Przegl¹d informacji medialnych dotycz¹cych geologii — kwiecieñ 2010
Miros³aw Rutkowski
1Kwiecieñ 2010 na d³ugo zapisze siê w naszej pamiêci. Takiego nagromadze-nia dramatycznych wydarzeñ w jednym miesi¹cu nie by³o od lat, i miejmy na-dziejê nie bêdzie... Na plan pierwszy wy-suwa siê oczywiœcie katastrofa smoleñ-ska, której media poœwiêci³y najwiêcej miejsca. Jakby tego by³o ma³o, w nie-prawdopodobny scenariusz kwietnia wpi-sa³a siê erupcja py³owa wulkanu Eyjafjöll, dezorganizu-j¹ca na tydzieñ ruch lotniczy w ca³ej Europie, a po drugiej stronie Atlantyku, w Zatoce Meksykañskiej, awaria na platformie Deepwater Horizon i najwiêkszy w historii wyciek ropy do oceanu. Mniej eksponowane, ale niezwy-kle wa¿ne wydarzenia wi¹za³y siê z perspektywami zwie-lokrotnienia polskich zasobów gazu ziemnego.
Nic dziwnego zatem, ¿e nauki o Ziemi by³y czêsto obecne na pierwszych stronach gazet, chocia¿ zapewne wszyscy wolelibyœmy, ¿eby prezentowane by³y w zupe³nie innym kontekœcie.
Gaz ³upkowy — nie tak prêdko
Niekonwecjonalnym z³o¿om wêglowodorów, g³ównie typu shale gas, media poœwiêci³y kilkadziesi¹t informacji ró¿nego kalibru — od krótkich notatek do wielokolumno-wych dodatków specjalnych (Puls Biznesu, 27 kwietnia). Pretekstem by³y konferencja gazowa ministra Rados³awa Sikorskiego na Politechnice Warszawskiej 8 kwietnia, kon-ferencja Polish Shale Gas Day w Pañstwowym Instytucie Geologicznym — Pañstwowym Instytucie Badawczym 30 marca oraz podany pocz¹tkowo przez Lane Energy kwiet-niowy termin rozpoczêcia pierwszego odwiertu w £ebie-niu. Tym ostatnim wydarzeniem szczególnie zainteresowana by³a prasa pomorska. Jako przyk³ad s³u¿yæ mo¿e tekst
Gotowi do pierwszych wierceñ pióra Edyty Litwiniuk i
Jac-ka Kleina, który 26 kwietnia uJac-kaza³ siê w gazecie PolsJac-ka —
Dziennik Ba³tycki. Równie¿ prasa lokalna w innych
regio-nach potencjalnie gazonoœnych nie zasypia³a gruszek w popiele. 12 kwietnia lubelski Dziennik Wschodni opubliko-wa³ artyku³ Paw³a Puzio Chc¹ u nas wierciæ. Autor donosi, ¿e PGNiG wyst¹pi³ o koncesjê na poszukiwania w okoli-cach Tomaszowa Lubelskiego, Cuadrilla Polska w rejonie £ukowa, a Indiana Investments w okolicach Bi³goraja.
Przegl¹dowy artyku³ Jaros³awa Olechowskiego Z³upiæ
gaz zamieœci³ 2 kwietnia Newsweek, a PAP w tym samym
dniu donios³a za rosyjskim opiniotwórczym
Kommiersan-tem: Polski gaz z ³upków mo¿e zagroziæ Gazpromowi — jeœli potwierdz¹ siê szacunki dotycz¹ce zasobów gazu z ³upków skalnych w Polsce, to Europa mo¿e zmniejszyæ sw¹ zale¿noœæ energetyczn¹ od dostaw z Rosji.
Entuzjastyczne nastroje studzi³o wiele tytu³ów. 9 kwietnia
Gazeta Wyborcza w tekœcie Andrzeja Kublika Na gazowe eldorado poczekamy pisa³a: Polska ma najwiêksze w Euro-pie zasoby niekonwencjonalnych z³ó¿ gazu — twierdz¹ eks-perci. Ale trzeba lat, by potwierdziæ, czy maj¹ racjê. Z kolei Rzeczpospolita 9 kwietnia konstatowa³a: Gaz z ³upków dopiero za kilkanaœcie lat. Wagê gatunkow¹ ma tekst
pro-fesorów AGH — Wojciecha Góreckiego i Stanis³awa Rychlickiego — Gaz niekonwencjonalny to odleg³a
per-spektywa, opublikowany 30 kwietnia w dzienniku Parkiet.
Wybitni specjaliœci napisali: Bior¹c pod uwagê wszystkie
czynniki, wstêpn¹ odpowiedŸ na kluczowe pytanie — czy mamy wystarczaj¹ce zasoby gazu ziemnego i czy jego eks-ploatacja jest uzasadniona ekonomicznie — otrzymamy za oko³o dziesiêæ lat. Dlatego budowanie przysz³oœci gazowej Polski w oparciu o analizowane zasoby gazu w z³o¿ach nie-konwencjonalnych by³oby w najbli¿szych latach nieodpo-wiedzialne.
Jak zwykle pojawi³y siê równie¿ wypowiedzi kuriozal-ne. 1 kwietnia Nasz Dziennik opublikowa³ wywiad z prof. dr. hab. in¿. Ryszardem H. Koz³owskim z Instytutu In¿y-nierii Materia³owej Politechniki Krakowskiej. W tekœcie zatytu³owanym Wiemy, jak wydobywaæ gaz z tych ska³ prof. Koz³owski twierdzi, ¿e o zasobach gazu ziemnego, w tym ³upkowego, szacowanych na poziomie ponad 1800 mld m3
, dowiedzia³ siê ju¿ w roku 1985, kiedy pozna³ wybitnego geologa œp. prof. dr. hab. in¿. Juliana Soko³owskiego, który referowa³ wyniki 16-letniego programu badañ geologicz-nych w Polsce. Profesor Koz³owski uwa¿a, ¿e naukowcy i przedsiêbiorcy polscy posiadaj¹ technologie i umiejêtnoœci umo¿liwiaj¹ce wydobywanie gazu z ³upków, nie ma wiêc powodu, by z³o¿a oddawaæ zagranicznym firmom. Niepo-kój budz¹ dalsze wypowiedzi profesora, m.in. ¿e do wywo³ania produkcji wystarczy zastosowaæ specjalne
materia³y wybuchowe (propyleny), które udro¿niaj¹ ten gaz, ale nale¿y to chyba przypisaæ niestarannej autoryzacji
wywiadu. Jednak czytamy równie¿, ¿e w latach 80. XX w. (sic!) odkryto zasoby wêgla w Rowie Lubelskim, mówiono
wówczas o 60 mld ton. W tej chwili dysponujemy mapami satelitarnymi i wiemy, ¿e jest go tam znacznie wiêcej. Hmm
— satelitarne zdjêcie budowy wg³êbnej... Mo¿e jednak problem nie polega na niestarannej autoryzacji.
Py³y kr¹¿¹ nad Europ¹
Dnia 16 kwietnia Gazeta Wyborcza zamieœci³a artyku³
Europa pod wulkanem pióra Tomasz Ulanowskiego.
Prze-czytaæ w nim mo¿na, ¿e chmura py³u wyrzuconego przez wulkan na Islandii ca³kowicie sparali¿owa³a ruch lotniczy nad pó³nocn¹ Europ¹. Chmura ju¿ dotar³a do Polski i mo¿e zagroziæ uroczystoœciom pogrzebowym w sobotê 17
kwiet-454
Przegl¹d Geologiczny, vol. 58, nr 6, 2010
Co w prasie piszczy
1Pañstwowy Instytut Geologiczny — Pañstwowy Instytut Badawczy, ul. Rakowiecka 4, 00-975 Warszawa; miroslaw.
nia, a byæ mo¿e tak¿e w niedzielê. Doniesienia o zamkniê-ciu przestrzeni powietrznej posypa³y siê lawin¹, wzmacniaj¹c nieoczekiwanym akcentem dramatyzm ¿a³oby narodowej.
Ju¿ 17 kwietnia pojawi³y siê kolejne obawy; ilustruje je tytu³ z Faktu — Czy chmura z Islandii mo¿e zagra¿aæ
ludziom? Wed³ug popularnego tabloidu s³u¿by medyczne
wielu europejskich pañstw ostrzegaj¹, ¿e wêdruj¹ca z Islan-dii chmura wulkanicznego py³u mo¿e zagra¿aæ zdrowiu osób cierpi¹cych na schorzenia dróg oddechowych, a Œwia-towa Organizacja Zdrowia radzi, byœmy pozostali w do-mach na czas opadania py³u wulkanicznego. To wystar-czy³o, by wywo³aæ panikê. 21 kwietnia Gazeta Wyborcza straszy w tekœcie Czarne chmury: Wiêkszoœæ osób, które
prze¿y³y opad wulkanicznych popio³ów, opowiada o „intensywnej ciszy”, która „zabija odg³osy ¿ycia”. Jak groŸna mo¿e byæ erupcja islandzkiego wulkanu Eyjafjöll?
We wszystkich instytucjach zwi¹zanych z naukami o Ziemi urywa³y siê w tych dniach telefony — bardzo trudno by³o przekonaæ rozmówców, ¿e py³ nie szkodzi zdrowiu i œrodowisku, przynajmniej w Polsce. Wysi³ki nie sz³y jedna na marne: 20 kwietnia Kurier Poranny napisa³: Py³ nie jest
szkodliwy — minister œrodowiska uspokaja: chmura py³u wulkanicznego nie jest groŸna dla zdrowia i nie spowoduje ¿adnych negatywnych skutków w œrodowisku naturalnym.
Tego samego dnia Miros³aw Rutkowski z PIG-PIB powie-dzia³ agencji PAP: Szkliwo w pyle wulkanicznym to g³ównie
krzemionka. Przy okazji budowy dróg czy w pobli¿u kamie-nio³omów mnóstwo py³u podobnego do popio³u wulkanicz-nego unosi siê w powietrzu, a nie odnotowano z tego powodu ¿adnych specjalnych szkód dla œrodowiska. Jednak
PAP swoj¹ depeszê opatrzy³ znakiem zapytania:
Wulka-niczny py³ nie jest groŸny dla œrodowiska?
I tak to siê dzia³o przez ca³y kwiecieñ — geolodzy uspokajali, media mno¿y³y w¹tpliwoœci.
Na fali powszechnego zainteresowania odgrzany zosta³ stary temat z kolekcji zagro¿eñ geologicznych — supewul-kany. Katarzyna Burda w artykule Park z bomb¹ w œrodku, opublikowanym w Newsweeku 9 kwietnia, pisze: Wybuch
wulkanu Eyjafjallajokull na Islandii to dopiero przygrywka. Pod ziemi¹ szykuj¹ siê do eksplozji prawdziwe potwory — superwulkany, m.in. w Yellowstone.
Dziennik Polska — Metropolia Warszawska 26
kwiet-nia zamieœci³ artyku³ Jacka Grimstona i Chrisa Haslama
Islandzkie wulkany nie zasn¹ jeszcze przez trzy pokolenia.
Dowiadujemy siê z niego, ¿e erupcja Eyjafjoll mo¿e byæ tylko pocz¹tkiem aktywnej fazy islandzkich wulkanów. Gudrun Larsen z islandzkiego uniwersytetu w Reykjaviku twierdzi, ¿e w historii wyspy widaæ wyraŸne fazy wulka-nicznej aktywnoœci.
Strach ma wielkie oczy, trzeba jedna przyznaæ, ¿e kosz-ty dzia³alnoœci Eyjafjöll mog¹ byæ du¿e. Nasza wysoce techniczna cywilizacja okaza³a siê nadspodziewanie wra-¿liwa na ca³kiem banalne wydarzenie przyrodnicze. O kosz-tach pisa³a Danuta Walewska w Rzeczpospolitej z 21 kwietnia w artykule Wulkaniczne fatum nad starym
konty-nentem. Cytuj¹c Vanessê Rossi z brytyjskiego instytutu
Chatham House autorka ostrzega, ¿e lotniczy kryzys mo¿e
kosztowaæ europejsk¹ gospodarkê 1–2 proc. PKB. Straty przewoŸników przekroczy³y miliard dolarów, a kwota ta mo¿e siêgn¹æ ostatecznie 3 mld dolarów.
Emisje kupiê, emisje sprzedam
Rzeczpospolita 1 kwietnia donios³a w tekœcie Ma³e cele redukcji emisji gazów: Porozumienie kopenhaskie w
spra-wie redukcji emisji gazów cieplarnianych popar³o 110 pañstw — poda³a Organizacja Narodów Zjednoczonych. ONZ opublikowa³a wczoraj raport z ostatniej konferencji klimatycznej COP15, która odby³a siê w grudniu w Kopen-hadze. Ustalono na niej dobrowolne porozumienie w spra-wie powstrzymania wzrostu temperatury globu. Media
pod-kreœla³y jednak (m.in. Dziennik — Gazeta Prawna, 1 kwietnia), ¿e zobowi¹zania s¹ na tyle ma³o precyzyjne, i¿ nie gwaran-tuj¹ skutecznej ochrony œrodowiska.
Byæ mo¿e bardziej skuteczny bêdzie handel emisjami. 8 kwietnia Dziennik — Gazeta Prawna opublikowa³ wy-wiad z prof. Andrzejem Kraszewskim, ministrem œrodowi-ska. Czytamy w nim, ¿e do koñca roku Polska chce zarobiæ 150 mln euro na sprzeda¿y praw do emisji CO2. Polska
sprzeda³a nadwy¿ki do emisji CO2o wartoœci 55 mln euro.
Niedawno Japonia zap³aci³a 30 mln — mówi minister
œro-dowiska i opowiada o planach sprzeda¿y uprawnieñ do emisji. Magdalena Kozmana pisze w artykule Kwitnie
han-del CO2, zamieszczonym w Rzeczpospolitej 1 kwietnia:
Obroty polskimi prawami do emisji w ci¹gu dwóch lat siê-gnê³y 2 mld euro. Handel prawami do emisji dwutlenku wêgla w ostatnich latach rós³ lawinowo. Szacuje siê, ¿e rocznie osi¹ga ju¿ na œwiecie wartoœæ 125 mld dolarów. Na tê kwotê sk³adaj¹ siê obroty zarówno prawami do emisji europejskich firm w ramach unijnego systemu (ETS), jak i jednostki wydawane w ramach protoko³u z Kioto (tzw. CER i ERU). 21 kwietnia Rzeczpospolita donios³a: 13 mln euro za dwutlenek wêgla — tyle zap³aci Polsce Japonia za pra-wa do emisji dwutlenku wêgla. To kolejna umopra-wa sprzeda-¿y, któr¹ podpisa³o Ministerstwo Œrodowiska.
Obama zezwala na wiercenia
Gazeta Wyborcza 1 kwietnia opublikowa³a tekst
Andrzeja Kublika zatytu³owany Obama mówi: Wieræ,
kochanie! Jak pisze autor dla wielu ekologów w USA to
szok. Prezydent Barack Obama znosi zakaz stawiania szy-bów naftowych u wybrze¿y Stanów Zjednoczonych. Ta
de-cyzja nie przysz³a mi ³atwo — zapewnia³ Obama. 31 marca
w bazie lotniczej Andrews pod Waszyngtonem prezydent USA og³osi³, ¿e znosi obowi¹zuj¹cy od ponad 20 lat zakaz eksploatacji z³ó¿ ropy naftowej i gazu u wybrze¿y Stanów Zjednoczonych.
Rzeczpospolita donios³a 1 kwietnia: Prezydent znosi zakaz wydobycia ropy i gazu u wybrze¿y kraju. Dziêki temu Ameryka bêdzie mog³a zmniejszyæ import surowców z Bli-skiego Wschodu. Decyzja Baracka Obamy oznacza, ¿e kon-cerny energetyczne zyskaj¹ dostêp do z³ó¿ znajduj¹cych siê wzd³u¿ Wybrze¿a Wschodniego, we wschodniej czêœci Zatoki Meksykañskiej i na pó³nocy Alaski. Przez ostatnich 20 lat obowi¹zywa³ zakaz ich eksploatacji. Jak podaje
tele-wizja CNN, Bia³y Dom zgodzi³ siê na odwierty, ¿eby „wprowadziæ Amerykê na œcie¿kê niezale¿noœci energe-tycznej”.
Polska — Metropolia Warszawska 2 kwietnia
precyzu-je w tekœcie Gilesa Whittella, komentatora The Times:
Amerykañski prezydent otwiera 67 mln hektarów wód przy-brze¿nych dla wierceñ w poszukiwaniu ropy naftowej. Tym samym postawi³ na szali ochronê œrodowiska i w³asne zaplecze polityczne. Decyzja prezydenta ma — z jednej strony — s³u¿yæ ograniczeniu zale¿noœci od zagranicznych dostaw energii, z drugiej zaœ — uzyskaæ poparcie Republi-kanów dla projektu ustawy o zmianach klimatycznych.
Nied³ugo potem mia³o siê okazaæ, ¿e prezydent Obama nie 455
móg³ wybraæ gorszego terminu na og³oszenie decyzji o znie-sieniu moratorium na wiercenia oceaniczne — o czym ni¿ej.
Katastrofa Deepwater Horizon
Wy¿szy Urz¹d Górniczy og³osi³ na swej stronie internetowej: Erupcja i po¿ar na platformie w Zatoce
Meksykañ-skiej — W Zatoce MeksykañMeksykañ-skiej, po erupcji ropy naftowej, w dniu 20.04.2010 r. o godzinie 10.00 w nocy nast¹pi³ po¿ar platformy wiertniczej typu Deepwater Horizon, w odle-g³oœci ok. 80 km od wybrze¿y. Przyczyn erupcji i po¿aru nie wyjaœniono. Prawdopodobn¹ przyczyn¹ mog³o byæ na-wiercenie z³o¿a o wysokim gradiencie ciœnienia. W trakcie zdarzenia na platformie znajdowa³o siê 126 pracowników, z czego 115 uratowano, a jedenastu uznano za zaginionych. Akcjê poszukiwawcz¹ prowadzi³y statki i œmig³owce stra¿y przybrze¿nej. Obecnie platforma zatonê³a i jej szcz¹tki znajduj¹ siê na g³êbokoœci ok. 1 500 m.
Dramatyczny rozwój wydarzeñ œledzi³y wszystkie media. 27 kwietnia Gabriela Jesipowicz w dzienniku
Pol-ska — Metropolia WarszawPol-ska pisa³a: Upadek platformy spowodowa³ zagro¿enie dla œrodowiska. Potê¿ny wybuch oraz spowodowany nim po¿ar, do którego dosz³o w zesz³ym tygodniu na platformie wiertniczej Deepwater Horizon w Zatoce Meksykañskiej, okaza³ siê niebezpieczny dla œrodo-wiska. Jednostki stra¿y przybrze¿nej robi³y wszystko, aby jak najszybciej ugasiæ ogromny po¿ar i unikn¹æ zawalenia siê metalowej konstrukcji. Jednak po trwaj¹cej ponad dobê akcji ratowniczej platforma przewróci³a siê do wody i zato-nê³a, powoduj¹c wydostawanie siê wydobytej ropy, paliwa oraz oleju napêdowego do wód Zatoki Meksykañskiej. 29
kwietnia to samo czasopismo donios³o, ¿e jednostki stra¿y przybrze¿nej Stanów Zjednoczonych, bior¹ce udzia³ w akcji ratunkowej na Zatoce Meksykañskiej, rozwa¿aj¹ mo¿liwoœæ podpalenia plamy ropy naftowej, która z ka¿dym dniem staje siê coraz wiêksza. Jest to rozwi¹zanie ostateczne, ale jedyne, poniewa¿ ju¿ za kilka dni ropa dotrze do wybrze¿a, co spowoduje spustoszenie na ba-gnach Luizjany.
30 kwietnia plama ropy mia³a ju¿ wielkoœæ Jamajki i zbli¿a³a siê do wybrze¿y USA. Media donios³y, ¿e w³adze zastanawiaj¹ siê nad jej podpaleniem, a gubernator Luizja-ny wprowadzi³ stan wyj¹tkowy. Brytyjski koncern naftowy BP zwróci³ siê do Pentagonu o udostêpnienie technologii wojskowych w celu zatamowania potê¿nego wycieku.
Ze œrodowiskowymi skutkami wycieku trzeba bêdzie walczyæ prawdopodobnie przez kilka najbli¿szych lat. Gorzej — zw³aszcza dla geologów — ¿e katastrofa mo¿e mieæ równie¿ powa¿ne, d³ugofalowe konsekwencje dla sektora nafty i gazu.
Nowe i stare pomys³y na energiê
Na marginesie rozwa¿añ o nowych perspektywach gazowych Polski pojawi³y siê g³osy wskazuj¹ce na potrze-bê zadbania o stan podstawowego zaplecza energetyczne-go kraju. 8 kwietnia Dziennik — Gazeta Prawna opu-blikowa³ wywiad Jolanty Talarczyk z prof. Antonim Tajdu-siem, przewodnicz¹cym Komitetu Górnictwa Polskiej Akademii Nauk, rektorem Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanis³awa Staszica w Krakowie. W tekœcie zatytu-³owanym W³asne surowce to bezpieczeñstwo energetyczne prof. Antoni Tajduœ mówi: Skoro przez 30 nastêpnych lat
chcemy mieæ energiê z wêgla, to musimy inwestowaæ. Zagro¿enia mo¿na minimalizowaæ, ale potrzebne s¹ do tego badania. Nie demonizujmy niebezpieczeñstw, choæ ich lekcewa¿yæ nie mo¿na.
Karolina Baca w Rzeczpospolitej z 19 kwietnia pisze o niepewnej przysz³oœci czêœci kopalñ. Kilku zak³adom, któ-rym za kilka lat skoñcz¹ siê z³o¿a, grozi likwidacja, ale pre-zesi boj¹ siê s³owa „zamkniêcie”. Sytuacja górnictwa jest s³aba, co pokazuj¹ dane z Ministerstwa Gospodarki nadzo-ruj¹cego bran¿ê. Spadaj¹ wydobycie i efektywnoœæ, rosn¹ koszty. I to nie tylko wskutek kryzysu. Czêœæ œl¹skich
kopalñ ma trudne z³o¿a, których eksploatacja przynosi straty, a w czêœci wêgiel siê po prostu koñczy — pisze
autorka artyku³u.
Polska — Dziennik Zachodni pociesza 16 kwietnia, ¿e
zgazowanie wêgla mo¿e zrewolucjonizowaæ nie tylko gór-nictwo, ale w ogóle nasze codzienne ¿ycie. W artykule Micha³a Wroñskiego mo¿na przeczytaæ, ¿e od trzech dni naukowcy z G³ównego Instytutu Górnictwa w kopalni doœwiadczalnej Barbara przeprowadzaj¹ pod ziemi¹ próby zgazowania wêgla kamiennego. Je¿eli uda im siê stworzyæ bezpieczn¹ technologiê przetwarzania wêgla na metan i inne gazy palne, zyskamy nowe, ogromne Ÿród³o taniej energii.
Ca³kiem now¹ wizjê przedstawia Bohdan ¯akiewicz, ekspert polskiej i amerykañskiej energetyki. W d³ugim wywiadzie dla magazynu Forbes przekonuje on, ¿e Polska nie musi byæ energetycznym outsiderem, ale powinna postawiæ na to, czym dysponujemy: wêgiel i geotermiê. Autor rozwija to twierdzenie przedstawiaj¹c pomys³ z dziedziny CEEC (Complex Energy Extraction from Coal), nad którym pracowa³ wraz ze swym zespo³em w USA. Jego istot¹ jest g³êboki, wielofunkcyjny szyb przebijaj¹cy zarówno warstwy karbonu produktywnego, jak i podœcie-laj¹ce je ska³y o wysokiej temperaturze. Ciep³o geoter-miczne nale¿y doprowadziæ do pok³adów wêgla i wy-korzystaæ do przekszta³cenia surowca w gaz syntezowy. Pomys³, intensywnie promowany na ró¿nych forach inter-netowych, polsko-amerykañski wynalazca przedstawi³ 17 lutego na spotkaniu w Katowicach z udzia³em prof. Jerze-go Buzka, b. ministra Jerze-gospodarki Janusza Steinhoffa, pre-zesa Wêglokoksu Jerzego Podsiad³o, prepre-zesa Kompanii
Wêglowej Micha³a Kugiela i rektora Politechniki Œl¹skiej
Andrzeja Karbownika.
Bzdura miesi¹ca
Portal Onet.pl 27 kwietnia zamieœci³ na swych stronach artyku³ z Tygodnika Powszechnego, napisany przez klimatologa Witolda Lenarta, zatytu³owany Œmiech Wulkana. Autor, ca³kiem rozs¹dnie, pisze, ¿e Islandia le¿y w sercu cyrkulacji cyklonalnej. Tu tworzy siê wiêkszoœæ ni¿ów zmierzaj¹cych do kontynentalnej Europy. Dlatego islandz-kie wulkany dymi³y, dymi¹ i bêd¹ dymiæ w nasz¹ stronê.
Nie treœæ artyku³u jest przedmiotem naigrywañ w niniejszej rubryce, o czym solennie zapewniam Autora, lecz inwencja obrotnych redaktorów Onetu. Jaki¿ bowiem tytu³ nadali zwiastunowi, zachêcaj¹cemu do zapoznania siê z pe³nym tekstem? Po prostu: Podano powód niezwyk³ej
aktywnoœci wulkanów. Jak tu nie zajrzeæ — ka¿dy chcia³by
siê dowiedzieæ, dlaczego wybuchaj¹ wulkany. A ¿e dr Lenart wcale o tym nie pisze? Kogó¿ to obchodzi, skoro licznik stukn¹³! Proste i genialne...
456