• Nie Znaleziono Wyników

Powiązania dialektologii z socjolingwistyką

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Powiązania dialektologii z socjolingwistyką"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I ' " A T I S L O D Z I E N S I S ' _____________ FOLIA LINgilSnCA 12, 1 9 8 t > ______ ______ _

W a r t e K a m i i f e k a

POWIĄZANIA DIALEKTOLOGII Z SOCJOLTNGWISTYKĄ.

Istnieją poglądy, że dialektologia "opisała już w sposób wy­

czerpujący narzecza i gwavy poszczególnych terenów" ,

a także

cróby zlokalizowania tej dziedziny językoznawstwa jako składowej

2

części socjołinowistyki . Wyrażający to przekonanie uczeni stwier­

dzają, że zadaniem socjolingwiaty jest zbadanie socjolektów

i

d i a l e k t ó w

jako subkodów określonego języka.

Socjolin-

gwista winien przy tym uwzględnić zagadnienie

interferencji

ję­

zykowej i bilingwizmu3.

Tego rodzaju zaborcze zakusy podporządkowania dialektologii

socjolingwistyce spotykają się ze zdecydowanym sorzeciwem.

ze

strony bardzo licznych językoznawców, którzy uznają odrębność

i

autonomiczność genetyęznoewolucyjnego kierunku

językoznawstwa .

Nie ma dotąd natomiast zgodnej opinii co do statusu samej

so-

cjblingwistyki,

niektórzy uczeni definiują ją raczej jako metodę

badawczą niż jako dziedzinę językoznawstwa5 .

Właśnie niedawno prof. Karol Dejna zwrócił uwagę na fakt, że

"mimo doniosłych wyników badać dialektologicznych w Polsce, w na­

1 Z . P i o t r o w s k i , M. Z i ó ł k o w s k i , zróżnicowanie języko­ we a struktura społeczna, Wars2awa 1976, e. 389.

2 * «

W. К a n i u k a,. Tendencję ręzwojowe współczesnej lingwistuki, "Biu­ letyn Polskiego Towarzystwa Językoznawczego1' XXX, 1972, s. 44, a także L. Z a b r o c k i , 1 teorii współczesnej socjolingwistyki, tamże, s. 18.

^ Тайге, 4

К. D e j n a, Najpilniejsze zadania dialektologii polskiej, "Rozpra­ wy Komisji Językowej Łódzkiego Towarzystwa Naukowego" XXV, 1979, s. 30.

Л W. L u b a ś, Socjolingwistyka jako metoda badawcza, "Analizy i Synte­ zy" 1979, Socjolingwistyka, z. 2, s.

(2)

II.-szej w i e d z y o g w arach ludowych p o z o s t a j ą jeszcze d o t k l i w e brakł, z w łaszcza w zakresie zag a d n i e ń związanych z zasobem słownictwa, jego s t r u k t u r ą morfologiczną"^1. W i e l k i e pole do d z i a ł a n i a p o z o ­ s t aje w zakresie b a dań n a d fraz e o l o g i ą , ’ s k ł a d n i ą i s w o istą sfcy- lietyką l u d o w ą 7 , "zgromadzenie bogatej k a rtoteki słowni c t w a l u d o ­ w e g o opracowanej we d ł u g jednolitej zasady ( z a r ó w n o odrębnych n a z w

na oznaczertc- tego samaoo deeygnatu, jak i w y r a z ó w synonimicznych, wyr, lennie u ż y w a n y c h w gwarze), a tak i e w s z y s t k i c h innych wyrazów, n a w e t jeśli nie I l u s t r u j ą one z r ó ż n i c o w a ń leksykalnych, lec* o d ­ z w i e r c i e d l a j ą jedynie w ł a ś c i w o ś c i fonetyczne o z y g r a m a t y c z n e p o ­ zwoliłyby - z d a n i e m K. Dej n y - n a o p r a c o w a n i e m o r f o l o g i i g w a r o ­ wej , a zwł a s z c z a słowotwórstwa" . W a r t o tu p r z y p o m n i e ć r z u c o n ą w c y t o w a n y m artykule i p r z e d s t a ­ w i o n ą takie p r z y innych o k a z j a c h m y ś l o p r z y g o t o w a n i u w i e l k i e g o a t l a s u gwar polskich, k t ó r y w y k o r z y s t u j ą c wy n i k i d o t y c h c z a s o w y c h o pr a c o w a ń s z c z e gółowych, a także o p i e r a j ą c się n a e k s p l o r a c j i te­ renowej p o z w o l i ł b y w p e ł n i e j s z y s p o s ó b p r z e d s t a w i ć n a s z ą w i e d z « o d i alektach, w a ż n y m u z u p e ł n i e n i e m b y łby r ó w nież zbiór tekstów, k tóre p o d czas s s e r o k o p r o w a d z o n e j e k s p l o r a c j i m o ż n a b y u z y s k a ć i k t ó r e - w i n n y u w z g l ę d n i a ć d o ś w i a d c z e n i a z g r o m a d z o n e p r z y ok a z j i bad a ń s o c j o l i n g w i s t y c z n y c h w miastach, p o żytek z t e g o rodzaju b a ­ dań b y łby ogromny, atlas 1 t o w a r z y s z ą c e m u o p r a c o w a n i a p o z w o l i ­ łyby utrw a l i ć r e l i k t y g i n ą c y c h gwar, j e d n o cześnie w n o w y m świetle p o s t a w i ł y b y b a d a n i a p o l s z c z y z n y mówionej, k t ó r e w o s t a t n i m d z i e ­ s i ę c i o l e c i u r o z w i j a j ą się tak dynamicznie.

D o t y c h c z a s o w a p r a k t y k a b a d a w c z a w di a l e k t o l o g i i szła w k i e ­ runku m a k s y m a l n e g o w y e l i m i n o w a n i a z e k s p l o r a c j i terenowej ws i - s at e l i t ó w w i e l k i c h a g l o m e r a c j i miejskich, a także m a ł y c h m i a s t e ­ czek. O k a z u j e się jednak, ze na t e r y t o r i u m w i e j a k i m w różnych s tronach Polski, zwł a s z c z a w jej części p ó ł n o c n o - z a c h o d n i e j nie

sposób

n i e k i e d y p r z e p r o w a d z i ć s e n s o w n ą e k s p l o r a c j ę tere n o w ą i znaltoić o d p o w i a d a j ą c e g o w y m o g o m n a u k o w y m i n f o r m a t o r a , z d r ugiej

f t.;

D

t j o a, op. cit., s. 17.

-7 Pot. N. P c r c z y ń s k f l , Wybrane, cechy skiadniowo-styliatyctne poisicxyxr.y mówionej {na materiale póinocooiaazowieckiej wsi Szczutowo i oko­ l i c ) , Wrocław 1975.

e K. D с j M , op. cit., s. 24.

9 Pi4-.*a* opiai« wyraża A. Strokowaka w zwi*xku z prowadzonymi ы \ bj* sad-nia:ni na teranie Zii-ài Dobrzyńskiej (.ustnie)»

(3)

zaś strony we

w s i a c h leżących

w

pobliżu, niekiedy nawet

w grani­

cach w i e l k i e g o m i a s t a

i

m a j ą c y c h doskonałe p o ł ą c z e n i a

komunika­

cyjne z jego ś r ó d m i e ś c i e m znaleźć m o ż n a tu i ówdzie o r z edstawi- cieli s t a r s z e g o p o k o l e n i a p o s ł u g u j ą c y c h się na c o dzieri

gwarą

l udową i za c h o w u j ą c y c h c e c h y d i a l e k t a l n e uznane za g i n ą c e 10. In­ te r e s u j ą c e d l a d i a l e k t o l o g a

byłoby

takie p r z e p r o w a d z e n i e

eksplora­

cji w ś r ó d m ó wiących g w a r ą m i e s z k a ń c ó w miast.

S y g n a l i z o w a n e g o w tytule p o w i ą z a n i a dialekt o l o g i i z

socjolln-

g w i s t y k ą

nie

trzeba udowadniać, jest b o w i e m zupełnie

oczywiste.

We w s z y s t k i c h o p r a c o w a n i a c h p o l s z c z y z n y miejskiej w różnych

stro­

nach n a s z e g o k r a j u sygna l i z u j e sie rolę e l e m e n t u d i a l e k t a l n e g o w n i e o f i c j a l n e j o d m i a n c e p o l s z c z y z n y m ó w i o n e

j n ,

a jak

wykazały

p r ace środowiska k a towickiego, w y m o w a g w a r o w a

ma

znaczny

wpływ

na

język m i e s z k a ń c ó w tego miasta. W a r i a n t ó w g w arowych nie

znale­

ziono

w syst e m i e tych t y lko m i e s z k a ń c ó w Katowic, k t ó r z y

mają

wy-i

2

k s z t a ł c e n i e h u m a n i s t y c z n e . S p o ś r ó d w i e l u cech socjalnych p r e c y ­ zowanych d l a b a d a n y c h e t n i c z n o ś ó r e g i o n a l n a o k a z u j e się w y z n a c z n i k i e m o zna c z e n i u pierwszorzędnym.

Do z n a n y c h jui s t w i e r d z e ń o g ó l n y c h p r a g n ę d o d a ó k i lka

szcze­

gółów, któ r e d a ł o się zaob s e r w o w a ć w czasie n a g r y w a n i a

tekstów z

i n formatorami z terenu Łodzi, a takie w licznych r o z mowach

bez­

pośrednich. P o k a z u j ą one potrz e b ę u w z g l ę d n i a n i a w y n i k ó w

badań dia-

l e k t o l o g i c z n y c h p r z y o c e n i e f a k t ó w o b s e r w o w a n y c h w miejskiej

pol­

s z c z y c i e mówionej.

In t e r p r e t a c j a zmian fone t y c z n y c h d o k o n u j ą c y c h się w p o l szczy-

źńie

mie j s k i e j bę d z i e p o p r a w n a tylko wtedy, gd y u w z g l ę d n i m y w B z e r o k i m zakresie dane d i a l e k t o g r a f i c z n e 13. W s k a z u j e na to m.

in.

10 M. K a m i r t e k a . Uwagi o Języku mieszkańców podmiejskiej wsi l/fis- kitno k. Łodzi, "Rozprawy Karniej i Językowej Łódzkiego Towarzystwa Naukowego" ЗОЛУ, 1978, s. 55-62.

' ' Termin ten proponuje ». D u o a j, Odmiana oficjalna i nieoficjalna języka mówionego, "Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagielloński ego" 1981, Prace Językoznawcze, ». 70, ». 11-20.

12

R. P i ą t k o w a , Socjologiczne uwarunkowania wariantywności fone­ tycznej w języku mówionym mieszkańców Katowic, ’’Analizy i Syntezy" 1979, Socjolingwistyka, z. 2, s. 111.

13

Termin "dialektografia” w odróżnieniu od "dialektologii" wprowadza K. Dej пл. Przedmiotem badań dialektograficznych w ujęciu tego autora jest gwara rozuctiana jako mowa chłopów danej okolicy kraju różniąca si« od innych gwar szeregiem cech gwarowych. K. D e j n a. Dialekty polskie, Wrocław 1973, a.

(4)

analiza mazurzenia,

k t ó r e g o ślady o d n o t o w u j e m y w tekstach z

Łodzi.

Informatorka G.

zamiesz k u j ą c a w m i eście od pon a d d w u d z i e s t u lat

a pochodząca

spod Fałkowa koło Końskich, p o s ł u g u j e się g w a r ą we

wszystkich

typach kontaktu. Dotyczy to z a równo w a r e t w y fone t y c z ­

nej, morfologii,

jak i słownictwa, d o s t a r c z a też w i e l u p r z y k ł a d ó w

na mazurzenie,

co ilu s t r u j ą formy: ÿooaÀi, po èiàeaku, y a g m zaoena

itp.

Info r m a t o r k a L. p o c h o d z ą c a spod Ł ę c z y c y p o s ł u g u j e się także

gwarą ludową

m i m o p r z e b y w a n i a w Ł o dzi od p o n a d d w u n a s t u lat, jest

równolatką G.,

jednak p r z y k ł a d ó w na m a z u r z e n i e w jej w y p o w i e ­

dziach nie

znajdujemy, p o j a w i a j ą się jedynie p r z y k ł a d y hipe r p o -

prawności

w t y m zakresie: ńe Ьуцо wyitééa dla noS, na tyn SaS itp.

Powierzchowna

i nterpr e t a c j a z e s t a w i o n y c h fa k t ó w łączyłaby brak

mazurzenia

u L. z o d d z i a ł y w a n i e m języka l i t e r ackiego w mieście,

jednak

zn a jomość gwar, z k t ó r y m i zwią z a n e są panie G. i L., p o z ­

wala

stwierdzić, że m a m y

tu

d o c z y n i e n i a z k o n t y n u a c j ą stanu w y ­

niesionego

ze ś r o d o w i s k a m a c i e rzystego, z rodzinnej wsi. Jest r z e ­

czą wiadomą,

że na t e r y t o r i u m m a z u r z ą c y m spo t y k a m y w y s p o w o wsi,

gdzie omawiana

tu c e cha jest w całkow i t y m regresie, g d y w innych

utrzymuje się

dobrze. P r z y t o c z o n a r ó ż n i c a w zakresie w y s t ę p o w a n i a

mazurzenia lub

jego b r aku w y m a g a i n terpretacji d i a l e k t o l c g i c z n e

j,

nie może się

o b y ć bez ś w i adomości stanu “s u b s t r a t u językowego

informatorek.

Wycofywanie

się d i a l e k t y z m ó w z p o l s z c z y z n y m ó w i o n e j n i e w y ­

kształconych

m i e s z k a ń c ó w m i a s t doko n u j e się ~ sądząc po sytuacji

Łodzi - dość

wolno, m o ż n a n a w e t w s k a z a ć p e w n e p r z y k ł a d y ich eks-

pansywności na

teksty literackie, i to nie tyl k o na odmi a n k ę n i e ­

oficjalną,

ale także w tekstach uroczystych. I l ustruje to z a p i ­

sany w

k o ś c i e l e

na Dąbrowie

przykład. Wers:

Jak ten ohleb, co łączy złote ziarna, Tak nieoh miłość łączy nas ęfiama

bywa śpiewany:

iak ten ylep, oo %oni$y zyote żarno

tak ńe\ miłość цоп$у пав ofiarno (takie оц/агко).

•' i

śpiewający ma

p r z e d o c z y m a tekst, a jednak, jak w y k a z u j e o b ­

serwacja, dokonuje

w n i m p e w n y c h p r z e k s z t a ł c e ń zgodnie z własna.

Wymową.

(5)

_________________ Powiązania dialektologil z socjolingw'i s t y k ę _________ 5 I

B i e r n i k 1. mn. ziarna zastąp i o n y został prz e z ziarno zgodnie z p o w s z e c h n i e używanym c o l l e c t i v u m a i amo w gwarze, k t óra form p l u r a l n y c h u ż ywa jedynie od z d r o bniałego rzecz o w n i k a aiamko. Ry­ m u j ą c y się p r zymiotnik p r z y b i e r a także g w arową po s t a ć ofamo\\o%-

fhrno. '

Zbyt słaba zna j o m o ś ć s ł o w o t w ó r s t w a gwarowego, k t ó r ą podkreśla w c y t o w a n y m artykule K. Dejna, nie p o z w a l a odró ż n i ć archai z m ó w w y s t ę p u j ą c y c h w po t o c z n e j p o l s z c z y ź n i e od d i a l e k t y z m ó w sensu st r i c t o ani uchwycić, w jak i m pro c e n c i e nasy c a j ą one język m i e s z ­ k a ń c ó w miast. N i e w ą t p l i w i e nasilenie d e m ! n u t y w ó w , o k t órych w s p o ­ m i n a W. Mariczak, poz o s t a j e w z w iązku z o d d z i a ł y w a n i e m gwar, p r z y ­ najmniej n a terenie Polski ś r o d k o w e j 1 4 . W b a d a n y c h przeze mnie pu n k t a c h na t e renie S i e r a d z k i e g o n o t o w a ł a m nieomal wył ą c z n i e vo- eka na o z n a c z e n i e uet 1 g w a rowy r o d o w ó d tego w y r a z u w Łodzi u w a ­ ż a m za niewątpliwy. Tak samo dz i e j e się zapewne w Innych miastach. E k s p a n e y w n o ś ć d e m i n u t y w ó w p o ś w i a d c z a j ą p r zykłady naszych tekstów, np. z suf i k s e m -qtko: в tare kapeluéontko, ЛНиХпв jcafiÀ^ontka, dlitfontka, ÇevuSontko, zaleva^Sontko; w p r o s t z gwary w z i ę t e są chyba także for­ my Heckulka ’o n a c z y n i u plastikowym', p Seideratko 'prześcieradło'. Trud n i e j u s t a l i ć p r o w e n i e n c j ę w y r a z u tylec o d n o t o w a n e g o w zdaniu; ot tyloa do komitetu zayeyad, to śe tam kupi.

Znane mi z gwar o k o l i c Ł o dzi p r z y m i o t n i k i znajdują p o t w i e r ­ d z e n i e także w n a s zych tekstach: сацко tfaS, zgryvny â^p-бек, Aezdrad- n y juopakj uSyykova kotieta, 'uczynna', zamgli ty gar*. To samo odnosi się d o c z a s o w n i k ó w ootauid, obeadzid, pazyuad., uypotraed, k t óre p o ­ ja wiają eię w Łęczy c k o - S i e r a d z k i e m , a także w codziennej mowie n i e w y k s z t a ł c o n y c h łodzian.

G w a r y lucfowe c h a rakteryzuje, jak wiadomo, znaczne z r ó ż n i c o ­ w a n i e s ł o w n i c t w a u ż y w a n e g o na o z n a c z e n i e inwentarza żywego. Jego r e f l e k s e m eą synonimy o z n a c z a j ą c e m ł o d e g o konia: irył>e po urv$yńu albo irybontka ieby mu doga gid, irubooek lata, irebok un«t jafc beńije óoyg- noM, k t óre znane są s t a r y m łodzianom. W zależn o ś c i od “p o c h o ­ d z e n i a “ k u r a m o ż e być lyygova, jeżeli w y l ę g ł a się w inkubatorze, lub polna kura 'wykluta w g n i e i d z i e '.

S ł o w n i c t w o i f r a z e o l o g i a lu d o w a e g z y s t u j ą także w języku ło­ dzian. P o w s z e c h n i e o w o l n o s t o j ą c y m p a wilonie h a n d l o w y m mówi się w Ł o d z i stodpyfi.

(6)

F r a z e o l o g i a g w arowa znana d o tąd w n i e w i e l k i m stopniu etanowi frćdło stałych połą c z e ń w y r a z o w y c h w i ejskiej polszczyzny. O l u d o ­ w ą p r o w e n i e n c j ę m o ż n a p o s ą d z a ć wyrażenia: älaxecke iebro, %атвке

iebro, a także zwroty: ve^id vdeyk&e pejet/o 'w d o b o r o w e t o w a r z y ­ s t w o ' , 'w komi t y w ę z kimś', bycf pirSy ÿt'Zdy15, 'dobrego gatunku, dobrej jakości'. N i e d o k ł a d n y m p r z e j ę c i e m lite r a c k i e g o w y r a ż e n i a babie lato jest w y r a ż e n i e poto c z n e * babeK* lato, w y r a ż e n i a ludzkie mrowie - ludzkie mrowisko, podobnie glape mleko zamiast ptasie mleko we frazie brakuje tylko ylatfego mleka. Wyr a z glapa u ż y w a n y jest także pot o c z n i e n a oz n a c z e n i e m a ł e g o kurczęcia: po po^udAu f ekle- pa uame glapy na kartki. Jak c y t a t y z w y b o r u t e k s t ó w gwa r o w y c h b r z m i ą zanotowane zdania: Tyle iyru mam'tjpm te $e<fi 'tyle ż y w n o ­ ści', o ifinty dujp, palmy take okropne 'piękne, duże*.

P r o b l e m y słowotwórcze, semantyczne, frazeologii i s k ł adni s p l a t a j ą się w p r z y t o c z o n y c h p r z y k ł a d a c h b a r d z o ściśle ze sobą, w y m a g a j ą też w i e l u j e d nostkowych analiz i t r a k t o w a n i a we w z a j e m ­ n y m powiązaniu. Rozwój b a dań d i a l e k t o l o g i c z n y c h w t y m k i e r u n k u idących pozwoli z p e w n o ś c i ą lepiej p o z n a ć i zr o z u m i e ć w i e l e f a k ­ tów znanych już z m i ejskiej p o l s z c z y z n y mówionej, d l a t e g o w y p a d a c h y b a raz jeszcze p o d k r e ś l i ć s ł u s z n o ś ć i celo w o ś ć p r o g r a m u badań d i a l e k t o l o g i c z n y c h n a s z k i c o w a n e g o p o d hasłem: “w i e l k i atlas gwar p o l s k i c h “.

Uniwersytet Łódzki

Maria Kamińska

LES LIAISONS DE LA MALECTOLOGIE AVEC LA SQCIOLINCUISTIQUE

L ’article démontre le nécessité des recherches minutieuse« sur l ’argot comme l’indispensable élément constituant et supplémentaire des analyse« so- ciolinguis tiques . Les exemples provenant du terrain de Łdd i, examinés dana le texte, permettent de constater, que l’influence de i*47ément dialectal sur le polonais parlé de ville est toujours très importante et «e fait re­

Wyrażenie być perwszej gi Idy znane jest także w Poznaniu. T* infor­ macje zawdzięczam p. doc. K. Handke.

(7)

marquer aussi dane l'espice officielle du polonais dont se servent les habi­ tants illetrés de ville.

Pour que les faits du domaine du vocabulaire et de la phraséologie du polonais parlé puissent 8tre convenablement appréciés et interprétés plusie­ urs recherches dana ce4 domaine, aussi dans les villages entourant les grandes agglomérations urbaines, sont indispensables.

Cytaty

Powiązane dokumenty

70% des répondants ont déclaré avoir acheté un produit ou un service via Internet pour les raisons suivantes: un achat plus simple pour ceux qui travaillent, pour les gens

Nous croyons que ce qui décide du caractère inform atif de la dite note, et en consequence perm et d ’établir un rapport d ’équivalence entre l ’intention de l

Si l’on reprend la distinction que fait Saint-Lambert dans l’Encyclopédie entre « luxe de distinction » et « luxe de bienséance », on comprendra, à la lecture de

Un espace X est appel´e un r´etracte absolu de voisinage pour la classe des espaces stratifiables — ou RAV (stratifiable) — s’il est stratifiable et si, pour tout ferm´e A

Penser qu’on est soi-même est fondamental pour un peuple comme pour un individu mais ce qui peut sembler permis au second (même si c’est peut-être vain) doit être évité pour

« bien » (agathon) comme « ce qui lie » (sundei) et « ce qui tient ensemble » (sunechei) les choses, qui vaut pour toute Forme qui existe en soi et par soi, et qui

Celui qui fait profeflion de cette vertu politique manque des pafllons neceflaires pour fc preter a la divifion interieure.. memes n’approchent qu’en

Par conséquent, notre recherche se caractérise par l’étude des unités lexicales dans le discours spécialisé et vise la description lexicographique du lexique spécialisé