• Nie Znaleziono Wyników

Potencjalne kierunki wpływu ekonomii behawioralnej na rozwój głównego nurtu ekonomii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Potencjalne kierunki wpływu ekonomii behawioralnej na rozwój głównego nurtu ekonomii"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Magdalena Swacha-Lech

Potencjalne kierunki wpływu

ekonomii behawioralnej na rozwój

głównego nurtu ekonomii

Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio H, Oeconomia 45/2,

9-16

(2)

U N I V E R SI T AT I S M A R I A E C U R I E - S K Ł O D O W S K A L U B L I N - P O L O N I A

V O L . XLV, 2 S E C T IO H 2011

K atedra Finansów i Rachunkowości, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu

M A G D A L E N A SW A C H A -LE C H

Potencjalne kierunki wp

ł

yw u ekonomii behawioralnej

na rozwój g

ł

ównego nurtu ekonomii

Potential directions o f an im pact o f behavioral econom ics on m ain stream econom ics developm ent

Wstęp

K rytyczne w ypow iedzi odnoszące się do podstawowych założeń mainstream

economics nie stanowią dla ekonomistów novum. Cechą charakterystyczną ostatnich

lat jest jednak fakt, iż począwszy od II połowy 2007 r. dyskusja nad poprawnością, poziomem aktualności „kanonu” ekonomii neoklasycznej trw a nieprzerwanie. Global­ ny zasięg ostatniego kryzysu finansowego, waga, wielowymiarowość i długotrw ały charakter jego konsekwencji, obserwowanych w sferze realnej gospodarek tak licznej grupy krajów, spowodował, iż zarówno w świecie nauki, jak i w szerokich kręgach praktyków trw a nieustająca dyskusja o jego przyczynach, skutkach, metodach i środ­ kach zaradczych.

Wiele środowisk naukowców i praktyków pochodzących z różnych dziedzin na całym świecie formułuje pytania o powody, dla których współczesna ekonomia m a tak poważne problemy w skutecznej walce z konsekwencjam i kryzysu, ale przede w szystkim z ogromnym niepokojem, a niejednokrotnie także z niedowierzaniem, przyjmuje tezę o niemożności predykcji ostatniego kryzysu.

Poszukiwanie odpowiedzi na postawione problemy explicite prowadzi do dyskusji nad aktualnością kanonów głównego nurtu ekonomii. W obliczu analizy tak dynamicz­ nego tem pa zm ian zachodzących w ostatnich latach n a m iędzynarodowych rynkach finansow ych - owocujących nie tylko przem ianam i o charakterze pozytyw nym , ale także powodującymi m niejszą przejrzystość rynków oferujących skomplikowane, nadm iernie złożone i niejasne już dla inwestorów instrumenty finansowe wprowadza­

(3)

10 M AGDALENA SWACHA-LECH

jące nowe rodzaje ryzyka - coraz wyraźniej rysuje się konieczność modyfikacji teorii ekonomicznych w kierunku zw iększenia poziomu ich użyteczności, adekwatności do współczesnych warunków.

Reasumując, dyskusja o niedostosowaniu niektórych z fundam entalnych założeń

mainstream economics i trudności w ich adaptacji do tak wysoce turbulentnego oto­

czenia, a także o potrzebie m odyfikacji paradygmatów nauk ekonomicznych trw a nie od dziś, lecz nigdy wcześniej nie była tak intensywna, nie budziła tyle emocji, ani też nie obejmowała swym zasięgiem tak szerokiego grona zainteresowanych tą prob­ lem atyką środowisk. Jednocześnie nigdy wcześniej historia nie dostarczyła nam tak silnych argumentów przemawiających za koniecznością wprowadzenia tychże zmian.

W obliczu przedstawionych okoliczności celem niniejszego artykułu stała się próba w skazania możliwości w ykorzystania dorobku ekonomii behawioralnej w pra­ cach nad uzupełnieniem , „unowocześnieniem” dominującej obecnie neoklasycznej teorii ekonomii. Punkt wyjścia do podjętych rozważań stanowi prezentacja głównych kierunków i obszarów krytyki neoklasycznego nurtu ekonomii - zarówno w ujęciu historycznym , jak i współczesnym.

1. Krytyka neoklasycznego nurtu ekonomii

N a podstaw ie przeglądu literatu ry m ożna skonstatow ać, iż głów ne obszary krytyki zgłaszanej wobec ekonomii głównego nurtu koncentrowały się wokół kilku zasadniczych kwestii:

- zbyt dużego poziomu sform alizowania m odeli ekonomicznych (zbyt m atem a­ tycznego podejścia do rozważanych kwestii), powodującego w konsekwencji konieczność przyjęcia sztywnych, uproszczonych - a zatem nierealistycznych, ograniczających użyteczność prowadzonych badań - założeń;

- błędnego przejęcia zapożyczonej z fizyki koncepcji równowagi (adaptacja pod koniec X IX w. idei wyłaniających się z badań prowadzonych przez fizyków nad zagadnieniem równowagi termodynamicznej), co przyczyniło się do ujęcia gospodarki jako zamkniętego systemu równowagi;

- doktrynalnego podejścia do ekonomii (fakt przyjęcia nietrafnych założeń być może nie byłby tak znaczący dla w yników badań, gdyby nie był utrzym ywany przez tak długi okres w historii ekonomii);

- odrzucenia czynnika społecznego (podejście stricte matem atyczne i zbyt w y­ soki poziom koncentracji na formalizacji spowodowały wykluczenie z analiz kwestii społecznych);

- znacznie ograniczonej konkurencji pom iędzy różnym i ujęciam i m etodolo­ gicznym i (implikowanej faktem , iż ekonomia neoklasyczna definiowana jest przez metodę badawczą, nie zaś za pom ocą obszaru prowadzonych badań); - nieuwzględniania doświadczenia historycznego (bagatelizowanie wcześniej szych

(4)

cji pewnych negatywnych zjawisk, które m iały ju ż miejsce w historii, a także w płynęło na skrócenie horyzontu czasowego badań);

- słabych zdolności prognostycznych modeli ekonomicznych (ta właściwa dla ekonomii cecha jaw i się jako łączny rezultat wszystkich wskazanych wcześniej zarzutów).

Stricte m atem atyczne podejście do badań ekonom icznych i w ysoki poziom

sformalizowania modeli wymuszające stosowanie sztywnych założeń to koncepcja, która niewątpliwie m iała zapewnić precyzyjne podejście do rozwiązywanych prob­ lemów. N iestety uproszczenia wym uszone przez tę koncepcję, brak elastyczności przyjmowanych założeń ju ż w punkcie w yjścia powodują brak zdolności adaptacyj­ nych stosowanych modeli do rzeczyw istości gospodarczej danego kraju czy regionu, charakterystycznej dla danego okresu. W konfrontacji ze szczególnie wysokim p o ­ ziomem dynam iki przem ian, jakie zachodzą w tym obszarze w ciągu ostatnich lat, w ysoki stopień abstrakcyjności założeń niewątpliwie blokuje prawidłowość i pełną użyteczność w yników badań.

Przyjęcie nierealnych założeń spowodowało konsekwencje zarówno w sferze m akro-, jak i mikroekonomii. Zgodnie ze spostrzeżeniem P. Pysza1 przez lata uwaga badaczy skupiała się wokół przebiegu procesu gospodarowania w modelu rynku kon­ kurencji doskonałej lub też w różnych jego wariantach. W konsekwencji abstrahowano od istniejących w danym kraju lub obszarze gospodarczym konkretnych rozwiązań ładu gospodarczego.

Poddane badaniom zbiorowości dysponowały z kolei pełną informacją, nie p o ­ pełniały błędów, nie posiadały emocji, nie ulegały wpływom innych uczestników rynku. Jak trafnie skonstatował te ograniczenia E. D. Beinhocker, tradycyjna ekono­ m ia zakłada występowanie nie tylko niewiarygodnie inteligentnych ludzi, ale także w niewyobrażalnie prostych światach2.

Odrzucenie przez ekonomię głównego nurtu czynnika społecznego spowodowało znaczne ograniczenie jej zdolności do w yjaśniania pewnych zjawisk. Jak zauważa R. J. Shiller, ekonomiści praktykujący ekonomię neoklasyczną nie m ogą rozumieć m echanizm u baniek spekulacyjnych, skoro zakładają, że rynek to miejsce, w którym racjonalni gracze podejmują oparte na w iedzy decyzje i ustalają racjonalne wartości dóbr. W rozmowie z J. Żakowskim naukowiec wskazuje, iż „analitycy tracą orien­ tację, gdy bańka nabiera niebezpiecznych rozmiarów, i całkiem się gubią, gdy pęka, w yw ołując kryzys”3.

Abstrahowanie od czynnika społecznego widoczne jest także w sposobie rozpa­ tryw ania i stosowania metod pom iaru w zrostu gospodarczego. Zgodnie z poglądem

1 P. Pysz, E ko n o m ia p r z e d k ryzysem g o sp o d a rki św iatow ej i p o nim , „S tu d ia Ekonom iczne” 2009, n r 3-4, In sty tu t N au k Ekonom icznych PAN, W arszaw a, s. 259.

2 Por. E. D. B einhocker, The O rig in o f Wealth: E volution, C o m p le xity a n d th e R a d ic a l R e m a kin g o f E co n o m ics, H arv ard B usiness School Press, B oston 2006, s. 51-52.

3 J. Ż a k o w sk i, (2 0 0 9 ) G o s p o d a r k a o p a r ta n a e m o c ja c h ? Z w ie r z ę c a n a tu r a r y n k u . h ttp ://w w w . p o lity k a .p l/sp o le c z e n s tw o /n ie z b e d n ik in te lig e n ta /2 9 5 9 1 3 ,1 ,g o s p o d a rk a -o p a rta -n a -e m o c ja c h .re a d

(5)

12 M AGDALENA SWACHA-LECH

reprezentowanym przez niektórych współczesnych ekonomistów, m.in. J. E. Siglitza (przewodniczącego powołanej przez N. Sarkozy’ego w II 2008 r. komisji do spraw pom iaru gospodarki i postępu społecznego) oraz G. Kołodko (autora Zintegrowa­ nego Indeksu Pomyślności), w zrost gospodarczy pow inien być jed n ak że rozpa­ tryw any w szerokim kontekście, uw zględniającym także kw estie społeczne czy ekologiczne4.

Poglądowa prezentacja głównych obszarów krytyki mainstream economics ukazuje bezsprzecznie, iż przedmiotem nieprzychylnych ocen stały się zarówno przedm iot badań, jak i stosowane metody badawcze. Formułowane zarzuty dotyczyły zarówno sfery m akro, jak i mikroekonomii. N a uwagę zasługuje także fakt, iż uwagi te w y­ stępowały w czasie z różnym nasileniem, czasem m iały zaś charakter przeciwstawny. Formułowano bowiem zarzuty zarówno wobec zbyt teoretycznego, jak i wobec zbyt empirycznego charakteru ekonomii, krytykowano ją za zbyt dużą rolę matem atyki, jak i wskazywano jej zbyt nikłą rolę, wreszcie - krytykowano ekonomię za to, że nie zajmuje się jednostkam i, jak i zarzucano, że pow inna ewoluować w kierunku badania zachowania się systemów.

Określenie pożądanego kierunku zm ian, um ożliwiających jak najbardziej efek­ tywny rozwój ekonomii jest jednak zagadnieniem niezwykle trudnym , a zapewnienie akceptacji wprowadzanych m odyfikacji ze strony wszystkich środowisk naukowych, a także w szerokich kręgach praktyków zapewne - niemożliwym. Pomimo iż w środo­ wisku nauki nadal trw a gorąca dyskusja na temat słuszności prezentowanych zarzutów, to wydaje się jednak, iż konieczność wprowadzenia pewnych zm ian w podstawowych założeniach ekonomii głównego nurtu jest bezsprzeczna.

A naliza treści formułowanych uwag krytycznych wobec ekonomii neoklasycznej sugeruje, iż główne kierunki zm ian powinny koncentrować się wokół:

- uw zględnienia procesu głębokich przem ian (występujących w gospodarce światowej od lat 90. X X w.) oraz ich w pływ u na zachowania jednostek i funk­ cjonowanie rynków, co um ożliwiłoby „urealnienie” przyjętych założeń; - p o rzu cen ia stricte m atem atycznego p o dejścia do b ad ań ekonom icznych

i uwzględnienia dorobku nauk społecznych (psychologia, neurobiologia), co um ożliw iłoby w łączenie cz yn nik a społecznego do dokonyw anych analiz, a także podniesienie wagi analiz jakościowych;

- uwzględniania doświadczenia historycznego i wydłużenia horyzontu czasowego prowadzonych badań.

Inspiracji do p o szu k iw ań k o n k retn ych rozw iązań , k tóre pozw olą n a ro z ­ wój teorii ekonom ii w w yznaczonych kierunkach, m oże dostarczyć obserw acja współczesnej ekonomii - zarówno w ramach głównego nurtu neoklasycznego, jak i poza nim. Doskonały zbiór wskazówek w tym zakresie może stanowić ekonomia behawioralna.

(6)

2. Ekonomia behawioralna

Istotą ekonomii behawioralnej jest wykorzystanie dorobku z psychologii, socjo­ logii czy neurobiologii do w yjaśniania zachowań i zjawisk, w przypadku których zawodzi ekonom ia neoklasyczna. W swoim opracowaniu S. M ullainathan i R. H. T haler5 zauw ażają, iż program badaw czy ekonom ii behaw ioralnej złożony je s t z dwóch komponentów: identyfikacji przypadków, w których zachowania różnią się od tych, które zakładane są w ramach standardowego podejścia ekonomii głównego nurtu oraz ukazania, jak ą rolę w ekonomii odgrywają owe zachowania. C. F. Camerer i G. Loewenstein6 określają z kolei, iż istotę ekonomii behawioralnej stanowi próba zw iększenia użyteczności teorii ekonom icznych poprzez w zm ocnienie zdolności do w yjaśniania i przew idyw ania za pom ocą bardziej rzetelnych realnych założeń, uwzględniających czynnik społeczny.

Pojęcie „ekonomia behawioralna” po raz pierw szy zostało użyte w 1958 r., p o ­ wstanie nowej ekonomii behawioralnej datowane jest na rok 1979, kiedy to opubliko­ wane zostało dzieło D. Kahnem ana i A. Tversky’ego Prospect Theory: A n Analysis

o f D ecisions under Risk. Nowa ekonomia behawioralna bez wątpienia stanowi zatem

nurt wpisujący się w trwający ju ż od lat 80. X X w. proces określany jako „odwrotny im perializm ”, w ramach którego „ekonomia uczy się i czerpie z innych dyscyplin (w tym nauk społecznych), kooperuje z nim i, a czasem nawet poddaje się im ”7.

Poprzez w łączanie innych nau k społecznych ekonom ia behaw ioralna m oże stanowić zbiór pewnych inspirujących wskazówek w każdym z trzech, wskazanych przez autorkę, głównych kierunków pożądanych zm ian w ekonomii głównego nurtu.

Głębokie przemiany, jakie dokonują się w gospodarce światowej, począwszy od lat 90. X X w., dostarczają coraz większej liczby dowodów potwierdzających jed n o ­ znacznie, że uproszczone założenia przyjęte przez ekonomię neoklasyczną z roku na rok coraz wyraźniej nie przystają do rzeczywistości gospodarczej. Zmiany, takie jak: globalizacja, liberalizacja, ogromny postęp technologiczny, powszechny dostęp do Internetu czy powstawanie coraz bardziej zaawansowanych technologii informacyjno- medialnych przyczyniły się do powstania złożonych, coraz trudniej przewidywalnych zjawisk i sposobów zachowań jednostek. Rosnący poziom złożoności, który dotyka prawie wszystkie obszary gospodarki, powoduje brak przejrzystości powiązań go­ spodarczych, zwiększa poziom niepewności, ryzyka. W konsekwencji coraz częściej obserwowane są stany nierównowagi rynkowej, do występowania których przyczyniają się bez w ątpienia nieracjonalne zachowania uczestników rynków.

5 S. M ullainathan, T haler R. H., B eh a vio ra l econom ics, N ational B ureau o f E conom ic R esearch, C am ­ bridge 2000, s. 3.

6 C. F. Cam erer, G. L oew enstein, B eh a vio ra l E conom ics: P ast, P resen t, F uture, [w:] C. C am erer et al. (red.), A d v a n c e s in B e h a v io ra l E conom ics, P rin ceto n U niversity P ress 2004, s. 3.

7 M. B rzeziński, M. G orynia, Z. H ockuba, E ko n o m ia a na u ki sp o łeczn e n a p o c zą tk u X X I wieku. M ię d zy im perializm em a kooperacją, „E konom ista” 2008, n r 2, s. 208.

(7)

14 M AGDALENA SWACHA-LECH

Zgodnie z koncepcją ekonomii behawioralnej, jednym z czynników wpływających na fakt, iż decyzje różnych uczestników rynków finansowych odbiegają od zachowań w pełni racjonalnych, są emocje, które powodują błędy zarówno na poziomie per­ cepcji, jak i motywacji. Uwzględniająca rolę emocji ekonomia behawioralna zakłada występowanie pewnych heurystyk, uproszczonych sposobów rozumowania.

Uproszczenia te najczęściej postrzegane są jako pewnego rodzaju błędy, popeł­ niane przez jednostki w procesie podejm owania decyzji. Należy jednakże zwrócić uwagę na fakt swoistej funkcji adaptacyjnej, ja k ą p ełn ią heurystyki. W obliczu tak łatwego dostępu do ogromnej liczby inform acji jednostka najczęściej nie jest w stanie przetworzyć wszystkich dostępnych danych. Ponadto rosnąca złożoność pow iązań gospodarczych czy w zrastający poziom skom plikowania instrum entów finansow ych powoduje, że jed n o stk i niejednokrotnie poruszają się w obszarze, któ ry przestaje być dla nich przejrzysty i zrozum iały. W sytuacji, gdy w pełni rzetelne przeanalizowanie w szystkich aspektów związanych z dokonywanym w y­ borem wydaje się niemożliwe, zastosowanie pewnego rodzaju uproszczeń lub na­ śladowanie zachowań innych uczestników rynków m ożna zatem postrzegać jako swoisty aspekt pozytywny, pełniący funkcję adaptacyjną wobec rosnącej złożoności zjawisk.

Niewątpliwie percepcja jednostek jest ograniczona. Podejmowane decyzje często dokonywane są pod presją czasu, towarzyszy im czynnik stresu. Konieczność adaptacji jednostek do tak dynamicznych zm ian zachodzących w gospodarce, do charaktery­

stycznego dla dzisiejszych czasów poczucia niepewności, niejednoznaczności wydaje się nieunikniona. Nie sposób zatem odrzucić w ystępow ania pewnych uproszczeń w procesach decyzyjnych podejmowanych przez współczesnych uczestników rynków.

Uwzględnienie przez ekonomistów propagujących podejście behawioralne roli i w pływ u emocji na podejmowane decyzje jednostek wiąże się bezsprzecznie z w łą­ czeniem do analiz czynnika społecznego. Integracja w ramach ekonomii behawioralnej nauk ekonomicznych z psychologią, socjologią czy neurobiologią um ożliwia odejście od stricte matematycznego podejścia do badań ekonomicznych oraz uzupełnienie, poszerzenie badań o nowe, interesujące aspekty, które m ogą stanowić kluczowe znaczenie w kontekście dążenia do stworzenia modelu „człowieka rzeczywistego”.

S. M ullainthan i R. H. Thaler, sądzą, iż ekonomia neoklasyczna buduje świat zaludniony przez kalkulujących, pozbawionych emocji m aksym alistów określanych mianem homo oeconomicus. Autorzy form ułują pogląd, że tym samym „w pewnym sensie neoklasyczni ekonomiści sami zdefiniowali się wyraźnie jako antybehawioralni”8. Standardowe modele ekonomiczne bazują przynajmniej na trzech nierealistycznych założeniach: nieograniczonej racjonalności, nieograniczonej sile woli i nieograniczonym egoizmie, które ich zdaniem stanowią doskonały obszar dla zm ian wprowadzanych za pom ocą ekonomii behawioralnej9.

8 S. M ullainathan, R. H. Thaler, op. cit., s. 3. 9 Ibid., s. 5-7.

(8)

Podejście behawioralne m oże zatem stanowić źródło inspiracji do m odyfikacji pojęcia homo oeconomicus. Zachowania jednostek, jakie wyłoniły się na skutek badań o charakterze neuropsychologicznym nad procesem podejm owania decyzji, wydają się zdecydowanie bliższe współczesnem u człowiekowi, podejmującemu różnorodne decyzje finansowe. Zastosowanie ujęcia behawioralnego potwierdza, iż cechy m o­ delowego „człowieka ekonomicznego”, do których należą, m.in.: m aksym alizowanie użyteczności, stałość, ciągłość i niezależność preferencji, analityczne przetwarzanie inform acji czy pierw otna rola procesów poznawczych nie są użyteczne dla opisu rzeczyw istych zachowań jednostek10.

R ezygnacja ze stricte m atem atycznego podejścia do badań ekonom icznych nierozerw alnie wiąże się także z poszerzeniem metodologii w ram ach mainstream

economics. E. A ngner i G. Loew enstein11 podkreślają, iż ekonomię behawioralną

cechuje eklektyzm metodologiczny. W odróżnieniu od ekonomii głównego nurtu, naukowcy działający w ramach ekonomii behawioralnej przy definiowaniu swojej dziedziny nie posługują się m etodą badawczą, lecz bazują na włączeniu do ekonomii wiedzy, intuicji, sposobu postrzegania i rozpatryw ania zagadnień, wywodzących się z psychologii. Ekonomia behawioralna nie wiąże się zatem z żadną konkretną m etodą badawczą, lecz próbuje dopasować metodę do specyfiki aktualnie badanego problemu.

Badania prowadzone w ramach ekonomii behawioralnej potwierdziły występowanie tendencji do ignorowania doświadczenia historycznego oraz nadm iernego skracania horyzontu czasowego prowadzonych badań. Najlepszy dowód w tym zakresie mogą stanowić wstępne rezultaty badań nad przyczynam i w ystąpienia ostatniego kryzysu finansowego w USA. A. Greenspan uważa, iż jed n ą z przyczyn kryzysu było sto­ sowanie przez banki modeli oceny ry z y k a, które działały na podstawie informacji pochodzących ze zbyt krótkich okresów, nie uwzględniając istotnych załam ań rynku z przeszłości (bazowały głównie na danych historycznych z dwóch ostatnich dekad)12. Podobny błąd A. Szyszka zidentyfikował także w zachowaniach agencji ratingowych. Autor zauważa, iż do oceny produktów finansow ych agencje stosowały dane staty­ styczne bazujące na zbyt krótkiej próbie historycznej13.

Zgodnie z opiniami naukowców działających w obszarze ekonomii behawioralnej jednostki w ykazują zatem tendencję do w yciągania wniosków na podstawie zbyt małej, niereprezentatywnej próby, określaną mianem heurystyki reprezentatywności. W odniesieniu do negatywnych doświadczeń, jakie przyniósł ostatni kryzys fin an­

10 Por. M. Sw acha-Lech, H o m o oeconom icus a hom o n europsychologicus ja k o elem en t dyskusji o nowym p a ra d y g m a cie fin a n só w , [w:] W. Frąckow iak, J. Szam belańczyk (red.) K u nowem u p a ra d y g m a to w i n a u k o f i ­ nansach, „Z eszyty N aukow e” 2010, n r 144, W ydaw nictw o U niw ersytetu Ekonom icznego w Poznaniu, s. 71-82. 11 E. A n g n er, G. L o e w e n ste in , B e h a v io ra l E c o n o m ic s h ttp ://s d s.h ss.c m u .e d u /m e d ia /p d fs/lo e w e n ste in / B e h a v io ra lE c o n o m ic s.p d f, s. 3 8 -4 8 .

12 P. W a s z c z u k (2008), K r y z y s w USA: z a w io d ły algorytm y. h ttp ://w w w .m sp stan d ard .p l/n ew s/1 7 0 7 5 3 / K ry z y s.w .U S A .z a w io d ly .a lg o ry tm y .h tm l.

(9)

16 M AGDALENA SWACHA-LECH

sowy naukowcy podkreślają potrzebę dostrzegania tej skłonności w zachowaniach różnorodnych podmiotów i jednostek oraz wagę konsekwencji, jakie może ona rodzić.

Zakończenie

Rozważając istotę ekonomii behawioralnej, J. Tomer14 w yraża nadzieję, iż w przy­ szłości nurt ten stanie się w ażną częścią ekonomii, a m ądrość i intuicja jej pionierów, jak H. Simon, V. Smith czy H. Leibenstein będzie ciągle żywa. Poszukiwanie odpo­ wiedzi na pytanie, czy ekonomię behawioralną m ożna traktować jako odrębną szkołę myśli ekonomicznej, autor konstatuje uwagą, iż nie jest to ani łatwe, ani jednoznaczne, jednakże jego zdaniem odpowiedź jest pozytywna. Jako rezultat poszukiwań Tomer wskazuje na w ynik porów nania ekonomii behawioralnej do mainstraem economics; stanowi go swoista mapa, na której w yraźnie rysuje się odm ienne stanowisko obu nurtów. Ekonomia neoklasyczna jaw i się jako wysoce sformalizowana, nieelastyczna, nietolerancyjna i odrębna względem dorobku oraz m etod innych nauk społecznych, w ierząca w zam k nięty system rów now agi oraz nieograniczony indyw idualizm jednostki. Tymczasem rozszerzenie mainstream economics o behawioralne ujęcie badanych zagadnień um ożliwi jego rozwój w pożądanym kierunku, zm niejszając negatyw ny w ym iar każdej z wym ienionych cech.

Jak zauważają E. A ngner i G. Loewenstein, dzięki różnorodności stosowanych m etod badawczych w ekonom ii behawioralnej naukowcy m ogą czerpać korzyści z rozwoju teorii i metodologii w innych dziedzinach. Poprzez skuteczną integrację metod m ożna bowiem uzyskać dane pochodzące z różnych źródeł, osiągając przy tym: „interdyscyplinarny, holistyczny punkt widzenia” dostarczający specyficznej, kompleksowej wiedzy, której nie sposób uzyskać, stosując zbyt wąskie, ograniczone ujęcie danego problemu15 oraz podejście indywidualne, pozwalające na dostosowanie m etod i koncepcji do konkretnych realiów.

Potential directions o f an im pact o f behavioral econom ics on m ainstream econom ics developm ent

T h e a im o f th is a rtic le is an a tte m p t to d e te rm in e a p o s s ib ility to u se b e h a v io ra l e c o n o m ic s’ o u tp u t in th e w o rk s o n th e e x te n sio n a n d m o d ific a tio n o f m a in s tre a m e c o n o m ic s . T h e b a s is fo r c o n d u c tin g th is in v e s tig a tio n c o n s titu te s th e p re se n ta tio n o f th e m a in c ritiq u e fie ld s o f n e o c la s sic a l e c o n o m ic s - b o th in h is to ric a l an d c o n te m p o ra ry ap p ro a c h .

14 J. F. Tomer, W hat is B eh a vio ra l E conom ics?, D ept. o f E conom ics and Finance, M a n h attan College, N ew York 2005.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdy czyta się w Poznaw aniu cierpienia Gaddy, że b o h ater Gonzalo wyw odził się po mieczu prosto od Gonzalesa Pirobutirro z Eltino, który był niegdyś

All the stone floors, walls and the environs of the building were cleared; blocks stored in particular rooms of the house were moved away from the wall faces in search of

Thus Astronomical straight lines (longitude 26E and Latitude 22N) marked the western and southern boundary of Egypt, a straight line (with some modifications) which runs

W celu zbadania wpływu decyzji planistycznych na wartość gruntów nieza- budowanych wybrano obszar badawczy, dla którego dysponowano zbiorem cen transakcyjnych w latach,

zaliczamy do nich: porozumiewanie się w języku ojczystym, poro- zumiewanie się w językach obcych, kompetencje matematyczne i pod- stawowe kompetencje naukowo-techniczne,

W artykule zaprezentowano postrzeganie miast konurbacji górnośląskiej przez studentów Turystyki i Rekreacji Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Katowice oraz pozostałe miasta

Their international experience could be a great contribu- tion to the overall social capital of Poland, if only they were keen to invest in the Polish economy, promote Poland,

pisma chroni się przed naświetlaniem ze względu na właściwości nośnika, jakim jest papier); znosi także jednostronność komunikacji między autorem i czytel- nikiem,