• Nie Znaleziono Wyników

View of Freedom, Justice, Truth, Love − a Programme for Poland

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Freedom, Justice, Truth, Love − a Programme for Poland"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

MIECZYSŁAW GOGACZ Warszawa

WOLNOS´C´, SPRAWIEDLIWOS´C´, PRAWDA, MIŁOS´C´ −

PROGRAM DLA POLSKI

I. PROBLEMY OBJE˛TE TEMATEM

S ˛a dwa powody, dla których w ogóle warto podejmowac´ jakiekolwiek dzia-łania. Te dwa powody to m ˛adros´c´ i Chrystus.

Taki wniosek wynika z rozwaz˙an´ nad tres´ci ˛a zagadnien´ zestawionych w te-macie1. S ˛a w nim dwie grupy zagadnien´.

Grupe˛ zagadnien´ podsumowuj ˛acych sygnalizuje wyraz˙enie „program dla Polski”. I włas´nie, gdy rozwaz˙y sie˛ tres´ci oznaczone nazw ˛a „Polska” oraz tres´ci oznaczone słowem „program”, to wynika, z˙e programem dla Polski musi byc´ to, co waz˙ne w z˙yciu człowieka: m ˛adros´c´ i Chrystus.

Grupe˛ zagadnien´ doprowadzaj ˛acych do takiego wniosku wyznacza w temacie zalecenie przestrzegania wolnos´ci, sprawiedliwos´ci, prawdy, miłos´ci.

Dodajmy, z˙e nie jest to dowolne zalecenie. Podał je papiez˙ Jan XXIII w ty-tule swej encykliki, któr ˛a nazwał: O pokoju mie˛dzy wszystkimi narodami

opar-tym na prawdzie, sprawiedliwos´ci, miłos´ci i wolnos´ci. Jan XXIII chce tym

zale-ceniem zabezpieczyc´ pokój na ziemi.

Gdy jednak rozwaz˙ymy wolnos´c´, sprawiedliwos´c´, prawde˛, miłos´c´ w ich wła-s´ciwym konteks´cie antropologicznym, odkryjemy tez˙ drogi do zrozumienia, kim jest człowiek, czym jest kultura, jak powstaj ˛a w niej cele, prawo i odmiany polityki. Zorientujemy sie˛, z˙e człowiek prawidłowo rozwija sie˛ wtedy, gdy

swy-1Artykuł jest tekstem wykładu wygłoszonego 27 IV 1991 r. w Domu Ksie˛z˙y Zmartwych-wstan´ców w Warszawie podczas sympozjum zorganizowanego przez Diakonie˛ Narodu na temat:

(2)

mi relacjami osobowymi wi ˛az˙e sie˛ ze wszystkimi osobami, a wie˛c z ludz´mi i z Bogiem, który jest Osob ˛a, i gdy w zwi ˛azku z tym wspiera sie˛ w kulturze na humanizmie i religii, gdyz˙ osobowe wie˛zi z ludz´mi wyznaczaj ˛a humanizm, a wie˛zi z Bogiem stanowi ˛a religie˛. Dzie˛ki humanizmowi człowiek, skierowany do prawdy i dobra, osi ˛aga m ˛adros´c´, a dzie˛ki religii i w niej utrwala odnie-sienie przez miłos´c´ do Chrystusa. M ˛adros´c´ i Chrystus staj ˛a sie˛ realnymi powo-dami rozumnych działan´ człowieka. Te dwa powody, gdy zechcemy, mog ˛a stac´ sie˛ rozumnym programem dla Polski.

Aby dojs´c´ do takiego wniosku, rozwaz˙my, czym jest Polska i czym jest pro-gram. Podstawe˛ ustalen´ znajdziemy w bytowej strukturze człowieka i w real-nych relacjach ł ˛acz ˛acych osoby. Wyznacz ˛a one cele, prawo i odpowiedni ˛a poli-tyke˛, a zarazem prawidłowy kształt kultury, o któr ˛a powinnis´my zabiegac´ wci ˛az˙ motywuj ˛ac swoje działania m ˛adros´ci ˛a i powi ˛azaniem przez miłos´c´ z Chrys-tusem.

II. POLSKA I ZAGADNIENIE PROGRAMU

1. OJCZYZNA I RZECZPOSPOLITA

Najpie˛kniejszy aspekt kaz˙dego kraju stanowi to, z˙e jest on ojczyzn ˛a tych osób, które w nim przyszły na s´wiat, doznały miłos´ci ojca i matki, pierwszych rados´ci rodzinnego z˙ycia, pierwszych uczuc´ i rozumien´, pierwszych waz˙nych wydarzen´, jak pójs´cie do szkoły, pierwsza komunia s´wie˛ta, pierwsza miłos´c´, pierwsze oparcie w rodzinnym domu, gdy zagroziły im smutek, ból, nieszcze˛-s´cie. Ojczyzna to miejsce i dom, w którym czujemy sie˛ u siebie, który chro-nimy sw ˛a uczciwos´ci ˛a i prac ˛a, w którym liczy sie˛ nasza opinia. Decydujemy o jego losie. Tworzymy w nim swoj ˛a kulture˛ wewne˛trzn ˛a i zewne˛trzn ˛a. Wi ˛a-z˙emy sie˛ z tym, co kochamy. Polska wie˛c jako ojczyzna jest tym naszym do-mem, w którym zaczyna sie˛ i rozwija to wszystko, co w nas najlepsze, co nas ł ˛aczy z osobami. Jest miejscem pojawienia sie˛, realizowania i dominowania w nas miłos´ci. Staje sie˛ wspóln ˛a rzecz ˛a wszystkich mieszkan´ców domu, Rzecz-pospolit ˛a, za któr ˛a czujemy sie˛ odpowiedzialni.

Odpowiedzialnos´c´ za Polske˛ wyraz˙a sie˛ w poziomie nabywanej przez nas naszej kultury wewne˛trznej, a zarazem w poziomie kultury wspólnot i całego narodu. Ten poziom wyznacza program dla Polski.

(3)

2. RACJA STANU I ZESPÓŁ ZALECEN´

Program ma zawsze dwie cze˛s´ci. Jest − po pierwsze − racj ˛a stanu i − po drugie − zespołem zalecen´, zgodnych z racj ˛a stanu i formułowanych przez parlamenty, a wie˛c przez nas samych głosem naszych przedstawicieli.

Racja stanu, zapisywana w konstytucji, jest wskazaniem na pierwsze i naj-cenniejsze dobro narodu. Zdarza sie˛, z˙e za takie dobro uznaje sie˛ na przykład albo ideologie˛, albo jak ˛as´ teorie˛ człowieka, albo dowolnie wybrane dla narodu cele i zadania. Nie zawsze wtedy dobro narodu jest zgodne z dobrem kaz˙dej jednostkowej osoby. Kieruj ˛ac sie˛ realizmem s ˛adze˛, z˙e stała racja stanu w od-niesieniu do kaz˙dego człowieka polega na uznaniu za najcenniejsze usprawnia-nie jego intelektu w rozumieniu prawdy i usprawniausprawnia-nie jego woli w wyborze wskazanego jej przez intelekt dobra. Wiernos´c´ prawdzie i dobru z kolei uspra-wnia nas w m ˛adros´ci. W zwi ˛azku z tym stała racja stanu w odniesieniu do narodu polega na słuz˙eniu pomoc ˛a kaz˙dej osobie w uzyskiwaniu przez ni ˛a m ˛a-dros´ci. Słuz˙enie pomoc ˛a w wiernos´ci prawdzie i dobru oraz wspartej na nich m ˛adros´ci jest tym samym, co miłos´c´, wspomagana wiar ˛a i nadziej ˛a.

Zbieraj ˛ac te akcenty moz˙emy powiedziec´, z˙e stała racja stanu jest uzna-niem za najcenniejsze dla kaz˙dego człowieka i dla narodu uzyskiwanie m ˛adro-s´ci przez wi ˛azanie intelektu ludzi z prawd ˛a oraz ich woli z dobrem, zarazem przez chronienie − wspartych na realnos´ci, prawdzie i dobru − relacji miłos´ci, wiary i nadziei. Te relacje wi ˛az˙ ˛ac ludzi stanowi ˛a humanizm, a wi ˛az˙ ˛ac ludzi z Bogiem stanowi ˛a religie˛. I trzeba dodac´, z˙e stanowi ˛ace religie˛ relacje osobo-we z Bogiem wi ˛az˙ ˛a nas z Nim jedynie w Osobie Chrystusa. Bez pos´rednictwa Chrystusa nie nawi ˛azujemy realnego kontaktu z Bogiem2.

Stała racja stanu w Polsce be˛dzie wie˛c wyraz˙ała dobro narodu, gdy uzna sie˛ w niej za cos´ pierwszego i najcenniejszego m ˛adros´c´ ludzi, chronion ˛a przez mi-łos´c´, wiare˛ i nadzieje˛ jako humanizm i jako religie˛, gdy be˛dziemy wi ˛azali sie˛ z Bogiem w Chrystusie.

2Religia, w której wyklucza sie˛ pos´rednictwo Chrystusa w naszych realnych kontaktach z Bogiem, jest tylko teologi ˛a. Jest wie˛c jedynie intelektualnym wyjas´nianiem realnych relacji. Powi ˛azania mys´lne nie zbawiaj ˛a. Zbawia Chrystus. Kieruj ˛ac sie˛ do Niego z miłos´ci ˛a, kierujemy sie˛ zarazem do Boga, gdyz˙ Chrystus jest Bogiem i człowiekiem, jedn ˛a Osob ˛a Bosk ˛a o naturze Boskiej i ludzkiej. Jest Bogiem udoste˛pniaj ˛acym sie˛ nam poprzez swe człowieczen´stwo. W Nim Duch S´wie˛ty realnie wi ˛az˙e nasz ˛a miłos´c´ z kierowan ˛a do nas miłos´ci ˛a Boga. Jez˙eli wyznajemy religie˛, która jest wył ˛acznie teologi ˛a, to nie dzie˛ki tej teologii, lecz na innej drodze dochodzimy do zbawienia. T ˛a drog ˛a, według Jana XXIII, jest szczera wiernos´c´ prawdzie i bezinteresowne czynienie dobra. Wiernos´c´ prawdzie jest otwarciem sie˛ na kaz˙d ˛a prawde˛, a czynienie dobra ujawnia miłos´c´. Z tego wzgle˛du jestes´my w zasie˛gu Chrystusa, który realnie kontaktuje nas z Bogiem. Poza Chrystusem nie ma zbawienia, jednak kaz˙da prawda i kaz˙de dobro wi ˛az˙ ˛a z Chrystu-sem, który zbawia.

(4)

Polsk ˛a racj ˛a stanu, najlepsz ˛a dla nas, jest wobec tego m ˛adros´c´ i Chrystus. Racja stanu wyznacza zalecenia, cze˛sto nazywane programem politycznym. Te zalecenia w postaci ustaw, przepisów, zarz ˛adzen´ powinny byc´ tak sformu-łowane, by ułatwiały człowiekowi organizowanie z˙ycia, w którym s ˛a otwarte drogi do nabywania m ˛adros´ci i wi ˛azania sie˛ miłos´ci ˛a z ludz´mi oraz z Bogiem w Osobie Chrystusa.

3. PODSTAWA ZESPOŁU ZALECEN´

Tworz ˛ac wie˛c programy polityczne, trzeba wci ˛az˙ pamie˛tac´, z˙e ws´ród rzeczy i bytów tego s´wiata najcenniejszy jest człowiek, który dzie˛ki ukonstytuowaniu z duszy i ciała posiada intelekt i wole˛. Gdy intelekt jest wierny prawdzie, a wola dobru, człowiek uzyskuje m ˛adros´c´. Jest ona umieje˛tnos´ci ˛a trafnego roz-poznawania skutków oraz ich przyczyn. Człowiek wybierze skutki dobre, gdy sw ˛a uczciwos´c´ umocni miłos´ci ˛a do Chrystusa. Tylko bowiem Bóg przebywa az˙ w naszym wne˛trzu i jest s´wiadkiem naszych najtajniejszych decyzji. Gdy Go kochamy, podejmiemy Jego z˙yczenia, a skłaniaj ˛a one zawsze do prawdy i dobra, które włas´nie kształtuj ˛a m ˛adros´c´.

Z˙eby jednak odczytac´ prawde˛ i rozpoznac´, co jest dobrem dla człowieka, trzeba wykształcic´ oraz wychowac´ intelekt i wole˛, poznawcze władze zmysło-we i uczucia. Kształcimy i wychowujemy ucz ˛ac za pomoc ˛a metafizyki bytu kontaktu z realn ˛a rzeczywistos´ci ˛a, a za pomoc ˛a etyki wiernos´ci dobru, które chroni osoby, ich miłos´c´, wiare˛ i nadzieje˛. Wspomaga nas filozofia człowieka, ukazuj ˛aca go jako urealnion ˛a przez stworzone istnienie dusze˛ i ciało. Czło-wiek przez przejawy swego istnienia, przez władze duszy i ciała, nawi ˛azuje kontakty z realnymi bytami, a głównie z osobami, ze wszystkimi osobami, takz˙e wie˛c z Bogiem. Swe wie˛zi z Bogiem musi poznawac´ w studium teologii. Wtedy dopiero, dzie˛ki kontaktowi z realnymi bytami za pomoc ˛a filozofii bytu i teologii prawd wiary, człowiek jest przygotowany do m ˛adrego i uczciwego realizowania swego z˙ycia.

III. RÓZ˙NICE MIE˛DZY REALIZMEM A IDEALIZMEM

Moz˙e szokowac´ propozycja, by uznac´ za program dla Polski i wprost za jej racje˛ stanu m ˛adros´c´ i Chrystusa. Moz˙e szokowac´ dopominanie sie˛, by ustawe˛ zasadnicz ˛a i ustroje orientowała miłos´c´.

(5)

Trzeba wie˛c zauwaz˙yc´, z˙e przyzwyczajono nas do mys´lenia pomijaj ˛acego realizm, a w zwi ˛azku z tym realnos´c´ osób i realnos´c´ relacji osobowych. Skie-rowano nas nie do osób, lecz do zespołów teorii o kształcie s´wiatopogl ˛adów oraz ideologii. W teoriach nie ma realnych osób i realnej miłos´ci. S ˛a puste idee. Wmówiono nam, z˙e to, co realne, nie jest poznawalne, z˙e istnieje tylko proces tworzenia sie˛ idei, tylko mys´l, z˙e z kolei powaz˙nym zachowaniem sie˛ człowieka jest agnostycyzm jako wykluczenie poznania prawdy, a w zwi ˛azku z tym ateizm. Wywindowano na wysokie pozycje laickos´c´ kultury.

To windowanie zacze˛ło sie˛ juz˙ w ateizuj ˛acych programach renesansu, było kontynuowane w pozytywistycznym zredukowaniu przedmiotu poznania do fi-zycznych cech rzeczy, wczes´niej utrwalane w decyzjach rewolucji francuskiej, a póz´niej paz´dziernikowej, zamykaj ˛acych nas w ciasnym s´wiecie wytworów mys´li i fizycznych scalen´ pierwiastków chemicznych. Zaatakowano intelekt, jego m ˛adros´c´, osoby, Boga, wprost istnienie, prawde˛, dobro. Skłoniono nas do fideizmu, tylko wie˛c do uwierzenia, z˙e te realne byty s ˛a zespołem wymys´lonych struktur.

Dopowiedzmy wie˛c, z˙e w kulturze współczesnej, a takz˙e nowoz˙ytnej spowo-dowano dominowanie nurtu idealistycznego, wykluczaj ˛acego realizm.

Zauwaz˙my zarazem, z˙e nurt realistyczny w kulturze wyraz˙a sie˛ w zaakcento-waniu pierwszen´stwa realnych bytów przed ujmuj ˛ac ˛a je mys´l ˛a. Skłania to do starannego rozpoznania tych bytów i wyraz˙enia wyników poznania w meta-fizyce. Dzie˛ki metafizyce trafnie poznaj ˛ac człowieka, odkrywamy, z˙e jest on osob ˛a. Przejawia bowiem miłos´c´ i rozumienia, które polegaj ˛a na rozpoznaniu powi ˛azania skutku z jego bezpos´redni ˛a przyczyn ˛a. Z kolei zalez˙nos´ci mie˛dzy skutkami i przyczynami ujawniaj ˛a, z˙e ws´ród przyczyn znajduje sie˛ Samoistne Istnienie. Jest ono Bogiem-Osob ˛a. A osobe˛ wyróz˙nia rozumienie i miłos´c´.

Powtórzmy, z˙e w nurcie realistycznym wyste˛puj ˛a cztery główne akcenty: sam realizm, metafizyka, wyj ˛atkowos´c´ osób, wspaniałos´c´ Boga.

Dodajmy z kolei, z˙e nurt idealistyczny ma pocz ˛atek w tezie o pierwszen´-stwie mys´li przed bytami, z˙e ta mys´l je tworzy, z˙e poznanie jest czynne. Wy-klucza to metafizyke˛. Nie jest bowiem potrzebne poznanie bytów, skoro two-rzy je nasza mys´l. Ta mys´l formułuje załoz˙enia dla kaz˙dego systemu wyjas´-nien´. Ta mys´l, zgodnie ze sw ˛a natur ˛a, tworzy struktury ogólne. Maleje wie˛c rola jednostkowych osób. Pierwsze staje sie˛ pan´stwo, instytucja. Człowiek jest ich cze˛s´ci ˛a. Neguje sie˛ tez˙ realnos´c´ Boga. Dopuszcza sie˛ tylko tworzenie przez mys´l idei Boga. Absolutem staje sie˛ pod koniec dziejów tworz ˛acy sie˛ kosmos jako całos´c´ albo jest nim juz˙ u pocz ˛atków s´wiata nieokres´lona mys´l, wyła-niaj ˛aca okres´lone struktury. Takie wyjas´nianie s´wiata nazywa sie˛ gnoz ˛a.

Powtórzmy takz˙e, z˙e w nurcie idealistycznym wyste˛puj ˛a cztery główne ak-centy: pierwotnos´c´ mys´li, tworzone przez mys´l załoz˙enia wszelkich systemów

(6)

wyjas´nien´, dominacja instytucji oraz teorii, absolutyzm monistycznie poje˛tego wszechs´wiata, toz˙samego z kultur ˛a.

Idealizm jest powaz˙n ˛a przeszkod ˛a w formułowaniu realistycznego programu dla Polski. Zarazem idealizm sprawia, z˙e szokuje nas propozycja, by uznac´ za program dla Polski m ˛adros´c´ osób i Chrystusa.

IV. TRES´C´ ZALECEN´ PAPIESKICH

I włas´nie Jan XXIII opowiadaj ˛ac sie˛ po stronie realizmu, z ogromn ˛a moc ˛a w swej encyklice o pokoju przeciwstawił sie˛ tendencjom idealistycznym. Prze-ciwstawił sie˛ kulturze wykluczaj ˛acej m ˛adros´c´ i Chrystusa. Pokazał na obszarze zabiegania o pokój, jak potrzebna jest człowiekowi, współczesnos´ci, działaniom pan´stw i narodów włas´nie prawda, sprawiedliwos´c´, miłos´c´ i wolnos´c´. Nie s ˛a to zespoły teorii, puste idee. S ˛a to realne zachowania ludzi wobec realnych osób. Przenies´my te zachowania w ich włas´ciwy, antropologiczny kontekst i roz-waz˙my je jako tres´c´ zalecen´ takz˙e dla Polski, stosuj ˛ac kolejnos´c´ wyznaczon ˛a podje˛tym tematem.

1. WOLNOS´C´

Dominuje w s´wiecie i w Polsce błe˛dne rozumienie wolnos´ci jako wył ˛acznie niezalez˙nos´ci. Mówi sie˛, z˙e jest to niezalez˙nos´c´ od zniewolen´. Jednakz˙e za zniewalaj ˛ace uwaz˙a sie˛ wszystko, czego ktos´ nie akceptuje. A nie akceptuje sie˛ zidentyfikowanej prawdy, gdy narusza ona utrwalon ˛a niewiedze˛, nawyk reagowania agnostycyzmem i ateizmem. Wolnos´c´ w tym wypadku staje sie˛ do-wolnos´ci ˛a.

Tymczasem wolnos´c´ jest podje˛ciem przeze mnie decyzji, jednak nie w od-niesieniu do pustki, błe˛du, fałszu, zła, lecz w odod-niesieniu do realnos´ci, praw-dy, dobra. Nie jest zabiegiem alienuj ˛acym, lecz sytuuj ˛acym ws´ród osób przez miłos´c´, wiare˛, nadzieje˛, gdy kieruje nami m ˛adros´c´. Wolnos´c´ podlega m ˛adros´ci, dobru osób, miłos´ci, prawdzie. Bez nich jest drog ˛a do rozpaczy.

Wolnos´c´ wie˛c nie jest dowolnos´ci ˛a, kaprysem, ucieczk ˛a w idee˛ niezalez˙nos´ci. Jest przeze mnie wybranym sytuowaniem sie˛ w prawdzie i dobru, ws´ród osób na warunkach miłos´ci. Jest roztropnym mobilizowaniem woli do wiernos´ci intelektowi, identyfikuj ˛acemu realnos´c´, a przez to powoduj ˛acemu niezalez˙nos´c´ od fałszu i zła. Jest szlachetnym uz˙ywaniem intelektu i woli.

(7)

2. SPRAWIEDLIWOS´C´

Sprawiedliwos´c´ jest umieje˛tnos´ci ˛a wprowadzania ładu, równowagi, przestrze-gania granicy uprawnien´, równego podziału zasług, wyników pracy, ocen, u-działu w zarz ˛adzaniu, w korzystaniu z dzieł kultury. Jest przezwycie˛z˙aniem głodu, zaradzeniem w biedzie i chorobie, rozs ˛adzaniem mie˛dzy oskarz˙aj ˛acym i oskarz˙onym, chronieniem samotnych, uwie˛zionych, podróz˙uj ˛acych, dopuszcze-niem wszystkich do prawdy, dobra i m ˛adros´ci. Sprawiedliwos´c´ wprowadza pokój. Budzi uznanie, szacunek. Nikt jej nie kwestionuje, nawet gdy wyrównu-j ˛ac krzywdy powoduwyrównu-je cierpienie.

Jednakz˙e Jan Paweł II w swej encyklice Dives in misericordia zaleca wi ˛aza-nie sprawiedliwos´ci z miłos´ci ˛a w tej jej wersji, która nazywa sie˛ miłosier-dziem i polega na natychmiastowym zareagowaniu na biede˛ i cierpienie czło-wieka, nawet gdy nie wymaga tego sprawiedliwos´c´.

Jest miłosierdzie godnym człowieka zachowaniem, przywracaj ˛acym poczu-cie braterstwa. Jest dystansowaniem rzeczy, które sprawiedliwie dzielimy, i dawaniem pierwszego miejsca osobom. One s ˛a waz˙niejsze. Dla nich w pełnej wolnos´ci rezygnujemy z wyrównywania krzywd. Po prostu wybaczamy. Jan Paweł II uwaz˙a, z˙e miłosierdzie jest koniecznym czynnikiem pokoju i ładu społecznego.

3. PRAWDA

Prawda jest najpierw przejawianiem sie˛ istnienia jednostkowego bytu i udo-ste˛pnianiem sie˛ tego, czym jest byt. Stanowi otwarcie sie˛ bytu. Powoduje, z˙e go poznajemy i z zaufaniem wobec niego wzajemnie sie˛ otwieramy. Prawda wie˛c powoduje recepcje˛ poznawcz ˛a bytu, gdy te˛ prawde˛ odbiera intelekt. Po-woduje tez˙ wiare˛ jako włas´nie wzajemne zaufanie sobie, gdy dwie osoby otwie-raj ˛a sie˛ na siebie, przejawiaj ˛ac w ten sposób swoje istnienie.

Prawda przyjmowana przez intelekt owocuje wiedz ˛a.

Prawda przejawiaj ˛aca istnienie dwu osób i uobecniaj ˛aca te osoby owocuje wiar ˛a. Jest powierzeniem siebie i swego losu z zaufaniem zarówno kochaj ˛a-cemu człowiekowi, jak i Bogu.

Tak ujmujemy prawde˛ w sensie metafizycznym. Trzeba odróz˙nic´ od niej prawde˛ teoriopoznawcz ˛a i prawde˛ moraln ˛a.

Prawda w sensie teoriopoznawczym to zgodnos´c´ z bytem naszych uje˛c´, wie-dzy o nim.

Prawda moralna jest zgodnos´ci ˛a naszych odniesien´ do człowieka z jego do-brem. Tym dobrem jest jego istnienie oraz jego relacje osobowe.

(8)

4. MIŁOS´C´

Miłos´c´ jest relacj ˛a osobow ˛a. Znaczy to, z˙e samo istnienie osób przez prze-jaw realnos´ci wyzwala mie˛dzy osobami powi ˛azanie, które jest z˙yczliwos´ci ˛a, sposobem upodobnienia i upodobania. To odniesienie, stanowi ˛ac z˙yczliwos´c´, jest trosk ˛a o dobro drugiej osoby. Moz˙e to byc´ troska całkowicie bezintere-sowna i wtedy okres´lamy j ˛a nazw ˛a caritas. Gdy to powi ˛azanie jest trwałe, nazywa sie˛ przyjaz´ni ˛a (amicitia). Gdy polega na tym, z˙e wci ˛az˙ potrzebujemy obecnos´ci drugiej osoby, stanowi typow ˛a ludzk ˛a miłos´c´ w postaci amor, czyli miłos´c´, której towarzyszy cierpienie. Przesunie˛cie akcentu z troski o drug ˛a osobe˛ na troske˛ o siebie sprawia, z˙e relacja miłos´ci jest motywowana pie˛knem i ogarnia uczuciowos´c´. Gdy nie wyzwala uczuc´, jest zwykł ˛a, pokojow ˛a wie˛zi ˛a mie˛dzy obcymi sobie osobami.

Dodajmy, z˙e trzeba odróz˙nic´ miłos´c´ jako relacje˛ wspart ˛a wprost na przeja-wiaj ˛acym sie˛ istnieniu osób od uczucia miłos´ci, które wspiera sie˛ na wyobra-z˙eniu dobra fizycznego. To wyobraz˙enie pobudza cielesn ˛a sfere˛ uczuciowos´ci i powstaj ˛a zmienne uczucia. Uczucia mog ˛a przemijac´, nawet uczucie miłos´ci, i zarazem moz˙e trwac´ wsparta na istnieniu osób relacja miłos´ci jako troska o dobro osób.

Zauwaz˙my tez˙, z˙e relacji miłos´ci towarzyszy relacja wiary i relacja nadziei. Relacje˛ wiary wyzwala prawda jako udoste˛pnianie sie˛ sobie osób. Relacje˛ na-dziei wyzwala dobro jako podstawa uznania istnienia i prawdy za szanse˛ osób, gdyz˙ mog ˛a wi ˛azac´ sie˛ miłos´ci ˛a i wiar ˛a.

Te wszystkie szanse zaleca nam Jan XXIII. Zaleca prawde˛, a z ni ˛a potrzebe˛ wiary w człowieka i Boga. Te˛ wie˛z´ wiary reguluje sprawiedliwos´c´, posługuj ˛aca sie˛ prawem, a przede wszystkim miłos´c´, która jest podstaw ˛a wolnos´ci.

V. RZECZYWISTOS´C´ I KULTURA

To, co realne, rzeczywiste, jest zawsze jednostkowym bytem, zbudowanym z istnienia i z ogarnie˛tych tym istnieniem elementów strukturalnych, stanowi ˛a-cych istote˛ tego bytu. Realnos´ci udziela istnienie, a nie nasza mys´l, która jest pomysłem ł ˛aczenia bytów w wytwory. Suma wytworów stanowi kulture˛.

Realnym bytem samodzielnym jest człowiek, Bóg, takz˙e ros´lina, zwierze˛. Realnymi bytami niesamodzielnymi s ˛a relacje. Wspieraj ˛a sie˛ na przejawach istnienia lub istoty. Realna wie˛c jest miłos´c´, wiara, nadzieja. Realny jest inte-lekt, wola, wypełniane tworzon ˛a przez nas wiedz ˛a i decyzj ˛a. Te niesamodzielne

(9)

byty moz˙na i trzeba wzmacniac´ lub usprawniac´. Wzmacniamy miłos´c´, wiare˛, nadzieje˛. Usprawniamy intelekt w wiedzy i m ˛adros´ci, a wole˛ w prawos´ci i wol-nos´ci. Wzmacniamy i usprawniamy za pomoc ˛a wytworów, nazywanych dzie-łami kultury.

Kulture˛ wewne˛trzn ˛a człowieka stanowi w jego intelekcie sprawnos´c´ wiedzy i m ˛adros´c´, a w jego woli prawos´c´ motywów nawi ˛azywania tych wie˛zi z bytami, które m ˛adros´c´ ukaz˙e jako ł ˛acz ˛ace nas z prawd ˛a i dobrem. Gdy liczymy sie˛ z prawd ˛a i dobrem osób, powstaje kultura moralna, przenikaj ˛aca humanizm i religie˛. Sam bowiem humanizm to wie˛z´ z ludz´mi przez miłos´c´, wiare˛ i nadzie-je˛, chronione zachowaniem moralnym. Sama religia to podobne, wzajemne wie˛zi, ł ˛acz ˛ace człowieka z Bogiem, takz˙e chronione poste˛powaniem moralnym. Humanizm i religia nie utoz˙samiaj ˛a sie˛ z moralnos´ci ˛a, jednak wymagaj ˛a zacho-wan´ moralnych, gdyz˙ chroni ˛a one realne wie˛zi ludzi z ludz´mi i ludzi z Bogiem. Działania moralne chroni ˛a dobro osób, tym samym dobre dla nas powi ˛azania z osobami, z ludz´mi w humanizmie i z Bogiem w religii.

Kulture˛ zewne˛trzn ˛a stanowi ˛a dzieła, wytworzone przez ludzi, z kolei przez nich studiowane. S ˛a one zapisem rozumien´ i decyzji, wyobraz˙en´ i uczuc´. Te dzieła to poje˛cia, zdania, teorie, instytucje, takz˙e róz˙ne odmiany wytworów artystycznych i technicznych. Posługujemy sie˛ nimi w z˙yciu codziennym. Nie-które z nich s ˛a włas´nie codziennie potrzebne. Dzie˛ki nim chronimy człowieka, jego wie˛zi z ludz´mi i z Bogiem, miłos´c´, wiare˛, nadzieje˛, prawde˛, dobro, ist-nienie. Słuz˙ ˛a nam jednak tylko wtedy, gdy s ˛a zgodne z prawd ˛a i dobrem osób oraz z zachowaniem moralnym ludzi. Nieustannie wie˛c musz ˛a byc´ poprawiane i precyzowane, głównie takie wytwory, jak poje˛cie pan´stwa, władzy, polityki, ustroju, demokracji. Nalez˙ ˛a one do kultury i człowiek odpowiada za ich tres´c´ jako twórca kultury. Zasygnalizujmy prawidłow ˛a tres´c´ tych poje˛c´.

1. Polityka to najpierw wskazywanie na najcenniejsze dobro osób i naro-dów, a z kolei osi ˛aganie tego dobra. Jako wskazywanie na to najcenniejsze dobro jest racj ˛a stanu. Jako osi ˛aganie go jest zespołem zalecen´ lub progra-mem politycznym. Dobrem najcenniejszym dla kaz˙dego człowieka, a wobec tego takz˙e dla narodu jako wspólnoty osób, jest m ˛adros´c´, osi ˛agana przez wier-nos´c´ prawdzie i dobru. Tej wiernos´ci strzez˙e uczciwos´c´, której motywem musi byc´ najszlachetniejsza osoba. T ˛a osob ˛a jest Chrystus. Racja stanu i zespoły zalecen´ musz ˛a otwierac´ ku tym powodom naszych działan´, włas´nie ku m ˛adros´ci i Chrystusowi.

2. Ustrój jest formuł ˛a osi ˛agania tych perspektyw. Jest zorganizowanym spo-sobem realizowania najcenniejszego dobra osób i narodu. Musi wie˛c byc´ zgo-dny z bytow ˛a struktur ˛a osób, z naturalnymi relacjami osobowymi, z wol ˛a osób, kieruj ˛acych sie˛ do prawdy i dobra, wierny wie˛c humanizmowi i religii realizu-j ˛acerealizu-j sie˛ w Chrystusie.

(10)

Gdy w ustroju zacznie dominowac´ teoria władzy, staje sie˛ on na przykład republik ˛a o charakterze rzeczypospolitej, w której waz˙na jest pozycja osób, sprawiedliwos´c´, miłos´c´, odpowiedzialnos´c´ za kulture˛ wiern ˛a m ˛adros´ci i Chrys-tusowi.

Gdy w ustroju zacznie dominowac´ zespół przekonan´, nazywany ideologi ˛a, lecz takich przekonan´, z˙e dla osób najwaz˙niejsza jest m ˛adros´c´ i uczciwos´c´, ustrój staje sie˛ demokracj ˛a. Licz ˛a sie˛ w niej prawda i dobro, wspomagaj ˛ace m ˛adros´c´, a zarazem sprawiedliwos´c´ i prawo, wspomagaj ˛ace uczciwos´c´.

3. Władza, według realistycznej filozofii s´w. Tomasza, jest ojcowskim odno-szeniem sie˛ do tych, którzy nam podlegaj ˛a. W tych warunkach potrzebne wła-dzy posłuszen´stwo jako wypełnianie polecen´ jest opartym na zaufaniu i przy-jaz´ni, czyli na wierze i miłos´ci, podejmowaniem słusznych z˙yczen´ ojca. Pole-cenia s ˛a formułami prawa, a prawo jest kierowaniem do szczegółowych celów, przybliz˙aj ˛acych do wspólnego dobra osób i narodu, a wie˛c do m ˛adros´ci i Chry-stusa.

To tylko Platon, a po nim pos´rednio kontynuuj ˛acy jego mys´l Hegel za-sugerowali, z˙e władza jest stosowaniem arbitralnych decyzji i uprawnieniem do wymuszania posłuszen´stwa sił ˛a, co zawsze rodzi sprzeciw i walke˛.

Powtórzmy, z˙e władza jest relacj ˛a, która musi byc´ wsparta na m ˛adros´ci i musi byc´ odnoszeniem sie˛ do obywateli z ojcowsk ˛a miłos´ci ˛a.

4. Pan´stwo jest instytucj ˛a, która przez ustrój za pomoc ˛a władzy kieruje osi ˛a-ganiem wspólnego dobra osób i narodu. Jest wie˛c zorganizowanym sposobem słuz˙enia ludziom w tym, co ceni ˛a i wybieraj ˛a.

Platon i Hegel utoz˙samiali pan´stwo z władz ˛a i mys´l ˛a władcy, który po-dobno zawsze wie, co najlepsze dla narodu. Wymagali wie˛c bezwzgle˛dnego posłuszen´stwa stanowionym przez siebie prawom. Wykluczyli m ˛adros´c´ osób, ich wolnos´c´ i miłos´c´. Kontynuatorzy pogl ˛adów Platona, a z czasem Hegla, najpierw ograniczali pole miłos´ci, zakazuj ˛ac przyjaz´ni z Bogiem. Te˛ ateizacje˛ uznali za chronienie wolnos´ci. Skłaniali tym samym do tworzenia laickiej wer-sji kultury, wierniejszej teoriom niz˙ realnym osobom, ich m ˛adros´ci i miłos´ci.

VI. OSOBA PODSTAW ˛A DZIAŁAN´ I KULTURY

Człowiek jako osoba jest realn ˛a podstaw ˛a i powodem wszystkich działan´ i kultury, zabiegania o m ˛adros´c´, o wie˛z´ miłos´ci z ludz´mi i z Chrystusem, o dzie-ła, które chroni ˛a m ˛adros´c´ i miłos´c´.

(11)

I zaakcentujmy raz jeszcze, z˙e stanowi człowieka zapocz ˛atkowuj ˛ace go ist-nienie, stworzone przez Boga, i zarazem stanowi go istota, któr ˛a istnienie ogar-nia jako dusze˛ i ciało. Dzie˛ki istnieniu człowiek odnosi sie˛ do osób z miłos´ci ˛a, wiar ˛a i nadziej ˛a. Wyzwalaj ˛ac te odniesienia, a zarazem chroni ˛ac je działaniami intelektu i woli, człowiek ujawnia, z˙e jest osob ˛a. Wierny w działaniach inte-lektu prawdzie, a w działaniach woli dobru, człowiek jako osoba uzyskuje m ˛a-dros´c´. Rozumie zarazem, z˙e jest to najcenniejsze dobro osób i narodu. Zabiega o to dobro. Wspomaga sie˛ uczciwos´ci ˛a, któr ˛a umacnia w miłos´ci do Chrystusa. I tworzy z tych działan´ całe swoje zorganizowane z˙ycie. Czyni z nich program dla siebie, dla narodu i Polski.

Ten program, wyzwalaj ˛acy w kulturze nurt realizmu jako jej wiernos´c´ rze-czywistos´ci, polega na przywróceniu w odniesieniach mie˛dzyludzkich włas´ciwej pozycji istnieniu, prawdzie, dobru, m ˛adros´ci, wolnos´ci, sprawiedliwos´ci, uczci-wos´ci, osobom, Bogu. Polega na chronieniu w z˙yciu społecznym i politycznym osobowych relacji miłos´ci, wiary, nadziei poprzez skłanianie do przestrzegania przykazan´ oraz poprzez powodowanie wykształcenia i wychowania rozumien´ i decyzji za pomoc ˛a uczenia filozofii bytu i teologii prawd wiary. Tylko wtedy uwyraz´ni sie˛ niezbe˛dnos´c´ miłos´ci do ludzi i Boga na wszystkich polach działal-nos´ci człowieka.

Jest to program zgodny z histori ˛a i kultur ˛a Polski. Nasza historia i kultura zacze˛ły bowiem powaz˙nie kształtowac´ sie˛ od momentu chrztu Polski. Chrzest realnie powi ˛azał nas z Bogiem sakramentaln ˛a moc ˛a Chrystusa. I w obszarze tego realnego powi ˛azania człowieka z Bogiem tworzyła sie˛ zarazem nasza pan´-stwowos´c´ i nasz katolicyzm, historia Polski i kultura polska, w której trzeba oz˙ywiac´ realizm, a z nim miłos´c´ do Boga i bliz´niego.

A najkrócej mówi ˛ac, słuszny program dla Polski to m ˛adros´c´ i Chrystus, naj-cenniejsze dobra osób i narodu.

FREEDOM, JUSTICE, TRUTH, LOVE − A PROGRAMME FOR POLAND S u m m a r y

John XXIII contained his programme for the world in the title of the encyclical on peace. In it he recommended observing the truth, justice, love and freedom. When these recommendations are considered in their proper, anthropological context, the conclusion can be drawn that Christ and wisdom are a programme for the world, for every man, and hence for Poland.

This conclusion may be justified by referring to the ontic structure of man as a person and to the main currents of Polish culture.

(12)

Persons establish the relation of love with people and God which is expressed in humanism and religion. Owing to humanism as faithfulness to people, to their existence, truth and good, man acquires competence in being guided by wisdom. Owing to religion understood as real perso-nal relationship with God, man becomes united with Christ through love, as it is only in Christ, in His person, that God renders Himself accessible to man. For this reason wisdom and Christ give us the most favourable connections: through wisdom − always with the truth and good, and through Christ with God.

Clinging to humanism and religion is consistent with the tendencies and structure of the Po-lish culture. Our culture and at the same time history really started taking shape from the mo-ment of Poland's Christianization. The Christianization bound us in a real way with God by Christ's sacramental power. In the field of this real connection with God our state and our Catholicism, as well as the history of Poland and Polish culture were developed by love towards God and people.

In choosing wisdom and Christ people are aided by truth, justice, love and freedom. From realistic identification of people, their personal relations, the connections between man's intellect and the truth as well as his will and the good, one can draw the conclusion that people's and nations' most precious good is wisdom and Christ, a just and interesting pro-gramme for Poland.

Cytaty

Powiązane dokumenty