• Nie Znaleziono Wyników

Uczeń i nauczyciel w nauczaniu zintegrowanym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uczeń i nauczyciel w nauczaniu zintegrowanym"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Mariola Skiba

Uczeń i nauczyciel w nauczaniu

zintegrowanym

Nauczyciel i Szkoła 2 (9), 127-130

(2)

Mariola Skiba

Uczeń i nauczyciel w nauczaniu zintegrowanym

N aczelnym zadaniem współczesnej szkoły jest wykształcenie człow ieka tw ór­ czego, um iejącego funkcjonow ać w otaczającym go św iecie. Szansę na tak ukie­ runkow any rozw ój daje nauczanie zintegrow ane, rozw ijające tw órcze postaw y uczniów, skłaniające do podejm ow ania różnorodnych działań kreatyw nych i w dra­ żające dzieci do w spółżycia i w spółdziałania w grupach rów ieśniczych. Integra­ cja dokonuje się w sam ym dziecku, które poznaje, dośw iadcza, przeżyw a i działa w scalonej rzeczyw istości, i to w aspekcie intelektualnym , m otyw acyjnym , prak­ tycznym poprzez osobę nauczyciela, będącego animatorem, obserw atorem , inicja­ torem , organizatorem , koordynatorem życia i aktyw ności dziecka oraz sw ojej. A zatem integracja zachodzi na poziom ie w spólnych poczynań ucznia i nauczycie­ la. To oni w spólnie konstruują na zajęciach linię działania, która przenosi się poza klasę, integrując całe środow isko życia dziecka (szkoła, dom rodzinny, grupa ró ­ wieśnicza). N auczyciel planuje integralne bloki program ow e i jednostki tem atycz­ ne, które obejm ują szereg godzin lekcyjnych jednego lub kilku dni nauki, w zależ­ ności od zakresu tem atu i bogactw a problem atyki. Do każdej integralnej jed n o st­ ki tem atycznej nauczyciel dobiera w szechstronne cele, a ponadto opracow uje tok realizacji danej jednostki tem atycznej, przew idując różnorakie form y działalności uczniów i zadania. K ażda zintegrow ana jednostka tem atyczna przebiegać pow in­ na zgodnie z zasadam i: ciągłości czasow ej, urozm aicenia form lekcyjnych, pły n ­ ności lekcji. N auczyciel je st w ięc odpow iedzialny za scalanie pokrew nych treści program ow ych podczas rozm aitych zabiegów i czynności dydaktycznych.

Główny akcent w nauczaniu zintegrow anym zostaje położony na w ielostronną aktyw ność w łasną dziecka. D ziecko ma uczyć się form ułow ać, przeżyw ać i roz­ w iązyw ać problem y w sytuacjach rzeczyw istych i naturalnie organizow anych w procesie edukacyjnym w klasie i poza szkołą. N auczyciel pam ięta o różnorod­ ności form działania i uwzględnia możliwości psychofizyczne ucznia. U czenie w y­ chodzi od dziecka, a podstaw ow ą m etodą jeg o pracy je st m etoda czynnościow a. Przenosi działanie zew nętrzne (poprzez werbalizm w yobrażenia danej sytuacji) do w ew nątrz (interioryzacja), działając na konkrecie, w konkretnej sytuacji. N auczy­ ciel daje jedynie okazję do uczenia się. Od dziecka m a pochodzić zainteresow a­ nie. Istotą nauczania zintegrowanego jest konieczność doświadczania z otoczką emo­ cjonalną przez ucznia treści spełniających pewne funkcje. Te treści to inform acje

(3)

128 Nauczyciel i Szkota 2(9) 2 0 0 0

zanurzone w określonej sytuacji, połączone z czynnościami dziecka. W takim pro­ cesie dydaktyczno-wychowawczym rezygnuje się z typowych podręczników, a opra­ cow uje się karty pracy i inne środki dydaktyczne. U czeń zdobyw a um iejętności i wiadomości poprzez działanie, przeżywanie i odkrywanie. A co najważniejsze, po­ przez zaspokojenie potrzeb (bezpieczeństwa, uznania, sukcesu, akceptacji i sam ore­ alizacji) rozwija w szechstronnie sw oją osobowość, a co za tym idzie przygotowuje się do walki ze stresem i do aktywnego życia w społeczeństwie.

O pierając się na tych w szystkich założeniach, opracow ałam scenariusz zin­ tegrow anych zajęć pedagogicznych dla klasy II:

„Sw obodne w ypow iedzi uczniów na tem at ludzi pew nych zaw odów — na podstaw ie przedstaw ionych rekw izytów i w yw iadu z rodzicam i. Z danie proste. U trw alenie rzeczow nika i czasow nika” — będący dla m nie i dla m oich uczniów pierw szym krokiem w czekającą nas now ą szkolną rzeczyw istość, a tym sam ym był i am bitną trudnością.

Jak w iadom o, dziecko w m łodszym wieku szkolnym postrzega św iat polisen- sorycznie — w ielom a zmysłam i równocześnie. I to starałam się w ykorzystać przy­ gotow ując scenariusz, a potem same zajęcia. Potw ierdzeniem tego była aktywność dzieci podczas zajęć, kiedy to uczniow ie nie tylko w ykazali owo „postrzeganie św iata” kanałem w zrokow ym i słuchow ym , ale rów nież kinestetycznym .

Z ajęcia zintegrow ane trwały dwie godziny zegarow e i były prow adzone z 26- osobow ą grupą uczniów klasy drugiej. Moj e zam ierzenia pedagogiczne były ukie­ runkow ane na ćw iczenia form ujące um iejętność jasnego i dokładnego w yrażania sw oich przeżyć, m yśli w języku m ów ionym , pisanym oraz poprzez bliski każde­ mu dziecku — kanał kinestetyczny. Dziecko w tym w ieku posiada dużą wrażliwość estetyczną i em ocjonalną, a swoje m yśli i odczucia łatw iej w yraża poprzez natu­ ralny ruch. D latego atrakcyjną dla ucznia była propozycja rozpoczęcia zajęć p o ­ przez układ przestrzenno-ruchowy. U czniow ie rozpoczęli pracę od zachęcającego w stępu, który przybrał form ę zabaw y ruchow ej, polegającej na odnajdyw aniu ukrytych rekwizytów.

W w ew nętrznej strukturze scenariusza m ożem y taki zachęcający w stęp na­ zwać „rozgrzew ką” . Jej celem, w tym konkretnym przypadku, było sprow okow a­ nie dzieci do w spólnego działania, ośm ielenie do indyw idualnych poszukiw ań i w zbudzenie wzajem nej sym patii m iędzy dziećm i.

Po „rozgrzew ce” nastąpiła seria sytuacji dydaktycznych (zabaw ow o-zadanio- wych), zróżnicow anych zarów no pod w zględem form y aktyw ności (przeplatanie zajęć w y m ag ający ch spraw ności m y ślo w ej, ru ch o w ej), ro d zaju ed u k acji, ja k i czasu ich trwania. K ażda z nich pełniła inne funkcje m etodyczne i służyła reali­ zacji w skazanych celów (zam ierzeń edukacyjnych). Zajęcia w ym agające aktyw ­ ności um ysłow ej nie trw ały dłużej niż 2 0 -2 5 m inut i p rzech o d ziły w te, które w ym agały aktywności muzycznej, ruchowej czy badania środow iska społecznego.

(4)

M a rio la Skiba — Uczeń i nauczyciel w nauczaniu zintegrow anym 129 M imo że aktywność dziecka była sw oiście odrębna, sytuacje dopełniały się i wspo­ m agały do tego stopnia, że dzieci m ogły ujm ow ać rzeczy i zjaw iska całościow o. W ielokrotne pow roty do nich i w zbogacanie różnych aktyw ności spraw iały, że sytuacje i aktyw ności „rosły” . A naliza pozaw erbalna opierała się na w ykorzysta­ niu ruchu przy m uzyce dla prezentacji, uzew nętrznienia przeżyć dziecka zw iąza­ nych z kontaktem ze „znalezionym rekw izytem ludzi pew nych zaw odów ” oraz w zagadkach pantom im icznych: „K ogo w yrażam ?” .

Prow adzenie tego typu zajęć musi być jednak poprzedzone ćw iczeniami przy­ gotow ującym i do sw obodnego operow ania w łasnym ciałem , ja k rów nież św iado­ m ego odbioru m uzyki. Dzieci m iały tutaj kłopoty. Chociaż każde zajęcia pow in­ niśm y rozpoczynać, od w yw ołania em ocji i zainteresow ań tem atem , to nie m oże­ my zapom inać by w odpow iednim m om encie w prow adzić ćw iczenia relaksacyj­ ne przy dźw iękach spokojnej i stonow anej m uzyki.

Podczas układania scenariusza chodziło mi o to, aby stworzyć każdem u dziec­ ku w arunki do w ypow iadania się, słuchania m ow y rów ieśników , sam odzielnej i zróżnicow anej pracy spraw dzającej zrozum ienie i opanow anie zaplanow anych um iejętności. W ażne było dla m nie też to, aby uczniow ie w ykonali jednocześnie zaplanow ane działania, ćw iczenia — pracując w łasnym rytm em i na m iarę sw o­ ich m ożliw ości. M oim zadaniem przy tym było zachęcanie i proponow anie każ­ dem u uczniow i w ykonanie ćw iczeń nieznacznie w ykraczających poza jeg o próg m ożliw ości (praca indyw idualna — jednolita i naturalnie zróżnicow ana). D zieci chętnie na to przystawały.

Dzięki uzyskaniu w klasie atm osfery pełnej akceptacji i zaufania każdy uczeń m ógł „zaistnieć” na tych zajęciach, mógł sam pokazać innym dzieciom sw oje po­ mysły, zadania. W spólna, aktyw na praca całego zespołu uczniów stała się w spa­ niałym przeżyciem dla wszystkich. W ypow iedziom uczniów tow arzyszyła ocena słow na nauczyciela, a w podsum ow aniu uczniow ie sam i w yróżnili najbardziej aktyw nych kolegów, krytycznie uzasadniając swój wybór.

Zaplanow ane sytuacje dydaktyczno-wychow awcze pozw oliły w sposób atrak­ cyjny osiągnąć uczniom um iejętności zaplanowane w celach szczegółowych. Rola nauczyciela w integracji z uczniem polegała na:

• bezw arunkow ej akceptacji ucznia;

• stw arzaniu sytuacji um ożliw iających w łasną aktyw ność dziecka;

• uruchomieniu w osobie ucznia wiary w siebie i gotowości do bycia aktywnym; • podtrzym yw aniu każdego przejaw u tw órczej aktyw ności;

• obecności w chw ilach trudnych przy uczniu i służeniu mu radą.

Zagw arantow anie przez nauczyciela m ożliw ości niejednokrotnego „zaistnie­ nia” każdego ucznia w yw ołało rzadko obserw ow alne nieustanne zainteresow anie uczniów w szystkim , co działo się na lekcji. A ktyw ne metody, atrakcyjne pom oce dydaktyczne, zm ienne form y organizacyjne zaplanow anych ćw iczeń stw orzyły

(5)

130 N auczyciel i Szkoła 2(9) 2 0 0 0

m ożliw ość obserw ow ania niezw ykle radosnego zdyscyplinow ania uczniów. Spon­ taniczne pytanie dziecka na początku kolejnego działania — „...a czy znow u b ę ­ dziem y m ogli w szyscy...” — było w ystarczającym dow odem dla nauczyciela, że uczniow ie są zainteresow ani uczeniem się poprzez działanie i przeżyw anie.

U w ażam , że tylko zintegrow ane kształcenie dziecka w czesnoszkolnego może zapew nić w ielostronny jeg o rozwój i optym alnie przygotow ać je do praw idłow e­ go funkcjonow ania w now oczesnym nauczaniu. Filarem takiego kształcenia p o ­ w inno być rozum ienie i realizacja potrzeb uczniów.

Bibliografia

M. C ackow ska: K oncepcja integralnego system u nauczania po czą tko w eg o , [w:] W spółczesne przem ia n y w edukacji w czesnoszkolnej, Z ielona G óra 1995.

W. H em m erling: Problem y integracji procesu nauczania i w ychow ania w kl.

I-III, „Ż ycie Szkoły” 1997, nr 6.

M. Jakow icka: Teoretyczne i praktyczne aspekty integracji kształcenia w kla­

sach początkow ych, „Życie Szkoły” 1985, nr 10.

K. K otowa: Organizowanie sytuacji wywołujących przeżycia w toku integral­

nego w ychow ania i nauczania, „Życie Szkoły” 1997, nr 5.

M. T. M ichalew ska, H. M oroz (red.): Wychowanie i nauczanie zintegrow ane

w klasach początkow ych, K atow ice 1997.

Ł. M uszyńska: Integralne w ychowanie i nauczanie w klasach I - III, W arsza­ w a 1974.

H. Sowińska: Integracja w p ra c y z dziećm i w wieku wczesnoszkolnym , Poznań 1993.

U. Strzelczyk: Integracja w nauczaniu początkow ym , K atow ice 1995. E. Stucki: Podstaw y integracji kształcenia i w ychowania w edukacji p rz e d ­

szkolnej i w czesnoszkolnej, „Studia Pedagogiczne” zeszyt 7, B ydgoszcz 1982.

R. W ięckow ski: K ontrow ersje w okół integracji edukacji w czesn o szko ln ej, „Życie Szkoły” 1995, nr 5.

Cytaty

Powiązane dokumenty

- jakie narzędzia i kolory dobrać w celu odtworzenia znaku drogowego, - jakiego kształtu są wybrane grupy znaków drogowych. b) Umiejętności Uczeń umie:.. - odpowiednio

Namiastką ideo- logii stał się egoizm, traktowany jako zrozumiała sama przez się.. postawa

Analýza pracovnej pozície a opis požadovaného sú- boru kompetencií sa zakladá na formulovaní predpo- kladov, ktoré zahŕňajú osobnostné vlastnosti, zručnosti

zachowania takie mogą być wynikiem dążenia do rekompensaty niepowodzeń w różnych sferach życia, bądź stanowić wyraz rezygnacji z podejmowanych wielokrotnie

Kosmala (red.), Komunikacja i podmiotowość w relacjach szkolnych, Częstochowa 2001, s. Mądry-Kupiec, Komunikacja werbalna nauczyciela i ucznia na lekcji, Kraków 2011, s.

W badaniach z zastosowaniem wyselekcjonowanych linii szczurów preferuj¹cych (P) i nie preferuj¹cych (NP) alkohol wykazano, ¿e teratogenne dzia³anie alkoholu ujawnia siê w

Cel: rozwijanie kompetencji sprzyjaj¹cych wprowadzaniu skutecznej polityki wobec alkoholu na poziomie krajów, regionów oraz spo³ecznoœci lokalnych przez 1. organizacjê

Przecież w naszym przykładowym programie, gdy wybraliśmy, powiedzmy, operację odejmowania, to otrzymywaliśmy wyłącznie różnicę liczb – bez iloczynu i ilorazu (czyli