• Nie Znaleziono Wyników

Likwidacja obrządku greckokatolickiego w Królestwie Polskim w latach 1864-1875

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Likwidacja obrządku greckokatolickiego w Królestwie Polskim w latach 1864-1875"

Copied!
33
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Lewandowski

Likwidacja obrządku

greckokatolickiego w Królestwie

Polskim w latach 1864-1875

Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio F, Nauki Filozoficzne i Humanistyczne 21, 213-244

(2)

U N I V E R S I T A T I S M A R I A E C U R I E - S K Ł O D O W S K A L U B L I N — P O L O N I A

VOL. X X I, 9 SECTIO F 1066

Z K a te d ry H isto rii N ow ożytne] P o lsk i W ydziału H um anistycznego UMCS K iero w n ik : p ro f, d r T adeusz M encel

J a n L E W A N D O W S K I

Likwidacja obrządku greckokatolickiego w K rólestwie Polskim w latach 1864— 1875

Л и к ви д ац и я униатского обряда в Ц арстве П ольском в 1864— 1875 гг. L iq u id a tio n du rite g réc o -c ath o liq u e d an s le R oyaum e de P ologne e n tre

1864 et 1875

O brządek greckokatolicki w kościele rzym skokatolickim swój po­ czątek bierze z połączenia dokonanego w latach 1595— 1596 — w w y n i­ k u tzw . u n ii brzeskiej — części kościoła praw osław nego na ziem iach Rzeczypospolitej z kościołem rzym skokatolickim . D uchow ieństw o p ra ­ w osław ne w zam ian za u zn an ie nad sobą zw ierzchnictw a papieża za­ strzegło sobie zachow anie bez zm ian obrządków cerkw i w schodniej, u trz y m an ie m ałżeń stw księży i zakaz przechodzenia grekokatolików , czyli unitów , na obrządek łaciński.1 Pow ażniejsze zm iany w litu rgii, upodobniające obrządek greckokatolicki do łacińskiego i w y raźn iej od­ różniające u n ię od praw osław ia, w prow adził dopiero synod duchow ień­ stw a greckokatolickiego, k tó ry odbył się w Zam ościu w 1720 r. W prow a­ dzono wówczas do cerkw i unickich ciche msze, dokonano zm ian w księ­ gach liturgicznych, zainstalow ano organy i boczne ołtarze.2

U nici zam ieszkiw ali w schodnie ziem ie R zeczypospolitej, przede w szystkim U krainę, B iałoruś i L itw ę. W granicach przedrozbiorow ych istn ia ły n astęp u jące b iskup stw a greckokatolickie: kijow skie — m etro ­ politalne, oraz połockie, sm oleńskie, łuckie, brzeskie, w łodzim ierskie,

1 E. L i k o w s k i : Unia brzeska, P oznań 1896; A. K o r o b o w i c z : S ta n o ­

w isk o p ra w n e o b rzą d k u g re ck o -u n ic kieg o w K ró le stw ie Polskim. (1815—1875), L u ­

b lin 1966 (m aszynopis p ra c y dokto rsk iej).

* E. L i k o w s k i : D zieje kościoła u n ic kie g o na L itw ie i R u si w X V I I I i X I X

w ie k u , u w a ża n e g łów nie ze w zg lęd u n a p r z y c z y n y jego u p a d ku , t. I, W arszaw a

(3)

pińskie, lwowskie, p rzem yskie i chełm skie.3 W edług obliczeń T. K orzona ludność unicka liczyła w 1772 r. ok. 3 790 000 osób.4 W w y n ik u tr a k ta ­ tów podziałow ych ludność ta znalazła się pod panow aniem poszczegól­ nych p ań stw zaborczych, k tó re prow adziły wobec n iej w łasną, zm ierza­ jącą do określonych celów politykę. W p rzy p ad k u Rosji, k tó ra jeszcze w czasach, kied y bisk upstw a unickie znajd ow ały się w granicach Rze­ czypospolitej, n asyłała do nich p raw osław nych m is jo n a rz y 5, polity ka ta zm ierzała (szczególnie za panow ania K a ta rz y n y II) do m ożliw ie n a j­ szybszego „n aw rócenia” grekokatolików na p raw osław ie.6 R ealizu jąc z różnym n atężeniem ten cel, w ładze ro sy jsk ie doprow adziły ostatecz­ nie w 1839 r. do całkow itej likw idacji obrządku greckokatolickiego w obrębie C esarstw a i do u zn an ia ludności unickiej za p raw osław n ą.7 P o lity k a a u striack a wobec unii zm ierzała do dw óch zasadniczych celów: całkow itego podporządkow ania a p a ra tu kościelnego w ładzy państw ow ej i przeciw staw ienia oraz poróżnienia m iędzy sobą k le ru i w yznaw ców obrządku greckokatolickiego z d uchow ieństw em i w iern y m i obrządku łacińskiego.8 P o lity k a w yznaniow a rządów R osji i A u strii rzu to w ała n a późniejsze losy greckokatolickiej diecezji chełm skiej, zwłaszcza na w y ­ darzen ia z la t 1864— 1875.

W granicach K sięstw a W arszaw skiego znalazła się w 1807 r.

część ludności unickiej z daw nego trzeciego zaboru p ru s k ie g o 9, a w 1809 r. diecezja chełm ska z byłego trzeciego zaboru austriackiego. P a ­ rafie z byłego zaboru pruskiego w łączono do diecezji ch ełm skiej.10 P

o-8 Podręczna E ncyklopedia, K ościelna pod red. Z. C hełm ickiego, t. X X X IX — XL, K ra k ó w 1913, s. 337—382.

4 T. K o r z o n : W e w n ę trzn e d zie je P o lski za S ta n isła w a A u g u sta (1764— 1794), t. I, K ra k ó w -W arsza w a, s. 241. A u to r ten p rz y jm u je , że w g ran ic ac h R zeczypospo­ lite j z 1791 r. było ok. 2 660 000 ludności unick iej.

5 L i k o w s k i: D zieje kościoła unickiego..., t. I, s. 125 i n.

• H. M o ś c i c k i : D zieje porozbiorow e L itw y i R usi, t. I, W ilno b. d., s. 43. 7 A. T h e i n e r : V iccissitudes de l’Eglise C atholique des d e u x rite s en P o­

logne et en R ussie, t. I, P a ris 1843, s. 218—273; A. B o u d o u : Stolica Ś w ię ta a R o ­ sja. S to su n k i d yp lo m a ty c zn e w X I X w ie k u , t. I, K ra k ó w 1928, s. 180—239; S. K u -

t r z e b a : H istoria u stro ju P o lsk i w zarysie, t. III, W a rszaw a-L w ó w 1920, s. 251. 8 [W. K a l i n k a ] : G alicja i K r a k ó w pod p a n o w a n iem A u strii, P a ry ż 1853; W. T o k a r z : G alicja w początkach ery jó z e fiń s k ie j w św ie tle a n k ie ty u rzę d o w e j

z ro k u 1785, K ra k ó w 1909, s. 386; B o u d o u : op. cit., t. I, s. 322— 324.

• L i k o w s k i : D zieje kościoła unickiego..., t. II, s. 22.

10 Ibid., t. II, s. 137; W A P L ublin, C hełm ski K on sy sto rz G re c k o -K a - tolicki [dalej: C hK G K l, n r 712, s. 51—82, S pis d u ch o w ień stw a św ieckiego i za k o n ­ nego, tudzież p osiadanych przez nie fun d u szó w i dochodów diecezji chełm skiej obrząd k u g recko-katolickiego, d n ia 2 czerw ca 1816 r.

(4)

w iększonem u w te n sposób b isk u p stw u podlegały w szystkie p arafie unic­ kie w K sięstw ie W arszaw skim , a potem w K rólestw ie Polskim aż do m om en tu lik w idacji diecezji chełm skiej w 1875 r. T e ry to ria ln ie b isk u p ­ stw o to obejm ow ało te re n y ciągnące się długim w ąskim pasem w zdłuż w schodniej granicy K rólestw a Polskiego. T abele z podziałem d e k a n al- n y m diecezji chełm skiej u k a z u ją geograficzne rozm ieszczenie ludności

un ickiej K rólestw a (tabela n r 1 11 i tab ela n r 2 ").

T ab e la n r 1. L udność i duchow ieństw o diecezji chełm skiej w r. 1866

Z tych do r. 1876 L. p. D ekanat P a r a ­ fie L u d ­ ność K się­ ża D epor­to w a ­ no Uszli do G alicji ; P rzy- ZmaI" jęło ło jpraw o- | staw ie 1 A ugustow ski 10 9482 7 _ 1 5 _ 2 Bialski 14 11883 10 ' 6 1 3 — 3 C hełm ski 16 8489 17 — 3 7 7 4 D ubieniecki 12 6747 10 3 2 1 4 S G rabow iecki 10 6093 7 — 1 5 1 6 H orodelski 9 6813 7 1 1 3 2 7 H rubieszow ski 18 16739 16 1 3 9 3 8 K odeńskl 15 16349 11 1 3 6 2 9 K rasnostaw ski 11 7030 8 3 — 3 2 10 L ubelski 13 7846 6 — 2 2 2 U Łosicki 10 11602 7 3 — 3 1 12 M iędzyrzecki 14 13749 12 4 3 2 3 13 Parczew ski 10 8893 6 — 1 2 2 14 Sokołow ski 14 4786 6 4 1 1 — 16 Szczebrzeski 13 9466 12 — 2 6 5 16 T arnogrodzki U 14601 10 — 1 4 6

17 Tom aszow ski 8 6737 7 — 3 1 3

18 Tyszow iecki 17 15270 15 — 3 5 7

19 W isznicki 12 16164 11 4 — 5 2

20 W lodaw ski 22 27714 21 3 4 11 3

21 Zam ojski 9 6747 9 — 2 3 4

267 230843 214 33 37 86 69

11 E. B a ń k o w s k i : R uś ch e łm sk a od czasów rozbioru P olski, Lw ów 1887, s. 203.

11 C h o łm sk ij g re k o -u n ia tsk ij m esacesłow na 1875 god, W arszaw a 1874, s. 78— 109.

(5)

T ab e la n r 2. L udność i d u chow ieństw o diecezji ch e łm sk iej w r. 1873

L.p. D ekanat F arafie Ludność K sięża

1 A ugustow ski 7 9982 6 2 B ialski 30 31016 28 3 B iłg o rajsk i 17 21216 16 4 C hełm ski 26 19631 18 6 H rubieszow ski 31 28616 27 6 K o n sta n ty n o w sk i 22 22878 17 7 K ra sn o sta w sk i 21 13847 20 8 R adzyński 16 24577 13 9 S okołow ski 13 6302 13 10 T om aszow ski 30 27174 29 11 W łodaw ski 31 39429 27 12 Z am ojski 22 16690 16 267 260166 231

W gran icach g u b ern i lu b e lsk ie j znajdow ało się w tym ro k u 147 p a ra fii, 126 księży p a ra fia ln y c h i 125 972 w iern y ch , w g u b e rn i siedleckiej 109 p a ra fii, 95 k się ­ ży w p a ra fia c h i 123 174 w iern y ch . P ozostałe p a ra fie zn ajd o w ały się w g u b e r­ niach; w a rsza w sk ie j, łom żyńskiej i su w alsk iej. Do d iecezji ch ełm sk iej n ależ ała też p a ra fia un ick a w K ra k o w ie, z obsadą 1 duchow nego, bez w iern y ch .

Na czele diecezji s ta ł biskup o rd y n ariu sz chełm ski, k tó ry do pom ocy m iał biskupa su fragan a, ndszącego od 1819 r. ty tu ł b iskupa bełskiego.1* O rganem pom ocniczym biskupa ord y n ariu sza był, zorganizow any w 1819 r., konsystorz diecezjaln y 14, którego głów ną fu n k cją było spraw o ­ w anie sądów duchow nych. Członkowie k onsystorza o trzym y w ali sta łą pensję rządow ą. D rugim ciałem pom ocniczym biskupa chełm skiego b y ­ ła, zorganizow ana w 1825 r. i także dotow ana przez rząd, k a p itu ła d ie­ cezjaln a.15 Oprócz fu n k cji doradczych k a p itu ła posiadała też w łasne u p raw n ien ia, z któ ry ch n ajw ażniejsze to w ybór k a n d y d a ta n a ad m in i­ stra to ra w razie b rak u b iskupa i w ybór k a n d y d ató w n a stanow isko b isk u p a.18

Pod w zględem p raw n y m w latach 1815— 1831 biskupstw o w C heł­

»* C hK G K , n r 1, s. 1—3. 14 Jbid., n r 36, k. 1— lv. 15 Jbid,., n r 743.

(6)

m ie tra k to w a n e było przez w ładze n a tych sam ych zasadach co i bis­ k u p stw a rzy m skokatolickie K ró lestw a Polskiego. Późniejsze w y od ręb­ n ian ie sp ra w tego b isk upstw a z całości sp ra w w yzn ania rzym skokato­ lickiego zm ierzało w y raźn ie do zerw an ia łączności m iędzy dw om a ob­ rząd k am i tego sam ego w yznania i do zbliżenia unii do praw osław ia.

K anonicznie biskupstw o chełm skie podlegało od 1807 r. unickiej m e­ tropo lii lw ow sko-halickiej z siedzibą we Lw ow ie 17, a od 1830 r. — bez­ pośrednio R zym ow i.18

P odstaw ow ą m asę unickiego k le ru stanow iło św ieckie duchow ień­ stw o p arafialn e, p rzy czym c h a ra k te ry sty c z n y był sta ły b rak księży św ieckich, k tó ry ch liczba nie pozw alała na obsadzenie w szystkich p a ra ­ fii. G łów ną przyczyną takiego sta n u rzeczy był zły sta n m ate ria ln y ca­ łego obrządku i skrom ne m ożliwości k ształcenia przyszłych duchow ­ nych. Istn ieją ce w C hełm ie sem in arium diecezjalne nie pozw alało n a ­ w e t na zapełn ienie s tr a t spow odow anych zgonam i księży. Zdecydow a­ na większość d uchow ieństw a diecezjalnego przygotow anie do sta n u d u ­ chow nego zdobyw ała w czasie cztero letn iej nau k i w sem inarium chełm ­ skim , do którego przyjm ow ano kan d y d ató w z ukończoną czw artą k la­ są gim n azjalną. P rz ed m io ty teologiczne w ykładano alum nom po łacinie, pozostałe zaś po polsku. Do przedm iotów nauczania n ależały też języki: starosło w iań sk i i rosyjski. K sięża p osiadający w ykształcenie wyższe niż se m in a ry jn e stanow ili w diecezji nieliczną gru pę i zajm ow ali głów­ n e stan o w isk a w k ap itu le , konsystorzu i sem inarium . B yli to na ogół członkow ie nielicznego, ale w ykształconego i w pływ ow ego w diecezji zakonu bazyliańskiego.19 P ro fesja duchow nego b yła w śród księży d ie­ cezjaln y ch na ogół dziedziczna. To, a także w zajem ne pow iązania przez m ałżeństw a, sp raw iało że duchow ni ci stan o w ili gru p ę zw artą, ale nie­ co w yizolow aną ze społeczeństw a.20

Polskie otoczenie, w jak im znajdow ała się diecezja chełm ska, a ta k ­ że duże podobieństw a w cerem oniale obu obrządków katolickich, powo­ dow ały szybkie polonizow anie się, zarów no duchow ieństw a jak i lu d ­ ności u nickiej. W unickich cerkw iach, poza liturgiczn ym językiem s ta ­ rosłow iańskim , u ży w an y był język polski jako pow szechnie zrozum iały dla ludności.21 U niccy księża zew n ętrzn ie nie różnili się od „łacińskich”, nosili tak ie sam e su ta n n y , golili zarost, biegle m ów ili po polsku, słaba nato m ia st b yła w śród nich znajom ość języka rosyjskiego. Znaczna ich

« Ibid., s. 222.

i* Ibid., s. 224.

« Ibid., s. 123, 129—133, 139 i 143.

P. B a t i u s z k o w : C h o łm ska ja R uś, P e te rsb u rg 1885, s. 167. 81 K o r o b o w i c z: op. cit., s. 154.

(7)

część, zwłaszcza wyżsi duchow ni, uw ażała się za Polaków 22, czem u d a ­ w ała d o b itn y w yraz, szczególnie w latach pow stania styczniow ego.23 Proces polonizacji dokonyw ał się w śród unitów także w X IX w. — św iadczą o ty m liczne p rzy p adk i przy jm o w ania przez nich obrządku ła ­ cińskiego, a potw ierdza fa k t znikom ego p rzy ro stu ludności greckoka­ tolickiej na tle ogólnego p rzy ro stu ludności K rólestw a. Ilu s tru je to ta ­ bela n r 3.24

T ab ela n r 3. Liczba ludności unick iej w K ró lestw ie P olskim w la ta c h 1816—1874

Rok Ludność unicka

1 Ludność K rólestw a | P olskiego j 0 t ' 0 1816 216.241 2.717.287 7,9 1826 222.916 4.137.634 (1829) 5,4 1832 212.844 3.762.003 (1831) 5,7 1865 217.823 4.673.899 4,7 1860 218.928 4.840.466 4,6 1866 230.843 6.388.534 (1867) 4,6 1874 260.578 6.515.153 (1875) 3,9

Począwszy od la t sześćdziesiątych X IX w., w ładze państw ow e za­ częły zdecydow anie p rzestrzegać unickiego pochodzenia ludności i nie uznaw ały dokonyw anej w( latach poprzednich zm iany obrządku n a ła­ ciński. N ie u znaw ały więc aktów sta n u cyw ilnego b yłych unitów , spo­ rządzonych przed proboszczam i obrządku łacińskiego i nak azały p rze ­

** M. Ż y w c z y ń s k i : Z badań i lite ra tu ry o K ościele k a to lic k im w R o sji

i K ró lestw ie P o lsk im w X I X w ie k u , „N ova P olonia S a c ra ” , t. III, K ra k ó w 1939,

s. 122.

«* O udziale duch o w ień stw a unickiego w p rac y k o n sp ira c y jn e j p rze d i w cza­ sie pow stan ia styczniow ego piszą m. in.: J. T o m c z y k : S to su n e k ludności C h e ł­

m a do pow stania styczn io w eg o [w:] Z iem ia C hełm ska. M a teria ły z se sji h is to r y ­ k ó w o d b ytej w C h ełm ie 21 czerw ca 1959 ro k u , pod red. J. W i 11 a u m e ’a, L u b lin

1961, s. 204; A. K o s s o w s k i : Z d zie jó w u n ii ko ście ln ej na teren ie b y łe j d ie ce­

z ji c h e łm sk ie j w latach 1851—1866, L u b lin 1938, s. 11; R. R o g i ń s k i : K artkĄ z p a m iętn ika (1861—1863) [w:] P o w sta n ie sty czn io w e na L u b elszczy źn ie. P a m ię t­ n ik i, pod red. T. M e n e l a , L ublin 1966, s. 34; T. M e n c e l : W stęp do p a m ię tn ik a R om ana R ogińskiego, ibid., s. 13; K o r o b o w i c z : op. cit., s. 157— 159; S. B r y k -

c z y ń s k i : M oje w spom nienia. R o k 1863, W arszaw a 1908, s. 136.

14 S. K r z e m i ń s k i : K ró lestw o P o lskie (w iadom ości sta tysty czn e), a rty k u ł w W ielkiej Ilu stro w a n e j E ncyklopedii P ow szechnej, t. X X X IX —XL, s. 933.

(8)

słanie ich proboszczom unickim .25 Jed n ak że n aw et zdecydow ane p rze­ ciw działanie w ładz rządow ych nie p o trafiło zaham ow ać procesu prze­ chodzenia u n itó w na obrządek łaciński, k tó ry wówczas był w K ró lest­ w ie rów noznaczny z narodow ością polską. P rocent ludności unickiej zm niejszał się sy stem aty czn ie i np. w g u b ern i lubelskiej kształto w ał się n a stęp u jąco 26:

W 1840 r. — 124 388 unitó w stanow iło 23,4“/« ludności guberni, w 1868 r. — 124 072 u n itó w stanow iło 18,5% ludności guberni, w 1873 r. — 132 379 u n itó w stanow iło 18,0°/« ludności guberni. Położenie geograficzne diecezji chełm skiej przesądziło po części o tym , że zdecydow aną większość ludności unickiej stanow ili chłopi. D ane z 1816 r. w skazują, że ludność m iejsk a stano w iła zaledw ie l l 0/«.27 Dodać p rz y ty m trzeb a, że byli to w zasadzie m ieszkańcy m ałych m iasteczek przew ażn ie u trz y m u ją c y się z ro lnictw a. S zlachty i in teligencji ob­ rzą d k u greckokatolickiego, jeśli nie liczyć k leru , nie było w diecezji p raw ie zupełnie.28 Pod w zględem językow ym ludność unicka nie była jed nolita. K siądz greckokatolicki Em il B ańkow ski stw ierdzał:

„L udność u n ic k a K ró le stw a w m ia sta ch m ów i tylk o po polsku, także we w siach d ek a n ató w : krasn o staw sk ieg o , szczebrzeskiego, tarnogrodzkiego, lu b e l­ skiego, m iędzyrzeckiego i łosickiego po w iększej części m ów i polskim czystym książkow ym językiem , w d e k a n a ta c h zaś sokołow skim i au gustow skim nie ro ­ zum ie w cale po ru sk u , m ów i po polsku z m a zu rsk im syczeniem [...] U nici m ó w ią­ cy po ru sk u odznaczają się ubiorem [...] M ów iący po p o lsk u n az y w ają m ów iących po ru sk u L itw in a m i, sieb ie zaś P o d lasiak a m i.” “

Procesom polonizacyjnym sp rzyjało bezpośrednie sąsiedztw o lu d ­ ności ru sk ie j z ludnością polską. Zw iązki m ałżeńskie osób obu obrząd­ ków zacierały różnice narodow ościow e i nie dopuszczały do p ow staw a­ nia antagonizm ów na ty m tle. Ź ródła nie przynoszą wiadom ości o za­ ta rg a c h na tle narodow ościow ym czy relig ijn y m m iędzy ludnością ru s ­ k ą a polską na te re n ie diecezji chełm skiej do końca istnien ia obrządku greckokatolickiego.

L a ta 1831— 1864 c h a ra k te ry z u ją się w polityce w ładz carskich wo­ bec diecezji chełm skiej w zra sta ją c ą in g eren cją rządow ą w sp raw y w e­ w n ę trz n e — spraw y, k tó re dotychczas pozostaw ały w ręk ach w ładz kościelnych. N acisk rząd u je s t szczególnie silny w latach 1839— 1855,

** K o r o b o w i c z : op. cit., s. 171.

*· H. W i e r c i e ń s k i : O pis sta ty sty c z n y gubernii lu b e lsk iej, W arszaw a 1901, s. 145.

*7 C hK G K , n r 712, s. 51—82. w K o r o b o w i c z : op. cit., s. 168. ** B a ń k o w s k i : op. cit., s. 109.

(9)

a więc od m o m en tu likw idacji u n ii w zachodnich gu b ern iach C esarstw a. K lęska Rosji w w ojnie k ry m sk iej i zm iana p o lity k i w obec K ró lestw a także w k w estii unickiej przy n io sła pew ne złagodzenie k u rsu . N ie ozna­ czało to jednakże rezyg n acji z zasadniczego celu ro sy jsk ie j p o lity k i w o­ bec u n itó w K rólestw a. W łaśnie w okresie refo rm W ielopolskiego ukaz carski z 27 g ru d n ia 1861 r. (8 styczn ia 1862 r.), w prow ad zający w życie organizację K om isji R ządow ej W yznań R eligijnych i O św iecenia P u ­ blicznego, uznaw ał obrządek greckokatolicki za o drębne w y znan ie n i­ czym nie zw iązane z obrządkiem łacińskim . W arto tu podkreślić, że uk az te n w spraw ach unickich w p row adzał sta n całkow icie odbiegający od p ro je k tu W ielopolskiego, przedstaw ionego carow i, a uzgodnionego po­ przednio zarów no z R adą S ta n u K ró lestw a Polskiego, jak i z n a m ie stn i­ kiem — księciem G orczakow em .30 U kaz ten spow odow ał liczne p ro te s­ ty ze stro n y katolickiego duchow ieństw a obu obrządków .31 Pozostały one bezskuteczne, podobnie jak p ro te st ze stro n y R zym u. W ładze k o n ­ sekw entnie, chociaż powoli w pro w adzały zm iany m ające na celu coraz w iększe uzależnienie, zarów no h ierarch ii, jak i p arafialn ego duch ow ień ­ stw a diecezji chełm skiej od w ładz rządow ych, zerw an ie łączności ob­ rząd ku greckokatolickiego z łacińskim i coraz w iększe upodobnienie te ­ go pierw szego do praw osław ia, aby przez stopniow e zacieranie różnic m iędzy religią p an u jącą a u n ią doprow adzić w reszcie do jej połączenia z praw osław iem i uznania ludności greckokatolickiej za p raw osław ną, a więc w oczach w ładz — rosyjską. D ecydujące w ty m stopniow ym p ro ­ cesie likw id acji unii w K rólestw ie w y p ad k i n a stą p iły w latach 1864—

1875.

U padek p o w stan ia styczniow ego przy n iósł w K ró lestw ie P olskim now ą falę ten d e n c ji ru sy fik ac y jn y ch o n iesp o ty k an y m dotychczas n a ­ tężeniu. A kcję ru sy fik a c ji rozpoczęto całkow itą przebudow ą doty chcza­ sowego a p a ra tu w ładzy carsk iej w K rólestw ie. D otychczasow ą, p rzew aż­ n ie polską, b iu ro k ra cję zastąpiono rosy jsk ą. N astąp iła stopniow a całko­ w ita lik w idacja odrębności a d m in istra c y jn ej K ró lestw a. W urzędach, sądach i szkolnictw ie, aż do najniższych szczebli w łącznie, w prow ad za­

no stopniow o język ro sy jsk i.32 ,

W działalności w ładz carskich wobec ludności K rólestw a a k cja r u - syfikacy jn a łączyła się ściśle z po lity k ą w yznaniow ą, p o lity k ą o g

ra->· D ziennik P ra w K ró lestw a P olskiego [dalej: D zPK P], t. L IX , s. 411; sze­ rzej K o r o b o w i c z : op. cit., s. 187—195 i osobny a rty k u ł: Z m ia n y w sta n o w isk u

p ra w n y m o b rzą d k u grecko u n ickieg o w czasie tzw . re fo rm W ielopolskiego, „C za­

sopism o P ra w n o -H isto ry cz n e” 1965, t. X V II, s. 197—209. «> C hK G K , n r 754, s. 1058—1054.

(10)

niczania w pływ ów katolicyzm u i poszerzania zasięgu panującego w yz­ nania — praw osław ia. O graniczanie w pływ ów kościoła katolickiego w d ru g ie j połow ie X IX w. było cechą w spólną w ielu rządów e u ro p e j­ sk ich (Niem cy, A u stria, W łochy, F ran cja), zm ierzających do zm niejsze­ n ia roli czynnika kościelnego w życiu politycznym ty ch krajó w . W za­ łożeniach ro sy jsk iej p o lity k i w yznaniow ej wobec K rólestw a ogranicze­ nie ro li kościoła katolickiego m iało stw orzyć przede w szystkim dogod­ ne w a ru n k i do szerzenia na ty m tere n ie praw osław ia. N apięcie w sto­ sun k ach m iędzy R zym em a P etersb u rg iem , k tó re doprow adziło w r. 1865 do odw ołania carskiego p rzedstaw iciela przy dw orze papieskim i zniesie­

nia przez Rosję w 1867 r. k o n k o rd atu z r. 1847, daw ało caratow i w olną rę k ę w polityce w y znaniow ej wobec ziem polskich.33

U kazem z 8 (20) listopada 1864 r. zlikw idow ano 129 klasztorów w K ró lestw ie, a pozostaw ione 38, w któ ry ch skom asow ano zakonników tej sam ej reg u ły, skazano na pow olne w ym arcie, likw idując now icjaty. W r. 1865 skonfiskow ano dobra kościelne, pozostaw iając proboszczom po kilk a m orgów ziem i i w yznaczono duchow ieństw u sta łą pensję rz ą ­ dową. W 1867 r. zlikw idow ano rzym skokatolicką A kadem ię D uchow ną w W arszaw ie i skasow ano diecezję podlaską, k tó rą przyłączono do die­ cezji lubelsk iej. W reszcie, w 1867 r. podporządkow ano całą rzym skoka­ to licką h iera rc h ię duchow ną K rólestw a m ianow anem u przez cara Ko­ legium R zym skokatolickiem u w P e tersb u rg u . P ius IX w encyklice

L e v a te p otępił tę in sty tu cję i zakazał biskupom w ysyłania do niej sw o­

ich przedstaw icieli. W ystąpienie to rozpoczęło serię konfliktów m iędzy episkopatem a rządem . Zsyłano w głąb Rosji biskupów n a w e t lojalnych wobec rząd u w innych sp raw ach .34 D uchow ieństw o katolickie podda­ no stałej inw igilacji.35

R ozszerzanie praw osław ia było rów nocześnie szerzeniem i um ac­ n ian iem w pływ ów rosy jskich .36 We w schodniej części K rólestw a, w k tó ­ re j akcję w y n a ra d aw ia n ia prow adzono szczególnie ostro, podstaw ow ym

czynnikiem ru sy fik a c y jn y m b y ła w łaśnie kw estia unicka.37 B yła to część polityk i ru sy fik a c y jn e j i un ifik acy jn ej stosow anej wobec tych ziem .38 W ładze p aństw ow e celowo, choć bezpodstaw nie utożsam iały ca­

13 W. K r y n i c k i : D zieje kościoła pow szechnego, W łocław ek 1925, t. II, s. 614. 34 Ibid., s. 613—614; K i e n i e w i c z : op. cit., s. 301.

33 J. T o m c z y k : P rze w o d n ik po zespole a k t K ancelarii G ubernatora L u ­

b elskiego, W arszaw a 1966, s. X X III.

33 Ż y w c z y ń s k i : op. cit., s. 130.

33 K. G r o n i o w s k i : K w estia agrarna w K ró lestw ie P o lsk im 1871—1914, W a rsza w a 1966, s. 184.

33 G r o n i o w s k i : Realizacja re fo rm y u w ła szczen io w ej 1864 roku, W a r­

(11)

łą greckokatolicką ludność K rólestw a z R usinam i w oparciu o fak t, że cała ludność ru sk a K rólestw a należała do tego obrządku.39

P rzejaw am i ru sy fik acy jn y ch ten d en cji w ładz, zm ierzających w la­ tach 1864— 1875 już bezpośrednio do likw idacji u n ii i do u zn an ia lu d ­ ności greckokatolickiej za praw osław ną, są poszczególne uk azy carskie, oraz k o n k retn e poczynania w ładz a d m in istra c y jn y ch gu b ern i lu b el­

skiej, a od r. 1866 — lubelskiej i siedleckiej. P o lity k ę rządow ą re a li­ zu ją też w znacznej m ierze, szczególnie od chw ili swego całkow itego

uzależnienia od w ładz rządow ych, org an y a d m in istra c ji diecezjaln ej, zwłaszcza (od r. 1866) konsystorz diecezji chełm skiej. D la zabezpiecze­ n ia pełnej realizacji celów rządow ych użyto p raw ie w szystkich b ędą­ cych w gestii w ładz środków — ustaw odaw stw a, a p a ra tu a d m in istra c y j­ nego, w ojska, w reszcie znacznych sum pieniężnych.

W latach 1864— 1875 zachodzą isto tn e zm iany w zakresie u staw o ­ daw stw a dotyczącego sp raw unickich oraz podporządkow ania ad m in i­ stracyjn ego diecezji chełm skiej w ładzom państw ow ym . Poszczególne po­ stanow ienia zw iększają m ożliwości skuteczn ej in te rw e n cji czynników rządow ych zarów no w sp raw y organizacji w e w n ętrzn e j diecezji, jak i położenia m aterialnego k leru .

15 (27) czerw ca 1864 r. Z arząd S p raw D uchow nych w yłączono z Ko­ m isji R ządow ej W yznań R eligijnych i O św iecenia Publicznego, a podpo­ rządkow ano K om isji S p raw W ew nętrznych.40 Z m iany te zatw ierd zał ukaz carski z 27 października (8 listopada) tegoż roku, zm ien iający też nazw y obu kom isji na: O św iecenia Publicznego oraz S p ra w W ew nętrz­ nych i D uchow nych.41 Tym sam ym Z arząd S praw W yznania G recko- unickiego, k tó rem u podlegały sp raw y diecezji chełm skiej, znalazł się w K om isji S p raw W ew nętrznych, k tó re j d y rek to rem głów nym by ł k sią­ żę W łodzim ierz C zerkaski.42 „Z arządzającym sp raw am i greck ou nicki-

m i” w K rólestw ie był od 1864 r., p raw o sław ny u rzęd n ik Jó zef S id o

r-*· W i e r c i e ń s k i : Z iem ia C h e łm ska i Podlasie. R y s h isto ry c zn y i obraz

sta n u dzisiejszego, W arszaw a b. d., s. 20.

40 C hK G K , n r 755, k. 166, D y re k to r G łów ny P re zy d u ją cy w K o m isji R z ą­ dow ej W yznań R elig ijn y ch i O św iecenia P ublicznego do b isk u p a n o m in a ta ch e łm ­ skiego, 27 czerw ca (9 lipca) 1864 r.

41 D zP K P, t. L X III, s. 53.

“ S zerzej p o lity k ę C zerkaskiego w obec u n itó w K ró le stw a por. B a t i u s z- k o w : op. cit., s. 133— 167; B a ń k o w s k i : op. cit., s. 62—65; L i k o w s k i : D zieje

kościoła unickiego..., t. II, s. 164— 169. C zerk ask i ja k o pierw szy, w r. 1864 w y su ­

n ął p ro je k t u tw o rzen ia g u b ern i chełm sk iej, w y o d rę b n io n e j z K ró le stw a Polskie·- go. Zob. M. W i e r z c h o w s k i : S p ra w a C h e łm szc zy zn y w r o s y js k ie j D um ie P a ń ­

(12)

ski.43 Z arząd S p ra w W yznania G reckounickiego znajdow ał się w Ko­ m isji S p ra w W ew nętrznych aż do m o m en tu je j likw idacji.

W r. 1864 ukaz c arsk i „O k olato rii w p arafiach rzym skokatolickich, oraz o p o rządk u w y b ie ra n ia proboszczów greckounickich cerk w i” 44 zno­ sił k o lato rię p ry w a tn ą w parafiach unickich, a praw o w yboru proboszcza n a nieobsadzoną p a ra fię zastrzeg ał dla Z arządu S p raw W yznania G re­ ckounickiego. B iskupow i, k tó ry dotychczas w p ra k ty c e decydow ał o ob­ sadzie p arafii, pozostało jed y n ie praw o zatw ierd zania k a n d y d a ta na p ro ­ bostw o, jeśli nie było przeszkód d y scy plinarnych. Z arząd nad m a ją t­ kiem i zabudow aniam i cerk iew ny m i spraw ow ać m iał w y b ie ra n y przez

p a ra fia n sta ro sta cerkiew ny.

Na m ocy postanow ienia n am iestn ik a K rólestw a z 28 listopada (10 g ru d n ia) 1864 r .45 zlikw idow ano k laszto ry bazyliańskie w B iałej P odlas­ k iej, C hełm ie, L ub linie i Zam ościu, a więc n a ty m teren ie, gdzie lu d ­ ność un ick a była dość liczna. Z akonnicy ze zlikw idow anych klasztorów zostali przeniesieni do k laszto ru w W arszaw ie, k tó ry zniesiono w r. 1873. T ym czasem zlikw idow ano k a p itu łę zakonną i u rzą d prow incjała, a k la ­ szto r w W arszaw ie podporządkow ano bezpośrednio biskupow i chełm ­ skiem u. M a ją tk i nieruchom e klasztorów i k a p itu ły zostały p rze jęte przez rz ą d i m ia ły być przeznaczone na w y d a tk i zw iązane z re p e ra c ją cerkw i unickich i n a pomoc dla duchow ieństw a.

K o lejn y ukaz, dotyczący d uchow ieństw a p arafialnego diecezji chełm ­ skiej. szedł jeszcze dalej w ograniczeniu w ładzy bisk u p a nad k lerem diecezjaln ym . Ukaz ten, z 18 (30) czerw ca 1866 r., nosił nazw ę „O św iec­ k im greckounickim duchow ieństw ie w K ró lstw ie P o lsk im ” .46 Z m ie­ n ia ł on g ran ice podziału d ekanalnego d ie c e z ji47, w yznaczał ducho­ w ień stw u p a ra fia ln em u p en sje państw ow e i w prow adzał nom ina­ cję członków k onsystorza diecezjalnego, dotychczas m ianow anych przez biskupa, a zatw ierd zanych przez rząd — przez K om isję S praw We­ w n ętrzn ych .

21 w rześnia (3 października) 1868 r., na m ocy następnego ukazu c ar­ skiego, podporządkow ano Z arząd S p raw W yznania G reckounickiego m i­ n istro w i O św iecenia Publicznego w P e te rsb u rg u — D ym itrow i T ołstojo­ w i.43 Siedziba Z arządu pozostaw ała n ad al w W arszaw ie. W reszcie ukaz z 19 lutego (3 m arca) 1869 r .49 zlikw idow ał Z arząd, a ad m in istra c ję sp ra ­

4* K o r o b o w i c z : op. cit., s. 197; B a ń k o w s k i : op. cit., s. 166—168. 44 D zP K P, t. L X III, s. 281—287.

" D zP K P, t. L X II, s. 5 i n. 44 D zP K P, t. XLV, s. 196 i n. 41 P or. ta b e le n r 1 i n r 2.

44 D zP K P, t. L X V III, s. 429.

(13)

w am i unickim i przenosił bezpośrednio do M in isterstw a O św iecenia P u ­ blicznego w P e tersb u rg u , w k tó ry m utw orzono sep cjaln ą k a n c ela rię do spraw unickich. M inisterstw o O św iecenia Publicznego adm in istro w ało spraw am i greckokatolickim i do końca 1874 r. U kaz z 11 (23) g ru d n ia 1874 r.so przenosił te sp raw y do k o m p eten cji M in isterstw a S p raw W e­ w nętrzn y ch. T u ta j m iały być ro zp a try w a n e w ogólnej k a n c ela rii m in i­ stra, a do ich prow adzenia przeznaczono u rzęd nik ów dotychczasow ej k a n ­ celarii do spraw unickich w M in istrestw ie O św iecenia Publicznego.51

W ym ienione zm iany o ch ara k te rz e p raw n o -a d m in istra cy jn y m w w ięk ­ szej niż dotąd m ierze um ożliw iały in g eren cję czynników rządow ych w w ew nętrzne sp raw y diecezji, w sp raw y dotychczas zastrzeżone czę­ sto w yłącznie dla w ładz duchow nych, bądź też takie, w k tó ry ch w ładze diecezji o dgryw ały d ecydującą rolę. W latach 1864— 1875 rola w ładz diecezjalnych, zwłaszcza biskupa, zostaje pow ażnie ograniczona a rząd przy realizacji swoich planów nierzadko łam ie no rm y p raw a kościelnego.

In gerencja rząd u w w e w n ętrzn e sp raw y biskupstw a chełm skiego b y ­ ła realizow ana kilkom a drogam i zm ierzającym i do tego sam ego celu i ściśle ze sobą pow iązanym i. M ożna tu w yróżnić działalność w ładz c en ­ tra ln y ch , k tó re j owocem b y ły ukazy carskie i zm iany w podległości adm in istracy jn ej diecezji chełm skiej, poczynania a d m in istra c ji tere n o ­ w ej, g u b ern ialn ej i pow iatow ej i działalność, zwłaszcza w lata ch 1866— 1868 i 1871— 1875, a d m in istra c ji diecezji ch ełm skiej. W spólna akcja tych w szystkich czynników była prow adzona, jeśli chodzi o sp raw y w ew nę­ trz n e b isk up stw a chełm skiego, w k ilk u zasadniczych k ieru n k ach : ogra­ niczenia w ładzy biskupiej i zastąpien ia jej osobą, lub ciałem koleg ial­ nym , całkow icie uzależnionym od w ładz rządow ych oraz p rzepro w adze­ nia w litu rg ii u nickiej zm ian całkow icie upodobniających r y tu a ł unicki do praw osław nego.

W spom niany już ukaz carski z 14 (26) lipca 1864 r.52 w prow adzał no­ m inację proboszczów na p a ra fie przez Z arząd S p raw W yznania G recko- unickiego. Rola biskupa ograniczała się odtąd do dokonania kan o nicz­ nej in stalacji k a n d y d a ta n a parafii. B iskup m ógł odm ówić in sta la c ji ty l­ ko w tedy, kiedy znalazł przeszkody n a tu ry duchow nej.

Dalsze pow ażne zm iany przyniósł ukaz z 18 (30) czerw ca 1866 r.5S Regulow ał on sp ra w y m ate ria ln e d uchow ieństw a unickiego, w prow adzał now y podział d e k a n aln y diecezji i refo rm o w ał konsystorz, k tó ry odtąd staw ał się organem o d ecyd u jącym znaczeniu w ad m in istro w an iu die­

»« Z biór P ra w , t. V, s. 291.

81 K o r o b o w i c z : op. cit., s. 198.

52 O k o la to rii w p a ra fia c h rzy m sk o -k a to lic k ich oraz o p o rzą d k u w y b ie ra ­ n ia proboszczów g re c k o -u n ic k ic h i zaw iad y w a n ia w łasnością g rec k o -u n ic k ic h c e r­ kw i, D zF K P, t. L X III, s. 281.

(14)

cezją, p raw ie n iezależnym od biskupa.54 U kaz ograniczał też jeszcze b ard ziej ro lę b isk u p a w sp raw ach pow oływ ania, odw oływ ania i p rze­ noszenia k le ru p arafialn ego . U trzy m y w ał on w m ocy postanow ienia po­ przedniego ukazu z 1864 r., p rzy czym przew idyw ał, że w przy p ad k u niem ożliw ości kanonicznego obsadzenia probostw a, a d m in istra to ra p a­ ra fii w yznacza Z arząd S p ra w W yznania G reckounickiego, k tó ry by ł zo­ bow iązany jed y n ie porozum ieć się w te j sp raw ie z biskupem . N aw et w p rzy p a d k u okresow ego skiero w an ia duchow nego do parafii, w k tó re j nie było proboszcza an i a d m in istra to ra , biskup został zobow iązany do porozum ienia się z m iejscow ym g u b e rn a to re m i do pow iadom ienia o tym Z arząd u S p ra w W yznania G reckounickiego w term in ie tygodniow ym . B iskup tra c ił praw o u su w ania i przenoszenia do in n ej p arafii probo­ szczów i ad m in istrato ró w . U p raw n ien ia te o trzy m y w ał odtąd Zarząd S p ra w W yznania G reckounickiego. W szystkie te postanow ienia w p ra k ­ ty ce znosiły ju ry sd y k c ję b iskupa n ad d u chow ieństw em p arafialnym , uzależniając je całkow icie od w ładz rządow ych.55

O m aw iany ukaz nie w spom ina w ogóle o istn iejącej dotychczas k a ­ p itu le k a te d ra ln e j, nie m a też o n iej m ow y w dołączonym do ukazu etacie diecezji. W prow adza on n ato m iast w diecezji chełm skiej godnoś­ ci w łaściw e d la cerk w i p raw osław n ej — sobornych pro to jerejó w , tw o­ rzących sobornoje (k ated raln e) duchow ieństw o. Oznacza to zakończenie działalności k a p itu ły jak o ciała doradczego biskupa, zwłaszcza że ukaz, zw iększając rolę konsystorza i uniezależniając go od biskupa, w prow a­ dza w p rak ty c e w łaściw y cerkw i praw osław nej, konsystorski zarząd diecezją.56

D ziałalność b iskupa su fra g a n a J a n a K alińskiego, spraw ującego od r. 1863 fu n k cję a d m in istra to ra diecezji chełm skiej, b yła ograniczana ta k ­ że w in n y sposób. W ładze państw ow e uniem ożliw iły m u k on sekrację na b isku pa o rd y n ariu sza, ta k że do końca swoich rządów diecezją pozostał bisk upem nom inatem , nie p osiadającym w szystkich u p raw n ień b isku­

pich, co osłabiało jego pozycję, zarów no wobec w ładz, jak i wobec pod­ ległego m u duchow ieństw a.57 W strzym ano m u p ensję biskupią, a kied y

m im o to sędziw y b isku p n ad al sprzeciw iał się w prow adzeniu w diece­

63 O św ieckim d u ch o w ie ń stw ie g rec k o -u n ic k im w K ró lestw ie Polskim , D zP K P , t. LXV, s. 196 i n.

34 L i k o w s k i : H istoria u n ii kościoła rzy m sk ie g o z kościołem ru sk im , P o­ znań 1875, s. 196.

“ K o r o b o w i c z : op. cit., s. 205. 33 Ib id ., s. 119.

37 L i k o w s k i : H istoria unii..., s. 196. T akże pop rzed n ik K alińskiego, b is­ k u p su fra g a n J a n T eraszkiew icz, a d m in istru ją c y diecezją w la ta c h 1851— 1863, nie m ia ł u p ra w n ie ń b isk u p a o rd y n ariu sz a.

(15)

zji zm ian liturg icznych i językow ych, zwłaszcza że jako b iskup nom i- n a t nie m iał do tego u p raw n ień, został areszto w an y w pałacu biskupim w C hełm ie 23 w rześnia 1866 r. i w yw ieziony do C esarstw a, do W iatki, gdzie zm arł 19 p aździernika tego sam ego ro ku.58

Z arząd diecezją chełm ską p rzekazano kanonikow i Józefow i W ójcic­ kiem u, jako przew odniczącem u konsystorza.69 D uchow any ten już w cześ­ niej, zwłaszcza w czasie pow stania, dał się poznać jak o go rliw y w yko­ naw ca poleceń w ładz rosyjskich. N aty ch m iast też po objęciu rząd ów die­ cezją potępił usuniętego biskupa za udział w p ow stan iu i opór wobec żądań w ładz i zarządził w prow adzenie daleko idących zm ian litu rg icz­ nych, do czego zresztą, podobnie jak i do ad m in istro w an ia diecezją, w m yśl praw a kanonicznego nie posiadał żadnych u p raw n ie ń .80

Opór duchow ieństw a i ludności wobec w prow adzanych siłą zm ian i potępienie przez papieża w 1867 r., encykliką L e v a te 01 działalności W ójcickiego jako bezp raw nej, spow odow ały, że w ładze carsk ie p ró b u ­ ją porozum ieć się z papiestw em co do kanonicznej obsady b isk up stw a chełm skiego. W ynikiem rozm ów prow adzonych w W iedniu, m iędzy n u n ­ cjuszem papieskim a am basadorem ro sy jsk im b y ła k a n d y d a tu ra księ­ dza M ichała Kuziem skiego, p ra ła ta k a p itu ły lw ow skiej, w ikariusza ge­ neralnego i oficjała unickiej archidiecezji lw ow skiej.82 K uziem ski zn a­ ny był w ładzom ro syjsk im jako czołowa postać n acjon alistyczny ch u k ra ­ ińskich, antypolsko a prorosyjsko n astaw ionych sto w arzyszeń działa­ jących w G alicji, a zwłaszcza g ru p y tzw . „S w ięto ju rcó w ”.63 Jego d zia­ łalność na ty m polu zadecydow ała praw dopodobnie o nom inacji do Chełm a.

25 sierp n ia 1868 r., jakp konsek ro w an y biskup ordynariusz, K uziem ­ ski objął rzą d y w diecezji.84 Był zdecydow any usunąć z cerkw i unickich w szystkie „polonizm y” i „łacin izm y ”, jednak, nie godził się, a p rz y n a j­ m niej zalecał pow olną działalność w sp raw ach tak ie j refo rm y o brządk u greckokatolickiego, k tó ra z a ta rła b y całkow icie różnice m iędzy unią a praw osław iem .83 Tym też m ożna tłum aczyć jego opór wobec nacisku

58 B a ń k o w s k i : op. cit., s. 51. 58 K o s s o w s k i : op. cit., s. 17. 80 Ibid., s. 18.

81 T ek st łaciń sk i i p rzek ład polski w p rac y J. B o j a r s k i e g o : C zasy N e ­

rona w X I X w. pod rządem m o sk ie w s k im , czyli p ra w d ziw ie n ero n o w sk ie p rze ­ śladow anie u n ii w diecezji c h e łm sk ie j, cz. II, L w ów 1885, s. 88—99.

82 B o u d o u: op. cit., t. II, s. 490. D otychczasow e fu n k c je K uziem skiego; ChK G K . n r 433, k. 12. L ista duch o w ień stw a k ate d ra ln e g o w diecezji ch ełm skiej.

88 A. K o s s o w s k i : A rch iw a lia lu b e lsk ie do d zie jó w u n ii, „A rchiw a, B i­ b lioteki i M uzea K o ścieln e”, t. IV, s. 246.

81 C hK G K , n r 218, s. 1—6. Opis k o n se k ra c ji b isk u p a K uziem skiego. 85 K o r o b o w i c z : op. cit., s. 99.

(16)

w ładz, zm ierzający ch do realizacji swoich ostatecznych celów w możli­ w ie n a jk ró tsz y m czasie. T akie postępow anie ściągnęło na niego niechęć w ładz, k tó re zaczęły m u u tru d n ia ć n o rm aln e k ierow anie sp raw am i die­ cezji.88 Zniechęcony i zastraszon y n iep rzy ch y ln ą postaw ą rząd u wobec jego poczynań, K uziem ski w ysłał 20 stycznia 1871 r. do M in isterstw a O św iecenia w P e te rsb u rg u list w k tó ry m określał ostateczne granice swoich u stę p stw wobec nalegań w ładz i prosił o d y m isję.67 Zw olniony z zarządu diecezji chełm skiej w m arcu 1871 r. w y jech ał do Lw ow a.88 Jedn ocześnie rzą d w yznaczył a d m in istra to re m diecezji księdza M arce­

lego P o p iela.69 D uchow ny te n pochodził z G alicji, do C hełm a p rzy b y ł w 1867 r .70 E nergiczny, oddany realizacji planów rządow ych, cieszył się zau fan iem w ładz rosyjskich, k tó re jeszcze za czasów K uziem skiego pró ­ b ow ały uzyskać od papieża prek o n izację Popiela na biskupa su frag ana chełm skiego, zdecydow any b ył doprow adzić do końca akcję połączenia unii z praw osław iem .

Z m iany dokonyw ane przez rząd na stanow isku zarządzającego die­ cezją m iały na celu postaw ienie na jej czele takiego duchow nego, k tó ­ r y p o tra fiłb y sp ra w n ie przeprow adzić akcję „oczyszczania” unii od „ła- cinizm ów ” i „polonizm ów ”, czyli usunąć zew n ętrzne różnice m iędzy u n ią a praw osław iem . Sprow adzało się to do zastąp ienia język a p o lsk ie ­ go w k azaniach i m odlitw ach językiem rosyjskim , do zakazu o d p raw ia­ nia litan ii, różańców , su p lik acji i zastąp ien ia ich nabożeństw am i praw o­ sław nym i, w reszcie do usunięcia z cerkw i unickich organów, zakazu uży­ w ania dzw onków w e m szach i w prow adzenia zreform ow anych na spo­ sób p raw o sław n y m szałów .71

N acisk na w prow adzenie zm ian w ty m k ieru n k u w y w ierały w ładze n a biskupa K alińskiego, a opór biskupa wobec zarządzeń w ładz sta ł się przyczyną jego areszto w an ia i zesłania.72 O pór duchow ieństw a i lu d ­ ności nie pozw olił n a skuteczne w prow adzenie w życie rozpocządzenra konsystorskiego z 1866 r. B iskup K uziem ski w praw dzie potw ierdził w szystkie zarządzenia k onsystorza, dotyczące zm ian liturgicznych, ale też p a trz y ł przez p alce na niestosow anie się do nich ze stro n y księży, a n a w e t sam o d praw iał często ciche msze, k tó ry ch nie m a w cerkw i

·· B o u d o u : op .cif., t. II, s. 495— 496. •7 K o r o b o w i c z : op. cif., s. 99. •8 Ibid. ,9 C hK G K , n r 317, s. 57. G u b e rn a to r lu b e lsk i do k o nsystorza diecezjalnego, 19 (31) m a ja 1871 r. 70 K o r o b o w i c z : op. cif., s. 100. 71 B o u d o u : op. cif., t. II, s. 506.

71 K o s s o w s k i : Z d zie jó w unii..., s. 18; L i k o w s k i : D zieje kościoła u n ic ­

(17)

praw o sław n ej.73 D opiero w okresie, kied y na czele diecezji sta n ą ł M ar­ celi Popiel, jako jej a d m in istra to r, zdołano przeprow adzić całkow ite „oczyszczenie” r y tu a łu unickiego.74 Z m iany te poprzedziły bezpośrednio przyłączenie ob rządku greckokatolickiego w K ró lestw ie do praw osław ia.

R ealizacja planów rządow ych pociągnęła za sobą zasadnicze zm iany w położeniu m ate ria ln y m d u chow ieństw a unickiego. P olegały one na tym , że głów ny ciężar u trzy m an ia, zarów no duchow ieństw a, ja k i b u ­ dow li cerkiew nych przy jm o w ał od tąd na siebie sk a rb pań stw a.

W spom niany już ukaz z 14 (26) lipca 1864 r. znosił k o lato rię p ry ­ w a tn ą w stosunku do p a ra fii unickich, a kosztam i rem ontów cerk w i obciążał sk arb p aństw a w wysokości jak ą dotychczas ponosili p ry w a t­ ni kolatorow ie. N a ten cel przeznaczono w budżecie K rólestw a roczną sum ę 21 150 ru b li.75

Ukaz z 18 (30) czerw ca 1866 r. znosił w szystkie dziesięciny płacone dotychczas przez ludność unicką na rzecz k leru i w yznaczał duch ow ień ­ stw u pensje rządow e. Proboszczow ie o trzy m y w ali pensje roczne w w yso­ kości od 300 do 500 ru b li w zależnpści od tego, do k tó re j k ateg o rii zo­ s ta ły zaliczone ich p arafie. W r. 1866 sam e p ensje proboszczów pociąg­ n ęły w y d atk i ze sk a rb u p ań stw a na sum ę 79 000 ru b li, a łączne w y d a tk i na u trz y m an ie diecezji — 169 055 ru b li.78 K om itet U rządzający p o sta­

now ił 15 (27) m arca 1865 r., niezależnie od rocznej k w o ty n a rem o n t cerkw i unickich, na ten cel w ykorzystać sum ę 31 736 ru b li 86 kopiejek, pozostałą po zlikw idow anych klasztorach bazyliańskich, a poza ty m na ten sam cel ustanow ić k re d y t w wysokości 250 000 ru b li, realizo w an y w ciągu 5 lat, poczynająp od 1865 r., po 50 000 ru b li rocznie. P o stan o ­ w ienie to uzyskało zatw ierd zen ie carskie 5 (17) m a ja 1865 r .77 W ydana przez K o m itet U rząd zający in stru k c ja p rzew idyw ała budow ę, do r. 1870, 31 now ych i re s ta u ra c ję 129 sta ry c h cerk w i.78 W 1872 r. car zatw ierd ził sum ę 150 000 ru b li na budow ę i re s ta u ra c ję cerkw i unickich w g u b e rn i siedleckiej. Sum a ta była rozłożona na dw ie r a ty po 75 000 ru b li w la ­ tach 1872 i 1873.79 W y datki na rem o n ty cerkw i b y ły w znacznej m ierze zw iązane z przebudow ą ich w n ę trz a na w zór p raw o sław n y oraz z a d a p ­

78 B o u d o u: op. cit., t. II, s. 187; L i k o w s k i : D zieje kościoła unickiego..., t. II, s. 189.

74 B o u d o u : op. cit., t. II, s. 506—507; L i k o w s k i : D zie je kościoła u n ic ­

kiego..., t. II, s. 197—260.

78 D zPK P, t. LXV, s. 215.

74 K o r o b o w i c z : op. cit., s. 69; B a ń k o w s k i : op. cit., s. 245—248. 77 P o stan o w ie n ia K o m ite tu U rządzającego, t. IV, s. 49.

78 C h o łm sk ij g re k o -u n ia tsk ij m esacesłow ..., s. 69—87. 78 Z biór P ra w , t. II, s. 305.

(18)

ta c ją n iektórych , przek azan y ch u n ito m przez rząd, kościołów rzym sko­ katolick ich ob rządku łacińskiego.

Om ów ione zm iany nie b y ły jedynym i, jak ie zaprow adziły w ładze carsk ie w diecezji chłem skiej po r. 1864, nie w yczerpały arsen ału środ­ ków stosow anych przez rząd dla m ożliw ie najszerszego oddziaływ ania n a duchow ieństw o i ludność, p rzed e w szystkim P odlasia i Chełm szczyz­ ny. N ależy tu tak że w spom nieć o ak cji sprow adzania księży unickich z G alicji i obsadzania nim i p arafii, a zwłaszcza stanow isk w h iera rc h ii d iecezjaln ej, zm iany przeprow adzone w sem in ariu m chełm skim i orga­ nizację rosyjskiego, elem en tarn eg o i średniego, szkolnictw a dla unitów . D iecezja chełm ska, zarów no w latach poprzednich, jak i w okresie 1864— 1875, cierp iała n a chroniczny b rak d uchow ieństw a parafialnego. R ów nocześnie duchow ieństw o m iejscow e, poza nielicznym i w y jątk am i, zajęło n iech ętn y , a n aw et w ręcz w rogi, stosu nek do narzuconych m u przez rząd już w czerw cu 1866 r.8# zm ian obrzędow ych; przy k ład w ty m w zględzie d aw ał sam biskup K aliński. S tąd też, po usunięciu biskupa K a­ lińskiego i oddaniu a d m in istra c ji w ręce całkow icie zależnego od w ładz k onsystorza, postanow iono tak że na in n e stanow iska kościelne, zw ła­ szcza zaś do p arafii, prow adzić księży całkow icie popierających in te n ­ cje rządow e. E lem ent ta k i znajdow ał się w śród u kraińskiego duchow ień­ stw a unickiego w G alicji, zwłaszcza w śród jego nacjonalisty cznej części, w antypolsko, a prorosyjsko n astaw io n ej g ru p ie „S w ięto ju rcó w ”.81 S prow adzanie duchow nych unickich z G alicji rozpoczęły w ładze jeszcze za rządów b iskupa K alińskiego, k tó ry jednakże w ystępow ał przeciw ko

obsadzaniu nim i stanow isk w diecezji.

D ecyzją n am iestn ik a K ró lestw a z 13 (25) lipca 1867 r. zezwolono obsadzać p arafie duchow nym i z G alicji w ak u jące i te, k tó re w p rzy ­ szłości zaw ak u ją.82 In ic jaty w a w sp raw ie ich sprow adzania i rozm iesz­ czenia pozostaw ała w ręk ach przew odniczącego konsystorza, k tó ry był w ty ch sp raw ach zobow iązany do porozum ienia się z odpow iednim gu­ b e rn a to re m . K sięża galicyjscy o trzy m y w ali w K ró lestw ie lepsze w a ru n ­ ki m ate ria ln e niż m ieli w G alicji i to było jed n y m z czynników zachę­ cających ich do p rzy ja zd u .83 N astępne posunięcia w ładz zw iększały je ­ szcze atrak cy jn o ść posad kościelnych w diecezji chełm skiej. Ukaz c a r­ ski z r. 1871 stosow ał, wobec tych duchow nych z G alicji, którzy p rzy ­ jęli obyw atelstw o rosyjskie, p rzep isy u sta w y z dnia 30 lipca (11 sie rp ­

80 C hK G K , n r 755, s. 160, K o m isja R ządow a S p ra w W ew nętrznych i D ucho­ w n y ch do k o n sy sto rza diecezjalnego, 12 (24) lip c a 1866 r.

81 N ieco szerzej o ty m B o u d o u: op. cit., t. II, s. 322—324. 88 K o r o b o w i c z : op. cit., s. 160.

(19)

nia) 1867 r. o p rzy w ilejach u rzęd n ik ó w rosyjskiego pochodzenia, słu ­ żących w gub ern iach K ró lestw a Polskiego.84 Uproszczono też m ak sym al­ nie w szelkie form alności paszportow e i finansow e zw iązane ze sp ro w a­ dzaniem duchow nych unickich z G alicji.85 E fek ty ty ch s ta ra ń by ły już po k ilk u latach widoczne. W r. 1873 na sześciu członków ko nsystorza diecezjalnego, czterech pochodziło z G alicji.88 W r. 1874 w sam ej tylko diecezji lubelskiej było już 48 księży z G alicji, m im o że w iększość z nich kierow ano na p a ra fie do g u b ern i siedleckiej.87

Dokonano też zm ian w sem inarium , zwłaszcza że dotychczas nie b y ­ ło ono w zorem lojalności wobec w ładz carskich, o czym św iadczyć mo­ że chociażby fak t, że w r. 1864 jego w ychow ankow ie odm ów ili złożenia przysięgi na w ierność A leksandrow i II.88 Po w yw iezieniu bisku p a K a liń ­ skiego, językiem w ykładow ym został w sem in ariu m ro sy jsk i.89 Na czele sem inarium postaw iono księży podporządkow anych rządow i. R ektorem został ksiądz H ipolit K ry n ick i z G alicji, a jego zastępcą także G alicja- nin ksiądz A m broży S etnicki. Do sem inariu m w C hełm ie sprow adzono także alum nów z G alicji. W śród w yśw ięconych w styczniu 1872 r. 18 alum nów , 9 pochodziło z G alicji, n ato m iast w śród 22 alum nów w y św ię­ conych jesienią 1874 r., z G alicji pochodziło 22.90

Dużą w agę p rzy k ła d ały też w ładze do sp ra w szkolnictw a unickiego, zarów no elem en tran eg o jak i średniego, p rzy czym było ono tra k to w a n e jako szkolnictw o dla ludności ro sy jsk iej i stąd też cieszyło się sp ecjaln ą opieką rząd u .91

B udżet ed u k a cy jn y K rólestw a Polskiego n a r. 1866 zaw ierał sum ę 49 813 ru b li 70 kopiejek, przeznaczoną na budow ę now ych i re p e ra c ję stary ch budyn k ów dla szkół greckokatolickich.92 W ty m sam ym ro k u R ada A d m in istracy jn a w yznaczyła jeszcze fu ndusz 100 000 ru b li jako zasiłek dla nowo o tw ieran y ch szkółek unickich.93

W r. 1866 n a w niosek K om itetu U rządzającego, przeznaczono gim ­ n azja w Siedlcach, B iałej P odlaskiej, H rubieszow ie i Zam ościu d la lu d ­

84 Z biór P ra w , t. I, s. 243.

85 K o r o b o w i c z : op. cif., s. 162.

88 ChK G K , n r 486, s. 88, W ykaz członków k o n sy sto rza diecezjalnego. 87 K o r o b o w i c z : op. cif., s. 164.

88 J. J ę d r z e j e w s k a : Z d zie jó w szk o ln ic tw a w C hełm ie [w:] K sięga P a­

m ią tk o w a P aństw ow ego G im n a zju m im . S te fa n a C zarnieckiego w C hełm ie, C hełm

1935, s. 103.

89 B a ń k o w s k i : op. cif., s. 104. 90 K o r o b o w i c z : op. cif., s. 164— 168.

91 D. K l i m a s z e w s k a : E lem entarna szkoła g re c k o -u n ic k a w gu b ern i lu ­

b elskiej 1849— 1875 (m aszynopis pracy m a g iste rsk iej), L u b lin 1962, s. 50.

99 Ibid., s. 45. 98 Ibid., s. 46.

(20)

ności u nick iej, p rzy czym jako języ k w yk łado w y w prow adzono w tych szkołach ro sy jsk i.94 Podobnie, ro sy jsk i b y ł językiem w ykładow ym w śre d n ic h unickich szkołach żeńskich w C hełm ie i Siedlcach, szkołach zor­ ganizow anych także w 1866 r.95 Założone w 1865 r. w C hełm ie, a w roku n a stę p n y m w B iałej P o d la s k ie j9e, k u rsy pedagogiczne dla nauczycieli początkow ych szkół unickich rów nież w yraźn ie u jaw n ia ją ru sy fik ac y j- ne ten d e n c je w ładz. O p rzy jęcie na k u rsy m ogli ubiegać się tylko Ro­ sja n ie i un ici pochodzenia rosyjskiego. W ładze szkół i k a d ra nauczyciel­ ska byli to Rosjanie, k tó rz y ukończyli w yższe uczelnie rosyjskie. J ę z y ­ k iem w ykładow ym b y ł rosyjski, a język polski w ykładano tylk o osobom w y ra ź n ie tego sobie życzącym .97 T ak więc ru sy fik ac ja szkolnictw a dla u n itó w zapoczątkow ała ak cję całko w itej ru sy fik a c ji szkół w K rólestw ie P olskim .

W ym ienione dotychczas poczynania rządow e zm ierzały do likw ida­ cji u nii od w ew n ątrz, głów nie przez podporządkow anie duchow ieństw a unickiego zarządzeniom w ładz państw ow ych i uzależnionych od nich w ładz diecezjalnych. W spom niano ju ż poprzednio o niechętnym , a n a ­ w e t w ręcz w rogim , stosu n k u d uchow ieństw a m iejscow ego do zm ian w obrządku. Z naczna część księży b y ła zorientow ana, jak i jest cel osta­ teczn y ty ch zm ian, bezskuteczna więc była oficjalna a rg u m en tacja w ładz, że idzie tu ty lk o o ochronę czystości obrządku i narodow ości ru s ­ k iej przed w p ływ am i łacińskim i i polskim i. T akże część p rasy ro sy j­

skiej pisała w p ro st o in te n c ja c h rządu:

„W inno się czynić w szystko, n a w e t to co je s t niem ożliw e, by nie zostało cie­ nia w ątp liw o ści co do celu ostatecznego, ja k i sta w ia sobie ro sy jsk a pieczołow i­ tość w sto su n k u do unitów . Cel ten m oże być je d y n ie n astę p u ją c y : sprow adzić lu d ro sy jsk i na C hełm szczyźnie n a łono w iary i narodow ości ro sy jsk ie j.” 98

W czerw cu 1874 r., A lek san d er II, w czasie p o b y tu w W arszaw ie, ośw iadczył w p ro st delegacji u n itó w z gu b erni siedleckiej, że jego ży­ czeniem jest, a b y ludność „sta ry ch ru sk ich ziem ” w yzn aw ała tą sam ą religię, co jej m o n a rc h a ." Ż yw a b y ła też pam ięć tego, że likw id ację unii w tzw . zachodnich g u b ern iach C esarstw a w r. 1839 poprzedziły zm iany

94 J. B i e l i ń s k i : K ró lestw o P o lskie (szkoły), a rty k u ł w W ielkiej Ilu stro ­ w an e j E n cyklopedii P ow szechnej, t. X L I—X L II, s. 22.

98 Ib id ., s. 25. S ta tu t i e ta t szkoły żeńskiej w C hełm ie zam ieszcza B a ń k o w ­ s k i : op. cit., s. 213—235.

99 B i e l i ń s k i : op. cit., s. 25. 97 K l i m a s z e w s k a : op. cit., s. 35.

98 „M oskva” n r 166, 167 i 185 z 1867 r. i n r 176 i 177 z 1868 r., cy ta t i p rze­ k ła d za B o u d o u : op. cit., t. II, s. 476.

99 W A PL, K a n c e la ria G u b e rn a to ra L ubelskiego (dalej: K GL), A k ta T a jn e (da­ le j: Taj.), n r 6/74, s. 291.

(21)

obrzędow e o podobnym c h a ra k te rz e jak te, k tó re obecnie usiłow ano za­ prow adzić w Chełm szczyźnie i na Podlasiu. Z aw ażyło to w dużej m ierze n a tym , że spośród 214 księży, k tó rz y w r. 1866 piastow ali stanow iska proboszczów, na praw osław ie w r. 1875 przeszło ty lk o 59, n ato m ia st 37 uciekło do G alicji, a 33 wobec odm ow y p rzy jęcia praw osław ia d e p o rto ­ w ano do Rosji, bądź pozostaw iono pod nadzorem policyjnym w K ró le­ stw ie. Z m arło w latach 1866— 1875 85 księży, w ty m w ielu z pow odu prześlado w ań .100 W ym ow a ty ch d any ch sta je się w p ełn i zrozum iała dopiero w zestaw ieniu postaw y ludności unickiej z m etodam i stosow a­ nym i przez w ładze, w celu uzyskan ia „dobrow olnego” przejścia lud no ś­ ci n a praw osław ie. T rzeba też p rzy ty m uw zględnić p o lity kę rzą d u w o­ bec duchow ieństw a obrządku łacińskiego na te re n a c h zam ieszkałych przez unitów , postaw ę tego d uchow ieństw a wobec księży i ludności grec­ kokatolickiej oraz stanow isko, jakie wobec sp raw y unickiej zajm ow ało papiestw o, w szystkie te bow iem czynniki o d bijały się zarów no n a po­ staw ie k le ru i ludności unickiej wobec dokonyw anych zm ian, ja k i na m etodach stosow anych przez w ładze rosyjskie.

U suw anie języ ka polskiego z cerk w i unickich, w prow adzanie kazań w język u ro sy jsk im i u su w anie organów spotkało się ze sprzeciw em d u ­ chow ieństw a i ludności, zwłaszcza na Podlasiu. D uchow ni m iejscow i nie stosow ali się na ogół do zaleceń cy rk u la rz a konsystorskiego z 1867 r., a kied y byli do tego zm uszani przez w ładze państw ow e, w ów czas z ko­ lei ludność, albo opuszczała cerk iew w czasie nabożeństw a od p raw ian e­ go w edług „oczyszczonego” ry tu a łu , bądź też n aw et ściągała z am bo­ ny księdza usiłującego m ówić kazanie po ro sy jsk u i w ypro w adzała go z cerkw i, jak to zdarzyło ąię w K olem brodach, R udnie, P rzeg alin ie i k il­ ku innych p arafiach Podlasia. Podobnie też ludność dniam i i nocam i p il­ now ała cerkw i nie dopuszczając do ro zeb ran ia i usunięcia organów .101 W gu b ern i siedleckiej doszło na ty m tle do rozruchów .

Pociągnęło to za sobą re p re sje ze stro n y w ładz państw ow ych. Roz­ poczęły się p rześladow ania i przenoszenie opornych duchow nych, k tó ­ ry m bez paszportu i bez zezw olenia k on sy sto rza nie w olno było w y d a­ lać się poza granice sw ojej p a ra fii.102 Zaczął się okres k rw aw y ch p rz e ­ śladow ań „opo rnych ” księży i w iernych, ze szczególnym nasilen iem w latach 1867— 1868 i 1874— 1875. W ojskow e pacyfikacje, m asow a chło­ sta, aresztow ania, zsyłki w głąb Rosji, w ysokie k o n try b u c je i sam ow

o-100 D ane za B a ń k o w s k i m : op. cii., s. 204, k tó ry też przy ta cz a k ró tk ie lo ­ sy tych duchow nych.

101 P. Z b r o ż e k : H istorya o u c isk u K ościoła G recko ka to lickieg o p rze z M os­ k a li id d y e c e zy i c h e lm sk ie y , L w ów 1874, s. 17—25.

(22)

la w ojska, sta ły się chlebem pow szednim dla unickich w si z uporem bro ­ niących sw ojej w ia ry i języka. R ep resje o b jęły cały obszar zam ieszka­ ły przez ludność greckokatolicką. Chłopi, oprócz biernego oporu, usiło­ w ali odw oływ ać się do w ładz w yższych, m . in. do sam ego cara.103 Mimo że k rw aw e zajścia n a P odlasiu w yw ołały niem ało zastrzeżeń wobec po­ lity k i g u b e rn a to ra siedleckiego — G rom eki, k tó ry z całym zdecydow a­ niem i bezw zględnością postanow ił siłą w cielać w życie decyzje k o n ­ systorza c h e łm sk ie g o 1M, car, a tak że n am iestn ik K ró lestw a Polskiego — Berg, b y li zw olennikam i stosow ania po lityki „tw a rd e j rę k i” wobec

„o p orn y ch ” . *

Szczególne zaniepokojenie w yw ołała w śród w ładz obrona języka pol­ skiego, nie ty lk o w cerkw i, ale tak że w szkołach unickich. W adresie do tro n u z 18 g ru d n ia 1867 r., podpisanym przez w szystkich dziekanów , blisko 100 proboszczów i 3 kanoników , duchow ieństw o unickie pisało:

„N auka dzieci niech będzie w y k ła d a n a w yłącznie w języ k u polskim , tego b o ­ w iem p ra g n ie w szy stk a ludność u n ic k a i do szkółek tych uczęszczałyby ch ę tn ie dzieci rodziców o b rzą d k u ła cińskiego.” 105

O stre re p re s je w początkow ych latach prześladow ań d otk nęły m. in. m iejscow ości: Łom azy, K op ytn ik i, Ł u b ien k ę i Piszczac w dekanacie b ial­ skim , P ra tu lin , P ro ch en k i i S w o ry w k onstantynow skim , Drelów , M ię­ dzyrzec, K anie i Gęś w rad zy ńskim , H ołubię i G rodzisko w sokołowskim , W łodaw ę, Horodyszcze, Tyśm ienicę, P arczew i Zeszczynkę we w łodaw - skim . W ięzienia w Siedlcach i W arszaw ie zaczęły zapełnia się unitam i; k ilk u chłopów podlaskich zostało zesłanych do gu b ern i C esarstw a.106 O graniczenia obrządku łacińskiego na tere n ac h zam ieszkałych przez u n itó w nie skończyły się na likw id acji diecezji podlaskiej. D uchow ień­

stw o tego obrządku, podobnie zresztą jak i unickie, podlegało na ty m te re n ie sy stem aty czn ej inw igilacji. Często przenoszono księży z parafii do p arafii. S praw dzano ciągle przynależność w yznaniow ą ludności, nie u zn ając przy ty m dokonanego w latach poprzednich przyjęcia przez unitów obrządku łacińskiego. Pism o d y re k to ra K om isji R ządow ej W y­ znań R eligijnych i O św iecenia Publicznego z 11 (23) m aja 1866 r. zak a­ zyw ało d uchow nym obrządku łacińskiego udzielania jakichkolw iek po­ sług relig ijn y ch w iern y m ob rządku greckokatolickiego, nakazyw ało też p rzek azan ie do końca 1866 r. w szelkich aktów sta n u cyw ilnego d o ty ­ czących unitów , a sporządzonych w p arafiach obrządku łacińskiego, od­ p ow iednim p arafio m unickim . N ad w ykonaniem ty ch rozporządzeń czu­

iM G r o n i o w s k i : R ealizacja reform y..., s. 69. ■o* Ibid., s. 68.

io» W i e r c i e ń s k i : Z iem ia C hełm ska..., s. 20. io* C hK G K , n r 218, s. 33—54, n r 493, s. 7—9, 13— 15.

(23)

wać m iały g u b ern ialn e w ładze cyw ilne i w ojskow e.107 Liczne k a ry n a ­ k ład an e n a duchow ieństw o o b rządku łacińskiego za k o n ta k ty z ludnoś­ cią unicką św iadczą raczej o nieskuteczności zakazu. W ładze, podobnie zresztą jak i na innych teren ach, bacznie czuw ały, a b y duchow ieństw o nie odbyw ało zjazdów . S tw arzano też duże tru d n o ści p rzy rem o n tach kościołów i kaplic rzym skokatolickich.109

T rz y le tn ie rząd y b iskupa K uziem skiego stan o w iły d la ludności i d u ­ chow ieństw a okres spokoju, ale nie sp e łn iły nadziei w ładz rządow ych. N astępca K uziem skiego, a d m in istra to r M arceli P opiel rozpoczął p o lity ­

kę zdecydow aną i nie budzącą u w ładz żadnych w ątpliw ości co do je j ostatecznych celów. P o lity k a ta w yw ołała też n aty ch m iasto w ą re a k c ję ludności. Ju ż n a początku 1872 r. doszło do pow ażnych rozruchów w w ie­ lu unickich p arafiach g u b ern ii siedleckiej. Ludność i duchow ni stan o w ­ czo sprzeciw iali się ak c ji „oczyszczania” litu rg ii. O pow adze, z jak ą w ła­ dze rosy jskie p o tra k to w a ły te w ypadki, św iadczyć może fakt, że m in i­ s te r O św iecenia Publicznego, gorący zw olennik połączenia unii z p ra ­ w osław iem , a zarazem o b e rp ro k u rato r Św iętego S ynodu P raw o sław n e­ go — D y m itr Tołstoj zw ołał z polecenia cesarza w dn iu 5 (17) czerw ca 1872 r. w P e tersb u rg u , zeb ranie specjalnego k om itetu, k tó ry m iał oce­ nić sy tu a c ję w diecezji chełm skiej i uzgodnić posunięcia w ładz cyw il­ nych i duchow nych, a tak że w skazać środki zm ierzające do p rzy w róce­ nia porządku na tere n ac h unickich. Przew odniczył kom itetow i n a m ie st­ nik K rólestw a, a w jego składzie znaleźli się m. in. D y m itr T ołstoj, gu­ bern ato ro w ie lubelski i siedlecki oraz a d m in istra to r Popiel. P ro to kół z posiedzenia k o m itetu przew id yw ał aresztow anie i k a ra n ie p rzyw ód ­ ców rozruchów w śród ludności, nato m iast duchow ni oporni wobec w p ro ­ w adzonych zm ian m ieli być zsyłani poza granice K rólestw a. P o stano w ie­ nia ko m itetu u zy sk ały ap ro b atę m onarszą w dn iu 10 (22) czerw ca 1872 r .100

Dalsze posunięcia w ładz państw ow ych poprzedziło in ten sy w n e roz­ poznanie po staw y d uchow ieństw a wobec w prow adzonych i plan ow an ych zmian. 31 sierpn ia (12 w rześnia) 1872 r. a d m in istra to r Popiel stw ierdza, że spośród 262 podległych m u księży, zaledw ie 145 skłonnych je s t w p ro ­ wadzić w swoich parafiach „oczyszczone” obrzędy, 42 je st „ n iep ew n y ch ” , a 75 określa jak o „zdecydow anie przeciw nych” .110 W październik u 1872 r.

107 C hK G K , n r 770, s. 20—21, 31.

108 T o m c z y k : P rze w o d n ik po zespole..., s. 24.

10· K G L, T aj. n r 16/72, k. 1—3, K G L, n r 147/72, k. 1; B o u d o u : op. cit., t. II, s. 506.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zak³ócenie dzia³ania okolic czo³owych wi¹¿e siê czê- sto z symptomem nazywanym zachowaniem u¿ytkownika [8], st¹d jest mo¿liwe, ¿e osoba w opisywanym stanie mo¿e

Zużycie paliwa i oleju silnikowego oraz emisja szkodli- wych substancji w spalinach, zależące od jakości procesu spalania stosowanych rodzajów paliw oraz olejów sma- rowych, może

Z czasem, gdy różnica pomiędzy nasyce- niem dwutlenku węgla w omawianym bloku a średnią z nasyceń wszystkich bloków kontrolnych będzie nadal się zwiększać,

So, as long as teachers complain and criticize the bureaucratisation of school- ing in terms of a parasitizing set of obstacles, their work is still doubled and related to the realm

Tison Pugh w pewien sposób uwrażliwia nas na płytkie postrzeganie „dzie- cięcej niewinności”, na sprzeczne oczekiwania wobec dzieci oraz zmusza nas do swojego rodzaju

The story essentially revolves around the sequence of hunting, killing, and eating of other animals by protagonist Pierre Bear, whom we can see dressed in a trapper outfit, making

Thus, referring to key categories, I discuss postcolonial representations: images and narratives perceived through the perspective of a female researcher who, since 2002,

Zastosowane w Narodowym Rachunku Zdrowia przejście od ujęcia mikro­ ekonomicznego (wydatki gospodarstw domowych na zdrowie określone na podstawie badania budżetów) do