• Nie Znaleziono Wyników

Prasa konspiracyjna ruchu ludowego w województwie warszawskim w latach okupacji hitlerowskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prasa konspiracyjna ruchu ludowego w województwie warszawskim w latach okupacji hitlerowskiej"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Przybysz, Kazimierz

Prasa konspiracyjna ruchu ludowego

w województwie warszawskim w

latach okupacji hitlerowskiej

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 16/2, 25-33

(2)

K A ZIM IE RZ P RZY BY SZ

P R A S A K O N S P IR A C Y J N A RUCHU L U D O W E G O W W O JE W Ó D ZT W IE W A R S Z A W S K IM W L A T A C H O K U P A C JI H ITLE R O W SK IE J

Prasa k onspiracyjna ruchu lu dow ego w ydaw ana w latach okupacji hitlerow skiej w w ojew ód ztw ie w arszaw skim w yw ierała doniosły w p ły w na kształtow anie się patriotycznej i a n tyoku pacyjn ej postaw y m ieszkań­ ców regionu. Ł am y gazetek kon spiracyjn ych stały się nie tylk o m iejscem popu laryzacji założeń id eow o-p rog ra m ow y ch ruchu ludow ego, ale je d ­ nocześnie zaw ierały bogaty serwis in form acji b ieżą cych o sytu acji na fron tach w alki, in form ow ały czyteln ików o w ydarzeniach polityczn ych w ok upow anym kraju i na świecie. In form acje te m iały głęboki sens p o ­ lityczn o-społeczn y w w arunkach niew oli, przeciw działały bow iem p ro ­ pagandzie niem ieckiej zm ierzającej do złamania w o li i w iary narodu polskiego w odzyskanie niepodległości.

Działalność prasowa lu d ow ców w w ojew ód ztw ie w arszaw skim nie rozw inęła się tak szeroko, jak w innych daw nych w ojew ód ztw a ch cen­ tralnych. W płynęła na to m.in. bliskość W arszaw y, w k tórej w ydaw ano prasę centralną kon spiracyjn ego ruchu ludow ego. Prasa ta w pierw szym okresie oku pacji docierała dość spraw nie i regularnie do w iększości p o ­ w iatów w ojew ód ztw a , przez które przechodziły głów n e szlaki kolportażu. Jednak w raz z rozw o je m orga n iza cyjn ym ruchu ludow ego, okazało się, że stosunkow o niew ielka liczba egzem plarzy prasy centralnej k o lp o r­ tow anej z W arszaw y d o poszczególn ych pow iatów nie zaspokaja zapo­ trzebowania. Poza tym prasa ta nie spełniała i nie m ogła spełniać w sz y ­ stkich zadań in form acyjn o-p ropagan dow ych . Przeznaczona dla lu d o w ­ c ó w całego kraju nie uw zględniała w dostateczny sposób sp ecyfik i te­ renu i jeg o lokalnych potrzeb.

Nie jest rzeczą przypadku, że prasa terenow a rozw inęła się najlepiej w rejon ach położon ych na krańcach Mazowsza, najbardziej oddalonych od W arszaw y, do k tóry ch szczególnie trudno b y ło dostarczyć prasę cen­ tralną. Z in icjatyw ą w ydaw ania w łasnej prasy .konspiracyjnej w ystąpili

(3)

26 K A Z I M I E R Z P R Z Y B Y S Z

lu d ow cy z północnego M azowsza, odcięci granicą okupacyjną od pow ia ­ tów dystryktu w arszaw skiego. '

Już w drugiej połow ie 1940 r. z in icja tyw y kierow nictw a ruchu lu ­ dow ego w podokręgu „W k ra ” (pow iaty w oj. w arszaw skiego w cielon ego do Rzeszy) zorganizow ano w łasny punkt prasow y pod k ryptonim em „P rakseda” , zlokalizow any w rejon ie wsi Ł u gi— Szreńsk, pow . Sierpc, gdzie 12 X 1940 r. w ydano pierwszą gazetkę konspiracyjną, w ykonaną na pow ielaczu, bez tytułu. Na je j treść, o ob jętości 4 stronic, złoży ły się głów nie bieżące in form a cje na temat sytu acji na świecie, uzyskane z nasłuchu radiow ego1.

Do regularnego w ydaw ania prasy przystąpili lu dow cy z podokręgu „W k ra ” w 1941 r. W m aju tego roku ukazał się pierw szy, p od w ójn y num er czasopisma „P rzeglą d” . O dbity na pow ielaczu w form ie A4 za­ w ierał m. in. D eklarację społeczn o-polityczn ą ruchu ludow ego oraz prze­ gląd in form acji polityczn ych za okres o d 25 kw ietnia do 10 m aja 1941 r. O bjętość pisma w ynosiła 6 stron. W m yśl zam ierzeń w y d a w ców pism o zaplanowane b y ło jako dw u tygodn ik, ale ukazyw ało się nieregularnie. O gółem .w 1941 r. w ydan o dw adzieścia trzy num ery „P rzeglądu ” 2. W r o ­ ku następnym pow ielono ogółem osiem naście num erów pisma, zm ienia­ jąc od nr 7 z 13 lutego 1942 r. jeg o tytuł na „G d y naród do b o ju ” , co b y io podyktow ane zarów no w zględam i kon spiracyjn ym i, jak p olity cz­ nym i: tytu ł pisma miał ściślej niż dotychczas określać jeg o charakter. Lata 1941— 1942 stanowią apogeum w rozw oju prasy k on spiracyjn ej lu ­ dow ców na półn ocn ym M azowszu.

W latach 1943— 1944 na skutek liczn ych aresztow ań w śród czołow ego aktyw u ruchu lu dow ego w podokręgu działalność w ydaw n iczo-prasow a znacznie osłabła. W 1943 r. w ydano zaledw ie jeden num er „G d y naród do b o ju ” o objętości dw óch stron. Ukazał się z datą 5 października. W roku następnym w ydan o siedem num erów gazetki: po dw a nuńiery w styczniu, m arcu i kw ietniu oraz ostatni, num er siódm y, 14 m aja. O b­ jętość poszczególn ych num erów w ynosiła 4 stronice form atu A4. Jedynie num er 6 z 30 kw ietnia b y ł nieco obszerniejszy (6 stronic)3.

O gółem w ięc w latach 1941—4944 lu dow cy z podokręgu „W k ra ” w y

-1 T. F i j a ł k o w s k i , Pod kryptonimem Wkra, Warszawa -197-1, s. 67. 2 Zachow ały się wszystkie numery „Przeglądu” z 1941 r. Znajdują się one w Zakładzie Historii Ruchu Ludowego. Poszczególne numery wydane zostały w następujących miesiącach: nr 1— 2 — kwiecień—maj, nr 3 — maj, nr 4 — m a j - czerwiec, nr 5—6 — czerwiec—lipiec, nr 7 — brak daty (winieta pisma nieczytel­ na), nr 8 — sierpień, nr 9— 10 — sierpień, nr 10— 17 sierpień, nr 11 — 24 sierpień, nr 12 — 31 sierpień, nr 13 — 7 wrzesień, nr 14 — 28 wrzesień, nr 15 — 5 paź­ dziernik, nr 16. — 19 październik, nr 17 — 26 październik, nr 18 — 11 listopad, nr 19 — 16 listopad, nr 20 — brak daty (winieta pisma nieczytelna), nr 21 — 5 grudnia, nr 22 — 12 grudzień oraz nr 23 — 22 grudzień. .

8 Zob. Archiwum Zakładu Historii Ruchu Ludow ego (dalej AZH RL), sygn. P. 1326.

(4)

dali 49 num erów czasopism kon spiracyjn ych : 29 num erów „P rzeglą du ” oraz 2G nu m erów „G d y naród do b o ju ” . Ogólna objętość w szystkich opu­ blik ow an ych num erów w ynosiła 258 stron form atu A4.

Problem atyka om awiana na łam ach czasopism była dość zróżnico­ wana i bogata. Dział najobszerniejszy stanow iły artyku ły id eow o-p rog ra - m ow e ruchu ludow ego. N ależy jednak zaznaczyć, że tylk o w części z nich lu d ow cy z podokręgu „W k ra ” prezentow ali w łasne k on cep cje ide- ow o-p rog ra m ow e ruchu, będące w yrazem ich postaw y p olityczn ej. W w iększości w dziale zam ieszczano przedruki z prasy centralnej SL R och, głów nie z czasopism „P rzez walkę do zw ycięstw a” oraz „Ż y w ią i bron ią” . Sporo m iejsca pośw ięcali redaktorzy analizie sytu acji ekonom icznej, p o ­ lityczn ej i m ilitarnej T rz e cie j'R z e sz y , ch arakteryzując ją najczęściej w kontekście w alki w yzw oleń czej. W reszcie ob szern y ’ dział stanow iły aktu­ alne in form a cje z k raju i ze świata opracow yw an e na podstaw ie w łas­ nego nasłuchu radiow ego. W zbogacały go przedruki in form acji z innych czasopism k on spiracyjn ych , które docierały na teren północnego M azow ­ sza.

„P rzegląd” i „G d y naród do b o ju ” skupiły spore grono redaktorów oraz w spółpracow n ików . Na ich łam ach zam ieszczali artyku ły m. in. A n ­ toni Załęski „ T o r f” , M ieczysław K azim ierow icz „M a rs” (kom endanci BCh na półn ocn ym M azowszu) oraz bracia K azim ierz i Tadeusz K u ligow scy. Bezpośrednio za w ydaw anie pisma odpow iedzialni b y li bracia K u lig o w ­ scy, Franciszek M idura oraz Stanisław Byber, kierow nik T ajnej O rgani­ zacji N auczycielskiej w pow . sierpeckim , za jm u ją cy się prow adzeniem nasłuchu radiow ego, na podstaw ie którego sporządzano kom unikaty in ­ fo rm a cy jn e dla prasy.

N asłuch radiow y pod k ryptonim em „R a d ek ” prow adzon y b ył n a j­ częściej w zagrodzie Franciszka B łażejczyka w ë w si Bieńki w pow. m ław ­ skim 4. L u d ow cy zorganizow ali rów nież kilka innych punktów nasłuchu. M ieściły się one m iędzy innym i w W ielu n iu-P ełki, pow . Sierpc, w za­ grodzie Chądzyńskich, w Staw iszynie u Kazim ierza G rabow skiego oraz w zagrodzie rodziny F ijałkow skich w K olon ii Z d roje w pow . m ław skim 5. W obaw ie przed dekonspiracją bardzo często zm ieniano m iejsce p o w ie ­ lania gazety. M ieściło się ono początkow o w e w si Ługi, pow . sierpecki, w zagrodzie K arola Pniew skiego, następnie zaś przeniesiono je do za­ grody Zygm unta R ybickiego w Szreńsku, pow . m ławski. W początkach 1943 r. ponow nie przeniesiono pow ielarnię do Ług, następnie zaś w okre­ sie od grudnia 1943 r. do grudnia roku następnego „G d y naród do b o ju ” drukow any b y ł w dom u Kazim ierza G rabow skiego w Staw iszynie6.

4 Archiwum W ojew ódzkiego Komitetu ZSL (dalej A W K ZSL) Warszawa, wniosek odznaczeniowy F. Błażejczyka (brak sygn.).

5 AZH RL, relacja K. K uligow skiego i T. Fijałkowskiego, sygn. R— II—Wkra/22. 0 Tamże oraz A W K ZSL Warszawa, wnioski odznaczeniowe Stanisławy P niew -skiej oraz Heleny R ybickiej (brak sygn.).

(5)

28 K A Z I M I E R Z P R Z Y B Y S Z

Nakład pisma b y ł zróżnicow any, w yn osił 120— 150 egzem plarzy, przy czym należy dodać, że fa k tyczn ych odbiorców gazety b y ło o w iele w ięcej. Jeden egzem plarz b y ł czasami czytany przez kilkanaście osób. Pism o d o ­ starczano najczęściej do pow iatów m ław skiego i sierpeckiego. K olportaż odb yw a ł się n iezw yk le sprawnie, co b y ło głów nie zasługą szefa łączności i kolportażu BCh w podokręgu „W k ra ” Tadeusza F ijałkow skiego, „K n o ta ” , bezpośrednio odpow iedzialnego za w ytyczen ie i fu n k cjon ow an ie g łó w ­ n ych szlaków łączności. Praw ie każdy num er przesyłano do W arszaw y dla potrzeb K om en dy G łów n ej BCh7.

W listopadzie 1941 r. rozpoczęto w ydaw anie w e wsi Miedzna, pow . W ęgrów , pisma pod nazwą „P rzegląd W iadom ości” . Gazetka ta, począt­ k ow o bez tytułu, uikazywała się do pierw szej p o ło w y lipca 1944 r. i była kolportow ana w w ęgrow sk im oraz w pow iatach sąsiednich, m. in. ra - dzym ińskim i sokołow skim . Egzem plarze odbija n e b y ły na pow ielaczu. In form acje uzyskiw ano m. in. z nasłuchu radiow ego, k tóry prow adził w M iedźnie H enryk D zikow ski, kierow nik m iejscow ej szkoły. O bok n iego bezpośrednio odpow iedzialnym i za w ydaw anie pisma byli H enryk T u l- win oraz L udw ik M ikiel8. Nie w iem y, ile ogółem ukazało się nu m erów gazetki; nie znam y rów nież je j nakładu. U dało się jed yn ie ustalić, że w okresie od stycznia do 7 lipca 1944 r. w ydan o ogółem 28 num erów . D odać jednocześnie należy, że do końca marca tegoż roku w ydan o 13 n um erów pism a9. M iało ono charakter nieperiodyczn y i ukazyw ało się w miarę uzyskiw anych środków m aterialnych. Na podstaw ie d w óch za­ chow anych nu m erów tru dn o szerzej scharakteryzow ać strukturę w e­ w nętrzną pisma. W yd a je się, że m iało ono głów n ie charakter in fo rm a cy j­ ny. Jego objętość w ynosiła średnio 2-—3 stron y form atu A4.

W październiku 1942 r. Franciszek K aszew ski z pow iatu łow ickiego rozpoczął w ydaw anie pisma k on spiracyjn ego p od nazwą „S k ib a ” . Jako je g o redaktor prow adził on jednocześnie nasłuch radiow y, na podstaw ie którego uzyskiw ał niezbędne in form acje. Pism o to b y ło tygodnikiem i do drugiej p ołow y w rześnia 1944 r. w ydan o ogółem 97 num erów . D ru k o­ w ano je początk ow o w P szczonow ie, w zagrodzie lu dow ca Jana Szym ań­ skiego. P o aresztowaniu przez gestapo Jana Szym ańskiego i jeg o syna Józefa, od grudnia 1943 r., punkt w y d a w n iczy został przeniesiony do zagrody żołnierza BCh Jana K ołodziejczyka w Teresinie, natom iast na­ słuch ra diow y zlokalizow ano w m ieszkaniu Adam a Piechuta. Obok F. R a ­ szew skiego d o „S k ib y ” pisali m. in.: Stanisław Fabijański, przew odn iczą­ cy k ierow nictw a SL R och na pow iat, Jan i J ózef Szym ańscy, L udw ik

7 AZH RL, relacja K. Kuligowskiego i T. Fijałkowskiego, sygn. R—II—Wkra/22. 8 AZH RL, J. K ołodziej, BCh w pow. węgrowskim , sygn. R— II—W/527, s. 4; relacja pisemna E. Sawickiego z 11 II 1971 (w posiadaniu autora).

9 Zachow ały się jedynie dwa numery pisma: z 9 X I 1942 oraz nr 13 z 31 III 1944. Zob. AZH RL, sygn. P. 1340.

(6)

Szkup, K azim ierz Stolarczyk, Józefa W ielerriborek-Sierota, W ładysław Tataj, M ichalina K rólow a oraz Stefan K u czkow ski z pow iatu skiernie­ w ickiego.

A parat radiow y, za pom ocą k tórego F. K aszew ski prow adził nasłuch, zbu dow ał inż. H enryk R ynkow ski ze w si K am ień k oło Głow na. N ato­ m iast m aszynę do pisania zakupiono za 2 tys. złotych od Zygm u n ta K o ­ w alczyka z Jackow ie. P oczątkow o in icja torzy w ydaw ania pisma m ieli k łop oty ze zdobyciem pow ielacza. Ostatecznie nabył go Jan Szym ański w W arszawie. Natomiast zakupu fa rb y i papieru dok on yw an o w W a r­ szawie, Ł ow iczu , Skierniew icach i Żyrardow ie. „S k iba” przesyłana b y ­ ła do pow iatów łow ickiego, brzezińskiego, kutnow skiego, łęczyckiego, gostyńskiego i w łocła w sk ieg o10.

W drugiej połow ie w rześnia 1944 r. na skutek liczn ych aresztowań zaprzestano w ydaw ania „S k ib y ” . Natomiast w październiku 1944 r., k ie ­ dy na teren pow iatu po upadku powstania w arszaw skiego przestała d o ­ cierać prasa centralna Rocha, pod jęto in icja tyw ę w ydaw ania pisma o charakterze biuletynu in form acyjn ego. R edagow ali go Marian Frelek i D yzm a Gałaj w zagrodzie rodziny D zierżków w Szym anow icach. Nie udało się ustalić ilości num erów pisma. T rzy pierw sze nosiły tytuł „ Ż y ­ wią i bronią” . Od num eru 4 (13) z 12 listopada 1944 r. zm ieniono tytuł gazetki na „S k ib ę” . O dbijano ją na pow ielaczu, w form acie A4 i k o lp o r­

towano w gm inie B ąków 11.

Z in icjatyw ą w ydaw ania w łasnej prasy w ystąpili rów nież lu dow cy garw olińscy. W m arcu 1943 r., w e w si Ułęż w podobw odzie BCh R yki, w ydano pierw szy num er pisem ka k on spiracyjn ego „P osp ołu a sam i” , z podtytu łem „W et za w e t” . Pisem ko to ukazyw ało się do koń ca lipca 1944 r. w nakładzie ok oło 50 egzem plarzy i k olportow ane b y ło na terenie pow iatów : garwoliń^kiego, łukow skiego i puławskiego. Pism o redagow ał kom itet pod kierow n ictw em Juliana Olszaka, z k tórym w spółpracow ali: Jan Bichta, kom endant BCh w podobw odzie R yki, Edward P opiołek, Ta­ deusz W ojtach n io oraz K azim ierz W ojtas12.

Nie udało się ustalić dokładnej ilości pow ielon ych num erów „P ospołu a sam i” . Z relacji redaktorów w ynika, że gazetka ukazyw ała się co dwa tygodn ie w m iarę regularnie. M ożem y w ięc obliczyć, że ogółem w ydano około 40 num erów . Na podstaw ie zachow anych trzech num erów „P ospołu a sam i” obliczyłem , że od początku stycznia do końca czerw ca 1944 r.

10 F. Kaszewski, Organizacja i prasa ruchu ludow ego w powiecie łow ickim w okresie drugiej w ojny św iatow ej, s. 27— 28 (relacja pisemna w posiadaniu autora).

11 Zob. AZH RL, „S kiba” z 12 X I 1944 r., sygn. 1372.

12 AZH RL, M. Turek, Bataliony Chłopskie w pow. garwolińskim, sygn. R— II—48, s. 16; tamże, arkusz ew idencji personalnej J. Olszaka z 21 X 1947 (brak· sygn.); relacja pisemna J. Bichty z 11 III 1971 (w posiadaniu autora).

(7)

зо K A Z I M I E R Z P R Z Y B Y S Z

zredagow ano 16 nu m erów pism a13.. Pow ielane b y ło ono w form acie A4 0 objętości średnio 4— 6 stronic. Pism o to ńie różniło się zbytnio swą strukturą w ew nętrzną od w y d a w n ictw ju ż scharakteryzow anych. O bok artyku łów o charakterze ideow o-polityczn ym , zam ieszczanych zw yk le na kolum nie czołow ej, redaktorzy pośw ięcali w iele m iejsca in form a cjom bieżącym uzyskiw anym z nasłuchu radiow ego oraz przedrukom z innych czasopism k on spiracyjn ych . Zam ieszczano je w stałych działach pisma, które nosiły tytuły: „P rzegląd p olityczn y ” , „ Z fron tów w a lk i” oraz „Z ostatniej c h w ili” . .

Nie m am y zbyt w iele in form acji o w ydaw an ym w pow.. radzym iń- skim „T ygod n ik u In form a cy jn y m ” . Redagow ano go i pow ielano w e wsi Czubajow izna, w zagrodzie Jana R ozbickiego, w okresie od stycznia do lipca 1944 r. M ateriały uzyskiw ano z nasłuchu radiow ego, k tó ry p row a ­ dził J. R ozbicki. K om itet red a k cy jn y pisma stanow ili (obok R ozbickiego) B artłom iej B iłgorajski, Stanisław G ajow niczek i Franciszek Tlaga14. Pis­ mo m iało głów nie charakter in fo rm a cy jn y i przeznaczone b y ło w y łą cz ­ nie dla działaczy z pow iatu.

Interesujące in icja ty w y w ydaw n icze podjął w pow iecie raw skim Cze­ sław M ichurski —· „R o m ” , w k oń cow ym okresie ok u pa cji zastępca prze­ w odniczącego kierow n ictw a pow iatow ego SL Roch. Już w połow ie paź­ dziernika 1939 r., po w ydostaniu się z okrążenia w bitw ie pod K ock iem 1 przyb yciu do w si R okitnice— K olonia N ow a, rozpoczął on w ydaw anie „B iu lety n u ” , w którym zam ieszczał in form a cje uzyskane z czasopism w łoskich „G iorn ale ď lta lia ” oraz „C orriera della Sera” . Pism a te p rz y ­ w oził z W arszaw y na teren pow iatu lu dow iec Edward Gruchała. In fo r­ m acje uzyskane z czasopism w łosk ich b y ły odpow iedn io kom entow ane i rozsyłane d o poszczególn ych gmin. „B iu lety n ” przekształcony został następnie w tygodnik pod nazwą „W ie ś” . Pisma te nie w y ch od ziły re­ gularnie.

Szerszą działalność w ydaw niczą pod jął M ichurski w początku 1944 r. w ydają c dw utygodn ik pod nazwą „R U N — R uch U ludow ienia N arodu” . Do 15 stycznia 1945 r. w ydan o ogółem 20 num erów „R U N ” 1®. Pism o w y ­ daw ane b y ło techniką pow ielaczow ą w form acie A4 i w nakładzie 200 — 400 egzem plarzy. Jedynie cztery pierw sze num ery zostały przepisane

13 Zachow ały się jedynie trzy numery „Pospołu a sami” ; nr 6 z 15 III 1944, nr 15 z 15 VI 1944 oraz nr 16 z ЗО VI 1944. Zob. CA КС PZPR, sygn. 1371, oraz AZH RL, sygn. P 726;

14 AZH RL, St. Kielak, Zarys dziejów ruchu ludowego na terenie byłego p o­ wiatu radzymińskiego, sygn. 0— 144, s. 30; relacja pisemna J. Rozbickiego z 5 II 1971 (w posiadaniu autora).

15 Zachow ały się następujące num ery: nr 3 z 20 V III 1944, nr 4 z 27 V III 1944, nr 5 (brak daty), nr 10 z 24 IX 1944, nr 11 z 8 X 1944, nr 12 z 22 X 1944, nr 14 z 1 X I 1944, nr 17— 18 (brak daty), nr 19 (brak daty) oraz nr 20 z 15 I 1945 (ory­ ginały w posiadaniu C. Michurskiego).

(8)

ręcznie. O bjętość poszczególn ych num erów była różna — od 6 do 24 stronic. P oczątkow o pism o pow ielane b y ło w e w si Strzałki w zagrodzie Stanisława K w ilą, a następnie w Sańborzu. „R U N ” k olp ortow an y b y ł na terenie pow iatów : raw skiego, opoczyńskiego, brzezińskiego, skiernie­ w ick iego i grójeckiego. K olportażem gazety zajm ow ały się najczęściej uczennice tajn ych k om pletów ośw iatow ych prow adzon ych przez C. M i- churskiego w e w siach Ż dżary, Sańbórz, Strzałki i Stolniki (m. in. E leo­ nora K w il, Ewa A dam czyk i Stanisława K ram arz). W iększość in form acji bieżących zam ieszczanych w gazecie uzyskiw ano z nasłuchu radiow ego prow adzonego przez Stanisława Tkacza z N ow ego Miasta nad Pilicą. Stałym i w spółpracow nikam i M ichurskiego w redagow aniu „R U N ” byli m. in. A nton i Szym ański („Szram a” ), Bronisław P oletur („W ła d ” ) oraz Edward G ruchała16. .

„R U N ” różnił się nieco swą strukturą w ew nętrzną od innych cza ­ sopism k on spiracyjn ych lu dow ców . Liczba in form a cji bieżących uzyski­ w an ych z nasłuchu radiow ego była tu bardzo niewielka. Z decydow an ie przew ażały a rtyku ły ideologiczn o-polityczn e. Część z nich stanow iły p rz e ­ druki z prasy centralnej Rocha, zwłaszcza z .„Polski L u d o w e j” , a w ięc pisma posiadającego charakter id eologiczn o-p rogra m ow y 17.

R ów n olegle z „R U N ” M ichurski w ydaw ał, ' a czkolw iek rzadko i n ie­ regularnie, trzy inne pisem ka kon spiracyjn e: „U lu dow ien ie P olski” , „L u d ■—N aród” oraz „W ieś” . P ierw sze z nich przepisyw ane b y ło ręcznie, d ru ­ gie — na m aszynie, trzecie zaś — odbijane techniką pow ielaczow ą. Pisma te ukazyw ały się w okresie sierpień— październik 1944 r.18 Ze w zględu na niew ielkie nakłady ich zasięg oddziaływ ania i kolportażu b y ł bardzo nikły.

Prasę konspiracyjną w ydaw ali rów nież lu d ow cy g rójeccy. W końcu 1942 r. rozpoczęli oni w ydaw anie czasopisma „K ło s y ” . Do w ybu ch u po­ wstania warszaw skiego gazeta ta ukazyw ała się jako m iesięcznik, następnie zaś jako dw utygodnik. R azem w ydan o ok oło 14 num erów w nakładzie 200— 500 egzem plarzy19. R edaktorem „K ło s ó w ” b y ł Stanisław Bonarek („S k u rsk i” ), z k tórym w spółpracow ali m.in. Stefan Szew czyk, Stefan Pa- chocki, A nton i Dębski, kom endant BCh w pow iecie, Janina Chruście- lew ska, A nna W ielgus oraz Stanisław M irecki, k tóry w y k on y w a ł m

atry-16 Życiorys C. Michurskiego z 7 VIII 1967 (w posiadaniu autora); C. Michurski, Geneza „Ruchu Uludowienia Narodu” , s. 5—6 (relacja pisemna w posiadaniu autora).

17 Zob. B. G o ł k a , Prasa konspiracyjna „R ocha” 1939— 1945, Warszawa 1960, s. 137.

18 Zachow ały się: nr 1 „U ludowienia Polski” z 10 VIII 1944, nr 3 i 4 „Ludu— Narodu” z 3 i 10 I X 1944 oraz nr 2 „W si” z 15 X 1944 (w posiadaniu C. M ichur­ skiego).

19 AZH RL, PSL, Załącznik nr 2 do protokołu z W alnego Zjazdu K ół PSL, od­ bytego w G rójcu w dniu 7 X 1945 r. Sprawozdanie kasowe, sygn. II/PSL— 16 Al., k. 7.

(9)

32 K A Z I M I E H Z P R Z Y B Y S Z

ce. W iadom ości polityczn e uzyskiw ano z radia um ieszczonego w zagro­ dzie W ładysław a Skorupskiego w M ałej Wsi. „K ło s y ” pow ielane b y ły w dom u Franciszka K atany w e wsi G rudzkow ola, gm. Belsk, oraz w m ie­ szkaniu H enryka Raka w G rójcu przy ul. M szczonow skiej. Poza pow ia ­ tem grójeckim pism o k olportow ano w pow iecie błońskim , w arszawskim oraz częściow o raw skim . P rzew ożeniem pism a do pow . R aw a M azow ie­ cka, głów nie gm in Góra, R egnów i Biała Rawska, zajm ow ał się W ła d y ­ sław Berent20. Poniew aż nie zachow ał się żaden num er „K ło s ó w ” , nie potrafim y nic p ow iedzieć o zaw artości pisma.

Po w yb u ch u pow stania w arszawskiego, gdy przestała docierac do p o ­ wiatu skierniew ickiego prasa centralna lu dow ców , pow ołano w G odzia­ now ie kom itet red a k cy jn y dla w ydaw ania w łasn ego organu prasow ego pod nazwą „N a w łasn ym zagonie” . W skład kom itetu w eszli: Jan Jagieł­ ło, Stefan K uczkow ski z Lipiec, Feliks Starzec z W oli D rzew ieckiej, J ó ­ zef M ozga z G odzianow a, K azim ierz Szczepański z Lipiec oraz Szym on Z budniew ek z Lnisna — kom endant BCh w pow iecie. P ierw szy num er gazetki w yda n o około 20 V III 1944 r. M iała ona charakter tygodnika. O gółem w ydan o około 18 num erów „N a w łasn ym zagonie” w objętości 2— 4 stronic każdy. Nakład pism a w y n o sił około 100 egzem plarzy. O dbi­ jano je na pow ielaczu w y p ożyczon ym ze Spółdzielni N auczycielskiej w Skierniew icach. P ra cow n icy spółdzielni dostarczyli rów nież klisz bia łk o­ w ych , papieru oraz farby. Pisanie m atryc odbyw ało się na m aszynie Spółdzielni S p ożyw ców w mieszkaniu Janiny Św iderek w G odzianow ie. Natomiast czynności związane z pow ielaniem pisma w ykon yw an o na te­ renie m agazynu godzianow skiej Spółdzielni S p ożyw ców , w k tórym p rz e ­ chow yw ana była rów n ież broń dla żołnierzy BCh. Pism o dostarczano tak­ że do pow iatów Rawa M azow iecka oraz Ł o w icz21.

Tak w ięc lu d o w cy m azow ieccy w ydali ogółem w latach ok u pa cji 15 tytu łów gazetek k on spiracyjn ych . D ziew ięć z nich m iało charakter szer­ szy i kolportow an o je w kilku pow iatach. Pozostałe pism a o charakterze w yłącznie lokalnym w ych odziły k rótko i tym sam ym nie odegrały w ięk ­ szej roli w życiu k on spira cyjn ym regionu. Cechą w spólną w iększości czasopism b yła podobna technika ich pow staw ania oraz struktura w e ­ wnętrzna. W tym ostatnim przypadku dostrzegam y w yraźną ten den cję w zorow ania się na prasie centralnej ruchu lu dow ego. K on spiracyjn e ga­ zety lu dow ców m azow ieckich rozprow adzano na terenie dziewiętnastu

20 AZH RL, .PSL, Załącznik nr 1 do protokołu z Wailnego .Zjazdu deilegatów kół PSL odbytego w G rójcu w dniu 7 X 1945 r.; sprawozdanie z działalności w okresie okupacji niemieckiej, sygn. H /PSL— 16 A 1, k. 6; relacje pisemne S. Perzyny z 8 III 1971 oraz S. Maciejaka z 21 IV 1971 (w posiadaniu autora).

21 W. Gruziel, Powiat skierniewicki w latach okupacji, s. 81 (relacja pisemna w posiadaniu autora); AZH RL, J. Jagiełło, Wspomnienia z terenu Godzianowa, pow.

(10)

pow iatów , w tym także na terenach zakordon ow ych oraz w w ojew ód ztw ie lubelskim .

N akłady poszczególn ych czasopism b y ły różne, w zależności od lokal­ nych redak torów i w yda w ców . M ożem y przyjąć, że średni nakład pism w ynosił ok oło 150 egzem plarzy. B ył w ięc znacznie m n iejszy od nakładu prasy A K w ydaw an ej przez poszczególne kom en dy ob w odów na M azo­ wszu. Dla orientacji w arto dodać, że nakłady prasy A K w yn osiły: „ A p e l” (G arw olin) — 500 egz., „D zw on P olsk i” (G rójec) — 600, „P la ców k a nr 2” (Błonie) — 800, „N a posterunku” (Skierniew ice) — 400, „Z w y c ię ż y m y ” (Sochaczew ) — 500 oraz „K om u n ika t” (Siedlce) — 500 egz.22 D odać je d ­ nak należy, iż redaktorzy gazetek ruchu lu dow ego nie otrzym ywali^ w przeciw ieństw ie do redaktorów A K , sp ecjaln ych funduszy od sw oich w ładz zw ierzchnich na cele w ydaw n icze. Prasa ta m ogła ukazyw ać się jedyn ie dzięki ofiarności czyteln ików zasilających sw oim i składkami fu n ­ dusz prasow y.

Prasa lu d ow ców M azowsza odegrała w latach okupacji istotną rolę w konspiracyjnej działalności m ieszkańców regionu, zw łaszcza chłopów . Przede w szystkim um acniała w śród nich w iarę w rych łe zw ycięstw o nad niem ieckim okupantem , pom agała im w przetrw aniu tragicznego okresu niew oli h itlerow sk iej.

22 CA КС PZPR, Delegatura Rządu RP. W ykaz prasy konspiracyjnej, sygn. 202/Ш/Э0; zob. tafcże AJH PAN, A. Skroczyński, Zarys historii Obszaru W arszaw- sikiego ZW!Z (AK), sygn. A 178/62, s. 78.

Cytaty

Powiązane dokumenty

ini jaliza yjnej uru hamiany jest konstruktor

Zaczep dyszla: sztywny, z okiem 40 mm Zaczep dyszla: sztywny, kulowy K80 mm Wał przegubowo teleskopowy - zwykły Wał przegubowo teleskopowy - szerokokątny

The time history of acceleration signal in a total frequency band (0-6000 Hz) allowed the calculation of dimensional and non-dimensional parameters. The signals from crankshaft

Stwierdzał - nic wnikając nigdy głębiej w związane z tym problem y natury epistem ologicznej14, - że prawo naturalne to obok prawa Bożego pozytywnego podstawowe źródło

• trójwymiarowa wizualizacja i analiza wewnętrznej struktury przestrzeni porowej skał metodą mikrotomografii rentgenowskiej (micro-CT); • określanie rozkładu nasycenia

za szczególnie niepokojące zjaw isko uznał tw orzenie się ośrodka zbrojnego ruchu oporu w rejo nie Łysej Góry, z którego „m ogłyby zostać przeprow adzone atak

W rezultacie Jakub-lokaj przeobraża się w Jakuba-jaśnie pana, co też jednak doko­ nuje się wyłącznie w porządku imaginacji i jest w tym przypadku równoznaczne z

[r]