• Nie Znaleziono Wyników

Prawo do rzetelnego procesu a pomyłki sądowe

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prawo do rzetelnego procesu a pomyłki sądowe"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Martyna Huszcza

Krakowska Akadem ia im . Andrzeja Frycza M odrzewskiego

Prawo do rzetelnego procesu a pomyłki sądowe

W dem okratycznym państw ie fundam entalnym prawem każdej jednostki jest prawo do rzetelnego procesu. Ta koherentna form uła kryje w sobie szeroki katalog zasad, które nie są tylko pustą deklaracją, ale standardem praw orząd­ nego państwa, respektującego prawa i wolności człowieka, m uszą zatem zna­ leźć swe urzeczywistnienie w codziennej praktyce w ym iaru sprawiedliwości.

Prawo do rzetelnego procesu zostało przewidziane w wielu aktach n o r­ m atywnych, zarówno rangi krajowej, jak i międzynarodowej. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej1 w art. 45 stanowi, że „każdy m a prawo do sprawie­ dliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez wła­ ściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”. Powszechna D eklaracja Praw Człowieka z 1948 r. w art. 10 stwierdza, że „każdy człowiek przy rozstrzy­ ganiu o jego prawach i zobowiązaniach lub o skierow aniu przeciwko niem u oskarżenia o przestępstwo, jest upraw niony do sprawiedliwego i publicznego w ysłuchania przez bezstronny sąd”2. Również M iędzynarodow y Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych w art. 14 nawiązuje do prawa do rzetelnego procesu stwierdzając, że „każdy m a prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy przez właściwy, niezależny i bezstronny sąd, ustanow iony przez ustawę, przy orzekaniu przeciw niem u w sprawach karnych”3. Podobną regulację zawiera art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o O chron ie Praw C zło­ wieka i Podstawowych W olności z 1950 r.4

1 K onstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kw ietnia 1997 r., D z.U . z 1997 r. N r 78 poz. 483.

2 Prawa człowieka. D okum enty, red. Z. Kędzia, t. 1, Warszawa—W rocław 1989, s. 24—32.

3 D z.U . z 1977 r. N r 38, poz. 167.

4 D z.U . z 1993 r. N r 61, poz. 284. E K PC , która to zgodnie z anglojęzyczną term inologią praw ­ niczą m ówi o right to a fa ir trial, rozum iane jako praw o do rzetelnego w ysłuchania bądź prawo do rzetelnego procesu sądowego, różnice te, co podkreśla się w doktrynie, w ynikają z o d ­ m ienności językowych; Z ob. więcej: P H ofm ański, Europejska Konwencja Praw Człowieka i je j

znaczenie dla praw a karnego materialnego, procesowego i wykonawczego, Białystok 1993, s. 398

(2)

Prawo do rzetelnego procesu pow inno być bezwzględnie przestrzegane we wszystkich rodzajach postępow ań - w postępow aniu cywilnym, adm inistra­ cyjnym, a w szczególności w procedurze karnej. Każda jednostka m a prawo do takiego samego traktow ania przez niezawisły i bezstronny sąd, niezależ­ nie od tego, czy sprawa toczy się przed sądem pierwszej instancji czy Sądem Najwyższym. W ielokrotnie sam Trybunał Konstytucyjny podkreślał w swoim orzecznictwie, że prawo do sprawiedliwego (rzetelnego) rozpatrzenia spra­ wy nie podlega ograniczeniom. Przepis art. 45 K onstytucji RP nie pozwala bowiem na nadm ierne (nieproporcjonalne) ograniczenie korzystania z pra­ wa do sprawiedliwego (rzetelnego) rozpatrzenia sprawy5. Ponadto prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy utożsam iane jest z prawem do rzetelnego procesu sądowego czy też prawem do sprawiedliwej procedury sądowej. N a­ tom iast pojęcie sprawiedliwości proceduralnej6 używane jest zam iennie z p o ­ jęciem rzetelnej procedury sądowej7.

Trybunał K onstytucyjny odwołuje się często do art. 6 Europejskiej K on­ wencji Praw Człowieka. Co ważne, artykuł ten został zatytułow any „Prawo do rzetelnego procesu sądowegoę. W ust. 1 tego przepisu wyrażone zosta­ ło prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy (w zdaniu pierwszym) oraz sform ułowanie, że postępow anie przed sądem jest jawne (w zdaniu drugim ). Tak ogólnie wyrażone prawo do rzetelnego procesu sądo­ wego składa się na:

w praw a uczestników procesu karnego, Białystok 1994, s. 339 i nast.; Ochrona pra w człowieka w procesie karnym. Zasada fa ir trial, [w:] Standardy pra w człowieka a polskie prawo karne, red.

J. Skupiński, Warszawa 1995, s. 3 5 -5 1 ; Wolności i praw a jednostki oraz ich gwarancje w prakty­

ce, red. L. W iśniewski, W arszawa 2006.

5 W w ielu publikacjach oraz orzecznictwie E T P C z pojęcia „sprawiedliwy” i „rzetelny” proces są używane zam iennie; zob. więcej: Rzetelny proces karny w orzecznictwie sądów polskich i między-

narodowych, red. P. W iliński, Warszawa 2009.

6 Trybunał K onstytucyjny zwraca przy tym uwagę, że pojęcie sprawiedliwości proceduralnej nie m a ściśle sprecyzowanego znaczenia. N iem niej, różne koncepcje sprawiedliwości procedural­ nej m ają w spólny rdzeń, sprowadzający się do: - możliwości bycia wysłuchanym , - ujaw niania w czytelny sposób m otyw ów rozstrzygnięcia, w sto p n iu um ożliwiającym weryfikację sposobu myślenia sądu (i to naw et jeśli samo rozstrzygnięcie jest niezaskarżalne, tzw. legitymacja przez przejrzystość), a więc unikania dow olności czy wręcz arbitralności w działaniu sądu, zapewnie­ nia przewidywalności dla uczestnika postępow ania przez odpow iednią spójność i w ew nętrzną logikę mechanizmów , którym jest poddany.

7 Trybunał K onstytucyjny zauważa, że w piśm iennictw ie praw niczym i judykatach sądowych brakuje precyzyjnego, i co ważne, powszechnie akceptow anego znaczenia term in u „sprawiedli­ wość proceduralna”. Dostrzega ten problem , jednak nie podejm uje próby zdefiniow ania tego pojęcia i rozstrzygnięcia, czym jest sprawiedliwość p roceduralna i jak to pojęcie rozumieć. Czy stanow i ona podm iotow e praw o, zasadę konstruow ania procedury sądowej, zasadę działania sądów przy rozpatryw aniu spraw, czy też wartość, k tóra m usi być uw zględniana przy tw orze­ niu pro ced u r sądowych i w ym ierzaniu przez sądy sprawiedliwości? O dnosząc się do pojęcia sprawiedliwości proceduralnej, Trybunał K onstytucyjny wskazuje jedynie katalog na cech czy elementów, jakie pow inny być zawarte i przestrzegane w prawie procesowym.

(3)

1. prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy, 2. prawo do jawnego postępow anie przed sądem.

Prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy uzupełnio­ ne zostało dalszymi prawam i przysługującymi jednostce. W ust. 2 i 3 art. 6 E T P C z wyrażone zostały kolejne upraw nienia, przynależne już tylko oskarżo­ nem u w sprawach karnych. W szystkie te prawa składają się zatem na ogólne prawo do rzetelnego procesu sądowego8. M ając to na względzie należy powie­ dzieć, że art. 6 EK PC z ustala zespół gwarancji rzetelnego procesu, form ułując najpierw (ust. 1) ogólną zasadę o szerokim zastosowaniu, a następnie (ust. 2 i 3) wskazuje na szereg szczegółowych gwarancji dla postępow ania w spra­ wach karnych. Stosownie do ust. 1 art. 6, na ogólne prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy składają się dalsze prawa, a mianowicie prawo do:

1. rozpatrzenia sprawy w rozsądnym term inie,

2. niezawisłego i bezstronnego sądu ustanow ionego ustawą, 3. jawnego postępowania.

D o praw szczegółowych, odnoszących się wyłącznie do postępow ania kar­ nego, Konwencja zalicza:

1. dom niem anie niewinności, 2. prawo do inform acji o oskarżeniu,

3. prawo do odpow iedniego czasu i możliwości przygotow ania się do obrony,

4. prawo do bronienia się osobiście lub przez ustanowionego przez oskar­ żonego obrońcę,

5. prawo do bezpłatnego korzystania z obrońcy wyznaczonego z urzędu, 6. prawo do przesłuchania lub spow odow ania przesłuchania świadków, 7. prawo do korzystania z bezpłatnej pom ocy tłumacza,

8. prawo odw ołania się od wyroku do sądu wyższej instancji,

9. zakaz pow tórnego sądzenia i karania za ten sam czyn (ne bis in idem). Bez w ątpienia prawo jednostki do rzetelnego procesu pełni szczególną rolę w procesie karnym , gdyż wszelkie naruszenia tego prawa m ogą spowo­ dować nieodwracalne konsekwencje nie tylko w sferze majątkowej jednostki, ale przede wszystkim w jej sferze osobistej. M ając na uwadze podstawowy cel procesu karnego (wprost wyrażony w art. 2 k.p.k.), jakim jest wykrycie osoby rzeczywiście odpowiedzialnej za popełnienie czynu zabronionego i nie- obarczenie tą odpowiedzialnością osoby niewinnej, sądy m uszą bezwzględ­ nie przestrzegać prawa jednostki do rzetelnego postępow ania tak, aby zm i­

8 P. W iliński, Rzetelny proces karny w orzecznictwie sądów polskich i międzynarodowych, Warszawa 2009.

(4)

nimalizować ryzyko wystąpienia ew entualnych pom yłek w to ku orzekania. Niestety, wym iar sprawiedliwości, choćby nawet najlepiej zorganizowany, nie jest w stanie uchronić się od błędów. Instytucję „wymiaru sprawiedliwości” realizują ludzie, którzy m im o że zgodnie z art. 7 k.p.k., m ają „kształtować swe przekonania na podstawie wszelkich przeprowadzonych dowodów, oce­ nianych sw obodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozum ow ania oraz wskazań wiedzy doświadczenia życiowego” nie są nieom ylni. Zasadne jest zatem pytanie o liczbę osób niew innie skazanych, czyli o skalę pom yłek sądowych9 oraz jej źródła.

Pytanie to padło po raz pierwszy 1912 r. podczas Am erican Prison C o n ­ gress10. Rok analiz tego zagadnienia doprow adził do zadziwiających w nio ­ sków, a mianowicie skonstatow ano, że takich spraw nie ma. N iem niej w tym samym roku swój prekursorski artykuł opublikow ał E.M . Borchard, autor książki Convicting the Innocent (1932)11, w której to opisał 65 przypadków niesłusznego (błędnego) skazania. Ustalił, że głównym i przyczynami były m .in.: błędne rozpoznanie, fałszywe zeznania oraz źle zinterpretow ane d o ­ w ody poszlakowe. Pierwszym czasopismem opisującym zjawisko niesłuszne­ go skazania (tzw. wrongful convictions) w Stanach Zjednoczonych było „Ju­ stice D enied”12. Kolejne badania przeprowadzili m .in. J. Frank w 1957 r., E. R adin (1964), R. B randon i C. Davies (1973) oraz H . Bedaur i M . Ra­ delet (1987) - z 350 zbadanych przez nich spraw przypadających na lata 1 9 0 0 -1 9 8 6 , przeszło jedna trzecia osób skazanych na karę śmierci okazała się niew inna. W spom niani badacze za najczęstsze przyczyny pom yłek sądowych wskazywali: nieprawidłowe rozpoznanie i fałszywe zeznania, wym uszone przyznanie się do w iny - błędy policji i prokuratury, błędna interpretacja d o ­ w odów poszlakowych oraz uleganie naciskom społecznym przez organ orze­ kający. W 2000 r. ukazała się książka A ctual Innocence: Five Days to Execution a n d Other Dispatchers From the Wrongly Convicted B. Schecka, P. N eufelda i J. Dwyera. Zaw iera ona wnioski ze 130 spraw, w których analiza dow o­ du z badań D N A pozwoliła na skorygowanie, a w konsekwencji uniew in­ nienie osób skazanych13. G łów ną przyczyną pom yłek sądowych w badanych sprawach była błędna identyfikacja podejrzanego o popełnienie przestępstwa

9 Przez pojęcie pom yłki sądowej, rozum iana jest tutaj taka sytuacja, w której osoba niew inna zostaje pociągnięta do odpow iedzialności karnej, za czyn którego nie popełniła, którego skut­ kiem jest praw om ocny w yrok skazujący.

10 C oroczny zjazd organizow any przez A m erican Prison O rganization.

11 E .M . Borchard, Convicting the Innocent. Errors o f C rim inal Justice, N ew H aven 1932. 12 w w w .justicedenied.org.

13 Za: J. W ójcikiewicz, Temida nad mikroskopem. Judykatura wobec dowodu naukowego, T oruń 2009, s. 2 5 4 -2 6 4 .

(5)

(przez świadka). O d m ien n e wyniki w przedm iotow ej m aterii przyniosły ba­ dania australijskie, przeprowadzone na podstawie analizy 20 spraw sądowych, w których głównym czynnikiem sprawczym pom yłek sądowych, obok złej praktyki policyjnej, niewiarygodnych dowodów, błędnej identyfikacji p o ­ dejrzanego przez świadków, okazały się błędne opinie biegłych oraz presja społeczeństwa i sugestia mediów. Błędy biegłych były istotnym czynnikiem pom yłkogennym w ponad połowie wydanych wyroków skazujących14.

N a kontynencie europejskim badania na tem at przedm iotow ego zagad­ nienia prowadzi C rim inal Cases River C o m m ision 15. Analizy C C R C wska­ zują, że skala uchybień sądowych wynosi tam 18 (!) rocznie16. Jest to zadzi­ wiająco niski wynik.

W Polsce, m im o że publicystyka zwraca uwagę na „niską jakość wym ie­ rzanej sprawiedliwości”, a badania C BO S wskazują na złą kondycję w ym iaru sprawiedliwości17, brak jest dogłębnych badań zjawiska pom yłek sądowych. Prace naukow e na ten tem at są nieliczne18. W 2002 r. w czasopiśmie praw ni­

14 F P T Heads o f Prosecutions C o m m ittee (2005), R eport o f the W orking G roup o n the Preven­ tio n o f M iscarriage o f Justice, www.justice.gc.ca; J. W ójcikiewicz, op. cit., s. 254—255. 15 The C rim inal Cases Review C om m ission jest niezależną publiczną organizacją pow stałą w celu

badania pom yłek sądowych w Anglii, W alii i Północnej Irlandii.

16 D . Eady, Criminology & C rim inal Justice. J. W ójcikiewicz (op. cit., s. 256—257) wskazuje w cy­ towanej publikacji że rzeczywista skala pom yłek wynosi 18, jed n ak w skali dziennej. A u to r opiera swe badania na analizie całkowitej liczby apelacji w sądach brytyjskich.

17 Polskie społeczeństwo działalność polskich sądów ocenia negatywnie. N a podstaw ie badań przeprow adzonych przez C B O S w 20 0 2 r. w kategorii organów ścigania i w ym iaru sprawiedli­ wości, sądy w ocenie społeczeństwa w ypadły gorzej niż policja i prokuratura. Powszechna wy­ daje się opinia o stale pogarszającym się funkcjonow aniu sądów w Polsce. O pinię tę podtrzy­ m ują zapewne inform acje w masowych środkach przekazu, w których uw ypukla się potknięcia proceduralne i niedoskonałości organizacyjne, jakie popełniają organy w ym iaru sprawiedliwo­ ści. Z asadniczą przyczyną niesprawiedliwych wyroków w sprawach karnych jest korupcja, złe, niesprawiedliwe praw o wynikające z trudności dow odow ych. W edług środow iska adwokatów, przyczyną niesłusznych wyroków jest słabe przygotow anie m erytoryczne sędziów, nierzetelne zbieranie dowodów. Podkreślali oni brak rzetelności organów procesowych przy grom adzeniu dowodów, niewłaściwą ocenę m ateriału dow odow ego oraz brak dostatecznego doświadczenia życiowego sędziów oraz przeciążenia sądów jako przyczyny niesłusznych wyroków. Krytycz­ ne opinie o sądach to przede wszystkim pogorszenie funkcjonow ania sądów, niejednakowe traktow anie w nich obywateli, niesprawiedliwe w yroki i uleganie naciskom opinii publicznej. Zob.: M . W enzel, Opinie o działalności instytucji publicznych, K om unikat C B O S , grudzień 2002. Były to badania reprezentatywnej próby dorosłej ludności Polski w ram ach 151 badań pt. ,„Aktualne problem y i wydarzenia”. Z ob. szerzej: M . Borucka-Arctowa, M . Pałecki, Sądy

w opinii społeczeństwa polskiego, K raków 2003.

18 M im o, że już na początku X X w. podejm ow ano dyskusję na tem at przyczyn pom yłek sądo­ wych na gruncie polskiego praw a karnego. J. R osenblatt w sw oim artykule zwracał uwagę na ogrom ną potrzebę badania przypadków, w których doszło do niesłusznego skazania z p u n k tu w idzenia rozwoju nauki praw a karnego, krym inalistyki, nau k sądowych i pokrew nych. N a podstaw ie kilku zestawionych i opisanych spraw uznał, że najczęstszą przyczyną błędnych wy­ roków jest: bezkrytyczna w iara organów procesowych w zeznania naocznych świadków, orze­

(6)

czym ukazał się artykuł A. Sowy dotyczący przyczyn pom yłek sądowych na podstawie badań prow adzonych w Stanach Zjednoczonych. Analiza zebranej literatury wskazuje, że najczęściej do niewinnego skazania dochodzi na sku­ tek fałszywego przyznania do w iny oraz poprzez błędne rozpoznanie (tzw. błędna identyfikacja) podczas okazania sprawcy przez naocznego świadka zdarzenia19. N atom iast w 2 0 0 7 r. w w yniku przeprowadzonych badań na gru­ pie adwokatów, opublikow any został artykuł J. W idackiego i J. D udzińskiej na tem at pom yłek sądowych w Polsce. Publikacja ta wskazuje dopiero „wierz­ chołek góry lodow ej”, jaką stanowi problem skazywania osób niewinnych w Polsce. W edług analizy, najczęściej pom yłki sądowe wynikają z: nadużycia przez organy orzekające dow odu poszlakowego, łam anie zasady in dubio pro reo, nadm iernej wierze w zeznania świadka koronnego i świadka incognito oraz błędów w przeprowadzonym okazaniu20. W czasopiśmie prawniczym ukazały się również badania O . Mazur, która badała opinie prokuratorów i policjantów na tem at skali niesłusznych skazań w Polsce. M im o nie do k o ń ­ ca zrozumiałego doboru próby badanych i nieścisłościach natury m etodolo­ gicznej, praca ta pokazała, że obie grupy badawcze źródeł pom yłek sadowych doszukują się w błędnej identyfikacji świadków bądź ofiar, źle przeprowa­ dzonym okazaniu, fałszywych samooskarżeniach, błędnych ekspertyzach21. W 2011 r. na podstawie przeprowadzonych badań pilotażowych - opinii adwokatów, strażników więziennych oraz samych skazanych22 na tem at skali pom yłek sądowych, ukazał się artykuł, który przybliżył najczęstsze przyczyny pom yłek sądowych według adwokatów, strażników więziennych oraz samych skazanych. W edług trzech grup badawczych, źródłem pom yłek sądowych jest

kanie na podstaw ie dow odów poszlakowych oraz łam anie zasady in dubio pro reo. Z ob. więcej: J. Rosenblatt, Fałszywe wyroki karne i ich przyczyny, „Czasopism o Prawnicze i E konom iczne”

1903, t. 9, s. 1 -1 8 .

19 A. Sowa, Przyczyny pom yłek sądowych, „Palestra” 2002, n r 1 -2 .

20 J. W idacki, A. D udzińska, Pomyłki sądowe. Skazania osób niewinnych p rz e z sądy w Polsce, „Pa- lestra” 2007, n r 1 1 -1 2 , s. 6 4 -6 8 .

21 O . M azur, Niesłuszne skazania w Polsce w opinii prokuratorów i policjantów, „Palestra” 2012, nr 3 -4 , s. 1 9 -3 3 .

22 N iepublikow ana praca magisterska: M . Huszcza, „N iew innie skazani. Skala pom yłek sądowych w Polsce”, K raków 2012. B adaniam i objęto trzy grupy reprezentatyw ne na terenie Krakowa. Każda z nich liczyła 30 osób. Pierwszą grupę stanow ili krakowscy adwokaci, drugą więźniowie odbywający karę pozbaw ienia w olności w Zakładzie K arnym w Krakowie N ow ej H ucie. Jest to jednostka ty p u półotw artego, przeznaczona dla skazanych odbywających karę pozbaw ienia w olności po raz pierwszy. Z n ajd u ją się w n im następujące oddziały: aresztu śledczego dla ko­ biet tymczasowo aresztowanych, zakładu karnego półotw artego dla skazanych kobiet odbyw a­ jących karę po raz pierwszy, recydywistek penitencjarnych i m łodocianych, zakładu karnego półotw artego dla skazanych mężczyzn odbywających karę po raz pierwszy i m łodocianych. Trzecią grupę zaś pracow nicy służby więziennej, w tym strażnicy więzienni, wychowawcy, psy­ cholog, kapelan, lekarz.

(7)

nadm ierna (bezkrytyczna) wiara organów orzekających w niepodważalność, słuszność opinii biegłego. Respondenci źródeł pom yłek sądowych upatrywali również w nadm iernej wierze organów procesowych w obciążające zeznania/ wyjaśnienia świadka koronnego lub „małego świadka koronnego”. Istotny wpływ na skazywanie osób niew innych miały, ich zdaniem , błędne rozpozna­ nia w ram ach przeprowadzonego okazania23.

W arto również w spom nieć o Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, k tó ­ ra w ram ach swojej działalności, na podstawie rozpatrywanych spraw bada przyczyny niew innych skazań24. Najczęstsze przyczyny pom yłek sądowych, badane w ram ach program u „Klinika niew inności” to: zeznania świadków fałszywie obciążające podejrzanego, błędy popełnione podczas pierwszych etapów postępowania, błędy dokonane podczas okazania, polegające na m yl­ nym rozpoznaniu sprawcy, fałszywe przyznanie się podejrzanego, do prze­ stępstwa którego nie popełnił, naruszenie zasady in dubiopro reo, pom ów ienia ze strony współoskarżonych25. N atom iast w 2 0 1 2 r. ukazał się ważny raport Forum Obywatelskiego Rozwoju sporządzony przez Ł. C hojniaka i Ł. W i­ śniewskiego, który przybliża tem atykę przyczyn pom yłek sądowych w Pol­ sce na podstaw ie analizy akt sądowych. Prawom ocne wyroki sądowe zostały w nich uchylone w drodze kasacji albo wznowienia postępow ania w latach 2 0 0 7 -2 0 0 9 . Łącznie przeanalizowanych zostało 119 spraw (ze 171 wszyst­ kich wytypowanych spraw) rozpoznanych przez sądy z obszaru właściwości Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, z czego w 68 przypadkach doszło do nie­ słusznego skazania. N a podstawie przeanalizowanych spraw, ku zaskoczeniu samych autorów, najczęstszą przyczyna pom yłek sądowych był brak profesjo­ nalizm u i niekom petencja profesjonalnych uczestników postępowania, czyli tzw. czynnik ludzki26.

Niestety, realna liczba niesłusznych skazań w Polsce wciąż nie jest znana, zaś liczba wznowionych postępow ań (z tytułu późniejszego wykrycia sprawcy czynu) i liczba przyznanych odszkodowań z tytułu niesłusznego skazania ujęta w statystykach M inisterstw a Sprawiedliwości, nie jest zbyt duża. O d 2000 r. do połow y 2010 r. zadośćuczynienie pieniężne w trybie art. 552 § 1 i 2 k.p.k przyznano 442 osobom na łączną kw otę 9 585 350 zł. Statystyki jednak nie obejm ują rzeczywistej liczby niesłusznych skazań. O b ejm ują tylko te, które

23 Z ob. więcej: M . Huszcza, N iew innie skazani. Skala pom yłek sądowych w Polsce, „Przegląd Poli­ cyjny” 2011, n r 3 (103), s. 1 8 7 -1 9 5 .

24 W edług M . E jchart z H F P C , pom yłki sądowe w Polsce stanow ią od 2 do 5% wszystkich wy­ dawanych wyroków.

25 R aport Helsińskiej Fundacji Prawa Człowieka, „Biuletyn Program u N iew inność”, czerwiec 2010.

(8)

po wyroku stwierdzającym, że doszło do niesłusznego skazania, ubiegały się o odszkodowanie i je uzyskały. N ieznana jest więc liczba osób skazanych i n a­ stępnie praw om ocnie uniew innionych, która na przykład zrezygnowała z dal­ szej drogi dochodzenia do praw m ajątkowych przeciwko Skarbowi Państwa. Tym bardziej nie jest znana „ciem na liczba” pom yłek sądowych w Polsce.

W Stanach Zjednoczonych problem atyce niesłusznych wyroków poświęca się wiele uwagi od prawie 200 lat, bowiem właśnie zjawisko pom yłek są­ dowych, skutkujących skazywaniem osób niew innych uznano za najwięk­ sza „katastrofę” anglosaskiego w ym iaru sprawiedliwości. D latego wysunięto postulaty pow ołania specjalnej kom isji, tzw. innocence commission17 w celu m onitorow ania, wykrywania, a także przeprowadzenia dochodzeń w razie niesłusznego skazania. Jeżeli owa kom isja wykryje takie przypadki, ponow nie bada sprawę, wskazuje przyczyny i w innych błędów. W szystko to w celu wy­ elim inow anie jak największej liczby uchybień sądowych i aby w przyszłości uniknąć podobnych błędów. W związku z powyższym, w 2002 r. Sąd Najwyż­ szy Północnej Karoliny28, jako pierwszy w USA ogłosił powstanie innocence commission. N atom iast w 2003 r. C onnecticut jako pierwszy stan powołał taką właśnie kom isję na drodze legislacji, w krótce zapewne pow staną kolejne. Wyłączając odrębności i specyfikę prawa anglosaskiego należy uznać, że pra­ wodawca tego systemu stara się przez działania prewencyjne wyelim inować przypadki niesłusznych skazań, a w razie ich zaistnienia zrekom pensować o d ­ szkodowaniem. Z pozoru duża liczba tych przypadków 29 nie świadczy jednak o niewydolności tamtejszego w ym iaru sprawiedliwości. Jest wręcz przejawem dobrej praktyki polegającej na ciągłym m onitorow aniu skali zjawiska. W Pol­ sce, niestety, jest to wciąż tem at tabu. Należy zatem w ysunąć postulat prze­ prow adzenia analogicznych rozwiązań. N ie m ożna bowiem podjąć środków zaradczych, nie znając skali zjawisk, ba! nawet go sobie nie wyobrażając. Bez w ątpienia pom yłki sądowe noszą piętno tragedii w wymiarze ogólnym (jako błąd system u wym ierzania sprawiedliwości), ale także (i przede wszystkim) nieszczęście w wymiarze indyw idualnym - czysto ludzkim . Błędy te często są wynikiem przegranej, długotrwałej walki o poznanie prawdy, nacechow a­ nej przekonaniem o znalezieniu trafnego, sprawiedliwego rozwiązania. Ale zdarzyć się może, że są wynikiem złej woli, bądź braku profesjonalizm u orga­ nów ścigania, niezweryfikowanych przez sąd. Z pew nością o niektórych p o ­ m yłkach sądowych nigdy nie będzie w iadom o, gdyż nie zostaną rozpoznane, a ich ofiary nigdy nie zostaną zrehabilitowane. Tylko niektóre z nich, bardzo

27 w w w .innocenceproject.org/docs/N C _Innocence_C om m ission_M ission.htm l. 28 The Suprem e C o u rt o f N o rth Carolina.

29 W edług M . E jchart z H F P C , pom yłki sądowe stanow ią tam naw et 5% wszystkich wydawanych wyroków.

(9)

nieliczne, zostaną zweryfikowane dzięki w znowionym postępow aniom z ty­ tu łu późniejszego wykrycia prawdziwego sprawcy czynu. Część choć w jakimś stopniu zostanie zadośćuczyniona dzięki procesom odszkodowawczym. Nie ulega wątpliwości, że oprócz tych ujaw nionych przypadków pom yłek sądo­ wych, jest jeszcze pew na liczba takich przypadków, która w tej drodze nie została ujawniona, tzw. ciem na liczba pom yłek sądowych. Prawdziwy roz­ m iar zjawiska określa przecież sum a ujaw nionych przypadków pom yłek są­ dowych i tych nieujaw nionych. M im o że sam fenom en „pom yłek sądowych” jest tru d n y do bezpośredniego badania30, celowe wydaje się podjęcie badań naukow ych o zasięgu ogólnopolskim na tem at realnej skali i przyczyn p o ­ m yłek sądowych w Polsce, które będą próbą określenia wielkości w spom nia­ nej „ciemnej liczby”. W yniki takich badań pozwoliłyby m .in. skrystalizować czynniki bądź instytucje, które m ają wpływ na błędne skazania bądź czasem w prost te błędy generują. Ich rozpoznanie m ogłoby w przyszłości przyczynić się do zmniejszenia liczby takich przypadków w Polsce, a zatem do poprawy jakości wymierzanej sprawiedliwości.

Abstract

The right to fair trial vs. judicial errors

The right to fair trial is a fundam ental and principal right o f every citizen in a dem o­ cratic society. Thus as a rule it can be found in m any legislatives acts including the m ost im p o rtan t one — the C onstitution o f Republic o f Poland. Bearing in m in d the essential purpose o f crim inal procedure, w hich is to determ ine the guilt, courts m ust abide by the right to fair trial, to m inim ise the potential risk related to miscarriages o f justice. U nlike in the U nited States, where miscarriages o f justice are exam ined by Innocent Com m issions, the subject remains still largely unknow n and unresearched in Poland.

30 Zjawiska tego nie m ożna badać w sposób bezpośredni, natom iast z całą pew nością jest możliwe badanie o p inii o rozmiarze tego zjawiska i jego przyczynach u osób zawodowo zajmujących się praktyką sądową w sprawach karnych, np. dośw iadczonych sędziów wydziałów karnych. M ożna również badać opinię obrońców w sprawach karnych, którzy dzięki sw ojem u dośw iad­ czeniu i pełnionej w procesie roli, a także licznym rozm ow om , które przeprow adzają ze swoimi klientam i (podejrzanym i lub oskarżonym i), w yrabiają w łasną ocenę sytuacji, a w szczególności nabierają przekonania o ich w inie bądź niew inności i m ogą skonfrontow ać te przekonania z zapadającym i wyrokam i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

4 Chromosome position Location of damage within chromosome Float * 5 Cause Cause of damage - direct or indirect and number 3 Int N 6 Damage types Types of damage at site (Base

[r]

In recent years several developments have driven the expansion of offshore power transmission and generation in the North Seas of Europe: the regulatory reform

Abstract Interaction of tidal flow with a complex topography and bathymetry including headlands, islands, coral reefs and shoals create a rich submesoscale field of tidal

Przy ocenie decyzji państwa wpływających na stan ochrony środowiska należy badać ich materialną treść, aby upewnić się, czy jest zgodna z art.. Należy również ustalić, czy

Ostatnia zasada, której złamanie może grozić sankcjami prawnymi, doty- czy dewastacji obiektu. Część eksploratorów uczestniczy w różnego rodzaju akcjach

N a treść w ykładu, d la którego ilustracji zabytki lednickie stanow iły doskonałe tło, złożyły się zagadnienia w yglądu i funkcjonow ania ośrodków