• Nie Znaleziono Wyników

The Way of Michał Lengowski to the Literature

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "The Way of Michał Lengowski to the Literature"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN CH£OSTA

Oœrodek Badañ Naukowych im. W. Kêtrzyñskiego w Olsztynie

Droga Micha³a Lengowskiego do literatury

The Way of Micha³ Lengowski to the Literature

S³owa kluczowe: dzia³acz spo³eczny, poeta, Prusy Wschodnie Key words: social activist, poet, Eastern Prussia

1

Micha³ Lengowski (1873–1967) by³ cz³owiekiem niezwykle skromnym, nigdy nie stawiaj¹cym swoich chwalebnych dzia³añ na rzecz Polski ponad osi¹gniêciami innych Warmiaków. Nie szczyci³ siê zas³ugami w przedwojen-nym ruchu polskim ani nie upomina³ o uznanie. Nie czerpa³ te¿ nigdy korzy-œci materialnych z tytu³u podjêtej na rzecz ojczyzny pracy. Dziêki zabiegom doktora W³adys³awa Gêbika zosta³ 15 lipca 1955 roku pierwszym prezesem zarz¹du Oddzia³u Zwi¹zku Literatów Polskich w Olsztynie, potem otrzyma³ stanowisko prezesa honorowego.

Micha³ Lengowski mia³ zawsze œwiadomoœæ swoich du¿ych braków w wykszta³ceniu ogólnym, w tym równie¿ literackim. By³ samoukiem. Ponie-wa¿ nie istnia³y w czasach jego dzieciñstwa polskie szko³y w Prusach Wschodnich, ukoñczy³ zaledwie niemieck¹ Volksschule w rodzinnej Starej Kaletce. Jêzyka polskiego uczy³a go matka. Tylko dwa pierwsze lata Len-gowski korzysta³ w szkole z podrêcznika, w którym jedna strona zawiera³a tekst polski, a druga te same zdania po niemiecku. Matka przynosi³a ksi¹¿ki z biblioteki parafialnej w Butrynach za³o¿onej przez proboszcza, ks. Miko³aja Rochonia (1824–1887). Szczególne wra¿enie na m³odym ch³opcu wzbudzi³a ksi¹¿ka Józefa Chociszewskiego Podrêcznik geografii ojczystej, z której po-zna³ dzieje Polski. Od kwietnia 1886 roku zacz¹³ te¿ czytaæ „Gazetê Olsztyñ-sk¹”. Potem w wierszowanym ¿yciorysie napisa³:

Gdym w sam czas zapozna³ dzie³a Sienkiewicza, Inne historyczne, tak¿e Mickiewicza,

Walki z zaborcami, cierpienie w niewoli, Kiedym ju¿ zapozna³ ca³okszta³t tej doli, Œwiêtym siê w mej duszy, odbi³a obrazem; Z tymi co cierpieli, chcia³em cierpieæ razem.

(2)

Odt¹d Polska dla mnie by³a idea³em, Dla dobra jej sprawy, ca³y siê odda³em1.

W wieku szesnastu lat podj¹³ pracê przy budowie torów kolejowych pod Mi³om³ynem. Nastêpnie, namówiony przez starszego brata Walentego, który pracowa³ w kuŸni kopalni Wilhelm Victoria w Rzeszy Niemieckiej, w 1892 roku wyjecha³ do Hessler w Westfalii i zamieszka³ u niego. Z jego porêczenia zatrudniono go równie¿ w kopalni. Tam zetkn¹³ siê ze zorganizowanym ¿y-ciem Polaków, ludŸmi uœwiadomionymi narodowo, wywodz¹cymi siê z Wiel-kopolski, Œl¹ska i Pomorza2. Po pewnym czasie w³¹czy³ siê w dzia³alnoœæ

m³odzie¿owych organizacji. Najpierw zacz¹³ przepisywaæ role cz³onkom m³o-dzie¿owych zespo³ów teatralnych, tak bardzo wa¿nych i potrzebnych dla ¿yj¹cych tam Polaków. Dziêki temu pog³êbi³ wiedzê o kulturze polskiej i pozyska³ umiejêtnoœæ poprawnego pisania w jêzyku ojczystym. Okaza³o siê to potem przydatne przy pisaniu wierszy.

Na zachodzie Rzeszy Lengowski, chc¹c pog³êbiæ kontakty Warmiaków wywodz¹cych siê z Prus Wschodnich z ziemi¹ swego urodzenia, utworzy³ kó³ko powinszowañ, którego dzia³alnoœæ polega³a na sk³adaniu krewnym i znajomym wierszowanych ¿yczeñ z okazji imienin i wa¿niejszych rocznic wydarzeñ z historii Polski. ¯yczenia, drukowane w „Gazecie Olsztyñskiej”, której Lengowski by³ abonentem, podpisywano najczêœciej pierwszymi litera-mi ilitera-mienia i nazwiska przyjació³ solenizantów. Lengowski osi¹gn¹³ w tym wierszowaniu znaczn¹ bieg³oœæ. Wyró¿nia³ siê „jako poeta odznaczaj¹cy siê dowcipem, umiej¹cy poza tym uwieczniæ bie¿¹ce chwile i ¿ycie wspó³cze-snych”3. W 1893 roku piêciu Warmiaków z Westfalii podarowa³o

zniszczone-mu przez po¿ar koœcio³owi w Butrynach obraz. Napisano o tym w „Gazecie Olsztyñskiej”:

Do naszego koœcio³a, który jest tak biedny po spaleniu (po¿ar wybuch³ w 1886 roku), sprawili dobrzy wiarusy i wierni synowie Koœcio³a w Westfalii obraz na p³ótnie malowany, pó³tora metra wysoki i 90 centymetrów szeroki. Obraz ten przedsta-wia Najœwiêtsz¹ Panienkê trzymaj¹c¹ na rêce dzieci¹tko Jezus, a w prawej rêce liliê. Obraz przes³ano na rêce podpisanego czyli Jana Stankiewicza, a tu go stolarz oprawi³. […] Na obraz z³o¿yli siê po 6 marek: Walenty i Micha³ Lengow-scy, Antoni Nowoczyn, Walenty Stankiewicz i Niemierza4.

1 M. Lengowski, Mój ¿yciorys, w: Poezje Warmii i Mazur, Warszawa 1953, s. 58. 2 T. Oracki, Micha³ Lengowski – dzia³acz ludowy i poeta warmiñski (1873–1967). Zarys

¿ycia i dzia³alnoœci, „Roczniki Dziejów Ruchu Ludowego” 1969, nr 1 s. 332; ten¿e, S³ownik biograficzny Warmii, Mazur i Powiœla XIX i XX wieku (do 1945 roku), Warszawa 1983, s. 182–183.

3 Ten¿e, Z nieznanej literatury Warmii i Mazur. Westfalskie lata Micha³a Lengowskiego,

„S³owo na Warmii i Mazurach” [dalej „S³owo”] 1973, nr 10 z 10–11 III.

4 J. Stankiewicz, Z bli¿szych i dalszych stron, „Gazeta Olsztyñska” [dalej GO], 1893,

(3)

Po latach Lengowski, oceniaj¹c pocz¹tek swojej sztuki rymotwórczej, zwie-rza³ siê poetycko:

Wiersz mocniej osiada³ ni¿ proza, Promieniem oœwieca niby jasna zorza: Wiersz jeden drugiemu z ust do ust podaje. Tak pisane s³owo znów ¿ywym siê staje5.

Pisa³ utwory satyryczne, które czêsto wyg³asza³ podczas swoich wyst¹pieñ publicznych na zebraniach Zjednoczenia Zawodowego Polskiego w Bochum i innych organizacji polskich. Bêd¹c ich dzia³aczem, Lengowski zwo³ywa³ wiece i zgromadzenia, na których przemawiano po polsku, co nie zawsze podoba³o siê Niemcom. Podczas nich recytowa³ swoje wiersze i utwory in-nych pisarzy. Wœród utworów Lengowskiego by³ wiersz Przypomnienie o Jan-ku, który po odbyciu s³u¿by wojskowej u¿ywa³ wy³¹cznie niemieckiej mowy, a¿ nadepn¹³ na niew³aœciwie ustawione grabie, które „zwali³y go przez g³o-wê, i szybko odzyska³ polsk¹ mowê”6. By³ te¿ zabawny wiersz zatytu³owany

Tyœ kulawy, ja kulawy o dwóch Warmiakach, którzy najêli siê do m³ócenia zbo¿a na ¯u³awach, pracowali wytrwale, lecz zapraszani na posi³ek przez gospodyniê s¹dzili, nie znaj¹c jêzyka niemieckiego, ¿e ona wci¹¿ ich pogania do pracy, w poœpiechu wiêc powrócili bez zap³aty do domu.

Nie trzeba by³o d³ugo czekaæ na skutki nazbyt gorliwego anga¿owania siê Lengowskiego w organizacyjne ¿ycie Polaków w Westfalii. Choæ pracowa³ jedenaœcie lat w kopalni Schalke, 15 stycznia 1903 roku w³aœciciel kopalni wywiesi³ na tablicy og³oszenie z informacj¹, ¿e Micha³ Lengowski z dniem 1 lutego 1903 roku zostaje zwolniony z pracy w kopalni. Powodów rozwi¹za-nia umowy o pracê nie podano, lecz powszechnie by³o wiadomo, ¿e musia³ dostaæ wilczy bilet, bez szansy zatrudnienia w innej kopalni, z powodu zbyt-niej propolskiej aktywnoœci.

Wrodzone poczucie humoru i optymizm nie za³ama³y Lengowskiego. Z pomoc¹ kolegów kupi³ wóz z koniem i zacz¹³ innym górnikom rozwoziæ do domów ich deputat wêglowy, piwo i lemoniadê. To przynosi³o mu pewien dochód. Nie zaprzesta³ jednak pracy spo³eczno-kulturalnej. W trakcie organi-zowanych przez niego gromadnych spotkañ w Alten Essen mia³o miejsce osobliwe zdarzenie. Na jednym z zebrañ Towarzystwa Gimnastycznego, co odnotowa³ we wspomnieniach, po wyg³oszeniu wiersza Papuga autorstwa

5 Lengowski Micha³ swemu ziomkowi Andrzejowi Samulowskiemu, w: W. Gêbik, Pod

warmiñskim niebem. O Michale Lengowskim, Olsztyn 1974, s. 172.

6 Geneza tego wiersza – jak napisa³ Jan Boenigk w zachowanym maszynopisie

opraco-wania Saga rodu Baczewskich, znajduj¹cym siê w zbiorach specjalnych Oœrodka Badañ Naukowych im. Wojciecha Kêtrzyñskiego w Olsztynie [sygn. R-1260/1, s. 162] – wywodzi siê z póŸniejszego postêpowania, bardzo aktywnego dzia³acza Zwi¹zku Polaków w Niem-czech, Jana Baczewskiego (1890–1958) z GryŸlin, który bêd¹c w wojsku pruskim, najpierw pisa³ listy do matki – nieznaj¹cej jêzyka niemieckiego – po polsku, a kiedy spodziewa³ siê awansu, zacz¹³ je pisaæ, ku jej niezadowoleniu, po niemiecku.

(4)

Konstantego Gaszyñskiego (1809–1866), uczestnika powstania listopadowe-go, rozwinê³a siê dyskusja na temat u¿ywania wyra¿eñ niemieckich, np. s³owa sicher (po polsku ‘pewnie’), w zwyk³ej konwersacji7. Utwór Papuga by³

drukowany w „Goœciu Niedzielnym”, dodatku do „Gazety Olsztyñskiej”, nosi³ tytu³: Nie u¿ywaj obcej mowy czyli rozmowa papugi z wróblem8 i mia³

kon-wencjê bajki. Oto papuga wiod³a rej miêdzy innymi ptakami, rozprawiaj¹c g³oœno w obcych jêzykach, przez co ca³e ptasie towarzystwo by³o pod urokiem jej rzekomej m¹droœci. Tymczasem rezolutny wróbelek zawstydzi³ papugê: „co wyrzek³a siê danego jej przez naturê g³osu”9.

Lengowski w swoim wierszu, podejmuj¹cym ten sam w¹tek, pomin¹³ szeœciowersow¹ ekspozycjê z wiersza Gaszyñskiego:

Nie pamiêtam, w której stronie – Czy to Litwie, czy w Koronie – Doœæ, ¿e w Polsce tego czasu Narobi³o to ha³asu:

I daj Bo¿e, by dzieci nasze lub choæ wnuki Skorzysta³y z tej nauki!10

Rozpocz¹³ Papugê od, brzmi¹cego identycznie jak u Gaszyñskiego, wersu: „Za pa³acem wœród ogrodu…”. Wprowadzi³ równie¿ odmienny epilog:

St¹d nauka dla nas taka, ¯e gdy Polak do Polaka Czy w piœmie, czy do rozmowy U¿ywa obcej mowy,

To wielki b³¹d moda taka11.

U Gaszyñskiego zaœ koniec wiersza brzmi: Znaæ obcych narodów mowy,

To rzecz arcyu¿yteczna I konieczna!

Ale Polak do Polaka

U¿ywa w listach albo do rozmowy Obcej mowy –

Wielki to grzech – moda taka, Œwiêtokradzkiemu równy grzechowi, Bo grzech przeciw narodowi12.

7 M. Lengowski, Na Warmii i w Westfalii, wstêp i oprac. J. Jasiñski, Warszawa 1972,

s. 98–99.

8 K. Gaszyñski, Nie u¿ywaj obcej mowy czyli rozmowa papugi z wróblem, „Goœæ

Nie-dzielny” 1902 nr 44 z 2 XI.

9 Tam¿e. 10 Tam¿e.

11 M. Lengowski, Papuga, w: Poezje Warmii i Mazur..., s. 73. 12 K. Gaszyñski, dz. cyt.

(5)

Trudno uznaæ Papugê autorstwa Lengowskiego za plagiat. Poeta wykorzy-stywa³ ten tekst w publicznych wyst¹pieniach. W swojej wymowie by³ dosad-ny i robi³ wra¿enie na uczestnikach zgromadzeñ. Po latach byæ mo¿e zapo-mnia³ o tym, ¿e nie by³ autorem wiersza. W ten sposób utwór ten znalaz³ siê w antologii wœród innych wierszy poety.

Micha³ Lengowski by³ poet¹ prostego humoru ludowego i poet¹ satyrycz-nego zapa³u. Treœci do swoich wierszy czerpa³ z ¿ycia, z obserwacji stosun-ków spo³ecznych, tak¿e z tradycji zapisanych w pieœniach ludowych, wyko-rzystywa³ czêsto znane legendy i baœnie. W wierszach oœmiesza³ wrogów, nie szczêdzi³ krytyki wobec tych rodaków, którzy wyrzekali siê jêzyka ojczystego, swoje ostrze satyry kierowa³ te¿ w stronê pruskich urzêdników.

2

Pracowitoœæ i zapobiegliwoœæ Lengowskiego zapewnia³y œrodki na utrzy-manie rodziny i gromadzenie znacznych oszczêdnoœci. Czêœæ zarobionych pieniêdzy sk³ada³ w Banku Ziemskim w Poznaniu. Zgromadzi³ tam piêæ tysiêcy trzysta marek. Suma ta wystarczy³a na kupno œredniego gospodar-stwa rolnego na po³udniowej Warmii, poniewa¿ od jakiegoœ czasu myœla³ o powrocie w rodzinne strony. Zauwa¿y³, ¿e dzieci emigrantów, uczêszczaj¹c do niemieckich szkó³, asymiluj¹ siê, wchodz¹ czêsto w polsko-niemieckie zwi¹zki ma³¿eñskie i trac¹ poczucie przynale¿noœci do polskiej kultury. Zda-wa³ sobie sprawê, ¿e porzucenie dotychczasowego zajêcia pogorszy warunki ¿ycia jego rodzinie, ale s¹dzi³, ¿e wœród rodaków na Warmii jego dzieciom bêdzie ³atwiej zachowaæ swoj¹ polsk¹ to¿samoœæ.

Komentuj¹c ten przyk³ad bezwzglêdnego oddania Lengowskiego warto-œciom narodowym, W³adys³aw Gêbik napisa³:

Nie natrafi³em na podobny przyk³ad takiego patriotyzmu i narodowego uœwiado-mienia ch³opa polskiego, na fakt œwiadomego wyrzeczenia siê dobrobytu i osobi-stej wygody na rzecz pogr¹¿onej w niewoli ojczyzny. Nie spotka³em go ni w literaturze faktu, ni w œwiecie literatury fikcji. Micha³ Lengowski jest dla mnie wzorowym przyk³adem robotnika polskiego na obczyŸnie. Tam nauczy³ siê samodzielnie myœleæ. Tam pozna³ wartoœæ oœwiaty oraz pracy samokszta³cenio-wej. Dziêki niej sta³ siê podobnym, jak bardzo wielu jego rodaków, œwiat³ym wspó³twórc¹ ruchu polskiego13.

Po powrocie na Warmiê w 1908 roku kupi³ niewielkie gospodarstwo rolne w Zielonowie, w pobli¿u GryŸlin, i sam w³¹czy³ siê w sposób aktywny w polskie dzia³ania narodowe na po³udniowej Warmii. Najpierw wystêpowa³ na wiecach przedwyborczych z udzia³em polskich kandydatów do Reichstagu i Landtagu, potem zaanga¿owa³ siê w pracê dopiero co utworzonego Towarzystwa

(6)

Ludowego w GryŸlinach, zosta³ nawet wiceprezesem jego zarz¹du, jeszcze w grudniu 1918 roku reprezentowa³ Warmiê na Sejmiku Dzielnicowym w Po-znaniu, potem w 1920 roku by³ aktywnym dzia³aczem plebiscytowym w ob-wodzie Klewki – Klebark Wielki – Bart¹g. Lengowski nale¿a³ tak¿e do wspó³za³o¿ycieli powsta³ego 30 listopada 1920 roku Zwi¹zku Polaków w Pru-sach Wschodnich; wraz z reprezentantami Powiœla, Tadeuszem Odrowskim i Stanis³awem Górskim, wszed³ do Patronatu dla spraw Robotniczych tej orga-nizacji. By³ uczestnikiem wszystkich wa¿nych dzia³añ narodowych na po³u-dniowej Warmii, uczestniczy³ tak¿e w 1923 roku w za³o¿eniu Rolniczo-Han-dlowej Spó³dzielni „Rolnik” w Olsztynie. Wybranym inicjatywom, jak np. utworzeniu polskich szkó³, towarzyszy³ specjalnie napisanymi wierszami:

Gdy kilka lat temu na naszej Warmiji Niemcy szko³y polskie tworzyæ dozwolili [..] Tuœmy siê polskiego czytania uczyli I polskie piosenki na pamiêæ nucili. […] Nie zapomnê nigdy tej radosnej chwili, Gdy nasi rodzice tu z nami przybyli. Niech siê przekonaj¹ ¿eœmy pilni byli, ¯eœmy w polskiej szkole pilnie siê uczyli14.

Utwór ten napisa³ na proœbê prezesa IV Dzielnicy Zwi¹zku Polaków w Niem-czech, ks. Wac³awa Osiñskiego, i kierownika Polsko-Katolickiego Towarzy-stwa Szkolnego na Warmiê, Paw³a Jaœka.

Po 1945 roku w³¹czy³ siê od razu do dzia³alnoœci Polskiego Komitetu Narodowoœciowego na powiat olsztyñski, potem zaœ w akcjê gromadzenia pieœni i gadek warmiñskich podjêt¹ przez olsztyñsk¹ Delegaturê Pañstwowe-go Instytutu Sztuki. Wraz z Mari¹ Zientar¹-Malewsk¹, Mart¹ Sendrowsk¹, Janem Lubomirskim, Teofilem Ruczyñskim, Janin¹ Gliszczyñsk¹ i W³adys³a-wem Gêbikiem wêdrowa³ od wsi do wsi i nagrywa³ warmiñskie kurlantki i mazurskie fraski. Lengowski poœwiêci³ im wiersz zatytu³owany Œladami pieœni ludowych:

Wiêc idziemy i zbieramy Piosnki, co zosta³y, By utrwaliæ je na p³ycie – By wieki przetrwa³y.

Ci co ojców œladem id¹, Pieœni przechowali, Do skarbca narodowego Zapisaæ j¹ dali

Na czeœæ tych pieœniarzy z ludu, Com zebra³, zapisa³,

Utworzy³em wiersz niniejszy Ja – Lengowski Micha³15.

14 M. Lengowski, Matka – Warmianka, w: Poezje Warmii i Mazur..., s. 61. 15 Tam¿e, s. 90–91.

(7)

W 1952 roku Lengowski zaanga¿owa³ siê w dzia³alnoœæ za³o¿onego w Olszty-nie klubu literackiego. Zosta³ nawet wybrany prezesem tego klubu. W po³o-wie grudnia 1952 roku, wraz z Mari¹ Zientar¹-Malewsk¹, Alojzym Œliw¹ i Teofilem Ruczyñskim, zosta³ przyjêty w poczet Zwi¹zku Literatów Polskich, a w koñcu tego samego roku da³ siê wci¹gn¹æ w prace redakcyjne regional-nego dodatku do „S³owa Powszechregional-nego” pod nazw¹ „S³owo na Warmii i Mazurach”. By³ najstarszym w gronie za³o¿ycieli tego dodatku. Odt¹d, podobnie jak wymienieni wy¿ej Warmiacy, drukowa³ swoje wiersze i wspo-mnienia z lat zmagañ o zachowanie polskiej kultury na ziemiach dawnych Prus Wschodnich. Stara³ siê „S³owo na Warmii i Mazurach” upodobniæ do dawnej, tej sprzed 1939 roku, „Gazety Olsztyñskiej”. W „S³owie” na pocz¹tku drukowano wiêc – jak w piœmie przedwojennych redaktorów Pieniê¿nych – fragmenty utworów polskich pisarzy. Wówczas w ten sposób chciano War-miaków i Mazurów zbli¿yæ do polskiej kultury. Jeden ze swoich trzydziestu oœmiu wierszy wydrukowanych w „S³owie”, zatytu³owany Od „Gazety Olsz-tyñskiej” do „S³owa na Warmii i Mazurach”, poœwiêci³ w³aœnie zwi¹zkom z dawnym polskim pismem16. Lengowski bra³ udzia³ w wielu inicjatywach

podejmowanych przez redakcjê, np. wystêpowa³ na terenie województwa olsztyñskiego z zespo³em estradowym „¯ywe s³owo”. Micha³ Lengowski, przed wystêpem zespo³u z programem z³o¿onym zazwyczaj z ludowych pie-œni warmiñskich i mazurskich, jako redaktor „S³owa na Warmii i Mazurach” wyg³asza³ odpowiednie s³owo wstêpne.

W wydanej przez Instytut Wydawniczy PAX w Warszawie w 1953 roku antologii Poezje Warmii i Mazur, wraz z utworami Marii Zientary-Malew-skiej, Teofila Ruczyñskiego i Alojzego Œliwy, znalaz³o siê osiemnaœcie wierszy Micha³a Lengowskiego. Wczeœniej jego poezji nie zamieszczano w wydaniach ksi¹¿kowych. W antologii Poezje Warmii i Mazur przygotowanej do druku przez Witolda Kochañskiego, wydanej jeszcze w 1949 roku, zamieszczono fotografiê Lengowskiego, ale bez jego wierszy17. Nastêpnie w 1954 roku

cztery jego utwory: Œladami pieœni, Przypomnienie, Parobczak czy ja oraz Diabe³ we lnie wydrukowano w antologii Ziemia serdecznie znajoma18.

Znala-z³y siê tam obok strof Mieczys³awa Jastruna, Aleksandra Rymkiewicza, Ta-deusza Kubiaka, Igora Sikiryckiego i Jana Marii Gisgesa. Lengowski opraco-wywa³ tak¿e literacko ludowe opowieœci pochodz¹ce od ludu warmiñskiego. W kolejnych edycjach Czytelnikowskiego Kiermaszu bajek znalaz³y siê dwie jego baœnie: Zaklête miasto w Kaczych B³otach oraz Podziemne skarby w górze Kuka. Na samodzielny tomik Œladami pieœni musia³ poczekaæ do 1965 roku. Ukoñczy³ wtedy 92 rok ¿ycia.

16 M. Lengowski, Od „Gazety Olsztyñskiej” do „S³owa na Warmii i Mazurach”, „S³owo”

1956, nr 45 z 3–4 XI.

17 Poezje Warmii i Mazur. Antologia, opracowa³ W. Kochañski, Warszawa 1949, s. 106. 18 Ziemia serdecznie znajoma, przedmowa W. Gêbik, Warszawa 1954, s. 21–22, 159–160,

(8)

Micha³ Lengowski bra³ te¿ czynny udzia³ w uroczystoœciach regionalnych czy poœwiêconych mu okazjach rocznicowych, jak np. okr¹g³e rocznice jego pracy spo³eczno-kulturalnej oraz diamentowe gody ma³¿eñskie w sierpniu 1958 roku, gdy zosta³ uhonorowany Krzy¿em Komandorskim Orderu Odro-dzenia Polski.

Micha³ Lengowski zmar³ 2 lutego 1967 roku w Olsztynie. Po œmierci wydane zosta³y Opowiadania uciesne (1970) wraz utworami Micha³a Kajki w opracowaniu W³adys³awa Gêbika. W 1972 roku opublikowano wspomnienia Lengowskiego Na Warmii i w Westfalii z obszernym wstêpem i w rzetelnym opracowaniu profesora Janusza Jasiñskiego, w tym samym roku wydrukowa-no w Olsztynie obszerny szkic W³adys³awa Gêbika O Michale Lengowskim pieœniarzu warmiñskim w setn¹ rocznicê urodzin. Rok 1974, dziêki zabiegom i pracy W³adys³awa Gêbika, przyniós³ dwie pozycje: najpierw w wyborze Gêbi-ka uGêbi-kaza³ siê tom wierszy poety w zbiorku Mój ¿yciorys, a nastêpnie napisana przez niego biograficzna ksi¹¿ka o Lengowskim Pod warmiñskim niebem.

3

Droga Micha³a Lengowskiego do literatury wiod³a przez jego zaanga¿o-wanie w dzia³ania ruchu polskiego na Warmii. Napisane wiersze i teksty publicystyczne s³u¿y³y wzbogaceniu jego wyst¹pieñ na zebraniach i wiecach propagandowych.

Micha³ Lengowski odszed³ bez rozg³osu, po cichu. Pochowano go na cmentarzu komunalnym przy ulicy Poprzecznej, a nie w Alei dla Zas³u¿o-nych, chocia¿ swoim pracowitym i oddanym Polsce ¿yciem zas³ugiwa³ na to bardziej ni¿ inni. Jako katolik pragn¹³ mieæ pogrzeb koœcielny, z symbolicz-nym krzy¿em na grobie, co by³o sprzeczne z obowi¹zuj¹cymi wtedy tenden-cjami. Jednak wspó³czeœni mu starali siê pamiêtaæ o jego zas³ugach, gdy¿ zas³yn¹³ wieloma inicjatywami spo³eczno-kulturalnymi. Ju¿ w 1967 roku zosta³ patronem regionalnej nagrody przyznawanej co trzy lata przez Od-dzia³ Stowarzyszenia PAX w Olsztynie za upowszechnianie wiedzy o prze-sz³oœci Warmii i Mazur oraz podejmowanie dzia³añ wzbogacaj¹cych wspó³-czesne ¿ycie kulturalne. Zosta³ te¿ patronem szkó³ podstawowych w Jezio-ranach i Rudzienicach pod I³aw¹ oraz Domu Dziecka w GryŸlinach, niedale-ko jego rodzinnego Zielonowa; ma te¿ Lengowski swoj¹ ulicê w Olsztynie. W dziesi¹t¹ rocznicê œmierci Lengowskiego, 3 lutego 1977 roku, Telewizja Polska w I programie wyemitowa³a poœwiêcony mu film Wiernoœæ lat wed³ug scena-riusza profesora Marka M. Drozdowskiego i w re¿yserii Henryka Drygalskie-go, a 9 kwietnia 1979 roku w Olsztynie na placu Jednoœci S³owiañskiej ods³oniêty zosta³ pomnik z popiersiem poety, d³uta Huberta Maciejczyka. Lengowski trafi³ tak¿e do literatury dziêki poœwiêconym mu wierszom. Jesz-cze w 1954 roku, za ¿ycia poety, Mieczys³aw Jastrun napisa³:

(9)

Poeta ludu tego nosi ósmy krzy¿yk

Na grzbiecie, ale krzepki, weso³y jak dziecko. Twarz rumiana, a oczy emali¹ niebiesk¹ Powleczone. On czo³a przed si³¹ nie zni¿a³,

On by³ z nim, z ludem swoim, jak koœæ, co siê w stawie Obraca, tak zroœniêty z dol¹ tego kraju

W nêdzy, w oporze, w smutku, w radoœci, w ¿artach, w obyczaju19.

Poza tym pisali o nim równie¿ inni twórcy: Jan Maria Gisges, Tadeusz Chróœcielewski, W³adys³aw Gêbik, Jan Dopatka, Maria Zientara-Malewska, Alojzy Œliwa i Teofil Ruczyñski.

Bibliografia

ród³a

Lengowski Micha³, Lengowski Micha³ swemu ziomkowi Andrzejowi Samulowskiemu, w: W. Gêbik, Pod warmiñskim niebem. O Michale Lengowskim, Olsztyn 1974. Lengowski Micha³, Matka – Warmianka, w: Poezje Warmii i Mazur, Warszawa 1953, s. 61. Lengowski Micha³, Mój ¿yciorys, w: Poezje Warmii i Mazur, Warszawa 1953, s. 58. Lengowski Micha³, Na Warmii i w Westfalii, wstêp i oprac. J. Jasiñski, Warszawa 1972. Lengowski Micha³, Od „Gazety Olsztyñskiej” do „S³owa na Warmii i Mazurach”,

„S³o-wo na Warmii i Mazurach” 1956, nr 45 z 3–4 XI.

Lengowski Micha³, Papuga, w: Poezje Warmii i Mazur, Warszawa 1953, s. 73. Opracowania

Gaszyñski Konstanty, Nie u¿ywaj obcej mowy czyli rozmowa papugi z wróblem, „Goœæ Niedzielny” 1902, nr 44 z 2 XI.

Gêbik W³adys³aw, Pod warmiñskim niebem. O Michale Lengowskim, Olsztyn 1974. Jastrun Mieczys³aw, Pieœñ o Mazurach i Warmii, w: Ziemia serdecznie znajoma, red.

W. Gêbik, Warszawa 1954, s. 27.

Oracki Tadeusz, Micha³ Lengowski – dzia³acz ludowy i poeta warmiñski (1873–1967). Zarys ¿ycia i dzia³alnoœci, „Roczniki Dziejów Ruchu Ludowego” 1969, nr 1, s. 332. Oracki Tadeusz, Z nieznanej literatury Warmii i Mazur. Westfalskie lata Micha³a

Lengowskiego, „S³owo na Warmii i Mazurach” 1973, nr 10 z 10–11 III.

Oracki Tadeusz, S³ownik biograficzny Warmii, Mazur i Powiœla XIX i XX wieku (do 1945 roku), Warszawa 1983.

Poezje Warmii i Mazur. Antologia, oprac. W. Kochañski, Warszawa 1949, s. 106. Stankiewicz Jan, Z bli¿szych i dalszych stron, „Gazeta Olsztyñska” 1893, nr 24 z 14 VI. Ziemia serdecznie znajoma, przedmowa W. Gêbik, Warszawa 1954.

Summary

The paper, which was created on the basis of available sources, constitutes reconstruction of the Micha³ Lengowski’s biography – the first post-war chairman of the Polish Writers’ Union in Olsztyn. The author recalls the motions of life of this forgotten patriot, community worker, who come from the simple peoples of Warmia and did his best using all possible means to maintain Polish national identity among citizens of the East Prussia before the World War II. The author points at Lengowski’s beginnings of the poetical works, whose first poems may be considered in the category of the functional literature. The author writes also about Lengow-ski’s cooperation with the editorial office of the „Gazeta Olsztyñska”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Łącznie w warstwach pozaobiektowych znaleziono ponad 660 fragmentów ceramiki naczyniowej kultury łużyckiej oraz 22 zabytki krzemienne, z których część przypisać można

Najnowsze badania z zakresu językoznawstwa, filozofii języka i teorii komunikacji wyraźnie wskazują, że jednym z głównych źródeł trudności o charakterze

Opracowane jest skierowane przede wszystkim do osób zainteresowanych kreowaniem i zakresem kompetencji państwowych oraz ponadnarodowych; uka- zuje ono także teoretyczne

Wypełnisko stanowiła szara, piaszczy- sta warstwa kulturowa ze spalenizną, przepalonymi kamieniami, fragmentami ceramiki i drobnymi fragmentami polepy.. W sąsiedztwie

jest to p aństw ow a, sp ółd zielcza lub sp ołeczna organizacja, której zadanie p o- lega na prow adzeniu d ziałaln ości gospod arczej.. Pom orskiego — przesłan ką

Lingwiści nie zawsze stosują się do zasady, iż przy wyróżnianiu antonimów należy uwzględniać nie tyle przeciwstawienie leksemów, co ich spolaryzowanie

Kłaśd kogoś w pospolitości я kimś 'stawiać kogoś na równi z kimś'» Z wielką iedndk dierpliuośdią ponosi Jozef Święty te wyroki, przez ktbre prowidencya

Zajęcia z m etodyki przedm iotu kierunkow ego obejm ow ały 180 godzin, na k tóre składały się (zależnie od system u organizacyjnego) wykład, konw ersatorium ,