• Nie Znaleziono Wyników

Z problematyki nauczania cudzoziemców konstrukcji ze słowem nie (Potrzeby językowe i ich realizacja w podręcznikach do nauki języka polskiego jako obcego używanych w ośrodkach kształcenia cudzoziemców w Polsce)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z problematyki nauczania cudzoziemców konstrukcji ze słowem nie (Potrzeby językowe i ich realizacja w podręcznikach do nauki języka polskiego jako obcego używanych w ośrodkach kształcenia cudzoziemców w Polsce)"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Halina Olaczek

Z PROBLEMATYKI NAUCZANIA CUDZOZIEMCÓW

KONSTRUKCJI ZE SŁOWEM "NIE"

(Potrzoby językowe i ich realizacja

w podręcznikach do nauki języka polskiego jako obceoo

używanych w ośrodkach kształcenia cudzoziemców w Polace)

We

wszystkich opracowanych dotąd dla różnych odmian współ­

c z e s n e j

polszczyzny listach frekwencyjnych wyrazów słowo nia

z n a j d u j e

się w pierwszej dziesiątce, a więc należy do słów bar­

dzo

często używanych. Fakt ten wynika z niemal nieograniczonej

łączliwości

tego

słowa, które

m o ż e

być użyte przed wszystkimi

(z wyjątkiem partykuł) częściami mowy. Już sam ten fakt wy­

starczyłby za argument uzasadniający celowość przyjrzenia się

frekwencji różnych funkcji słowa nie w podręcznikach używa­

nych w ośrodkach kształcenia cudzoziemców w Polace,

Argument ilościowy nie jest Jednak najważniejszy. 0 wiele

istotniejsze jest to, że słowo nie pełni w języku polskim

wielorakie funkcje semantyczne i syntaktyczne. Jego prymarną

funkcją jest wyrażanie negacji (zakres i stopiert negacji noże

być różny: negacja wzmocniona, osłabiona, ograniczona), ale

może ono służyć też do wyrażania twierdzenia, wątpliwości, lę­

ku, uprzejmej prośby itp.

Ta wielorakość funkcji słiwa nie powoduje, że trudno Jest

ustalić jego przynależność do którejś z wyodrębnianych kete-

9orii części mowy. Tradycyjnie zaliczane ono było do partykuł

1 tak też zostało zaklasyfikowane przez Zbigniewa Gołąba, Ada-

»a Heinza i Kazimierza Polańskiego1 , Mieczysława

Szymcza-1 Z. G o ł ą b ,

A. H e i n z ,

K. P o l a r t s k i ,

Słownik terminologii językoznawczej, Warszawa 1968, 8. 113.

(2)

o 3 4

ka oraz Piotra

Bąka . J e d n a k ż e

Zygmunt Klemensiewicz i Stani­

sław Szober5 w rozdziałach traktujących o partykułach nio wymie­

niają słowa n ie. Nie

ma

go także w artykule omawiającym znacze­

nie hasła partykuła

w

Słowniku języka polskiego6 . Stanisław Jo­

dłowski7 proponuje

za m i a s t

określenia "partykuła" termin "modu-

lant" 1 określa

s ł o w o nie

jako modulant waloryzujący, a Jan

To-‘ '

Q

karski używa po prostu terminu "morfem nie" .

Takie czy inne formalne zaklasyfikowanie słowa nie nie ma

praktycznie

większego

znaczenia. Wspomniane powyżej rozbieżno­

ści są jednak,

j ak

się wydaje, odbiciem złożoności problemu, syg­

nałem semantycznych i syntaktycznych konsekwencji użycia słowa

nie

w z d a n i u .

Ten właśnie jakościowy argument sprawia, że warto

i trzeba przyjrzeć

s i ę ,

czy najważniejsza funkcje semantyczne

3łowa

nie

wystarczająco prezentowane w używanych aktualnie

podręcznikach do nauczania języka polskiego jako obcego i czy

właściwie ukazuje się syntaktyczne konsekwencje jego użycia w

zdaniach

p o

jedynczych,

Jest to tym bardziej potrzebne, że baz względu na cel fi­

nalny - najczęściej: przygotowanie cudzoziemców do podjęcia

studiów w polskich wyższych uczelniach - we wszystkich ośrod­

kach kształcących pbcokrajowców za najważniejszy oubcel uznaje

się przygotowanie Ich do właściwego zachowania językowego w sy­

tuacjach życia codziennego, a więc nauczenie słuchaczy posługi­

wania się polszczyzną mówioną. Taki subcel wyraźnie akceptują i

realizują autorzy podręczników używanych w ośrodkach kształcenia

cudzoziemców, na co wyraźnie wskazuje obserwowana tam dominacja

dialogu nad narracją. Mamy więc świadome nastawienie na naucza­

nie polszczyzny mówionej.

1

Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, t. 2. War­

szawa 1978, s. 3.

3

P. B ą k ,

Gramatyka języka polskiego, Warszawa 1978,

s.

1 7 0 .

*

Z. K l e m e n s i e w i c z ,

Podstawowe wiadomości

z g*amatyki języka polskiego, Warszawa 1965, s. 65.

5

S. S z o b e r ,

Gramatyku języka polskiego, Warsza­

wa 1962, s. 105.

g Słownik języka polskiego, red. W. Doroszewski, t. 6, War­

szawa 1956, 3. !5i.

■* 5. J o d ł o w s k i,

Podstawy polskiej składni, War­

szawa 1976, s ?0.

O

(3)

Autorzy podręczników stają przed niełatwym zadaniem: woboc braku kompleksowych analiz polskiego języka mówionego zdani -są niejednokrotnie na własną intuicję

i

doświadczenie.

Spośród opracowań

poświęconych pol3ZC2yźnie mówionej

sz cz e­

gólnie

interesująca i pr z yda t n a

może

być d la

nich

"Składnia

9

rozmowy telefonicznej” Krystyny P i s a r k o w e j . Nagrane p r z e z Au-: torkę i w całości z a mi e sz c z o n e w wymienionej pracy te ks ty r o z ­ mów telefonicznych raz j e s z c z e p o z wa l a j ą przekonać się o wyso­ kiej frekwencji słowa nie w p o l s z c z y ź n i e mówio.nej i j e g o wie lorakich funkcjach. Autorka s t w i e r d z a :

Negacja jest ze względu na swoje z n a c z e n i e st r u k t u r ą n a r z u ­ cającą lub dopuszczająca duzy ładunek e kapr es ywny.

Z

możl i wośc i naładowania negacji e k s p r e s j ą k o r z y s t a s i ę z wł a s z c z a w mowie t ...] Jest też forma z a p r z e c z o n a z d a n i a , j ako nacechowana, ko n­ strukcją bardziej skomplikowaną niż z da n i e t w i e r d z ą c e . P rz ez to prawdopodobieństwo w y k o l e j en i a j e s t w i ę k s z e prz y konstruowaniu negacji niż t w i e r d z e n i a ’0.

Dlatego konstrukcjom zaprzeczonym tr z e b a p o ś w i ę c i ć w i e l e uwagi, jeżeli chcemy nauczyć cudzoziemców a u t e n t y c z n e j , żywej polszczyzny.

Czy i w j akim z a k r e s i e p o s t u l a t ten j e s t r e a l i z o w a n y w p o d ­ r ę c z n i k a c h wykorzystywanych

w

pracy z cudz oz i emcami ?

Aby o dp o w i e d z i e ć na to p y t a n i e , wynotowałam w s z y s t k i e u ż y ­ c i a słowa n i e w n a s t ę p u j ą c y c h s k ryp t a ch :

1) W. B i s k o , 5 . K a r o l a k , D. W a s i l e w s k a , S . K r y ń s k i . Mówimy po p o l s k u , Warszawa 1 9 7 9 ;

2) K. B u d z i a n k a ,

H. Olaczek, E. Wróblewska, Język polski

d l a cudzoziemców.

Kurs podstawowy, tódź

1 9 8 3 ;

3 ) A. D a n ec ka , 3. Whybra, Język

polski

d la

studentów polo­

n i j n y c h , Kraków 1 9 7 6 ;

4) T. Iglikowska, t. Kacprzak. Język polski dla cudzoziem­

ców. Podręcznik dla niezaawansowanych, Warszawa 196B;

3) J..

Kucharczyk, Język polski. Kurs podstawowy, Łódź 1963;

6) B. Rudzka, Z. Goczołowa, Wśród Polaków, lublin 1977.

W s z y s t k i e s k r y p t y , z

wyjątkiem pierwszego, powstały w pol­

s k i c h ośrodkach k s z t a ł c ą c y c h

cudzoziemców i przygotowane

9 K.

P

i s a r k o w‘ a, ' S k ł a d n i a

rozmowy telefonicznej,

Wrocław 1 9 7 5 .

(4)

zostały przez zatrudnionych w nich

nauczycieli-praktyków. Wszystkie

one, bez wzglądu na taki

czy inny podtytuł, przeznaczo­ ne są na okres

nauczania zwany

umownie kursem średnim, są więc

w

pewnej mierze

porównywalne.

Nie sposób w krótkim z konieczności opracowaniu zająć się wszystkimi użjciatni sława nie w ww. podręcznikach, dlatego tez przedmiotem niniejszych rozważań będą wyłącznie takie wy powie­ dzenia, w których słowa nie użyte jest przed osobową formą c z a ­ sownika.

' Wydaje s i ę , że w o k r e s i e r e a l i z o w a n i a kursu ś r ed n i e g o , z wa ­ nego tet. kursem podstawowym, sł u c h a c z e winni poznać n a j w a ż n i e j ­ sz e f u n k c j e semantyczne i sy ntakt ycz ne słowa n i e , a więc a n a l i ­ zowane p o d r ę c z n i k i powinny zawi er a ć pr z ykła dy zdań p r e z e n t u j ą ­ cych k o n s t r u kc j e z a pr z e cz on e i zestawy ć wi cz eń umożl i wi a j ąc ych i c h u t r w a l e n i e .

Przed sformułowaniem uwag o b temat ewontualnych niedostatków ilościowego i j a kości owego u ż y c i a k o n s t r u k c j i z a pr z e cz on y ch n a ­ l eży wyraźnie s t w i e r d z i ć , że uwagi te n i e mają i n i e mogą mieć c h a ra k t er u w a r t o ś c i u j ą c e g o . A n a l i z a j ednego elementu pracy n i e upoważnia do o c e n i a n i a c a ł o ś c i , a poza tym dokonywanie t a ­ k i e j oceny nie było celem n i n i e j s z e g o opra c owa n i a . Chodzi j e ­ d y n i e a to, aby autorzy podręczników do n a u c z a n i a j ę z y k a p o l s k i e ­ go j ako obcego p r z e my ś l e l i celowość i możliwość u z up e ł n i e n i a ć wi c z e ń p r e z e n t u j ą c y c h i u tr wa l a j ą c y c h te k o n s t r u k c j e z a p r z e ­ c z o n e , których w ich po d rę cz n i ka c h brak lub których i l o ś ć wy­ d a j e s i ę być n i e w y s t a r c z a j ą c a .

I . Semantyczne f u n kc j e słowa n i e

Słowo n i e użyte w z da n i u pojedynczym przed o rz ec ze n i e m wer­ balnym służy da:

1) zaprzeczania m o ż l i w o ś c i , r z e c z y w i s t o ś c i t e g o, co oznacza d a n a #forma cz asownikowa, gdy cz a sowni k n i e tworzy grupy w er­ b a l n e j , np.

On •ci’* n ie o ż e n i ł . N i e martw s i e

(5)

lub Gdy grupa werbalna składa się tylko z orzeczenia i pbligato ryjnie występującego po nim dopełnienia, np.

Pan nifc umie ma t e ma t y k i . , Nie ł u b i e go.

Z a p r z e c z e n i e to może być wzmocnione d z i ę k i u ży c i u zaimka n i e o k r e ś l o n e g o lub innego słowo będącego dodatkowym z a p r z e c z a ­ niem, np.

On n i g d z i e nie p r a c u j e . Nikomu o tym n i e p o w i e d z i a ł . P r z e s t a ń c i e , bo n ic niu powiem, Wcale / w ogóle o tym n i e w i e d z i a ł e m .

2) w y ra ż a ni a o g r a n i cz o n eg o z a p r z e c z e n i a , t j .

zaprzeczania

obej mującego tylko c z ę ś ć grupy w e r b a l n e j ( n a j c z ę ś c i e j okolicz- n i k m i e j s c a , cz asu i s p o s o b u ) , np.

Nie r ób tego t u t a j !

Ule w i d z i a ł j e j j uż trzy tyoodni e . Wcale taj< n i e myślałem

Hie mówi s ię t e g o przy d z i e c k u .

3) modalnego nacechowania ogólnych zdart p y t a j n y c h n i e z a l e ż ­ nych i z a l e ż n y c h , np.

(Czy) nie mą tu mniejszych pokojów ?

Zastanawiam się czy nie wyrazić ząotiy na tg p r o p o z y c j ę . W żadnym ze zdart wymienionych w

pkt. 3 słowo

nia

nie służy

do wyrażenia 'negacji, bo pytanie nio może jej

zawierać, może

jedynie

sugerować odpowiedź lub informować odbiorcę komunikatu,

jaką odpowiedź nadawca spodziewa się bądź chciałby

otrzymać.

4) wyrażenia

a) uprzejmej prośby:

Czy moglibyśmy zabrać się z panem? b) łagodnego rozkazu:

Czy nie zechciałby pan - rzekł kapitan - udać się ze rana do Komondy f.. ■]

.znaczenia. Zdanie Ule martw się może

znaczyć

'przeatart się martwić' lub 'nie zaczynaj się martwić'.

(6)

c) pr o p o z y c j i :

t) .i e p o ^ : ’ i:1 > h v

i z

n ;■

v i

J t > K i n a ? t ci> s u g e s t i i :

C^y nie z e c h c i a ł b y pat? wzięg się iir> jakiejś u c z c i w e j

pracy?

5) wyrażania twierdzenia (często wz mo cn io ne go ), np.

Więc nie rozs.tajcny sit; jak • wrotiowie (tzn. Rozstajemy sig, lecz nie jak tyranów i g ).

Przoz c a U lekcją nie mówiliśmy o niczym innym (tzn. Przez całą lekcje; mówiliśmy, ale- tylko o tym).

Studentowi nic nie zarzucano poza niedostatecznymi wynikami w nauce (tzn. Studentowi zarzucono jedynie niedostateczne wyniki

v

n a u c e ) .

Ona by czego nie wiedziała! (tzn, Ona wszystko w i e !).

Moim zdaniem użycie słowa r.ie w z n a c z e n i a c h wymienionych w pkt 1-3 jest w ys t a r c z a j ąc o prezentowane we ws z y s t ki c h wymienio­ nych p o d r ę c z n i k a c h , natomiast niemal z u p e ł n i e brak w n i c h :

a ) k o n s t r u k c j i z a prz e cz ony ch mających formę zdart pytaj ących ogólnych a wyraż ających uprzejmą prośbę, łagodny r o z k a z , pr op o ­

z y cj ę

bądź

s u g e s t i ę ; f

b) ko n s t r u k c j i z a p r z e c z o n y c h , w których słowo nie sł uży n i e do wyrażani a n e g a c j i , l e cz t w i e r d z e n i a .

Zarówno nasze własne obserwacje, j a k i badani a pr z e p r o w a d z o ­ ne przez K. Pisarkową z da j ą s i ę wskazywać na znaczną f rekwencję tych konstrukcji w p o l s z c z y ż n i e mówionej, byłoby więc chyba c e ­ lowe, aby p o d r ę c z n i k i do n a u c z a n i a j ę z y k a p o l s k i e g o j a k o ' o b c e g o i w tej mierze p e ł n i e j o d z w i e r c i e d l a ł y stan p o l s k i e g o j ę z y k a mó­

wionego-I wionego-I . Sjyntafctyczne f un kcj e słowa nie

*

Użycie słowa nie w zdaniu c z ę s t o pociąga za sobą o kre śl o n e konsekwencje s y n t e t y c z n e . Najważniejsze z ni c h i n a j c z ę ś c i e j

spotykane, to: •

(7)

Kupiłem kgl?żkę / Nit; kupiłem książki.

2 ) możliwa zmiana formy gramatycznej podmiotu i o r z e c z e n i a , gdy o r z ec z e n i e m jest czasownik tyć w z n a c z e n i u lokatywnym lub e g z y s t e n c j a l n y m:

Ca r l os j e s t w k l a s i e / Carłos n i e j e s t

w

k l a s i e l a b : Cer- losa n i e ma w k l a s i e ,

Na Marsie j e s t ż y c i e / Na Ma rs i e n i e ma ż y c i a . .

3) zmiana aspektu czasowników mających fermę:

a ) trybu r o z ka z u j ą c eg o

-Obejrzyj ten film /

die

oglądaj tego filmu.

b) b e z o k o l i c z n i k a użytego po cz asowni ku p r o s z ę : Prosz ę zamknąć

okno

/ P r o s z ę . n i e zamykać okna.

Problem zmiany r e k c j i czasowników z b i e r n i k o w e j na d o p e ł n i a ­ czową j e s t w y s t a r c z a j ą c o prezentowany w te ks ta ch w s z y s t k i c h oma­ wianych tu p o d r ę cz n i kó w. W każdym za mi e sz c zo n o też d o s t a t e c z n ą i l o ś ć r óżnoraki ch ćwiczert sł użących w dr a ż a n i u i u t r w a l a n i u danoj s t r u k t u r y .

W żadnym natomiast z omawianych podręcz ników n i e p r z e d s t a ­ wiono d o s t a t e c z n i e j as n o ewentualnych ko n se kwen cj i syntaktycz- nych w y n i ka j ący c h z u ż y c i a słowa n i e pr z ed cz a so wn i ki em b y ć .

Czasowni k ten ma w i e l e z nacz eń i może p e ł n i ć

w

z d a n i u różne f u n k c j e :

1) W

f u n k c j i

niesamodzielnej może

występować

jako

a) ł ą c z n i k w o r z e c z e n i u

złożonym, np.

To jest. Krystyna /

Warszawa.

Jestem K r y s t y n a .

Warszawa /

Krystyna jest ładna.

Anna / t a k s i ą ż k a j e s t

potrzebna Krystynie.

K r y s t y n a ..

(dobrą) studentką

Warszawa

(dużym) miastem.

Dzisiaj

Krystynie

(8)

(Teraz) jest pierwsza /maj/ wiosna /1904 r./ XX wiek. D z i s i a j j e s t sobota.

b) czasownik posiłkowy służgcy do tworzenia złożonych form czasownika, np.

Wieczorem będę uczyć się.

c) d o p e ł n i en i e czasownika modalnego, np.

Muszą /<DOBg/ chcę / p owi n n o s i ę / trz eba / n a l e ż y być tam j u ­

t r o . '

2) W f u n k c j i s a mod z i e l n e j występuj e j ako o r z e c z e n i e cz a s o w ­ nikowe

w

z n a c z e n i u zajmować pewne mi ej s c e w p r z e s t r z e n i , e gz y ­ s t ować, np.

Krystyna jest w domu.

Twój pa szport j es t w s z u f l a d z i e .

Może na innych p l a n e t a c h też j e s t ż y c i e .

Użycie słowa n i e w ko n s t r u k c j a c h wymienionych w pkt l a , l b , lc n i e pnwoduje żadnych zmian s y n t a kt yc z n yc h , natomi ast u ż y c i e go w k o n s t r u k c j a c h wymienionych w punkcie 2 może spowodować dhoć n i e musi - zmianę formy gramatycznej podmiotu i > o r z e c z e n i a .

Moim zdaniem żaden z powyższych problemów n i e z os tał d o s t a ­ t e c z n i e jasno pr z ed st a wi on y w omawianych p o d r ę c z n i k a c h . S z c z e ­

gólny n i e d o s y t b u d z i ć musi f a kt formalno-gramatycznego p o t r a k t o ­ wania wypowiedzeń z cz asowniki em być w f u n k c j i samodz iel nego o- r z e c z e n i a i n i e s k o n f r o n t o w a n i a na p ł a s z c z y ź n i e semantycznej par zdań;

Ahmed n i e był w k i n i e / Ahmeda n i e było w k i n i e .

Pierwszy typ z d a n i a , a więc z aw i e r a j ą c y podmiot gramatyczny i uzgodnione z nim co do osoby, ro d z a j u i l i c z b y o r z e c z e n i e , jest' niezwykle skąpo prezentowany w i n t e r e s u j ą c y c h nas pod rę ­

c z n i k a c h :

-«r w podręczniku "Mówimy po p o l s k u " ( W. B i s k i , S, Ka r o l a k a , D. .'asilewskie j , S. K r y ń s k i e g o ) n ie użyto gc w żadnym t e k ­ ś c i e ani ćwiczeniu;

- w podręczniku "WŚ

ród Polaków"

(B.

Rudzkiej, 7. Goczołowej) u ż y t o go

dwa

rnzy:

(9)

Ale pan .leszcze nie był u nas w pr zy ch od ni ?*2 Jeszcze nigdy nie byłam

w

... - (Africa)*^.

- w podręczniku "^ęzyk

polaki

dla studentów polonijnych"

(A.

Daneckiej,

J.

Whybry) użyto go t r z y r a z y:

Dawno nie byłem na sp ł y w i g *1*.

Chciałbym po j echać do Warszawy, di u n o tam

nie

byłam* ^ . D l a c z e g o n i c b yła ś w cz or a j u M a rk a ?* 6 .

- w podręczniku "Język polski. Kurs podstawowy"

(J,

Kuchar­ czyka) użyto

go

cztery razy:

Nie byłem u J u a n a . Nie byliśmy u J uana, tlie b y l i ś c i e u J u a n a * ^ .

Nie macie p o j ę c i a , jak ż a ł u j ę , że n i e j e s t e ś c i e tu ze 18

mną .

- w p o d r ę c z n i k a c h : " J ę z y k p o l s k i dla cu d z oz i e mców"

(T.

Igli - k o w s k i e j , L . K a c p r z a k ) i " Ję z y k p o l s k i d l a cudz oz i e mców. Kurs podstawowy" ( K . B u d z i a n k i , H. O l a c z e k , E. Wróblew­ s k i e j ) zna j duj emy po k i l k a n a ś c i e użyć i n t e r e s u j ą c e g o n a3

typu z d a n i a .

Je d y n i e Teresa I g l i k o w s k a i L i d i a

Kasprzak

z a m i e ś c i ł y w swoim p o d r ę c z n i ku dwa ć w i c z e n i a tzw. p r e z e n t u j ą c e , z a ­ w i e r a j ą c e pary zdań:

Ni e byłem na w y k ł a d z i e / Nie

było

mnie na w y k ł a d z i e 3 9 . (1 ć w i c z e n i a c h tych cz a sowni k być użyt y j e s t we w s z y s t k i c h osobach l p . i lm. c z a s u p r z e s z ł e g o i p r z y s z ł e g o . Z d a n i a , w

któ-8. R u d z k a , 2. G o c z o ł o w a , Wśród Polaków. L u b l i n 1 9 7 7 , s. 2 7 3.

* 3 Tamż8, s. 3 3 2 . 14

A. D a n e c k a , J. W h y b

r

a, Język

polski dla

studentów p o l o n i j n y c h , Kraków

1976,

3 .

141.

15 Tamże, s. 1 9 3 . 16 Tamże, a ' 2 3 5 ;

J. K u c h a r c z y k , Język polski. Kurs podstawowy,

tóciź 1 9 B 3 , s . 7 7 .

Tamże, s . 1 2 7 . .. i o

T. J g ł , i k o w s k a , L. K a c p r z a k ,

Język

p o l ­ ski d l a cudz oz iemców, Warszawa 1 9 6 8 , s ,

137-138.

(10)

rych w f un k c j i podmiotu występują r z e c z o w n i k i n i e ży wo t n e , ag tak d ob ra n e , że możliwe j e s t j e d y n i e u ż yc i e k o n s t r u k c j i ;

»it; było l e kt o ra t u / ko n ce rtu . >łio b^rizin wykładu / f i l mu .

Dwa wspomniane ć wi c z en i a poprzedzone są ć wi cz eni em p r e z e n t u ­

jącym

zawierającym-czasownik być we w s z y s t k i c h osobach lp. i ln«

czasu

t e r a ź n i e j s z e g o . Tu w ogóle nie u wz gl ędni ono zdań z o r z e ­

czeniem w

formie nie byłem w . . . . n i e byłeś w . . . i t d .

Drak w omawianych ć wi c z e n i a c h s z e r s z e g o kontekst u pozajęzy- kcwego powoduj e, ze cu d z o z i e mi e c uczący s i ę j ęzyka p o l s k i e go raćgłby z nich wyciągnąć mylne w n i o s k i , i ż :

.1) e oż l i we j es t u ż yc i e tylko d r u g i e j k o n s t r u k c j i ( nie ma. . . , nie t ; y t o . . . . n i e b ęd z i e . . . ) , j e ż e l i w f un k c j i podmiotu występu­ j e r z ecz owni k

nieżywotny-2 ) możliwe j e s t u ż y c i e tylko d r u g i e j k o n s t r u k c j i , j e ż e l i c z a ­ sownik ma formę czasu t e r a ź n i e j s z e g o ;

3) k o n s t r u k c j e typu:

Kie byłem na w ykł a d z i e / N i e było mnie na wy kła d z i e

mogą być bez og r a n i c z e ń używane wymiennie, j e ż e l i w f u n k c j i pod- n i a t u występuje r z ecz owni k osobowy'.

Bez trudu można z n a l eź ć pr z ykła dy par zdań za prz e cz on y ch z rze cz own i k i e m nieżywotnym w f u n k c j i podmiotu i cza sowni ki em hyć w f u n k c j i o r z e c z e n i a :

P l a cz en o (w lodówce), n i e ma masła? d l a c z e g o masło n ie j es t w lodwćce?

Zdanie p i e r w s2e z o s t a n i e u ż y t e , gdy otworzywszy lodówkę, r t wi er dz i my w n i e j brak masła; d ru g i e - ki edy zobaczymy masło l e żące np. na s t o l e , podczas gdy - naszym zdaniem - powinno s i ę znajdować w lodówce. 0 wyborze j e d n e j z dwu możliwych k o n s t r u k ­ c j i decyduj e tu ko n te kst p o z a j ę z y k o w y .

Te sarnę k r y t e r i a decyduj ą o wyborze j e d n e j z dwu możliwych konsfrukcji z ap r z e c z o n y c h , j e ż e l i w f u n k c j i podmiotu

występuje

r z ecz owni k żywotny - osobowy lub n ieosohowy, Gdy w s z e d ł s z y do .kłatfy stwi erdzi my brak w n i e j j a k i e g o ś s t u d e n t a , z apyt any:

P l a cz-jCjtj n i e ma fihneda?

Łik

(11)

l e c z j e ś l i spotkamy s t udenta w k l u b i e w c z a s i e , gay powi n i e n z najdować s i ę na z a j ę c i a c h , zapytamy go:

D l a cz e g o pan n i e j e s t w k l a s i e /na lekcji/ na z a j ę c i a c h -’ Il o ś c i o wy n i e d o s t a t e k i n t e r e s u j ą c y c h nas k o n s t r u k c j i w a n a l i ­ z o w a n y c h tu p o d r ę c z n i ka c h i n i e p r z y t o c z e n i e reguł o bl i g u j ą c y c h

do u ż yc i a j e d n e j z dwu możliwych k o n s t r u k c j i z a pr z e c z on y c h l .L. reguł d o p u s z c z a j ą c y c h możliwość wymiennego używania obu kon­ s t r u k c j i ma swoje źródła w s t a n i e b*adań nad tyra problemem w P o l ­ sce.

Jedyną - j ak s i ę wydaje - pracą poświęconą o p o z y c j i sementy-, c z n c j k o n s t r u k c j i mianownikowych i dop ełn i a cz owych z zanegowanym cza sowni ki em być w f u n k c j i sa mod z i e l n eg o o r z e c z e n i a j e s t i n t e r e ­ s u j ą c y , choć n i e wycz er puj ący problemu, artykuł Barbary Klebą- no ws ki e j " N i e na . . . Nie było . . . Nia b ę d z i e .

Jedną z sy n t a kt ycz n y ch ko n se kwen cj i wyn i ka j ący c h z u ż y ­ ci a słowa nic w z da ni u stanowi zmiana aspektu czasowników ma j ą­ cych formę trybu r o z k a z u j ą c e g o .

V/ydaje s i ę , że na poz i omi e n a u c z a n i a zwanym kursem średnim n i e nal eży prezentować tego problemu w całej j eg o z ł o ż o n o ś c i . Trzeba j ednak wyraźni e p o k a z a ć , że "formy n i e z a p r z e c z o n e tego trybu tworzą s i ę od podstaw zarówno dokonanych, jak i n i e d o k o n a ­ nych, natomiast z a p r z e c z o n a formowane są bez p r z e s z k ó d od c z a ­ sowników ni e d oko n a n ych , a tylko w pewnych wypadkach również ud

21

d o k o n a n y c h " .

Na średnim poziomie nauczania nie pora chyba na p r ez en to wa­ nie semantycznie trudnych, a dość rzadko używanych zdart, w k t ó ­ rych występują zaprzeczone formy trybu rozkazującego utworzone od czasowników dokonanych. Należy jednak skonfrontować na p ł a ­ szczyźnie semantycznej pary zdart:

Przeczytaj to ćwiczenie / Czytaj to ćwiczenie

i pokazać, że zdania rozkazujące zaprzeczone) będą miały formę: Nie czytaj tego ć w i c z e n i a .

B. K 1 e b a n o w s k a, Nie na ... N i e b y ł o ... ijic b ę d z i e . .. . "Prace Filologiczne" 1974, t. XXV, s. 155-160.

21

/

W. S m i e c h, Funkcje aspektów czasownikowych we współczesnym języku polskim, Łódź 1971, s. 128.

(12)

Problem ten zo-.Jtał w s e n s i e jakościowym i ilościowym n a l e ż y ­ c i e pr z edst awiony w po d rę cz n i ka c h!

- K. Sudzianki, H, Olaczek, E. Wróblewskiej;

- 3. Kucha rc zyk a ; (

' f T. I g l i k o w s k t e j , t.. Kacprz ak.

22

W dwu pierwszych poświecona mu całe jednostki lekcyjne , a w

trzecim część lekcji 30.

3. Rudzka i Z. Goczołowa prezentują ten problem w lekcji 22.

(6 zdań w dwu dialogach), a *także poświęcają mu dwa ćwiczenia.

Trochę to mało, a co najważniejsze, nigdzie nie zostały skon­

frontowane zaprzeczone formy trybu rozkazującego z niezaprzeczo­

nymi. Pierwsze z tych ćwiczeń skonstruowane jest wg wzoru;

A. Zaraz idę do Leszka

---a---9.

Nie idż dziś do n i e g o ' ,

drugie zaś:

A. Chcę zrobić pieron!

B. Nie rób dziś pieronów2**.

podręczniku "Mówimy po polsku" konstrukcje zaprzeczone w

formie trybu rozkazującego pojawiają się w lekcji 13

i nastę­

pnych. W lekcji 13 znajdujemy też informację, że formy

zaprze­

czone trybu rozkazującego tworzymy głównie od czasowników nie do­

konanych. U całym podręczniku nie ma ani jednego ćwiczenia po­

święconego temu problemowi.

W podręczniku "Język polski dla studentów polonijnych” kon­

strukcje z zaprzeczonymi formami trybu rozkazv^)ęcego w ogóle nie

występują. Jeżeli nie jest to przeoczenie, a realizacja określo­

nych założeń, to należałoby poddać w wątpliwość celowość takich

założeń. Konstrukcje z czasownikiem w formie trybu rozkazującego

zaprzeczonego i niezaprzeczonego występują głównie w polszczyż-

nia mówionej. W innych odmianach języka pojawiają się rzadko lub

__j»---22

K. U u

d z

i a

n k a, K. O l a c z e k . £.

W

r ó b-

1 e

w

s k

a, Język

polski dla cudzoziemców. Kurs

podstawowy,

iódż 1983, s. 1(7-156 (L. 9); K u c h a r c z y k , Język pol­

ski ..., s. 76-81

( L .

14).

23

R u d z k a , G e c z o ł o w a , op. cit., s. 316.

Tamże, s. >30.

(13)

wcale. Powinny więc być prezentowane i utrwalane na poziomie na­

uczania zwanym kursem średnim*

W niniejszym opracowaniu nie poświęcono uwagi konstrukcjom

zanegowanym wchodzącym w skład różnego typu zdart złożonych pod­

rzędnie, gdyż jest to materiał przewidziany na późniejszy okres

nauczania języka polskiego jako obcego.

Cytaty

Powiązane dokumenty