Andrzej Wójcik : (1958–-2006)

Andrzej Wójcik : (1958-2006)

A ndrzej W ójcik

W listopadzie 2006 roku pożegna­

liśm y Doktora A ndrzeja Wójcika, n a ­

szego kolegę i współpracownika. Jego

przedw czesna śm ierć była n a s tę p ­

stwem choroby, z k tó rą zm agał się od

wielu lat.

A ndrzej Wójcik ukończył stu d ia

m atem atyczne na Uniwersytecie Ślą­

skim. W 1982 roku został asystentem

w nowo pow stałym Zakładzie Logiki

i Metodologii w Instytucie Filozofii

n a W ydziale N auk Społecznych.

W roku 1990 obronił pracę doktorską Presupozycje w pragm atyce for­

malnej. Od 1 lipca 1992 do 1 października 2000 roku pełnił obowiązki

kierow nika Zakładu Logiki i Metodologii. Jego zainteresow ania n a ­

ukowe skupiały się wokół szeroko pojętej logiki i filozofii języka;

w szczególności zajmowała Go pragm atyka logiczna, teoria argum en­

tacji, teo ria persw azji i m anipulacji. J e s t w spółautorem Ćwiczeń

w badaniu argum entów (Wydawnictwo Naukowe PWN, 2003) oraz

autorem kilkudziesięciu artykułów naukowych (m.in. O propagan­

dzie, dezinformacji i języku dezinformowania, J a k ludzie kła m ią m ó­

wiąc praw dę, Negocjacje - próba form alizacji). W ostatnich latach

przygotowywał rozprawę habilitacyjną poświęconą problemowi praw ­

dy w B iblii hebrajskiej. K siążka je st na etapie opracow ania re d a k ­

cyjnego. W roku 2007 przewidziano jej druk.

Andrzej Wójcik był łubiany i ceniony przez studentów jako wy­

kładowca. Od wielu la t prow adził cieszące się dużym zainteresow a­

niem młodych adeptów filozofii prosem inaria z zakresu pragm atyki

logicznej oraz języka reklamy, propagandy i negocjacji; był prom oto­

rem licznych prac m agisterskich. Potrafił zainteresow ać słuchaczy

logiką, pokazać jej związek z życiem codziennym, sprawić, że staw

a-1 2 Andrzej Wójcik (1958-2006)

ł a s ię o n a p r z e d m io te m z r o z u m ia ły m i a tr a k c y jn y m . M ia ł zw y c z a j k a ż d y w y k ła d ro z p o c z y n a ć o d d o w c ip u czy a n e g d o ty .

W s p o m in a ją c A n d r z e ja , n ie m o ż n a o g r a n ic z y ć s ię j e d n a k ty lk o do J e g o z a in t e r e s o w a ń i o s ią g n ię ć z a w o d o w y c h . P r a c a n ie s ta n o w iła b o ­ w ie m je d y n e g o s e n s u J e g o ży cia. S p e łn ia ł się ró w n ie ż ja k o p r z y k ła d n y m ą ż , ojciec d w ó c h c ó re k . Z n a liś m y G o j a k o c z ło w ie k a g łę b o k ie j w i a ­ ry . N ig d y s ię z ty m p r z e s a d n ie n ie o b n o s ił, a le r ó w n ie ż n ie u k r y w a ł. B y ł j e d n y m z lid e r ó w n ie f o r m a ln ie d z ia ła ją c e j c h r z e ś c ija ń s k ie j G r u ­ p y T y m o te u s z a , s k u p ia ją c e j r e p r e z e n t a n t ó w r ó ż n y c h w y z n a ń c h r z e ­ ś c ija ń s k ic h . P ro w a d z ił d z ia ła ln o ś ć e w a n g e liz a c y jn ą , k o lp o rto w a ł m .in . e g z e m p la r z e B ib lii do d a w n e g o Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o , d o c ie r a ją c w s w y c h p o d r ó ż a c h a ż p o K a m c z a t k ę . B r a ł te ż c z y n n y u d z ia ł w p r a ­ c a c h D u s z p a s t e r s t w a A k a d e m ic k ie g o w K a to w ic a c h . Z a sw o je m o tto o b r a ł z d a n ie z L i s t u Ś w ię te g o P a w ł a do T y m o te u s z a : Co u s ły s z a łe ś o d e m n ie z a p o ś r e d n ic tw e m w ie lu ś w ia d k ó w , p r z e k a ż z a s łu g u ją c y m n a w ia r ę lu d z io m , k tó r z y te ż b ę d ą z d o ln i n a u c z a ć i in n y c h (2 T m 2, 2). A n d r z e j b y ł c z ło w ie k ie m ż e la z n y c h z a s a d , k t ó r y w y m a g a ją c d u ż o o d sie b ie , p o z o s ta w a ł je d n o c z e ś n ie z a d z iw ia ją c o to le r a n c y jn y i o tw a r ty w s t o s u n k u do in n y c h . W y r a z is t e p o g lą d y n ie p r z e s z k a d z a ł y M u w g o to w o śc i do d y s k u s ji n a k a ż d y t e m a t , rz e c z o w e j i p e łn e j s z a c u n ­ k u d la ro z m ó w c y w y m ia n y a r g u m e n tó w . L u d z ie o i n n y m ś w ia to p o ­ g lą d z ie n ie c z u li z J e g o s tr o n y c ie n ia n ie c h ę c i a n i n a jm n ie js z e j p r e ­ sji. N ie p rz y c h o d z iło M u do g ło w y n a w r a c a n i e k o g o k o lw ie k n a siłę . M o ż n a rz e c , że p r e z e n to w a ł n a co d z ie ń i d e a ł c h r z e ś c ija ń s k ie j p o k o ­ r y i m iło ś c i b liź n ie g o . A n d r z e j p r o w a d z ił n ie z w y k le a k ty w n y tr y b ż y c ia . J e d n ą z je g o p a s ji b y ło ż e g la r s tw o ; d u ż o r ó w n ie ż b ie g a ł. W ie le p o d ró ż o w a ł (m .in . S t a n y Z je d n o c z o n e , E u r o p a Z a c h o d n ia , W ie lk a B r y t a n i a , d a w n y Z w ią z e k R a d z ie c k i, I z r a e l) , m ia ł o g r o m n ą r z e s z ę z n a jo m y c h i p r z y ­ ja c ió ł n a c a ły m św ie cie .

Z a p a m i ę ta m y A n d r z e ja W ó jc ik a n ie ty lk o j a k o z d o ln e g o n a u k o w ­ c a , k t ó r e m u n ie d a n e b y ło s k o ń c z y ć ro z p o c z ę te g o d z ie ła , a le ró w n ie ż j a k o u c z y n n e g o i s k o re g o do p o m o c y k o le g ę , c z ło w ie k a w ra ż liw e g o , s k ro m n e g o , o tw a r te g o , c ie rp liw e g o . Z a w s z e u ś m i e c h n ię ty i życzliw y, p o t r a f ił w sp o só b m ą d r y c ie s z y ć s ię ż y c ie m . P o k a z a ł n a m , że n a w e t w o b lic z u ś m i e r t e l n e j c h o r o b y m o ż n a do k o ń c a z a c h o w a ć p o g o d ę d u c h a .