• Nie Znaleziono Wyników

Widok Osobowość prawna Kościoła katolickiego w relacji do państwa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Osobowość prawna Kościoła katolickiego w relacji do państwa"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Z K A T O L I C K I E J N A U K I S P O Ł E C Z N E J

R O C Z N IK I N A U K S P O Ł E C Z N Y C H

T o m V III 1980

JOZEF K RU K O W SK I

OSOBOWOŚĆ PRAW NA KOŚCIOŁA K A TO LIC K IEG O W R E L A C JI DO PA ŃSTW A 1

T em at niniejszego w y kład u dotyczy doniosłej p ro b le m aty k i w zajem ­ nych relacji zachodzących m iędzy dw iem a społecznościam i odm iennej n atu ry : K ościołem i państw em , do k tó ry c h przy n ależą jednocześn ie ci sami ludzie, jak o kato licy i jak o obyw atele. Isto tn y m e le m en te m łączą­ cym te dw ie społeczności je s t dobro człow ieka pojm o w ane in teg raln ie, jak dał tem u w y raz papież J a n P aw eł II w R ed evip to r hom inis oraz w przem ów ieniu w ygłoszonym na X X X IV S esji Z grom adzenia Ogólnego NZ (2 X 1979 r.). Obie te społeczności m ają służyć człow iekow i w osią­ ganiu należnych m u dóbr duchow ych i m ate ria ln y c h , czyli g w a ra n to ­ wać m u pełną realizację p raw podm iotow ych. A le każda z nich pow inna to czynić w granicach swoich k om petencji. Sobór W aty k ań sk i II, o k re ­ ślając zasady w zajem nych rela cji m iędzy K ościołem i p ań stw em w świecie współczesnym , w skazał, iż: „O bie te społeczności autonom iczne i niezależne [...] T ym skuteczniej będą w ykonyw ać tę służbę dla dobra w szystkich, im lepiej będą rozw ijać m iędzy sobą zdrow ą w spółpracę, uw zględniając także okoliczności m iejsca i czasu” (G au diu m et spes n r 7 6 )2. W spółpraca ta je s t n iezbęd n y m w a ru n k ie m stab ilizacji życia

1 W ykład in au gu racyjn y na K a to lick im U n iw e r sy te c ie L u b elsk im w rok u a k a ­ d em ick im 1979/80.

* Sobór W atyk ań sk i II w sk a za ł trzy fu n d a m en ta ln e za sa d y w za jem n y ch rela cji m iędzy K ościołem i p a ń stw em w św ie c ie w sp ó łczesn y m :

1. Z asada au ton om ii i w za jem n ej n ieza leżn o ści p a ń stw a i K ościoła. W yn ik a z n iej, że porządek d oczesn y i porządek d u ch ow y (relig ijn y nad p rzyrod zon y) są od sieb ie niezależne; że w ład za p a ń stw o w a i w ład za k o ścieln a są — każda w sw oim porządku d ziałan ia — k o m p eten tn e i su w eren n e; że p a ń stw o w in n o być a k o n fe sy jn e a K o ­ ściół ap olityczn y. „K ościół, który z ra cji sw eg o zad an ia i k o m p eten cji w żad en sp o ­ sób n ie utożsam ia się ze w sp ó ln o tą p o lity czn ą an i n ie w ią ż e się z żadnym sy stem em

(2)

społecznego, pokoju i ład u w e w n ątrz społeczności państw ow ej i m ię­ dzynaro dow ej. J e s t ona m ożliw a do realizacji jed n a k tylk o w duchu w zajem nego p orozum ienia oraz poszanow ania odrębnego b y tu każdej z nich. O dpow iednie g w a ra n cje tak ie j w spółpracy stw arza uznanie przez państw o osobowości p raw n e j Kościoła. S tąd też uznanie to je s t w ęzło­ w ym p ro b lem em n o rm alizacji stosunków m iędzy państw em i Kościołem. Na w stępie n ależy zwrócić uw agę na w łaściw e rozum ienie i posza­ now an ie w olności relig ijn ej. W olność ta, ja k zresztą każda wolność człow ieka, p rze jaw ia się w d w u aspektach: indyw idualnym i społecz­ nym . W olność re lig ijn a w aspekcie in d y w id u aln y m — której podm io­ te m je s t jed n o stk a ludzk a — p rze jaw ia się jako podstaw ow e praw o człow ieka do w olności su m ien ia i w yzn ania oraz do równego udziału w życiu p u bliczn ym bez w zględu na w yznanie. Wolność relig ijn a w aspekcie społecznym — k tó re j podm iotem je s t społeczność — p rz e ja ­ w ia się jako zespół u p raw n ień należnych w spólnotom religijnym (zwią­ zkom w yznaniow ym ), dzięki k tó ry m m ogą one swobodnie spełniać sw oje fu n k cje . W olność ta p rzy słu g u je Kościołow i katolickiem u na rów ni z in- ń y m i w spólnotam i relig ijn y m i, ja k rów nież stow arzyszeniom ateistów . O bydw a te a sp ek ty w olności relig ijn e j są ze sobą ściśle powiązane. S łu ­ sznie Sobór W aty k ań sk i II stw ierdza: „ Istn ie je więc zgodność m iędzy w olnością K ościoła i ową w olnością relig ijn ą, k tó ra w szystkim ludziom i w spólnotom m usi być p rzy z n a n a jako praw o oraz usankcjonow ana w u s tro ju p ra w n y m ” (D ignitatis hum anae n r 13). T en postulat Soboru je s t resp e k to w a n y w różn y ch sy stem ach praw nych, ta k w praw ie m ię­ dzynarodow ym , ja k i w p raw ie w e w n ętrzn y m poszczególnych państw . Z n a jd u je to w y raz z jed n e j s tro n y w pro k lam acji podstaw owego praw a człow ieka, jak o p raw a należnego m u z ty tu łu posiadanej godności osoby

p o lity czn y m , je s t zarazem zn a k iem i za b ezp ieczen iem tra n scen d en tn eg o charakteru o so b y lu d zk iej” ( G a u d iu m e t s p e s nr 76).

2. Z asad a w o ln o śc i relig ijn ej i w o ln o śc i K ościoła. U zasad n ien ie jej jest zarów no w p ra w ie B o ży m p o zy ty w n y m , jak i w p raw ie n atu raln ym . „W sp o łeczeń stw ie lu ­ d zk im i w o b ec w szelk iej w ła d zy p u b liczn ej K ościół dom aga się d la sieb ie w oln ości, jako a u to ry tet d u ch o w y u sta n o w io n y przez C hrystusa P ana. P odobnie dom aga się d la sieb ie K o śció ł w o ln o ści tak że jako sp ołeczn ość ludzi, k tórym przysłu gu je praw o do ży cia w sp o łeczn o ści c y w iln e j w e d łu g n a k a zó w w ia ry ch rześcija ń sk iej” (D ig nitatis

h u m a n a e nr 13).

3. Z asada zd row ej w sp ó łp ra cy m ięd zy p a ń stw em i K ościołem , m ającej na celu dobro czło w iek a . W yk lu czon e jest w ię c in stru m en ta ln e tra k to w a n ie K ościoła przez p a ń stw o , jak ró w n ież p a ń stw a przez K ościół. Z pun k tu w id zen ia form aln ego n ależy w yróżn ić w sp ó łp ra cę p o d ejm o w a n ą p rzez h ierarchię k o ścieln ą od w sp ółp racy p od ej­ m ow an ej p rzez k a to lik ó w św ieck ich . W spółpraca pod ejm ow an a przez b isk u p ów ma ch arak ter p u b liczn y (C h r is tu s D o m in u s n r 19); n a to m ia st w sz e lk ie in n e form y w sp ó ł­ p racy p o d ejm o w a n e p rzez k a to lik ó w , ch o cia żb y o d b y w a ły się pod nadzorem b isk u ­ p ó w , m ają ch arak ter p ry w a tn y ( A p o s t o li c a m a c tu o s it a te m n r 7).

(3)

ludzkiej, do wolności m yśli, sum ienia i w yznania sw oich p rzek o n ań r e ­ ligijnych bądź indyw idualnie, bądź wespół z in ny m i ludźm i, publicznie i pryw atnie, poprzez nauczanie, u p raw ia n ie k u ltu i p ra k ty k re lig ijn y ch (art. 18 P ow szechnej dekla ra cji praw człow ieka; a rt. 18 M ięd zyn a ro ­ dowego p a k tu praw o b yw a telskich i p o lityc zn y c h ; a rt. 7 A k tu końco­ wego K B W E ; u staw y k o n sty tu c y jn e poszczególnych państw ); z d ru g iej zaś stro n y w yraża się w u znan iu osobowości publicznopraw n ej Kościoła katolickiego (Stolicy A postolskiej) w praw ie m iędzy narod o w y m oraz osobowości p raw n ej Kościoła i in ny ch w spólnot re lig ijn y c h w p raw ie w ew nętrzny m poszczególnych państw .

N astępnie zachodzi potrzeba zw rócenia uw agi na sam o pojęcie oso­ bowości p raw nej. Posiada ono ścisły zw iązek z pojęciem osoby p raw n e j, k tó re z kolei je s t analogiczne do pojęcia osoby fizycznej. N ie w chodząc w głębszą analizę ty ch pojęć, w y sta rc z y stw ierdzić, iż przez osobę w ję ­ zyku p raw n y m rozum ie się podm iot u p raw n ie ń i obowiązków. Osobo­ wość p raw na zaś oznacza zespół w łaściw ości, dzięki k tó ry m jak iś b y t sta je się podm iotem u p raw n ień i obowiązków, czyli osobą praw n ą. Oso­ bowość ta w yznacza zatem pew n e stanow isko p raw n e w sto sun kach m iędzy społecznościam i. Osobowość p raw n a ja k ie jś społeczności w inna być uznana przez inne społeczności i te n a k t uzn an ia je s t specyficznym środkiem techniki praw n ej. S to su je go państw o i Kościół w zględem sie­ bie oraz względem in n y ch b ytów społecznych, istn ieją cy c h obok n ich lub przy należn ych do nich, w celu bliższego o k reślen ia w zajem n ych u p raw n ień i obowiązków 3. Środkiem ty m posług ują się w spółczesne p a ń ­ stw a w odniesieniu do różnych b y tó w społecznych, a m .in. tak ż e do K o­ ścioła i innych w spólnot w yznaniow ych. P rzez uzn an ie osobowości p ra ­ w nej Kościoła katolickiego p aństw o nie tw o rzy b y n a jm n ie j społeczności kościelnej, ale m an ifestu je sw oją wolę, iż chce tra k to w a ć ją jak o pod­ m iot w zajem nych u p raw n ień i obowiązków. P rz y zastosow aniu tego środka uw zględnia się specyficzną n a tu rę społeczności kościeln ej, tzn. że je st to społeczność relig ijn a o zasięgu u n iw ersaln y m , sk u p iająca w sobie w yznaw ców przy n ależn y ch do p raw ie w szystkich n arod ów i państw , ras, języków i k u ltu r, posiadająca w łasną s tr u k tu rę organ iza­ cyjn ą (hierarchiczną); że w ew n ątrz tej społeczności istn ie ją ró żne je d ­ nostki organizacyjne, ja k diecezje, p arafie, zakłady w ychow aw cze i n a u ­

* Istn ieją różne op in ie na tem at, czy ak t u zn an ia przez p a ń stw o in n e jo b ytu społeczn ego za osobę praw n ą m a ch arak ter d ek la ra ty w n y czy k o n sty tu ty w n y . P o d ­

czas gdy d a w n iej d o m in o w a ła o p in ia p o z y ty w isty c z n a , w e d łu g k tó rej ak t ten m a charakter k o n sty tu ty w n y , ob ecn ie op in ia p rzeciw n a, w e d łu g k tórej ak t te n m a ch a ­ rakter tylk o d ek la ra ty w n y , jest o cen ia n a jako bardziej p o stęp o w a . N a te m a t zna­ czenia aktu uznania w procesie p o w sta w a n ia p a ń stw a zob.: L. A n t o n o w i c z .

(4)

kow e, sto w arzy szenia itp. S tą d też pojęcie osobowości praw nej Kościoła, ja k ie pow stało w p ra k ty c e p raw n e j w w ynik u długotrw ałego procesu histo ry czneg o, n ie je s t proste, lecz złożone, wielopłaszczyznowe. W y­ różnia się trz y ro dzaje tej osobowości:

— osobowość p u bliczn opraw n a Kościoła katolickiego w system ie praw a m iędzynarodow ego publicznego;

— osobowość p u bliczn o praw n a Kościoła w system ie praw a w ew n ętrz­ nego danego p aństw a;

— osobowość cyw iln o p raw n a Kościoła, ściślej mówiąc, osobowość po­ szczególnych k ościelnych osób p raw n y c h — rów nież w system ie praw a w ew nętrznego.

I. OSO BOW O ŚĆ P U B L IC Z N O P R A W N A K O ŚCIOŁA KATOLICKIEGO W SY ST E M IE P R A W A M IĘDZYNARODO W EGO PUBLICZNEGO

W życiu m iędzy naro d ow ym osobowość publicznopraw ną m ają p a ń ­ stw a oraz różne o rganizacje m iędzynarodow e. Spośród w ielu w spólnot relig ijn y ch , jak ie istn ie ją w św iecie, osobowość publicznopraw ną w ska­ li m iędzynarodow ej posiada jed y n ie Kościół katolicki. Stolica A postol­ ska jak o n a jw y ższy o rgan w ład zy Kościoła je s t więc powszechnie u zn a­ w an y m podm iotem publicznego p raw a m iędzynarodow ego. Źródłem fo r­ m aln y m tej podm iotow ości je s t zw yczaj m ięd z y n aro d o w y 4.

Od osobowości publiczn op raw nej K ościoła w sferze m iędzynarodo­ w ej n ależy odróżnić osobowość publiczn o praw ną P ań stw a W atykańskie­ go. P ań stw o to, o pow ierzchni liczącej zaledw ie 0,44 km 2, powstało w r. 1929 na m ocy dw u stro n n ej um ow y zaw artej m iędzy rządem wło­ skim i Stolicą A postolską (P a k ty L aterań sk ie). J e s t ono jedynie sym ­ b olem i g w a ra n te m tej suw erenności, jak a należy się Kościołowi. Z fa ­ k te m je d n a k jego pow stania wiąże się podw ójna podm iotowość publicz­ n o p raw n a S to licy A postolskiej w sy stem ie praw a m iędzynarodow ego publicznego. P apież posiada więc su w eren n ą w ładzę jednocześnie jako głow a K ościoła katolickiego i jako głow a P a ń stw a W atykańskiego.

Z podm iotow ością pu b liczn o p raw n ą S tolicy A postolskiej w skali m ię­ dzy narodow ej w iążą się n astę p u jąc e właściwości:

4 I. C a r d i n a l e . L a S a in t e - S i è g e e t la D ip lo m a tie. R om e 1962; H. F. K o e c k.

Die v o e l k e r e c h t l i c h e S te l lu n g d e s H eiligen Stuhl. B erlin 1975; H. A n d r z e j c z a k . T e o r e t y c z n e i p r a k t y c z n e a s p e k t y p o z y c j i S to l ic y A p o s to l s k i e j w p u b l i c z n y m p r a w ie m i ę d z y n a r o d o w y m . R TK 14: 1967 z. 5 s. 117— 145; A. K l a f k o w s k i . Stolica A p o ­ s t o ls k a a O NZ. „P raw o K a n o n iczn e” 20: 1977 nr 1—2 s, 87—99; L. S p i n e l i i. Di- rit.to Ecclesiastico. T orino 1976 s. 329—370.

(5)

— Suw erenność, czyli niezależność od jak ie jk o lw ie k innej w ładzy na ziemi. Dzięki tem u Stolica A postolska je s t niezależnym w yrazicielem opinii publicznej w dziedzinie m oralnej współczesnego życia.

— N eutralność w spraw ach politycznych. W św iecie • w spółczesnym po­ dzielonym na przeciw staw ne bloki polityczne, ekonom iczne i m ilita rn e istnieje zapotrzebow anie na ta k i w łaśnie a u to ry te t, k tó ry nie utożsam ia się z żadnym z ty ch bloków. S tąd też d aje się zauw ażyć zjaw isko w zro­ stu a u to ry te tu m oralnego papieża.

Kościół katolicki nie tylk o posiada osobowość p raw n ą w dziedzinie m iędzynarodow ej, ale rów nież prow adzi działalność odpow iadającą tej osobowości. W yrazem tego jest:

— Działalność legislacyjna. Stolica A postolska zaw iera d w u stro n n e um o­ wy — na zasadzie rów ności stro n — z poszczególnym i p ań stw am i w spraw ach in te resu jąc y c h obie stro n y , m ające na celu zarów no dobro tego państw a, ja k i dobro K ościoła zn ajdu jąceg o się na jego te ry to riu m . K lasyczną form ą tego ro d zaju um ow y je s t k o n k o r d a t5. W o statn ich l a ­ tach w ystępują także inne fo rm y ty ch um ów, ja k porozum ienie (accor- do), m odus viven d i, protokół z p rzep ro w adzo n ych rozm ów . Stolica A po­ stolska je s t rów nież sy g n atariuszem w ielo stro n n y ch um ów m ięd zy n a­ rodowych, np. A k tu końcow ego K B W E zaw artego w r. 1975 w H elsin ­ kach.

— Działalność dyplom atyczna. Stolica A postolska m ia n u je swoich p rze d ­ staw icieli w rand ze n u n cju szy p rzy rządach p a ń stw oraz a k re d y tu je u siebie ich przedstaw icieli w ran d z e am basadorów . P apież p rz y jm u je w izyty re p re z en ta n tó w najw y ższy ch w ładz p ań stw ow ych i organ izacji m iędzynarodow ych, ja k rów nież sam im je składa, czego w yrazem są w izyty papieża Ja n a P aw ła II w B elw ederze, w B iałym Dom u, w sie­ dzibie ONZ w N ow ym Jo rk u .

— U dział w pracach organizacji m iędzynarodow ych. P rzed staw iciele Stolicy A postolskiej uczestniczą w p racach ONZ i in ny ch organizacji m iędzynarodow ych (FAO, UNESCO), wnosząc w kład przede w szystkim m o ralny w rozw ój społeczności m iędzynarodow ej, w dziedzinę ochro­ ny p raw człowieka, w budow ę pokoju i spraw iedliw ości w św iecie w spół­ czesnym.

P aństw a, k tó re re sp e k tu ją podm iotow ość p u blicznopraw ną Stolicy A postolskiej, g w a ra n tu ją jej swobodę k o n tak to w an ia się z h ie ra rc h ią kościelną, duchow ieństw em i w iern y m i zn a jd u jąc y m i się w ich g ra n i­ cach.

6 T. W ł o d a r c z y k . K o n k o r d a t y . Z a r y s his to rii z e s z c z e g ó l n y m u w z g l ę d n i e ­

(6)

II. O SO BOW OŚĆ P R A W N A K O ŚCIO ŁA W SY STEM IE PR A W A WEWNĘTRZNEGO DA N EG O P A Ń ST W A

Kościół u rzeczyw istn ia sw oją m isję u n iw ersalną w granicach te r y ­ to ria ln y c h różn y ch państw , ale nie utożsam ia się z żadnym z nich, za­ chow uje w łasną s tru k tu rę organizacyjną, odrębną od ap a ra tu p aństw o­ wego; posiada rów nież w łasn y system praw a, zw any praw em kanonicz­ nym . Istn ieje zatem p otrzeba u stalen ia w płaszczyźnie praw nej relacji, jak ie zachodzą m iędzy p ań stw em a tą częścią Kościoła, która znajduje się w jego granicach. W h isto rii ty c h rela cji w ystępow ały różne te n ­ den cje i odpow iadające im koncepcje teoretycznopraw ne. Ze strony pań ­ stw a zaznaczyła się przed e w szy stk im ten d e n c ja do podporządkow ania K ościoła sw oim celom . Z apoczątkow ał ją cesarz K on stan ty n (początek IV w.), od którego im ienia dzieje ty ch relacji, trw ające do Soboru W a­ ty k ań sk ieg o II, nazw ano epoką k o n sta n ty ń sk ą 6. Kościół zawsze dom a­ gał się od p ań stw a pom ocy, ale jednocześnie dążył do zachowania au to ­ nom ii i niezależności. W czasach w spółczesnych pojaw iło się rozw iąza­ nie kom prom isow e w postaci uzn an ia przez państw o osobowości praw nej Kościoła w system ie p raw a w ew nętrznego. W p rak ty c e-p raw n e j współ­ czesnych p a ń stw w yróżnia się dw a ro d zaje tej osobowości Kościoła: osobowość p u b liczn o praw n ą i cyw ilnopraw ną. Podział te n jest następ­ stw em podziału sy stem u p raw a w ew n ętrzn ego na praw o publiczne i p ra ­ wo p ry w a tn e , czyli cyw ilne. N iek tó rzy a u to rz y biorą pod uwagę inne k ry te ria , k tó re m ają znaczenie ty lk o uboczne, ja k udział Kościoła we w ładczej działalności pań stw a, finansow a pomoc państw a dla Kościoła.

1. O S O B O W O S C P U B L IC Z N O P R A W N A K O Ś C IO Ł A W P R A W IE W E W N Ę T R Z N Y M D A N E G O P A Ń S T W A

W sy stem ach p raw n y c h w spółczesnych pań stw w y stęp u ją różne mo­ dele osobowości publiczno p raw n ej Kościoła znajdującego się w ich g ra­ nicach te ry to ria ln y c h . Na ich pow stan ie m ają w pływ tak ie czynniki, jak tra d y c je danego n a ro d u tw orzącego społeczność p a ń stw o w ą ,’w kład Ko­ ścioła do jego k u ltu ry , udział Kościoła w procesie pow staw ania państw a oraz w w alk ach niepodległościow ych narodu, zakres oddziaływ ania Ko­ ścioła na życie publiczne, u stró j danego państw a.

• P. A, D ’A v a c k . L a Chie sa e lo S t a t o nella i m p o s t a z io n e conciliare. W: La

C h iesa do p o il Concilio. A t t i del C on gresso I n t e rn a zio n a le di dir.ltto canónico. Rom a 14— 1911970. T. 1. M ilano 1972 s. 352— 388; V. R e i n a , La ll a m a d a „era constan- t i n a ”. T am że t. 2 cz. 1 s. 547—578.

(7)

N iezależnie od w spom nianych różnic isto tn y m elem en tem osobowo­ ści publicznopraw nej K ościoła je st u znan ie przez n ajw y ższe o rg an y w ła­ dzy praw odaw czej danego państw a, iż Kościół z n a jd u ją c y się w g ra n i­ cach jego te ry to riu m posiada autonom ię, ja k a z n a tu ry rzeczy m u się należy. Takie uznanie w yrażone explicite lu b im plicite nie d a je Kościo­ łowi specjalnych p rzy w ilejów w sto su n k u do innych w spólnot re lig ij­ nych, ale g w a ra n tu je m u sw obodne w y k on y w anie sw ojej m isji, jak a została m u pow ierzona przez C h r y s tu s a 7. Na tę auto no m ię Kościoła składają się n a stęp u jące czynniki:

— sw obodne w ykon y w an ie ju ry s d y k c ji kościelnej w zględem w iern ych ; — możliwość rządzenia się w łasnym p raw em , jak im je s t praw o kan o ­ niczne, oraz uznanie przez państw o p rz y n a jm n ie j w pew nych określo­ nych granicach sku tków aktów p raw n y c h podejm ow anych na podstaw ie praw a kanonicznego, np. uznanie na fo rum państw ow ym w ażności m ał­ żeństw zaw artych w edług fo rm y kanonicznej;

— posiadanie na w łasność dóbr m a te ria ln y c h (m ienie), niezb ędn ych do realizacji celów kościelnych, ńp. kościołów, dom ów, placów;

— posiadanie w łasnych zakładów w ychow aw czych i naukow ych, jak szkoły, sem inaria duchow ne, u n iw e rsy te ty katolickie z praw em n a d a ­ w ania stopni naukow ych w ażnych na fo ru m państw ow ym ;

— sw obodne w ykonyw anie k u ltu i naunzania relig ijn eg o oraz dyspono­ w ania odpow iednim i środkam i, jak im i obecnie są śro d k i m asow ego p rze ­ kazu m yśli;

— możliwość prow adzenia działalności d u szp astersk iej i społecznej. J e st rzeczą oczyw istą, iż ta k ro zu m ian a osobowość publiczno p raw na Kościoła nie w y czerpuje się w sam ym akcie uznania przez najw yższe organy państw ow e, ale o b ejm u je rów nież re a ln e m ożliw ości pełn ienia przez Kościół swoich u p raw n ie ń w p rak ty c e. W ypełniając je, Kościół wnosi tw órczy w kład w kształtow anie postaw m oralny ch całego społe­ czeństwa.

D ziałalność publiczną w im ieniu K ościoła znajd ującego się w g ra n i­ cach te ry to ria ln y c h danego p ań stw a m ogą podejm ow ać ty lk o kom pe­

7 U zn an ie pu b liczn op raw n ego ch arak teru K ościoła, zn ajd u jącego się w gran i­ cach terytoriu m danego p ań stw a, m oże być w y ra żo n e w form ie u m o w y d w u stron n ej zaw artej m iędzy n a jw y ższy m i organam i K o ścio ła i p a ń stw a lu b jed n o stro n n ie — przez p ań stw o na drodze u sta w o d a w czej. E x p lic ite ta k ie u zn an ie zo sta ło w y ra żo n e w art. 3 K o n k o r d a tu z W en ezu elą (1964 r.): „N ella R ep u b lica d el V en ezu ela si rico - nosce la C hiesa C attolica com e persona giuridica di carattere p u b b lico ” (A A S 56:1964 s. 926). Im p licite u znanie to zostało w y ra żo n e w art. 1 K o n k o r d a t u z A rg en ty n ą (1966 r.): „Lo Stato A rgen tin o ricon osce e g a ra n tisce a lla C h iesa C attolica A p o sto ­ łk a R om ana il libero esercizio d el suo p otere sp iritu a le, il lib ero e p u b b lico e serci- zio del suo cu lto.com e pure d ella sua giu risd izion e n e ll’am bito d ella sua com p eten za, per il raggiu n gim en to dei suoi fin i sp ecifici”.

(8)

te n tn e organy w ładzy kościelnej: Stolica A ppstolska i k o n feren cje b i­ skupów .

G dy idzie o w spom niane w yżej różnice form alnego ujęcia osobowo­ ści pub liczn o p raw n ej Kościoła w sy stem ach praw n y ch poszczególnych państw , to m ożna w śród nich wyróżni® n astęp ujące modele.

— Osobowość publiczno p raw n a Kościoła w ty ch państw ach, k tó re uznają religię kato lick ą za religię państw ow ą, m ając na uw adze tra d y c je n a ro ­ dow e oraz fa k t przynależno ści większości obyw ateli do Kościoła. Do tak ic h p a ń stw w yznaniow ych katolickich należy obecnie H iszpania i n ie ­ k tó re p ań stw a A m ery k i Ł acińskiej. N ależy nadm ienić, .iż istn ieją rów ­ nież p ań stw a w yznaniow e niekatolickie, np. państw a skandynaw skie, k tó ­ re za religię państw ow ą uzn ają w yznanie protestanckie (luterańskie); p ań stw a arab sk ie, k tó re za religię państw ow ą uzn ają islam.

Po Soborze W aty k ań sk im II d o konuje się rew izji koncepcji państw a katolickiego w celu pełn iejszej a firm a c ji zasady wolności religijn ej w aspekcie in d y w id u aln y m i społecznym 8.

— Osobowość publiczn opraw n a Kościoła w ty ch państw ach laickich, k tó re w sw ych k o n sty tu c ja c h p ro k la m u ją rozdział Kościoła od p aństw a oraz zasadę rów ności w szystkich w spólnot w yznaniow ych istniejących w ich granicach. T aki m odel osobowości publicznopraw nej Kościoła w y stę p u je obecnie w p ań stw ach g erm ańskich: w A u strii i RFN. Model te n pow stał po I w o jnie św iatow ej w R epublice W eim arskiej, k tó ra w sw ej k o n sty tu c ji (1919) p roklam ow ała ^ rozdział Kościoła od państw a, a n a stę p n ie uznała osobowość publiczno p raw ną w szystkich związków w yznaniow ych w sferze praw a w ew n ętrzn eg o ®.

— Istn ie ją tak że tak ie p aństw a laickie, k tó re znają in sty tu cję analo­ giczną do osobowości publiczn o p raw n ej Kościoła, a m ianow icie uznają one, iż w szy stk ie zw iązki w yznaniow e m ają c h a ra k te r stow arzyszeń w yższej użyteczności publicznej. T aki m odel osobowości praw nej wspól­ not w yznaniow ych w y stę p u je w S tan ach Zjednoczonych A m eryki Pół­ nocnej i w K anadzie. P ow stał on w S tan ach Zjednoczonych, w pań­

8 A. P r i e t o P r i e t o . P r o b le m á ti c a c o n te m p o r á n e a de la in sti tu ción co ncor­

d atar ia. W: L a in s titu c ió n c o n c o rd a ta ria en la actu alid ad. T r a b a jo s de la X I I I S e ­ m a n a d e D erecho Canónico. S a la m a n ca 1971 s. 157— 198, szczególn ie s. 168— 171;

C. C o r r a l . El s i s te m a j u r id i c o -p o li ti c o esp añol d e re lacio nes Iglesia-Esta do. W:

Ius P o p u li Dei. M iscellan ea in h o n o r e m R. B id agor. T. 1. R om a 1972 s. 319—349;

P. L o m b a r d i a . Iglesia y E stado en la Esp aña actual. W: E scritos de D e­

re cho Canónico. T. 3. P am p lon a 1974 s. 503—533.

8 W. A y m a n s . L os acu erd o s con los p a ís es de C en tro eu r o p a . W: La in s ti tu ­

ción co n c o rd a ta ria en la a c tu a l id a d s. 199— 222; W. S c h u l z . A lc u n e linee fonda- m e n t a l i d e lla rela zio n i p a t t i z i e nel d i r it to ecclesia stico della G erm a n ia fe derale . W:

(9)

stwie, k tó re w swej k o n sty tu c ji (1787) po raz pierw szy w h isto rii p ro ­ klam ow ało zasadę w olności re lig ijn ej 10.

— Istn ieją jeszcze ta k ie pań stw a laickie, k tó re p ro k la m u ją zasadę roz­ działu Kościoła od państw a oraz w olności relig ijn ej, lecz w strz y m u ją się przed uznaniem osobowości publiczno p raw nej K ościoła i innych w spólnot w yznaniow ych w system ie praw a w ew nętrznego. Do takich pań stw należy F ran cja, ZSRR i p ań stw a dem o k racji ludow ej. M odel te n nie je s t jed n a k jed n ak ow o realizo w an y przez poszczególne p a ń ­ stw a n . N iek tóre p ań stw a d em o kracji ludow ej u zn ają sp ecjaln y sta tu s p raw n y n iek tó ry ch Kościołów, np. w B u łg arsk iej R epublice Ludow ej Kościół praw osław ny został u zn an y za „kościół lu d o w o d e m o k ra ty c z n y ” B ułgarii (art. 3 u staw y O w yzn a n ia ch z 24 II 1948 r.) ze w zględu na jego w kład do k u ltu ry i w alk niepodległościow ych n a ro d u bułgarskiego. Do Kościoła praw osław nego p rzy n ależy w iększość ob y w ateli tego p ań ­ stw a. Kościół katolicki, do któ reg o n ależy m niejszość obyw ateli, nie ma tam takiego uznania.

N ależy zatem zauw ażyć, że zasada rozdziału K ościoła od pań stw a nie w yklucza w prost m ożliwości u znania osobowości p u b licznop raw nej Kościoła i innych zw iązków w yznaniow ych w system ie praw a w ew n ę­ trznego, ale że istn ieją różne in te rp re ta c je tej zasady.

P ew n e zastrzeżenia budzą się dziś w odniesieniu do p rzy w ilejó w Kościoła, jakie daw niej w iązano z uznan iem publicznopraw nego cha­ ra k te ru Kościoła, a do k tó ry c h zazw yczaj p ań stw a zobow iązyw ały się w um ow ach konkordatow ych. Do tak ich przy w ilejó w zalicza się przed e w szystkim hrachium saeculare (ram ię św ieckie), czyli zapew nienie ze stro n y państw a, iż w ściśle o k reślonych w ypadkach zastosuje p rzym u s fizyczny za pośrednictw em swoich organów a d m in istra c y jn y c h dla r e ­ alizacji aktów w ładzy kościelnej. P rz y w ile je te m iały na celu ochronę szeroko pojm ow anej w olności Kościoła. Po Soborze W aty k ań sk im II Kościół dobrow olnie rez y g n u je z tego ro d zaju przyw ilejów . W olność religijn a bow iem je s t obecnie b ard ziej aniżeli d aw niej chroniona przez praw o w ew n ętrzn e poszczególnych państw . W ty m sensie zachodzi ew o­ lucja koncepcji- osobowości pu bliczn o praw n ej Kościoła w rela cji do państw a

10 J. H e n n e s e y . S ta t i Uniti e F r a n i a ; s e p a r a zio n e tra S ia t o e Chiesa. „C on­ ciliu m ” 12:1976 nr 4 s. 75—88.

11 M. W a l o r e.k. Los „ a cu erdos” con los p a ís e s del Este europeo'. W: La in s ti­

tución concordataria en la a c tu a lid a d s. 223— 246; G. B a r b e . r i n i . S ta t i -socialistí e confessions religiose. M ilano 1973; M. S t a s z e w s k i . P a ń s tw o a z w i ą z k i w y z n a ­ n io w e to eu ro p e jsk ic h k r a j a c h so c j a li s ty c z n y c h . W arszaw a 1976.

(10)

2. O SO B O W O S C C Y W IL N O P R A W N A K O Ś C IE L N Y C H O SO B P R A W N Y C H W P R A W IE W E W N Ę T R Z N Y M

Osobowość ta oznacza, iż poszczególne jednostk i organizacji ko­ ścielnej, zn ajd u jące się na te ry to riu m danego państw a i posiadające oso­ bowość k anoniczną (parafie, diecezje, sem inaria duchow ne, szkoły, u n i­ w e rsy te ty , stow arzyszenia, zakony), m ają rów nież osobowość cyw ilną w system ie praw a w ew nętrznego tego państw a. Mogą one zatem po­ siadać na w łasność odpow iednie dobra ruchom e i n ieruchom e służące do realizacji ich celów, m ogą podejm ow ać odpow iednie czynności p ra ­ w ne oraz w ystępow ać w swoich spraw ach wobec organów a d m in istra ­ c y jn y ch i sądow ych danego p ań stw a 12.

III. PRO BLEM U Z N A N IA O SO BOW O ŚCI P R A W N E J KO ŚCIO ŁA KATOLICKIEG O PRZEZ PA Ñ ST W O PO L SK IE

P rz ed e w szy stk im należy stw ierdzić, iż Kościół katolicki do sw ojej e g zy stencji w Polsce n a b y ł pew n e p raw a w ciągu ty siącletniej historii. W ykonując m isję relig ijn o -m o raln ą, jednocześnie p ełnił i pełni doniosłą fu n k cję k u ltu ro tw ó rc z ą i społeczną — w czasach pom yślnych i niepo- m y śla n y c h dla p aństw ow ości polskiej — in sp iru jącą naród do w alki o niepodległość i spraw iedliw ość. P rob lem reg u lacji jego osobowości p ra ­ w nej w polskim p raw ie w e w n ętrzn y m p ojaw ił się dopiero po I w ojnie św iatow ej, k ied y w 1918 r. na nowo pow stało niepodległe państw o pol­ skie. W h isto rii tej reg u la cji w y stą p iły dw a okresy. P ierw szy okres trw a ł m iędzy I i II w ojną św iatow ą, d ru g i rozpoczął się po II w ojnie św iatow ej i trw a do dzisiaj. Jakk o lw iek pierw szy okres jest już histo­ ry czn ie zam k n ięty, należy o nim w spom nieć, gdyż dokonane wówczas u stalen ia są p u n k tem odniesienia dla obecnych rozw iązań p raw n y ch w tej dziedzinie.

Otóż w okresie m ięd zy w ojenn y m osobowość praw n a Kościoła k a to ­ lickiego w re la c ji do pań stw a polskiego została w y raźnie uregulow ana

18 P rzyk ład em w y ra źn eg o u znania oso b o w o ści cyw iln o p ra w n ej K ościoła k ato­ lick ieg o w d an ym kraju jest art. 4 K o n k o r d a t u z K olu m b ią (1973 r.): „A lla Chiesa C attolica, com e an ch e a lie D iócesi, a lie C om u n itá R elig io se e agli altri en ti ecclesia - stici ai q u ali la leg g e ca n ó n ica con ced e jje r so n a litá giuridica, rappresentari dalle risp ettiv e leg ittim e a u toritá, lo Stato ricon esce vera e propria p erson alitá giuridica. D i u g u a le ricon oscim en to godranno gli en ti e c clesia stici ch e abbiam o ricevuto perso­ n a litá giuridica m ed ian te un atto d ella leg ittim a autoritá, in conform itá, a lie leggi ca n on ich e. A ffin c h é il ricon oscim en to c iv ile d i q u esti u ltim i d iven ga e ífe ttiv o é su f- fic ie n te che essi com p rivin o con certifica to la propria esisten za ca n ó n ica ”.

(11)

przez najw yższe org any praw odaw cze. N a jp ie rw w K o n s ty tu c ji m arco­ w ej z 1921 r. (art. 113, 114), a n astęp n ie w um ow ie k o n k ordato w ej z 1925 r. państw o polskie zagw arantow ało Kościołowi katolickiem u: oso­ bowość publicznopraw ną w sferze p raw a m iędzynarodow ego p ublicz­ nego; osobowość pu blicznopraw ną w sferze p raw a w ew n ętrzn eg o oraz osobowość cyw ilnopraw ną w szystkich kościelnych osób p raw n y c h (mo­ ralnych), jakie p rzew iduje K odeks P ra w a K anonicznego. N ależy n a d ­ m ienić, że K o n sty tu c ja m arcow a pro klam o w ała w olność relig ijn ą jako praw o o byw atelskie (art. 111, 112), nie pro k lam o w ała n ato m ia st zasa­ dy rozdziału Kościoła od p ań stw a an i też nie uzn aw ała religii k ato lic­ kiej za religię państw ow ą, lecz uzn ała jej „n aczelne stanow isko w śród rów noupraw nionych w y zn ań ”, co m iało znaczenie czysto honorow e. W K onkordacie p olskim zostały z a g w aran to w an e K ościołow i rów nież pew ne p rero g aty w y noszące znam ię p rzy w ilejó w c h a ra k te ry sty c z n y c h dla ówczesnej epoki, np. brachium saeculare 1S.

Po II w ojnie św iatow ej p aństw o polskie weszło do bloku p a ń stw socja­ listycznych, co w płynęło na zm ianę jego sto su n k u do Kościoła. W o k re ­ sie tym m ożna jed n a k w yróżnić dw a etap y w zajem n y ch rela cji p ań stw a i Kościoła. W pierw szym eta p ie trw a ją c y m od 1945 do 1974 r. państw o polskie przystąpiło do jed n o stro n n e j reg u la cji sy tu a c ji p raw n e j K o ś­ cioła. Ogólne ram y tej reg u lacji zostały n ak reślo n e w ustaw ie k o n sty ­ tu cy jn e j z 1952 r., pro k lam u jącej rozdział K ościoła od państw a, praw o do wolności relig ijn ej w aspekcie in d y w id u alnym , jak o praw o obyw a­ telskie do wolności sum ienia i w yznania, i społecznym , jako p raw o K o­ ścioła i związków w yznaniow ych do sw obodnego pełn ien ia swoich fu n ­ kcji relig ijn y ch (art. 82). Zgodnie z a rt. 82 K o n s ty tu c ji P R L bliższe określenie sy tu acji p raw nej i m ajątk o w ej Kościoła m a nastąp ić na d ro ­ dze ustaw odaw czej. Taka reg u lacja ustaw ow a b y ła ty lk o fra g m e n ta ­ ryczna: zm ierzała ona w p ro st do laicy zacji życia społecznego. Na ty m etapie oficjalne k o n ta k ty m iędzy K ościołem kato lickim i p aństw em pol­ skim ograniczały się do rozm ów m iędzy p rzed staw icielam i rzą d u PR L z przedstaw icielam i E piskopatu Polski. Ow ocem ich joyły dw a k o lejn e porozum ienia zaw arte w 1950 i 1956 r .u

D rugi etap trw a od r. 1974, to jest od tego czasu, w k tó ry m n ajw y ż­ sze w ładze P R L fo rm aln ie p rzy stą p iły do d w u stro n n y c h rozm ów ze

13 V. M e y s t o w i c z . L ’Eglise C a th o l iq u e en Polo gne e n tr e les d e u x q u erres

1918— 1939. C ité du V atican 1944; J. W i s ł o c k i . K o n k o r d a t P o lsk i z 1925 roku.

Poznań 1977; J. O s u c h o w s k i . P r a w o w y z n a n i o w e II R z e c z y p o s p o l i t e j P o ls k i e j

1918— 1939. W arszaw a 1967.

14 F. J. G o d l e w s k i . K ościół R z y m s k o - k a t o l i c k i w Polsce w o b e c s e k u l a r y z a c j i

życia ..publicznego 1944— 1974. W arszaw a 1978; W. M y s 1 e k. P o l i t y k a w y z n a n i o w a Polski L u d o w e j. W arszaw a 1970.

(12)

Stolicą A postolską zm ierzających do n orm alizacji s y tu a c ji Kościoła k a ­ tolickiego w Polsce Ludow ej. N iew ątpliw ie sam fa k t podjęcia takich ro ­ zm ów w skazuje, iż p aństw o polskie resp e k tu je osobowość pu blicznopra­ w ną K ościoła w skali m iędzynarodow ej oraz że n o rm alizacja sytu acji p raw n e j K ościoła w Polsce w inna być dokonana w drodze porozum ienia najw y ższy ch w ładz p ań stw ow y ch z su w erenn ym podm iotem w ładzy ko­ ścielnej, ja k im je s t Stolica A postolska. N atom iast pew ne tru d n o ści n a ­ potyk a spełnien ie p o stu la tu Stolicy A postolskiej i K o n fe re n c ji Episko­ p a tu P o lsk i dotyczącego u zn an ia osobowości publiczn op raw n ej Kościoła w Polsce oraz u reg ulo w ania osobowości cyw ilnopraw nej kościelnych osób p raw n y c h w sferze polskiego praw a w ew nętrznego. N ależy jedno­ cześnie odnotow ać, iż w ty m d ru g im etapie pojaw ił się ró w n ież inny po z y ty w n y ele m en t w postaci u zn an ia przez przedstaw icieli najw yższy ch w ładz P R L i K ościoła katolickiego konieczności w spółdziałania państw a i Kościoła dla w spólnego dobra n aro d u polskiego 15. N iew ątpliw ie uzna­

15 Isto tn e racje n o rm a liza cji sto su n k ó w m ięd zy p ań stw em i K ościołem k a to ­ lic k im w P o lsc e z o sta ły w yrażon e w p rzem ó w ien ia ch I S ekretarza PZPR E. G ierka i p ap ieża Ja n a P a w ła II, w y g ło szo n y ch pod czas sp otk an ia w B elw ed erze 2 V I 1979 r. E. G ierek p o w ied zia ł: „ P o d k reśla łem n iejed n o k ro tn ie, że przedm iotem w sp ó łd zia ­ ła n ia K ościoła z P a ń stw e m p ow in n o być w szy stk o , co słu ży rozw ojow i P olsk i, u m a­ cn ian iu jej b ezp iecz eń stw a i p ozycji na a ren ie m ięd zyn arod ow ej, w szystk o, co p rzy­ czyn ia się do dalszego p ostępu w życiu sp o łeczeń stw a , do um acn ian ia rodziny, w sz y ­ stko, co k u lty w u je dobre tra d y cje to lera n cji, pobudza w o lę w sp ółd ziałan ia, a jedno­ cześn ie u p o w szech n ia p o sta w y sp ołeczn ego zd y scy p lin o w a n ia i o b y w a telsk iej odpo­ w ied zia ln o ści, w y so k ie w a lo r y m o ra ln e” („T ygodnik P o w szech n y ” z 10 VI 1979 s. 3), P ap ież Jan P a w e ł II stw ierd ził w ó w cza s: „K ościół dla tej sw o jej d zia ła ln o ści nie p ragn ie żad n ych p rzy w ilejó w , a ty lk o i w y łą czn ie tego, co jest n iezb ęd n e do sp e ł­ n ien ia jego m isji. W ty m też kieru n k u id zie w P o lsce d ziałaln ość E piskopatu, pro­ w ad zon ego od trzy d ziestu już z górą la t przez C złow ieka tej n iezw y k łej m iary, ja ­ k im jest K a rd y n a ł S tefa n W yszyń sk i, P rym as P olski. J e śli S tolica A p ostolsk a szuka w tej d zied zin ie p orozu m ien ia z W ładzam i P a ń stw o w y m i, to oprócz w zg lęd ó w na stw o rzen ie w a ru n k ó w in teg ra ln ej d zia ła ln o ści K ościoła jest św iad om a tego, że po­ rozu m ien ie to od p ow iad a racjom h isto ry czn y m N arod u > którego sy n o w ie i córki w ogrom nej w ięk szo ści są sy n a m i i córk am i K ościoła K atolick iego. W św ie tle tych o czy w isty ch p rzesła n ek p orozu m ien ie ta k ie w id zim y jako jed en z elem en tó w ładu ety czn eg o i m ięd zy n a ro d o w eg o w E uropie i w św ie c ie w sp ółczesn ym , w y n ik a ją ceg o z p osza n o w a n ia p ra w narodu i p ra w czło w iek a . P o zw o lę sobie p rzeto w y p o w ied zieć pogląd, że n ie m ożna zaprzestać starań i p oszu k iw ań w tym k ieru n k u ” (tamże). R acje te zn a la zły sw ój w y ra z rów n ież w p rzem ów ien iu papieża Jana P a w ła II w y ­ g ło szo n y m p odczas K o n feren cji E piskopatu P o lsk i na Jasnej Górze 5 VI 1979 r.: „E piskopat P o lsk i posiad a sw o je w ła sn e o sią g n ięcia w tej d on iosłej dziedzinie. O p ie­ rając się na n au ce V a tica n u m II, w y p ra co w a ł w teo rii szereg d ok u m en tów znanych S to lic y A p o sto lsk iej, a ró w n o cześn ie w p ra k ty ce d u szp astersk iej szereg postaw , k tóre św ia d czą o g o to w o ści d ialogu , a rów n ocześn ie jasno u kazują, że p raw dziw y dialog m u si oznaczać p ełn e p osza n o w a n ie przekonań lu d zi w ierzących , p ełne zabez­ p iecze n ie ich p raw o b y w a telsk ich oraz n orm aln e w a ru n k i d ziałaln ości K ościoła jako

(13)

nie tej konieczności je s t p ro stą ko n sek w en cją fak tu , iż do K ościoła k a ­ tolickiego nadal p rzy n ależy ogrom na w iększość o by w ateli P R L oraz że Kościół ten spełnia k o n stru k ty w n ą fu n k cję w życiu n a ro d u polskiego. Istn ieją więc re a ln e p rze słan k i p rzem aw iające za tym , że w w y n ik u ty ch d w u stro n n y ch rozm ów prow adzonych przez przed staw icieli rzą d u PR L i Stolicy A postolskiej zostanie opracow any, a n a stę p n ie zaap ro ­ bow any przez organy w ładzy praw odaw czej, now y m odel osobowości praw nej Kościoła katolickiego w Polsce, re sp e k tu ją c y z je d n e j stro n y podstaw ow e zasady k o n sty tu c y jn e PR L, z d ru g iej zaś u chw ały Soboru W atykańskiego II na tem a t w zajem ny ch re la c ji m iędzy K ościołem i p a ń ­ stw em w świecie w spółczesnym . Do zaistnien ia tego fa k tu n a tu r y p ra ­ w nej niezbędny je st jeszcze jed e n ele m en t n a tu ry m o ralno -p olity czn ej, a m ianow icie ak t dobrej woli i odw agi z obydw u stron.

THE LEGAL P ER SO N A LITY OF THE R O M A N CATH O LIC CHURCH IN R ELA TIO N TO THE ST A T E

S u m m a r y

In the introduction the author p oin ts out the fu n d a m en ta l p rin cip les o f C hurch- S tate relation s as form u lated at th e S econ d V atican C ouncil. A sp ecific m ark of the health y cooperation (sana cooperatio) th a t th e C ouncil recom m en d s is th e recognition by th e state of th e leg a l p erso n a lity of th e Church. T h e e x p o sitio n co n - cists of three points.

P oint I ch aracterizes the leg a l p erso n a lity o f th e C hurch rep resen ted b y th e H oly See in the sy stem of in tern ation al p u b lic law .

P oint II p resen ts th e leg a l p erso n a lity of th e C hurch a t p u b lic la w w ith in th e territory of a sta te, and th e le g a l p erso n a lity at c iv il la w o f th e in d iv id u a l u n its of the Church in th e in tern al leg a l sy stem of th a t state. S p ecia l a tte n tio n is paid to various m odels of leg a l p erso n a lity th a t fu n ctio n in th e la w sy stem s o f co n ­ tem porary states.

P oint III d iscu sses th e problem o f recogn ition of th e leg a l p e r so n a lity o f th e Church by the P o lish state b e tw e e n th e tw o w orld w a rs and a fter W orld W ar II. In the p re-w ar period the h igh est sta te au th o rity (the D iet) recogn ized th e le g a l p erson ality of th e C hurch in a ll three a b o v e-m en tio n ed resp ects. S in ce th e S econd W orld War, the q u estion of th e legal p erso n a lity of th e C hurch has n o t b een fu lly settled. It has b een the su b ject o f b ila tera l ta lk s b etw een r e p resen ta tiv es o f th e governm ent of the P o lish P e o p le ’s R epublic and th e A p ostolic S ee con d u cted sin ­

ce 1974. '

w sp óln oty relig ijn ej, do której p rzyn ależy ogrom na w ię k sz o ść P o la k ó w . Z d ajem y sobie spraw ę z tego, że dialog ów nie m oże być ła tw y , gdy p row ad zi się go ze sta ­ n ow isk a d iam etraln ie p rzeciw n ych założeń św ia to p o g lą d o w y ch , a le m u si być m o ­ żliw y i sk u teczn y, jeśli dom aga się teg o dobro N arodu. Trzeba, ażeb y E p isk op at P o l­ ski nie u sta w a ł w p o d ejm ow an iu tych w y siłk ó w i starań, k tóre są w a żn e d la K o ­ ścioła w sp ó łczesn eg o ” (tam że 17 VI 1979 s. 5).

Cytaty

Powiązane dokumenty