K r o n i k a 167
Krajobraz sakralny (dr Elżbieta Bilska-Wodecka) oraz Święte źródła, święte
rze-ki (mgr Maria Baścik, dr hab. Wojciech Chełmicrze-ki, dr hab. J o a n n aPociask-Kar-teczka). Dopełnieniem referatów było otwarcie w krakowskim Ogrodzie Bota-nicznym n o w e g o działu „Rośliny biblijne", urządzonego z inicjatywy Zofii Wło-darczyk. Działy takie istnieją w wielu ogrodach zachodnioeuropejskich i są wyra-zem zainteresowania gatunkami opisanymi w Staiym i N o w y m Testamencie (do-tyczas zidentyfikowano ok. 200 gatunków i odmian, a literatura na ten temat liczy kilkaset pozycji). Informacja o roślinach zawarta w Biblii m a sens nie tylko meta-foryczny, ale świadczy także o stopniu poznania przyrody w e wczesnych etapach cywilizacji i ma wielkie znaczenie w badaniach nad historią przemian szaty roś-linnej świata oraz użytkowaniem roślin przez człowieka.
Spotkanie krakowskie, na którym dyskutowali przyrodnicy, humaniści i teo-logowie spotkało się z szerokim zainteresowaniem, dlatego też organizatorzy podjęli d e c y z j ę , że będą to sesje cykliczne, o r g a n i z o w a n e w różnych m i e j s c a c h , a p o d e j m u j ą c e p r o b l e m a t y k ę relacji człowiek-natura. W y d a j e się, że s y m p o z j u m z o r g a n i z o w a n e w najstarszej polskiej uczelni j e s t j e d n y m z licznych p r z e j a w ó w p o w o l n e g o p r z e z w y c i ę ż a n i a n a d m i e r n e j p r z e w a g i r e d u k c j o n i z m u w e w s p ó ł c z e s n e j biologii i rodzenia się n o w e g o (a m o ż e raczej o d r a d z a n i a starego), c a ł o ś c i o w e g o patrzenia na przyrodę, naukę i człowieka. E n t u z j a z m , j a k i ujęcia takie budzą wśród studentów ( m i m o niechęci wielu „badaczy l a b o r a t o r y j n y c h " ) stwarza o p t y m i s t y c z n e p e r s p e k t y w y na przyszłość.
Alicja Zemanek
( K r a k ó w )B I E N N A L E H I S T O R I I F A R M A C J I W L I P S K U
W dniach 1 2 - 1 4 m a j a 2000 r. odbyło się s y m p o z j u m Historii Farmacji w Lip-sku, z o r g a n i z o w a n e przez N i e m i e c k i e T o w a r z y s t w o Historii Farmacji oraz Nie-mieckie T o w a r z y s t w o Farmaceutyczne. N i e m i e c c y historycy farmacji organi-z u j ą s w o j e k r a j o w e s y m p o organi-z j a co 2 lata w różnych regionach kraju. Są to organi-z regu-ły s y m p o z j a m o n o t e m a t y c z n e . Ostatnie poświęcone było u n i w e r s y t e c k i e m u kształceniu f a r m a c e u t ó w . G o s p o d a r z e m był Oddział Historii Farmacji w Lipsku, a właściwie całą imprezę organizowała pani Barbara Wittor, właścicielka apteki w Wurzen, przy p o m o c y s w o j e g o personelu.
Obrady toczyły się w pięknym, z a b y t k o w y m budynku Starej Giełdy. D u ż a sala na piętrze j e s t przystosowana do o d b y w a n i a posiedzeń lub e k s k l u z y w n y c h koncertów. Otwarcia s y m p o z j u m dokonali wspólnie: dr Klaus Meyer, prezes Niemieckiego T o w a r z y s t w a Historii Farmacji oraz prof. dr Peter Dilg, p r e z e s Sekcji Historii Farmacji N i e m i e c k i e g o Towarzystwa F a r m a c e u t y c z n e g o .
168 Kronika
Pierwszy referat wygłosił dr Berthold Beyerlein. O m ó w i ł w nim rozwój kształcenia uniwersyteckiego f a r m a c e u t ó w w N i e m c z e c h w XIX w. Kolejny prelegent, prof. dr François Ledermann, mówił o kształceniu f a r m a c e u t ó w w Szwajcarii i Francji. Następnie dr hab. W ł a d y s ł a w Szczepański, p r e z e s Zespołu Sekcji Historii Farmacji Polskiego Towarzystwa F a r m a c e u t y c z n e g o przedstawił d a w n y i o b e c n y program studiów f a r m a c e u t y c z n y c h w Polsce, ilustrując swą w y p o w i e d ź licznymi foliogramami. S p o s ó b p r z e d s t a w i e n i a referatu spotkał się z u z n a n i e m uczestników.
Po przerwie, w d w ó c h prelekcjach naświetlono p r o b l e m a t y k ę kształcenia f a r m a c e u t ó w w d a w n e j N R D . Były to w y s t ą p i e n i a prof. dr Christofa Friedricha i dr Urszuli Pohl. Kolejny prelegent, dr Klaus Meyer, o m ó w i ł p o c z ą t k i i rozwój kształcenia uniwersyteckiego w różnych landach Niemiec. Po referatach w y w i ą -zała się o ż y w i o n a dyskusja.
D r u g i e g o dnia przewidziano referaty 5 prelegentów, a dotyczyły one studiów f a r m a c e u t y c z n y c h na Uniwersytecie w Lipsku (dr Erika Meyr, prof. dr A. Wank-muller), studiów w Hesji (Claus Gansen), kształcenia f a r m a c e u t ó w w o j s k o w y c h (Carsten Dirks), w s p ó ł c z e s n e g o kształcenia d o k t o r a n t ó w (Katja Schmiederer).
W przeddzień obrad uczestnicy s y m p o z j u m spotkali się na kolacji „ W piwni-cy A u e r b a c h a " , a 12 m a j a w restauracji pałapiwni-cyku „Gohliser Schlôsschen". Prze-w i d z i a n o także z Prze-w i e d z a n i e po obradach Starego Miasta, Lipskiego M u z e u m Farmacji oraz w y s t a w y „Kobiety w aptekarstwie", przygotowanej przez Uniwer-sytet Lipski.
C i e k a w y program z a p r o p o n o w a n o po s y m p o z j u m : w y c i e c z k ę a u t o k a r o w ą do M u z e u m Przyrody i Osobliwości w Waldenburgu, a następnie do M u z e u m poś-w i ę c o n e g o Wilhelmopoś-wi Ostpoś-waldopoś-wi, genialnemu u c z o n e m u z lipskiego unipoś-wer- uniwer-sytetu, laureatowi nagrody Nobla.
W s y m p o z j u m wzięło udział około 1 50 osób, w tym 3 osoby z Polski (doc. dr hab. W. Szczepański, dr Jadwiga Brzezińska i m g r G r a ż y n a D o m i n ) oraz j e d -na z Litwy. N i e m i e c c y historycy farmacji gościli wielokrotnie w Polsce -na różnych s y m p o z j a c h , zapraszają też w rewanżu polskich kolegów. Należy pod-kreślić miłe przyjęcie polskiej delegacji i serdeczną opiekę o k a z y w a n ą nam sta-le przez dra Hansgeorga Loehra oraz mgr Barbarę Wittor.
Jadwiga Brzezińska
(Kołobrzeg)IX SYMPOZJUM HISTORII FARMACJI „ŁAŃCUT 2000"
Od pewnego czasu krajowe sympozja historii farmacji o d b y w a j ą s i ę co roku, a ich organizatorami są poszczególne Sekcje Historii Farmacji Polskiego Towarzystwa