• Nie Znaleziono Wyników

Społeczeństwo regionu łódzkiego u schyłku II Rzeczypospolitej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Społeczeństwo regionu łódzkiego u schyłku II Rzeczypospolitej"

Copied!
25
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S FOLIA HISTORIC A 9, 1982

Barbara W a c h o w s k a

SPOŁECZEŃSTW O REGIONU ŁÓDZKIEGO U SCHYŁKU II RZECZYPOSPOLITEJ

W rzesień 1939 r. to n ajtragiczniejsza, ale i n ajb ard ziej heroiczna k a rta w dziejach naszego narodu. J a k w yglądało społeczeństw o polskie, k tó rem u los w yzn aczy ł ją napisać? N asza w iedza nie jest na ten tem at kom pletna. N ie jed n eg o jeszcze h isto ry cy winni się doszukać i n a nie jedno jeszcze p y tan ie odpow iedzieć, by m óc z całą odpow iedzialnością odm alow ać zb iorow y p o rtre t Polaków w chwiili n a ra stają ce g o zagroże-nia k ra ju przez niem iecki im perializm , k tó rem u tak b o h atersk o staw ili czoła.

N in iejszy a rty k u ł w inien dać k o n tu ry szkicu do p o rtre tu społecz-ności regionu łódzkiego w przed ed n iu ow ego w y jątk o w eg o m om entu. W woj. łódzkim, k tó re obejm ow ało 20 466 km 2 m ieszkało 2 650 100 osób, 00 daw ało na 1 km2 130 o só b 1. W iększość ludności stanow ili m ieszkań-cy wsi, było ich 1 569 100, a w m iastach znajdow ało się 1 081 000 o sób2. Była to ludność w w iększości polska. Za o jc z y sty jęz y k — polski uznaw ało 2 146 500 ludzi, tj. 81%. N ie bez znaczenia jednakże był fakt, iż 365 000 osób (13,8%) uw ażało za jęz y k o jcz y sty h eb rajski lub żydow ski, a 129 500 (4,9%) jak o jęz y k o jcz y sty podaw ało — niem iecki. W sk a zyw ało to na złożoną stru k tu rę narodow ościow ą w Łódzkiem. W ię k -szość N iem ców i Ż ydów m ieszkała w m iastach (78 700 N iem ców 1 327 700 Żydów).

W ślad za tym szły różnice w yznaniow e, choć zasięg ilościow y nie p okryw ał się tu ta j z g ranicam i narodow ościow ym i. Ludności w yznania e w angelickiego (153 600, tj. 5,8%) było w ię c ej niż Niem ców , podobnie jak osób w yznania m ojżeszow ego (382 300, tj. 14,4%) w ię c ej niż Ż ydów 3. Spis pow szechny z 1931 r. ujaw n ił w Łódzkiem 22,7% ludności nie u m iejącej ani czytać ani pisać, p rz y czym zasięg an alfab ety zm u n a wsi

1 M a/y rocznik sta tysty czn y 1939, W arszawa 1939, s. 12, tabl. 5. 2 Tamże, s. 22, tabl. 17.

(2)

łódzkiej biył w yższy (26,8%) niż w m iastach (17,7%). N ajb ard ziej u po-śledzone b y ły dziew częta i k o b iety w iejsk ie, w śró d k tó ry c h aż 31,1% nie po siad ało ty ch e le m en ta rn y c h um iejętn o ści4.

O grom ny o d se te k ludności nie m iał m ożliw ości zdobycia stałych źródeł utrzym ania. W poszukiw aniu p ra c y Łódzkie było teren em s ta ły ch m igracji ludności, z k tó rej w iele m usiało jed n a k em igrow ać z k r a -ju. W lata ch 1927— 1938 w ychodźstw o o b jęło w woj. łódzkim 251 200 osób, w tym sezonow o em igrow ało 17 800 osób, a em ig racja sta ła w y -no siła 79 400 osób. N ajw ięcej ludzi w yjeżdżało sezo-now o do N iem iec, zaś n a stałe do F ran cji5.

Z achow anie się społeczeństw a, jeg o ipostawa i poglądy, sym patie polityczne i ideow e o b ja w ia ły się w ów czas, jak zresztą zawsze, w róż-nej postaci. C ałokształtu teg o skom plikow anego pro cesu nie sposób prześledzić, a jeszcze tru d n ie j go o dtw orzyć. M ożna jed y n ie spostrzec pew ne jego w ycinki, cząstkow e zew nętrzne objaw y. M iernikiem polity cz n y c h opinii społeczeństw a by ły w znacznej m ierze kam panie w y -borcze. Dwa rod zaje sp o śró d nich h isto ry c y analizują szczególnie uw aż-nie. N ależały do nich w y b o ry p a rla m e n ta rn e o raz w y b o ry do sam orządu tery to rialn e g o , a w ięc do >rad m iejsk ich o raz do gm innych. Ich w y -niki w y rażały oblicze polityczne ludności.

N a sc h y łe k II R zeczypospolitej p rzy p ad ały zarów no w y b o ry p a rla -m e n ta rn e jak i sa-m orządow e. T e pierw sze o d b y ły siię na dw a lata przed upływ em p ięcioletniej kad en cji o bu izb p a rla m e n ta rn y c h w y branych w e w rześniu 1935 r. Zarządzeniem p rez y d e n ta RP dnia 13 IX 1938 r. rozw iązano Sejm i Senat, W y b o ry zostały przew idziane na 6 listopada do Sejmu, a 13 — do Senatu®.

W y b o ry te, przeprow adzone w o p arciu o o g ran iczającą sw obody o b yw atelskie K o n sty tu cję k w ietniow ą i an ty d em o k raty czn ą o rd y n ację w yborczą z lipca 1935 r. nie w y ra ż ały a u te n ty cz n ej g ry sił politycznych. Listy k a n d y d a tó w n a posłów zgłaszały bow iem nie p a rtie polityczne, a zgrom adzenia o k ręgow e, k tó re stanow ili prorządow i delegaci w ybrani spośród w y b o rcó w znanych ze sw ych p ro sa n a c y jn y c h poglądów 7. Sento ró w zaś w y b ie ra ła bezpośrednio jed y n ie g a rstk a osób u p rzy w ilejo w a-nych. Skalę teg o up rzy w ilejo w an ia uzm ysław iają n a stę p u jąc e liczby.

* Tamże, s. 29, tabl. 24. s Tamże, s. 40, tabl. 1.

6 W yb o ry do Sejmu 1 Senatu, „Dziennik Zarządu M iejskiego w Łodzi" 1938-, nr 10, s. 1054. .

7 Delegatem do zgrom adzenia form alnie mógł być każdy w yborca do Sejmu za-m ieszkały na terenie danego okręgu w yborczego co najza-m niej jeden rok (Protokół 19

specjalnego posiedzenia Rady Przybocznej przy tym czasow ym prezydencie miasta Ło-dzi, tamże, s. 1018).

(3)

W 1938 r. Łódź liczyła 372 628 w yborców do Sejmu., zaś do S enatu je d y -nie 6766 osób. Były to osoby z tytułu: zasług — 2178, w ykształcenia — 4108 oraz zaufania — 482s. O ne to, po w ejściu do w ojew ódzkich k o -legiów w yborczych, pow oływ ały dwie trzecie senatorów , zaś jedną

trzecią, ja k w iadom o, m ianow ał sam p rez y d e n t RP.

W Łodzi k an d y d a tó w na posłów w y su n ęły trzy zgrom adzenia o k rę -gow e, z k tó ry ch każde przy p ad ało na jed en o k rę g w yborczy. Łódź m ia-ła trzy o k ręg i w yborcze: nr 15, 16, 17. W o k rę g u w yborczym nr 15 zgrom adzenie o k ręg o w e stanow iło 129 osób, w o k ręg u 16 — 122 osoby, w 17 114 osób. O soby te to tzw. delegaci w y b ran i przez sam orząd tery to rialn y , sam orząd gospodarczy, o rg an izacje zaw odow e p rac o w n ików fizycznych i um ysłow ych, sam orząd zaw odow y, zrzeszenia tech -niczne, o rg an iz acje kobiece. N adto w o k rę g u n r 15 — 3 deleg ató w w y-brał senat W olnej W szechnicy Polskiej O ddział w Łodzi co urzędow o brzm iało „delegaci z ram ienia szkół akadem ickich", ow ych 365 deleg atów w y su n ęło k an d y d a tó w na posłów . W w y niku głosow ania 6 listo p a -da w y b ran o w Łodzi ogółem 6 posłów . Był to ksiądz A ntoni Szym a-now ski, kupiec Łajb M icnberg, urzędnik sk arb o w y M arian W adow ski, urzęd n ik bankow y Józef M ilew ski, urzęd n ik sam orządow y M ichał W y- m ysłow icz i nauczyciel Edw ard D utkiew icz, a w ięc z trzech w ybitnie robotniczych okręgów n ie w szedł do sejm u żaden robotnik.

Podobny skład społeczno-zaw odow y rep rezen to w ało 5 sen ato ró w w y b ran y ch 13 XI 1938 r. przez w ojew ódzkie kolegium w yborcze, w k tó rym uczestniczyło 181 deleg ató w z całego w ojew ództw a łódzkiego, sta -now iącego w ów czas 7 ok ręg ó w w yborczych (nr 15, 16, 17, 18, 21, 22, 23). Był to adw okat (Bolesław Fichna), dyplom ata (Stanisław Hem pel), urzęd n ik U bezpieczalni Społecznej (Edmund W ilczyński), em ery to w an y kierow nik szk o ły (Tomasz W asilew ski) oraz p odany za rolnika Błażej Stolarski zam ieszkały w B rzezinach0.

Przebieg i w yniki w y borów nie odzw ierciedlały jed n ak ani a u te n -tycznych n a stro jó w w yborców , ani s tru k tu ry społeczno-zaw odow ej e le k to ra tu regionu łódzkiego podobnie jak w całym k raju . U grupow

a-8 Tamże, s. 1059.

8 „Biuletyn Inform acyjny Izby Przemysłowo Handlowej w Łodzi" (Uprawnienia w yborców w św ietle przepisów ordynacji wyborczej do izb ustawodawczych, wrze-sień 1938, nr 9, s. 46) informował swych członków, iż praw o głosu w w yborach do Senatu przysługiwało radcom Izby, przewodniczącym zarządów zrzeszeń przem ysło-wych, które obejmowało prawo przem ysłowe oraz członków zarządów wyższych szcze-bli organizacyjnych zrzeszeń, upraw nienia te przysługiw ały wówczas „gdy zrzesze-nie to bądź odpowiednia jego jednostka organizacyjna działały co najm zrzesze-niej 3 lata przed zarządzeniem w yborów do Senatu"; W yb o ry do Sejmu i Senatu, „Dziennik Zarządu M iejskiego’ w Łodzi" 1938, nr 11, s. 1187— 1190.

(4)

nia o p o z y c y jn e zbojkotow ały w ybory. Już 16 IX 1938 r. decyzję o boj-kocie p o djęło S tronnictw o N arodow e (SN), 27 w rześn ia na łam ach ,,Ro-botnika" ogłosiła bojkot w y borów sejm ow ych Rada N aczelna PPS, 2 października analogiczną decyzję podjęło k iero w n ictw o Stronnictw a P ra c y 10, zaś 9 października bojkot w y borów uchw alił nadzw yczajny k o n -gres S tronnictw a Ludow ego (SL)11.

Postanow ienia o bojkocie, choć w yraźne, nie by ły jednak ta k sta-now cze ja k w ro k u 1935. W w ielu w ypad k ach organ izacje p a rty jn e po-zostaw iały w olną rękę członkom . W p ły n ęło to na rozm iary frekw encji w yborczej. Jeśli w 1935 r. brało udział w w yborach w Polsce 45% u p ra -w nionych, to -w 1938 r. 67,1 % -w y b o rc ó -w 12. Podobne ten d en cje -w y stąp i-ły w regionie łódzkim. T u taj jednakże o d se te k ten, znacznie niższy już w 1935 r., u k ształtow ał się też poniżej p rze c ię tn ej k rajo w ej w 1938 r. — 59,6% 13. W y b o rca tej części Polski odznaczał się w iększym k ry ty c y z -m e-m i niechęcią w obec sa n ac ji i jej stro n n ik ó w niż w innych o k ręgach. N iechęć była w zajem na. Stąd też n asilenie w alki z o p ozycją było w Łódzkiem ostrzejsze, a także znacznie w yższa sk ala te rro ru w o k re -sie kam panii w yborczej. R epresje te d o tk n ęły zarów no o p ozycję p ra w i-cow ą jak i g ru p y u m iarkow ane o raz środow iska radykalne, a także rew olucyjne. W Łodzi często w ięc dochodziło do a reszto w ań za n a w o -ływ anie d o b o jk o tu w yborów członków SN. W w ięzieniach osadzono m iejscow ych przyw ódców , o rg an izato ró w i m ów ców na w iecach, a k ty -w istó-w stro n n ict-w a 14. N iektórym -w ytoczono następ n ie pro cesy sądo-w e 15.

10 Z Łodzi na posiedzeniu Rady N aczelnej Stronnictwa Pracy udział brali mjr Sikorski, Patkowski, Stanisław Mruk, Kulczyński, Stanisław Stęborowski i K. Kiciń-ski (Czy Stronnictw o Pracy w eźm ie udział w wyborach, „Kurier Łódzki" 2 X 1938, s. 9).

11 M. T u r l e j s k a , Rok przed klęską (wrzesień 1938 — wrzesień 1939), W ar-szawa 1960, s. 129,

12 H. T. J ę d r u s z с z a k, O statnie lata U Rzeczypospolitej (1935— 1939), W ar-szawa 1970, s. 308.

13 Ówczesna prasa łódzka oceniała frekw encję w yborczą w Łodzi na ok. 62% (W yb o ry do Sejmu, „Kurier Łódzki” 7 XI 1938, s. 6). Dane zaw arte w „Dzienniku Zarządu M iejskiego w Łodzi” 1938, nr 11, s. 1189 w skazują jednakże wyraźnie, iż frekw encja ta wynosiła 54,6%. M ianowicie na 374 114 upraw nionych głosowało 204 272 osoby.

14 Dnia 19 X 1938 r. za przemówienia na wiecu SN naw ołujące do bojkotu w yborów aresztow ano Tadeusza Jędrzejczaka i Zygmunta Ritta (Zainteresowanie w yb o

-rami w zrasta, „Głos Poranny" 19 X 1938, s. 7).

15 Za naw oływ anie do bojkotu w yborów stanął przed sądem grodzkim w Łodzi członek SN — Michał M usielewicz (Rozdawał na m ieście ulotki, „Głos Poranny" 20 I 1939, s. 8).

(5)

W w oj. łódzkim silnie rep resjo n o w an e było SL. Przed w yboram i aresztow ano tu taj 88 ak ty w istó w SL36. N ie u staw ały n adal a re sz to w a -nia kom unistów , choć środow isko to, po rozw iązaniu latem 1938 r. KPP, nie stan o w iło siły zorganizow anej. O dbyw ały się liczne pro cesy kom u-nistów , a o sk arżen ia o kom unizm ów czesne w ładze form ułow ały dosło-w nie do o sta tn ic h chdosło-w il niepodległości. N ie dosło-w zdragały się n adosło-w et przed m ordam i politycznym i. Na trz y dni p rze d głosow aniem do sejm u ro b o t-niczą Łódź w strz ą sn ę ła w ieść o śm ierci W ład y sław y Bytom skiej, w ielo-letn iej ak ty w istk i KPP, dw u k ro tn ie w ięzionej za sw e przekonania, prządki z fabryki wjyrobów w łókienniczych „H irszberg i Birnbaum ''. Została ona bestialsk o zam ordow ana przez p racow ników defensyw y za stanow cze i kon sek w en tn e odm aw ianie w sp ó łp racy z policją w p rze d -dzień rozpoczęcia stra jk u o k u p acyjnego u H irszberga i B irnbaum a17, k tó rego była in sp irato rk ą i o rg an iz ato rk ą 18. L iteratu ra h istoryczna w y -p a d ek ten oceniła jednoznacznie: „ [...] w ładze bez-pieczeństw a w w iel-kim ośro d k u pro letariack im w centrum Polski pokazały, że nie cofną się p rze d n icz y m ''19.

O dstraszało też robotniczego w yborcę zachow anie sią m iejscow ych Niem ców , spośród k tó ry c h w łaśnie skrzydło an ty p o lsk ie coraz bardziej h itleryzujące, p o stanow iło w w yborach w ziąć czynny udział. Je d y n ie socjaliści niem ieccy, w spólnie z p o lsk ą lew icą robotniczą, stali n a g ru n -cie bo jk o tu w y b o ró w 20.

N a rzecz w y b o ró w działały przede w szystkim w szystkie ogniw a ów czesnej ad m inistracji, k tó re u tw o rzy ły cały a p a ra t w yborczy. Ideow ą i propagandow ą p o d p o rą była dlań F e d e ra cja Polskich Z w iązków O brońców O jczyzny. To z tego środow iska w yłaniano w ojew ódzki, a n astęp -nie grodzkie i pow iatow e k o m itety akcji w yborczej, którym przew odził

jako przew odniczący k o m itetu w ojew ódzkiego prezes F ed eracji W o je -w ódzkiej PZO O — późniejszy se n ato r — Bolesła-w Fichna. O-w a sieć kom itetów podjęła szeroką ag itację ,,m ającą na celu przekonanie o b y -w ateli o konieczności pójścia do u rn -w y b o rc z y ch "21.

W końcu października kam pania w yborcza odznaczała się wzm oże-niem p ro p ag an d y i a g itacji. W o statn ią niedzielę przed w yboram i

odby-16 T u r l e j s k a , op. cif., s. 131.

17 Słow nik biograficzny działaczy polskiego ruchu robotniczego, t. I, W arszaw a 1978, s. 287.

18 Ludzie KPP, W arszaw a 1954. s. 43—49. 19 T u r 1 e j s k a, op. cit., s. 131.

20 C entralne Archiwum M inisterstw a Spraw W ew nętrznych (dalej CAMSW), Urząd W ojewódzki Łódzki (dalej UWŁ), A/2 Łódź, t. 20, Spraw y narodowościowe.

Sprawozdanie m iesięczne za październik 1938. s. 11.

(6)

lo się w Łodzi 40 zgrom adzeń publicznych o raz 20 zebrań w org an iza-cjach i stow arzyszeniach. N ajbardziej ak ty w n ie zachow yw ały się pro- sa n ac y jn e środow iska kom b atan ck ie22 i rzem ieślnicze o raz w iele zw ków zaw odow ych23. N a uw agę zasługiw ał fakt, iż n a w e t n iek tó re zw iązki ,,P racy P olsiązkiej", a więc en d eck ie, o p o w iadały się za udziałem w w y borach. Żyw o reagow ano na hasło, iż ,,w now ym Sejm ie nie może b ra -kow ać przedstaw icieli ro b o tn ik ó w "24. T akich p rzedstaw icieli nie tylko brakło, ale rozw iała się także nadzieja na zm ianę k o n sty tu cji i o rd y n a -cji w y b o rczej czym sta ra n o się tu i ów dzie szerm ow ać, by zdobyć przychylność w yborców . Posłow ie w ybrani z ok ręg ó w reg io n u łódzkie-go p o tw ierd zają opinie, iż ,,Sejm składał się w p rzew ażającej części z ludzi now ych, słabo w y ro b io n y ch politycznie" m iał bow iem ,,być po-w olnym narzędziem po-w lę k a c h g ru p y rząd zącej"25. N a taki po-więc sejm blisko połow a e le k to ra tu reg io n u łódzkiego się nie godziła, co n a b ie ra ło szczególnej w ym ow y, zw ażyw szy na u sy tu o w a n ie tych o k ręg ó w w y -borczych oraz ich w agę ekonom iczno-społeczną.

Po w yb o rach sejm ow ych w k ra ju rozpoczęła się kam pania w yborcza do sam orządów . W y b ieran o rad y m iejskie, gm inne i gromadzikie. K alen-darz w y b o rczy rozłożony został aż na dwa lata. N a koniec 1938 r. za-pow iedziano w y b o ry w 79 m iastach południow ej i zachodniej Polski oraz w 30 000 grom ad c e n traln ej i w schodniej Polski, w p o czątkach 1939 r. w 89 m iastach w ojew ództw południow ych i zachodnich, w resz-cie na koniec 1939 r. i 1940 r. w 1100 rad ach gm innych w ojew ództw południow ych i zachodnich. Praw o w y staw ian ia k an d y d ató w m iały p a r-tie i stronnictw a polityczne oraz o rg an izacje społeczne i gospodarcze. W o d ró żn ien iu w ięc od w y b o ró w p a rla m e n ta rn y c h m iała tu m ożliw ość działania opozycja. Pow odow ało to znaczną ak ty w izację w szystkich środow isk w yborczych, z k tó ry c h każde chciało zadem onstrow ać swą siłę, w ykazać w łasne w pływ y i znaczenie w życiu kraju . W y b o ry sam o-rządow e m ogły w ięc stanow ić spraw dzian au te n ty cz n y c h opinii i po-staw różnych g ru p społecznych także w regionie łódzkim.

N a 18 XII 1938 r. w ojew oda u sta lił term in w y b o ró w do R ady M iej-skiej Łodzi. M iasto podzielono na 13 o k ręg ó w w y b orczych i 220 obw o-dów gło so w an ia26. W y b o ry te o tw ie ra ły cykl w y b o ró w sam orządow ych w regionie łódzkim.

M ożliw ość działalności w yborczej, bez groźby ściągnięcia k ary , w y

-n Był to głów-nie Związek Strzelecki, Związek Rezerwistów, Związek b.

Legio-nistów (W czoraj doręczono nominacje, „Glos Poranny" 23 IX 1938, s. 7). 13 6 listopada w szy sc y do urn w yborczych, „Kurier Łódzki" 31 X 1938, s. 6. 11 C harakterystyczne zebranie, „Kurier Łódzki" 4 XI 1938, s. 5.

25 J ę d r u s z с z a k, op. cit., s. 312.

(7)

zwoliło inicjatyw y. W Łodzi p o w sta ło 17 kom itetów w y b orczych stro n nictw i p a rtii politycznych. W iyslaw iły one ogółem 105 list k a n d y d a -tów na radnych. S tronnictw a polskie w y sta w iły 75 list, ugru p o w an ia żydow skie 19, niem ieckie zaś 13 lis t27. Po ■zakwestionowaniu i u n iew aż-n ieaż-n iu kilku z aż-nich28 zostało ostateczaż-nie 15 kom itetów w yborczych, 100 list, a na nich zaś 1400 k a n d y d ató w na radnych. K om isja w yborcza zatw ierdziła 1235 kand y d ató w , spośród k tó ry c h m iano w y b rać 84 rad n y c h 29.

W w yb o rach w zięło w ięc udział 9 stro n n ictw i ug ru p o w ań polskich, 5 żydow skich o raz form alnie jedno niem ieckie. R ozgorzała zażarta w a l-ka polityczna, głów nie w okręgach robotniczych — Bałuty, W idzew , Rokicie i C hojny. W czterech o k ręg a c h ryw alizow ało aż po 9 list, w trzech po 8 liist30.

Spośród u g ru p o w ań żydow skich n a jsiln iej zary so w ał się Bund. O d b y -w ał o n liczne spotkania, n a k tó ry c h kiero -w n icy n a-w oły-w ali do m aso-w ego udziału aso-w aso-w yborach tra k tu ją c je jak o saso-w ego ro d zaju pleb iscy t a n ty faszystow ski31. N ab ierało to osobliw ej w ym ow y w sy tu a cji n a sila jący ch się pogrom ów Żydów w N iem czech oraz rozlicznych ak cji a n ty sem ickich organ izo w an y ch przez bojó w k arsk ie o rg an izacje faszystow skie w Polsce. Bund w spółdziałał z lew icą P oalej S yjonu o raz z żydow -skimi klasow ym i zw iązkam i zaw odow ym i. Z nim i w spólnie organizow ał zgrom adzenia p rzed w y b o rcze i uzgadniał stanow isko. D ziałalność Bundu n ieje d n o k ro tn ie ham ow ały i u tru d n ia ły w ładze policyjne, k tó re doko-n y w ały rew izji w lokalach o rg adoko-n izacji o raz a reszto w ań człodoko-nków 32.

*7 92 listy kandydatów w Łodzi, „Głos Poranny" 4 XI 1938, s. 6.

!8 Unieważniono 5 list obozu Zjednoczenia N arodow ego i Obozu Młodych Pola-ków (R ozgryw ki w yborcze o samorząd, ,,Głos Poranny" 24 XI 1938, s. 7).

!» W yb o ry do samorządu łódzkiego, „Głos Poranny" 25 XI 1938, s. 7. Były to listy PPS i Klasowych Związków Zawodowych w 13 okręgach — 164 kandydatów , Stronnictwo Pracy w 13 okręgach — 154 kandydatów , N arodow a D em okracja (en-decja) w 13 okręgach — 153 kandydatów , Unia Związków Zawodowych Pracowni-ków Umysłowych w 7 okręgach — 79 kandydatów , PPS daw na F rakcja Rewolucyjna w 5 okręgach — 59 kandydatów , ONR „Falanga" w 5 okręgach — 48 kandydatów , Zjednoczony Świat Pracy w 3 okręgach — 44 kandydatów , Chrześcijański Kotaitet W yborczy w 3 okręgach — 44 kandydatów , OZN w 4 okręgach — 53 kandydatów , Bund i Poalej Syjon Lewica w 7 okręgach — 63 kandydatów , Zjednoczenie Żydow-skiego Bloku Religijnego Aguda w 4 okręgach — 63 kandydatów , Żydowski Blok Dem okratyczny Gospodarczy w 1 okręgu — 26 kandydatów , Żydowski Blok Spo-łeczno-Gospodarczy w 2 okręgach — 34 kandydatów , Syjonistyczny Blok Gospodar-czy w 5 okręgach — 58 kandydatów , Niemiecki Związek Ludowy w 13 okręgach — 163 kandydatów.

30 Rozgrywka w yborcza o samorząd, „Głos Poranny" 24 XI 1938, s. 7.

31 CAMSW, UWŁ, A/2 Łódź 7, t. 20, Spraw y m iędzynarodow e. Sprawozdanie m

ie-sięczne za listopad 1938 r., s. 6.

(8)

N iem cy form alnie w y sta w ili jed n ą listę. Była to lista n azistow skie-go N iem ieckieskie-go Zw iązku Ludow eskie-go (D eutscher V olks v e rb a n d — DVV). N a tę listę agitow ali także m łodzi naziści (Jungdeustche P artei — JDP) choć, n a sk u tek różnic taktycznych, prow adzili oddzielnie kamipanię w yborczą, a p e rtra k ta c je w siprawie w spółdziałania już we w stęp n ej fazie z o stały zerw ane. DVV skutecznie zabiegał o niem ieckie o rg an iz a -cje społeczne, śpiew acze, sportow e czy kościelne. W y n ik i w yborów po-g łębiły tarc ia m iędzy stary m i i m łodym i faszystam i niem ieckim i. M ło-dzi sobie przypisyw ali sukces w yborczy, zaś głosy oddane na DVV w ich opinii oznaczały jed y n ie k o n ieczną solidarność w sy tu a c ji istn ien ia jed n ej listy niem ieckiej nie zaś ap ro b a tę dla DVV33. Socjaliści niem iec-cy szli do w y b o ró w w bloku z polskim i socjalistam i i głosow ali n a listę PPS i klasow ych zw iązków zaw odow ych. Sojusz ten nie przebiegał harm onijnie. Po w yborach u jaw n iły się niesnaski, a Izrael K ociołek oskarżał PPS o kradzież dw óch m andatów socjalistom niem ieckim . N ad-to w y ra ż ał on opinię, iż PPS zaw dzięczała swe zw ycięstw o w yborcze Żydom i Niem com , k tórzy na nią oddali sw e g ło sy 34.

W w y b o ra c h uczestniczyła także c z w arta p a rtia niem iecka Z jedno-czenie N iem ców w Polsce (V ereinigung der D eutschen in Polen). Z jed-noczenie zajm ow ało stanow isko prorządow e- W w y b o ra c h poparło OZN, a n a rad n y c h w ystaw iło k an dydatów ze środow isk lo jaln y ch Niem ców , którzy zapow iadali p o p arcie polityki państw ow ej. Z jednoczenie było o stro atak o w an e zarów no przez DVV ja k j JDP, jego członków , p rele -gentów i kierow nictw o obrzucano obelgam i, w y m yślano im o d kom unistów , nazyw ano zdrajcam i, piętnow ano jak o renegatów . W y b o ry n a -siliły te antagonizm y i doprow adzały do ciągłych o s try c h sta rć n a licz-nych zebraniach i zgrom adzeniach p rzed w y b o rczy ch 35 o raz n a łam ach p rasy . „Der D eutsche W eg w eiser", o rg an zjednoczenia N iem ców w Pol-sce, zarzucał ugrupow aniom nazistow skim nieliczenie się z rzeczyw is-tością i n arażan ie na szw ank in te resó w N iem ców w Polsce. Posługiw a-nie się zaś pozdrow iea-niem „Heil H itler" uw ażało pism o za dobre w N iem czech i pisało: ,,Doch w ir sind in Polen. Und da m uss m an a u fp a sse n "36. N iem ieckiego w y b o rcę w Łodzi zdom inow ali jed n ak że naziści, oni téz zebrali n a jw ię c e j głosów (23 000) i zdobyli pięć m anda-tów, natom iast socjaliści w prow adzili jednego radnego, a asym ilatorzy nie osiągnęli ani jednego m andatu.

33 Tamże, s. 1.

H Tanjże, t. 24, Spraw y narodowościowe. Sprawozdanie m iesięczne za styczeń 1939 r., s. 3.

35 Tamże, t. 20, Spraw y narodowościowe. Sprawozdanie m iesięczne za grudzień

1938 r., s. 3.

(9)

N ajsilniejszym z polskich ugrupow ań ok azał się obóz socjalistyczny. Lista PPS i klasow ych zw iązków zaw odow ych uzy sk ała 33 m an d a ty 37. Padły na nią także głosy w y borców SD o raz DSAP z k tó iy m i zaw arła form alne porozum ienie w yborcze. N a tę listę oddali także sw e głosy kom uniści oraz ich sym patycy. W ten sposób na listy PPS i klasow ych zw iązków zaw odow ych głosow ała cała lew ica społeczna ona też u z y sk a -ła zdecydow aną przew agę w RM. Endecja, drugie w ielkie stro n n ictw o polityczne w Łodzi, poniosła dotkliw ą porażkę choć w w alce p rze d w y -borczej nie p rzeb iera ła w środkach, a naw et u c ie k a ła się do fizycznej likw idacji przeciw ników p o lity czn y ch 38. O siągnęła o n a 18 m andatów . W y b o ry u jaw n iły w ięc dalszy sp ad ek popularności en d ecji, k tó re j je d y -nie w 1934 r. udało się zdezorientow ać w yborców . Obóz narodow y uzyskał w ów czas 39 m andatów , a le już w 1936 ,r. tylko 27, by jak w idzimy, w 1938 r. zadow olić s ię 18 m iejscam i w Radzie. W yniki w y b o -rów do RM w 1938 r. ilu stru je tab. 1.

T a b e l a 1 Ilość mandatów uzyskanych przez poszczególne ugrupow ania

w w yborach do Rady M iejskie] 18 XII 1938 r.

Nazwa listy Ilość m andatów

Polska P artia Socjalistyczna i klasow e

związki zawodowe 33

Obóz N arodow y 18

Bund i Poalej Syjon 11

Niemcy ludowcy 5

C hrześcijański Komitet W yborczy 3

Obóz Zjednoczenia Narodowego 3

Zjednoczony Polski Świat Pracy 5

Zjednoczony Żydowski Religijny Blok

W yborczy (Aguda) 3

Syjonistyczny Blok Dem okratyczny 2

Zjednoczony Żydowski Blok Demokratyczny 1 Ź r ó d ł o : „ D z i e n n i k Z a r z q d u M i e j s k i e g o w Ł o d z i " 1939, n r 1, a. 109.

37 W pierwszej chwili po głosowaniu w ydawało się nawet, iż socjalistyczna lista nr 2 zdobyła 38, a naw et 39 m andatów („Głos Poranny” 19, 20 XII 1938, s. 1, 7). Jednakże ostateczne obliczenia wykazały, iż zdobyte głosy zapewniły 33 m andaty.

38 Bojówki endeckie zam ordow ały 27-letniego W acław a Szmalca członka TUR, działacza Robotniczego Klubu Sportowego i delegata klasow ych związków zawodo-wych w zakładach I. K. Poznańskiego oraz 31 letniego Józefa Rybaka, nadto raniły Romana Pietrzykowskiego („Kurier Łódzki" 7 I , 12 II, 2, 13, 15 IV 1939, s. 3, 3, 7, 5, 5).

(10)

M an d aty uzyskało w ięc 10 stronnictw , zaś pozostałe 5 okazało się zbyt słabym i i n ie zdołało w prow adzić sw ych przedstaw icieli do sam o-rządu.

W śró d liczących się w tym m om encie ug ru p o w ań p o litycznych o d -budow ał sw ą po zy cję z 1934 r. obóz prorządow y, k tó ry ogółem , za po-średnictw em różnych grup, zdobył 11 m andatów . N ie była to liczba znacząca, je d n a k w p o ró w n an iu do 1936 r. gdy san acja o k azała się zu-pełnie zdruzgotana i nie m iała n aw et jed n eg o m iejsca, uw idoczniła się ko rzy stn a dla niej zm iana, choć sam OZN, będący synonim em rządu, osiąg n ął jed y n ie 3 m andaty.

T a b e l a 2 W yniki w yborów do Rady M iejskie] w Łodzi

w latach 1934, 1936, 1938

Nazwa listy Ilość mandatów

1934 1936 1938

Obóz N arodow y 39 37 18

PPS 5 34 33

Bund i Poalej Syjon 3 6 11

Niemcy 1 — 5

Żydzi — Aguda 10 3 3

Obóz prorządowy 10 — 11

Żydzi sjoniści 4 2 3

Razem 72 72 84

Ż г ó d 1 o: ,,D ziennik Zarządu M iejsk ieg o w Łodzi" 1939, nr 1, s. 112.

W y b o ry do RM w Łodzi, p rzeb ieg ające w w aru n k ach czynnego za-angażow ania partii op o zy cy jn y ch okazały się znacznie atra k cy jn iejsz e dla w yborcy. Stąd też frek w en cja w yborcza b yła o w iele w yższa niż podczas w yborów sejm ow ych. W y nosiła o n a 68%- Była w ięc blisko

14% w iększa niż 6 listopada.

Program w yborczy OZN w ydaw ał się a tra k c y jn y . O bejm ow ał on w sw ych zapow iedziach w szystkie żyw otne sp raw y m iasta. M ów ił o po-trzebie uruchom ienia w arsztató w pracy, o inw estycji w m otoryzacji i technicznym w yposażeniu przem ysłu, sygnalizow ał szczególne p o trz e -by w zakresie budow nictw a m ieszkaniow ego, zapow iadał podniesienie sta n u zdrow otnego ludności, rozbudow ę szkolnictw a zaw odow ego, h a n -dlow ego i przem ysłow ego. OZN obiecyw ał rozbudow ę o pieki społecz-nej, o św iaty i k u ltury, zapow iadał dołożenie w szelkich s ta ra ń celem otw arcia w Łodzi A kadem ii L ekarskiej, rozbudow ę kom unikacji m iejs-kiej, p o tan ien ie aprow izacji, m ów ił o pom ocy dla rzem iosła, drobnego

(11)

handlu i przem ysłu. P rogram OZN w skazyw ał, iż „sam orząd stać się m usi szerm ierzem i rep re z en ta n te m in te resó w sp o łeczeństw a w obec rządu i w ładzy" i że ,,służyć m usi potrzebom w szystkich tw órczych w a rstw sp o łeczeń stw a"38. W yborcom jednakże nie w y sta rc z a ły d e k la ra cje, oczekiw ali rea ln y ch działań, a nie n ieu sta n n y ch obietnic od stro n -nictw a, k tó re już od p o n a d 12 lat dzierżyło w ładzę w państw ie.

ó w c z e śn i publicyści i czynni obserw atorzjÿ życia społecznego o c e -nili w yb o ry łódzkie jak o klęskę polskiego m ieszczaństw a! Ja n Stypuł- kow ski pisał: „ W y b o ry sam orządow e w Łodzi z dn. 18 X II 1938 r. w y -grał bezap elacy jn ie św iat p ra c y i p rzeg rał polski sta n trzeci, tj. polskie m ieszczaństw o. N a 84 rad n y c h »świat pracy« m a 65 m andatów : ro b o tn icy 30, p raco w tn icy um ysłow i 27, działacze zw iązkow i 8. Listy p o lsk ie go m ieszczaństw a nie było. Jeśli przeszło z listy S tro n n ictw a N a ro d o -w ego 4 ad-w o k ató -w i 1 lekarz, a z listy PPS 2 ad -w okató-w i 2 lek a rzy — to tylko g rają c n a n u ta c h polityki w tłoku". K onkludow ał w ięc: .^M ieszczaństwo polskie poniosło druzgocącą klęskę. W y b o ry zdem as-kow ały je: jako m asa i siła nie istn ieje ono jeszcze [...] Przy w yborach sam orządow ych m ieszczaństw o polskie zostało ja k b y zm iecione z po-w ierzchni łódzkiej"40.

O w n iep o k o ją cy rzeczników m ieszczaństw a „św iat p ra c y ” o pow ie-dział się za jed n o lito fro n to w ą listą socjalistyczną. K ierow nictw o łódz-kiej organ izacji PPS początkow o o kazyw ało znaczną w strzem ięźliw ość w spraw ie udziału w w yborach. Przedstaw iciele OKR PPS i OKZZ w osobach A rtu ra Szew czyka, S tanisław a G olińskiego, H e n ry k a W ach o -w icza i Józefa P otkańskiego na sp o tk a n iu z -w o je-w odą łódzkim oś-w iad-czyli, iż udział w w y b o rach u zależniają od m ożliw ości sw obodnego dzia-łan ia p a rtii i zw iązków zaw odow ych od zag w a ra n to w a n ia w arunków by w y b o ry stały się w iernym odbiciem praw dziw ego oblicza ludności m iasta. W y stęp o w ali przeciw ko naciskom adm in istracji n a w y borców 41. W swoim program ie PPS zapow iadała rozbudow ę opieki społecznej, rozszerzenie opieki lek a rsk ie j w tym bezpłatne leczenie ubogich, roz-budow ę _ szkolnictw a, roz-budow nictw o m ieszkaniow e, uruchom ienie robót publicznych, o d b iu ro k raty zo w an ie ad m inistracji m iejskiej, tani k re d y t dla rzem iosła i dro b n eg o handlu. PPS uw ażała, iż „Łodzią pow inni

rzą-38 Na troncie w yborczym , „Głos Pracy" 1 XII 19rzą-38, s. 8.

40 J. S t y p u ł k o w s k i , Sąd nad m ieszczaństw em polskim w Łodzi, „Kurier Łó-dzki” 2 I 1939, s. 3.

41 D elegacja miała oświadczyć „{...] gdyby zostały zastosow ane okręgi jedno lub dwumandatowe, gdyby adm inistracja czynnie zaangażow ała się w - akcji w yborczej i gdyby miała być geom etria lub geografia wyborcza, wówczas stronnictw a socja-listyczne i klasow e związki zawodowe w głosowaniu udziału nie wezmą"

(12)

dzić p rzedstaw iciele k lasy robotniczej. P ro le ta riat łódzki pow inien tak głosow ać — form ułow ała p latfo rm a w yborcza — by o d ep chnąć od sa m orządu e n d e cją i unicestw ić próbę w ejścia do rad y łódzkich h itle -row ców ". Platform ę w yborczą kończyła inform acja ,,[...] idziem y do w yborów razem ze S tronnictw em D em okratycznym i N iem iecką Socja-listyczną P artią Pracy. Lista nasza jest listą całego dem okratycznego i antyfaszystow iskiego bloku. Społeczeństw o polskie nie chce żadnych totalizm ów , chce w olności i dem okracji, chce ludzkich w aru n k ó w ż y c ia ''42.

Program ten w całej pełni p o p arli kom uniści, k tó rz y także figurow a-li na a-listach jed n o a-lito fro n to w y ch jak i ich sym patycy. W te n sposób w w y b ra n e j 18 grudnia RM znalazło się 3 kom unistów Polaków jako rad n y c h i 4 jak o zastępców . Byli to: S tanisław P ietrzak (który otrzym ał 6532 głosy), M arian Sum erow ski (5406 głosów ), K azim ierz W itaszew ski (6640 głosów ). Zastępcam i rad n y c h zostali: Józef H em piński (7136 g ło -sów), Józef R dżeniew ski (6513 głosów ), Kazim ierz M ikulski (6684 gło-sy), P iotr W aśkiew icz (6400 głosów ). O gółem w ięc k an d y d aci kom unis-^ tyczni zebrali 45 312 głosów , co stanow iło znaczący udział w sukcesie lew icy w w y b o rach 43. K om uniści żydow scy głosow ali na listy Bundu, P oalej S yjo n u j Ż ydow skich K lasow ych Z w iązków Z aw odow ych. To pozw oliło im także uzyskać m an d at radziecki. R adną w I o k rę g u została Sura C hana H andelsm an44.

W zw iązku z tak żyw ą i odczuw alną obecnością kom unistów w w y -borach, a następ n ie w RM w ładze bezpieczeństw a spoistrzegały, że „p otencjalne niebezpieczeństw o kom unizm u na teren ie Łodzi je s t dość duże" o raz iż ,k o m u n iśc i mimo likw idacji p a rtii stanow ią znaczną siłę p o lity czn ą45.

Z w ycięstw o an tyfaszystow skiego bloku jednolitofrontow ego i o b ec-ność kom unistów w RM w yw oływ ała złość pirawicy, k tó ra „w ysuw ać poczęła zarzuty iż PPS zw yciężyła, gdyż dogadyw ała się z burżuazją żydow ską, k tó ra w zam ian dała jej pow ażną ilość głosów "46. O skarżano też w prost PPS o zaw arcie p a k tu politycznego z żydow skim m ieszczań-stw em 47.

41 Rozgromienie Stronnictw a Narodowego, „Głos Poranny" 2 XII 1938, s. 7. 43 J. K o w a l s k i , KPP w latach 3935— 1938. Studium historyczne, W arszawa 1975, s. 435, 436.

44 CAMSW, UWŁ,. A/2 Łódź 7, t. 20, Spraw y narodowościowe. Sprawozdanie m

ie-sięczne za grudzień 1938 r., s. 4.

45 T. C z a p l i ń s k i , Komuniści łódzcy w latach 1938— 1942, [w:] Studia i

ma-teriały do dziejów Łodzi i okręgu łódzkiego (Z dziejów KPP), Łódź 1974, s. 131.

46 S t y p u ł k o w s k i , Sąd nad m ieszczaństwem..., s. 3.

47 W atm osferze zw ycięstw i porażek snuje się pow yborcze wrażenia, „Kurier Łódzki" 1 I 1939, s. 4.

(13)

Po upraw om ocnieniu się w yborów 4 II 1939 r. now a RM p o d ję ła sw ą działalność. Z ap rezentow ała ona w ów czas sw e oblicze polityczne. Przedstaw iciel polskich so cjalistó w Leon M alinow ski o św iadczył na p ierw -szym posiedzeniu plenarnym : ,,W działalności sw ej bronić będziemjy in teresó w ludzi p rac y J. b ied o ty m iejsk iej bez w zględu na narodow ość i p rzeciw staw iać się będziem y dem agogii szow inistycznej o b cej n a sze -m u św iatopoglądow i i n aszej idei. H asła szow iniz-m u doprow adziły do tego, iż ludność niem iecka w Łodzi w sw ej w iększości poddała się p rą -dowi faszystow skiem u i dyspozycjom płynącym spoza granic Rzeczy-p o sRzeczy-p o litej a sRzeczy-połeczeństw o wie dobrze do czego faszyzm niem iecki zm ierza i ja k ie niebezpieczeństw o grozi nam ze stro n y zh itlery zo w a-n y c h N iem ców ''48.

W im ieniu Bundu — Szmul M ordka Zygielbojm zapow iedział, iż jego klub działalność sam orządow ą tra k tu je jak o w alkę o sp ra w ie d li-w y u stró j społeczniy, o li-w olność. Z apoli-w iedział li-w spółpracę z polskim i socjalistam i i polskim i dem okratam i o rów ne p raw a dla w szystkich, także dla Żydów. W im ieniu lew iqy P oalej S yjon — Lew H olenderski zapow iedział w alkę z rasizm em , bezrobociem i nędzą. W y b o ry sam orządow e w Łodzi ocenił jak o w ypow iedzenie w alki faszyzm ow i. O św iad -czył, iż zarów no p ro le ta ria t żydow ski ja k i cała robotnicza klasa Polski dążą do w olnej d em o kratycznej R zeczypospolitej. S tanisław A ntoni W ięckow ski, przdstaw iciel SD pow iedział: „[...] o d rzucam y m ożliw ość czynienia jak iejk o lw iek dy sk ry m in acji czy różnic w sto su n k u do o b y -w ateli -w zależności od ich -w yznania, pochodzenia lub pozjycji so cja l-nej. W szczególności jesteśm y zdecydow anym i przeciw nikam i rasizm u i antysem ityzm u tej ciężikiej klęski n aszych czasów "49. W im ieniu so cja -listów niem ieckich — Emil Z erbe zapow iedział przeciw staw ianie się w szelkiem u szow inizm ow i i sk rajn e m u nacjonalizm ow i. W im ieniu Z jednoczonego Bloku D em okratycznego — Z u rech Sztrauch ośw iadczył, iż dobro i rozw ój m iasta w ym aga harm onijnego w spółdziałania i zgod-nego w spółżycia w szystkich o b y w ateli bez różnicy narodow ości i w yz-nania. Tę zasadę u znał on za zasadniczy w y k ład n ik e le m en ta rn y c h p ra w lu d zkich i rów ności ob y w atelsk iej.

Dnia 8 II 1939 r. RM wiybrała p rez y d e n ta i trzech w iceprezydentów . PPS pierw otnie p roponow ała na stanow isko p rez y d e n ta N o rb e rta Bar- lickiego, podobnie ja k w 1936 r. N. Barlicki jed n ak że dw u k ro tn ie nie zatw ierdzony poprzednio, nie chcąc u tru d n ia ć działalności RM nie w y -raził zgody n a tę p ro p o zy cję 50. P rezydentem został 53 letn i J a n Kw a- piński, pirezes C e n tra ln ej Kom isji Z w iązków Z aw odow ych, zaś w

icepre-48 Deklaracja programowa trakcji, „Głos Poranny" 17 II 1939, s. 4. 48 Tamże.

(14)

zydentam i m iejscow i działacze socjalistyczni: A dam W alczak, A rtu r Szew czyk i A ntoni P u rtał81. Dnia 4 III 1939 r. now e w ładze m iejskie

rozpoczęły sw ą p rac ę 62. r

O lbrzym im sukcesem obozu socjalistycznego by ły w y b o ry sam o-rządow e, k tó re o d b y ły się 23 III 1939 r. w Pabianicach, Piotrkow ie T rybunalskim , Tom aszow ie M azow ieckim , R adom sku i Z duńskiej W oli. Je d n o lito fro n to w e listy PPS i k lasow ych zw iązków zaw odow ych zdo-by ły głosy całej lew icy społecznej i dały jej w iększość radzieckich m andatów . S tronnictw o N arodow e, podobnie jak w Łodzi, poniosło klęskę. W zro sły zaś nieco w pływ y ONZ. N a ogólną liczbę 150 rad n y ch przypadło: so cjalisto m — 58 m andatów , OZN — 44, SN — 22, Bundowi - — 15. N iem cy uzyskali 5 m andatów , zaś inne u grupow ania żydow skie zdobyły 16 m iejsc53. W P iotrkow ie prezy d en tem i w iceprezydentem m iasta zostali przedstaw iciele PPS54.

Z naczną siłę obozu socjalistycznego w y k azała rów nież n a stęp n a tura w yborów , któ tura objęła Rudę Pabianicką, A leksandrów , K o n sta n ty nów, Tuszyn, K utno, Łęczycę. W y b o ry o d były się p rzy w ysokiej fre k -w encji, k tó ra sięgała 80—90% . W Rudzie P abianickiej so cjaliści zdoby-li 7 m andatów (w po p rzed n ich w y b o ra c h m iezdoby-li 4), SN uzy sk ało jed y n ie jed e n m andat (poprzednio 8), OZN — 10 m andatów (poprzednio 4), N iem cy 6 (poprzednio 9). A w ięc SN doznało dojm u jącej klęski*5. Obóz so cja listy c z n y w sparli kom uniści, k tó rzy w prow adzili też sw oich przedstaw icieli do R ady58. Także w K onstantynow ie lista socjalistyczna odniosła sukces — d ała ona PPS 6 m andatów . N ie zdołali natom iast socjaliści zdobyć m andatów w A leksandrow ie i T uszynie57. W Kutnie, A leksandrow ie i Łęczycy odnotow ano dość rzadkie n a tym teren ie zja-wisko, iż obóz rządow y w ystaw ił w spólne listy z SN byle ty lk o odnieść sukces i pokonać u grupow ania d em okratyczne38. Pow szechnie zw racała uw agę duża ak tyw ność w yborców żydow skich. W szędzie czynnie uczestniczyli oni w w yb o rach i ogółem zdobyli w nich 145 m andatów , o dw a w ięcej niż w poprzednich kam paniach w y b o rczy ch 59.

51 „Dziennik Zarządu M iejskiego w Łodzi" 1939, rrr 2, s. 204, 205.

5* N ow e władze m iejskie na ratuszu, „Dziennik Zarządu Miejskiego« w Łodzi” 1939, nr 3, s. 348—358.

!S S u kcesy PPS w wyborach samorządowych, „Głos Poranny" 25 IV 1939, s. 7. 54 T u r l e j s k a , op. cit., s. 142.

55 W y n ik i w yborów w powiecie, „Głos Poranny" 2 V 1939, s. 7.

56 Archiwum Referatu Historii Partii Komitetu Łódzkiego PZPR, nr inw. 249,

W spom nienie Jana M aszczyka, s. 2, 3, 4, n r inw. 387, W spom nienie W aw rzyńca N o -waka, s. 3.

57 W y n ik i w yborów w powiecie, „Głos Poranny" 2 V 1939, s. 7. 51 T u r 1 e j s k a, op. cit., s. 142.

60 CAMSW, UWŁ, Л/2 Łódź 1, t. 24, Spraw y narodowościowe. Sprawozdanie

(15)

Podobny stopień aktyw ności cechow ał ludność żydow ską w w y b o -rach do rad grom adzkich. O dbyły się one w g ru d n iu 1938 r. w pow iatach brzezińskim , łaskim , łęczyckim , łódzkim , piotrkow skim , radom -szczańskim , sieradzkim i w ieluńskim . Żydzi u zyskali 187 m andatów . Niem com p rzy p ad ło ich dziew ięcio k ro tn ie w ięcej bo 1530, n ajw ięcej w pow iecie łódzkim, brzezińskim i p io trkow skim 60.

Spośród stro n n ictw polskich w w y b o rach grom adzkich najw iększe w pływ y o siąg n ął O ZN (25% m andatów ), n a stęp n ie SŁ (17%)- a dopiero później SN (11%). W poszczególnych pow iatach uk ład sił politycznych kształtow ał się odm iennie. N ajw ięk szy sukces ludow cy odnieśli w pow iecie pow ieluńskim , gdzie n apow et pow edług o ficjaln y ch obliczeń p rzy z n a -n o im 30% m a-ndatów , zaś ich w łas-ne oblicze-nia w sk azyw ały -na z-nacz- znacz-nie w ię c ej81.

W y b o ry do rad gm innych w pow iecie łódzkim o d b y ły się w lutym 1939 т. Ludność nie w ykazyw ała nimi nad m iern eg o zainteresow ania. W gm inie Brus i R etkinia m usiano je n aw et p rzeło ży ć z 12 na 19 lutego z uw agi n a nied o stateczn ą liczbę zgłaszająqych się w yborców . W gm i-n ach pow iatu w y b rai-n o i-n ajw ięcej tzw. b e z p a rty ji-n y c h prorządow ych. Dość duże w pływ y m iał OZN, stosunkow o m ałe PPS, także n iew ielkie SN62. N atom iast w e w spom nianych gm inach SN nie u zyskało w ogóle m andatu, zaś przed staw iciele SL i PPS w eszli do rad zarów no z list p a r-ty jn y c h ja k i lisr-ty b e z p a rr-ty jn e j03.

W w iększych o śro d k a c h m iejskich reg io n u łódzkiego z Łodzią w łącz-nie, oblicze polityczne ludności zbliżone było do u k ład u sił politycz-n ych takich o śro d k ó w jak K raków , Toruń, Grudziądz, Ipolitycz-now rocław , gdzie socjaliści także odnieśli sukces04. W y k azy w ało natom iast zasadnicze różnice w obec w oj. poznańskiego, gdzie w 32 m iastach w iększość w y -bo rcó w w ypow iedziała się za SN, co dało m u 223 m andaty, w sam ym P oznaniu 52 na ogólną liczbę 72. PPS zaś zdołała w yw alczyć zaledw ie 7 m iejsc w rad a c h 05. O dm ienny ob raz z ary so w ał się także w poró w n a-niu z W arszaw ą. W stołecznej radzie n ajliczn iej rep re z en to w a n y był

60 Tamże, t. 20, Spraw y narodowościowe. Sprawozdanie m iesięczne za grudzień

1038 r„ s. 1, 4.

' 61 T u r 1 e j s k a, op. cit., s. 142.

c* W pow. łódzkim w ybrano ogółem 238 radnych w tym 203 Polaków i 35 Niem-ców. W śród w ybranych było m. in. 130 bezpartyjnych prorządowych, 34 przedstaw i-cieli OZN, 10 — SN, 10 — PPS, 29 — Niem ieckiego Związku Ludowego, 1 — Niem iec-kiej Socjalistycznej Partii Pracy, 5 — bezpartyjnych obojętnych (W ybory do rad

gm innych na terenie powiatu łódzkiego, „Kurier Łódzki" 13 II 1939, s. 4).

63 O stateczne w y n ik i w yborów do rad gminnych, „Kurier Łódzki" 20 II 1939, s. 3. 64 W ym ow a niedzielnych w yborów , „Głos Poranny” 20 XII 1938, s. 1.

(16)

OZN, k tó re m u przy p ad ło 40 m andatów , socjalistom 27, zaś SN zaledw ie 8, co oznaczało dość dotkliw ą p o raż k ą 6®.

W y n ik i w y borów p a rla m e n tarn y c h , a n ad e w szystko sam orządow ych w reg ionie łódzkim dobitnie w skazyw ały, iż społeczność tu tejsza o po-w iadała sią z tym i siłam i ideopo-w o-poliitycznym i, k tó re po-w ópo-w czesnych w a ru n k a ch daw ały najw iększe g w a ra n cje harm onijnego k o jarzen ia in te -resó w społecznych i narodow ych, sp ra w klasow ych i państw ow ych, rozładow ania konfliktów i napięć so cjaln y ch o raz w zm ocnienia stru k tu -ry p ań stw a i je g o obronności. M odel w ięc dem okratycznej, sam orządnej w ładzy zyskiw ał tu a p ro b a tę w iększości.

T akie poglądy k ształtow ały w arunki codziennego m aterialn eg o b y tu ludności. N adal w znacznych ro zm iarach nękało ją bezrobocie. N a dzie ' 25 V I 1938 r. W ojew ódzkie Biuro Funduszu P racy notow ało 43 668 osób bezrobotnych. W sam ej Łodzi było ich 31 212. N astępnie bezrobocie trapiło pow . łódzki i łęczycki, pow. brzeziński i Tom aszów Maz., pow. sieradzki, łaski i Pabianice, pow . piotrkow ski i P iotrków o raz radom -szczański i Radom sko, a także pow . w ielu ń sk i67.

A przecież w k ra ju b y ł to o k rè s dość pom yślny, zaznaczył się w gospodarce pew ien ruch in w esty cy jn y , nastąpił w zrost zatru d n ien ia w przem yśle m aszynow ym , elek tro tech n iczn y m , w p ew nych działach przem ysłu m etalow ego, chem icznego, w cem entow niach. Zw iększył w y -dobycie przem ysł naftow y, następ o w ał dalszy rozw ój m otoryzacji, uw idaczniał się, choć słabiej, ru ch b u d o w lan y 68. W Łodzi od kw ietnia podjęto dalsze ro b o ty kan alizacy jn e i w odociągow e co dało z atru d n ie-nie ok. 1000 robotnikom sezonow ym 69.

Pod koniec ro k u 1938 liczba bezrobotnych pow iększyła się znacznie w w oj. łódzkim. N a dzień 23 gru d n ia odnotow ano 53 283 oso b y bez p ra -cy. W Łodzi było ich 33 309. Wzirosło ono także w Pabianicach, P io tr-kow ie T rybunalskim , T om aszow ie M azow ieckim , R adom sku70. W styczn iu 1939 r. re je s try obejm ow ały 60 000 bezrobotstycznych. W lutym re je s tro -w ano 54 150, a p ra c y n ie m iało 60 200 osób. W całym k ra ju -w końcu

1938 r. zliczono 456 000 nie p o siad ający ch p rac y m ężczyzn i ko b iet71. O bok n ęk ająceg o ludzi bezrobocia znacznej ostrości w regionie łódzkim n a b ie ra ły sp ra w y płac. Zarobki k ształto w ały się niekorzystnie

60 Klęska endecji w stolicy, „Głos P oranny" 22 XII 1938, s. 5.

67 43 tysiące bezrobotnych poszukuje pracy w Łodzi i w ojew ództw ie łódzkim. „Kurier Łódzki" 6 VII 1938, s. 3.

08 Rozmach in w e sty cy jn y Polski, „Kurier Łódzki" 1 VII 1938, s. 3.

«» W ie lk ie roboty kanalizacyjne — wodociągowe w Łodzi, „Gazeta Polska" 21 IV 1938, s. 7.

70 53 tysiące bezrobotnych poszukuje pracy, „Kurier Łódzki" 31 XII 1938, s. 3. 71 T u r 1 e J s k a, op. cit., s. 36, 145.

(17)

z w ielu przyczyn: zbyt niskich staw ek u sta lo n y c h w o k re sie e k o n o -m icznie nie dość po-myśliny-m, dow olnego u stalan ia plac pirzez p rzed się-biorców , sam ow olnego obniżania zarobków przez, fab ry k a n tó w w brew postanow ieniom układów zbiorow ych, zmian technicznych w a ru n k ó w pracy, niepraw idłow ych obliczeń za godziny nadliczbow e, czjy w zrostu cen na arty k u ły spożyw cze. Bolączki dotyczące płac o b ejm ow ały w iele środow isk.

W sty czn iu 1938 r. 10% podw yżki płac dom agali się łódzcy szew cy zarów no zatrudnieni w fabrykach obuw ia jak i chałupnicy uw ażając, iż staw ki ustalo n e układem zbiorow ym sta ły się zbyt niskie ja k na ów czesne m ożliw ości w yżyw ienia i u trzy m an ia72. Ze sk a rg ą do in sp e k to ra p ra -cy za łam anie ik ła d ó w zbiorow ych przez m iejscow ych fab ry k an tó w w ystąpili w łó k n a rz e zg ierscy73. Do z a ta rg u na tle zbyt niskich staw ek płac doszło między dozorcam i dom ow ym i a zw iązkam i kam ieniczniłćów w Łodzi74. Do rozpraw y sądow ej i w y ro k u skazującego doszło z fab ry -kantem Józefem Je rsa k ie m z Zelow a, k tó ry sam ow olnie obniżał zarobki ako rd o w e o 45% a dniów kow e o 30% , często też zalegał z w ypłacaniem n aw et przez ofcr«:- k ilk u ty g o d n i75.

W lutym 193Î r. z postulatem podw yżki p łac w y stąp iło 7000 pończo- szników za tru d n o n y ch w 200 p rzed siębiorstw ach. Żądanie to w y suw ały w szystkie grupy zatrudnionych, o b słu g u jący ch różne k a te g o rie m aszyn oraz p ra c u ją c y w działach pom ocniczych76. Do n ieu sta n n y ch konflik-tów dochodziło *v fab ry ce Szyffera w Łodzi, gdzie w łaściciel nie w y p ła-cał robotnikom za godziny nadliczbow e. Były to długotrw ałe prak ty k i, gdyż załoga obłożyła, iż Szyffer w inien jej jest z tego ty tu łu 80 000 zł77. Na zb y t-n isk iep lace narzekali p raco w n icy zatrudnieni w to w arzystw ach ubezpieczeń pryw atnych w Łodzi i zażądali podw yżki płac od 5 do 15%78. .

Spraw a płic i zabezpieczenia ich w ysokości zaw arciem u k ła d u zbio-row ego wysuwana była także przez m ajstró w fabrycznych. Znalazła się ona w centrim uw agi XXI Z jazdu D elegatów Zw iązku M ajstró w F ab-rycznych, k ó ry od b y ł się w Łodzi 3 IV 1938 r. P rzybyło nań 60 deleg a-tów z 16 o ro d k ó w przem ysłow ych, m. in. z A leksandrow a, Pabianic,

72 Szew c) domagają się po d w yżki plac, „Gazeta Polska" 1 I 1938, s. 11.

73 Fabrylanci k tó rzy nie uznają um ow y zbiorowej, „Gazeta Polska" 1 I 1938, s. U.

74 Likw.lccja zatargu z dozorcami dom owymi, tamże.

75 Jersck skazany na dwa miesiące aresztu za samowolne obniżanie zarobków

robotniczyłt, „Gazeta Polska" 20 II 1938, s. U.

r'6 Strąk w łódzkim przem yśle pończoszniczym , „Gazeta Polska" 24 II 1938, s. 8. 77 P rzd w k o system atycznem u w y zysko w i, „Gazeta Polska" 22 IV 1938, s. 9.

71 Prctestacyjny strajk pracow ników ubezpieczeń pryw atnych, „Kurier Łódzki"

(18)

Piotrkow a, Sosnow ca, W arszaw y, Zaw iercia, ZyraTdow a,''C zęstochow y. D yskusja u jaw n iła obniżenie p łac m ajstrom m. in. w W idzew skiej M anufakturze7®.

Z początkiem m aja 1938 r. podrożało w Łodzi pieczyw o zarów no żytnie (pytlow e i razow e) ja k i pszenne, co w p ły n ęło na pogłębienie n iek o rz y stn ej relacji w stosunku do robotniczych zarobków, któ ry ch w ysokość ob jaw iała ten d e n c ję sp adkow ą80. F abrykanci odm aw iali w y p łat d o datków do sta w e k płac p rzy z n a w a n y c h i ustalonych przez b ra n -żow e kom isje rozjem cze. Od la ta 1938 r. w y p ad k i ta lie zaczęły się m nożyć. C zęsto m iały o n e m iejsce w przem yśle d zian y n i pończoszni-czym.

D okuczliw e staw ało się także łam anie uk ład ó w zbiorowych w za k re -sie czasu o raz w a ru n k ó w pracy. R eferat K arny Inspek:ji P racy coraz w iększą liczbę p rzedsiębiorców sk azy w ał za to na k a ry grzyw ny, p ra k ty k i t e jed n ak że nie ustawałjy, gd y ż g rzy w n y b y ły stosunkow o n iew y -sokie i w w iększości w y p ad k ó w niem ożliw e do w yegzekw ow ania81. W iele także sp ra w trafiało do sądów z pow odu z a tru in ie n ia m ało letnich w b re w obow iązującym w ów czas przepisom 82. Znacaia liczba przed -siębiorców , choć p o trącała robotnikom sk ład k i na ubfzpieczenia spo-łeczne, n ie przek azy w ała ich U bezpieczalni. W m arci 1938 r. Sąd S tarościński w Łodzi sk azał za te p ra k ty k i 42 przedsiębiorców n a k ła -d ając n a nich, za przyw łaszczenie sobie~robotniczych Menię-dzy, k a ry g rzy w n y 8*.

N abrzm iały sta w a ł się także w ów czas problem enw rytur. Łódzkie Stow arzyszenie E m erytów podjęło energ iczn ą w alkę o nie obniżanie e m e ry tu r, co p ra k ty k o w a n o m. in. przez od b ieran ie docatków drożyź- nianych, w pro w ad zan ie do d atk ó w do p o d a tk u dochodowtgo, obniżanie sta w ek e m e ry ta ln y c h przy jed n o czesn ej podw yżce o p łat ra e m e ry tu ry . Em eryci państw ow i obliczyli, iż od 1931 r. poprzez cały óv skom pliko-w a n y sy ste m p ra k ty k obniżano im e m e ry tu ry dziesięć ra z ÿ 4. S topliko-w arzy-szenie E m erytów w Łodzi zw róciło się do posłów i senatorcw o obronę sw ych członków , odbyw ało w iece, n a k tó ry c h przedkładało swe po stu laty, zw racało się do w ładz żąd ając zaprzestania krzyw dzących e m e ry -tów p ra k ty k 88.

7B X X I Zjazd Delegatów Zw iązku M ajstrów Fabrycznych, „Kurier L äzki" 4 IV 1938, s. 4.

10 Podrożenie pieczyw a w Łodzi, „Gazeta Polska" 3 V 1938, s. 9.

81 Za nieprzestrzeganie ustaw o ochronie pracy, „Gazeta Polska" 26 I 939, s. 9. 8* N ow e dochodzenie przeciw ko Jersakowi, „Gazeta Polska" 1 III 1938, s. 7. 85 N adużycia przedsiębiorstw, „Gazeta Polska" 16 III 1938, s. 9.

84 Co odebrano em erytom od roku 1931, „Kurier Łódzki" 16 I 1938, s. 3. 88 b m erycl państw ow i apelują, „Kurier Łódzki" 20 I 1938, s. 4.

(19)

Środow isko praco w n ik ó w um ysłow ych w ysuw ało też szereg p o stu la tów w kw estii re n t inw alidzkich. Z asady ich w prow adzania i o k re ś la -nia ich w ysokości, szczególnie w w y p ad k ach trw ałeg o inw alidztw a, nie zaw sze by ły k o rzystne d la u bezpieczonych8*. S praw a św iadczeń e m e -ry ta ln y ch biyła żyw o dysk u to w an a w śród m ajstró w fab-rycznych. W spo-m niany Zjazd D elegatów stw ierdzał p ra k ty k i n aru szan ia u sta w y o ubez-pieczeniu m ajstró w i to zarów no w kw estii przy słu g u jąceg o im o k re s u 3-m iesięcznego na w y p a d e k w ypow iedzenia p racy, m iesięcznego urlopu, w ysokości zasiłku na w y p ad ek bezrobocia o raz dom agali się k o rzy st-niejszych św iadczeń e m e ry ta ln y c h 87. Problem y te, jak i spraw a u k ład u zbiorow ego, p rzew ijały się w w y stąp ien iach n a dorocznym zebraniu Z w iązku M ajstró w F ab rycznych w m arc u 1939 r.88

S zerokie kręgi zataczały także ' sta ra n ia robotników i zabiegi ro b o t-niczych zw iązków zaw odow ych o tanie i pow szechnie d ostępne w arunki o d p oczynku dla zatru d n io n y ch i ich rodzin. W końcu 1938 r. przy n io sły one pew ne, choć nik łe w obec ogrom u potrzeb rezultaty, pow ołano b o -w iem -w Łodzi Biuro W czasó-w R obotniczych8*.

Z asygnalizow ane w yżej nabrzm iałe sp ra w y b ytow e ro d ziły napięcia i konflikty. D ochodziło do sporów , zatargów , k tó re n ierzadko p rze ra -dzały się w strajk i. O stre j w ym ow y n ab ie ra fakt, iż w alk a strajk o w a trw ała niem al do o sta tn ic h chw il istn ien ia niep o d leg łej Polski. Strajki, jak i w poprzednich okresach, p rz y b ie ra ły rozm aite form y od k ró tk o -trw ały c h p ro te sta c y jn y c h poprzez grupow e strajk i branżow e do długo-trw ały c h stra jk ó w oku p acy jn y ch .

W dniach 21—24 II 1938 r. strajk o w ało w o k rę g u łódzkim 7000 pończoszników . S trajk, choć na ogół sp o k o jn y w przebiegu, obfitow ał w szereg spięć jak ie m iały m iejsce w n iek tó ry ch fab ry k ach 90. Dnia 7 IV 1938 r. m iał w Łodzi m iejsce jed n o d n io w y stra jk p ro te sta c y jn y pracow ników ubezpieczeniow ych. W yw ołał on so lidarnościow e w y s tą -pienia tej g ru p y pracow niczej w Poznaniu®1. Do o stry c h zajść doszło 13 IV 1938 r. w fabryce F reid en b erg a w Łodzi®*. Ponad 15 tygodni, od stycznia do m aja, trw ał s tra jk o k u p a c y jn y w fab ry c e H aeblera, n a

j-16 R enty inw alidzkie pracow ników um ysłow ych, „Kurier Łódzki" 12 III 1938, s. 6. 87 X X I Zjazd Delegatów..., s, 4.

81 Ostre p rotesty w sprawie zatrudnienia obcokrajow ców , ,.Kurier Łódzki" 13 III 1939, s. 4.

** Biuro W czasów Robotniczych już lunkcjonuje, „Kurier Łódzki" 18 XII 1938, s. 4.

>J Strajk w łódzkim przem yśle pończoszniczym , „Gazeta Polska" 24 II 1939, s. 8. 91 Protestacyjny strajk pracow ników ubezpieczeń pryw atnych, „Kurier Łódzki" 8 IV 1939, s. 4.

(20)

dłuższy s tra jk w łódzkim przem y śle95. Z akończony z robotnikam i trw ał z m ajstram i, gdyż podobnie ja k robotnikom groziło im zw olnienie z p ra cy 94. W lipcu 1938 r. w ybuchł stra jk robotników cegielni w Łodzi i o k o licy95. W к ilka dni później rozpoczęli stra jk w oźnice z a tru d n ien i w tra n -sporcie m iędzyfabrycznym 9®. Dnia 7 lipca w y buchł stra jk o k u p a c y jn y w fabryce pończoch F rydlanda, gdy przem ysłow iec nie chciał się pod-porządkow ać orzeczeniom K om isji Rozjem czej p ro p o n u jącej robotnikom d o d atek do staw ek p łac97. Dnia 22 II 1939 r. strajk iem o k u p acy jn y m podjęli o b ro n ę kom unisty ro b o tn icy zakładów R osena i W iślickiego98. Jednym z o sta tn ic h był s tra jk taksów karzy, k tó ry trw ał od 19 do 29 VII 1939 r-, p o d jęty na tle n iek o rz y stn ej dla nich tary fy o p ła t89.

W szystkie te żyw otne sp raw y b y to w e nie zm niejszały robotniczej gotow ości do o b ro n y państw a i zagrożonej niepodległości. Ludzie daw ali tem u w yraz nieu stan n ie w fabrykach, lo kalach zw iązkow ych, zgrom a-dzeniach p a rty jn y c h — słow em i czynem . W dniu 2 IV 1939 r. uczest-n icy ogóluczest-nołódzkiego w iecu PPS stw ierdzili w p rz y ję te j rezolucji: „W obliczu grożącego n iebezpieczeństw a ludność p rac u jąc a w Łodzi gotow a jest oddać w szystko w ofierze dla o b ro n y całości i niepodle-głości R zeczypospolitej Polskiej, k tó rą uw aża za bezcenną zdobycz, przek azan ą jej przez pokolenia robotników i chłopów p o lsk ic h "100. K ierow nictw a ok ręg o w y ch kom itetów PPS na tere n ie woj. łódzkiego p o d jęły się w e w łasnym zakresie prow adzić też p ro pagandę na rzecz pożyczki dozbrojeniow ej. OKR PPS w Łodzi p o d jął ta k ą decyzję 4 IV 1939 r.191 W b re w kilk u d ziesięcio letn iej robotniczej tra d y cji partie so cjalisty czn e zgodziły się podporządkow ać zarządzeniom w ładz i o b -chodzić św ięto 1 M aja w 1939 r. w lo k alach zam kniętych. U znały za p rzek o n u jący argum ent, iż w ym agała tego sy tu a cja k ra ju 102. R obotnicy dobrow olnie dzień 1 m aja pośw ięcali na organizow anie zbiórki na Fundusz O brony N arodow ej, zaś z a tru d n ie n i w zakładach przem ysłu w o je n -nego sam orzutnie zaproponow ali nie p rzery w ać p ra c y 103. W całym

83 Likwidacja 15 tygodniow ego strajku w labryce Haeblera, „Gazeta Polska" 8 V 1938, s. 9.

84 Czy fabryka Haeblera wreszcie ruszy?, „Kurier Łódzki" 14 V 1938, s. 4. 85 Ze świata pracy, „Kurier Łódzki" 3 VII- 1938, s. 6.

86 Strajk w przem yśle przew ozow ym , „Kurier Łódzki" 7 VII 1938, s. 4. 87 Ze świata pracy, „Kurier Łódzki" 13 VII 1938, s. 4.

118 T u г 1 e j s k a, op. cit., s. 144.

89 „Głos Poranny" 22, 30 VII 1939, s. 8, 9.

100 Patriotyczna rezolucja robotniczej Łodzi, „Głos Poranny" 3 IV 1939, s. 5. 101 Przed kongresem PPS, „Głos Poranny" 5 IV 1939, s. 8.

10* „Głos Pdranny" 26, 27 VII 1939, s. 7, 7.

ш Spokój i powaga w obchodach 1 maja w Polsce, „Kurier Łódzki" 2 V 1939, s. 1.

(21)

k ra ju odb y w ały się w m aju liczne m an ifestacje pod hasłem ,,R obotnicy polscy arm ii". W dniu 7 m aja c e n traln ą m anifestację zorganizow a-no w W arszaw ie. U czestniczyli w n iej także .robotnicy z o k rę g u łódz-kiego, a lokalna p rasa dając inform acje o jej p rzeb ieg u zatytułow ała ją w ym ow nie ,,T w arde ręce ro botnika gotow e chw ycić za b ro ń " 104. PPS odw ołała m ający się odbyć w Łodzi w dniach 28— 29 m aja kongres p a rty jn y m otyw ując to w nioskam i lokalnych o rg anizacji zaję ty c h w y boram i sam orządow ym i o raz sy tu a cją p o lity czn ą105. Podobnie SL o d w o -łało uroczystości racław ickie.

G dy w ładze 'zakazały uczestniczyć robotnikom z ich p a rty jn y m i sztandaram i w ogólnych m anifestacjach ludności o rg an izow anych w o k resie 25 V I—2 VII 1939 r. (obchody Dni M orza) ro botnicy z o rg a nizow ali o b chody w e w łasn y m zakresie. O dbyli liczne m asów ki i z g ro m adzenia dzielnicow e. PPS i k laso w e zw iązki zaw odow e p rz e p ro w a -dziły szeroką a k cję odczytow ą, zaś w spólnie ze SL zorganizow ały w sali filharm onii podniosłą akadem ię, a u d z ia ł w n iej w ziął socjalista, p rez y d e n t m iasta J a n K w apiński i p rzyw ódca SL Józef B alcerzak108. Pow szechnie rozbrzem iew ające hasło „N ie dam y się o d ep c h n ąć od B ałtyku" by ło p o p ie ra n e gotow ością chw ycenia za b ro ń gdyby zaszła ku tem u p o trzeba. N a p ię ta s y tu a c ja w G dańsku, p o tęgujące się a n ty -polskie e k sce sy hitlero w có w w zbudzały n iep o k ó j opinii społecznej. W y stęp o w a ły ob jaw y podniecenia i nerw o w o ści. C oraz zuchw alsze poczynania m iejscow ych nazistów , obelżyw e opinie w y ra ż an e przez nich o Polsce i P olakach, rzucane p o g ró żk i i ośw iadczenia o k o n iecz-ności w łączen ia tere n ó w polskich do Niemiec., w y w o ły w ały o d ru ch y sam oobrony w śró d p a trio tó w polskich. D om agano się co raz b ardziej stanow czo od w ładz u k ró ce n ia sam ow oli faszy stó w 107.

P olska opinia publiczna żyw o rea g o w ała na w y p ad k i m ięd zy n aro -dow e. O cenę anschluissu (11—12 III 1938 r.) A ustrii, ja k o re z u lta tu w sp ó ln o ty jęz y k o w ej oraz znacznego p o k re w ie ń stw a k u ltu ry i tra d y cji, naty ch m iast uznała za n iep rz ek o n y w u ją c ą i n iep ra w d z iw ą 10'’. O d -zyw ały się k ry ty c z n e głosy o ,.w ielkich d em o k racjach " za k tó ry c h biern o ść w obec p o lity k i N iem iec św iat jiiż zaczynał płacić ta k 'wysoką c e n ę 109. Tu i ów dzie w y stęp o w a ły o b jaw y o strej k ry ty k i „instancji m ięd zynarodow ych", k tó re coraz b ardziej zaw adziły. S y tu a cję w E uro-pie oceniano jak o „system złudzeń" i p rzek o n y w an o się, że „realn ą

104 „Kurier Łódzki" 8 V 1939, s. 2. Ir5 „Głos Poranny" 14, 17 V 1939, s. 5, 7.

100 Robotnicy chw ycą za broń, „Głos Poranny" 1 VII 1939, s. 7.

107 Zmienili mapę Polski, „Kurier Łódzki" 22 II 1938, s. 4. its W ydarzenia austriackie, „Gazeta Polska" 13 III 1938, t. 4. ‘ot W yso ka cena, „Gazeta Polska" 15 III 1938, 4,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z kolei możliwość rezygnacji ze „złego” wójta w wyborach także pozostaje w znacznej mierze iluzją – wskazuje się, że „mamy do czynie- nia raczej z odnawianiem

Rozwoj regionälniho zäjmu (Z dziejów opieki nad zabytkami archeologicznymi na ziemiach czeskich. Rozwój zainteresowań regionalnych), ss.. Konty­ nuacja historycznego cyklu

zjaw iskom charakteru wróżebnego; referentka podkreśliła jednak fakt, iż w anali­ zowanych przez nią opisach komet nie znalazły się elem enty w skazujące na

Andrzej Frycz Modrzewski Krakow University, Department of Nursing, Faculty of Medicine and Health Sciences. Introduction: The course and consequences of ischemic stroke is a

czerpanie również przez pracowników korzyści z rozwoju przedsiębiorstwa, podczas gdy rolą menedżerów jest podnoszenie stale jakości ich życia i doskona- lenie sposobów

6 ha usytuowane je st u podnóży wysokiego, pokrytego lasem wzgórza zrębowego, górującego nad otaczającą go od zachodu, południa i południo­ wego wschodu szeroką

śmiertelności, wbrew temu jak uważa Susan Sontag, przeciwstawia się nawet śmierci, bowiem widać kogoś na fotografii, kogo już nie ma wśród żyjących, przedłuża

Wyniki badań ukazują, że wraz z czasem izolacji więziennej skazanych pierw- szy raz wzrasta ich podatność na manipulacje skoncentrowane na deprecjacji in- nych, a także,