• Nie Znaleziono Wyników

View of Culture – Action – Method

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Culture – Action – Method"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)A. R. T. Y. K. U. . Y. ROCZNIKI KULTUROZNAWCZE Tom IV, numer 4 – 2013. ANDRZEJ ZAPOROWSKI. *. KULTURA – DZIAANIE – METODA. WSTP. Ludzkie dziaanie jest przedmiotem wielu dyscyplin wiedzy, obejmujcych zarówno nauki przyrodnicze, jak te spoeczne i humanistyczne. Z owej rozpitoci obszarów badawczych zdaje spraw rónica midzy wyraeniem „dziaanie odruchowe” i „dziaanie celowe”. Z drugiej strony badacze przeciwstawiaj sobie dwa dziaania opatrzone rónymi przymiotnikami, takimi jak „fizykalny” i „mentalny”. Przeciwstawienie to, co ciekawe, nie do ko ca pokrywa si z rónic midzy tym, co odruchowe, a tym, co celowe. Wreszcie nie naley zapomina , e dziaanie jest rodzajem zdarzenia. Czytelnik ma zatem do czynienia z rónorodnoci ujmowania dziaania ludzkiego, pojawia si zatem pytanie, czy okoliczno ta wskazuje na chaotyczno obrazu, którego wspomniane dziaanie jest elementem, czy te mowa raczej o niewspómiernoci obrazów, z których kady mieni si swoistymi odcieniami. Opowiadajc si za drug ewentualnoci, uwaam, e niewspómierno ta wynika z rónorodnoci narzdzi, jakimi posuguj si badacze. Te ostatnie, przybierajce posta swoistych sowników, uznaj za badawcze wyposaenie, bez którego obraz zanika. Jednym z nich jest sownik zawierajcy sowo „kultura”. Z kolei sownik ten staje si wyposaeniem szczególnej metody zwanej interpretacj.. Dr hab. ANDRZEJ ZAPOROWSKI – Kierownik Zakadu Historii i Metodologii Nauk o Kulturze w Instytucie Kulturoznawstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu; adres do korespondencji: ul. Szamarzewskiego 89A, 60-568 Pozna ; e-mail: az@amu.edu.pl.

(2) 6. ANDRZEJ ZAPOROWSKI. DZIAANIE JAKO ZDARZENIE. Antropologia jako nauka o czowieku ujmuje go z wielu perspektyw jednoczenie, jednake nie jest ona uprawiana jako dyscyplina jednorodna. Pozwol sobie ograniczy , przynajmniej dla celów niniejszego artykuu, jej zrónicowanie do dwóch form: antropologii fizycznej i antropologii spoecznej (kulturowej). O ile w ramach tej pierwszej czowieka postrzegano w myl zasady, e „ontogeneza jest powtórzeniem filogenezy”, o tyle w obrbie tej ostatniej zwyko si przyjmowa , i „socjogeneza jest powtórzeniem ontogenezy”. Zauwamy, e w kadym z wymienionych przypadków owo „powtórzenie” zakada w sposób nieunikniony odwoanie si do szczególnego elementu – dziaania. Trudno bowiem sobie wyobrazi , w kontekcie czy to wci podzielanej teorii ewolucji, czy od dawna podwaanej koncepcji ewolucjonizmu, czowieka jako istot, która pozbawiona jest tego atrybutu. Nie sdz te, aby przedstawiciel innego rodzaju antropologii, tej o proweniencji filozoficznej, zlekceway wag dziewitej kategorii Arystotelesa. W kontekcie rozrónienia na to, co biologiczne, i to, co spoeczne, mona mówi o dwóch rodzajach dziaania. Pierwszy daje si jasno okreli. w terminach odruchowych, z kolei drugi bywa charakteryzowany rozmaicie. Pozwol sobie t rozmaito zawzi do sowa „celowe”, cho mona mówi. te o dziaaniu intencjonalnym, symbolicznym, albo o dziaaniu nakierowanym na sens czy warto . Swoj drog tego rodzaju opozycja ma swe uzasadnienie historyczne, które samo uwikane zostao w wyej wspomnian koncepcj ewolucjonistyczn. Z jednej strony nauka o spoecze stwie, socjologia, a za ni antropologia spoeczna (kulturowa) zbudowaa swój sownik badawczy na sowniku wczeniej wyodrbnionej nauki – biologii. Tak oto do dzi mówimy o tkance spoecznej, ciele spoecznym czy konstytucji (a ta ostatnia jest przedmiotem nie tylko nauki o spoecze stwie). Z drugiej jednak strony socjolog i antropolog spoeczny (kulturowy) pragnie widzie. przedmiot swych bada – spoecze stwo – w kategoriach odmiennych od tych, które determinuj czowieka jako istot biologiczn. Ju Émile Durkheim uwaa, e naley traktowa rozcznie fizjologiczny i spoeczny wymiar istoty ludzkiej. Z kolei Max Weber, w ramach swej typologii dziaa , cho reprezentowa wyra nie postaw ewolucjonistyczn, optowa za moliwoci wyzwalania czowieka z afektywnoci na rzecz racjonalnoci. Wraz z pojawieniem si w nomenklaturze badawczej antropologii nowego sowa „kultura” wspomniana opozycja zarysowaa si jeszcze silniej, gdy w badaniach wymiar behawioralny zacz stopniowo ustpowa wymiarowi.

(3) KULTURA – DZIAANIE – METODA. 7. kulturowemu ujtemu w kategoriach symbolicznych. Tak oto dziaanie stao si znaczce o tyle, o ile wskazywao na to, co na przykad Clifford Geertz nazywa koncepcj, algorytmem, receptur. Rozwaana w tych kategoriach kultura miaa walor bytu publicznego wanie dziki podzielaniu przez czonków wspólnoty znaczenia dziaania jako symbolu. W kadym razie rozrónienie dziaania na odruchowe i celowe stao si moliwe m.in. dziki zoonemu procesowi powielania, krzyowania i rozczania cieek wielu dyscyplin, której przedstawiciele skupili sw uwag na czowieku jako jednostce i czonku wspólnoty, który nie porusza si wycznie dziki dziaaniu zewntrznej siy. Jednake sygnalizujc ten ostatni wtek, kieruj uwag czytelnika na kolejny tor, mianowicie uwikanie istoty ludzkiej w problem innego rodzaju. W kontekcie rozwaa filozoficznych i naukowych – na przykad w ramach filozofii umysu i kognitywistyce albo sporu o stanowisko fizykalistyczne – ludzkie dziaanie uzna mona za rodzaj zdarzenia. Postuluje si wobec tego – w odniesieniu do starego, Kartezja skiego problemu „ciao– umys” – zredukowanie kategorii dziaania do kategorii zdarzenia i rozrónienie tego ostatniego na zdarzenie fizykalne i mentalne. Na przykad fizykalny charakter ma kopnicie piki, charakter za mentalny – przypomnienie sobie o tym. W ramach dyskusji nad tym zagadnieniem stawia si pytanie o charakter zwizku midzy dziaaniami. Gdyby przywoa poprzedni dychotomi i zapyta , na przykad, o natur uku odruchowego, czyli mechanizmu dziaania odruchowego, mona by powiedzie , e mechanizm ten polega m.in. na reakcji chemicznej. Oznacza to odwoanie si do serii zdarze . W tym miejscu mona zatem postulowa dziaanie uku odruchowego (w kontekcie nie tylko wymiany jonów na powierzchni bony komórkowej neuronów i wydzielania neuroprzeka ników w synapsach, ale i „pracy” receptora i efektora) w ramach tego samego zwizku, który postuluje si w odniesieniu do zdarze wiata nieoywionego, czyli zwizku przyczynowo-skutkowego. Problem jednak pojawia si wówczas, gdy na wiato dzienne wyciga si odnoszc si do wspomnianych zdarze opozycj „fizykalne–mentalne” 1. Podobna opozycja jest równie kopotliwa m.in. w etnografii rozwaanej jako metoda antropologii spoecznej, kulturowej czy etnologii. To w jej ramach wspomina si o wiadectwie stosownych przekona albo standardów. 1. Chodzi tu o szeroko komentowan relacj superweniencji czy pochodnoci (ang. supervenience)..

(4) 8. ANDRZEJ ZAPOROWSKI. postrzegania czy oceniania, jakim s dziaania werbalne i niewerbalne, które z punktu widzenia cho by kognitywistyki maj charakter zdarze fizykalnych. Nie da si bowiem przekonujco w ramach obserwacji uczestniczcej odwoywa do dziaa mentalnych informatora. Z drugiej strony mona dziaania (nie)werbalne uj jako dziaania celowe. Te ostatnie za – co si postuluje – nie wchodz w zwizki przyczynowo-skutkowe; dla nich rezerwuje si inny zwizek. Mam na myli zwizek funkcjonalny odwoujcy si do relacji „cel–rodek”. Tak oto opozycja „dziaanie odruchowe–dziaanie celowe” nie pokrywa si z opozycj „dziaanie fizykalne–dziaanie mentalne” w kontekcie stosownych zwizków midzy dziaaniami (czy te zdarzeniami). Wreszcie nie zapominajmy, e w kontekcie zwizku funkcjonalnego nie postuluje si zdarzenia mentalnego, cho zakada takie stany, jak na przykad aktualne pragnienie. Co wicej, mówic o relacji midzy dwoma zdarzeniami (dziaaniami), zakada si, e jedno z nich jest jedynie planowane.. WYJA

(5) NIENIE DZIAANIA. Powysze uwagi na temat rónych ukadów, w jakich umieszcza si dziaania, wskazuj na problematyczno porzdkowania tych ukadów. Obecnie zatem pozwol sobie przywoa dwa sporód licznych sposobów relacyjnego ujmowania tyche zdarze . Po pierwsze, ogranicz si do specyficznej formy takiego ujmowania zwanej wyjanieniem. W tym kontekcie, aby posuy. si sowami Ernesta Nagla, wyjanienie oznacza odpowied na pytanie „dlaczego?”. Po drugie, w ramach wspomnianej formy wyróni m.in. wyjanienie dedukcyjne (przyczynowe) i wyjanienie funkcjonalne2. Pierwsze z nich suy porzdkowaniu, midzy innymi, stanów rzeczy (faktów), które mona utosami – przynajmniej w odniesieniu do niniejszego artykuu – ze stosownymi zdarzeniami, w tym dziaaniami. Aby wyjani stan rzeczy, naley odnie si do (1) prawa i (2) warunków pocztkowych, w jakich ten stan zachodzi. W zwizku z problematycznoci statusu danego zdania ogólnego 2. E. N a g e l. Struktura nauki: zagadnienia logiki wyjanie naukowych. Prze. J. Giedymin i in. Warszawa: PWN 1970 s. 23-33. Ów filozof nauki nie posugiwa si, formuujc czteroelementow typologi, sformuowaniem „wyjanienie przyczynowe”. Pozwalam sobie jednak na zamienne stosowanie przymiotników „przyczynowe” i „dedukcyjne”, gdy w ramach omawianego wyjanienia porzdkuje si (wyjania wanie) dziaania wchodzce ze sob w zwizki przyczynowo-skutkowe o tyle, o ile w ramach explicansu obecne jest prawo..

(6) KULTURA – DZIAANIE – METODA. 9. jako prawa postulowanego przez Nagla przywouje si czasami instancj tzw. zdania prawopodobnego (ang. lawlike), bdcego odpowiednikiem kategorycznego zdania obserwacyjnego3. Sam Nagel proponuje, aby waciwe wyjanienie dedukcyjne oddane zostao za pomoc formuy „jeeli A, to B, i A, a zatem B”, której posta. z kolei tosama jest z postaci znanej tautologii modus ponendo ponens. W ramach tej formuy wyraenie „jeeli A, to B” ma oddawa prawo, wyraenie „A” – warunki pocztkowe, za „B” – wyjaniany stan rzeczy albo zdarzenie. Omawiane wyjanienie nazywane jest dedukcyjnym, gdy opiera si na wnioskowaniu dedukcyjnym, „w którym explicandum jest logicznie konieczn konsekwencj przesanek wyjaniajcych” 4. Nawizuje w zwizku z tym do stosowalnoci szczególnej reguy dedukcyjnej, oddanej za pomoc wspomnianej formuy (tautologii). Jednoczenie mona mówi. te o nim jako wyjanieniu przyczynowym, gdy porzdkuje – albo ma porzdkowa – zwizki przyczynowo-skutkowe zachodzce midzy zdarzeniami. Pomimo e generalnie chodzi tu o zdarzenia fizykalne, to nie ta okoliczno jest fundamentalna dla okrelenia jego wagi. Zasadnicze znaczenie ma typowy albo uogólniajcy charakter tego wyjanienia, a zdaje z tego spraw obecno w nim prawa 5. Dziki niemu za zdarzenia maj wchodzi z sob w zwizki, które wykraczaj poza zwyk koincydencj. Nie rozwodzc si nad tym zagadnieniem gbiej, dodam tylko, e stanowic przykad odpowiedzi na pytanie „dlaczego?” samo owo wyjanienie staje si niejednokrotnie przedmiotem tego pytania, m.in. ze wzgldu na niejasno znaczenia terminu „przyczyna” oraz czst nieokrelono warunków czasoprzestrzennych, do których odnosi si omawiane zwizki. Drugie z rozwaanych wyjanie ma natur dwoist, cho nie decyduje o tym nazywanie go funkcjonalnym lub teleologicznym. Poniewa pyta si w jego ramach o funkcj albo cel i uywa si go w odniesieniu do rzeczy-. 3. Zdanie, na przykad postaci „Wszystkie kruki s czarne”, stanowi swoiste przyblienie do prawa, gdy podlega wci procesowi weryfikacji. Z drugiej strony nie ma charakteru przygodnego, co odrónia je od „zwykego” zdania obserwacyjnego. Wreszcie, o ile zostanie uogólnione, moe nie zosta przeksztacone w prawo, lecz hipotez. Weryfikacja takiej hipotezy odbywa si przy tym na podstawie wnioskowania dedukcyjnego (cho by w wersji potencjalnej). Gdyby jednoczenie kategori jakoci zastpi kategori dziaania, zdanie prawopodobne mogoby przyj posta „Niektóre kruki lataj”. 4 N a g e l. Struktura nauki: zagadnienia logiki wyjanie naukowych s. 28. 5 Dotyczy to te wspomnianych zda prawopodobnych. Uyte w nich wyraenia „wszystkie” i „niektóre”, zdajce spraw z kwantyfikowania, sprawiaj, e zawierajce je zdania nie maj charakteru przygodnego, czyli nie odnosz si do poszczególnych faktów..

(7) 10. ANDRZEJ ZAPOROWSKI. wistoci fizykalnej oraz mentalnej, mogoby si wydawa , e sowo „cel”, pochodzce od greckiego sowa ex]`g [telos], nawizuje do procesów psychicznych. Tak jednak nie jest. Mówic cilej, w ramach omawianego wyjanienia postuluje si celowy charakter badanego zdarzenia, w tym mentalnego, przy czym abstrahuje si od antropomorfizowania tego charakteru. W tym sensie za celowe uznaje si zarówno ludzkie dziaanie nie odruchowe i odruchowe, jak i kade inne zdarzenie wiata fizykalnego, na przykad kwitnienie rolin. Jednake w niniejszym artykule skupi si na tej naturze rzeczonego wyjanienia, która dotyczy ludzkich dziaa zwanych, midzy innymi, intencjonalnymi czy racjonalnymi. Po pierwsze, w ramach omawianej odmiany wyjanienia funkcjonalnego (teleologicznego) typowy charakter danego zdarzenia objawia si jedynie porednio w kategoriach przypuszczajcych, cho jest on, podobnie jak w wypadku wyjanienia dedukcyjnego, nieusuwalny. Chodzi w tym miejscu o uniknicie oskarenia o idiografizm przy stosowaniu tej procedury. Po drugie, instancj wyjaniajc jest ludzka sfera mentalna, a cilej przekonanie, pragnienie czy inna postawa propozycjonalna (lub ich zbiór). W zwizku z tym dane dziaanie jest uporzdkowane w odniesieniu do innego dziaania odmiennie ni poprzednio. Jest to o tyle istotne, e w kontekcie wyjanienia dedukcyjnego postuluje si, cho rzadko, zwizki przyczynowe midzy dziaaniem fizykalnym z jednej strony a dziaaniem mentalnym z drugiej. Otó w wypadku wyjanienia funkcjonalnego nie neguje si przyczynowego kontekstu zdarzenia6. Zasadniczo jednak bierze si pod uwag te zdarzenia, które nastpi maj po zajciu zdarzenia wyjanianego, gdzie zdarzenie wyjaniane stanowi rodek sucy do osignicia celu w postaci innego zdarzenia, który to cel wyznacza stosowna postawa. Zestawiajc powysze dwie okolicznoci razem, otrzymujemy obraz do kopotliwy. Dodam tylko, e kopotliwo ta nie dotyczy bynajmniej – w kontekcie niniejszego artykuu – postulowanego (planowanego) charakteru zdarzenia nastpujcego po zdarzeniu wyjanianym. Problem polega na zagwarantowaniu typowego, a zarazem mentalnego wymiaru wyjanienia. Pozwol sobie na posuenie si przykadem. Wyobra my sobie, e pewien czowiek, wychodzc z domu w czasie deszczu, zabra ze sob parasol. Na pytanie, dlaczego to uczyni, moemy odpowiedzie , odwoujc si do jego przekonania, e dziki temu nie zmoknie.. 6. Na przykad, kiedy Nagel podaje przykad dziaa Henryka VIII, pisze o „aktualnym pragnieniu” jako przyczynie. Zob. N a g e l. Struktura nauki s. 31..

(8) KULTURA – DZIAANIE – METODA. 11. Jednoczenie, odpowiadajc w ten sposób, nie przywoujemy sfery mentalnej tego konkretnego czowieka, ale – cho zazwyczaj czynimy to implicite – stosownej sfery zbioru ludzi, co do których tym razem my jestemy przekonani, e zachowaliby si tak samo jak bohater naszej historii, gdyby znale li si w tych samych warunkach, co on. Sugerujemy zatem – i w tym miejscu czsto pojawia si sowo „racjonalno ” – e ludzkie przekonania nie maj albo nie musz mie charakteru prywatnego, lecz – by uy. sformuowania Geertza odnoszcego si do innego kontekstu – publiczny. Tym samym jednak naraeni jestemy na pewne niebezpiecze stwo. Onegdaj zwróci na to uwag Gottlob Frege, który dokona rozrónienia midzy zdaniem ekstensjonalnym a zdaniem intensjonalnym, sugerujc, e czyje przypisywanie komu przekonania co do danego stanu rzeczy nie sprowadza si do identyfikowania przez tego ostatniego owego stanu rzeczy. Cho owa sugestia dotyczy bezporednio problemu odniesienia stosownej postawy propozycjonalnej do faktu, to porednio wskazuje na skonno do mylenia czyich postaw z postawami wasnymi. Co wicej, moe ona posuy do postawienia pytania o zasadno ujmowania sfery mentalnej w kategoriach typowoci. Nie wykraczajc poza zarysowane dotd ramy problemowe, stwierdz tylko, e o ile wspomniana zasadno ma by podtrzymana, to stosowna rekonstrukcja postaw zbioru ludzi musi bra pod uwag powysz sugesti.. DAVIDSON I KMITA. Oba przedstawione typy wyjanienia róni si co do zakresu i zasadnoci porzdkowania zdarze , w tym szczególnie ludzkich dziaa . Z jednej strony w ramach wyjanienia dedukcyjnego (przyczynowego) zdarzenia s uszeregowane wedle stosownego prawa (lub cho by twierdzenia prawopodobnego), lecz jednoczenie odnoszenie tych praw (twierdze ) do dziaa czowieka najczciej odziera go z podmiotowoci. Z drugiej strony wyjanienie teleologiczne pozwala na zachowanie teje podmiotowoci, lecz cen jest potencjalnie idiograficzny charakter tego wyjanienia oraz czsto projektujca natura procedury wyjaniajcej. Pytanie jednak brzmi, dlaczego naleaoby zajmowa si t szczególn wasnoci, jak jest podmiotowo . Nie starajc si odpowiedzie na nie w perspektywie etycznej, skieruj si ku perspektywie analitycznej. W zwizku z tym, e w kontekcie zwizków przyczynowych postuluje si, midzy innymi, dziaania mentalne, w kontekcie za zwizków funkcjonalnych – postawy propozycjonalne i cele,.

(9) 12. ANDRZEJ ZAPOROWSKI. które s odniesieniami tych postaw, za zasadne uznaj rozway konsekwencje wynikajce z zaoenia relacji midzy sfer obejmujc wspomniane byty a ludzkim dziaaniem jako szczególnym zdarzeniem wykraczajcym poza t sfer. Czyni za tak przynajmniej w trybie przypuszczajcym i warunkowym. Problem podmiotowoci poruszany jest – w kontekcie przyczynowoci i celowoci – przez dwóch badaczy, których argumenty zamierzam naszkicowa tak, aby wskaza na próby przezwycienia czy te wyjcia poza ograniczajce ramy dotd omawianych typów wyjanienia m.in. ludzkich dziaa . Rzecz charakterystyczn jest, e obaj uywaj sowa „wyjanienie” i kady czy zagadnienie zwizku przyczynowego z funkcjonalnym. Pierwszy z tych mylicieli, Donald Davidson, znany jest m.in. jako twórca stanowiska zwanego monizmem anomalnym 7. W jego ramach stara si rozprawi. z wydawaoby fikcyjn sytuacj zachodzenia zwizku midzy zdarzeniem mentalnym a zdarzeniem fizykalnym. W tym kontekcie przywouje nastpujce zasady, które nie dajc si wzajemnie pogodzi , miayby jakoby tym samym na wspomnian fikcyjno wskazywa . Zasada pierwsza gosi, e (przynajmniej) niektóre zdarzenia mentalne wchodz w zwizki przyczynowe ze zdarzeniami fizykalnymi. Zgodnie z zasad drug dwa zdarzenia – przyczyna i skutek – podpadaj pod prawo (deterministyczne). Wreszcie zasada trzecia mówi, e zdarze mentalnych nie mona wyjania (i przewidywa ) na podstawie prawa, o którym mówi zasada druga. Anomalno monistycznego stanowiska Davidsona polega tu m.in. na rozrónieniu zdarzenia jako takiego i jego opisu. O ile w interakcj przyczynow wchodzi zdarzenie bez wzgldu na to, jak jest opisane, o tyle prawo suy charakterystyce zwizku midzy zdarzeniami ze wzgldu na ich opis. Prawa czy te formuy prawopodobne, majce charakter deterministyczny, cechuj si, co oczywiste, typowoci (ang. type). Formuowane s zatem przy uyciu stosownych predykatów – tych które ogólnie zwie si fizykalnymi, gdy odwoujcymi si do fizykalnych cech zdarze . Predykaty mentalne, które nie s typowe, lecz maj charakter jednostkowy (ang. token), nie daj si „skalibrowa ” z tymi poprzednimi, a w zwizku z tym nie mog by. uyte do formuowania praw (deterministycznych). Pomimo to jednak oba rodzaje predykatów opisuj te same zdarzenia. Co wicej, wasnoci mentalne s pochodne albo superwenientne (ang. supervenient) wobec wasnoci. 7. D. D a v i d s o n. Zdarzenia mentalne. Prze. T. Baszniak. W: T e n  e. Eseje o prawdzie, jzyku i umyle. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 1992 s. 163-193..

(10) KULTURA – DZIAANIE – METODA. 13. fizykalnych, co bynajmniej nie znaczy, aby te pierwsze byy redukowalne do tych ostatnich, s bowiem ze wzgldu na wspomnian jednostkowo stosownych predykatów niewspómierne z wasnociami, z których zdaj spraw predykaty fizykalne. Jednake rzeczona pochodno (superweniencja) zakada, e sfera mentalna nie obejmuje tworu innego ni ten objty sfer fizykaln. Jest za tak dlatego, e: „nie mog istnie dwa zdarzenia identyczne pod wszystkimi wzgldami fizycznymi, ale rónice si pod pewnym wzgldem mentalnym albo […], i przedmiot nie moe si zmienia pod pewnym wzgldem mentalnym nie podlegajc adnej zmianie fizycznej”8. Bronic przyczynowego, a zarazem niepodlegajcego wyjanieniu przez odwoanie do prawa stanowiska wobec zdarze mentalnych, Davidson wychodzi poza standardowe rozumienie dedukcyjnego modelu wyjanienia (w sensie Nagla). Sam jednoczenie nie ucieka od uycia terminu „wyjanienie” i nadaje mu swoiste znaczenie. Oto Davidson nazywa stosowane przez siebie przyczynowe wyjanienie ludzkiego dziaania, bdcego przykadem zdarzenia mentalnego jego racjonalizacj (ang. rationalization). Polega ona na podaniu tzw. zasadniczego powodu (ang. primary reason), dla którego podmiot podejmuje dziaanie. Wedle Davidsona: „P jest zasadniczym powodem, dla którego podmiot wykona dziaanie A w ramach opisu o tylko wtedy, gdy na P skada si postawa za podmiotu wobec dziaa posiadajcych okrelon wasno oraz przekonanie podmiotu, e A, w ramach opisu o, posiada t wasno ”9. Wspomniana postawa za (ang. pro attitude) obejmuje pragnienia, przynaglenia, pogldy moralne, zasady estetyczne, przesdy ekonomiczne, publiczne i prywatne cele oraz wartoci etc. 10 Jednoczenie, cho w innych esejach przekonanie uznawane jest przez Davidsona za przykad postawy, to w tym miejscu wyrónienie go jest o tyle stosowne, e uznaje on podmiot za istot zoon. Chodzi tu bowiem nie tylko o sytuacj, w której kto czego pragnie, ale te – potencjalnie – wie, e tak jest. Std mowa jest nie tylko o przekonaniu, ale te wiedzy, postrzeganiu, zauwaaniu i pamitaniu 11. Nie zawsze te naley odwoywa si do obu elementów naraz. 8. Tame s. 175. Ostatnia wersja tezy Davidsona o superweniencji gosi, e „predykat p jest pochodny (superwenientny) wobec zbioru predykatów S wtedy i tylko wtedy, gdy p nie wyrónia jakichkolwiek bytów, które nie mog by wyrónione przez S” (D. D a v i d s o n. Thinking Causes. W: T e n  e. Truth, Language, and History. Oxford: Oxford University Press 2005 s. 187). 9 T e n  e. Actions, Reasons, and Causes. W: T e n  e. Essays on Actions and Events. Oxford: Oxford University Press 2001 s. 5. 10 Tame s. 4. 11 Tame s. 3..

(11) 14. ANDRZEJ ZAPOROWSKI. Tak rozumiany zasadniczy powód stanowi, wedug Davidsona, przyczyn dziaania (fizykalnego). Jest przy tym oczywiste, e sam ma charakter mentalny. Z jednej strony naley pamita , e – o ile mowa o pragnieniu czy przekonaniu – postawa jako taka nie jest uznawana za przyczyn, jako e ta ostatnia ujmowana jest w kategoriach dziaaniowych, ta pierwsza za stanowi form albo przykad dyspozycji czy te stanu umysu. W tym miejscu Davidson pisze o ataku czy napaci (ang. onslaught) dyspozycji albo stanu. Mona by w tym miejscu powiedzie o zajciu postawy i tym samym mie. na myli okrelone zdarzenie mentalne, takie jak przypomnienie sobie, zapragnicie czy nabranie przekonania. Z drugiej strony tak sformuowane wyjanienie przyczynowe, poprzez które autor odwouje si do zasadniczego powodu, staje si moliwe do zrozumienia dziki przywoaniu idei anomalnego monizmu, gdzie mentalny charakter ma jedynie opis zdarzenia. W tym miejscu pojawia si jednak pytanie o potencjalnie idiograficzny charakter takiego wyjanienia, co stanowio do tej pory saby punkt wyjanienia funkcjonalnego. Z faktu, e kto po meczu koszykówki zapragn napi si wody, nie wynika, e kady zawsze po meczu koszykówki musi mie to samo pragnienie. Z kolei w cytowanym eseju Davidson pisze o mocie, który zawali si, poniewa mia wad konstrukcyjn. Pomijajc fakt, e czsto jako ignoranci uywamy tak niejasnych okrele , jak wada konstrukcyjna, zdarzenie, jakim jest zawalenie mostu, nie pociga za sob bezdyskusyjnego dotarcia do prawa i warunków pocztkowych, które by je wyjaniay. Nie zaprzeczajc istnienia stosownego prawa, nie wolno ignorowa nieprzewidzialnoci konfiguracji warunków pocztkowych w danym przedziale czasoprzestrzennym. Pomimo to jednak w obu wypadkach mamy do czynienia ze zwizkiem przyczynowym. W przypadku pragnienia napicia si wody chodzi o dajce si przywoa zdarzenie mentalne (albo seri takich zdarze ), które jest moliwe do wyobraenia i podjcia przez drugiego czowieka, który – a jest to sprawa zasadnicza – dowiadczy kiedykolwiek uczestniczenia w meczu koszykówki. Tego rodzaju strategia sugeruje nie tyle typowo , ile strukturaln spójno , jaka zachodzi midzy jednym zdarzeniem jako przyczyn a innym jako skutkiem. O ile zatem czyje dziaanie jest efektem posiadania przez tego kogo powodu, aby tak zadziaa , gdzie powód ów jest powodem, który inny czowiek rozpoznaje jako potencjalnie wasny (w zwizku z dowiadczeniem), o tyle idiograficzno wyjanienia nie wchodzi w gr. Wracajc do przykadu z meczem i mostem, powiem zatem, e czym innym jest jednostkowo zwizku przyczynowego, czym innym za jego spójno ..

(12) KULTURA – DZIAANIE – METODA. 15. Okazuje si, e stanowisko Davidsona bardzo zblione jest do stanowiska funkcjonalistycznego, w ramach którego próbuje si wyjani cel dziaania. Naley jednake pamita , e ameryka ski myliciel rozwaa problem w kategoriach zasadniczo przyczynowo-skutkowych i unika idiograficznego nastawienia badawczego. Co wicej, rozjania sposób zdawania sprawy z dziaa celowych. Nagel, rozwaajc wyjanienie funkcjonalne, nie móg nie uciec si do instancji przyczyny: uzna za ni, na przykad, pragnienie. Ów twór mentalny by jednak ujty do niejasno nie tylko dlatego, e nieznany by sposób zwizania go z tworem fizykalnym. Problem polega te na nieokrelonoci relacji midzy postaw (na przykad pragnieniem) a jej przedmiotem (na przykad ziszczeniem si pragnienia). Davidson pozwala dostrzec, e ujta w kategoriach dziaaniowych postawa mentalna P jest przyczyn dziaania fizykalnego DF, które z kolei jest przyczyn dziaania fizykalnego lub mentalnego DFlM, bdcego przedmiotem P zwanego celem DF. Myl, e dziki takiemu zabiegowi w sposób bardziej czytelny perspektywa celowa przecina si z perspektyw przyczynow. Z kolei Jerzy Kmita przekroczy ograniczenia wyjanienia funkcjonalnego, nie unikajc jednoczenie stawienia czoa problemom wyjanienia przyczynowego (dedukcyjnego). O ile ameryka ski filozof przedmiotem swych bada uczyni interakcj midzyludzk w kontekcie dziaania jako skadnika a cucha przyczynowo-skutkowego, o tyle polski kulturoznawca wpisa ow interakcj w ramy kultury jako jej spoeczno-regulacyjnej determinanty. W tym miejscu zatem podane jest przywoa stosown definicj, wedle której kultura to „zbiór przekona normatywnych i dyrektywalnych, które (1) powszechnie respektowane s w danej spoecznoci, (2) tworzc uwarunkowania subiektywno-racjonalne dziaa funkcjonalnych wzgldem ustalonego stanu globalnego owej spoecznoci potraktowanej jako kontekst strukturalny tych dziaa ” 12. Pragn zwróci uwag na dwa elementy. Po pierwsze, kultura, o której jej autor pisze w kategoriach ideacyjnych, ma charakter przekonaniowy. Z jednej strony owe przekonania – w skrócie: normy i dyrektywy – warunkuj ludzkie dziaania, z drugiej za dokonuje si to w odniesieniu do wszystkich czonków spoecznoci (grupy), nie za poszczególnego jej czonka. Kmita mówi tu o tzw. uwarunkowaniu subiektywno-racjonalnym. Okoliczno ta jest o tyle istotna, e kultura odniesiona do postaw (propozycjonalnych) widziana jest w perspektywie publicznej –. 12. G. B a n a s z a k, J. K m i t a. Spoeczno-regulacyjna koncepcja kultury. Warszawa: Instytut Kultury 1994 s. 43..

(13) 16. ANDRZEJ ZAPOROWSKI. podobnie jak na przykad u Geertza – nie za prywatnej. Po drugie, funkcjonalny charakter dziaa rozumiany jest w ten sposób, e wchodz one w relacje przyczynowe z okrelonymi stanami 13 – zwanymi stanami globalnymi, stanowicymi kontekst strukturalny dziaa – przyczyniajc si do podtrzymywania tych ostatnich. W gr wchodzi tu tzw. uwarunkowanie funkcjonalne. Mamy zatem do czynienia z konstrukcj, w ramach której warunkowane przez stosowne przekonania dziaania staj si przyczyn okrelonego stanu. Nie wolno jednak zapomina , e dla Kmity oba wspomniane uwarunkowania zdaj spraw z niewspómiernych sposobów analizowania dziaania: w pierwszym wypadku chodzi o podejcie podmiotowe, w ostatnim – przedmiotowe. Uznajc, e sposoby te stanowi dwie strony tego samego medalu, odnios si – w kontekcie zamierze niniejszego tekstu – do uwarunkowania subiektywno-racjonalnego. W kontekcie wspomnianego uwarunkowania Kmita rozwaa problem wyjanienia ludzkiego dziaania. Chodzi o tego rodzaju dziaanie, które podejmowane jest przez czonka grupy, podlegajcej szeregowi przemian, które prowadz do wyodrbnienia si dwóch sfer kultury: techniczno-uytkowej i symbolicznej. Przemiany te zwizane s z wyrónieniem trzech „rozmytych” typów spoecze stw: wczesnotradycyjnego (zbieracko-owieckiego), pó notradycyjnego (pastersko-rolniczego) i nowoczesnego (kapitalistycznego). Pomimo wspomnianego wyodrbnienia, które dokonao si na etapie pó notradycyjnym, pierwsza ze sfer nie przestaa by waloryzowana przez sfer drug, dziki czemu praktycznie (cho nie teoretycznie) kade dziaanie czonka grupy nazwa mona dziaaniem symbolicznym. Takie te dziaanie jest przedmiotem wyjanienia zwanego przez Kmit interpretacj humanistyczn. Na wspomnian interpretacj skada si „zbiór hipotez ustalajcych […] cele-wartoci oraz rodki (czyli wiedz o sposobie osigania celów-wartoci), wzbogacony tzw. zaoeniem o racjonalnoci, czyli prawidowoci, wedle której dowolna jednostka obierajca cel-warto (wartoci) wyznaczony (wyznaczone) przez stosown norm (normy) podejmuje dziaania wyznaczone przez odpowiednie dyrektywy”.14 Tego rodzaju operacja, przypominajca Davidsonowsk racjonalizacj dziaania ludzkiego, stanowi szczególny przypadek wyjanienia funkcjonalnego tego dziaania15. Jednake 13 W kontekcie wnioskowania indukcyjnego, w ramach którego badacz zamierzaby rekonstruowa stan globalny na podstawie zdarze fizykalnych, zdarzenie byoby pochodn stanu. 14 A. Z a p o r o w s k i. Kultura a przyczynowo. „Filo-Sofija” 12 : 2011/1 s. 280. 15 Zwracam uwag, e wyróniajc uwarunkowanie subiektywno-racjonalne i uwarunkowanie funkcjonalne, Kmita odwouje si do dwóch obszarów analizy, do których odwoywa si te.

(14) KULTURA – DZIAANIE – METODA. 17. rzeczona szczególno sprowadza si do konstatacji, e mowa tu o wyjciu poza wspomniane wyjanienie Nagla. Otó Kmita, analizujc celowy charakter dziaania symbolicznego, nie bierze pod uwag jednostkowej postawy (na przykad pragnienia), która warunkuje owo dziaanie, lecz zbiór postaw (norm i dyrektyw), które s charakterystyczne dla okrelonej wspólnoty jako caoci i które naley wczeniej zrekonstruowa (w kontekcie wspomnianych hipotez). Polski kulturoznawca nie przyjmuje zatem implicite, e okrelone dziaanie zostanie wyjanione midzy innymi poprzez odwoanie do postawy, któr sam jako badacz podziela. Wspomniana rekonstrukcja wprowadza zatem nowy element. Chodzi mianowicie o zakadany stan wielokulturowoci, gdzie dziaanie badawcze i dziaanie badane nale do potencjalnie rónych wiatów (kulturowych). Nie o sam ten element jedynie tu chodzi. Równie wakie jest wprowadzenie do gry wspomnianego zaoenia o racjonalnoci. Mona zatem rzec, e dane dziaanie jest uwarunkowane subiektywno-racjonalnie przez przekonania identyfikujce wartoci-cele i wiedz o sposobie osigania tych wartoci-celów. Dopiero jednak doczenie wspomnianego zaoenia czyni z caoci wyjanienie omawianego dziaania. Chocia nie mona ujmowa. owego zaoenia jako prawa, gdy jest ono sformuowane za pomoc predykatów mentalnych, to jego ogólno – gdzie mowa o dowolnej jednostce jako czonku grupy – pozwala w trybie, co prawda, przypuszczajcym, odnosi si do dziaania w sposób nieidiograficzny. Tak oto zrelatywizowanie dziaania symbolicznego do spoecznoci i zwizana z tym konieczno rekonstrukcji stosownych przekona oraz „filtrowanie” go poprzez zaoenie o racjonalnoci stanowi wedle mnie istotny czynnik pozwalajcy na ujcie interpretacji humanistycznej Kmity za znaczc modyfikacj wyjanienia funkcjonalnego Nagla, które jest odniesione do ludzkiej podmiotowoci. Rozrónienie uwarunkowania subiektywno-racjonalnego i uwarunkowania funkcjonalnego nie pozwala na bezproblemowe powizanie idei celowoci (funkcjonalnoci) i przyczynowoci. Wida to szczególnie wówczas, gdy Kmita rozwaa relacj midzy sfer techniczno-uytkow a sfer symboliczn kultury. O ile w ramach pierwszej z nich czonkowie wspólnoty z koniecznoci respektuj jedynie normy, o tyle w ramach ostatniej – zarówno normy, jak i dyrektywy. Chodzi o to, e dziaania techniczno-uytkowe odzwierciedlaj pozakulturowy porzdek, podczas gdy dziaania symboNagel: podmiotowego i przedmiotowego. O ile sformuowanie „wyjanienie funkcjonalne” (Nagla) odnosi si do obu obszarów, o tyle „uwarunkowanie funkcjonalne” (Kmity) odwouje si do jednego z nich: przedmiotowego..

(15) 18. ANDRZEJ ZAPOROWSKI. liczne maj zasadniczo walor konsolidujcy solidarno grupow. Jako e natura zasadniczo (cho nie zawsze) jest ujmowana przez pryzmat zwizków przyczynowo-skutkowych, a kultura – zwizków funkcjonalnych, pojawia si zagadnienie uzgodnienia dziaa nalecych do obu sfer. Dlatego wanie, kiedy Kmita pisze o relacji midzy rzeczonymi sferami kultury, zauwaa, e sfera techniczno-uytkowa jest waloryzowana przez sfer symboliczn. Oznacza to, e odtwarzanie zwizków przyczynowo-skutkowych jest zawsze wtórne wobec podtrzymywania zwizków funkcjonalnych, na których ufundowana jest spójno grupowa. Na przykad podlewanie kwiatów nie tylko przypomina o relacji midzy dostpnoci do wody a ywotnoci roliny, ale wskazuje na m.in. metodyczno dokonywania danej czynnoci i uwypuklanie perspektywy estetycznej. Tego rodzaju strategia sprawia, e podmiotowo ujta przyczynowo ma ograniczony zakres stosowalnoci. Nie chodzi mi bynajmniej o krytyk Davidsona przez Kmit za jego rzekomy idiografizm. Istotne jest dla mnie w tym miejscu odrzucenie moliwoci odniesienia si przez polskiego kulturoznawc do instancji dziaania (i szerzej – zdarzenia) w kategoriach mentalnych. Kiedy pisze on o dziaaniu, ma na myli, podobnie jak Willard Van Orman Quine, dziaanie fizykalne, które jest ujmowane jako wiadectwo stosownych przekona . Podobnie jednak jak w wypadku Davidsona, tak i u Kmity mona dostrzec umiejtno rozrónienia postawy i jej przedmiotu, którym jest warto -cel, do której-którego realizacji d czonkowie spoecznoci. Myl w zwizku z tym, e midzy obu mylicielami jest wicej elementów wspólnych, ni mona by przypuszcza 16.. DLACZEGO KULTURA?. Wyjanienie dziaania ludzkiego w terminach Davidsona i Kmity wychodzi poza klasyczne ujcie tej operacji poznawczej, jakie proponuje Nagel. Kluczowym elementem jest, wedug mnie, zwrócenie uwagi na perspektyw podmiotow, w jakiej mona ujmowa owo dziaanie. Tym samym jednak tego rodzaju postpowanie ameryka skiego filozofa i polskiego kulturo16. Z kolei wanym elementem tego, co róni Davidsona i Kmit, jest stosunek do sfery przekonaniowej. Ameryka ski filozof ma na myli jednostk, z któr badacz potencjalnie tworzy wspólnot umysów, polski kulturoznawca za nie. Co wicej, podczas gdy Kmita widzi dziaanie jednostki w kategoriach grupowo ujtej kultury, Davidson pozostaje przy kontekcie jednostkowym..

(16) KULTURA – DZIAANIE – METODA. 19. znawcy bliskie jest operacji zwanej rozumieniem. Sami przywoani badacze zdaj si to sugerowa . Przyjmujc, e termin „rozumienie” jest synonimem terminu „interpretacja”, pozwol sobie przypomnie , e Kmita nazywa sw wersj wyjanienia interpretacj humanistyczn, i doda , e Davidson posuguje si w odniesieniu do analizy m.in. wypowiedzi (ang. utterance) za pomoc okrelenia „interpretacja radykalna”. Pomijajc w tym miejscu kontekst wynikajcy z wykorzystania stosownych przymiotników, naley podkreli , e mowa tu o rozjanieniu celowego charakteru ludzkiego dziaania. Pamitajc jednak, e obaj myliciele posuguj si sowem „wyjanienie”, dla celów niniejszego artykuu uznam, e interpretacja – tak jak j ujmuje polski kulturoznawca i ameryka ski filozof – jest szczególnym rodzajem wyjanienia. Jednoczenie, pomimo bliskoci z innymi koncepcjami rozumienia, Davidson i Kmita do wyra nie zakrelaj pole stosowalnoci swej procedury. Nie chodzi im po prostu o zdanie sprawy z sensu, jaki przysuguje dziaaniu, lecz odwouj si do bardziej okrelonej instancji przekonania (czy ogólniej – postawy propozycjonalnej). Wskazuj tym samym na nieusuwalny zwizek sfery mentalnej z fizykaln w penym tego sowa znaczeniu. Niezalenie, czy mowa o warunkowaniu (Kmita) czy przyczynowoci (Davidson), w obu wypadkach osoba dziaajca bezustannie uzgadnia sfer przekonaniow ze sfer zdarze wiata fizykalnego (w tym wasnym ciaem). Ostatnia konstatacja ma kapitalne znaczenie dla mego postrzegania dziaania jako zdarzenia o charakterze uporzdkowanym. Owo uporzdkowanie ma swe ródo nie po prostu w mechanizmie adaptacyjnym, dziki któremu czowiek staje si ukadem fizykalnych zwizków przyczynowo-skutkowych wchodzcych w interakcj z reszt fizykalnego wiata. Odwoanie si do schematu uku odruchowego z powodzeniem wystarcza, aby ów ukad pozosta instancj wyjaniajc. Otó dowiadczenie wskazuje, e czstokro. czowiek wykracza poza wspomniany proces, a to wymaga namysu nad sownikiem, w ramach którego termin „adaptacja” przestaje by terminem pierwotnym. Czynic t uwag, mam oczywicie na myli tego rodzaju stosunek do sownika, gdzie sownik staje si narzdziem (albo, cilej, Wittgensteinowsk skrzynk z narzdziami), pozwalajcym na uporanie si z zastanym problemem. Sprowadzanie istoty ludzkiej do agregatu przystosowujcego si do rodowiska uznaj za za tego rodzaju problem, którego rozwizanie wymaga zastosowania szczególnego narzdzia. Mam na myli sownik, którego kluczowym elementem jest termin „kultura”, odniesiony m.in. do terminu „dziaanie”..

(17) 20. ANDRZEJ ZAPOROWSKI. Cho do wspomnianego terminu „kultura” explicite odnosi si Kmita, to sdz, e równie Davidson pozwala na tego rodzaju nim si posugiwanie, z którym sympatyzuj. Jednoczenie, korzystajc z dokona obu wspomnianych badaczy, pozwalam sobie na wasne sformuowanie znaczenia omawianego wyraenia. Stwierdzam zatem, e termin „kultura” jest ekwiwalentem zwrotu „holistyczny ukad postaw propozycjonalnych”17. Mam na myli caociowy, czyli spójny, zbiór takich tworów mentalnych, jak przekonanie, pragnienie, intencja etc. Tego rodzaju ukad jest potencjalnie oddzielony od nosiciela, którym moe by jednostka lub grupa jednostek. Uznaj bowiem, e ukad ten jest tworem abstrakcyjnym, a mentalno przekonania czy pragnienia nie jest niczym wicej (i niczym mniej) ni wasnoci poznawcz fundowan przez stosowny sownik; nie jest istotnociow jakoci czsto przypisywan jednostce ludzkiej. Twór ten jest elastyczny w tym sensie, e nie ma jednej, uprzywilejowanej konfiguracji okrelonych postaw. Jednoczenie elastyczno ta ujawnia si wówczas, gdy kultura odniesiona zostanie do nosiciela. Jeli bowiem ta ostatnia jest przypisana jednostce albo grupie, ukad postaw jako cao. pojawia si w procesie interakcji tej jednostki lub czonków tej grupy ze wiatem fizykalnym, w tym z innymi lud mi. Proces ten do jasno opisuje Davidsona model zwany triangulacj, gdzie identyfikacja elementów wiata jest „kalibrowana” przez interakcj pary interlokutorów. Jednoczenie konfiguracja owych postaw – w kontekcie szeregu uwarunkowa – moe potencjalnie ulega zmianie: jedne postawy mog zastpowa inne, przeksztaceniu mog ulega relacje midzy postawami etc. Ponadto uznaj, e ludzkie dziaanie, o ile ma by uznane za celowe, jest uwarunkowane przez kultur rozumian w powyszy sposób. Mam na myli m.in. dwie rzeczy. Po pierwsze, okrelone dziaanie fizykalne jest skutkiem zajcia postawy (zbioru postaw) jako dziaania mentalnego i samo staje si przyczyn innych dziaa , w tym fizykalnych i mentalnych, które s przedmiotami odniesienia zajmowanej postawy (ich zbioru). Ostatni przypadek tumaczy, dlaczego kultura ulega fluktuacji, spójno grupowa za ma charakter wzgldny, a co wicej – prowadzi moe do rozwizywania jednych wspólnot i zawizywania wspólnot innych. Po drugie, w kontekcie ludzkiej interakcji interlokutorowi jako wiadectwa dostpne s jedynie dziaania fizykalne partnera, których interpretacja moliwa jest poprzez odwoanie do wasnego bagau kulturowego, czyli ukadu postaw podzielanego przez 17 A. Z a p o r o w s k i. Czy komunikacja midzykulturowa jest moliwa? Strategia kulturoznawcza. Pozna : Wydawnictwo Naukowe UAM 2006..

(18) KULTURA – DZIAANIE – METODA. 21. wspomnianego interlokutora. Szereg nieporozumie wynikajcych z interakcji midzyludzkiej ma swe ródo w braku zrozumienia przez którkolwiek ze stron, e zbiór przekona i intencji partnera nie jest redukowalny do albo przekadalny na ukad postaw wasnych. Naley wobec tego pamita , jak istotn, a zarazem ryzykown operacj jest rekonstrukcja czyjej kultury. Czsto bowiem – w kontekcie braku rozrónienia jzyka i metajzyka – owa rekonstrukcja oznacza projekcj wasnej kultury. Jednoczenie w kontekcie dziaania jako wiadectwa zakadam jednostkowy poziom analizy kultury, co oznacza, midzy innymi, e za podstawowy nonik kultury uznaj jednostk. Nie do , e to ona interpretuje czyje dziaania, to ukad postaw moe by zrelatywizowany – w kontekcie niepowtarzalnoci strumienia dowiadczenia – do niej, nie za do grupy. Ujte w powyszy sposób kultury sprawiaj, e ufundowany zostaje wiat wielokulturowy, gdzie kultury potencjalnie nie przecinaj si. Jednoczenie kultury te warunkuj bdce wiadectwem (empirycznym) dziaania fizykalne i w ten sposób relatywizuj do siebie ich znaczenie. Z jednej strony zaproponowana jest perspektywa ufundowana na relacji rónicy, dziki której jednej formie radzenia sobie ze wiatem towarzyszy seria form alternatywnych. Ma to, jak sdz, nie tylko walor poznawczy, ale równie edukacyjny. Z drugiej strony za rozszerzone jest rozumienie sowa „fizykalne”. Pozostawiajc nierozstrzygaln kwesti podtrzymania stosowalnoci wyraenia „odniesienie przedmiotowe” (gdzie za podtrzymaniem opowiada si Kmita, przeciw za Davidson), uwaam, e wprowadzenie do gry terminu „kultura” sprawia, e nie da si mówi o wiecie faktów bezporednio dostpnych obserwatorowi. Ta konstatacja za prowadzi mnie do ostatniego wtku. Mam na myli wyjcie poza semantyk, nie deprecjonujc roli tej ostatniej. Otó ujcie dziaania w kategoriach kultury sprawia, e to pierwsze ujte jest w kategoriach pragmatycznych. Czowiek dziaajcy celowo czy symbolicznie to m.in. istota twórcza, sprawcza. Nie chodzi o banaln konstatacj, e na przykad oddychajc czowiek sprawia, e w jego otoczeniu pojawia si okrelona ilo CO2 . Idc tropem nie tylko Davidsona i Kmity, lecz szeregu innych mylicieli, których z wymienion dwójk czy wiele wspólnych elementów, pragn zaznaczy , e ujta podmiotowo w wyej opisanych kategoriach istota ludzka tworzy czy sprawia co w sposób potencjalnie uporzdkowany, który to sposób jest moliwy do podzielania przez inne istoty ludzkie dziki interpretacji i w konsekwencji – wspódziaaniu. W ten oto sposób czowiek jest nieredukowalny do agregatu adaptacyjnego. W ramach.

(19) 22. ANDRZEJ ZAPOROWSKI. tego ostatniego obrazu jest on by moe zdolny do wspóuczestniczenia w czym, ale nie jest z koniecznoci tworem wspótworzcym owo co dziki swej potencji twórczej. Tego rodzaju czowiek jest co najwyej istot odtwórcz, cho by jego dziaania zanalizowane byy jako uporzdkowane. W przeciwie stwie do niego czowiek dziaajcy celowo nie do , e dziaa – potencjalnie – spójnie, to potrafi nadawa tej spójnoci coraz to nowe i inne oblicze, nie tylko reagujc na bod ce z zewntrz, ale i uprzedzajc je. Niech zatem tego rodzaju metoda analizy, której zarys jedynie przedstawiem, nazwana zostanie interpretacj kulturow.. ZAKO CZENIE. W niniejszym artykule dociekaem metod, wedle których mona zanalizowa ludzkie dziaanie. Próbowaem wskaza na rónorodno dyscyplin, które podejmuj si tego zadania. Okazao si, e efektem rozwizywania tego zadania jest szereg opisów i wyjanie dziaa . Operacje te byy moliwe do zrealizowania dziki wykorzystaniu szczególnego narzdzia, jakim jest sownik badawczy. Ze swej strony opowiedziaem si za metod analizy dziaania celowego podjtego przez czowieka, ujtego w kategoriach podmiotowoci. W tym celu wybraem sownik, którego istotnym elementem jest sowo „kultura”. Szkicujc jego znaczenie i znaczenia innych, skorelowanych ze wspomnianym sowem terminów, zaproponowaem zatem szkic metody zwanej interpretacj kulturow, dziki której wyania si obraz dziaajcego czowieka jako istoty twórczej, niedajcej si zredukowa do ukadu adaptacyjnego.. BIBLIOGRAFIA B a n a s z a k G., K m i t a J.: Spoeczno-regulacyjna koncepcja kultury. Warszawa: Instytut Kultury 1994. D a v i d s o n D.: Zdarzenia mentalne. Prze. T. Baszniak. W: T e n  e. Eseje o prawdzie, jzyku i umyle. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 1992 s. 163-193. D a v i d s o n D.: Actions, Reasons, and Causes. W: T e n  e. Essays on Actions and Events. Oxford: Oxford University Press 2001 s. 3-19. D a v i d s o n D.: Thinking Causes. W: T e n  e. Truth, Language, and History. Oxford: Oxford University Press 2005 s. 185-200. N a g e l E.: Struktura nauki: zagadnienia logiki wyjanie naukowych. Prze. J. Giedymin i in. Warszawa: PWN 1970..

(20) KULTURA – DZIAANIE – METODA. 23. Z a p o r o w s k i A.: Czy komunikacja midzykulturowa jest moliwa? Strategia kulturoznawcza. Pozna : Wydawnictwo Naukowe UAM 2006. Z a p o r o w s k i A.: Kultura a przyczynowo . „Filo-Sofija” 12 : 2011/1 s. 279-289.. CULTURE – ACTION – METHOD Summary One of the objects of analysis of the studies in culture is a relation between culture and action. However, this object is problematic. The aim of this article is to propose a method which allows one to analyze this problematization. I mean two elements. Firstly, I investigate a kind of determination/connection between the parts of the relation in question. Secondly, I ask for a vocabulary in which the said determination/connection takes place. Both elements contribute to a possibly simple theoretical model which allows of simulation of imaginable scenarios of the ordered actions (including, interactions) performed by the cultural individuals. As a derivate of the analytic potential, the proposed method is then to explain the particular events called the human actions of non-reflexive nature. Summarised by Andrzej Zaporowski. Sowa kluczowe: kultura, dziaanie, zdarzenie, metoda, wyjanienie, interpretacja, postawa propozycjonalna. Key words: culture, action, event, method, explanation, interpretation, propositional attitude..

(21)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Otwarcie wystawy „Stoffe aus Lublin/Bławatne z Lublina. Ulrike Grossarth - Stefan Kiełsznia. Niemiecka artystka Ulrike Grossarth zainspirowała się przedwojennymi zdjęciami

Jest ona nie tylko integralną częścią życia ludzkiego i kultury, ale szuka także odpowiedzi na najważniejsze pytania , dotyczące sensu i celu życia, natury ludzkiej, istoty dobra

Nauczyciel zbiera swobodne wypowiedzi uczniów, ważne żeby wśród propozycji znalazły się:. jeżeli jesteś świadkiem cyberprzemocy, nie przesyłaj dalej krzywdzących

Oblicz i wpisz według wzoru, ile dni od podanej daty pozostaje do

w 2012 podatnikom przysługiwała możliwość odliczenia ulgi w wysokości 800 euro na każde dziecko, kwota ta jednak wzrastała o 200 euro licząc od pierwszego dziecka

Może zatem zamiast zajmować się kolejnym projektem sieci minister zdrowia, w porozumieniu ze swoim sze- fem, Jarosławem Kaczyńskim, powołają Agencję Re- strukturyzacji

Odpowiedz na pytanie, jak zmieni się produkcja finalna obu wyrobów, jeżeli produkcja globalna pierwszego spadnie o 5%, a drugiego wzrośnie o 8% (na podstawie metody Eulera

Jaka jest liczba różnych k-wymiarowych podprzestrzeni liniowych przestrzeni n-wymiarowej nad q-elementowym ciałem.. Zanim poznamy odpowiedź na to pytanie, przybliżymy pojęcia,