• Nie Znaleziono Wyników

Prasa Powstania Warszawskiego : (sierpień-październik 1944)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prasa Powstania Warszawskiego : (sierpień-październik 1944)"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Grabski, Witold

Prasa Powstania Warszawskiego :

(sierpień-październik 1944)

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 31/2, 69-82

1992

(2)

P L IS S N 0137-2998

W IT O L D G R A B S K I (Warszawa)

PRASA PO W ST A N IA W ARSZAW SK IEG O

(SIE R PIE Ń - P A Ź D Z IE R N IK 1944)

N a temat prasy P ow stan ia W arszaw skiego ukazało się ju ż szereg prac, przedstawiających jej zarys historyczny, znaczenie i dane biograficzne ponad stu znanych tytułów czasopism . Opierając się na dotychczasow ych publikacjach w tym zakresie pragniem y w nieco innej formie przedstawić całokształt zagadnień. Chcielibyśm y przy okazji sprostow ać lub uzupełnić pewne opublikow ane już informacje, w zbogacając w ten sp osób aktualny stan wiedzy na om aw iany temat.

Jednym z najobszerniejszych opracow ań tematu jest artykuł W ładysław a Bartoszew­ skiego pt. P rasa P ow stania Warszawskiego. Z a ry s historyczno-bibliograficzny1. A utor ten wykorzy­ stał w iele informacji z prasy powstańczej w sw oich licznych pracach, m.in. w książce 1859 dni

W arszaw y2 oraz w trzecim tom ie pracy Ludność cywilna w Powstaniu W arszawskim 3.

Artykuł W ładysław a Bartoszew skiego traktow any jest jak o pod staw ow y katalog prasy powstańczej, na który pow ołują się inne opracow ania, wykorzystujące m ateriał tej pracy. D o takich opracow ań należy Bibliografia Warszawy. Wydawnictwa ciągle 1929 — 1944і . W tejże

Bibliografii, w obszernej części dotyczącej P ow stan ia W arszawskiego, w ykorzystano wiele p o d ­

staw ow ych tytułów prasy tego okresu.

P oza pracą W ładysława Bartoszew skiego w Bibliografii W arszawy przywołane zostały też dwie dalsze pozycje o charakterze katalogow ym : praca Lucjana D ob roszyckiego Centralny

K a ta lo g polskiej p rasy konspiracyjnej5 oraz A ntoniego P rzygońskiego Prasa konspiracyjna P P R 6.

K atalog Lucjana D ob roszyckiego nie obejmuje prasy Pow stan ia W arszawskiego, traktowanej jako jawnej, m a jednak dla nas duże znaczenie ze względu na źródła wielu tytułów prasy powstańczej, w ywodzącej się z prasy konspiracyjnej. N iektóre tytuły tej prasy zachow ały naw et ciągłość numeracji, odpowiadającej prasie konspiracyjnej.

Praca A ntoniego P rzygońskiego dotyczy prasy jednej tylko organizacji politycznej, Polskiej Partii Robotniczej. W odróżnieniu od opracow ania Lucjana D obroszyckiego, Antoni Przygoński uw zględnia w swojej książce również prasę Pow stan ia W arszawskiego.

W ażną pozycją bibliograficzną prasy pow stańczej jest praca W ładysława M roczkow skiego i H aliny N ow osad-Ł ap atiew P olska prasa konspiracyjna 1939 — 1945. Prasa Pow stania War­

szaw skiego 19441. Jest to k atalog byłego C entralnego Archiwum K om itetu C entralnego Polskiej

Zjednoczonej Partii Robotniczej, w którym znajdow ał się największy zbiór prasy powstańczej.

1 W. B a r t o s z e w s k i , Prasa Pow stania Warszawskiego. Z a ry s historyczno-bibliograficzny, [w :] R ocznik W arszawski XI, W arszawa 1972, s. 303 — 382.

2 W. B a r t o s z e w s k i , 1859 dni W arszawy, K raków 1982, s. 607 — 769.

3 Ludność cywilna w Powstaniu Warszawskim, t. 3, W arszawa 1974, s. 19, 417 — 505. 4 Bibliografia Warszawy. Wydawnictwa ciągle 1929 — 1944, W rocław 1984, s. XXXVI — XLVÎI. 5 L. D o b r o s z y c k i , Centralny katalog polskiej prasy konspiracyjnej 1939 — 1945, W arszawa 1962.

6 A. P r z y g o ń s k i , P rasa konspiracyjna PPR . Z arys, katalog, życio rysy, W arszawa 1966. 7 W. M r o c z k o w s k i , H. N o w o s a d - Ł a p a t i e w , P olska prasa konspiracyjna 1939—1945.

P rasa Pow stania W arszawskiego 1944. K atalog Centralnego Archiwum К С PZ PR , W arszawa

(3)

K atalog uw zględnia 110 tytułów tej prasy, gdy w pracy W ładysław a B artoszew skiego m am y tych pozycji 130. Różnica bierze się stąd, że w katalogu C entralnego Archiwum К С P Z PR nie uw zględniono tytułów, których brak w zbiorze, natom iast W. Bartoszewski starał się dać pełny obraz prasy pow stańczej uwzględniając też tytuły, których osobiście nie widział, ale pow ołują się na nie inne wiarygodne źródła.

Ważnym zbiorem prasy powstańczej jest Biblioteka N arodow a, która również wydała swój katalog tej prasy. Jest to opracowanie Jadwigi Cieślakiewicz, H anny Falkowskiej i Andrzeja Pacz­ kow skiego Polska prasa konspiracyjna (1939 — 1945) i Powstania Warszawskiego w zbiorach Biblioteki

N a ro d o w ej8. N a uwagę zasługuje też zarys bibliograficzny M ariana G rabskiego P rasa w Powstaniu Warszawskim, opublikow any w kolejnych ośm iu numerach tygodnika „Kierunki” w 1983 r.9.

W ażną pozycją jest praca Stanisławy Lewandowskiej Polska konspiracyjna prasa informacyj-

n o-polityczna 1939 — 1 9 4 5 10. Jest to książka dotycząca prasy konspiracyjnej i nie obejm ująca prasy

P ow stan ia W arszawskiego, m a jednak dla naszego opracow ania duże znaczenie, gdyż naświetla genezę prasy powstańczej.

N a jeszcze jedną cenną pozycję z omawianej tematyki chcielibyśm y zwrócić uwagę. Jest to tekst Jerzego Jarow ieckiego Prasa P ow stania Warszawskiego, zam ieszczony w pracy zbiorowej

Prasa polska w latach 1 9 3 9 —1945, wydanej pod redakcją Jerzego Ł o jk a 11.

N iezależnie od opracow ań kom pleksow ych prasy pow stańczej, m am y kilka w ażnych pozycji książkow ych, om awiających pewne grupy pism. O opracow aniu A ntoniego Przygońskiego, dotyczącym katalogu prasy PPR , ju ż pisaliśmy. K om pleksow e przedstawienie tej prasy znajdujemy w trzytom ow ym wydaniu pt. P u blicystyka konpiracyjna P P R 19 4 2 —19 4 5 12.

D o cennych opracow ań ostatnich lat należy książka Grzegorza M azura Biuro Informacji

i Propagandy S Z P — Z W Z — A K 1939 — 1 9 4 5 13. W książce tej, opartej na obszernych i kry­

tycznych badaniach archiwalnych, znajdujemy szczegółow e opracow anie prasy wydawanej przez BIP w okresie okupacji hitlerowskiej, w tym również w okresie P ow stan ia W arszawskiego.

Bartłomiej G ołk a napisał natom iast książkę o prasie konspiracyjnej ruchu ludow ego, uwzględniając w niej prasę P ow stan ia W arszaw sk iego14.

D o cennych prac należy zaliczyć w ydawany obecnie Słownik biograficzny konspiracji w arszaw ­

skiej 1939 — 1944 Andrzeja K rzysztofa K u n erta15; jej autor prostuje wiele błędnych ustaleń, które

były przytaczane w literaturze przedmiotu.

P ow stan ie W arszawskie było też przedm iotem szczegółow ych badań w Instytucie H is­ torycznym im. gen. Sikorskiego w Londynie. Efektem tych prac było w ielotom ow e dzieło P ol­

skie S iły Z brojne w drugiej wojnie światowej, którego tom III pośw ięcony został Armii K rajo­

wej. W tym obszernym dziele prasie pow stańczej A K pośw ięcono jednak zaledw ie dw ie stro­ n ic e 16. W zbliżonej objętościow o, dw utom ow ej pracy A n toniego P rzygońskiego Powstanie

W arszawskie w sierpniu 1944 roku prasie powstańczej pośw ięcono znacznie więcej miejsca.

W drugim tom ie, po s. 128 znajduje się dw unastostronicow a w kładka ilustrowana, zawierająca fotokop ie tytułow ych stron niektórych pism tego ok r esu 17.

8 J. C i e ś l a k i e w i c z , H. F a l k o w s k a , A. P a c z k o w s k i , P olska prasa konspiracyjna

(1939 — 1945) i Pow stania W arszawskiego w zbiorach B iblioteki Narodowej. K atalog, 1984.

9 M . G r a b s k i , P rasa w Powstaniu Warszawskim, „Kierunki”, 1983, nr 3 3 —40.

10 S. L e w a n d o w s k a , Polska konspiracyjna prasa inform acyjno-polityczna 1939 — 1945, W ar­ szaw a 1982.

11 J. Jarowiecki, Prasa P ow stania W arszawskiego, [w :] P rasa polska w latach 1939 — 1945, W arszawa 1980, s. 1 3 2 - 1 4 2 .

12 P u blicystyka konspiracyjna P P R 1942 — 1945. Wybór artykułów , t. 3, W arszawa 1962, s. 3 4 7 - 3 8 6 i 5 7 4 - 6 1 0 .

13 G. M a z u r , Biuro Informacji i Propagandy S Z P -Z W Z -A K 19 3 9 —1945, W arszawa 1987. 14 B. G o łk a , Prasa konspiracyjna „Rocha” 1939 — 1945, W arszawa 1960.

15 A. K. K u n e r t , Słownik biograficzny konspiracji w arszaw skiej 1939 — 1944, t. 1, W arszawa 1987, s. 14; E. S t o b i e c k i , Ludzie konspiracji, „N ow e K siążki”, 1988, nr 7 — 8, s. 56.

16 P olskie Siły Z brojne w drugiej wojnie światowej, t. 3; Armia K rajow a, Londyn 1950, s. 2 8 1 - 2 8 2 .

(4)

Porów nując opublikow ane już bibliografie prasy P ow stania W arszawskiego nasuw a się pytanie: czy słusznie kwalifikuje się do prasy pow stańczej tytuły, w ydane czasem jednorazow o, często w nakładzie kilku lub kilkunastu egzem plarzy lub w ydane w formie m aszynopisu? Prasa w znaczeniu rzeczowym jest to czasopiśm iennictw o obejmujące dzienniki i inne periodyki. Przez pojęcie „czasopism o” rozum iem y druki będące zwykle wynikiem kolektywnej pracy, ukazujące się co najmniej raz na kwartał pod tym samym tytułem i opatrzone numerem b ieżącym 18. G dybyśm y chcieli ściśle trzymać się tej definicji, wiele pozycji prasy pow stańczej nie kw alifikow ałoby się do uw zględnienia w opublikow anych bibliografiach. R ozum iem y jednak, że warunki w okresie P ow stan ia W arszawskiego często uniem ożliw iały przestrzeganie wszystkich tych zasad, w intencji jednak redaktorów prasy miały to być czasopism a.

W pracy niniejszej pragniem y przedstawić genezę prasy pow stańczej, warunki, w jakich tw orzon o ją i kolportow ano, om ów ić ważniejsze tytuły czasopism . Chcielibyśm y również, na podstaw ie posiadanych przez autora m ateriałów, wnieść pewne korekty i uzupełnienia do opublikow anych już prac.

P r a s a P o w s t a n i a W a r s z a w s k i e g o b y ł a k o n t y n u a c j ą p r a s y k o n s p i r a c y j n e j , ukazującej się na okupow anych ziem iach polskich w latach 1939—1944, a poza W arszawą do 1945 r. Oczywiście, chodzi tu tylko o część pism i ich redakcji, które kon tynu ow ały swoją działalność w czasie Pow stania. N igdy nie dow iem y się dokładnie, ile tytułów prasy konspiracyjnej ukazyw ało się podczas okupacji na ziem iach polskich. C entralny katalog polskiej prasy konspiracyjnej obejmuje 1123 pozycje, zebrane na podstaw ie zachow anych egzem plarzy, znajdujących się w zbiorach publicznych. W iadom o jednak, że wiele pism nie zach ow ało się do naszych czasów, zaginęło podczas wojny, uległo zniszczeniu bądź też nie zostało jeszcze odkrytych w zbiorach prywatnych. Ten sam k atalog szacuje, że liczba tytułów prasy konspiracyjnej zbliżona była do 1400. W czwartym tom ie H istorii prasy polskiej wym ienia się optym istycznie liczbę o k oło 2000 tytułów prasy konspiracyjnej19. Ta liczba wydaje się być zaw yżona. N iektórzy autorzy przyjmują liczbę ok. 1500 tytułów prasy konspiracyjnej, którą m ożna przyjąć jak o trafnie w ypośrod-

k o w a n ą 20. '

Prasa konspiracyjna była wydaw ana przez różne zgrupowania polityczne, różne organizacje w ojskowe, głów nie Biuro Informacji i Propagandy (najpierw Służby Z w ycięstw a Polski, a potem Związku W alki Zbrojnej i Armii Krajowej), a także przez organizacje społeczne. W ydaw nictw a konspiracyjne ukazyw ały się w formie periodyków jako m iesięczniki, tygodniki, dzienniki, jednodniów ki, a w ydawnictwa okolicznościow e — w oznaczonych czasokresach lub sporadycznie, zależnie od sytuacji i m ożliw ości. Z wydaw aniem prasy konspiracyjnej wiązały się różne trudności i o norm alizacji na tym odcinku życia narodow ego nie m ogło być m ow y. W ydaw nictw a czyniły wszystko, co m ożliw e, aby prasa podziem na jak najczęściej trafiała do społeczeństw a i inform owała 0 bieżących zagadnieniach św iatow ych i o sytuacji polskiej ludności pozostającej pod okupacją. Trudności pow staw ały nie tylko przy wydawaniu prasy konspiracyjnej, lecz również przy jej kolportażu. W ydaw ano instrukcje celem stw orzenia optym alnych warunków bezpieczeństwa zarów no dla personelu adm inistracyjnego, drukarzy, członków redakcji, kolporterów , jak też 1 czytelników . Instrukcje kolportażu musiały być szczególnie przestrzegane, gdyż bardzo często droga tajnej gazetki z drukarni do czytelnika nie była znana. G rzegorz M azur w swojej książce o Biurze Informacji i Propagandy przytacza treść takiej instrukcji, opublikow anej w „Biuletynie Informacyjnym” z 23 października 1941 r.21 Zawiera ona osiem punktów , m.in. o doborze kolportera, o doborze czytelnika, ostrzega przed notow aniem nazwisk i adresów i daje inne wskazówki. W w yniku dośw iadczeń w następnym roku instrukcja ta została uzupełniona

18 M. K a f e l , M a ły ilustrowany słownik techniki wydawniczej, W arszawa 1953, s. 18 i 89. 19 L. D o b r o s z y c k i , op. cit., s. 6; H istoria prasy polskiej, t. 4; J. J a r o w i e c k i , J. M y ś l i ń s k i , A. N o t k o w s k i , P rasa polska w latach 1939 — 1945, W arszawa 1980, s. 37.

20 T. S z a r o t a , Ż yc ie kulturalne na ziemiach polskich w latach wojny i okupacji, [w :] Wojna i okupacja na ziemiach polskich 1939 — 1945, pod red. W. G óry, W arszawa 1984, s. 643.

G . M a z u r , op. cit., s. 155—156 oraz „Biuletyn Informacyjny” z 26 III 1942, nr 12 — 116 i „M łodzież W alcząca” O PW —VI, s. 11 (Niedopuszczalna lekkomyślność).

(5)

i zawierała już jedenaście punktów , dotyczących ogólnych w arunków bezpieczeństwa, wytyczne do dalszej działalności przy doborze kolporterów , agentur, zespołów , kontaktów , wręczania pism, obserwacji m ieszkańców dom ów . Z w łaszcza w zakresie anon im ow ości kolportażu czyn ion o wiele, aby m ożliw ie zm niejszyć ryzyko i zabezpieczyć kolportera przed grożącym mu w każdej chwili niebezpieczeństw em wykrycia i schw ytania tajnej prasy, a nierzadko i drukarni z personelem. Instrukcje zakazyw ały prow adzenia im iennych spisów prenum eratorów ze w zględu na częste przypadki nieostrożnego działania kolporterów .

W arszawa zajm ow ała w czasie okupacji w yjątkową pozycję w zestaw ieniu z innymi wielkimi m iastam i Polski. K raków był siedzibą centralnych w ładz okupacyjnych. Łódź, Poznań, Bydgoszcz, Toruń znalazły się w zasięgu Rzeszy. W iele innych m iast spotkał p od obn y los. O czyw iście w tych m iastach, z których w ysiedlono P olak ów , jak np. w Poznaniu, trudno było o egzystencję, a cóż dopiero m ów ić o tajnej akcji wydawniczej. W arszawa stała się pod tym względem najbardziej dogod na, była bow iem najliczniejszym skupiskiem rodaków . W niej chronili się wysiedleńcy, osob y poszukiw ane przez tajną policję niemiecką (gestapo), wszyscy, którzy czuli się niepewnie w ze­ tknięciu z okupantem , w szyscy prześladowani.

W d n iu wybuchu wojny, 1 września 1939 r. W arszawa liczyła 1309 000 m ieszkańców, w 1940 r., według liczby wydanych kart aprowizacyjnych, 1 314442, w listopadzie 1941 r., w wyniku przesiedleń ludności żydowskiej do zorganizow anego przez N iem ców getta, ludność W arszawy zw iększyła się d o 1 390000, w czerwcu 1942 r., w edług źródeł niem ieckich, W arszawa liczyła 1 3 0 6 9 5 0 m ieszkańców, w 1943 r. — 1005 000, a w lipcu 1944 — 920 ООО22.

W W arszawie było najwięcej drukarń i z tego ośrodka w ychodziła p ołow a tytułów prasy konspiracyjnej, która docierała do najdalszych regionów kraju23. N ak ład prasy tylko Biura Informacji i Propagandy przekraczał jednorazow o 2 0 0 0 0 0 egz. i obejm ow ał o k o ło 250 tytułów, a jeden tylko „Biuletyn Inform acyjny” m iał nakład d ochod zący do 43 000 egz.24

R ozwój prasy konspiracyjnej zaw dzięcza się zainteresowaniu społeczeństw a p olsk iego rzetelną informacją o sytuacji w św iecie i w kraju, jak też wykwalifikowanej kadrze ludzi, pracujących przed wojną w różnych w ydawnictwach i drukarniach, która generalnie odm ów iła współpracy z okupan­ tem. W redakcjach większych czasopism i dzienników pracow ało przed II wojną św iatow ą w P olsce ok o ło 1300 dziennikarzy25. D o tej kadry fachowej dołączyła również m łodzież, w szczególności harcerze. P odczas okupacji samych tylko konspiracyjnych pism m łodzieżow ych ukazyw ało się 17 ty tu łó w 26.

N iezależnie od pism centralnych, w wielu regionach pojawiały się lokalne pism a konspira­ cyjne, organizow ane głów nie w ramach struktur ruchu lud ow ego, tzw. prasy „R ocha” 27.

N ie m am y pełnych danych o w ielkości nakładów poszczególnych pism konspiracyjnych. M ożem y sob ie jednak w yrobić pogląd o skali tej produkcji z danych, jakie w odniesieniu do największej drukarni Tajnych W ojskow ych Z akładów W ydaw niczych przedstawił M ichał W oje­ w ódzki. C hodzi w tym przypadku o jedną z 12 drukarni TW ZW , W arsztat nr 4 (W —4), popularnie zw any „C zwórką”, m ieszczący się w podziem iach daw nego D ośw iadczalnego W arsztatu S zybow ­ cow ego inż. A ntoniego K ocjana przy ul. W awelskiej róg al. N iepodległości. T ygod n iow o na druk „Biuletynu Inform acyjnego”, „W iadom ości P olskich” i pism żołnierskich zużyw ano w tej dru­ karni o k o ło 500 kg papieru, a łącznie w m iesiącu, uwzględniając inne w ydawnictwa — oko ło 3000 k g 28.

Jak ju ż w spom niano, jednorazow y nakład całej prasy konspiracyjnej przekraczał 2 0 0 0 0 0 egz..

22 M. W. D r o z d o w s k i , A. Z a c h o r s k i , H istoria W arszawy, wyd. 3, W arszawa 1981, s. 4 4 0 —441 oraz F. G o l l a r t , Warschau unter deutscher H erschaft, Krakau 1942, s. 58.

23 C. M a d a j c z y k , K ultura W arszawy w latach wojny i okupacji, [w :] K ultura Warszawy, W arszawa 1979, s. 158.

24 H istoria p rasy p o lsk ie j..., s. 49; M. W o j e w ó d z k i , W tajnych drukarniach W arszawy

1939 — 1944, wyd. 2, W arszawa 1978, s. 267.

25 M ały Rocznik Statystyczny 1939, W arszawa 1939, s. 34; S. L e w a n d o w s k a , op. cit., s. 31. 26 S. B r o n i e w s k i , całym życiem , W arszawa 1983, s. 16 — 19 i 2 2 1 —227.

27 B. G o łk a , op. cit., s. 64.

(6)

natom iast globalny nakład wszystkich pism okupanta w języku polskim w ynosił w 1943 r. o k oło 4 0 0 0 0 0 egz.29 Z porów nania tych liczb widzim y, że prasa konspiracyjna odgrywała ważną rolę w kształtow aniu św iadom ości polskiego społeczeństwa.

T a forma walki z okupantem połączon a była jednak z dużym ryzykiem, m ożliw ością wpadki i aresztowania, zesłania do obozu, a naw et kary śmierci. T akie wpadki m iały miejsce, np. w lutym 1943 r. w drukarni „Szaniec” przy ul. Długiej 44/46 zginęła cała obsługa, a m ieszkańców dom u (mężczyzn) rozstrzelano30.

C z y t e l n i c y p r a s y p o w s t a ń c z e j mieli już inną sytuację niż w okresie niewoli. Z chwilą wybuchu Pow stania w dniu 1 sierpnia 1944 r. prasa była ju ż jawna. Prasa pow stańcza była praktycznie jedynym źródłem informacji dla m ieszkańców m iasta na terenach objętych walkami. W yniki pierwszych dni walk sp ow od ow ały, że m iasto zostało podzielone na kilka dzielnic, w których pow stańcy zdołali się utrzymać, przede wszystkim w Śródmieściu, na M okotow ie, W oli, Żoliborzu. P ow stan ie szybko zostało zlikw idow ane na Pradze i na Ochocie.

W zw iązku z podziałem m iasta każda z opanow anych przez pow stańców dzielnic miała ambicję w ydaw ania sw oich pism. W miarę w ycofywania się pow stańców z niektórych rejonów W arszawy, wycofyw ały się również redakcje niektórych pism, tw orząc w innych dzielnicach now e redakcje lub przenosząc poprzednie i wydając naw et pism a pod tym sam ym tytułem, ale traktow ane ju ż jak o pisma innych dzielnic. W istniejących bibliografiach przyjęto traktow ać te pism a jak o osob n e pozycje katalogow e.

G łów ny ośrodek prasy powstańczej stanow iło jednak Śródmieście, tak się bow iem złożyło, że dzielnica ta była stosun kow o mniej zaangażow ana w walkach, przynajmniej w początkow ym okresie. P onad to w centrum W arszawy znajdow ało się najwięcej drukarni31.

N a znaczną liczbę tytułów prasy powstańczej m iały wpływ nie tylko podziały dzielnicow e oraz stosunkow o duża liczba różnych działających organizacji politycznych, społecznych i w ojskowych, ale także ambicje poszczególnych oddziałów wojskow ych, harcerskich, które starały się wydaw ać własne pisma. Przykładam i takiej działalności m ogą być:

— „Pow staniec”, pism o codzienne zgrupow ania „R óg” I Rejonu Armii Krajowej, — „W w alce”, dziennik batalionu im. W aleriana Łukasińskiego Armii Krajowej na Starym M ieście,

— „W igry”, gazeta żołnierska batalionu harcerskiego Armii Krajowej pod tą sam ą nazwą „Wigry”.

Prasa pow stańcza w ydawana była jawnie, bez cenzury. R ozprow adzana była początkow o głów nie przez jednostki w ojskowe, później również przez harcerską pocztę p ołow ą, jak też kolportow ana przez organizacje polityczne i społeczne, które wydaw ały swoje pisma. Prasa ta kolportow ana była nieodpłatnie. Pieniądze nie odgrywały żadnej roli podczas Pow stania. Poszczególne pism a wędrowały zw ykle z rąk do rąk, często były publicznie odczytywane. N alepiano też niektóre pism a na murach i ścianach32.

D o takich m etod czytelnictw a prasy powstańczej zm uszała, z jednej -strony, ograniczona zdolność w ydawnicza (m.in. zużyte i popsute m aszyny drukarskie, brak papieru), a z drugiej strony — duże zapotrzebow anie zarów no organizacji wojskow ych, jak i ludności cywilnej, szczególnie w pierwszych dniach Pow stania. Prasą pow stańczą interesowali się wszyscy, naw et starsi ludzie, nie biorący bezpośredniego udziału w walkach. Zofia K irkor-K iedroniow a pisze w sw oich wspom nieniach : „W ielkim plusem [ ...] jest to, że co dzień m am jedyną interesującą mnie obecnie lekturę, a więc szereg naszych pism, przynoszonych d o dom u [ ,. .] ” 33.

Najbardziej poczytne pism o „Biuletyn Informacyjny”, w ychodzące w konspiracji w nakładach do 4 3 0 0 0 egz., podczas P ow stan ia osiągnęło najwyższy nakład 28 000, przeciętnie 2 0 0 0 0

29 H istoria prasy p o lsk ie j..., s. 24 i 63.

30 L. B a r t e l s k i , L ata wojny 1 9 3 9 —1945, [w :] Warszawa, je j dzieje i kultura, W arszawa 1980, s. 500.

31 W. B a r t o s z e w s k i , Prasa P ow stania W arszaw skiego..., s. 3 1 2 —314. 32 Ludność cywilna w Powstaniu W arszaw skim ..., t. 1, cz. 1, s. 91 i 344. 33 Z. K i r k o r - K i e d r o n i o w a , Wspomnienia, t. 3, K raków 1989, s. 424.

(7)

egzem plarzy w sierpniu, a we wrześniu już tylko 1500 do 5000. Inne pism a wychodziły w dużo m niejszych nakładach, zdarzały się tytuły ukazujące się naw et w kilku lub kilkunastu egzem p­ larzach (np. „Jawnutka” na Ż oliborzu czy „K om unikat” na B ielanach)34. ,

„Biuletyn Inform acyjny” ap elow ał w dniu 7 sierpnia o m ożliw ie najlepsze wykorzystanie każdego egzem plarza pism a: „O szczędzać Biuletyn. W arunki dzisiejsze wyw ołują trudności dostarczenia odpowiedniej do potrzeb ilości pisma. W związku z tym istnieje konieczność najlepszego w ykorzystania każdego egzemplarza. M ożn a to osiągnąć jedynie przez: 1) podzielenie się otrzym anym egzemplarzem z m ożliw ie wielką ilością osób , 2) rozklejanie na ścianach dom ów . Pom óżcie w racjonalnym rozpow szechnianiu B. I.” 35.

Przejdźmy obecnie d o szacunkow ego określenia liczby czytelników prasy powstańczej, którą m oglibyśm y porów nać do podanych wyżej niektórych nakładów pism i określić zakres czytelni­ ctwa. Jak już podaliśm y poprzednio, w lipcu 1944 r. W arszawa liczyła ok o ło 9 2 0 0 0 0 mieszkańców. W pierwszych dniach sierpnia w iększość z nich znalazła się w dzielnicach opanow anych przez N iem ców . Liczbę m ieszkańców , oczyw iście w znacznym przybliżeniu, którzy znaleźli się na opanow anym przez pow stańców terenie, m ożna oszacow ać opierając się na opublikow anych liczbach końcow ych, sum ujących P ow stan ie W arszawskie. P odczas rozm ów kapitulacyjnych liczbę ludności cywilnej, która m usiała opuścić W arszawę, oszacow ano na ok o ło 2 0 0 0 0 0 o s ó b 36. Trudno jest dokładnie pod ać straty ludności cywilnej w wyniku P ow stan ia W arszawskiego, ale i tu liczbę o só b rozstrzelanych przez N iem ców , zabitych na ulicach w wyniku działań w ojskowych, jak też tych, co zginęli pod gruzami zniszczonych kamienic, szacuje się na ponad 150 000 37. Liczbę tę przytacza W ładysław Bartoszewski w cytowanej już pracy 1859 dni Warszawy. A ntoni Czubiński ocen ia straty ludności cywilnej na ok o ło 1 8 0 ООО38.

D o tych liczb, dotyczących ludności cywilnej na terenie W arszawy opanow anym przez pow stańców , należy dodać członk ów organizacji wojskowej A K , których liczbę w edług stanu ewidencyjnego na dzień 1 sierpnia 1944 ocenia się na ok o ło 50 0 0 0 39. L iczebność innych organizacji w ojskow ych była stosunkow o niewielka i dla naszych rozważań nie m a istotnego wpływu. Łącznie m ożem y określić liczbę potencjalnych czytelników prasy pow stańczej na ok oło 4 0 0 0 0 0 osób. O d tej liczby należałoby odjąć dzieci, osob y niepełnosprawne lub odcięte od źródeł prasy. D la pozostałych osób do dyspozycji było, w edług W. B artoszew skiego, 130 tytułów pism pow stańczych, w tym pon ad 30 dzienników , których nakłady są nam na o g ó ł zn an e40. G dyby w szystkie pism a ukazyw ały się w pełnym nakładzie, w sierpniu 1944 r. byłoby ich w sum ie ok oło 8 0 0 0 0 egz., co w stosunku do oszacow anej poprzednio liczby potencjalnych czytelników byłoby stanem dobrym.

N iepow od zenia Pow stan ia W arszawskiego, widocznie już w e wrześniu 1944 r., odbiły się również ną czytelnictwie prasy pow stańczej, które w miarę przedłużania się walk i kolejnych porażek zaczęło spotykać się z niekorzystnym i nastrojami. Przykładem tych nastrojów i załam ania się ducha Жаікі m oże być opis sytuacji na Starym M ieście w dniu 31 sierpnia, przedstaw iony przez Stanisław a Podlew skiego, który pisze: „N ikt już nie czytał prasy i nie słuchał wiadom ości, choćby najlepszych”41. P odobn ie, przedstawiając sytuację na Ż oliborzu w dniu 29 września 1944 r., tenże autor pisze: „M ieszkańcy nieustannie pytają pow stańców , jak a jest sytuacja, lecz nikt nie m oże na to odpow iedzieć. T ego dnia prasa pow stańcza nie dotarła do m ieszkańców. Redaktorow i D unin-W ąsow iczow i, kapitanow i Janochow ej i K ow alczykow i udało się nie z niem ałym trudem odbić numer »N o w in Ż oliborskich«, lecz nie zdołali go rozprow adzić p o schronach i piwnicach.

34 Ludność cywilna w Powstaniu W arszaw skim ..., t. 1, s. 335, 347 i 349. 35 „Biuletyn Inform acyjny” nr 4 4 —260 z 7 VHI 1944, s. 3.

36 A. B o r k i e w i c z , P ow stan ie W arszawskie 1944, W arszawa 1957, s. 686. 37 W. B a r t o s z e w s k i , op. cit., s. 757.

' 38 A. C z u b i ń s k i , P olacy i sprawa polska w okresie I I w ojny św iatow ej, [w :] D zieje Polski, pod red. J. T opolskiego, W arszawa 1978, s. 825.

39 J. K ir c h m a j e r , Pow stanie Warszawskie, wyd. 9, W arszawa 1984, s. 159. 40 W. B a r t o s z e w s k i , Prasa P ow stania W arszaw skiego..., s. 329 — 379. 41 S. P o d l e w s k i , Przem arsz p rzez piekło, W arszawa 1957, s. 559.

(8)

K olporterzy nie m ogli pełnić swej służby, gdyż w iele ulic i blok ów opan ow ał nieprzyjaciel. Był to ostatni numer nie tylko tego pisma, ale wszystkich pism pow stańczych na Żoliborzu” 42.

Z a p l e c z e p r a s y p o w s t a ń c z e j , o którym będzie teraz m ow a, obejmuje przede wszystkim drukarnie. Były to przeważnie m ałe prywatne zakłady. N ajw iększa ich liczba znajdow ała się w centrum W arszawy.

W rejonie w ok ół placu N a p o leo n a (obecnie placu P ow stań ców W arszawy) stw orzyło się centrum życia pow stańczego. Znajdow ały się tu na początku P ow stan ia kwatery d ow ód ców i rejonu A K , placów ki VI O ddziału Sztabu W ojskow ych Z akładów W ydaw niczych (ul. B oduena

2), bazy radiowe, redakcje i drukarnie. N a czele W ojskow ych Z akładów W ydaw niczych stał por.

Jerzy Rutkow ski („M ichał”, „K m ita”), który dow odził również O ddziałem O słonow ym drukarń43. Organizacje polityczne i w ojskowe, nie w chodzące w skład Rady Jedności Narodow ej, nie rozporządzające odpow iednim i drukarniami, otrzym ywały przydziały drukarskie z WZW! D ezy ­ deraty na druki zgłaszali na codziennych odpraw ach przedstawiciele różnych stronnictw p olitycz­ nych, ugrupowań społecznych, jak też i VI O ddziału Sztabu AK, Jerzemu Rutkowskiem u. O n to inform ow ał podczas tych odpraw na bieżąco o m ożliw ościach realizacji tych dezyderatów 44.

W krótce po wybuchu Pow stan ia uruchom iono sukcesywnie drukarnie, które nazw ano P laców kam i W ZW AK, nadając im kolejne numery, a mianowicie:

P laców k a nr 1 — trzonow a drukarnia głów na, daw na Drukarnia P olska przy ul Szpitalnej 12. Była ona stosun kow o najlepiej w yp osażona technicznie, m.in. w m onotyp y, linotypy, m aszyny drukarskie płaskie, a przede wszystkim w m aszynę rotacyjną M A N N . Ta ostatnia m aszyna w dniu wybuchu P ow stan ia była w złym stanie technicznym , jednakże już 11 lub 12 sierpnia ruszyła, drukując kolejny numer „Biuletynu Inform acyjnego” i zwiększając jego format oraz nakład do 2 8 0 0 0 egz. W zw iązku ze zm ianą formatu pism a m ożliw e b yło też wprow adzenie nowej, bardzo potrzebnej rubryki „Poszukiw anie zaginionych” 43. D ruk ow ano tu też organ P P S —W R N „R ob ot­ nik” oraz organ Delegatury Rządu „R zeczpospolita P olska”. D zięk i uruchom ieniu m aszyny rotacyjnej nakłady tych pism w zrosły z 5000 do 10 000 egz. „Rzeczpospolitej Polskiej”, a „R ob ot­ nika” naw et do 15 0 0 0 46.

P laców k a nr 2 — to daw na drukarnia W yszyńskiego przy ul. Wareckiej 15 (Feliks W yszyński i S-ka). Placów ka ta stykała się tylną ścianą z Placów ką, N r 1 i na początku Pow stania, przebijając przejście w murze, połączono obie drukarnie. K ierow nikiem obu tych placów ek był M ichał W ojew ódzki („Andrzej”).

P laców k a nr 3 — litografia artystyczna „W. G łów czew ski”, chemigrafia i litografia przy ul. Chmielnej 18 (obecnie ul. R utkowskiego). K ierow nikam i tej placów ki byli inżynierowie, bracia Czesław i Jerzy Mierzejewscy. P laców ka rozpoczęła pracę 3 sierpnia 1944 r., drukując m.in. na m aszynie offsetowej duży berwny plakat „D o broni!”. Projektantem w iększości plakatów był Stanisław Tom aszew ski („M iedza”). N ak ład plakatów w ynosił 1000 d o 1500 egz. W dniach 2 5 —26 sierpnia w yk onan o tu dodatek ilustrowany „Biuletynu Inform acyjnego”, zawierający 11 fotografii z w alk pow stańczych oraz rysunki Jana M arcina Szancera. W końcu sierpnia wydrukow ano tu też dw ie serie znaczków pocztow ych dla poczty polowej A K 47.

Placów k a nr 4 — chemigrafia przy ul. Szpitalnej 12. K ierow nikiem był Czesław Mierzejewski. W ykonyw ano tu klisze tytułow e do „Biuletynu Inform acyjnego”, „R obotnika” P PS —W R N , „Rzeczypospolitej Polskiej”, organu Stronnictwa Pracy „Kurier Stołeczny”, „W alki”, „D em o­ kraty”, jak też do czasopism ilustrow anych „Polska Ilustrow ana” i „W arszawa W alczy”.

P laców k a nr 5 — to drukarnia przy ul. C zackiego 3/5, tzw. D rukarnia Techniczna, która m ieściła się w D om u Technika, obecnie budynku Naczelnej Organizacji Technicznej. O budynek

42 S. P o d l e w s k i , Rapsodia żoliborska, W arszawa 1957, s. 347. 43 M. W o j e w ó d z k i , op. cit., s. 349.

44 Tamże, s. 351. 45 Tamże, s. 361 i 362.

46 S. L e ś n i e w s k i , O działalności redakcji „Robotnika”, [w :] Ludność cywilna w Powstaniu

W arszaw skim ..., t. 1, cz. 2, s. 400.

47 M. R u t k o w s k a - M i e r z e j e w s k a , O Wojskowych Zakładach W ydawniczych, [w :]

(9)

ten toczyły się zaciekłe boje z N iem cam i. Pow stańcy dzielnie bronili budynku ze względu na dobre w yposażenie drukarni. K ierow nikiem drukarni był M arian Jędrzejczyk („Kazimierz”). D rukow ano tu m.in. „Kurier Stołeczny”, pism o k atolików świeckich „Praw dę”, jak też dwa numery „D ziennika U staw R zeczypospolitej Polskiej”.

Placów ka na 6 — drukarnia przy ul. M oniuszki 11 (tzw. „B ankow a”), w łasność W. Ociepki. Była to m ała drukarnia, w której drukow ano rozkazy K om endy W arszawśkiego Okręgu AK, organ Stronnictwa L udow ego „N ow y Św iat”, czasopism a „K obieta na Barykadzie”, „Tydzień”, przejściow o też organ P P R „G łos W arszawy”.

Placów ka nr 7 — drukarnia przy ul. N o w y Świat 29 (drukarnia „K olum na”). D ruk ow ano tu gazetę żołnierską ścienną „W arszawa W alczy” oraz różne afisze z rozporządzeniam i władz.

Placów ka nr 8 — m ała drukarnia przy ul. Złotej 15, w ykonyw ała głów nie legitymacje AK. Placów ka nr 9 — m ała drukarnia przy ul. W idok 22 (drukarnia „D źw ignia”). D rukow ano tu „Barykadę W olności”, „G łos W arszawy”, „W alkę”, „Zbrojne W yzw olenie”, a we wrześniu „Biuletyn Informacyjny”, „W iadom ości Pow stańcze” i „W ojsko P olskie”.

P laców k a nr 10 — zakład przy ul. M arszałkowskiej 98, wyspecjalizow any był w produkcji pieczęci.

N iezależnie od wym ienionych P laców ek A K podczas Pow stan ia działały w Śródm ieściu- -P ó łn o c jeszcze inne drukarnie. P olska Partia R obotnicza d yspon ow ała drukarnią przy ul. M a­ riańskiej 2, w której drukow ano w p ołow ie sierpnia pierwszy numer „Armii Ludow ej” W ydanie A.

Przy ul. Siennej 47 znajdow ała się drukarnia, w której Departam ent Informacji D elegatury Rządu drukow ał dziennik „Biuletyn”, zawierający informacje o osob ach poszukiwanych.

W ojskow e Zakłady W ydaw nicze przydzielały niektóre drukarnie redakcjom pism, np. Centralny K om itet L udow y otrzym ał m ałą drukarnię przy ul. Złotej naprzeciwko kina „Pal­ ladium ”.

Przy ul. Grzybowskiej 32 Stronnictw o Ludow e uruchom iło w czerwcu 1944 r. rezerwową drukarnię, w której podczas Pow stan ia drukow ano pism o „Żywią i Bronią”.

W miarę pogarszania się sytuacji pow stańczej część drukarń i zatrudnionych w nich drukarzy przenosi się do Śródm ieścia-Południe, gdzie znajdow ało się też kilka drukarń. G łów ną bazą drukarską tej dzielnicy była drukarnia „Lech” przy ul. K oszykow ej 33, której właścicielem był Aleksander N iedolistek.

W iele pism różnych ugrupow ań i organizacji drukow ano w drukarni Kazim ierza W ojtyń- skiego przy ul. Hożej 48. C zynne były też drukarnie przy ul. W spólnej 29, Żurawiej 34 (dawniej Braci Larzak), Kruczej 22 (drukarnia Szeppego), Wilczej 8. N ie wym ieniam y tytułów pism drukow anych w poszczególnych drukarniach, gdyż te sam e tytuły były w niektórych przypadkach drukowane w różnych miejscach, w zależności od sytuacji48.

K ilka słów pośw ięcim y obecnie prasie powstańczej innych dzielnic. Najszybciej Pow stanie stłum ili N iem cy na Pradze. W ychodziło tu pism o drukowane K om itetu W arszawskiego PPR „G łos W arszawy” wydanie praskie. W ychodziło też pism o pow ielane „W iadom ości R adiow e”ze znakiem „M Fg-B Z ”, kryptonim em harcerzy „Zaw iszaków ”. Zaczęto od kilku egzemplarzy, stop n iow o pow iększając nakład do 60049.

N a O chocie, pod obn ie jak na Pradze, Pow stanie załam ało się ju ż w pierwszym dniu. W rejonach, gdzie jeszcze broniono się w następnych dw óch tygodniach, w ychodziły trzy pism a pow ielane i w formie m aszynopisu: „N ow y D zień ”, „K om unikat” i „Biuletyn Informa­ cyjny”.

R ów nież na W oli, w pierwszym tygodniu Pow stania, w drukarni przy ul. Elektoralnej

48 N p. W. B a r t o s z e w s k i podaje, że „Jednodniówka katolicka” drukowana była w drukarni Szeppego przy ul. Kruczej 22 (Prasa Pow stania -W arszaw skiego..., s. 347). M. R u t k o w - s k a - M i e r z e j e w s k a wym ienia natom iast drukarnię P laców k i nr 5 (Ludność cywilna w Powstaniu

Warszawskim...., t. 1, cz. 1, s. 140).

49 J. G r o n o s t a j s k a : O harcerkach na Pradze, [w :] Ludność cywilna w Powstaniu Warszaw­

(10)

w ydrukow ano kilka num erów dziennika „W iadom ości W arszawskie” 50. Tu też Batalion „Zośka” w ydał w formie powielanej -kilka num erów dziennika „W arszawa W alczy”.

Stosun kow o dużo drukarń istniało na Starym M ieście, szczególnie przy ul. Długiej (3 dru­ karnie). N arod ow e Siły Zbrojne w ydawały tu dziennik „Żołnierz Starego M iasta”, który w p o ­ łow ie sierpnia na żądanie A K zm ienił tytuł na „G łos Starego M iasta” (słow o „żołnierz” rezer­ w ow ano dla prasy A K )51. W arszawski O kręgow y K om itet R obotniczy P PS w ydaw ał tu dziennik „W arszawianka”. W drukarni Miejskiej przy ul. M iodow ej 23 w ydaw ano dziennik „Żywią i Bronią”, organ Stronnictwa L udow ego, „Kurier Stołeczny” Stronnictw a Pracy oraz „Armię L udow ą” 52.

W dw óch drukarniach P ow iśla w ydaw ano pisma: „Barykada P ow iśla”, „K om unikat Infor­ m acyjny” (Grupa Bojow a „Krybar” AK), oba pism a drukowane przy ul. K onop czyńsk iego 5, oraz „Za Lud” lub „Za lud W arszawy” (co trudno ustalić obecnie), drukowane w drukarni R P P S przy ul. Zajęczej 11.

N a Czerniakowie znajdow ała się D rukarnia Z akładów W ydaw niczych M. Arcta S. A. przy ul. C zerniakowskiej 225, w której drukow ano dziennik „Czerniaków w W alce” (AK).

Szereg pism pow stańczych w ychod ziło na M okotow ie. K om itet M ok otow sk i P P S (Lewica) w ydaw ał na pow ielaczu dziennik „R obotnik M okotow sk i” 53. R ów nież na pow ielaczu w ydaw any był „Kurier M ok otow sk i”, redagow any przez P olską Armię Ludową. Z pism a A K należy wymienić: pism o żołnierskie „Baszta”, „K om unikat Inform acyjny” (od p ołow y sierpnia drukowane przy ul. Racławickiej 1), gazetę p ołow ą „Granat”. U k azyw ało się też pism o dla dzieci „Dzieci M ok o to w a ”, pisane ręcznie i ilustrowane.

Ż oliborz był największym po Śródm ieściu i Starym M ieście ośrodkiem prasy powstańczej. N a czoło w ysuw a się „D ziennik R adiow y A K XXII (O bw odu)”, p oczątk ow o odbijany na pow ielaczu, a we wrześniu d ru k ow an y54. Tu w ychodził też „Biuletyn O kręgu IV P P S i O W P P S W arszawy P ółn oc”, organ P P S —W R N , „Biuletyn P odokręgu nr 2 Armii Ludowej”, „N ow in y Ż oliborskie”, „W iadom ości R adiow e”, „D ziennik R ad iow y”. D la dzieci w ydaw ano pism o „Jawnutka”, a następ­ nie „D ziennik D ziecięcy”. Stronnictw o L udow e w ydaw ało „Żywią i Bronią” 55.

N a Bielanach w ydaw ano dw a pisma: w formie m aszynop isu dziennik „K om unikat” oraz na pow ielaczu „Świstak”.

Jak w yglądała s t r u k t u r a o r g a n i z a c y j n a p r a s y p o w s t a ń c z e j ? N ajw iększe wpływy i m ożliw ości w ydaw nicze m iały ugrupowania i instytucje zw iązane z rządem R P w Londynie.

W pierwszym rzędzie należy tu wym ienić Delegaturę Rządu P olskiego na Kraj, której centralnym organem było pism o „R zeczpospolita”. Biuro Informacji i Propagandy (BIP) A K m iało własny aparat wydawniczy, a centralnym pism em K om endy Głównej A K był „Biuletyn Infor­ m acyjny”. Założycielem i redaktorem tego pisma, również podczas Pow stania, był Aleksander K am iń sk i56.

Jedną z głów nych partii politycznych wchodzących w skład rządu R P w L ondynie była P P S —W R N , a jej centralnym organem był „R obotnik” Centralnym pism em Stronnictw a Lu­ d ow ego było „Żywią i Bronią” 57.

50 K. H r a b y k , O „ W iadom ościach Warszawskich”, [w :] Ludność cywilna w Powstaniu

W arszaw skim ..., s. 397 — 400. -51 S. P o d l e w s k i , P rzem arsz p rzez p iek ło ..., s. 137.

52 G. D ą b r o w s k a , Wspomnienia, [w :] LudnoSć cywilna w Powstaniu W arszaw skim ..., M. G r a b s k i , Prasa Pow stania W arszaw skiego...

53 J. M u la k , O działalności P P S -L ew icy i P A L , [w :] Ludność cywilna w Powstaniu

W arszaw skim ..., t. 1, cz. 2, s. 71. _

54 S. P o d l e w s k i , R apsodia Ż olib o rsk a ..., s. 2 0 7 —211.

55 J. D u n i n - W ą s o w i c z , Wspomnienia, [w :] Ludność cywilna w Powstaniu W arszaw skim ..., s. 1 5 7 - 1 5 9 .

56 A. K. K u n e r t , Słownik biograficzny konspiracji w arszaw skiej 1939 — 1944, W arszawa 1987, cz. 2, s. 7 6 - 7 9 .

(11)

Stronnictwo Narodowe wydawało pismo „Walka”, a Stronnictwo Pracy wydawało podczas Powstania „Kurier Stołeczny”.

Te cztery stronnictwa polityczne stanowiły trzon rządu RP.

Nie omawiamy tu wielu innych tytułów prasy ugrupowań i instytucji związanych z rządem RP podczas Powstania. Pragniemy jedynie zaznaczyć, że łączna liczba tytułów prasy Delegatury Rządu RP na Kraj oraz BIP AK stanowiła blisko połowę całej prasy Powstania Warszawskiego.

Ważną funkcję Oddziałów Pomocniczych AK pełniło harcerstwo. Dla młodszych harcerzy („Zawiszaków”) wydawano podczas Powstania pismo powielane „Bądź Gotów” 58. Dla starszych harcerzy przeznaczone było pismo „Brzask” i kilka innych.

N a prasę obozu lewicy składają się przede wszystkim pisma Polskiej Partii Robotniczej oraz jej organu zbrojnego Armii Ludowej. Centralnym organem PPR był „Głos Warszawy”, a Armii Ludowej — pismo „Armia Ludowa”. Nie omawiamy tu, podobnie jak poprzednio, innych, mniej znaczących pism lewicy.

Jeśli chodzi o „Głos Warszawy”, to tytuł ten figuruje w bibliografiach prasy powstańczej zwykle pod trzema pozacjami: jako wydanie staromiejskie, śródmiejskie-północ i śródmiejskie-południe. W katalogu Biblioteki Narodowej uwzględniono też „Głos Warszawy” wydanie praskie59. „Głos Warszawy” na Starym Mieście był kontynuacją wydawnictwa konspiracyjnego pod tym samym tytułem. Po upadku Starego Miasta redaktor pisma Władysław Bieńkowski przeszedł kana­ łami do Śródmieścia-Północ, kontynuował wydawnictwo przenosząc je w połowie września do Śródmieścia-Południe60. Te trzy pozycje bibliograficzne można by uznać za jedno pismo, zmie­ niające jedynie siedzibę redakcji, ale nie chcemy zmieniać ogólnie przyjętego już systemu kwalifi­ kacji prasy powstańczej.

Zgodnie z przyjętą zasadą, pod tytułem „Armia Ludowa” występują w bibliografiach prasy powstańczej również trzy pozycje: wydanie staromiejskie, śródmiejskie-północ i śródmiejskie- -południe. Wydanie śródmiejskie-północ nosi oficjalny tytuł „Armia Ludowa. Wydanie A”. Przy okazji tego wylania pragniemy zwrócić uwagę na pewne rozbieżności dotyczące miejsca jego dru­ kowania, które występują u różnych autorów 61.

Rewolucyjna organizacja młodzieży lewicowej, Związek Walki Młodych (ZWM), utworzona w konspiracji z inicjatywy PPR, wydawała podczas Powstania (jedynie na Żoliborzu) „Gazetkę Ścienną” w formie kart maszynopisu, naklejanych na arkusze kartonu62.

W omawianym okresie na terenie Warszawy działały dwie lewicowe organizacje socjalis­ tyczne: Robotnicza Partia Polskich Socjalistów (RPPS) i Polska Partia Socjalistyczna (Lewica). Był to wynik podziałów, jakie nastąpiły w PPS podczas okupacji. RPPS wydawała swoje pismo „Barykada Wolności” początkowo w Śródmieściu-Północ, a następnie w Śródmieściu-Południe. PPS (Lewica) wydawała swój dziennik „Robotnik”. Mieliśmy więc dwa pisma o identycznym tytule: jedno wydawane przez P P S —WRN i drugie przez PPS (Lewicę). To ostatnie ukazywało się w Śródmieściu-Południe w drugiej połowie września. Różniło się od organu P P S —WRN podtytułem: organ PPS —WRN miał podtytuł „Centralny organ PPS”, natomiast.organ Lewicy pisał „Centralny organ Polskiej Partii Socjalistycznej (Lewicy)”. Była to ze strony PPS (Lewicy) próba wprowadzenia w błąd czytelników63.

RPPS utworzyła wiosną 1943 r. formację wojskową, której nadała nazwę Polskiej Armii Ludowej (PAL). Formacja ta brała udział w Powstaniu i wydawała na Mokotowie swój dziennik „Kurier Mokotowski”, o którym już była mowa. Ta sama RPPS jesienią 1943 r. nawiązała

58 S. B r o n i e w s k i , Całym życiem , W arszawa 1983, s. 127.

59 J. C i e ś l a k i e w i c z , H. F a l k o w s k a , A. P a c z k o w s k i , op. cit., s. 59.

60 P u blicystyka konspiracyjna P P R ..., s. 319 — 320. . 61 W. B a r t o s z e w s k i , P rasa Pow stania W arszaw skiego..., s. 330; M. W o j e w ó d z k i , W taj­

nych drukarniach W a rsza w y..., s. 354 i 402; M. R u t k o w s k a - M i e r z e j e w s k a , O Wojskowych Zakładach W ydaw n iczych ..., s. 141; G. M a z u r , Biuro Informacji i Propagandy S Z P — Z W Z — A K 1 9 3 9 - 1 9 4 5 , W arszawa 1987, s. 334, .

62 K. D ą b r o w s k a , Z W M na Ż oliborzu w dniach P ow stania Warszawskiego, [w :] Ż oliborz.

Wczoraj, dziś, ju tro, W arszawa 1970, s. 207.

(12)

porozumienie o współpracy ze Stronnictwem Polskiej Demokracji i Polską Ludową Akcją Niepodległościową powołując Naczelny Komitet Ludowy, który przekształcił się następnie, w wyniku dalszych zmian organizacyjnych, w Centralny Komitet Ludowy (CKL)64. Podczas Powstania CKL wydawał „Biuletyn Centralnego Komitetu Ludowego”.

Zarówno w okresie okupacji, jak i podczas Powstania Warszawskiego działały liczne ugrupowania i organizacje nie związane bezpośrednio z Rządem RP w Londynie ani też z obozem lewicy. Ugrupowania te i organizacje wydawały szereg czasopism, również podczas Powstania. Wymienimy przykładowo tylko niektóre czasopisma.

Organem Stronnictwa Demokratycznego było pismo „Demokrata”. Początkowo podczas Powstania ukazywało się na Powiślu, następnie w Śródmieściu-Północ i wreszcie w Śródmieś- ciu-Południe. Drugim dziennikiem, wydawanym przez to Stronnictwo, był „Nowy Dzień”.

Do prasy ugrupowań o rodowodzie sanacyjnym zaliczamy pismo o tytule „R. S. (OPW)” z podtytułem „Nasłuch radiowy z całej doby do godz. 7.20 rano”, wydawane przez Obóz Polski Walczącej. Pod symbolem „RS” kryła się jedna z najbardziej dynamicznych grup OWP, organizacji polityczno-wojskowej, założonej w 1941 r. na Węgrzech przez Edwarda Rydza- -Śmigłego.

Drugim ugrupowaniem o rodowodzie sanacyjnym był Konwent Organizacji Niepodległoś­ ciowych (KON), skupiający głównie byłych legionistów. KON wydawał podczas Powstania dwa pisma: „Tydzień” i „W IP —ADZ”.

N a uwagę zasługuje też prasa grupy „Szaniec” i Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ). Grupa „Szaniec” związana była z przedwojennym Obozem Narodowo-Radykalnym (ONR). Pismo pt. „Szaniec” w czasie Powstania było wydawnictwem NSZ i wychodziło początkowo w Śródmieś­ ciu-Północ, a następnie w Śródmieściu-Południe.

Omówiliśmy niektóre tytuły prasy powstańczej według podziału na główne kierunki ideo­ logiczne. Porównywując tę prasę tylko ze względu na wydawane tytuły, stwierdziliśmy wyraźną przewagę prasy ugrupowań i instytucji związanych z Rządem RP w Londynie.

W dalszym ciągu pragniemy pogłębić temat w zakresie struktury prasy powstańczej. Przez pojęcie „struktura prasy” rozumiemy układ i wzajemne relacje elementów składających się na prasę w znaczeniu rzeczowym jako czasopiśmiennictwo. Do elementów tych można zaliczyć m.in.: częstotliwość ukazywania się czasopism, wydawcę czasopisma, region działalności, nakład, format i objętość czasopisma. Część z tych elementów już omówiliśmy. Wróćmy jeszcze do wielkości nakładów poszczególnych pism. Jest to sprawa kluczowa dla określenia układu sił politycznych Powstania Warszawskiego oraz dla ustalenia poziomu czytelnictwa prasy. Podawaliśmy już wielkości nakładów niektórych tytułów pism. Musimy zdać sobie sprawę, że są to dane wy­ rywkowe. W wielu przypadkach nie prowadzono dokładnie ewidencji tych nakładów, które zmieniały się również w czasie i uzależnione były od wielu czynników, jak: sytuacji wojskowej, możliwości zaopatrzenia w papier, możliwości drukarskich, kolportażu i dotarcia do czytelników. W początkach Powstania, w sierpniu nakłady pism były na ogół większe, we wrześniu, w miarę zbliżania się kapitulacji, nakłady ulegały zmniejszeniu, nawet znacznemu.

Zwróciliśmy poprzednio szczególną uwagę na dzienniki ukazujące się podczas Powstania w większych nakładach. Tytułów takich było niewiele. Większość pism, których nakłady znamy, ukazywała się w niskich nakładach, często kilku, kilkudziesięciu lub kilkuset egzemplarzy. Zachodzi pytanie, czy tak nikłe nakłady niektórych tytułów kwalifikują je do zaliczania jako pozycji prasy powstańczej? Weźmy dla przykładu „Biuletyn Informacyjny”, ukazujący się jako dziennik w pierwszej dekadzie sierpnia na Ochocie, w nakładzie kilku egzemplarzy w formie maszynopisu. Jedyną przesłanką uwzględnienia takiej pozycji w bibliografii prasy powstańczej jest docenienie wysiłku, jaki w tak trudnej sytuacji podjęły niektóre instytucje i osoby, aby zdobywane wiadomości z nasłuchu radiowego przekazać swoim rodakom dla dodania im otuchy i nadziei.

Wszystkie inicjatywy w zakresie prasy powstańczej były godne uwagi i zostały uwzględ­ nione w bibliografii tego okresu. Istotny jednak wpływ na czytelnictwo prasy miały dzienniki,

(13)

w tym głównie dzienniki o większych nakładach, ukazujące się przez cały okres walk powstań­ czych, jak „Biuletyn Informacyjny” (wydania centralne), „Robotnik” (PPS—WRN) i „Rzecz­ pospolita Polska”.

N a podstawie pracy W. Bartoszewskiego zestawiliśmy średnie jednorazowe nakłady dzien­ ników i pozostałych czasopism powstańczych, ukazujących się w sierpniu i wrześniu 1944 r.65. Z tabeli 1 wynika, że udział dzienników w stosunku do całej prasy powstańczej wynosił w sierpniu około 80% i we wrześniu około 70%, mimo znacznego spadku nakładów pism. Dla ścisłości podajemy, że niektóre tytuły pracy powstańczej ukazywały się jeszcze w pierwszych pięciu dniach października 1944 r. Z przedstawionych danych wynika wniosek, że na kształtowanie się opinii publicznej największy wpływ miał dzienniki.

T a b e la 1. Średni jednorazowy nakład dzienników i po­ zostałych czasopism powstańczych

Pisma Sierpień 1944 Wrzesień 1944

Dzienniki . 58700 . 18 200

Pozostałe 13200 8 300

Razem 71 900 26 500

T a b e la 2. Średnie jednorazowe nakłady dzienników według głównych podziałów ideologicznych Dzienniki Sierpień 1944 Wrzesień 1944 Prasa rządu RP

w Londynie 57000 17 500

Prasa obozu lewicy 200 700

Prasa innych

ugrupowań 1500 —

Razem 58 700 18200

Rozpatrzmy dalej, jak kształtowały się średnie jednorazowe nakłady dzienników powstań­ czych według głównych podziałów ideologicznych. Odpowiednie dane podajemy w tabeli 2. Z jej danych wynika, że dzienniki obozu lewicy i innych ugrupowań nie odegrały podczas Powstania większej roli. Przodującą pozycję informacyjno-propagandową miały przez cały czas Powstania dzienniki organizacji i ugrupowań związanych z rządem RP w Londynie i nie utraciły jej mimo zmniejszenia swoich nakładów we wrześniu, w związku z różnymi trudnościami natury wojskowej i organizacyjnej, i mimo wzrostu w tym czasie aktywności politycznej obozu lewicy, spowodowanej sytuacją wojskową na froncie wschodnim. Dla ścisłości musimy przyznać, że liczba nakładów dzienników obozu lewicy we wrześniu (700 egz.) jest nieco zaniżona, gdyż nie uwzględnia nakładu „Armii Ludowej” wydanie Śródmieście-Południe, jednakże brakuje tu odpowiednich da- nych.Nawet w tak obszernej pracy jak P u blicystyka konspiracyjna P P R , uwzględniającej prasę Powstania, nie podano danych w tym zakresie66.

65 W. B a rto s z e w s k i, Prasa Pow stania W arszaw skiego..., s. 303 — 382.

(14)

Nie omawialiśmy dotąd problematyki formatu i objętości prasy powstańczej. Podczas Powstania prasa była już jawna i można było spodziewać się większych formatów niż podczas konspiracji. Ograniczone były jednak możliwości maszyn drukarskich oraz zaopatrzenia w papier. Przed wybuchem Powstania sądzono, że uda się opanować dom przy ul. Marszałkowskiej 3/5 i drukować na istniejących tam maszynach gazety w normalnym wymiarze. Niestety, zamiar ten nie został zrealizowany i stąd większość formatów prasy powstańczej zbliżona była do znor­ malizowanych wielkości A4 i B4, w zależności od sytuacji. W opracowaniach bibliograficznych prasy Powstania Warszawskiego przyjęto podawanie wymiarów czasopism w centymetrach. Autor uważa, że nie było to najlepsze rozwiązanie. Konfrontując podawane formaty w bibliografiach z niektórymi egzemplarzami czasopism będącymi w posiadaniu autora, stwierdzono szereg roz­ bieżności lub istnienie innych jeszcze wymiarów, nie uwzględnionych w opracowaniach. Lepiej byłoby chyba podać, że konkretne czasopisma wydawane były w formatach zbliżonych do okreś­ lonego symbolu formatu według Polskich Norm, np. A4, czy B5. Uważamy, że w formatach pism zachodziły częste zmiany, nawet w tych samych numerach, zależnie od sytuacji zaopatrzeniowej

i możliwości drukarskich. ·

Napotykamy również rozbieżności przy podawaniu w bibliografiach objętości poszczególnych pism. Przy omawianiu np. pisma „Barykada” podano objętość 4 stron w pracy W. Bartoszews­ kiego, gdy tymczasem w zbiorach autora znajduje się nr 25 tego pisma z 5 września o objętości tylko 1 strony. W tej sytuacji trudno nam zgodzić się ze stwierdzeniem W. Bartoszewskiego, że w ostatnich czterech tygodniach Powstania doprowadzono w Śródmieściu do ujednolicenia formatów i objętości pism67. Może starano się o to, ale ujednolicenia tego nie wprowadzono.

Nie chcemy być źle zrozumiani. Nie chodzi w tym przypadku o kwestionowanie ogromnego znaczenia naukowego omawianej bibliografii, którą wybraliśmy jako najlepiej opracowane źródło dotyczące prasy powstańczej. Chcieliśmy jedynie zwrócić uwagę na brak jeszcze wielu szczegółów dotyczących omawianego tematu.

Z a k o ń c z e n ie pragniemy wykorzystać dla wyjaśnienia intencji, jakimi kierował się autor przy opracowaniu tego artykułu. Jest to skrót większej pracy, przewidzianej do wydania książ­ kowego, opartej na bogatym materiale, zebranym i odziedziczonym przez autora po śmierci jego Ojca. Praca zawodowa uniemożliwiła autorowi wcześniejsze opracowanie książki i jej wydanie. W międzyczasie ukazało się kilka cennych publikacji na temat prasy powstańczej, które wniosły podwaliny do uporządkowania tego tematu, choć nie wyczerpały go całkowicie. Obecnie są małe szanse na opublikowanie książki autora ze względu na sytuację kraju i trudności wydawnicze, jakie powstały w związku z wprowadzeniem gospodarki rynkowej. Dezaktualizuje się również powoli omawiany temat, który interesuje już tylko malejącą grupę tych osób, które przeżyły Powstanie Warszawskie i jeszcze działają. Bardziej obecnie aktualnym tematem staje się prasa drugiego obiegu, związana z powstaniem „Solidarności”.

W tej sytuacji autor wdzięczny jest Redakcji „Kwartalnika Historii Prasy Polskiej”, która zainteresowała się opublikowaniem obecnie przedstawionej pracy w formie artykułu. Przyjęto forma wymagała jednak znacznego skrócenia opracowanego poprzednio tekstu, a nawet usunięcia jednego rozdziału o środowisku dziennikarskim podczas Powstania Warszawskiego. Zrezyg­ nowano z indeksu nazwisk oraz indeksu tytułów prasy powstańczej. Ograniczyliśmy się do przedstawienia ogólnego zarysu omawianego tematu bez głębszego wnikania w szczegóły. Prasa Powstania Warszawskiego stanowiła ewenement w historii prasy polskiej. W tak trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się Warszawa w okresie Powstania, pojawili się doświadczeni i ofiarni ludzie, którzy mimo grożących niebezpieczeństw podjęli się prac redakcyjnych i wydawniczych prasy. Znalazły się również zaplecze i środki, umożliwiające wydawanie tej prasy i jej kolportażu. Znalazło się liczne grono czytelników prasy powstańczej, zarówno wśród walczących żołnierzy, jak i ludności cywilnej, spragnionych aktualnych wiadomości z placu boju, jak też wiadomości ze świata i komentarzy politycznych. Zgranie tych czynników umożliwiło wydawanie ponad 100 tytułów prasy powstańczej. W odróżnieniu od tajnej prasy, wydawanej podczas okupacji, prasa

67 W. B a rto s z e w s k i, Prasa Powstania Warszawskiego..., s. 324.

(15)

powstańcza była pierwszą od czasu wojny polską prasą jawną, którą można było w wyzwolonych dzielnicach miasta bez obawy kolportować i czytać, i to nawet w większości przypadków bezpłatnie.

W niniejszym opracowaniu nie podajemy wykazu tytułów prasy powstańczej, gdyż w tym przypadku nie chodzi nam o szczegóły. W. Bartoszewski w swojej bibliografii, wielokrotnie cytowanej przez nas, podaje aż 130 tytułów szczegółowo opisanych. Do liczby tej możemy dorzucić jeszcze kilka tytułów, uwzględnionych w innych źródłach, ale nie zmienia to istoty zagadnienia.

W niniejszym artykule staraliśmy się przedstawić całokształt zagadnień związanych z prasą Powstania Warszawskiego. Omówiono genezę tej prasy, problemy czytelników, zaplecza, przed­ stawiono główne tytuły prasy ugrupowań i instytucji związanych z rządem RP w Londynie, prasy obozu lewicy oraz prasy innych ugrupowań i organizacji. Przedstawiliśmy również strukturę prasy powstańczej.

Opracowanie powyższej tematyki zostało oparte na dotychczasowych podstawowych publi­ kacjach w tym zakresie, przywołanych w poszczególnych partiach tekstu. W dużym stopniu autor — uczestnik Powstania, oparł się też na autopsji. Jak już wspomniano, autor wykorzystał również bogate materiały archiwalne swojego Ojca — uczestnika Powstania, i przeprowadzone przez Niego po wojnie badania prasy powstańczej, których wyniki z różnych powodów nie mogły zostać we właściwym czasie opublikowane.

Cytaty

Powiązane dokumenty