• Nie Znaleziono Wyników

Widok Rozwój postaw patriotycznych dzieci i młodzieży na przykładzie członków Zespołu Pieśni i Tańca „Racławice”

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Rozwój postaw patriotycznych dzieci i młodzieży na przykładzie członków Zespołu Pieśni i Tańca „Racławice”"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

ROCZNIKI NAUK SPOŁECZNYCH Tom XXVI, zeszyt 2 - 1998

TOM ASZ OŻÓG, EW A SĘK Lublin

R O Z W Ó J P O S T A W P A T R I O T Y C Z N Y C H D Z I E C I I M Ł O D Z I E Ż Y NA P R Z Y K Ł A D Z IE C ZŁO N K Ó W Z E S PO Ł U P IE Ś N I I T A Ń C A

„R A C Ł A W IC E ”

1. N a początku n aszego stulecia K. T w a rd o w sk i p atrio ty zm em nazw ał

m iłość o b ejm u jącą cały naród i c a łą o jczy zn ę (T w ard o w sk i 1919, s. 14). Za istotę patriotyzm u u w ażał on „so lid arn o ść o g ó ln o n a ro d o w ą ” . N a pierw szym m iejscu staw iał m iłość p o zy ty w n ą i silne u cz u cie do o jczy z n y , ale n a drugim - d ziałanie dla je j dobra. W edług T w a rd o w sk ieg o , p o zn a n ie - u m iło w an ie - d ziałanie to trzy elem en ty i zarazem w aru n k i p atrio ty zm u . Jeg o p o dstaw o w ym źródłem je st p o zn a n ie ojczyzny, czem u w o p in ii T w a rd o w sk ieg o m a służyć ośw iata (T w ard o w sk i 1910, s. 15-18).

O jciec I. M. B ocheński m ów i o p a trio ty zm ie ja k o p o staw ie w obec o jc z y ­ zny. W sw oim rozu m ien iu o jczyzny p ry m at o d d aje k u ltu rze n aro d o w ej i w a r­ tościom duchow ym . O jczyznę p o jm u je dw ojako: ja k o co ś b lisk ie g o , „o jco w ­ sk ieg o ” , oraz ja k o „n arzęd zie od blask u B ożej ch w ały w św ie c ie ” . P atrio ty zm uznaje za cnotę p o c h o d z ą c ą od m iłości, zw ią z a n ą ze sp ra w ie d liw o śc ią i za le ż­ n ą nie tyle od uczu cia, ile od w oli. P atrio ty zm „jest sp ra w n o śc ią w oli p o z w a ­ lając ą na en e rg iczn e i stosunkow o łatw e p ełn ien ie o b o w iąz k u w ob ec o jc z y ­ zn y ” (B o cheńsk i 1989, s. 11). C nota p atrio ty zm u p o w in n a by ć ro z w ija n a p o ­ przez zd obyw an ie w iedzy o o jczyźnie, fo rm o w an ie c h a rak teru zg o d n ie z z a ­ sadam i p o rząd k u jący m i życie o jczy z n y , d ziała n ie n a rz e c z k u ltu ry , ofiary o sobiste, po litykę, w sp ieran ie o jczy zn y w łasn y m i siłam i, a n aw et p o św ięc en ie życia. O bo w iązkiem patrio ty czn y m je s t „ p ro m ie n io w a n ie ” k u ltu rą o jczy stą, w ychow anie um ysłu, w yobraźni i u czuć, w y c h o w an ie p rzed e w szy stk im w oli jak o głów nego fu n d am en tu p atriotyzm u, u n ik an ie „czy nó w n ie p a trio ty c z n y c h ” (B ocheński 1989, s. 17-29).

Z daniem J. W o ro n ieck ieg o , p atrio ty zm je s t zespo łem cn ó t, „stały m n a stro ­ jem d u szy ” , na który sk ła d a ją się: m iłość do n ajb liższy c h , „sp raw ied liw o ść

(2)

w s p ó łd z ie lc z a ”, o zn a c z a ją c a p rz en o sze n ie w spó ln ego d ob ra ojczy zn y nad sw o je w łasn e , o d d aw an ie czci sp o łecz n o ści, w k tó rej się w y ro sło i od której p rz y ję ło się o b y cz aje ja k o p o b u d k ę ży c ia d u ch ow eg o. W oron iecki zw raca uw ag ę n a m iło ść b liźn ieg o w co d zien n y m życiu. U gru n to w an ie patrio ty zm u o siąg a się p rzez o d n iesien ie się do ca ło śc i p ań stw a i n aro du - przy ro z u m ie­ niu sieb ie ja k o je g o cząstk i cz erp iąc ej z tej cało ści siły d uchow e - szacunek d la o b y cz aju n aro d o w eg o , p rz eszło ści n arodu i sym boli narodow ych (M olesz- tak 1995, s. 186).

1. Ju n d z iłł d e fin iu je p atrio ty zm jak o „po staw ę w y ra żają cą się m iło śc ią i p rz y w iąza n ie m do O jczy zn y , c z y n n ą i tw ó rc z ą tro sk ą o je j ro zw ój i dobro, p o cz u ciem so lid arn o ści i w ięzi k u ltu ro w ej z w łasny m n arod em , a także g o to ­ w o śc ią do p o św ięc eń i obro n y O jczy zn y w razie p o trz e b y ” (1969, s. 15). Idąc za stw ierd z en iem tej au to rk i, p atrio ty zm u jm u jem y w kateg oriach po­ staw . Je st to p o z y ty w n e za an g aż o w an ie się osoby p o zn aw cze, em ocjonalne, m o ty w acy jn e i d ziała n io w e n a rz ecz ojczy zn y (p rzedm iotu p ostaw y) w jej w y m iarz e p rz estrze n n y m , w sp ó ln o to w y m i kulturow ym .

A. K ło sk o w sk a (19 9 6 ) do p o staw y tej zalicza:

„1. o p erow an ie k on cep cją pryw atnej i id e o lo g iczn ej ojczyzny; 2. deklarację siln eg o p rzyw iązan ia do w łasn ej w sp ó ln o ty narodow ej i kultury; 3. w zg lęd n ie dobrą znajom ość tej kultury; 4. d ziałan ie dla dobra narodow ej zb iorow ości; 5. preferow anie ży cia w kraju, w w arunkach m o ż liw e g o w yb oru ” (s. 382).

P rze d m io t p o staw y p atrio ty cz n ej je s t zło żon y i zró żnicow any . M ożna zatem w o b rę b ie o g ó ln ej p o staw y p atrio ty cz n ej m ów ić o całym zb io rze p o ­ staw szc zeg ó ło w y c h , k tó ry ch p rz ed m io tem m o g ą być: a) sym bole narodow e (godło, flag a , hym n, p ieśn i, n azw y , ję z y k itp.); b) k u ltu ra naro d o w a i o siąg ­ n ięcia w łasn e g o n aro d u (język , lite ra tu ra , d zieła sztu k i, zab ytk i, tzw . k ultu ra m ateria ln a , lau re aci n ag ro d y N o b la itp.); c) zd a rze n ia i w y d arzen ia h isto ry cz­ ne, tra d y c je n aro d o w e (b o h a te ro w ie, m ęczen n icy , w ielcy tw órcy); d) elem enty p rz y ro d n ic z e i g eo g ra fic z n e c h a rak tery sty c zn e d la w łasn eg o kraju (krajobraz, ro d z in n a m iejsco w o ść, ro ślin y , zw ie rzę ta , po m niki p rzy ro d y itp.); e) w sp ó ł­ o b y w a te le , g rupy, śro d o w isk a re p rez en taty w n e d la w łasneg o narodu; f) ak tu al­ ne d ą ż e n ia i in sp iracje n aro d u o ra z grup sp ołeczn y ch , które je re p rez en tu ją i re a liz u ją (M u szy ń sk i 1966, s. 8-10).

2. P o d o b n ie ja k inne p o staw y ró w n ież p ostaw y p atrio ty cz n e są strukturam i n ab y ty m i. P o ja w ia ją się o n e w o so b o w o ści cz ło w ie k a ja k o efek t interakcji o soby z je j w łasn y m śro d o w isk iem społeczn y m i kulturo w y m . S zczegó ln ie w a ż n ą ro lę o d g ry w a tutaj ro d z in a , w k tó rej istn ieje p rz ek az istotn ych w artości

(3)

kultury, norm postęp o w an ia, w zo rcó w zachow ań i za an g ażo w ań p a trio ty c z ­ nych (D yczew ski, Jed y n a k 1993; K u k o lo w icz 1996). W ro d z in ie m a ją m iejsce podstaw ow e, istotn e dla to żsam o ści cz ło w ie k a p ro c esy p sy ch icz n e: id e n ­ tyfikacja, n aślad o w an ie i in tern alizacja. R o d zin a je s t w tym za k re sie p o d s ta ­ w ow ym źródłem do św iad czeń typu p o zn aw czeg o , e m o cjo n a ln e g o o raz w z o ­ rów zachow ań.

D otyczy to różnych elem en tó w („ tw o rz y w a ”), k tó re p ó źn iej z ło ż ą się n a treść i k ształt postaw y p atrio ty cz n ej. W p raw d zie o statec zn a je j p o stać za le ży od aktyw ności w łasnej osoby w p ó źn iejszy ch okresach ro z w o ju , je d n a k o d ­ działy w an ie rod zin nych w zorów o so b o w y ch je st isto tne dla p ó ź n ie jsz y c h „lo só w ” postaw patrio ty czn y ch .

In n ą g ru p ą pierw otną, m ając ą d uży w pływ na ro zw ój p o staw p a trio ty c z ­ nych zw łaszcza w o k resie d o jrze w an ia i m ło d o ści, s ą ró w ie śn ic y . S ą oni now ym źródłem o ry g in aln y ch d o św iad c zeń sp o łeczn y ch , e m o c jo n a ln y c h i p oznaw czych, o dm iennych od tych, k tó ry ch d o sta rc z a ją d o ro śli. W g ru p ie rów ieśniczej m ożna u p atryw ać n atu ra ln eg o sp rz y m ierzeń c a p ro c esu w y c h o w a ­ nia (W aw ro 1986, s. 13-17). G ru p a ró w ie śn ic za m oże d o starc zać n o w y ch , istotnych d la rozw oju postaw p atrio ty cz n y ch d o św iad czeń . Z ale ży to od c h a ­ rakteru grupy, sposobu je j istn ie n ia i celów d ziałan ia. N a jb a rd ziej z a a n g a ż o ­ w ane w k ształto w a n ie po staw p atrio ty cz n y ch są g ru py zw ią zan e z ró żn y m i org an izacjam i (np. harcerstw o , zw iązki i sto w arzy szen ia ). R ó w n ież te g rup y, które istn ie ją poza stru k tu ram i fo rm aln y m i, w y w ie ra ją p o śre d n i w p ły w na postaw y p atrio ty czn e sw oich uczestn ik ó w . D ok o n u je się w nich w y m ian a o pinii, o dczu ć, ocen, p rzejm o w an ie i d o sto so w y w an ie w łasn y ch za ch o w a ń do zachow ań gru pow ych. G rupa ró w ie śn ic za m oże stać się „m ie jsc e m ” w y m ian y różnych ro dzin n y ch h isto rii, opisu w y d a rzeń , relacji b io g ra fic z n y c h o raz w spólnych inicjatyw i działań.

R ozw ój postaw p atrio ty cz n y ch w sp osób istotny je st zw ią zan y z o b e c n o ­ ścią osób zn aczący ch dla d zieck a, w tym w zorów oso b o w y ch i au to ry te tó w . D zięki nim dzieck o nie tylko sp o strze g a p rz y k ład y p ostaw i za ch o w a ń , „uczy się życia sp ołecznego i n a ro d o w e g o ”, ale tak że w cho dzi w o w ą „p a ję czy n ę zn aczeń ” , k tó re tw o rz ą k u ltu rę n arodu . P ie rw szy m i i n ajb liższy m i o so b am i znaczący m i są dla d ziec k a ro d zice, d ziad k o w ie , w ujo w ie, cio cie i ro d z eń stw o . Poza w łasn ą ro d z in ą dzieck o n ap o ty k a w y ch o w aw có w i n a u c z y c ie li, k tó rzy n iejed n o k ro tn ie w c h o d zą tak m ocno w je g o życie, że sta n o w ią część je g o losu. O soby znaczące są „ n o sic ie la m i” i re p rez en tan tam i p o staw p a trio ty c z ­ nych. W zory za ang ażow ań, k tóre oni p re zen tu ją, zw y kle w s p ó łw y stę p u ją z przykładam i czerp an y m i z literatu ry p ięk n ej, w ybitn ym i p o stacia m i h is to ry c z ­ nym i, w ielkim i tw órcam i itd.

(4)

Isto tn e w ro z w o ju po staw p atrio ty cz n y ch są czy n n ik i k u ltu ro w e. T o w ich k o n te k śc ie d z ia ła ją o soby i grupy. Języ k , nauk a, sztuk a, re lig ia i ety k a - p o d staw o w e sk ład n ik i k u ltu ry - w y p e łn iają św iat śro d o w isk a w ych o w aw cze­ go, tw o rząc je , u b o g ac ając i o d d ziału jąc w znaczący sp o sób na osobow ości w y c h o w aw c ó w i w y ch o w an k ó w . K u ltu ra jak o „system zn a cze ń ” , znaków i sy m b o li, a ta k ż e ze sp ó ł o k reślo n y ch w ytw oró w m aterialn y ch , m a podstaw ow y w pływ n a p ro c e s ro z w o ju po staw . „K u ltu ra je s t m iejscem tw o rz en ia znaczeń, za p o śre d n ic tw em k tó ry ch je d n o stk i lu d zk ie in te rp re tu ją sw oje d o św iad czenia i u k ie ru n k o w u ją sw o je d z ia ła n ia ” (G reetz - cyt. za: Jaw ło w sk a 1990, s. 147). T ak ja k m ów i C. G reetz, „p a ję czy n a z n a c z e ń ”, w ja k ie j „zaw ieszony je st c z ło w ie k ” , d o sta rc z a m u w iedzy, sp osobów ro zu m ien ia św iata, w sk azuje style p rz e ż y w a n ia i za an g aż o w an ia, tak że w tę rz ecz y w isto ść , k tó ra staje się p rz ed ­ m iotem p o staw y p a trio ty c z n e j.

N a rozw ój p o staw p a trio ty cz n y ch w p ły w a ją także cz y n n ik i podm iotow e: p o trze b y , em o cje , pro cesy p o zn a w cz e, w a rto ścio w an ie, ak tyw n ość w łasna, o b ra z sieb ie, a tak że płeć, w iek i in telig e n cja (M ąd rzy ck i 1977; P rężyna 1981). P ra w d o p o d o b n ie p o staw y p atrio ty cz n e w y ra stają w ja k im ś stopniu z n a stę p u ją c y c h potrzeb : p rz y n ależn o śc i, za k o rzen ien ia, p o cz u cia b ez p ie cze ń ­ stw a, id en ty fik ac ji i sensu życia. U ich p o dstaw leży n ajp raw d o p o d o b n iej w ro d z o n a p o trz e b a p rz y w ią z a n ia -p rz y le g a n ia (V asta, H aith , M ille r 1995). S tanow i ona n atu ra ln y „pun kt w y jśc ia ” i „p o m o st” p o zw alający dziecku na ro z sz e rz e n ie „p ro m ie n ia in te ra k c ji” - aż do re alizacji o b ejm u jący ch cały naró d i o jczy z n ę.

P ro ce sy e m o c jo n a ln e sta n o w ią n atu ra ln y skład n ik n aszy ch k on tak tó w ze św iatem ze w n ętrz n y m - o n to g en ety c zn ie n ajw cześn iejszy . W c h o d zą także ja k o isto tn y w y m ia r w stru k tu rę p ostaw p atrio ty cz n y ch , p o cz y n ając od n iesp e­

cy fic zn y ch p rz eży ć e m o cjo n a ln y c h aż po d o jrzałe, m ające c h a ra k te r uczuć w y ż sz y ch zw ią zk i z p rz ed m io te m p o staw y p atrio ty czn ej.

N a w e w n ę trz n ą zło żo n o ść p o staw y , je j d o jrza ło ść , trw a ło ść i pozy tyw ne o d d z ia ły w a n ie na za ch o w a n ie w pływ a w pow ażny m sto pn iu w iedza. Istnienie i ro zw ój p o staw p a trio ty c z n y c h je st zw iązane z w ied z ą ró żn eg o typu: p o to cz­ n ą - n a b y w a n ą w co d zien n y m ży ciu - oraz sy stem aty cz n ą, czy li „n au k o w ą”, zd o b y w a n ą w szk o le ja k o in sty tu c jo n a ln ie zo rg an izo w an y m śro do w isk u w y­ ch o w aw czy m (np. ję z y k p o lsk i, h isto ria, g eo g rafia, n au k a o środ ow isku itp.). Jak w innych p o staw a ch , tak i w tym o b szarze fu n k c jo n u je w ied za „zim na” i w ied z a „ g o rą c a ” . W ie d z a „ g o rąca” , zw ią zan a z o so b isty m d o św iadczeniem , m a d u że zn a cze n ie dla ak ty w n o ści i za an g aż o w an ia osoby.

P o sta w y p a trio ty c z n e są ściśle zw iązane z fu n k cjo n u jący m w danej k u ltu ­ rze system em w arto ści. S ą one zw ykle przy sw ajan e p rzez je d n o stk ę i w łącza­

(5)

ne w stru k tu rę postaw na dro d ze in tern a liza cji. Z w iązek w a rto ści z p o staw am i m oże być tak silny, że p rz e jm u ją one fu n k c je p o staw y . W y ra ż a ją w ted y s to ­ sunek jed n o stk i do przedm iotu, który re p rez en tu je d a n ą w arto ść (P ręży n a

1981, s. 40). D o św iad czen ia p o zn a w cz e i em o cjo n a ln e , o b ecn e w p ro c esie kształto w an ia postaw p atrio ty cz n y ch , są siln ie zw iązan e z o cen am i i p re fe re n ­ cjam i. D otyczy to także zachow ań jed n o stk o w y ch i za ch o w ań zb io ro w y ch . W opinii po to czn ej, a tak że w e w łasnych p rz ek o n an iac h o so b y , istn ie je w z g lę d ­ nie ścisłe o k reślen ie tych w arto ści, k tó re p o w in n a „ w y zn aw a ć” o so b a o p o z y ­ tyw nej p ostaw ie p atrio ty czn ej.

II. BADANIA NAD ROZW OJEM POSTAW PA TRIO TY CZN Y CH W ZESPO LE PIEŚNI I TAŃCA

1. Z espół pieśni i tańca je s t je d n ą z form o rg a n iz acji cz asu w o ln eg o dzieci i m łodzieży, a także osób doro sły ch . Je st to je d n o c z e śn ie fo rm a d ziała ln o śc i kulturalnej. A ktyw no ść k u ltu ra ln ą tego typu zespołu m o żn a p o d zielić n a dw a, ściśle zw iązane ze so b ą obszary: w e w n ętrzn y i zew n ętrzn y . O b sza r w e w n ę trz ­ ny to przede w szystkim p raca nad now ym re p ertu arem ; w y ra ża się to w p o ­ znaw aniu now ych tańców , m uzyki, tekstów , strojó w , zn aczeń itp. P rac a nad repertuarem , jeg o opano w an iem , p rz y p o m n ien iem , u trw a le n iem je s t zw yk le system atyczn ym i dłu g o trw ały m tren in g iem . W y m ag a d u żeg o w y siłk u fiz y c z ­ nego, p sy chicznego, k o n cen tracji uw agi, z a in te reso w a n ia , za an g aż o w an ia em ocjon alnego, od porności na sy tu acje tru d n e. D z ia ła ln o ść k u ltu ra ln a a d intra je st rz ecz ą p o d staw o w ą i stanow i o sensie istn ie n ia zesp o łu . T o w tym o b sz a ­ rze do k o n u je się w p ro w ad zen ie u czestn ik ó w zesp o łu w k u ltu rę. Je st to a k ty w ­ ność, k tóra prow adzi najp ierw do re cep c ji w a rto ści k u ltu ro w y ch (w ich o b sz a ­ rze w arto ści p atrio ty cz n y ch ), a p ó źn iej - do tw ó rc zeg o ich k u lty w o w an ia, rozw ijan ia i tw orzenia. D ziałaln o ść k u ltu ra ln a a d intra m a d ość ro z le g łe k o n ­ sekw encje pedag o g iczn e. U czestn icy zespołu n a b y w a ją w iele um iejętn o ści o dtw órczych , takich ja k zn ajom ość tech n ik i ró ż n y ch k ro kó w , fig u r i k o m p o ­ zycji tanecznych, pieśni solow ych i ze sp o ło w y ch , zn a jo m o ść i ro z u m ie n ie ich m elodii i tekstów , in terp re tacja ru ch o w a p o zn an ej m uzy ki, p o ru sz an ie się w określony m rytm ie i tem pie, ek sp resja a rty sty cz n a, za ch o w a n ie się n a scen ie i w iele innych. W yższym stopniem w e w n ętrzn e j ak ty w n o ści je s t w łasn a tw ó r­ czość uczestników zajęć tan ec zn o -w o k aln y ch . P o leg a ona na w łasn ej in te rp re ­ tacji rucho w ej słyszanej m uzyki, tw o rzen iu w łasn y c h kro k ó w , fig u r, układ ów taneczny ch, pom ysłów ak cji w id o w isk a, scen ariu sza , d y n am ik i, treści p ro g ra ­ m u taneczn ego, scen o g rafii, ch o reo g ra fii, tek stó w i zn a cze n ia w id o w isk a.

(6)

R ep ertu a r Z e sp o łu P ieśni i T ań c a „ R a c ła w ic e ” z jed n ej strony ob ejm uje tań ce i p ieśn i fo lk lo ry sty c z n e , k tó ry ch p rz ek az w ym aga w d użej m ierze „n ie­ z m ie n n o śc i” , ciąg łe g o „o ż y w ia n ia ” i o d tw arzan ia. Z d ru giej strony , zn a jd u ją się w nim in scen iz acje, w id o w isk a i m in iatu ry taneczne, k tó re d ają znaczne m o żliw o ści tw ó rcze.

W a ż n ą d z ie d z in ą ak ty w n o ści k u ltu raln ej k ażd ego zesp ołu są ko ncerty , w id o w isk a, p re z e n ta c je , fe stiw a le . Je st to d ziała ln o ść a d extra. W sw oim śro d o w isk u b liższy m i d alszy m ze sp ó ł p re zen tu je te w arto ści k ultu raln e, które sam k u lty w u je. P rzy c zy n ia się to p o d trzy m y w a n ia trad y cji po lsk iej i p olskiej k u ltu ry m u zy czn ej, tan eczn ej i w o k aln ej. Je st tak że anim ato rem ży cia k u ltu ­ ra ln e g o w sp o łecz n o ści lo k aln ej. Isto tn y d la teg o procesu je s t ko n tak t z tre ś ­ ciam i k u ltu ry , je j w arto ściam i, z n a cze n ia m i, k anonem ku ltury naro do w ej. O p ró cz d ziała ln o śc i k u ltu raln ej ze sp ó ł p ieśn i i tań ca pełn i w ażną ro lę we w p ro w ad za n iu w k u ltu rę innych lu d zi - w idzó w i słuch aczy. Ten typ ak ty w ­ n o ści p o b u d za i o ży w ia ży cie k u ltu ra ln e , zain tereso w an ia, stym uluje chęć d z ia ła ln o śc i arty sty cz n ej, p ro m u je lo k a ln ą tw ó rczo ść arty sty czn ą, p ielęg nu je trad y c je i p am iątk i ku ltu ry d aw n ej, stan o w i łączn ik m iędzy k u ltu rą lo k aln ą a o g ó ln o n aro d o w ą. M oże m ieć ta k ż e w pływ na p o d n o szen ie jak o ści życia co d z ie n n eg o słu ch aczy , kultury b y c ia itp.

Z esp ó ł p ieśn i i tań ca je st te ż śro d o w isk iem w y ch ow aw czy m (G u ry cka 1979, s. 63-6 6). S ta n o w i zb ió r sy tu acji w ych o w aw czy ch , m niej lub bardziej stały ch , u p o rz ąd k o w an y c h i w różny m stop niu intencjon aln ych .

Sytuacja w y ch o w a w cza je st p o d sta w o w ą form ą w yw ieran ia w p ływ u przez w y ch o w a w cę. P odm iotem sytu acji w y c h o w a w c ze j jest w ych ow an ek . Sytuacje w y ch o w a w cze są ukie­ runkow ane na sp ełn ien ie ok reślo n eg o celu c a łe g o procesu w y ch o w a w czeg o . M ają one w ła śc iw o śc i o s o b o w o śc io w o -tw ó r cz e , zg o d n ie z zało żo n y m celem . Substruktura sytuacji w y c h o w a w c ze j jest zależn a od substruktury celu . Sytuacja w y ch o w a w cza jest źródłem d o św ia d czeń (G urycka 1979, s. 135).

M im o że ze sp ó ł p ieśn i i tań ca nie je s t in sty tu c ją w y cho w aw czą, to je s t on g ru p ą (śro d o w isk ie m ) w y ch o w u jącą, an a lo g ic zn ą do innych grup w y c h o w aw ­ c z y ch . M a także a n a lo g ic z n ą stru k tu rę, w k tó rej m o żna w yo dręb nić „a k to ró w ” p ro c esu , in tera k cje, cele, m etody, środki, ty p o w e dla sytu acji w ychow aw czej m ech an izm y , w re sz c ie efekty o d d ziały w a ń . C h ara k te r zespołu, jeg o bogactw o o so b o w e i p rz ed m io to w e (tre ścio w e), stw arza szanse n a po w stan ie w ielu ró ż n o ro d n y ch sy tu acji w y ch o w aw czy ch . Ich zam ierzo n a k o n stru k cja czy też w y k o rz y sta n ie z d a rze ń p rz y p ad k o w y ch , k tó re p rzy n o si ży cie, zależy od św ia­ d o m o ści, w ied zy p e d a g o g ic zn ej, p o staw i u m iejętn o ści osób prow ad zących zespó ł.

(7)

Istn ieją d w a p o d staw o w e cele p e d a g o g ic zn ej d z iała ln o śc i w zespo le: w y ­ chow anie do sztuki i w y ch o w an ie p rzez sztu k ę. W y c h o w an ie e ste ty c z n e w y ra ­ ża się w realizac ji podstaw o w ej fu n k c ji zesp o łu , ja k ą je s t k u lty w o w an ie w a r­ tości estety czn y ch , n ab y w an ie k o m p eten c ji od tw ó rczy ch i tw ó rc zy ch . K o n tak t ze sztuką, w tym p rzypadku ze sz tu k ą ch o reo g ra fii, a p rzez n ią z lite ra tu rą i m uzyką, m a duże w alory w ych o w aw cze. S ztu k a o d d ziału je n a w y o b ra źn ię, d ostarcza do św iad czeń tw órczych, in sp iru je p o m y sło w o ść i n ie k o n w e n c jo n a l- ność, uczy aktyw ności ek sp resy jn o -k rea cy jn ej, an g ażu je c a łe g o m y ślą c e g o i „c zu jące g o ” czło w iek a, k ształci p o trz e b ę ży c ia w ed łu g w arto ści.

Z b ogactw a sztuki w yn ik a lo g ic z n ie b o g a ctw o jej funkcji w y c h o w a w c z y c h . Sztuka kształtuje w ie le rodzajów przeżyć, w sp ó łu czestn iczą c w form ow aniu s ię c a łe g o c z ło w ie ­ ka, c zę sto w sp osób n iezam ierzony i przez sam ych ludzi n ieu św ia d o m io n y w p ły w a na różne p ostaw y i d y sp o z y cje, a nie ty lk o na bezpośred n ią w ra żliw o ść estety c z n ą (W ojnar

1966, s. 218).

Z espół pieśni i tańca, będąc g ru p ą o w y raźn ie o k re ślo n y ch ce la ch k u ltu ra l­ nych oraz środo w iskiem w y ch o w u jący m , m oże stw arzać w a ru n k i d la rozw o ju i kształto w an ia p o staw p atrio ty cz n y ch d zieci i m ło d zieży . T o p rz y p u sz c z e n ie stanęło u podstaw naszeg o p ro jek tu bad ań i p o d staw o w y ch p y tań , na k tó re szukam y odp o w ied zi. S ą to pytan ia: czy zesp ó ł p ieśn i i ta ń c a je s t ś ro d o w is ­ kiem k ształtującym postaw y p atrio ty cz n e u cz estn ik ó w ? Ja k ie sy tu a c je w y c h o ­ w aw cze sp rz y ja ją k ształto w a n iu p o staw p atrio ty cz n y ch ? J a k ą ro lę w p ro c esie rozw oju p ostaw p atrio ty cz n y ch sp e łn ia ją ró żn eg o typu d o ś w ia d c z e n ia - p o ­ znaw cze, em o cjo n aln e i spo łeczn e? Ja k ie treści k u ltu ro w e o b ec n e w zesp o le są n arzęd ziem k ształto w a n ia postaw p atrio ty cz n y ch ?

3. B adania zo stały p rzep ro w a d zo n e w R acław icach k. N isk a w Z esp o le

P ieśni i T ańca „R ac ław ice” . Z esp ó ł d ziała od 11 lat; od p o cz ątk u je s t p ro w a ­ dzony p rzez m gr E w ę Sęk - d y re k to ra arty sty cz n eg o i ch o reo g ra fa. L icz b a członków zespołu m ieściła się p rzez ten ok res w g ran icach 120-170. W ciągu 11 lat w zespole tańczyło i śpiew ało ok. 750 osób. Z a ło ż y c ie lk ą ze sp o łu b y ła H elena M irecka, żo łn ierz p o w stan ia w a rszaw sk ieg o , m ieszk a n k a R acław ic. S tw orzona p rzez n ią gru p a o tej sam ej n az w ie istn ia ła i d z ia ła ła w latach siedem d ziesiątych. O becnie istn iejący zesp ó ł re ak ty w o w an o w 1986 r. D ziała on w ram ach k ato lick ieg o D om u K u ltu ry „A rk a ”, któ ry z o sta ł z a ło ż o n y w 1996 r. W jeg o re p ertu arze d o m in u ją tań ce i p ieśn i lud o w e, re g io n a ln e i n a­ rodow e, są też tańce innych naro d ó w . D rugi zakres a rty sty cz n ej ak ty w n o ści zespołu to in scen izacje, m in iatu ry i w id o w isk a tan eczn e. W p ra cy zespo łu kładzie się duży nacisk na tw ó rczo ść o ch a rak terze p olsk im .

(8)

W n asz y ch b ad a n ia ch nad p o staw am i p atrio ty czn y m i u czestn iczy ło 17 osób w w ieku od 14 do 25 lat. O soby te p o d zielo n o n a trzy grupy. P od ział jest o d b iciem ró ż n y ch etap ó w ro z w o ju tw órczeg o , zw iązanego z u czestn ictw em w ze sp o le . W szy scy b adani są zw iązan i z zesp ołem i zaang ażow ani w jeg o spraw y od w ielu lat. W ięk sz o ść z nich (12 osób) p o cho dzi z sam ych R acła­ w ic, 3 o so b y z N iska i 2 ze S talo w ej W oli. O d o b o rze osób d ecy dow ała d łu g o ść p ra cy w zesp o le, w pływ u cz estn ictw a w zesp o le na rozw ój w łasny je g o c z ło n k a , u m iejętn o ść w y p o w ia d an ia się o spraw ach zesp ołu i w łasnych

p ro b lem ach .

Z e w z g lęd u na sw o ją sp ecy fik ę, b ad a n ia nad p ostaw am i p atrio ty czn y m i s k ła n ia ją do w y b o ru m etod jak o ścio w y c h . Ja k w iado m o, m etody jak o ścio w e „ p o le g a ją n a d o k o n y w an iu an alizy bad an y ch zjaw isk , n a w y ró żn ien iu w nich elem e n ta rn y ch cz ęści sk ład o w y ch , na w yk ry w an iu zach o d zący ch m iędzy nim i zw iązk ó w i za le żn o ści, na ch a rak tery zo w a n iu ich stru k tu ry cało ścio w ej, na in terp re tacji ich sensu lub sp ełn ian y c h p rzez nie fu n k c ji” (T o m aszew sk i 1963). W p rz y p ad k u n aszy ch b ad ań p o d staw o w ą te c h n ik ą zb ieran ia danych b y ła ro z m o w a k iero w an a. B ad an ia zostały p rz ep ro w ad zo n e w latach 1996-97. Z asto so w a n o ten sam sch e m a t rozm ow y, o d p o w ied n io p rzy sto sow an y do różn ych grup w iek o w y ch . R ozm ow y były p rz ep ro w ad zo n e w w aru nk ach za­ p ew n ia ją c y c h k o m fo rt fizy c zn y i p sy ch iczn y , bez o gran iczeń czasow ych. N iek tó re ro zm o w y p ro w ad zo n o etapam i, n a kilku sp o tkan iach. Z a zg o d ą ro zm ó w có w ro zm o w y były re je stro w an e n a taśm ie m ag netofo no w ej. W an e k sie arty k u łu za m ieszczam y p roto k ó ł rozm ow y ze S ław om irem .

III. W YNIKI BADAŃ, ICH INTERPRETACJA

W yniki p rz ep ro w a d zo n y ch b ad ań p o tw ierd z ają hip o tezę o pozytyw nym w p ły w ie ze sp o łu p ieśn i i tań ca - ja k o śro d o w isk a k ształtu jące g o postaw y p a trio ty c z n e sw o ich u cz estn ik ó w . F un kcję tę zesp ó ł re alizu je w sposób p o ­ śre d n i, p o d staw o w y m bo w iem celem zespo łu je s t k u lty w o w an ie tańców i p ieśn i. P ie śn i i tań ce sk ład ają ce się z je d n e j strony n a istotę fo lk lo ru , z d ru ­ giej - w c h o d ząc e w o b sz a r tzw . w yższej kultury (np. polon ez, m azur) - sta n o w ią d o sk o n a łą „ p rz e strz e ń ” fizy czn ą, p sy c h o sp o łe c z n ą i duch ow ą, dzięki k tó rej m o g ą ro d z ić się i ro z w ija ć p ostaw y p atrio ty cz n e. Z esp ó ł stanow i „niszę p sy c h o lo g ic z n ą ” o w y jątk o w y c h w alorach p sy ch o p e d ag o g iczn y c h . F u n k cjo n o ­ w anie ow ej „ n isz y ” m o żn a trak to w a ć jak o sw oisty zesp ó ł sy tu acji w ycho w aw ­ czych o o k re ślo n e j stru k tu rze i dyn am ice.

(9)

N a p o d staw ie badań m ożna stw ierd zić, że w ięk szo ść sy tu acji m ających m iejsce w zesp o le m oże sprzyjać k ształto w a n iu p o staw p atrio ty cz n y ch . N ie­ które z nich re a liz u ją ten cel b ezp o śred n io , inne p o śred n io . D o ty ch p ie rw ­ szych n ależ ą sy tu acje, k tórych cel je st ja sn o o k re ślo n y , np. p o g ad a n k a (w y ­ kład, o b jaśn ien ia) na tem at strojów , tań ca, m iejsc, p o sta c i h isto ry c z n y c h itp. W iększość sytuacji o d d ziału je pośred n io ; ich w y c h o w aw c ze zn a cze n ie je st odkryw ane z p ersp ek ty w y czasu. W śród sy tu acji z d a rz a ją się tak ie, k tó re m ają ch a rak ter ep izo d y czn y , inne d z ia ła ją p rz ez d łu ższy czas. Te ep izo d y c zn e m o g ą je d n a k o d d ziały w ać tak silnie (np. h ejn ał m ariack i n a P lacu św. P io tra), że czasem ich skutek je s t p o d obny do p o z y ty w n e g o w strząsu . W śród p o d sta ­ w ow ych cech sytu acji, na u w agę za słu g u je ich p erso n aln y ch a rak ter. N iem al każde zd arzen ie tw o rzące sy tu ację m a sens o ty le, o ile je s t zw iązan e z re la ­ cjam i m ięd zyoso bow ym i i sam ym i osobam i. R olę p o d sta w o w ą w tym zak resie odg ry w a o so b a p ro w ad ząca zespół, p ełn iąc a zło żo n e fu n k c je n au c zy ciela i w ychow aw cy, ale też opiek u n a, rod zica i o rg a n iz ato ra.

N iem al w szy stk ie typy d o św iad c zen ia za ch o d zą ce w śro d o w isk u zespo łu m ają sw oje w ażn e m iejsce w p ro cesie k sz ta łto w a n ia po staw p atrio ty cz n y ch . M ów ią o tym cz ło n k o w ie zespołu, w sk az u jąc n ajp ierw n a d o św iad c zen ia ru chow e (fizy czn e, ciele sn e) pozb aw io n e g łęb szy c h przeży ć em o cjo n a ln y c h i poznaw czych. G łęb o k ie p rz eży c ia p o ja w ia ją się p ó źn iej, za zw y c zaj w tedy, gdy d zieci o sią g a ją odp o w ied n i p oziom ro z w o ju . D o św iad c zen ie , k tóre je s t udziałem tań czący ch , m a zw ykle ch a ra k te r ca ło śc io w y - je s t aktyw nym uczestnictw em , k tóre k ształtu je postaw y.

N arzęd ziem k ształto w a n ia postaw p atrio ty cz n y ch s ta ją się p rzed e w szy st­ kim te treści kultu ro w e, które sk ład ają się n a sze ro k o p o jm o w an y fo lk lo r. Jest to podstaw o w y układ znaczeń w pły w ający na p ostaw y. D odatk o w y m układem znaczeń je s t re lig ia - fo lk lo r je s t z n ią zw ią zan y w ielo m a nićm i. S zczeg ó ln e zn aczenie m ają obecne w pracy zespołu treści p o lsk iej w y ższej ku ltury. W zespole pieśni i tań ca istn ieje bow iem w ielk ie b o g ac tw o treści, z którym i styka się czło n ek zespołu. T reści te są źró d łem n o w y ch w ażn ych d o św iad czeń p oznaw czy ch, em o cjo n aln y ch i b eh a w io raln y ch , w ch o d ząc y ch p ó źn iej w skład postaw y p atrio ty cz n ej i stan o w iący ch je j treść. Z esp ó ł d o starc za n atu ra ln eg o tw orzyw a, czegoś w ro d zaju „pajęczy n y z n a c z e ń ” , w której istn ie ją i d z ia ła ją osoby tw orzące zespół.

A kty w no ść w łasna czło n k ó w zespo łu je s t p o d staw o w y m czy n n ik iem w p ły ­ w ającym na rozw ój postaw p atrio ty czn y ch . M a o n a ró ż n e form y. W p ierw ­ szych stadiach u cz estn ictw a n ajczęściej m a c h a ra k te r n ieśw iad o m y i o b ejm u je sferę tań ca (ruchu, zach o w ań ), potem - w raz z ro zw o jem d z ie c k a - sferę po zn aw czą i em o cjo n aln ą. S taje się tak że co raz b ard ziej św iad o m a i k iero w a­

(10)

na. In ten sy w n em u p rz y sw ajan iu p rzez tań cz ące i śp iew ające dzieci now ych treśc i sp rz y ja ich ak ty w iza cja. Je st to ten ty p o d d ziały w a ń , który M. D udziko- w a o k re śla jak o „w y ch o w an ie p rzez ak ty w n e u cz e stn ic tw o ” (1987). T o o d ­ d z ia ły w a n ie m a c h a ra k te r ciąg ły , aktyw n y, in tera k cy jn y , em o cjon aln o-racjo - n aln y , z a w ie ra w sob ie m o delo w an ie, u czen ie się p o p rzez sy tu acje (pro w o k a­ c ja sy tu acy jn a ) o raz bard zo isto tn e w tym k o n tek ście nad aw an ie i o dk ryw an ie zn aczeń . T ru d n o n a p o d staw ie p rz ep ro w a d zo n y ch badań o dp ow ied zieć na p y tan ie o „ ja k o ść ” po staw p atrio ty cz n y ch , k ształto w a n y ch w zespo le pieśni i tańca. Is tn ie ją p ew n e sym p to m y za p o w iad ając e postaw y trw ałe, dobrze z in te m a liz o w a n e , o dużym w pływ ie na za ch o w a n ie . W sk azu ją n a to w y p o w ie­ dzi tych o só b , k tó re o p u ściły zespó ł, w y jeż d żając na studia. P o dstaw ow ą p rz e sła n k ą je s t je d n a k typ u cz en ia się w y stęp u jąc y w zespole w pro cesie k sz ta łto w a n ia p o staw . Je st to u czen ie żyw e, m ające m iejsce w sytuacjach „a k ty w n eg o u c z e stn ic tw a ” , p o w iąz an y ch ze sfe rą fizy czn ą, p sy ch o sp o łeczn ą i d u c h o w ą c z ło n k ó w zespołu. B ad ania n ad ty m typem u czen ia się p o tw ier­ d z a ją je g o d u ż ą sk u tecz n o ść i trw ało ść. Jeg o efek ty w idoczne są w sferze p o zn a w cz ej - „n o w a w ie d z a ”, em o cjo n a ln e j - „now e d o św iad c zen ia”, b eh a­ w io ra ln e j - „now e z a c h o w a n ia ” i o so b o w o ścio w e j - „now a to żsam o ść” . Z e­ spół p ieśn i i tań ca, będąc śro d o w isk iem w y ch o w aw czy m , przy n o si tańczącym m łod ym ludziom n o w e treści i now e spo so b y re ag o w an ia , które p o m ag ają im w o k re śle n iu w łasn e j identy czn o ści. P rez en to w an e b ad a n ia p okazują, że zw ią­ zek ten je s t b ard zo silny („gd yby nie ze sp ó ł, byłby m innym cz ło w ie k iem ”). O b ecn a w p ra cy ze sp o łu żyw a „k u ltu ro w a tk an k a zn a cze ń ” pom aga u czest­ n ik o m o k re ślić sieb ie - tak w w y m iarz e o so b isty m , ja k i zbiorow ym . P o w o ­ d u je, że m o g ą oni zn a le źć w łasn e „żyw e k o rz e n ie ”, k tóre są w stanie „o ży ­ w ić ” ich w n ajg łęb sz y m sen sie, p o rz ąd k o w ać d o św iad czen ie, w ytyczać cele d z ia ła n ia i życia.

*

P rze d sta w io n e w arty k u le b ad a n ia dość w y ra źn ie p ok azu ją, że w zespole teg o ty pu m o g ą istnieć d o b re w aru n k i d la p atrio ty cz n eg o w ych o w an ia dzieci i m ło d zieży . W y n ik i badań z w ra c a ją u w ag ę n a p ew n e sp ecyficzn e cechy ze sp o łu ja k o śro d o w isk a w ych o w aw czeg o . N a le ż ą do nich: dobro w olne i ak ty w n e u cz e stn ic tw o w y ch o w an k ó w , k o m p eten c je i za ang ażo w an ie osób p ro w a d ząc y ch , o so b o w e trak to w a n ie u cz estn ik ó w , naro d o w y ch a rak ter treści k u ltu ro w y ch , o tw arto ść na inne k u ltu ry , w sp ó ln o to w o ść i ro d zinn ość relacji m ięd zy o so b o w y c h , d ialo g o w y c h a ra k te r in tera k cji, w sp ó ln e cele i zadania,

(11)

ró żnorod ność i bogactw o sytuacji, k re aty w n a p o staw a, w y raźn ie o k re ślo n a hierarch ia w arto ści i celów , d łu g o trw ałe o d d ziały w a n ia.

P ostaw y k ształto w an e w zesp o le p rz e c h o d z ą k ilk a etap ó w ro zw oju. M o żna je przed staw ić następująco:

1. K o n stru o w an ie i budow anie zw iązk ó w p o zn a w cz y ch , em o cjo n a ln y c h i działan io w y ch z przedm iotem postaw y . P ro cesem k ieru je w ych o w aw ca, uaktyw niając w ychow anka.

2. B u d zenie się św iadom ości tych zw iązk ó w i ich m o d y fik ac ja p rzez w ła s­ ną aktyw no ść w ychow anka. P ro cesem k ieru je w y c h o w aw c a i w łącza się w y ­ chow anek.

3. R o zszerzen ie przedm iotu zakresu p o staw y p a trio ty c z n e j i p o g łęb ien ie oraz utrw alen ie zw iązków p rzez akty w n e i św iad o m e u c z estn ictw o w y c h o w an ­ ka w tym p ro cesie, w e w spółpracy z w y ch o w aw cą. P ro cesem k ieru je w y c h o ­ w aw ca i św iadom y sw ej akty w n o ści w y c how anek.

4. K ształto w an ie postaw p atrio ty cz n y ch p rzez sam o w y ch o w an ie. P ro cesem kieruje sam w ychow anek.

5. P rzejęcie p rzez w ychow anka ro li w y ch o w aw cy - d o sk o n alen ie w łasn ej postaw y i w zięcie o d p o w ied zialn o ści za k sz ta łto w a n ie p o staw p a trio ty cz n y ch innych osób. P rocesem k ieruje w ych o w an ek ja k o n astęp c a w ycho w aw cy .

BIB L IO G R A F IA B o c h e ń s k i I. M ., O patriotyzm ie, W arszaw a 1989.

D u d z i k o w a M ., W ych ow an ie przez aktyw ne u czestn ictw o . W arszaw a 1987.

D y c z e w s k i L„ J e d y n a k B ., R od zina - R o d zin n o ść - D om , [w:] L. D y c z e w - s k i (red.), W artości kultury p olsk iej, Lublin 1993.

G u r y c k a A .. Struktura i dynam ika procesu w y c h o w a w c z e g o , W arszaw a 1979.

J a w ł o w s k a A ., K oncepcja kultury w an tropologii G lifforda G eetza, [w:] Z. B o- k s z a ń s k i, B. S u ł k o w s k i , A. T y s z k a (red .), S p o łeczeń stw o , kultura, o s o ­ b ow ość, W a rsza w a -Ł ó d ź 1990.

J u n d z i ł ł I., O w ych ow an iu patriotycznym w klasach I-IV , W arszaw a 1969. K ł o s k o w s k a A ., Kultury narodow e u korzeni, W arszaw a 1996.

K u k o l o w i c z T., R odzina w ych ow u je, S talow a W ola 1996.

M a 1 e s z t a k A ., W ych ow an ie patriotyczne z perspek tyw y w artości, [w:] W ych ow an ie patriotyczne m ło d zieży , B y d g o szcz 1995.

M ą d r z y c k i T .. P sy ch o lo g ic zn e p ra w id ło w o ści k ształtow an ia się postaw , W arszaw a 1977.

M u s z y ń s k i H., Postaw y patriotyczne d z ieci i m ło d z ie ży , „K w artalnik P ed a g o g ic zn y ”, 1966, nr 3.

P r ę ż y n a W ., Funkcje p ostaw y religijnej w o so b o w o śc i c z ło w iek a , Lublin 1981. T o m a s z e w s k i T., W stęp do p sy ch o lo g ii, W arszaw a 1963.

(12)

W a w r o F. W ., Z n aczen ie grup rów ieśn iczy ch w procesie w ych ow an ia, „R oczn iki Nauk S p o łec zn y ch ”, 1 4 (1 9 8 6 ), z. 2, s. 13-18.

W o j n a r I., P ersp ek tyw y w y c h o w a w c ze sztuki, W arszaw a 1966.

V a s t a R. , H a i t h M. , M i l l e r S. A ., P sy c h o lo g ia dziecka. W arszaw a 1995.

A N E K S

Sław om ir, lat 23 je st studentem V roku geografii UJ. U rodził się w R acław icach , do któ­ rych ch ce p ow rócić po uk ończeniu stu diów . W zesp o le „ R acław ice” tańczył od początku je g o istn ien ia d o ro zp o częcia stu diów w K rak ow ie. P rzez cale studia utrzym yw ał bliski kontakt z z esp o łem . W K rakow ie od 5 lat tańczy w Z esp o le P ieśn i i Tańca „Słow ianki".

a) P a tr io ty zm

Patriotyzm jest dla S ław k a „ p oczu ciem dum y z p rzyn ależn ości do narodu, m ieszk an ia na tym skraw ku ziem i, na którym m ieszk ają nasi p obratym cy”. Sław ek podkreśla aktualność patriotyzm u, zw ła sz c z a w sytu acji w ch od zen ia P olsk i do U n ii Europejskiej, „rozm yw an ia” się postaw patriotycznych w naszym sp o łe c ze ń stw ie, ograniczania patriotyzm u tylko do sytuacji w ojn y. „Patriotyzm jest w tedy, kiedy np. m y nie w sty d zim y się w szerokim gronie m ów ić o P o lsce i m ó w im y o niej dob rze”. Z esp ó ł, w rozum ieniu Sław ka, spełnia taką rolę jak o „sposób w erbalnej w alki o P o ls k ę ”, a także przez zach ow an ia zaprzeczające naszym w adom narodo­ w ym . P o sta w y patriotyczne, zdaniem Sław ka, są sp lecio n e ściśle z m iło ścią sw ojej „małej ojczyzn y" . Sław om ir jest św iad om y sw o ic h zw ią zk ó w z „m ałą o jczy zn ą ”, z regionem , w którym się urodził i sp ęd ził d ziec iń stw o . To s z c z e g ó ln e m iejsce odkrył dzięk i zesp ołow i; „ w y o strzy ł się w e m nie z m y sł reg io n a lizm u ” . S w o ją pracę m agisterską pisze na temat R acław ic i o k o lic. Jest św iad om y teg o , jak ie zn aczen ie ma „m ała ojczyzna" dla rozw oju sfery kulturowej czło w iek a . Sław ek uw aża, że „jeżeli ktoś ma św ia d o m o ść tego, gdzie wyrasta, to przez m ałą o jc z y z n ę poznaje tę dużą, w ielk ą , n aszą c a łą ”; „bardzo m ocn o utożsam iam się z tym m iejscem i uw ażam , że będę sz c z ę ś liw y , je ś li tu wrócę".

b) U c ze n ie się p o ls k o ś c i (w ie d z a , u c zu c ia , sy tu a c je zn a c zą c e)

S ła w ek w yod rębn ia w sw o im uczen iu się p o lsk o ści w zesp o le pew n e elem enty: „Po pierw ­ sze: u czym y się, poznajem y; po drugie: p ok och aliśm y to w szystk o, co p oznaliśm y; po trzecie: c zy n n ie w tym u c z estn icz y liśm y i daliśm y w yraz naszym za m iłow an iom ”. Ma on św iad om ość u czen ia się p o lsk o ści. Ś w ia d o m o ść ta przych odzi z cza sem , stop n iow o. Jest to św iad om ość n ab yw an ia w ied zy , a także św ia d o m o ść , że to nie je st tańczen ie dla sam ego tańczenia, tylko że to je st co ś w ięcej, cała tego otoczk a, którą w jakiś sp osób poznajem y, dow iad ujem y się, że je st to dla nas jakaś lek cja p o lsk o śc i, a fo lk lo r jest jed n ą z głów n ych c z ę śc i kultury, w p o lsk o ści zaś - g łó w n ie kultura ma zn a cze n ie. F olk lor jest składnikiem tego, co m ożna nazwać p o lsk o ścią , stw ierd za S ław ek , „jeśli zaś chodzi o nasz zesp ó l, folklor jest jednym z najistotn iej­ szy ch sk ład n ik ów ”. W o p in ii Sław k a, w ażne jest to, że w P olsce folklor jest je sz c z e ży w y i interesują się nim lud zie m ło d z i. W folk lorze upatruje w ielk ą wartość; jest to w ed łu g niego „bez mała n ajw ięk sza chlub a narodow a i tak się ją też odczuw a poza granicam i". W edług S ław k a, „folklor jest o d zw iercied le n iem naszej kultury i to jednym z najlepszych, bo rozwija się z narodem od bardzo daw na. M y p o zn aliśm y ten folklor, u czy liśm y się p o lsk o ści i tego, jak w yglą d a ła ona k ied y ś, jak się rozw ijała. P ozn an ie folkloru pozw ala poszerzyć naszą znajo­ m o ść, u m iłow an ie oraz p o c zu cie p o lsk o śc i” .

W o c en ie Sław k a praca w z esp o le kształtuje dw ie postaw y: o d p ow ied zialn ość za „w ięk szą grupę” („m nie ktoś ogląda przez pryzm at grupy i na od w rót”) oraz tzw . św iad om ość sceniczną,

(13)

wyrażającą się w p oczu ciu , że „ zaw sze ktoś na cie b ie patrzy”. Jest to sp rzęgn ięte ze w zrostem św iad om ości i sam okontroli. R o zw ó j św ia d o m o ści dokonuje się przez pracę w z e s p o le , relacje m ięd zylud zk ie i kontakt z folklorem : „u czestn ictw o w zesp o le p o z w o liło mi rozw in ąć tę św ia ­ dom ość p oczu cia wartości folk loru ” - stw ierdza S ław ek. Są to o s o b o w o śc io w e kon sek w en cje pracy na scen ie.

W edług Sław ka, m ożna zau w ażyć znaczące o d d ziaływ an ie z esp o łu na relacje m ię d zy ­ ludzkie. Z estaw ia on o d n iesien ia m ięd zy o so b o w e , charakterystyczne dla „ R a cła w ic”, w p o ró w ­ naniu z innymi zesp o ła m i, z w ła sz cz a ze „Słow ian k am i”, z którym i w ystęp u je. O „ R a cła w ica ch ” m ów i jako o w sp ó ln o cie o sób , które są blisk o siebie; są razem pracując w z e s p o le , na ć w ic z e ­ niach, w ystęp ach , ale także poza nim i. W je g o o dczu ciu z esp ó ł „ R a cła w ice” „ma d u sz ę ”, cec h y rodziny. N ajistotn iejsze dla istnienia zesp o łu i je g o d zia ła ln o ści je st w ed łu g n ie g o ogrom ne zaangażow anie o só b w pracę zesp o łu . S z c ze g ó ln e m iejsce przypada tutaj osob om prow adzącym grupy, „zapaleń com ”, entuzjastom , którzy potrafią „ zapalić” innych.

c) E ta p y za a n g a ż o w a n ia , „ w c h o d ze n ie w z e s p ó ł”

Sław ek charakteryzuje zm iany w o so b o w o śc i o sob y n ależącej d o zesp o łu . W y m ien ia dw a obszary: poznaw ania i od czu w an ia. N a początku dla Sław k a zn a czen ie m iało od czu w a n ie. D latego przyszedł do zesp ołu , aby m ieć „przyjem ność z ta ń czen ia ”. P óźn iej d op iero u św ia d o ­ m ił sob ie, że przez zabaw ę n ieśw ia d o m ie docierają do je g o św ia d o m o ści różn e treści. Z czasem d ochod zi się do etapu w z ięc ia o d p o w ied zia ln o ści za te treści i w artości w nich zaw arte, a w zw iązku z nimi za lud zi, których one dotyczą. Ś w ia d o m o ść obejm uje coraz w ię k sz e obszary rzeczy w isto ści, za którą w zrasta ró w n o cześn ie p o czu c ie o d p o w ied zia ln o ści.

d) W y ko rz ys ta n ie d o ś w ia d c z e ń z ze s p o łu w p ó ź n ie js z y m ży c iu

Sław ek podkreśla w ielok rotn ie, że w ie le o só b w P o lsce odbiera takie z e s p o ły fo lk lo ry s­ tyczne jako sw o isty anachronizm , archaizm przezn aczon y dla o só b starszych . D la S ław k a folklor jest r ze czy w isto ścią żyw ą. U w aża, że zesp ó ł m oże odd zia ły w a ć na o to c ze n ie zew n ętrzn e poprzez sw oje prezentacje. D o ty c zy to też, je g o zdaniem , prezentow an ia in n ych w artości kulturow ych. W opin ii Sław k a z e sp ó ł przyczynia się do przełam yw an ia stereotyp ów d o ty c z ą ­ cych Polski i P olaków , „jednostron ności tego obrazu [...]; istnieje jednak druga strona - w sp a ­ niała i piękna. [...]. A tutaj po prostu w idać (poprzez koncerty - tę am basadę kultury), że Polska to co ś p ięk n ego i w sp a n ia łeg o ” . N a pod staw ie w łasn ych kontaktów z zesp o łem oraz kontaktów z innymi środow iskam i S ław ek stw ierdza, że fo lk lo r stan ow i jed en z w a żn iejszy ch sposob ów ekspresji i porozum ienia. D la teg o uw aża, że to, c ze g o n a u czy ł się pop rzez folk lor i czło n k o stw o w zesp o le, na pew n o w jak iś sp osób będ zie starał się p rzek azyw ać innym . To już w dużej m ierze następuje, p o n iew a ż wartości te stan ow ią o je g o o so b o w o śc i, nie p ozostają bez w p ływ u na je g o co d zien n e p ostęp ow an ie. S w oje d o św ia d c ze n ie z „ R a cła w ic” w yk orzystu je nie tylko tańcząc w „ Słow ian kach ”, ale także w w ielu planach i poczyn an iach ż y c io w y c h . Jeśli b ędzie kiedyś w y ch o w y w a ł sw o je d z ieci, ch ciałb y, aby n ależały one do ta k ieg o z esp o łu , bo tu, je g o zdaniem , m oże się rozw in ąć św iad om ość całej kultury p o lsk iej, a także z m y sł piękna i estetyk i. Ten rozw ój w grupie przygotuje do ży cia w sp o łe c ze ń stw ie.

e) Id e n ty fik a c ja z P o lską

T ańczen ie i śp iew an ie pieśn i po lsk ich bu dziło w Sław ku p o c z u c ie p o lsk o ści i b ycia P o la ­ kiem . U w aża on, że zesp ó ł daje sp ec y ficz n e m o ż liw o śc i w yrażania się jak o P olak a. „C zęsto jestem spostrzegany jako «fragm ent» zesp o łu , a z esp ó ł jak o «fragm ent» P o lsk i. P rzez pryzm at mojej o sob y ktoś ogląda P o lsk ę, którą w tym m om en cie reprezentuję w sp o só b sz c z e g ó ln y , a należę do niej z a w sz e ”.

(14)

TH E D E V E L O P M E N T OF PA T R IO T IC A TTITU D E S IN C H IL D R E N A N D Y O U T H O N THE B A S IS

OF TH E R A C Ł A W IC E E N S E M B L E

S u m m a r y

T he paper d escrib es and interprets the fin d in gs w h ich co n fin n a hyp oth esis about the p o sitiv e in flu en ce o f an en sem b le as a m ilieu shaping the attitudes o f its m em bers. The e n ­ sem ble perform s this fun ction indirectly, for its basic purpose is to pursue choreographic and v ocal art. The latter con stitu tes a perfect p h y sica l, psych osp iritu al, p sy ch o so cia l and spiritual "space" in w h ich patriotic attitudes may be b o m and d ev elo p . The en sem b le m akes up a "p sych oped agogic niche" o f great form ative virtues. M ost situations, even ts, action s, experien­ c es, e x er cise and the lik e m ay p o sitiv e ly in flu en ce the d evelop m en t o f patriotic attitudes. The cultural contents present in the en sem ble are d e c isiv e in this respect, peop le w h o conduct the group, their co m p eten c e and com m itm ent, as w ell as the m em b ers’ ow n activity. M ost form a­ tive situations bear the character o f a "living instruction" and "learning through active partici­ pation".

Cytaty

Powiązane dokumenty

bc``decfdghigefjdckdfgjckbf_flfm

Zespo?u Pie?ni i Ta?ca "Dalmor".

Ponieważ od 1990 roku w ,Młodym Toruniu" działają wyłącznie grupy zajmujące się folklorem, postanowiono zmienić pierwszy człon nazwy zespołu z ,Międzyszkolny

The impact of increased physical activity on the student’s body system in view of contemporary objectives of physical education 065 Artykuł zawiera 20359 znaków ze spacjami

Deze rubriek bevat nieuws vanuit het TU Delft onderzoeksprogramma Geo-information technology and Governance inclusief het KOD (Kenniscentrum Open Data) en het GDMC

Ponieważ wychowanie m oralne według tej teorii polega na po­ budzaniu naturalnego rozwoju moralnego dziecka, aby można było je doprowadzić do osiągnięcia

Stanisława Jopka, organizowany przez Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i

Fabián Gabriel Mossello Universidad Nacional de Villa María Córdoba Argentina • Roa Bastos es un autor consagrado en las letras hispano-.. americanas, cuyos estudiosos