• Nie Znaleziono Wyników

O polskich badaniach geologicznych w Karpatach Słowackich w okresie międzywojennym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O polskich badaniach geologicznych w Karpatach Słowackich w okresie międzywojennym"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Z bign iew J. W ó jcik (Warszawa)

O PO L SK IC H BADANIACH GEOLO GICZN YCH W K A R PA TA C H SŁO W ACK ICH W O K RESIE M IĘD ZY W O JEN N Y M

1. UWAGI WSTĘPNE

W 1903 r., podczas w ycieczki tere n o w e j M iędzynarodow ego K o n g resu Geologicznego w T a try i P ien in y , d ok onano gen eraln eg o p rzew artościo­ w ania dotychczasow ych u sta le ń n a te m a t budow y te j części K a rp a t. U czeni z w ielu k ra jó w — zeb ran i na p rzełęczy Liliow e — m ieli w y p o ­ w iedzieć się na n a stę p u ją c y tem at: czy T a try są zbudow ane z leżących n a trzo nie k ry staliczn y m dw óch dużych fałdów : południow ego (później zwanego serią w ierchow ą) i północnego (później zw anego serią re g lo ­ wą) — ja k tego dowodził prow adzący w ycieczkę W ik to r U hlig, czy też stanow ią fra g m e n ty fałdów , p rze su n ięty c h ponad k ry sta lin ik ie m z p o łu d ­ nia, zw anych płaszczow inam i — ja k to su g ero w ał m łody geolog szw aj­ c a rsk i M aurice Lugeon. A rb itre m by ł p ro feso r z u n iw e rs y te tu w B e rn ie — A lb e rt Heim, k tó ry po zapoznaniu się z sy tu a c ją w te re n ie i stw ierd ze­ niu, że n a L iliow em i w D olinie Cichej w ap ienie p o k ry te są g ran itam i, orzekł słuszność z a p atry w a ń L u g e o n a 1.

S pór n a gran iczn ej przełęczy L iliow e w T a tra c h p rzeszedł do h isto rii geologii jako jed no z w ażniejszych w y d arzeń w pierw szych la ta c h X X w. Do ostatecznego zw ycięstw a koncepcji L u g eo na o płaszczow inow ej b u ­ dow ie T a tr (a w łaściw ie tak że P ie n in i całych K a rp a t) p otrzeb n e b y ły dokładniejsze bad ania teren o w e geologów p rac u jąc y c h n a m iejscu. P r a k ­ tycznie należało ich wyszkolić. T ak się złożyło, że k ilk u m łodych ad eptó w geologii z Polski, a w ty m M ieczysław L im anow ski, W ikto r K u ź n ie r i F e rd y n a n d R abow ski, było św iadkam i te j d y sk u sji. N iebaw em stali się oni u czniam i L ugeona w u niw ersy tecie w L ozannie. Za nim i podążyli

1 Por. S. S o k o ł o w s k h W pięćdziesiątą rocznicę teorii powstania Tatr i Pienin. „Instytut Geologiczny. Biuletyn” 86: 1954 s. 3—13.

(3)

do S zw ajcarii m .in. L u d w ik H orw itz, B ohdan Św iderski, E ugeniusz Ro­ m er i in n i 2. P rzeszli oni doskonałą p ra k ty k ę w A lpach i w ok resie m ię­ d zyw ojenny m po d jęli w łasne stu d ia w różnych m asyw ach karpackich. P o rażk a W iktora U hliga, p ro feso ra U n iw e rsy te tu w W iedniu, nie stan o w iła jego klęski. W ręcz przeciw nie. Był jedn ym z pierw szych, któ­ r y p o d jął in te rp re ta c ję budow y geologicznej K a rp a t (zw łaszcza T a tr i P ien in) w now ym duchu. Do niego na stu d ia podążyli także m łodzi geologowie z Polski, a w ty m przed e w szystkim W alery G o e te l3. M iał on podczas I w o jn y św iatow ej dokonać w ażnych odkryć, a przede w szyst­ kim stw ierdzić, iż nad płaszczow iną — uznaną przez L ugeona za r e ­ glow ą — istn ieje jeszcze jedna, m łodsza, nazw ana później reglow ą g ór­ ną, albo choczańską.

M łodzi p rzy ro d nicy ze szkół w Lozannie i w W iedniu stanow ili w okresie m ięd zyw o jen nym zg ran y zespół geologów alpejskich . W krótce dołączyli do nich w ychow ankow ie uczelni polskich. T a try w tym czasie sta ły się n a tu ra ln y m lab o rato riu m , w k tó ry m w ypracow ano m eto d y roz­ poznania budow y całych K a rp a t w ew n ętrzynych, tzn. położonych m ię­ d zy P ien in am i (na północy) a N iziną W ęgierską (na południu).

W o praco w an iu niniejszym , biorąc pod uw agę szczególną rolę badań w T a tra c h P o lskich i Słow ackich w okresie m iędzy w ojenn ym , p ragn ę u w y p u k lić ty lk o trz y w ątk i tem aty czn e: 1 — rozpoznanie trzon ó w k ry ­ stalicznych; 2 — ew olucję poglądów n a w ew n ętrzn o -k arp ack ie jednostki fałdow e; 3 — prace nad h isto rią rzeźb y K a rp a t w ew n ętrzn y ch w m łod­ szym trzeciorzędzie i czw artorzędzie.

2. BADANIA NAD MASYWAMI KRYSTALICZNYMI

W klasycznej rozp raw ie U hliga o budow ie geologicznej T a tr z k o ń ­ ca X IX w. 4 w y su n ięta została teza, że trzon k ry sta lic zn y teg o m asyw u — podobnie jak i in ne w K a rp a ta c h w ew n ętrzn y ch — zw iązan y jest z in- tru z ją m ag m y w paleozoiku. Szczegółowym i rozpoznaniam i sk ład u m i­ n eraln ego k ry sta lin ik u , prow adzonym i p rzez I w ojnę św iatow ą, kierow ał profesor U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego — Józef M orozewicz. W spółpra­ cow ali z nim : S te fa n K reu tz, W ładysław P aw lica i P a w e ł Radziszewski. D zięki ich p racy k ry sta lic zn y m asy w ta trz a ń s k i należał do n a jle p ie j poz­ n an y ch w Europie, a stu d ia P a w licy o tzw . w yspie k ry sta lic zn e j G orycz­

2 S. K r a j e w s k i : Notatka o Polakach studiujących w Szwajcarii nauki geologiczne w latach 1897—1930. „Prace Muzeum Ziemi” nr 15: 1970, cz. 1, s. 22—34. 3 W. G o e t e l : Jak zostałem pracownikiem nauki. „Życie Szkoły Wyższej” R. 8: 1958 nr 8 s. 117—122.

(4)

Polskie badania geologiczne w Karpatach Słowackich

673

k ow ej oraz o skałach w ap ien n o-k rzem ian ow ych w m asyw ie G erla c h a do dziś nie stra c iły sw ej a k tu a ln o ś c i5.

W 1922 r. M orozewicz, zab ierając głos n a te m a t sta n u rozpoznania k ry sta lin ik ó w w ew n ętrzno k arp ack ich , stw ierdził:

„W K a rp a ta c h zbadano w sposób zu p ełn ie w y sta rc z a ją c y trz o n k r y ­ staliczn y T a tr oraz w yjaśnion o jego sto su n ek do analogicznych u tw o ró w trzonow ych K a rp a t Z achodnich (Niżnie T a try , K ralo v an , T ribiec, N itra , M ałe K arpaty ). Stw ierdzono k o m ag n aty zm [tzn. zw iązek poszczególnych trzo nów k ry staliczn y ch z jed n y m ogniskiem m agm ow ym — Z. W.] g ra ­ n itó w karpackich, różniących się w y b itn ie od g ran itó w su d ecko -m o raw - skich i w o ły ń sk o -u k raiń sk ich ” ®.

Sugestie pow yższe w pełni p o tw ierd ził w 1924 r. P aw eł R adziszew ski w p ra c y o g ra n ita c h k arp ack ich 7. W ykazał on, że g ra n ito id y tzw . sze­ re g u w ew nętrznego (H ernad — N itra ) są b ard ziej zasadow e niż zew ­ n ętrzn eg o (F a tra — K ry w a ń — M ałe K a rp a ty ), p rz y czym te o statn ie stanow ią p rzypuszczalnie p ro d u k ty d y fere n c ja c ji brzeżnej, tzn. p ro w a ­ dzącej do wzbogacenia w alkalia. M iała o n a przebiegać w ew n ątrz w spól­ nego karpackiego ogniska m agm ow ego, zgodnie z propozycją J . M orozo- wicza.

O pracow ania M orozewicza i R adziszew skiego zostały rozpoczęte p rzed I w o jn ą św iatow ą, gdy „w ęg iersk ie” m asy w y w e w n ątrzk a rp ac k ie b y ły d la P olaków łatw o dostępne. Nowa g en e ra c ja badaczy o k resu m iędzy ­ w ojenn ego z konieczności m u siała ograniczyć się do ek sp lo racji obszarów położonych w obręb ie s tre f k on w en cji tu ry sty c z n e j w sam ych T a tra c h i N iżnych T atrach . P ra ce teren o w e p ro w ad ziły t u w zasadzie dw ie g r u ­ py. Zespołem k rak o w sk im kierow ał prof. S te fa n K re u tz z U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego, a lw ow skim prof. J u lia n T ok arski z U n iw e rsy te tu J a n a K azim ierza. Z w racam uw agę n a opracow ania ty c h bad aczy 0 c h a ra k te rz e sy n tety czn y m . Z dw óch p ra c Tokarskiego z la t 1926— 1927 pierw sza zm ierzała do o k reślen ia kom ag m atyzm u poszczególnych trz o ­ nów w ew nętrzn o karpack ich . A u to r te n w p e łn i p o p a rł u sta le n ia M oroze­ wicza i R adziszew skiego odnośnie chem izm u skał k ry sta lic zn y c h poszcze­ gólnych zespołów górskich. W ykazał jed n ak , że jest to g ra n it b ard ziej zasadow y w sto su n k u do „n o rm aln y ch ” (zn an y ch z in n y ch m asyw ów ) 1 w zw iązku z ty m zaliczył je do ty p u pacyficznego. W to k u ty c h s tu ­ diów zajął się zagadnieniem zaw artości żelaza w m in e rała ch , w yznacza­ jąc w g ran ito w y m m asyw ie ta trz a ń sk im lin ie jednakow ej zaw artości 6 J. B u r c h a r t : Skały krystaliczne wyspy Goryczkowej w Tatrach, „Studia Geologica Polonica” Vol. 32: 1970 s. 12—d8.

* J . M o r o z e w i c z : O zadaniach petrografii w Polsce. „Posiedzenia Naukowe PIG” Nr 2: 1922 s. 18.

7 P. R a d z i s z e w s k i : O granitach karpackich. Studium petrograficzne. „Prace PIG” t. 1: 1924 S. 97—156.

(5)

teg o p ierw iastk a, zw ane iz o fe m a m i8. N ie w dając się w szczegółową an a­ lizę p ro b lem u izofem ów , zw rócim y uw agę n a fra g m e n t in n e j p rac y To­ karskiego. W re fe ra c ie przed staw io n y m w 1927 r. n a II Z jeździe Sło­ w iań sk ich G eografów i E tn o g rafó w p isa ł o n m .in.:

„ G ra n it ta trz a ń s k i w y k azu je ścisły zw iązek ze sk ałam i tego rodzaju, w y stęp u jący m i w południow ych K a rp a ta c h (K ralovan, N itra , W olfstal itp.). S k ały te rów nież ró żn icu ją się w edług izofem jedn ak że tak, iż n a j­ siln iejsze [sic!] z n ic h w y stę p u ją w ty m obszarze n a południe, zatem odw ro tnie niż w T a tra c h . W ynika stąd, m iędzy innym i, podobieństw o po­ łud nio w ych g ran itó w ze sk ałą G oryczkow ej” 9.

N adm ienim y, iż bad an ia Tokarskiego, prow adzone w lata ch później­ szych, d oprow adziły tego badacza do zaproponow ania d la skał m agm o­ w ych trz o n u k rystalicznego T a tr now ej n a z w y —• ta tr y tu . Nazw a ta, w prow adzona po II w o jn ie św iatow ej, nie została pow szechnie p rzy jęta. N ad al używ a się bow iem term in ó w g ra n it lu b — ściślej — g ro dio ry t, czy ogólniej — g ranitoid.

W yniki b ad a ń zespołu krakow skiego podsum ow ał K re u tz w 1930 r. w pięknym , choć pop u larn ie nap isan y m szkicu 10. W yzyskał on całą w aż­ niejszą lite ra tu rę , w ty m także cen n e stu d ia P a w licy sprzed 1919 r. Na te j podstaw ie o raz o p ierając się na w yn ikach w łasnych analiz w ykazał on, iż p ie rw o tn ie n a te re n ie T a tr znajd o w ały się staropaleozoiczp<e skały* osadowe. W k arb o n ie podczas orogenezy herczy ń sk iej u leg ły one p rze­ to p ien iu bądź w całości, bądź częściowo. W efekcie ty c h procesów w T a­ tra c h Z achodnich przew ażają sk a ły zm etam orfizow ane, a w e W schod­ n ich — gran ity . W ostatn iej fazie form ow ania się w głębi trz o n u k ry s ­ talicznego T a tr m asyw te n u leg a ł silnym spękaniom . W yk o rzy stały to ro ztw o ry m agm ow e, bądź h y d ro te rm a ln e . W rez u lta c ie in tru d o w a ły w te ­ d y różne sk ały żyłow e z kruszcam i, k w arcem itp .

W yp ada nadm ienić, • że o pracow ania W. P a w licy z o kresu I w o jny św iatow ej oraz w yżej p rzedstaw io n e stu d iu m S. K re u tz a z 1930 r. inspi­ ro w a ły uczniów ostatniego z ty c h badaczy. T ak np. S. Jaskó lski, pisząc o genezie am fibolitów z polskiej części T a tr Z achodnich, naw iązyw ał do u sta le ń pop rzed n ik ó w — dokonanych w całych T atrach. P o dobnie było rów nież z A. G aw łem , k tó ry w szakże swe w ieloletnie b ad an ia podsum o­ w ał dopiero w 1959 r. A u to r te n genezę g ran itó w i n iek tó ry ch łupków k ry staliczn y ch in te rp re to w a ł w m y śl zasad g ran ity za c ji, a sam e am fibo- lity uw ażał za pochodzące z osadow ych sk a ł w apienno-ilastych. W y­

8 J. T o k a r s k i : Próba syntezy dotychczasowych wyników badań petrogra­ ficznych granitu tatrzańskiego. „Kosmos” R. 51: 1926 s. 468—487.

9 J. T o k a r s k i : Izofemy w granicie tatrzańskim. W: II Zjazd Słowiańskich Geografów i Etnografów w Polsce 1927. s. 2 nlb.

10 S. K r e u t z : O Tatrzańskim trzonie krystalicznym: „Wierchy” R. 8.: 1930

(6)

Polskie badania geologiczne w Karpatach Słowackich 6 7 5 m ienione prace, a taikże w iele innych, sta ły się przed m io tem w ażnego stu d iu m h istorycznego W. N arębskiego o ro zw o ju poglądów n a pocho­ dzenie am fibolitów ta trz a ń sk ic h u . B yły one rów nież te m a te m ro zw ażań h isto ryczn y ch S. Sokołow skiego 12.

O ile w iększość d rob n y ch przyczynków o trzo n ie k ry staliczn y m T a tr o pierała się n a stu d iach prow adzonych w polskiej części tego m asy w u , to opracow ania sy n te ty c zn e m u sia ły objąć c a ły obszar ich w y stęp o w a­ nia. Zarów no polska, ja k i słow acka część T a tr sta n o w iła te r e n b a d ań Rabow skiego nad tek to n ik ą trz o n u kry staliczn eg o 13. A u to r ten , sto su ją c analizę różnego ty p u spęk ań, w skazał na istnienie w trzo n ie k ry sta lic z ­ n ym środkow ej części T a tr dużych fałdów . T rzeb a jed n a k podkreślić, iż sugestie jego nie p o k ry w a ły się z d efo rm acjam i w yk azany m i przez To­ karskiego na p odstaw ie izofem. Z resztą p ro b lem te n w okresie m iędzy­ w ojen ny m nie został jednoznacznie rozw iązany. P o d e jm o w an y b y ł po 1945 r. m .in. przez K azim ierza G uzika (w yniki niepublikow ane).

W ypada nadm ienić, iż w okresie m ięd zy w o jen n y m p rak ty c zn ie trz o ­ nem k ry staliczn y m T a tr Słow ackich zajm ow ali się w łaściw ie głów nie specjaliści polscy.

3. WEWNĘTRZNOKARPACKIE ZESPOŁY FAŁDOWE

N a poszczególnych trzo n ach k ry sta lic zn y c h K a rp a t Z achodnich za­ częły osadzać się piaskow ce i zlepieńce w najm ło dszym paleozoiku (w perm ie). M łodsze od nich sk a ły terrygeniczn,e i m orskie zo stały sfa ł- dow ane w kredzie, gdy pod n ap orem ciśnienia z połu d n ia zaczęły tw orzy ć się jed n o stk i zaliczane do se rii reglow ej i w iercho w ej oraz płaszczow iny tzw . pienińskiego pasa skałkow ego. W sta rszy m trzeciorzędzie te re n te n został pogrążony. W zb io rn ik u m orskim osadziły się w te d y u tw o ry p iasz- czysto-łupkow e zw ane fliszem w ew n ętrzn o k arp ack im (dla te re n ó w pol­ skich stosow any jest te rm in flisz podhalański). W środkow ym m ioce-11 S. J a s k ó l s k i : O amfibolitach tatrzańskich i ich pochodzeniu. Les am- phibolites de Monts Tatra et leur origine. „Bulletin de l’Académie Polonaise des Sciences et des Lettres”. CI. Sei. Matmem. Nat. Sei. Ser A. 1024 s. 63—1118; t e n ż e : Über einige Chloritschiffer aus der 'Westtatra; tamże, 1927 s. 703—117; por. także: S. K o z i k : Über zwei gengartige Chlorite aus der Tatra (artykuł zamieszczony w tej samej serii w 1930 r. s. 536—543) z opisem skał chlorytowych, m.in. z Doliny Sławkowskiej; W. N a r ę b s k i : O rozwoju poglądów badaczy polskich na pocho-' dzenie amfibolitów, „Studia i Materiały z Dziejów Nauki Polskiej” Ser. C, z. 17:, 1972 s. 207—216.

12 S. S o k o ł o w s k i : Zarys geologii Tatr. „Instytut Geologiczny. Biuletyn” 149: 1959 s. 19—14; t e n ż e : Literatura wybrana do geologii Tatr, tamże, s. 95—98; t e n ż e : Badania geologiczne w Tatrach i na Podhalu. „Instytut Geologiczny. Prace” t. 30 .cz. 1: 1960 s. 189—204.

13 F; R a b o w s k i : Uwagi tyczące się tektoniki trzonu krystalicznego Tatr. „Biuletyn PIG” t. 4: 1938, s. 10.

(7)

nie w raz z K a rp a ta m i zew n ętrzn y m i (Beskidam i) w yniesione zostały tak że obszary położone n a połud n iu . Flisz staro trzecio rzęd o w y ocalał led ­ w ie w obniżeniach: w K o tlin ie P odhala, K o tlin ie S pisko-L iptow skiej i in ­ n y ch . In te n sy w n e j erozji p od leg ały tak że m asy w y górskie (T atry, N iżne T a try , R udaw y, M ałe K a rp a ty itp.). Z tego w zględu odtw orzenie h isto rii całych K a rp a t w ew n ętrzn y ch należy do przedsięw zięć szczególnie tr u d ­ nych.

Do 1919 r. na te re n ie T a tr i p asm ró w noległych n a po łu d n iu rozpoz­ nano w zasadzie podstaw ow e elem en ty s tra ty g ra fii w serii w ierchow ej i reglow ej. D aw niejsze b ad an ia na te n te m a t podsum ow ał Uhlig w e w spom nianej m onografii z końca X IX w. P óźniejsze prace, m .in. L im a­ now skiego i G oetla, uściśliły w iek n iek tó ry ch u tw o ró w triasow ych i ju ­ ra jsk ic h w serii reglow ej i w ierchow ej. N a te j po dstaw ie przed I w ojn ą św iatow ą L im anow ski dokonał p ierw szej p ró b y in te rp re ta c ji serii fał­ d ow ych T a tr Z achodnich. Szybko okazało się jedn ak, że w dotychcza­ sow ym obrazie n a stę p stw a w iekow ego sk a ł m ezozoicznych w T atrach Z a­ chodnich są pew ne luki. Zastosow anie sugestii U hliga o w ieku niektó­ ry ch w apieni i dolom itów jako „ lia so -ju ry ” nie daw ało W iktorow i K uź­ n iarow i m ożliw ości w łaściw ej in te rp re ta c ji tek to n ik i C zerw onych W ier­ chów. W ykonane przez niego profile geologiczne przez te n m asyw spo­ częły w a rch iw u m u . N iezbędne b y ły bad an ia b ardziej szczegółowe.

P rz y ja z d do k ra ju geologów alp ejsk ich przyczynił się w alnie do ro z ­ w iązania tego zadania. B ohdan S w iderski zain teresow ał się następstw em sk ał osadow ych n a południow ej — słow ackiej — stro n ie C zerw onych W ierchów . P ro w ad ząc szczegółow e stu d ia w dolinach C ichej i Tom ano- w ej w ykazał, iż istn ie je ta m w ielki s k rę t fałdow y, z k tó ry m genetycznie zw iązane są g ra n ity m .in. M ałołączniak i C iem niak. U znał ponadto, że g ra n ity te razem z tzw . w yspą k ry sta lic zn ą G oryczkow ej zostały p rz y ­ w leczone w jąd rze w ielkiego fałdu z p ołu dn iow ej części T a tr Słow ac­ kich. S tu d ia Sw iderskiego stan o w iły zatem k o lejn y k ro k na drodze do rozszyfrow ania h isto rii jed n o stek w ierchow ych. N ad al jed n a k pozostał nie rozw iązanych p ro b lem w apieni „ lia so -ju ry ” U hliga. Isto tn ą rolę w te j dziedzinie o d e g ra ły b ad an ia Rabow skiego w m asyw ie O sobitej, a póź­ n ie j w D olinie Cichej i in n y ch częściach T a tr. M ając ogrom ne dośw iad­ czenie w b ad a n iu alp ejsk ich s e rii fałdow ych uznał, że d o lo m ity i w a­ pienie, zn ajd u jące się pod d o k u m en to w any m i paleontologicznie u tw o ram i d o lnej ju ry , należą n iew ątp liw ie do środkow ego t r i a s u 1S. W niosek te n po k ilk u lata ch udow odnił ostatecznie, zn a jd u jąc w w apieniach skam ie­ niałości.

14 Archiwum Muzeum Ziemi PAN w Warszawie: Zespół S. Sokołowskiego (nie zinwentaryzowany).

is o triasie wierchowym w Tatrach. „Sprawozdania PIG” t. 1: 1921 s. 205—215; „Posiedzenia Naukowe PIG” Nr 1: 1922 s. 6.

(8)

Polskie badania geologiczne w Karpatach Słowackich 677

N iem al jednocześnie z określeniem w iek u skal środkow ego tria s u w ierchow ego E d w ard P a ssen d o rfer dokonał bardzo g ru nto w ego rozpoz­ n ania w iek u osadów k red ow y ch 16. P rz y c z y n iły się do tego now e sta n o ­ w iska skam ieniałości, z k tó ry m i jedno znajdow ało się w D olinie B iałej W ody w słow ackiej części T a tr. P ro w ad zen ie tam ek sp loatacji sk am ie­ niałości było bardzo u tru d n io n e (p ry w atn y rez e rw a t m yśliw ski).

O dnotow ać trzeba, że w szelkie b ad anie nad korzeniam i płaszczow i- now ych serii ta trz a ń sk ic h m u sia ły być z konieczności prow adzone w K a r ­ patach Słow ackich. W pierw szy m o k resie sw ych stu dió w ta trz a ń s k ic h (tzn. do 1930 r.) R abow ski n iem al ro k ro czn ie o d byw ał dłuższe w ycieczki aż po g ranicę czechosłow acko-w ęgierską. Podczas w y jazdó w in te reso w ał się m .in. budow ą N iżnych T a tr (ustalił, że n a d k ry sta lin ik ie m są ta m głów nie serie reglow e) i m asyw ów położonych b ard ziej na połu dn ie. Od 1924 r. badacz te n zab ierał ze sobą m łodszych geologów, a w ty m S ta ­ nisław a Sokołow skiego, k tó ry z czasem d ał się poznać jako w n ik liw y badacz T a tr B ielskich o raz regli zakopiańskich.

G łów nie dzięki p ra c y Rabow skiego i jego w spółpracow ników (G oetla, K reu tza, P a ssen d o rfera i Sokołowskiego) w p ierw sz y m dziesięcioleciu o kresu m iędzyw ojennego zdołano udow odnić, iż p rzedstaw ion e ledw ie w zarysie w 1903 r. koncepcje L u geona są słuszne. S ystem aty czn e stu d ia oraz analizy regli zakopiańskich i T a tr B ielskich 17 d a ły stosunkow o w y ­ raz isty o b raz budow y tego m asyw u. R zuciły także w iele św iatła n a b u ­ dowę in ny ch g ó r w K a rp a ta c h Słow ackich, choć ta m bad an ia p o su n ę ły się rów nież naprzód, m .in. dzięki p raco m D im itrija A ndrosova, R ad im a K e ttn e ra i innych.

T rzeba nadm ienić, że p race polskich badaczy b y ły piln ie śledzone przez geologów z południa. N aw et pobieżna a n aliza czechosłow ackich periodyków specjalistycznych w skazuje, że niem al w szystkie p u b lik a c je polskie b y ły p rezen to w an e poprzez obszerne recenzje. N iekiedy a rty k u ły R abow skiego n iem al przed ru k o w y w an o w p rasie czeskiej, d o d ając do nich drobne uzup ełn ien ia w łasne 18.

l ł E. P a s s e n d o r f e r : Studium stratygraficzne i paleontologiczne nad kredą serii wierchowej w Tatrach. „Prace PIG” t. 2: 1930 s. 351—677.

17 F. R a b o w s k i : Budowa Tatr. Pasmo wierchowe. „Sprawozdania PIG” t. 8; 1925 s. 169—177; F. R a b o w s k i , W. G o e t e l : Budowa Tatr, Pasmo reglowe; tamże s. 189—205; W. G o e t e l , S. S o k o ł o w s k i : Tektonika serii reglowej okolic Zakopanego. „Rocznik Polskiego Towarzystwa Geologicznego” t. 6: 1930 s. 235—301; S. S o k o ł o w s k i : Tatry Bielskie. Geologia zboczy południowych. „Prace PIG” t. 4: 1948 s. 3—47.

18 Niejako streszczeniem rozprawy Rabowskiego: O pochodzeniu limburgitów tatrzańskich i o stosunku wzajemnym płaszczowin, wyodrębnionych między pas­ mem Skałek a górami Veporu („Sprawozdania PIG” t. 6: 1930 s. 212i—222) jest no­ tatka Andrusova O pokra6ovdni leiate vrasy Czerwonych Wierchu ve skupine Osobie a o postavem tatranskych limburgitu („Vestnik statniho geologickeho ustavu CSR” R. 8: 1932; s odbitki.

(9)

W okresie m iędzy w ojen n y m p ro b le m a ty k a ta trz a ń s k a p rzyciągała głów nie badaczy polskich. G eologowie czechosłow accy byli b ard ziej za­ in te reso w an i k ry sta lic zn y m m asyw em czeskim, M oraw am i o raz — bo­ g aty m i w różnorodne kruszce — K a rp a ta m i południow o-zachodnim i. P o d ejm o w ali oni stosunkow o często tak że w iele zag ad n ień zw iązanych z pien iń sk im pasem skałow ym , w ąską, ale bardzo d łu g ą i geologicznie o grom nie skom plikow aną stre fą w śród fliszu karpackiego, zbudow aną ze skalic o ty p ie zbliżonym do osadow ych serii tatrzań sk ich : w iercho­ w ych i reglow ych.

P rz e d I w ojną św iatow ą p rak ty c zn ie o Skałach tego pasm a niew iele w iedziano. L ugeo n s ta ra ł się je zw iązać g enetycznie z T a tra m i i nie w ykluczał, że stan ow ią one czoło płaszczow in n a su n ię ty ch z południa. C ała stre fa m ia ła być — jego zdaniem — oddzielona od T a tr m łodszym fliszem P od hala, k tó ry ją pokry w ał. N iek tó rzy zw olennicy ogrom nych w ęd rów ek m as sk aln ych nie w ykluczali wszakże, że w apienie i różne sk ały P ie n in m ogły być przyniesione już po osadzeniu się fliszu P od hala. In n i tra k to w a li je jako p o rw ak i płaszczow iny m ag u rsk ie j (zew nętrzno- k arp ackiej). Z agadkę tę postanow ili rozw iązać w spólnie Rabow ski i H or­ w itz. Ich b adania, o bejm u jące rów nież słow acką część K a rp a t, trw a ły p raw ie dziesięć lat.' D oty czyły one zagadnień s tra ty g ra fii i tek to n ik i, a n a w e t niedaw no w ygasłego w u lk anizm u. Jednocześnie z południow ej s tro n y g ran icy zagadn ienia te b a d a ł w nikliw ie A ndrusov. P rzy jm ow ano w ted y, że p ien iń sk i p as skałko w y jest osadzony m iędzy fliszem zew - n ę trz n o k arp a c k im (beskidzkim ) a w e w n ęttzn o k a rp ac k im (podhalańskim ). P o n ad to w iele d an y ch w skazuje, że serie pienińskie w głębi praw dopo­ dobnie łączą się z ta tr z a ń s k im i19.

S y n tety czn ej p ró b y u k azan ia ro li pienińskiego p a sa skałkow ego w h isto rii geologicznej całego łu k u karpackiego (od B ra ty sła w y na połud­ n iow ym zachodzie po K a rp a ty R um uńskie) dokonał H o rw itz 20. W iele sw ych spostrzeżeń a u to r te n o p arł n a o b serw acjach w łasn y ch i A ndrosova z K a rp a t Słow ackich. N a te j p o d staw ie sk ła n ia ł się do p rzyjęcia tezy o n asu n ięciu się w g ó rn ej kredzie dw óch płaszczow in: cz o rsz ty ń sk iej'

(leżącej niżej) i p ien iń sk iej (pokryw ającej ją). O bydw ie zostały później sfałdow ane w k ilk a dyg itacji, co dało w konsekw en cji skom plikow any o b raz całego pasm a skałkow ego.

F lisz P o d h ala w zasadzie został dość dobrze rozpoznany w połow ie X IX w. Był to u tw ó r m łody, zw iązany z starotrzeciorzęd o w ym epizodem m orskim . P iask i i łupki, z k tó ry ch zbudow ana jest niecka P o d hala m iały pochodzić bezpośrednio z erodow anych serii fałdow ych T atr.

19 Por. K. B i r k e n m a j e r : Przewodnik geologiczny po pienińskim pasie Skałkowym. Cz. 1. Warszawa 1958 s. 12—22; M. K s i ą ż k i e w i c z : Karpaty. War­ szawa 1972 s. 67—119.

20 L. H o r w i t z : Próba powiązania wschodnich karpackich jednostek tekto­ nicznych z zachodnimi. „Sprawozdania PIG” t. 8: 1935 s. 135—169.

(10)

Polskie badania geologiczne w Karpatach Słowackich 679 B adania ok resu m iędzyw ojennego p rzy c z y n iły się w n iew ielkim sto p ­ niu do u sta le n ia sy n tezy s tra ty g ra fii i tek to n ik i fliszu P o d h a la i K a rp a t w ew n ętrzn y ch . Z ostała opracow an a je d n a k ich szczegółowa s tra ty g ra fia , o p a rta na analizie dużych o tw o rn ic — nuim ulitów. P ra c e n a d ty m i sk a ­ m ieniałościam i prow adził F ran ciszek Bieda z U n iw e rsy te tu Ja g ie llo ń sk ie ­ go, k tó ry o p isał także n u m u lity z K a rp a t C zechosłow ackich 21.

P rzed staw io n e rozw ążania są z konieczności b ardzo uproszczone. W skazano w nich jedynie, że w ew n ętrzn o k arp ack ie serie fałdo w e — p ow stałe pod koniec paleozoiku oraz w m ezozoiku i w n a js ta rs z y m k e n o ­ zoiku — s ta ły się w dzięcznym polem p ra c y zarów no dla dośw iadczonych w A lpach geologów nieco starszego pokolenia, ja k i d la m łodszej g ene­ rac ji, w ychow anej już w uczelniach k rajo w y c h (w spom niano o S ok o­ łow skim , obok którego szczególnie a k ty w n ie w T a tra c h i N iżnych T a ­ tra c h p racow ali także: K azim ierz G uzik, Z bigniew S ujkow ski, B ro n i­ sła w H alicki, S ta n isław M ałkow ski, Józefa N ytk ó w n a i inni). D orobek ty c h badaczy obejm uje po nad 100 ro zp ra w i p rzyczynków , co stan o w i znaczny p ro c e n t w szystkich d ru k o w an y ch opracow ań tego okresu. F a k ­ tem godnym p odk reślen ia jest serdeczn a atm o sfera w spółpracy m iędzy geologam i sąsiad ujących krajó w . Je j b ezp ośred nim efek tem było u sta le ­ nie nie ty lk o zasadniczych elem en tó w tek to n ik i T a tr, ale także m asyw ów górskich położonych b ard ziej na południe.

Inaczej p rze d staw ia ła się sy tu a c ja w P ienin ach. N a te re n ie P o lsk i znajdow ał się niew ielki fra g m e n t tego p asm a, n a jle p ie j zresztą w idocz­ n y w otoczeniu p rzeło m u D unajca. K ró tk ie w y jazd y na Słow ację nie m ogły dać dostatecznie jasnego o b raz u budow y ta k skom plikow anego pasm a. D latego w ty m zakresie w iodącą rolę w bad an iach pien ińsk iego pasa skałkow ego odg ry w ali geologow ie czechosłow accy, a przede w sz y st­ kim A n d ru s o v 22. Ich stu d ia nie d a ły jed n a k jasnego o b raz u bu d o w y te j jednostki. P rz y ów czesnych m etodach badaw czych nie m ożna było bow iem rozw ikłać w ielu zagadek geologii ta k skom plikow anego górotw oru.

N adm ienić należy, że przed staw io n e w yżej p ro b lem y sta ły się p rz e d ­ m iotem d y sk u sji n a zjeździe geologicznej A socjacji K arp ack iej, z o rg a ­ nizow anej w 1931 r. n a te re n ie Czechosłow acji. U czestnicy tego k o n ­ g resu odbyli w ycieczki n a w szystkie m iejsca b ad a ń pro w adzo ny ch przez geologów o b yd w u krajów , a w ty m w T a tra c h , N iższych T a tra c h i w p ie­ nińskim pasie skałkow ym .

4. NAJMŁODSZE DZIEJE KARPAT

N ajm łodsze o sady m orskie w K a rp a ta c h Z achodnich pop rzed zają fa ł­ dow anie się ty ch gór w m iocenie. O dtąd m asy w y g órskie b y ły stopniow o 21 Por. F. B i e d a : O kilku numulitach z Karpat czechosłowackich. „Vestnik statniho geologickeho ustavu CSR” t. 7: 1931 s. 58—74. i

22 D. A n d r u s o v : Geológia ćeskoslovenskych Karpat zv. 1. Bratislava 1958 s. 56—67.

(11)

wynoszone i niszczone przez erozję. Isto tn y m elem entem , k tó ry w płyn ął n a form ow anie się rzeźb y w czw artorzędzie, b y ły lokalne zlodow acenia (zwłaszcza w T a tra c h i N iższych T atrach), k tó ry m w d u ży m sto p n iu w y­ sokie g ó ry zaw dzięczają sw ój dzisiejszy w ygląd.

P rz e d końcem I w o jn y św iato w ej w zasadniczych zarysach znano już w p ły w zlodow ań czw artorzędow ych n a form ow anie się k ra jo b ra z u T a tr. P rz y cz y n iły się do tego m .in. p race ta k w y b itn y ch specjalistów , jak J . P a rtsc h a , R. L u c e rn y i W. K u ź n ia ra 23. O gólnie rzecz tra k tu ją c n a po dstaw ie zachow anych form skaln ych o raz osadów zw iązanych z lo­ dow cam i d o patryw an o się istn ien ia — podobnie ja k w A lpach — czte­ rec h glacjałów , przedzielonych okresam i ciepłym i — in te rg la c ja m i.

P ierw szym , k tó ry p o stan o w ił przeprow adzić bad ania b ard ziej szcze­ gółowe był E ugeniusz R om er. Jego stu d ia teren o w e sprzed I w o jn y św ia­ to w ej zostały p rzerw an e. W rócił do ty ch sp raw dopiero w o kresie m ię­ d zyw ojennym , gdy w y rastało m łodsze pokolenie geologów i geografów , ch ętn y ch do podjęcia tego temaitu. O bszerna m onografia R om era u k aza­ ła się ,w 1929 r. O bejm ow ała ona całe T a try oraz P o d ta trz e północne i południow e. A u to r opow iedział się w niej za czterem a glacjałam i, do k tó ry c h d o k u m en ta cją m ia ły być widoczne w T a tra c h fo rm y rzeźby g lacjaln ej i m oreny, a n a przed p olu ,tego m asy w u — stożki rz e k w ypły­ w ających z topiących się lodowców tatrzań sk ich . R om er opow iadał Się za koncepcją, k tó rą m ożna byłoby nazw ać to ta ln y m zlodow aceniem T a tr i P o d ta trz a o raz rzeźbotw órczym w pływ em n a jsta rsz y ch (w ty m p rz y ­ p ad k u najw iększych) lodowców n a m orfologię P i e n in 24.

N ie m ożem y w daw ać się w szczegółową an alizę pog ląd ó w R om era. N iew ątp liw ie był on — jako glacjolog — re p re z e n ta n te m szkoły a lp e j­ skiej i nie może n a s dziw ić jego p rzyw iązanie do tez y o w ielkich rozm ia­ ra c h n ajsta rsz y ch lodow ców tatrza ń sk ic h . M usim y w szakże odnotować, iż tez y tego badacza — m im o jego ogrom nego a u to ry te tu — sp o tk ały się ze sprzeciw em zarów no w Polsce, ja k i w Czechosłow acji. E fektem tego było pojaw ienie się w T a tra c h g ru p y geologów i geografów krakow skich, w śród któ ry ch do n a ja k ty w n iejsz y ch należeli: A dam G adom ski, B ro­ n isław H alicki, M arian G otkiew icz i Józef Szaflarski.

K ilk a uw ag o p racach w ym ienionych badaczy: G adom ski b ył jed ­ nym z najlepszych znaw ców T a tr P olsk ich i Słow ackich. W 1926 r. opub­ likow ał on obszerną m onografię pt. M orfologia glacjalna północnych sto­ kó w T atr, w k tó re j przed staw ił analizę fo rm g lacjaln y ch m .in. T a tr B ielskich. T rzym ał się jed n ak z b y t kurczow o d aw niejszych koncepcji L u cern y , spopulary zo w an y ch (w odnow ionej w ersji w 1923 r. p rzez Josefa

13 Por. E. R o m e r : Tatrzańska epoka lodowa. „Prace Geograficzne” t. 11: 1929 s. 3—18.

(12)

Polskie badania geologiczne w Karpatach Słowackich 681

P a r ts c h a 25. Późniejsi badacze — a zwłaszcza H alicki — nie om ieszkali m u tego w ytknąć. P o zy ty w n ą stro n ą b a d ań G adom skiego było to, iż do­ k o n ał on bardzo szczegółow ej an alizy rzeźby T a tr B ielskich i ich p rz e d ­ pola, o d tw a rz a ją c dzieje rozw o ju d o lin y P o p ra d u w c z w a rto rz ę d z ie 26. N iew ątpliw ie najw ięk szy m w y d arzen iem w dziedzinie b a d a ń n ad czw artorzędem T a tr z o k resu m iędzyw ojennego było opublikow an e s tu ­ dium H alickiego o zlodow aceniu północnych stoków tego m asy w u , w y ­ d ane w 1930 r. 27. Poza T a tra m i P olsk im i objęło ono słow acką O raw ę, na w schodzie m asy w T a tr B ielskich oraz dorzecze B iałki. In te rp re ta c ję z ja ­ w isk, o d p ow iadających trz e m zlodow aceniom (bo za trz e m a zlodow ace­ n iam i opow iedział się Halicki), o p arto na stożkach napływ ow y ch n a p ół­ nocnym p rzed p olu T a tr oraz n a d o k u m en tacji p aleontologicznej z aw ar­ te j w tra w e rty n a c h w G anovcach n a S piszu słow ackim . Z e b ran y m a­ te ria ł w ykazał, że p rzy n a jm n ie j o statn ie zlodow acenie nie w yszło poza północny brzeg T atr, a na po k ry w o w e zalodzenie ty c h gór —1 w ujęciu R o m era — w ogóle nie m a dowodów. K oncepcja ta zresztą została po­ p a rta przez badaczy późniejszych — polsk ich i słow ackich.

D okładne określenie c h a ra k te ru zlodow acenia T a tr w ym agał d jed n ak

p rze b a d a n ia słow ackiej części tego m asy w u o raz jego południow ego przedpola. Z agadnienia te p o d jęte zostały przez m łodszą g e n e ra c ję geo­ grafów k rakow skich, a zwłaszcza przez M ariana G otkiew icza i Józefa Szaflarskiego. B adaniom ty m sp rz y ja ły w ycieczki S e m in a riu m K oła G eografów U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego na Słow acczyznę, a tak że sy s­ tem aty czn e stu d ia lim nologiczne, k tó ry m i k iero w ał przez w iele la t Sza- flarski. W ynikiem ty ch studiów b y ły m .in. p race G otkiew icza o zlodo­ w acen iu w D olinie Z ub ersk iej (1927 r.), p red y lu w ia ln y m poziom ie sko- ru szy ń sk im na O raw ie (1931 r.) o raz p rac e G otkiew icza i S zaflarskiego o czw artorzędow ych i przedezw arto rzęd o w y ch poziom ach d olin ny ch na O raw ie (1934 r.). N iejako ukoro n o w an iem tego e ta p u bad ań je s t k la ­ syczne ju ż stu d iu m Szaflarskiego o fo rm o w aniu się połu dn iow y ch sto ­ kó w T a tr i ich przedpola (1937 r.) 28. S tu d iu m to łącznie ze w sp om niany m o pracow aniem H alickiego oraz F ra n tiś k a Y itaśk a 29 stan ow i niejak o zbior­

25 J. P a r t s c h : Die Hohe Tatra zur Eiszeit. Leipzig 1923.

26 A. G a d o m s k i : Tatrzańskie kaptaże dopływów Dunajca. „Komunikaty Instytutu Geograficznego UJ” Nr 5: 1929 s. 8.

27 B. H a l i c k i : Dyluwialne zlodowacenie północnych stoków Tatr. „Sprawo­ zdania PIG” t. 5: 1930 s. 377—534.

28 M. G o t k i e w i c z : Najdalszy zasięg lodowca Zuberskiej Doliny w Tatrach. W: II Zjazd Słowiańskich Geografów i Etnografów w Polsce 1927, 1 s.; t e n ż e : Predyluwialny poziom skoruszyński na Orawie. „Przegląd Geograficzny” t. 11: 1931 s. 153—164; M. G o t k i e w i c z , J. S z a f l a r s k i : Dyluwialne i predyluwialne poziomy dolinne na Orawie. „Wiadomości Służby Geograficznej” t. 8: 1934 s. 187—226; J. S z a f l a r s k i : Ze studiów nad morfologią dyluwium południowych stoków Tatr. „Prace Instytutu Geograficznego UJ” Nr 19: 1937 s. 1—174.

(13)

czą m onografię zlodow acenia T atr. Badacze ci zaprezento w ali tak że po­ gląd n a zlodow acenie in n ych gór K a rp a t Słow ackich. O publikow ane p r a ­ ce p o tw ierd z iły lo k aln y c h a ra k te r zlodow aceń podczas Czw artorzędu i — p rzy n a jm n ie j w poró w n an iu z koncepcjam i R om era — o g ran iczy ły za­ sięg w ystępow ania ty ch lodowców do w n ę trz a poszczególnych m asyw ów górskich.

K o le jn y etap bard ziej szczegółow ych opracow ań p rze d II w ojną św ia­ tow ą o tw o rzy ła in te re su ją c a ro zp raw a J a n in y M astalerz-K lim aszew skiej i M ieczysław a K lim aszew skiego o m orfologii g lac jaln e j D oliny C ichej w T a tra c h 30. W ykazano w niej, że zasadnicza część d o lin y nie była zlo- dow acona podczas o statn iego glacjału. M iało to znaczne konsekw encje. W ym agało bow iem przep ro w ad zen ia analogicznych studiów w in n y ch dolinach, co zresztą zrobiono dopiero po o statn iej w ojnie: bad an ia po stron ie polskiej prow adził w ted y M. K lim aszew ski z U n iw e rsy te tu J a ­ giellońskiego, a po słow ackiej — M ichał L u kniś z u n iw e rsy te tu w B ra ­ tysław ie.

P od su m ow u jąc należy stw ierdzić, iż w okresie m iędzyw ojennym na te re n ie T a tr i P o d ta trz a dokonano w trzech e ta p a c h rozpoznania c h a ra k ­ te r u kształto w an ia się m orfologii w najm łodszym trzeciorzędzie i czw ar­ torzędzie. Poszczególne g en eracje badaczy podejm ow ały bardziej szcze­ gółow e stu d ia n ad zasięgiem zlodow aceń o raz w iekiem pozostaw ionych osadów. B adania te m ia ły isto tn y w p ły w n a form ow anie się poglądów na zlodow acenie inny ch m asyw ów karpackich, a zwłaszcza w N iżnych T a tra c h i w F atrze, gdzie obok Czechów i Słow aków praco w ali także P o­ lacy. Nie opisano tam jed n a k ta k szczegółowo rozpoznaw anych form jak w T atrach.

5. ZAMKNIĘCIE

W p rac y niniejszej eksponow ano jako głów ny w ą te k udział badaczy polskich w rozpoznaniu n iek tó ry ch fra g m en tó w K a rp a t Słow ackich. S tw orzyło to po n iek ąd ob raz uproszczony. N a te re n ie ty m p raco w ali bow iem badacze czescy i słowaccy, a przygodnie tak że i in n i (np. Josef P-artsch — pro feso r geografii w Lipsku). N ie ulega je d n a k w ątpliw ości, że — zwłaszcza w o d n iesieniu do T a tr i P ie n in — w iodącą rolę spełniali uczeni polscy, a w tym : S tefan K reu tz, J u lia n T okarski, F e rd y n a n d R a­ bo wski, L u d w ik H orw itz, E dw ard P assen d o rfer, B ronisław H alicki i Jó ­ zef S zaflarski. W spółpracow ali z nim i geologow ie z Czechosłow acji, a głów nie D im itrij Arj,drusov i R adim K e ttn e r. O statn i z nich był zresz­ tą — m .in. jako członek Polskiego T ow arzystw a Geologicznego, P o

ł-30 J. M a s t a l e r z i M. K l i m a s z e w s c y : Morfologia glacjalna Doliny Cichej w Tatrach. „Wiadomości Geograficzne” R. 16: 1938 s. 6—17.

(14)

Polskie badania geologiczne w Karpatach Słowackich 683 skiego T o w arzy stw a P rzy ro d n ik ó w im. K o p ern ik a i Polskiego T o w arz y st­ w a T atrzań skiego — ja k b y am b asado rem n a u k i polsk iej w C zechosło­ w acji.

U zyskane w yniki b y ły przedm io tem d y sk u sji n a zjazdach Polskiego T o w arzy stw a Geologicznego w P ie n in a c h (1929 r.) i T a tra c h (1930 r.). Podczas o statnieg o z ty ch zjazdów K e ttn e r poprow adził także w ycieczkę geologów polskich w T a try [Słowacji i N iżne T a try 81.

Sądząc z p u b lik acji pośw ięconych różn orod ny m zagadnieniom , in te ­ resu jący ch geologów o by d w u k rajó w , w ym iana u staleń, dośw iadczeń badaw czych o raz lite r a tu r y była niem al n aty chm iastow a. P ro w a d z iły ją in sty tu c je (głów nie P olskie T ow arzystw o Geologiczne, P a ń stw o w y In ­ s ty tu t Geologiczny), ale tak że in d y w id u aln i badacze.

P o dejm ow anie przez Polaków b a d ań n a te re n ie K a rp a t S łow ackich m iało c h a ra k te r in d y w id u alny . W praw dzie w y ru sz ały n a Słow ację w y ­ cieczki stu d e n tó w geologii i geografii u n iw e rsy te tó w w W arszaw ie, K r a ­ kow ie, Lw ow ie i W ilnie, ale nie to decydow ało o postępie badań. C zyn­ n ikiem isto tn y m b y ły ind y w id u aln e z a in tereso w an ia badaczy.

W pierw szych latach po u zy sk an iu p rzez P olskę niepodległości R a - bow ski nie m iał tru d n o ści w p ro w ad zen iu bad ań na te re n ie T a tr S ło­ w ackich, co zaowocowało opracow aniam i o b ejm ującym i geologię D oliny C ichej i T om anow ej o raz m asyw u O sobitej. S tosunkow o w cześnie pod­ jęto s ta ra n ia o p rzełam an ie o graniczeń politycznych na ty m tere n ie . Z anim w prow adzono ko n w en cję tu ry sty c z n ą na te re n ie T a tr i n a ob ­ szarach przyległych, tzw . K o n feren cja K rak o w sk a (1925 r.), zm ierzająca do podjęcia p rac n ad u tw orzen iem p a rk u n a tu r y w T atrach , w y ra z iła opinię o ran d z e b a d ań w łaśn ie n a ty m te re n ie . A u to rzy p ro to k o łu te j K om isji — w y b itn i uczeni polscy i czechosłow accy — pisali m .in.:

„Z p u n k tu w idzenia naukow ego [...] dla szkół w yższych obu p a ń stw są T a try przez ich jed y n y w sw oim ro d za ju c h a ra k te r w ysokogórski szczególnie w ażne, ta k dla w szelkich stu d iów teo re ty c z n y c h i p ra k ty c z ­ nych, jak dla sam odzielnych p ra c naukow ych. P rzez szczegółowe b ad anie T a tr n a u k a polska i czechosłow acka p rze d staw i się ko rzy stn ie p rze d n a ­ ukow ym fo ru m św iata, a p rac e w T a tra c h w ykonyw ane m ogą się stać klasycznym i i być praw d ziw ą ozdobą słow iańskiej k u ltu ry . W ty m k ie­ ru n k u zm ierzają już założone przez uczonych obu p a ń s tw w spólne zw ią­ zki naukow e, jak np. Geologiczna A socjacja K a rp a ck a , G eobotaniczna U nia i K o m isja dla B adania S załaśnictw a K arp ack ieg o ” 32.

Geologiczne p rzew idy w an ie zeb ran y ch na K o n feren cji K ra k o w sk iej zostało w p e łn i potw ierdzone przez p ra k ty k ę . M ożna n a w e t bez p rz e ­

31 W. G o e t e l : Zjazd Polskiego Towarzystwa Geologicznego w Tatrach z ro­ ku 1930. „Rocznik PTG” t. 7: 1930 's. 177—178.

32 Protokół konferencji przedstawicieli nauk polskiej i czechosłowackiej, ze­

branych w Krakowie w dniach 8 i 9 grudnia 1925, z inicjatywy Polskiej Akademii Umiejętności i Czeskiej Akademii Nauki B. m. i b. r., s. 15.

(15)

sady stw ierdzić, że przeszło ono w szelkie oczekiw ania, zwłaszcza o ile chodzi o sam e T a try z ich p rzedpolem o raz P ien iny . T ru d n ie j było — p rzy ind y w id u aln y m system ie p rac teren o w y ch — prow adzić badania n a tę skalę n a obszarach karpackich, położonych b ardziej n a południe. T e ren y te b y ły ła tw ie j dostępne dla badaczy czeskich i słow ackich. P r a ­ cu jąc tam naw iązy w ali o ni jed n a k do w szelkich najnow szych u sta le ń geologów polskich, dokony w an y ch w T atrach , P ien in ach i w in ny ch regio nach północnych i południow ych K arp at.

Recenzent: Wojciech Narębski

3. Вуйцик О ПОЛЬСКИХ ГЕОЛОГИЧЕСКИХ ИССЛЕДОВАНИЯХ В СЛОВАЦКИХ КАРПАТАХ В МЕЖВОЕННЫЙ ПЕРИОД В разделенном польско-чехословацкой границей массиве Татры польские ученые в 1918—1939 годах проводили особо усиленные изучения. Были предприняты попытки про­ верить правильность идеи М. Люжона с 1903 года о покровном строении Карпатов. Ве­ дущую роль в этих изучениях до 1919 года имели Ю. Морозевич, М. Лимановски, а позднее Ф. Рабовски, В. Гетель, Б. Свидерски, Л. Хорвитц, Э. Пассендорфер, С. Соколовски и др. С чехословацкой стороны особое значение имели работы Д. Андрусова и Р. Кеттнера. Польские геологи провели тщательные исследования кристаллических массивов, вы­ ходящих из-под молодого складчатого покрова альпийского возраста. Работы П. Радзишев- ского, С. Кройтца и Ю. Токарского весьма способствовали изучению подобных в отношении минерального состава гранитных массивов, а последний из этих ученых на основе линии, подобной содержанию железа (изофемы) предпринял попытку определения тектоники этих массивов. Надвиговые серии мезозоическсго возраста изучались в Татрах, Нижних Татрах и гор­ ных цепях, расположенных южнее, а на севере — в так наз. Пеннинском скальном поясе. Был определен многопокровный характер этих гор и связь мезозоических пеннинских серий с аналогичными сериями Татр под флишевым покровом мульды Подхалья. Изучалось также развитие рельефа Татр и иных гор Западных Карпатов четвертичного периода, учитывая также и эволюцию во время местных глациалов. Была отброшена идея покровного обледеления Татр и Подтатрья (Э. Ромера), а принята идея локальных обледе­ нений только в некоторых карпатских массивах. Особо познавательное значение имели работы Б. Халицкого, М. Готкевича и Ю. Ша- фльарского. Изучения польских геологов в Словацких Карпатах имели индивидуальный характер. Существовало, однако, весьма тесное сотрудничество между специалистами обеих стран. Оказывалась взаимная помощь в горах, организовывались общие экскурсии исследователь­ ского характера (особенно во время геологической Карпатской ассоциации в Чехословакии в 1931 году и во время съездов Польского геологического общества в Пеннинах в 1929 и в Татрах в 1930 году). Главным мотивом исследований было изучение структуры гор. Полученные результаты способствовали и поддерживали мероприятия для создания, особенно в Татрах, погранич­ ного парка природы.

(16)

Polskie badania geologiczne w Karpatach Słowackich 685 Z. Wójcik

POLNISCHE GEOLOGISCHE UNTERSUCHUNGEN IN SLOWAKISCHEN KARPATEN IN DER ZWISCHENKRIEGSZEIT (1918—39)

Das durch die polnisch — tschechoslowakische Grenze geteilte Gebirgsmassiv der Tatra wurde in den Jahren 1918—39 von polnischen Naturwissenschaftlern besonders intensiv untersucht. Führende Rolle in den Untersuchungen vor 1919 spielten: J. Morozewicz, M. Limanowski, und später F. Rabowski, W. Goetel, B. Swiderski, L. Horwitz, E. Passendorfer, S. Sokołowski und andere. Von der tschechoslowakischen Seite waren Arbeiten D. Andrusov und R. Kettner von besonderer Bedeutung. Die Untersuchungen von P. Radziszewski, S. Kreutz und J. Tokarski trugen zur Erkennung ähnlicher Gramitmassive hinsichtlich ihrer Mi­ neralzusammensetzung bei. Der letzte von den oben genannten Wissenschaftlern versuchte auch die Tektonik dieser Massive zu bestimmen. Man beschäftigte sich auch mit der Entwicklung des Reliefs der Tatra und anderer Berge in West­ lichen Karpaten im Quartar, wobei man auf ihre Evolution während lokaler Eiszeiten achtgegeben hat. Einen besonderen Erkenntnis wert hatten die Arbeiten von B. Halicki, M. Gotkiewicz, und J. Szaflarski.

Die Untersuchungen polnischer Wissenschaftler in Slowakischen Karpaten w a­ ren von individuellem Charakter. Es gab jedoch eine sehr nahe Zusammenarbeit zwischen den Geologen aus beiden Ländern. Man half sich gegenseitig im Ge­ lände, veranstaltete gemeinsame Untersuchungsexkursionen besonders während der Geologischen Karpatenassoziation in der Tschechoslowakei im Jahre 1931 und während Tagungen Polnischer Gesellschaft für Geologie in Pieninen 1929 und in der Tatra 1930. Das Hauptmotiv der Untersuchungen war die Bauerkundung des Karpatengebirges. Die dadurch gewonnenen Ergebnisse unterstützten die Initiative ein Natursuchutzgebiet im Grenzland (besonders in der Tatra) zu errichten.

(17)

Cytaty

Powiązane dokumenty