• Nie Znaleziono Wyników

Herby szlachty polskiej w kościele farnym św. Jakuba w Szadku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Herby szlachty polskiej w kościele farnym św. Jakuba w Szadku"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

Marek Adamczewski*

HERBY SZLACHTY POLSKIEJ1 W KO CIELE FARNYM

W. JAKUBA W SZADKU

Ko ciół farny w Szadku był miejscem, w którym parafianie znajdowali pociech duchowo-religijn , pomoc na wypadek choroby, mogli te w szkole parafialnej wykształci dzieci. Wystrój wn trza dawał im szans – cho ograniczon – na kontakt z wytworami sztuk plastycznych. W murach wi tyni odbywały si najwa niejsze uroczysto ci o charakterze zarówno religijnym, jak i politycznym. To w ko ciele parafialnym miasta powiatowego spotykali si przedstawiciele szlachty, by na sejmikach debatowa o przyszło ci regionu i Rzeczypospolitej. wi tynia była w przeszło ci naturalnym miejscem odbywania debaty politycznej. W jej wn trzu pomie ci si mógł tłum rozpolitykowanych panów szlachty, a wi to miejsca studzi mogła temperatur politycznej dyskusji. Poniewa politycy nierzadko uciekali si jednak do zachowa nagannych (wystarczy tu wspomnie o gwałtownej wymianie zda , r koczynach czy nawet pojedynkach), to kapłani na czas sejmiku wynosili sanctissimum do zakrystii, aby uchroni je przed zbezczeszczeniem.

Ko ciół parafialny w Szadku wzniesiony został w pierwszej połowie XIV w. na miejscu wi tyni drewnianej, spalonej w 1331 r. Był on gruntownie przebudowywany w XV w., odnawiany w 1551,

*

Marek Adamczewski jest adiunktem w Zakładzie Nauk Pomocniczych Historii na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Łódzkiego.

1 Literatura (Katalog zabytków sztuki w Polsce [dalej: KZSzt.], t. II: Województwo

łódzkie, red. J. Z. Łozi ski, Warszawa 1954, s. 309–312) w sposób ogólny,

a w niektórych partiach bł dny, informuje o wystroju heraldycznym ko cioła farnego w Szadku. le zidentyfikowano herb w predelli ołtarza w. Wawrzy ca (M. Adamczewski, Herby i piecz cie miasta Szadek, „Biuletyn Szadkowski” 2003, t. III, s. 18). W opisie płyty nagrobnej Wierzbowskich nie wspomniano o jej dekoracji heraldycznej. Ta sama uwaga dotyczy epitafium Stefana Ołdakowskiego. Nieprecyzyjnie opisane zostały herby, umieszczone na blachach trumiennych Jana Tarnowskiego i Sebastiana Tarnowskiego. Ponadto w KZSzt. nie mo na znale informacji o czteropolowym herbie z prezbiterium, jak równie o „herbowych” epitafiach Michała Zdzienickiego i Stanisława Droszewskiego.

(2)

1788, 1802 i 1868 r. Prace wówczas prowadzone – co wa ne z naszego punktu widzenia – zmieniły lokalizacj wielu zabytków heraldycznych, ale tak e doprowadziły z cał pewno ci do destrukcji wielu z nich. Czytelnym przykładem tych zmian jest droga, jak przebyła płyta nagrobna Wierzbowskich – pierwotnie zamykała wej cie do krypty przed „wielkim ołtarzem”2, a dzi jest wmurowana w zewn trzn cian prezbiterium ko cioła. By mo e w czasie wspomnianych remontów zniszczeniu uległa XV-wieczna (?) płyta nagrobna, któr obok tablicy Wierzbowskich przed 1870 r. widział jeszcze Alfons Parczewski3.

Poniewa ko ciół ogniskował – obok kultu religijnego – tak e i ycie doczesne parafian, stał si on oczywistym miejscem prezentowania odznak, zasług, godno ci tych wszystkich osób, które ze swym ko ciołem parafialnym wi zały ycie, a tak e i nadzieje na zbawienie. Ko cioły w dobrach prywatnych, fundowane przez wła cicieli tych e dóbr otrzymywały wystrój heraldyczny, który w sposób jednoznaczny wskazywał na dobrodzieja wi tyni. Literatura przedmiotu wskazuje tak e na przykłady ko ciołów wzniesionych na planie herbu posesora4. Fundatorzy5 ko ciołów, kaplic, ołtarzy czy sprz tów (paramentów) ko cielnych swój wysiłek finansowy rekompensowali przez umieszczenie znaków własno ciowych, herbów szlacheckich b d gmerków mieszcza skich, za wiadczaj cych o ich pozycji społecznej, maj tkowej i indywidualnej hojno ci.

2

A. Parczewski, Monografia Szadku, Warszawa 1870, s. 64. 3

Publikowany opis płyty jest niezmiernie lakoniczny. Wiadomo jedynie, e płyta przed 1870 r. wmurowana była w ceglan posadzk w rodku nawy głównej. Zdaniem A. Parczewskiego wykonano j z piaskowca, co spowodowało, e wyobra enie i napis uległy znacznemu zatarciu. Jedynie mógł on dostrzec sylwetk rycerza z broni w prawej r ce, cho ju identyfikacja or a była niemo liwa – A. Parczewski, op. cit., s. 64 (uwagi A. Parczewskiego powtórzone zostały przez B. Chlebowskiego w artykule nt. Szadku, opublikowanym w

Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego innych krajów słowia skich [dalej:

SGKP], t. XI, Warszawa 1890, s. 762). 4

Encyklopedia staropolska, oprac. A. Brückner, K. Estreicher, t. I, Warszawa 1937, s. 685.

5 R. Kunkiel, Wyposa enie heraldyczne pó nogotyckiego ko cioła parafialnego na

Mazowszu, „Rocznik Polskiego Towarzystwa Heraldycznego”, 1995, t. II(XIII),

(3)

Z innego zwyczaju wywie nale y dekoracje heraldyczne i napisy epigraficzne, wkomponowane w mury ko ciołów, a zwi zane ze mierci i pogrzebem. Ko ciół i ziemia wokół niego stanowiła dla chrze cijan naturalne miejsce pochówku. Grób w bezpo rednim s siedztwie ołtarza z relikwiami wi tych patronów był szczególnie po dany. Je li nie gwarantował, to przynajmniej mógł ułatwi zbawienie duszy zmarłego6. W wymiarze za doczesnym zło enie zwłok w podziemiach ko cioła i umieszczenie tablicy upami tniaj cej zmarłego zapewniało wzgl dn pami o nim.

Wystrój heraldyczny fary w Szadku uzna nale y za stosunkowo skromny, je li we miemy pod uwag znaczenie miasta w okresie staropolskim – stolicy powiatu ziemskiego. Oczywi cie opini t wygłaszamy w oparciu o współczesny stan zachowania tych e zabytków7. Nie mo emy przecie wykluczy , i kilka lub nawet kilkana cie nagrobków, niegdy zlokalizowanych we wn trzu fary, uległo całkowitej destrukcji. W pewnym stopniu nasze przypuszczenia potwierdza czteropolowa tarcza herbowa, wmurowana w cian nawy tu przy prezbiterium. Tarcza z cał pewno ci współtworzyła wraz z innymi przedmiotami i figurami wi ksz cało , dzi ju nieistniej c .

Na skromny wystrój heraldyczny fary wpływ miał fakt, i Szadek był własno ci nieobecnego przecie w mie cie monarchy, a szlachta z najbli szej okolicy uposa ała ko cioły we własnych dobrach, b d te nale ała do tego przedziału maj tkowego, w którym wola zdecydowanie hamowana była przez mo liwo ci finansowe. Niezamo ni fundatorzy z obszaru powiatu szadkowskiego by mo e usiłowali swoje potrzeby ekspresji heraldycznej manifestowa z wykorzystaniem materiałów innych ni drogie marmury; cz sto była to blacha lub drewno, a te nie gwarantowały trwało ci tak stworzonych pomników.

6

P. Aries, Człowiek i mier , Warszawa 1989, s. 57–62; P. Mrozowski, Polskie

nagrobki gotyckie, Warszawa 1994, s. 36–38.

7

Szymon Starowolski (Sz. Starowolski, Monumenta Sarmatorum viam universae

carnis ingressorum, Kraków 1655) nie zinwentaryzował adnego nagrobka z

Szadku. By mo e nigdy nie odwiedził miasta lub te był, ale rzeczywi cie nie odnalazł w nim interesuj cych go przedmiotów. Faktem jest, e Sz. Starowolski (tam e, s. 552–554) po wizycie w Łasku odnotował teksty a pi ciu napisów nagrobnych, których obecnie pró no szuka .

(4)

Literatura przedmiotu wskazuje, i w miastach, które były stolicami starostw, a funkcja starosty pozostawała przez czas jaki w r kach jednej rodziny, powstawały nekropolie lokalnych „dynastii”. Bartosza Paprockiego nie dziwiły liczne epitafia Oporowskich herbu Sulima z Oporowa, umieszczone w ko ciele w Kruszwicy, tam bowiem Oporowscy „bywali starostami”8. W Ł czycy do dzi mo emy ogl da nagrobki i kaplice ozdobione herbami Prawdzic, nale cymi do Szczawi skich, którzy przez ponad 130 lat pełnili ró ne funkcje urz dowe w stolicy województwa ł czyckiego. Spisy urz dników województwa sieradzkiego9 ujawniaj , e m. in. starostami szadkowskimi byli: Mikołaj (zm. 1638/1639), Władysław (wojewoda brzeski 1655–1657), Zygmunt (zm. 1654 r.) i Łukasz (zm. 1689 r.) Wierzbowscy herbu Jastrz biec. Poniewa władz sw sprawowali w Szadku, w Szadku te postanowili zbudowa rodzinn nekropoli oraz wzbogaci ko ciół farny w nowe wyposa enie10. W krypcie Wierzbowskich spocz ły zwłoki starosty Mikołaja i jego ony Urszuli Grudzi skiej herbu Grzymała. mier Mikołaja nast piła w 1638 r., ale nagrobek z tablic marmurow nosi dat 17 sierpnia 1669 r.11 Jest to o tyle ciekawe, e tak e i inne przedmioty, zwi zane z Wierzbowskimi równie nosz podobne daty. Mensa ołtarzowa, ufundowana przez biskupa Stefana Wierzbowskiego, pochodzi z 1669 r.12, a płyta zamykaj ca krypt Wierzbowskich – z 1661 r.13 Chronologia powstawania zabytków, a tak e tekst epigraficzny z mensy ołtarzowej wiadcz , e dopiero w latach sze dziesi tych XVII w. Wierzbowscy podj li wysiłek finansowy, aby nada odpowiedni opraw miejscu wiecznego spoczynku przedstawicieli „staro ytnej rodziny Jastrz bców Wierzbowskich”,

8

B. Paprocki, Herby rycerstwa polskiego, wyd. K. N. Turowski, Kraków 1858, s. 582.

9

Urz dnicy województw ł czyckiego i sieradzkiego XVI–XVIII w. Spisy, oprac.

E. Opali ski, H. erek-Kleszcz, red. A. G siorowski, Kórnik 1993, s. 303–304. 10

Wierzbowscy przyczynili si do powstania marmurowego ołtarza Aniołów Stró ów – B. Chlebowski, Szadek, [w:] SGKP, t. XI, Warszawa 1890, s. 793. 11

Corpus inscriptionum Poloniae [dalej: CIP], t. II: Województwo sieradzkie, wyd. A. Szymczakowa, J. Szymczak, red. R. Rosin, Warszawa–Łód 1981, nr 110. 12

CIP, t. II, nr 111 – z uwagi na cechy zewn trzne (styl i liternictwo) mensa ołtarzowa przez wydawców CIP uznana została za współczesn tablicy nagrobkowej.

(5)

a przede wszystkim – Mikołaja i Urszuli. Najprawdopodobniej rodki finansowe na wykonanie płyt nagrobnych i epitafijnych, jak i mensy ołtarzowej zabezpieczył Stefan Wierzbowski, biskup pozna ski w latach 1663–1687. Taka hojno w tym przypadku nie mo e dziwi . Biskup Stefan był synem Mikołaja i Urszuli z Grudzi skich14. W Szadku wystawił wi c pomnik swoim rodzicom. Herb Wierzbowskich – Jastrz biec – umieszczony został tylko na jednym z wymienionych przedmiotów, na płycie, zamykaj cej niegdy wej cie do krypty rodowej15. Herb w pełnej postaci, tj. z hełmem herbowym, labrami i klejnotem, znajduje si w owalnej płycinie poni ej nazwiska. Stan zachowania tablicy jest zły. Przez lata deptana była przez tysi ce wiernych, zbli aj cych i oddalaj cych si od ołtarza głównego. Z tego te powodu zarówno napis16, jak i szczegóły herbu s ju mocno zatarte. W polu tarczy herbowej znajdowało si niegdy godło Jastrz bca, czyli podkowa barkiem w dół z krzy em kawalerskim w rodku. Dzi powierzchnia tarczy jest wła ciwie gładka, tylko na jej lewej17 pobocznicy dostrzec mo na krzywizn podkowy z otworami na gwo dzie (hufnale). O górn kraw d tarczy herbowej (o tzw. głowic ) oparty jest hełm rycerski turniejowy z koron (dzi zatart ), z której wyrastaj pióra strusie. Jednakowo twórca (wzgl dnie zleceniodawca) dekoracji heraldycznej słusznie uznał, i zako czenie herbu standardowymi piórami b dzie zafałszowaniem rodowej tradycji. Klejnotem Jastrz bca od redniowiecza był jastrz b, siedz cy na kwiatonach korony herbowej, trzymaj cy w szponach prawej łapy godło herbowe, czyli podkow z krzy em w rodku. Z tego powodu na płycie Wierzbowskich powy ej piór strusich, tworz cych klejnot herbowy, pojawił si „wachlarz”, na którym wyryte zostało wyobra enie tradycyjnego klejnotu Jastrz bca. Do dzi , mimo zatarcia szczegółów, wida bruzdy, które układały si w wyobra enie jastrz bia (głowa z dziobem) oraz podkow z krzy em (dostrzec

14

K. Niesiecki, Herbarz polski, t. IX, wyd. J. N. Bobrowicz, Lipsk 1842, s. 317. 15

Oczywi cie nie mo emy wykluczy tego, e dekoracja heraldyczna zdobiła kiedy tak e i ołtarz.

16

DOMVS WIERZBOVIANA EX VETVSTISSIMA JASTRZEBIORVM FAMILIA ANNO DOMINI 1661 – CIP, t. II, nr 109.

17

Kierunki w heraldyce okre la osoba stoj ca za tarcz herbow , czyli s one przeciwne do tego, co widzi patrz cy.

(6)

mo na jedynie krzy ). By mo e jastrz b do łap miał przytwierdzone dzwoneczki.

Pozostałe zabytki heraldyki i epigrafiki staropolskiej, z uwagi na stan bada nad genealogi okresu staropolskiego oraz nad dziejami Szadku, pozwalaj jedynie na formułowanie hipotez lub te umo liwiaj przeprowadzenie obserwacji punktowych. Z XVI w. pochodzi zagadkowa, barwna18 tarcza herbowa, czwórdzielna, wycinana kartuszowa, wmurowana w wewn trzn cian ko cioła tu przy prezbiterium. S dzimy, e wielopolowa tarcza herbowa, utworzona z herbów Rola, Sulima, Lubicz i Ogo czyk (tabl. 1), w przeszło ci stanowiła element wi kszej cało ci. By mo e była cz ci nieistniej cego ju dzi nagrobka albo napisu fundacyjnego, informuj cego o przebudowie wzgl dnie remoncie ko cioła. Ta druga mo liwo , w wietle ustale A. Parczewskiego, wydaje si bardzo atrakcyjna i umo liwia zbudowanie hipotezy na temat twórcy zabytku. Alfons Parczewski19, w ród osób zwi zanych z szadkowskim ko ciołem parafialnym wymienił Rafała Wargawskiego herbu Rola.

Był on kustoszem kujawskim, kanonikiem krakowskim, sekretarzem i pisarzem skarbowym, administratorem up krakowskich, proboszczem w Radziejowie, Poznaniu, proboszczem u w. Jakuba na krakowskim Kazimierzu, u w. Jakuba na Kleparzu i plebanem w Szadku20. Ten e Wargawski w 1551 r. własnym kosztem wyremontował dach ko cioła w Szadku21.

Herbarze zwracaj uwag na fakt, i Wargawscy tworzyli jedn rodzin z Jarchowskimi z województwa ł czyckiego22.

18

Barwy herbów, którymi wypełniono przestrzenie pól czwórdzielnej tarczy, ró ni si od ich wzorców, skodyfikowanych w staropolskich herbarzach. By mo e taki stan jest wynikiem nieumiej tnie prowadzonych prac konserwatorsko-remontowych w przeszło ci lub te – co bardziej prawdopodobne – ich kolorystyka dowodzi istnienia odmian regionalnych w heraldyce szlacheckiej XVI w.

19

A. Parczewski, op. cit., s. 70. 20

. Paprocki, op. cit., s. 336; L. Ł towski, Katalog biskupów, prałatów i

kanoników krakowskich, t. IV, Kraków 1853, s. 206; A. Parczewski, op. cit., s. 70.

21

A. Parczewski, op. cit., s. 70.

22 J. Dunczewski, Herbarz wielu domów Korony Polskiej i Wielkiego Ksi stwa

Litewskiego, t. II, Kraków 1757, s. 361; K. Niesiecki, op. cit., t. IV, Lipsk 1839,

(7)

Tablica 1. Herby krewnych Rafała Wargawskiego, proboszcza w Szadku

Wielopolowa tarcza herbowa była graficzn form wypowiedzi genealogicznej. W kolejnych polach pojawiały si godła herbowe, informuj ce o szlacheckim pochodzeniu przodków. W polu pierwszym zawsze umieszczano herb ojczysty, w drugi herb matki, w trzecim herb babki ojczystej, w czwartym – prababki ojczystej, wzgl dnie babki macierzystej. Taki układ herbów literatura przedmiotu uznała za najbardziej logiczny i najcz ciej

(8)

wykorzystywany, co wcale nie znaczy, e nie odnotowywano odst pstw od tej reguły.

Nie znamy wywodu przodków Rafała Wargawskiego, ale wykorzystuj c okruch wiedzy, podj li my prób odtworzenia fragmentu jego genealogii (tabl. 2). Na nasze nieszcz cie Rafał został kanonikiem krakowskim w 1548 r. W latach pó niejszych (1563–1566) warunkiem wej cia do kapituły krakowskiej było przedstawienie wywodu przodków, pocz tkowo skróconego, pó niej pełnego (od babek)23. Z nielicznych informacji genealogiczno-heraldycznych, jakie udało si o Rafale Wargawskim zdoby , wynika niezbicie, e pochodził z rodziny piecz tuj cej si herbem Rola. wiadcz o tym zapisy w herbarzach, jak równie dekoracja heraldyczna jego nagrobka, wzniesionego przez Marcina Jarochowskiego w katedrze krakowskiej24. Zatem pierwsze pole zagadkowego zło onego herbu mo e wypełnia Rola – rodowy herb kanonika Rafała.

W zebranych materiałach genealogicznych znajdujemy tak e lad, wskazuj cy na powi zania z Rafała z rodzin piecz tuj c si herbem Lubicz. Otó Małgorzata Jarochowska herbu Lubicz była on nieznanego z imienia Wargawskiego. Z tego mał e stwa zrodzony został Maciej Wargawski, kanonik kujawski i pozna ski oraz – jak s dz – przynajmniej jeszcze dwóch synów – jeden wzi ł dobra i nazwisko po ojcu, drugi – utworzył nazwisko od dóbr matczynych. Ten e Jarochowski prawdopodobnie spłodził Marcina Jarochowskiego, nazywanego w herbarzach „wnukiem Małgorzaty”, a Wargawski młodszy z nieznan nam on , ale pochodz c z rodziny piecz tuj cej si Sulim – Rafała, kanonia krakowskiego. Relacje genealogiczne pomi dzy Marcinem Jarochowskim a Rafałem Wargawskim okre la zwrot nepos ex fratre germano, czyli potomek z braci rodzonych lub te stryj. Takiego bowiem okre lenia u ył Marcin na nagrobku ufundowanym Rafałowi. S dzili my, i zagadkowe dla nas zwi zki rodzinne pomi dzy Wargawskimi a Jarochowskimi wyja ni

23

W. Urban, Wywody szlachectwa kanoników i prałatów krakowskich

(1550–1600), „Rocznik Polskiego Towarzystwa Heraldycznego”, t. IV(XV), 1999,

s. 165. 24

Sz. Starowolski, op. cit., s. 36; M. i S. Cercha, F. Kopera, Pomniki dawnego

(9)

epitafium Marcina, wzniesione przez jego córk Barbar w ko ciele ojców Dominikanów w Krakowie25. Niestety, jedyna interesuj ca informacja, tam wyst puj ca, pozwala nam na uło enie nast pstwa pokole . Dzi ki niej wiemy, e Marcin Jarochowski zmarł w1598 r. prze ywszy 91 lat.

Tablica 2. Rodzina Rafała Wargawskiego, proboszcza w Szadku

(10)

Wniosek w sprawie autorstwa czteropolowej tarczy herbowej z fary szadkowskiej oparty jest o słabe i po rednie dowody. Traktujemy go jako atrakcyjn hipotez , wymagaj c jednak potwierdzenia lektur zapisów w ksi gach s dowych ł czyckich i sieradzkich. Nasze rozumowanie po rednio potwierdza jednak kamienna chrzcielnica, odnaleziona w podł czyckim Tumie z identycznym programem heraldycznym i o cechach stylowych, wskazuj cych na ten sam okres powstania, co kartusz w Szadku. Nie potrafimy okre li pierwotnej lokalizacji chrzcielnicy. KZSzt. w artykule o Tumie26 nie wspomina w ogóle o jej istnieniu. Dostrzegamy dwa sposoby powi zania chrzcielnicy tumskiej z kartuszem szadkowskim. By mo e oba zabytki tworzyły niegdy nierozerwaln cało , a zawieruchy wojenne lub inne okoliczno ci spowodowały ich rozdzielenie – jeden znalazł si Tumie, drugi w Szadku. Bardziej logiczne i atrakcyjne wydaje si jednak inne tłumaczenie.

Chrzcielnica i kartusz mogły by wykonane dla ró nych ko ciołów, mo e w tym samym warsztacie kamieniarskim, na zamówienie najprawdopodobniej rodzonych braci. Tylko ten stopie pokrewie stwa dwóch fundatorów wyja nia bowiem przyczyn powtórzenia identycznych herbów (programu heraldycznego) na obu przedmiotach. Rzeczywi cie, Jarochowscy-Wargawscy zamieszkiwali w pierwszej połowie XVI w. okolice Ł czycy. Wiemy, e dwóch Roliczów Jarochowskich-Wargawskich27 – Jan, miecznik ł czycki w latach 1530–1537 (zm. 1537/1538) oraz Stanisław, kasztelan konarski ł czycki w 1538 r. (zm. 1543 r.) – zwi zało swoje kariery urz dnicze z grodem ł czyckim. Który z nich ufundował chrzcielnic i by mo e był bratem Rafała Wargawskiego, proboszcza z Szadku – nie wiemy.

Drugim zabytkiem XVI-wiecznym, na którym umieszczony został herb, jest marmurowe epitafium nagrobkowe, upami tniaj ce Stefana Ołdakowskiego28. Zostało ono wykonane na zamówienie

26

KZSzt., t. II, s. 98–101. 27

Urz dnicy województw..., s. 258. 28

Herbarze wymieniaj Go niewskich herbu Rawicz z Go niewic-Ołdaków. W 1530 r. Jan Ołdak Go niewski poprosił o wpisanie do akt ziemskich grójeckich tekstu przywileju ksi cego z 1482 r. Ten e Jan miał dwóch synów – Zygmunta i Stanisława. Herbarze szerzej omawiaj rodzin Zygmunta, a całkowicie pomijaj Stanisława.

(11)

Stanisława Jaskłowskiego ok. 1583 r.29 z wdzi czno ci za bli ej nieokre lon pomoc, jak otrzymał on od Ołdakowskiego (by mo e chodzi tu o wsparcie finansowe podczas studiów, a mo e protekcj przy zdobywaniu urz dów lub godno ci). Marmurowa tablica z epigraficznym napisem uj ta została w ram wykonan z piaskowca. Ram za ozdobiono tarcz herbow w kartuszu. Pole tarczy wypełnia wyobra enie panny, siedz cej na nied wiedziu, czyli godło herbu Rawicz. Stan wiedzy o szlachcie, ko ciele i regionie szadkowskim w XVI w. jest na tyle słaby, e nie potrafimy powiedzie niczego wi cej o Ołdakowskim i Jaskłowski poza tym, o czym napisano w epitafium30. Inskrypcja za jest niezmiernie lakoniczne. Wiemy, e Stefan Ołdakowski był człowiekiem w wierze katolickiej, cnotach i pobo no ci niewzruszony. Zmarł w przeddzie Bo ego Ciała (tj. 8 czerwca) 1583 r. w wieku 63 lat. Siła z jak Stanisław Jaskłowski artykułował przywi zanie Stefana Ołdakowskiego do ko cioła rzymskiego, jest zrozumiała w czasach zam tu religijnego, fascynacji religiami zreformowanymi. Je li do tego dodamy, e najprawdopodobniej Stanisław Jaskłowski był duchownym31, to staje si dla nas zrozumiałe takie, a nie inne rozło enie akcentów w tek cie. Z inskrypcji dowiadujemy si o relacjach, ł cz cych Jaskłowskiego z Ołdakowskim. Ich wzajemne pokrewie stwo okre laj dwa zwroty: nepos ex sorore oraz avunculus, które mo na przetłumaczy : potomek z siostry oraz wuj, wzgl dnie brat matki.

Trzeci XVI-wieczny i jednocze nie całkowicie anonimowy herb znajdujemy na elaznym okuciu drzwi, prowadz cych do zakrystii. Autorzy KZSzt. identyfikuj znak ten jako herb Wieruszowa32 i prawdopodobnie rozpoznane to jest prawidłowe. O takiej identyfikacji decyduj bowiem kształty rogów zwierz cia. Godłem herbu Wieruszowa jest kozioł szachowany. Niestety, nie wiemy czyjej hojno ci jest on wiadectwem. Rysunkowi bowiem nie towarzyszy adna identyfikuj ca go inskrypcja. Herb pozbawiony został te zewn trznych elementów, które mogłyby

29

KZSzt., t. II, s. 312; CIP, t. II, nr 104. 30

CIP, t. II, nr 104.

31 Herbarze wymieniaj Stanisława Jaskłowskiego herbu Radwan, kanonika płockiego, wi lickieg i sandomierskiego w 1588 r.

(12)

podpowiedzie , czy darczy c był duchowny czy mo e wiecki szlachcic.

Z genealogiczno-heraldycznego i obyczajowego punktu widzenia najciekawszymi zabytkami, przechowywanymi w szadkowskiej farze s blachy trumienne Sebastiana i Jana Tarnowskich z połowy XVII w. Tworz one obecnie dwie zamkni te kompozycje. Ka da, uj ta w ramy obrazowe, składa si (w zasadzie) z 8 o miobocznych tablic – sarmackiego portretu trumiennego, inskrypcji i sze ciu herbów, otoczonych syglami. Epitafia33 Tarnowskich – w zgodzie z obowi zuj c wówczas konwencj – ukazywa miały ycie zmarłego, uporz dkowane według chronologicznie nast puj cych po sobie etapów. Epitafia rozpoczynaj informacje o narodzinach z pobo nych i godnych szacunku rodziców34. Dalej, w laudacjach zmarłych zwracano uwag na wykształcenie, na nauki pobierane w dzieci stwie i we wczesnej młodo ci35. Wraz z zako czeniem edukacji szkolnej szlachcic – co równie znajduje odzwierciedlenie w omawianych tekstach – rozpoczynał słu b publiczn , pocz tkowo wojskow , najlepiej pod komend wybitnych dowódców, podczas wa nych kampanii wojennych36, a nast pnie ju po demobilizacji – w urz dach królewskich lub na dworach dostojników wieckich wzgl dnie duchownych37. W schemacie uporz dkowanego ycia szlacheckiego wa ne miejsce zajmowało mał e stwo38, prokreacja39 i pobo ne ycie, oczywi cie w zgodzie z s siadami. Tarnowscy – jak przekonuj nas inskrypcje – wypełnili dobr tre ci ramy ziemskiego, modelowego pielgrzymowania. Nic wi c dziwnego, e ich mier napełniła gł bokim alem bliskich i s siadów. Inskrypcje nagrobne, szczególnie te tworzone w celu przypomnienia zmarłego

33

Tłumaczenie inskrypcji z płyt Sebastiana i Jana Tarnowskich, opublikowane przez A. Parczewskiego, nie obejmuje cało ci oryginału.

34

Sebastian – ojciec Mikołaj, matka Katarzyna Dobrzykowska; Jan – ojciec Jan, matka Małgorzata Ł towska.

35

Sebastian – przyswajał, studiował sztuki wyzwolone; Jan – studia humanistyczne przykładnie przyswajane.

36

Sebastian – wojna z Kozakami (1630 r.) pod dowództwem Stanisława Koniecpolskiego; Jan – wyprawy moskiewskie (1609–1618), walki o Chocim (1621 r.).

37 Sebastian – dwór biskupa płockiego, Stanisława Łubie skiego. 38

Sebastian – ona Zofia Gł bocka; Jan – ona El bieta Łaszewska. 39 Sebastian – syn Aleksander Wojciech.

(13)

w czasie ceremonii pogrzebowej, przejmowały sformułowania wprost z tzw. mów pogrzebowych. Te za jednostronnie i nie zawsze prawdziwie informowały o zdarzeniach z ycia zmarłego. Niezmiernie interesuj ca byłaby ich konfrontacja z niezale nymi biogramami. Blachy pogrzebowe Tarnowskich pierwotnie umieszczone zostały na trumnach i katafalkach. Stanowiły wi c – obok chor gwi pogrzebowej – tradycyjny element oprawy plastycznej sarmackiej uroczysto ci pogrzebowej. Po zako czeniu pochówku zostały zdj te z trumien i ju nieco pó niej – staraniem on zmarłych – umieszczone na cianach ko cioła, aby za wiadcza o miejscu zło enia zwłok.

Obok tre ci przekazywanych werbalnie oraz poprzez podobizn zmarłego, typowym sposobem wypowiedzi pogrzebowej był wywód genealogiczny, prowadzony j zykiem heraldycznym. Czteropolowe tarcze herbowe Tarnowskich wskazywały na „staro ytno ” rodziny i graficznie dopełniały narracj werbaln . Wi cej pewnych informacji genealogicznych, umo liwiaj cych zbudowanie zaawansowanego wywodu, udało si zdoby na temat rodziny Sebastiana Tarnowskiego (tabl. 3 i 4). Jego czteropolow tarcz herbow tworz godła herbów: Jelita, Doł ga, Jastrz biec oraz – po raz drugi – Jelita.

Wiedza o powi zaniach rodzinnych Sebastiana Tarnowskiego, wyło ona w inskrypcji, jest dla nas oparciem i punktem wyj cia do rozwa a o pochodzeniu Aleksandra Wojciecha Tarnowskiego. Musimy z tej wiedzy skorzysta , gdy podczas bada epigraficznych ujawniony został w ko ciele w Gomulinie portret trumienny szlachcica, ukrywaj cego si pod inicjałami AT ZT, i identyfikuj cego swoje korzenie poprzez dekoracj heraldyczn o tre ci identycznej, jak na omawianej tu blasze szadkowskiej Sebastiana (tj. Jelita, Doł ga, Jastrz biec, Jelita)40. Wydawca CIP-u piotrkowskiego uznał, i osob na portrecie był Aleksander Wojciech Tarnowski, syn Sebastiana. Układ herbów, jak i daty ycia szlachcica z Gomulina (ur. ok. 1615 r. – zm. 1666 r.) wykluczaj jednak tak identyfikacj . Heraldyka i chronologia sugeruj , i w Gomulinie odnaleziony

40

CIP, t. VI: Województwo piotrkowskie, wyd. J. Szymczak, Łód –Piotrków Trybunalski 1993, nr 84.

(14)

został portret trumienny brata Sebastiana Tarnowskiego, mo e nosz cego imi Aleksander.

Tablica 3. Herb krewnych i powinowatych Sebastiana Tarnowskiego z Tarnówki

(15)
(16)

Obok zabytków staropolskich w mury ko cioła wtopione zostały epitafia nowo ytne. W dniu 5 wrze nia 1814 r. zmarł ksi dz Michał Zdzienicki. Jego mier i pochówek upami tnia marmurowa tablica, wmurowana w zewn trzn cian ko cioła, tu obok płyty Wierzbowskich. Prawdopodobnie nie jest to miejsce pierwotnej lokalizacji zabytku. Łaci skoj zyczna inskrypcja w sposób bardzo oszcz dny udziela nam informacji o ksi dzu Zdzienickim. Ksi dz Michał był kanonikiem ł czyckim oraz pełnił funkcje dziekana i proboszcza w Szadku. Obok dokładnej daty mierci, odnotowano tak e informacje o roku wi ce kapła skich (1780 r.), oraz o wieku zmarłego (70 lat). Po łaci skiej opowie ci o funkcjach i wa nych datach z ycia, na zako czenie w inskrypcji pojawiło si , wyra one w j zyku polskim, wezwanie do „westchnienia” za zmarłym. W tekst inskrypcji wkomponowane zostało niewielkich rozmiarów wyobra enie szlacheckiego herbu Wieniawa o rozbudowanej kompozycji heraldycznej. Widzimy tarcz z godłem, zewn trzne elementy herbu – panoplia41, krzy orderowy, wzgl dnie – co bardziej prawdopodobne – dystynktorium kanonickie, koron herbow z klejnotem (lew wspi ty z szabl w łapach).

Podczas identyfikacji tego herbu pojawiły si niespodziewanie komplikacje. To, co widzimy na płycie, skłania nas do jednoznacznych wniosków, do uznania herbu za Wieniaw (bardzo mocnym argumentem jest tu wygl d klejnotu). Jednak e w literaturze przedmiotu spotka mo emy opini , i Zdzienieccy piecz towali si herbem Pomian42. Ró nica pomi dzy Pomianem a Wieniaw jest niewielka. Godło Pomiana tworzy głowa ubra z mieczem mi dzy rogami, a klejnot – tak sama ubrza głowa z mieczem mi dzy rogami.

Tablica z 1814 r. z czytelnym herbem dała nam szans uzupełnienia luki, wyst puj cej w publikacji na temat urz dników obszaru Polski centralnej. Okazuje si , e to samo heraldyczna Norberta Zdzienickiego, burgrabiego ł czyckiego i wojskiego orłowskiego z lat 1788–1793, nie została okre lona przez

41

Motyw dekoracyjny w postaci krzy uj cych si elementów uzbrojenia – zob.

Słownik terminologiczny sztuk pi knych, Warszawa 1996, s. 300.

42

S. Górzy ski, J. Kochanowski, Herby szlachty polskiej, Warszawa 1990, s. 124;

(17)

wydawców spisów urz dników ł czyckich43. Nazwisko burgrabiego Norberta, a tak e miejsce jego aktywno ci urz dniczej mog wiadczy o bliskich relacjach rodzinnych, ł cz cych ksi dza Michała z Norbertem, a tym samym o przynale no ci do jednej rodziny heraldycznej.

Kolejny, XIX-wieczny nagrobek, wyposa ony w wyobra enie herbu, wzniesiony został dla upami tnienia Stanisława Droszewskiego herbu Wczele44 na pocz tku 1867 r. Parczewski, pisz cy zaledwie 3 lata po mierci Droszewskiego, odnotował istnienie monumentu i napisał, e warto o nim wspomnie „dla gustownego pomysłu i pi knego wyko czenia”45. Charakterystyczny jest dobór tre ci w inskrypcji, za pomoc , których charakteryzowano zmarłego. Obok informacji genealogicznej – ur. 23 kwietnia 1793 r., zm. 21 stycznia 1867 r. – dowiadujemy si , e zmarły był oficerem dawnego wojska polskiego w czasach napoleo skich oraz e odznaczony został Krzy em Legii Honorowej i Medalem w. Heleny.

Z tre ci inskrypcji koresponduje przekaz, dopowiedziany j zykiem heraldycznym. Jego zasadnicz cz ci jest tarcza herbowa szachowana – godło herbu Wczele. Nad tarcz wzniesiony został hełm herbowy z koron herbow i klejnotem – tworzy je popiersie kobiety w koronie z rozpuszczonymi włosami i z szachownic przed sob . Tarcza uło ona została w ród panoplii – sztandarów, luf armatnich, karabinów. W przypadku monumentu Droszewskiego panoplia oprócz funkcji czysto dekoracyjnej, stanowiły tak e po wiadczenie jego wojskowej i wojennej przeszło ci. Poni ej luf armatnich, na wst dze zawieszony jest okr gły przedmiot. Na identycznej wst dze, z drugiej strony niegdy wisiał drugi podobny obiekt, po którym dzisiaj dostrzegamy tylko lad. Nie ulega w tpliwo ci, e s to wyobra enia dwóch odznacze , którymi uhonorowany został Stanisław Droszewski. W tym przypadku inskrypcja precyzuje –

43

Urz dnicy województw..., s. 309. 44

Stanisław Droszewski, syn Wojciecha, dziedzica Schoczasów i Anny Przeradzkiej, wylegitymował szlachectwo przed Heroldi Królestwa w 1838 r. – zob. A. Boniecki, Herbarz polski, t. V, Warszawa 1902, s. 32.

(18)

jednym był Krzy Legii Honorowej (prawdopodobnie to ten zniszczony), drugimi Medal w. Heleny.

Inskrypcje i herby w ko ciołach daj nam niepowtarzaln okazj do poznania przeszło ci poprzez lektur jednostkowych biografii i genealogii. Bardzo cz sto te szcz liwie zachowane epitafia s jedynymi, materialnymi wiadectwami po zmarłych. Szczególnie po tych, którzy nie pełnili wysokich funkcji i godno ci. Nie mieli wi c szansy, by trafi na karty podr czników. Funduj c swe monumenty mieli oni wiadomo , e tylko w ten sposób pozostan w pami ci nast pnych pokole . Wiedza o nich, zawarta w kruchych przedmiotach, zale y od nas. W ka dej chwili mo emy j zniszczy lub te zachowa dla nast pców. Na razie Wierzbowscy, Wargawski, Tarnowscy, Ołdakowski i Jaskłowski, Zdzieniecki oraz Droszewski codziennie towarzysz wiernym, modl cym si w ko ciele Wniebowzi cia NMP i w. Jakuba w Szadku. wiadomo uczestniczenia w sztafecie pokole nobilituje i zobowi zuje.

Literatura

Aries P., Człowiek i mier , Warszawa 1989 Boniecki A., Herbarz polski, t. V, Warszawa 1902

Cerch M. i S., Koper F., Pomniki dawnego Krakowa, t. II, Kraków– Warszawa 1904

Corpus inscriptionum Poloniae, t. II: Województwo sieradzkie, nr 104,

109, 110, 111,wyd. A. Szymczakowa, J. Szymczak, red. R. Rosin, Warszawa–Łód 1981.

Corpus inscriptionum Poloniae, t. VI: Województwo piotrkowskie, nr 84,

wyd. J. Szymczak, Łód -Piotrków Trybunalski 1993.

Dunczewski J., Herbarz wielu domów Korony Polskiej i Wielkiego

Ksi stwa Litewskiego, t. II, Kraków 1757.

Encyklopedia staropolska, oprac. A. Brückner, K. Estreicher, t. I,

Warszawa 1937.

Górzy ski S., Kochanowski J., Herby szlachty polskiej, Warszawa 1990.

(19)

Katalog zabytków sztuki w Polsce, red. J. Z. Łozi ski, t. II: Województwo łódzkie, Warszawa 1954.

Kunkiel R., Wyposa enie heraldyczne pó nogotyckiego ko cioła

parafialnego na Mazowszu, „Rocznik Polskiego Towarzystwa heraldycznego” 1995, t. II(XIII).

Ł towski L., Katalog biskupów, prałatów i kanoników krakowskich, t. IV, Kraków 1853.

Mrozowski P., Polskie nagrobki gotyckie, Warszawa 1994.

Niesiecki K., Herbarz polski, t. IX, wyd. J. N. Bobrowicz, Lipsk 1842. Paprocki B., Herby rycerstwa polskiego, wyd. K. N. Turowski, Kraków 1858.

Parczewski A., Monografia Szadku, Warszawa 1870.

Słownik geograficzny Królestwa Polskiego innych krajów słowia skich,

t. XI, Warszawa 1890.

Słownik terminologiczny sztuk pi knych, Warszawa 1996.

Starowolski Sz., Monumenta Sarmatorum viam universae carnis

ingressorum, Kraków 1655.

Urban W., Wywody szlachectwa kanoników i prałatów krakowskich

(1550-1600), „Rocznik Polskiego Towarzystwa Heraldycznego” 1999,

t. IV(XV).

Urz dnicy województw ł czyckiego i sieradzkiego XVI–XVIII w. spisy,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zo bepleit hij, gegeven de afbrokkeling van familie- en intergenerationele rela- ties, het belang van de vergroting van de weerbaarheid en versterking van het

Carreras Monfort C., Berni i Millet P., Producció de vi i àmfores tardanes del NE de la Tarraconense, [w:] II Colloqui internacional d’arqueologia romana, El vi a l’antiguitat

These issues are: (1) whether and, if so, under which conditions differentiation in flood protection levels is acceptable; (2) individual and local responsibility versus

Large-eddy simulation of airflow over complex terrain aiming at operating method examination of wind turbines —In the case of the Kushikinoreimei wind farm —. By Yasushi KAWASHIMA

Średnie wartości czasu trwania ocenianych faz chodu w kolejnych badaniach chodu dzieci z hemiparezą.. Mean time parameters values of gait phases at initial contact during

If it increases (decreases), regions that are highly integrated with each other’s markets have a convergence (divergence) trend, or spillover effects among regions reduce

x At weaker strength (31.8 per cent), Rule 2 indicates that the combination of a practical orientation (indicated by merely Master level) and gaining of

Wskazane jest więc, aby lokalne punkty pomocy dziennej dla dzieci i wsparcia dla rodziców z dysfunkcjonalnych i patologicznych środowisk ro- dzinnych, świadczyły