• Nie Znaleziono Wyników

Potencjalne negatywne konsekwencje rozwoju międzynarodowego ruchu turystycznego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Potencjalne negatywne konsekwencje rozwoju międzynarodowego ruchu turystycznego"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)Renata Seweryn Katedra Tury_tyki. Potencjalne negatywne konsekwencje rozwoju międzynarodowego ruchu turystyemego l. Wprowadzenie Turystyka jako zjawisko wielowymiarowe, dynamiczne i masowe znajduje odzwierciedlenie w różnych sferach życia - ekonomicznej, społecznej, kulturowej, psychologicznej, przestrzennej itp. Jej rozwój wywołuje określone skutki dla tych licznych dziedzin współczesnej egzystencji. Konsekwencje ekspansji ruchu turystycznego zasługują na dogłębną i systematyczną ocenę, gdyż ich nieznajomość może doprowadzić do wystąpienia wielu niekorzystnych zjawisk w gospodarce, społeczel\stwie i przyrodzie, wynikających przede wszystkim z niewłaściwego określenia założell i celów polityki turystycznej poszczególnych państw, regionów czy miejscowości. Precyzowanie rozmiarów turystyki jedynie na podstawie utartych od lat przekonań, nie popartych analizą obecnej rzeczywistości, może być zjawiskiem szkodliwym, zarówno z punktu widzenia gospodarki kraju, jak i w skali międzynarodowej. Celem niniejszego artykułu jest sprecyzowanie potencjalnych negatywnych konsekwencji rozwoju ruchu turystycznego, a więc takich, które mogą wystą­ pić w pewnych warunkach. Korzyści osiągane z rozszerzania międzynarodo­ wej wymiany turystycznej zostaną natomiast pominięte, z jednej strony ze względu na bogaty dorobek naukowy w tej dziedzinie, a z drugiej - na rozmiary opracowania. Zaprezentowany układ dysfunkcji może być dyskusyjny, gdyż niekorzystne zjawiska (podobnie zresztą jak korzystne) towarzyszące ekspansji turystyki mają rozmaity charakter i mogą być wielokierunkowe (tu sama cecha może być traktowana jednocześnie jako pozytywna i negatywna), co utrudnia ich klasyfikację. Stanowi on jednak próbę zestawienia możliwych do wystąpienia ujemnych skutków turystyki i jej obecności w życiu społeczel\slw..

(2) I. Renata Seweryn. 2. Nast,pstwa rozwolu ruchu turystycznego Skutki każdej działalności człowieka (w tym turystyki) mogą być oczekiwane, postulowane lub rzeczywiste. Oczekiwane rezultaty mogą być mniejsze lub mogą przerastać rzeczywiste efekty. Skutki mogą być także absolutne i względne, bezpośrednie i pośrednie, ilościowe i jakościowe. Ponadto, jeżeli zakładamy, że z punktu widzenia celów funkcjonowania danego systemu skutki są pozytywne, to mówimy, że element jest ellfunkcjonalny ,jeżeli natomiast oceniane są one jako negatywne, to stwierdzamy, że dany element jest dysfunkcjonalny'. Konsekwencje ekspansji turystyki mogą więc być określane jako funkcje lub dysfunkcje jej wszechobecności w życiu. Następstwa turystyki można rozpatrywać w odniesieniu do: gospodarki i polityki danego kraju, człowieka Uako jednostki i jako grupy), kultury (wytworów człowieka) i przyrody (nieożywionej, świata roślin i zwierząt)'. Oczywiście skutki te wzajemnie s ię przenikają i trudno jest je rozdzielić. Ponadto inne zjawiska współczesnego św iata (głównie industrializacja, urbanizacja, rozwój transportu i środków masowego przekazu), podobnie jak turystyka, oddziałują na życie i nielatwo jest ustalić , które konsekwencje nałeży przypisać turystyce , a które nie'. Dlatego m.in. zagadnienie znaczenia turystyki stanowi problem naukowy rozważany na forum ogólnoświatowym. Badania w tej dziedzinie (ekonomiczne, socjologiczne, psychologiczne, pedagogiczne, antropologiczne, geograficzne itp.) prowadzone są w wielu krajach. Jednak z wyjątkiem analiz ekonomicznych, których liczba jest imponująca, są one jeszcze bardzo ubogie i rozproszone. Wynika to z faktu, że turystyce przypisuje się przede wszystkim pozytywne znaczenie ekonomiczne, koncentrując się zwłaszcza na jej spodziewanym wpływie na bilans płatniczy i gospodarkę kraju (regionu, miejscowości), a odsuwa na dalszy plan jej pozostałe konsekwencje (np. społeczne, kulturowe, ekologiczne). Podchodzi się do turystyki najczęściej tylko w kategoriach popytu i podaży zgodnie z teoretycznym modelem klasycznej ekonomii. Ponieważ turyści przywo żą dewi zy, twierdzi się, że społeczności przyjmujące, które oferują swoje tereny odwiedzającym, będą się dzięki temu bogacić' . Dominacja ekonomicznej strony rozwoju turystyki jest również zauważalna na najniższym szczeblu, tj . w ustosunkowaniu się lokalnej łudności do przybyszów. Miejscowa społeczność nie potrzebuje bowiem. . Gaworccki, Turystyka, PWE, Warsznwn 1994, s. 249; K. Przeclawski, HUlllani· turystyki, Instytut Turystyki, Warszawa 1986. 5. 35; E. eater, The Development ~ '!ast Developed COl/1!tries [w:] Marketillg in tlw TO/l/'ism bulllslry, The Pro'atiol! Reglom, cel. by B, Ooadall and G. Ashworth, eroom Hełm, London mallislycZlle podstawy., .. s. 36 .. • s. 56. ; kulll/rowy wpływ IlIryslyki między/!arodowej. Komentarz socjologa, t Turyslyki, Warszawa 1987, nr 2 (36)..

(3) Potencjalne negatywne konsekwencje rozwojll .... I. turystów, ale potrzebuje turystyki, tzn. czuje się zupełnie dobrze bez obecności obcych (którzy przeszkadzają w codziennym życiu), ale potrzebuje pienię­ dzy, które zostawiają oni podczas pobytu w odwiedzanej miejscowości. Dlatego też tak dlugo jak płyną pieniądze dla miejscowej ludności, tak długo akceptuje ona wszelkie, nawet negatywne aspekty obcowania przybyszów jako niezbędne koszty maksymalizacji pozytywnych rezultatów ekonomicznych'. Współczesna turystyka, będąc źródłem rozmaitych korzyści, jest jednocześnie obciążona różnymi kosztami. Oznaki krytycznej oceny wpływu ruchu turystycznego pojawiały się już u autorów "klasycznych", ale były one przez całe lata ignorowane. Platon np. przekonywał, że kontakty z innymi społe­ czellstwami są groźnym źródłem zmian, czyli zepsucia, dezorganizacji społecznej, dezintegracji i upadku cnoty. Dlatego postulował ograniczenie swobody podróżowania obywateli poza granice, ścisłą kontrolę wyjazdów i wprowadzenie obowiązku dla podróżujących, aby po powrocie pouczali mło­ dych, że obyczaje i urządzenia w innych paJlstwach są gorsze od ojczystych. Sugerował też ścisłe izolowanie cudzoziemskich kupców i podróżnych'. Dopiero jednak przełom lat 60. i 70. zapoczątkował etap negatywnej oceny efektów rozwoju turystyki (niekiedy nawet krańcowej), szczególnie w wyniku niektórych skutków wywołanych w paI1stwach rozwijających się, które go popierały widząc w nim stosunkowo łatwy, szybki i tani sposób wykorzystania bogactw przyrody, atrakcyjności warunków naturalnych i egzotyki do podniesienia poziomu życia społeczno-gospodarczego. Obecnie wobec turystyki stawiane są coraz częściej rozmaite zarzuty. Podaje się w wątpliwość jej rzekome duże znaczenie ekonomiczne, a podkreśla się jej negatywne skutki gospodarcze, społeczne, kulturalne, ekologiczne itp., wynikające z jej nadmiernego wzrostu i skoncentrowania w czasie i przestrzeni. Ponadto niektórzy teoretycy twierdzą, że turystyka zagraniczna ma mniejsze niż dotychczas przypuszczano znaczenie dla rozwoju całego kraju, a jej rola ogranicza się tylko do rozkwitu niektórych regionów. Dlugo więc trzeba było czekać, aby instancje międzyna­ rodowe i ministerstwa turystyki dostrzegły, Że międzynarodowy ruch turystyczny nie jest bynajmniej uniwersalnym panaceum, gdyż rozwijając się równocześnie z cywilizacjami, których jcst produktem, sam także przekształca się w miarę rozwoju. Jego przejawy stają się stopniowo bardziej złożone i subtelne, powstają konflikty i nieodwracalne niekorzystne zmiany'.. s J, Krippcndorf, T/le Halit/ay Makers. Ul/dersllIlldil/g tJle Impacl oj LeislIl'e mul Travel, ButtCl'worth Heinemann, Oxford 1991, s. 46; M. Picard, Od "turystyki kultural1lej" do "kultury 1II1'ystycZ/lej", "Problemy Turystyki", Instytut Turystyki. Warszawa 1987. nr 2 (36). fi Platon, Prawa, PWN, Warszawa 1960, s, 556. 7 Por, 1. Kaspar, Ruch turystycZ1lY jako CZyli/lik ekollol1licZ/lego i spolecwego wpływl/ lIa środowisko, "Problemy Turystyki", Instytut Turystyki, Warszawa 1984, nr I; E. eater, op. cit" s.53..

(4) I. Renata Seweryn. 3. Potenclalne negatywne konsekwencie ekonomiczne I polityczne Dysfunkcje turystyki w sferze życia gospodarczego są w pewnym sensie funkcji ekonomicznych. Jednym znajgroźniejszych zagroże!\, jakie niesie za sobą rozwój turystyki, jest tzw. monokultura turystyczna, czyli zdominowanie innych gałęzi gospodarki przez przemysł turystyczny. Nieuwzględnienie granic specjalizacji turystycznej (odmiennych dla każdego kraju) doprowadza do konfliktu turystyki z rozwojem gospodarczym. Jeżeli bowiem środki pochodzące z wydatków cudzoziemców nie są, przynajmniej w części, przeznaczane na postęp w innych neutralnych dziedzinach gospodarki, to następuje zanikanie tradycyjnej produkcji i wzrost zakupów za granicą, nawet do rozmiarów wykluczających finansowanie jakiegokolwiek rozwoju. Należy więc umiejętnie wykorzystywać koniunkturę turystyczną w celu industrializacji i modernizacji nieturystycznych dziedzin wytwarzania. Przykłady wielu krajów wskazują, że nawet te spośród nich, które potrafiły najlepiej wykorzystać swoje walory turystyczne i czerpią największe korzyści z przyjazdów cudzoziemców, starają się nie dopuścić do zbytniego uzależnie­ nia gospodarki od turystyki. Monokultura turystyczna jest bowiem groźniejsza w swych skutkach od monokultury surowcowej lub rolniczej ze względu na specyficzne cechy usług turystycznych, tj. niematerialny charakter, jedność czasu i miejsca produkcji i konsumpcji, a tym samym brak możliwości magazynowania i wytwarzania na zapas'. Negatywne skutki coraz ściślej powiązanych kontaktów międzynarodowych w wyniku ekspansji masowej turystyki przejawiają się w powstawaniu i umacnianiu zależności krajów przyjmujących od krajów wysyłających turystów, co pozwala niektórym autorom mówić o "neokolonizmie"". Dotyczy to szczególnie krajów, które nie mogą konkurować w dziedzinie produkcji przemysłowej, a turystyka jest dla nich głównym źródłem dochodów. Zależność ta nie ma wprawdzie charakteru politycznego, ponieważ wchodzenie danego kraju na rynek turystyczny i chęć utrzymania się na nim nie są wymuszone. Ma natomiast charakter ekonomiczny i polega na tym, że ze względu na swoiste sprzę­ żenie popytu z podażą na rynku turystycznym kraj przyjmujący turystów jest całkowicie zależny od warunków wymiany zagranicznej i utrzymania przynajmniej stałej wielkości przyjazdów. Jakikolwiek spadek liczby podróżujących do danego pa!\stwa i związana z tym obniżka popytu przyczynia się do niewykorzystania stałej podaży i ponoszenia bezproduktywnych koszlów. W konsekwencji może nastąpić upadek przynajmniej części przedsiębiorstw turystycznych (nie mogą one produkować na zapas, ze względu na wspomniane wcześniej cechy dóbr i usług turystycznych), zmniejszenie zatrudnienia i dochoodwrotnością. J. Giezgala, Turystyka II' gospodarce lIarodowej, PWE, Warszawa 1977, s. 345. Zob. K. Przecławski, Tw)'sfyka a świat WJIJó/czeslly, UW, Warszawa 1994,5,51; W.W. Gaworecki, op. cit., s. 285; J, Krippendorf, op, cit" s. 56. 8. 9.

(5) negatywne. dów ludności, a tym samym dochodów budżetu państwa i budżetów lokalnych, a w rezultacie może dojść do spadku wielkości dochodu narodowego. Szczególnie szkodliwa jest zależność kraju recepcji od zagranicznych inwestorów (zwłaszcza w państwach słabo rozwiniętych), która może prowadzić do znacznego ograniczenia efektów ekonomicznych. Zaczyna się ona już w początkach rozwoju ruchu turystycznego w danym kraju. Miejscowa ludność, nie dysponując wystarczającymi środkami do budowy infrastruktury turystycznej, sprzedaje ziemię inwestorom zagranicznym i praktycznie w tym momencie traci kontrolę nad gospodarczym rozwojem kraju. Zagraniczni inwestorzy zatrudniają na ważniejszych i bardziej popłatnych stanowiskach swoich pracowników (architektów, budowniczych, dekoratorów itp.), tłuma­ cząc się tym, że gospodarze nie mają wystarczających kwalifikacji, aby sprostać wymaganiom zagranicznej klienteli. Następuje więc tylko niewielkie zwiększenie zatrudnienia. Inwestorzy sprowadzają z innych krajów (zwłaszcza własnych) wyposażenie, żywność, napoje i inne przedmioty pracy, uzasadniając to tym, że miejscowy przemysł nie posiada produktów dostatecznie dobrych i odpowiadających gustom cudzoziemców. W związku z tym nie ma możliwości rozwoju krajowego przemysłu. Turyści oplacają popyt (zwykle jest to package price, tak aby nie dokupywać świadczeń w kraju recepcji) w biurach inwestora, czyli za granicą. Nie następuje więc napływ dewiz do państwa przyjmującego, a jeżeli już to tylko niewielki (np. zakup pamiątek, benzyny, opłaty za parkingi). Wraz z rozwojem ruchu i umacnianiem pozycji na miejscowym rynku, zagraniczni inwestorzy zaczynają naciskać na rząd, aby wydatkował duże sumy na infrastrukturę ogólną (drogi, lotniska, porty, zagospodarowanie zbiorników wodnych itd.), która, jak twierdzą, jest niezbędna do właściwego zaspokajania potrzeb turystów, a która może prowadzić do nadużyć w użytkowaniu terenu i do ograniczania środków na rozwój innych, waż­ niejszych działów wytwarzania. Jest to albo presja bezpośrednia, albo pośred­ nia, np. poprzez kierowanie gości zagranicznych do innych krajów. Mogą oni także przekonywać władze co do swoich partykularnych interesów, np. aby zapewniły im możliwość budowy obiektów, ośrodków w najlepszych miejscach, mimo że może to prowadzić do znacznych zniszczeń w środowisku naturalnym i do spekulacji gruntami budowlanymi. Drobne rodzime przedsię­ biorstwa nie mają racji bytu, ponieważ trudno im konkurować z siłą i licznymi kontaktami zagranicznych inwestorów. Wszystko to powoduje, że miejscowa społeczność nie osiąga praktycznie żadnych korzyści i nie ma szans na podniesienie standardu życialO. Ponadto wraz ze wzrostem popytu na niektóre \O Por. j. Krippcndorf, op, cit., s. 50 i 53: T. SincJair, C, Sutcliffc, The Ecollomic Effecls 011 Deslillatioll Areas oj Foreign /nvolvel1lenl in the Tourism Im/llslry: A SplIllish Applicatioll [w:] Marketing in the Tourism Illduslry. T/w Promotioll oj Destillatioll Regioll.\', cd. by. B,Ooadall and G. Ashworth, eroom I-Iclm, London 1988, s. 126-128; G. Wackermann, Spo-. leczno-kuJ/llrowe i terytorialne kOllsekwellcje tllryslyki I1lj~dzyłlarodoll'ej IV krajach rOZlVijajqcych się, "Problemy Turystyki", Instytut Turystyki, Warszawa 1987, nr 3 (37); L. France, TOllrism.

(6) I. Renata Seweryn. poszukiwane przez turystów dobra i usługi następuje podwyżka cen i wzrost stopy inflacji, co obniża poziom życia stałych mieszkańców". Jednym z pozytywnych skutków rozwoju turystyki jest wzrost zatrudnienia i związany z tym wzrost dochodów ludności. Istnieje jednak jeszcze inna, negatywna strona tego zagadnienia - wzrost ruchu turystycznego nie musi powodować wzrostu zatrudnienia. Praca w turystyce jest na ogół mało atrakcyjna. Warunki pracy są trudne, na co wpływa nierytmiczność pracy w ciągu doby czy tygodnia, nieregularne godziny pracy, sezonowość, dużo czynności przypisanych do jednego stanowiska, monotonia, praca uzależniona od liczby gości. Zarobki natomiast bardzo często utrzymują się na poziomie znacznie niższym od średniej płacy. Zakres doskonalenia umiejętności jest ograniczony, wiele zajęć nie wymaga kwalifikacji, a niektóre są traktowane jako poniżające (np. praca sprzątaczki, pomocy kuchennej). Dlatego zatrudnienie w turystyce ma niski prestiż społeczny, zwłaszcza w krajach wysoko rozwiniętych. Nikt nie chce usługiwać drugim, stanowić niższej klasy społecznej. Powoduje to często migracje do miast i wielkich ośrodków przemysłowych w poszukiwaniu lepszego zajęcia, a tym samym wzrost bezrobocia, przy jednoczesnym braku pracowników do obsługi ruchu w miejscowościach turystycznych. Osoby, które decydują się jednak na podjęcie pracy w turystyce, z reguły marnują posiadane umiejętności, zwłaszcza w sytuacji gdy na rynek wchodzą zagraniczni inwestorzy, którzy (o czym już wspomniano) często zatrudniają na bardziej atrakcyjnych i wyższych stanowiskach swoich rodaków. Nałeży również dodać, że zagraniczni inwestorzy dysponują z reguły nowoczesnymi technikami i technologiami, które znacznie redukują zatrudnienie. Jeżeli te techniki przenikają do miejscowych przedsiębiorców, to może się to przyczyniać nie do wzrostu, ale do redukcji liczby miejsc pracy'2. O ile początkowo turystykę międzynarodową uznawano za bezsprzeczne źródło dewiz, o tyle obecnie (zwłaszcza od czasu kryzysu energetycznego w latach 1973-1974) przyznaje się, że jej wpływ na bilans płatniczy może być także negatywny. Stwierdzono, że przepływ dewiz w imporcie i eksporcie nie ogranicza się do wydatków i wpływów związanych z pobytami turystów zagranicznych, że poprzedzają je, towarzyszą im i następują po nich inne ruchy dewiz, spowodowane dążeniem do zaspokojenia wymagm\ gości zagranicznych. Dotyczy to przede wszystkim różnego rodzaju form odpływu dewiz z kraju recepcji. Często występuje np. konieczność importu niektórych artykułów przemysłowych (potrzebnych do budowy i wyposażenia obiektów przemysłu turystycznego) i spożywczych (żywność, napoje). Zwłaszcza kraje rozwijające się, ze wzgłędu na ograniczone możliwości własnego przemysłu wytwórczego mul TOlf/'ists [w:] Travel and TOI/l'iSlII, cd. by P. Callaghan, Business Educatiol1 PubJ. Ltd. in association with tltc Centrc for Travel and Tourism, Tinc & Wear, 1989, s. 48. 11 W.W. Gaworccki, op. cit., s. 286; E. enter, op. cit., li. 60. 12 J, Krippcndorf, op. cit., s. 48; 1. Giczgala, op. cit., s. 339-340; J. Kaspar, op, cit.; E. enter, op. cit., s. 59..

(7) Potencjalne negatywne konsekwencje rozwoju .... I. i brak środków na ich zwiększenie, zmuszone są wydatkować duże sumy dewiz na tego rodzaju zagraniczne zakupy. W wyniku rozwoju ruchu turystycznego wzrasta też popyt na dobra importowane zgłaszany przez miejscową ludność, jako konsekwencja demonstracyjnego efektu konsumpcji cudzoziemców. Następuje więc dalszy wzrost wydatków na import, a tym samym utracenie czę­ ści korzyści z niewidocznego eksportu. Odplyw dewiz ma również miejsce w związku z koniecznością zakupu nowych technologii (np. know-how), zatrudniania zagranicznych specjalistów czy opłacania zagranicznego szkolenia dla miejscowych pracowników. Płace, które otrzymują cudzoziemcy, stanowią kolejną formę odpływu dewiz, gdyż część zarobionych pieniędzy może być odesłana do kraju pochodzenia, a nie wydana na miejscu. Jeżeli infrastruktura turystyczna jest oparta na kredytach zagranicznych, to bilans płatniczy ulega zmniejszeniu o sumy odsetek i rat kapitałowych. Odpływ zagranicznych środ­ ków płatniczych następuje takżc ze względu na transfer zysków (dochody, dywidendy itd.) obcych inwestorów oraz wyspecjalizowanych instytucji (np. międzynarodowych sieci hotelowych, ponadnarodowych biur podróży), które zainwestowały swój kapitał w miejscowy przemysł turystyczny. W ekstremalnych warunkach ok. 80-90% dewiz pochodzących z wydatków cudzoziemców odpływa z kraju recepcji, zanim można je w jakiś sposób wykorzystać do finansowania rozwoju". Wzięcie pod uwagę tych dodatkowych przcpływów może podważyć liczone tradycyjnie saldo "bilansu turystycznego", ale trzeba zaznaczyć, że z reguły nie pomniejszają one dochodu narodowego, ponieważ odpływ następuje zazwyczaj z dochodów pochodzących z wydatków cudzoziemców 14. Przytoczone przykłady dysfunkcji turystyki w życiu gospodarczym krajów przyjmujących mają charakter sygnałów, które warto sobie uświadomić i w miarę możliwości uwzględnić w rachunku ekonomicznej efektywności przedsięwzięć w dziedzinie turystyki, zwłaszcza międzynarodowej. Niektórzy przeciwnicy rozwoju międzynarodowego ruchu turystycznego wskazują na jego ujemny wpływ na bezpieczel\stwo kraju oraz postęp naukowo-techniczny. Poprzez udogodnienia w zakresie swobody podróżowa­ nia po różnych krajach zwiększa się bowiem łatwość infiltracji obcych agentów i szpiegów, a tym samym możliwość zbierania informacji o charakterze strategicznym, zagrażających bezpieczeJ\stwu kraju oraz danych o nowych osiągnięciach naukowych, technologicznych i konstrukcyjnych. Nie można jednak wiązać tego negatywnego zjawiska tylko z turystyką, ponieważ w krajach ograniczających swobodę przyjazdów cudzoziemców działalność ta jest równie intensywna, a może nawet silniejsza 15. 13 W.W. Gaworccki, op. cit., s. 286-287; 1. KrippcndorF, op. cit., s. 47; T. Sillclail', C. Sut~ cliFfc, op. cit., s. 115-116; E. Catcr, op. cit., s. 58-59; B. Davidson, Twystyka, PAPT, Warszawa 1996, s. 159. 14 Por. T. Sinclair, C. Sutcliffc, op. cit., s. 117. 15 R. Galceki, G. Golcmbski, Ekonomika turystyki, AE w Poznaniu, Poznań 1980, z. 282,. s. 26-27..

(8) I 4. Ewentualne dysfunkcle. Renata Seweryn społeczno-kulturowe. Ekspansja ruchu turystycznego ma nie tylko dodatni, ale i ujemny wpływ na środowisko społeczno-kulturowe, co potwierdzają prowadzone na świecie badania. Początkowo psychologia i socjologia turystyki koncentrowały się jedynie na wpływie podróży na samych turystów, na ich zachowania, odczucia, przemiany. Wynikało to z przekonania, że większość podróżnych udaje się do danego kraju lub konkretnej miejscowości nie z powodu chęci poznania żyją­ cych tam ludzi, ale ze względu na określone ukształtowanie powierzchni tego kraju (regionu), jego klimat, dobra naturalne, atrakcje itd. Fakt, że żyją tam ludzie, był dla turystów, jak sądzono, bez znaczenia. Dopiero od niedawna, obserwując doświadczenia krajów słabo rozwiniętych, zaczęto brać pod uwagę drugi punkt widzenia, tj. oddziaływanie turystyki na społeczeństwo kraju recepcji. Dostrzeżono, że istnieje wiele aspektów negatywnych i dlatego m.in. niektóre paJ\stwa zaczynają istotnie ograniczać ruch turystyczny, argumentując to potrzebą ochrony własnych mieszkańców przed niepożądanymi wpływami obcych kultur, religii czy obyczajowości. Przestają one wierzyć, że turystyka jest wielką szausą, że ma istotne znaczenie dla rozwoju regionu, a w efekcie dla całego kraju. Patrząc bardziej realistycznie, zaczynają się jej obawiać 16 • Wśród wielu dysfunkcji społeczno-kulturowych na uwagę zasluguje fakt, że turystyka nie jest pełnowartościowym narzędziem przekazywania prawdy o świecie. Zachowania turystów są przez ludność odwiedzanych krajów odbierane jako typowe dla kraju pochodzenia. Nie jest to oczywiście całkowitą prawdą, gdyż, po pierwsze, turysta nie reprezentuje wszystkich mieszkm\ców swego kraju czy nawet tylko środowiska, z którego się wywodzi; po drugie, podczas pobytu turystycznego nie odzwierciedla codziennego życia w swoim kraju, zachowuje się odmiennie, tzn. wakacyjnie, np. w ostentacyjny sposób wydaje pieniądze". "Będąc poza domem podróżnik skrywa swoją prawdziwą tożsamość. Jego wlasna twarz staje się anonimową maską, za którą można s ię ukryć [ ... l. Kultura turystyczna jako modus operandi et vivendi zaczyna określać i przedefiniowywać role, reguły, wyobrażenia, zachowania, formy, siły, oczekiwania i procesy". Niesłusznie więc w odwiedzanym środowisku na podstawie zachowalI turystów tworzy s ię uogólnienia dotyczące reprezentowanej przez nich kultury. Równocześnie obraz kraju, do którego podróżujący przybywa, jest też nieraz niepełny i po pros tli zafałszowany. Jest to obraz raczej niektórych atrakcji turystycznych rekłamowanych w folderach i środkach masowego przekazu. "Bierze się pars pro toto - część za całość"I'. Ponadto Por. J. Krippcndorf, op. cit., s. 45; R. Galceki, G. Golembski, op . cit., s. 25. Por. W.W . Gaworccki, op. cit., 5. 278; J. Krippcndorf, op. ci!., s. 51-52; R.W. McIntosh, C.R. Goeldner, To//rlsm. Prillciples, P/'llctices, Philosophies, John Wilcy and Sons, New York 1990, s. 183; K. Przeclnwski, liuwallislycVle podstawy ... , s. 52. 16. 17. 1& J.J. Jafari, System tlIrystyki . Spolec1.1lo· kulturowe modele do z.Gstoso\Vmj teoretycznych i praktycVl)'cil. "Problemy Turyslyki", Inslytut Turystyki, Warszawa t987. nr 3. 19 K. Przecławski, Twyslyka a świat .... s. 59..

(9) Potencjalne negat)'wne konsekwencje rozwoju .... I. ludność z reguly oferuje gościom bardziej wyrafinowaną, ale nieprawdziwą wersję swojego folkloru, obyczajów, zwyczajów, postaw itp., dostosowaną do stereotypowych wyobrażell o odwiedzanym kraju 2o . Można więc powiedzieć, że przybysze i gospodarze oszukują się nawzajem, co prowadzi do szerzenia błędnych opinii o innych krajach. Turystyka może być także zagrożeniem dla ksztaltowania przyjaznych stosunków międzyludzkich. Turyści często prezentują wobec miejscowej ludności postawę wyższości i próbują narzucić swoje wzory i swoją pseudokulturę (głów­ nie język, ubiór, sposób zachowania, system wartości). Traktowanie micszkm\ców jako ludzi niższej kategorii nie jest wcale zjawiskiem rzadko występującym. Przeciętny turysta amerykai\ski czy curopcjskijest np. bezwzględnie przekonany o wyższości swojej kultury nad afrykańską czy azjatycką. W zetknięciu się z Arabem, Murzynem czy Hindusem ma on, może nieuświadomione, ale bardzo głęboko zakorzenione przekonanie, że jest "nadczłowiekiem" czy "prawdziwym człowiekiem", a tamci trochę "podłudźmi". Przekonanie to ugruntowaly niektóre fiłozofie oraz epoka kołonializmu. Sytuację pogarsza jeszcze fakt, że część. miejscowa. mieszkańców Trzeciego Świata (zwlaszcza Czarnej Afryki) w jakimś sensie. przekonanie to podziela (np. dla Murzyna postęp jest identyfikowany z upodobnieniem się do białego człowieka). Może to prowadzić do częściowej zatraty wlasnej kultury narodowej2l. Na szczęście jednak, po pewnym okresie świad­ czenia u sł ug turystom, kompleks niższości zmniejsza się, miejscowa ludność zaczyna postrzegać negatywne strony gości. To odkrycie stanowi zbawczy punkt wyjścia wyzwolenia z mitu obcokrajowca. Admiracja zostaje zneutralizowana i zaczynają się wytwarzać silne reakcje obronne oraz wzmaga się wzajemna nieufność. Może to prowadzić do zaniku tradycyjnej gościnności i zamieniania jej w towar do sprzedaży, a stosunki pomiędzy miejscową ludnością i turystami stają się komercjalne. Demonstracyjne zachowania i postawy przybyszów (np. wchodzące w konflikt z miejscowymi zwyczajami i tradycjami) mogą wywołać uczucie rezygnacji lub agresywnego niezadowolenia, niechęć czy wprost wrogość gospodarzy, co również nie jest korzystne dla kształtowania przyjaznych stosunków międzyludzkich". Wraz z rozwojem turystyki następuje wzrost zagrożenia dła życia i zdrowia ludzkiego. Już od czasów średniowiecza, często w związku z migracjami ludności, następowaly epidemie chorób zakażnych, czyli lzw. zarazy (dżumy, cholery, tyfusu, dyfterytu, ospy, glypy, kity itp.). Dziesiątkowały one populacje nieraz znacznie bardziej niż pierwotne przyczyny skłaniające ludzi do wędrówek (klęski nieurodzajów i głód, wojny, powodzie, pożary itd.). Wraz z rozwojem nauki zaczęto poznawać i stosować coraz doskonalsze środki zaradcze. Pi erPor. W.W. Gaworccki, op. cil .. s. 279. E. enter, op. cit., s. 60; R,W. Mclntosh. C.R . Gocl<1ner, op. cil., s. 183. 22 K. Przecławski, JJumallislycme podstawy... , 5, 59; K. Przeclawski, TlIrystyka a świat ... , s. 60; 1. Krippcndorf, op. cil., 5, 60; W.W. Gaworceki, op. dl .. 5.279; J. Kaspar. op. cit.; R.W. Mcllltosh, C.R. Gocldncr, op. cit .. s. 182. 20. 21.

(10) I. Renata Seweryn. wotną metodę izolacji, czyli "zamykania miast", zastępowano szczepieniami ochronnymi i powszechnym wprowadzeniem zasad higieny. Gdy wydawalo się, że masowe zachorowania na śmiertelne choroby infekcyjne należą już do przeszlości, a czlowiek poczul się bezpieczny pod tym względem i mógl swobodnie podróżować, nie obawiając się o swoje zdrowie i życie, pojawily się symbole HIV i AIDS, obiegając świat i burz,)c dotychczasowe poczucie bezpieczet\stwa. Być może kiedyś uda się wynaleźć szczepionkę zapobiegająC!) zakażeniom wirusem HIV i chorobie AIDS. Na razie jednak do ochrony przed nimi nie wystarczą klasyczne środki sanitarno-higieniczne. Konieczna jest, ze względu na specyfikę szerzenia się zakażenia, weryfikacja postaw i zachowm\ poszczególnych osób, a także całych społeczeństw (np. unikanie kontaktów seksualnych z przygodnymi partnerami, nieużywanie dożylnych środków odurzających)". Pewnym zagrożeniem dla zdrowia i życia jest także, zdarzające się zwlaszcza w okresach szczytu sezonu i w dluższe weekendy, przeciążenie komunikacji publicznej (lotniczej, kolejowej, autobusowej) oraz zwiększony ruch na drogach (poprzez wzrost wykorzystania do podróży własnych środków łokomocji). Jest to przyczyną wielu katastrof, wypadków i karamboli". Wspólczesna turystyka obniża jakość życia zarówno odwiedzanych społecz­ ności, jak i samych turystów. Powiększa np. źródla hałasu (samochody, motory, samoloty, motorówki, narty wodne, tranzystory, urządzenia stereofoniczne itp.), a w konsekwencji ogranicza prawo do ciszy i spokoju, które jest jednym z podstawowych warunków zdrowia psychicznego. W wyniku rozwoju i koncentracji ruchu następuje coraz większe zaśmiecanie ulic, terenów parkingowych, rekreacyjnych, plaż, a także zanieczyszczanie wody, gleby i powietrza. Gospodarze muszą więc mieszkać, a tutyści odpoczywać w gorszym jakościowo środowisku". Turystyka może utrudniać życie mieszkm\ców odwiedzanych obszarów. Nadmierna koncentracja ruchu w określonej miejscowości wprowadza na ogól wiele ograniczetl i niedogodności w życiu codziennym i zawodowym, zmniejsza dostęp do przyrody jako źródła harmonii i porządku, zakłóca ten porządek i wprowadza chaos do życia codziennego miejscowej Indności, czyniąc je bardziej męczącym. Poprzez tymczasowy wzrost liczby ludności (pieszej i zmotoryzowanej) na określonym terenie zostają utrudnione dojazdy do i z pracy, zarówno wlasnym samochodem (np. z powodu tworzących się "korków"), jak i publicznymi środkami lokomocji (tlok, przeciążenie linii itp.). Problemem staje się robienie zakupów, konsumpcja w placówkach gastronomicznych, znalezienie miejsca na parkingu, tankowanie, zalatwianie spraw w urzędach, bankach itd. Wszystko to burzy normalny rytm życia miejscowej ludności i zmniejsza możliwości jej swobodnego poruszania się".. M. Doleżal,lilV j AIDS a IlI1ysfyka, "Folia Turisticn", AWF w Krakowie, Kraków 1993, nr 4. W.W. Gnworccki, 0/1. cit., s. 281-282. 2.5 Ibidelll, s. 280-281; K. Pl'zcclawski, l1umallislycznc pod.\'fawy.. ,. 5, 47 i 61; K. Przeclawski, Turystyka a świat .... s. 51. 26 W .W. Gaworccki, op, cit., s. 280; K. Przecłnwski, Hl/lI/allislycl.1Ie podstawy.", s. 47. 2). 24.

(11) Potencjalne negatywne konsekwellC.je rozwoju .... I. Ekspansja ruchu turystycznego jest zagrożeniem dla integracji społeczności odwiedzanej. Pod wpływem rozwoju turystyki następuje majątkowe zróżnico­ wanie i rozwarstwienie miejscowej ludności, co może prowadzić do pewnych zakłóce!\ i konfliktów w stosunkach społecznych. Szybko wzrastajll dochody tej grupy osób, które swoją gospodarkę przestawiają na bezpośrednią lub pośrednią obsługę turystów. Bez zmian pozostają natomiast dochody tej grupy osób, które bądź są nastawione tradycjonalistycznie i mało podatne na innowacje, bądź nie mają żadnej możliwości świadczenia usług turystom. Ta polaryzacja dochodów staje się często przyczyną wywyższania się jednych nad innymi, traktowania ich "z góry". Tracą przez to również swojll rolę, jako czynnik kontroli społecznej, tradycyjne autorytety lokalne. Funkcje te przejmują osoby uzyskujące najwyższe dochod y27. Wśród przedsiębiorców trudniących się obsługll turystów, stosunki konkurencji zaczynają wypierać stosunki współpracy, słabnie więź sąsiedzka. Znaczna atrakcyjność towarzyska (nie licząc ekonomicznej) przybyszów sprawia, że maleje motywacja do współżycia z sąsiadami. Ponadto więź sąsiedzka kultywowana dotychczas przez kobiety, w wyniku ich nowej roli ekonomicznej i mniejszej ilości wolnego czasu, ulega znacznemu osłabieniu". Obserwuje się poważne konflikty w relacjach dzieci - rodzice. Młodzi ludzie eheą szybko osiągnąć poziom życia prezentowany przez przyjeżdżających (np. wydawać pieniądze w równie rozrzutny sposób czy ubierać się tak jak goście), co niekiedy przekracza możliwości finansowe rodziców. Zdarza się i tak, że młodzież za świadczone turystom usługi otrzymuje wynagrodzenie, prezenty czy napiwki, przekraczające zarobki rodziców. Podważa to autorytet ojca i przeczy jego roli jako żywiciela rodziny". Jedną z bardziej niekorzystnych przemian, zauważanych w społeczności odwiedzanej, jest dezintegracja rodziny, prowadząca często do rozwodów. Upadek autorytetu męża i nowa rola żony powoduje konflikty, kłótnie, awantury, ucieczkę męża do nałogu pijaństwa; małżeństwo nie wytrzymuje próby i rozpada się. Naśladownictwo wzorów zachowań turystów, zanik tradycyjnych wartości, zmieniające się obyczaje, poglądy moralne i religijne wywołują więc niekorzystne konsekwencje w stosunkach społecznych lokalnej zbiorowości". Rozwój ruchu turystycznego może być źródłem szkodliwych skutków dla kultury. Kultura danego kraju została wprawdzie ukształtowana na długo przed przybyciem turystów, jednak kiedy zaczyna się ona stawać również atrakcją turystyczną, może przechodzić pewne radykalne zmiany, w większości dla niej 27 W.W. Gaworccki, op. cit., s. 279; J. Krippcndorf, op. cit., s. 51-52; R.W. Mclntosh, C.R. Gocldncr, op. cit., s. 182. 28 P. Ostrowski, Przemiany stosunków międzyludzkich HI społecznościach lokalnych regionów tIIrystyczllych [w:] Tl/rystyka a człowiek i spoleczellstwo, pod red. K. Przeclawskiego, IWZZ,. Warszawa 1984, s. 144-145.. R.W. McIntosh, C.R. GocldncJ', op. cit., s. 183. Por. K. Przcelawski, HumanistycZ/le podst(/wy ... , s. 50-51; L. France, op. cit., s. 46; R.W. Melntosh, C.R. Goeldner, op. cit., s. 183. 29. :lO.

(12) I. Rellala Seweryn. niekorzystne. Negatywne efekty wplywu turystyki na kulturę mogą się przejawiać w różny sposób. Po pierwsze, niektórzy turyści w określonych miejscowościach (np. nadmorskich, centrach handlowych) nie odczuwają żadnych potrzeb kulturalnych, nie zdradzają zainteresowania kulturą kraju, regionu, który odwiedzają, a nastawiają się tylko. na przyjemność, rozrywkę czy zakupy. Poprzez takie zachowanie przyczyniają się do "odkuJturalniania" miejscowej ludności, która zaczyna ich naśladować". Po drugie, członków lokalnej społeczności, zwlaszcza ludzi młodych, może pociągać sposób życia i kultura turystów, kosztem mniejszego zainteresowania własną kulturą. Ten proces określany jest jako "dryfowanie kultury", ponieważ wiąże się z przechylaniem się jednej kultury w stronę drugiej. Wplywom tego rodzaju może ulegać również język, zdominowany przez język turystów. Mimo, że turystyka nie jest jedynym czynnikiem powodującym dryfowanie kultury (inne czynniki, to np. kino, telewizja), może ona przyspieszać ten proces". Po trzecie " instytucje kułtury stanowiące dla mieszkaJiców wartość religijną, ideową czy obyczajową, w momencie, kiedy przekształcają się w atrakcję turystyczną, tracą z reguły to znaczenie". Po czwarte, dążenie do zaspokojenia potrzeb turystów wpływa niekiedy na trywializację kultury, czyli na zanik jej autentyczności i powstawania kiczu. Następuje przekształcanie wartości kulturałnych w ekonomiczne (kultura jako skomercjalizowana forma rozrywki turystów), czyli w towar, który staje się coraz bardziej odłegły od pierwowzoru , ałe za to łatwo wymienialny na pieniądze. T ypowym przykladem może być nastawianie tradycyjnego rzemiosla artystycznego na produkcję seryjną. W przeszłości wyroby artystyczne lokalnej spoleczności wykonywane były pojedynczo w konkretnych celach (np. ceremoniału religijnego), jednocześnie bardzo fachowo i starannie. Wraz ze wzrostem popytu zglaszanego przez turystów zaczęly być jednak produkowane masowo i na stępowały zmiany w sposobie ich wykonywania. Tradycyjna sztuka stała się więc tym, co nazywamy pseudosztuką'''. Po piąte, mając na uwadze zabezpieczenie własnej kultury, miejscowa łudność staje przed koniecznością oddzielenia tego, co autentyczne, rytuałne, święte, od tego, co można turystom zaprezentować jako rozrywkę. Z czasem uproszczona, skrócona wersja kultury "powraca" do ludności miejscowej jako autentyczna tradycja. W rzeczywistości turystyka kulturalna prowadzi do powstawania kultury turystycznej". Konsekwencją przemieszczania się turystów bywa wzrost zjawisk patologii społecznej, zarówno w środowisku odwiedzanym,jak i wśród podróżnych. Przez zjawisko patologiczne rozumie się "ten rodzaj zachowania, ten typ instytucji , ten 31. W,W. Gaworccki. op. cit .. s. 280; K. Przcclawski, Humanistyczne podstawy ... , 5. 61;. K. Przeclawski, Tu,.ystyka a lwia/ ... , s. 61,. 32B. Davidson, op.cit. ,s. 177. 33 K. Przeclawski, Humanistyczne podstawy.", s. 51; K. Przeclawski , Turystyka a .~lViat .. ' I s.53. 34 K. Przeclawski. Humanistyczne podstawy ... , s. 51; R.W. Mclnlosh, C.R, Goeldncr. op. cil s. 183; B. Dilvidson, op . cif., s. 176-1 77. 3j Por. M. Picard. op. cil.: E. OHer, op. cit., s. 60-61.. 'I.

(13) Potencjalne negatywne konsekwencje rozwoju .... I. typ funkcjonowania jakiegoś systemu społecznego, który pozostaje w zasadniczej, nie dającej się pogodzić sprzeczności ze światopoglądowymi wartościami, które w danej społeczności są akceptowane"'6. Spowodowane ruchem turystycznym przemiany postaw ludzkich w kierunku dewiacyjnym lub wręcz przestępczym wynikają z faktu, że niektórzy traktują wyjazd poza miejsce zamieszkania jako swoiste zwolnienie z przestrzegania norm moralnych, panujących w ich codziennym środowisku. Zachowania patologiczne wywołują z kolei u miejscowej ludności tendencje do naśladowania. Turyści wydają dużo pienię­ dzy - gospodarze, zwłaszcza młodzi, chcą brać z nich przykład, turyści nie pracują - młodzi nie chcą chodzić do szkoły ani do pracy, turyści nadużywają alkoholu, biorą narkotyki - gospodarze też pragną tego spróbować. Zdarzają się więc zjawiska wykolejenia młodzieży, a czasem przestępczości nieletnich37 • Powszechnie wiadomo, że skutkiem napływu turystów jest wzrost nat'komanii i nadmierne spożycie ałkoholu, rozwój prostytucji, rozkwit gier hazardowych, przemysłu narkotyków, kradzieży samochodów, nielegalnego handlu itp. Stosunkowo nowym zjawiskiem jest natomiast turystyka prostytucyjna, czyli wyjazdy organizowane głównie w cel u nawiązania tego typu kontaktów. Praktycznie zjawisko "sex tourism" jeszcze 30 lat temu było zupełnie nieznane. Obecnie rozszerzyło się ono na wiełkq skalę i dotyczy nie tylko kobiet i męż­ czyzn, ale także dzieci w wieku 8-16 lat, przyuczanych i zmuszanych do speł­ niania aktów homo- i heteroseksualnych. Pomimo że jest to bardzo zatrważające i alarmujące, rządy niektórych pm\stw (np. Filipin, Tajlandii) nic nie robią w kierunku zahamowania tej działalności, lecz przeciwnie, podkreślają, że gdyby nie było seksu w ich krajach, ruch turystyczny miałby tylko skromne rozmiary. Zbyt proste byłoby jednak stwierdzenie, że prostytucja istnieje, ponieważ władze tołe­ rują i promują to zjawisko ze względów ekonomicznych. Może częściowo jest to prawdą, ale bezpośrednio odpowiedzialni za ten stan rzeczy są turyści. Należy podkreślić ogromne niebezpieczeństwo prostytucji, związane z dhlgotrwałymi szkodami wyrządzonymi ludziom (szczególnie dzieciom), a w konsekwencji całym krajom. Kiedy bowiem zaczyna się uprawiać ten proceder już od dziecka, na ogół już się go kontynuuje w obawie przed brakiem akceptacji ze strony społeczeństwa nawet po zmianie postawy, a ponadto gdy przekroczy się pewną barierę wieku i nie jest się już atrakcyjnym dla turystów, a jednocześnie nie jest się przystosowanym do innego stylu życia, to praktycznie jedyną alternatywną możliwością zarobkowania jest wejście na drogę przestępczą. Jedno zjawisko patologiczne rodzi więc kolejne". Innym przejawem negatywnych aspektów turystyki jest nasilanie się nałogu pijm\stwa, zwłaszcza mężczyzn, którzy po przejęciu przez kobiety roli ekonoA. Poci górecki , Patologia życia społecznego, PWN, Warszawa 1969. K. Przeclawski, Hllmanistycme podstawy .... s. 53: R. Gulccki, G. Golembski, op. cit., s. 25; L. France, op. cit., s. 46; R.W. McJntosh, C.R. Gocldner, op. cit., s. 183. 38 M. Byszewska, Turystyka a proslylflcja dzieci, "Biuletyn Informacyjny" ,Instytut Turystyki. Warszawa 1989, nr l; K. Przeclawski, HUlIIanislycZ/le podstawy .. " 5, 53. 36 37.

(14) I. Renata Seweryn. micznej W gospodarstwie domowym, czują się niedowartościowani J9 . Poważ­ nym problemem są również przypadki łamania prawa przez członków lokalnego społeczeństwa w celu zdobycia pieniędzy. Obecność biednych i bogatych w tym samym miejscu może stanowić bodziec do przestępstwa, gdyż pierwsza grupa pragnie dorównać sile nabywczej drugiej grupy"'. Reasumując dysfunkcje społeczno-kulturowe, należy stwierdzić, że turystyka będąc nośnikiem przepływu różnych nawyków, obyczajów, zachowml, postaw, wzorców etycznych itp. wywołuje wiele niekorzystnych zjawisk wśród turystów i miejscowej ludności, których nie można nie dostrzegać. Trzeba sobie w pełni uświadomić, że to, co jest wolnością, przyjemnością i zabawą dla jednych, może okazać się szkodą, ciężarem i utratll autentyczności dla innych.. 5. Negatywny. wpływ. na. przyrodę. Różne formy działalności człowieka stanowią zagrożenie dla środowiska przyrodniczego. Obok sprawców jego degradacji, takich jak przemysł, urbanizacja, transport, wymienia się obecnie turystykę masową. Wskazuje się nawet na wyraźnie agresywny stosunek ruchu turystycznego w odniesieniu do przyrody. Ponieważ składniki środowiska naturalnego mają ograniczoną substytucyjność i wysoką kapitałochłonność, odzyskiwanie utraconego krajobrazu, wszelkie zaburzenia natury i związany z nimi proces degradacji walorów turystycznych mają zarówno niekorzystny aspekt społeczny, jak też stanowią poważne zagrożenie dla gospodarki wielu regionów i krajów o dominującej funkcji turystycznej. Negatywne skutki dla środowiska przyrodniczego są w znacznej mierze po prostu konsekwencją zbyt dużej liczby odwiedzających. Rzadko bowiem unika się szkód w naturze tam, gdzie jest zbyt dużo ludzi. Rozwój ruchu turystycznego przyczynia się do powstawania nieprzemyślanej , będącej w sprzeczności z walorami turystycznymi, zabudowy (dotyczącej głównie bazy turystycznej) oraz zwiększenia się w środowisku składników antropogennych emitowanych przez przemysł turystyczny i samych turystów. Nasilające się z każdym rokiem migracje i towarzyszący im proces inwestycyjny, związany z infrastrukturą, stwarzają dla środowiska naturalnego ogromne zagrożenie. Przemiany w lokalnym krajobrazie wiehl miejscowości, regionów i krajów dokonują się kosztem istniejllcych walorów. Rozwój turystyki powoduje, że początkowo skromne formy bazy turystycznej (np. altany, leśniczówki, szałasy) zaczynają ustępować miejsca bardziej okazalym, ale pozbawionym z reguły wartości estetycznych obiektom w stylu miejskim. Następujc likwidacja starej zabudowy, zadrzewień, ogródków przydomowych, a powstajq zazwyczaj niewłaściwie zlokalizowane, źle zaprojektowane i niedostosowane pod. 39 P. Ostrowski, op. cit., s. 144. B. Davidson, op. cit., s. 169.. 40.

(15) Potencjalne negatywne konsekwenL:ie rozwoju .... I. względem wielkości i charakteru do otoczenia domy wczasowe, ośrodki wypoczynkowe i urządzenia rekreacyjne. Wytyczanie dróg, ścieżek, budowanie kolei następuje bez uwzględniania zasad wtopienia w krajobraz. W efekcie powoduje to brak kameralności i intymności, tak pożądanej do wypoczynku oraz prowadzi do stnt w architekturze, która przestaje być atrakcyjna". Nieprzemyślane inwestycje prowadzq także do zaburzeń równowagi w przyrodzie. Na przykład rozwój turystycznego budownictwa w strefie leżą­ cej bezpośrednio nad wodą doprowadza w wielu wypadkach do likwidacji lasów oraz calkowitego niemal odizolowania poszczególnych zbiorników wodnych od przyleglych terenów, ella których stanowily uprzednio charakterystycznyelement otoczenia. Waż",) rolę w ochronie wysp i wybrzeży przed falami i wiatrem odgrywają wydmy. Rośliny tam rosnące wiążą piasek i zapobiegają przenoszeniu go przez wiatry wiejl)Ce od morza. Budowa obiektów noclegowych przy plażach (oraz deptanie wydm przez ludzi) zaklóca ten system ochronny i może prowadzić do wielu szkód 4 '. Rozwój sportów zimowych powoduje instalowanie wśród górskiego krajobrazu różnorakich, nie zawsze harmonizujących z nim urządzeń (takich jak wyciągi, kolejki, nartostrady itp .) , co przyczynia s ię nie tylko do degradacji walorów estetycznych, ale także do stalego zmniejszania się powierzchni le śnej, a tym samym do częstszych lawin, niebezpiecznych obsunięć ziemi, powodzi i erozji. Wiele tras szlaków pieszych poszerza się samoistnie, a przylegające do nich pasy ziemi zagrożone są przyspieszonym rozmywaniem 4J . Negatywne konsekwencje dotyczł} również innych form flory oraz zwierząt. W wyniku deptania i łamania przez pieszych zagrożona jest roślinność. Nastę­ puje niszczenie i obumieranie wielu roślin i kwiatów poprzez stosowanie róż­ nego rodzaju urządzeJ\ i sprzętów służących turystyce (np. namiotów, przyczep, koców, materacy, wesołych miasteczek, walców do ugniatania śniegu). Wymierają niektóre gatunki zwierząt na skutek nie właściwego dokarmiania, zniszczeń w naturalnym pożywieniu, polowali czy klusownictwa z myślą o turystach (np. w celu handlu trofeami). Ponadto obecność dużej liczby turystów, poruszających się pojazdami lub pieszo i fotografujących zwierzęta z bliskiej odległości, może prowadzić do znacznych zaburzeń w życiu tych zwierząt. W wypadku różnych gatunków ptaków moglI to być zaklócenia w wysiadywaniu jaj i zdobywaniu pożywienia w celu wychowywania potomstwa w ich dotychczasowym śroclowiskLrl " . Bardzo szkodliwe dla przyrody jest także zanieczyszczenie powietrza przez bazę turystyczną, urządzenia turystyczne i paraturyslyczne oraz nadmierny. 41 Por. J. WarszYIlska, A. Jackowski, Podstawy geogl'llJii f//ryZI1II/, PWN, Warszawa 1978, '.289: B. David,on, op. cit., s. 135-136. 42 J. Warszyllska, A. Jackowski, op. cil" s. 291; W.W. Gaworccki, op. cit., s. 282-283; O. WnCkCrmill1l1, op. cif.; B, Davidsoll. op. cit., s. 133. ·13 1. Wmszyllska, A. Jackowski, op. cit., s. 289; W.W. Gnworccki, op. cit., s. 283; E. Cate!', op. cit" s. 57; B. Davidson, op. cit., s. 134. 4<1 E. Cnter, op. cit., s. 57-58; W.W. Gaworccki, op. cit., 5.284; B. Davidson, op, cit., s. 134..

(16) I. Renata Seweryn. ruch drogowy. Obniża to znacznie walory klimatyczne poszczególnych regionów i jednostek osadniczych, stwarzając niebezpieczelistwa dla czlowieka. Zagrożona jest czystość zbiorników wodnych i rzek w związku z niewłaściwą gospodarką komunalną wielu ośrodków tlll'ystycznych (nie oczyszczone ścieki, szkodliwe bakterie itp.), wzrastającą popularnością środków transportu motorowodnego (np. wycieki paliwa) i działalnością tlll'ystów (zaśmiecanie plaż, mycie samochodów itp.). Konsekwencją koncentracji ruchu w określonym terenie jest także nadmierny hałas powodowany przez środki transportu i urzą­ dzenia rekreacyjne oraz głośną aparaturę stereofoniczną". Rozwój ruchu turystycznego pociąga za sobą wiele ujemnych skutków dla środowiska przyrodniczego, dlatego powinien być kontrolowany. Degradacja pierwotnych walorów prowadzi bowiem do niszczenia sensu istnienia turystyki i powoduje przekształcenie się miejscowości typowo turystycznej w jednostkę osadniczą, wysyłającą swoich mieszkańców na wypoczynek do innej miejscowości, regionu czy kraju.. 6. Podsumowanie Reasumując rozważania dotyczące negatywnych skutków międzynarodo­ wego ruchu turystycznego, należy stwierdzić, że jest on zjawiskiem, które przynosi wielorakie konsekwencje. Z jednej strony stanowi on możliwości zarówno dla rozwoju osobowości turysty, jak i dla rozwoju środowisk odwiedzanych i wysyłających turystów. Równocześnie jednak może stanowić zagrożenie we wszystkich tych aspektach, prowadząc nawet do zjawisk zaliczanych do patologii społecznej. Trzeba więc przestać uważać turystykę za coś całko­ wicie wyjątkowego i myśleć o niej wyłącznie w kategoriach pozytywnych, zwłaszcza ekonomicznych. Należy dokonać obiektywnej oceny sytuacji w kontekście ogólnego postępu ekonomiczno-społecznego. Ponieważ pozytywne skutki ekspansji ruchu turystycznego powinny być maksymalizowane, a ujemne minimałizowane, konieczne staje się prowadzenie okreśłonej polityki na szczeblu miejscowości, regionu, kraju, a także na płaszczyźnie międzyna­ rodowej. Punktem wyjścia podejmowanych działań jest sprecyzowanie rołi turystyki d/a ekonomii kraju, pamiętając, że nie powinna ona wykraczać poza ramy gałęzi pomocniczej i nawet w krajach o szczególnie cennych i obfitych walorach turystycznych nie powinna pretendować do funkcji wiodącej. Należy również określić maksymalną liczbę turystów, których można przyjąć w danym kraju, biorąc pod uwagę typ odwiedzających, charakterystykę obszaru i miejscowej ludności. Gdyby limit ten został przekroczony, straty przewyższyłyby korzyści. Zdefiniowanie roli i wlaściwych rozmiarów ruchu turystycznego stanowi podstawę dalszych działań. Ważną sprawą jest plano-. 45. J. W nrszyńskn, A. Jackowski, op. cit s. 293; E. enter, op. cit" s. 57, 'I.

(17) I. Potencjalne negatywne konsekwencje rozwoju",. wanie rozwoju turystyki pod względem społecznym i ekonomicznym w ści­ słym powiązaniu z resztą gospodarki i odpowiednio do realiów istniejącej sytuacji. Dzięki umiejętnemu programowaniu rozwoju i poprzez właściwe zarzą­ dzanie ruchem turystycznym oraz obiektami turystycznymi można także minimalizować, a nawet całkowicie eliminować wiele negatywnych skutków w środowisku przyrodniczym. Trzeba zawsze pamiętać, że turystyka może rozwijać się bez ponoszenia tak ogromnych kosztów, jeżeli tylko wzrost możli­ wości turystycznych nie jest zbyt szybki i zbyt masowy, a tym samym, jeżeli zarówno turyści, jak i miejscowa ludność mają wystarczającą ilość czasu na dostosowanie się i przyswojenie zmian. Literatura Byszewska M., Turystyka a prostytllcja dzieci, "Biuletyn Informacyjny", Instytut Turystyki, Warszawa 1989, nr 1. eater E" The Development ofTot/ris11l inlhe Leasl Developed Coulllries [w:] Marketing in. tlte Tourisl1l Industry, T/w Prolllotioll oj the Des/inatron Regions, ed, by B, OoadalI and G. Ashworth, Croom Helm, London 1988. Davidson B" Turystyka, PAPT. Warszawa 1996. Doleżal M., HIV i AIDS a turystyka, "Folia Turistica", AWF w Krakowie, Kraków 1993, nr 4. France L., Tourislll and Tourisls [w:] Travel and Tourism, ed. by P. Callaghan, Business Education Publ. Limited in association with the Centre fol' Travel and Tourism, Tine & Wear, 1989. Galecki R" Golembski G" Ekollomika tlIrystyki, AE w Poznaniu, PoznUli 1980, z. 282. Gaworecki W.W., 1iłrystyka, PWE, Warszawa 1994. Giezgała J" Turystyka w gospodarce narodowej, PWE, Warszawa 1977. Jafari 1.1 .. System turystyki, Społeczno-kulturowe modele do zastosowań teoretycznych i praktycZ/lych, "Problemy Turystyki", Instytut Turystyki, Warszawa 1987, nr 3.. Kaspar 1., Ruch turystyczny jako czynnik ekonomicznego i społecznego wpływu na wisko, "Problemy Turystyki", Instytut Turystyki, Warszawa 1984, nr 1.. środo w. Krippendorf J., The Holiday Makers, Ullderstalldillg tlw 111Ipact oj Leisure alld Travel, But-. terworth Heinemal1l1, Oxford 1991. Lanfant M., Spo/eczny i kulwrowy wpływ turystyki. międzynarodowej.. Komentarz socjo-. loga, "Problemy Turystyki", Instytut Turyslyki, Warszawa 1987, nr 2 (36). McIntosh R.W., Goeldner C,R" Tourisl1l. Prillciples, Praclices, Philosophie.\', John Wiley and Sons, New York 1990. Ostrowski p" Przemiany stosunków międzyludzkkh )II spolecZllościaclllokalllych regionów turystycZ1lych [w:1 Turystyka CI człowiek i spoleczelistwo, poci red. K. Przeclawskiego, IWZZ, Warszawa 1984. Picard M., Od "turystyki kulturalllej" do "kullury turystycznej", "Problemy Turystyki", Instytut Turystyki, Warszawa 1987, nr 2 (36).. Platon, Prawa, PWN, Warszawa 1960, Podgórecki A., Patologia. życia. spolecwego, PWN, Warszawa 1969.. Przeclawski K" Humanistyczne podstawy turystyki, Instytut Turystyki, Warszawa 1986. Przeclawski K., Turystyka a świat współczesny, UW, Warszawa 1994..

(18) I. Rellata Seweryn. Sinclair T., Sutclifre C., 71le Ecollol1lic EJJec(s 011 Deslinatioll Arem; oj ForeignlnvolvemclIf ill fhe TOl/rismllldustry: A Spanish Appliclltioll [w:] Marketillg ill the TOllrism IndusIr)'. The Promotion of Destination Regions. ed. by B. Goodall and G. Ashworth, Croom I-lellm, London 1988. Wackcrmann G" SpOlec'l.1lO-kultflrowe i terytorialne kOI/sekwencje tlfrystyki międzynaro­. dowej IV krajach. ro zwijających się,. ..Problemy Turyslyki", lnslylut Turystyki. Warszawa. 1987, nr3 (37). Warszyllska J., Jackowski A" Podslllwy geografii turyzmlI, PWN, Warszawa 1978.. PossibIe Negatlve Consequences of the International Tourist Traffic Development Touring. as a Illultidimensional, dynamie and mass phenomenon . is renected in variollseconomic, social, cultural, psychological, sptltial and Ihe Iike - sphercs af life. Its development produces definite cffccts fo·r Ihese numerOWi domaill s. Thc consequenees or the tomist traffic expallsion, both the positive and the negative ones, should be carefully assessed as ignorance in this case can lead to the occurencc of many unfavourablc phenomcna in (he economy, socjety, and in nature, resulting mainly from improper assumptions and objeetives ol' the tourist policy of individual countries, regions ar localitics. The aim of lhe papcr is to specify the negative consequences of the tourist Iraffie development. The bencfits derivcd from Ihe expansion of the international tomiSI exchange will be omitted, on (he one hand because of more extensive lileraLUre on Ihat subjccl, and on Ihe olher - because ar the size of Ihe presenł p'lpeT. The negalive cOllscquences of louring have becn discllssed with regard to: econorny, man (as łlll individuill .lIld as 11 group), culture (produclS af man) and naturc (inanimate nature, the vegetable and ani mai kingdoms). The eharacter of these cOllsequenccs is, af coursc, different, they intermingle and it is difficult lo separate them. Desides, ather phenomena ot' the cOl1tcmporary warld (mainly industrializatian, urbanization, development ar transportation and means af muss eommunieation) also affeel life and it is not easy to state which consequences should be ascribed to touring and whieh should not. Thus, the presented c1isfuction system ean be controversial. However, it is an aUempl to specify Ihe negative cffects of touring and their presence in the economy, social and cultural environmenl, and in nature..

(19)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Naj­ więcej miejscowości królewskich było jednak w powiecie lubelskim, gdzie też znajdował się największy kompleks dóbr królewskich w skali całego

Zarówno rodziny, jak i instytucje społeczne, zajmując się wychowaniem dziecka muszą przystosować się do określonych, zmieniających się form życia społecznego, a także

Zbiór zawiera informacje o historii szkodowej w obu liniach, długości okresu ochrony (wielkości ekspozycji na ryzyko) oraz oszacowania oczekiwanej rocznej liczby szkód

To reiterate, in other-benefiting exchanges, where the objective is to bring benefit to the respondent (i.e. intended beneficiary of an exchange), reparatory

To meet the above aim, the public debt-to-GDP ratio is regressed on (1) poverty and income inequality measures, and on (2) social government spending, controlling for

Jak wynika z danych zaprezentowanych w tabeli 2, najwięcej środków przeznaczonych zostało na priorytet Vi (rynek pracy otwarty dla wszystkich), w ramach którego wsparcie będzie

Analysis of the characteristics attributed to Poland gave an opportunity to group the countries in terms of the image of Poland in the following groups (Badania wi- zerunkowe

Below I present strands of research into political Catholicism in Po- land immediately after the end of the Second World War: the history of the revived Labour Party, of the