• Nie Znaleziono Wyników

Obecność liryki w homilii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Obecność liryki w homilii"

Copied!
25
0
0

Pełen tekst

(1)ROCZNIKI LITURGICZNO-HOMILETYCZNE Tom 2 (58) – 2011. KS. LESZEK PINTAL. *. OBECNO LIRYKI W HOMILII. Wspóczesno narzuca homiletom starania o popraw i odnow przepowiadania sowa Bo ego. To konieczno , któr trzeba dostrzega i odkrywa . Teoretycy powinni wskazywa nowe drogi, by tre wspóczesnego przepowiadania docieraa do wiernych w sposób dla nich zrozumiay, ale te interesujcy. Jan Pawe II przypomina: „Konieczne jest zwaszcza, aby suchanie sowa Bo ego stawao si ywym spotkaniem […], które stawia pytania, wskazuje kierunek, ksztatuje ycie”1. Wród nowych rozwiza, majcych na celu uatrakcyjnienie przepowiadania homilijnego, jest wprowadzenie literatury, a konkretnie liryki. Godna podkrelenia jest wypowied Jana Sochonia: „Dopiero niedawno, po Soborze Watykaskim II, Koció uwiadomi sobie, e sztuka jest sposobem mówienia o tajemnicy, e jzyk poezji – symboliczny, wieloznaczny, ale w gbi konkretny, jest przecie jzykiem, którym mówi do nas Bóg. Przecie Bóg nie przemawia do nas za pomoc traktatów naukowych, ale jzykiem przypowieci”2. Jzyk poezji zatem, symboliczny i wieloznaczny, zastosowany w przepowiadaniu homilijnym, mo e przyczyni si do zbli enia czowieka i Boga. Nie zawsze trzeba wzywa Boga po imieniu. Czsto wystarcz sowa proste, zwyke, nienaznaczone jzykiem teologii, a wanie takie niesie poezja. Dotrzemy wówczas do gbi ludzkiego jestestwa, do tajemnicy czowieczej duszy. Wychodzc naprzeciw zapotrzebowaniu na odnow homilijnego przepowiadania, uzasadnione staje si zwrócenie uwagi na nowe wyzwania. Liryka w homiliach to jedna z dróg, to nowa paszczyzna dla posugi sowa i sowem.. Ks. dr LESZEK PINTAL – adiunkt Katedry Homiletyki Fundamentalnej Instytutu Liturgiki i Homiletyki KUL; adres do korespondencji: ul. Radziszewskiego 7, 20-039 Lublin; e-mail: lpintal@kul.pl 1 J a n P a w e  II. List apostolski Novo millennio ineunte. Kraków 2001 nr 39. 2 J. S o c h o . Zdania, przecinki, kropki... Pozna 1998 s. 148..

(2) 214. KS. LESZEK PINTAL. 1. CZYM JEST LIRYKA?. Liryka3, obok epiki i dramatu, jest jednym z trzech rodzajów literackich. Synonimami „liryki” s „poezja” 4 i „wiersze”5. W niniejszym opracowaniu terminy te bd u ywane zamiennie. 3 „Liryka (gr. lyrikos) – jeden z trzech podstawowych rodzajów literackich obejmujcy utwory, których domen tematyczn stanowi przede wszystkim wewntrzne prze ycia, doznania, emocje i przekonania jednostki przekazywane za porednictwem wypowiedzi monologicznej o silnym nacechowaniu subiektywnym podporzdkowanej funkcji ekspresywnej. Centralnym elementem utworu lirycznego bywa najczciej podmiot liryczny (inaczej: «ja» liryczne), którego uczucia lub myli organizuj caoksztat przedstawienia; sytuacja podmiotu jest w takim utworze gównym wyznacznikiem kompozycji. Za najbardziej swoist sytuacj liryczn uznaje si sytuacj wyznania, w której zindywidualizowane «ja» wypowiada uczucia czy przewiadczenia obecnie dla niego doniose, czasowo wspóbie ne z procesem wysowienia. Jeli nawet treci wypowiedzi jest wspomnienie (odsyajce w przeszo ) lub marzenie (odsyajce w przyszo ), wa ne s one o tyle, o ile tumacz tera niejsz sytuacj podmiotu; nastawieniu na «ja» towarzyszy w utworze lirycznym jawna lub zamaskowana dominacja czasu tera niejszego. […] Liryka jest uznawana za najbardziej pierwotn form twórczoci literackiej. Od czasów romantyzmu zatary si w znacznej mierze gatunkowe rozró nienia na gruncie liryki; gór wzio jednolite jej rozumienie jako ekspresji uczu i dozna. W tych ramach wyodrbnia si zwyko rozmaite odmiany rodzajowe liryki ze wzgldu na typy wyra anych przez ni prze y ; i tak rozró nia si m.in. liryk: miosn, refleksyjno-filozoficzn, religijn, patriotyczno-obywatelsk, agitacyjno-polityczn. […] Liryka to dzisiaj tyle co poezja (w opozycji do prozy), a wic swoista praktyka jzykowa, w której funkcje ekspresywna i estetyczna tocz nieprzerwany spór o dominacj” (Sownik terminów literackich. Red. J. Sawiski. Wrocaw–Warszawa–Kraków–Gdask–

(3) ód 1988 s. 254-256). 4 „Poezja (gr. poiesis) – w epokach dawniejszych okrelenie wszystkich dzie zaliczanych do literatury piknej, co si wizao z faktem, e skaday si na ni w wikszoci dziaa wierszowane; przeciwiestwo prozy, mowa wizana, utwory pisane wierszem; w nowszej krytyce (od epoki symbolizmu) poezja staje si synonimem liryki, co si wi e z faktem, e dramat w wikszoci (poza tak zwanym dramatem poetyckim i caa niemal epika stay si domen prozy. Poezja jako synonim liryki nie ogranicza si do wypowiedzi wierszowanych, w jej obrb wcza si tak e prozatorskie utwory liryczne (poemat proz)” (Sownik terminów literackich s. 371). 5 „Wiersz (ac. versus) – mowa w szczególny sposób zorganizowana, przeciwstawna prozie jako mowie niezorganizowanej. Fundamentem organizacji wierszowej s: 1. powtarzalno ekwiwalentnych wierszowych jednostek (przede wszystkim wersów), których budow i wspózale no ustalaj reguy systemów wersyfikacyjnych. Powtarzalno ta jest ródem rytmu wierszowego i tylko w wierszu wolnym mo e zatraca swój rytmiczny charakter; 2. napicie midzy intonacj zdaniow a intonacj wierszow, czyli miedzy rozczonkowaniem mowy opartym na prawidowociach jzykowych, zwaszcza skadniowo intonacyjnych, a rozczonkowaniem narzuconym przez porzdek wierszowy, zwaszcza przez umiejscowienie redniówki i klauzuli (przerzutnia); 3. w systemach numerycznych napicie midzy zao onym wzorcem rytmicznym a jego realizacj w przebiegu okrelonego tekstu wierszowego. […] Poszczególne sposoby wierszowania powizane z okrelonymi zjawiskami tradycji literackiej staj si w charakterystyczny sposób zabarwiane stylowo. Bogactwo i rozmaito systemów wersyfikacyjnych, a w ich obrbie formatów wersowych, rodzajów stroficznych (strofa), odmian i ukadów rymowanych itp., dostarczaj wielkich mo liwoci wyboru form zró nicowanych pod wzgldem melodii, zabarwienia,.

(4) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 215. Badacz i znawca literatury piknej Stefan Sawicki, zastanawiajc si nad problemem liryki, posu y si spostrze eniami Karla Bühlera6, Romana Ingardena7 i Romana Jacobsona 8. Zgbiajc tajemnic literatury, Stefan Sawicki dostrzega w poezji tak zwan funkcj ewokatywn jzyka, która dotyczy tego, co nazywa si w utworze literackim wiatem przedstawionym. W odpowiedzi na pytanie, czym jest poezja, poszerza zakres ewokatywnej funkcji jzyka na wszystkie elementy sytuacji komunikacyjnej. Badacz literatury zauwa a: „Najprociej mówi o tym w odniesieniu do postaci, przedmiotów, zdarze. Ich przestrze ewokowania to wiat przedstawiony utworu. Nie chodzi tu o pojciow informacj, lecz o takie, powtórzymy, formuowanie tekstu, aby zdoa on ewokowa desygnaty – rzeczywiste czy fikcyjne – jako «pene istnienia»”9. Jzykowa ewokacja polega wic na takim oddziaywaniu na odbiorc, aby wiat przedstawiony stawa si realnym i rzeczywistym, dowiadczanym przez odbiorc. Chodzi zatem o takie uksztatowanie tekstu, aby wszystkie elementy sytuacji komunikacyjnej mogy by w czasie percepcji w peni obecne. Rozwa ajc mo liwoci ewokatywne jzyka, Stefan Sawicki podkrela warto wypowiedzi poetyckiej, która jego zdaniem jest wypowiedzi w peni egzystencjaln: „Wypowied poetycka jest nastawiona – dziki swej ewokatywnoci – na «zaistnienie» ró nych komponentów sytuacji komunikacyjnej. To swoiste istnienie aktualizuje si w czasie percepcji tekstu. Wypowied poetycka jest – mo na by tak powiedzie – wypowiedzi «egzystencjaln»”10. Dlaczego wypowied poetycka ma charakter egzystencjalny? Dlaczego wzmaga si ewokatywna funkcja jzyka? Otó w wypowiedzi tempa, pojemnoci treciowej, a tak e form odczuwalnych jako podniose, piewne, bliskie potocznoci, dziwaczne, artobliwe, wyszukane itp.” (Sownik terminów literackich s. 564-565). 6 Cyt. za: S. S a w i c k i. Warto – Sacrum – Norwid: studia i szkice aksjologicznoliterackie. Lublin 1994, s. 7: „Za Karlem Bühlerem (Sprachttheorie, 1934) rozró niamy do dzi trzy podstawowe funkcje jzyka: przedstawieniowa (zwana tak e symboliczn, Darstellungsfunktion), wyra ania (zwan tak e ekspresywn, Ausdrucksfunktion) i powiadamiania (zwan tak e impresywn, Appellfunktion)”. 7 Tam e: „Roman Ingarden w rozprawie O tumaczeniach dostrzeg jeszcze dwie funkcje dodatkowe. Funkcj przedstawieniow rozszczepi na dwie: przedstawienia pojciowego i przedstawienia wyobra eniowego. A obok funkcji powiadamiania wyró ni funkcj oddziaywania”. 8 Tam e: „Roman Jacobson wskazywa, jak wiadomo, na sze funkcji jzyka: emotywn (zwizan z nadawc), konatywn (oddziaywanie na odbiorc), poznawcz (nastawienie na przedmiot wskazany przez znak), poetyck (nastawienie na komunikat, czyli tekstu na siebie), fatyczn (uwra liwienie na sam kontakt z odbiorc) i metajzykow (orientacja na kod)”. Por. W poszukiwaniu istoty jzyka. Wybór pism. Red. M.R. Mayenowa. T. I. Warszawa 1989 s. 115-134. 9 S a w i c k i. Warto – Sacrum – Norwid s. 8. 10 Tam e s. 10..

(5) 216. KS. LESZEK PINTAL. poetyckiej to samo wypowiedziane zdanie mo e by ró nie interpretowane. To samo sowo mo e mieni si ró nymi znaczeniami, przywoywa ró norodne skojarzenia i poczenia, sprzyja ukazywaniu otaczajcego wiata równoczenie w wielu dopeniajcych si wymiarach. Podsumowujc rozwa ania dotyczce okrelenia poezji, Stefan Sawicki stwierdza: „Najkrócej poezj mo na okreli – jako sztuk jzykowej ewokacji”11. Skoro poezja jest sztuk jzykowej ewokacji, to liryka jest kunsztem sowa, które stara si przybli y niewyra aln rzeczywisto . Anna Kamieska uja zagadnienie nastpujco: „Istnieje w nas i w yciu co nieprzekazywalnego. Co z tajemnicy. To wanie usiuje uchwyci i wyrazi liryka”12. Dlatego godnym podkrelenia jest te spostrze enie Mieczysawa Jastruna: „Poezja nadaje ksztat rzeczom nieobecnym albo raczej jeszcze niewidzialnym. […] Jeli tak jest, to poezja jest cigym poszukiwaniem nieobecnego. Jest zatrzymywaniem chwili, która przez swoj znikomo. traci rysy obecnoci”13. Poezja jest swoistym wyrazem mowy. Posuguje si jzykiem, sowami, których zasadnicz cech jest to, e znacz, a nawet ich samo brzmienie ma asocjacje znaczeniowe. Mo e zatem prowadzi do gbszego porozumienia z odbiorc. Std susznym jest dopowiedzenie Anny Kamieskiej dotyczce poezji: „Liryka jest prób przekazania czego niewyra alnego, jakby wychylenia si poza sowa. Dlatego te jest jzykiem gbszego dialogu i gbszego porozumienia ni jzyk rozmowy. Milczenie poezji nie jest rezygnacj z mówienia, nie jest zaniechaniem, ale uwewntrznieniem mowy”14. Poezja wic staje si dialogiem. Cho by nawet bya z zao enia monologiem, to wówczas jest dialogiem z samym sob, z Bogiem. Staje si zawsze prób powiedzenia czego komu. Podobnego zdania jest ks. Jan Twardowski, który zauwa a: „Poezja jest rozmow z czowiekiem, w której autor mówi o rzeczach bardzo osobistych, przekazujc swoj wra liwo dyskretn. […] Poezja jest odtruciem zatrutego rodowiska. W naszym wiecie, gdzie ludzie kami, poeta chciaby pisa jzykiem wasnym, szczerze, o mioci i samotnoci”15. Materi twórcz poety jest sowo. Jest ono uksztatowane przez poet i staje si równie wiadectwem jego prze y duchowych. Mo e wanie dlatego Anna Kamieska przypomina: „Ludzie czekaj na wyzwalajce sowo poezji, a jednoczenie nie chc – i susznie – aby poeta da si uwika . Oczekuj tak e, 11. Tam e s. 11. A. K a m i e  s k a. Na progu sowa. Pozna 1985 s. 11. 13 M. J a s t r u n. Midzy sowem a milczeniem. Warszawa 1960 s. 95. 14 K a m i e  s k a. Na progu sowa s. 13-14. 15 M. S c h m i d t. Niecodzienne rozmowy z ksidzem Janem Twardowskim. Warszawa 2000 s. 89. 12.

(6) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 217. aby nie przesta wyra a treci wewntrznych, uniwersalnych. Aby nie zgubi sów mówicych o mioci, sów wiary, sów dotyczcych zwykego ludzkiego losu: radoci, smutku, rozki i przemijania. Wszystkiego, co ludzkie”16. Wspomniane cechy poezji nie s jedynymi, jakie mo na wyodrbni . Jedna z koncepcji literatury wskazuje, e poezja jest mistyk, któr rozumiemy jako pozarozumowe dowiadczenie Boga. A zatem: „poezja jest te pozaintelektualnym, pozadyskursywnym przybli eniem rzeczywistoci nadnaturalnej, któr autor za pomoc jzyka symbolicznego stara si odsoni , powoa niejako do bytu”17. Jzyk poezji siga dalej i gbiej, przekraczajc granice naturalnej rzeczywistoci. Std mo e wyrazi przestrzenie, które zarezerwowane s dla rzeczywistoci wiary. Powy sze rozwa ania wskazuj na doniose znaczenie poezji w yciu czowieka. Nie mo na jej zatem wykluczy z obszaru oddziaywania na jego wewntrzne prze ycia. Warto si wic zastanowi : Jak rol odgrywa w yciu czowieka? Czym jest poezja dla konkretnego odbiorcy? Czy ma wpyw na jego ycie i codzienno ? Szukajc odpowiedzi na pytanie o sens poezji w ludzkiej rzeczywistoci, Stefan Sawicki stwierdza, e liryka: „Wyprowadza czowieka poza samego siebie po to, aby umo liwi mu konfrontacj. Uwalnia go od subiektywnych ogranicze i zahamowa, przywraca wolno sdu”18. Zdaniem badacza poezja „jest medium, które umo liwia rozpoznanie prawdy okrutnej, bolesnej, nieraz prawdy o sobie. Nie tylko to. Opuszczajc wiat fikcji, wracamy do siebie gbiej siebie wiadomi”19. I to jest przewaga poezji nad rzeczywistoci wiata postrzegalnego. Liryka dotyka ludzkiego wntrza, stara si je przeobrazi . Std suszne jest spostrze enie: „Im bardziej wnikliwy i odsaniajcy by tekst, z którym obcowalimy, tym bardziej staje si mo liwe jego prze ycie, tym bardziej realn staje si przemiana jego odbiorcy, tym bli szy jest on temu, co nazywamy katharsis, wewntrznym oczyszczeniem”20. Poezja zatem pozwala przekracza siebie, umo liwia przekraczanie swoistej transcendencji, która z kolei ubogaca odbiorc, a przede wszystkim wcza si w cykl dojrzewania jej odbiorcy. Liryka ujawnia prawd o czowieku takim, jakim on jest – naprawd wielkim, ale tak e podym i grzesznym. Zwracajc 16. K a m i e  s k a. Na progu sowa s. 29. P. N o w a c z y  s k i. Z historii i teorii bada nad literatur religijn. W: t e n e. Studia z literatury XX w. Lublin 2004 s. 72-73. 18 S a w i c k i. Warto – Sacrum – Norwid s. 12. 19 Tam e. 20 Tam e. 17.

(7) 218. KS. LESZEK PINTAL. uwag na ten aspekt, Anna Kamieska stwierdza: „Mówi prawd w poezji – to by czujnym na sowo, to znaczy odrzuci wszystko, co zbdne, wybiera. raczej sowa skromne ni zbyt wielkie i za obszerne, gdyby miay odkrywa. pustk i pozór. Mówi prawd w poezji, to znaczy nie kama nawet piknoci i faszyw urod sowa”21. Natomiast Zdzisaw Peszkowski wskazuje na inne cechy poezji: „Poezja […] nie jest niczym innym ni poznaniem, albo – jeli kto woli – poszukiwaniem, albo wreszcie – pocieszeniem”22. Zauwa y mo na szerokie spektrum oddziaywania liryki. Staje si ona poznaniem tego, co do koca nie zostao odkryte i poznane w czowieku. Mo e by poszukiwaniem, poniewa czowiek jest cigym poszukiwaczem transcendencji. Staje si pocieszeniem duszy, jeli ludzkie sowa nie potrafi wszystkiego wypowiedzie . Poezja mo e wic by niezwykym miejscem spotkania wiata ludzkiego i rzeczywistoci nadprzyrodzonej. W spostrze eniach dotyczcych roli liryki Stefan Sawicki zauwa a: „Poezja jest przestrzeni wielorakich spotka z innymi, czsto obcymi, którzy staj si nam przez to bliscy, bli ni nawet”23. Skoro poezja staje si przestrzeni ró nych ludzkich spotka, mo e równie sta si przestrzeni szczególnego spotkania czowieka i Boga. W utworze lirycznym odbiorca spotyka si z bohaterem lirycznym, te z tym, który wypowiada utwór, podmiotem lirycznym24. Spotyka si tak e z oddziaywujcymi na niego z tekstów osobowociami poetów. Te spotkania nie zastpi oczywicie spotka 21. K a m i e  s k a. Na progu sowa s. 33. Z. P e s z k o w s k i. Przedmowa. W: Brewiarz i Lutnia. Antologia poezji kapaskiej. Londyn 1985 s. 22-23. 23 S a w i c k i. Warto – Sacrum – Norwid s. 12. 24 „Podmiot liryczny – skonstruowana w utworze lirycznym fikcyjna osoba wypowiadajca swoje prze ycia, doznania, refleksje i pogldy; nadawca monologu lirycznego, stanowicy zarazem najczciej orodek wiata przedstawionego i scalajcy wszystkie elementy treci utworu oraz motywujcy charakter i sposób rozwijania wypowiedzi. Sporód odmian podmiotu literackiego, podmiot liryczny odznacza si najwy szym stopniem jawnoci i wyrazistoci w strukturze utworu; jego subiektywna perspektywa okrela ukad caego materiau znaczeniowego utworu i znajduje odzwierciedlenie w sposobach ekspresji jzykowej. Jest on zindywidualizowan konstrukcj literack istniejc w danym tylko tekcie, stanowi jednak e zarazem, w mniejszej lub wikszej mierze, realizacj pewnego wzoru osoby mówicej o swoich dowiadczeniach wewntrznych. Na wzór taki skadaj si zarówno utrwalone w tradycji ujcia literackie, jak i spoecznie uznawane wzory osobowe (np. podmiot liryczny jako onierz, agitator, ideolog, myliciel, kapan, czuy kochanek etc.). […] W ka dej swojej postaci podmiot liryczny jest ulokowany w jakiej sytuacji lirycznej ewokowanej przez utwór, wród psychologicznych , spoecznych i przedmiotowych okolicznoci, które precyzuj jego status i osobow konkretno . Inna nazwa: «ja» liryczne” (Sownik terminów literackich s. 361-362). 22.

(8) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 219. z autentycznym czowiekiem, ale „w tym czytelniczym dialogu jednak, jakim «witym obcowaniu» z innymi dojrzewa nasza wasna osobowo ”25. Mo na zatem powiedzie , e przez poezj czowiek dopenia siebie tym, czego nie ma na co dzie, czego jemu brakuje lub czego sobie po prostu nie uwiadamia. Poezja stara si dopeni radoci, nadzieje, tsknoty, ale tak e rozpacz i brak nadziei. Tam, gdzie ludzkie postrzeganie rzeczywistoci jest zbyt mae i niepene, wchodzi poezja, aby moga dojrzewa ludzka osobowo . „Poezja – zdaniem Stefana Sawickiego – ogromnie poszerza nasz dom, pozwala nam zamieszka – ca ziemi. Dziki niej poznajemy uroki i przeklestwa innych krain, odmienne od naszych obyczaje, ró ne hierarchie wartoci. I gdy powracamy, jak Odyseusz, do wasnej Itaki, jestemy – jak on – mdrzejsi o prze yte – dziki literaturze – dowiadczenia”26. Tekst poetycki mo e prowadzi do niezwykych odkry . Wiersz mo e opisywa miejsce, wydarzenie, osoby. Mo e równie odsania nieznane kraje, inn kultur oraz obyczaje. Poezja uwalnia od ograniczenia rzeczywistoci. Wedug Stefana Sawickiego: „Siga gbiej, ujawnia to, co «pomidzy». To jedna z najistotniejszych jej funkcji. Literatura ewokuje zdarzenia, ludzi, czyny. Ale co najwa niejsze, ewokuje relacje midzy nimi, ich odrbne jakoci, wreszcie zwizane z nimi wartoci”27. Jakoci te, zdaniem badacza literatury, „wczaj do naszego dowiadczenia tragizm rozstania i rado powrotu, dno upodlenia i wzgórza witoci, pych ywota i ask pokory, heroizm i bestialstwo, doznanie jednoci osobowoci i prze ycie jej dezintegracji, wznioso i grotesk. […] Rzeczywisto poezji stale przekracza to, co popularnie nazywamy rzeczywistoci”28. Tekst liryczny otwiera wiele mo liwoci interpretacji. W wierszu znacz nie tylko sowa, ale równie znaki interpunkcyjne. Poezja daje mo liwo wypowiedzenia tego, co trudne do wyra enia. Wród ró norodnych bogactw, które niesie poezja, nale y podkreli te , e wanie ona uzupenia gód wra liwoci: „Pobudza wyobra ni, uzdalnia do mylenia analogicznego, odsania bogactwo znacze jzyka, pozwala rozpoznawa ró ne rytmy mówienia i ycia”29. Wspóczesnemu czowiekowi 25. S a w i c k i. Warto – Sacrum – Norwid s. 12. Tam e s. 13. 27 Tam e. 28 Tam e s. 14. 29 Tam e. 26.

(9) 220. KS. LESZEK PINTAL. w „czasach pogardy” dla czowieka niekiedy brakuje wra liwoci serca. Poezja stara si wra liwo wnosi w szar codzienno . Stara si rozprasza pogodn afirmacj rzeczywistoci „pómrok ludzkiego istnienia”. Stara si zapali wiato w mroku codziennoci. Tylko w poezji mo e doj do przenikania „ja” czytelnika z „ja” utworu”. To dlatego tylko w poezji czowiek mo e sta si czym jednym w dwóch osobach, mo e przekracza. samego siebie. To przekraczanie siebie poprzez poezj prowadzi czowieka do transcendencji bliskiej chrzecijastwu. Pene gbokiej mdroci s sowa w. Augustyna, e niespokojne jest serce czowieka, dopóki nie spocznie w Bogu. Czowiek cigle jest niespeniony, nienasycony, peen niepokoju, lków, godów duszy, dopóki w swych pragnieniach nie dotrze do samego róda d e. Poezja, przekraczajc sfer ludzkich celów, stara si wyj naprzeciw tym pragnieniom i potrzebom. Zbli a do tajemnicy nieskoczonoci. Dlatego Stefan Sawicki podkrela: „O wyjtkowym znaczeniu tego, czym jest poezja dla nas, decyduje to, czym jest ona w swej istocie. Dziki sile ewokacji poznajemy bezporednio, «twarz w twarz» to, co dociera do nas jedynie przez pojcia, doznajemy tego, do czego dostpu broni nasze naturalne ograniczenia. Istota poezji su y jej funkcji, funkcja poezji ujawnia jej istot”30. Std te rodzi si wyjtkowo poezji i skuteczno jej dotarcia do wspóczesnego czowieka poprzez przepowiadanie homilijne. Ponadto – jak zauwa a Jerzy Szymik – „Poezja mo e by nonikiem niezwykle gbokich i wa kich treci teologicznych; mo e je wyra a z celnoci niedostpn innym pasmom komunikacji”31. Tutaj znajduje si szerokie pole oddziaywania poezji. Jej zadaniem jest dotrze tam, gdzie zwyke sowo do koca dotrze nie potrafi.. 2. LIRYKA W HOMILIACH. Wspóczesne chrzecijastwo, a co za tym idzie – równie homiletyka poszukuje jzyka, który byby zdolny wyrazi dowiadczenie wiary w taki sposób, aby przekaza je nastpnym pokoleniom. Jzyk poezji zawsze stara si to zadanie podejmowa i jemu sprosta . Std te , aby uatrakcyjni. przekaz homiletyczny, nale y wprowadza wiersze do przepowiadania homilijnego.. 30 31. Tam e s. 15. J. S z y m i k. Teologia na pocztek wieku. Katowice-Zbki 2001 s. 154..

(10) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 221. Zdaniem Edwarda Staka: „Kazanie jako dzieo literackie skada si ze wstpu, osnowy i zakoczenia”32. Uwzgldniajc zatem struktur homilii, trzeba zauwa y , e poezja mo e wystpowa w ka dej jej czci. Ró ne mog by funkcje, które przywoany tekst liryczny w danym miejscu refleksji homiletycznych bdzie peni. 2.1. DLACZEGO WIERSZE WE WSTPACH DO HOMILII? Nie trzeba nikogo przekonywa , jak istotny jest pocztek publicznego wystpienia: „Odkd decydujemy si przemówi , zaczynamy tworzy swój wizerunek. Std wa na rola przypada wstpowi wypowiedzi”33. Warto zatroszczy si o dobre przygotowanie pierwszych zda homilii. Ju jej wstp powinien zwróci uwag suchacza, zaintrygowa go i zaciekawi . Pierwsze sowa kaznodziei mog prowadzi do wzajemnego dialogu z wiernymi bd od pocztku stanowi monolog, w którym suchacz nie potrafi si odnale. i przestaje w nim uczestniczy . Dlatego susznie zauwa a Edward Staniek: „Wstp nie mo e podejmowa innego tematu ni dalszy wywód. Powinien albo wprowadza bezporednio w tre , albo tworzy atmosfer potrzebn do jej przekazu”34. Natomiast Rolf Zerfass we wstpie dostrzega „most, po którym suchacz atwo i bezporednio wejdzie w wiat myli kaznodziei”35, a tak e fakt, e wstp „usiuje wzbudzi zainteresowanie dla sprawy, o której zamierza mówi kaznodzieja” 36. Nie trzeba ju du ej przekonywa , jak istotne jest rozpoczcie homilii. Aby zaintrygowa suchacza i wprowadzi go w klimat prze ywanej uroczystoci kocielnej, wiersz mo e otwiera homiletyczne rozwa ania. Tak dzieje si w homilii wygoszonej w uroczysto Zesania Ducha witego: Veni Sancte Spiritus!37 Lirycznym wstpem autor homilii wprowadza suchaczy w konkretn sytuacj. Kieruje uwag wiernych na istot obecnoci Ducha witego w yciu chrzecijanina:. 32. E. S t a n i e k. Z kaznodziejskiego warsztatu. Kraków 1997 s. 36. D. G o s t y  s k a. Po co nam szczuda? O etosie i autorytecie mówcy. W: Retoryka na ambonie. Z problemów wspóczesnego przepowiadania. Red. P. Urbaski. Kraków 2003 s. 22. 34 S t a n i e k. Z kaznodziejskiego warsztatu s. 41. 35 R. Z e r f a s s. Od aforyzmu do kazania. Kraków 1995 s. 125. 36 Tam e s. 126. 37 L. P i n t a l. Veni Sancte Spiritus! W: t e n e. Sowa za Bóg zapa ... Sandomierz 2000 (odtd: Sowa 1) s. 75-78. 33.

(11) 222. KS. LESZEK PINTAL. Przybd Duchu wity, do naszych miast, do naszych domów, do naszych rodzin, do naszych oczu, do naszych serc. Bez Ciebie rozpada si nasze ycie, na szereg bezsensownych dni. Bez Ciebie stajemy si wiaroomni. Bez Ciebie nasze mylenie koczy si szalestwem. Bez Ciebie niszczy nas technika. Bez Ciebie dugo dyskutujemy i nie dochodzimy do porozumienia. Bez Ciebie kocioy zamieniaj si w muzea. Bez Ciebie paplanin staje si modlitwa. Bez Ciebie stygnie nasz umiech. Przyjd , Duchu wity, nasza pustka woa o Twoj peni. Przyjd , Duchu Stworzycielu! Uczy wiat mieszkaniem dla siebie! Veni Sancte Spiritus! (H.Krätzl, Nasza pustka woa o Twoj peni) W Rzymie, w katakumbach witego Kaliksta znaleziono napis, pochodzcy z pierwszych wieków Kocioa. Napis, który zdaje si by przesaniem dla wszystkich wierzcych: „ yj w Duchu witym”. To wezwanie jest skierowane do ka dego z nas, do Ciebie i do mnie! Dzisiaj Koció w swojej liturgii uwiconej Tradycj wspomina wielkie wydarzenie Pi dziesitnicy. Koció wspomina, a Dzieje Apostolskie relacjonuj: „Kiedy nadszed wreszcie dzie Pi dziesitnicy, znajdowali si wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle da si sysze z nieba szum, jakby uderzenie gwatownego wiatru, i napeni cay dom, w którym przebywali. […] I wszyscy zostali napenieni Duchem witym, i zaczli mówi obcymi jzykami, 38 tak jak im Duch pozwala mówi ” (Dz 2, 1–2.4) .. Teologia nazywa uroczysto Zesania Ducha witego pocztkiem dziaalnoci Kocioa. Std te bardzo istotne jest, aby wiernym t prawd przypomnie i na nowo uwiadomi . Wiersz, który rozpoczyna homili, jest woaniem o Ducha witego. Poetycka modlitwa H. Krätzla: „Veni Sancte 38. Sowa 1 s. 75..

(12) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 223. Spiritus” mo e poruszy , zaciekawi , niekiedy zadziwi suchacza. Trudno. na arliwe woanie poety pozosta obojtnym. W przywoanym tekcie mo no zauwa y bogactwo rodków poetyckich. U yta anafora: „Bez Ciebie...” podkrela rol Ducha witego w yciu chrzecijanina i zarazem ukazuje pustk, jak tworzy Jego nieobecno . Innym poetyckim wprowadzeniem w prze ywane uroczystoci kocielne s sowa witej Teresy od Dziecitka Jezus: „Moja pie na dzie dzisiejszy”. S one zawarte w homilii przypadajcej we Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarych i maj pikny, gboki tytu: Niebo jest po to, by nie byo rozsta...39: Me ycie jest cieniem, me ycie jest chwilk, Co cigle ucieka i ginie. By kocha Ci, Panie, t chwil mam tylko, Ten dzie dzisiejszy jedynie. (...) Ach, skoczy si wkrótce to moje wygnanie, Wiecznego blask zalni mi soca. I piewa Ci bd na wieki, o Panie, To „dzisiaj” bez kresu i koca. Tymi sowami „Pieni na dzie dzisiejszy” modlia si „Maa - Wielka” wita Tereska od Dziecitka Jezus. Doktor Kocioa. Umierajc, miaa niespena 25 lat i bardzo dowiadczya ycia chwil, która cigle ucieka i ginie. […] Przyszed listopad. I jak ka dego roku najpierw uroczysto Wszystkich witych, a dzisiaj wspomnienie wszystkich wiernych zmarych. Prze ywamy czas zadumy, zamyle, refleksji nad tajemnic ludzkiego ycia i przemijania. 40 W tych dniach bardziej dowiadczamy faktu, e ycie nasze jest wieczk na wietrze .. Przemijanie jest wpisane w ludzk rzeczywisto . Prawie zawsze zetknicie si ze mierci niesie z sob lk, a niekiedy nawet przera enie. Sowa w. Teresy od Dziecitka Jezus przypominaj, e ycie ziemskie jest chwil, która szybko przemija. We wspóczesnym wiecie, w gonitwie i pdzie ycia, chci posiadania, zdobywania, ta prawda jest zaguszana. Okazuje si, e wa ny jest ka dy dzie, by si nim cieszy i by bli ej Boga. wita Teresa, której ycie byo bardzo krótkie, przekonuje, e kres ycia 39 40. T e n e. Niebo jest po to, by nie byo rozsta... W: Sowa 1 s. 177-182. Sowa 1 s. 177..

(13) 224. KS. LESZEK PINTAL. ziemskiego otwiera nowe mo liwoci, które przechodz w wieczno . Rozpoczynajc homili poetyck modlitw – pieni w. Teresy od Dziecitka Jezus we Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarych, autor przypomina prawd o kruchoci i przemijalnoci ludzkiego ycia. Z drugiej jednak strony nie pozostawia suchacza z lkiem o przyszo , której ostateczny sens zawiera si w Bogu. Lirycznym wprowadzeniem w witowanie Narodzenia Paskiego s sowa R. Brandstaettera, które otwieraj homili W pewnym czowieku narodzi si Chrystus...41. wita Bo ego Narodzenia w skomercjalizowanym wiecie zaczynaj zatraca swoj to samo . Tradycje religijne zwizane z prze ywanymi uroczystociami narodzin Syna Boga Jedynego z ka dym rokiem s przesuwane na dalszy plan. Coraz bardziej w witowanie wkrada si laicko . Przywoany we wstpie homilii wiersz R. Brandstaettera pozwala na nowo odkry warto i sens niezwykych, witecznych dni: W pewnym czowieku narodzi si Chrystus. Ale ów czowiek nie sysza Anielskich harf, Ani piewu pasterzy, Ani nie przyniós Chrystusowi w darze Zota i mirry Na podobiestwo trzech Mdrców. Nie mia zota i mirry. Ani nie uwaa si za Mdrca. Ofiarowa Mu natomiast Swoj samotno , Swoje cierpienia, Swoje grzechy, Swoj bied, Swoje upadki, Po prostu Wszystko, co posiada. Powiedzia: Ty zawsze polujesz na czowieka, Panie. Upodobae sobie mnie, Chocia nie wiem dlaczego... Tak narodzi si Chrystus w drugim czowieku. (...) witecznie nam si zrobio. 41. Tam e s. 183-187..

(14) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 225. Mimo e nie ma niegu i prawie wiosennie. W pewnym czowieku narodzi si Chrystus. Znów wita Bo ego Narodzenia. Wytsknione i oczekiwane chyba nie tylko przez dzieci. Bo e Narodzenie pokazuje, e doroli te potrafi tskni . Wszak dorosy nie od razu by dorosy, najpierw by dzieckiem. Myl, e cz dziecicych tsknot zabieramy w doroso . Znów kolorowa choinka w domu. Wczoraj wigilia, spojrzenie w oczy, yczenia, amany opatek. Puste miejsce przy stole dla wdrowca, który przyjdzie albo nie.

(15) za w oku, bo kogo zabrako. Koldy, które si nie starzej, bo zawsze drogie i bliskie sercu. Znów droga na pasterk i Pan Jezus, który si narodzi. On cigle taki bezbronny i dziecicy w t Bo onarodzeniow noc. Tak nam si witecznie zrobio. 42 A w pewnym czowieku narodzi si Chrystus .. Liryczny pocztek homilii tworzy równie niezwyky nastrój wit. Poetycki tekst „Przypowieci o Narodzeniu Paskim” Romana Brandstaettera uwiadamia suchaczowi istot Bo ego Narodzenia, sens narodzin Boga-Czowieka dla czowieka. Wiersz stanowi zaproszenie do refleksji nad wasnym yciem. Bohater liryczny nie mia nic, co mógby ofiarowa przychodzcemu Bogu. Przyniós swoj sabo , mao i bied. „A Ty, co przyniesiesz?” – zdaje si pyta poeta. Liryczna modlitwa to zarazem wiadectwo mioci Boga, który upodoba sobie czowieka, „chocia nie wiem dlaczego”. Z powy szych rozwa a i przywoanych przykadów wynika, e liryka mo e mie zastosowanie w otwarciu homilijnego rozwa ania. Pomaga zaintrygowa suchacza, zwróci uwag na istot prze ywanej kocielnej uroczystoci. W niezwyky sposób potrafi wspótworzy klimat oraz nastrój liturgicznych i witecznych wydarze. Wiersz na pocztku homilii to tak e inny, nieszablonowy, ciekawy i poruszajcy suchacza sposób, to budowanie z nim duchowej wizi, to wreszcie spowodowanie skupienia i penego zaanga owania w rozwa aniach a do koca. Refleksje poetów wzbudzaj zainteresowanie, wrcz zmuszaj rozkojarzonego wspóczesnego czowieka do koncentracji.. 42. Tam e s. 183-184..

(16) 226. KS. LESZEK PINTAL. 2.2. DLACZEGO WIERSZE W ROZWINICIACH HOMILII? Poezja w osnowie treci zawartej w homilii stara si utwierdzi suchacza w tym, co dotychczas usysza. Zwaszcza jeli wywód homiletyczny dotyczy spraw bezporednio zwizanych z treciami wyznawanej wiary, jakimi s chocia by tajemnica Narodzin Boga, Jego ycie, Zmartwychwstanie czy te sens ycia ziemskiego i wiecznego. Coraz czciej zdarza si, e wspóczesny, okrelajcy siebie jako wierzcy, czowiek pojawia si na liturgii z racji wikszych uroczystoci kocielnych czy rodzinnych. Kaznodzieja dzisiaj szczególnie powinien o tym pamita . Tak wa ne jest, aby wykorzysta. szans spotkania. Przekazujc prawd o Zmartwychwstaniu w homilii zatytuowanej Na granicy mierci nie ma mierci, jest ycie!43, autor wykorzysta wiersz „Credo” Janusza Stanisawa Pasierba. Wyjania prawd o istocie wit wielkanocnych: „Ale wyobra sobie, e prze ye wiele lat. Przyjdzie Wielkanoc z bladym socem i wypowiaym niebem. W lustrze przestraszy ci wasna twarz ze zmarszczkami... […]. Nie wyszede z mieszkania, bo nie starczyo ci si”. Mój Drogi! Taki dzie wczeniej czy pó niej musi przyj . Chcemy tego czy te nie. Mo na wtedy zapyta : Czy warto byo y ? Wierzy ? Czy warto kocha ? I po to jest Wielkanoc, i po to s te wita, aby powiedzie Ci, e jest co wicej ni ten wiat i to ycie. A poeta potwierdza: Na granicy drogi nie ma drogi, jest meta Na granicy wspinaczki nie ma wspinaczki, jest szczyt Na granicy nocy nie ma nocy, jest wit Na granicy zimy nie ma zimy, jest wiosna Na granicy mierci 44 nie ma mierci, jest ycie!. 43 44. T e n e. Sowa za Bóg zapa ... 2. Sandomierz 2001 (odtd: Sowa 2) s. 56-63. Tam e s. 61-62..

(17) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 227. Nie jest atwo czowiekowi przyj prawd o przemijaniu. Na ró ne sposoby próbuje j niekiedy zaguszy czy przed ni uciec. wita wielkanocne s od zawsze witami chrzecijaskiej nadziei. Janusz Pasierb w niezwykym lirycznym wyznaniu stara si t prawd przybli y . ycie nabiera pikniejszego wymiaru, jeli zawiera w sobie nadziej. Cytowany w rozwiniciu homilii wiersz ukazuje ludzkie ycie. Przywoane obrazy: drogi i mety, wspinaczki i szczytu, nocy i witu, zimy i wiosny, prowadz do refleksji nad kresem ziemskiego ycia – „granic mierci”. Wobec uczucia beznadziei, lku i pustki podmiot liryczny akcentuje: „Na granicy mierci / nie ma mierci, jest ycie”. Nic nie jest tak wa ne dla czowieka stojcego na granicy ycia i mierci jak nadzieja. Liryka w rozwiniciu mo e stanowi cenn pomoc w przekazywaniu ewangelicznych treci oraz przybli eniu tajemnic ycia chrzecijaskiego. Przykadem jest homilia na 27. niedziel zwyk w cyklu liturgicznym „B”. Tre czyta mszalnych (Rdz 2, 18-24; Hbr 2, 9-11; Mk 10, 2-16) ukazuje godno , istot oraz rol ma estwa. W homilii pt. Na dobre i na ze... Na zawsze..., autor, posugujc si wierszem Wacawa Buryy ze zbioru „Rozmowy z Ann”, stara si zdefiniowa pojcie ma eskiej mioci: Mój Drogi! Sam wiesz najlepiej! Zwaszcza ma onkowie, majcy za sob wiele lat wspólnego ycia, wiedz, e ma estwo to czsto rezygnacja z osobistych planów i zamierze. To pozostawienie wasnych pragnie dla dobra drugiej osoby czy rodziny. To ci ka praca w ramach prowadzenia domu i wychowywania dzieci. Czsto jest to praca niezauwa ana i niedoceniana. […] Anna Kamieska w „Notatniku” napisaa: „Ile kobiet nie robi przez cae ycie nic innego, tylko obiera ziemniaki, czeka na domowników, pierze, przewija niemowlta, piecze i gotuje”. Mo na pyta : Skd bra motywacje do takiej yciowej prozy? Jeden ze wspóczesnych poetów podpowiada autorce. Myl, e równie wielu pytajcym: wiesz Anno zwyczajno. jest zawsze najpikniejsza a mio. jest zawsze zwyczajna nie nosi transparentów nie wykrzykuje hase nie przeprowadza agitacji.

(18) 228. KS. LESZEK PINTAL. nie prowadzi kampanii reklamowych nie kupuje gosów nie czeka na ordery nie liczy na oklaski nie pcha si do telewizji ani na pierwsze strony gazet nie liczy na zyski ani na wdziczno. jest taka gupia e rozdaje wszystko tylko po to 45 eby kto inny móg odnale szczcie .. Wspóczesno ukazuje wiele definicji mioci. Nie bez znaczenia jest równie fakt, e wiele modych ma estw nie mo e podoa ma eskim wyzwaniom. Mo na si zastanawia , gdzie jest przyczyna takiego stanu rzeczy. Jedn z nich jest niezrozumienie gbi mioci. Tekst poetycki, zacytowany w homilii, przybli a ma esk mio , która „jest zawsze zwyczajna” i „rozdaje wszystko / tylko po to / eby kto inny móg odnale. szczcie”. Czowiek zczony sakramentem ma estwa niczego bardziej nie pragnie, jak by kochanym i kocha drug osob. Trudy codziennoci, upadki, saboci sprawiaj, e skadana przysiga traci sw aktualno . Std te konieczne staje si, aby t prawd przypomina i do niej wraca . Wiersz Wacawa Buryy wkomponowany w homili 27. niedzieli zwykej roku „B” mo e pobudzi do refleksji nad wydarzeniem mioci ma onków zarówno z dugim, jak i krótszym sta em ma eskim. Poeta w niewielu sowach zawar bogactwo obrazów, ukazujcych „zwyczajn mio ”. W nich mo e si odnale ka da kochajca rodzina. Wiersz wskazuje najpewniejsz drog do osignicia szczcia. Ilustracj obecnoci poezji w rozwiniciu rozwa a jest homilia na 28. niedziel zwyk w cyklu „C”. Ewangelia (

(19) k 17, 11-19) przedstawia dziesiciu trdowatych, z których tylko jeden wróci, aby podzikowa Jezusowi za ask odzyskanego zdrowia: „Czy nie dziesiciu zostao oczyszczonych? Gdzie jest dziewiciu? aden si nie znalaz, który by wróci i odda chwa Bogu, tylko ten cudzoziemiec” (

(20) k 17, 12-18). W homilii Dzikuj, e Twoja sprawiedliwo jest nierównoci...46 autor przypomina o postawie wdzicznoci wzgldem Boga i przywouje wiersz ks. Jana Twardowskiego: 45 46. Tam e s. 178-179. T e n e. Sowa za Bóg zapa ... 3. Sandomierz 2005 (odtd: Sowa 3) s. 23-28..

(21) OBECNO LIRYKI W HOMILII. Mój Drogi! Podzikuj Bogu za ka de spotkanie i nie czekaj na dzikczynienia. Wdziczno przyjdzie sama, chocia czasami si spó nia, to z pewnoci jej dowiadczysz. Ona niekiedy przychodzi nieoczekiwanie. Zawsze znajdzie si kto, komu jeste potrzebny. Zawsze bdzie kto, kto bdzie potrzebowa Ciebie. […] Ksidz Jan Twardowski, dzikujc za nierówn sprawiedliwo , napisa: Gdyby wszyscy mieli po cztery jabka gdyby wszyscy byli silni jak konie gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w mioci gdyby kady mia to samo nikt nikomu nie byby potrzebny Dzikuj Ci e sprawiedliwo Twoja jest nierównoci to co mam i to czego nie mam nawet to czego nie mam komu da. zawsze jest komu potrzebne jest noc eby by dzie ciemno eby wiecia gwiazda jest ostatnie spotkanie i rozka pierwsza modlimy si bo inni si nie modl wierzymy bo inni nie wierz umieramy za tych co nie chc umiera. kochamy bo innym serce wychódo list przyblia bo inny oddala nierówni potrzebuj siebie im najatwiej zrozumie e kady jest dla wszystkich i odczytywa cao . […] Pamitaj! Zawsze znajdzie si kto, komu bdziesz móg co ofiarowa . Rozejrzyj si dookoa, popatrz... W domu, w bloku, w szkole, wokó siebie... Ludzie bardzo siebie potrzebuj. Potrzebuj rozmowy, zainteresowania, dobrego sowa... Potrzebuj przyja ni, mioci... Zawsze mo esz komu da co z siebie: to co mam i to czego nie mam nawet to czego nie mam komu da. zawsze jest komu potrzebne47.. 47. Tam e s. 26-28. 229.

(22) 230. KS. LESZEK PINTAL. Postawa wdzicznoci jest cigle niedowartociowana we wspóczesnych czasach. Ksidz Jan Twardowski, poeta o niezwykej wra liwoci, potrafi t cech zauwa y i wyeksponowa . Wiersz zastosowany w homilii, przed któr czytania liturgiczne równie t prawd przypominaj, staje si swoist odpowiedzi na pytania dotyczce postawy wdzicznoci wzgldem Boga czy czowieka. Czsto czowiek chciaby mie wszystko naraz i najlepiej natychmiast. I nie dociera do niego prawda, e nie mo na mie wszystkiego. To po to wanie „nierówni potrzebuj siebie”, aby przekona si, e „nawet to czego nie mam komu da / zawsze komu jest potrzebne”. Dlatego za ka dy otrzymany dar nale y dzikowa . Wiersz zastosowany we wspomnianej homilii staje si doskonaym dopowiedzeniem do Ewangelii, piknym punktem wyjcia do dalszych refleksji. Z powy szych przykadów zastosowania poezji w rozwiniciu homilii wynika, e doskonale uzupenia ona myl przewodni, któr niesie sowo Bo e. Staje si tak e swoistym ubogaceniem ewangelicznych treci. Dobrym, konkretnym przykadem, sowem, które „kruszy serca”. Ka de rozwinicie to argumentacja tezy stawianej we wstpie. Argumentowa nale y za pomoc konkretnych odpowiednich przykadów. Homileci najczciej odwouj si do codziennego naszego ycia lub wymownych sów Ojców Kocioa. Poezja peni te pikn misj religijno-moraln. Uczy odró nia. dobro od za, szanowa czowieka, rozlicza si ze swoich czynów. Chroni czowieka przed bezmylnym, praktycznym materializmem. Wiersze powinny sta si we wspóczesnej homiletyce inspiracj do rozwa a. 2.3. DLACZEGO WIERSZE W ZAKOCZENIACH HOMILII? Zdaniem Edwarda Staka: „Zakoczenie, podobnie jak wstp, winno by. dokadnie dopracowane w trakcie przygotowania caego kazania. Dopracowanie wstpu decyduje w wielkiej mierze o skupieniu i zainteresowaniu suchaczy, natomiast zakoczenie o jego owocnoci”48. Skoro zakoczenie homilii ma decydowa o jej wewntrznym prze yciu przez suchaczy, musi by intrygujce, niekiedy nawet zaskakujce. Otwiera si wic w tym miejscu homilii przestrze dla liryki, albowiem „jzyk poezji uczy wielkiej wra liwoci, jest wyrazem gbi. Z poezji czerpie si jak ze róda, które daje ycie”49. Jeli homilia „stanowi pokarm konieczny dla podtrzymania 48. S t a n i e k. Z kaznodziejskiego warsztatu s. 45. M. S u r a c k a, L. P i n t a l. Zatrzyma si przy sowie i nad Sowem... Porozmawiajmy o tym. W: Sowa 3 s. 11. 49.

(23) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 231. ycia chrzecijaskiego”50, obecno poezji w zakoczeniu homilii mo e przyczyni si do wzbogacenia duchowego pokarmu dla wiernych. Wiersz mo e bezporednio koczy homili i sta si jej lirycznym zamkniciem. Homili na uroczysto Matki Bo ej Czstochowskiej pt. Jasna Góra miejsce niezwykej obecnoci...51 autor koczy wierszem-modlitw zwrócon do Maryi: Stara legenda wskazuje istnienie Gór Magnesowych. Przycigay one do siebie wszystkie elazne przedmioty. Czowiek, który posiada przy sobie jak metalow rzecz, chcc, nie chcc, musia pod a w ich stron. Oczywicie, nigdzie w atlasach geograficznych nie odnajdziemy takich gór. Ale na pewno istnieje Jasna Góra z cudownym obrazem Matki Bo ej. Ona przycigaa i wci przyciga miliony ludzi. Wielkich i maych, witych i grzeszników... Wszystkich chce obdarzy si ducha, bo wie, e czowiek, aby istnie , musi by silny duchowo. Po t duchow si spieszyy i spiesz cae pokolenia. Kto chocia raz by przed Jej obliczem, wie, e ycie nabiera innego wymiaru i innych wartoci... Mo e dlatego jeden z poetów o swoim pobycie na Jasnej Górze napisa: Matko smutnymi oczami twarz pocit napitnowan zza czarnego werniksu próbujesz mi co powiedzie. co Matko popatrz moje oczy te ciemniej czas miady moj twarz kopytami wydarze poza werniksuje usta nie wiem o czym dzisiaj mam z tob rozmawia. moe wic nic nie mówmy przytulmy tylko do siebie twarze […]. 50 51. Ogólne wprowadzenie do Mszau Rzymskiego. Pozna 2004 nr 65. L. P i n t a l. Sowa za Bóg zapa ... 4. Sandomierz 2009 (odtd: Sowa 4) s. 95-100..

(24) 232. KS. LESZEK PINTAL. moe wic nic nie mówmy... […] 52 Amen” .. Nie trzeba przekonywa , jak wielkie znaczenie w polskiej historii ma Jasnogórska Ikona Matki Bo ej. W jej obecnoci dokonyway si wielkie narodowe wydarzenia, ale tak e bya ona wiadkiem duchowych przemian ludzi, którzy do niej pielgrzymowali. Niekiedy sowa staj si za mae, aby wyrazi , co czuje serce czowieka. Czasem trzeba zamilkn . I wanie w tym miejscu jest czas na liryk. Std wiersz Wacawa Oszajcy pt. „Na Jasnej Górze”, wkomponowany w zakoczenie homilii oddaje klimat przebywania w niezwykym miejscu. W poetyckiej modlitwie pojawia si Maryja-Matka i „ja” liryczne, w którym bez trudu mo e odnale si odbiorca homilii. Zwrot „popatrz” wyra a prob – woanie do Jasnogórskiej Pani, by ogarna swym wzrokiem ludzkie ycie. Poetycki dialog to nie tylko wiadectwo spotkania podmiotu lirycznego z Czarn Madonn, ale zaproszenie do trwania w Jej obecnoci, do kontemplacji tu i w ka dym innym miejscu. Liryka w zakoczeniu homilii mo e podkrela tajemnic prze ywanego wydarzenia religijnego, by prowadzi do refleksji nad uroczystoci, w której suchacz uczestniczy. W polskiej tradycji osobliwoci s wita Bo ego Narodzenia, a zwaszcza Msza wita sprawowana o pónocy, nazywana „pasterk”. Dlatego niezwykle brzmi sowa Romana Mleczko, przywoane w zakoczeniu homilii pt. Przecie musi by stó i dobre oczy nad stoem...53 w noc Bo ego Narodzenia: Dlatego w t niezwyk noc za poet powtarzam: Umiej si wpatrze w siebie: Dry w rku opatek jak kropelka rosy  taka sama, lecz sona krci si gdzie w oku. Potem podejd do matki, ojca, dzieci... tyle dzisiaj zdziwienia, ciszy i dobroci. Spójrz w ich oczy gbokie, cae zaczekane, s w nich zy, które pacz i zy, co si miej: niech tylko te drugie zmieni si w krysztay, niech trwaj i zdobi kade ludzkie oczy... […] Piknych oczu Wam ycz... Dobrych oczu... 52 53. Tam e s. 99-100. Tam e s. 130-134..

(25) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 233. I prawdziwych wit... […] 54 Amen .. W wyjtkowy wigilijny wieczór i niezwyk noc Bo ego Narodzenia sowa poety wyra aj to, co czuje wiele ludzkich serc. Bezporedni zwrot do „ty” lirycznego pozwala na przeamanie niejednej bariery dzielcej niekiedy bliskich sobie ludzi. Poeta zachca do porzucenia biernoci, do dziaania i wysiku: „umiej si wpatrze ”, „podejd ”, „spójrz”. Nagrod jest prze ycie prawdziwych wit. Staje si to mo liwe dopiero wtedy, kiedy nie bdzie si dostrzega tego, co dzieli, ale to, co czy. Std te liryczne zakoczenie homilii przekonuje i zaprasza suchacza do odkrywania tej prawdy. Poezja mo e by bezporednim wprowadzeniem do zakoczenia homilii. Z takim zastosowaniem liryki spotykamy si w homilii na 22. niedziel zwyk w cyklu liturgicznym „A” pt. Przez krzy na wiecie robi si janiej...55 Wspóczesny poeta ksidz Wacaw Burya recept na szczcie odnalaz w wydarzeniu krzy a: kilkanacie lat temu spotkaem dziewczyn unieruchomion na wózku inwalidzkim która przywitaa mnie umiechem nazwaa siebie bardzo szczliwym czowiekiem powiedziaa e modli si codziennie o dugie ycie e dzikuje Bogu za moliwo. siedzenia na kanapie pisania na maszynie i suchania magnetofonu wanie dlatego czuje si bogatym czowiekiem i cieszy si kad chwil która przychodzi 54 55. Tam e s. 133-134. Tam e s. 256-261..

(26) 234. KS. LESZEK PINTAL. od tamtego dnia patrz na ycie zupenie inaczej i dziwi si bo kadego dnia znajduj szczcie [… ] Odnale szczcie w dowiadczeniu krzy a. Szukamy go przecie czsto i na ró ne sposoby... Biegniemy za szczciem i walczymy o nie. Jezus mówi, gdzie zawiera si istota szczcia: „Jeli kto chce pój za Mn, niech si zaprze samego siebie, niech we mie swój krzy i niech Mnie naladuje” (Mt 16, 24). […] Nie bój si krzy a, przez krzy na wiecie robi si janiej... Wród ciemnych chmur, które nas nkaj, potrzeba wiata. Pamitaj! Przez krzy na wiecie robi si janiej... Przez Twój krzy równie ! […] 56 Amen” .. Szczególnym dowiadczeniem, które dotyka czowieka, jest dowiadczenie krzy a, zwizane z chorob, cierpieniem, rozstaniem, odejciem, mierci... Czowiek boi si trudnych wydarze, a niekiedy wrcz przed nimi ucieka. Liryczne wiadectwo spotkania z osob szczliw, która mimo ci kiej choroby odnajduje sens i peni ycia, staje si zaproszeniem do refleksji nad wasn egzystencj. W tym przypadku wiersz wprowadzony w zakoczenie homilii wyjania, dlaczego szczcie czowiek mo e odnale. w tajemnicy krzy a. Staje si piknym poetyckim podsumowaniem, klamr, spiciem refleksji homilety. Na podstawie powy szych rozwa a mo na dostrzec warto zastosowania liryki w bezporednie lub poprzedzajce zakoczenie homilii. Poezja zastosowana w tym przypadku wzmacnia prze ycie danego wydarzenia, pobudza do gbszej refleksji, a tak e przyczynia si do skutecznoci przyjcia ordzia zawartego w sowie Bo ym. Niech to bd sowa, które wierny „zabierze do domu”. Niech zapadn mu w serce i niech je rozwa a przez jaki czas.. 56. Tam e s. 260-261..

(27) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 235. 3. ZAKOCZENIE. Wspóczesny wiat jest przepeniony sowami. Anna Kamieska dopowiada, e „krzycz one, uderzaj w nas z ka dego gonika, gazety, ulicznych ogosze, z radia, telewizji, z tysicznych przemówie. wiat tonie w sowach. I tonie w sowach, które ju niewiele znacz” 57. Tym bardziej potrzeba sów, które dzisiejszemu czowiekowi pomog przywróci nadziej w ich warto i sens. Odkrywa si wic tutaj przestrze dla homiletów, którzy wska , e homilia: „jest nie tylko przerw w toku Mszy witej; przerywa tak e bieg ycia, zapraszajc do refleksji nad tym, co si dokonuje”58. Skoro homilia jest zaproszeniem do refleksji nad dokonaniami ycia czowieka, który dowiadcza wydarzenia wiary w wietle usyszanego sowa Bo ego, „rodzi si konieczno poprawienia jakoci homilii”59. I poezja mo e temu su y . Ona jest ponadczasowa, pikna, wymowna, czsto symboliczna, chocia te trudna w odbiorze. Wiersze trzeba czyta , trzeba si uczy je rozumie . W poezji jest obecny Bóg oraz nasze codzienne ycie. Z powy szych rozwa a nad obecnoci liryki w homiliach mo na wysnu wniosek, e poezja mo e przyczyni si do podniesienia jakoci wspóczesnego przepowiadania. Jzyk poezji staje si jzykiem transcendentalnej gbi. Poezja mo e by odbiciem Bo ego pikna. Liryka w sowach zwykych i zrozumiaych dla odbiorcy stara si dotrze do najgbszych zakamarków ludzkiego istnienia. Co wicej, stara si poruszy w czowieku to, co jest najbardziej czue – wra liwo . Ewokatywna sia jzyka poetyckiego pozwala zbli y si bezporednio do tego, czego broni naturalne nasze ograniczenia. Liryka pozwala przenika si dwóm wiatom, którym jest „ja” utworu i „ja” odbiorcy. Taka sytuacja pozwala na gbsze przeniknicie w siebie, a przez to zbli enie do transcendencji. Jaka jest funkcja liryki w przepowiadaniu homilijnym? Analiza wybranych homilii, w których poezja zostaa u yta, tez o ogromnej roli liryki w homiletyce jak najbardziej potwierdza. Poezja mo e otwiera homili, by w ten sposób zaintrygowa suchacza lub wprowadzi w atmosfer prze ywanej niedzieli, uroczystoci czy wita. W rozwiniciu homilii poezja podkrela donioso wydarzenia, ale mo e tak e w doskonay sposób sta. si uzupenieniem myli przewodniej, któr niesie poprzedzajca liturgia 57. K a m i e  s k a. Na progu sowa s. 32. R. Z e r f a s s. Od perykopy do homilii. Kraków 1995 s. 11. 59 B e n e d y k t XVI. Adhortacja apostolska Sacramentum Caritatis. Kraków 2007 nr 46. 58.

(28) 236. KS. LESZEK PINTAL. sowa. Wiersz w zakoczeniu homilii mo e j bezporednio koczy , stanowic w ten sposób liryczne zakoczenie, ale mo e równie by cennym wprowadzeniem do zakoczenia. Pobudza przez to suchacza do gbszej osobistej refleksji nad usyszanym sowem. Homilia zatem jest przestrzeni, w której liryka w doskonay sposób odnajduje swoje miejsce. Otwiera nowe horyzonty dla rozwoju posugi sowa w Kociele, aby sowo Bo e byo przepowiadane z „przekonaniem i pasj” 60.. BIBLIOGRAFIA B e n e d y k t XVI: Adhortacja apostolska Sacramentum Caritatis. Kraków 2007. — Adhortacja apostolska Verbum Domini. Kraków 2010. J a n P a w e  II: List apostolski Novo millennio ineunte. Kraków 2001. J a s t r u n M.: Midzy sowem a milczeniem. Warszawa 1960. K a m i e  s k a A.: Na progu sowa. Pozna 1985. Ogólne wprowadzenie do Mszau Rzymskiego. Pozna 2004. P i n t a l L.: Sowa za Bóg zapa ... Sandomierz 1998. — Sowa za Bóg zapa ... 2. Sandomierz 2001. — Sowa za Bóg zapa ... 3. Sandomierz 2005. — Sowa za Bóg zapa ... 4. Sandomierz 2009. Retoryka na ambonie. Z problemów wspóczesnego przepowiadania. Red. P. Urbaski, Kraków 2003. S a w i c k i S.: Warto – Sacrum – Norwid: studia i szkice aksjologicznoliterackie. Lublin 1994. S c h m i d t M.: Niecodzienne rozmowy z ksidzem Janem Twardowskim. Warszawa 2000. S o c h o  J.: Zdania, przecinki, kropki... Pozna 1998. S t a n i e k E.: Z kaznodziejskiego warsztatu. Kraków 1995. Sownik terminów literackich. Red. J. Sawiski. Wrocaw–Warszawa–Kraków–Gdask–

(29) ód 1988. S z y m i k J.: Teologia na pocztek wieku. Katowice-Zbki 2001. Z e r f a s s R.: Od aforyzmu do kazania. Kraków 1995. — Od perykopy do homilii. Kraków 1995.. THE PRESENCE OF LYRIC POETRY IN THE HOMILY Summary From various directions voices come about the decreasing effect of the homily on living choices and attitudes of the listeners to these homilies. Pope Benedict XVI in his apostolic adhortation Sacramentum Caritatis on the Eucharist, the source and peak of the Church’s life and mission, reminds: “Given the importance of the word of God, the quality of homilies needs to be improved” (Sacramentum Caritatis 46). New challenges may be met by literature, which is consistent with the indications of the Vatican Council II: “Literature and the arts are also, in their own way, of great importance to the life of the Church” (Pastoral Constitution on the Church in the Modern World 60. T e n e. Adhortacja apostolska Verbum Domini. Kraków 2010 nr 59..

(30) OBECNO LIRYKI W HOMILII. 237. Gaudium et Spes 62). The Council Fathers’ words open new horizons and broad possibilities before literature, and especially before lyric poetry in homily preaching. Translated by Tadeusz Karowicz. Sowa kluczowe: ewokacja jzykowa, liryka, literatura pikna, podmiot liryczny, poezja, wiersz. Key words: language evocation, lyric, fiction, lyrical subject, poetry, poem..

(31)

Cytaty

Powiązane dokumenty

przykładem jest relacja koloru zdefiniowana na zbiorze wszystkich samochodów, gdzie dwa samochody są w tej relacji, jeśli są tego samego koloru.. Jeszcze inny przykład to

nierozsądnie jest ustawić się dziobem żaglówki w stronę wiatru – wtedy na pewno nie popłyniemy we właściwą stronę – ale jak pokazuje teoria (i praktyka), rozwiązaniem

W przestrzeni dyskretnej w szczególności każdy jednopunktowy podzbiór jest otwarty – dla każdego punktu możemy więc znaleźć taką kulę, że nie ma w niej punktów innych niż

Spoglądając z różnych stron na przykład na boisko piłkarskie, możemy stwierdzić, że raz wydaje nam się bliżej nieokreślonym czworokątem, raz trapezem, a z lotu ptaka

Następujące przestrzenie metryczne z metryką prostej euklidesowej są spójne dla dowolnych a, b ∈ R: odcinek otwarty (a, b), odcinek domknięty [a, b], domknięty jednostronnie [a,

nierozsądnie jest ustawić się dziobem żaglówki w stronę wiatru – wtedy na pewno nie popłyniemy we właściwą stronę – ale jak pokazuje teoria (i praktyka), rozwiązaniem

W przestrzeni dyskretnej w szczególności każdy jednopunktowy podzbiór jest otwarty – dla każdego punktu możemy więc znaleźć taką kulę, że nie ma w niej punktów innych niż

Zbiór liczb niewymiernych (ze zwykłą metryką %(x, y) = |x − y|) i zbiór wszystkich.. Formalnie: