N iniejszy num er „Folia litte ra ria" — Romanica — zaw iera m ate ria-ły z m iędzy naro d ow ej sesji n au k o w ej na tem at Kobieta w dobie Re-nesansu, zo rgan izo w anej przez K ated rę Filologii R om ańskiej U niw er-sy te tu Łódzkiego w d n iach 8, 9, 10 i 11 listo pada 1982 r. O k azało się, że u rzeczy w istn ien ie planu k o nferen cji, p ow ziętego już jesien ią 1981 r., m iało n astrę czać w iele nieprzew id zian y ch kłopo tów , a zbieg o sta tec z -nie u sta lo n ej d a ty z w y olb rzym ian ą m ożliw ością w e w n ętrzn y ch naptięć w k ra ju spow odow ał w yc ofy w an ie się n iek tó ry ch refe ren tó w z za -g ranicy . O kazało się ró w nież, że (jak zw yk le w tak ich p rzy p ad ka ch byw a) inni n ie m ogli p rzy b y ć ze w zględów o sob istych , to te ż k o ń co w ym p rzygo to w aniom o rg an iz ac yjn y m to w arz yszy ła do o sta tk a n ie pew ność, czy sesja w ogóle się odbędzie. Na szczęście n iek tó rz y z r e -feren tó w n ad esła li w cześniej zap ro p o n o w an e o dczyty, co (mimo ich nieobecności) odsuw ało nieb ezp ieczeństw o n ad m ierneg o sk ró cen ia u sta -lonego p rog ram u. O stateczn ie, chociaż spo śró d oczek iw an ych gości p rzy jech ało ty lk o czw oro (prof. R. A ntonioli z U n iw ersy tetu Lyon III, prof. G. A. P érou se, prof. R. Dubuis z Lyon II i pani Y. B ellenger z P a-ris-S orbonn e; nie przy jec h ali n ato m iast: prof. J. C. M arg olin z Tours, prof. E. Giudici, R. B ragantini, pani G. M astrangelo-L atini z M aceraty, prof. A. P o ssenti z Rzym u oraz p an ie: V. S asu z Rum unii i F. D aenens z Neapolu), k on ieczne opuszczenia w p rog ram ie nie zm ąciły w e w n ęt-rznej logiki jeg o układu. H o no ro w y p a tro n a t nad o bradam i o bjął prof. R. Amtonioli, a po jego w cześniejszym odjeżd zie — prof. G. A. P é ro u se; obradom przew odniczyli ko lejno , u w zględ niając dw ie sesje d zie n -nie: 8 XI — pani K. K asprzyk (U niw ersy tet W arszaw sk i); 9 XI — prof.
G. A. P érouse i pani Y. B ellenger; 10 XI — prof. R. D abuis i pani Y. Bellenger; 11 XI — prof. G. A. P éro u se — i on też d o k o n ał p o d su -m ow ania k on ferencji.
U kład refe ra tó w w niniejszy m tom ie od pow iada k o lejn o śc i ich p re -zen tacji w czasie sym pozjum , a więc zg odn y jest z w ersją prog ram u , jak ą m ożna było u stalić w w y n iku zaistn iałyc h trud no ści.