• Nie Znaleziono Wyników

Widok Na wygnanie do Tarnopola. Wspomnienia Jana Zamorskiego (1874–1948), oprac. J. Szablicka-Żak, Wyd. Goldruk, b.r. i m. w., ss. 115

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Na wygnanie do Tarnopola. Wspomnienia Jana Zamorskiego (1874–1948), oprac. J. Szablicka-Żak, Wyd. Goldruk, b.r. i m. w., ss. 115"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

141 oświaty, wychowania i nauki, a także samych pedagogów (w tym i dydaktyków), i co do tego faktu nie ma najmniejszej wątpliwości. Recenzowana publikacja stanowi pozycję wyjściową, zachęcającą, a przede wszystkim prowokującą do dalszych dydaktycznych poszukiwań na przestrzeni dziejów. W przypadku rozwinięcia omawianej problematyki,

Szkice z dziejów dydaktyki mogą okazać się pozycją niezwykle pomocną, będącą bazą

wyjściową dla dalszych poszukiwań i bardziej szczegółowych poczynań badawczych. To wreszcie ciekawa prezentacja rozległości zainteresowań Autora zarówno dla wykładow-ców, jak i dla studentów, którym nie są obce jego wcześniejsze publikacje.

Konrad Nowak-Kluczyński

Na wygnanie do Tarnopola. Wspomnienia Jana Zamorskiego

(1874–1948), oprac. J. Szablicka-Żak, Wyd. Goldruk, b.r. i m. w.,

ss. 115

Rola wspomnień i pamiętników dla badaczy przeszłości jest nie do przecenienia. Sta-nowią one bowiem bogate źródło informacji o minionych czasach, postrzeganych oczami jednostki. Relacje osobiste wymagają jednak osobliwego postępowania badawczego, na-rażonego na nadmierny subiektywizm, ale czyż każda proponowana wersja historii nie jest także wersją autorską? Są także owe wspomnienia często jedynym źródłem dla od-tworzenia informacji, których próżno byłoby szukać np. w archiwach (np. kwestie doty-czące świadomości, mentalności etc.). W tym kontekście każda inicjatywa wydania i edy-cji czyichś wspomnień jest cenna.

Taką właśnie pozostaje aktywność Jolanty Szablickiej-Żak, wrocławskiej badaczki hi-storii wychowania, która pokusiła się o wydanie zapisków Jana Zamorskiego (1874– 1948), absolwenta Uniwersytetu Jagiellońskiego, profesora c.k. Wyższej Szkoły Realnej w Tarnopolu, działacza Towarzystwa Szkoły Ludowej i Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, animatora czasopiśmiennictwa kresowego i, wreszcie, posła do parlamentu au-striackiego, Sejmu Krajowego galicyjskiego i Sejmu w odrodzonej Rzeczypospolitej. Już sam ten wykaz funkcji przezeń sprawowanych sugeruje, iż Zamorski był postacią niezwy-kle interesującą, a jego osobiste cechy spowodowały, że także osobą niezwyniezwy-kle barwną i nawet z racji na poglądy – kontrowersyjną.

Książka, z racji na swój gatunek ma prostą konstrukcję. Zaczyna się od „Wstępu” i rozdziału, który pokrótce przedstawia sylwetkę Jana Zamorskiego i kreśli szkic Tarnopo-la. Miasto nie jest przypadkowe, gdyż właśnie tam umiejscowione są wydarzenia opisane przez Zamorskiego. W Tarnopolu bowiem zaczynał on swoją karierę jako nauczyciel. Treść zasadniczą pracy stanowią właśnie jego zapiski. Całość zamyka spis bibliografii, obejmujący nie tylko źródła, opracowania, ale także spis prac J. Zamorskiego.

Prezentowana książka jest ważna szczególnie dla środowiska historyków wychowa-nia. Po pierwsze dlatego, że Zamorski jako praktykujący nauczyciel miał świadomość, że jego zapiski mają walory pedagogiczne. Problematyka związana z życiem szkoły jest

(2)

bo-142

wiem najczęstszą w narracji. Po wtóre zaś, zapiski Zamorskiego są ilustracją życia w Tar-nopolu, pokazują, jak to było być „inteligencją z przełomu wieków”, pozbawioną własne-go państwa, inteligencją z jej ambicjami, rozterkami i bolączkami. Tewłasne-go nie znajdzie się w żadnych urzędowych dokumentach i sprawozdaniach, także z racji estetycznych, gdyż wspomnienia J. Zamorskiego napisane ładną i, czasami usianą żartami, polszczyzną, czy-ta się wyśmienicie. Wartościowe szczególnie są te fragmenty wspomnień, w których ich autor dzieli się swymi osobistymi wyznaniami, które dotyczyły przekonań moralnych

i krystalizujących się zapatrywań politycznych młodego człowieka, który w ostro podzie-lonym ekonomicznie, socjalnie i kulturowo społeczeństwie kresowym poszukuje własnej drogi1. Jak byłyby one odebrane dzisiaj przez młodych ludzi, w czasach, gdy rzeczywi-stość nas otaczająca zmierza do jednolitości i globalizacji? Czy współczesna młodzież podzielałaby rozterki młodego „prowincjonalnego” nauczyciela?

Będzie to możliwe do rozszyfrowania, gdy publikacja J. Szablickiej-Żak trafi pod

strzechy i będzie czytana. Sama postać J. Zamorskiego powinna być zachętą, szczególnie

z tego powodu, że wszystkim jego działaniom, tak rozległym, zawsze towarzyszyło coś, o czym i dzisiaj należy pamiętać: dobro Ojczyzny. Przy wszelkich zaś wynikających z tego powodu nieścisłościach i niedomówieniach należy pamiętać, iż kiedy na kartach

historii dotykamy życia ludzkiego, wszelkie oceny winny podlegać weryfikacji2.

Edyta Głowacka-Sobiech

Aleksandra Siedlaczek-Szwed, Działalność opiekuńcza

towa-rzystw dobroczynnych na Wileńszczyźnie w Drugiej

Rzeczypospoli-tej, Wydawnictwo Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie,

Częstochowa 2009, ss. 288

Dzieje opieki i pomocy społecznej na ziemiach polskich to tematyka, która wciąż nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem badaczy. Stąd też szczególną wartość ma wydana w tym roku książka Aleksandry Siedlaczek-Szwed poświęcona międzywojennym towa-rzystwom dobroczynnym na Wileńszczyźnie. Publikacja ta jest kontynuacją zaintereso-wań autorki problematyką opieki na Kresach, które znalazły wyraz m.in. w jej książce

Wileńskie Towarzystwo Opieki nad Dziećmi w latach 1901–1940 (Częstochowa 1998).

Praca, której głównym materiałem badawczym były artykuły prasowe oraz archiwalia, składa się z pięciu rozdziałów, a zagadnienia opieki z lat 1918–1939 przedstawione są w nich w sposób problemowy. Ponadto książka posiada obszerną bibliografię oraz kilku-dziesięciostronicowy aneks, gdzie autorka prezentuje fragment materiału badawczego: wykaz towarzystw dobroczynnych, działających na Wileńszczyźnie w Drugiej Rzeczypo-spolitej oraz pięć przykładowych statutów takich organizacji.

1 Ibidem, s. 9. 2 Ibidem, s. 30.

Cytaty

Powiązane dokumenty

acher, Canadian Journal of Education, 2015, 38, 3, p. Gill, International handbook of research on teachers’ beliefs, Routledge, 2014... ing religious Islam or teaching Mathematics)

Z wyjątkowo pokrętną prezentacją rodzaju naturalnego, a przy okazji i ro- dzaju gramatycznego, można się spotkać w gramatyce Stanisława Szobera (1953); wynika z niej bowiem,

The highest number of undesirable behaviors in total was observed in jumping horses (41.06%).In this group, the highest number of horses displayed motor stereotypies (48.85 %)

Pero en esta profusión de imágenes, en esta exu- berancia de fi guras, en este lujosa y lujuriosa legión de estampas, tanto Mateo del Pino como Roberto Echavarren

Каталог прав і обов'язків нотаріуса, зазначений у статтях 4 і 5 Закону України «Про нотаріат», крім зазначених неточностей техніко-юридичного плану,

- na postawione na początku artykułu pytanie badawcze, na podstawie jakich war­ tości i postaw kształtuje się tożsamość (indywidualna i zbiorowa) młodych gdańsz­ czan

gra¿ ki i zmienia linearną perspektywĊ obrazu na krzywolinijną; jest to widoczne zwáaszcza w pobliĪu krawĊdzi – linie równolegáe do krawĊdzi gra¿ ki stają siĊ w tu

Słusznie zatem autor zastrzega się, że proponowane przez niego rozwiązanie będzie miało miejsce jedynie wtedy, gdy sąd nie nałożył obowiązku naprawienia