• Nie Znaleziono Wyników

Kościół Jezusa Chrystusa: szkic do eklezjologii Benedykta XVI

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kościół Jezusa Chrystusa: szkic do eklezjologii Benedykta XVI"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Paweł Rabczyński

Kościół Jezusa Chrystusa: szkic do

eklezjologii Benedykta XVI

Forum Teologiczne 16, 153-163

2015

(2)

FORUM TEOLOGICZNE XVI, 2015 ISSN 1641-1196

Paweł Rabczyński

Wydział Teologii

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

K O Ś C IÓ Ł JE Z U S A C H R Y ST U S A .

SZ K IC D O E K L E Z JO L O G II B E N E D Y K T A X V I

Streszczenie. Kościół w nauczaniu papieża Benedykta XVI jest rzeczywistością dynamiczną,

skoncentrowaną na Osobie Jezusa Chrystusa - założyciela, nieustannie ożywianą przez Ducha Świętego, który uzdalnia wierzących do dawania świadectwa. Dzięki wspólnocie eklezjalnej Chrystus jest wciąż głoszony i uobecniany. Moc Ducha Świętego sprawia, że Kościół Chrystu­ sowy żyje, rośnie i rozwija się we wspólnotach uczniów i w świecie.

Chrystus w swoim Kościele nadal wędruje przez dzieje. Jest to możliwe dzięki określonej strukturze: apostolskiej Tradycji i sukcesji. Jako „nowa rodzina Boża” głosi Ewangelię, proklamuje nadejście Królestwa Bożego, czyni uczniami Chrystusa, leczy na ciele i na duszy, a także podejmuje konkretną posługę miłości - caritas. Daje tym samym świadectwo trynitarnej miłości Boga i staje się przez to wiarygodnym tradentem zbawienia.

Słowa kluczowe: Kościół, geneza Kościoła, Tradycja apostolska, sukcesja apostolska, misja

Kościoła.

W prowadzenie

Podczas uroczystej M szy św. sprawowanej na rozpoczęcie pontyfikatu, 24 kwietnia 2005 r., na placu św. Piotra w Rzymie, Benedykt XV I wypowiedział znamienne zdanie: „Kościół jest żywy - jest żywy, bo żywy jest Chrystus, bo On napraw dę zm artw ychw stał” 1. Przywołane słowa stanow ią doskonałą ilustrację eklezjologii prezentowanej przez papieża. W jej centrum znajduje się Zmartwych­ w stały Pan - Fundator Kościoła2.

Nieprzypadkowo, w ostatnim swym przemówieniu do duchowieństwa diece­ zji rzym skiej, 14 lutego 2013 r., Benedykt XVI, m ówiąc o czterech wielkich

A dres/A ddress/A nschrift: ks. dr Paw eł Rabczyński, W yższe Sem inarium Duchow ne M etropolii W arm iń­ skiej Hosianum w Olsztynie, e-mail: rabczynski@ o2.pl

1 B enedykt X V I, Homilia na Mszy św. z okazji inauguracji pontyfikatu „Wsłuchiwać się z całym Kościołem w słowo i wolę Pana” (24 IV 2005), OsRom Pol 2005, n r 6, s. 10.

2 J. Ratzinger/Benedykt XV I, Jezus z Nazaretu, cz. 2, Od wjazdu do Jerozolimy do Zmartwych­ wstania, Kielce 2011, s. 257-294.

(3)

tem atach podjętych przez II Sobór W atykański, zaakcentował kw estię Kościoła, Jego tożsam ości i samozrozumienia. Soborowa koncepcja Kościoła, której skła­ dow ą stanow ią dwie idee: M istycznego Ciała Chrystusa oraz Ludu Bożego, w swej istocie sprowadza się do eklezjologii communio. Jej podstaw ą jest wspól­ nota osób, w której fundam entalne „Ja” Chrystusa łączy się z „my” wierzących. Papież podkreśla, że Kościół jest kom unią w różnych wym iarach: z Bogiem w Trójcy Świętej, który sam jest kom unią Ojca, Syna i Ducha Świętego, sakra­ mentalną, komunią, która konkretyzuje się w episkopacie i w życiu codziennym. Bez w spólnoty z Chrystusem nie m a Kościoła - podsum ow uje Benedykt X V I3. Powyższe wypowiedzi papieskie tw orzą swoistą klam rę spinającą myśl ekle­ zjologiczną Benedykta XVI, papieża, który z całą m ocą zabiegał o prawidłowe odczytanie w szystkich dokum entów Vaticanum II i pełną recepcję jego naucza­ nia. A wszystko po to, „aby praw dziw y Sobór, ze sw oją m ocą D ucha Świętego, się urzeczywistniał i by praw dziw ie odnowił się K ościół”4.

Niniejsze opracowanie nie jest w zamyśle autora całościowym przedstaw ie­ niem obrazu K ościoła w nauczaniu papieża Benedykta XVI. Stanowi jedynie szkic do jego eklezjologii i m oże być przyczynkiem do pełniejszego studium.

1. G eneza K ościoła

Początków K ościoła upatruje Benedykt XV I w działalności Jezusa, polega­ jącej na grom adzeniu w okół siebie uczniów. W ten sposób, stw ierdza papież, powstaje „nowa rodzina Boża” - „my”, którego podstaw ą nie jest ju ż pochodze­ nie, przynależność do konkretnego narodu, lecz kom unia ze Zbaw icielem 5. Nie znaczy to jednak, że kształtująca się „nowa rodzina Boża” (Kościół) zastępuje, przekreśla, czy też uniew ażnia starą - Izrael. Benedykt X V I podkreśla ciągłość ekonomii zbawienia, co bardzo wyraźnie widać w symbolicznej czynności usta­ nowienia Dwunastu (zob. M k 3,13-19; Łk 6,12n). N ie jest to liczba przypadkowa, lecz bezpośrednie naw iązanie do liczby synów Jakuba, do dwunastu pokoleń Izraela. Jezus, ustanawiając Dwunastu, grom adzi niejako na nowo rozproszone pokolenia Izraela; ukazuje, że nowy lud Boży m a swoje korzenie w ludzie Starego Przymierza. Rozdzielanie misji Jezusa od kontekstu wiary Narodu Wybranego nie ma, zdaniem Biskupa Rzymu, podstaw biblijnych i jest wynikiem niezrozumienia Bożego planu zbawienia. W cielony Syn Boży zwraca się najpierw do Izraela, aby

3 Zob. B enedykt X V I, Przemówienie do duchowieństwa diecezji rzymskiej „Sobór źródłem entuzjazmu i nadziei” (14 II 2013), O sR om Pol 2013, n r 3 -4 , s. 31-32.

4 Ibidem, s. 34.

5 J. Ratzinger/B enedykt XV I, Jezus z Nazaretu, cz. 1, Od chrztu w Jordanie do Przemienienia,

(4)

go na now o zgrom adzić i zjednoczyć z Bogiem (zob. M t 15,24). W ybierając Dwunastu, Jezus w sposób profetyczny oznajmia ludowi Starego Przymierza, że nadeszły ju ż czasy ostateczne i B óg pragnie zaw rzeć ze sw ym um iłow anym narodem N ow e Przym ierze, które będzie doskonałym dopełnieniem Starego. Lud Boży, lud dw unastu pokoleń, pow staje w ięc na now o i staje się ludem powszechnym 6.

Pow ołanie Dwunastu, zdaniem Benedykta XVI, to „najbardziej oczywisty znak woli Jezusa dotyczącej istnienia i misji Jego Kościoła”; świadectwo ciągłości zbawczego posłannictwa, dzięki którem u Chrystus jest zawsze obecny w swoim Kościele zbudowanym na fundam encie apostołów. Dwunastu, stwierdza Biskup Rzymu, jest w cieleniem Kościoła wszystkich czasów7. Figura ta uzmysławia, że nie m ożna przeciw staw iać Jezusa Kościołowi. N ie m a Chrystusa bez rzeczyw i­ stości Kościoła, który został przez Niego stworzony i w którym wciąż się udziela jako zawsze współczesny. Jezus Chrystus i Jego „nowa rodzina” są nierozłączni - konkluduje papież8.

Przyw ołując zdanie św. K lem ensa R zym skiego z L istu do K ościoła

w Koryncie, Benedykt X V I przypom ina, że apostołowie zadbali o to, aby po ich

śmierci Dobra Now ina była nadal głoszona. W tym celu ustanowili swych następ­ ców, now ych pasterzy, dzięki którym Kościół żyje przez wieki jako tajem nicza w spólnota osób, odzwierciedlając trynitarną kom unię samego Boga. Podstaw ą eklezjalnej wspólnoty jest kom unia z Jezusem Chrystusem i z Duchem Świętym. K om unia społeczności zgromadzonej przez Syna Bożego, stwierdza papież, to „specyficzny dar Ducha, owoc m iłości będącej darem Ojca i łaski ofiarowanej przez Pana Jezusa”9.

Ideę kościelnej kom unii należy, zdaniem B iskupa Rzymu, rozum ieć jako uczestnictw o w życiu Trójcy Świętej. Posiada ona dwa wym iary: w ertykalny i horyzontalny. Kościół jest w spólnotą ludzi z Bogiem i jednocześnie w spólnotą ludzi między sobą. Ta podwójna kom unia jest nierozłączna. Życie we wspólnocie z Bogiem i ze sobą wzajem nie, konstatuje Benedykt XVI, stanowi właściwy cel głoszenia Dobrej N ow iny10.

Przywołując opis z Dziejów Apostolskich, papież wyjaśnia, że kom unię w ie­ rzących rozpoznaje się po ich trw aniu w nauce Apostołów i w e wspólnocie, w łam aniu chleba i na modlitwie (zob. Dz 2,42): „Jedność wierzących karm i się

6 Zob. B enedykt XV I, Blisko, najbliżej Chrystusa. Apostołowie i pierwsi uczniowie, Poznań

2007, s. 8-1 1 ; Benedykt XV I, Przemówienie do duchowieństwa diecezji rzymskiej „Sobór źródłem entuzjazmu i nadziei”, s. 32.

7 J. Ratzinger/Benedykt XV I, Jezus z Nazaretu, cz. 1, s. 155.

8 Zob. Benedykt XV I, Blisko, najbliżej Chrystusa, s. 11-12.

9 Ibidem , s. 18-19. 10 Ibidem, s. 20.

(5)

więc nauczaniem Apostołów (głoszenie słowa Bożego), na które odpowiadają oni jed n o ścią wiary, kom unią braterską (posługa m iłosierdzia), łam aniem chleba (Eucharystia i wszystkie sakramenty) oraz m odlitw ą osobistą i wspólnotową. To w łaśnie na tych czterech filarach oparte są kom unia i świadectwo w pierwszej wspólnocie w ierzących” 11.

K ościelna kom unia wyraża się najpełniej w Eucharystii. W ynika to z faktu, że Eucharystia konstytuuje byt i działanie Kościoła. Benedykt XVI podkreśla za Janem Paw łem II przyczynow y zw iązek pom iędzy zbaw czą O fiarą Chrystusa a samym początkiem Kościoła. Eucharystia buduje Kościół, a Kościół J ą sprawu­ j e 12 . Papież przypomina, że Chrystus, karmiąc Kościół swoim Ciałem - Chlebem

Eucharystycznym, jednoczy wierzących ze sobą, z Ojcem i z Duchem Świętym, ale również ze wszystkimi braćmi. Sprawując Eucharystię, wspólnota antycypuje eschatologiczną kom unię z Bogiem, czyli zbawienie. Objawia siebie jako owoc miłości Boga do człowieka, jako „nowa rodzina Boża” powołana do przybliżania Odkupiciela każdem u człowiekowi wszystkich czasów. W swoim Kościele Chry­ stus jest zaw sze obecny i nam w spółczesny13.

Pomimo istnienia wiecznotrwałej eklezjalnej komunii miłości (zob. 1 J 1,1n), której fundam entem jest Zm artwychwstały Pan i Dar Ducha Świętego, to jednak od samego początku Kościół doświadcza odrzucania objawionych praw d i rozdar­ cia we wspólnocie. Społeczność uczniów, osłabiona grzechem, ulega podziałom. U łom ności człowieczeństwa, tzw. ludzki elem ent w Kościele, tak dawniej, jak i dziś, sprawiają, że jesteśm y stale zagrożeni utratą wiary, wzajem nej m iłości i braterstwa. Tak więc ju ż na początku, przy kształtowaniu się tożsamości w spól­ noty uczniów, do głosu dochodzą siły, które atomizują społeczność (zob. 1 J 2,19). Kierując się kryterium prawdy, rozum ianym jako wierność Ew angelii, należy uznać - stwierdza Benedykt XVI - i zaakceptować istnienie w Kościele podzia­ łów oraz „niemożność komunii z tymi, którzy oddalili się od zbawiennej doktryny (zob. 2 J 9-11)”. Rodzący się Kościół m iał świadomość tego niebezpieczeństwa, dlatego Now y Testament bardzo m ocno podkreśla obowiązek braterskiej miłości w ierzących w C hrystusa14.

W związku z nakreśloną powyżej sytuacją, papież zauważa, że „nowa rodzi­ na Boża”, chcąc żyć w jedności i wzajemnej miłości, „potrzebuje kogoś, kto by jej strzegł w prawdzie, i pewnie, rozważnie, autorytatywnie n ią kierował. Do pełnienia tej w łaśnie funkcji - wyjaśnia Biskup Rzym u - została ustanow iona posługa apostolska”. Benedykt XVI z całą m ocą podkreśla, że „trwanie Kościoła w danej przez Chrystusa praw dzie” w ym aga określonej struktury, sukcesji apo­

11 EMO, n. 5.

12 SC, n. 14-15; EMO, n. 79-80; zob. także EdE, n. 21-25, 34-46. 13 Benedykt XVI, Blisko, najbliżej Chrystusa, s. 21-22.

(6)

stolskiej15. Apostołowie i ich następcy, stojący na straży komunii, są gwarantem prawowierności eklezjalnej wspólnoty.

2. A postolska struktura K ościoła: Tradycja i sukcesja

Jak ju ż zostało wcześniej wspom niane, apostołowie i ich następcy są auto­ rytatyw nym i stróżami i świadkam i powierzonego Kościołow i depozytu wiary. Służą prawdzie i miłości objawionej przez Jezusa Chrystusa. Benedykt XVI pod­ kreśla, że prawda i miłość to dwa oblicza jedynego i wyjątkowego Bożego daru, który dzięki strukturze apostolskiej Kościoła pozostaje w nim samym nienaruszo­ ny i autentyczny, a także dostępny dla w szystkich ludzi w szystkich czasów. Papież wyraźnie stwierdza, że eklezjalną kom unię wzbudza i podtrzym uje Duch Święty, natom iast strzeże i um acnia posługa apostolska16.

Podstaw ą wiecznotrwałej apostolskiej struktury Kościoła, naucza Biskup Rzymu, je s t świadectwo apostołów i ich uczniów, przechow yw ane w pism ach Nowego Testamentu, w liturgii i w codziennej praktyce życia wiarą. Stanowi ono tzw. Tradycję apostolską. Benedykt X V I stwierdza, że zasadza się ona na „prze­ kazyw aniu dóbr zbawienia, dzięki którem u społeczność chrześcijańska, w m ocy Ducha, staje się trw ałą aktualizacją wspólnoty pierwotnej”17. Tradycja apostolska jest więc, ja k mówi papież, nieprzerwaną aktualizacją aktywnej obecności Jezusa Chrystusa w Jego Kościele, która realizuje się dzięki posłudze apostolskiej (zob. Dz 13,3n; 14,23; 20,28; 1 Tm 4,14; E f 2,19-22). Nie jest ona jedynie materialnym przekazyw aniem słów i wydarzeń z przeszłości, lecz przede w szystkim żyw ą i skuteczną obecnością Zbawiciela w e w spólnocie w ierzących (zob. M t 28,20). Tak rozum iana stanowi fundam ent i norm ę K ościoła18.

Benedykt XVI podkreśla, że posługa apostołów i ich następców jest rękojm ią Tradycji. Jako „żywa Ew angelia”, Tradycja została podana w całej pełni przez apostołów na podstawie ich wyjątkowego i niepowtarzalnego doświadczenia wiary, które jest przekazywane z woli Chrystusa. Dociera ono za pośrednictwem następ­ ców apostołów aż do naszych czasów, w ciągłości wiernej doświadczeniu Dwuna­ stu. Jak Ojciec posłał Syna, tak Syn posyła swych uczniów - apostołów, a oni, aby wypełnić polecenie Pana (zob. M t 28,19-20), wyznaczają następców - biskupów, którzy dalej w czasie prow adzą m isję samego Jezusa Chrystusa. Ten łańcuch apostolskiej posługi, podsumowuje papież, trwa i będzie trwał aż do końca świata19.

15 Ibidem, s. 25. 16 Ibidem , s. 26-27. 17 Ibidem, s. 28. 18 Ibidem , s. 28-31.

19 Ibidem , s. 35-37. Zob. także B enedykt XV I, Przemówienie do duchowieństwa diecezji rzym­ skiej „Sobór źródłem entuzjazmu i nadziei”, s. 32.

(7)

A nalizując wspom niany powyżej tekst M ateuszowej Ewangelii (28,19-20), który zaw iera uroczysty nakaz misyjny, Biskup Rzym u wyjaśnia, że posłanie apostolskie zaw iera w sobie potrójną posługę: pasterską (nauczajcie wszystkie

narody - czyńcie uczniam i w szystkie narody), litu rg iczną (udzielając im chrztu) i profetyczną (uczcie j e zachow yw ać wszystko, co wam przykazałem ).

Gwarantem posłania jest stała obecność Zmartwychwstałego Pana w Jego Koście­ le (a oto Ja jestem z wami p rzez wszystkie dni, aż do skończenia świata)20. N a podstaw ie pow yższych rozw ażań widać bardzo wyraźnie, że Tradycja apostolska nierozerwalnie łączy się z sukcesją apostolską. Benedykt X V I tłum a­ czy, że skoro Tradycja jest trw ałą obecnością słów i życia Jezusa w Kościele, to wym aga ona konkretnych osób, świadków, którzy będą jej tradentem (nośnikiem, przekaźnikiem ). W ten sposób uw idacznia się w yjątkow a w zajem na relacja po­ m iędzy treścią Tradycji (słowa i czyny Jezusa Chrystusa) a osobą, która j ą głosi. N a sukcesję trzeba więc najpierw spojrzeć jako na kontynuację posługi apostol­ skiej, rękojm ię trwania w Tradycji, jako nieprzerw aną więź pomiędzy społeczno­ ścią Dwunastu a kolegium biskupów, która wyraża się w historycznym łańcuchu następstwa w posłudze. Przy czym, stwierdza Biskup Rzym u przywołując w ypo­ w iedź św. Ireneusza z Lyonu, trzeba zauważyć, że ciągłość historyczna stanowi uprzyw ilejow ane m iejsce działania i przekazyw ania Ducha Świętego. Tak więc jest również ciągłością w sensie duchowym, nadprzyrodzonym 21.

Sukcesja apostolska jest przekazaniem na sposób sakramentalny misji i w ła­ dzy apostołów ich następcom. Dzięki sukcesji - podkreśla papież - istnieje histo­ ryczny i duchowy związek Kościoła z Chrystusem. Kościół pozostaje w e w spól­ nocie w iary i życia ze swoim początkiem : „To, co apostołowie reprezentują w relacjach pom iędzy Panem Jezusem a K ościołem u początku, w sposób ana­ logiczny reprezentuje sukcesja tej posługi w relacjach pom iędzy K ościołem u początku, a Kościołem aktualnie istniejącym. Nie jest to tylko zwykłe materialne powiązanie; jest to raczej historyczne narzędzie, którym Duch posługuje się dla uobecnienia Pana Jezusa, Głowy swego Ludu, za pośrednictw em tych w szyst­ kich, którzy zostali wyświęceni dla pełnienia posługi, przez nałożenie rąk i modli­ tw ę biskupów. Tak więc dzięki sukcesji apostolskiej przychodzi do nas Chrystus: On do nas przem aw ia w słow ach A postołów i ich następców ”22.

Tradycja apostolska i sukcesja stanow ią konstytutyw ną strukturę Kościoła. A utentyczna Tradycja wiary dociera od apostołów do współczesnego człowieka poprzez sukcesję biskupów. Ona je s t rękojm ią trw ania w słowach i czynach Jezusa Chrystusa.

20 Ibidem , s. 3 6-37; VD, n. 51.

21 Zob. Benedykt XV I, Blisko, najbliżej Chrystusa, s. 4 0-41; Benedykt XV I, Homilia podczas Mszy św. i nałożenia paliuszy „Wyznajemy wiarę w Kościół Jezusa Chrystusa” (29 V I 2005), O sRomPol 2005, n r 9, s. 16-17.

(8)

3. M isja K ościoła

M isja powołanej przez Jezusa Chrystusa wspólnoty - „nowej rodziny Bożej” - została nakreślona, zdaniem Benedykta XVI, ju ż w m om encie ustanow ienia Dwunastu. Papież zwraca uwagę, że Jezus dokonuje tego ważnego w yboru w sposób sym boliczny „na górze” i w dodatku p o całonocnej modlitwie (zob. Ł k 6,12n). W szystkie w ażne w ydarzenia zbawcze opisyw ane przez Ew angeli­ stów um iejscow ione są „na górze” i ściśle związane z m odlitwą, czyli dokonują się w wyjątkowej relacji Syna Bożego z Ojcem, w tajem niczym dialogu Osób Boskich. Chrystus powołuje apostołów w zjednoczeniu z Ojcem, zgodnie z powie­ rzo n ą M u przez Ojca misją. W ten sposób posłannictw o Syna m a być niejako odwzorowane w posłannictwie Jego uczniów i ich następców, w m isji Kościoła. Biskup Rzym u podkreśla, że nikt nie może uczynić sam siebie apostołem i nikt nie m oże sam sobie zlecić apostolskiej posługi. M isja K ościoła jest zakorzeniona w jedności w oli Jezusa z w o lą Ojca23.

Opierając się na egzegezie biblijnej perykopy z Ewangelii według św. Marka, opisującej w sposób syntetyczny ustanow ienie D w unastu (M k 3,13-19), B ene­ dykt X V I zauważa, że Jezus w yznacza apostołom podw ójną funkcję, która jest nie tylko konkretnym zadaniem, ale rów nież określa ich tożsam ość: aby M u

towarzyszyli, by m ógł wysyłać ich na głoszenie nauki. Uczniow ie m ają prze­

bywać z N auczycielem oraz głosić D obrą N ow inę o zbawieniu. Dw unastu m a być z Jezusem, aby Go poznać, aby posiąść o N im określoną wiedzę, nie tylko tę powierzchowną, zewnętrzną, dostępną dla wszystkich. Apostołow ie m ają po­ znać Jezusa w Jego wyjątkowej relacji z Ojcem, zbliżyć się do Jego Tajemnicy i stać się Jego świadkam i24; „od zewnętrznego przebyw ania razem z N im m uszą przejść do wewnętrznej jedności z Jezusem ”25.

Papież zauważa, że świadectwo uczniów je s t ze swej istoty posłaniem. Widać to bardzo wyraźnie na przykładzie chrystofanii, których celem jest zebranie na nowo uczniów, aby świadczyli, że Jezus zm artw ychw stał i jest Źródłem ży­ cia26. Bycie w jedności z Jezusem wym aga więc głoszenia Jego orędzia. Ucznio­ w ie m ają być posłańcami, wysłannikami, heroldami, czyli właśnie „apostołami”. M istrz posyła ich najpierw do zagubionych owiec Izraela (zob. M t 10,5-6; 15,24), a następnie na cały św iat (zob. M k 16,15), do wszystkich narodów (zob. M t 28,19; Łk 24,47), aż p o krańce świata (zob. Dz 1,8). Izrael, jako lud Boży

23 J. Ratzinger/B enedykt XV I, Jezus z Nazaretu, cz. 1, s. 147-148. 24 Benedykt XV I, Blisko, najbliżej Chrystusa, s. 15.

25 J. R atzinger/B enedykt X V I, Jezus z Nazaretu, cz. 1, s. 1 49-150. Zob. B enedykt X V I, Przemówienie na spotkaniu z seminarzystami w seminarium duchownym „Aby Mu towarzyszyli i by mógł ich wysyłać” (24 IX 2011), OsRom Pol 2011, n r 12, s. 30-31.

(9)

Starego Przymierza, posiadał pierwszeństwo w usłyszeniu Ewangelii. N ie skorzy­ stał jednak z tego przywileju. Pozostał ludem um iłowanym przez Boga, ale jego pierwotne wybraństwo zostało przez ofiarę Chrystusa rozszerzone na wszystkie ludy i narody. W ten sposób uw idacznia się jeszcze bardziej powszechność i wiecznotrwałość m isji apostołów27.

Papież podkreśla ścisłą łączność pomiędzy zadaniem towarzyszenia Jezusowi oraz funkcją wysłannika. Bycie z M istrzem należy, zdaniem B iskupa Rzymu, rozum ieć dynamicznie, bow iem zakłada ono przejęcie Jego misji. Tak ja k Jezus je s t posłany przez Ojca, tak i D w unastu zostaje posłanych przez Zbawiciela. U czestniczą tym sam ym w tajem nicy Chrystusa, którego cały byt jest misją. Apostołowie, przebywając z Jezusem, uczą się bycia z N im jedno, nawet wtedy, gdy zostaną posłani i znajdą się fizycznie od Niego daleko28. Podejmowana przez nich ewangelizacja, podsumowuje Biskup Rzymu, „nie będzie zatem niczym in­ nym, ja k głoszeniem tego, czego się sam em u doświadczyło, i zaproszeniem do w ejścia w tajem nicę w spólnoty z Jezusem (zob. 1 J 1,3)”29.

Analizując M arkowe i Mateuszowe perykopy o powołaniu uczniów (a szcze­ gólnie fragmenty: M k 3,14n; M t 10,1), B enedykt XV I stwierdza, że pierwszym zadaniem D w unastu jest przepow iadanie, czyli głoszenie orędzia o zbawieniu przyniesionym przez Jezusa Chrystusa. Apostołowie m ają skoncentrować się na zw iastow aniu Dobrej N ow iny i proklam ow aniu nadejścia K rólestwa Bożego. Wypełniając tę m isję będą gromadzić w okół Jezusa ludzi i tworzyć now ą rodzinę Bożą. Tak więc nie chodzi tu tylko o słowo, nauczanie, czy głoszenie idei zbaw­ czych, ale o doprowadzenie słuchaczy do spotkania z żyw ą osobą Jezusa C hry­ stusa, a przez to do głębokiej przem iany życia, tak, aby i oni stali się, w pełnym tego słowa znaczeniu, uczniam i - apostołami Ewangelii30.

Posługa D w unastu nie je s t łatw a ani zawsze satysfakcjonująca. D obra N o ­ w ina napotyka w świecie na sprzeciw ze strony m ocy zła. Dlatego Jezus daje apostołom w ładzę w ypędzania złych duchów oraz leczenia z chorób i słabości. U czniow ie b ędą czynili to samo, co ich Mistrz. B ędą egzorcyzmować i przyzy­ wać Ducha Świętego, aby uleczył i napełnił chorych na duszy i na ciele sw oją łaską. Apostołowie, działając w Im ię Jezusa Chrystusa i Jego mocą, m ają uw al­ niać świat od dem onów i lęku przed nimi. Dzięki w ierze w Jezusa Chrystusa i działaniu Jego Ducha w e wspólnocie wierzących chrześcijanin zostaje uwolnio­ ny od w szelkich zagrożeń31.

27 Benedykt XV I, Blisko, najbliżej Chrystusa, s. 15-17.

28 J. Ratzinger/Benedykt XV I, Jezus z Nazaretu, cz. 1, s. 150.

29 Benedykt XV I, Blisko, najbliżej Chrystusa, s. 15; PF, n. 6; AM , n. 160-171; zob. także KK,

n. 8.

30 J. Ratzinger/B enedykt XV I, Jezus z Nazaretu, cz. 1, s. 150; PF, n. 7; V D , n. 90-120.

(10)

Papież pojm uje posługę egzorcyzm ow ania nie tylko jak o wyrzucanie złych duchów, wyzw alanie człow ieka i oczyszczanie świata z m ocy zła. Świat został stw orzony przez Boga jak o rzeczywistość rozum na. Stwórca je s t jedynym jego panem. Demon naruszył ład stworzenia. Egzorcyzmowanie to także przywracanie stw orzeniu racjonalności, w yrywanie świata z chaosu przypadkowości, um iesz­ czanie świata w przestrzeni rozum u (ratio), której źródłem jest odwieczny stwór­ czy Rozum 32.

Biskup Rzym u przypom ina, że Ew angelia w edług św. M ateusza wyraźnie m ówi o m isji uzdraw iania w sensie m edycznym. Jezus uzdraw iał chorych, ale czynił to w tym celu, aby skierować całą uw agę człowieka na Boga. Cuda Jezusa m iały za zadanie doprowadzenie ludzi do wiary w m iłosiernego Ojca. Były zna­ kam i nadchodzącego K rólestw a Bożego i uw iarygodniały boskie posłannictw o Jezusa. Podobnie polecenie skierow ane do uczniów, aby leczyli wszystkie cho­

roby i w szystkie słabości (M t 10,1) m a w skazyw ać na dzieło odkupienia, na

potęgę i m iłosierdzie Boga w obec całego stworzenia. U zdraw ianie m ocą B ożą jest, zdaniem B enedykta XVI, wezwaniem do wiary w Boga, w Jego dobroć, ale także jest w ezw aniem do posługiw ania się danym przez Stwórcę rozumem. Papież przestrzega przed magicznym traktowaniem daru uzdrawiania, tzn. takim, które nie prowadzi do jedynego i prawdziwego Boga. Biorąc pod uw agę fakt, że człow iek jest jed n o ścią duszy i ciała, każde uzdrow ienie należy postrzegać w jeg o psychofizycznej jed n ości i zaw sze odnosić do m iłosiernego działania B o g a33.

Benedykt XVI podkreśla, że Kościół, będąc „nową rodziną Bożą”, podejmuje także konkretną posługę m iłości - caritas34. W ypływa ona z natury Kościoła i jest niezbywalnym wyrazem jego istoty. Caritas Kościoła jest przejawem miłości trynitarnej samego Boga. W spólnota eklezjalna jest posłana do świata jako świa­ dek m iłości Ojca, Syna i Ducha Świętego: Ojca, który m otyw ow any m iłością posyła na świat swego Jednorodzonego Syna, aby dokonał dzieła odkupienia (zob. J 3,16); Syna, który um ierając na krzyżu daje najw yższy dow ód m iłości (zob. J 19,28-30; J 15,13); Ducha, który posłany od Ojca i Syna obdarza uczniów w ew nętrzną m o cą do dawania świadectwa i uzdalnia do m iłow ania braci (zob. J 15,26-27; M t 10,19-20; M k 13,11; Łk 12,11-12)35.

Biskup Rzymu przypomina: „Cała działalność Kościoła jest wyrazem miłości, która pragnie całkowitego dobra człowieka: pragnie jego ewangelizacji przez Sło­ wo i Sakramenty, co jest dziełem często heroicznym w jego historycznej realizacji; pragnie jego promocji w różnych wym iarach życia i ludzkiej aktywności. Miłość

32 Ibidem , s. 151-152. 33 Ibidem , s. 152-153. 34 CV.

(11)

je s t zatem służbą, którą Kościół pełni, aby nieustannie w ychodzić naprzeciw cierpieniom i potrzebom, również materialnym, ludzi”36.

W spólnota eklezjalna pow inna się troszczyć, „by w Kościele jak o rodzinie żaden z jej członków nie cierpiał, gdy jest w potrzebie”. Ponadto papież stwierdza, że posługa miłości wykracza poza widzialne granice Kościoła i obejmuje każdego człowieka. Kościół ukształtowany jako dzieło trynitarnej miłości Boga, chcąc być w ierny swem u powołaniu, nie m oże nie podejm ować dzieł m iłości - konstatuje Biskup Rzym u37. Świadczenie miłości jest zadaniem całej wspólnoty kościelnej, na wszystkich jej poziomach. „Świadomość tego zadania odgrywała w Kościele rolę konstytutyw ną od sam ych jego początków. »Ci wszyscy, którzy uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzie­ lali je każdem u według potrzeby« (Dz 2, 44-45)”38 - konkluduje Benedykt XVI.

Zakończenie

Lektura różnych pism Benedykta XVI: encyklik, adhortacji, katechez, prze­ mówień, homilii pozwala na stwierdzenie, że tajemnica Kościoła stanowi dla niego

rację i p asję życia. Sam zresztą użył takiego sform ułow ania podczas ostatniego

spotkania z K olegium Kardynałów 28 lutego 2013 r. Przyw ołał w tedy słowa znanego teologa Rom ana Guardiniego, który w swej książce wydanej w roku zatwierdzenia Konstytucji Lum en gentium napisał m.in.: „Kościół »nie jest insty­ tu cją szczegółowo w ym yśloną i skonstruow aną [...], ale jest żyw ą rzeczyw isto­ ścią [...]. Żyje on na przestrzeni czasu i dojrzewa, ja k każda żywa istota, prze­ obrażając się [...]. A jednak w swojej naturze pozostaje zawsze ten sam, i jego sercem jest Chrystus«”39.

Pow yższe stw ierdzenia Guardiniego doskonale obrazują idee przew odnie eklezjologii Benedykta XVI. Kościół jest w jego myśli rzeczywistością dynamicz­ ną, skoncentrowaną na Osobie Jezusa Chrystusa - swojego założyciela, nieustan­ nie ożyw ianą przez Ducha Świętego, który uzdalnia w ierzących do dawania świadectwa. Dzięki wspólnocie eklezjalnej Chrystus jest wciąż głoszony i uobec­ niany. A ponadto, m oc Ducha sprawia, że K ościół Chrystusow y żyje, rośnie i rozw ija się w e wspólnotach uczniów i w świecie.

Zgodnie ze słowami papieża, Chrystus w swoim Kościele nadal w ędruje przez dzieje. Jest to m ożliw e dzięki określonej strukturze: apostolskiej Tradycji

36 Ibidem.

37 Ibidem , n. 25; AM , n. 133. 38 DCE, n. 20.

39 Cyt. za: Benedykt XV I, Przemówienie podczas spotkania z Kolegium Kardynałów „Kościół budzi się w duszach” (28 II 2013), OsRom Pol 2013, n r 3 -4 , s. 8.

(12)

i sukcesji. Jako „nowa rodzina Boża” głosi Ewangelię, proklamuje nadejście Kró­ lestw a Bożego, czyni uczniam i Chrystusa, leczy na ciele i na duszy, a także podejm uje konkretną posługę m iłości - caritas. Daje tym sam ym świadectwo trynitarnej m iłości Boga i staje się przez to w iarygodnym tradentem zbawienia.

T h e C h u rch o f Jesu s C h rist. A sk etch o f th e ecclesiolo gy o f B e n e d ic t X V I

Summary. In the teachings o f Pope Benedict XVI, the Church is a dynamic reality, focused on

Jesus Christ, its founder, and constantly animated by the Holy Spirit, who bestows upon the faithful the ability to testify. Owing to the ecclesiastic community, Christ is still preached and manifested. The power o f the Holy Spirit makes Christ’s Church live, grow and develop in the followers’ communities and in the world.

In His Church, Christ constantly wanders through history. This is possible owing to the particular structure: Apostolic Tradition and succession. His “God’s new family” preaches the Gospel, proclaims the coming of God’s Kingdom, makes one a disciple of Christ, heals the body and soul, as well as undertakes the service o f love - caritas. By this, it gives testimony to the Trinitarian love o f God and becomes a trustworthy tradent o f salvation.

Key words: Church, genesis o f Church, Apostolic Tradition, apostolic succession, mission of

Church.

D ie K irch e J esu C h risti.

E in e S k izze zu r E k k lesio lo g ie v o n B en ed ik t X V I.

Zusammenfassung. Die Kirche ist in der Verkündigung von Benedikt XVI. eine dynamische

Wirklichkeit, die auf der Person Jesu Christi - ihres Gründers konzentriert ist und immerwährend vom Heiligen Geist lebendig gemacht wird, der die Gläubigen zum Zeugnis befähigt. Dank der ekklesialen Gemeinschaft wird Christus ständig verkündigt und vergegenwärtigt. Die Kraft des Heiligen Geistes macht die Kirche lebendig, lässt sie wachsen und sich in den Gemeinschaften der Jünger und in der Welt entfalten.

In seiner Kirche wandelt Christus weiterhin durch die Geschichte. Dies ist möglich dank der entsprechenden Struktur: der apostolischen Tradition und der Sukzession. Als eine neue „Familie Gottes” verkündet die Kirche das Evangelium und die Nähe des Gottesherrschaft, macht Menschen zu Jüngern Christi, heilt an Leib und Seele und unternimmt auch den Dienst der Liebe - caritas. Sie gibt dadurch das Zeugnis von der dreieinen Liebe Gottes und wird dadurch zum glaubwürdigen Vermittler des Heils.

Schlüsselworte: Die Kirche, die Entstehung der Kirche, der Apostolischen Tradition, die aposto­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Albowiem po pierwsze gwiazda ukazująca się na drodze do Betlejem jest tą samą gwiazdą, którą magowie zobaczyli w swoim kraju na wschodniej stronie firmamentu nieba, a więc

Lecz najważniejszym powodem, dla którego Kościół oficjalnie przyjął nasze cztery Ewangelie, był ten, że mogły się one powołać na autorytet apostolski: dwie z

Tak samo jedyny Pośrednik między Bogiem i ludźmi – Jezus Chrystus – jest pośrednikiem dla wszystkich ludzi bez ograniczeń, gdyż podstawą tego pośrednictwa jest królowanie

Tajemnica wcie­ lonego Słowa oraz misteria Jego ziemskiego życia stanowią punkt odniesienia nie tylko dla rozwijanej przez nich teologii, lecz także dla misji Kościoła

Najbardziej z misterium utkwiła mi droga krzyżowa, dialogi to często czytałem Pismo Święte czy inne jakieś książki, czy filmy, czy sztuki jakieś. Dialogi są dosyć długie

Jak król boleści niezmiernie dręczony, 3.. Kłaniam yć sie Panie Jezu

Tak samo jedyny Pośrednik między Bogiem i ludźmi – Jezus Chrystus – jest pośrednikiem dla wszystkich ludzi bez ograniczeń, gdyż podstawą tego pośrednictwa jest królowanie

Kościół jest nie tylko ciałem Chrystusa, jest także pielgrzymującym Ludem, prowadzonym przez Tego, który powiedział o sobie: „Ja się na to narodziłem i na