• Nie Znaleziono Wyników

View of Wyższe Seminarium Duchowne diecezji siedleckiej czyli podlaskiej w latach 1919-1939 (Aspekt ekonomiczno-społeczny)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Wyższe Seminarium Duchowne diecezji siedleckiej czyli podlaskiej w latach 1919-1939 (Aspekt ekonomiczno-społeczny)"

Copied!
42
0
0

Pełen tekst

(1)

»oaaon tnauMBmzME

łom

i - tm

KS. LEON BALICKI

WYŻSZE SEMINARIUM DUCHOWNE

DIECEZJI SIEDLECKIEJ CZYLI PODLASKIEJ

W LATACH 1919-1939

(Aspekt ekonomiczno-społeczny)

Seminariom duchowne j e s t in s ty tu c ja k o ś c ie ln a , podlegająca na mocy prawa kanonicznego (kan. 1357) ca łk o w icie i w yłącznie biskupowi; stanowi osobę prawna moralna, ma odrębny c e l , osobny zarzad i własne ustawy*. Seminaria tak określone

w zięły »wój początek od Soboru Trydenckiego, k tó ry z a l e c i ł tworzyó j e w każdej d ie ­ c e z j i d la k s zta łcen ia k leru . Uprowadzenie seminarium zapoczątkowało nowa epoke w życiu wewnętrznym K ościoła. U naszych czasach is t n ie n ie seminarium s ta ło s ie elementem koniecznym d la prawidłowego rozwoju i pracy K o ścioła .

Nowy kodeks prawa kanonicznego, obowiązujący od maja 1918 roku z a le c a ł, by w większych d iecezja ch is t n ia ł y nawet dwa sem inaria: m niejsze d la chłopców i w ię­ ksze d la alumnów (kan. 1354). Prócz odrębnego zarzedu, biskup m iał powołać dwie komisje po dwóch delegatów do spraw karności i zarzedu majątkiem seminaryjnym (kan. 1359).

Po odzyskaniu n ie p o d le g ło ś c i K o ś c ió ł w P olsce c h c ia ł ja k n a jry c h le j uporząd­ kować i zrewidować sprawy seminariów w ś w ie tle nowych przepisów prawnych, co było takżt pożedane w s y tu a c ji koniecznego integrow ania ż y c ia k ościeln ego wobec dotych­ czasowych podziałów dzieln icow ych . Stad zorganizowano ogóln opolski zjazd rektorów seminariów duchownych. Odbył s ie on w Przemyślu w dniach 8-9 paźd ziern ik a 1919 roku. Z-datą t e z b ie g ło s ie uroczyste otw arcie Seminarium Duchownego w Janowie Podlaskim d la wskrzeszonej d i e c e z j i p o d la s k ie j. *

t . Powstanie i s ie d zib a

U pare dni po swej k on sek racji bp Henryk P rze źd zie c k i przygotowując s ie do o b ję c ia rzędów w d i e c e z j i p o d la s k ie j, która po 50 la tach przerwy powstała do nowe­ go ż y c ia , n apisał swój pierw szy l i s t p a s te rs k i, swoje powitanie i odezwe do w ier­ nych. Uśród w ielu wetków tam poruszonych n ie zabrakło in fo rm a c ji o sta n ie duchowień­

stwa i apelu o p o trze b ie ja k najszybszego je g o k s z ta łc e n ia . Czytamy w tym l i ś c i e m .in .; „Rząd r o s y js k i, p rześlad u jec d ie c e z je nasze, dop rovad ził do te g o , że gdy w roku 1861 na ogólną lic z b ą wiernych 243 529 było 276 kapłanów, obecnie d ie c e z ja podlaska l i c z y wiernych 626 401, a kapłanów 189, c z y l i że po p ó ł wieku d ie c e z ja

(2)

j e s t o dwa i p ół raza w iększa, a kapłanów ma o 100 m niej. Zwracać s ie do mnie bę­ d z ie c ie , abym wam p a ra fie d z i e l i ł , kapłanów coraz w ięcej wam p o s y ła ł, w odpowiedzi na co powtarzać będę u staw icznie: I l u mi d acie dobrych lew itów , ty lu wam

2

oddam kapłanów” . Wezwanie rzucono. N ależało te ra z zgłaazajęćych s ię owych lew i­ tów przysposabiać na kapłanów. Trzeba było myśleć o założen iu własnego d ie c e z ja l­ nego Seminarium. Na to jednak n ie było od razu realnych szans. Zgłaszających s ię kandydatów posyłano do seminarium lu b elsk ieg o . W roku akademickim 1918/1919 było ju ż ich 27; trzech z nich studiowało na w ydziale teologicznym K a to lic k ie g o

Uui-3 . .

w ersytetu Lubelskiego . Opiekunem ich z ramienia d ie c e z ji p o d la sk iej b y ł dawny, od 1908 roku, kanonik k a p itu ły k atedraln ej lu b e ls k ie j, a podówczas p ra ła t scho­ la s ty k kap itu ły p od lask iej i dziekan rad zyósk i, ka. Tadeusz O siński, mianowany

4 od poczętku 1919 roku regensem seminarium d ie c e z ji p o d la sk iej c z y l i janowskiej .

Od 12 do 25 kw ietnia 1919 roku biskup g o ś c ił u s ie b ie w Siedlcach grupę k le ry ­ ków, k tó rzy m ie li otrzymać w tempie przyśpieszonym święcenia n iżs ze i wyższe. I tak 13 k w ietn ia, w N ie d z ie lę Palmową sześciu z nich otrzymuje tonsury, a 6 in­ nych święcenia aubdiakonatu. W W ielką Sobotę tonsurzyści otrzym ali ju ż dwa p ie r ­ wsze św ięcenia: ę is tia r ia t i le k t o r a t , a subdiakoni z o s t a li wyświęceni na diakonów. Wielkanoc owego roku była z a is t e bardzo pomyślna d la biskupa i d ie c e z j i . Choć nie b yło je s z c z e własnego seminarium, a oto dwa d a lsze święcenia egzorcysty i a k o lity posuwają wyżej ku stopniom o łta r z a wczorajszych sześciu lek torów , a trzech diako­ nów: W iktor Branik, Antoni Kresa i P olik a rp Kowicki otrzymało ju ż święcenia ka­ p łań skie, by natychmiast z a s i l i ć w ciąż n ie lic z n e je s z c z e s z e r e g i duszpasterzy^. W m iędzyczasie ordynariusz z l e c i ł dziekanowi janowskiemu^ ks. Ludwikowi Ka­ lickiem u, odrestaurowanie na p a źd ziern ik odzyskanej c z ę ś c i zamku biskupiego oraz gmachu dawnego seminarium p rzy k o le g ia c ie , obecnej k a ted rze. Zadanie było n ielad a. Wiadomo bowiem, ja k zaraz po w o jn ie trudno b yło zn aleźć odpowiednich fachowców, m a te ria ł, tra n s p o rt, ja k trudno b yło o p ie n ią d z e , których w k asie d ie c e z ja ln e j

te ż je s z c z e n ie b y ło - Mimo t o , ks. K a lic k i „ z ruiny dźwignął aury seminaryjne, p rzyw rócił dawny wygląd zewnętrzny i urządzenia wewnętrzne oraz z a ją ł s ię dobu­ dową tymczasowego pawilonu d la kuchni, p iek a rn i i mieszkań służby. Seminarium otrzymało na korytarzach i w re fe k ta rzu posadzkę tafelk ow ą , wannę i inne urządze­ nia niezbędne d la zdrowotności i porządku domowego"^.

Na ń p a ź d z ie m ik a wyznaczono z ja zd alumnów: tych z lu b elsk ieg o seminarium i nowych. Przyb yło razem 39, w t e j lic z b ie , z Lublina 23. Ci o s ta tn i b y l i z róż­ nych kursów, tak ż e 'ju ż od pierw szego roku is t n ie n ia - wskrzeszone seminarium podlaskie miało alumnów na w szystkich la ta ch studiów i można było system atycznie, co roku, św ię c ić nowych kapłanów^.

Wszyscy alumni i kandydaci na I rok, jadąc do Janowa, z n a li następującą odezwę i m u sieli s ię do n ie j zastosować: „Notatka d la alumnów Podlaskiego

(3)

naryum Duchownego. Rok s zk o ln y .1919/1920.

t . . . ] Każdy z przybywających p rzyw iezie ze soba: 300 marek, jako op ła tę za I p ó ł­ rocze pobytu w Seminarium, 150 mk na k s ią ż k i, m ateryały piśmienne i drobne wydatki,

100 mk, jako pokrycie wydatków, zrobionych p rzez Seminaryum na kupno łóżek , mied­ n ic i dzbanów. Sumę takąż każdy Alumn obowiązany będzie wnosić co rok przez 3 la ­ ta . Nadto: ubranie, obuwie, b ie liz n ę o s o b is tą , p o ś c ie l, lampę do n a fty , s zc zo tk i do czyszczen ia ubrania i o b u w ia ..,” .

Suma 850 mk, jaką każdy alumn, winien b ył w płacić za c a ły rok studiów,wydaje sią prawie symboliczną wobec bardzo znacznej ju ż wówczas (koniec sierp n ia 1919) i n f l a c j i , a w ięc postępującego spadku w a rtości nabywczej pien iądza. Potwierdzeniem tego stanu rze c zy j e s t fa k t , że M inisterstw o WRiOP przyznało profesorom seminarium za okres od 1 V II do 31 X II 1919 roku dodatek drożyźnlany w wysokości 280 mk

mie-8 sięc.zn ie, a więc stanowiący p r z e c ię tn ie dodatkową p en sję, jaką dotąd otrzymywali . Tak więc orpłaty wymagane przez władze seminaryjne od alumnów z ty tu łu pobierania nauki i utrzymania n ie ty lk o n ie b y ły wygórowane, a le bardzo przystępne nawet d la n a jb ied n iejszych . C i o s ta tn i zre s z tą k o r z y s ta li c zęsto z różnych u lg lub n ie p ła ­ c i l i w cale.

Tymczasem nadszedł d zień

8

p aźd ziern ik a, moment otw arcia wskrzeszonego po 52 latach Seminarium Duchownego w Janowie Podlaskim z udziałem p r z e d s ta w ic ie li m iejskich władz i wszystkich urzędników adm inistracyjnych ze sta ro stą na c z e le , posłów Ziemi S ie d le c k ie j , liczn eg o duchowieństwa z c a łe j d i e c e z j i , w ielu ziemian i n iezliczo n y ch rzesz wiernych. W c za s ie mszy p o n ty fik a ln e j sam ordynariusz od­ c z y ta ł własny dekret erek cyjn y, po czym w ręczył go ks. biskupowi sufraganowi, jako pierwszemu rektorow i tegoż seminarium. Po poświęceniu gmachu i ta b lic y z b ia łe g o marmuru, upamiętniającej; d zień otw arcia seminar i um, odbyła s ię uroczy­ sta akademia, k tó re j szczytowym momentem było o g ło szen ie ks. p ra ła ta J ó zefa Pruszkowskiego z Lublina, p rofesora dawnego seminarium janowskiego - profesorem honorowym obecnego seminarium. Była to żywa klamra, łącząca czasy bpa Beniamina Szymańskiego z okresem nowym bpa Henryka P rze źd zie c k ie g o , symbol żywej t r a d y c ji, w iążącej tamto bolesne seminarium, zamknięte 22 maja 18&7 roku przez zaborcę z seminarium obecnym, radośnie otwartym

8

października 1919 roku ju ż w P olsce n ie p o d le g łe j.

Janów Podlaski ma długą tra d y c ję jako s ie d z ib a seminarium duchownego. Miasteczko małe, wybrane na rezydencję biskupów łuckich ju ż w połowie XV w .,

s ta ło s ię s ie d zib ą seminarium d ie c e z ji łu c k ie j dopiero w X V II w. Bp S. W itw icki podczas synodu d ie c e z ja ln e g o , k tóry s ię odbywał w Janowie, powołał tu do is t n ie

-9 . . . .

n ia 30 IX 1684 raku seminarium duchowne . Wyposażył j ę odpowiednio i oddał w ręce zgromadzenia k s ię ży komunistów, k tó rzy adm inistrow ali nim do roku 1782. Potem

t

8

seminarium p rzeszło w zarząd k s ię ż y d iecezja ln y ch

(4)

Jednopiętrowy gmach seminaryjny z c e g ły » lic z ą c y 30 pokoi, z o s ta ł zbudowany przez bpaFranciszka A. Kobie Isk iego w Latach między 1741 a 17451' . Gdy powstała na terenach P odlasia w .1818 roku nowa d ie c e z ja » od tego te ż roku zaczęło funkcjono­ wać nowe, podlaskie seminarium, d z ia ła ją c e do kasaty v 1867 roku. Po k o lejn ej przerwie ponad p ó łw ieczn ej, w tych samych outach wznowiono w 1919 roku semina­ rium podlaskie c z y l i janowskie.

Z 16 na 17 lu tego 1927 roku z przyczyn do d z iś n ie wyjaśnionych wybuchł po­ ż a r, k tóry s tr a w ił c a ły gmach. Alumni z o s t a li p rz e n ie s ie n i tymczasowo do zamku

12

biskupiego. W ciągu dwu następnych l a t , kosztem 390 691 z ł , n ie ty lk o odnowio­ no s ta ry gmach, a le nadbudowano nad nim I I p ię tr o o kubaturze ok. 4000 m9. Nadto dobudowano murowaną przybudówkę dwupiętrowa z suterynami o łą czn ej kubaturze ponfd tr z y t y 8. metrów sześciennych'^.

Zanim jednak ów h istoryczn y gmach dawnego seminarium rozbudowano dostate­ czn ie w latach 1927r1928, wkrótce ju ż po je g o otw arciu okazał s ię zbyt ciasny. Mógł on bowiem swobodnie pom ieścić 25-30 kleryków, a bez s a l wykładowych do 60. A lic z b a zgła sza jęcych s ię do seminarium w ciąż ro s ła . N ależało szukać nowego m iejsca. Zymczasem w szystk ie k o ścieln e pomieszczenia w Janowie były z a ję te przez urzędy i in s ty tu c je państwowe. Zamek biskupów łuckich od p rzeszło stu la t był w rękach zarządu rządowej stadniny k o n i; dawni bowiem biskupi podlascy m ieszkali w pałacu przy k ated rze. Gmach ten także b y ł z a ję t y zaraz po w ojn ie. Bp P rzeźd zie- c k i, po w ielu usilnych zabiegach z d o ła ł odzyskać w 1919 roku część zamku z ogro­ dem w zamian za czasowe od stą p ien ie prawa używalności dawnej sie d zib y biskupów, usytuowanej przy k a ted rze, starostwu konstantynowskiemu, k tóre opu ściło ten gmach dopiero 7 XI 1933 ro k u '*.

W odzyskanym wkrótce całym zamku urządzono najpierw rezydencje biskupowi i pomieszczenia biurowe d la in s t y t u c ji d ie c e zja ln y c h . Po ich p rzen iesien iu się do S ie d le c w 1921 roku przygotowano s a le wykładowe d la seminarium oraz mieszka­ n ia d la profesorów . Urządzono także kuchnię d la profesorów i służby fo lw a rc zn e j, s p iż a r n ie , piwnice i mieszkania d la ełużby sem inaryjnej . Od 1923 roku, kiedy to seminarium l i c z y ł o ju ż ponad 80 alumnów, część z nich także m ieszkała na zamku.

Wobec coraz większego napływu kandydatów do seminarium w Janowie i po zało­ żeniu gimnazjim biskupiego w Siedlcach, ordynariusz rozwinął bardzo poważne sta­ rania kupna lub wybudowania nowego gmachu. Po pertrak tacjach z wojewodą lubelskim i miejscowymi władzami administracyjnymi w Siedlcach podpisano 3 X 1924 roku dość korzystną umowę dzierżawną na okres 36 l a t . Wydzierżawiono 3 ha ziem i z majątku państwowego Stara Wieś koło S ie d le c . Na te re n ie tym m iał być wzniesiony ogromny i nowoczesny gmach, o b liczo n y na 310 alumnów obu seminariów. Prowizoryczny koszto­ rys budowy opracowany w 1925 roku przewidywał wydatek rzędu około 2,5 m ilion a zło

(5)

tych*^. Zaczęto ju ż gromadzić fundusze, a le doraźna konieczność odbudowy spalo­ nego gmachu seminarium w Janowie oraz kryzys ekonomiczny powszechny odsunęły te ambitne plany na dalsze la t a . Do wybuchu I I wojny światowej projektu tego nie zrealizowano.

2. Organizacja seminarium

Seminarium duchowne d ie c e z ja ln e , według nowego kodeksu prawa k ościeln ego, miało podlegać wyłącznej kompetencji biskupa ordynariusza. Tylko on, a n ie nawet wikariusz generalny, ani w ikariusz k a p itu ln y, powoływał radę (k om isje) do spraw karności i rade gospodarcze (kan. 1359) oraz ca ły personel adm inistracyjny i wy­ chowawczy z rektorem na c z e le (kan. 1360).

Członkowie wspomnianych rad m ie li mandat s z e ś c io le t n i. Sada dyscyplinarna albo kierownicza dawała swe votum przy tworzeniu projektu ustaw seminaryjnych, a także przy mianowaniu profesorów dyscyplin filo z o fic z n y c h i prawniczych. Nadto biskup m iał zasięgać o p in ii w innych ważnych sprawach dotyczących karności. Rada gospodarcza współpracowała przy opracowaniu budżetu seminaryjnego oraz dawała swe votum przy mianowaniu ekonoma c z y l i prokuratora od spraw gospodarczych d la seminarium. Członkowie t e j rady sta n o w ili równocześnie komisje rew izyjn ą do k o n tro li wszystkich ksiąg rachunkowych i gospodarczych seminarium. M ie li ją przeprowadzać corocznie w term inie wskazanym przez ordynariusza i jemu przekazy­ w a li protokół wraz ze swymi wnioskami powizytacyjnym i. Oni także powinni sporzą­ dzać za każdym razem p rotok ół zdawczo-odbiorczy przy zmianie rek tora bądź proku­ ra to ra .

a ) Personel adm inistracyjny i dydaktyczny

Bezpośrednim pełnomocnikiem ordynariusza w zarządzaniu seminarium w całym z a k re s ie , a wiąc wychowawczym, duchowym, naukowo-dydaktycznym i ekonomicznym, j e s t mianowany przez niego rek tor (kan. 1369).

Pierwszym rektorem odrodzonego 8 X 1919 roku seminarium podlaskiego b y ł bp sufragan, Czesław Sokołowski. Jego następca, ks. p ra ła t Aleksander L ip iń s k i sprawował tą funkcją od 15-go maja 1922 roku do 1 lip c a 1938 roku. Odszedł z po­ wodu złeg o stanu zdrowia. Trzecim rektorem z o s ta ł mianowany ks. Czesław Mularzuk. Obj.ął swe urzędowanie 20 IX 1938 roku. C i t r z e j lu d zie k ie ro w a li k o le jn o semi­ narium w ciągu całego omawianego okresu. Kadra zaś adm inistracyjna, a wiąc w ice­ r e k t o r , o jc ie c duchowny, p r e fe k t, s e k re ta rz, prokurator i b ilio t e k a r z oraz per­ sonel dydaktyczny u le g a ł nawet dość c z ą s te j wymianie. Wielu pracowników „wypo­ życzonych” z innych d ie c e z ji lub zgromadzeń zakonnych odchodziło po paru latach pracy, odwoływanych cząsto przez swoich przełożonych, a innych zm ieniał sam ordynariusz według własnego uznania i za radą dwu k o m is ji, o k tórych b yła mowa w yżej. Niezmiennie ty lk o przez dw adzieścia la t s łu ż y ł seminarium jeden i ten sam

(6)

le k a rz , dr Tadeusz Ochocki,

A o to pierw szy skład personalny podlaskiego seminarium d iecezja ln eg o im. Benedykta XV w roku akademickim 1919/1920: Rektor - bp Czesław Sokołowski, w icerektor - ks. p ra ła t Aleksander Lip iń sk i., o jc ie c duchowny - ks. Mateusz J eż, ekonom - ks. kanonik Ludwik K a lic k i. K sięża profesorow ie: Czesław Sokołowski, te o lo g ia dogmatyczna; Karol D ębiński, te o lo g ia pastoraln a; Aleksander L ip iń s k i, te o lo g ia moralna, Pismo św. Nowego Testamentu; Julian R yster, prawo kanoniczne, ję zy k ła c iń s k i; Antoni Poboiy, lo g ik a , kosm ologia, h is t o r ia f i l o z o f i i , t e o r ia poznania, pedagogika; Mateusz J e ż , pomocnicze nauki b ib l i j n e , wyższy katechizm; Jan K yrd zi, ję z y k n iem ieck i; J ó zef Opielka (k arm elita: o. S e r a fin ), Pismo św. Starego Testamentu; Marian Stefanowski, lit u r g ik a , ceremonie, rubrycystyka; Edward Jabłoński, śpiew g reg o ria ń s k i; L e k irz - dr Tadeusz Ochocki

Po pierwszym roku nauki w c z a s ie w akacji wybuchła wojna polsko-radziecka. W gmachu sf dnarium rozlokowało s ię wojsko: najpierw p o ls k ie , potem od 10 do

18 sierp n ia - r o s y js k ie , w reszcie do końca września je s z c z e raz p o ls k ie ; była 18

to grupo ponad stu ż o łn ie rz y . Rok akademicki 1920/1921 rozpoczął s ię dopiero 11 października. Już od w rześnia z o s t a li odwołani na inne stanowiska (w k u r ii i sądzie biskupim) p rofesorow ie: K. D ębiński, J. R yster i M. Stefanowski.

W roku akademickim 1922/1923 n a stą p iły dość znaczne zmiany personalne: Rektorem z o s ta ł ks. A. L ip iń s k i, wicerektorem ks. Jan Grabowski, ojcem ducho­ wnym ks. Julian Kowalski, zmartwychwstaniec, ekonomem ks. Stanisław F ilip o w ic z , b ibliotekarzem ks. A. Poboiy. Grono profesorów s ta n o w ili natomiast k sięża : Aleksander L ip iń s k i; Antoni Poboży; Mateusz J eż; Jan Grabowski., te o lo g ia pasto­ raln a, h is t o r ia K o ścio ła , h is t o r ia powszechna, h is t o r ia P o ls k i; Antoni Kresa, te o lo g ia dogmatyczna, in trodu kcja sp ecja ln a , lit u r g ik a , ceremonie; Antoni Gi­ lew ski, język ła c iń s k i; Jarosław R ejow icz, te o lo g ia moralna ogólna, prawo

ka-19 noniczne, hom iletyka, lit e r a t u r a kaznodziejska .

Zmiany na stanowiskach profesorów b yły stosunkowo czę s ts ze w pierwszym d z ie s ię c io le c iu is tn ie n ia u c z e ln i. Poza zrozumiałym brakiem kadr wysoko wykwali­ fikowanych wśród własnego duchowieństwa, pewien wpływ na ta k i stan rzeczy odgry­ wały także względy finansowe. Biskup zdawał sob ie z tego sprawę, bo aż

dwukro-20 tn ie w tym o k resie podnosił wynagrodzenie profesorom w seminarium .

Bodźcem z k o le i do podnoszenia poziomu nauczania było zarządzenie Kongre-21

g a c ji do Spraw Seminariów i Uniwersytetów z 2 lu tego 1924 roku , nakładające ś c is ły obowiązek na biskupa, by ten co tr z y la ta zdawał szczegółowe sprawozda­ nie o sta n ie seminarium. Pytania ankiety sprawozdawczej d o ty czy ły m .in. takich spraw, jak program nauczania, używane podręczniki i lit e r a t u r a przedmiotu, kwa­ l i f i k a c j e pedagogiczno-naukowe wykładowców, ich sta ż pracy, sprawy dyscyplina­ rne. W sumie płynność kadry pedagogicznej nieco zm alała, a w każdym r a z ie n ie

(7)

WYŻSZE SEMINARIUM DUCHOWNE DIEC. SIEDLECKIEJ 205

odbiła s ię w sposób widoczny na ob n iżen ie poziomu nauczania. W tym przy­ padku n ależy odnotować pozytywny fa k t p r z e jś c ia na system studiów s z e ś c io le tn ic h w początkach l a t trzy d zie s ty c h . Sprawa ta n ie była p rosta , mimo że nowy kodeks prawa kanonicznego dość jednoznacznie w tym kierunku r o z s tr z y g a ł. Mianowicie przepis zawarty w kan. 1365 u s ta la ł, że nauczanie f i l o z o f i i ma s ię odbywać przy­ najmniej w ciągu dwóch l a t , a na przysw ojenie t e o l o g i i n ależy pośw ięcić la t c z te r y . Mimo tych , zdawało s ię autorytatywnych u sta leń , w P olsce tra d y cja okaza­ ła s ię s iln ie js z a . Przez szereg l a t po w ejściu w ż y c ie nowego kodeksu seminaria n ie miały je d n o lite g o programu. Wykazał to d o b itn ie IV Zjazd Związku Zakładów T eologicznych, k tóry obradował w K ielcach od 20 do 22 kw ietnia 1927 roku. Okazało s i ę , że w o r g a n iz a c ji studiów seminaryjnych je s z c z e n ie przezwyciężono

22

wówczas ró żn ic dzielnicow ych z czasu dawnych zaborów . Propozycje u je d n o lic e -23

niowe s z ły w kierunku programu, przewidującego kurs p ię c io le t n i

W seminarium podlaskim w Janowie przez k ilk a la t trw ały je s z c z e debaty nad 24

programem . Jeszcze na początku roku akademickiego 1928/1929 ordynariusz za tw ier­ d z ił program wykładów przewidujący 5 l a t nauczania. Rektor seminarium, ks. A. L ip iń s k i, przyjmując ten program, za o p a trzy ł go w następującą uwagę: „W p rz y s z ło ­ ś c i przewidziane są s z e ś c io le tn ie stu dja w W. Seminarium Podlaskim. Obecnie kurs f ilo z o fic z n y pierwszy łą czy s ię z 8-ą klasą Mn. Seminarjum, g d zie j e s t wykłada-

25

na lo g ik a " . Dopiero „Ustawy Seminarium W iększego", zatwierdzone przez ordyna­ riu sza 8 X II 1931 roku u s ta la ły w punkcie 73, co następuje: „W Seminarium studia powinny być tak urządzone, by alumni przez 2 la ta stu d iow a li f i l o z o f i ę z

pokre-26

wnemi naukami [ . . . ] . Kurs te o lo g ic z n y ma trwać 4 la t a " . Załączony do ustaw plan wykładów uwzględniał ju ż kurs s z e ś c io le t n i.

W samym seminarium, j e ś l i poziom wykładów n ie zawsze b ył najwyższy, to duch wśród b ra ci k le r y c k ie j b ył ogromnie żywy, s z c z e g ó ln ie w pierwszym d z ie s ię ­ c io le c iu . Rektor n ie hamował zapału. P op iera ł bez za strzeżeń oddolne in icja tyw y alumnów, k tó rzy , trzeb a przyznać z podziwem, rw a li s ię do różnych prac o rgan i­ zacyjnych, samokształceniowych i społecznych. Powstawały różne samorządy, koła zainteresowań, a nawet stow arzyszenia z własnymi statutam i czy regulaminami, zatwierdzanymi przez ordynariusza. Formalna strona organizacyjna b yła bardzo rozbudowana. Tak np. ju ż na początku 1920 roku powstało na te r e n ie seminarium

27

stowarzyszenie „U nitas" - k lerycka kasa pożyczkowa , odpowiednik podobnego stowarzyszenia is tn ie ją c e g o wśród k s ię ży d ie c e zja ln y c h . W tymże roku zorgan izo­ wano inne stow arzyszenie: „Społem", zajmujące s ię sprowadzaniem i sprzedażą

de-28

ta lic z n ą potrzebnych towarów . Podobnie d z ia ła ją c a od początku „K sią żn ica " sprowadzała p od ręczn ik i, nawet z zagran icy, propagowała k s ią żk i z różnych

29

d zied zin n ie tylk o teologiczn ych . Is t n ia ło koło muzyczne z sekcją choru („ L ir a " ) i o r k ie s tr y („ L u t n ia " ), d z ia ła ła komisja redagująca od 1927 roku

(8)

wew-30

nętrzne pisemko „P rzed św it" . Pod koniec 1929 roku zawiązało s ię koło A k c ji Kar­ to l i c k i e j i Pracy S p ołeczn ej, k tó re postaw iło za swój c e l praktyczne i czynne

31

przygqtawanie s i « do współczesnego duszpasterstwa . W roku akademickim 1938/13$$ uformowała s ie redakcja kwartalnika alumnów seminarium podlaskiego „Unio fr a ­ te rn a ", którego pierw szy numer ukazał s ię drukiem z datę; październik-grudzień 1938.

W roku akademickim 1938/1939 seminarium w Janowie otrzym ało nowego rektora, Z ostał nim ks. Cz. Mularzuk, l i c . ¿w. T e o lo g ii, ur. w 1901 roku. Oto pełna l i s t a personelu adm inistracyjno—dydaktycznego za rok 1938: Sektor - Czesław Mularzuk, w icerek to r - Stanisław Olechowski, o jc ie c duchowny - Bolesław Pawłowicz, sekre­

ta rz - Jan N ie d z ia łe k , prokurator - Franciszek Jarmołowicz, b ib lio te k a r z e - J ó zef P y z io łe k i Adam W o jty ło ; profesorow ie: Cz. Mularzuk, od 1938 roku, wy­ kłady o A k c ji K a t o lic k ie j i bractwach (d la VI r . stu diów ), te o lo g ia pasterska, sztuka k o ś c ie ln a ; S. Olechowski,od 1931 roku - te o lo g ia ascetyczna i m istyczn a,ce* remonie k o ś c ie ln e , lit u r g ik a ; Marian Jankowski, od 1925 roku - t e o lo g ia moralna ogólna, proseminarium i seminarium t e o l o g i i m oraln ej; J. P y z io łe k , od 1931 roku - te o lo g ia dogmatyczna fundamentalna, seminarium z t e o lo g ii dogmatycznej; J. N ie d z ia łe k , od 1932 roku - lo g ik a , h is t o r ia f i l o z o f i i , kosm ologia, krytyka, o n to lo g ia ; Jan Zubka, od 1935 roku - prawo kanoniczne, seminarium z prawa, j ę ­ zyk ła c iń s k i; Tadeusz Fręchowicz, od 1936 roku - a rc h e o lo g ia , p a tr o lo g ia , h is ­ t o r ia K o ś c io ła , proseminarium z h i s t o r i i K o ś c io ła ; Paweł Kajka, od roku 1936 - teodycea, etyk a , pedagogika, psych ologia racjonalna i eksperymentalna, ćwiczenia z f i l o z o f i i ; K azim ierz M iszczak, od 1937 roku - hermeneutyka. Pismo św ., ję zy k greck i i h e b ra js k i; Franciszek Szajda, od 1938 roku - katechetyka, t e o r ia i h is ­ t o r ia wymowy k o ś c ie ln e j, ćw iczen ia z h o m ile ty k i; Bolesław Pawłowicz, od 1933 roku - śpiew gwagoriaSeM^ t e o lo g ia ascetyczna (p ra k ty czn a ), de urfaanitate; Adam W o jty ło , od roku 1938 - nauki sp ołeczn e, lit u r g ik a wschodniego obrzędku, te o lo ­ g ia Wschodu a k a to lic k ie g o ; Bogumił Janowicz, s ta n is ła w ita , od 1937 roku - język

32 r o s y js k i; Lekarz - dr Tadeusz Ochocki, od 1919 roku - medycyna pasterska .

Do wybuchu wojny we wrześniu 1939 roku większych zmian w sk ła d zie perso­ nalnym profesorów seminarium janowskiego n ie b y ło . Wakto natomiast odnotować, że z dniem 1 w rześnia 1938 roku M in isterstw o WRiOP przyznało seminarium

du-33

chownemu d ie c e z ji p o d la sk iej statu s w yższej u c zeln i . M iało to praktyczne znaczenie głównie d la k s ię ży prefektów nauczających r e l i g i i w s zk o le , gdyż z o s t a li uznani za „n a u c z y c ie li, posiadających studia w yższe", co stanowiło pod­ stawę do zaszeregowania ich do w yższej grupy uposażeniowej.

b) Stan lic ze b n y a lumnów

Dane o sta n ie liczbowym- alumnów Wyższego Seminarium Duchownego w Janowie, 206 K S . LEON B A L IC K I

(9)

OTŻS*E SEMINARIOM DUCHOWNE MEC. SIEDLECKIEJ 207

a także Seminarium N iższego w S ied lcach , pochodź« z k ilk u ź ró d e ł, k tóre n ie zaw­ sze koresponduj« ze 8oba. Rozbieżności pochodź« s t « d , że dane liczbowe były r e ­ jestrowane w różnym c z a s ie , choć d oty czy ły tego samego roku, przy tym należy zwracać uwag«, czy mamy do czyn ien ia z rokiem kalendarzowym czy z rokiem akade­ mickim lub szkolnym.

Katalog Kościołów i Duchowieństwa d i e c e z ji p o d lask iej podawał dane w zasa­ d zie za rok kalendarzowy i to miniony w stosunku do daty ukazania s i c , uwido­ cznionej na k a rcie ty tu ło w e j. P rzy tym dane te n ie obejmowały ca łego wskazanego rokit, co w iazało s ię z wcześniejszym , czasami i ponad dwa m iesiące, drukiem Ka­ ta logu . k tóry b y ł dołączany do r u b ry c e li (Ordo D iv in i O f f i c i i ) . Wyjątkowo tylk o w 1929 roku wydano Katalog o d d zie ln ie z r a c j i przypadającego wówczas d z ie s ię c io ­

le c ia od wskrzeszenia d i e c e z j i , a le i wtedy podawał on stan d i e c e z ji za rok 1928, a ś c iś le j do 25 w rześnia.

Inne źródło danych statystycznych - to Sprawozdania re k to rs k ie, przedsta­ wiane na rozp oczęcie nowego roku akademickiego. P od w a ły one stan za miniony rok akademicki, to j e s t od 1 w rześnia do 30 czerwca. Sprawozdania te n ie zacho­ wały s ię jednak w c a ło ś c i. Prztrw ały ty lk o n iek tó re i to drukowane w s tre s zc ze ­ niu w „Wiadomościach D iecezjaln ych Pod lask ich ".

Sprawozdania K u rii Biskupiej d la M inisterstw a WRiOP, przesyłane na p rz e ło ­ mie kw ietnia i maja każdego roku począwszy od w e jś c ia w ż y c ie konkordatu, były przygotowywane z w yprzedzeni«!! i podawały ra c z e j stan przewidywany na nadchodzą­ cy rok budżetowy. Inform acje te s « najmniej pewne i r ó ż n i« s ię znacznie od tych­ ż e , pochodzących z innych ź ró d e ł.

Sprawozdania przesyłane przez ordynariusza do K ongregacji do Spraw Semi­ nariów i Nauczania U niw ersyteckiego, obejmowały okres minionych trzech la t aka­ demickich, poczęwszy od 1924/1925. N ie we w szystkich szczegółach zg a d za j« s ię one z danymi z pozostałych źró d e ł.

Z tego, co powiedziano w yżej,w ynikałoby, że podawane dane sta tystyczn e w niniejszym opracowaniu maję charakter ra c ze j o rie n ta c y jn y , a w ięc n ie odzwier­ c i e d l a j « p recyzyjn ie stanu faktycznego. N ajw ięcej ro zb ie żn o ś c i danych dotyczy głównie stanu kasy poszczególnych in s t y t u c ji d ie c e zja ln y c h , stanu posiadanej ziemi w i l o ś c i ha w poszczególnych p arafiach d i e c e z j i . Przyczyn« takiego stanu rzeczy je s t fa k t, że znamy przeważnie ty lk o dane fragmentaryczne. Właściwych k s i«g rachunkowych i kasowych, ujmuj«cych system atycznie całość prowadzonych spraw i o p e ra c ji finansowych, n ie posiadamy. Co prawda tych „fragmentarycznych” przekazów j e s t jednak d osta teczn ie dużo, by wyrobić sobie p rzyb liżon y pogięć na różne aspekty d z ia ła ln o ś c i in s t y t u c ji d ie c e zja ln y c h w omawianym o k re s ie .

Przedstawiały ta b e lę , ilu s t r u ją c « stan liczbow y alumnów janowskiego semina­ rium za la ta 1919-1929. Pochodzi ona ze sprawozdania rek to rsk iego przygotowanego z o k a z ji 10—le c ia d zia ła n ia Seminarium, z 8 X 1929 roku.

(10)

208 KS. LFOfł BALICKI

Sprawozdanie t o , a więc i ta b elę sp o rzą d ził rek tor A. L ip iń s k i na podsta­ wie następujęcych ź ró d e ł, z których jako w a żn iejsze, przytaczany:

- Dokumenty z rozmaitych działów Archiwum Podlaskiego Seminarium, - K s ię g i protokółów (d w ie) posiedzeń profesorsk ich Seminarium, - K s ię g i rachunkowe Seminarium Janowskiego z l a t 1919-1929,

- „Wiadomości D ie c e zja ln e P o d la s k ie ", ro c zn ik i 1919-1929 oraz z tego 34 - okresu K atalogi Kościołów i Duehouiettatua d io c a z ji pod laskiej .

A n a lizu jęc nawet p ob ieżn ie przedstawiona ta b e lę uderza nas dość mała lic z b a tych , k tó rzy p r z y j ę l i św ięcenia kapłańskie w stosunku do i l o ś c i wszystkich alumnów w danym roku akademickim oraz fa k t , że w kolejnych latach prawie zawsze w ięcej opuszczało seminarium, n iż b yło święconych. Dotyczy t o , ja k zobaczymy,

ty lk o pierwszego d z ie s ię c io le c ia . Ta przewaga elementu odchodzącego świadczy zapewne o w zględnie wysokich wymaganiach stawianych kandydatom z jednej strony i o ich n iezb y t w ie lk ic h m ożliwościach z d ru g iej strony. J e ś li s ię weźmie pod uwagę fa k t , że p r z e c ię tn ie 3/4 alumnów, a n iek ied y i w ię c e j, pochodziło ze śro­ dowiska w ie js k ie g o , g d zie poziom nauczania podstawowego i średniego b y ł bez porównania n iżs zy od poziomu w szkołach m iejskich., to fa k ty czn ie duży odsiew w c za s ie studiów.seminaryjnych, k tóre p r z e c ie ż n ie n a leża ły do łatwych, wydaje s i ę zrozum iały i uzasadniony35.

Inny moment wart podkreślenia t o ogromny napływ kandydatów w określonym p rze d zia le czasu, mianowicie od 1922/1923 do 1926/1927. Ten „wyż demograficzny“ mimo dużego odsiewu w cięgu studiów, zaowocuje ca poczętku la t trzy d ziesty ch .

Tabela nr. 1. Porównawcza statystyk a a/umnów za la ta 1919-1928

Rok akadeŁ

m icki .LiczbaAlumnów;

Studenci na uniwer­ sytetach Liczba Alumne wyświęco­ nych zmarłych wykreślo­ nych z l i s t y

1

2

3 4 5

6

1919/1920 39X Lu blin - 3

6

2

8

1920/1921 52 Lublin - 3

6

- 5 1921/1922 50 Warszawa -

2

Lu blin - 3

8

- 16 192Z/I923

68

Warszawa -

2

Lu blin -

2

- -

10

1923/1924 81 Rzym

1

Warszawa - 2 Lu blin -

1

6

1

10

1924/1925 109 Rzym -

6

L i l l e -

1

Wars zawa - 3 Lublin -

1

12

- 14

(11)

WYŻSZE SEMINARIUM DUCHOWNE D IE C . S IE D L E C K IE J 209 1 2 3 4 5 6 1925/1926 148 Rzym -- 8 Warszawa - 3 Lublin - 3 11 - 22 1926/1927 185 Rzym - 8 Tuluza - 1 Insbruck - 1 Warszawa - 1 Lublin - 1 17 * 14 1927/1928 162 Rzym - 3 Tuluza - 1 Insbruck - 1 Lublin - 3 15 - 16 1928/1929 149 Rzym 3 Insbruck - 1 Warszawa - 1 Lublin - 3 9 1 6 O g ó ł e m 90** 5

121

W t e j lic z b ie 23 p rze n io s ło s ię z Lubelskiego Seminarium Duchownego.

XX

Z wyświęconymi, k tó rzy s ię w tutejszym seminarium n ie k s z t a ł c i l i , lic z b a wynosi 94; z wyświeconych % zmarło: ks. B. Łętkowski (zm. 1926 r . ) oraz ks. S. Sapiecha (zm. 1929 r . ) .

Lata wyświęcenia n ależy rozumieć jako la t a kalendarzowe.

Od roku 1927 następuje wyraźna cezura, poza k tó rę ju ż do końca la t tr z y ­ d ziestych utrzyma s ię stan względnej równowagi w granicach prawie trzy k ro tn ie niższych od szczytowych osięgów w la tach 1925 i 1926. Czym tłumaczyć to z ja w i­ sko, tę „eru p cję powołań", k tóra ju ż s ię n ie pow tórzyła w następnych latach? Zanim odpowiemy na to p yta n ie, przypatrzmy s i ę , ja k ta sprawa w yglgdała od s tr o ­ ny lic zb o w e j. Z t a b e li nr 1, podanej za A. Lipińskim łatwo o b lic z y ć lic z b ę p rzyjętych co roku nowych kandydatów do podlaskiego seminarium, k tórzy po od­ siew ie p o z o s ta li na d a lsze stu d ia. Oto w yniki zebrane w k o le jn e j t a b e li:

Tabela nr 2. Nabór kandydatów w la tach 1919-1928

Kolejne la ta 1919 1920 19?1 1922 1923 1924 1925 1926 1927 19’ 8 Ogółem Liczba przy­ ję ty c h i po­ zostałych w seminarium 16 29 9 42 23 45 65 70 9 18 326

Dane dotyczące naboru kandydatów i potem ic h d alszego losu zm ien iały s ię w c z a s ie . Stąd te ż n ie ma jednobrzmiących zestawów, j e ś l i po'chodzę one z różnych

(12)

210 KS. LEON BALICKI

przedstawionymi danymi, a tym i, kt<SS* zn a la zły s ię w katalogach, la czymś jednak trzeba s ię oprzeć. Przyjm uje, że inform acja podana przez rek tora seminarium j e s t b a rd zie j miarodajna i p ew n iejsza ,'zw ła szcza , że wskazywał on szereg dokumentów,

36

na których s ię o p ie r a ł,a i sam w k ilk u przypadkach m e b ra ł pod uwagę danych zawartych w katalogach d ie cezja ln y ch .

Z k o le i przedstawimy przeglądowa ta b e lę , obrazującą stan liczeb n y alumnów w I I d z ie s ię c io le c iu . N ie s te ty z braku innych pełnych źró d eł musimy d la je d n o li­ t o ś c i obrazu oprzeć s ię ty lk o na katalogach, k tó re są dostępne w komplecie. Ze­ staw ienia t e , choćby w drobnych szczegółach odbiegały od stanu faktycznego, z o rie n tu ję nas d o sta teczn ie co do lic z b y alumnów, ic h przem ieszczeń, stopnia na­ sycenia d ie c e z ji p rzez nowowyświęconych kapsanów oraz co do rozmiarów i lo k a li­ z a c ji podejmowanych studiów s p e c ja listy czn y ch p rzez duchowieństwo.

Tabela nr 3. Dane sta ty sty czn e dotyczące seminarium podlaskiego za la ta 1929-1939 1 L i c z b a Duchowne Seminarium Wschodnie w Duhnie Rok aka­ demicki przyjętych • na I rok alumnów xm • na wszy­ stkich la ­ tach wyświęco­ nych kar planów studiujących na uniwersy­ tetach 1929/1930 7 140 31 Rzym - 6 S a r » » » ! » - 1 Lublin - 2 Insbruck - t -1930/1931 14 128 3 Rzym - 4 . Warszaw. - 1 Lublin - 1 -1931/1932 9 82 43 Rzym - 4 Warszaw« - 3 Lublin - 3 1932/1933 19 55 42 Rzym - 2 Warszawa - 7 Lublin - 7 3 1933/1934 20 68 Wax**aws - 6 Lublin - 7 Paryż - 1 3 1934/1935 24 73 13 Warsssws - 7 Lublin - 5 Paryż - 1 2 1935/1936, 22 80 6 Warszawa - 8 Lublin - 2 Poznań - 3 Paryż - 2 Rzym - 1 3 1936/1937 15 34 3 Warszawa - 3 Lublin - 2

(13)

WYŻSZE SEMINARIUM DUCHOWNE DIEC. SIEDLECKIEJ Foznań

_ 2

Paryż - 1 Rzym - 1

2

1937/1938 15 79 9 Warszawa - 3 Lublin - 3 Poznań -

2

Paryż -

1

Rzym -

2

1

1938/1939 7 69 12+11x Warszawa - 4 Lublin - 5 Poznań -

2

Paryż -

1

Rzym - 4 2 Ogółem 152 173

S świeceni w kolejnych latach kalendarzowych: 1938 i 1939

W tyra ostatnim kontekście należy pamiętać, że rubryka „Liczb a studiujących na uniwersytetach" odnosi s ie w iecej do kapłanów n iż alumnów, z których ty lk o n i e ­ w ielu kończyło swe stu dia te o lo g ic zn e zagranica. Zachowano j ą jednak, g d y ż d o ­ brze wskazuje kierunek p o lit y k i kadrowej ordynariusza, k tóry p r z y g o to w y w a ł d l a d ie c e z ji grono lu d zi kształconych na różnych wzorach, nie t y l k o z a g r a n ic z n y c h . Spośród zaś tych o statn ich Rzym, ja k widać, m iał specjaln e p r e f e r e n c j e .

Dodano nowa rubrykę „Duchowne Seminarium Wschodnie w Dubnie" d la z o b r a z o ­ wania jednej z form wkładu biskupa w akcje prounijna, rozumiana g łe b ie j n i ż tylk o słowne poparcie. W t a b e li pominięto natomiast rwbryki „ Z m a r l i " i „W yk reś ­ le n i z l i s t y " z braku pełnej dokumentacji. Można natomiast o k r e ś l i ć t y l k o g l o ­ b aln ie ilo ś ć tych , którzy s ie u trzym ali w seminarium po w s t ą p ie n iu . N a stęp n a tab ela sporządzoną na podstawie danych z ta b el 1 i 3 p rzytacza m .in. i t e d a n e, obliczon e w oparciu o znajomość ogóln ej lic z b y p rzy jęty ch i wyświeconych w oma­ wianym o k resie.

Tabela nr 4. Statystyka zb iorcza stanu osobowego seminarium za la ta 1919-1939 -L Okres Stan wyj­ ściowy przed ob­ liczen iem P rz y ję to o- gółem do seminarium Ogólna l i ­ czba zare­ jestrow a­ nych Z tego wy­ świecono kapłanów Opuściło

seminarium Stan koń-' cowy I Dzie s ie c io le c ie 23* 326 349 90 126XX 133 I I D zie­ s ię c io ­ le c ie 13330“ 152 285 173 66 46

(14)

2 1 2

K S . LEON B A L IC K I

x 23 j e s t lic z b y kleryków, k tó rzy p r z e s z li z Seminarium Lubelskiego.

* * W t e j l i c z b i e 5 zmarłych. <

xxx

133

to lic z b a kleryków na d zień 30 VI 1929. Z tą ilo ś c i ą alumnów semina­ rium w eszło w I I D z ie s ię c io le c ie .

Jak wynika z «s ta w io n y c h danych liczbow ych, w ciągu 20 la t is tn ie n ia i d zia ­ ła n ia seminarium p rze s zło przez ten zakład 501 alumnów. Z t e j lic z b y wyświecono na kapłanów 263, co stanow iło 52,5 procent w stosunku do wszystkich p rzyjętych . Wystąpił© zaś, z o s ta ło zwolnionych lub zmarło 192 osoby c z y l i 38,3 procent. Po­ z o s ta ło w seminarium na koniec roku akademickiego 1939/1940 - 46 alumnów (9 ,2 pro­ cen t) .

Tabela ta pozwala również dokonać syntetycznego porównania obu czasokresów rozwoju Seminarium Podlaskiego. N atu ralnie p od zia ł ten na dwa okresy, wyznaczone jubileuszam i d z ie s ię c io le c i,m o ż e wydać 3 ie podziałem trochę sztucznym, a le j e s t to p od zia ł dogodny i ja k s ie okaże, jednak tra fn y . Z tak dokonanych mianowicie zestawów liczbowych bez trudu łatwo odczytać wyraźnie zarysowane dwa różne c ię g i rozwojowe. Pierw szy, dotyczący wyjściowego d z ie s ię c io le c ia , wskazuje na zaskaku­ jąco duży nabór kandydatów, średnio 32,6 każdego roku, a stosunkowo mały e fe k t: p r z e c ię tn ie 9 świeconych każdego róku kapłanów przy „o d siew ie" 12,6 co roku.

Drugi c ią g rozwojowy charakteryzujący następne d z ie s ię c io le c ie prezentuje proporcje zu pełnie odwrócone. Oto nabór s t a je s i e zrównoważony, a le na obniżonym o połowę poziomie w stosunku do okresu poprzedniego i wyraża s ie c y frą 15,2 w s k a li rocznej wobec 32,6 w poprzednim o k re s ie . Natomiast efek t*p ra cy dydakty­ czno-wychowawczej mierzony i l o ś c i ą wyświeconych kapłanów zmienia s ie obecnie na korzyść w stosunku prawie podwójnym i wynosi roczn ie 17,3 wobec 9 w ok resie po­ przednim, przy czym tzw. odsiew z

12,6

m aleje do

6,6

osób roczn ie w drugim d z ie ­ s ię c io le c iu . Co mogło być przyczyną tego rodzaju zjawiska?

Zapewne wchodzi tu w gre ca ły s p lo t przyczyn i to różnej natury. Wydaje s ie jednak, że decydująca przyczyna j e s t dość prosta i prozaiczna. Jest n ią pewna ba­ r ie r a różn ie podnoszona czy zawyżana przed wstępującymi. B arierą tą było wymaga­ ne minimum w ykształcenia. Sytuacje t e dobrze p rzed sta w ił bp P rze źd zie c k i w l i ś c i e do duchowieństwa i wiernych w 1923 roku, zapowiadającym otw arcie liceum bisku­ piego w Siedlcach. Czytamy w nim m .in .: „Stosunki panujące za czasów władania ziem ia naszą p rzez Rosje n ie pozwalały na t o , aby do seminarium duchownego p r z y j­ mować jed y n ie kandydatów posiadających maturę gimnazjalną. Ten stan rzeczy skazy­ wał seminaria nasze na wprowadzenie do ic h programów przedmiotów po c z ę ś c i ogólno­ kształcących z zakresu kursu gim n a zja ln ego... Konieczną j e s t rzeczą uwolnić

semi-37 narium nasze od wykładania nauk ob jętych programem gim nazjalnym ..."

(15)

WYŻSZE SEMINARIUM DUCHOWNE OIEC. SIĘBLECKIEJ 213

Otóż w pierwszym roku po w ojn ie n ie stawiano żadnej b a rie ry w tym w zględ zie . chcącym w stępie do seminarium. W ystarczyło ty lk o okazać prócz świadectwa moralno­ ś c i od proboszcza i p re fe k ta , świadectwo szkoln e, bez o k re ś le n ia stopnia i

chara-38

kteru szkoły . Od 1920 roku wprawdzie ju ż ok reślon o, że ma to być świadectwo matury gim n azjaln ej, a le nadal,wobec palących potrzeb c h w ili, decydującą była chęć s zc ze ra , poparta dobrym poleceniem proboszcza i posiadanym świadectwem

39 ukończenia nawet sześciu klas gimnazjalnych

W 1923 roku biskup zakładając tzw. małe seminarium c z y l i gimnazjum d la tych , „k tó rzy mają powołanie do stanu kapłań skiego", zapowiadał „krok naprzód", że do większego seminarium c z y l i „in s ty tu tu filo z o fic z n o - t e o lo g ic z n e g o " będą przyjmowa­ ni kandydaci po ukończeniu p ełn ej szk oły ś r e d n ie j, aby „dać im możność według wymagań K ościoła św. p o g łęb ić nauki f i l o z o f i c z n e i te o lo g ic z n e oraz s z e rz e j

40

uwzględnić znajomość ję zy k a greck iego i h eb ra jsk iego” . Z pełną r e a liz a c ją takich planów biskup musiał przeczekać k ilk a l a t . I oto ju ż w połow ie 1927 roku podniósł zdecydowanie ową b a rie rę przed wstępującymi do Wyższego Seminarium Podlaskiego: kandydaci muszą mieć maturę gim nazjalną z prawami państwowymi, a ś c i ś l e j „maturę z gimnazjów klasycznych i humanistycznych. Kandydaci, posiadający maturę z gimna­ zjów przyrodniczomatematycznych i średnich szk ó ł handlowych, będą zdawać egza

-. . „41 min z ła cin y .

Od tego czasu n a s tą p ił widoczny spadek p rz y ję ć do seminarium. Tak w ięc ta­ jemnica s ię w y ja śn iła . Nie koniec je s z c z e na tym.

W 1928 roku bp P rz e ź d z ie c k i b y ł ju ż panem s y tu a c ji. W tym bowiem roku miał w swoim gimnazjum pierwszą maturę humanistyczną i odtąd pełny ju ż skład klas od

IV do V I I I . P ierw si maturzyści „własnego chowu" m ogli bez trudu p rz e jś ć na szcze­ b e l następny - do Seminarium Wyższego W,Janowie. A le czasy s ię jednak zm ien iły. Ogólne wymagania w zrosły. Świadczy o tym fa k t , że na 32 chłopców, k tó rzy wstą­ p i l i do IV klasy Gimnazjum Biskupiego w Siedlcach w 1923 roku ty lk o 12 doszło po 5 latach do matury, a z nich z k o le i ty lk o 5 p rzek roczyło próg Wyższego Semi-

42

nanum . Taka prawidłowość utrzyma s ię ju ż p rzez c a łe I I D z ie s ię c io le c ie . Choć kandydatów do Biskupiego Gimnazjum będzie coraz w ię c e j, maturę kończy zawsze mała grupa, a Seminarium Wyższe z a s i l i p r z e c ię tn ie 5-8 osób. K esztę, do ś re d n ie j l i c z ­ by 15, dopełnią tzw. kandydaci ze św iata, c z y l i spoza seminarium n iżs ze g o . Taki stan względnej równowagi - ja k r e je s t r u ją przytoczone ta b e le - będ zie charakte­ rystyczny d la seminarium janowskiego do końca omawianego okresu.

3. Źródła utrzymania

Jak w szystkie in s ty tu c je wskrzeszonej po I w ojn ie światowej d ie c e z ji pod­ la s k ie j zaczynały swe d z ia ła n ie bez żadnego k ap ita łu wyjściowego i bez oparcia o m ajątki ziem skie, rozparcelowane w minionym ok resie przez zaborcę, tak i pow­

(16)

s ta łe w października 1919 roku seminarium podlaskie l i c z y ł o zrazu ty lk o na o f i a ­ rność wiernych i pierwsze w sparcie ze strony duchowieństwa p a ra fia ln eg o . Wcho­ d z iły tu w grę także_ o p ła ty samych kandydatów, a le stanow iły one cząstką zniko­ mą w stosunku do rzeczyw istych potrzeb i wydatków. Stopniowo p oja w ia ły s ię coraz to nowe źró d ła utrzymania. We wrześniu 1922 roku stan b y ł następujący:

a) majątek oddany przez biskupa na użytek seminarium, b ) czesne od alumnów i 43

c ) n ik ła zapomoga otrzymywana od rządu .

Całość problematyki związanej z utrzymaniem sehuLnarium ujmują i regu lu ją „Ustawy SeminarjumWiększego” , zatw ierdzone 8 K II 1931 roku przez ordynariusza. W p a ra g ra fie 7 „0 administrowaniu majątkiem oraz sprawami gospodarczymi Semina­ rjum" wymienia s ię następpujące źródła utrzymania:

a) dochody z ziem i w łasn ej;

b) sumy wypłacane przez rząd według konkordatu z 1925 roku (a r t . 24, aneks A ); c ) sumy z seminariaticum (kan. 1355-1356; s ta t. 119,2° Synodu d ie c . p o d l.) ; d ) o fia r y zbierane na ta cę na seminarium według przepisu s ta t. 64 Synodu; e ) dobrowolne o fia r y duchowieństwa i wiernych;

44 f ) dochody z wpisów it p .

Rozpatrzymy p okrótce, w jakim stopniu źró d ła te zaspokajały potrzeby wciąż rozra sta ją cego s ię seminarium i to w czasach głębokiego powojennego kry­ zysu ekonomicznego l a t dwudziestych i ogólnego w początkach l a t trzy d zie s ty c h .

a ) Dochody z ziem i

Seminarium Duchowne P od lask ie w p ierw szej f a z i e swego is tn ie n ia n ie posia­ dało żadnych funduszy. Czesne od 39 alumnów, wynoszące po 600 mk roczn ie plus po 100 mk na pokrycie doraźnych wydatków związanych z wyposażeniem s a l s y p ia l­ nych, przy za ło że n iu , że wszyscy j e w p ł a c ili, co n ie zawsze b yło re g u łą , i tak

45

n ie stanow iło sumy znaczącej . Ra d a lszą metę ty lk o własne gospodarstwo i od­ powiednia i l o ś ć ziem i orn ej mogły gwarantować pewną równowagę p rzy świadczonych jednak nadal zasiłk ach z zewnątrz.

C hronologicznie pierwsza wzmianka zanotowana w dokumentach, mówiąca o gospodarstwie istn ieją cy m p rzy seminarium, pochodzi z początku lip c a 1921 roku. J est ona zawarta w l i ś c i e bpa P rze źd zie c k ie g o do matki generalnej ss. służeb­ n iczek ze S ta re j Wsi koło Brzozowa. Czytamy w nim m .in.': „R ozw ijające s ię z każ­ dym dniem gospodarstwo p rzy Seminarium... w Janowie wymaga uczciw ej i ż y c z liw e j o p iek i oraz nadzoru” .

Z protokołu rew izyjnego kwitów i k s ią ż k i kasowej seminaryjnej z 31 p aźd zier­ nika 1921 roku pochodzi następująca inform acja w form ie za lecen ia powizytacyjnego: „C ały zarząd gospodarstwem seminaryjnym i ziem i oddanej w używalność seminarium, n ależy do Rektora Seminarium, który j e s t odpowiedzialny za gospodarstwo” .

(17)

WYŻSZE SEMINARIUM DUCHOWNE DIEC. SIEDLECKIEJ 215

Ks. A- L ip iń s k i, rek to r seminarium, w swoim sprawozdaniu z pierwszego d z ie ­ s ię c io le c ia is tn ie n ia seminarium wspominał retrospektyw n ie, że w roku akademickim 1922/1923 „Ks. Biskup wzmocnił te ż podstawy finansowe i gospodarcze Seminarium, zwłaszcza przekazując dochody z ziem i bisku piej w Janowie na rzecz Seminarium. Odted Seminarium s ta le adm inistruje majątkiem biskupim janowskim" . Trudności jednak b yły bardzo w ie lk ie . Rektor b ył zmuszony w grudniu 1922 roku zwrócić s ię do k sięży dziekanów c a łe j d ie c e z ji z prośbę o pomoc w wyżywieniu m łodzieży. W m iędzyczasie p is a ł alarmujęce l i s t y do biskupa. W l i ś c i e z 10 października 1922 roku czytamy m .in .: „Gospodarstwo ro ln e , zd aje s i ę , powinno być podstawę utrzyma­ n ia Seminarium. Jednakże ogromnie dużo pochłania p ie n ięd zy , wprost c ię g le sypać pieniędzmi trze b a , a i to robotnika ledw ie że d ostan ie. W okresach, czy koszenia, czy kopania k a r t o f l i nasza służba podołaćby n ie m o gła ... D ziś w kasie mam tylk o

49

487 000 mk. Wobec s tra szliw eg o spadania waluty , j e ż e l i s ię zapasów obecnie nie „50

zro b i n ależytych , obawiam s ię k a t a s t r o f y .

W l i ś c i e z 16 października rek tor p o tw ie r d z ił otrzymane o s ta tn io 700 tys. mk, k tóre natychmiast wydał na zakup drzewa opałowego i p is a ł d a le j: „D ziś w ka­ s ie zupełna pustka. Obecnie przy rzędzeniu gospodarstwem rolnym i Seminarium, kiedy j e s t w kasie ja k i m ilio n marek, roztropność nakazuje starać s ię o nowe p ie n ięd ze, bo cóż d z is ia j j e s t m ilio n "5*.

Po dwóch latach sytu acja seminarium n ieco s ię popraw iła, choć ogólny kryj- 52

zys w kraju s ię p o g łę b ił . P rotok ół po r e w iz ji inwentarza i ksiąg rachunkowych seminarium, sporządzony 21 czerwca 1924 roku d o n o sił: „Wpływy w ciągu obecnego roku do 1 czerwca w yn iosły: 11 404 534 515 mk, a wydatki wykazano na sumę: 7 328 818 000 mk w kasie zn alezion o na 1 czerwca 1924 roku 4 074 536 515 mk. Czysty zaś zysk z gospodarstwa za rok 1922/1923 do 1 lip c a w ynosił 16 243 827 * 53.

Seninarium nie mogło s ię pom ieścić we własnym gmachu i korzysta od początku z Zamku.. .

Przy zamku ks. Biskup posiada oprócz pięknego parku około 140 morgów zie m i, któr$. oddał na użytek Seminarium [ . . . ] D ziś ta ziem ia j e s t podstawę bytu Semina­ rium [ . . . ] O bejrzeliśm y wszystko p o le i łę k i i zn aleźliśm y ziem ię zdolną do uprawy obsianą. Zasiano ży ta na 16 morgach, owies na 4 1/2 m., jęczm ień na 5 m ., k a r t o fle na 5 m ., brukiew, marchew i buraki na 2 m., proso na 1 m ., lucernę na 1 m ., groch 3/4 m ., saradela 1 1/2 m ., łubin 1/2 m. a r e s z tę zajmuję ł ę k i, zaro­ ś la , park i pastwiska” . Dla p ełn ości obrazu przytoczmy je s z c z e d a lszy fragment z rzeczonego protokółu:

Inwentarz żywy składa s ię z 17 sztuk b ydła, w tym 11 krów dojnych, z 7 koni I . . . } S zczególn ie rozw in ięta hodowla trzod y chlew nej: j e s t 70 sztuk świń [ . . . ] Według ob jaśn ien ia ks. prokuratora (F ilip o w ic z a ) prawie co d z ie s ię ć dni jedną sztu ­

(18)

216 KS. LEON BALICKI

kę z a b ija s ię na użytek| Seminarium.. . Gatunek trzod y chlewnej j e s t «^borowy - j e s t to rasa an gielsk a zu pełnie bez s i e r ś c i z obwisłymi uszami, prędko s ię tuczącą i dochodzęca do dużej w agi. Chlewnia urzędzona podług najnowszych wymagań, wyce-mentowana i opatrzona ściekam i. Drób składa s ię z indyków, kaczek i kur. Obecnie

54 j e s t sezon w ylęgu, w ięc o b lic z y ć go trudno" .

Przytoczone dane liczbow e d otyczęce inwentarza żywego mogę wydawać s ię im­ ponujące ty lk o aa pierw szy rzu t oka. Z resztą w innych la tach b yło Różnie. W b i­ la n s ie kasowym każdego roku l i c z y ł a s i ę wysokość dochodu, ja k i p rzyn osiło gospo- darstwo iw jakim stopniu, dochód jten pokrywał ogóln e'w ydatki związane jz utrzymaniem ca­ łego seminarium. Dochody z gospodarstwa k szta łto w a ły s ię bardzo różn ie i bardzo nierówno każdego roku. Dla przykładu: 1924/1925 w yn iósł on ty lk o 170,52 z ł , co pokrywało ogólne wówczas wydatki zaled w ie w około 0,2 p ro c e n t"*, W 1925/1926 - dochód w yn osił 5 841,43 z ł i pokrywał wydatki w 4 ,31, w roku zaś gospodarczym

1926/1927 lic z b y te w yn osiły odpowiednio: 9 027,27 z ł i 5 ,5 Z ^ . Aż tak n is k i u d zia ł dochodów z gospodarstwa w ogólnym b ila n s ie wydatków seminaryjnych wydaje s ię być mocno zaniżony lub wskazuje na nieudolność w gospodarowaniu. Najprawdo­ podobniej dane te d otyczę tzw. czystego dochodu i to liczo n ego ty lk o w gotówce, a to n ie byłoby miarodajne d la c a ło ś c i obrazu. Na b a rd zie j znaczny u d zia ł do­ chodu z gospodarstwa wskazywałyby szczegółowe zestaw ien ia rachunków, ja k ie zachowały s i ę za rok gospodarczy 1935/1936. Wynika z ic h a n a liz y , że wpływy z gospodarstwa ro zb ijan o na wpływy w gotówce (k tó re w ynosiły wówczas

6

352 z ł ) i w naturze (19 288 z ł ) , co razem pokrywało wydatki w około 25 procentach"*7. Korelowałoby to z inną in fo rm a cję, dotyczącą l a t 1923/1924. Mianowicie rek tor seminarium, ks. A. L ip iń s k i podał wówczas w swym sprawozdaniu, że dochód z

ma-58

jętk u pokrył około 1/5 budżetu seminaryjnego . Tak w ięc ten rząd w ie lk o ś c i: 20 - 25 procent u działu gospodarstwa w ogólnym utrzymaniu seminarium należałoby p rzy ję ć jąko p rze c ię tn y .

b ) D otacja państwowa

Rząd p o ls k i od c h w ili swego ukonstytuowania s ię w lis to p a d z ie 1918 roku 59 p r z e ją ł od państw zaborczych obowiązek wypłacania duchowieństwu zapomóg . Zapomogi te w od n iesien iu do seminarium.obejmowały ogólną sumę 184 080 mk ro­ c z n ie , wypłacaną co kw artał do 1920 roku . Na sumę tę składały s ię uposażenia re k to ra , prokuratora, o jc a duchownego, b ib lio te k a r z a i profesorów oraz część przeznaczona na prowadzenie k a n c e la r ii, co stanow iło ogółem około 48 procent d o t a c ji. Pozostałych 52 procent s z ło na utrzymanie alumnów. Przy tym aż do roku 1923 n ie brano pod uwagę i l o ś c i alumnów w seminarium.

Od lip c a 1920 roku M inisterstw o WRiOP przyznało 50-proeentowy dodatek drożyźniany, zwany dodatkiem sejmowym,czyli kw artaln ie seminarium otrzymywało

(19)

WYŻSZE SEMINARIUM DUCHOWNE D IE C . S IE D LE C K IE J 2 17 69 020 mk. W latach 1921 i 1922 doszedł je s z c z e odrębny dodatek wyrównawczy dla profesorów seminarium o łącznej sumie

8

400 tak kw artalnie

Od 1 lip c a wypłacano ju ż kwotę 375 000 mk co t r z y m iesiące, c z y li n astąpił

. . ..62

ponad p ięciok rotn y w zrost dodacji . Jak duze to były sumy w obrotach gospodar­ czych seminarium? Według budżetu za okres od 1 V I I I 1920 do 1 V I I I 1921 roku suma uzyskana z M inisterstw a WRiOP pokrywała w 10 procentach wydatki.

Od maja 1^22 roku d ota cje dotychczasowe podniesiono o dalszych 200 procent, 63

c z y li seminarium otrzymywało co kw artał po 1 125 000 mk . Od października 1922 roku n a stą p ił wzrost wypłat o d alsze 150 procent. H ip e r in fla c ja n arastała niemal lawinowo. N ie można ju ż było p ła c ić na seminarium sumy ogóln ej bez względu na rzeczyw istą lic z b ę profesorów i alumnów. N ależało brać pod uwagę stan faktyczny. Przedstaw iał s ię on następująco w 1923 roku: 7 profesorów i 95 alumnów. Teraz te ż wypłacano ju ż co m iesią c, a rekompensaty drożyźniane przyznawano co dwa ty ­ godnie. Przykładowo: pensja za lis to p a d 1923 roku wynosiła d la profesora semina­ rium

.1

^ 4 135 494 mk, uposażenie zaś d la alumna w ynosiło 1 378 497 mkw . Dodatek do tych wynagrodzeń za okres n a jb liżs zy c h dwu tygodni w ynosił d la profesora 5' 9?6 194 mk, a d la alumna - 1 992 063 mk. D otacje zaś za grudzień w ynosiły odpo­ w iednio: 22 477 626 mk i 7 492 537 mk6” .

By zakończyć wypisywanie tych astronomicznych liczb ,p rzytoczym y z bilansu na rok 1923/1924 p ozycję: „pensje rządowe profesorów i alumnów” , gd zie globalna suma wynosiła: 48 833 887 953 mk. Stanowiło to wówczas około 85 procent całego bu dżetu ^.

Od końca kw ietnia 1924 roku za czą ł s ię okres reformy waluty i s t a b i l i z a c j i monetarnej. Zaczęto lic z y ć w zło tych p olsk ich według następującego p rz e lic z n ik a :

68

za 1 z ł płacono 1 800 000 mk . Suma całorocznych d o ta c ji rządowych w roku akadem. 1924/1925 wynosiła w nowej w alucie 74 414 * ł i 82 gr. Wyrównywała ona wydatki seminarium w 79,5 procent

Konkordat, k tóry wszedł w ż y c ie 3 V I I I 1925 roku, ca łą sprawę uposażeń w dużej mierze u p ro ś c ił i nieco nawet u sztyw n ił, wyznaczając s ta łą ilo ś ć tzw. punktów uposażeniowych d la poszczególnych k a te g o r ii k leru . Profesorow ie semina­ rium otrzym ali na równi z członkami k a p itu ł po 600 punktów, co przy średniej mnożnej, wynoszącej 44 g r . , dawało m iesięczn ie 264 z ł ' J , alumni zaś otrzym ali po 125 punktów, co dawało 55 z ł m iesięczn ie na osobę'

Teraz M inisterstw o WRiOP żądało od k u r ii b isk u p iej każdego roku przed.. ustaleniem p relim in arza budżetowego szczegółowych danych na temat i l o ś c i etatów w d ie c e z ji celem odpowiedniego ro zd zia łu r y c z a łtu . Zatem każdego roku wysokość d o ta c ji na seminarium z a le ż a ła głównie od i l o ś c i alumnów w danym roku akade­ mickim oraz od i l o ś c i etatów p ro feso rsk ich , z czym wiązano odpowiednią ilo ś ć godzin wykładowych. Odchylenia w a rto ści nabywczej złotów ki regulowano

(20)

wyznaczia-niem na każdy m iesiąc w łaściw ej wysokości mnożnej. Wahała s ie ona od 40 do 43 gr w 1926 roku, 47,3 gr w 1927, 48,3 w T928 roku do 43 gr w ciągu ostatn ich la t przed wojną.

W załączniku A do konkordatu, gd zie określono wysokość d o t a c ji, zamieszczono klauzulą, że wysokość ta może u lec zm ianie, gdy ty lk o pozwoli na to odpowiednie położenie finansowe państwa, co miało być u ją te odrębną umową, która regulowałaby dochody i duchownych, płynące z tzw. iu ra stolael, Do zawarcia ta k ie j umowy n ie do­ szło jednak, w ięc wysokość określonych w konkordacie uposażeń rządowych n ie ulega­ ła zasadniczej zmianie przez c a ły omawiany okres.

Dla i l u s t r a c j i , w jakim stopniu d o tacja państwowa pomagała w utrzymaniu seminarium pod lask iego, przytoczymy k ilk a przykładów. Nie będą to dane precyzyjn e, j e ś l i chodzi o sumę globalną roczną d o t a c ji, gdyż b yło prawie regu łą, że kuria biskupia, p rze s y ła ją c należny seminarium r y c z a łt , d o łą cza ła równocześnie pewne kwoty, pochodzące ze zwrotu długu należnego seminarium od k s ię ż y , k tórzy ratami s p ła c a li niedopełnione lub zaniżone czasowo wpisy c z y l i czesne z okresu swoich seminaryjnych studiów. Chodziło tu o kwoty rzędu 3 do 5 tys. z ł ro c z n ie , zwraca­ nych seminarium poprzez k u rię.

218 KB. LEON B A L IC K I

Tabela nr 5. Hysokość uposażeń rządowych po konkordacie

Rok seminaryjny Nysokość d o t a c ji rządowej w z ł Ogólne wydatki seminarium w z ł w pokryciu wydatkówProcent d o ta c ji

1925/1926 100 099,35 134 410,80 74,40

1926/1927 115 065,60 165 257,80 69,60

1930/1931 101 969,60 156 755,27 65,00

1936/1937 89 309,00 116 890,02 76,40

Źródło: Sprawozdanie d la K on gregacji Seminariów, AKDS, Seminarium: S I I I 4 I I k . 172; Sprawozdanie, S I I I 4 I I I k. pod datą

8

X II 1931; Sprawozdanie rachunkowe, S I I I 4 V II k. 226 b.

Biorąc pod uwagę niedokładność danych, o czym wyżej wspomniano, w grani­ cach od 2,5 do 3,5%, można p r z y ją ć , że d o ta c je rządowe zaspakajały średnio w 67-

68

% potrzeby m aterialne seminarium podlaskiego w ok resie od 1926 do 1939 roku.

Świadczenia państwa na rz e c z seminarium podlaskiego przed zawarciem konkor­ datu, od pierwszych l a t po w ojn ie św iatow ej, b y ły dyktowane zasadami przyjętym i od zaborców z okresu przed uzyskaniem n ie p o d le g ło ś c i i m iały charakter mniej zróżnicowany. Dopiero h ip e r in fla c ja zapoczątkowana w 1923 roku spraw iła, że rząd za czą ł uwzględniać konkretne potrzeby seminarium, c z y l i w z ią ł pod uwagę realną lic z b ę alumnów przy ro zd ziela n iu d o t a c ji, odstępując od sztywnych usta­ leń ta r y fik a to r a z roku 1865, k tóry c ią g le obowiązywał w d. K rólestw ie Polskim. Dane liczbowe za ten okres ilu s t r u je ta b ela nr

6

. Jak wynika z przytoczonych

(21)

WYŻSZE SEMINARIOM DUCHOWNE D IE C . SIE D LE C K IE J 219

w n ie j danych, d o ta cje rządowe' świadczone na rze c z seminarium podlaskiego w okre­ s ie przed zawarciem konkordatu, pokrywały wydatki w granicach średnio 50-52%. Z porównania obu ta b el widać, że d ota cje rządowe po roku 1925 w zrosły n ie w ię c e j, n iż średnio ok. 15%.

Tabela nr

6

. Wysokość (uposażeń rzędowych przed konkordatem

Rok seminaryjny Wysokość d o ta c ji rządowej w mk p. Ogólne wydatki seminarium w mk p. Procent d o ta c ji w pokryciu wydatków 1920/1921 1921/1922 1923/1924 1924/1925 348 860 2 283 600 48 833 887 953 74 414,82 z ł 3 801 000

6

294 000 58 071 041 073 93 510,00 9,2 36,3 84,1 z ł 79,5

źró d ło : AKDS,S I I I 4 I k. 105-106; 108; 373; Sprawozdanie dla Kongregacji Seminariów, S I I I 4 I I k. 172.

Dane z o s ta tn ie j t a b e li, przedstaw iające stan uposażeń rządowych przed 1925 rokiem upoważniają do z a ję c ia innego stanowiska, n iż prezentu je na podobny temat J. W isłock i, który w swej pracy „Uposażenie K o ścio ła " p is z e : „Po 1920 roku na skutek n a s ila ją c e j s ię i n f l a c j i d o ta cje odgrywały w budżetach d i e c e z ji coraz

72

mniejszą r o lę " . Tak byłoby niechybnie, gdyby owe d o ta cje mimo n a s ila ją c e j s ię i n f l a c j i były wypłacane według dawnych, sztywnych norm. Jednak ówczesne M in ister­

stwo WRiOP bez większych oporów wypłacało rekompensaty, k tóre n ie były bez zna­ czen ia , o czym świadczą i lic z b y bezwzględne i procentowy stosunek do tych dota­ c j i w zaspokajaniu realnych potrzeb seminarium. Podobne rekompensaty były wypła­ cane i innym osobom i instytucjom diecezjalnym . Być może d ie c e z ja podlaska stano­ w iła w tym w zględ zie w yjątek, wyłamujący s ię od regu ły postawionej przez J. W isło­ ck ieg o , który p rze c ie ż operuje danymi z w ielu d ie c e z ji.

c ) D iecezjaln y fundusz seminaryjny

Dochody z ziem i i subwencje państwowe n ie pokrywały wszystkich wydatków, związanych z utrzymaniem seminarium. L iczą c p r z e c ię t n ie , dochody z gospodarstwa pokrywały maksymalnie do wysokości 1/4 wydatki b ie ż ą c e . D otacje państwowe do ro­ ku 1925 n ie przekraczały średnio 50%, po konkordacie

68

procent wydawanych sum na utrzymanie seminarium. Niedobory w granicach od 10 do 30 procen t, a n iekiedy i wyższe, potrzeb n a leża ło pokrywać z innych źró d e ł.

N ajtru d n iejsze warunki seminarium przeżywało w pierwszych latach swego is tn ie n ia , kiedy to zaczynało prawie od zera. K a p ita ły wyjściowe b yły minimalne. Na tr z y m iesiące przed otwarciem seminarium, a w ięc pod koniec czerwca 1919 roku,

73 fundusz seminaryjny m iał na swym koncie zaledw ie 97 251,36 mk .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Doktor Aleksandra Moroska, pracownik naukowy Instytutu Bezpieczeństwa i Spraw Mię- dzynarodowych DSW, otrzymała indywidualną nagrodę Ministra Nauki i  Szkolnictwa Wyższego

w przypadku interpretacji stanu zachowania średniowiecznych murów miejskich opisuję nie stan faktyczny, lecz to, co przedstawia mapa. trudno wy- rokować, co kierowało Schmettauem,

Łukaszenka wydał polecenie wstrzymania tranzytu gazu do Europy (przez Białoruś przesyłane jest około 20 procent rosyjskiego eksportu tego surowca) w

The quantitative impact of rerouting ethanol dissimilation via A-ALD on yeast physiology and biomass yields was investigated in aerobic, ethanol-limited chemostat cultures of

Maar laten we realistisch blijven: in veel gevallen zal de strijd alleen met directieve politiek-bestuurlijke besluitvormig afgerond kunnen worden, een ontevreden omgeving

Owszem, pismo starać się będzie o pozostawa­ nie przy gazecie redaktora Michnika, ale też zamierza spełnić potrzeby dziennika.. bardziej tradycyjnego, nowoczesnego i

Europejska kultura polityczna jest różnorodnością wartości orientujących się na urzeczywistnianie wolności, samorządności podmiotów życia politycznego, de- mokracji,

Z kolei dane zamieszczane w płaskiej tablicy analitycznej nie powinny pochodzić spoza daty zero (data sporządzenia tablicy), ponieważ wypaczy to etap scoringu modelu