• Nie Znaleziono Wyników

Kraków i Małopolska a metropolitalna przyszłość polskich miast

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kraków i Małopolska a metropolitalna przyszłość polskich miast"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)1IlU' 587. 2002. Jacek Purchla Kated.a HI.to.II Go.poda ... eł. Kraków i Małopolska a metropolitalna przyszłość polskich miast Jest rzeczą bardzo charakterystycznQ, iż lata osiemdziesiąte przyniosły w badaniach nad miastem wzrost zainteresowania ośrodkami metropolitalnymi i ich miejscem w procesie globalizacji. Na plan pierwszy wysuwają się trzy zasadnicze aspekty aktualnej dyskusji, związanej z ponownym "odkrywaniem" roli wielkich miast we współczesnym świecie. Pierwszy aspekt dyskusji wynika z coraz popularniejszej tezy, iż sila gospodarcza państwa jest niczym innym jak sumą potencjału ekonomicznego regionów metropolitalnych. Regiony rozumiane jako strefy oddziaływania metropolii załeżą od potencjału i si/y funkcji ekonomicznych ich miast centralnych (ośrodków metropolitalnych). Granice oddziaływania Iych miast są zmienne i nie pokrywają się z naturalnymi granicami. Zmienność ich oddziaływania jest funkcją siły poszczególnych ośrodków, znajdujących się przy tym we wzajemnej interakcji. Najdobitniej i najszerzej tezę tę rozwinęła Jane Jacobs w opublikowanej w 1984 r. głośnej książce pl. Cities and the Wealth of Nations. Principles of Ecollomic Life!. Według Jacobs, a ostatnio coraz większej grupy ekonomistów, wielkie metropolie są motorami wzrostu gospodarczego. Jacobs przeciwstawia przy tym metropoliom miasta, które nie wytworzyly swych regionów ekonomicznych i co za tym idzie nie stały się nigdy metropoliami. Jako przykłady podaje m.in. Glasgow, Neapol oraz Dublin. Na tym zasadza się też różnica pomiędzy stolicą a metropolią. Nie każda stolica jest metropolią i nic każda metropolia musi być stolicą.. l. J. Jacobs, Cilies alld fIlC Wcalth o! Natioll .'I. PrillcipJe.y oJ EcO/wl/lic: Life. Rnndolll HotlSc. t984..

(2) I. Jacek Pl/rcMa. Drugi aspekt dyskusji to powrót do koncepcji miast centralnych (t/re rediscovery oj urban ceno·ality). Wielkie metropolie są dzisiaj centrami decyzji i kontroli nad globalizującymi się rynkami finansowymi i sektorem usług. W tym sensie stanowią węzly informacji i dyspozycji o charakterze ponadnarodowym. Tak więc równolegle do globalizacji ekonomii postępuje proces koncentracji ośrodków decyzyjnych w wielkich węzlach metropolitalnych. Co charakterystyczne, rewolucja telekomunikacyjna nie tylko nie osIabiła pozycji ośrodków metropolitalnych, ale wzmocniła ich rolę jako centrów sieci komunikacyjnych, oferujących nie tylko łatwy dostęp do informacji, ale również do mediów i kompleksu usług ze sfery kultury, nauki czy edukacji. Fakt ten dodatkowo zwiększa atrakcyjność miast metropolitalnych dla międzynarodo­ wych instytucji finansowych i gospodarczych. Oznacza to, że równolegle do globalizacji i rozwoju ponadnarodowych rynków następuje terytorialna koncentracja oj high lel'el headquarters jUllcrions w wybranych ośrodkach centralnych. Globalizacja wzmacnia sieć ponadregionalnych ośrodków o funkcjach metropolitalnych i sprzyja wytwarzaniu się wzajemnej interakcji między nimi, ponad strukturami państwowymi. W tym rozumieniu teoria g/obal village Marshalla McLuhana nie sprawdziła się. Trzecim aspektem dyskusji jest wreszcie problem kreatywności i innowacyjności ośrodków miejskich. Tylko niektóre z nich stają się inkubatorami nowych wartości intelektualnych. Poziom kreatywności miasta zależy od splotu czynników politycznych i ekonomicznych. Zasadniczą rolę odgrywa w tej kwestii kompleks funkcji kulturowych, edukacyjnych, badawczych, informacyjnych. Kumulacja i wielość funkcji dają efekt synergii i stanowią warunek konieczny dla wyzwolenia kreatywności i innowacyjności. Stąd cechą konstytutywną metropolii jest heterogeniczny model funkcjonalny, prowadzący do pojęcia tzw. diversijied city. Metropolie są więc nie tylko odbiorcami, ale i nadawcami (eksporterami) zdobyczy cywilizacyjnych. Ponowne odkrycie znaczenia metropolii łączyć także trzeba z postępującą globalizacją ekonomii światowej z jednej strony oraz z kryzysem paIistwa narodowego z drugiej. Pmistwo narodowe jest zbyt małe, by rozwiązywać problemy globalne, i zbyt duże, by zapewnić efektywność swych dzialaIi na poziomie lokalnym. Co charakterystyczne, globalizacja wzmacnia równocześnie poczucie lokalnej tożsamości. Tożsamość ta jest przy tym silna zarówno w regionach bogatych, jak i w regionach biednych. To, co wydaje się w powyższym kontekście szczególnie intrygujące, to relacja pomiędzy potencjałem ekonomicznym metropolii a silą jej kulturalnego promieniowania na region. Innymi słowy, zachodzi pytanie, czy siła gospodarcza metropolii jest proporcjonalna do sity jej kulturalnego oddziaływania na region? Można przecież podać wiele przykladów bogatych metropolii o słabej sile kulturalnego oddzialywania i równocześnie miasta ubogie o dużej sile oddzialywania na region kulturalny. Fakt ten potwierdza tylko to, że fonnowanie się regionów kulturalnych jest procesem dlugiego trwania. Miasto zaś tworzy.

(3) Kraków i. Małopolska. a metropolita lila przyszłość polskich miast. równowagę pomiędzy tożsamością a zmianą. Jeżeli gospodarka jest silna, to łatwo jest rozumieć jednorodność regionalną. Równocześnie rodzi się jednak pytanie o tę relację w warunkach niskiego wzrostu gospodarczego. Ta ostatnia sytuacja pozwala zrozumieć lepiej rolę pozaekonomicznych czynników urbanizacji. Sformułowana pned laty przez Gerschenkrona koncepcja. tzw. backwardness znakomicie oddaje doświadczenie takich miast jak np. Kraków'. Dziewiętnastowieczny Kraków jest może najbardziej przekonywającym na gruncie Środkowej Europy przykładem miasta zdegradowanego politycznie i gospodarczo do roli ośrodka prowincjonalnego, a równocześnie miasta, które wypełniało w tym samym czasie funkcję kulturalnej metropolii, promieniując na bardzo rozległy region ponad ówczesnymi granicami politycznymi'. Kołejnym zasadniczym pytaniem, związanym z wzajemnymi rełacjami pomiędzy regionami kulturalnymi i ich metropołiami, jest kwestia wpływu czynnika politycznego i modelu ustrojowego pm\stwa na te relacje. Już prowadzone w okresie międzywojennym studia i analizy wyraźnie wykazywały centralne funkcje kilku historycznych metropolii w pm\stwie i ich wpływ na rozwój regionalny. Takie podejście było odbiciem modnych wówczas w El1l'opie, zwłaszcza w Niemczech i Francji, teorii regionalistycznych. Już wówczas regionalizm uważano za skuteczny sposób przeciwstawiania się nadmiernej centralizacji państwa. Taki pogłąd był np. charakterystyczny dła Niemiec w łatach dwudziestych. Twórca konstytucji Republiki Weimarskiej Hugo Preuss pisał: "Wir wollen einen dezentralisierten Einheitsstaat". Polskie doświadczenie ostatnich stu lat doskonale pokazuje siłę czynnika politycznego w kształtowaniu sieci osadniczej i struktury regionalnej pat\stwa. Odrodzenie niepodległej Polski w roku 1918 oznaczało rozpoczęcie procesów ponownego scalania ziem polskich podzielonych przez cały wiek XIX pomię­ dzy trzy różne organizmy pm\stwowe Prus, Rosji i Austrii. Zróżnicowane pod względem rozwoju cywilizacyjnego państwo polskie w latach 19 '1 8-1939 szybko oparlo procesy integracyjne na historycznie ukształtowanym modelu policentrycznym z pięcioma dominującymi metropoliami regionalnymi: Warszawą, Wilnem, Poznaniem, Krakowem i Lwowem. Powojenna rzeczywistość zasadniczo wpłynęla na zmianę czytelnie już zarysowanego w Polsce policentrycznego układu, opartego na kilku ośrodkach metropolitalnych. Przesunięcie granic i związana z tym utrata Wilna i Lwowa ułatwiły rozbudowę i wzmocnienie centralnych funkcji Warszawy kosztem Krakowa i Poznania (pozostałych przedwojennych ośrodków cywilizacyjnych). Paradoks zniszczenia i odbudowy Warszawy polegał m.in. na tym, iż wykorzystując bierutowski slogan: "Cały naród buduje swoją stolicę", ograniczano stopniowo już ukształtowane funkcje metropolitalne innych ośrodków. Koniecz2 A. GCl'shcnkron, Ecollol/1;C JJackll'Cl/'d/less ill J-listoriclIl Perspeclive. A Book oj Es,wys, Cambridge, Mass. 1966. J Szerzej na len temat por.: J. Purchla, Malecmik Polski. POl.tlckullomicvw cZylllliki rozwoju Kmkowa lV okresie olllOllOlllii galiC)~skiej , Kraków 1992 ,.

(4) Jacek Purchla ność odbudowy Warszawy stała się bowiem w warunkach centralizacji systemu łatwym pretekstem do wprowadzenia drastycznej asymetrii w redystrybucji dochodu narodowego i nakładów inwestycyjnych'. Likwidacja samorządu miejskiego i zagarnięcie majątku komunalnego całkowicie przy tym ubezwla-. snowolnily miasta polskie zarówno na gruncie politycznym, jak i ekonomicznym. Ulatwiło to jeszcze w większym stopniu szybkie przeniesienie nowej, scentralizowanej struktury państwa na strukturę największych ośrodków miejskich. Prowincjonalizacja Krakowa i Poznania, a także Wrocławia czy Gdańska, została dodatkowo poglębiona przez reformę administracyjną w roku 1975. W warunkach gospodarki nakazowo-rozdzielczej wielkie miasta (poza stolicą) zostały odcięte od swych dużych regionów i na swój sposób "uduszone". Brak podmiotowości tych miast dodatkowo pogłębiał ich kryzys ekonomiczny. Można zaryzykować opinię, iż reforma 1975 l'. nie osłabiła uprzywilejowanej pozycji Warszawy, ale dodatkowo osiabiła silę pozostałych dużych ośrodków. Po 1989 r. następuje szybka zmiana w sytuacji wielkich miast w Polsce. Transformacja systemowa - ucieczka od industrializacji jako koła zamachowego urbanizacji - staje się szansą na rozpoczęcie procesów metropolizacji Warszawy, Gdańska, Poznania, Wrocławia czy Krakowa. Jej warunkiem koniecznym jest ponowne upodmiotowienie miast. Reforma samorządowa roku 1990 tylko czę­ ściowo spelnila ten postulat w stosunku do największych ośrodków kraju. Brak kategoryzacji gmin, pominięcie specyfiki i złożoności wiełkich miast poważnie utrudnia wykorzystanie ich potencjału ekonomicznego. Sytuację tę poglębia słabość instrumentów sterowania (w tym słabość wladzy wykonawczej), w jakie wyposażone zostaly samorządy dużych miast. Zmiana obnażyła też braki infrastrukturalne i piętno centralistycznego modelu ustrojowego. Mimo tych blędów systemowych wielkie miasta Polski w największym stopniu podatne są na postępy globalizacji, a wzrost gospodarczy Polski skoncentrowany jest przede wszystkim w dużych ośrodkach. Ich interesy znajdują się w coraz większym konflikcie z degradującym w istocie funkcje największych ośrodków (z wyjątkiem Warszawy) podzialem administracyjnym kraju. OZllacza to w praktyce ponowny (ostatnio potwierdzony reformą administracyjną) proces spontanicznego (w warunkach gospodarki rynkowej) powrotu do tradycyjnego modelu policentrycznego państwa polskiego i do historycznych regionów kulturalnycl1. W ten sposób po raz kolejny regiony kulturalne przekraczają dziś w Polsce sztuczne granice administracyjne. Szybko odbudowywana jest świa­ domość regionalna. Dotyczy to na przy ki ad Małopolski. Dzieje Malopołski jako regionu historycznego sięgają głęboko w okres rozbicia dzielnicowego. W ciągu wieku Xli w wyniku polączenia ziemi krakowskiej z ziemią sandomierską powstaje Malopolska, która w odróżnieniu od innych wielkich dzielnic: Śląska, Pomorza, Wielkopolski czy Mazowsza, nie tylko nie ulega podziałom, ale staje się szybko rdzeniem jednoczącego się pm\stwa. Nie przypadkiem więc ostateczny proces odbudowy królestwa polskiego zostaŁ • B. Paczowski, Cały /wród b"d"je stolicę, "Kultura" 1988, nr 6/489. s . 149..

(5) miast uwieńczony w roku 1320 koronacją księcia kujawskiego Władysława Łokietka w katedrze na Wawełu. W wieku XV ukształtowały się w zasadzie ostateczne granice administracyjne Małopolski, które przetrwały bez większych zmian do rozbiorów. Opartą na południu O granicę węgierską w Karpatach Małopolskę na zachodzie ograniczały rzeki Biała i Pilica, która stanowiła również północną granicę regionu. Na orograficznie lewym brzegu Wisły Małopolska sięgała na pół­ nocy po Łuków, a na południu jej wschodnią pierzeję tworzyły: Tarnów, Pilzno, Biecz i Jasio. Okres rozkwitu gospodarki folwarczno-pm\szczyźnianej w wiekach XVI i XVII dodatkowo zintegrował obszary Małopolski polożone w górnym i środkowym dorzeczu Wisły. Warto zwrócić też uwagę na silę liczącego wówczas ponad 50 tys. km2 powierzchni biskupstwa krakowskiego, które obejmowalo calą Małopolskę z Częstochową, Radomiem i Lublinem. Prestiż religijny, ale może przede wszystkim polityczny i finansowy, przyciąga! na tron biskupów krakowskich wiele naj wybitniejszych osobistości w państwie. Rozsiane na zachodzie i północy Małopołski posiadlości książąt biskupów (m.in . Siewierz i Kielce) dodatkowo integrowały rozłegły region z Krakowem. Rozbiory przyniosly u schyłku wieku XVIII podzial Małopolski, a następ­ nie jej stopniową dezintegrację. Na caly wiek XIX Wisla pomiędzy Krakowem a Sandomierzem stala się granicą pomiędzy dwoma coraz bardziej oddalającymi się od siebie monarchiami. Zaborcze granice zniszczyły też trwale wielkie biskupstwo krakowskie, otwierając szansę dla narodzin wielu nowych diecezji, m.in. kieleckiej i tarnowskiej. Tak więc i Kościól przestał być czynnikiem integrującym wokół Krakowa wiełką historyczną dzielnicę. Narastająca nieufność pomiędzy Rosją a Austrią pogłębiona zostala w drugiej połowie XIX w. dominacją po obu stronach kordonu dwóch przeciwstawnych systemów: carskiego samodzierżawia w pólnocnej części Małopolski i liberalno-konstytucyjnej Austrii na południu. Fakt ten stworzył istniejący do dzisiaj podział mentalny pomiędzy mieszkańcami Kongresówki i Galicji. Kongresówka i Galicja zastąpi­ ly też w wieku XIX historyczne pojęcie Malopołski. WaTto też zwrócić uwagę na szybkie zo;niany w sieci osadniczej na przełomie wieków XIX i XX, m.in . upadek Sandomierza i karierę małopołskich miast gubernialnych: Kiełc, Radomia czy Lublina, ciążących przy tym w coraz większym stopniu do Warszawy. Autonomizację północnej Małopołski pogłębi l też brak połączeil kołejowych pomiędzy Rosją i Galicją. Mimo odzyskania niepodległości w roku 1918, do dziś nie zostalo odbudowane poczucie wspólnej tożsamości regionalnej Małopolan w granicach Małopolski sprzed 1772 r. Siła procesów dezintegracyjnych, trwających przez cal y wiek XIX, okazała się nie do przezwyciężenia w wieku XX, który przyniósł natomiast próbę eksportu pojęcia Małopolski na cały obszar Galicji. W okresie międzywojennym Galicję Wschodnią, aż po Zbrucz, zastąpiono pojęciem Małopolski Wschodniej, przesuwając na chwilę granice regionu daleko poza jego historyczny obszar. To dłatego dziś w powszechnym przekonaniu do Małopolski należy Przemyśl, a nie należą Kielce i Radom..

(6) Jacek Pu/'chla. Wobec tych złożonych procesów dezintegracyjnych Kraków pozostał przez cały czas nie kwestionowaną stolicą Małopolski i bastionem regionalnej tożsa­ mości. Hejnał z wieży Mariackiej, Wawel, Lajkonik, folklor bronowicki czy tradycja kościuszkowska to tylko niektóre przykłady elementów integrujących tożsamość regionalną Krakowa i Małopolski. Tożsamość ta była jednak po roku 1945 systematycznie zacierana i niszczona. Szczególne szkody i zamieszanie pojęciowe przyniosła reforma administracyjna roku 1975, która nie tylko odcięła Kraków od większości Małopolski, ale w zasadniczy sposób wpłynęła na tworzenie się nowych zależności i nowej tożsamości regionalnej wokół "nowych stolic" wojewódzkich, m.in.: Bielska-Białej, Tarnowa, Tarnobrzega i Nowego Sącza. Wiele zmian wywołanych w ćwierćwieczu 1975-1998 dało o sobie znać z całą wyrazistością w roku 1998. Za przykład posłużyć mogą choćby "obrona Kielc przed połączeniem z Krakowem" i powstanie regionu Świętokrzyskiego czy też przyłączenie ziemi żywieckiej do Śląska. Równocześnie trzeba pamiętać choćby o entuzjazmie, zjakim ludność Podhala przyjęła powrót do Małopolski. Bo pomimo kolejnych zmian administracyjnych Kraków pozostał metropolią silnie oddziałującą na historyczny obszar Mało­ polski. Tutaj Małopolanie się kształcą, tutaj się leczą, folklor bronowicki pozostaje standardem dla krakowiaków również pozostawionych poza granicami nowego regionu, o czym świadczy choćby etykieta popularnego piwa "Żywiec". Czym więc jest i czym może być współczesna Małopolska, i czy tylko o jednej Małopolsce dziś przychodzi myśleć. Pojęcie to oznacza dziś bowiem jedno z szesnastu nowych województw, w granicach którego znalazły się również skrawki innych regionów historycznych o wyraźnie odrębnej tradycji, takich jak Spisz i Orawa. Równocześnie pojęcie Małopolski wykracza i dziś poza granice administracyjne nowego regionu. W obu wypadkach wspólnym mianownikiem integrującym Małopolan pozostaje Kraków. W sile jego funkcji metropolitalnych tkwi klucz do promieniowania małopolskiej stolicy daleko poza granice województwa. Kraków jako centrum glokalne powinien lepiej związać komunikacyjnie i funkcjonalnie region zarówno z samym sobą, jak i ze światem. Nie ma bowiem regionu bez metropolii, a metropolii bez regionu. Granice administracyjne mają w tym wypadku charakter wtórny. Zasadniczą kwestią w ukształtowaniu się nowych granic Małopolski pozostaje relacja do sąsiadów, a w pierwszej kolejności do Górnego Śląska. To sila polityczna i ekonomiczna aglomeracji katowickiej przyczyniła się do utraty przez Małopolskę w ostatnim czasie tak "nieśląskich" miast jak: Żywiec, Biała czy Jaworzno. O ile przy tym Górny Śląsk jest regionem o silnej tożsamości i posiada silne centrum cywilizacyjne w miastach aglomeracji, to zarówno Rzeszów - wypełniający od roku 1945 pomiędzy Wisłoką a Sanem funkcję substytutu Lwowa, jak i Kielce są ośrodkami o znacznie mniejszej sile oddziaływania regionalnego. Fakt ten w krótkim czasie zostanie zweryfikowany przez słabość gospodarczą obu ośrodków i obu stworzonych wokół nich regionów, stawiając przed Krakowem nowe wyzwania. Wyzwaniem dla Krakowa i Małopolski jest też oparcie południowej granicy regionu na wododziale Karpackim. Granica.

(7) Kraków i Malopolska a metropolitalna przyszlość polskich miast. I. Małopolsko-Słowacka winna przy tym być oknem Małopolski na Europę Środ­ kową.. Integracja i ścisła współpraca Małopolski i Słowacji, w tym m.in. Spisza, to jedno ze strategicznych wyzwm\, stających przed naszym samorządem regionalnym. Siła nowego regionu winna być bowiem konfrontowana w otwartej współ­ pracy, obejmującej zarówno aspekty gospodarcze, jak i kulturowe. Wartością województwa małopolskiego jest przy tym jego różnorodność. Małopolska dziś to krakowiacy i górale, ale także Spisz, Orawa i Łemkowszczyzna. Mało­ polska dziś to region parków narodowych chroniących unikalne walory Jury, Beskidów, Pienin i Tatr, a równocześnie to miejsce o może najlepiej zachowanym autentycznym folklorze. Warto zwrócić tutaj uwagę na tak dobrze rozumiany w Małopolsce (a szczególnie może na Podhalu) ekonomiczny wymiar tożsamości regionalnej. Potencjał dziedzictwa Małopolski wymaga więc prowadzenia świadomej polityki wobec dziedzictwa. W tej kwestii Małopolska zbliża się w pewnym sensie do Bawarii. Przykład Bawarii jest też ważnym sygnałem dla Tarnowa, Nowego Sącza, Bielska-Białej i innych ośrodków, które niesłusznie widzą w Krakowie zagrożenie dla swego rozwoju. To w Bawarii można łatwo zrozumieć komplementarność sieci osadniczej tego wielkiego regionu historycznego, gdzie obok metropolii glokalnej,jaką stało się Monachium, jest miejsce dla centrów subregionalnych: Augsburga, Ratyzbony, Norymbergi czy Wiirzburga. Można więc dziś mówić o dwóch Małopolskach - Małopolsce sensu stricto i sensu largo (czy nad Pilicą mogą jeszcze pamiętać, że to historyczna granica pomiędzy Małopolską a Mazowszem?). Małopolska w granicach z roku 1999 powinna zadbać po pierwsze o odbudowę więzi wewnętrznych (przykład Olkusza i Sławkowa pokazuje, że jest to konieczne!). Mimo że procesu historycznego nie można odwrócić, nie wolno nam równocześnie zapominać dziś o "Większej Małopolsce". Jej gwarantem winna być przede wszystkim sila oddziaływania i atrakcyjności Krakowa. Choć trudno oczekiwać, aby w Bytomiu, Łukowie czy Warce marzono dziś o połączeniu z Małopolską, trzeba pamiętać, iż sukces gospodarczy był już nieraz w historii ważnym argumentem wobec tożsamości - wobec pojęcia "małej ojczyzny". Przed ponad pół wiekiem - w roku 1930 - nakładem Izby Przemysłowo­ -Handlowej w Krakowie ukazał się obszerny tom pt. Kraków stolicą kresów południowo-zachodnich. Studia nad nowym podziałem administracyjnym pwlstwa'. Tom ten był odpowiedzią krakowskich środowisk naukowych i gospodarczych na ankietę rozpisaną wówczas przez rząd w sprawie zmian podziału administracyjnego Polski. Redaktor naukowy wspomnianej książki, Kazimierz Władysław Kumaniecki - profesor Uniwersytetu JagiellOl\skiego, podkreślał we wstępie nie tylko konieczność bezwzględnego utrzymania trójstopniowego podziału administracyjnego pm\stwa, ale i potrzebę regionalizacji 5. Kraków stolicą kresów poludniowo-zachodnich. Sludia /lad nowym po(hialem admillisl/'{/pWlslwa, Kraków 1930.. C)~lIylll.

(8) I. Jacek P"l"chla. w oparciu o "względy: l) gospodarcze (regionalizm gospodarczy), 2) komunikacyjne (komunikacja kolejowa, automobilowa, lotnicza, wodna), 3) strategiczne (względy graniczne i przemysł wojenny), 4) prawno-samorządowe, 5) na stosunki istniejące (nie należy zmieniać dla zmian samych), 6) narodowościowe (państwowa polityka wobec mniejszości narodowych), 7) wyznaniowe, 8) kulturalne (zasięgi szkolne), 9) przełamanie kordonów zaborczych"'. Wynikiem prac zespołu profesora Kumanieckiego była nie tylko kompetentna, interdyscyplinarna analiza nowego podziału administracyjnego państwa, ale i czytelna koncepcja stworzenia w Krakowie - podobnie jak w kilku innych ośrodkach­ silnego centrum regionalnego. Omawianą książkę uznać należy za ostatnią może, nowoczesną koncepcję rozwoju Krakowa, opartą na sile jego funkcji metropolitalnych oraz na policentrycznej tradycji polskiej sieci osadniczej. Pozbawienie Krakowa na długie dziesięciolecia suwerenności ustrojowej i gospodarczej oraz lansowany przez władzę komunistyczną wulgarny centralizm, którego ostatecznym etapem była reforma administracyjna roku 1975, przekreśliły na długo nie tylko możliwości rozwoju metropolitalnego Krakowa, Poznania, Wrocławia czy Gdańska, ale i możliwości prowadzenia badań w duchu prac zespołu profesora Kumanieckiego z roku 1930. W wydanej ostatnio książce pt. Kraków - prowincja czy metropolia pisałem szerzej o zapóźnie­ niu metodologicznym polskich studiów nad rozwojem miast, jak i o skutkach zwycięstwa monocentryzmu nad mającym w Polsce długą historyczną tradycję policentrycznym modelem rozwoju państwa'. Podjęta we wspomnianej pracy próba analizy funkcji metropolitalnych Krakowa nie jest może bezpośrednim nawiązaniem do zapomnianych studiów i koncepcji z okresu międzywojennego, ale przede wszystkim winna stanowić impuls metodologiczny, mający na celu zarówno określenie potencjału i zasięgu aktualnego oddziaływania Krakowa, jak i wskazanie jego najważniejszych kierunków rozwojowych. Szczególnym zadaniem jest przy tym wydobycie tych aspektów funkcjonowania Krakowa, które stanowią jego strategiczny potencjał, a są dzisiaj nierzadko lekceważone i niedoceniane. Wielkie miasta są bowiem z jednej strony lokomotywami naszej transformacji, z drugiej zaś pierwszymi ofiarami popełnionych w jej trakcie błędów systemowych, w tym legislacyjnych. Tragiczne dla największych polskich miast skutki ustawy o samorządzie terytorialnym i ustawy kompetencyjnej z roku 1990, czy kompromitująca, trwająca już ponad dziesięć lat dyskusja wokół ustroju Warszawy to tylko przykłady marnotrawienia sporej części ekonomicznego potencjału naszych metropolii przez państwo. Błędy legislacyjne są przy tym nie tylko efektem zwykłej ignorancji części naszej klasy politycznej, ale przede wszystkim efektem braku szerszej świadomości natury współ­ czesnych procesów cywilizacyjnych i roli wielkich centrów glokalnych we K.W. Kumnniccki, Uwagi o podziale administracyjnym pm/sIWa [w:] Kraków stolicq kresów s. 2. 7 J. Purchla, Krak6w - prowincja czy metropolia? , Kraków 1996.. 6. pOllłd/1iowo~zacllOdllich,.

(9) Kraków i Malopo/l"ka a metropolitalIla. miast. współczesnym rozwoju gospodarczym. Lekceważenie roli metropolii, również we wzroście ich regionalnych stref ekonomicznych, jest dziś w Polsce ciągle jeszcze pogłębione przez dyktat "resortowego" modelu zarządzania państwem,. swoisty atawizm systemu nakazowo-rozdzielczego z poprzedniej epoki. Wszystko to pozostaje w rażącej sprzeczności z obiektywnym faktem, jakim jest potwierdzona empirycznie w różnych częściach globalizującego się świata kluczowa rola metropolii w rozwoju cywilizacyjnym państw i narodów. Wątpiących można odesłać choćby do fragmentów najnowszej książki S. Sassen pl. Cities in a War/d Economy z roku 1994', czy do niezwykle pouczającej analizy rozwoju cywilizacyjnego Azji pióra J. Naisbitta pl. Megatrellds Asia. The Eight Asian Megatrellds that are Changing the War/d'. Specyfiką Polski jest przy tym nakładanie się globalizacji na proces wychodzenia z komunizmu i transformację systemową w warunkach szybkiego wzrostu gospodarczego. Dynamika naszej zmiany po roku 1989 utrudnia zrozumienie zasadniczej kwestii, jaką jest fakt, że funkcje metropolitalne to funkcje c1lugiego trwania, tworzone w długim procesie historycznym. Są one przy tym w zasadniczy sposób zdeterminowane przez kwestie ustrojowe, które mogą ograniczać lub wspomagać rozwój. Sterowanie przez pallstwo rozwojem regionalnym i lokalnym poprzez doskonalenie rozwiązań ustrojowych i implementację funkcji rozwojowych w różnych ośrodkach to szansa na znacznie lepsze wykorzystanie istniejącego potencjału ekonomicznego kraju. Wprowadzona w Polsce w roku 1998 reforma administracji publicznej może być odczytana nie tylko jako etap koniecznej decentralizacji i modernizacji pm\stwa, ale również jako funkcja rosnącej roli metropolii i regionów w rozwoju kraju. Z tej jednak perspektywy ostateczny ksztalt reformy wydaje się poraż­ ką. Jej źródło tkwi w splocie bardzo różnych czynników, w tym również w zbyt słabym wykorzystaniu siły ciągle scentralizowanego państwa dla oktrojovłania zmiany i optymalizowania geograficznej dystrybucji funkcji rozwojowych, jak i raz jeszcze w niedostatecznym zrozumieniu roli największych polskich metropolii. To właśnie sieć silnych metropolii jest lekarstwem na przełamanie centralizmu i niekorzystnej asymetrii pomiędzy Warszawą a innymi ośrodknmi cywilizacyjnymi i regionami kraju. Swoista alienacja Krakowa i innych największych polskich metropolii od ich regionów, będąca spadkiem po systemie nakazowo-rozdzielczym i dwustopniowym podziale administracyjnym z roku 1975 , wyraźnie zaznaczyła swoje miejsce w zakończonej właśnie debacie politycznej nad nowym podziałem administracyjnym Polski. Ujawniło się to m.in. w otwarcie manifestowanej przez przedstawicieli wielu ośrodków zagrożonych utratą statusu wojewódzkiego obawie wobec największych i najsilniejR Szczególnie pouczający jest rozdział tej książki Im temat nntury produktywności globn1izuj:lcej się gospodarki. Por.: S, Snssen, Place lIIul Pl'luluclioll in ,he G/oblll Ecollomy (w:] The Ci/y R"ader, R.T. Le Gntes, F. StOlIt, London-New York t996, s. 299-304. 91. Naisbitt, Megnrrends Asia, T/w Eight Asiall Megatrem!s 'hat a;'c CIUlIlgillg t/w War/d, London 1995..

(10) Jacek Purchla. szych polskich miast. Obawa ta - obarczona balastem doświadczeń sprzed roku 1989 - nie tylko nie ma obiektywnego uzasadnienia, ale przyniosła szkodliwe owoce również wielu tym mniejszym ośrodkom, które uległy antymetropolitalnej fobii, przyczyniając się do swoistej inflacji nowych regionów. W rezultacie tylko polowa stworzonych przez polski parlament w lipcu 1998 r. regionów będzie mogla oprzeć swój rozwój na silnych metropolitalnych centrach. Paradoks tej sytuacji polega na tym, że nie ma metropolii bez silnych regionów i nie ma regionów bez silnych metropolii. Takie kryterium spełnia dziś w Polsce jednak zaledwie kilka najwi ększych ośrodków. To one właśnie są w stanie podjąć rywalizację w międ zy narodowej sieci glokalnych centrów rozwoju. To metropolie pracują na regiony, od nich w decydującym stopniu zależy bogactwo regionów, to one są dziś w stanie przyc iągać obcy kapitał. Już Adam Smith zauważył, że procesy gospodarcze mają charakter obiektywny. Odtąd trwa też niekończąca się dyskusja nad możłiwościami kontroli i regulacji procesów ekonomicznych. Miasto to również proces ekonomiczny. W tym sensie metropolie walcząc o pomyślność regionów w układzie globalnym dbać musz ą - poprzez mechanizmy kontroli i regulacji - o swój wlasny zrównoważony rozwój. Najlepszym lekarstwem jest w tej kwestii dzielenie się swym własnym bogactwem z regionem. Mądra dystrybucja funkcji i zasobów finansowych w ramach regionalnej sieci osadniczej lo gwarancja uniknięcia bolesnych przerostów, jakim uleglo wiele największych miast w świecie.. Kraków, Ma/opolska and the Metropolitan Future of Pollsh Citie. The l'ediscovery. or lhe importance af the metropolis is HnkeJ on. the one hand to the. advancing globalisation ar the warld ecol1omy. and on the other to the crisis af the nation~ state. The nation~state is łoo smali to solve global problems and too large to ensure the effectiveness af irs actions on the locallevel. Charncteristically, globnlisation at the same time bolsters the sense oflocaJ identity. Identity, in tum, is strong bOlh in rich and pODI' I'egions . In this context, the relationship between the economic potentinl af the metropolis and the slrength of its cultural influence on the region seems especially intriguing. In other words. the question ariscs as lo whether the economic strength ar lhe met ropolis is proportional to the strength of its cultural impact on the region. Another fundamentaJquestion Iinked to the mutual relatiol1ships between cultmal regions and their metropolises is the issue of the impact of political factors and the national political system on those l'elationships. The post-war reality fundamentally ehanged the clearly emerging polycentric system in Poland, which was based 011 a few metropolitan centres. Shifting Ihe borders and losing Vii ni liS and Lwów fncilitated the strengthening and expansion af Warsaw's central function at the cast or Kraków and Poznań (the key remaining pre-war populatian and cultural centres). Aftel' 1989. fi rapid change ensued in the plight of large Polish cities. The systemie transformation - thc departure from induslrialisation as the en gin e ar urbanisation - hos presented an opportunity for initiating the process ar metropolitan aren deveJopment for Warsaw, Gdańsk, Poznań, Wrocław and Kraków. Its sine qlla 1l0ll is the return of rights and power to the cities. Local governlllent reform in 1990 only partially met this objective for the largest centres in the country. Lnrge Palish cities ~Ire susceptible to the grealest ex lent to the development ar globalisation, while economic growth in Poland hus concenlrated first and.

(11) Kraków i Ma/opolska a metropolita lila przysz/o~ć polskich mi"s! foremost in lnrge population centres. On the one hond their intereSls are incretlsingly in. conflict with an administrative division thal is eroding the function of the largest centres (with the exception or Warsaw). 00 the other, as recently confirmed by Ihe admioistrative refol'ms, a process of spontaneOlls return under market economy conditions to the traditional model of the polyeentrie Polish state and the histori e cu\tural regions may be observed. In this manner, ance again cultural regions are expanding beyond lhei!' administrative borders.. Regionul consciousness is being quickly restored . as evidenced in the case of Małopolsko..

(12)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Są to między innymi: rewizja (jako metoda kontroli oznaczającej kontrolę dokumentów), w tym rewizja finan- sowa (badanie i przeglądy sprawozdań finansowych przez

Jak właśnie zobaczyliśmy, odczytywanie i zmiana stanu wydaje się konieczna, aby programy mogły być użyteczne. Musimy za to jednak zapłacić

demonstrate an analogous behavior in the spin polarization of a ferromagnet in an ultrafast demagnetization experiment: At the Fermi energy, the polarization is reduced faster than

Jego opowieść z tego powodu staje się autentyczna, wiarygodna, przez wielu krytyków zaliczana jest do grupy najcie­ kawszych świadectw o „czasach pogardy”.. To oczywiście

Choć zdaje on sobie sprawę z tego, że jego poglądów nie da się w żaden sposób przekształcić w praktyczny, możliwy do wdrożenia program, miast skupić się na doraźnych

Senghor, rozważając wartość tych ideologii, które ogarnęły kontynent Afryki, zastanawia się, czy nie lepiej zarówno dla Afrykanów, jak i dla reszty świata wypracować

Typowymi elementami wpływającymi na uwarunkowania funkcjonowania organizacji administracji publicznej są: interes publiczny i po- trzeby zbiorowe jako podstawowy wspólny

Zeszyt liczy 238 stron i zawiera następujące artykuły: Jean Suret-Canale, Paryż, (autor książki L’Afrique Noire) Les fondements sociaux de la vie politique africaine