii, s. 782; A n d r e j e w, Podstawowe pojĊcia, s. 152; C i eĞ l a k, Polskie prawo, rozdział XI; B u c h a ł a, Prawo karne, s. 246; W o l t e r, Nauka o przestĊpstwie, s. 68-69; t e n Ī e, BłĊdne koło, s. 377-378, 382; R o x i n, Problematyka obiektywnego przypisania, s. 5-7; G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 43.

61

N i e k r a s z, Konfrontacja naukowego pojĊcia, s. 6: „Logika to nauka o związkach wynikania jednych zdaĔ z drugich ze wzglĊdu na budowĊ tych zdaĔ. Jest ona tylko narzĊdziem kontrolnym, pomocniczym, ale sama nie jest zdolna do rozwiązywania problemów przyrodoznaw-stwa, dlatego operując takimi pojĊciami, jak przyrzyna, przypadek, stosunek przyczynowy, trzeba tu byü skrĊpowanym wynikami nauk przyrodniczych”.

62 N i e k r a s z, Konfrontacja naukowego pojĊcia, s. 15-16; C i e Ğ l a k, Polskie prawo, rozdział XI.

(17)

rozwaĪanego działania nie było63. Po drugie, oprócz błĊdu metodologicznego,

i tak

nie wyjaĞnia, co było przyczyną danego zjawiska. Nawet w tak prostym przykładzie, jak strzale A do B z bliskiej odległoĞci w serce, nie moĪna na jej podstawie stwierdziü, Īe przyczyną Ğmierci B był strzał oddany przez A, ponie-waĪ moĪna twierdziü, iĪ gdyby A nie został urodzony przez C, to do zdarzenia by nie doszło. Podobnie gdyby producent samochodu A nie wyprodukował samo-chodu X, to B nie spowodowałby wypadku Y64. Teoria warunku odpowiadaj ą-cego empirycznie potwierdzonej prawidłowoĞci, mimo jej nazwy, w ogóle zdaje siĊ nie pretendowaü (i słusznie) do miana nauki o przyczynowoĞci. W rzeczy-wistoĞci bowiem stwierdza ona jedynie tyle, Īe aby stwierdziü, czy zachowanie A (wartoĞciowane normatywnie) wywołało skutek B (równieĪ wartoĞciowany normatywnie), naleĪy odwołaü siĊ do prawidłowoĞci empirycznych. W rzeczy-wistoĞci wiĊc zamiast odwoływaü siĊ do skomplikowanych i jedynie pozornie naukowych teorii, wystarczy przyjĊcie załoĪenia o logicznoĞci myĞli i zdrowym rozsądku stosujących prawo65, którego nie da siĊ ubraü w mniej lub bardziej wy-szukane formuły.

ĩadna ze stworzonych na potrzeby prawa karnego tzw. teorii przyczynowoĞci nie ma wiele wspólnego z faktycznym wyjaĞnianiem zjawisk w otaczającym nas Ğwiecie. Prawnicy powinni pokornie uznaü wyĪszoĞü w tym zakresie innych przedstawicieli nauki, głównie nauk Ğcisłych, i jedynie umiejĊtnie z ich dorobku korzystaü. W istocie w nauce prawa karnego nie ma miejsca na rozwaĪania dotyczące związku przyczynowego na płaszczyĨnie ontologicznej. KaĪda bowiem z tych teorii z natury rzeczy musi zawieraü w sobie element wartoĞciowania normatywnego. Tym elementem jest chociaĪby wybór ocenianego skutku czy zachowania, w tym przyjĊcie, iĪ przyczyną moĪe byü jedynie czyn człowieka. Jest natomiast miejsce na przyczynowoĞü normatywną, której podstawowym załoĪeniem powinien byü rozsądek stosującego prawo przy wyborze fragmentu i stwierdzenia kauzalnoĞci otaczającej nas rzeczywistoĞci (dotyczy to zarówno oddziaływaĔ o charakterze empirycznym, jak i społecznym), a takĪe dalsze

63

B u c h a ł a, Prawo karne, s. 242, 247; G i e z e k, PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku, s. 44.

64

J. Kochanowski twierdzi natomiast słusznie, iĪ teoria warunku sine qua non moĪe co najwyĪej pretendowaü do bycia formułą poprawnego stawiania pytania przy poszukiwaniu przyczyny (K o c h a n o w s k i, O zbĊdnoĞci teorii, s. 785).

65 N i e k r a s z, Konfrontacja naukowego pojĊcia, s. 5: „Funkcja społeczna jaką spełnia prawo, sprawia, Īe normy jego, w przeciwieĔstwie do prawideł przyrodniczych cechuje giĊtkoĞü i elastycz-noĞü, zmusza do obdarzenia sĊdziego pewną dozą swobody w orzekaniu, które to zjawisko jest obce przyrodoznawstwu. Ta głĊboka róĪnica obu gałĊzi wiedzy sprawiła, Īe w rozumowaniu prawniczym causa i ratio zatracają swą odrĊbnoĞü, a zasada przyczynowoĞci przeradza siĊ czĊsto w stosunek czysto logiczny”; C i eĞ l a k, Polskie prawo, rozdział XI.

(18)

teria przypisania skutku66. TakieĪ zdroworozsądkowe stwierdzenie powiązania przyczynowego powinno stanowiü pierwszy etap przypisania skutku. Nie jest to rozwiązanie do koĔca nowatorskie, ze wzglĊdu na fakt, iĪ juĪ obecnie przypisanie skutku przy przestĊpstwach skutkowych z zaniechania odbywa siĊ jedynie na płaszczyĨnie normatywnej67. Nie wiedzieü czemu prawnicy próbują usilnie twier-dziü, Īe przy przestĊpstwach z działania mają wiĊcej do powiedzenia w zakresie przyczynowoĞci.

BIBLIOGRAFIA

A n d r e j e w I.: Podstawowe pojĊcia nauki o przestĊpstwie, Warszawa 1988. B u c h a ł a K.: Prawo karne materialne, Warszawa 1980.

B u c h a ł a K.: Przypisanie skutku stanowiącego znamiĊ nieumyĞlnego deliktu w polskim prawie karnym, [w:] Teoretyczne problemy odpowiedzialnoĞci karnej w polskim i nie-mieckim prawie karnym, red. T. Kaczmarek, Wrocław 1990, s. 25-33.

B u n g e M.: O przyczynowoĞci. Miejsce przyczynowoĞci we współczesnej nauce, War-szawa 1968.

C i eĞ l a k M.: Polskie prawo karne. Zarys systemowego ujĊcia, Warszawa 1990.

E h r l i c h S.: O przyczynowoĞci normatywnej, „Studia Filozoficzne” 1985, nr 2-3, s. 31-48.

E n g e l s F.: Anty-Dühring, Warszawa 1949.

E n g i s c h K.: Die Kausalität als Merkmal der strafrechtlichen Tatbestände, Tübingen 1931.

G i e z e k J.: PrzyczynowoĞü oraz przypisanie skutku w prawie karnym, Wrocław 1994. H a r t H.L.A., H o n o r é T.: Causation in the Law, Oxford 1959.

H u m e, D:. A treatise of humane nature, London 1928.

J a c o b s G.: Strafrecht. Allgemeiner Teil. Die Grundlagen und die Zurechnunglehre, Berlin–New York 1991.

K e l s e n H.: Vergeltung und Kausalität. Eine soziologische Untersuchung, Den Haag 1941.

K o b y ł e c k i S.: O przyczynowoĞci jako powszechnym prawie doĞwiadczalnym, „Przeg-ląd Filozoficzny” 9 (1906), s. 222-245.

K o c h a n o w s k i J.: O zbĊdnoĞci teorii przyczynowoĞci w prawie karnym, „PaĔstwo i Prawo” 1967, nr 11, s. 780-790.

K r a j e w s k i W.: Problem kategorii ontologicznej przyczyny i skutku, „Studia Filozo-ficzne” 1961, nr 5, s. 5-20.

K r a j e w s k i W.: Związek przyczynowy, Warszawa 1967.

L e r n e l l L.: Zagadnienie związku przyczynowego w prawie karnym, Warszawa 1962. M e t a l l m a n n J.: Determinizm nauk przyrodniczych, Kraków 1934.

M i l l J.S.: System logiki, t. I, Warszawa 1962.

66 Jak chociaĪby społecznej szkodliwoĞci czynu; C i e Ğ l a k, Polskie prawo, rozdział XI; R o x i n, Problematyka obiektywnego przypisania, s. 6; W o l t e r, BłĊdne koło, s. 384, 387.

67 B u c h a ł a, Przypisanie skutku, s. 26; E h r l i c h, O przyczynowoĞci normatywnej, s. 45; N i e k r a s z, Konfrontacja naukowego pojĊcia, s. 15.

(19)

M i l l J.S., System of Logic Rationacinative and Inductive, London 1868.

M ü l l e r G.: Das Kausalitätproblem im Straftrecht, „Gerichtssaal” 1895, s. 280-290. N a g e l E.: Struktura nauki, Warszawa 1970.

N i e k r a s z J.: Konfrontacja naukowego pojĊcia przyczynowoĞci z przyczynowoĞcią stosowaną w prawie karnym, „Palestra” 1976, nr 7, s. 5-9.

P e t r aĪ y c k i L.: O nauce, prawie, moralnoĞci. Pisma wybrane, Warszawa 1985.

P u p p e I.: Der Erfolg und seine kausale Erklärung im Strafrecht, „Zeitschrift für die gesamte Strafrechtswissenschaft” 92 (1980), s. 863-911.

R o h l a n d W.: Die Kausallehre des Strafrechts. Ein Beitrag zur praktischen Kausallehre, Leipzig 1903.

R o x i n C.: Problematyka obiektywnego przypisania, [w:] Teoretyczne problemy odpowiedzialnoĞci karnej w polskim oraz niemieckim prawie karnym, red. T. Kacz-marek, Wrocław 1990, s. 5-22.

S c h l ü c h t e r E.: Grundfälle zur Lehre von der Kausalität, „Juristische Schulung” 1976, nr 6, s. 312-793.

S p e n d e l G.: Die Kausalitätformel der Bedingungstheorie für die Handlungsdelikte, Heidelberg 1947.

ĝ w i d a W.: Prawo karne, czĊĞü ogólna, Wrocław 1975. T h i l l y A.: A history of Philosophy, New York 1927.

W e h r e n b e r g W.: Conditio-sine-qua-non-Formel eine pleonastische Leerformel, „Monatschrift für Deutsches Recht”, 1971, nr 11, s. 900-901.

W i l l i a m s G.: Causation in the Law, „The Cambridge Law Journal” 1961, nr 4, s. 62-85.

W o l t e r W.: Nauka o przestĊpstwie, Warszawa 1973.

W o l t e r W.: BłĊdne koło problematyki przyczynowoĞci w teorii i praktyce prawa kar-nego, „PaĔstwo i Prawo” 1964, nr 3, s. 377-387.

W u n d t W.: Allgemeine Logik und Erkenntnistheorie, Stuttgart 1919.

O NORMATYWNYM CHARAKTERZE PRZYCZYNOWOĝCI NA PŁASZCZYħNIE ONTOLOGICZNEJ W PRAWIE KARNYM

S t r e s z c z e n i e

Autor czyni rozwaĪania na temat ontologicznej przyczynowoĞci w prawie karnym. Analizuje dotychczas powstałe teorie kauzalnoĞci pod kątem logiczno – metodologicznym, a takĪe z punktu widzenia zdobyczy nauk przyrodniczych. Dochodzi do wniosku, iĪ koncepcje przyczynowoĞci powstałe na tej płaszczyĨnie stanowią w istocie teorie odpowiedzialnoĞci karnej, a sama przyczynowoĞü w prawie karnym ma charakter czysto normatywny, podobnie jak w przypadku przestĊpstw materialnych z zaniechania.

Słowa kluczowe: normatywna przyczynowoĞü, prawo karne, teorie odpowiedzialnoĞci karnej, test warunku sine qua non, teoria warunku empirycznie potwierdzonej prawidłowoĞci.

(20)

ON THE NORMATIVE CHARACTER OF CAUSALITY AT THE ONTOLOGICAL LEVEL IN CRIMINAL LAW

S u m m a r y

The author discusses ontological causality in criminal law. Theories of causality to date are analysed in terms of their logic and methodology, and in the light of natural sciences. It is concluded that conceptions of causality created on this plane constitute in fact theories of criminal liability, and causality itself in criminal law has a purely normative character, as in the case of offences with criminal consequences committed by omission.

Key words: normative causality, criminal law, theories of criminal liability, test of sine qua non condition, theory of condition of empirically proved regularity.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The question to what degree our society (and our citizen) is open immediately turns into the question whether our society (our citizen) has preserved its (his) identity –

Rzecz jednak w tym, z˙e ten włas´nie typ zachowania powielany jest przez modele niejednorod- ne i anizotropowe przy zbliz˙aniu sie˛ do osobliwos´ci (wstecz w czasie).. Odbicie

gowaniu m$dro!ci Stwórcy i Jego Boskiego prawa albo ustala?a wolno!% w tworzeniu norm moralnych, zale&$cych tylko od okoliczno!ci historycznych czy od ró&nego

Trzeci rozdział zawiera załoz˙enia metodologiczne badan´ oraz opisuje badania nad religijnos´ci ˛a w diecezji sandomierskiej. Analiza wyników empi- rycznych pozwoli odpowiedziec´

Zauważyć należy, iż w przypadku sporządzenia testamentu jest to skomplikowane o tyle, iż w dużej mierze choroby testatora, które mogą mieć wpływ na zdolność do

Spośród badanych 15% podkreślili, że nie jest w stanie stwierdzić czy stosowane przez nich działania promocyjne przynoszą rezultaty. Natomiast 10% badanych, że

UMCS.. Sprawozdanie z wystawy Polska na mapach XIX-wiecznych. Karta pocztowa i przemysłowa Królestwa Polskiego, ułożona i rysowana według najnowszych rapportów urzędowych

nień obronnych /letniord« trzeciej« najstarszej fasy jest nie- pewne/* Paza starsza jest stosunkowo dobrze .czytelna w zaduma­ nych warstwach.. Ha kulminacji walu