Grzegorz, Maksymilian
"Mergentheim und Königsberg/Berlin
- die Rekuperationsbemuhungen des
Deutschen Ordens auf Preussen",
Udo Arnold, Württembergisch
Franken, Jahrbuch 1976 : [recenzja]
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 465-467
R E C E N Z J E
i
O
M
Ó
W
I
E
N
I
A
Udo A rnold, M e rg e n th e im u n d König sberg/B erlin — die R e k u p e r a tio n s b e m u h u n g e n des
D eu ts c h en O rdens a u f P reussen, W ü rttem b erg isch P ra n k e n , J a h r b u c h 1976, ss. 14—54. H isto rio g rafia niem iecka, k tó ra w przeszłości przy znaczącym udziale b a daczy polskich stw o rzy ła p o d w alin y d la stosunkow o w szechstronnych b a d ań n a d dziejam i Z akonu i p ań stw a krzyżackiego w P ru sach , w ty m szczególnie s tr u k tu r y osadniczej i dziejów politycznych, w y k a zu je obecnie now e tendencje. Z m ierzają one — p rz y n a d a l ak ty w n y m p o p iera n iu poprzednich k ieru n k ó w bad aw czy ch — do b ard ziej dogłębnych studiów n a d h isto rią i d n iem dzisiej szym poszczególnych b a liw a tó w Zakonu, a zwłaszcza n ad posek u lary zacy jn y m o k re sem dziejów Zakonu, pod rządam i m istrzó w k ra jo w y c h niem ieckich, prze ob rażających się w ad m in istrato ró w , a n a stęp n ie w ielk ich m istrzów .
Dzieje Z ak o n u po ro k u 1525 b y ły d otąd z n an e jed y n ie w bardzo nieznacz ny m stopniu, frag m en tary czn ie, w niew ie lk ich w y c in k ac h chronologicznych i rzeczow ych, sprow adzających się p ra k ty c zn ie do znajom ości poszczególnych eu ro p ejsk ich en k law Zakonu, p rz y p raw ie c ałk o w ity m b ra k u pełnow artościo w y c h opracow ań całościow ych analityczno-syntezujących.
P rz y ję te k ie ru n k i badaw cze w przeszłości m iały oczywiście sw oje u zasad n ien ie przed e w szystkim w znaczeniu i roli p o lity czn o -m ilitarn ej, a także gospodarczo-społecznej p ań stw a krzyżackiego w P ru sach , jak o jednego z głów n y c h hegem onów w E uropie północno-w schodniej, głęboko pow iązanego a lia n sam i politycznym i z Rzeszą N iem iecką i w nieco m n iejszy m sto p n iu p raw ie z całą E u ro p ą Zachodnią. P a ń stw o to przez w iele dziesiątków l a t angażow ało sw oich najbliższych sąsiadów , sk u p ia ją c n a sobie ich uw agę.
B urzliw e n a ogół dzieje k o n tak tó w polsko-litew sko-krzyżackich i ich re m iniscencje polityczne sp o ty k ały się — rzecz jas n a — z w iększym z ain tereso w a n iem niż zapew ne kied y k o lw iek sp o tk a ją się dzieje poszczególnych b a liw a tów czy n a w e t syntetycznie u ję ta h isto ria Z ak o n u z o k resu po sek u lary zacji P r u s i to bez w zględu n a sto su n ek do istn iejąceg o sp o ru w sp ra w ie stanow iska publicznopraw nego Z ak o n u po ro k u 1525, albo raczej p o tw ierdzenia lu b n e gacji zachow ania w ład ztw a te ry to rialn eg o przez Zakon.
Ju ż jed n a k w dziew iętnastow iecznej h isto rio g rafii m ożna się doszukać początków zain tere so w ań b ad aw czych n ad ogólnym sta n e m posiadania Z ak o n u K rzyżackiego '. W ow ym rów nież czasie stw orzono p rzesłan k i m ery to ry czn e d la b a d ań ok resu po ro k u 1525, po d ejm u jąc niesłychanie uciążliw ą p racę zw ią zan ą z u p o rządkow aniem arch iw alió w m erg en th eim sk ieh , k tó re przeniesiono do C en traln eg o A rch iw u m Z ak o n u K rzyżackiego w W ie d n iu 2. M imo upo rz ąd k o w an ia ty ch niesły ch an ie obszernych objętościow o i bog aty ch w różno ro d n e treści m ateriałó w , do chw ili obecnej by ły one jed y n ie w n iew ielk im stopniu i raczej prz y czy n k arsk o w ykorzystyw ane.
1 J . Voigt, G eschichte des D eu tsch en R itte r-O rd en s in sein e n z w ö lf Balleien in D eu tsch
la nd, B d. 1—2, B e rlin 1857.
2 E. G. P etten eg g , Die U r k u n d e n des D euts ch -O rd en s-Z en tra la rch ives z u Wien, l n Rege-
s te n fro m , l, (1170—1809), P rag -L eip zig 1887; V. S chindler, Re g este n aus d e m Z en tr a la r ch iv e des D eu tsch en R itte ro r d en s zu W ie n, Q uellen z u r G eschichte d e r S ta d t W ien, 9, W ien 1921.
466 R e c e n z je i o m ó w ie n ia
W yłom w zakresie b adań n ad szeroko ro zum ianą p ro b lem aty k ą Z akonu K rzyżackiego po 1525 ro k u w ra z z p odjętym i p róbam i choćby o rien tacy jn i go w glądu w przebogate a rch iw alia C en tralnego A rch iw u m Z akonu K rzyżackiego w W iedniu dały publik acje regestów opracow ane przez K lem ensa W iesera pod re d ak c ją Udo A rnolda, ogłoszone d ru k iem w znanej serii w ydaw niczej „Źródła i S tu d ia do H istorii Z akonu K rzyżackiego” (Quellen und S tu d ien zu r G eschichte des D eutschen O rdens s). O publikow ane regesta w liczbie 4629 o b ejm u ją jed y n ie dw a spośród 44 zespołów arch iw aln y ch C e n tralnego A rch iw u m Z akonu K rzyżackiego w W iedniu. Te różnorodne i niesłychanie bogate m a te ria ły do tyczą chronologicznie, poczynając od początkow ego o k resu dziejów Z akonu, w szystkich etapów jego rozw oju historycznego, ale szczególnie w y d arzeń po 1525 roku. W łaśnie dzięki n im i n a ich podstaw ie pow stał o m aw iany a rty k u ł, k tó ry w praw d zie jest dopiero pierw szym jak gdyby sondażem w y ra źn ie se lek ty w n ie tra k tu ją c y m zachow any m a te ria ł źródłow y, ale rów nocześnie dzięki tra fn e m u doborow i i św iadom em u u k ieru n k o w a n iu przed staw ia zasadnicze problem y n u rtu ją c e i w strząsające całym kadłubow o w zasadzie zachow anym Zakonem K rzyżackim . A rty k u ł ten n a p isan y z pasją, nie pozbaw iony d ra m a tyzm u i często cierpkich, choć trafn y c h uw ag czyta się z dużym zain tereso w a niem , zwłaszcza że a u to r nie u n ik a tru d n y ch problem ów dotyczących sam ej isto ty Zakonu. Zaliczyć należy do n ic h sp raw ę stanow iska praw n eg o Zakonu. Znaczenie tej p ra cy polega przede w szystkim je d n a k n a tym , że po raz p ierw szy podjęto w niej próbę w szechstronniejszego spojrzenia n a Z akon po 1525 roku, zarysow ując głów ne tendencje w jego polityce zew nętrznej od m om entu zaw arcia t r a k t a t u krakow skiego aż do początków X IX w ieku. In n y m i słow y m ówiąc, w a rty k u le ty m przedstaw iono sp raw ę naro d ze n ia się dążeń do re - k u p eracji u traco n y ch przez Z akon ziem p ru sk ich i w y trw a ły ch , k o n sek w e n t ny ch działań n a p rzestrzeni p raw ie trzy stu la t do osiągnięcia tego nadrzędnego celu.
M ogłoby się pozornie zdawać, że h isto ria Z akonu K rzyżackiego i jego posiadłości po 1525 ro k u to w zasadzie dzieje w ew n ętrzn e poszczególnych zachow anych e n k la w Zakonu, pod w zględem sta tu s u fo rm aln o -p raw n eg o podobne lub zbliżone do dziejów jakiegokolw iek klaszto ru n a tere n ie Rzeszy Niem ieckiej. W rzeczyw istości p ra w n ej owego czasu p roblem ten bez w zględu n a krańcow ość n iek tó ry ch sądów b y ł jed n ak znacznie bardziej skom plikow a ny, a dążenia do potw ierdzenia w ład ztw a tery to rialn eg o Z akonu przez cesarza w y su n ęły się n a p lan pierw szy (s. 15). Jeśli p rzyjąć za autorem , że Zakon n ie w pełni czuł się przygotow any do w y d a rzeń z 10 k w ietn ia 1525 roku, i że zaw arciem t r a k ta tu krakow skiego, łącznie z w y p ły w ający m i z tego fa k tu k onsekw encjam i d ał się zaskoczyć, to jed n ak otrząsnąw szy się p o trafił sto p niow o w ypracow ać now ą linię działania. W edług a u to ra m istrz niem iecki Die tric h von C leen przez trz y m iesiące nie daw ał w ia ry w rozstrzygnięcia p rz y jęte tra k ta te m krakow skim , p rzy czym obaw a o los en k law p o zapruskich Za ko n u o d gryw ała tu p ew ną rolę. N iem niej już w ow ym czasie zaczęła się sto p niow o rodzić koncepcja odzyskania P ru s, choć w yprzedziły ją w ydarzenia bezpośrednio zw iązane z koniecznością u stan o w ien ia now ej siedziby d la k ra
-3. K. W ieser, N o rdosteuropa u n d der D eu tsch e Orden, Bd. 1—2, Q uellen u n d Studien z u r G eschichte des D eu tsch en O rdens, Bd. 17, 1969; Bd. 27, 1972.
R e c e n z je i o m ó w ie n ia 467'
jo w y ch m istrzów niem ieckich wobec fa k tu pow ażnego zniszczenia zam ku H orneck w czasie p o w stań chłopskich. N a m iejsce tej siedziby w y b ra n o 26 sie rp n ia 1525 ro k u M ergentheim .
D alsze p a rtie a rty k u łu dotyczą już sp ra w w y p raco w y w an ia koncepcji od zyskania P ru s, sto su n k u do księcia A lb re ch ta i in n y ch członków jego ro d u o raz k o n tak tó w z H absburgam i. N ajciekaw sze jed n a k w y d a ją się być te p artie' a rty k u łu , k tó re dotyczą m om entów k rytycznych, to jes t zaburzeń politycz n y c h lub w ojennych, z k tó ry m i Z akon w iązał n ajw ięcej nadziei. M ow a tu rzecz jasn a szczególnie o niepokojach w y w o ły w an y c h podw ójnym i elekcjam i królów w Polsce, in te rw e n cją zbrojną M aksym iliana, czy też w o jn am i szw edz kimi. W ok resach ty c h napięć n ad zieja n a odzyskanie P ru s rosła i w ielcy m istrzow ie m obilizow ali sk rom ne środki, by u a k ty w n ić sw oją dyplom ację. Nie- załam ała ich n a w e t k o ronacja F ry d e ry k a n a k ró la pruskiego w 1701 roku, choć działalność rek u p era cy jn a Z akonu już od początku X V II w ie k u nie m iała żadnego znaczenia politycznego, a w okresie poprzedzającym b y ła jed y n ie p rzy g ry w k ą lub odległym tłe m w y d arzeń dziejow ych w E uropie. Jeszcze po d ru g im rozbiorze P olski w 1793 ro k u Z akon liczył n a jak iś e k w iw ale n t w za m ia n za u traco n e P ru sy . W ielosetletnie dążenia Z akonu do odzyskania P ru s skończyły się całkow itym fiaskiem . P ro te k to ro w ie h ab sb u rscy w y k o rz y sty w a li bow iem jed y n ie Z akon d la w łasn y c h dy n asty czn y ch celów. M imo to h isto ria Z akonu po ro k u 1525 stanow i in te res u jąc ą p rzy g ry w k ę do g łów nych ten d en cji i n u rtó w w y d a rze ń europejskich, u jaw n ia ją c y ch w ielopłaszczyznow e pow iąza n ia w ew n ątrzeu ro p ejsk ie.
M ożna m ieć nadzieję, że a rty k u ł Udo A rnolda, stanow iący szeroki p rze g lądow y sondaż działalności w zasadzie zew nętrznopolitycznej Z akonu, o p a rty często o m a te ria ły całkow icie nie w ykorzystane, zachęci badaczy do dalszych studiów , zwłaszcza że bo g aty i dotąd n ie w y k o rzy stan y m a te ria ł źródłow y pozw ala n a w ieloaspektow e u jęcie zagadnienia.
M a k sym ilia n G rzegorz
W o ld em ar G a stp ary , H isto ria p r o te s ta n t y z m u w Polsce od potoioy X V I I I w . do I w o j n y
ś w ia to w e j, W arszaw a 1977, C h rześcijań sk a A k ad em ia Teologiczna, ss. 398, nlb. 2. Dzieje polskiego p ro tes ta n ty z m u nie m iały dotąd g ru n to w n e j, rzeczow ej syntezy. O ile sam okres re fo rm a cji i k o n trrefo rm ac ji został w bardzo d użym sto p n iu zbadany, to późniejsze la ta — nie licząc sporadycznych p ró b — pozo sta ją do dzisiaj dziedziną m ało rozpracow aną. Nie m ogą tego w ra że n ia zm ienić opracow ania niem ieckie, szczególnie trz y m onografie ks. d r. E d w a rd a K neifla, k tó ry m ając możliwość zebrania, jeszcze p rzed II w o jn ą św iatow ą, w ielu szcze gółow ych inform acji, nie p o trafił w yzbyć się n ie k tó ry ch ten d e n cy jn y c h — szczególnie w sp ra w a ch narodow ościow ych — uproszczeń i zniekształceń. P rz y jm u ją c jed n a k n a w e t te trz y p race jak o f a k t nau k o w y , nie m ożna pozbyć się w rażen ia ogrom nej potrzeby o p raco w an ia te m a tu ze stro n y polskiej i dla polskiego czytelnika.
P odjął się spełnienia tego uczony chyba n a jb a rd zie j k u te m u p re d esty n o