• Nie Znaleziono Wyników

View of Old Polish echoes of the Jesuit mission in England of 1580

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Old Polish echoes of the Jesuit mission in England of 1580"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

MIROSAWA HANUSIEWICZ-LAVALLEE

STAROPOLSKIE ECHA MISJI JEZUICKIEJ

W ANGLII ROKU 1580

Na pocz atku roku 1580 William Allen, jeden z najbardziej wpywowych angielskich wygnan´ców religijnych i póz´niejszy kardyna, po dugich stara-niach nakoni wreszcie generaa Towarzystwa Jezusowego, Ewerarda Mercu-riana, i papieza Grzegorza XIII do tego, by skierowali do Anglii misje jezuic-k a. Allen traktowa prace nad rekatolicyzacj a ojczyzny jako swe szczególne i osobiste powoanie. Stworzone przez niego kolegium w Douai oraz funkcjo-nuj ace w jego strukturze seminarium duchowne wyksztacio od 1568 do 1603 r. kilkuset kapanów, z których piec´dziesieciu dwóch juz przed rokiem 1578 podjeo prace misyjn a w Anglii. Do kon´ca panowania Elzbiety I liczba owych angielskich misjonarzy z Douai wzrosa do czterystu trzydziestu os´miu. Poczynaj ac od egzekucji ksiedza Cuthberta Mayne’a w 1577 r., w ci  a-gu kolejnych lat stu z nich zgineo s´mierci a meczen´sk a1.

Ojciec Mercurian by przez duzszy czas niechetny idei sformowania misji, zdawa sobie bowiem sprawe, ze jezuitom bed a w szczególnym stopniu przy-pisywane intencje polityczne (zwaszcza w konteks´cie finansowego i politycz-nego wsparcia udzielopolitycz-nego przez papieza trwaj acemu was´nie drugiemu po-wstaniu Desmondów, w którym znacz ac a role odegra zreszt a Nicholas San-ders), co narazi misjonarzy na jeszcze wieksze niebezpieczen´stwa niz te, z którymi sie musieli zmagac´ ksieza diecezjalni. Choc´ William Allen mia na-dzieje, ze jezuici podejm a sie ewangelizacji ws´ród odstepców i bed a w

dys-Prof. dr hab. MIROSAWA HANUSIEWICZ-LAVALLEE  kierownik Katedry Historii Literatury Staropolskiej, Instytut Filologii Polskiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawa II; e-mail: mirhanus@kul.lublin.pl

1J. V. H o l l e r a n, A Jesuit Challenge. Edmund Campion’s Debates at the Tower of London in 1581, New York 1999, s. 13-15.

(2)

putach mierzyc´ sie z teologami anglikan´skimi, Mercurian zgodzi sie jedynie na to, by podjeli posuge ws´ród katolików, nakaza wielk a ostroznos´c´ i unika-nie bezpos´rednich kontrowersji, o ile misjonarzy unika-nie zmusz a do tego ze-wnetrzne okolicznos´ci. Ws´ród czonków czternastoosobowej misji, która osta-tecznie wyruszya z Rzymu 18 kwietnia 1580 r., jezuitów byo zaledwie trzech. Na jej czele stan a Robert Persons, a jednym z jego najblizszych wspópracowników i towarzyszy by Edmund Campion, póz´niejszy s´wiety, wezwany i przybyy kilka dni wczes´niej z Pragi. Wraz z nimi do Anglii wyruszy takze brat Ralph Emmerson. Sam Campion, jak dowodzi jego kores-pondencja, podporz adkowa sie decyzji przeozonych bez entuzjazmu; jeszcze z Rheims pisa do Allena, nie bez pretensji, ze przeciez i w Pradze by bar-dzo uzyteczny, a przy tym zaangazowany w ewangelizacje heretyków2.

Na pocz atku 1580 r. w Rzymie rosy nadzieje na to, ze zabiegi modego ksiecia d’Anjou, Franciszka Herkulesa de Valois, który od kilku miesiecy stara sie o reke starzej acej sie królowej Elzbiety i zdawa sie cieszyc´ jej wzgledami, zostan a uwien´czone sukcesem. Wydawao sie oczywiste, ze jedn a z politycznych konsekwencji tego mazen´stwa byoby co najmniej zagodzenie polityki wobec katolików angielskich i zaniechanie represji. Niewykluczone wiec, ze takimi was´nie spodziewaniami i oczekiwaniami bya motywowana ostateczna zgoda Mercuriana na sformowanie misji jezuickiej do Anglii, a przypuszczenie to zdaje sie umacniac´ fakt, ze misjonarze bynajmniej nie odbywali swej podrózy w wielkim sekrecie i konspiracji; owszem, gosili kazania po drodze (m.in. w Bolonii), gdy zas´ przejezdzali przez Genewe, odwiedzili nawet Teodora Beze, domagaj ac sie dysputy teologicznej. Nim jednak dotarli do Anglii w czerwcu 1580 r., fiasko francuskich planów i kró-lewskich amorów, które spotkay sie z silnym sprzeciwem doradców Elzbiety, byo juz oczywiste3. Znany wiersz królowej On Monsieur’s Departure, napi-sany kilka miesiecy póz´niej, symbolicznie pieczetowa i jej wasny los, i pla-ny polityczne ksiecia d’Anjou oraz stronnictwa francuskiego. Tym samym nadzieje na tolerancje religijn a i zagodzenie kursu przeciwko katolikom spezy na niczym. Gdy misjonarze w maych grupkach kolejno przekraczali

2 T. M. M c C o o g, „Playing the Champion”: The Role of Disputation in the Jesuit Mission, w: The Reckoned Expense: Edmund Campion and the Early English Jesuits: Essays in Celebration of the First Centenary of Campion Hall, red. T. M. McCoog, Oxford 1996, s. 125-127.

3 T. M. M c C o o g, The English Jesuit Mission and the French Match, 1579-1581,

(3)

kana La Manche i l adowali w angielskich portach, w Anglii wiedziano juz dobrze o ich przybyciu i natychmiast rozpoczeto poszukiwania.

Robert Persons i Edmund Campion byli najwazniejszymi postaciami tej misji. Wsparcia udzielali im mozni s´wieccy, tacy jak George Gilbert, co byo nie-zwykle istotne nie tylko z przyczyn praktycznych, ale takze ze wzgledu na rozmaite dysonanse pomiedzy misjonarzami a duchownymi katolickimi, którzy pracowali w Anglii od czasów panowania Marii Tudor. Przybycie jezuitów naruszao status quo, m.in. w waznej sprawie udziau katolików w nabozen´-stwach protestanckich. Ws´ród wiernych kr azyy odpisy broszury ks. Alana Langdale’a, który przekonywa, ze w okres´lonych okolicznos´ciach udzia ten jest mozliwy i dopuszczalny. W lipcu 1580 r. podczas tzw. synodu w Southwork uznano jednak – w duzej mierze na skutek perswazji Personsa – ze obecnos´c´ katolików w kos´cioach anglikan´skich jest równa aktowi apostazji. Pierwsza ogoszona w Londynie jeszcze w tym samym roku praca Personsa (A Brief

Discourse contayning certayne reasons why Catholiques refuse to goe to Church) bya wykadem tego was´nie stanowiska. Bezkompromisowos´c´ tej

po-stawy nieuchronnie s´ci agaa na wiernych powazne represje4.

Choc´ misjonarze pozostawali w konspiracji, to jednak ich dziaalnos´c´ miaa bardzo rozlegy zasieg, gównie dzieki wykorzystaniu sowa drukowane-go. Gdy Campion odbywa podróze misyjne na prowincji, Persons w Londy-nie uruchomi Londy-nielegaln a „lataj ac a” drukarnie (oficyna Stephena Brinkleya), tam wyda swoj a pierwsz a ksi azke, nastepnie Brief Censure (1581), A

Disco-verie of I. Nicols Minister, Misreported a Jesuite (1581), tu takze ogoszono

Campiona osobist a apologie katolicyzmu, czyli list The Challenge to the

Privy Council, w czerwcu zas´ 1581 r.  Rationes decem, uderzaj ace bez-pos´rednio w Kos´ció angielski. Kilkaset kopii tego ostatniego dziea rozrzuco-no w poblizu kos´cioa w Oksfordzie, co wywoao zrozumiae poruszenie i sprawio, ze poszukiwania Campiona przybray na sile. Juz w lipcu zosta schwytany i osadzony w Tower. Persons zbieg najpierw do Sussex, potem do Rouen, gdzie kontynuowa dziaalnos´c´ wydawnicz a i gdzie juz pod koniec roku 1581 ogosi przejmuj ac a relacje o przes´ladowaniu katolików angielskich

De persecutione Anglicana5. Tymczasem wielu innych uczestników misji

4P. M i l w a r d, Religious Controversies of the Elizabethan Age: A Survey of Printed Sources, Lincoln 1977, s. 51; B. B a s s e t, The English Jesuits from Campion to Martindale, Gloucester 2004, s. 16-18.

5De persecutione Anglicana epistola, qua explicantur afflictiones, aerumna, [et] calamita-tes gravissimae, cruciatus etiam [et] tormenta [et] acerbissima martyria, quae Catholici nunc Angli ob fidem patiuntur, [Rouen] 1581, w druk. G. Flintona.

(4)

byo juz w wiezieniu, ws´ród nich Ralph Sherwin, aresztowany w listopadzie 1580 r., i mody Aleksander Briant, pojmany w kwietniu 1581 r. To oni was´nie wraz z Edmundem Campionem, oskarzeni o zdrade stanu, zgineli s´mierci a meczen´sk a 1 grudnia tegoz samego roku.

W dalekiej Sarmacji epistolarna relacja Personsa, zawieraj aca informacje o tragicznych losach misji, ogoszona zostaa po polsku niemal natychmiast po publikacji jej acin´skich edycji oraz równoczes´nie z translacjami na inne, najwazniejsze jezyki nowozytne (w tym angielski, francuski, woski i niemie-cki)6. Opatrzona zostaa interesuj ac a ram a wydawnicz a, na któr a skada sie obszerna i cakowicie oryginalna przedmowa (Przemowa tumaczowa

czytelni-kowi potrzebna) oraz – zamykaj acy caos´c´ – przekad ósmego rozdziau dziea s´w. Cypriana z Kartaginy De Ecclesiae catholicae unitate7. Te elementy dodane przez polskiego tumacza podkres´laj a i rozwijaj a problematyke teolo-gicznego sensu meczen´stwa, przenosz a opowies´c´ o przes´ladowaniach katoli-ków angielskich i o kaz´ni jezuickich misjonarzy na poziom ogólniejszej re-fleksji (i zarazem aktualnej wówczas kontrowersji) o meczennikach prawdzi-wych i faszyprawdzi-wych, kontrowersji w pis´miennictwie polskim zainicjowanej przez Cypriana Bazylika i jego dzieo Historyja o srogim przes´ladowaniu

Kos´cioa Bozego (Brzes´c´ Litewski 1567), a podjetej póz´niej przez Piotra

Skarge. Okrucien´stwo kacyrskie zostao ogoszone anonimowo i trudno do-mniemywac´, kto mógby byc´ autorem polskiego tekstu, w gronie „podejrza-nych” na pierwsze miejsce wysuwa sie wszakze Hieronim Powodowski, bli-sko zwi azany zarówno z poznan´skimi jezuitami, jak i z tamtejsz a oficyn a Wolraba, w której dzieko zostao wydrukowane. Takze wymowa polityczna przedmowy, nie tylko potepiaj acej przes´ladowania angielskich katolików, ale tez – paradoksalnie – krytykuj acej tolerancyjne zapisy konfederacji

warszaw-6Zob. Okrucien´stwo kacyrskie przeciw katolikom w Anglijej, krótko a prawdziwie przez jednego tegoz narodu opisane, a na polski jezyk przeozone, Poznan´ 1582, w druk. J. Wolraba. Zob. zestawienie tych wydan´ i przekadów w The Contemporary Printed Literature of the English Counter-Reformation Between 1558 and 1640, red. A. F. Allison, D. M. Rogers, Aldershot 1989-1994, t. I, poz. 874-884. Wykaz nie uwzglednia tumaczenia polskiego, które pozostawao do tej pory niezidentyfikowane. Obszerniej na temat tego przekadu zob.: M. H a n u s i e w i c z -L a v a l l e e, „Okrucien´stwo kacyrskie przeciwko katolikom w Anglijej”, czyli polski gos w spo-rze o meczen´stwo [w druku w roczniku „Odrodzenie i Reformacja w Polsce”].

7Warto zauwazyc´, ze przekad ten – unikalny, gdyz spos´ród pism s´w. Cypriana na jezyk

polski przetumaczono w XVI wieku zaledwie fragmenty dwóch kazan´ – nie zosta odnotowany w niezwykle sk adin ad cennej bibliografii: J. Czerniatowicz, C. Mazur, Recepcja antyku chrzes´-cijan´skiego w Polsce. Materiay bibliograficzne, t. I: XVI-XVIII wiek, cz. 1: Autorzy i teksty, Lublin 1978, s. 43-44.

(5)

skiej, usprawiedliwiaj acej przejawy przes´ladowania protestantów w Rzeczy-pospolitej i ostrzegaj acej przed przejeciem przez nich wadzy w pan´stwie, pozostaje w peni zgodna z programem publicystycznym Powodowskiego8.

To was´nie Okrucien´stwo kacyrskie po raz pierwszy przedstawia staropol-skim czytelnikom osobe Edmunda Campiona i jego towarzyszy. W wydaniach

De persecutione Anglicana pochodz acych z roku 1582 (zawieraj acych drug a redakcje relacji Personsa) pojawiy sie juz zarówno opisy pojmania, tortur, informacje o dysputach wieziennych Campiona, jak tez historia procesu i sa-mego meczen´stwa, w tym takze kaz´ni Ralpha Sherwina i niemal peny jego „zywot” (vita), wreszcie opis stracenia Aleksandra Brianta, uzupeniony pisa-nym przez niego z wiezienia listem do ojców Towarzystwa Jezusowego, w którym wyraza pragnienie wst apienia do jezuitów. Te opisy s a jeszcze skromniejsze niz podstawowa dla tradycji hagiograficzno-martyrologicznej relacja (wywodz aca sie zapewne od Thomasa Alfielda i jego A True Report

of the Death and Martyrdome of M. Campion Jesuite and Preiste, and M. Sherwin, and M. Bryan preistes, at Tiborne […] London 1582), która zostaa

póz´niej wykorzystana w fundamentalnej kompilacji Concertatio Ecclesiae

Catholicae in Anglia, ogoszonej po raz pierwszy przez Johna Fenna i Johna

Gibbonsa w Trewirze w 1583 r., a amplifikowanej póz´niej i ponownie wyda-wanej przez Johna Bridgewatera. Niektóre elementy narracji s a jednak iden-tyczne9, co wskazuje na przenikanie sie w atków i motywów, pochodz acych wszakze – jak mozna s adzic´ – z róznych z´róde, oraz ilustruje proces kszta-towania sie tradycji.

Relacja Personsa bya kolportowana we wszystkich prowincjach jezuickich i – jak stwierdza Thomas McCoog – suzya m.in. celom politycznym Towa-rzystwa oraz wspieraa zbiórke funduszy na wsparcie katolików w Anglii10.

8 Por. M. K o r o l k o, Pogl ady polityczne i spoeczne Hieronima Powodowskiego,

„Odrodzenie i Reformacja w Polsce” 12 (1967), s. 87-97.

9 Oto bardzo znamienny przykad zaczerpniety z charakterystyki Aleksandra Brianta: „[…]

czego pos´wiadczaa jego niewinna, a jakoby angelska twarz, gdyz by modzieniec nadobny i dwudziestu i os´mi lat jeszcze by nie przeszed” (Okrucien´stwo kacyrskie, s. 174). Podobnie w Concertatio: „[…] in stadium prodiit Alexander Briantus, iuvenis sane pulcherrimus, (quippe qui vigesimum octavum aetatis annum nondum excesserat) vultu vere innocens et prope angelico […] (tu cyt. z wyd. Concertatio Ecclesiae Catholicae in Anglia adversus calvinopapistas et purotanos sub Elizabetha regina quorundam hominum doctrina et sancitate illustrium renovata, Trier 1589, w druk. Henryka Bocka, k. 72 v.). Ten sam motyw, id ac za Concertatio, wykorzysta póz´niej Skarga: „[…] zaraz na plac wiedziono Aleksandra Brianta, modzien´ca nadobnego i kwitn acej modos´ci, który by lat jeszcze 28 nie doszed, twarzy anielskiej […]” (Zywoty s´wie-tych Starego i Nowego Zakonu, Kraków 1585, w druk. A. Piotrkowczyka, s. 1131).

(6)

1582-Podobnie zapewne byo i w Polsce. I niewykluczone, ze to was´nie do tego tekstu (moze nawet do jego polskiego przekadu) odnosz a sie sowa zawarte w lis´cie elbl askich mieszczan do królowej Elzbiety I (datowanym na 31 mar-ca 1583 r.), w którym informuj a oni angielsk a monarchinie, ze „nuncjusz papieski, który wiele znaczy na dworze naszego króla, rozpowszechnia listy o pewnych zakonnikach czy ksiezach z Towarzystwa Jezusowego, narzekaj ac, ze s a najokrutniej wiezieni w królestwie Waszej Królewskiej Mos´ci, a z po-wodu swej religii dreczeni bolesnymi i ostrymi torturami”11. Trzeba w tym konteks´cie pamietac´, ze relacja Personsa miaa was´nie charakter listu do przyjaciela  Gerarda.

W kazdym razie historia misji angielskiej z kazdym rokiem stawaa sie gos´niejsza w spoeczen´stwie staropolskim, w czym szczególna zasuga same-go Piotra Skargi. Autor Zywotów s´wietych wykazywa zreszt a wielkie zainte-resowanie przeszos´ci a i teraz´niejszos´ci a zamorskiego królestwa. Umies´ciwszy w swojej wielkiej kolekcji hagiograficznej zyciorysy dwudziestu s´wietych angielskich, Skarga uzupenia je takze krótkimi passusami historycznymi, jednakze – jak zauwazy Stanisaw Windakiewicz – „przeszos´c´ Kos´cioa angielskiego studiowa przede wszystkim, aby miec´ powód do mówienia z pewn a kompetencj a o teraz´niejszos´ci”12.

Najwazniejszym wyrazem owego zainteresowania angielsk a teraz´niejszos´ci a sta sie, umieszczony juz w pierwszym wydaniu Zywotów s´wietych (Wilno 1579), Przydatek […] o s´wietych meczennikach, którzy tych naszych wieków

dla Chrystusa, prawdy i Kos´cioa Jego s´wietego cierpieli, którego pierwszy

(nie licz ac Przedmowy o meczennikach heretyckich) segment stanowi opo-wies´c´ O meczennikach w Anglijej. Swoj a narracje rozpoczyna tu Skarga od historii Henryka VIII i jego odstepstwa, meczen´stwa Johna Fishera i Thomasa Moore’a, kartuzów: Johna Houghtona, Roberta Lawrence’a, Augustine’a Web-stera i niezidentyfikowanego Reginalda, doktora teologii (byc´ moze chodzi po prostu o s´w. Richarda Reynoldsa z zakonu s´w. Brygidy, towarzysza me-czen´stwa kartuzów), Johna Haile’a oraz kolejnych grup angielskich kartuzów, augustianów i bernardynów. Jego relacja ma charakter niemal kronikarski, uzupeniany informacjami (bardzo oszczednymi, trzeba przyznac´) dotycz acymi

1602, w: Catholics and the ‘Protestant Nation’. Reliogious Politics and Identity in Early Modern England, red. E. H. Shagan, Manchester 2005, s. 105.

11Calendar of State Papers, Foreign Series, of the Reign of Elizabeth, January-June 1583 and Addenda, red. A. J. Butler, S. Crawford Lomas, London 1913, nr 723, tum. z ang. MHL. 12S. W i n d a k i e w i c z, Skarga i Anglicy, „Sprawozdania z Czynnos´ci i Posiedzen´

(7)

dalszych losów króla i jego potomstwa. O przes´ladowaniach protestantów za rz adów królowej Marii Skarga nie wspomina wcale, zgodnie zreszt a z wyo-zonym w Przedmowie o meczennikach heretyckich pogl adem, ze byli to ci, których „porz adny i od Boga dany urz ad s´wiecki za zos´ci, duszorozbójstwa, fasze, zdrady, s´wietokrajstwa, nieposuszen´stwa, rozruchy i sedycyje ich prawnie i susznie pokara”13. Owszem, panowanie Marii Tudor to czas, w którym „Kos´ció Bozy, naprawowany, troche pokoju i ochody w Anglijej mia […]”14.

Najwiecej uwagi pos´wieca hagiograf przes´ladowaniom katolików za rz  a-dów Elzbiety I, o której juz w pierwszym wydaniu dziea pisze „druga Jeza-bel”, „córka oza zego”, „papieznica”15. Pierwszych meczenników elzbietan´-skich traktuje jednak „sumarycznie”; przywouje – powouj ac sie na Nicholasa Sandersa  liczbe osób nalez acych do poszczególnych stanów, na ogó pomija nazwiska, a takze opisy kaz´ni czy cudów. Ostatecznie podaje liczbe az pieciu-set meczenników elzbietan´skich – raczej zawyzon a (zwaszcza w roku 1579), nawet jes´li wzi ac´ pod uwage fakt, ze wielu katolików umaro po prostu w wiezieniu, a ich losy pozostaway niepewne16. Z imienia Skarga wymie-nia jedynie Thomasa i Christophera Nortonów oraz Johna Feltona i Johna Story’ego, choc´ gdy jego dzieo toczone byo w wilen´skiej drukarni, kato-lickich meczenników byo juz w Anglii znacznie wiecej. Jego gównym z´ród-em na tym etapie pracy, co sam podkres´la, byo dzieo Nicholasa Sandersa

De visibili monarchia Ecclesiae libri octo wydane w Lowanium osiem lat

wczes´niej, a wiec jeszcze zanim na dobre rozgorzay elzbietan´skie

przes´lado-13P. S k a r g a, Zywoty s´wietych Starego i Nowego Zakonu, Wilno 1579, w druk.

Radzi-wiowskiej, s. 1121.

14Tamze, s. 1125.

15 Tamze. Na ten temat zob.: J. T a z b i r, Elzbieta I Tudor w opinii staropolskiej,

„Odrodzenie i Reformacja w Polsce” 34 (1989), s. 49-70.

16Po raz pierwszy sprawe meczenników angielskich przedozono Stolicy S´wietej w roku

1874. Lista obejmowaa 360 osób straconych w latach 1535-1683, z których Kos´ció katolicki oficjalnie, w ci agu ponad sto lat juz trwaj acego postepowania, uzna za s´wietych i bogosawio-nych 342. meczenników, jednak wiele spraw i procesów pozostaje nieudokumentowabogosawio-nych, liczba ta wiec jest z pewnos´ci a niepena. Lista katolickich meczenników angielskich w bardzo niewielkim stopniu uwzglednia wiernych s´wieckich, którzy najczes´ciej gineli w wiezieniach. Zob. G. F. N u t t a l l, The English Martyrs 1535-1680: A Statistical Review, „The Journal of Ecclesiastical History” 22 (1971), nr 3, s. 191-197; W. M o n t e r, Heresy Executions in Reformation Europe, 1520-1565, w: Tolerance and Intolerance in the European Reformation, red. O. P. Grell, B. Scribner, Cambridge 2002, s. 48-65. Na temat meczen´stwa we wczesno-nowozytnej Europie zob. znakomit a ksi azke B. S. Gregory’ego, Salvation at Stake. Christian Martyrdom in Early Modern Europe, Cambridge, Mass.London 1999.

(8)

wania (dekrety antykatolickie z rozkazu królowej ogoszono w tymze samym roku 1571)17. To was´nie w siódmej ksiedze ogromnego dziea Sandersa znajdujemy dug a, imienn a liste ofiar represji elzbietan´skich (w tym wygna-nych, uwieziowygna-nych, pozbawionych maj atków, urzedów etc.), której polski pisarz wprawdzie nie wykorzysta, ale na niej zapewne opar szacunek liczby meczenników za rz adów Elzbiety, nie zaznaczaj ac juz, jakiego typu przes´la-dowania ich dotkney.

Szczególnym zrz adzeniem losu historia angielskiej misji jezuickiej roku 1580 staa sie, choc´ bardzo pos´rednio, czes´ci a osobistej historii naszego pisa-rza, co zapewne wpyneo na to, ze w wydaniu Zywotów s´wietych z roku 1585 zwi azane z ni a wydarzenia zostay przedstawione juz bardzo obszernie. W wydaniu tym, w opisie procesu Campiana i towarzyszy, znajdujemy naste-puj acy fragment:

Potepieni z nim s a zaraz na tak az s´mierc´ kapani s´wieci i barzo uczeni: Radul-phus Servinus, Lucas Chirbeus, Iacobus Bosgravius, Cothamus i Iansonus, Ale-xander Briantus. Iacobus Bosgravius i Cothamus byli takze ex Societate Iesu. Tego Bosgrawiusza jam z Wilna, bed ac tam niegodnym starszym, gdzie on mate-matyke czyta i polskiego sie jezyka, Anglikiem bed ac, dobrze nauczy, na to meczen´stwo z rozkazania Ksiedza Generaa wyprawowa. Pomnie cie, namilszy bracie, gdys´ u mnie opon´czej na te droge, któr am by ze Woch przyniós, prosi, i gdym cie w nie ubiera, a Chrystus cie s´wiadkiem swoim obiera i na takie meczen´stwo uzbraja18.

17 A. C e c c h e r e l l i, Od Suriusa do Skargi. Studium porównawcze o „Zywotach s´wietych”, Izabelin 2003, s. 103. Na temat Nicholasa Sandersa (vel Sandera lub Sanderusa) zob.: J. A. W a g n e r, Sander, Nicholas, w: Encyclopedia of Tudor England, red. J. A. Wag-ner, S. Walters Schmid, Santa Barbara 2012, s. 987-988; H. Z i n s, Polska w oczach Angli-ków XIV-XVI w., Warszawa 1974, s. 131-132; T. M. V e e c h, Dr. Nicholas Sanders and the English Reformation 1530-1581, Louvain 1935; J. H. P o l l e n, Dr. Nicholas Sanders, 16th Century Catholic Controversialist, „English Historical Review” 6 (1891), s. 36-47.

18P. S k a r g a, Zywoty s´wietych Starego i Nowego Zakonu, Kraków 1585, w druk.

A. Piotrkowczyka, s. 1130. Ta rzewna wzmianka o uzyczonej modemu Anglikowi opon´czy znika, co znamienne, w kolejnych wydaniach, które Skarga opracowywa juz zdaj ac sobie sprawe z tego, ze ostatecznie Bosgrave unikn a s´mierci, a zapewne wiedz ac takze o dos´c´ niejasnych (o czym zob. nizej) okolicznos´ciach jego zwolnienia z wiezienia. W tym nowym konteks´cie polski pisarz najwy-raz´niej wola nie eksponowac´ kwestii meczen´stwa swego byego podwadnego i usun a adres, który zapewne uzna za zbyt emocjonalny: „Tego Bosgrawiusza jam z Wilna, bed ac tam niegodnym star-szym, gdzie on matematyke czyta i polskiego sie by jezyka, Anglikiem bed ac, nauczy, na to meczen´stwo z rozkazania Ksiedza naszego Generaa, wyprawowa. Innych s´mierc´ odwleczona bya, a za czasem Bosgrawiusz, za niejakim listem króla Stefana do królowej angielskiej, w którym jej katoliki i tegoz Bosgrawiusza jako swojego zaleca, wybawiony by” (P. S k a r g a, Zywoty s´wie-tych Starego i Nowego Zakonu, Kraków 1589, w druk. A. Piotrkowczyka, s. 1134).

(9)

Bez w atpienia to was´nie ów „Bosgrawiusz”, czyli James Bosgrave, stano-wi istotne, bo biograficzne iunctim pomiedzy histori a angielskiej misji a samym pisarzem. W 1580 r. Skarga by rektorem Akademii Wilen´skiej, w której wykada matematyke ów mody  bo wówczas zaledwie trzydziesto-trzyletni  Anglik, syn rodziny szlacheckiej z hrabstwa Dorset, wyksztacony w Rzymie i wys´wiecony w Oomun´cu19. Nie byo zreszt a w tym nic nad-zwyczajnego; w Wilnie wykadali takze inni przybysze z Wysp Brytyjskich, w tym Szkot Robert Abercrombie, Anglik Adam Brook, póz´niej takze Ri-chard Singleton czy Arthur Lawrence Faunt20. Wilno nie byo pierwsz a pol-sk a placówk a Bosgrave’a, choc´ nie ma w tej kwestii jasnos´ci. Na pewno w 1575 r. pracowa w kolegium w Putusku, a niewykluczone, ze wczes´niej przebywa takze przez jakis´ czas w Poznaniu i w Krakowie21. W kazdym razie, pocz awszy od roku 1574, Bosgrave ubiega sie o pozwolenie na opu-szczenie Polski; zachoway sie jego listy do generaa zakonu, o. Mercuriana, z pros´b a o zgode na wyjazd do Rzymu, Wiednia, Louvain lub gdziekolwiek tylko przeozony zechce go wysac´. Mody jezuita pragn a pogebiac´ studia teologiczne, co w Polsce nie byo mozliwe, a ponadto polskie zimy nad-szarpney  jak twierdzi  jego zdrowie22. Mimo tych zabiegów Bosgrave pozosta w Wilnie (na przeomie 1578 i 1579 r. odby jedynie krótk a podróz do Sztokholmu) i pod koniec lipca 1579 r. zacz a prosic´ generaa o zgode na podróz do Anglii. Te nalegania, motywowane dos´c´ nieokres´lonym pragnie-niem umocnienia w wierze rodziny i przyjació oraz nadziej a na leczniczy wpyw angielskiego powietrza, wci az nie znajdoway odzewu az do momentu, gdy do Wilna dotary wies´ci o uwiezieniu Nicholasa Bosgrave’a, brata nasze-go jezuity. W zmienionej sytuacji ten ponowi sw a pros´be, a Mercurian upo-wazni prowincjaa Sunyera do podjecia decyzji. Bosgrave uzyska upragnion a zgode na wyjazd do Anglii. W lis´cie do generaa pisanym przed podróz a

19W. B o r o w y, Przes´ladowani katolicy angielscy i szkoccy w Polsce XVI wieku,

„Prze-gl ad Powszechny” 1938, nr 7-8, s. 115-116; Z i n s, Polska w oczach Anglików, s. 139-140.

20M. B a l i n´ s k i, Dawna Akademia Wilen´ska. Próba jej historyi od zaozenia w roku 1579 do ostatecznego przeksztacenia w roku 1803, Petersburg 1862, s. 76-83.

21T. M. M c C o o g SJ, „Godly Confessor of Christ”: The Mystery of James Bosgrave,

w: Jezuicka ars historica. Prace ofiarowane ks. prof. Ludwikowi Grzebieniowi SJ, Kraków 2001, s. 357. Te polskie placówki Bosgrave’a wymienia takze w swym donosie skierowanym do Francisa Walsinghama angielski szpieg, John Rogers (o którym nizej). Donos Rogersa zob. Calendar of State Papers, Foreign Series, nr 590.

22M c C o o g, „Godly Confessor of Christ”: The Mystery of James Bosgrave, s.

(10)

jezuita zapewnia, ze bedzie usiowa skontaktowac´ sie z ojcami Towarzystwa, którzy zostali was´nie wysani z Rzymu23.

Pod koniec sierpnia 1580 r. w dun´skim Elsinore Bosgrave na swe nie-szczes´cie spotka angielskiego agenta, Johna Rogersa, który bardzo szybko zorientowa sie, ze jego rozmówca jest jezuit a, a co gorsza – przej awszy jego listy, nabra podejrzen´, ze udaje sie on do Anglii z wazn a misj a. Jak stwier-dzi Pawe Skwarczyn´ski, donos Rogersa, na podstawie którego aresztowano Bosgrave’a, podrózowa do Anglii zapewne w tej samej odzi, co i sam mo-dy jezuita24. Zakonnika pojmano niemal natychmiast, juz na pocz atku wrzes´nia, w miejscowos´ci Orford w hrabstwie Suffolk. I tu zaczyna sie prze-dziwna i wci az tajemnicza historia jego uwiezienia, a póz´niej procesu, o któ-rym wspomina Skarga w przytoczonym fragmencie Zywotów s´wietych.

Bosgrave, który opus´ci Anglie jako pietnastoletni chopak, prawdopodob-nie prawdopodob-niewiele wiedzia o realiach zycia polityczno-religijnego w ojczyz´prawdopodob-nie. Wezwany przed oblicze rady królewskiej, nie tylko nie próbowa ukrywac´ swojej tozsamos´ci, ale takze w odpowiedzi na pytanie, czy – jako lojalny poddany królowej – bedzie uczeszcza na nabozen´stwa Kos´cioa Anglii, od-par, ze nie widzi powodu, by tego nie uczynic´. Nie wiedzia jeszcze (w tym czasie bowiem nie byo go w Anglii)25, ze wspomniany tu juz, lipcowy sy-nod w Southwark rozstrzygn a autorytatywnie problem udziau katolików w nabozen´stwach anglikan´skich. Tymczasem naiwna odpowiedz´ Bosgrave’a i, bed aca jej konsekwencj a, obecnos´c´ jezuity na nabozen´stwach protestanc-kich, spowodowaa z jednej strony jego uwolnienie i zyczliwe traktowanie przez wadze, z drugiej – oburzenie wiernych katolików, którzy widzieli, jak spokojnie chodzi po ulicach Londynu, podczas gdy inni, was´nie za odmowe udziau w ceremoniach anglikan´skich, wtr acani s a do wiezien´26. Dopiero po pewnym czasie przyjaciel lub brat us´wiadomi mu zozonos´c´ caej sytuacji, co wywoao natychmiastow a reakcje i zarazem ekspiacje ze strony Bos-grave’a. Skierowa on do rady królewskiej pismo odwouj ace jego wczes´niej-sz a deklaracje, a ponadto ogosi cos´ w rodzaju listu otwartego do katolików angielskich, znanego jako The satisfaction of M. James Bosgrave, the godly

confessor of Christ, concerning his going to the Church of the Protestants at his first coming into England, w którym os´wiadczy, ze nigdy nie wchodzi

23Tamze, s. 359-361.

24P. S k w a r c z y n´ s k i, Elsinore 1580: John Rogers and James Bosgrave,

„Recu-sant History” 16 (1982), s. 7.

25Tamze, s. 7, 15.

(11)

do s´wi atyn´ protestanckich z zamiarem modlitwy b adz´ przy aczenia sie do „sekty”27. Konsekwencj a tych listów byo, oczywis´cie, natychmiastowe aresztowanie i uwiezienie najpierw w Marshalsea, a póz´niej w Tower.

Wspomniana tu relacja Roberta Personsa De persecutione Anglicana zawiera wzmianki o torturach, jakim poddawany by Bosgrave, i daje tez pierwszy opis procesu, w którym wilen´ski profesor, w gruncie rzeczy przeciez niemal przez pomyke w aczony w historie misji jezuickiej, stan a u boku Edmunda Campiona i jego towarzyszy. A zatem juz w Okrucien´stwie kacyrskim przeczytac´ mozna byo, ze „roku 1581 dnia 20 listopada, którego s´wietego Edmunda króla angel-skiego w Anglijej s´wiec a, pozwani s a do s adu ci kapani: Edmundus Campianus, Jacobus Bosgravius, Zebrania Pana Jezusowego zakonnicy […] Campianum lepak, Serwinum, Briantum, Jansonium, Bosgravium i inszych jakmiarz do wytar-gania wszystkich czonków, a mao nie do s´mierci na koniku meczyli”28. „Ko-nik”, o którym tu mowa, to equleus, narzedzie tortur suz ace do rozci agania ciaa i wyrywania stawów. W dwóch miejscach swojej relacji Persons potwierdza, ze Bosgrave, po przeniesieniu do Tower, poddawany by tym torturom.

A jednak mody jezuita, choc´ skazano go na kare s´mierci, nie zosta stra-cony wraz z Campionem, Sherwinem i Briantem na przedmies´ciu Tyburn. Zaraz po procesie trafi ponownie do Tower. Te tajemnice wyjas´ni wspó-czes´nie dopiero Thomas M. McCoog, który, analizuj ac korespondencje same-go Bosgrave’a i jesame-go przeozonych, stwierdzi, ze najprawdopodobniej byo jednak ziarno prawdy w anglikan´skich pamfletach publikowanych w kilka miesiecy po procesie, których autorzy twierdzili, ze Bosgrave i Henry Orton udzielili innych niz Campion i jego towarzysze odpowiedzi na tzw. bloody

questions, rozstrzygaj ace o winie zdrady stanu. McCoog uwaza, ze wilen´ski jezuita, choc´ konsekwentnie odrzuca autorytet królowej w sprawach ducho-wych, uzna jej wadze s´wieck a i, co wazniejsze, zaprzeczy temu, jakoby papiez móg Elzbiete tej wadzy pozbawic´ (na mocy bulli Regnans in excelsis z 1570 r. ekskomunikuj acej królow a)29. Byo to, oczywis´cie, niezgodne ze stanowiskiem Towarzystwa Jezusowego, lecz najprawdopodobniej ocalio Bosgrave’owi zycie. Z drugiej strony, trudno nie brac´ pod uwage faktu, ze nie by on wcale jedynym duchownym odesanym po procesie do wiezienia.

27Obszerne cytaty z memorandum Bosgrave’a zob.: S k w a r c z y n´ s k i, Elsinore: 1580, s. 8; M c C o o g, „Godly Confessor of Christ”: The Mystery of James Bosgrave, s. 364-365.

28Okrucien´stwo kacyrskie, s. 160-161.

29M c C o o g, „Godly Confessor of Christ”: The Mystery of James Bosgrave, s.

(12)

Wedle relacji innego z oskarzonych, Edwarda Rishtona, byo ich kilku, a ostatecznie, po kilku latach, na banicje skazano kilkudziesieciu, w tym samego Rishtona30.

Bosgrave pozosta w Tower do roku 1585, kiedy to wyrok s´mierci ostatecz-nie zamieniono na wygnaostatecz-nie. Po kilkunastu miesi acach pobytu we Francji powróci do Polski, najpierw skierowany do kolegium w Braniewie, póz´niej w Poznaniu i wreszcie w Kaliszu, gdzie umar w 1623 r. w opinii s´wietos´ci. Jego przeozeni s´wiadomi byli sabos´ci, jak a okaza w chwili próby, i rozwazali relegowanie z zakonu, lecz – m.in. na skutek wstawiennictwa samego Personsa – postanowili mu przebaczyc´31. On sam, chory i wyczerpany, spedzi ostatnie lata zycia, pos´wiecaj ac sie przede wszystkim opiece nad ubogimi.

Los Bosgrave’a, tak osobliwie wpisany w historie misji jezuickiej, nie by, jak mozna s adzic´, obojetny Skardze, choc´ wydaje sie, ze przez dugi czas nie mia on pewnos´ci, co was´ciwie stao sie z jego wilen´skim podwadnym. Jest wiecej niz prawdopodobne, ze (tak jak to czyni póz´niej w sprawie uwiezio-nego Henryka Garneta) usiowa doprowadzic´ do interwencji dyplomatycznej (do której ostatecznie przeciez doszo). Pierwszy znany obecnie list Stefana Batorego do królowej Elzbiety w sprawie uwiezionych katolików napisany zosta 29 stycznia 1583 r.32 Jednak datowany juz na 1 sierpnia 1581 r. (a wiec jeszcze przed procesem!) list kaznodziei królewskiego, Marcina Later-ny, do Piotra Skargi zawiera wzmianke o podjetej juz wówczas przez króla interwencji w sprawie niewinnie uwiezionych w Anglii jezuitów. Jednym z nich by przeciez Bosgrave, choc´ zadne nazwisko nie zostaje wymienione w lis´cie Laterny33.

30Rishton, z inspiracji Personsa, napisa czwart a ksiege nieukon´czonego przez Nicholasa

Sandersa dziea De origine ac progressu schismatis Anglicani (I wyd. 1585). Rozdzia jede-nasty tej ksiegi opowiada was´nie o banicji duchownych, w tym Bosgrave’a i samego Rishtona. Dzieo, wielokrotnie wznawiane, zostao w 1690 r. wydane równiez w Polsce, w XVIII wieku zas´ przetumaczone na jezyk polski przez Jana Poszakowskiego.

31M c C o o g, „Godly Confessor of Christ”: The Mystery of James Bosgrave, s. 374. 32Angielskie streszczenie listu zob. Calendar of State papers, Foreign Series, nr 707. 33„Si tamen contra discretionem non pecco, rogo ut R[everendissim]a V[est]ra meo

quo-que nomine illum per R[everend]os Patres, qui cum eius R[everendissi]ma Dne prandere solent, salutari iubeat. Egit et nunc M[aiesta]ti Regiae gratias pro literis ad Reginam Angliae datis in eorum causa et negotio, qui innocenter in vincula ab ea ex nostra Societate coniecti sunt. Ita libenter ille ubique Societatis negotia promovet” (cyt. wg wyd.: Listy Ks. Piotra Skargi z lat 1566-1610, wyd. ks. J. Sygan´ski TJ, Kraków 1912, s. 155). W korespondencji Skargi, w tym w jego wasnych listach, najlepiej pos´wiadczone s a zabiegi podejmowane w 1605 r. w sprawie Henryka Garneta (zob. np. s. 267-269).

(13)

Przygotowuj ac wspomniane tu drugie wydanie Zywotów s´wietych, w którym

Przydatek […] o s´wietych meczennikach, którzy tych naszych wieków dla Chrystusa, prawdy i Kos´cioa Jego s´wietego cierpieli zosta bardzo znacznie

rozszerzony, gównie dzieki opisowi dziejów misji Campiona, Skarga mia juz do dyspozycji wiele innych tekstów na ten temat, w tym zwaszcza

Concerta-tio Ecclesiae catholicae in Anglia (1583), na którym to dziele w znacznej

mierze sie opar. Zarówno Przedmowa o meczennikach heretyckich, jak i nar-racja o meczennikach z czasów Henryka VIII pozostay w tym wydaniu (i wszystkich kolejnych) zasadniczo niezmienione, lecz trzonem wywodu o przes´ladowaniu katolików w Anglii staa sie was´nie historia misji jezuickiej: Czasów teraz´niejszych okoo roku Pan´skiego 1580 i nizej tamze w Anglijej o wyznanie wiary katolickiej wiele innych jest pomordowanych ludzi stanu kapan´skiego, proroków Bozych wielkiej cnoty, niewinnos´ci i nauki, którzy z uprzejmej ku Panu Bogu i bliz´niemu mios´ci w ojczyz´nie swojej katolikom utrapionym pomoc i podpore statku i wytrwania przy prawdzie Chrystusowej dawali. Miedzy inszymi umeczony jest Edmundus Campianus Societatis Iesu, roku Pan´skiego 1581, dnia 1 grudnia. Ten, bed ac w Londynie urodzony i w naukach miedzy heretyki w Oxonium wychowany, dowcipu i wymowy wielkiej, uczyniony by od heretyków dyjakonem; w czym gdy b ad swój heretycki za s´wiatos´ci a Boz a obaczy, a w Flandryjej Duaku za grzech pokutowa, s´wiat wszytek opus´-ciwszy, uda sie do zakonu Societatis Iesu, i w Rzymie przyjety, i potym do Pragi do Czech posany, na wielk a mios´c´ ku Panu Bogu i cnoty doskonaos´ci podnie-siony, w naukach tez i wielkiej biegos´ci, w pismach i rozs adku rozumienia urós. Wymowy tez by dziwnej i wielkiej, któr a i cesarza ze wszytkim dworem jego w kazaniach acin´skich uwesela i heretyków wiele do uznania prawdy przywiód. Z Pragi od generaa swego Ewerarda Merkuryjana wezwany jest do Rzymu i stamt ad zaraz na poratowanie ojczyzny swej i katolików w Anglijej jako na pewn a s´mierc´ posany jest. […] Cicho wszedszy do Anglijej, jawnym pismem da o sobie znac´, prosz ac królowej, aby mu glejt daa i bes´piecznos´c´ na dysputacyj a i gadanie z przebranymi i pierwszemi ministrami wszytkiej Anglijej. Co gdy mu za nierozum i pyche ministrowie jawnemi pismy poczytali, a królowa glejtu dac´ nie chciaa, sprawi sie krótkim a dziwnie uczonym pisanim, daj ac 10 przyczyn, dla których je na gadanie wzywa. Co iz jest na polskie przeozono, czytac´ to kazdy moze. Tymczasem przez 13 miesiecy tajemnie po wszytkiej Anglijej bie-gaj ac, katoliki stare wielce sodkim kazanim potwierdzaj ac i nowych wielk a liczbe przyczyniaj ac, zdrad a Eliota niejakiego poimany jest […]34.

Znamienna wzmianka o polskim przekadzie Rationes decem Campiona podkres´la szczególne zainteresowanie Skargi jego osob a. Pisarz odsya tu

(14)

bowiem przede wszystkim do sporz adzonego przez samego siebie przekadu pism angielskiego meczennika, ogoszonego juz rok przed drugim wydaniem

Zywotów s´wietych, czyli do dziea Dziesiec´ wywodów, dla których Edmund Kampianus z Londynu, Societatis Iesu, wszystkie heretyki w Anglijej co naj-uczen´czsze na dysputacyj a okoo wiary wyzwa, pisane od niego do Akademi-jej Oksonien´skiej i Kantabryjskiej. A dla lepszego zrozumienia rzeczy tej poozone s a na przodku dwa listy jego: jeden do rad i senatu królestwa angielskiego, drugi do generaa Societatis Iesu. A na kon´cu meczen´stwa jego krótka historyja doozona jest (Wilno 1584, w druk. Radziwiowskiej). Juz

sam, zawarty w tytule, „spis tres´ci” tomu wskazuje, ze dla Skargi z´ródem informacji byo was´nie pierwsze wydanie Concertatio Ecclesiae catholicae

in Anglia, w której czytelnik znalez´c´ móg zarówno peny tekst Rationes decem, jak i list Campiona do rady królewskiej (tzw. Campion’ Challange)

i do o. Ewerarda Mercuriana, oraz, oczywis´cie, vita et martyrium. Rationes

decem nie jest tu bynajmniej literack a relikwi a, ale potraktowane zostaje – i tak tez bedzie w caej Europie co najmniej do poowy wieku XVII – jako wazny tekst apologetyczny35. Zainteresowanie i samym dzieem, i osob a Edmunda Campiona musiao byc´ w tym momencie ogromne, gdyz w tymze samym 1584 r. i byc´ moze nawet w tym samym mies´cie, czyli w Wilnie, wyszed drukiem kolejny i cakowicie niezalezny przekad polski. Jego auto-rem by Kasper Wilkowski, medyk lubelski, który zaledwie rok wczes´niej, pod wpywem jezuitów, opus´ci zbór arian´ski i nawróci sie na katolicyzm. Wilkowski wyda swoj a prace, bed ac cakowicie s´wiadomy tego, ze uprzedzi go was´nie Skarga. W lis´cie dedykacyjnym do królowej Anny Jagiellonki, charakteryzowanej tu jako zywe przeciwien´stwo Elzbiety Tudor, tak pisa o dzieach Campiona:

W onej pracej napisa te maluczkie ksi azki […]. Którymi i ja, od jas´nie wie-lebnego pana i ojca Hieronima Rozrazewskiego, biskupa kujawskiego, darowany i wielce w wierze powszechnej nimi i przykadnym obcowaniem Jego Mios´ci jako prawego pasterza ugruntowany bed ac, rad bych by wszytkich tego dobra i pozytku uczes´nikami uczyni, dawaem ich wielu do czytania. Lecz bacz ac, izem jednemi ksi azkami checi swej i potrzebie wszytkich nie móg dogodzic´, wzi aem to przedsie za pomoc a Boz a i rad a Jego Mios´ci, na nasz polski jezyk je przetu-maczywszy, i dla tych, co acin´skiego nie umiej a, wydac´, czas mój, którego mi zstawao od posug okoo zdrowia Jego Mios´ci i innych zabawek wokacyjej mojej, na to obracaj ac. I juz bych je by dawno wyda, ale dowiedziawszy sie,

35J. L. Q u a n t i n, The Church of England and Christian Antiquity. The Construction of a Confessional Identity in the 17thCentury, Oxford 2009, s. 57.

(15)

iz tez prac a podj a z rozkazania Najas´niejszego Pana i Króla naszego ks. Piotr Skarga Societatis Iesu, czowiek wielkich darów i robotnik w winnicy Pan´skiej pilny i szczes´liwy, wozyem je w k at, az mie pisaniem swym, miedzy innemi namowami niepilnos´c´ drukarsk a wspominaj ac, sam ks. Skarga do wydania ich przymusi36.

Dedykacja datowana jest w Wilnie, a poniewaz swe inne prace Wilkowski was´nie w Wilnie drukowa, mozna domniemywac´, iz tam równiez ksi azke wydano37. Czyzby nakad translacji Skargi zosta tak szybko wyczerpany, ze jezuita wprost zacheca Wilkowskiego do wydania jego wasnej pracy? Wskazywaoby to na znacznie wieksze, niz mozna by przypuszczac´, zaintere-sowanie polskich czytelników wydarzeniami misji jezuickiej w Anglii. Hipo-teze te potwierdza dalsza lektura ksi azki lubelskiego konwertyty. Oto bowiem oprócz samego przekadu Rationes decem znajdujemy tu takze Krótk a sprawe o autorze tych ksi azek i odpisie na nie, i o odpowiedzi na „Przyczyny nawró-cenia” Gaspra Wilkowskiego. Ta czes´c´ pracy zawiera m.in. rodzaj

streszcze-nia listu Campiona do czonków rady królewskiej (z obszernymi cytatami), krótki opis meczen´stwa i, co wazne, omówienie dziejów polemiki, jak a za-inicjoway pisma Campiona. Wspomina wiec Wilkowski pierwszych adwersa-rzy angielskiego jezuity, Williama Charke’a i Mereditha Hanmera, któadwersa-rzy jeszcze w 1580 r. odpowiedzieli na jego list To the Right Honourable Lords

of Her Majesties Provy Council, najwiecej zas´ uwagi pos´wieca czoowemu

w owym czasie teologowi z Cambridge, Williamowi Whitakerowi, autorowi

Ad rationes decem Edmundi Campiani Iesuitae, quibus fretus certamen Angli-canae Ecclesiae ministris obtulit in causa fidei responsio (London 1581),

który zasyn a takze jako adwersarz Bellarmina i Stapletone’a38:

36K. W i l k o w s k i, Dziesiec´ mocnych dowodów, iz adwersarze Kos´cioa powszechne-go w porz adnej o wierze dysputacyjej upas´c´ musz a, Edmunda Kampiana Societatis Iesu. Z a-cin´skiego na polski jezyk z pilnos´ci a przetumaczone i potrzebnie wydane, z krótk a spraw a jego meczenniczego dokonania i odpisu Witakierowego. A przy tym na Antidotum kalwin´skie odpo-wiedz´ i z nowokrzczen´cami rozprawa z strony „Przyczyn nawrócenia” Gaspra Wilkowskiego, [bmw.] 1584.

37Zaskakuje jednak i budzi niepewnos´c´ informacja o tym, iz autor pracowa jako medyk

u Hieronima Rozrazewskiego, który by juz wówczas od dwóch lat biskupem kujawskim i roz-budowywa zamek w Raci azku (przyjmuje sie bowiem, ze po opuszczeniu Lublina Wilkowski by nadwornym medykiem u ksiecia Mikoaja Radziwia w Wilnie). Mozna s adzic´, ze trafi na dwór biskupi dzieki protekcji ojców Towarzystwa Jezusowego, jezuit a bowiem by starszy brat biskupa, Stanisaw Rozrazewski.

38H. van den B e l t, The Authority of Scripture in Reformed Theology: Truth and Trust,

(16)

Zamordowanemu Kampionowi odpisa niejaki Witakerus kalwinista na te ksi azki swym sposobem, to jest prz ac sie rzeczy zadanych i broni ac ich, czym wszystko zamiesza i zatrudni. Któr a odpowiedzi a jego i tu u nas tryumfuj a, lecz niech wiedz a, iz Witakerowi upy, któremi sie, z tego Hektora zabitego odarwszy, pys´-ni, Ioannes Duraeus Scotus meznie odj a i rzecz Kampianowe rozszerzywszy, gruntownie umocni. A bedzieli wola Boza, takze jezykiem polskim moze wynis´c´, aby sie tym sposobem lud pospolity, którym jest popsowany, to jest czytaniem polskim ratowac´ móg […]39.

Wilkowski wprost mówi tu o tym, ze pisma Whitakera znane s a w Polsce i wykorzystywane w polemikach religijnych („odpowiedzi a jego i tu u nas tryumfuj a”). „Duraeus Scotus”, którego sie tu wspomina, to szkocki jezuita, John Dury, autor Confutatio responsionis Gulielmi Whitakeri in Academia

Cantabrigensi Professoris regii, ad Rationes decem, quibus fretus Edmundus Campianus Anglus certamen Anglicanae Ecclesiae ministris obtulit in causa fidei (Paris 1582). Wskazanie polskich polemistów innowierczych, którzy

wykorzystywali w latach osiemdziesi atych XVI wieku dziea i argumentacje Whitakera, wymagaoby odrebnych analiz, lecz wydaje sie, ze przede wszyst-kim nalezaoby pod tym k atem zbadac´ dziea wybitnego kalwin´skiego pisarza, Andrzeja Wolana, bed acego w owym czasie zagorzaym zwolennikiem i apo-loget a Elzbiety I40. Whitaker jako (triumfuj acy, rzecz jasna) polemista Cam-piona zostaje wspomniany jeszcze w dziele Apologia Andreae Volani z 1587 r.41, a spodziewac´ sie mozna, ze we wczes´niejszych pracach Wolana daoby sie wskazac´ wiecej sygnaów zainteresowania jezuicko-anglikan´skim sporem teologicznym. Prawdziwie miedzynarodowy charakter tych kontrower-sji jest bowiem doprawdy zdumiewaj acy; jak pisa Janusz Tazbir: „W epoce walk religijnych wytworzy sie was´ciwie jeden «wspólny rynek» polemiki wyznaniowej i dos´c´ czesto na ksi azke wydrukowan a w Rakowie, Wilnie czy Brzes´ciu Litewskim replikowano dzieami wydawanymi we Woszech czy Francji, a z drugiej strony polemika rozpoczeta nad Tybrem, Renem czy Sekwan a znajdowaa sw a kontynuacje was´nie w Polsce”42. Zakres owych interferencji, zwaszcza w odniesieniu do relacji polsko-angielskich, pozostaje nierozpoznany i wydaje sie waznym postulatem badawczym.

39W i l k o w s k i, Dziesiec´ mocnych dowodów, s. 67. 40T a z b i r, Elzbieta I Tudor, s. 62.

41A. W o l a n, Apologia […] ad calumnias et convitia pestiferae hominum sectae, qui se falso iesuitas vocant, Wilno 1587, w druk. Daniela z eczycy, k. C1v.

(17)

W ujeciu Wilkowskiego misja angielska roku 1580 jest przede wszystkim bohaterskim starciem racji teologicznych, w którym z jednej strony meczenni-cy wasn a krwi a daj a s´wiadectwo prawdzie, z drugiej zas´ powierzaj a dalsze losy tej walki tym, którzy przychodz a po nich, jak John Dury, podejmuj acy wywód Campiona, gdy ten nie moze juz odeprzec´ argumentów swych adwer-sarzy, i jak sam polski autor Na Antidotum kalwin´skie odpowiedzi, który w przedziwny sposób w acza swój wasny spór z rodzimymi teologami kal-win´skimi i arian´skimi w nurt i historie angielskiej debaty:

[…] jakoz tego zaiste wielki pozytek katolickie ksiegi polskie czyni a i adwer-sarzów to niepomau gryzie, ze ledwo ksiegi wynid a, a juz je odpisy swemi, boj ac sie o swe, lz a i tumi a. Jakoz i ksi azki moje takroczne (iz na inszy czas Witakera odoze), po prostu jako rzecz jest przyczyny nawrócenia mojego ukazu-j ace, wolne byc´ nie mogy; targney sie na nie rozmaite szyki usty i piórem43. Prac Whitakera i Dury’ego Wilkowski nigdy, jak sie zdaje, ostatecznie nie przetumaczy, lecz replika skierowana pod adresem Grzegorza z Z arnowca, który zaledwie rok wczes´niej zaatakowa go w dzieku Antidotum albo

lekar-swo na odtret od ewangelików pana Kaspra Wilkowskiego, medyka lubelskie-go (bmw. 1583), oraz pod adresem Jana Niemojewskielubelskie-go jest najwyraz´niej

przez autora traktowana jako „ci ag dalszy” katolicko-kalwin´skich zmagan´ teologicznych, przekraczaj acych granice pan´stw i jezyków. Edmund Campion, którego meczen´ska s´mierc´ zostaa przez Wilkowskiego, zreszt a zgodnie z za-powiedzi a, opisana „krótko”, jawi sie tu przede wszystkim jako patron kato-lickiej apologetyki tego czasu. Z jednej strony jawi sie jako wybitny pole-mista, z drugiej meczennik debat, jako ten, który w Tower, choc´ udreczony torturami na „koniku” czy „skrzypicach” (bo takie miano u Wilkowskiego zyskuje equleus), choc´ pozbawiony ksi azek i bibliotek, stawa do dyskusji z anglikan´skimi ministrami i dzieki natchnieniu Ducha S´wietego wychodzi z nich zwyciesko:

Zatym go i na jawn a dysputacyj a wywiedziono, t a nadziej a, iz  znedzony i zmorzony – na pamieci i rzeczy szwankowac´ mia, ale On, którego w nim me-czono i ci agniono, zemdlony nie móg byc´ ani sowo Jego zwi azane; owszem, mu da tak a m adros´c´ i usta, przed któremi sie nie mogli ostac´, choc´ ona dysputacyja duga i ciezka bya przez cztery dni, z t a tward a kondycyj a, ze mu nie wolno byo niocz pytac´ ani rzeczy swej wywodzic´ wedle potrzeby44.

43W i l k o w s k i, Dziesiec´ mocnych dowodów, s. 67. 44Tamze, s. 66.

(18)

Apologia, nastepuj aca po oszczednym opisie martyrium Campiona, skiero-wana przeciwko atakuj acym Wilkowskiego polemistom protestanckim – pena bólu, daj aca s´wiadectwo rzeczywis´cie wyj atkowej agresji, z jak a niedawni wspówyznawcy odnies´li sie do konwersji lubelskiego medyka – wpisuje sie w ten paradygmat „meczen´stwa polemiki”, heroizmu debaty, w której cierpie-nie, fizyczne czy duchowe, staje sie dodatkow a ofiar a i zarazem pieczeci a teologicznej prawdy.

W Zywotach s´wietych Skargi, które day bez w atpienia najobszerniejsz a i najpeniejsz a relacje wydarzen´ angielskiej misji jezuickiej roku 1580, ten aspekt apologetyczno-polemiczny by akcentowany równiez z wielk a moc a: Zmorzonego onemi mekami i godem, gdy sam chodzic´ i rek a zadn a wadn ac´ nie móg, na dysputacyj a jawn a z ministrami wprowadzili, pierwej z nim katowanim, powrozami, ci agnienim i stawów wszytkich wzruszenim, godem, smrodem i ciemnemi wiezami dysputuj ac. O lwia, dyjabelska okrutnos´ci, u Neronów i Dy-joklecjanów niesychana! Wzdy oni ze zdrowemi pierwej mówili i dysputowali, i Katarzynie s´wietej zdrowie i s´wiezos´c´ na gadanie z filozofy zostawili. Jednak Pan Bóg w s´wiadku swoim cudów czynic´ nie przesta; wszytki czonki inne zem-dlone posugi swej nie oddaway, sam jezyk i piersi zmocniay, a rozumowi siy Boskiej przybyo na nieprzyjaciele prawdy. Po cztery dni z nimi po trzy godziny rano i trzy po obiedzie dysputuj ac, wielki triumf odnosi, tak zwi azany od nich na jezyku i wolnos´ci bed ac. Bo mu naprzodku zakazali, aby o zadn a rzecz spytac´ nie s´mia, aby swej katolickiej prawdy nie wspiera, tylko zeby na ich argumenta odpowiada. O niesprawiedliwos´ci nieznos´na! Tym samym za przegran´ce sie znali. Wiele tajemnych i jawnych katolików on a sie dysputacyj a zbudowao, wiele sie do prawdy heretyków przywrócio. Nie odniós czart z tego jedno han´be a utrate, a Chrystus i prawda jego czes´c´ wielk a i duszn a korzys´c´45.

Skarga, wyraz´niej niz Wilkowski, opiera sie na Concertatio Ecclesiae

Catho-licae in Anglia, choc´ na ogó wykorzystuje z´ródo w sposób swobodny, raczej

streszcza niz tumaczy46, a ponadto wydaje sie dbac´ o zachowanie proporcji

45S k a r g a, Zywoty s´wietych Starego i Nowego Zakonu, 1585, s. 1130.

46Elementy przekadu mozna wskazac´ w nielicznych fragmentach relacji, najwyraz´niejsze

chyba w tej pos´wieconej Aleksandrowi Briantowi, por. np.: „Po tych dwu zaraz na plac wie-dziono Aleksandra Brianta, modzien´ca nadobnego i kwitn acej modos´ci, który by lat jeszcze 28 nie doszed, twarzy anielskiej i wielce uczony. Ten, gdy go na wóz wsadzili, a za szyje do szubienice uwi azali, wyznawa wiare swoje i zywot oznajmia, jako nigdy w Rzymie nie by, ani w Remis. I prawym sie katolikiem znaj ac, i to wszystko, i o kl atwie Piusa V papieza na królow a wydanej trzymaj ac, co wszyscy katolicy rozumiej a, mówi ac psalm Miserere mei Deus, zepchniony jest. Odciety, wiecej cierpia prze nieroztropnos´c´ katowsk a niz dwa inni, bo az do wyjecia serca przy czwiertowaniu zywy by. A co wiecej, gdy mu gowe ucieto i wszytki

(19)

miedzy opisem zycia i meczen´stwa samego ojca Campiona a relacj a dotycz ac a jego s´wietych towarzyszy (cakowicie pominietych przez Wilkowskiego)47. Choc´ o Sherwinie i Briancie polski pisarz mówi wiele, to niew atpliwie w oczach Skargi to was´nie Campion, jezuita i meczennik teologicznej dysputy, opromie-nia niezwykym s´wiatem wydarzeopromie-nia misji roku 1580 i tragiczn a egzekucje 1 grudnia 1581 r. Choc´ Concertatio Ecclesiae Catholicae in Anglia pozwalaa polskiemu kaznodziei na staranniejsze niz dotychczas opracowanie i uporz  adko-wanie danych dotycz acych meczenników angielskich, zarówno tych sprzed roku 1580, jak i tych dla Skargi niedawnych, wykorzysta on z´ródo jedynie do spo-rz adzenia dos´c´ powierzchownego i raczej chaotycznego rejestru, który zmies´ci sie w kilkunastu wersach, a przeciez i te historie meczen´stwa byy niezwykle dramatyczne. W póz´niejszych wydaniach równiez tej czes´ci swego Przydatku nie rozwija. Misja roku 1580 zdawaa sie miec´ szczególne znaczenie was´nie w per-spektywie heroicznej konfrontacji intelektualno-duchowej, przypieczetowanej s´mierci a s´wiadków. Warto zwrócic´ uwage, ze same opisy meczen´stwa s a u Skar-gi raczej oszczedne (zwaszcza jes´li zwazyc´ faktyczn a groze okrutnej s´mierci skazan´ców) i bynajmniej nie wydaj a sie obliczone na ekscytacje wyobraz´ni czy-telników opisem potwornos´ci. Bardzo szybko sporz adzony przez Skarge przekad pism Campiona i zachety kierowane pod adresem Wilkowskiego, aby ogosi takze swoj a wasn a translacje, s´wiadcz a o innym rozozeniu akcentów – polskie-go pisarza interesuje teologiczno-etyczne dziedzictwo Campiona, w którym widzi mistrza apologetyki i teologii kontrowersyjnej swoich czasów, nieustraszonego w zmaganiach z heretykami. W tej was´nie przestrzeni i Wilkowski, i Skarga pod azac´ chcieli s´ladem meczennika.

wnetrznos´ci z niego wywleczono, a ciao na pien´ wozono, ciao od ziemie podniós. Na co sie jako na wielki cud kazdy zdumiec´ musia” (tamze, s. 1131); „Post duos hos gloriosissimi Christi martyres, in stadium prodiit Alexander Briantus, iuvenis sane pulcherrimus, (quippe qui vigesimum octavum aetatis annum nondum excesserat) vultu vere innocens et prope angelico, in sacris litteris hauc mediocriter eruditus, et multarum virtutum splendore illustratus […]. Cui Briantus: nec reus sum, nec eius modi morte dignus, nunquam Romae vixi, nec Remis eo tempore fui, quo Doctor Sanderus se in Hyberniam recepit. […] Cum veru plus caeteris, ut suam de Pii V bulla sententiam disceret, urgeretur; se de illa quod omnes catholici credunt, credendumque Ecclesia proponit, sentire dixit, deinde se verum catholicum mori confessus, psalmumqe Miserere mei Deus exorsus, subducto curru suspensus est, maiore poena, ab carnifi-cis negligentia, quam alii duo. Hic vero, quod mirum videri debet, post capitis amputationem, membrorum sectionem, cordis, intestinorum et viscerum exustionem, impositus trunco, cum ingenti omnium stupore, corpus e terra sublevavit” (Concertatio Ecclesiae Catholicae in Anglia, s. 72 v.).

47O strategiach translatorsko-parafrazatorskich Skargi w Zywotach s´wietych zob.

(20)

Pisma Campiona wydane jeszcze zostay w Polsce po acinie, w krakow-skiej drukarni Piotrkowczyka, w której Skarga drukowa tak wiele swoich dzie48. Rok 1605, w którym ukazay sie owe edycje, to czas spisku procho-wego i pocz atek kolejnej, bardzo gwatownej fali przes´ladowan´, której ofiar a mia pas´c´ m.in. Henryk Garnet. Przypomnienie postaci i mys´li Campiona za pos´rednictwem owych acin´skich edycji, wi azao sie zapewne z intencj a przy-woania jego etosu heroicznego s´wiadka prawdy. Misja jezuicka w Anglii trwaa i miaa juz w owym czasie kolejnych meczenników, lecz w staropol-skiej recepcji zaden z nich nie doczeka sie tak wielkiej sawy. „Ksi azk a prawie zot a” nazwie Rationes decem jeszcze w roku 1748 jezuita Jan Posza-kowski, a opowiadaj ac jego zywot, nie zaniedba nigdy wspomniec´ o „sod-kich a zbawiennych dyskursach”, którymi Kampian mia wspierac´ i moznych, i ubogich zarówno na kontynencie, jak i w Anglii49. Wizja misji roku 1580, tak jak zostaa utrwalona w narracji Poszakowskiego (bed acej przekadem De

origine ac progressu schismatis Anglicani Sandersa i Richtona, lecz

amplifi-kowanej za pomoc a innych z´róde, m.in. fragmentów dziea jezuity Mathiasa Tannera Societas Iesu Apostolorum imitatrix), choc´ wzbogacona juz opisem cudów i bynajmniej nie wstrzemiez´liwa w opisach tortur i egzekucji, pozosta-a w tradycji staropolskiej obrazem zmagan´ racji i podboju dokonywanego przez Sowo, niesione przez wiernych Mu do ostatka s´wiadków.

BIBLIOGRAFIA

B o r o w y Wacaw: Przes´ladowani katolicy angielscy i szkoccy w Polsce XVI w., „Przegl ad Powszechny” 1938, nr 7-8, s. 110-124.

C e c c h e r e l l i Andrea: Od Suriusa do Skargi. Studium porównawcze o „Z ywotach s´wietych”, Izabelin 2003.

M c C o o g Thomas M., SJ: „Godly Confessor of Christ”: The Mystery of James Bosgrave, w: Jezuicka ars historica. Prace ofiarowane ks. prof. Ludwikowi Grzebieniowi SJ, Kraków 2001, s. 355-375.

48Edmundi Campiani Societatis Iesu, qui non ita pridem pro Catholica religione in Anglia mortem oppetiit, oblati certaminis in causa fidei rationes decem redditae Academicis Angliae, Kraków 1605, w druk. A. Piotrkowczyka; Vita et epistolae Edmundi Campiani Societatis Iesu, Kraków 1605, w druk. A. Piotrkowczyka.

49J. P o s z a k o w s k i, Historyja o pocz atku odszczepien´stwa Kos´cioa anglikan´skiego i wejs´ciu do niego herezyi kalwin´skiej i innych sekt. Z Mikoaja Sandera, Edwarda Rychtona i inszych po nich nastepuj acych pisarzów dziejów angielskich zebrana i opisana, Warszawa 1748, w druk. Societatis Iesu, s. 252, 265.

(21)

M c C o o g Thomas M., SJ: The Society of Jesus in Ireland, Scotland and England 1541-1588: „Our Way of Proceeding”, Leiden 1996.

The Reckoned Expense: Edmund Campion and the Early English Jesuits: Essays in Celebration of the First Centenary of Campion Hall, red. T. M. McCoog, Oxford 1996.

S k w a r c z y n´ s k i Pawe: Elsinore 1580: John Rogers and James Bosgrave, „Recusant History” 16 (1982), s. 1-16.

T a z b i r Janusz: Piotr Skarga. Szermierz kontrreformacji, Warszawa 1978.

W i n d a k i e w i c z Stanisaw: Skarga i Anglicy, „Sprawozdania z Czynnos´ci i Posiedzen´ Polskiej Akademii Umiejetnos´ci” 25 (1920), nr 4, s. 1-8.

Z i n s Henryk: Polska w oczach Anglików XIV-XVI w., Warszawa 1974.

OLD POLISH ECHOES OF THE JESUIT MISSION IN ENGLAND OF 1580

S u m m a r y

The article presents Old Polish reactions to the famous Jesuit mission in England of 1580, and thus also the beginnings of formation of the worship of St Edmund Campion in Poland. They are connected with the publication in Krakow (1583) of a translation of Robert Persons account entitled De persecutione Anglicana, but also with the position that the history of Campion’s mis-sion took in the work of Piotr Skarga SJ. The Polish writer, showing a lively interest in what is going on with English Catholics and inspiring political interventions in support of Jesuits impriso-ned in England (including his subordinate, the Vilnius professor James Bosgrave), in subsequent editions of his very popular hagiographic collection Zywoty s´wietych (The Lives of Saints) presen-ted Przydatek […] o s´wietych meczennikach (A Supplement […] on Saint Martyrs) that was several times modified, and in it a paragraph O meczennikach w Anglijej (On Martyrs in England). Its basic part was constituted by – starting with the 1585 edition – the story of St Edmund Campion, St Ralph Sherwin and Alexander Briant’s mission and martyrdom, which was a free adaptation of the narration contained in Concertatio Ecclesiae Catholicae in Anglia by John Fenn and John Gibson (1583). Skarga's interest in the figure of Campion was also reflected in the Polish transla-tion of Ratransla-tiones decem (1583) that he made at the request of King Stefan Batory. It may be said that Rationes decem (also published in Latin in 1605) became one of the fundamental apologetic texts in Poland at the early-modern age, and St Edmund Campion, in a sense, became the patron of controversial theology, which would find its confirmation in the 18th century adaptation of

Nicholas Sanders and Edward Rishton’s work De origine ac progressu schismatic Anglicani (1748) written by Jan Poszakowski.

Translated by Tadeusz Karowicz

Sowa kluczowe: misja jezuicka w Anglii, s´w. Edmund Campion, Robert Persons, James Bosgrave,

jezuici polscy, przekady staropolskie, Rationes decem, De persecutione Anglicana, hagiografia, Zywoty s´wietych, teologia kontrowersyjna, Piotr Skarga, Kasper Wilkowski.

Key words: Jesuit mission in England, St Edmund Campion, Robert Persons, James Bosgrave,

Polish Jesuits, old-Polish translations, Rationes decem, De persecutione Anglicana, hagiography, The Lives of Saints, controversial theology, Piotr Skarga, Kasper Wilkowski.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podążając tropem sygnalnych ujęć problemu Kasprowiczowskiej florystyki (m.in. w pracach Wacława Borowego, Zygmunta Zaleskiego, Jana Józefa Lipskiego, Jana Tuczyń- skiego,

dzoziemcom – spojrzenie od strony programu kulturowego w nauczaniu jpjo, [w:] Kultura popular- na w nauczaniu języka polskiego jako obcego. Materiały z konferencji naukowej,

Tylko dwa wystąpienia (dr Michaliny Rittner oraz dr Anny Majewskiej-Wójcik) traktowały o nauczaniu obcokrajowców odmian specjalistycznych języka polskiego. W pierwszym z nich

Od obowi ˛ azku zachowania ustawy kos´cielnej moz˙e dyspensowac´ sam usta- wodawca, jego naste˛pca i ci, którzy na mocy prawa uczestnicz ˛ a we władzy wykonawczej b ˛ adz´

Autor, opierając się na obszernej bazie źródłowej i uwzględniając najnowszą literaturę, szczegółowo analizuje relacje koncer- nu i obozu Auschwitz oraz ich skutki

Interesy mocarstw wrogich Austro-Wę- grom, sukcesy Serbów w wojnach bałkańskich oraz dyplomacja, a częściowo także zbrojne działania wojsk serbskich na ziemiach

64 Art. 54 Ordynacji podatkowej... Ordynacja zalicza tu: podatnika, płat- nika, inkasenta, naste˛pce˛ prawnego podatnika lub osobe˛ trzeci ˛ a. Rozszerzenie zakresu

Trybunał zwrócił uwage˛, iz˙ przy ustalaniu wysokos´ci odszkodowania konieczne jest takz˙e wzie˛cie pod uwage˛ okresu pozbawienia własnos´ci (tamz˙e, s.. Jak juz˙