• Nie Znaleziono Wyników

"Historia protestantyzmu w Polsce od połowy XVIII w. do I wojny światowej", Woldemar Gastpary, Warszawa 1977 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Historia protestantyzmu w Polsce od połowy XVIII w. do I wojny światowej", Woldemar Gastpary, Warszawa 1977 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Otello, Ryszard

"Historia protestantyzmu w Polsce od

połowy XVIII w. do I wojny

światowej", Woldemar Gastpary,

Warszawa 1977 : [recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 467-469

1978

(2)

R e c e n z je i o m ó w ie n ia 467'

jo w y ch m istrzów niem ieckich wobec fa k tu pow ażnego zniszczenia zam ku H orneck w czasie p o w stań chłopskich. N a m iejsce tej siedziby w y b ra n o 26 sie rp n ia 1525 ro k u M ergentheim .

D alsze p a rtie a rty k u łu dotyczą już sp ra w w y p raco w y w an ia koncepcji od­ zyskania P ru s, sto su n k u do księcia A lb re ch ta i in n y ch członków jego ro d u o raz k o n tak tó w z H absburgam i. N ajciekaw sze jed n a k w y d a ją się być te p artie' a rty k u łu , k tó re dotyczą m om entów k rytycznych, to jes t zaburzeń politycz­ n y c h lub w ojennych, z k tó ry m i Z akon w iązał n ajw ięcej nadziei. M ow a tu rzecz jasn a szczególnie o niepokojach w y w o ły w an y c h podw ójnym i elekcjam i królów w Polsce, in te rw e n cją zbrojną M aksym iliana, czy też w o jn am i szw edz­ kimi. W ok resach ty c h napięć n ad zieja n a odzyskanie P ru s rosła i w ielcy m istrzow ie m obilizow ali sk rom ne środki, by u a k ty w n ić sw oją dyplom ację. Nie- załam ała ich n a w e t k o ronacja F ry d e ry k a n a k ró la pruskiego w 1701 roku, choć działalność rek u p era cy jn a Z akonu już od początku X V II w ie k u nie m iała żadnego znaczenia politycznego, a w okresie poprzedzającym b y ła jed y n ie p rzy g ry w k ą lub odległym tłe m w y d arzeń dziejow ych w E uropie. Jeszcze po d ru g im rozbiorze P olski w 1793 ro k u Z akon liczył n a jak iś e k w iw ale n t w za­ m ia n za u traco n e P ru sy . W ielosetletnie dążenia Z akonu do odzyskania P ru s skończyły się całkow itym fiaskiem . P ro te k to ro w ie h ab sb u rscy w y k o rz y sty w a li bow iem jed y n ie Z akon d la w łasn y c h dy n asty czn y ch celów. M imo to h isto ria Z akonu po ro k u 1525 stanow i in te res u jąc ą p rzy g ry w k ę do g łów nych ten d en cji i n u rtó w w y d a rze ń europejskich, u jaw n ia ją c y ch w ielopłaszczyznow e pow iąza­ n ia w ew n ątrzeu ro p ejsk ie.

M ożna m ieć nadzieję, że a rty k u ł Udo A rnolda, stanow iący szeroki p rze­ g lądow y sondaż działalności w zasadzie zew nętrznopolitycznej Z akonu, o p a rty często o m a te ria ły całkow icie nie w ykorzystane, zachęci badaczy do dalszych studiów , zwłaszcza że bo g aty i dotąd n ie w y k o rzy stan y m a te ria ł źródłow y pozw ala n a w ieloaspektow e u jęcie zagadnienia.

M a k sym ilia n G rzegorz

W o ld em ar G a stp ary , H isto ria p r o te s ta n t y z m u w Polsce od potoioy X V I I I w . do I w o j n y

ś w ia to w e j, W arszaw a 1977, C h rześcijań sk a A k ad em ia Teologiczna, ss. 398, nlb. 2. Dzieje polskiego p ro tes ta n ty z m u nie m iały dotąd g ru n to w n e j, rzeczow ej syntezy. O ile sam okres re fo rm a cji i k o n trrefo rm ac ji został w bardzo d użym sto p n iu zbadany, to późniejsze la ta — nie licząc sporadycznych p ró b — pozo­ sta ją do dzisiaj dziedziną m ało rozpracow aną. Nie m ogą tego w ra że n ia zm ienić opracow ania niem ieckie, szczególnie trz y m onografie ks. d r. E d w a rd a K neifla, k tó ry m ając możliwość zebrania, jeszcze p rzed II w o jn ą św iatow ą, w ielu szcze­ gółow ych inform acji, nie p o trafił w yzbyć się n ie k tó ry ch ten d e n cy jn y c h — szczególnie w sp ra w a ch narodow ościow ych — uproszczeń i zniekształceń. P rz y jm u ją c jed n a k n a w e t te trz y p race jak o f a k t nau k o w y , nie m ożna pozbyć się w rażen ia ogrom nej potrzeby o p raco w an ia te m a tu ze stro n y polskiej i dla polskiego czytelnika.

P odjął się spełnienia tego uczony chyba n a jb a rd zie j k u te m u p re d esty n o ­

(3)

468 R e c e n z je i o m ó w ie n ia

w any, ks. prof, d r W oldem ar G a stpary, re k to r C hrześcijańskiej A kadem ii Teologicznej w W arszaw ie, au to r dw óch książek (S p ra w a toruńska 1724 i B i­

s k u p Bursche i sprawa polska) oraz w ie lu przyczynków pośw ięconych dziejom

p ro testa n ty zm u w Polsce.

A u to r podzielił sw oją pracę n a cztery rozdziały, w ra m a ch k tó ry ch p o ru ­ szył następ u jące zagadnienia: 1. p ro testan ty zm polski w okresie u p a d k u Rze­ czypospolitej — z p ro b lem em korelacji: polscy dysydenci a m o carstw a ościen­ n e oraz ta k w ażkim i w yd arzen iam i ja k u n ia sielecka 1777 i synody g en era ln e w W ęgrow ie w lata ch 1780 i 1782; 2. ew angelicyzm w zaborze p ru sk im ze szczególnym uw zględnieniem kościelnych p rzem ia n s tru k tu ra ln y c h i u stro jo ­ w y ch oraz niedoli polskich ew angelików n a Śląsku, w W ielkopolsce i n a M a­ zurach; 3. p ro testan ty zm w zaborze au striack im , przede w szystkim w G alicji i n a Śląsku Cieszyńskim ; 4. ew angelicyzm w zaborze rosyjskim , gdzie docho­ dziło do k o n fro n tacji zarów no m iędzy ew an g elik am i lu te rań s k im i a refo rm o ­ w anym i, ja k i m iędzy pro testan ty zm em polskim a niem ieckim .

W niniejszym om ów ieniu zajm iem y się p ro testan ty zm em polskim w za­ borze pruskim , a przede w szystkim n a M azurach. Tem u problem ow i a u to r pośw ięcił osobny podrozdział (ss. 155— 164). P rzedstaw iw szy wcześniej p roble­ m y u stro jo w e w Kościele E w angelickim w P ru sac h , m iędzy in n y m i w ażką sp raw ę unii kościelnej w 1817 roku, a u to r sk o n cen tro w a ł się n a zagadnieniu m iejsca, jak ie polski lud ew angelicki n a M azurach zajm ow ał w pań stw ie pruskim . Szczególnie in te res u jąc e są rozw ażania n a d sta n em św iadomości n a ­ rodow ej M azurów i n ad d ążeniam i do ich germ anizacji, tak że n a g ru n cie ko­ ścielnym . Po skonstatow aniu, że narodow ość, poczucie przynależności n a ro d o ­ w e j jak o w y raz pew nych dążeń społecznych w ykształciły się stosunkow o póź­ no, au to r stw ierdza: „W tedy M azurzy już od w ieków b yli m ieszkańcam i i oby­ w atelam i Prus. Co więcej w ted y nie było p ań stw a polskiego. M azurzy p raw ie że nie m ieli inteligencji, z P o la k am i sty k a li się dość sporadycznie i w okolicz­ nościach dla polskości raczej niek o rzy stn y ch [robotnicy sezonowi z K ró lestw a n a M azurach] —• — M imo to M azurzy pozostali w ie rn i sw ojej m ow ie i oby­ czajom, poniew aż niem ieckie otoczenie początkow o uw ażało M azurów za e le­ m e n t pew ny, k tó ry zresztą sk azany je s t n a stopniow y zanik i w chłonięcie przez n iem iecką większość. Można n a w e t tw ierdzić, że polskości M azurów nie b ra n o ta k serio, ja k in n y ch P o laków w zaborze p ru sk im ” (s. 157). W ydaje się ko­ nieczne uzupełnić te stw ierd zen ia — co a u to r później zresztą czyni — że n a u trzy m an ie polskości n a M azurach m iała w p ły w zasada reform acji, p rzyznająca każdem u n arodow i sw obodę w y zn aw an ia w ia ry w sw oim języku. N a ty m m ię­ dzy in n y m i tle w y n ik ła sp ra w a zaangażow ania specjalnego zastępcy g e n era ln e ­ go su p e rin te n d e n ta do sp ra w m azurskich, zrealizow ana w 1868 ro k u (s. 161). O m aw iając p roblem germ an izacji M azurów , a u to r p o dkreśla w agę poli­ tycznego położenia P ru s W schodnich, ograniczanie n a u k i w języ k u polskim (s. 158), m ałą liczbę duchow nych zn ających język polski i m ogących w zw iązku z tym spraw ow ać fu n k cje d uszpasterskie n a M azu rach oraz św iadom e lekce­ w ażenie tej spraw y, szczególnie po ro k u 1872, przez w ładze kościelne (ss. 159— 161).

In tere su jąc e w y d a ją się rozw ażania a u to ra nad rolą ru c h u g ro m ad k a rsk ie- go. W om aw ianej p racy tr a k tu je się go przede w szystkim jak o n u r t społecz- nościowy — pietystyczny, w yrosły n a g ru n cie opozycji wobec racjo n alizm u

(4)

R e c e n z je i o m ó w ie n ia 469

w Kościele, wobec w p row adzenia u nii kościelnej oraz wobec w y p ie ran ia jęz y k a polskiego z życia kościelnego (s. 159).

J a k k ażda szeroko zak ro jo n a synteza, ta k i ta m o n o g rafia o p iera się p rze­ d e w szystkim n a m a te ria ła c h już p u blikow anych. N iesie to je d n a k niebezpie­ czeństw o uproszczeń i przejęcia pew n y ch nieścisłości. P rzy k ład o w o posługując się zachodnioniem ieckim opraco w an iem W a lth e ra H u b a tsch a Geschichte der

evangelischen K irch e Ostpreussens i przy taczając zdanie p re zy d e n ta p row incji

P ru s y W schodnie R ichthofena, że w 1902 ro k u n a „117 p a ra fii w dw ujęzycznej części M azur aż w 63 k o n firm a c ja o d b y w a się w języ k u polskim , zaś w in n y ch albo tylko po polsku, albo w o bydw u językach, tzn. przem ów ienie k o n firm a - cy jn e po polsku, a k t k o n firm acji zaś w języ k u n iem ieck im ” (ss. 162— 163), au to r pow inien chyba jed n a k w spom nieć o tym , że w ty m okresie już w żad­ nej m azu rsk iej p a rafii lekcje k o n firm a cji — a w ięc fa k t dla ty ch rozw ażań n ajw ażn iejszy — nie od b y w ały się w języku polskim.

Rów nież za H u b atsch em p rz y ję ta d a ta po w stan ia ru c h u g ro m ad k a rsk ie- go — ro k 1860 (s. 159) je s t nieścisła. S k ąd in ąd wiadom o, że g ro m ad k a rstw o n a M azu rach rozw inęło się najp ó źn iej około 1848 roku, a n a P ru s k ie j L itw ie już n a początku X IX w ie k u za sp ra w ą tzw. „braci salzb u rsk ich ” .

W ydaje się też że z pożytkiem m ożna było w y k orzystać d w ie n ie uw zględ­ nione przez a u to ra prace: R. K am m ela Die M uttersprache in der polnischen

V er k ü n d ig u n g i ks. J. N arzyńskiego Z d ziejów ż y w io łu polsko-ew angelickiego na M azurach. M ożna też było szerzej omówić rolę księży G izew iusza i M ron-

gowiusza.

Z astrzeżenia te nie p o d w ażają jed n a k ogólnej oceny książki. J e s t to cenna, p o trzeb n a i co w ażne — o b iek ty w n a pozycja.

R yszard Otello

E. A lek san d ro w sk a, G eografia śro d o w isk a pisarskiego, w : P r o b le m y litera tu ry p o lskiej

o kresu Oświecenia, seria d ru g a , p r a c a zb io ro w a pod red. Z. G olińskiego, W ro cław -W ar-

s z aw a-K rak ó w -G d a ń sk 1977, ss. 217—338 + m a p y ;

E. A lek san d ro w sk a, Pisarze — g eneracje i rodow ód spo łeczn y, w : Słow nik lite r a tu r y

polskiego Oświecenia, pod red . T. K ostkiew iczow ej, W ro cław -W a rszaw a-K rak ó w -G d a ń sk

1977, SS. 471—482;

Z. F lorczak, Udział reg io nów ru k s z ta łto w an iu się p iś m ien n ictw a pols kiego X V I w ie k u .

S tu d i u m z z a kr es u socjologii p isarstw a, W ro claw -W arszaw a-K rak ó w 1987 + m a p y . W obszernym stu d iu m z socjologii p isa rstw a re alizo w ała Zofia F lo rczak p rzed jed e n as tu la ty podstaw ow e zasady s ta ty s ty k i historycznej, bez k tó rej n ie obejdzie się dziś żaden badacz dziejów o am b icjach ogarn ięcia p e rsp ek ty ­ w icznie i syn tety c zn ie tzw. z jaw isk m asow ych. P ra c a F lo rc za k m ia ła n a celu opisanie geografii środow iska pisarskiego w ie k u XVI, epoki w spaniałego roz­ k w itu k u ltu r y polskiej, ale bo g aty m a te ria ł fak to g ra ficz n y , zestaw ienia ta b e ­ lary czn e i m apy, „ k a rty geograficzne” i w y k re sy n a d a w a ły jej c h a ra k te r in te r ­ dy scy p lin arn y . T eraz o trzy m aliśm y d w ie w artościow e pozycje — pośw ięcone ty m razem epoce O św iecenia — k tó re pow ielają statystyczno-socjologiezno- -historyczne m etody zastosow ane przez Florczak, a dotyczą g eo g rafii środo­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Filozofia polskich protestantów jest poparciem i afirm acją w oln ości ludizkiej. Stąd nastręcza ona rozw iązanie zasadniczego w tych czasach problem u:

But the first step that should be made is the one connected with encouraging more women to take and graduate from STEM courses– so that the proportion of male and female

Badania dotyczące stopnia integracji pracowniczej z uwzględ­ nieniem czynników odniesienia integracji pracowniczej - czyli włą­ czenia się pracowników w realizację celów

(3) The SFT cross-section described by the parametric Bézier curve method has better hydraulic performance than the simpler shapes because of its streamlined shape and

sieci neuronowe ANN i logika rozmyta fuzzy logic, okazały się bardzo skutecznymi narzędziami do rozróż- niania skał zbiornikowych i uszczelniających.. Można też zdefiniować za

Kiec stwierdza, że niemiecki Kościół ewangelicki (istniał też polski, który się odeń odcinał) funkcjonował w Poznaniu (i szerzej: w II RP) z trudnościami, ale bez

orzekanie oo do kosztów (w tym także w wypadkach określonych przez usta­ wę i co do opłaty na rzecz zespołu adwokackiego) jest obowiązkiem sądu, podlegającym