• Nie Znaleziono Wyników

Dobro odbiorcy w kodeksach etyczno-zawodowych psychologów - głos w dyskusji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dobro odbiorcy w kodeksach etyczno-zawodowych psychologów - głos w dyskusji"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)



ROCZNIKI PSYCHOLOGICZNE / ANNALS OF PSYCHOLOGY

PAWEŁ BOSKI1

Szkoła WyĪsza Psychologii Społecznej w Warszawie

DOBRO ODBIORCY W KODEKSACH

ETYCZNO-ZAWODOWYCH PSYCHOLOGÓW

– GŁOS W DYSKUSJI

Punktem wyjĞcia dla sformułowanych uwag w moim wystąpieniu jest artykuł Katarzyny Sikory, otwierający dyskusjĊ na tematy etyczne związane z zawodem psychologa. Sam artykuł jest, w mojej ocenie, solidnym przedstawieniem tej problematyki na łamach kodeksów zarówno mi Ċ-dzynarodowych, jak i krajowych. Moje uwagi na tym tle dotyczą sytuacji w Polsce. Charakteryzu-ją ją jako daleko posuniĊtą dezintegracjĊ polskich psychologów, spowodowaną słaboĞcią Polskiego Towarzystwa Psychologicznego (PTP) oraz nieuwzglĊdnianiem kulturowego zakotwiczenia wiĊk-szoĞci oddziaływaĔ stosowanych w pracy psychologów. Ta druga uwaga dotyczy zarówno nie-uwzglĊdniania kulturowej odmiennoĞci odbiorców, jak i kulturowego zakotwiczenia importowa-nych do kraju produktów.

Słowa kluczowe: etyka zawodowa, kodeks etyczny, psychologia miĊdzykulturowa, trening aser-tywnoĞci, indywidualizm.

Zostałem zaproszony do udziału w debacie Redakcji Roczników Psycholo-gicznych na bazie artykułu wiodącego, którego autorską jest Katarzyna Sikora. Problem jednak w tym, Īe tekst ten do polemiki nie skłania. Mamy tu bowiem do czynienia z kompetentnym opracowaniem informacyjno-sprawozdawczym trak-tującym o ewolucji myĞlenia na tematy etyczne w Ğrodowiskach psychologów na Ğwiecie, z pewnymi odniesieniami dotyczącymi sytuacji w Polsce. Dawka infor-macyjna, zwłaszcza w czĊĞci dotyczącej Universal Declaration of Ethical

Princi-PAWEŁ BOSKI – Szkoła WyĪsza Psychologii Społecznej, ul. Chodakowska 19-31, 03-815 War-szawa; e-mail: pboski@swps.edu.pl

(2)



ples for Psychologists (uchwalonej w 2008 roku), jest cenna, gdyĪ wydaje siĊ, Īe ten dokument nie został dotychczas rozpropagowany w Polsce.

UwaĪam, Īe autorka unika stawiania spraw kontrowersyjnych lub przedsta-wiania problemów w taki właĞnie sposób; nie odczytałem równieĪ jej osobistego stanowiska w omawianych kwestiach etycznych. JeĞli miałbym juĪ wyraziü uwagĊ krytyczną, to dotyczy ona „letnioĞci” tego artykułu; i stąd płynie moja obawa, Īe nie ma on potencjału dla wywołania dyskusji Ğrodowiskowej w Pol-sce. A szkoda, poniewaĪ kwestie etyki zawodowej są wĞród polskich psycholo-gów marginalizowane. Przyczynia siĊ do tego rozbicie i słaboĞü PTP, które nie spełnia roli organizacji integrującej oraz opiniotwórczej1.

PSYCHOLOGIA

NIE JEST KULTUROWO OBOJĉTNA

Moje dalsze uwagi poĞwiĊcone są wyłącznie kulturowemu kontekstowi uprawiania zawodu psychologa. Uzasadnia to nie tylko dyscyplina, którą upra-wiam, ale równieĪ stosowne ustĊpy w Uniwersalnej Deklaracji IUPsyS, do któ-rych odwołuje siĊ Katarzyna Sikora.

NiezaleĪnie od przyjĊtego punktu wyjĞcia dyskurs etyczno-zawodowy musi siĊ zmierzyü z zagadnieniami wielokulturowoĞci. Podstawowe jest tu pytanie o moĪliwoĞü ustalenia jednolitego zestawu norm etyczno-zawodowych, nieza-leĪnych od kultury, w ramach której pracuje psycholog (s. 595).

Zacznijmy jednak od podstawowej konstatacji zawartej w punkcie „Uniwer-salizacja zasad etyczno-zawodowych a dobro odbiorcy”. W przeciwieĔstwie do innych zawodów nastawionych na polepszanie jakoĞci Īycia ludzi, psycholo-gia nie jest kulturowo obojĊtna. NiezaleĪnie od róĪnic w czĊstoĞci ich wystĊpo-wania na obu kontynentach, diagnoza oraz leczenie malarii i grypy przebiegają tak samo u Afrykanów i Europejczyków. Podobnie jest z innymi chorobami somatycznymi. W przypadku oddziaływaĔ terapeutycznych psychologów dzie- je siĊ zupełnie inaczej. W przeciwieĔstwie bowiem do uniwersalnych (czy natu-ralistycznych) norm w medycynie, normy psychologiczne są bardzo czĊsto kulturowe.

KwestiĊ tĊ rozwinĊ w dwóch punktach: (i) odmiennoĞü kulturowa psycholo-ga i odbiorcy jego usług; (ii) kulturowa charakterystyka usług psychologicznych.

1

Problem ten ująłem szerzej we wczeĞniejszej wersji swego „głosu w dyskusji”; jednak ze wzglĊdu na ograniczenia w przyznanej przestrzeni publikacyjnej nie bĊdzie on dalej rozwijany.

(3)



OdmiennoĞü kulturowa

psychologa i odbiorcy usług psychologicznych

W centrum uwagi pozostaną problemy psychologiczne wystĊpujące w trak-cie akulturacji imigrantów. Dotyczą one rodziny, małĪeĔstwa, wychowania i edukacji dzieci, relacji z lokalną wiĊkszoĞcią. W przeciwieĔstwie do powszech-nej normy somatyczpowszech-nej, w przypadku relacji interpersonalnych i rodziny wyst Ċ-pują bardzo odmienne normy kulturowe; co wiĊcej, wydaje siĊ, Īe rozbieĪnoĞci w tym zakresie rosną, a nie maleją. Mamy wszak z jednej strony małĪeĔstwa/ rodziny poligamiczne, z drugiej zaĞ pojawiają siĊ rodziny wtórne, lub z jed- nym rodzicem; związki partnerskie, małĪeĔstwa jednopłciowe; spectrum relacji miĊdzy płciami i pokoleniami jest równieĪ bardzo szerokie. Wychowanie dzieci w duchu liberalnym charakteryzuje społeczeĔstwa okreĞlone akronimem WEIRD2 (Henrich, Heine i Norenzayan, 2010). Z kolei autorytatywny bądĨ auto-rytarny model relacji rodzice–dzieci przewaĪa na przykład w kulturze arabsko-muzułmaĔskiej (Filus, 2011) oraz w wiĊkszoĞci Ğwiata poza kulturą zachodnią. Kolektywizm rodzinny (familizm) jest jedną z podstawowych róĪnic dzielących Zachód od reszty Ğwiata (House i in., 2004; van de Vliert, 2011; Boski, 2009, rozdz. 4).

Mała jest szansa, Īe psycholog pochodzący z tej właĞnie kultury zachodniej bĊdzie praktykował poza Ğwiatem WEIRD; duĪa natomiast, Īe spotka siĊ z pro-blemami rodzin emigrantów osiedlonych w jego Ğwiecie. Kwestią tyleĪ kompe-tencji zawodowej, co etyki bĊdzie oddziaływanie na relacje w takiej rodzinie: role rodzinne, konflikty miĊdzypokoleniowe i cały proces akulturacji. Psycholog musi wówczas przekroczyü bariery etnocentryzmu, poprzez które ogląda pro-blemy imigrantów, i przyjąü orientacjĊ etnorelatywistyczną (Bennett, 1993; por. Boski, 2009, rozdz. 14). Ze wzglĊdu na wymogi adaptacyjne nie jest wskazane utrzymywanie nienaruszonego profilu Īycia rodzinnego imigrantów, natomiast równie błĊdne jest diagnozowanie go wyłącznie w terminach oceniających (ta-kich jak autorytaryzm, patriarchalizm, mĊski szowinizm, fundamentalizm itp.). Byü moĪe ukształtowanie etnorelatywistycznej orientacji jest dla liberalnego pod wzglĊdem wykształcenia i Ğwiatopoglądu psychologa nawet trudniejsze, niĪ to ma miejsce w przeciwnym kierunku – u imigranta. Bez wielokulturowej otwarto-Ğci wszelka praca psychologa moĪe przynieĞü wiĊcej szkody niĪ poĪytku, łamiąc zasadĊ etyczną primum non nocere i sprzeniewierzając siĊ Universal Declaration of Ethical Principles.

2

Akronim ten oznacza Western - Educated - Industrialized - Rich - Democratic i odnosi siĊ do około 17% ludzkoĞci, w której obrĊbie prowadzone są systematyczne badania psychologiczne.

(4)



PowyĪsze uwagi odnoszą siĊ w głównej mierze do pracy psychologów w za-chodnich krajach Unii Europejskiej (np. we Francji, z którą mam najwiĊcej kon-taktów zawodowych); w Polsce w niewielkim jeszcze stopniu wpływają one na codzienną praktykĊ.

Chciałbym podaü inny przykład, bliĪszy mojej działalnoĞci oraz kolegów ze Ğwiata akademickiego. Nasze uniwersytety na przestrzeni ostatnich kilku lat stają siĊ uczelniami miĊdzynarodowymi. Na warszawskiej SWPS studiuje blisko 500 zagranicznych studentów. Ich adaptacja to nowy, waĪny obszar pracy dla psy-chologów; rzecz jasna wymaga to specjalizacji miĊdzykulturowej. Z doĞwiad-czenia oraz z literatury wiemy, Īe, przykładowo, studenci z Dalekiego Wschodu są mniej aktywni na zajĊciach akademickich, co w warunkach naszych uczelni traktowane jest jako pewien deficyt. RóĪnica ta ma bardzo długą historiĊ, a jej korzenie siĊgają staroĪytnoĞci. Stamtąd wywodzi siĊ sokratejski, czyli dialogowy styl nauczania oraz jego przeciwieĔstwo – styl konfucjaĔski, polegający na do-minującej pozycji mistrza i szlifowaniu ucznia drogą mozolnego powtarzania i doskonalenia umiejĊtnoĞci (Tweed i Lehman, 2002). PasywnoĞü studentów z Azji Wschodniej bierze siĊ wiĊc z ich podporządkowania nauczycielowi, ale związana jest takĪe z obniĪonym poziomem funkcjonowania poznawczego, gdy zadanie wykonywane jest publicznie, jako „zabieranie głosu” (Kim, 2002). Psy-cholog pracujący ze studentami zagranicznymi powinien nabyü tĊ elementarną wiedzĊ, której efektem bĊdzie najpierw powstrzymywanie siĊ przed mało reflek-syjnym „zachĊcaniem do aktywnoĞci”, a w dalszym etapie podjĊcie oddziaływaĔ uwzglĊdniających wyjĞciowe uwarunkowania.

W tych uwagach kwestie moralne przeplatają siĊ z kompetencyjnymi. Brak kompetencji kulturowych powoduje nieumyĞlne błĊdy i szkody u odbiorców ĞwiadczeĔ; moĪe wiĊc byü czynnikiem łagodzącym odpowiedzialnoĞü psycholo-ga za skutki jego działaĔ. Chyba Īe przyjmiemy inną perspektywĊ, analogiczną do odpowiedzialnoĞci prawnej: „brak znajomoĞci prawa nie zwalnia z koniecz-noĞci stosowania siĊ do prawa”. Psycholog powinien wiĊc przynajmniej przyjąü nastĊpującą metaheurystykĊ: „JeĞli nie posiadasz wiedzy o kulturowym zapro-gramowaniu psychiki jednostki lub grupy, powstrzymaj siĊ przed prostą ekstra-polacją reguł, jakie zastosowałbyĞ wobec osób, z którymi łączy ciĊ wspólnota kulturowa”.

(5)



KULTUROWA CHARAKTERYSTYKA IMPORTOWANYCH USŁUG PSYCHOLOGICZNYCH

Wymaganym elementem reklamy Ğrodków farmakologicznych jest nastĊpu-jące ostrzeĪenie: „Przed uĪyciem skontaktuj siĊ z lekarzem lub farmaceutą. Nie-właĞciwe stosowanie leku moĪe siĊ okazaü niebezpieczne dla Twojego Īycia lub zdrowia”. Ulotki muszą teĪ informowaü o moĪliwych skutkach ubocznych i wa-runkach, w których nie naleĪy preparatu stosowaü. Nie znam Īadnego przypad-ku, by psychologowie opatrywali swoje produkty podobnymi ostrzeĪeniami, choü lista ograniczeĔ moĪe byü tu szczególnie długa.

MyĞl tĊ rozwinĊ, odwołując siĊ do obszaru oddziaływaĔ psychologicznych, a zwłaszcza do bardzo modnego u nas treningu asertywnoĞci (por. wiĊcej w: Boski, 2009, rozdz. 14).

Asertywny styl bycia i komunikowania sprowadza siĊ do nastĊpujących

wy-róĪników: utrzymywanie lub postawienie zapór uniemoĪliwiających partnerowi naruszanie jednostkowych „granic psychicznych”, czyli utrzymywanie innych ludzi w dystansie do ja; sygnalizowanie partnerowi naszych preferencji i odczuü odnoĞnie do jego zachowania; zdolnoĞü do stanowczego manifestowania odmo-wy wobec osoby, która stara siĊ „nagiąü” nas do swej proĞby; manifestowanie poczucia własnej wartoĞci w komunikowaniu interpersonalnym (Król-Fijewska, 1993).

AsertywnoĞü jest krystalicznym przejawem indywidualizmu w Īyciu spo-łecznym. Człowiek jest tu postrzegany jako jednostka osaczona przez innych, którzy pragną naruszyü jego obszar prywatnoĞci. Własnego ja trzeba wiĊc broniü jak nieruchomoĞci, na której granicach stawiamy płot i piszemy: „wstĊp wzbro-niony”. W koncepcji asertywnoĞci nie ma miejsca na wspólnotĊ lub teĪ jest ona ograniczona do wycinka wąskich interesów miĊdzy osobami dbającymi przede wszystkim o zachowanie swego terytorium. Nie ma teĪ miejsca dla innych, tra-dycyjnie cenionych wartoĞci w komunikowaniu siĊ ludzi: grzecznoĞci i dobrego wychowania (Boski, 2009, rozdz. 6).

W kontekĞcie kultury dalekowschodniej, gdzie harmonia i dopasowanie siĊ do oczekiwaĔ partnerów odgrywają rolĊ dominującą w stosunku do akcentowa-nia własnego ja, asertywnoĞü jest traktowana jako brak dojrzałoĞci społecznej (Rothbaum i in., 2000); podobne wnioski wypływają z licznych prac empirycz-nych Stevena Heine’a (2005).

W Polsce nikt nie oszacowywał skutków tysiĊcy treningów asertywnoĞci prowadzonych przez naszych rodzimych specjalistów, zwłaszcza w firmach funkcjonujących na rynku konsumenckim. Wydaje siĊ jednak, Īe nie mogły one

(6)



przyczyniü siĊ do wzrostu zaufania społecznego i umiejĊtnoĞci współdziałania – wartoĞci tak bardzo deficytowych w polskich realiach. Hasłowe zawołanie tego treningu, „Rozumiem, Īe takie jest Twoje/PaĔskie zdanie”, jest w naszych realiach traktowane jako zaczepka słowna czy wrĊcz prowokacja wzmagająca konflikt.

Warunki ograniczające stosowalnoĞü treningu asertywnoĞci (TA), które po-winien wymuszaü profesjonalny kodeks etyczny, mogłyby byü nastĊpujące:

1. Zachowanie osoby po odbytym TA moĪe wywołaü konsternacjĊ u jej do-tychczasowych partnerów, nieprzyzwyczajonych do zdecydowanego akcentowa-nia jej stanowiska w sytuacjach rozbieĪnoĞci opinii.

2. W Ğrodowisku innych osób, które nie przeszły TA, moĪe dojĞü do utrud-nieĔ w wykonywaniu wspólnych zadaĔ wymagających integracji wysiłków.

3. Granica miĊdzy asertywnym manifestowaniem swego stanowiska a agre-sją słowną jest płynna, zwłaszcza w przypadku konfliktu lub obiektywnych trud-noĞci dotykających partnerów.

4. TA ma niekorzystne konsekwencje społeczne wówczas, gdy wartoĞciami centralnymi są harmonia społeczna, uprzejmoĞü i podporządkowanie autoryte-tom.

NaleĪy pamiĊtaü, Īe kaĪdy trening jest produktem kulturowym, opartym na jasno wyraĪonej bądĨ ukrytej aksjologii. W przypadku treningu asertywnoĞci lub – szerzej – treningu interpersonalnego (por. JedliĔski, 1997) aksjologią tą jest radykalny indywidualizm, przeĞwiadczenie, Īe dąĪenie jednostki do urzeczy-wistniania jej własnych interesów stanowi dobro naczelne, a rola psychologów sprowadza siĊ do pomocy w tak rozumianej samorealizacji. Dzisiejsze treningi są produktem amerykaĔskim w nie mniejszym stopniu niĪ kanapki McDonald’s. Towarzyszy im załoĪenie, Īe mogą one podobnie zostaü skonsumowane i prze-trawione jako pokarm psychologiczny dla wszystkich ludzi na Ğwiecie, zapew-niając nie tylko Happy Meal ale takĪe Happy Life.

WłaĞciwa wiedza kulturowa skłania do przyjĊcia nastĊpującej tezy: trening

interpersonalny jest produktem amerykaĔskiej kultury przeznaczonym do stosowania w ramach tejĪe kultury; przenoszony poza jej granice, staje siĊ metodą amerykanizacji ludzi w innych kulturach, podobnie jak

Mcdonaldy-zacja jest amerykanizacją lokalnych kuchni. Obowiązkiem etycznym

psycholo-gów przed przystąpieniem do działania treningowego byłoby wiĊc przynajmniej zapytanie ludzi, czy chcą oni zostaü zamerykanizowani.

Wprowadzanie przez psychologów programów szkoleniowo-treningowych powstałych na innym kulturowym podłoĪu, bez dogłĊbnej ich analizy i bez re-fleksji nad konsekwencjami przeszczepienia na warunki bardzo odmienne, jest

(7)



przejawem beztroski i braku odpowiedzialnoĞci etycznej, o którą zabiega Uni-wersalna Deklaracja IUPsyS. Katarzyna Sikora słusznie zwróciła naszą zabiega-ną uwagĊ na problemy etyczne, które wymagają Ğrodowiskowego namysłu i oderwania siĊ od bieĪącego wykonywania pracy. W Polsce nie mamy dziĞ do-brego klimatu dla podjĊcia tych wyzwaĔ i dlatego sądzĊ, Īe szanse jej artykułu, by stał siĊ on kijem poruszającym mrowisko, są niewielkie. Zwłaszcza Īe artykuł utrzymany jest w tonacji czystej dyskusji akademickiej. Moim celem było spro-wadzenie dyskusji bliĪej przyziemnych kwestii. Byü moĪe szanse na wzbudzenie odzewu są przez to wiĊksze, choü sceptycyzm mnie nie opuszcza.

LITERATURA CYTOWANA

Bennett, M. J. (1993). Towards ethnorelativism: A developmental model of intercultural sensitivity. W: R. M. Paige (red.), Education for intercultural experience (wyd. 2, s. 21-71). Yarmouth: Intercultural Press.

Boski, P. (2009). Kulturowe ramy zachowaĔ społecznych. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Filus, A. (2011). The relations between perceived parental warmth, control, and late adolescents’

individuation and subjective well-being in Greece, Norway, and Poland: Moderating effects of culture and gender. Nieopublikowana praca doktorska, Szkoła WyĪsza Psychologii

Społecz-nej, Warszawa.

Heine, S. J. (2005). Constructing good selves in Japan and North America. W: R. M. Sorrentino, D. Cohen, J. M. Olson i M. P. Zanna (red.), Culture and social behavior. The Ontario Sympo-sium (t. 10, s. 95-116). Mahwah: LEA.

Henrich, J., Heine, S. J. i Norenzayan, A. (2010). The weirdest people in the world? Behavioral and Brain Sciences, 1-23, doi:10.1017/S0140525X0999152X.

House, R. J., Hanges, P. J., Javidan, M., Dorfman, P. W. i Gupta, V. (red.) (2004). Culture, leader-ship, and organizations. The GLOBE study of 62 societies. Thousand Oaks: Sage.

JedliĔski, K. (1997). Trening interpersonalny. Warszawa: WAB.

Kim, H. S. (2002). We talk therefore we think? A cultural analysis of the effect of talking on think-ing. Journal of Personality and Social Psychology, 83(4), 828-842.

Krol-Fijewska, M. (1993). Trening asertywnoĞci. Warszawa: Instytut Psychologii Zdrowia i TrzeĨ-woĞci PTP.

Rothbaum, F., Weisz, J., Pott, M., Miyake, K. i Weise, J. (2000). Attachment and culture: Security in the United States and Japan. American Psychologist, 55(10), 1093-1104.

Tweed, R. G. i Lehman, D. R. (2002). Learning considered within a cultural context. Confucian and Socratic approaches. American Psychologist, 57(2), 89-99.

Van de Vliert, E. (2011). Climato-economic origins of variation in ingroup favoritism. Journal of

Cytaty

Powiązane dokumenty