• Nie Znaleziono Wyników

Prasa Wojewódzkiego Urzędu Informacji i Propagandy w Rzeszowie (1944-1947)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prasa Wojewódzkiego Urzędu Informacji i Propagandy w Rzeszowie (1944-1947)"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

Sokół, Zofia

Prasa Wojewódzkiego Urzędu

Informacji i Propagandy w

Rzeszowie (1944-1947)

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 29/3-4, 53-70

(2)

ZO FIA SO K Ó Ł (R zeszów )

PRASA WOJEWÓDZKIEGO URZĘDU INFORMACJI I PROPAGANDY W RZESZOWIE (1944— 1947)

Resort Inform acji i Propagandy, powołany do życia 7 w rześnia 1944 r. dekretem PKWN, 31 grudnia tegoż roku, wraz z powołaniem Rządu Tymczasowego, przekształcony został w M inisterstwo Inform acji i P ro­ pagandy 1. Tem atem arty k u łu jest omówienie działalności prasowej agen­ dy tego resortu — Wojewódzkiego Urzędu Inform acji i Propagandy w Rzeszowie. Urząd ten był drugim co do wielkości i chronologii po­ wstania, po „stołecznym” Lublinie, gdzie pow stał ośrodek adm inistra­ cyjnego zarządzania prasą.

Działalność wydawniczo-prasowa M inisterstw a Inform acji i P ropa­ gandy została już omówiona przez Jerzego Myśłińskiego, A ndrzeja K raw ­ czyka i Tadeusza B utkiew icza2. W opracowaiiiach tych działalność Wo­ jewódzkiego Urzędu Inform acji i Propagandy (dalej: WUIiP) w Rzeszo­ wie została zaledwie zasygnalizowana i niniejszy arty k u ł stanowi ich uzupełnienie. O organizacji i działalności tego U rzędu pisał też Włodzi­ mierz Wal; korzystał on jednak głównie z niepełnych materiałów, które zachowały się w A rchiw um A kt Nowych, a ponadto całą uwagę skupił na roli, zadaniach i funkcjach Urzędu, mniejszą zaś na jego w ydaw ­

1 D z.U sta w R P 1944, nr 4, poz. 20, s. 24 z 7 I X 1944. F u n k cje m in istró w p e łn ili kolejno: S te fa n M a tu szew sk i (do 25 X 1946) i dr F e lik s W id y-W irsk i (do końca d ziałan ia M in isterstw a).

8 J. M y ś l i ń s k i , P ra sa p o ls k a o k r e s u P olsk ieg o K o m i t e t u W y z w o l e n i a N a ­ ro d o w e g o (11 VII— 31 X I I 1944), „R ocznik H istorii C zasop iśm ien n ictw a P o lsk ie g o ” (dalej: RHCzP), t. 3:1963; nr 2, s. 285— 297; t e n ż e , Z d z ia ła ln o śc i R e s o r t u I n f o r ­ m a c j i i P r o p a g a n d y P K W N w z a k r e s ie p r a s y i i n f o r m a c j i p r a s o w e j , tam że, t. 6: 1967, nr 1, s. 155— 162; t e n ż e , B ib lio g ra fia p r a s y p o l s k i e j 1944— 1948, W arszaw a 1966; T. B u t k i e w i c z , P r a s a R e s o r t u I n f o r m a c j i i P r o p a g a n d y , „ B iu lety n ”, w yd . R SW „P rasa”, 1972, nr 154— 155, s. 93— 97; A . K r a w c z y k , D ziałaln ość R e so rtu I n f o r m a c j i i P r o p a g a n d y w L u b lin ie i na L u b e l s z c z y ź n i e w la ta ch 1944— 1947, [w:] P ra sa l u b e l s k a — t r a d y c j e i w s p ó łc z e s n o ś ć , L u b lin 1975; t e n ż e , Działaln ość p r a ­ s o w a R e s o r t u I n f o r m a c j i i P r o p a g a n d y . M o d e l d z i e n n ik a in f o r m a c y j n e g o w y d a ­ w a n e g o p r z e z M i n i s t e r s t w o I n f o r m a c j i i P r o p a g a n d y . R efera t w y g ło szo n y na sesji n au k ow ej nt. „Prasa reg io n a ln a w 4 0 -leciu P R L ”, C yd zyn ia k o ło K ielc 8— 9 lis to ­ pada 1984 r.; t e n ż e , M i n i s t e r s t w o I n f o r m a c j i i P r o p a g a n d y (1944— 1947), „K w ar­ ta ln ik H isto rii P rasy P o lsk ie j” (dalej: K H P P), 1986, nr 2, s. 65— 84.

(3)

54 Z O F IA S O K O Ł

n ic tw a ch 3. Bogate jest już piśmiennictwo wspomnieniowe — począwszy od m inistra Stefana Matuszewskiego, a skończywszy na kierow nikach i naczelnikach W UIiP w Rzeszowie: Julianie Przybosiu, Irenie Pancerz, Wojciechu Pelczarskim i Cecylii Błońskiej-W andeło — w którym sze­ roko została omówiona działalność p raso w a4. Wspomnieć także należy o okazjonalnych num erach „Dziennika Rzeszowskiego”, setnym i pięć­ setnym , w których inspektor działu prasowo-wydawniczego U rzędu Zbig­ niew Jankow ski i redaktor „Dziennika” Franciszek Błoński opisali po­ czątki prasy na Rzeszowszczyźnie5. W arte w ym ienienia są również po­ pularyzatorskie publikacje Jan a G rygla dotyczące prasy rzeszowskiej, pisane z dużą rzetelnością i wiarygodnością; m ają one znaczną wartość faktograficzną i do k u m en taln ą6. Ponadto w pracy zostały w ykorzystane m ateriały archiw alne znajdujące się w A rchiw um A kt Nowych w W ar­ szawie, C entralnym A rchiw um КС PZPR, w A rchiw um Państw ow ym w Rzeszow ie7, jak również egzemplarze prasy z tego okresu, zachowane

8 W. W a l , D ziałaln ość W o j e w ó d z k i e g o U r z ę d u I n f o r m a c j i i P r o p a g a n d y w R z e ­ s z o w i e (1944— 1947), „M ateriały P om ocn icze d o H isto rii D zien n ik a rstw a P o lsk i L u ­ d o w e j”, t. 6, W arszaw a 1976, s. 70— 81; t e n ż e , P r z e g l ą d p r a s y r z e s z o w s k i e j 1944— 1949, R H C zP, t. 13:1973, n r 1, s. 109— 119; t e n ż e , P r a s a w n o w e j roli, „ P r o file ”, 1972, n r 2, s. 7— 9. 4 S. M a t u s z e w s k i , M i n i s t e r s t w o I n f o r m a c j i i P r o p a g a n d y , „Z eszyty P ra so ­ z n a w c z e ”, R. 25:1984, z. 3, s. 7— 14; R e la c j a S t e f a n a M a t u s z e w s k i e g o — m i n is tr a I n f o r m a c j i i P r o p a g a n d y R z ą d u T y m c z a s o w e g o P R L i R z ą d u J e d n o ś c i N a r o d o w e j P R L , „M ateriały P o m o cn icze do H isto rii D zien n ik a rstw a ...”, t. 9, W arszaw a 1978, s. 157— 168; J. P r z y b o ś , W s p o m n ie n i a o r o k u 44, rozm . Z. W aw szczak, „K am en a”, 1964, n r 13— 14, s. 3, 9; I. P a n c e r z - C e l e j o w a , R e d a g o w a ł a m „ B iu l e ty n I n ­ f o r m a c y j n y ’’, [w :] M a t e r i a ł y z s e s j i p o p u l a r n o n a u k o w e j p o ś w i ę c o n e j k s z t a ł t o w a n i u się w ł a d z y l u d o w e j na R z e s z o w s z c z y ź n i e , R zeszó w 1966, s. 149— 167; t a ż , T a k b y ł o w R z e s z o w i e . W s p o m n ie n i e r e d a k t o r a „ B iu l e ty n u R e f o r m y R o l n e j ” z 1944 r., „M a­ te r ia ły P om ocn icze do H isto rii D zien n ik a rstw a ...”, t. 3, W arszaw a 1974, s. 169— 208; C. W a n d e ł o - B ł o ń s k a , Z m o j e j p r a c y w W o j e w ó d z k i m U r z ę d z i e I n f o r m a c j i i P r o p a g a n d y , [w :] M a t e r i a ł y z s e s ji p o p u l a r n o n a u k o w e j p o ś w i ę c o n e j k s z t a ł t o w a n i u się w ł a d z y l u d o w e j n a R z e s z o w s z c z y ź n i e , s. 99— 105; t a ż , Z p e r s p e k t y w y 18 lat, „K am en a”, 1962, д г 14, s. 2, 11; t a ż , Z a p is z p i e r w s z y c h d n i w oln o ści, „W idno­ k rą g ”, 1964, nr 34, s. 2; t a ż, P rasa, r a d i o i t e l e w i z j a , [w :] R z e s z ó w w d w u d z i e s t o ­ leciu, R zeszó w 1965, s. 165— 172; W. P e l c z a r s k i , G e n e z a W o j e w ó d z k i e g o U r z ę d u I n f o r m a c j i i P r o p a g a n d y w R z e s z o w i e , „D zien n ik R zeszo w sk i”, 1945, n r 95, s. 4. B Jot [Z. J a n k o w s k i ] , N a n o w e t o r y , „D zien n ik R zeszo w sk i”, 1945, n r 1, s. 1; F. B ł o ń s k i , R z e s z ó w d z i e n n ik a r s k i, tam że, n r 100, s. 1; t e n ż e , D ziś i j u t r o „D zien n ika R z e s z o w s k i e g o ”, tam że, 1946, nr 500, s. 1; t e n ż e , O d m a ł e j dru karni..., „N o w in y R z eszo w sk ie”, 1960, n r 173, s. 4.

e J. G r y g i e l , Z h is to r i i p r a s y w R z e s z o w i e , „W idnokrąg”, 1966, n r 23, s. 2; t e n ż e , O r z e s z o w s k i e j p rasie . W s p o m n ie n i a i p e r s p e k t y w y , „N o w in y R z e sz o w sk ie ”, 1967, n r 263, s. 4; t e n ż e , P r a s a codzienna, [w :] R z e s z o w s k i e . R o z w ó j w o j e w ó d z ­ t w a w P o lsc e L u d o w e j , W arszaw a 1971, s. 271—272.

7 A rch iw u m A k t N o w y ch w W arszaw ie. M in isterstw o In fo rm a cji i P rop agan d y (dalej: A A N M in. Inf. i Prop.), sygn. 430—440 W ojew ód ztw o R zeszo w sk ie; D ep ar­ ta m en t P ra sy sygn. 665— 760; A rch iw u m P a ń stw o w e w R zeszow ie. Z esp ół 16 W

(4)

o-w zbiorach Biblioteki Narodoo-wej, Biblioteki U nio-w ersyteckiej o-w W ar­ szawie, Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie oraz w bibliotekach regio­ nalnych Rzeszowa i Przem yśla i w innych bibliotekach naukowych. W województwie rzeszowskim ukazało się ogółem 28 tytułów firm ow a­ nych przez Wojewódzki Urząd Inform acji i Propagandy bądź przez jego oddziały terenowe — urzędy powiatowe.

Działalność wydawniczo-prasową WUIiP w Rzeszowie podzielić moż­ na na trzy okresy, w zależności od ważnych w ydarzeń politycznych: pierwszy od 3 sierpnia 1944 do 18 stycznia 1945, drugi od 18 stycznia do 9 m aja 1945 i trzeci — najdłuższy — od zakończenia w ojny do likw i­ dacji U rzędu w lutym 1947 r.

Pierw szy okres obejm uje funkcjonowanie reso rtu i jego oddziałów terenow ych w „Polsce lubelskiej”. W tym krótkim , ale bardzo dyna­ micznym okresie na omawianym terenie do działalności wydawniczej przystąpiły Rzeszów, Przem yśl, Krosno i Sanok, ośrodki, które już przed wojną m iały własne czasopisma i gdzie zachowała się baza poligraficzna. Ówczesna działalność wydawnicza to głównie biuletyny radiowe, kom u­ nikaty lub zapisy najważniejszych w ydarzeń politycznych i frontow ych z k raju i ze świata. U kazyw ały się one drukiem łub pisane na maszynie biurowej i powielane, przy pomocy komend wojskowych Armii Czer­ wonej, które dostarczały zanotowanych nasłuchów radiow ych lub ser­ wisu inform acji Radzieckiego B iura Informacyjnego. Ich ty tu ły zwią­ zane były z form ą powstania: „K om unikaty Radzieckiego Biura Infor­ m acyjnego”, „Radzieckie Biuro Inform acyjne K om unikuje” (lub „do­ nosi”) albo „K om unikaty Radiowe”, „Biuletyn Radiowy” itp. Dostoso­ wywane były do kolportażu ulicznego, najczęściej naklejane na słupach, m urach, tablicach ogłoszeniowych; wysyłane były także nieodpłatnie do urzędów, fabryk, instytucji, tam gdzie w ystępow ały większe skupiska ludzi. Ukazywały się codziennie, a naw et dwa razy dziennie, w zależ­ ności od zapasów posiadanego papieru, dostępu do maszyn pow ielają­ cych lub drukarskich i napływ u informacji. Takie „B iuletyny” lub „K om unikaty” ukazyw ały się w Rzeszowie, Sanoku i Krośnie latem i jesienią 1944 r.

D rugi okres wyznacza ofensywa styczniowa do zakończenia wojny 9 m aja 1945 r. Pow stająca prasa m iała ciągle jeszcze charakter ty m ­ czasowy, a jej tem atyką była wojna, posuwający się fro nt i oczekiwanie na zakończenie zmagań w ojennych. Tworzona w niesprzyjających w a­ runkach, nie miała charakteru stałego; w zasadzie były to efem erydy, zaspokajające potrzeby miejscowej ludności w oczekiwaniu na koniec w ojny i na dopływ prasy ogólnopolskiej. W Rzeszowie w tym czasie

jew ó d zk i U rząd In fo rm a cji i P rop agan d y w R zeszo w ie sygn. 1— 56; tam że, Z esp ół 124 W ojew ód zk a R ada N arod ow a w R zeszo w ie sygn. 1— 202; CA К С PZ P R w W ar­ sz a w ie I. P a n c e r z - C e l e j o w a , W s p o m n ie n i a , r e l a c ja i ż y c i o r y s , sygn. 17008.

(5)

56 Z O F IA S O K Ó Ł

wydawano trzy tygodniki: „Gazetę Rzeszowską”, „Peperow ca” — organ K om itetu Wojewódzkiego PPR i „Samopomoc Chłopską” — organ ruchu ludowego; w Przem yślu — „Głos D em okraty”, zmieniony w krótce na „Nowe H oryzonty”; w Sanoku — „Głos Ziemi Sanockiej”; w Krośnie — „Gazetę Inform acyjną”; w Tarnobrzegu — „Tygodnik Tarnobrzeski”. Ogółem ukazywało się w tym czasie 13 tytułów firm ow anych przez Urzędy Inform acji i Propagandy bądź też będących pod ich kontrolą.

Trzeci okres działalności prasowej WUIiP przypada — jak wspo­ m n ia n o — na czas od 9 m aja 1945 do czasu likwidacji U rzędu w połowie 1947 r. M inisterstwo Inform acji i Propagandy zostało wprawdzie zlikwi­ dowane w lutym 1947, ale działalność wydawnicza jego urzędów w oje­ wódzkich lub powiatowych trw ała jeszcze przez kilka miesięcy również na omawianym terenie, najdłużej w Przem yślu — do końca czerwca. Jeżeli idzie o powstawanie nowych tytułów , to okres ten nie był bogaty: odnotować można zaledwie sześć nowych inicjatyw prasowych, nato­ m iast widzi się dążenie do stabilizacji prasy. Najdłużej wychodzącymi tytułam i w województwie rzeszowskim były „Nowe H oryzonty” w P rze­ myślu, które ukazyw ały się ponad dwa lata, i „Dziennik Rzeszowski” — półtora roku. Inne ty tu ły m iały charakter efem eryczny i po zakończeniu w ojny przestały wychodzić ze względu n a . trudności związane z ich wydawaniem: brak papieru, bazy poligraficznej, wreszcie ludzi, którzy po zakończeniu w ojny w racali do swoich miejscowości rodzinnych lub stałego miejsca zamieszkania, osiedlali się na ziemiach zachodnich itp. W Rzeszowie w tym okresie zaczął wychodzić „Dziennik Rzeszowski”, który od połowy 1945 r. stał się gazetą wojewódzką, zamieszczającą in­ form acje i wiadomości z całego województwa i poszczególnych powiatów, nie było więc konieczności utrzym yw ania w łasnej prasy lokalnej.

Na wyzwolonych w 1944 r. terenach działalność wydawniczo-prasową regulow ały posiadane zapasy papieru oraz zachowana baza poligraficzna. Na tym obszarze nie było ani jednej papierni, natom iast baza poligra­

ficzna przedstaw iała się bardzo źle: w całym nowo pow stałym w oje­ wództwie rzeszowskim brak było linotypu, istniały zaledwie dwie m a­ szyny pospieszne i dwadzieścia dwie maszyny płaskie, nie nadające się do druku p r a s y 8. Niewielkie pryw atne drukarnie funkcjonujące na tym obszarze zostały nadm iernie wyeksploatowane w czasie okupacji, b ra­ kowało części zamiennych, zwłaszcza zapasu czcionek. Nie brakowało natom iast ludzi — dziennikarzy i redaktorów , pisarzy, działaczy k u ltu ­ ralnych, którzy w oczekiwaniu na rychły koniec w ojny osiedlali się na terenach wyzwolonych; w ielu z nich znalazło się też w Rzeszowie. To oni tw orzyli tę swoistą, niepow tarzalną atmosferę, ruch i klim at k u ltu ­ ralny pierwszego półrocza funkcjonow ania nowo powstałego wojewódz­

8 A A N M in. Inf. i Prop., sygn. 438 P ro to k o ły p o w ia to w y c h o d d zia łó w IiP w w oj. rzeszo w sk im za 1945 r. — baza p oligraficzn a, s. 103.

(6)

twa. Pomimo fatalnych w arunków ekonomicznych dużo było zapału, chęci działania i wiele entuzjazmu. Pisali o tym zarówno pierwszy wo­ jewoda rzeszowski Jan Mirek, jak też pam iętnikarz tego okresu Jan

C h o d z iń s k i , że c i, którzy podejmowali się „tego zadania, nie zrażali się

żadnymi trudnościami. Tworzyli po prostu coś — z niczego” 9. Podobnie

było i w innych miejscowościach wyzwolonego kraju. W wiele lat póź­ niej Mieczysław Zawadka, powołując się na wywiad z Mirosławem Żuławskim, jednym z współtwórców prasy Polski Ludowej, napisał, że wówczas „gazetę robiło się jak Polskę — z wiary, nadziei i miłości i z tego, co było pod ręk ą” 10.

N ajwiększym ośrodkiem wydawniczym w województwie rzeszow­ skim był Rzeszów, gdzie ukazało się osiem tytułów ; tu także prasa pojawiła się najwcześniej, bo już nazajutrz po wyzwoleniu, tj. 3 sierpnia 1944 r. Rzeszów jest więc po Chełmie Lubelskim i Lublinie drugim ośrodkiem, który po wyzwoleniu przystąpił do w ydaw ania legalnej prasy. Jej pierwociny to „K om unikaty Radzieckiego Biura Inform acyj­ nego”, wydawane przez Komendę Wojskową pod redakcją kpt. Tadeusza Pejdy, zawierające najważniejsze inform acje frontowe i polityczne, jak również wiadomości dotyczące ludności cyw ilnej na wyzwolonych obsza­ rach. O tych pierwszych kom unikatach, w ydaw anych od 3 do 9 sierpnia 1944 r., wspominał Franciszek Kotula, że były „drukow ane na ręcznej maszynie, bo nie było p rąd u ” n . Następnie wydawnictwo to, przejęte przez przybyłych do Rzeszowa przedstawicieli PKWN, zaczęło ukazywać się jako „Biuletyn Inform acyjny”. R edaktorem tego pisma został Julian Przyboś, który na wieść o wyzwoleniu Rzeszowa przybył tu piechotą z rodzinnej Gwoźnicy, gdzie ukryw ał się podczas okupacji, o czym w dwadzieścia lat później wspominał: „Delegaci PKW N D robner i Skrze­ szewski poznali mnie i od razu zagarnęli [...] do roboty politycznej” 12. Praca ta polegała na redagowaniu, drukow aniu i organizacji kolportażu „Biuletynu Inform acyjnego”, na podstawie m ateriałów uzyskanych od stacjonującej komendy wojskowej Armii Czerwonej.

18 sierpnia 1944 r. odbyło się w Rzeszowie inauguracyjne posiedzenie Wojewódzkiej Rady Narodowej, na którym powołany został Wydział Inform acji i Propagandy pod kierunkiem J. Przybosia 13. W skład W y­ działu wchodziły dwie osoby: Przyboś (informacja) i Roman Pilarz, lwow­ ski dziennikarz i publicysta (propaganda). W pow iatach zaś zaczęto po­

9 J. C h o d z i ń s k i , M o je w s p o m n i e n i a o „ D zien n ik u R z e s z o w s k i m ”, R zeszów 1975 (m pis w zbiorach B ib lio te k i G łów n ej W SP w R zeszow ie).

10 M. Z a w a d k a , 16 l a t p r a s y p o ls k ie j. (N ie k t ó r e -fakty i l i c z b y z la t 1944— 1960), „Prasa P o lsk a ”, 1961, nr 1, s. 8.

11 F. K o t u l a , D z i e w i ę ć d n i (s ie rp ie ń 1944 r.), „K am en a”, nr 13— 14, s. 19. 18 J. P r z y b o ś, op. cit., s. 9.

18 A rch iw u m P a ń stw o w e w R zeszo w ie Z espół 124 W RN, sygn. 8: K sięga p ro­ tok ołów z zeb rań p len a rn y ch W RN, k. 1— 4.

(7)

.58 Z O F I A S O K O L

woływać oddziały inform acji i propagandy łącznie z k u ltu rą i sztuką. Ich zadaniem było zakładanie lokalnej prasy, troska o jej poziom i profil polityczny, kolportaż itp., radiofonizacja terenu, udzielanie pomocy w uzyskiw aniu inform acji od komend wojskowych, później „Polpressu” z Lublina.

W Rzeszowie od 20 sierpnia 1944 r. wydawanie „Biuletynu Infor­ m acyjnego” przejął Wydział Inform acji i Propagandy, który odtąd figu­ ru je w stopce wydawniczej. Gdy w krótce potem, w końcu sierpnia, J. Przyboś w yjechał do Lublina, naczelnikiem Wydziału została Irena Pancerz, pełniąca równocześnie funkcję redaktora „B iuletynu” u . F u n k­ cję kierow nika referatu prasowego pełnił w spom niany już Roman Pilarz, odpowiedzialny jednocześnie za rozwój prasy terenowej, zabezpieczanie zapasów papieru, objęcie nadzorem drukarń, w erbowanie kadr dzienni­ karskich, ich szkolenie itp. Rozwój sieci terenow ej referatów prasowych przy tworzących się powiatowych radach narodowych rozpoczął się od 20 października 1944 r., kiedy to z inicjatyw y R. Pilarza rozesłane zo­ stało pismo okólne, które zalecając tworzenie takich jednostek, nakreśla­ ło równocześnie zakres ich zadań 15. Zarządzenie to wyprzedziło o kilka tygodni rozporządzenie PKW N z listopada tegoż roku o zakresie dzia­ łalności organów inform acji i propagandy I i II instancji, wyłączające je spod stru k tu ry organizacyjnej adm inistracji państwowej.

„Biuletyn Inform acyjny” — pierwsze pismo codzienne w Rzeszowie było jednocześnie kolejno trzecim w ydaw anym w Polsce Ludowej, po „Rzeczypospolite]” i „Gazecie Lubelskiej”, ukazujących się w stołecznym Lublinie. Pod względem treści „B iuletyn Inform acyjny” nie odbiegał początkowo od „K om unikatów Radzieckiego B iura Inform acyjnego”, sta­ nowiąc w zasadzie ich kontynuację. Przez pewien czas otw ierała go naw et ru b ry k a „Od Radzieckiego {lub Sowieckiego] B iura Inform acyj­ nego”; następnie zamieszczano wiadomości „Ze św iata”, „Z zagranicy”, „Z k ra ju ” itp. W ydawany był codziennie, ok. godziny 13, na jednym arkuszu papieru maszynowego, w nakładzie 2000—2500 egz. K olporto­ w any był początkowo nieodpłatnie poprzez naklejanie na słupach i m u­ rách w najbardziej widocznych miejscach, a także w ysyłany do zakła­ dów pracy. Od 20 sierpnia pojawił się już w sprzedaży ulicznej, w cenie 1 zł za egzemplarz. Gdy redagowanie „Biuletynu Inform acyjnego” prze­ jęła Irena Pancerz, zaczęła urozmaicać jego treść króciutkim i felieto­ nam i lub reportażam i z życia m iasta i województwa, hasłami, czasem wierszem. Dotyczyły one najistotniejszych wówczas spraw: mobilizacji do Wojska Polskiego, poparcia dla PKWN, świadczeń rzeczowych, po­

14 I. P a n c e r z - C e l e j o w a , R e d a g o w a ł a m „ B iu l e ty n I n f o r m a c y j n y " , s. 149— 151; t a ż , Ż y c io r y s , CA К С P Z P R sygn. 17008.

16 A rch iw u m P a ń stw o w e w R zeszo w ie Z espół 16 W U IiP, sygn. 148, k. 10— 12; tam że, sygn. 77, k. 95— 100.

(8)

mocy dla powstańczej W arszawy itp. Jak wspomina sama redaktorka, głów nym celem pisma „było propagowanie idei odradzającego się demo­ kratycznego państw a polskiego i haseł reform y roln ej”. Jako jedno z pierwszych w wyzwolonym k raju rzuciło ono hasła odbudowy: „Nisz­ czcie ślady okupacji hitlerow skiej”, „Stawajcie wszyscy do pracy w od­ budowie P aństw a Polskiego”, „Pomoc Warszawie — to najśw iętszy obowiązek każdego P olaka” itp.

W raz z postępem przygotow ań do przeprow adzenia reform y rolnej „B iuletyn” zajął się wyłącznie tą sprawą, rozpoczynając akcję propa- gandow o-inform ującą i organizacyjną, aby wreszcie 17 października, gdy akcja ta osiągnęła swój p u nk t kulm inacyjny, przekształcić się w „Biule­ ty n Reformy Rolnej”, pod redakcją Ireny Pancerz, w ydaw any nakładem Wydziału Inform acji i Propagandy, ale. będący organem Pełnom ocnika do Spraw Reform y Rolnej. Nowe pismo, którego nakład zmniejszono do 500 egz., szatą graficzną, układem treści i sposobem redagow ania przypom inało swego poprzednika, zachowując ten sam układ treści: „Z k ra ju ”, „Ze św iata”, „O statnie wiadomości” i „Wiadomości z w oje­ w ództwa”, z dodaniem nowych, poświęconych wyłącznie spraw ie parce­ lacji m ajątków ziemskich, np. „Zapamiętajcie, chłopi”, „Chłopi to mó­ w ią” itp. „Gazeta była bezpośrednim instrum entem kierow ania prze­ biegiem parcelacji — wspomina I. Pancerz — Zamieszczała artykuły dotyczące reform y rolnej, odpowiadała na pytania, jakie się przy tym w yłaniały, drukow ała wskazówki dla mierniczych i chłopów, a także wypowiedzi chłopów obdarzonych ziemią” 16. Pismo zostało wysoko oce­ nione przez samych rolników, którzy nadsyłali do redakcji swoje uwagi: „My, wszyscy chłopi mieszkający w gminie Cząstkowice — czytam y w jednym z num erów — dziękujem y Szanownej Redakcji za »Biuletyn Inform acyjny« i za to, że tak bardzo dbała o nasze chłopskie interesy. Ta kochana i najbliższa naszemu sercu gazeta najwięcej pomagała w p a r­ celacji. Była ona podporą i naszym doradcą, jak mierzyć ziemię i jak organizować pracę na niej. W tym chłopskim piśmie każdy chłop może się wypowiedzieć i robi to, jak czytam y” 17. Stało się ono wzorem dla innych tego rodzaju pism w ydaw anych w kraju, a „Rzeczpospolita” oce­ niła je jako gazetę żywą, stosującą urozmaicone form y dziennikarskie, dostosowane do poziomu i mentalności chłopów.

Pod koniec prac związanych z reform ą rolną coraz częściej w „Biule­ tynie Reformy Rolnej” zaczęły pojawiać się wypowiedzi n a tem at przy­ szłego kształtu rolnictw a i wsi polskiej, jej oblicza kulturalnego, roli i zadań Samopomocy Chłopskiej. Pismo przestało się ukazywać w raz z zakończeniem reform y rolnej; ostatni, 23 num er wyszedł 14 grudnia 1944 r. N astąpiła wówczas kolejna metamorfoza: „Biuletyn Reformy

19 I. P a n c e r z - C e l e j o w a , T a k b y ło w R zeszowie.,., s. 202.

(9)

60 Z O F IA S O K Û L

Rolnej” zam ienił się w tygodnik społeczno-polityczny „Samopomoc Chłopska”, organ Zarządu Wojewódzkiego Związku Samopomocy Chłop­ skiej, w ydaw any przez Urząd Inform acji i Propagandy. Nowe pismo po­ święcone było głównie problem atyce rolnej, przem ianom wsi i gospo­ darki rolnej w Polsce. Ludowej, spółdzielczości wiejskiej, postępowi rol­ nictw a itp. Związek Samopomocy Chłopskiej, jako organizacja chłopska, miał na celu pokierowanie zagospodarowaniem przydzielonej reform ą rolną ziemi, w ykorzystaniem resztek podworskich, spraw nym przepro­ wadzeniem akcji siewnej jesienią 1944 r., zastosowaniem nowoczesnych metod w upraw ie ziemi, agrotechnice, hodowli zwierząt, w stosowaniu nawozów sztucznych, jak również rozw ijaniu działalności kulturaino- -oświatowej, szkolnictwa, opieki zdrowotnej wsi itp. W m iarę rozwoju sytuacji, a zwłaszcza przed referendum , Związek Samopomocy Chłop­ skiej stał się organizacją o charakterze społeczno-politycznym, wspie­ rającym siły obozu demokratycznego, a szczególnie Stronnictw a Ludo­ wego. W województwie rzeszowskim, gdzie Związek już w grudniu 1944 r. liczył ponad 28 tys. członków, posiadanie własnego organu p ra­ sowego było konieczne. Niestety, w okresie od 23 grudnia 1944 do 9 stycznia roku następnego wyszły zaledwie trzy num ery „Samopomocy Chłopskiej”, w nakładzie 500 egz. 20 stycznia 1945 r. z powodu w yjazdu do K rakow a I. Pancerz pismo zostało zreorganizowane i przekształcone w „Niwę. Miesięcznik Samopomocy Chłopskiej” — organ Wojewódzkiej Izby Rolniczej w Rzeszowie. Pod redakcją Romana P ilarza wychodziło do m arca 1947 r.

W styczniu 1945 r., w raz z reorganizacją Resortu Inform acji i P ro ­ pagandy w M inisterstwo, również w terenie zaszły zmiany, gdyż urzędy lub oddziały inform acji i propagandy zostały wyłączone spod kompe­ tencji adm inistracji państw ow ej i funkcjonow ały jako jednostki nie- zespolone 18. Zakres ich działania nadal był bardzo szeroki. W Rzeszowie w miejsce W ydziału Inform acji i Propagandy powstał Urząd, chociaż nazwy, tej używano zamiennie już od listopada 1944 r.; natom iast w po­ w iatach funkcjonow ały powiatowe urzędy lub oddziały inform acji i pro­ pagandy i do końca ich istnienia nazwa nie została ujednolicona 19.

Po wyjeździe I. Pancerz naczelnikiem Wojewódzkiego U rzędu In­ form acji i Propagandy w Rzeszowie został Feliks Michalik, po nim zaś — od 10 kw ietnia 1945 r. — Wojciech Pelczarski. Po jego śmierci w 1946 r. funkcję tę przejęła Cecylia Wandeło-Błońska, dotychczasowa kierownicz­ ka W ydziału Polityczno-Wychowawczego, współpracownica „Dziennika

18 D z.U sta w R P 1945, n r 7 poz. 32.

19 A rch iw u m P a ń stw o w e w R zeszo w ie Z esp ó ł 16, sygn . 148: R ozporządzenie o za k resie d zia ła n ia org a n ó w In fo rm a cji i P rop agan d y I i II in sta n cji, k. 22— 23; O k óln ik n r 3 W U IiP w R zeszo w ie z 9 lu te g o 1945 w sp ra w ie reorgan izacji w e ­ w n ętrzn ej i p od ziału n a w y d z ia ły .

(10)

Rzeszowskiego”. Kierow nikiem W ydziału Inform acyjno-Prasow ego był początkowo Zbigniew Jankow ski, od 15 lutego 1945 r. ks. Jan P ietrusz­ ka, natom iast od 15 października Edw ard Walawski, który na tym sta­ nowisku pozostał do końca istnienia Urzędu.

W lutym 1945 r. w ram ach stru k tu ry Wojewódzkiego Urzędu Infor­ macji i Propagandy pow stał Zarząd A dm inistracji Przedsiębiorstw pod kierunkiem Zbigniewa Jankowskiego. W skład tego przedsiębiorstw a weszło siedemnaście instytucji, jak np. w ytw órnia pieczątek, drukarnie, dekoratornia, m alarnia, skład papieru itp., Biuro Historyczne mające za­ jąć się udokum entow aniem zbrodni hitlerow skich, ponadto redakcje „Gazety Rzeszowskiej” i „B iuletynu Inform acyjnego” (wznowionego od 14 m arca 1945 r.), od 13 m aja 1945 r. zaś redakcja „Dziennika Rzeszow­ skiego”, powstałego z ich połączenia. Utworzenie takiego przedsiębior­ stw a dającego zyski było podyktowane koniecznością, gdyż dotacje cen­ tralne na działalność propagandowo-prasową znacznie zm alały w związku z tworzeniem podobnych urzędów na w yzwalanych połaciach k raju 20. Środki na działalność wydawniczą należało wygospodarować we w łas­ nym zakresie, zwłaszcza wobec zaawansowanych już planów w ydaw ania „Dziennika Rzeszowskiego” — gazety codziennej. Zarząd A dm inistracji Przedsiębiorstw pod energiczną ręką Z. Jankowskiego „już po miesiącu dał fundusz wynoszący 462 066 zł”, z czego na koszty własne „Dzien­ nika” wydatkowano ponad 41 205 z ł 21. Z pozostałych środków postano­ wiono założyć własną stołówkę, która w tym czasie stanow iła istotny czynnik w podnoszeniu wydajności pracy. Już w końcu m aja jednak komisja kontrolna w ykryła niedobory i ogólny bałagan finansowy, w w yniku czego odwołano ze stanowiska kierowniczego Z. Jankow skie­ go. Odwołując się od tej decyzji, z goryczą pisał on: „Odchodzę w atm o­ sferze niechęci i podejrzenia o chęć osobistych interesów {...] jestem spokojny w swym sumieniu, że spełniłem dobrze obywatelski obowiązek wobec odbudowującej się Ojczyzny”. Po wyjeździe Z. Jankowskiego z Rzeszowa koszty wydawnicze „Dziennika”, wynoszące 180 tys. zł, przejął Urząd Wojewódzki, który w ydaw ał go w łasnym sum ptem do stycznia 1946 r., a następnie, od 1 lutego, Wojewódzki Urząd Inform acji i P ro p ag an d y 22.

„Dziennik Rzeszowski”, który pojawił się z datą 13 m aja 1945 r.,

s0 T am że, sygn. 77: W yd ział In fo rm a cy jn o -P ra so w y , zak res czy n n o ści p o szcze­ góln ych jed n ostek .

81 T am że, Z espół 16 W U IiP, sygn . 155: S p raw ozd an ie k ie r o w n ik a Z arządu i A d m in istra cji P rzed się b io rstw w R zeszow ie, k. 13.

82 T am że, sygn. 77, k. 124— 128 oraz A A N w W arszaw ie M in. Inf. i Prop., sygn. 159. S p raw ozd an ie D ep a rta m en tu P ra sy pod aje, że w 1946 r. su b w en cja n a „D ziennik R z e s z o w s l^ ’ w y n io sła 1 042 954 zł, p odczas g d y n a „Jed n ość M a zo w ieck ą ” 180 000 zł, a n a „Pracę K o b iet” 25 000 zł.

(11)

62 Z O F IA S O K Ö L

T a b e la 1. Powstawanie nowych tytułów pism WUIiP w Rzeszowie

T ytuł D aty ukazywania się O gólna liczba num erów Częstotliwość N ak ład R ed a k to r „Biuletyn Informa­ cyjny” a> 9 V I I I - 13 X 1944 1 - 5 4 codziennie 1000 J. Przyboś R. Pilarz I. Pancerz „Biuletyn Reformy Rolnej” 16 X —14 XI 1944 1 - 2 3 codziennie 500 I. Pancerz „Samopomoc Chłopska” 20 X II 1 9 4 4 - 9 I 1945 1 - 3 tygodnik 500 I. Pancerz ' „Radiowęzeł Rzeszowski” 16 1 - 1 3 III 1945 1 - 5 3 codziennie 1000 A. Graziado „Gazeta Rzeszowska” 27 1 - 6 V 1945 1 - 1 5 tygodnik 500 R. Pilarz „Biuletyn Informa­ cyjny” (II) 14 I I I - 12 V 1945 1 - 5 8 codziennie 2000 Z. Jankowski „Dziennik Rzeszow­ ski” 13 V 1 9 4 5 - 15 II 1947 1 - 5 5 7 codziennie 1 0 0 0 -- 5 0 0 0 F. Błoński

U w a g a : W tab eli nie pod an o „K om unikatów Radzieckiego Biura Inform acyjnego” .

był pierw szym pismem ukazującym się w Rzeszowie po zakończeniu wojny; wychodził do końca istnienia WUIiP w Rzeszow ie23.

Powstawanie nowych tytułów pism W UIiP w Rzeszowie obrazuje tab. 1. Oprócz wymienionych w niej czasopism ukazyw ał się „Pepero- wiec”, w ydaw any nakładem KW PPR od 12 listopada do końca gru d n ia 1944 r., pod redakcją A rtu ra Starewicza, po którego wyjeździe przestał wychodzić. K ontrolę nad pismem spraw ował W UIiP w Rzeszowie.

*

Oddziały terenowe Wojewódzkiego W ydziału Inform acji i Propagandy zaczęły powstawać jeszcze jesienią 1944 r. Podjęły wówczas działalność wydawniczą miasta, które przed w ojną w ydaw ały własne czasopisma i gdzie istniała baza poligraficzna, a więc Przem yśl, Krosno i Sanok. W następnej kolejności pow stały w ydawnictwa, których działalność ogra­ niczyła się jedynie do w ydaw ania efem eryd i ulotek. Początkowo były to „K om unikaty” lub „B iuletyny Radiowe”, w ydaw ane przy pomocy dostarczających inform acji komend wojskowych. Takie „radiogazetki” pow stały w 1944 r. w Krośnie (w listopadzie) i w Sanoku (w grudniu). Podobne biuletyny udało się ustalić w Mielcu, Brzozowie, Nisku i Les­ ku — w ydaw ane na początku 1945 r., prawdopodobnie ukazyw ały się do m aja tego roku, do chwili zakończenia wojny.

88 Z. S o k ó ł , „D zie n n ik R z e s z o w s k i’’ (1944— 1947). М о п о щ і і а g a z e ty c o d zie n ­ n e j, K H P P , 1989, nr 1, s. 93— 106.

(12)

Największym ośrodkiem wydawniczo-prasowym po Rzeszowie był Przemyśl, gdzie też prasa pow stała najwcześniej, już w październiku 1944 r., wraz z ukonstytuow aniem się W ydziału Inform acji i P ropa­ gandy. Od 1 października, pod redakcją Julusza Robliczka, zaczęto w y­ dawać tu „Głos Demokraty. Tygodnik m iasta i powiatu przemyskiego” , w nakładzie 500 egz. „Głos D em okraty” był organem K lubu Demokra­ tycznego złożonego z przedstawicieli czterech partii politycznych: PPR, PPS, SD i SL. Przem yśl był w tej szczęśliwej sytuacji, że nie został zniszczony w czasie w alk obronnych; zachowały się tu dwie spraw nie działające drukarnie w raz z zapasem papieru, co pozwoliło praw ie n a­ tychm iast uruchomić pismo, zwłaszcza że w mieście znalazło się kilku dziennikarzy ze Lwowa. „Głos D em okraty”, jak na to wskazuje pod­ tytuł, dotyczył głównie spraw m iasta i powiatu, ale też zamieszczał wiele artykułów problemowych i kom entarzy dotyczących w ydarzeń politycz­ nych oraz kształtu ustrojowego Polski, ogłoszenia i zarządzenia władz, w yjaśniał istotę demokracji, potrzebę reform y rolnej, organizował akcję pomocy Warszawie, prowadził ostrą walkę ze spekulacją i lichwą oraz wszystkimi negatyw nym i słcutkami wojny. Tygodnik, ukazujący się do połowy lutego 1945 r., od 4 m arca został przekształcony w „Nowe H ory­ zonty”, pismo ilustrowane, o znacznie poszerzonym program ie w ydaw ­ niczym. Podtytuł, który brzm iał początkowo jak poprzednio „Tygodnik m iasta i pow iatu przem yskiego”, zmieniono w krótce na „Tygodnik — uczy—bawi—w ychow uje”. R edaktorem naczelnym był nadal Julian Ro- bliczek, jego zastępcą Jadw iga Robliczkowa; w skład kilkuosobowego zespołu redakcyjnego wchodzili przedstawiciele czterech partii demo­ kratycznych. Nie zabrakło w tej redakcji w alk o w pływ y oraz zm ajory- zowanie i podporządkowanie pisma innym siłom. Jak się później oka­ zało, do redakcji wszedł daw ny działacz sanacyjny, wrogo ustosunkow a­ ny do przemian, jakie zaistniały po wojnie, toteż gdy tylko J. Robliczek w yjechał na kilka miesięcy za granicę, w redakcji pojawiła się opozycja. Początkowo naczelnik WUIiP w Rzeszowie pisemnie upom inał redak­ tora, że „za kierunek polityczny powiatu jest odpowiedzialny Oddział Inform acji i Propagandy, a tygodnik »Nowe Horyzonty« winien być instrum entem Oddziału, a jest wręcz odw rotnie” 24. Gdy to nie pomogło, na specjalnie w tym celu zorganizowanym posiedzeniu w Komitecie Wojewódzkim PPR wręcz zarzucono redakcji „Nowych Horyzontów”, że „uderzają mocno w linię polityczną, że sieją dyw ersję i m ają cha­ rak te r w ybitnie reakcyjny ”. W w yniku tego zmieniono zespół redak­ cyjny, do którego weszli Leopold Adamcio, A ndrzej Skowronek i Ta­ deusz Blumski; zwrócono się też do Komisji M iędzypartyjnej o w ydele­

24 A rch iw u m P a ń stw o w e w R zeszo w ie, Z esp ól 16, sygn. 43: P rotok ół z p o sie - d zen iâ K o leg iu m R ed a k cy jn eg o „N ow ych H o ry zo n tó w ” z 3 listop ad a 1945, k. 51—54.

(13)

64 Z O F IA S O K Ó Ł

gowanie swoich przedstawicieli i utworzono Kolegium Propagandowe, którego zadaniem było m.in. czuwanie nad linią ideową pisma. Spraw y te były jeszcze kilkakrotnie przedm iotem n arad władz szczebla powia­ towego i wojewódzkiego. Ostatecznie „Nowe H oryzonty” uległy całko­ w itej przemianie. Wprowadzono nowe działy tematyczne, jak np. „K ro­ nika praw nicza”, „K ronika sportow a”, „Kącik harcerski”, „Kącik n a j­ młodszych”, „Kącik gospodyni” itp., pojaw iły się także dodatki literac­ kie, bądź też num ery poświęcone w całości jednem u zagadnieniu, np. „Spółdzielcza wieś”, „Nowy sejm ”, „Kim chcesz zostać” itd. Odtąd w ocenie prasy prowadzonej przez refe ra t prasowy zaczęły pojawiać się opinie, że „Nowe H oryzonty” są najlepiej redagow anym pismem w wo­ jewództwie rzeszow skim 2S. Nakład pisma wzrósł do 2000 egz. Ostatni, 130 num er ukazał się 27 czerwca 1947 r.; redaktorem naczelnym do koń­ ca istnienia tygodnika był J. Robliczek.

W Przem yślu wydawano jeszcze dwa inne ty tu ły : „B iuletyn Infor­ m acyjny Radio-Węzła Przem yśl” oraz „Tygodniowy Przegląd Politycz­ n y i Prasow y”. Pierw szy z nich, k tó ry zaczął się ukazywać w marcu 1945 r. dwa razy tygodniowo w nakładzie 300 egz., zaw ierał inform acje od kom end wojskowych. Do 9 m aja wyszło ogółem 15 num erów tego pisma, które po zakończeniu w ojny przekształciło się w „Tygodniowy Przegląd Polityczny i Prasow y”; pierwszy i jedyny jego num er ukazał się 13 czerwca 1945 r. Zgodnie z ty tułem i zapowiedzią, nowy organ

T a b e la 2. Działalność wydawniczo-prasowa WUIiP w Przemyślu

Tytuł D aty ukazyw ania się

O gólna liczba num erów N ak lad R ed a k to r „Glos Demokraty” 1 X 1 9 4 4 -1 8 II 1945 1 - 7 800 J. Robliczek „N ow e Horyzonty” 1 III 1 9 4 5 -2 9 VI 1947 1 - 1 3 0 300­ — 2000 J. Robliczek „Biuletyn Informacyjny Radio-Węzła Przemyśl” 20 III 1 9 4 5 -9 V 1945 1 - 1 5 300 W. Kielar S. Wroczyński „Tygodniowy Przegląd Polityczny i Prasowy” 13 VI 1945 1 300

składał się z dwóch części: przeglądu w ydarzeń politycznych i komen­ tarzy do nich oraz przeglądu prasy polskiej, głównie „Rzeczypospolitej”, „Dziennika Polskiego” i „Nowej Epoki”. Pismo przestało wychodzić na skutek b raku papieru — posiadane zapasy wyczerpały się, a nie było żadnych możliwości uzupełnienia braków. W aktach WUIiP w Rzeszowie

(14)

zachowała się cała teczka próśb, błagań i monitów o przydział papieru na działalność wydawniczą, których Urząd nie mógł zaspokoić.

Działalność wydawniczo-prasową Powiatowego Urzędu Inform acji i Propagandy w Przem yślu ilu stru je tab. 2. Prócz tego ukazywało się jeszcze kilka innych tytułów , w ydaw anych przez K urię biskupią, urzędy,

szkoły. .

Trzecim ośrodkiem był Sanok, gdzie początkowo Oddział, potem Urząd Inform acji i Propagandy powstał jeszcze w październiku 1944 r., pod kierunkiem Jan a Dzundzy, profesora gimnazjalnego, o którym wizy­ tujący ten powiat Grzegorz Ciepliński napisał: „Człowiek poważny, nie­ zm iernie energiczny, czujny, pełen inicjatyw y i energii”, poziom zaś i zasięg pracy propagandow o-inform acyjnej ocenił najw yżej na tle in­ nych powiatów 26. J. Dzundza był równocześnie redaktorem „K om unika­ tów ”, które zaczął wydawać od 15 listopada 1944 r. Były one powielane na maszynie biurow ej i wywieszane w najbardziej widocznych miejscach. Z chwilą uruchom ienia d rukarni Jana Patały, „K om unikaty” przekształ­ ciły się w „Biuletyn Inform acyjny Powiatowego Urzędu Inform acji i Propagandy w Sanoku”, drukow any w nakładzie 300—400 egz. W m ar­ cu 1945 r. zaczęło w Sanoku wychodzić drugie pismo — „Głos Ziemi Sanockiej”, tygodnik społeczno-polityczny, pod redakcją J. Dzundzy, W ładysława Sadowskiego i Stanisław a Dańczyszyna. Pismo było kol­ portow ane na terenie powiatów: sanockiego, brzozowskiego i leskiego, gdzie w miastach powiatowych nie ukazyw ały się kom unikaty radiowe i ludność zamieszkała na tych terenach była pozbawiona jakiejkolwiek prasy. Dodać należy, że w wymienionych powiatach zaczęły ujawniać się siły opozycyjne i oddziały UPA. Ponieważ drukarnia J. P atały wy­ m acała rem ontu, J. Dzundza rozpoczął akcję składek społecznych na ten cel. Widocznie nie przyniosła ona rezultatów , skoro wydawanie pisma przejęła Powiatowa Rada Narodowa, k tó ra „ze zmienionym składem redakcyjnym — jak czytam y w sprawozdaniu — będzie nadal wydawać to pismo [...]. Jednak wobec uszkodzenia maszyny drukarskiej J. P atały i pobierania wysokich opłat za druk tego pism a w Miejscu Piastowem, kom itet redakcyjny [...] postanowił uruchomić drukarnię U rzędu Po­ wierniczego w Sanoku, co jest uzależnione od pożyczki w wysokości 20 000 zł na okres 4 miesięcy” 27. Pożyczki tej nie mógł udzielić WUIiP w Rzeszowie, przekraczało to bowiem jego możliwości finansowe, toteż sprawę przekazano do M inisterstwa. W tym czasie J. Dzundza został ciężko pobity przez bandę, która zniszczyła poza tym obie drukarnie. Działalność wydawnicza w Sanoku (tab. 3) została zawieszona.

25 A A N M in. Inf. i Prop., sygn. 86: S p raw ozd an ie z in sp e k c ji przep row ad zon ej na teren ie w oj. rzeszo w sk ieg o 1945— 1946. R aport z podróży słu żb ow ej.

87 A rch iw u m P a ń stw o w e w R zeszo w ie Z esp ół 16, sygn. 145: S p raw ozd an ie P o w ia to w eg o U rzędu In fo rm a cji i P rop agan d y w San ok u , k. 32.

(15)

66 Z O F I A S O K O L

T a b e la 3. Działalność wydawnicza w Sanoku

Tytuł D aty ukazyw ania się

O gólna liczba num erów N ak ład R ed ak to r „Komunikaty” 15 XI 1 9 4 4 -7 II 1945 - 2 0 -1 0 0 J. Dzundza „Biuletyn Informacyjny PUIiP” 8 II 1 9 4 5 -3 0 IX 1945 1 - 1 1 4 300 J. Dzundza „Głos Ziemi Sanockiej” 1 VI 1 9 4 5 -3 1 V

1945

1 - 5 1000 J. Dzundza W. Sadowski S. Dańczyszyn

Czwartym ośrodkiem było Krosno, gdzie Powiatow y Urząd Inform a­ cji i Propagandy pow stał w końcu października 1944 r., a wspólny Dział Propagandy, K u ltu ry i Sztuki znajdował się przy starostw ie powiato­ wym. Do zadań tego Działu należały kolportaż prasy-centralnej na tere­ nie powiatu, a także podejmowanie własnych inicjatyw wydawniczych. Od 15 listopada 1944 r. zaczęto wydawać „K om unikaty” radiowe na podstawie uzyskiwanych od komend wojskowych informacji, przepisy­ w anych na maszynie biurow ej w nakładzie 20 egz. i rozsyłanych do urzędów i fabryk oraz rozklejanych na słupach i m urach 2S. W styczniu 1945 r. „K om unikaty” te przekształciły się w tygodnik pt. „Gazeta In­ form acyjna Pow iatu K rosno”, pod redakcją Ludw ika Gościńskiego, uka­ zujący się w nakładzie 2000 egz. Po w ydaniu drugiego num eru pismo zostało zawieszone, na co wpłynęło wiele przyczyn, m.in. brak papieru oraz niepokój w mieście, w w yniku uaktyw nienia się sił ekstrem alnych grożących pobiciem redaktora, tak jak to się stało w Sanoku.

K olejnym pismem, które — kontrolowane przez Powiatow y Urząd Inform acji i Propagandy i jego nakładem — ukazało się w m arcu 1945 r., był organ Związku Zawodowego A rtystów Plastyków pt. „Sztuka i Ż y­ cie”, w ydaw any pod redakcją Stanisław a Witkowskiego. Zadaniem tego pisma było ożywienie rzemiosła artystycznego i przem ysłu pudowego, dążenie do zakładania nowych gałęzi przem ysłu związanego ze sztuką, w yrabianie smaku artystycznego wśród szerokich kręgów społeczeń­ stwa, inform owanie go o wystawach, a także kierowanie „rozwojem sztuki czystej, k ry ty k i artystycznej” itp., jak to czytam y w artykule programowym. Drugi num er ukazał się w czerwcu i z braku papieru na tym urw ała się edycja tego pisma, a ponadto wobec wyzwolenia K ra­ kowa i W arszawy artyści rozjechali się po innych ośrodkach i Związek przestał istnieć.

C zw artym 'pism em PU IiP w Krośnie był dwutygodnik społeczno-po­ lityczny „Posiew Wolności”, który ukazał się jeszcze przed zakończeniem

88 T am że, sygn. 152: S p raw ozd an ia P o w ia to w eg o U rzędu In form acji i P rop a­ gan d y w K rośnie.

(16)

wojny, redagow any przez Antoniego Mroza i Ludw ika Gościńskiego. Powodem powołania tego pisma, mimo braku papieru i w arunków tech­ nicznych, był brak gazet i nasilający się głód informacji. „Gazety przy­ wożone z Rzeszowa czy K rakow a są rozchw ytyw ane w bardzo krótkim czasie” — czytam y w sprawozdaniach; ponadto nasiliło się paskarstw o prasowe — num er codziennej gazety krakow skiej, czy też centralnej kosztował tyle, ile kilogram chleba. Dlatego też dla uczczenia św ięta 1 M aja postanowiono wydawać własne pismo pt. „Posiew Wolności”, którego pierw szy num er ukazał się z tej okazji, drugi zaś, i ostatni za­ razem — 16 m aja 1945 r. Nakład periodyku wynosił 2000 egz. Prócz tego ukazało się w Krośnie kilka num erów „B iuletynu Komisji Popula­ ryzacji P raw a”, powołanej przez Urząd Inform acji i Propagandy dla upowszechnienia zasad referendum , podstaw praw nych nowego ustroju, konieczności w prowadzenia zmian do kodeksu rodzinnego, cywilnego itp. Komisje takie powołane zostały we wszystkich powiatach, jakkolw iek o jednym tylko wiadomo na pewno, że w ydaw ał taki „B iuletyn”, słu­ żący prelegentom do przygotow yw ania się do wykładów i odczytów. W sierpniu 1945 r. utworzono w’ Krośnie oddział „Dziennika Rzeszow­ skiego”, pod kierunkiem Czesławy W nęk-Sabikowej, i zrezygnowano z dalszych w łasnych prób wydawniczych. Oddział ten był jednym z n aj­ wcześniej pow stałych agend powiatowych tej gazety, jak również jed­ nym z najbardziej aktyw nych, ponieważ w „Dzienniku Rzeszowskim” codziennie ukazyw ała się rub ry k a „K ronika krośnieńska”.

Działalność wydawniczo-prasową Krosna obrazuje tab. 4.

T a b e la 4. Działalność wydawniczo-prasowa Krosna

Tytuł D aty ukazywania się Ogólna liczba num erów N akiad R ed ak to r „Komunikaty” 15 X I 1944 20 L. Gościński „Gazeta Informacyjna” I - Y 1945 1 - 2 ok.2000 L. Gościński „Sztuka i Życie” I I I - V I 1945 1 - 2 300 S. Witkowski „Posiew Wolności” 1 - 1 6 V 1945 1 - 2 3000 A. Mróz

L. Gościński „Biuletyn Komisji Popularyzacji

Prawa”

1946

Obok wymienionych ośrodków wydawniczych terenowych urzędów lub oddziałów inform acji i propagandy działały referaty prasowe w T ar­ nobrzegu, Mielcu, Nisku, Lesku i Przeworsku, gdzie czasopisma ukazy­ w ały się sporadycznie, najczęściej jeden lub dwa num ery, i z braku pa­ pieru, a także m ateriałów do druku, upadały. W ośrodkach tych brako­ wało zarówno bazy poligraficznej, jak i — często — ludzi chętnych do

(17)

68 Z O F IA S O K Ó Ł

tej pracy, gdyż w m iarę wyzwalania k raju dziennikarze i literaci po­ wyjeżdżali, podejm ując pracę w redakcjach nowych organów prasowych w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Poznaniu i na ziemiach zachodnich. Niemniej w arto zapoznać się z tym i pojedynczymi inicjatyw am i w y­ dawniczymi.

W Tarnobrzegu R eferat Inform acji i Propagandy Powiatowego Od­ działu powstał jeszcze w grudniu 1944 r., ale do działalności wydaw ­ niczej doszło dopiero w m arcu następnego roku, gdy kierownictwo tego referatu objął Bolesław Jasiński. W styczniu zwrócił się on do WUIiP w Rzeszowie z w yjaśnieniem , że nie może wydawać kom unikatów ra ­ diowych, jak to zalecił R. Pilarz; ponieważ w mieście, które w ty m czasie znalazło się w pasie przyfrontow ym , nie stacjonują kom endy wojskowe. Wobec tego że gazety centralnie nie dochodziły tu w ogóle, a wojewódzkie w znikomej ilości i z dużym opóźnieniem, przystąpiono do w ydaw ania własnego pisma społeczno-politycznego pt. „Tygodnik Tarnobrzeski”. W skład kom itetu redakcyjnego weszli przedstawiciele partii politycznych: PPS, PPR, SD i Koła „Wici”. N um er pierw szy i — zdaje się — jedyny ukazał się 25 m arca 1945 r., drugi natom iast znany je st z makiety. Pismo zawierało wiadomości polityczne, wojenne, spo­ łeczne, artyk uły problemowe, inform acje z życia m iasta i p o w ia tu 2e. W następnym ośrodku, Mielcu, Urząd Inform acji i Propagandy po­ w stał jeszcze we w rześniu 1944 r., ale do działalności wydawniczej przystąpił dopiero w styczniu 1945 r., daw niej bowiem pow iat należał do województwa krakowskiego i b rak było decyzji co do dalszej jego przynależności terytorialnej (Kraków znajdował się jeszcze wówczas pod okupacją). Ponadto przez przeszło pół roku Mielec stanow ił teren przy­ frontow y, kom endy wojskowe zm ieniały się, nie było od kogo uzyskać inform acji, w okolicy było niebezpiecznie. Odbiło się to wszystko na działalności wydawniczej, ograniczonej do trzech jednodniówek m ają­ cych ch arakter ciągły; były to: „O statnie Wiadomości”, „Sensacyjne Wia­ domości” oraz „Wieś M iastu — Miasto Wsi”, zajm ująca się obowiązko­ wymi świadczeniami rzeczow ym i30.

W Przew orsku Pow iatow y Oddział Inform acji i Propagandy rozpo­ czął wydaw anie pism a dla chłopów pt. „Nasza Ziemia. Wiadomości gos­ podarcze dla w si”, związanego z przeprowadzoną tu reform ą rolną. U ka­ zał się tylko jeden num er, w sierpniu 1945 r.*1 W Nisku natom iast w m arcu i kw ietniu 1945 r. w ydawano „B iuletyn Inform acyjny” w opar­

ss T am że, sygn. 152 i 154: S p raw ozd an ia P o w ia to w e g o U rzęd u In fo rm a cji i P rop agan d y w Tarnobrzegu.

10 T am że, sygn. 40 i 41: S p raw ozd an ia P o w ia to w e g o O ddziału In fo rm a cji i P ro ­ p agan d y w M ielcu , k. 124, 125. ·

81 T am że: S p raw ozd an ie z o d p raw y k ie r o w n ik ó w p o w ia to w y c h o d d zia łó w In ­ fo rm a cji i P rop agan d y w d n iach 3— 4 k w ie tn ia 1946 r.; A A N M in. In f. i P rop., sygn . 656: S p raw ozd an ia od d zia łó w p o w ia to w y c h za cza s 1 IV — 1 V 1945, k. 58.

(18)

ciu o nasłuch radiowy, w rok później zaś „Miesięcznik Przemysłowo­ -H andlow y” 32. W Lesku i Brzozowie odnotowano ukazywanie się w 1945 r. „K om unikatów Radiowych”, m ających zastąpić prasę, k tó rej ciągle b ra ­

kowało, gdyż dowóz był niebezpieczny ze względu na aktywizację oddziałów U P A 3S.

T a b e la 5. Działalność wydawniczo-prasowa innych ośrodków powiatowych w województwie rzeszowskim

O środek Tytuł

D aty ukazyw ania się O gólna liczba num erów N aklad R ed a k to r T a r n o b r z e g „Tygodnik Tarnobrzeski” 25 III 1945 1 - 2 500 B. Jasiński M ie le c „Ostatnie Wiadomości” „Sensacyjne Wiadomości” „Wieś Miastu—Miasto Wsi”

I - I I 1945 III 1945 IV 1946 1 - 2 1 (jedno- dn.) 1 (jedno- dn.) 2000 2000 2000 E. Walawski E. Walawski J. Jaskółka N is k o „Biuletyn Informacyjny” „Miesięcznik Przemysłowo- Handlowy” I I I - I V 1945 1946 1 ок. 2000 ok. 300 S. Surmacz Komitet reda­ kcyjny P r z e w o r s k

„Nasza Ziemia” VIII 1945 1 300 Komitet reda­ kcyjny L e sk o

„Komunikaty Radiowe” I - I I 1945 _ _ S. Dinego

B r z o z ó w

„Ostatnie Wiadomości” I I - I V 1945 _ _ S. Surmacz

Działalność wydawniczo-prasową pozostałych ośrodków powiatowych. Inform acji i Propagandy w województwie rzeszowskim obrazuje tab. 5.

W lutym 1947 r. ukazał się dekret o likwidacji M inisterstw a Infor­ m acji i Propagandy, któ ry znosił całą sieć urzędów i oddziałów tereno­ wych, a tym sam ym ich działalność wydawniczą. W Rzeszowie Woje­ wódzki U rząd Inform acji i Propagandy uległ likwidacji w maju, jednak działalność wydawnicza przeciągnęła się jeszcze do końca czerwca; w ięk­ szość zadań przejął pełniący rolę likw idatora Wydział K u ltu ry i Sztuki WRN. Likwidacja sieci adm inistracyjnej w województwie zakończyła

się 14 lipca 1947 r. #

P rasa w ydaw ana przez M inisterstwo Inform acji i Propagandy i jego urzędy terenowe w początkowym okresie tw orzenia się podstaw Polski

88 A A N w W arszaw ie M in. Inf. i Prop., sygn. 433, s. 58, sygn. 437, s. 13. 88 D z. U sta w R P 1947, nr 32, poz. 147.

(19)

70 Z O F IA S O K Ó Ł

Ludowej spełniła ważną rolę: to ona miała za zadanie wyrobić w s p o ­ łeczeństwie stosunek do nowej rzeczywistości, potrzebę czytania prasy i traktow ania jej jako narzędzia edukacji społecznej. W arto też zwrócić uwagę na szereg akcji przeprow adzanych przez prasę w ydaw aną przez agendy inform acji i propagandy:

1) A kcja świadczeń rzeczowych i mobilizowania do niej społeczeń­ stwa, inform owanie społeczeństwa o jej przebiegu, prezentow anie chło- pów-przodowników w świadczeniach itp.;

2) Zwalczanie analfabetyzm u w terenie poprzez rozw ijanie czytel­ nictw a prasy. W dniu 27 stycznia 1946 r., obchodzonym jako „Święto prasy”, miejscowi dziennikarze spotykali się» z ludnością, mówili o swojej pracy, prezentow ali miejscową i centralną prasę, inicjowali zakładanie kół miłośników czytania prasy w wiejskich świetlicach itp., zaznajam iali członków poszczególnych organizacji politycznych z ich prasą w ydaw aną w Polsce itp.;

3) Akcja pomocy zimowej dla ludności cywilnej; 4) Inicjatyw a rodzin zastępczych dla sierot wojennych; 5) Kam pania siewna, żniwna, wykopkowa itp.;

6) R epatriacja (wspólnie z PUR) i przesiedlanie się na ziemie za­ chodnie, jak również wysiedlanie ludności ukraińskiej do ZSRR (do koń­ ca m arca 1946 r. z terenu województwa rzeszowskiego wysiedlono ponad 450 tys. osób).

7) Ponadto kierowano akcjami: oszczędności, propagandy spółdziel­ czości, Prem iowej Pożyczki Odbudowy K raju, zakładania i prow adze­ nia świetlic, zakładania kół Ligi Kobiet itp.;

8) Ważną rolę odegrała prasa tego okresu w spraw ie „leśnych ludzi”, prowadząc propagandę na rzecz ujaw niania się oddziałów partyzanckich i Armii K rajow ej i w stępow ania do Ludowego W ojska Polskiego.

Cytaty

Powiązane dokumenty

WARUNKI LOKALOWE: 71 pokoi sypialnych 3-4-osobowych, kuchnia, stołówka, świetlica, klub "Elektron", pralnia, prasownico - suszarnia, 6 łazienek, 3 pomieszczenia z

Owe dezintegrujące czynniki organizacyjno-funkcjonalne i polityczne, utrudniające działalność rad narodowych, wpłynęły na zmianę pierwotnej koncepcji w dziedzinie ustroju

W końcowym efekcie Biblioteka zyskała dodatkową powierzchnię i polepszenie warunków lokalowych, ale w ynikły z konieczności rozdział agend utrudnił bardzo

Co więcej, deklaruje się jako materialista, wzywa młodzież do uczenia się marksizmu [...] Lecz Kotarbiński uczciwie nigdy nie identyfikuje sie­ bie z marksizmem (chociaż mu się

elektrostatyczne ciała mające ładunek  elektryczny przyciąganie lub odpychanie ciał  obdarzonych ładunkiem  elektrycznym

given a target query, induction and disambiguation systems are requested to cluster and diversify the search results returned by a search engine for that query.. The

Rolę grzałki może tu pełnić zarówno prosta grzałka do gotowania wody, jak też czajnik elektryczny.. Korzystając z wzoru (10) obliczamy żądaną

Pokaźne miejsce w pracy zajmu- je kwestia duszy oddzielonej od ciała, a zwłaszcza nieśmiertelności duszy ludzkiej i poznania duszy po śmierci, a także pozycji człowieka