• Nie Znaleziono Wyników

Problem mylących podobieństw międzyjęzykowych. Próba definicji i poszukiwania terminologiczne

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Problem mylących podobieństw międzyjęzykowych. Próba definicji i poszukiwania terminologiczne"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A

U N I V E R S I T Ä T - I S

L O D Z I E N S I S

FOLIA LITTERARIA . 9 , 1982

Zygmunt Gros bart

PROBLEM MYLĄCYCH PODOBIEŃSTW MIÇDZYJÇZYKOVYCH.

PRÓBA DEFINICJI I POSZUKIWANIA TERMINOLOGICZNE

K onfrontacja dwóch lub k ilk u języków e tn ic zn y ch wskazuje p a

i s t n i e n ie zjaw isk a id e n ty c z n o ś c i lub podobieństwa

pod względem

fo r s y (wymowy lub pisow n i) a ięd zy pewnymi jednostkam i

różnych

Ję-zyków przy ic h Jednoczesnej

odm ienności fu nk cjonaln ej

(semanty-c z n e j ,

s t y l i s t y c z n e j lub in n e j ) .

Szczególny przypadek

ta k ic h

r e l a c j i ,

obejmujący bardzo

lic z n y

i ważny p od z bió r, odn osi s i ę

do języków narodowych.

Zjawisko to w ystępuje w sposób n ajba rd ziej

widoczny na poziom ie wyrazów,

jednakże obejmuje również inne

po-ziomy Język a,

zarówno w Jego p o s ta c i fo n e ty c z n e j, jak i g r a f ic z

-n e j ,

• więc l i t e r y ,

morfemy, grupy wyrazowe,

zwroty f r a z e o lo g

i-czne i t d .

Tak np.

wyraz lu n a,

»

który po polsku

^

oznacza

' s i l n e

ś w ia tło o d b ite ;

o d b la sk , b la sk ' ,

znaczy -

z p rzesu nięciem

ak-- centu na o s ta tn ią zgloaki* ak-- w Języku

rosyjskim

' k s ię ż y c ',

o w

ukraińskim 'e c h o '.

U kraińskie р ^ к а n ie k o n ie c z n ie ma od cień de-

minutywny,

Jak p o ls k ie rzeczka

czy

r o s y js k ie речка;

r o s y js k i

mianownik 1 . mn. колхозницы oznacza rodzaj ż e ń sk i ( od

колхозни-ц а ) - 'k ołch oźnice' ,

n ie zaś m ęski, jak p o ls k i odpowiednik

brzmie-niowy 'k o łc h o ź n ic y '. Występuje tu mylące podobieństwo

iriędzyjęzy-kowe sufik3Ów i końcówek: -k a ( - к а) i - c £ (-цы). Z zagadnieniem tym

J e s t

również związana hom ograficzność n ie k tór ych znaków l i t e r o

-wych,

np. 15 czy Ç w a lf a b e c ie

łaciń sk im i w pismach opartych na

tzw. grażdance.

1

Słownik język a p o ls k ie g o ,

t . 4 ,

red.

W.

D o r o s z e w

-s k i ,

Warszawa 1962, s . 330.

(2)

Zjawisko

to dostrzeżono Już dawno.

B łęd y, j a k ie z t e j

przy-czyny p o p e łn iają tłum acze, wydają s i ę równie s t a r e ,

Jak praktyka

tran slatorow a -

zw łaszcza w ob rę b ie Języków b li s k ic h . V czasach

nam W spółczesnych na błędy t a k ie z w r ó c ił uwagę Korniej Czukow-

s k i 2 ,

a Maksym Rylaki'* i J u lia n Tuwim^ - b a rd z ie j

s e r io

n iż

żartem - z e s t a w i a li dwujęzyczne t a b lic z k i wyrazów o podobnym

brzem ien iu ,

różniących a i ę pod względem funkcjonalnym , np.

ukra-iń s k ie słowo

roża - 'm alw a', 'róża' i r o s . róża - 'p y s k ', 'mor'-

/ d a ' ,

r o s .

tr u s - 'tc h ó r z ' i ukr.

tr u ś 'r e w iz ja '; p o i. d z ie r

-żawa

i w schodniosłow iańskie dierżawa ( r o s , ) , derżawa

( u k r . ) ,

[p o r .

dzierżawa

(b ia ło r u s k .)

- Z. GJ - 'państwo' ;

p o i.

g ła z

i r o s . g ła z - 'oko' i in .

- u R ylskiego5 ;

czy p o i. brak ,

gad a n ie ,

gnuśny,

dawka, uczciwy - i odpowiednio

r o s .

brak -

' ś l u b ' ,

gadanje

- 'w różb a',

gnusnyj - 'p o d ły ', dawka - ' t ł o k ' ,

u c z tiw y j - 'dobrze u ło żo n y ' - Tuwima7 .

Zagadnienie z o s ta ło więc

d ostr ze żo n e i odnotowane,

n ie doczekało s i ę Jednak

gruntownego

i system atycznego opracowania te o r e ty c z n e g o ,

choć próby ta k ic h

opracowań b yły podejmowane8 . Zaznaczyć n ale ży przy tym,

że

ogra-2

K. G z u k o w s k i ,

Wysokoje isk u s stw o , Moskwa 1941,

I I

wyd. Moskwa 1964.

^ Zob. M. R y l s k i ,

Iz dumok

perek ład acza ,

"Dnipro"

1954, nr 4 . s . 98-105;

por. i d e m ,

Iz

razm yszlen ij p ierie w od-

c z ik a ,

"NowyJ mir" 1954, nr 9 , s . 2 27-233 , a zw łaszcza s . 229.

^ J . T u w i m ,

T r a d u ttu r e -tr a d ito r e , [w:] Pegaz dęba,

Wai>

ezawa 1950, s . t6 5 -1 8 9 .

5

R y l s k i ,

Iz d u m o k ...,

s . 99; por. i d e m , Iz

razmysz-l e n i j . . . , s . 299.

^ Tak J e s t u Tuwima. Poprawniej byłoby» gad an ije.

7 T u w i m,

op. c i t . , s . 169-170.

8 Zob. np, C z u k o w s k i ,

op. c i t . ,

R y l s k i ,

Iz

du-m o k ...;

2 . O r o s b a r t ,

0 "mieżjazycznych omonimach", "Język

R osyjski" 1958, nr 6 , s . 49-53;

i d e m , 0

r u ssk ic h i p o lsk ic h

słow ach,

b liz k ic h po zwuczaniju

i

raźnych po "fenaczeniju ("m ież-

JazycznyJe omonimy"}, (w;] M a tie r ia ły t r i e t j e g o

mieżdunarodnogo

siem inara p r iep o d a w atie le j russkogo Jazyka str a n soc yalizm a ,

Mosk-wa 1962, &. 228-238;

i d e m .

Specyfika przekładu w ramach

Ję-zyków sło w ia ń sk ic h , [wj] Poetyka i s t y li s t y k a słow iań sk a, Wrocław-

-Warszawa-Kraków-Cdańsk 1973,

s . 11-119;

W. W. К o p t i ł o w,

Miźibowni omonimi

i p it a n ij a p ie r ie k ła d u ,

"Wisnik

Kyjiwśkoho

u n i w e r s y t e t u ”

1962, nr 5 ,

S e r i j a

f i ł o ł o g j i

ta

ż u m a l i s t y k y ,

s . 91-94;

R. А. В u d a g o w,

Tipy s o o tw ie ts w ij

mieżdu zn acze-

nijam i

słow w rodstw iennych J a zy k ach , [w:] Jazyk , i s t o r i j a i sow-

r ie m i e n n o 3 t ' ,

Moskwa 1971, s . 109-130;

i d e m ,

Lożnyje druzja

p i e r ie w o d c z i k a , [w i] Czełowiek i Jego Jazyk,

Moskwa 1974, s .

(3)

141-niczano s i ę na o gół do badań na poziom ie wyrazowym,

n ie

uwzględ-n ia ją c mylących podobieństw międzyjęzykowych uwzględ-na iuwzględ-nuwzględ-nych poziomach,

O

ta k ic h jak np.

fo n e ty c z n y, m orfologiczny czy lite r o w y .

O gólnie rze cz

b io r ą c ,

s tw ie r d z ić n a le ż y ,

iż s tu d ia nad

po-ruszanym problemem wkraczają dopiero na grunt ś c i ś l e

naukowy

0

ic h p o tr z e b ie świadczyć mogą słowa wybitnego

lin g w is t y , który

podkreśla ogromne zn a c z en ie zagad nienia

*dla

ogóln ej

t e o r i i

przekładu i d la le k s y k o lo g ii porównawczej języków

pokrewnych i

niepokrewnych*11.

Trudności zaczynają s i ę od prób nadania omawianemu zjaw isku

adekwatnej nazwy,

która mogłaby s ta ć s i ę nowym

terminem,

c z y l i

•wyrazem*

lub "połączeniem wyrazowym o ś c i ś l e ustalonym znaczeniu

naukowym12 * oraz - Jak dodają n ie k tó r z y

autorzy - odznaczającym

s i ę

" s ta b iln o ś c ią używania*

Praktyka

tw orzenia

terminów

Uczy ponadto,

ż e pożądaną ic h cechą j e s t

łatw ość

wchodzenia w

ob ieg międzynarodowy.

4

Podejmowano w ie le ta k ic h prób,

żadnej Jednak n ie można uznać

za w p e łn i udaną.

Do p ie rw szej

grupy proponowanych terminów można z a lic z y ć t e ,

k tóre - Jak a n g ie ls k ie m islead in g words

o f fo r e ig n o r i g i n czy

n ie m ie ck ie irr efiih ren dr e Fremdwbrter ( ‘mylące wyrazy obc e') ^

-w

-1 4 6 ; W. W. А к u 1 e n к o , O "łożnych d m z ja c h p ie rie w o d c z ik a l

[w:] A n gło-russkiJ i r u s s k o - a n g lijs k lj słow ar' "łożnych

d r u z ie j

pieriewodcz^ka", Moskwa 1969,

s . 371-384; В. M o s к a 1 , Homoni-

mia wewnątrzjęzykowa i problemy tzw . homonisiii między językowej (na

m ate r iale Języka p olsk ie g o i r o s y js k ie g o ), Łódź 1969,

maszynopis;

i in .

9

Uogólnia to d e f in ic ja R. Budagowa: "Chodzi o wyrazy [podkr.

autora - 2 . 0 ,] do s ie b i e podobne (z e w n ę tr z n ie ),

a zarazem

niepo-dobne (fu n k c jo n a ln ie )* ,

В u d a g o w, Łożnyje d r u z j a . . . , s, 141.

Przekładu w sz ystk ic h cytatów obcojęzycznych dokonał a utor n i n i e j

-szego artyk u łu .

10 Por. В u d a g o w,

Łożnjfje d r u z j a . . . , s . 146.

11 Ib id .

,

12

Słownik poprawnej p o lsz c z y z n y , red.

W. . D o r o s z e w-

s к i ,

Warszawa 1973, s . 781;

por. Słownik wyrazów obcych, red.

J .

T o k a r s k i ,

Warszawa/1971, s . 755.

1 ^ Zob. np.s

Iz i s t o r l i s ta n o w le n ija k lin ic z e s i^ ic h tiertr.inow,

Cwj}

B. p. A l e k s a n d r o w s k i ^ ,

W. G.

S о к o ł o w-

s к i j , Słowar k l i n i c z e s k i c h tie rm inow ( s pieriewodnym i tolkovym

znacz.enijem ), Kijów 1969, 3. 12.

(4)

200

---- r

Zyojiunt Pr o aba rt

przez u t y c ie słowa wyrazy (worda, W örter),

o gr a n icz a ją swój

zak-r e s <ło Jednego ty lk o poziomu h ie zak-r a zak-r c h ii językow ej. Ich zak-ramy t e zak-r - .

m inologiczne n ie obejmują więc

innych poziomów Językowych,

np.

morfenów.

Рога tym propozycje t e su g e ru ją,

i e chodzi o wyrazy

obca (Fremdwörter).

P o ję c ie to obejmuje przede wszystkim tzw. in

-te r n a c jo n a ł izmy ,

słowa o z a się g u międzynarodowym - t a k ie Jak p o l-

s k ie sympatia i a n g ie ls k ie sympathy,

pochodzące od gr eck iego sym-

p ź th eia* .

Podobne o gr a n ic z e n ie J e s t niewskazane, są bowiem

Języ-k i ,

w których znaczną gm p ę stanowią w y r a z y i

formy odczuwane

przez odbiorcę Jako “sw ojsk ie" .

Tak np. we współczesnych Językach

sło w ia ń sk ic h najw iększą grupę stan ow ią,

Jak s i ę z d a je , słow a,

morfemy,

f le k s j e i t p . mające etym ologię ogólnosłow iańak ą.

L in gw iści sz k o ły m ichigansk iej zaproponowali o k r e ś le n ie

de-c e p t ive de-cogn ates - 'myląde-ce k ogn aty'1 6,

Jednakże Jego n ie d o s ta

t-kiem J e s t trad ycyjn e d la Językoznawstwa k o ja rz e n ie terminu kognat

.... ... .

z e wspólnym pochodzeniem słów w Językach

pokrewnych

(nb.

o g ó ln e ,

n ie te r m in olog ic z n e z n ac z en ie wyrazu kognat su geru je

rów-n ie ż t a k ie s k o ja rz e rów-n ie 1 8 ) .

Tymczasem mylące podobieństwa

mię-

dzyjęzykowe - zachowując

niew ątpliw ą s p e c y fik ę w

ramach Języków

b li3 k ic h - r o z p r z e s tr z e n ia ją

s i ę na z n a cz n ie w ięk sze z b io ry Ję -

syków,

a nawet (wskutek n ieuniknionych z b ie ż n o ś c i przypadkowych),

aa t e o r e t y c z n ie dowolną ic h lic z b ę - por.

o g ó ln o s ło w ia ń sk ie »

Jama - 'znaczne w głę b ie n ie gruntu' i Japońskie Jama - 'g ó r a '.

W

ZSRR lansowane są dwie propozycje ter m in o lo gicz n e. Pier^-

wsza to f a łs z y w i p r z y ja c ie le

tłum acza,

p r z e n ie sion a

z ję z yk o

-0 r t m a n n,

H. W

ü s t e n e с k,

Die Übersetzung

w isse n -

s c n a f t lic h e r L ite r a tu r aus dem R ussischen in s Deutsche, Lipsk 1974,

s . 85.

Por. t n ie z u p e łn ie p recyzyjną) uwagę W. Ak ulenki, że term

i-ny typu "irreführende Fremdwörter*'' sprowadzają z agad n ie n ie do

wy-razów pochodzenia obcego, A k U ł L e n k o ,

op. c i t . , s . 372.

16

R .

L a d o ,

L in g u is t ic s ac r oss C ultures

(Applied L in

guis-t i c s f o r Language T ea c h e r s),

Ann Arbor 1958, s . 8 5 ,

Cyt.

zaj

A k u l e n k o ,

op. c i t . , s . 372.

17

Zob. A k u l e n k o ,

op. c i t . , s . 372.

Л ft

"komnat ' la c . cognatus = krewny'.

1 . h i s t ,

'“■

*

w starożytnym

Rzymie; krewny natu raln y, spokrewniony przez-zw iązek krwi (w

od-różn ien iu od a g n a t a , którego pokrewieństwo Yfynikało z e

stosunku

prawnego, p olegającego na podleganiu ojcu ro d zin y ). 2. daw. krewny

n a t u r a l n y ze iîtrony o jca lub matki".

Zob. Słownik wyrazJw"obcych,

s . 362.

(5)

znawatva

fran cu sk iego Cfaux amis du trad u cteu r19) Jako

ложные

друзья пере водчика

).

Pod tym w ła śn ie

t y t u łe ą wydany z o s t a ł

w

Moskwie

słow nik dwujęzyczny, opracowany

w

a sp e k c ie omawianego

przez nas problemu na m ate r ia le Języka r o sy jsk ie g o

i

a n g ie ls k ie

-21

go

.

Druga propozycja w iąże s i ę z nazwiskiem . wybitnego

poety

i

znakomitego tłum acza Maksyma R ylsk iego22.

Jego bomonimy m iędzyję-

zykowe См(жиови1 омойl ми, po rosyjsku меж'ьязычаые lub .межъязыка»

вые омоиищ^Ъ u zyska ły rangę terminu i występują w naukowej l i t e

-r atu -rze -r a d z ie c k ie j ,

zw łaszcza u k r a iń s k ie j2**,

p o l s k ie j 2"’ ,

c z e s -

k ie j

,

a zapewne i w innych.

Nie ma. więc r a c ji, WałeriJ Akulenko

p is z ą c ,

że term in ten napotykamy w l it e r a t u r z e ty lk o "z rzadks"2^.

iq

М. К o e s a l e r ,

J . D e r o q u i g n y ,

Les faux-am is

ou l e tr a h is io n s du v o c ab u la ir e a n g la is ; c o n s e ils ццх tr a d u c te u rs ,

Paryż 1928 (wyd. 5 , Pai*yż 1 961 ).

2as A k u 1 e n ,.k .o,

op. c i t . ,

o . 372.

20 A k

u

1 е n k o ,

op. c i t . , s . 371-3S4.

Termin

^ łożnyje

druzja p ierie w ó dc zik a" wprowadził, Jak s i ę z d a je , do naukowej l i

-te r a tu r y r a d z ie c k iej' S. T o łs t o j .

Przed prawie 30 la t y p i s a ł on o

wydanej we F rancji k sią ż c e

"Les Faux Amis du T radu cteurs*,

ukazu-ją c Jako autorà "Лероккяьн"

[ ? ] co nasuwa p rzypu szczen ie o

błęd-n ie wydrukowabłęd-nym błęd-nazwisku De^oquigbłęd-ny l pór. przyp. 1 9 ). Dokładbłęd-niej-

Dokładniej-szych danych b ib lio g r a fic z n y c h wspomnianej pracy

r ad z ie c k i

l i n

-gw ista n ie p rz ytac z a.

Zob. Ś. Ś. T o i e t o j ,

N iek otoryje o s -

novnyje problemy p riep od ąyąn ija pieriew ófią, {.w:j Woprosy p s ic h o ło -

g i i i m ietod ik i ob u czenija inostrannym Jazykam,

Moskwa

1947,

в.

21

A n gło-ru ssk iJ i r u s s k o -a n ^ lij s k ij słow ar*. . .

2 2

R y l s k i ,

Iz d u m o k ..., s . 100j <L d e m,

Iz

razm yszle-

n i j . . . , s . 229.

2 -5 Czy

Rylak.i b ył twórcą terminu "homonimy

międzyj ęzykowe"7

Pewne w ą tp liw ośc i co do tego nasuwa wypowiedź p o e ty ,

opublikowana

w tym samym roku i w tymże c z aso p iśm ie ,

w którym ukazał s i ę ar

-tyku ł *Iź duffiok p ie riek ła d ąc z a " :

"Nie będę rozwodził s i ę na temat

tak zwanych [podkr. autora - 2. G.J homonimów m iędzyjęzykowych.. . *

Zob. T r ie t ij z jiz d

radianśkych pyśzenr.ykiw

U krajiny,

“Dnipro"

1954, nr 1 2 , s . 102.

Słowa "tak zwanych" mogą podk reślać n iep re

-cyzyjność o k r e ś le n ia , Jednakże mogą te ż 3ugerować,

ż e powtórzone

z o s ta ło - i to z pewną rezerwą - sformułowanie cudze.

2** Zob. np. K o p t i ł o w ,

op. c i t . , JL inne prace tego ż

au-tora ;

0. K u n d z i c z , Siowo i ob ra zf Kijów 1966, s . 57 i

in .

2^ Zob. Z. G r o s b a r t ,

0 "m ieżjazyczn ych.. . " i inne

pra-c e tegoż autora; M o s k a l ,

op. c i t .

Zob. J . V 1 ć е k,

K p roblem atice ru sk o-cesk e homonymie,

"Acta U n iv e r sita s C arolin a",

P h ilo lo g ic a nr 3 ,

S la v ic s P ragensia

IV, Praga 1963, s . 467-473.

(6)

Ma natom iast r a c ję kw estion ując Jego .precyzyjność

i

adekwatność

do

przedstawianych t r e ś c i ,

choć czyni to w' sposób zbyt o g ó ln

i-kowy''9 »

Nieprecyzyjność wyrażenia homonimia międzyJęzykowa

( mlę-

d z y jęż y c z n a ) zasadza

s i ę

przede wszystkim nâ różh icaeh

występują-cych między podobnymi fonemami .różnych Języków.

P o ję c ie homonimii

czy hom ofonii weynątrzjęzykowej oznaczaChomoni/nię) homofonię

n ie

-jako zupałną - przynajmniej dwie Jed n ostk i

Językowe

(pod uwagę

b ie r z e s i ę niemal w yłącz nie wyrazy)wymawiane są w sposób

a b s o lu

t-n ie Jedt-nakowy - por, »pol. b e z ' gatut-nek krzew u'i bez ‘ przyimek o-

znaczający brak'"'"''.

Przyjąwszy to z a s t r z e ż e n ie ,

mamy oc z y w iśc ie

prawo odpowiednio zmodyfikować term in homonimia międzyjęzykowa

w

porównaniu z hoaionimig

wewn ąt rz

Językową.

Stajemy Jednak wówczas

przed następną tru d n o śc ią -

okazuje s i ę bowiem,

że w r e la c ja c h

mylących podobieństw międzyjęzykowych w ie lk ą r o lę odgrywa również

synonimie'*0 , paronim ia, paranomazja i in .

Akulenko;opowiada

3

i ę za propozycją

pierw szą

-

"fałszyw i

p r z y ja c ie le tłumacza""*1 - wybór Jeg ° ,

choć z pewnymi

z a s tr z e ż e

-niam i,

akcep tuje Ruben Budagow3 2.

L ingw iści r a d z ie c c y , w ś la d za

Językoznawcami fran cu sk im i,

mają tu na m yśli Jed ynie wyrazy,

n ie

b iorąc pod uwagę innych jed n ostek językowych33.

Można

by pominąć

to o g r a n ic z e n ie ,

n ie uwidocznione p r z e c ie ż

w lansowanym ter m in ie

-

Jednakże i w tym wypadku

propozycja wydaje

s i ę n ie do p r z yję

-c i a .

Brak j e j p r e c y z ji i z w ię z ł o ś c i,

J e s t zb yt n ie ja s n a ,

w ie lo

-znaczna, m etaforyczna,

trudno przyznać j e j s ta tu s term inu,

c z y l i

28 I b id .

29 Z. G O ł ą b , A. H e i n ? ,

K. P o i a ń s k i ,

Cłownik

t e r m i n o l o g ii języ ko zn aw cz ej, Warszawa 1970, s . 238.

30 P or, A k u i е r, k o ,

op. c i t . , s . 371-373.

31

V

i d . , s . 372.

3? ' u d a

s o

w,

Łożnyje d r u z j a . . . , s . 141.

W t e k ś c i e swej

j V l. . , . ; j t 'z wyjątkiem j e j t y t u ł u ? Budagow ujm uje wy rażenie " ł o t -

XXV H- ip u z ja p ierie w o d o aik a" ¥ cudzysłów, cis mogłoby sugerować pewną

n i - ■ ■ i <■, V

z yj r»oś

ô

t e r a i n o l o r iczn ą o k r e ś l e n i a .

W

podobny z r e s z t ą

spo-sób* n a s tę p u j e również Akulenko,

stosując"; cudzysłów zarówno w t y

-t u ł a c h , j a k i w -t e k s -t a c h awoich p r a c .

W dawniejszym a r t y k u l e

Bu-rianów c a łk o w ic ie zrezygnował z tfe rm in oló gicznoś ći w nazywaniu oma-

V- -ir.e

p r z

ns.

nas z j a w is k a ,

co wynika z .сздеп'о t y t u ł u ;

" li p y s o -

o t v i e ts w i j s ie ż d u z n a c z e n i j a a i slow w rodst4Xennycfc j az y k ac h " .

(7)

"wyrazu, p o łą c z e n ie wyrazowego

o ś c i ś l e ustalonym znaczeniu

naukowym i."^* Ponadto choć wzywa s i ę do nietraktow ania j e j d o sło

-w n i e j

- wyeksponowanie słow a tłumacz su ge ru je is t o t n y i ważny,

le c z Jednostronny punkt w id z en ia.

Problem mylących

podobieństw

międzyJęzykowych ma n ie w ą tp liw ie duże z n ac zen ie d la tłum aczy. Ale

n ie ty lk o d la n ich - J e s t ważny d la t e o r i i

i

h i s t o r i i Języka,

d la badań porównawczych, d la metodyki nauczania Języków

obcych,

d la praktyki ko rz ysta n ia z lit e r a t u r y ob cojęzyc zn ej it p .

W t a k ie j

s y t u a c j i wskazane

są d a ls z e poszukiwania term

ino-lo g ic z n e . Rozpocznijmy od występującego w lin g w is ty c e terminu he-

ter o n im ia . Oto ja k d e f in i u j e go Olga Achmanowa - d la ś c i s ł o ś c i

de-f i n i c j ę przytaczamy w o r y g in a le : *

"Гетеронимия - англ.

heteronymy, фр.

heteronym ie, ( - )

нем.

Heteronym ie, исп. heteronim iat

1 . »Лексический супплетивизм«, обозначение предметов,

е сте ст

-венно объединившихся

в пары и ряди,

словами,

образованными

от

разных корней. !.. . ) Русск. брат - оестра, селезень - утка.

2 . Совпадение по форме (звуковоцу составу) слов разных языков

ори несоответствии их значений, приводящее также к

искажении

смы-сла при буквальном переводе. I

I Русск. абстрагироваться - англ.

a b s tr a c t o n e s e lf ; нем, e v e n tu e ll - англ. eve n tu al} фр.

Que vous

ê te s g r o s s ie r ! - англ. You are a g r o c e r !! фр. Rose, émue, l u i te n -

d i t la main - англ. A pink emu s tr e tc h e d out i t s paw to him"

.

J e ś l i do d e f i n i c j i Achmanowej wprowadzimy pewne u ś c iś l e n ia i

k orektury,

możemy o k r e ś lić heteronim ię (w znaczen iu drugim) Jako

"zbieżność formalną ( g r a fic z n ą lub fo n e ty c z n ą ) wyrazów lu b innych

Jednostek Językowych różnych Języków przy nie od p ow ied n iości

ic h

znaczeń".

Otrzymalibyśmy zatem term in adekwatny do t r e ś c i zjaw iska

oma-wianego w n in i e j s z e j pracy.

Do u ś c iś le ń i korektur

upoważniają

zaś następ u jące względy!

1 . Nie J e s t J a sn e ,

czy k s z ta łt u ją c wypowiedz Jako

"оовпаде-Słownik poprawnej p o lsz y z n y , s . 781.

^ A k u l e n k o ,

P r ie d is ło w ij e , [ws] A n gło-russk iJ

i r u s-

s k o - a n g lij s k ij s ło w a r '. . . , a. 5.

^ 0 . S. А с h m a n o w a ,

Słow ar' lin g w is t ic z e s k ic h t i e r n i -

now, Moskwa 1 966, s . 98.

(8)

яке по форме (звуковому

составу) слав*

Achmanowa m iała na myś-

U z b ież n ość g r ą fic z n ą i fon e ty c z n ą ,

czy t e ż Jed ynie fo n e tyc z n ą,

trak tu jąc słowa zawarte w nawiasach Jako u ś c i ś l e n i e

poprzedzają-c e j j e fr a z y .

Sądząc z przytoczonych przykładów,

w rachubę

wcho-d z i pierw sza ew entualność.

W nowym sformułowaniu u s u n ię to t ę

dwu-zn acdwu-zn ość, ukierunkowując j e zarazem według zam ierzen ia

autora

n in i e j s z e j pracy - zgodnego. Jak s i ę z d a je ,

z in te n c ją badaczki

r a d z ie c k ie j .

2.

Termin,

zdefiniow any przez Achmanową,

Jako odnoszący s i ę

ty lk o do z b ie ż n o ś c i wyrazów rozszerzon o na zb ież n o ść wyrazów lub

i nnych jed n ostek językowych przez a n a lo g ię do

terminu homonimia,

która - zgodnie z przyjętym i d e fin ic ja m i - oznacza

-zb ieżn ość

przynajmniej dwóch Jednostek Językowych w p la n ie e k s p r e s j i

(wyra-ż e n ia ) przy nieod pow ie dn iości ic h znaczeń^7 .

Pomijamy t ę c z ę ść d e f i n i c j i Achmanowej, g d z ie J e s t mowa o

wy-paczeniu sensu "при буквальном переводе". Badaczka radziecka

-

Jak z r e s z tą w ie lu innych autorów -

n ie p r e c y z y jn ie używa

wyraże-n ia “букваяьный перевод",

tr a k tu ją c Je wymiennie Jako przekład na

różnych poziomach:

fonetycznym , wyrazowym

czy

m orfologicznym.

Świadczą o tym przytoczone przykłady.

Tak w ięc błędne tłum aczen ie

na Język a n g ie ls k i ro sy js k ie g o аботparироватьоя-

'a b s tr a c t

one-s e l f ma źródło w p r z e ło ż e n iu абстрагировать na ’a b one-s tr a c t'

(po-ziom fonemów) i - ся na ' o n e s e l f (po(po-ziom wyrazów,

w zg l.

m orfe-

mów).

W naszych rozważaniach chodzi zaś. o

błędny przekład

wy-łą c z n ie na poziom ie fonemów (w z gl. grafemów).

Kie to jednak wydaje s i ę głównym mankamentem terminu h e te r o -

nimla w zastosowaniu do

mylących podobieństw

międzyjęzykowych.

G orzej,

iż Jak wynika z cytowanej d e f i n i c j i Achmanowej i s t

-n ie j ą dwa z u p e ł-n ie róż-ne z-n acze-n ia tego term i-nu;

co więcej' - oba

odnoszą s i ę do tego samego (semantycznego) poziomu Języka. Ponadto

z na cz en ie pierw sze - 'supletywizm le k sy k a ln y ' - j e s t .

Jak

s i ę

z d a je ,

s z e r z e j rozpowszechnione w te r m in o lo g ii język oznaw czej.

Pośredni tego dowód

stanowi nieobecn ość drugiego znaczenia w tak

poważnych wydaniach,

jak »Słownik t e r m in o log ii

lin g w is ty c z n e j"

57 I b id ., s . 287; por. G o ł ą b

i i f t ., 'o p . c i t . , a . 238: ho-

mcmis i hoffloniibia.

\

(9)

J u le e a Merouzeau^8 czy Słownik lin g w isty c z n y * L arousse ‘ e?^. P

ol-s k i »Słownik t e r m in o lo g ii Językoznawczej* pomija term in h e te r o n i-

mia całk ow icie^ 0 .

Trudno więc uznać

za udany Jakikolw iek z

omawianych term

i-nów.

Skłania to do w ysun ięcia pewnych roboczych p r o p o z yc ji.

Oto pierwsza z n ic h .

Można by mówić o r e la c ja c h mylących

po-dobieństw międzyjęzykowych - w s k r ó c ie mpm (fo n e ty c z n ie 'empeem*).

Skrót t a k i - ew entualn ie modyfikowany przy tłum aczeniu

na

inne

Ję zy k i - byłby zgodny z e w spółczesną ten d encją do tw orzenia ab-

rew iatu r i akronimów na wzór:

ONZ - 'O rganizacja Narodów

Zjedno-czonych' - por. ГОЗ. ООН - 'Организация Объединенных Наций', mc

-

maszyna cyfrowa ' , komputer* - ' p o r , r o s .

ЭВМ - •

электронно-вычи-слительная

малина*

itp.**1

Drugą propozycję mógłby stanow ić term in fa lsie k w iw a le n t m ię-

dzyjęzykowy ( f a ls ia e q u iv a l e n t - dosłow nie:

'fałszy w y

równoznacz-

n i k ') - i , odpow iednio,

fa laie k w iw ale n c ja m iędzyjęzykowa.

Dla

z w ię z ło ś c i

au tor proponowałby przy tym zrezygnować

z

przydawki

•m iędzyjęzykowy*,

“międzyjęzykowa" w rozważaniach in te r lin g w is t y -

cznych bądź te ż stosow ać

term in f a la ie k w iw a le n c ja

t y l k o

w

o d n ie sie n iu do ta k ic h rozważań (wyłączywszy z n ich problemy

we-wnątrz językowe, n ie odw ołujące

s i ę do k o n fr o n ta c ji z innymi ję z y

-kam i).

W

tym drugim przypadku przydawka byłaby zbędna ex d e f in i

-t i o n s

W

t e k i 3posób otrzymalibyśm y z w ię z ły term in o

z a się g u

międzynarodowym (tzw . in te r n a c jo n a liz m ), p o w sta ły w oparciu o tr a

-dycyjne d la tw orzenia te r m in o lo g ii słow nictw o

ła c iń s k ie .

Stąd

je g o z a le t y : operatyw ność, Jasność i łatw ość p r z e k ła d u .

70

«J. M a r o u z e a u .

Lexique de la T erm inologie L in gu

is-tiq u e f r a n ç a is , allem and, a n g la is , Paryż 1943, s . 107;

por.

Ż.

M a r u z o ,

Słowar' lin g w is t ic z e s k ic h tierm inow,

tłum .

z J ęz.

fran cu sk iego N. D. A n d r i e j e w a ,

Moskwa 1960, s . 68.

^ L a r o u s s e ,

D ic tio n a ir e de l in g u i s t iq u e ,

Paryż 1973,

s . 244.

40

Zob. G o ł ą b

i i n . , op. c i t .

41

Nowe ab re w la t u r y i akronimy p ow s ta ją w sposób n ieprz erw an y,

na w s z y s tk i c h s z c z e b la c h t e r m i n o l o g i i .

Tak np.

w lutym 1975 r.

pr zedstaw ion o w łódzkim o d d z i a l e P o ls k ieg o Towarzystwa

Cyberne-tycznego program, k t ó r y otrzym ał nazwę AURAP - 'Automatyczny KAd-

ca P i'avny'.

(10)

Być może warto by w ramach tych -p rop ozycji z a l e c ić

utworze-n ie termiutworze-nu węższego - homoetymy ( hom oetymologia) ,

Jako

odpowied-nika

nazwy nadzwyczaj obszernej i ważnej grupy falsiek w iw alen tów

obejm ującej wyrazy (w z g l. inne Jed n ostk i Językowe) o wspólnej e ty

-m ologii (p or . p o i. zapo-mnieć i r o s . запомнить, w

p r z e ciw ie ń stw ie

do p o i. rzeczownika groch i r o s . wykrzyknika грох- od czasownika

‘грохнуть’ , 'грохнутьо*• ) , V takim wypadku fa le ie k w iw a le n ty o

róż-nej e ty m olo g ii (a więc w szy stk ie p o z o s ta łe ) można by nazwać h e te -

roetymami i wprowadzić w ob ieg naukowy wyrażenia f a l a i ekwiwalen-

cj a hoaoetymiczna

i fa la ie k w iw alen c ja

h e te r o e ty m ic z n a ^ .

Niepo-równywalnie w ażn iejsz a byłaby przy tym grupa homoetymów,

ponie-waż, wobec w ie lo ś c i Języków z

jed n e j e tr o n y ,

a bardzo

ograni-czonej lic z b y fonemów i grafemów z d r u g ie j,

przypadkowe

zbieżno-ś c i są po pro stu wynikiem

d z ia ła n ia pewnych praw e ta ty sty c z n y c h .

Jednakże w praktyce t r a n s la t o r s k ie j pewną r o lę odgrywa również

f a i s iekw iw alen cja h eteroetym iczn a,

ś c i ś l e j

- b łędy spowodowane

z b ieżn o ścia m i przypadkowymi,

n ie n a le ż y w ięc z rozważań całkow

i-c ie ii-c h elim inować.

Praktycznym następstwem f a ls ie k w iw a le n c ji międzyjęzykowej są

sp e c y fic z n e b łędy pop ełniane p rzez lu d z i operujących przynajmniej

dwoma Językam i,

zw łaszcza przez tłu jsaczy.

S p e cy ficz n ość ta k ic h

pomyłek J e s t d la mnie rzeczą n ie w ątp liw ą,

choć n ie k tó r z y badacze

z a lic z a j ą Je do p o s p o lity c h , rażących błędów**^.

Mylące

podobień-stwa międzyjęzykowe spraw iają s z cz e g óln y k łop ot w ob rę bie Języków

pokrewnych,

przy czym - Jak św iadczy praktyka - nieb ezp ieczeństw o

w zrasta wraz ze stopniem pokrewieństwa Języków. N ie ma chyba t ł u

-maczy,

k tórzy n ie d o s tr z e g lib y teg o zagad nienia;

w ielu m iało z

tego powodu p o tk n ię c ia - wśród n ic h tak w y b itn i Jak J u lia n

Tu-w im ^ .

Z punktu w idzenia p s y c h o lin g w isty k i J e s t

to sz cz e gó ln y

przypadek in t e r f e r e n c j i (tr a n s fe r u negatywnego), c z y li negatywnego

W

swoim c z a s ie z o s t a ła wysunięta propozycja wyodrębnienia~

międzyjęzykowych homonimów homogennych i heterogennych - w pewnej

m ierze podobna do k la s y f ik a c j i zaw artej w n in ie j s z e j p racy.

Zob.

M o s k a l ,

op. c i t . , 3. 158.

**3 zob. np. L. M k r t - c z i a n ,

Czto p ie rie w o d it.'., как p ie -

r ie w o d it ',

"Woprosy lit ie r a t u r y " 19o4, nr 7 , s . 56-57.

(11)

p r ze n o s z e n ia pewnej

wyuczonej wprawy na wykonanie

innego

zada-n i a ^ .

Nawyk wytworzony w Języku o jczy s ty m , wskutek swego

myląGe-

go podobieństwa międzyjęzykowego,

przes zka dza

w u k s z ta łt o w a n i u

s i ę poprawnego

nawyku w Języku obcym.

I n t e r f e r e n c j a

w ys tępuje

n i e t y lk o na różnych jetapach u c z e n ia s i ę , J ę z y k a obcego,

l e cz

rów-n ież u l u d z i ,

k tó r zy z n a j ą J ę z y k i obce dobrze lu b wręcz do skon ale

( zd arz a s i ę w wypowiedziach bilingwów i poliling w ów ).

Waga problemu s k ł a n i a p r z e t o do oz n acz en ia go specjalnym t e r -

minemj h e ter o fe m ia międzyjęzykowa.

H eterofem ia - J ak s t w ie r d z a Achmanowa -

J e s t .to "błędne

uży-c i e wyrazu

podobnego pod względem formy (wymowy

lu b pis ow n i) do

1

/in

innego , mającego z n a cze n ie odmienne"

.

Po pewnych k o r e k tu rą c h d e f i n i c j i Achmanowej (przeprowadzonych

pod k^tem naszych p o pr ze d n ic h rozważań nad r e l a c j a m i mpm),

może-my s t w i e r d z i ć , żet h e t e r o femi a międzyjęzykowa

j e s t to b łęd n e

uży-c i e J e d n o s t k i jed nego Języka podobnej

pod względem

formy

(.wymowy

lu b p is o w ni) do j e d n o s t k i innego j ę z y k a , m ającej z n a cze n ie

odmien-ne.

Takie s ą pr op o zyc je tt-rm ino lo giczn e a u to r a

p rze ds taw io n e

na

s T i *7

t l e l i t e r a t u r y przedm iotu *.

Hoże p r zy c zy n ią s i ę do

uporządkowa-n i a d a ls z y c h rozważań uporządkowa-nad wyzuporządkowa-naczouporządkowa-ną p rzez uporządkowa-n i e problematyką*

I n s t y t u t F i l o l o g i i R o s y js k ie j

U n iw e rs ytet Łódzki

^

2ob. Z. Н а г с r . u k,

I n t e r f e r e n c j a j ęz y k a p o l s k i e g o w

p r o c e s ie n a u c z a nia ję z y k a r o s y j s k i e g o . Warszawa 1972, s . 10-11.

Lfj>

А с h m a n o w a,

op. c i t . , s . 98.

{.*7

' Go

dr.

a uwa^i

J e s t p ro p ozycja

te r m in o lo g ic z n a 0.

A. Woj fca-

siew iszF .

-

"złudne od p ow ied nik i

” , zaw arta w l i ś c i e do a u t o r a n i -

, n ie j s z e g o a r ty k u łu . Ponieważ

l i s t p rzy s z ed ł j u z po ukończcniu a r

-ty k u łu ' l u t y , 1976 r . * , nazwę proponowanego t e r s i n u za m ieszcz on o

w

p r z y p i s ie . K o rzy sta ją c

z

o k a z j i ,

prcr.żę

Fa:ri P rofe:.oxa dra C l-

g i e r d a Л. W ojtasiew icza o p r z y j ę c i e wyrazów g ł e b o k i e j vdzif- /г. .'.zi

za p r z e c z y ta n ie te g o a rty k u łu i cenn e u w agi. . й .г.у Igr /i-y

Donka

Î J ó z e f

Ma-żjon

z e c h cę

p r z y j ą ć

s e r e czn e "podziękowanie z j

pcr.oo

p r z y f .ïo’rzeniv: ł a c i ń s k i e j t e r m in o lo g ii.

(12)

Zygmunt Grogbart

ПРОБЛЕМА ОБМАНЧИВЫХ

МЫЪЯЗЖОШХ СХОДСТВ.

в о п ро с ы дефиниции и терминологии

В статье рассматриваются проблемы

терминологического

обозна-чения

и научного определения т . наз.

межъязыковой

омонимии. На

основании

анализа литературы

по данному вопросу автор

приходят

к выводу о неадекватности

существующих дефиниций

и предложенных

до сих вор терминологических названий указанного явления. В связи

о этим он выдвигает

и обосновывает свои собственные предложения.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przyznaje następnie, iż wprawdzie nie m a podstaw prawnych, aby poję­ cie paternitas odnieść również do babci - chrześcijanki, jednakże na podstawie

Tego rodzaju spotkania odbywają się zazwyczaj przy finansowym wspar­ ciu kilku firm, nie tylko zresztą prawniczych; natom iast sama struktura EYBA utrzymuje się ze

For example Christianity treats world as a program in beta-testing stage: this program works independently from Creator; there are some powerful testers the main of them is

• As critical accumulation differs for different signal timings, it cannot be directly utilized input for control strategies. • A-priori construction of MFD for different

Wydaje się więc, że stworzenie własnej narracji założycielskiej stanowi konieczny etap konstytuowania się zbiorowej tożsamości: nie może być ona ufundowana na rozpoznaniu,

Forms of domestic cooking and buying provisions for the household  – as embodied skills based on physical work and time available  – are interpreted in the light of

Znajduje to pewne potwierdzenie, gdy przyjrzymy się ośrodkom Pokomchi w Alta Verapaz, gdzie wcześniej budowano wiele boisk, natomiast w drugiej połowie okresu postklasycznego, mimo

This section explores the transmission mechanism of monetary policy, i.e. how  the  monetary  policy  effect  is  transmitted  from  a