• Nie Znaleziono Wyników

Związek rozwoju moralnego z rozwojem religijnym człowieka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Związek rozwoju moralnego z rozwojem religijnym człowieka"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Kisiel

Związek rozwoju moralnego z

rozwojem religijnym człowieka

Collectanea Theologica 55/2, 29-41

(2)

55 (1985) fa se . I I

k s. S T A N IS Ł A W K IS IE L , S IE D L C E

ZWIĄZEK ROZWOJU MORALNEGO Z ROZWOJEM RELIGIJNYM CZŁOWIEKA

Badacze stojący na pozycji krytycznej obserwacji życia reli­ gijno-moralnego młodzieży twierdzą, że wśród dużej liczby młodzieży wierzącej z jednej strony rozpowszechnione jest przekonanie o nierozdzielnym związku w iary religijnej z m o­ ralnością, z drugiej strony obserwuje się m ały wpływ religii na codzienne postępowanie młodego człowieka, szczególnie w za­ kresie jego stosunków z innym i lu d ź m i1. Na potwierdzenie swej tezy, że w iara religijna ma nikły w pływ na postępowanie człowie­ ka, w większości wypadków powołują się na wypowiedzi młodzie­ ży, która za najwyższy autorytet w postępowaniu uznaje własne sumienie 2. Wskazywano już, że tego rodzaju wnioski są nieuzasad­ nione 3, argum entacja jednak sprowadzała się do teologicznych kon­ cepcji sumienia. Nie negując tej argum entacji autor zechce dodać uzasadnienie psychologiczne.

O związku moralności z religijnością świadczy fakt, że w roz­ ważaniach teoretycznych i badaniach empirycznych jednym z pow ­ szechnie uznaw anych wskaźników religijności jest moralność 4. Za­ nim przejdziem y do omówienia związku moralności z religijnością, naszą uwagę zatrzym am y na postawach religijnych i moralnych, z których jedne są symtomem religijności, a drugie — moralności.

1 Z. S k ó r z y ń s k a , M ło d zie ż w ś w ie tle a n k ie t y „M ój św ia to p o g lą d " , W y c h o w a n ie 1960 n r 7—8; Z. W ł o d a r s k i , M ło d z ie ż w ie rz ą c a o relig ii, ta m ż e 1959 n r 24; t e n ż e, M ło d zie ż a relig ia , ta m ż e 1961 n r 7.

2 Z. J ó z e f o w i c z , S. N o w a k , A. P a w e ł c z y ń s k a , S tu d e n c i — relig ia a p o lity k a , N o w a K u ltu r a 1958 n r 39; А. К o r z o n , Ś w ia to p o g lą d p r z y s z ły c h p ie lę g n ia r e k , W y c h o w a n ie 1962 n r 3; t e n ż e , E ty k a r e lig ijn a c z y e ty k a ś w ie c k a w oczach m ło d z ie ż y Ś lą s k a , ta m ż e n r 16. P o r. R . D y o n i ­ z i a k , M ło d z ie ż a k u ltu r a d o ro s ły c h , Z y cie L ite r a c k ie 1961 n r 26/492; t e n ż e , Z b a d a ń n a d św ia to p o g lą d e m m ło d z ie ż y lic e a ln e j, W y c h o w a n ie 1963 n r 1; t e n ż e , M ło d z ie ż o w a p o d k u ltu r a , W a rs z a w a 1965, 110.

3 T. B o g a c k i , S to s u n e k s tu d e n tó w w a r s z a w s k ic h do relig ii, H o m o D ei 28 (1959) 90— 91.

4 A. S t a n o w s k i , M o ra ln o ść ja k o w s k a ź n i k re lig ijn o śc i, R o c z n ik i F ilo ­ z o fic z n e 14(1966) z. 2, 99— 114. P o r. A . K o ś c i u k i e w i c z , B ibliografia, b a d a ń s o c jo lo g ic zn y c h n a d p o d s ta w a m i r e lig ijn o -m o r a ln y m i, S tu d ia S o c jo lo ­ g iczne 1964 n r 4, 195—215; W. P i w o w a r s k i , R e lig ijn o ś ć w ie js k a w w a ­ r u n k a c h u r b a n iz a c ji. S tu d i u m so cjo lo g iczn e, W a rs z a w a 1971.

(3)

30 ks. STANISŁAW KISIEL

1. Postaw y religijne i moralne

Postaw a jest to psychiczny stan gotowości do czegoś (do ja ­ kiegoś czynu lub zachow ania)5. W ystępuje w nim połączenie ele­ mentów intelektualno-przekonaniow ych i emocjonalno-dążeniowych. Podstawową cechą postaw y jest ustosunkowanie się podmiotu do przedmiotu. Form am i tego stosunku są: przekonanie, stosunek emo­ cjonalny oraz reakcja uzew nętrzniona (działanie)6. Jest to więc zespół trzech komponentów: intelektualnego, emocjonalnego i beha­ wioralnego (reaktywnego). Postawę można zdefiniować jako trw ały system trzech komponentów skupiających się wokół przedm iotu: przekonanie o przedmiocie — kom ponent poznawczy, uczucia zw ią­ zane z przedm iotem — komponent uczuciowy, dyspozycja do dzia­ łalności wobec tego przedm iotu — komponent tendencji do dzia­ łania 7.

Ten stosunek podmiotu do przedm iotu m a charakter dynam icz­ ny, względnie stały, dwubiegunowy 8.

C harakter dynam iczny postaw y oznacza, że jednostka posiada­ jąca postawę odznacza się skłonnością do określonego odczuwania i reagowania wobec przedm iotu tej postawy. Reakcje te nie zawsze mogą być uzewnętrznione.

Cecha względnej trwałości oznacza dyspozycję do reagowania w stosunku do pewnych przedmiotów, osób lub sytuacji zew nętrz­ nych w jakiś ustalony sposób9. Nie jest to więc ustosunkowanie się chwilowe, lecz utrw alone, chociaż mogące ulec zmianie.

Cecha dwubiegunowości postawy oznacza ustosunkowanie się przychylne lub nieprzychylne, pozytywne lub negatyw ne 10.

W formowaniu się ustosunkowania podmiotu do przedm iotu

6 G. W . A 11 p o r t, A tt it u d e s , w : H a n d b o o k o f S o cia l P sy c h o lo g y , W o r­ c e s te r 1935, 789 n n .

• W . P r ę ż y n a, F u n k c ja p o s ta w y r e lig ijn e j w o so b o w o ści c z ło w ie k a , L u b lin 1981, 17— 18. 7 D. K r e c h , E. L. C r u t c h f i e l d , E. L. B a l l a c h e r y , In d iv id u a l in S o c ie ty . A T e x tb o o k o f S o cia l P sy c h o lo g y , N e w Y o rk 1962, 146. Р ог. M. G o ł a s z e w s k a , Z b a d a ń n a d fu n k c j a m i p o s ta w . S z k ic e filo z o fic z n e R o m a n o w i In g a r d e n o w i w d a rze, W a rs z a w a 1964, 291; J . E k e l , J. J a r o ­ s z y ń s k i , M a ły s ło w n ik p sy c h o lo g ic z n y , W a rs z a w a 1965, 105; T . M ą d r z y c - k i , P s y c h o lo g ic zn e p r a w id ło w o ś c i k s z ta łto w a n ia się p o s ta w , W a rs z a w a 1977, 22nn. 6 E. R . H i 1 g a r d , In tr o d u c tio n to P sy c h o lo g y , N e w Y o rk 1957, 519; C. T. M o r g a n , R. A. K i n g , In tr o d u c tio n to P sy c h o lo g y , N e w Y o rk 1961, 594; D. R o g e r s , P s y c h o lo g y o f A d o le sc e n c e , N e w Y o rk 1962, 166; W . P r ę ­ ż y n a , dz. c y t., 19— 20. 8 N. H a n - I l g i e w i c z , O so b o w o ść k o b ie ty a j e j p o s ta w a re lig ijn a , A te n e u m K a p ła ń s k ie 57 (1958) 337— 348; M. G r z y w a k - K a c z y ń s k a , P o ­ s t a w y a fe k ty w n o - s p o łe c z n e . R o c z n ik i F ilo z o fic z n e 9 (1961) z. 4, 62.

10 L . L. T h u r s t o n e. C o m m e n t. A m e ric a n J o u r n a l o f S o cio lo g y 52 (1946) 39; С. T . M o r g a n , R. A. K i n g , dz. c y t., 594; D. R o g e r s , d z. c y t., 166; K. O b u c h o w s k i . P sy c h o lo g ia d ą że ń lu d z k ic h , W a rs z a w a 1966, 64.

(4)

dużą rolą odgrywa przedmiot postawy — to, do czego ustosunko­ wuje się podmiot.

Tak więc postawą można nazwać względnie stałe ustosunko­ wanie, które w yraża się w gotowości podmiotu do pozytywnych lub negatyw nych reakcji intelektualno-orientacyjnych, emocjonal- no-m otyw acyjnych oraz behaw ioralnych wobec jej przed m io tu и . Przedm iotem postawy może być ten sam człowiek, inni ludzie, ideologie, Bóg, wartości itd.12

Gdy przedm iotem postawy jest Bóg lub ogólniej mówiąc — religijna treść przedm iotu, wówczas w ystępują postawy religijne lub w zakresie religijności. W postawach tych w ystępują wszystkie trzy w yżej omówione kom ponenty religijności: intelektualno-po- znawczy, em ocjonalny i behaw ioralny — zachowania religijne.

Ponieważ głównym elementem religii jest w iara w nadprzyro­ dzoność, w postawach więc w zakresie religijności będzie chodziło o ustosunkowanie się do nadprzyrodzoności włącznie z Bogiem. Postawa wobec religii będzie więc rozumiana jako względnie stałe, pozytywne lub negatywne, ustosunkowanie się (intelektualno-prze- konaniowe, em ocjonalno-motywacyjne i behawioralne) jednostki wobec nadprzyrodzoności13.

O m oralnym charakterze postawy decyduje moralność jej przedm iotu —■ kry teriu m treści czyni postawę moralną.

Przez postawę m oralną będziemy rozumieli względnie trw ałe, pozytywne lub negatyw ne ustosunkowanie się (intelektualne, emo­ cjonalne i behawioralne) jednostki lub grupy wobec dobra i zła moralnego.

Przedm iotem postaw y m oralnej mogą być wszystkie przedm io­ ty jako w artości z różnych dziedzin życia moralnego, problem y psy­ chiczne i społeczne, naturalne i nadprzyrodzone.

Treść i jakość postawy m oralnej kształtuje się w oparciu o wartości. M oralna cecha postawy m oralnej w ynika stąd, że jest to relacja do przedmiotu, który ukazuje się jako wartość. Czło­ wiek przez realizację wartości zajm uje odpowiednią postawę — przedmiotem postawy jest wartość. Postaw a m oralna w yraża się w ustosunkowaniu wobec przedm iotu — wartości. Kiedy wartość zostanie zinterioryzowana przez jednostkę lub grupę, przyjm uje funkcję postawy.

Według kardynała K. W ojtyły w artości m oralne są w artościa­ mi czynu spełnianego w ynikającym i z odniesienia do n o rm y u . Norma decyduje więc o moralnej w artości czynu. Z tej racji 11 W. P r ę ż y n a , d z .c y t., 20; D. K r e c h , E. L. C r u t c h f i e l d , E. L . В a 11 a c h e y, d z.c y t., 177. 12 W. P r ę ż y n a , dz. c y t., 20. 13 W. P r ę ż y n a , d z.c y t., 45; Z. Z d y b i c k a , C z ło w ie k i relig ia , L u ­ b lin 1978, 143— 153. 14 K . W o j t y ł a , O so b a i c zy n , K ra k ó w 1969, 288—292.

(5)

32 ks. STANISŁAW KISIEL

w postawie m oralnej ważna jest znajomość norm m oralnych. Za znajomością norm winna iść ich akceptacja, czyli przekonania mo­ ralne i w ypływ ające z nich postępowanie.

Norma jest to jakaś reguła, przepis, nakaz lub zakaz, to „w y­ powiedź tego, co powinno być” 1S. Ma ona charakter stałej reguły, która nie dopuszcza odchylania się od n ie j16. Przez norm ę m oralną w ścisłym sensie rozumie się taką regułę, która m a moc zobowią­ zującą. Nadaje ona kierunek działania — czynność zgodna z nią jest prawidłowa, odchylenia od niej rodzą poczucie „niepraw idło­ wości” działania 17.

Przedm iotem pojęcia „norma m oralna” jest czyn zewnętrzny. Przedm iot norm y m oralnej ukierunkow uje działanie człowieka, określa to, co człowiek m a robić.

W pojęciu norm y m oralnej znajduje się także uzasadnienie, dlaczego człowiek m a robić to lub tamto. Jest to motywacja, która skłania podmiot do dążenia zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez przedm iot norm y m oralnej. Istotne dla m otywacji jest przed­ stawienie, którem u od strony przeżyć człowieka odpowiada pozna­ nie wartości. M otywacja porusza człowieka ku poznanej i w y b ra­ nej w a rto śc i18.

M oralny charakter działania zależy nie tylko od właściwości przedmiotowych, ale i podmiotowych. Moralność czynu wyznaczona jest obiektyw ną zgodnością czynu z przedmiotem norm y m oralnej, jak i w artością, która ma być przez to działanie osiągnięta 19.

Zarówno w postawach moralnych, jak i religijnych w ystępują trzy czynniki: intelektualny, em ocjonalno-wolitywny i behaw io­ ralny, stąd w ynikałby wniosek o związku postaw m oralnych i re ­ ligijnych.

2. Poglądy filozoficzne na tem at związku moralności z religijnością

Różni autorzy różnie ujm ują ten związek, czyli stosunek reli­ gijności do moralności.

H artm ann uważał, że religia niesie ze sobą etykę, ale m oral­ ność jest autonomiczna w stosunku do religijności20.

16 W ie lk a E n c y k lo p e d ia P o w s ze c h n a , W a rs z a w a 1966, t. 8, 9. 16 J . K e l l e r , E ty k a k a to lic k a , W a rs z a w a 1957, 134. 17 J . K e l l e r , d z. c y t., 135. 18 M. O s s o w s k a , M o t y w y p o stę p o w a n ia , W a rs z a w a 1958, 28—38; Z. S z u l c , K s z ta łto w a n ie p r z e k o n a ń m o r a ln y c h , W ro c ła w 1969, 59— 60; K. W o j t y ł a , d z.c y t., 134; J . R e y k o w s k i , Z za g a d n ie ń p s y c h o lo g ii m o ­ ty w a c ji, W a rs z a w a 1970; t e n ż e , M o ty w a c ja , p o s ta w y p r o s p o łe c zn e a o so ­ b o w ość, W a rs z a w a 1979; S. P r i v a t e r a, L ’u o m o e la n o r m a m o ra le , B o n o ­ n ia e 1975; A . H . M a s l o w , M o tiv a tio n u n d P e r s ö n lic h k e it, O l t e n 2 1977.

19 J . P o d g ó r e c k i , P o s ta w y m o ra ln e . A rg u m e n ty 1976 n r 8.

20 В . H ä r i n g , Ś w ię to ś ć a do b ro . W z a je m n y s to s u n e k re lig ii i m o r a l­ ności, P o z n a ń 1963, 61—71.

(6)

I. K ant głosił naukę o autonomii moralności twierdząc, że n a ­ kazy m oralne są usakralnione przez religię: „religia uznaje w szy­ stkie obowiązki za przykazania Boże”, a „prawo m oralne wiedzie nas poprzez pojęcie najwyższego dobra do religii”, religia zaczyna się więc od moralności. K ant z jednej strony podkreśla, że „mo­ ralność nie potrzebuje na w łasny użytek religii”, z drugiej p rag ­ nie oprzeć religię na moralności. Religia zaczyna się w iarą w ist­ nienie Boga, a w iarę tę zdobywa się przez czynne usposobienie etyczne. Uzasadnienie moralności nie potrzebuje więc religii, m o­ ralność musi istnieć przed religijnością, a religia musi się w y ­ czerpywać w m oralności21. Wnioski K anta są za daleko posunięte: pozbawia on religię wszelkich aktów nie m ających związku z m o­ ralnością i żąda, by religia nie nakładała nowych obowiązków. Każdy akt religijny, w edług niego, w inien służyć moralności. Tak więc religia w inna zawsze być w służbie moralności 22.

F. D. Schleierm acher twierdził, że religia zawiera w sobie także moralność: rozum zajm uje się m etafizyką, wola postępuje moralnie, uczucie jest religijne 23.

Według E. B runnera nie m a moralności bez objawienia Bożego. Twierdzi on, że „wiarę należy okazać czynem”, łączy się ona bowiem nierozerwalnie z postępowaniem m oralnym . „Wiara jest m oralną energią, (...) jest wyposażeniem do chodzenia, działania i w alcze­ n ia”, „wiarę pojm uje się należycie tylko jako nową oznakę m oral­ nego działania”, „nie m a w iary jako takiej abstrahując od postę­ powania”, „etyczne poznanie tkw i korzeniami w dogmatycznym poznaniu”. B runner dopuszcza jednak istnienie moralności bez re ­ ligii, jak również pojęcie religii, które nic nie mówi o moralności. Chociaż „historia ludzkości w ykazuje daleko posuniętą niezależ­ ność zarówno moralności od religii, jak i religii od moralności”, „religijność jest równocześnie moralnością a moralność religijnoś­ cią”. Tak więc religia uzasadnia moralność, a „nie ma w iary jako takiej abstrahując od postępowania” 2i.

R. Otto utrzym uje autonomię moralności w stosunku do re li­ gijności. Twierdzi, że istnieje religia bez moralności. Dokonał on podziału teologicznej etyki na sakralną i usankcjonowaną. Mimo to uważał, że etyka łączy się z religią: „Religia to nie moralność i od­

21 G ru n d le g u n g d e r M e ta p h y s ik d e r S itte n , b.m .w . 1785; R e lig io n in n e r ­ h a lb d e r G r e n z e n d e r b lo sse n V e r n u n ft, b.m .w . 1793. P o r. B. J a n s e n , D ie R e lig io n sp h ilo s o p h ie K a n ts , b.m .w . 1929. 22 B. H ä r i n g , d z.c y t., 72— 86. 22 Ü b e r d ie R e lig io n , b.m .w . 1799; G r u n d lin ie n e in e r K r it ik d e r b is h e ­ rig e n S itte n le h r e , b .m .w . 1803. P o r. B. H ä r i n g , d z.c y t., 86— 95. 24 D ie M y s tik u n d d a s W o r t, b.m .w . 1924; D as G e b o t u n d d ie O r d n u n - Öen, b.m .w . 1933; G o tt u n d M e n sc h , b .m .w . 1930. P o r. B. H ä r i n g , , d z.c y t., 95— 105.

(7)

34 ks. STANISLAW KISIEL

w rotnie (...), lecz ścisły, organiczny stosunek obojga, o czym jedno­ m yślnie świadczy historia religii” 25.

M. Scheler sądził, że „religia jest całkowicie samoistną dzie­ dziną w artości”. Postawa m oralna jest spokrewniona z religijną, interesuje się bowiem wartościami jako dążność do coraz wyższej wartości. Jeżeli pojawi się wartość najwyższa, należy ją przenieść nad wszelką inną w artość i będzie to stanowiło „moralność religii”. Religijny, m iłujący Boga człowiek m iłując Boga będzie miłował wszelkie stworzone istoty i wartości. Dla człowieka religijnego wszelka służba światowym wartościom jest miłowaniem świata w Bogu. Wszelkie m oralne działanie, pojęte w duchu religijnym , jest współmiłowaniem z Bogiem wszelkiego człowieka, a naw et wszelkiego stworzenia. Nie m a prawdziwej miłości Boga, która nie byłaby „zawsze równocześnie współmiłowaniem wszystkich osób skończonych miłością Boga jako Osoby wszystkich osób”. Widzimy tu najgłębszą łączność moralności i religii. Człowieka znajdującego się w obliczu Boga nie wzywa nakaz do jakiegokolwiek zadania. Czło­ wiek ten działa jako osoba m oralna z miłości. Miłowanie wszystkiego w Bogu stanowi schelerowską religijną moralność. „Wszędzie, gdzie religia jest prawdziwa, w ypływ a z niej jej właściwy splot m oral­ nie obowiązujących wartości, norm, życiowych ideałów, który zaj­ m uje najwyższe piętro już skądinąd obowiązujących wartości, po­ nad tym i w artościam i i normami, które religia tylko później sank­ cjonuje”. Tylko oparcie moralności na religijności gw arantuje jej głębię i rozległość. Tak samo prawdziwa religijność tylko tam ist­ nieje, gdzie moralność, jako podstawowa otwartość dla wszelkich wartości, jest w zgodzie z w ymaganiami religii 26.

Heidegger sądził, że moralność opiera się na religijności, lecz nią nie 'jest. „Wołaniem troski” o samego siebie, o to ,.bv być sobą” jest su m ien ie27. W tej trosce o własne „ja” ludzka osoba dostrzega swoje oddanie bez reszty królestw u w arto ści28.

3. Rozwój moralny według Kohlberga

Psycholog am erykański L. Kohlberg 29 twierdzi, że rozwój mo­ raln y jest niezależny od przekonań religijnych. Wyróżnił on trzy poziomy rozwoju moralnego: przedkonwencjonalny, konwencjonal­ ny i pokonwencjonalnv.

25 D as H eilig e, b .m .w . 1917. P o r. В. H ä r i n g , d z.c y t., 106— 119.

22 S c h r i ft e n z u r S o zio lo g ie u n d W e lta n s c h a u u n g s le h r e , L e ip z ig 1923; Z u r P h ä n o m e n o lo g ie u n d T h e o r ie d e r S y m p a tie g e fü h le , b.m .w . 1913. Zob. B. H ä - r i n g, d z.c y t., 119— 136. P o r. K . W o j t y ł a , O cen a m o ż liw o ś c i zb u d o w a n ia e t y k i c h r z e ś c ija ń s k ie j p r z y z a ło że n ia c h s y s te m u M a k s a S c h e le ra , L u b lin 1959.

27 S e in u n d Z e it, b.m .w . 1927, 277. 22 В. H ä r i n g , d z.c y t., 57.

22 L. K o h l b e r g , E. T u r i e l , M o ra lisc h e E n tw ic k lu n g u n d M o r a le rz ie ­ h u n g , w: G. P o r t e l e (w yd.), S o z ia lis a tio n u n d M oral. N e u e r e A n s ä tz e z u r m o r a lis c h e n E n tw ic k lu n g u n d E r z ie h u n g , W e in h e im - B a s e l 1978, 13— 80.

(8)

Poziom przedkonwencjonalny zawiera ocenę czegoś jako do­ bre lub złe na podstawie fizycznych następstw czynów i w zależ­ ności od ocen m oralnych opiekunów. Na pierwszym stopniu tego poziomu podstawowe kryterium oceny m oralnej stanowi unikanie kary i ślepe podporządkowanie się władzy (moralność k ary i po­ słuszeństwa). Na drugim stopniu ocena m oralna czynu zależy od możliwości zaspokojenia potrzeb własnych lub innych ludzi. Jest to orientacja „instrum entalno-relatyw istyczna”, ponieważ wszystko służy jako narzędzie zaspokojenia potrzeb (moralność konsumpcji).

Na poziomie konwencjonalnym dominującą w artością jest dą­ żenie, aby niezależnie od następstw fizycznych, odpowiedzieć na oczekiwania rodziny, grupy społecznej, narodu. Postawa ta zawiera w sobie konformizm i lojalność wobec innych. Na pierwszym stop­ niu tego poziomu (kolejny stopień trzeci) robi się coś dla zyska­ nia przychylności innych (moralność „dobrego chłopca i grzecznej dziewczynki”), na drugim stopniu (kolejnym czwartym) kryterium oceny m oralnej stanowi dążenie do zachowania określonego po­ rządku społecznego (moralność praw a i porządku).

Poziom pokonwencjonalny charakteryzuje dążenie, aby przy­ swoić sobie powszechnie uznaw ane w artości i zasady moralne, k tó ­ re uważa się za słuszne i na których można oprzeć się niezależnie od autorytetu osób lub grup społecznych reprezentujących te za­ sady i niezależnie od własnej identyfikacji z tym i osobami lub grupami. W obrębie tego poziomu również w ystępują dwa stopnie. Na kolejnym stopniu piątym jednostka poszukuje równowagi m ię­ dzy osobistymi poglądami m oralnym i a norm am i m oralnym i społe­ czeństwa. Normy te pojm uje zgodnie ze swoim osobistym poczuciem, przekonaniem moralnym. Moralność ma tu taj wydźwięk nieco utylitarystyczny. Na kolejnym szóstym stopniu (drugim poziomu pokonwencjonalnego) moralność jest oparta na powszechnie uzna­ w anych zasadach moralnych. Ocena m oralna jest inspirowana oso­ biście przyjętym i i w ew nętrznie akceptowanymi zasadami m oral­ nym i o charakterze powszechnym.

A utor stwierdził w badaniach, że dzieci przechodzą te stopnie rozwoju moralnego po kolei i zawsze w tym samym porządku, przy czym żaden z nich nie może być pominięty. Uważa on także, że oceny m oralne pociągają za sobą postępowanie i zachowanie jed ­ nostki.

Zgodnie z tym i założeniami celem wychowania moralnego jest pobudzanie rozwoju moralnego aż do najwyższego jego stopnia. Je d ­ nostka, która osiągnęła najwyższy stopień rozwoju moralnego, sto­ suje ogólne zasady w sytuacjach konfliktow ych oraz in terpretuje nimi konkretne reguły i norm y moralne. Z tej racji osoba taka nie jest ślepo poddana wpływom procesów socjalizacji, potrafi k ry ­ tycznie ustosunkować się do wzorów propagowanych w środowisku społeczno-kulturowym, sama rozstrzyga opierając się na norm ach

(9)

ogólnych, co jest słuszne lub niesłuszne, co należy zachować lub nie.

Chociaż, według Kohlberga, rozwój m oralny jest niezależny od przekonań religijnych, religijne zasady moralne zdają się u dzie­ ci rozw ijać również według tych samych stopni co ogólne zasady moralne.

4. Stosunek rozwoju moralnego do rozwoju religijnego

W roku 1981 autor niniejszego arty ku łu przeprowadził bada­ nia nad studentam i warszawskimi przedstawiając im do rozwiąza­ nia różne problem y m o ra ln e 30. Za pomocą skali religijnej Pręży- ny31 w yodrębnił wśród badanych trzy grupy postaw wobec religii: 80 osób niewierzących (W—), 85 obojętnych religijnie (Wo) i 210 osób w ierzących katolików (W + ). Kolejność tych grup stanowi ciąg rozwoju religijnego: od niew iary poprzez obojętność do w ia­ ry. Uzyskane wyniki badań potw ierdziły tezę teoretyków o związ­ ku moralności z religijnością, a ściślej z postawami wobec religii. Okazało się, że rozwój ocen m oralnych wiąże się z postawami wo­ bec religii i jest uzależniony od rozwoju tychże postaw.

Związek rozwoju moralnego z rozwojem religijnym ujaw nił się w rozwiązaniach problemów moralnych, w załączonej do tych roz­ wiązań motywacji, we wpływie na rozwiązania problemów czynni­ ków kierujących postępowaniem respondentów i w zależności roz­ wiązań problemów od częstotliwości praktyk religijnych. Wyniki badań z racji metodologicznych odnoszą się do osób badanych.

a) Z postawami wobec religii wiążą się rozwiązania następu­ jących problemów moralnych:

Problem u hierarchii wartości: Z negatyw ną postawą wobec religii (W—) mężczyzn wiąże się w zrost oceny wartości estetycz­ nych, hedonistycznych, hum anistycznych, politycznych i prestiżo­ wych, z zajęciem pozytywnej postawy wobec religii (W + ) w zra­ sta ocena wartości religijnych. Z zajmowaniem negatywnej posta­ wy wobec religii kobiet wiąże się wzrost oceny w artości estetycz­ nych, hedonistycznych, hum anistycznych, m aterialnych, nauko­ wych, politycznych, prestiżowych, społecznych i zdrowotnych, z pozytywną postawą wiąże się wysoka ocena w artości religijnych.

Z przejściem od negatywnej do pozytywnej postawy wobec religii wiąże się wzrost tendencji do usprawiedliwiania osób nisko uposażonych naruszających mienie społeczne.

36 ks. STANISŁAW KISIEL

30 S. K i s i e l , U w a r u n k o w a n ia r o z w ią z a ń p r o b le m ó w m o r a ln y c h p o s ta ­ w a m i w o b e c relig ii. B a d a n ia s tu d e n tó w ze śr o d o w is k a w a r s z a w s k ie g o , S ie d l­ ce 1983, 79—92.

31 S k a la p o s ta w r e lig ijn y c h , R o c z n ik i F ilo z o fic z n e 16 (1968) z. 4, 75— 89; t e n ż e , F u n k c ja p o s ta w y r e lig ijn e j w o so b o w o ści c z ło w ie k a , d z.c y t., 51— 52.

(10)

Odrzucenie seksualnego współżycia przedmałżeńskiego wiąże się z dodatnią postawą wobec religii, akceptacja zaś z ujem ną.

Gotowość do ponoszenia konsekwencji czynów popełnionych w dziedzinie seksualnej z osobą niekochaną i kochaną w zrasta w raz z religijnością, uchylanie sią zaś od ponoszenia tychże konsekw en­ cji idzie w parze ze spadkiem religijności (od W + do W ~ ).

Tolerancyjna postawa wobec zjawiska onanizmu i homoseksu­ alizmu zwiększa się z przejściem od pozytywnej do negatyw nej postaw y wobec religii, potępienie zaś wiąże się ze wzrostem reli­ gijności.

Z przejściem od negatywnej do pozytywnej postawy wobec r e ­ ligii w zrasta tendencja utrzym ania bezdzietnego oraz nieudanego bezdzietnego i dzietnego małżeństwa kościelnego, przy spadku ten ­ dencji do zawarcia powtórnego m ałżeństw a cywilnego.

Chociaż na trwałość m ałżeństw a we wszystkich trzech g ru ­ pach badanych (W —, Wo i W + ) w dużym stopniu w pływa fak t posiadania dzieci, grupa wierzących w ykazała najbardziej w artoś­ ciowe pod względem m oralnym rozwiązania problem u na rzecz trwałości faktycznej i praw nej małżeństw a kościelnego.

Pozytyw na postawa wobec religii pociąga za sobą przyjęcie wymogów Humanae vitae na tem at regulacji urodzeń, negatyw na i obojętna — odrzucenie tychże wymogów.

W raz ze wzrostem religijności (od W — do W + ) w zrasta ten­ dencja ratow ania samobójców. Pozytyw na postawa wobec religii powoduje, że wszyscy respondenci w ierzący w yrażają bezw arunko­ wą gotowość ratow ania życia ludzkiego. Ocena dopuszczalności sa­ mobójstwa zm niejsza się w raz z przejściem od negatyw nej do po­ zytywnej postawy wobec religii.

Podobne postawy stwierdzono wobec eutanazji: dodatnia po­ stawa wobec religii wiąże się z postawą przeciwną eutanazji i sa­ mobójstwu na rzecz ratow ania i przedłużania życia ludzkiego.

W raz z przejściem od negatyw nej do pozytywnej postaw y wo­ bec religii w zrasta tendencja odmowy alkoholu w w ypadku nad­ użycia go i akceptacja abstynencji od napojów alkoholowych.

Z przejściem od negatywnej do pozytywnej postaw y wobec re ­ ligii w zrasta liczba osób wskazujących jako najw ażniejszy czynnik

postępowania przykazania Boże i kościelne, zm niejsza się zaś licz­ ba osób powołujących się na zasady hum anitarne, własne upodo­ bania i czynniki zewnętrzne takie, jak nakaz rodziców, opinia śro­ dowiska i kolegów oraz praw a państwowe.

Ze wzrostem religijności zmniejsza się tendencja uwolnienia się od przykazań Bożych, zaleceń Kościoła i nakazu rodziców, w zrasta zaś tendencja do uwolnienia się od w łasnych upodobań i opinii kolegów.

Siła zależności rozwiązań powyższych problemów od postaw wobec religii mierzona współczynnikiem Cram era jest różna i w aha

(11)

się od 0,14 do 0,8 (średnia wynosi 0,3555). Zależność tę można n a­ zwać wpływem postaw wobec religii na rozwiązania wskazanych problemów.

b) Wpływ ten stał się także widoczny w podanej przy roz­ wiązaniach problemów motywacji.

M otywacja religijna nie została dołączona do rozwiązań wszy­ stkich problemów, a jeżeli w ystąpiła to nie zawsze w wysokim stopniu. Zanotowano ją w grupie w ierzących przy rozwiązaniach następujących problemów:

— eutanazji (29,05%),

— dopuszczalności samobójstwa (23,81%), — ratow ania samobójców (16,19%),

—■ jedności i nierozerwalności m ałżeństw a (14,75%) przy b raku dzieci (18,57%) i gdy one są (14,29%),

— seksualnego współżycia przedmałżeńskiego (14,76%), — regulacji urodzeń (12,38%),

— homoseksualizmu (7,62%),

— własności społecznej naruszanej przez osoby dobrze sytuowane (6,19%) i niezamożne (3,81%),

— onanizmu (3,33%), — trzeźwości (1,91%),

— odpowiedzialności za czyny seksualne z osobą niekochaną (1,43%) i kochaną (0,48%),

— uczciwości (0,48%).

W grupie obojętnych religijnie m otywacja religijna w ystąpiła sporadycznie przy rozwiązaniach dwóch problemów (po 1,18%). W grupie niewierzących nie stwierdzono m otywacji religijnej.

Obok tej m otyw acji w grupie wierzących w ystąpiła w n a j­ większym stopniu m otyw acja alocentryczna i w najm niejszym — egocentryczna.

M otywacja alocentryczna dotyczyła następujących zagadnień: — uczciwości (94,28% W + , 98,22% Wo i 91,25% W ~ ),

— ponoszenia konsekwencji czynów seksualnych z osobą kochaną (89,58% W + , 85,88% Wo, 76,25% W - ) i niekochaną (81,42% W + , 65,88%, Wo 63,75% W ~ ),

— jedności małżeństwa nieudanego z dziećmi (65,24% W + , 60,01% Wo, 45,0% W —) i bez dzieci (33,34% W + , 18,83% Wo i 8,75% W - ) ,

— opieki nad starym i rodzicami (61,9% W + , 51,76% Wo i 57,75% W - ) ,

— homoseksualizmu (51,01% W + , 44,71% Wo, 37,5% W - ), — regulacji urodzeń (46,71% W + , 15,3% Wo, 27,05% W - ), — dozwoloności samobójstwa (46,67% W + , 43,53% Wo, 33,75%

W —),

(12)

— seksualnego współżycia przedmałżeńskiego (39,52% W + , 14,13% Wo, 13,75% W - ) ,

— onanizmu (przeciwko tej dewiacji 10,48% W + , 8,24% Wo), — abstynencji (6,66% W + , 10,59% Wo i 5,0% W - ) .

M otywacja alocentryczna w poszczególnych grupach różni się między sobą: w grupie niewierzących i obojętnych m a w większości charakter subiektyw no-utylitarystyczny, w grupie zaś w ierzących w m otywacji tej stwierdzono tendencję do realizacji zasad ogólnie obowiązujących nie w ykluczając relacji osobistych płynących z m i­ łości bliźniego.

Motywacja egocentryczna w ystąpiła przy rozwiązaniach nastę­ pujących problemów:

— onanizmu 45,23% W + , 63,54% Wo i 77,5% W - ) ,

— opieki nad starym i rodzicami (27,62% W + , 51,76% Wo, 42,5% W —),

— dopuszczalności samobójstwa (23,34% W + , 61,18% Wo, 48,75% W - ) ,

— regulacji urodzeń (21,41% W + , 90,58% Wo i 67,85% W - ) , — jedności i rozerwalności małżeństwa (przeciętnie 11,74% W + ,

38,05% Wo i 33,02% W - ) ,

— uczciwości (6,19% W + , 5,88% Wo, 7,5% W —), — trzeźwości (5,24% W + , 7,06% Wo, 12,5% W —),

— prawdomówności (2,38% W + , 2,95% Wo i 3,75% W —), — ponoszenia konsekwencji czynów seksualnych z osobą nieko­

chaną (1,43% W + , 25,88% Wo, 25,0% W ~ ) i kochaną (0,48% W + , 3,53% Wo i 3,75% W - ) ,

— eutanazji (0,95% W + , 3,53% Wo i 3,75% W —).

W grupie niewierzących m otywacja egocentryczna ma cechy naturalistyczno-utylitarystyczne.

c) W grupie wierzących czynnikiem wpływającym w najw ięk­ szym stopniu na rozwiązania problemów m oralnych są przykazania Boże. W pozostałych grupach na pierwszym miejscu stoją zasady hum anitarne, po nich w łasne upodobania i czynniki zewnętrzne; czynniki te m ają podrzędny w pływ w grupie wierzących. Poza tym stwierdzono w grupie W — i Wo specyficzne rozumienie zasad hum anitarnych: nazwę tę odnosi się do sytuacji urastającej do rangi decydującej norm y interpretow anej utylitarystycznie.

d) Stwierdzono także związek zależności między rozwiązania­ mi problemów m oralnych a praktykam i religijnym i: duża czę­ stotliwość praktyk wiąże się z najbardziej wartościowymi rozwią­ zaniami problemów.

Według autora uzyskane w yniki badań wskazują, że rozwój ocen m oralnych wiąże się z postawami wobec religii i jest uzależ­ niony od rozwoju tychże postaw: od niew iary poprzez obojętność

(13)

do wiary. A utor opierając się na tych wynikach i opowiadając się za teorią Kohlberga wnioskuje, że większość badanych studentów z grupy niewierzących, obojętnych religijnie i wierzących jest na różnych stopniach rozwoju moralnego, co wiąże się z ich po­ stawą wobec religii.

Większość studentów niewierzących wykazała orientację in- strum entalno-relatyw istyczną. Ich ocena m oralna czynów zależy od możliwości zaspokojenia potrzeb w łasnych i innych ludzi. Wy­ kazali to w większości rozwiązywanych przez siebie problemów mo­ ralnych i w załączonej do tych rozwiązań m otywacji egocentrycz­ nej. M otywacja ta przeważała w grupie niewierzących w porów­ naniu z innym i grupami. Ocena etyczna w tej grupie opiera się w większości rozwiązywanych problemów na subiektywnym , w e­ w nętrznym i indyw idualnym kryterium , niezależnym od jakiejkol­ wiek norm y obiektywnej. K ształtuje się ona n a drodze relacji do podmiotu i jego subiektywnego przekonania, a nie do obiektywnego porządku, sytuacja bowiem urasta do rangi decydującej norm y i jest rozum iana jako „zasady hu m anitarn e” postępowania. Taką orientację kw alifikuje Kohlberg do przedkonwencjonalnego pozio­ m u rozwoju moralnego nazwanego „moralnością konsum pcji”.

Według autora, zgodnie z teorią Kohlberga, większość badanych studentów wierzących znajduje się na poziomie pokonwencjonal- nym rozw oju moralnego. Ich ocena m oralna jest inspirowana w przeważającej większości osobiście przyjętym i i w ew nętrznie za­ akceptowanymi zasadami m oralnym i chrześcijaństwa o charakte­ rze powszechnym. K ierują się oni w postępowaniu przede w szyst­ kim i w największym stopniu przykazaniam i Bożymi i kościelnymi, a przy ocenach m oralnych dominuje u nich m otywacja alocentrycz­ na i religijna według zasad katolicyzmu. Część młodzieży katolic­ kiej poszukuje równowagi między osobistymi poglądami a nor­ mami m oralnym i chrześcijaństwa. Na jej poglądy m oralne duży wpływ w yw iera zróżnicowane środowisko studenckie. K onfrontacja zasłyszanych, a nieraz już utarty ch w ty m środowisku poglądów m oralnych z zasadami m oralnym i głoszonymi przez Kościół powo­ duje u części młodzieży wierzącej postawę zdezorientowaną, z tej racji młodzież ta w największym stopniu w ysuw a dezyderat uwol­ nienia się od opinii środowiska koleżeńskiego.

Studenci religijnie obojętni w ykazali dużą am biwalencję w roz­ wiązaniach problemów m oralnych i w podawanej motywacji. Na tej podstawie można wnioskować, że większość z nich w swoim rozwoju m oralnym oscyluje między poziomem przed- i pokonwen- cjonalnym.

R easum ując powyższe rozważania stwierdzamy, że rozwój mo­ ralny wiąże się z rozwojem religijnym i jest od niego zależny: im wyższy jest poziom rozwoju religijnego, tym wyższy poziom 4 0 ks. STANISŁAW KISIEL

(14)

rozwoju moralnego. W przeprowadzonych przez autora badaniach studenci niewierzący, obojętni i w ierzący rozwiązywali problem y m oralne zgodnie z w łasnym sumieniem, lecz każda z tych grup inaczej. W yniki empirycznych badań nie tylko potwierdziły tezę teoretyków o związku moralności z religijnością, ale wykazały także, że związek ten przejaw ia się w fenomenie sumienia, którą jest wskaźnikiem rozwoju moralnego człowieka.

L IE N D E L A C R O ISSAN C E M ORALE AVEC L A C R O ISSA N CE R EL IG IE U SE D E L ’HOMME

L ’a u te u r d é b u te e t te r m in e so n a r tic le p a r la c o n s ta ta tio n q u e la je u n e s ­ se r e c o n n a ît l a c o n scien ce co m m e la s u p r ê m e a u to r it é d u c o m p o rte m e n t. C ’é ta i t u n re p r o c h e a u x c ritiq u e s d e la v ie re lig ie u s e e t m o r a le de la je u ­ n e ss e , a lo r s q ’on a c o n s ta té q u e la c o n scien ce e s t l ’in d ic e de la c ro issa n c e m o r a le d e l ’h o m m e q u i a u n lie n s t r ic t a v e c la c ro issa n c e re lig ie u se : p lu s e s t é le v é le n iv e a u de la c ro issa n c e re lig ie u s e , p lu s e s t é le v é le n iv e a u de la c ro issa n c e m o ra le . L ’a u te u r e s t a r r iv é à c e tte c o n c lu ­ sio n g râ c e à l ’a n a ly s e des r é s u lta t s o b te n u s p a r le s q u e s tio n n a ire s p ro p o s é s a u x é tu d i a n ts de V a rso v ie . L ’a u te u r d is tin g u e tr o is g ro u p e s d ’a t t i ­ tu d e s fa c e à la re lig io n : in c r o y a n ts , in d if f é r e n ts e t c ro y a n ts . L a su c c e ssio n d e ces g ro u p e s c o n s titu e la s u c c e s sio n de la c ro is — s a n c e re lig ie u s e : d e l’in ­ c ro y a n c e p a r l ’in d iffé r e n c e à la foi. L a c ro is s a n c e m o ra le a d o p te la m ê m e , d ire c tio n . L e lie n d e la c ro issa n c e m o r a le a v e c la c ro issa n c e re lig ie u s e e s t a p p a r u d a n s les s o lu tio n s des p ro b lè m e s m o r a u x , d a n s la m o tiv a tio n lié e à ces so lu tio n s , d a n s l ’in f lu e n c e s u r la so lu tio n d es p ro b lè m e s des f a c te u r s q u i d ir ig e n t le c o m p o r te m e n t des é tu d ia n ts e t d a n s la d é p e n d a n c e d es s o - , lu tio n s d es p ro b lè m e s p a r r a p p o r t à la fr é q u e n c e de la p r a tiq u e re lig ie u se .

A v a n t d e r é s o u d r e le p ro b lè m e e s s e n tie l a n n o n c é d a n s le titr e , l ’a u te u r p r é s e n te la n o tio n des a ttitu d e s re lig ie u s e s e t m o ra le s , c e rta in e s o p in io n s p h ilo so p h iq u e s s u r le lie n de la m o r a lité a v e c la re lig io s ité e t la th é o rie , de K o h lb e rg q u ’il a a d o p té e e t c o m p lé té e .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wydaje się, że wraz z nowymi odkryciami dotyczącymi genetycznych predyspozycji występowania wielu chorób, terapia genowa znajdzie zastosowanie również w

Jeżeli dzięki przyimkowi określamy „dokąd” coś się przemieszcza i wyrażamy ruch, wtedy stosujemy Akkusativ (biernik).

Kiedy przygo- towując referat Wiara i niewiara polskich naukowców w Boga, wygłoszony 4 czerwca 2014 w Lublinie na II Międzynarodowej Konferencji Psychologii Religii i

[r]

Znaleźć składowe i cosinusy kierunkowe wektora łączącego te punkty... moduły (długości) każdego wektora,

3. Każdego dnia pan Iksiński wypija pewną ilość kawy: zero, jedną, dwie lub trzy filiżanki. Szansa na to, że nie wypije żadnej kawy jest taka sama jak szansa, że wypije

Gdy wyjdziecie z domu i za jego ród zerkniecie, zauważycie, że coś się za nim czai na Was.. To koniec roku patrzy w

Zajęcia laboratoryjne odbywają się w Laboratorium Podstaw Automatyki (LPA), lokalizacja: B4, I piętro, do końca korytarzem, wejście do KAP (109), sala 20 (domofon).. 5/1 –