• Nie Znaleziono Wyników

View of Szkoły parafialne w Polsce XVIII w. przed powstaniem Komisji Edukacji Narodowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Szkoły parafialne w Polsce XVIII w. przed powstaniem Komisji Edukacji Narodowej"

Copied!
26
0
0

Pełen tekst

(1)

R O C Z N IK I H U M A N IS T Y C Z N E T o m X X V , z e s z y t 2 — 1977

STAN ISŁAW LIT A K

SZKOŁY PARAFIALNE W POLSCE W XVIII W. PRZED POWSTANIEM KOMISJI EDUKACJI NARODOWEJ

Do problemów mniej zbadanych w historii oświaty w Polsce należy niewątpliwie szkolnictwo parafialne. Niemal cała uboga dawniejsza litera­ tura, dotycząca tego zagadnienia, domaga się obecnie rewizji. Nie zawsze odpowiada ona już dzisiejszym wymogom metodycznym. Najczęściej opar­ ta jest również na niepełnej, dostępnej obecnie bazie źródłowej 1. Wiele też terenów, zwłaszcza jeśli chodzi o okres XVI-XVIII w. nie zostało doychczas w ogóle przebadanych.

Niniejsza wypowiedź dotyczy XVIII w. Stanowi ona próbę zwięzłego podsumowania przede wszystkim ilościowego stanu szkół parafialnych w XVIII w. w poszczególnych prowincjach Rzeczypospolitej zasadniczo przed pierwszym rozbiorem. Nie będzie to jednak przedstawienie w y­ czerpujące. W wielu wypadkach trzeba będzie jedynie odnotować brak badań lub źródeł uniemożliwiający jakąkolwiek orientację w ilościo­ wym stanie czy funkcjonowaniu szkół na danym terenie. Systematyczne badania nad szkolnictwem parafialnym także i w XVIII w. w Polsce,

1 D o w a żn iejszy ch opracow ań p arafialn ych szk ół w P o lsc e n a le ż y zaliczyć: J. Ł u k a s z e w i c z . H istoria szk ó ł w K o ro n ie i w W ie lk im K s ię s tw ie L ite w s k im od n a jd a w n ie js z y c h cza só w a ż do roku 1794. T. 2. P ozn ań 1850; t e n ż e . K r ó tk i opis h is to r y c z n y k o ścio łó w paroch ialn ych , k o śc ió łk ó w , k a p lic, k la s z to r ó w , s z k ó łe k pa ro ch ia ln ych , s z p ita li i in n ych z a k ła d ó w d o b ro c z y n n y c h w d a w n e j d ie c e z ji p o zn a ń ­ sk iej. T .l-3 , P ozn ań 1858-1863; S. K o t , S z k o ln ic tw o p a r a fia ln e w M a ło p o lsce X V 1-X V 1II w . L w ó w 1912; T. W i e r z b o w s k i . S z k o ły K o m is ji E d u k a c ji N a ro d o ­ w e j 1773-1794. K rak ów 1921; E. W a s c h i n s k i . D as k irch lich e B ild u n sg sw e se n in E rm land, W e s tp re u s se n u n d Posen. Bd. 1. B resla u 1928; L. M u s i o ł . D z ie je s z k ó ł pa ra fia ln ych w d a w n y m d ek a n a cie p s z c zy ń sk im . K a to w ice 1933; T. M i z i a. S z k o l­ n ic tw o p a ra fia ln e w czasach K o m is ji E d u k a c ji N a ro d o w e j, W rocław —W arszaw a— K raków 1964; B. K u m o r . S zk o ln ic tw o w S ą d e c zy ź n ie w o k re sie p r z e d r o z b io r o w y m . R ocznik Sądecki. T. 8 :1967 s. 335-368; J. S z y b i a k. S z k o ły p a ra fia ln e w W ie lk im K s ię s tw ie L ite w s k im w czasach K E N . „R ozpraw y z d ziejó w o św ia ty ”. T. 11:1968 s. 99-124; M. C h a m c ó w n a . S z k o ln ic tw o w ie js k ie od c za s ó w K o m is ji E d u k a c ji N a ro d o w ej. W : H isto ria ch ło p ó w p o lsk ich . T. 1 pod red. S. In glota, W arszaw a 1970 s. 469-507; S. L i t a k. S tr u k tu ra i fu n k c je p a ra fii w P olsce. W : K o śc ió ł w P olsce. T. 2 pod red. J. K ł o c z o w s k i e g o . K rak ów 1970 s. 378-419; t e n ż e . T h e p a ro ch ia l school n e tw o r k in P o la n d p rio r to th e e s ta b lis m e n t of th e C o m m issio n of N a tio n a l

(2)

133 S T A N IS Ł A W L IT A K

oparte na możliwie pełnej podstawie źródłowej, zostały dopiero zapo­ czątkowane, a pierwszych poważniejszych wyników, wobec rozproszonej podstawy źródłowej, nie należy zbyt szybko oczekiwać.

Pozostające w stanie upadku w końcu XVII i w początkach XVIII w. szkolnictwo parafialne w Polsce zaczyna się już po wielkiej wojnie pół­ nocnej powoli odradzać. Zainteresowanie niektórych biskupów tym szkol­ nictwem daje się zaobserwować już pod koniec rządów Augusta II. Na szkoły parafialne zw racają uwagę niektóre synody już z dwudziestych i trzydziestych lat XVIII w. Jeszcze synod biskupa krakowskiego Kazimie­ rza Łubieńskiego z 1711 r., jakkolwiek poświęcił tem u szkolnictwu jeden rozdział, to jednak poza samą zachętą do przestrzegania niemal zapom­ nianego już wówczas program u szkół, opublikowanego w 1612 r. przez biskupa P iotra Tylickiego, nic nie mówi o ich rozbudowie. Zwraca jedynie uwagę na konieczność kształcenia młodzieży w pobożności i religii 2. Po­ dobnie biskup chełmski, Krzysztof Jan Szembek, jeśli chodzi o problem szkoły parafialnej, ograniczył się w dekretach synodu z 1717 r. tylko do przytoczenia Pastoralnej B ernarda Maciejowskiego z początku XVII w., w której między innym i jest mowa o obowiązku utrzym yw ania przez plebanów szkoły 3. Tenże sam jednak Szembek inaczej podszedł do teg a problem u już w 1723 r. jako biskup przemyski. Jego zainteresowanie tą sprawą, prawdopodobnie pod wpływem miejscowego środowiska kościel­ nego, w yraźnie wzrosło. W aktach synodu diecezji przemyskiej z 1723 r. 4 ubolewa on nad upadkiem szkół w tej diecezji, stwierdzając, że budynki szkolne są zrujnow ane i nie m a komu ich remontować. Plebani zaś nie utrzym ywali w swoich parafiach nauczycieli. W rezultacie młodzież nie

E du cation . (F irst h a lf o f th e l ś t h cen tu ry). „A cta P o lo n ia e H istorica” T. 2 7 :1973 s. 45-65. D la Ś lą sk a w y m ien ić n a leży : J. E n d e r . S z k ic e z d z ie jó w s z k o ły lu d o w e j n a Ś lą sk u . Cz. 1. P r z e d ro k ie m 1740. „ K w artaln ik O p olsk i”. T. 4:1958, z. 2 s. 5-38; W. O s t r o w s k i . W ie js k ie s z k o ln ic tw o p a ra fia ln e na Ś lą sk u w d ru g ie j p o ło w ie X V I I w ie k u (W ś w ie tle w iz y ta c ji k o ścieln ych ). D o druku p rzy g o to w a ł K. M a tw ijo w - ski. W rocław 1971, P raca O strow sk iego n ie w y k ra cza jed n a k poza 2. poł. X V II w .; D. C J u i r i n i - P o p ł a w s k a , S z k o ln ic tw o k r o ś n ie ń sk ie od X V I I w . d o 1914 r. w : K ro sn o . S tu d ia z d z ie jó w m ia s ta i region u . T. II (1918-1970). P od red. J. G arbacika, K ra k ó w 1973, s. 313-331; S. K. O l c z a k , S z k o ln ic tw o p a ra fia ln e w W ie lk o p o lsc e w X V I I -X V I I I w . (w ś w ie tle w iz y t a c ji k o ścieln ych ), L ublin 1978.

2 S yn o d u s dioecesan a a b [...] C asim iro a L u b n a Ł u b ie ń sk i [...] e p isco p o C raco- v ie n s i d u c e S e u eria e c e le b ra ta . C racoviae [...] 1711 s. 22.

3 S yn o d u s dioecesan a C h ełm ien sis ą b [...] C h risto p h o ro Joan n ę in S łu p ó w S z e m ­ b e k [...] ep isco p o Ć h ełm en si n o m in a to P re m islie n si [...] C ra sn o sta via e in ecclesia c a th e d r a li [...] c e le b ra ta [.,.] A.D. 1717, Z am oscii [...] k. E2v — E v, caput 117.

4 S yn o d u s D ioecesana P re m islie n sis ab [...] C h risto p h o ro Joannę in S lu p ó w S z e m b e k [...] ep isco p o P r e m islie n si n o m in a to V a rm ie n si [...] c e le b ra ta [...] A .D. 1723, k. P — P 2, caput X X X I.

(3)

S Z K O Ł Y P A R A F IA L N E W P O L S C E X V III W IE K U 139

uczyła się ani czytania i pisania, ani śpiewu kościelnego. Uzasadniając zaś konieczność napraw y tego stanu odwołuje się Szembek do dekretów soboru trydenckiego. Podkreśla też korzyści z ludzi wykształconych pły­ nące zarówno dla Kościoła, jak i dla państwa. W sformułowanym zaś prograrńie wychowania i nauczania w szkole parafialnej zwraca uwagę na wychowanie religijne, ćwiczenia w praktykach religijnych, naukę kate­ chizmu, lekturę Pism a św. i żywotów świętych oraz, jak się w ydaje pod wpływem jezuitów, na rozwijanie ku ltu m aryjnego w szkole. W zakresie zaś nauczania w ściślejszym znaczeniu synod Szembeka postuluje nie w yróżniający się niczym szczególnym program, mianowicie naukę czyta­ nia i pisania, początki gram atyki łacińskiej w oparciu o podręczniki Alvara i Donata w zakresie deklinacji i koniugacji. Plebanów zaś synod zobowią­ zał do w izytowania szkółek parafialnych oraz do kontrolowania nauczy­ cieli pryw atnych po domach szlacheckich i mieszczańskich, zwracając szczególną uwagę na sprawdzanie ich prawowierności katolickiej i znajo­ mości łaciny.

Bardziej zdecydowanie w sprawie zakładania szkół parafialnych wy­ stąpił biskup łucki, Stefan Rupniewski, na synodzie odbytym w 1726 r, 5 W dekretach synodalnych z tego czasu nakazał on wszystkim plebanom a szczególnie plebanom w miastach, ażeby zatrudniali przy swoich kościo­ łach bakałarzy, którzy byliby w stanie uczyć dzieci w zakresie czytania i pisania oraz tego wszystkiego, co należy do w iary katolickiej i potrzebne jest do zbawienia duszy. Charakterystyczne jest tu podkreślenie na pierw ­ szym miejscu nauki czytania i pisania, co prawdopodobnie świadczy o wa­ dze jaką biskup przywiązywał do problem u oświaty w swojej diecezji. W parafiach słabiej uposażonych Rupniewski zalecał, by nauczanie dzieci plebani powierzali organistom lub innym funkcjonariuszom kościelnym. W razie zaś nie w ykonania tych postulatów biskup łucki zagroził karami. Jeszcze bardziej stanowczo w spraw ie szkół parafialnych w ystąpił biskup poznański, Stanisław Hozjusz, na synodzie z 1738 r. 6 W rozdziale czwar­ tym dekretów tego synodu, nawiązującym do wcześniejszych synodów z 1642, 1689 i 1720 r. 7, znajdujem y nakaz zakładania szkół w miastach, miasteczkach i wsiach. W dekretach tego synodu szczególną uwagę zwró­ cono na m iasta i miasteczka, zalecając, aby tam gdzie tylko pozwala na to uposażenie, władze miejskie zatrudniały na stanowiskach nauczycieli osoby promowane na uniwersytecie. W innych zaś miejscowościach miały to być

5 C o n stitu tio n e s sy n o d a le s D io ecesis L u ceo rien sis e t B re ste n sis a b [...] S tep h a n o B ogu slao a R u p n ie w in J a n u szo w ic e R u p n ie w s k i [...] ce le b ra ta e e t p ro m u lg a ta e L u ceo ria e in E cclesia C a th e d ra li [...] A.D. 1726, k. Fv, cap u t VIII.

6 C o n stitu tio n e s e t d é c ré ta s y n o d i D ioecesan ae P o sn a n ien sis p e r [...] S ta n isla u m d e B a rd a n H osiu m [...] P o sn a n ia e A .D . 1738 [...] celebrata s. 151-155.

(4)

140 ST A N IS L A W L IT A K

osoby odpowiednio przygotowane i cieszące się dobrą sławą. Podstawy zaś m aterialne utrzym ania nauczycieli i budynków szkolnych w miastach m iał zapewnić samorząd miejski. Zadaniem plebanów miało być dwukrot­ ne w ciągu roku wizytowanie tych szkół. Równocześnie synod z 1738 r. zakazał pod groźbą ekskomuniki ipso facto oddawania dzieci katolików do szkół innowierczych. Postulaty zawarte w dekretach synodu z 1738 r., jak świadczą o tym akta przeprowadzonej mniej więcej w tym samym czasie w izytacji d iecezji8, nie były tylko zwykłym powtórzeniem posta­ nowień synodów wcześniejszych. Zainteresowanie biskupów poznańskich szkolnictwem bynajm niej nie słabnie też w późniejszych latach XVIII w. Zaś około połowy tego stulecia powstaje coś w rodzaju regulam inu tych szk ó ł9, który niezależnie od tego, czy odnosił się do samego Poznania 10, czy do całej diecezji, świadczy o wadze, jaką biskupi tej diecezji przykła­ dali do problem u szkolnictwa parafialnego.

Z punktu widzenia stosunku biskupów do szkół parafialnych w XVIII w ieku interesujący jest również synod diecezji chełmińskiej i pomezań­ skiej biskupa A. S. Załuskiego z 1745 r. Ten późniejszy protektor szkół w diecezji krakowskiej w połowie XVIII w. n , jako biskup płocki nie przejaw iał jeszcze zbyt dużego zainteresowania w tym kierunku. Poza w zmianką o obowiązku przedkładania odpowiednich świadectw przez no- woangażowanych w ważniejszych miastach nauczycieli, zwołany przez niego synod w 1733 r . 12 właściwie nie porusza jeszcze sprawy szkół para­ fialnych. K westią tą szczegółowo zajął się Załuski dopiero na wspomnia­ nym synodzie chełmińskim. W dekretach tego synodu znajdujem y szcze­ gółowy program szkoły parafialnej. Podobnie, jak synod łucki biskupa Rupniewskiego, również i synod Załuskiego na pierwszym miejscu pod­ kreśla spraw ę nauczania gram atyki i humaniorów, a dopiero w drugiej kolejności zwraca uwagę na nauczanie modlitw i podstaw w iary z kate­ chizmu rzymskiego oraz ze specjalnie w tym celu wydrukowanego w die­ cezji katechizm u kardynała Belarmina. Załuski zwrócił uwagę również na spraw ę nauczania dziewcząt. Nauczycielki, które uczyły dziewczęta czytać i pisać, miały przedkładać używane do nauki książki do aprobaty

8 S. O l c z a k . A k ta w iz y t a c ji ja k o p o d s ta w a ź r ó d ło w a do badań nad siecią sz k ó l p a ra fia ln y c h (na p rzyk ład zie archidiakonatu śrem skiego). „A rchiw a, B ib liotek i i M uzea K o ścieln e”. T. 24:1972 s. 293-308.

9 Ł u k a s z e w i c z . K r ó tk i o p is h is to r y c z n y k o śc io łó w p a ro ch ia ln ych . T. 1 S. L X X I-L X X V .

10 W a s c h i n s k i . D as k ir c h lic h e B ild u n g sw e se n s. 57. 11 L i t a k. S tr u k tu r a i fu n k c je s. 387.

12 C o n stitu tio n e s e t d e c re ta s y n o d i d io ece sa n a e P lo cen sis su b [...] A n d re a S ta - n isla o K o s tk a in Z a łu sk ie Z a łu sk i [...] ep isco p o P lo cen si P u lto u a ie A.D . 1733 [...] c e le b ra ta e . V a rso v ia e [...] 1735 s. 3.

(5)

S Z K O Ł Y P A R A F IA L N E W P O L S C E X V III W IE K U 141

miejscowych plebanów 13. Ponadto synod Załuskiego bardzo ostro w ystę­ puje przeciw protestantom i ich szkołom u , co jest zrozumiałe, jeśli weź­ miemy pod uwagę stosunkowo duże sprotestantyzow anie zwłaszcza pome­ zańskiej części diecezji.

Nie wszyscy jednak biskupi 1. poł. XVIII w. w takim stopniu intereso­ wali się szkolnictwem parafialnym . Ledwo że dotyka tej kwestii synod archidiecezji gnieźnieńskiej zwołany przez arcybiskupa Stanisława Szem- beka w 1720 r. Mianowicie, tylko w wydrukowanym w aktach tego synodu kwestionariuszu wizytacji dziekańskiej znajdujem y pytanie o szkołę i rektora szkoły 1S. Natomiast ani synod biskupa wileńskiego Konstantego Kazimierza Brzostowskiego z 1717 r . 1G, ani synod tej diecezji zwołany przez biskupa Michała Jana Zienkowicza w 1744 r. 17 nic nie wspominają jeszcze o szkole. Nie może to być jednak dowodem całkowitego braku zainteresowania szkolnictwem parafialnym tych biskupów, skoro wiadomo, że Brzostowski w w ydanym przez siebie 8 XII 1699 r. kw estionariuszu wizytacyjnym zamieścił rów nież pytanie o szkołę, o jej rektora i program, a w wydanym w 1710 r. liście pasterskim wyraźnie nakazuje plebanom zatrudnianie bakałarzy i zakładania szkół tam, gdzie ich jeszcze nie było 18. Nie uwzględnia też problemu szkolnictwa synod warm iński wspomnianego już biskupa Szembeka z 1726 r . 19 Jest to tym bardziej zastanawiające, że Szembek, będąc biskupem przemyskim, interesował się, jak już wiemy, tym szkolnictwem. Również i na W armii zaraz po objęciu diecezji polecił w kwestionariuszu w izytacyjnym z 1724 r. między innym i zbadać sytuację szkół parafialnych 20. Interesującym i jedynym w swoim rodzaju źródłem,

13 C o n stitu tio n es syn o d a les e d ita e e t p ro m u lg a ta e ab [...] A n d re a S ta n isla o K o stk a co m ité in Z a łu sk ie Z a łu sk i [...] ep isco p o C u lm en si e t P o m esa n ia e [...] A .D . 1745 s. 155-156, 62-63; por. W a s c h i n s k i . D as k ir c h lic h e B ild u n g s w e s e n s. 68.

14 C o n stitu tio n es sy n o d a le s e d ita e e t p ro m u lg a ta e s. 25, 29, 51.

15 M odus, quo v isita tio n es decani rurales ob ire debent, w : C o n stitu tio n e s sy n o d i a rch id io ecesis su b [...] S ta n isla o in S łu p ó w S z e m b e k a rch iep isco p o G n esn en si leg a to n ato R egn i P oloniae e t M agni D u catu s L ith u a n ia e p r im a te p rim o q u e p rin c ip e L o v ic ii A.D. 1720 [...] cele b ra ta e. V arsaviae k.P.

18 D écréta, sa n ctio n es e t u n iv e r sa a cta s y n o d i d io ece sa n a e a b [...] C o n sta n tin o C a sim iro B r z o s to w s k i [...] ep isco p o V iln e n si [...] A . 1717 [...] c e le b r a ta e e t p e r m e A le x a n d ru m Joan n em Z e b r o w s k i [...] connotata.

17 S yn odu s dioecesan a V iln e n sis ab [...] M ich a ele Joan n e Z ie n k o w ic z [...] in E cclesia Ç a th e d ra li sua. A.D . 1744 [...] c e le b ra ta [...] V iln a e [...].

18 K w estion ariu sz w izy ta cy jn y . B ib i. C zartoryskich w K rak ow ie, rkps. IV 1775 s. 5. S ch ola parochialis utrum sit?, Q uis e iu s rector et ordo [...]. Zob. J. K u r c z e w ­ s k i . B isk u p stw o w ile ń sk ie . W ilno 1912 s. 277.

19 S yn o d u s dioecesan a V a rm ie n sis a u th o r ita te {...] C h risto p h o ri Jo a n n is c o m itis in S łu p ó w S z e m b e k [...] ep isc o p i V a rm ie n sis c e le b ra ta [...] A .D . 1726 s. 13.

20 S ecunda ep isto ła p a sto ra lis p ost fe lic e m in gressu m ad ep iscop atu m V a r- m iensem , ad clerum et populum édita [...] w : S yn o d u s d io ece sa n a V a rm ie n sis

(6)

142 S T A N IS L A W L IT A K

świadczącym o rozwiniętym szkolnictwie na Warmii, jest list adm inistra­ to ra diecezji warmińskiej, Mikołaja Antoniego Szulca, z 1741 r. do kleru, którego punkt 40 odnosi się do szkół. Został w nim dokładnie sprecyzo­ w any program szkoły parafialnej w tej diecezji, obejmujący oprócz nauki czytania i pisania oraz śpiewu również i matematykę. W liście tym po raz pierwszy zarządzono, że miejscowe władze świeckie m ają obowiązek dostarczyć do szkoły takie pomoce, jak tablica z małym i dużym alfabetem łacińskim oraz niemieckim lub polskim. Ponadto w omawianym liście Szulc wyjaśnił, że do gim nazjum będą przyjm owani tylko kandydaci, którzy w ykażą się przynajm niej umiejętnością czytania i p isan ia21.

Brak czegokolwiek na tem at szkół parafialnych w Edyktach pow izy­

tacyjnych diecezji kam ienieckiej z 1744 r. w ydanych przez biskupa Wacła­

w a Hieronima Sierakowskiego 22. Większe zainteresowanie u Sierakowskie­ go problemem szkół parafialnych nastąpi dopiero później. Ujawni się ono w pełni w dekretach synodu archidiecezji lwowskiej z 1765 r., w których Sierakowski zarysował program rozbudowy szkolnictwa parafialnego w archidiecezji. Powołując się na dawne synody prowincji gnieźnieńskiej nakazał on lepiej uposażonym plebanom tak w miastach i miasteczkach, jak i po wsiach zatrudnianie magistrów zdolnych do nauczania łaciny i odznaczających się dobrymi obyczajami. W parafiach słabiej uposażo­ nych, których plebani nie byli w stanie utrzym ać osobnych nauczycieli, nauczaniem powinni się zająć wikariusze względnie organiści. W aktach synodu Sierakowskiego w ystępuje niespotykany w innych synodach XVIII w. podział uczniów na dwie grupy z odrębnym programem naucza­ nia. Program grupy młodszej służyć m iał do przygotowania uczniów pod względem religijnym. Obejmował podstawowe modlitwy jak: Modlitwę

Pańską, Pozdrowienie anielskie, Skład apostolski, Przykazania Boskie i kościelne, artykuły w iary oraz inne części katechizmu. Właściwa nauka

m iała się rozpoczynać dopiero w grupie drugiej, obejmującej dzieci starsze. Jej programem przewidywał: m inistranturę, naukę pisania (domyślne: i czy­ tania) oraz język i gram atykę łacińską. Aby zapewnić skuteczność tych po­ stanowień, Sierakowski ustanow ił odpowiedni system kontroli nauczycieli, szkół i samego nauczania przez plebanów i dziekanów w czasie wizytacji dziekańskich. Samym zaś dziekanom nakazał korygowanie niedociągnięć 23.

a u th o r ita te [...] C h risto p h o ri Jo a n n is c o m itis in S łu p ó w S ze m b e k [...] episcopi V a rm ie n sis [...] c e le b r a ta [...] A .D . 1726, p aragraf 12.

21 L itera e a d m in istra to ria les ad clerum , cytu ję za: E. W a s c h i n s k i . Das k irc h lic h e B ild u n g sw e se n s. 73-74.

22 E d ic ta e t o rd in a tio n e s [...] V e n c e sla i H iero n im i d e B o g u sla w ice S ie r a k o w ­ s k i [...] e p is c o p i C a m en ecen sis n o m in a ti P re m y s lie n sis p o st p e ra c ta m fé lic ite r v is i-ta tio n e m g e n e ra łe m a m n iu m e cclesia ru m d io ece sis C am en ecen sis [...] p ra escrip i-ta e t p ro m u lg a ta [...] A .D . 1742 [...] L eopoli.

(7)

SZ K O Ł Y P A R A F IA L N E W P O L S C E X V III W IE K U 143

Na uwagę zasługują również dekrety synodu kijowskiego biskupa Józefa Andrzeja Załuskiego z 1764 r. 24, jakkolwiek nie tyle dotyczą one szkol­ nictwa parafialnego diecezji kijowskiej, odznaczającej się zresztą rzadką siecią p a ra fii2S, ile obowiązków scholastyka kapituły katedralnej w Ży­ tomierzu w zakresie mianowania nauczycieli, kontrolowania ich działal­ ności i prawowierności katolickiej oraz spraw dzania treści nauczania i w ogóle czuwania, by do szkoły nie przedostawały się w pływ y praw o­ sławne. Przy czym właściwie chodzi tu o szkołę katedralną w Żytomierzu. Synod nakazał też scholastykowi zwracać uwagę, by uczniowie tej szkoły wychodzili do miasta nie uzbrojeni i zachowywali się spokojnie, co rzutuje już na panujące w niej obyczaje.

Podnoszenie spraw y szkolnictwa parafialnego oraz w ystępująca w nie­ których synodach idea jego rozbudowy już od 1. poł. XVIII w. jest, jak się wydaje, w arte podkreślenia, a w przyszłości również bliższego zbadania. Jakkolwiek (może poza Warmią) nie widać jeszcze w program ach szkoły parafialnej tendencji charakterystycznych dla Oświecenia, to jednak już samo większe zainteresowanie oświatą ludową może wskazywać na pierw ­ sze jego sygnały. Wydaje się, że podobnie jak w innych dziedzinach życia k r a ju 26, również i w szkolnictwie następuje począwszy już od lat dw u­ dziestych XVIII w. pewne ożywienie. Za wcześnie jeszcze na wyczerpu­ jące przedstawienie bilansu tych poczynań. Ogólnie można jednak stw ier­ dzić, że po wojnach XVII i początków XVIII w., jak również po okresie zaniedbań samych władz kościelnych, którym szkolnictwo to praw ie cał­ kowicie podlegało, jego stan ilościowy nie przedstawiał się w 2. poł. XVIII w. zadowalająco. Jest to jednak problem złożony i, wobec poważ­ nych różnic regionalnych, wymaga bardziej szczegółowego potraktowania. W Polsce przedrozbiorowej, w XVIII w. można wyróżnić obszary o sto­ sunkowo dużym zagęszczeniu szkół parafialnych, porównywalnym z nie­ którymi krajam i zachodnioeuropejskimi, jak również tereny niem al zu­ pełnie ich pozbawione.

28 S yn o d u s dioecesan a L eo p o lien sis su b [...] V en cesla o H iero n ym o d e B o g u sla w ice S ie r a k o w s k i [...] arch iep isco p o m e tro p o lita n o L e o p o lie n si A .D . 1765 [...], L eop oli 1765, k. V 2v — X , C aput V.

84 S ta tu ta syn o d a lia d io ece sís o rth o á o x a e K ijo v ie n s is p u b lic a ta a b [...] J oseph o A n d re a c o m ité in Z a łu sk ie J u n o sza Z a łu sk i ep isco p o K ijo v ie n s e e t C e rn ic h o v ie n se [...] C ulm ae in P ru sia 1764 s. 535.

25 Por. T. D ł u g o s z . Z d z ie jó w b is k u p s tw a k ijo w sk ie g o . „C ollectan ea T h eo lo - gica”. T. 13:1932 s. 20-21.

26 N a p oczątki O św iecen ia w P o lsc e ju ż w p ierw szy ch d ziesią tk a ch la t X V III w . w skazują: R. W. W o ł o s z y ń s k i . P o k o len ia o św ieco n ych . S z k ic e z d z ie jó w k u ltu r y p o lsk ie j X V III w . W arszaw a 1967 s. 23-42; K. O p a ł e k . N a u k a w P o lsce o k resu ośw iecen ia. W : P o lsk a w epoce o św iecen ia . P a ń s tw o —S p o łe c z e ń stw o — K u ltu ra . P od red. B. L eśnodorskiego. „K onfrontacje H istoryczne”. W arszaw a 1971 s. 253-258.

(8)

144 S T A N IS Ł A W L IT A K

Stan szkolnictwa parafialnego najlepiej przedstawiał się na północnych ziemiach polskich. Zauważył to już H. Kołłątaj pisząc, że „Dyjecezyje pruskie, jako to: warmińska, chełmińska i część kujawskiej jako i po­ znańskiej, mając do czynienia z ludem wolniejszym, daleko obszerniej zaprowadziły szkółki farne, które gdziekolwiek się utrzym ały i rozszerzy­ ły, spraw iły bardzo wiele pożytku i można je było uznać za najlepsze tak co do celu, jako i skutku” 27. Najliczniej szkoły parafialne występowały na Warmii. Według relacji biskupów w armińskich K. J. Szembeka i A. S. Grabowskiego o stanie diecezji do Rzymu z 1727 i 1745 r . 28 szkołę po­ siadała tu każda parafia. Potw ierdzają to także wizytacje kościelne diecezji w armińskiej z XVIII w. oraz oparte na nich badania. Może o tym również świadczyć omówiony wyżej list adm inistratora tej diecezji M. A. Szulca z 1741 r., będący świadectwem dużej aktywności władz kościelnych na tym terenie w dziedzinie utrzym ania i odpowiedniego wyposażenia szkół. W świetle powyższych źródeł można naw et przyjąć, że szkół tych w die­ cezji w arm ińskiej było więcej niż parafii, ponieważ występowały one także przy niektórych kościołach filialnych. Przyjm ując, że przed pierw ­ szym rozbiorem na W armii było 77 parafii' i 17 kościołów filialnych29, szkół tych mogło być ponad 8 0 30. Była to jednak w zestawieniu z innymi terenam i polskimi sytuacja wyjątkowa, porównywalna może tylko z nie­ którym i regionami Prus Królewskich, zwłaszcza zaś z tymi, które były zamieszkałe przez ludność katolicką i protestancką oraz z pozostającym poza granicam i Polski Śląskiem, gdzie w końcu XVII w. olbrzymia więk­ szość parafii posiadała szkoły 31. Pozytywny wpływ na rozwój szkół para­ fialnych na Pomorzu, obok innych względów, jak wyższy poziom gospo­ darczy, lepsze położenie ludności chłopskiej, czy wyższy stopień urbani­ zacji tego regionu, w ywarła rywalizacja władz kościelnych w dziedzinie szkolnictwa z luteranizmem. W ynika to już z omówionych wyżej dekre­ tów synodu diecezji poznańskiej z 1738 r. jak również z akt wizytacji z XVIII w. Bardzo liczne były więc szkoły w najbardziej sprotestantyzo- w anym dekanacie czarnkowskim tej diecezji, położonym w przeważającej części na północ od Noteci. Na 17 zwizytowanych w latach 1724-1728

27 H. K o ł ł ą t a j . S ta n o św ie c e n ia w P olsce w o sta tn ich latach pan ow an ia A u g u sta III (1750-1769). Opr. J. H u lew icz. W rocław 1953 s. 52.

28 A rch iw u m W atyk ań sk ie. A rch iw u m K on gregacji Soborow ej (dalej A KS), teczka d iecez ji w a rm iń sk iej.

29 S. L i t a k . S tr u k tu r a te r y to r ia ln a K o ścio ła Ł a ciń sk ieg o w P o lsce około 1772 ro k u (Praca w druku).

80 W a s c h i n s k i . D as k ir c h lic h e B ild u n g sw e se n s. 87.

81 O s t r o w s k i . W ie js k ie s z k o ln ic tw o s. 23-39; por. C h a m c ó w n a . S zk o l­ n ic tw o w ie js k ie s. 477-478.

(9)

SZ K O Ł Y P A R A F IA L N E W P O L S C E X V III W IE K U 145

parafii tego dekanatu zarejestrowano 40 szk ó ł32. Większość z nich, co jest specyfiką omawianego terenu, znajdowała się przy kościołach filialnych, które na skutek różnych przyczyn, przeważnie jeszcze w czasach refor­ macji, utraciły praw a parafialne. Fragm entaryczna podstawa źródłowa utrudnia dokładniejszą orientację w ilościowym stanie szkół parafialnych w położonych na terenie Prus Królewskich dekanatach człuchowskim, więcborskim, łobżenickim i nakielskim, wchodzących w skład archidia­ konatu kamieńskiego archidiecezji gnieźnieńskiej. Jest jednak charakte­ rystyczne, że już w tych stosunkowo nielicznych zachowanych aktach wizytacji z 1744 r. szkoła pojawia się tu dość często 33. Można też zauwa­ żyć, że szkoły te stosunkowo dobrze funkcjonowały. W niektórych z nich jak np. w Człuchowie naukę pobierała zarówno młodzież męska, jak i żeń­ ska. Bez dokładniejszych studiów trudno jednak obecnie określić ich licz­ bę. Wydaje się, że zagęszczenie tych szkół nie odbiegało bardzo od ich zagęszczenia w sąsiadujących od wschodu i północy dekanatach diecezji włocławskiej. W ośmiu dokładniej przebadanych dekanatach pomorskich tej diecezji (Bytów, Gdańsk, Mirachów, Nowe, Puck, Starogard, Tczew) na 53 parafie (nie licząc kościołów filialnych) było w 1765 r. 47 szk ó ł34. Biorąc pod uwagę możliwość pominięcia niektórych szkół w w ykorzysty­ wanych przez nas źródłach należy przyjąć, że w olbrzymiej większości, a być może w każdej parafii powyższych dekanatów była szkoła. Dość dobrze były wyposażone w szkoły dekanaty Fordon i Swiecie. Wydaje się, że można również przyjąć,- że około połowa parafii diecezji chełmińskiej — w drugiej połowie XVIII w. liczyła ona 124 parafie i 40 kościołów filial­ nych — posiadała szkoły3S. Prawdopodobnie i w diecezji chełmińskiej czynnikiem silnie wpływającym na stosunkowo dobry stan szkolnictwa parafialnego było sąsiedztwo o wiele liczniejszych i stojących na wyższym poziomie szkół luterańsk ich 36. W ynika to już z ordynacji biskupa cheł­ mińskiego Teodora Potockiego z 1701 r., w której tenże w sposób sta­ nowczy domagał się od plebanów złączonej z diecezją chełmińską części

32 S. O l c z a k . S zk oln ictw o s. 67-68.

33 A rch iw u m D iecezja ln e w P elp lin ie (dalej A D P el), K16. W yd aje się, że E. W aschinski, (D as k irc h lic h e B ild u n g sw e se n s. 84) op ierając się n a fra g m en ta ry cz­ nej p od staw ie źródłow ej, w zb yt u jem nym ś w ie tle p rzed sta w ił szk o ln ictw o p arafialn e na terenie P rus K rólew sk ich . R zecz w ym aga p on ow n ego przebadania.

34 O bliczono n a p o d sta w ie akt w izy ta cji z 1765-1766 r. A D P el., G. 61; G 63a. 35 W a s c h i n s k i . (D ąs k irch lich e B ild u n g sw e se n s. 81) u sta la , że w la ta ch 1667 i 1672 b yło w d iecezji ch ełm iń sk iej 52 szk oły n a 115 k o ścio łó w parafialn ych . Praw dopodobnie liczb a ty ch szk ół zw ięk szy ła się n ieco w X V III w . M oże na to w sk a zy w a ć w zrost tych szk ó ł w są sied n iej d iecezji w a rm iń sk iej w X V II i X V III w .; tam że, s. 86-87.

37 W a s c h i n s k i . D as k irc h lic h e B ild u n g sw e se n s. 91-93.

(10)

146 S T A N IS Ł A W L IT A K

dawnej diecezji pomezańskiej, aby dbali o szkoły w swoich parafiach. Nakazywał im zatrudnianie nauczycieli mogących uczyć młodzież męską i żeńską w celu chronienia jej w ten sposób od niebezpieczeństwa szkoły luterańskiej. Równocześnie pod groźbą kary 100 florenów Potocki zakazał scholarom luterańskim przyjm owania do swoich szkół dzieci katolickich, co w praktyce nie zawsze odnosiło przewidziany skutek, gdyż wypadki posyłania dzieci katolickich do szkół protestanckich zdarzały się n a d a l37. O tym , iż szkoła w diecezji chełmińskiej była zjawiskiem częstym może także świadczyć wypowiedź biskupa chełmińskiego Andrzeja Ignacego Bajera w relacji o stanie diecezji do Rzymu z 1773 r. W relacji tej biskup stwierdza, że w w yniku przyłączenia diecezji chełmińskiej do Prus po pierwszym rozbiorze ucierpiały dochody biskupstwa dlatego, że dysydenci zostali zwolnieni między innym i z obowiązku świadczenia na rzecz szkoły p a ra fia ln e j38. Niewątpliwie na rozwój szkół parafialnych na tym terenie w płynęła również reform a gimnazjum chełmińskiego w 1756 r . 39, jakkol­ wiek wymaga to bliższego zbadania.

Stosunkowo dobrze przedstawiał się stan liczbowy szkolnictwa para­ fialnego w Wielkopolsce a szczególnie na tych jej terenach, które były zamieszkałe przez ludność katolicką i protestancką, jak okolice Wschowy, Lwówka i Zbąszyna. Problem szkolnictwa parafialnego w wielkopolskiej części diecezji poznańskiej został już dokładniej zb ad an y40. W 1. poł. XVIII w., w latach 1724-1728 łącznie z dekanatem czarnkowskim na 301 parafii można się było w tej części diecezji doliczyć 183 szkoły. Na terenie zaś tej części dziecezji poznańskiej bez dekanatu czarnkowskiego, gdzie szkolnictwo to było najbardziej rozwinięte, szkołę posiadała mniej wię­ cej połowa wszystkich parafii. Stan ten zasadniczo nie uległ większym zmianom jeszcze w okresie do osiemdziesiątych lat XVIII w., a więc już w latach KEN 41. Biskupi poznańscy poprzez swoich wizytatorów z uwagą obserwowali rozwój szkół luterańskich. Starali się im przeciwstawić szkoły katolickie. W skazują na to już postanowienia synodu z 1738 r. oraz dość liczne wzmianki w aktach w izytacji tej części diecezji z XVIII w. Tak np. w 1727 r. w izytator z dużym niezadowoleniem stwierdził, że w Potu- licach znajdował się niezależny od plebana nauczyciel luterański uczący

37 T am że, s. 155.

38 A K S, teczk a d iecez ji ch ełm iń sk iej.

39 P. C h m i e 1 e c k i. Z a ry s d z ie jó w s z k o ln ic tw a c h ełm iń sk ieg o . „R ocznik G ru­ d zią d zk i”. T. 4:1965 s. 44-45.

40 Z p o d sta w o w y ch prac n a leży tu w y m ie n ić : W a s c h i n s k i . D as k irch lich e B ild u n g sw e se n s. 78-79 p a ssim ; J. N o w a c k i . D zie je a r c h id ie c e zji p o zn a ń sk iej. T. 2. A r c h id ie c e z ja p o zn a ń sk a w g ran icach h is to ry c z n y c h i je j u stró j. P oznań 1964 s. 667-670 oraz S. O l c z a k . S zk o ln ic tw o .

(11)

S Z K O Ł Y P A R A F IA L N E W P O L S C E X V III W IE K U 147

młodzież „fałszywych dogmatów”. W związku z tym zobowiązał on m iej­ scowego plebana, aby w porozumieniu z kolatorem postarał się o jego usunięcie i o zatrudnienie nauczyciela katolickiego. Gdyby zaś nauczyciel luterański nie chciał ustąpić, pleban m iał obowiązek powiadomić o tym władze kościelne w P oznaniu42. Rządcy zaś kościoła filialnego w Rogo- zińcu w izytator polecił w 1738 r. dopilnować, aby luteranie nie zakładali szkół w obrębie podległych mu wsi. Ponadto pod karą 100 imperiałów miał się on postarać, by mieszkańcy tej wsi odbudowali w ciągu czterech miesięcy znajdujący się tam budynek szk olny43. Funkcję szkoły katolic­ kiej na obszarach sprotestantyzowanych w yraźnie sprecyzował w izytator parafii Biała w 1727 r. Wyraził on ubolewanie z powodu braku odpowied­ niego uposażenia dla nauczyciela, tak potrzebnego zwłaszcza in confinis

haereticorum, gdzie nauczanie młodzieży podstaw w iary katolickiej jest

w najwyższym stopniu konieczne. Zobowiązał też plebana do starań u właścicieli tej miejscowości o utrw alenie tego uposażenia, a w dekrecie reform acyjnym zwrócił uwagę plebana, aby młodzież innowiercza naucza­ na była podstaw w iary oraz czytania i pisania (in literis) w szkole k a ­ tolickiej 44.

Zainteresowanie biskupów poznańskich szkołą parafialną było więc duże. Władzom kościelnym chodziło o postawienie tego szkolnictwa na możliwie wysokim poziomie, gdyż zdawano sobie sprawę, że w utrw alaniu katolicyzmu czy protestantyzm u szkoła odgrywała zawsze istotną rolę. W związku z tym interesowano się bazą m aterialną szkół oraz ich obsadą nauczycielską, jakkolwiek starania w tym kierunku faktycznie nigdy już w XVIII w. nie sprostały wymogom synodu z 1738 r. oraz synodów wcześ­ niejszych. Zniszczone czy to jeszcze w czasach w ojny szwedzkiej w po­ czątkach XVIII w., czy też podczas późniejszych zamieszek wew nętrznych

szkoły, starano się jednak odbudować.

O sytuacji szkolnictwa parafialnego w XVIII w. w archidiecezji gnieź­ nieńskiej, jak dotychczas poza wspomnianym archidiakonatem kam ień­ skim niewiele wiadomo. Wydaje się, że gorzej się ono przedstawiało niż w diecezji poznańskiej. W początkach XVIII w. (1712-1713), w okresie burzliwym i nie sprzyjającym rozwojowi szkolnictwa mogło być w 8 deka­ natach (Gniezno — św. Trójca, Gniezno — św. Piotr, Gniezno — św. Mi­

chał, Żnin, Łekno, Konin, Sompolno, Słupca) archidiakonatu gnieźnień­

skiego 36 szkół na 170 parafii, zaś bez dekanatu Słupca, do którego nie zachowały się pełne m ateriały źródłowe, szkół tych mogło być 35 na 146 parafii. W dekanatach tych byłoby więc 23,3% parafii ze szkołą. Przy czym szkołę posiadało 39% parafii z siedzibą w mieście a tylko 17% pa­

42 A rch iw u m A rch id iece zji P ozn ań sk iej (dalej A A P ), A V 20, k. 377 v. 43 Tam że, A V 25, k. 90v.

(12)

148 S T A N IS Ł A W L IT A K

rafii wiejskich. W całym zaś archidiakonacie mogło ich być co najmniej w 20,6% parafii. Rzecz charakterystyczna, że i tu najwięcej szkół było na terenach najbardziej sprotestantyzowanych, mianowicie w dekanacie św. P iotra oraz w dekanacie łekneńskim i wokół Ż n in a 45. Prawdopodobnie powyższy odsetek parafii ze szkołą, analogicznie do innych terenów, wzrósł nieco w okresie późniejszym, choć z drugiej strony nie widać, by arcybiskupi gnieźnieńscy przejaw iali większe zainteresowanie szkolnic­ tw em parafialnym . Znam ienny jest już brak zainteresowań tym szkolnic­ tw em synodu z 1720 r. Zainteresowania w tym kierunku nie przejawiał również Władysław Aleksander Łubieński. W wystawionym przez niego kw estionariuszu przeprowadzonej w latach 1761-1763 wizytacji archidia­ konatu łęczyckiego brak naw et pytania o szkołę 46. W aktach tej wizytacji przeprowadzonej przez archidiakona łowickiego Józefa Jaksę Marcinkow­ skiego nie znajdujem y praw ie w ogóle wzmianek o szkołach parafial­ nych 47. Czyżby szkół tych na tym terenie w ogóle nie było, czy też nie uwzględniła ich wizytacja? Oto pytanie, na które odpowiedź mogą nam przynieść dopiero przyszłe pogłębione badania. Również w kujawskiej części diecezji włocławskiej szkolnictwo to jeszcze w osiemdziesiątych latach XVIII w. było znacznie słabiej rozbudowane, niż na terenie Warmii, Pomorza, czy naw et w Wielkopolsce, w diecezji poznańskiej. Wiadomo tu zaledwie o istnieniu kilkunastu szkółek48. Słabo był również rozwinięty ten typ szkolnictwa na Mazowszu. Bardzo dokładne, zwłaszcza jeśli chodzi 0 problem y oświatowe, akta w izytacji z czasów biskupa Michała Jerzego Poniatowskiego z lat 1773-1776 w ym ieniają w diecezji płockej tylko 31 kościołów parafialnych, przy których odbywała się mniej lub bardziej regularnie, czasem z przerwami, nauka udzielana przeważnie przez orga­ n istó w 49. Jest to liczba niepełna, gdyż dla jedenastu dekanatów: Andrze­

48 M. A l e k s a n d r o w i c z . A r c h id ia k o n a t g n ie ź n ie ń sk i w la ta ch 1706-1721. L u b lin 1973 (m aszyn op is w B ib l. K U L) s. 373 oraz dołączona m apka pt. S zp ita le 1 s z k o ły p a r a fia ln e a rc h id ia k o n a tu g n ie ź n ie ń sk ie g o ok. 1712 r. Por. tę m apkę z za­ m ieszczon ą w te jż e p racy m apką pt.: R o zm ie szc z e n ie in n o w ie rc ó w na te r e n ie a rc h i­ d ia k o n a tu g n ie ź n ie ń sk ie g o na p o c z ą tk u X V I I I w .

48 A rch iw u m A rch id iecezji W arszaw sk iej, (dalej: AAW ), 989/13.21, V isita tio a rch id ia co n a tu s L o v ic e n sis s. 2 nlb.

47 T am że s. 390, tylk o w w yp ad k u C hruścina w y stęp u je w zm ian k a, że szkoły brak.

48 J. W y s o c k i . J ó ze f Ig n a c y R y b iń s k i b isk u p w ło c ła w s k i i p o m o rsk i 1777- 1806. Z a r y s b io g r a fic z n y n a tle r z ą d ó w d ie c e zją . R zym 1967 s. 129-134.

49 P rob lem szk ół p arafialn ych na M afow szu jest p ra w ie w ogóle n ie opracow any. W sposób w y cin k o w y i n iew y czerp u ją cy zajął się n im ostatn io M. Przedpełski (O św ia ta w p o w ie c ie sie r p e c k im w X V - X X w iek u . „R ocznik M azow ieck i”. T. 4:1972 s. 293-363) oraz T. K o w a lsk i (S z k o ln ic tw o p u łtu s k ie w cza sa ch K o m is ji E d u k a cji N a ro d o w e j. „N otatk i P ło c k ie ” nr 5/74 1973 s. 25-30), który za ją ł się szkołam i lat d ziew ięć d z iesią ty ch X V III w . O b yd w ie w y m ien io n e prace pozostaw iają jed n ak dużo

(13)

SZ K O Ł Y P A R A F IA L N E W P O L SC E X V III W IE K U 149

jewo, Janowo, Kamieńczyk, Łomża, Maków, Mława, Ostrów, Prza­ snysz, Wąsosz, Wizna i Wyszków, brak w Archiwum Diecezjalnym w Płocku akt wizytacji z wyżej wymienionych lat. Nie oznacza ona rów­ nież, że na objętym wizytacją terenie nauka odbywała się tylko w owych 31 parafiach. Dzięki skrupulatności w izytatorów dowiadujemy się bowiem, że w niektórych miejscowościach udzielano nauki początkowej także prywatnie, i to me tylko po dworach szlacheckich czy domach znacz­ niejszych mieszczan, lecz także w osobnych punktach, w których zbierała się młodzież szlaohecka czy mieszczańska w celu pobierania nauki u spe­ cjalnie opłacanych nauczycieli50. Liczba dzieci objętych nauką elem entar­ ną była jednak bardzo mała. Organiści, czy rzadziej rektorzy szkół uczyli nie więcej niż po kilkoro dzieci, czasem obojga płci. Na specjalną uwagę zasługuje tu problem tych niejako pryw atnych szkółek, jakby zastępują­ cych szkoły parafialne. Wydaje się, że tego rodzaju praktyka, znana już w cześniej5ł, rozpowszechnia się właśnie w okresie Oświecenia i to już przed powstaniem KEN. Była ona niewątpliwie w yrazem nowych tenden­ cji w szkolnictwie elem entarnym . Świadczy też o istnieniu oddolnych

do życzen ia zarów no, jeśli chodzi o m etodę, jak te ż w y k o rzy sta n ie źródeł. P arę uw ag ogólnych na tem at szk o ln ictw a p a rafialn ego d iecez ji p łock iej zn ajd u jem y rów n ież w p racy T. Ż eb row sk iego (Z a ry s d z ie jó w d ie c e z ji p ło c k ie j. P ło c k 1976 s. 89). A k ta w iz y ta c ji b isk u p a M. J. P o n ia to w sk ieg o z la t 1773-1776 w y m ie n ia ją szk oły przy następujących kościołach p arafialn ych d iecez ji p ło c k ie j: D ek. B ie ls k : G óra (A rchiw um D iecezja ln e P łock ie (dalej A D P) 288 w iz . 1774, k. n lb ), S łu p ia (tam że); dek. B ieżu ń : L utocin (tamże, 277, w iz. 1776, k. 95v); dek. C iech an ów : C ie­ ch an ów (tam że, 280, w iz. 1775, k. 2); dek. D obrzyń: S k ęp e (tam że, 282, w iz. 1774, k. 34v); dek. Górzno: B rzozie (tam że, 283, w iz. 1775 s. 19); G órzno (tam że s. 49), G rązaw y (tam że s. 80 w zm ianka, że b ak ałarz u m arł przed W ielkanocą 1775 r.), Szczuka (tam że s. 193); dek. L ipno: K ik ół (tam że, 286, w iz. 1775, k. 38), M azow sze (tam że, k. 69); dek. N o w e M iasto: N a sielsk (tam że, 282, w iz. 1775, k. 98v), S ońsk (tamże, k. 119 — św ieżo „sprow adzony dyrektor, ab y dzieci u czył [...] ieszcze dotąd n ie m a d ziatek do u czen ia ”); dek. P łoń sk : B a b oszew o (tam że, 289, w iz . 1775 k. 26), G linojeck (tam że, k. 52v), P łoń sk (tamże, k. 6), S arb iew o (tam że, k. 102); dek. P u łtu sk : D zierżenin (tam że, 132, w iz. 1775 s. 9), S erock (tam że, b ez sygn ., w iz. 1774, k. 60 oraz 132, w iz. 1775 s. 9-10); dek. R aciąż: D robin (tam że 291, w iz . 1775, k. 137), R aciąż (tamże, k. 43 -4 3 v ); dek. R a d zy m in : N ieporęt (tam że, 293, w iz. 1775, k. 50), R adzym in (tamże, k. 75), S k a ry szew (tam że, k. 94), T archom in (tam że, k. 128v); dek. S ierpc (tam że, 292, w iz. 1776, k. 81); dek. S ta n isła w ó w : O k u n iew (tam że, 294, w iz. 1775 s. 146); dek. W yszogród: C zerw ińsk (tam że, 297, w iz. 1775 s. 13), G u m in o (tam że, s. 32-33), W yszogród (tam że, s. 139-140); dek. Z akroczym : Z akroczym (tam że, 298, w iz. 1773, k. 45).

50 B orkow o (A DP w iz. 292, 1776 r., k. 122v); G rudusk (tam że, w iz. 280, 1774 r., k. 14); L ipno — m iasto (tam że, w iz. 286, 1775 r., k. 51-51v); Ł ęg (tam że, w iz . 406, 1777, k.nlb) ;Pałuki (tam że, w iz. 280, 1774, k. 52); R atów , par. R ad zan ów — m iasto (tamże, w iz. 295, 1775, k. 138v); R adziki M ałe, par. R adziki D u że (tam że, w iz. 283, 1775 r. s. 150);Rostki, par. N o w e M iasto — m iasto (tam że, w iz. 282, 1775 r., k 78).

(14)

150 S T A N IS Ł A W L IT A K

zapotrzebowań w pewnych, szlacheckich i mieszczańskich kręgach na inny typ szkoły elem entarnej niż dotychczasowa szkoła parafialna. Nie­ w ątpliw ie była to także reakcja na nowy program szkolny KEN, który nie zawsze odpowiadał mniej uświadomionej części społeczeństwa 52. Była to również próba uniezależnienia się od szkoły parafialnej, ciągle jeszcze w dużym stopniu zależnej od plebana.

W izytacje z la t 1774-1775 prawdopodobnie oddają stan szkolnictwa parafialnego jeszcze sprzed KEN. Dążący do jego rozbudowy i reformy w duchu Komisji Edukacyjnej, ale równocześnie i w ram ach dążeń do modernizacji i uspraw nienia adm inistracji diecezji, biskup M. J. Po­ niatow ski napotykał jednak na poważne trudności. Nie wydaje się, aby do tych reform atorskich poczynań biskupa zbyt przychylnie było nasta­ wione samo duchowieństwo 53. W w ypadku szkół plebani i wizytatorzy zobowiązani byli badać możliwości ich zakładania. W związku z tym przedstawiali oni w aktach wizytacji przyczyny ich braku. Najczęściej przyczyną nieistnienia szkoły parafialnej, podobnie jak na innych terenach polskich, był brak funduszu na jej utrzym anie i na utrzym anie nauczy­ ciela 54. Na podstawie jednak tychże ak t można stwierdzić, że właściwym powodem braku tych szkół była przede wszystkim znana niechęć szlachty do kształcenia dzieci chłopskich 55 oraz ubóstwo samych chłopów i wystę­ pujący wśród nich brak zrozumienia dla o św iaty56, która w ówczesnych

52 K u r d y b a c h a , M i t e r a - D o b r o w o l s k a . K o m isja E d u k a c ji N a ro d o ­ w e j, W arszaw a 1973 s. 274, 277 passim .

53 Por. J. K i t o w i c z . P a m ię tn ik i c z y li h isto ria p o lsk a . W arszaw a 1971 s. 338-339.

54 W ak tach w iz y ta c ji M. J. P o n ia to w sk ieg o często p ow tarzają się tego rodzaju in fo rm a cje, ja k np. w w y p a d k u par, K ró lew o (dek. N o w e M iasto), A D P , 282, w iz. 1775, k. 58, „[...] w te y parafij n ie m asz szkoły, y na organistego n aym n ieyszego nie m asz fu n d u szu [...]”.

55 W aktach w iz y ta c ji p arafii D ąbrów ka z 1775 r. (ADP, 293, k. 27v) znajdu­ jem y w zm ia n k ę: „[...] ża d n ey przy k o śc ie le n ie m asz szk oły an i fundacyj n a b ak a­ łarza, k tóryb y u c z y ł d zieci, a to dlatego, że p arafia n ie ie s t szlach eck a tylk o w ca le ch łop sk a a p a n o w ie też sw o ich p oddanych n ie chcą m ieć m ądrym i i u czon ym i [...]”. Znana jest op in ia w tej sp ra w ie H. K ołłątaja (S ta n o św iecen ia s. 49, por. J. S z y b i a k. S zk o ln ic tw o K o m is ji E d u k a cji N a ro d o w e j w W ie lk im K s ię s tw ie L ite w s k im . W rocław — W arszaw a—K raków — G dańsk 1973 s. 106-107),

59 N p. w W ierzbow cu (A DP, 289, w iz. 1775, k. 71): „N au czyciele d ziad k ów w tey p a ra fii d la in a ło ści y u b óstw a lu d zi n ie znayd u ją się ”. T akże w G ostyniu (tam że, 284, w iz. 1775 s. 378): F undacyj y d och od ów n ie m asz tak że a n i ła tw y być n ie m oże do w y sta w ie n ia ie y (tj. szkoły) sposób, a lb o w iem iak m ieszcza n ie, tak y parafianie u b od zy”, a w p arafii C zernice (A DP, 280, w iz. 1775, k. 8): „P arochiani non sunt su ffic ie n te s su os filio s dare ad sch o la m propter p au p eritatem n im ia m a u am patiantur per m od ern os a ggravation es et e x a c tio n e s”. Co do sam ego stosunku p arafian (chło­ pów ?) do szk o ły zn ajd u jem y w y p o w ie d ź w w iz y ta c ji z 1775 r. w op isie parafii O siek W ielki, deik. G órzno (A D P, '283 s. 126) „Innym sp osob em szkoła bydź nie m oże dla

(15)

SZ K O Ł Y P A R A F IA L N E W P O L S C E X V III W IE K U 151

warunkach nie dawała synom chłopskim większych możliwości awansu społecznego.

Niewiele wiadomo — poza samą Warszawą, gdzie w latach 1779 i 1781 były trzy szkoły parafialne37 — o szkolnictwie parafialnym w archidia­ konacie warszawskim. Zachowane akta w izytacji dekanatu latowickiego

z 1778 r., które prawdopodobnie w jakimś sensie oddają również stan szkolnictwa sprzed powstania KEN, świadczą, że archidiakonat ten nie stanowił jednak całkiem białej plamy pod względem szkół parafialnych. W 1778 r. w dekanacie latowickim na 12 parafii istniały jednak tylko 3 szkoły w miastach Latowicz, Parysów i Stoczek o stosunkowo wysokiej liczbie uczniów. W Latowiczu wizytator, ks. Kacper Kolumna Cieciszew- ski, biskup koadiutor kijowski i oficjał warszawski, stwierdził, że miesz­ kający w miejscowym szpitalu, utrzym yw any przez plebana i ludność nauczyciel uczył 15 chłopców 5S. Praw ie tyle samo uczniów było również w Parysowie, których będący na utrzym aniu plebana nauczyciel uczył „articulos fidei, legere, scribere et tum linguam latinam ”. Nauczyciel ten wspomagał równocześnie organistę „in decantando Rosario et absolvendo cursu” 59. Liczby uczniów w szkole parafialnej w Stoczku w izytacja nie po d aje6#.

Dokładniejsze studia przeprowadzone na terenie Małopolski, w grani­ cach diecezji krakowskiej wykazały, że około połowy XVIII w., na po­ czątku rządów tą diecezją biskupa A. S. Załuskiego, mogło być, licząc maksymalnie, 375 szkół parafialnych. Oznacza to, że w połowie XVIII w. posiadało je do 40% parafii diecezji krakowskiej. Poza samym Krakowem, najgęstszą siecią tych szkół pokryte były centralne części Małopolski, mianowicie dekanaty Kije, Pacanów, Sokolina, Opatowiec, Witów i Woj­ nicz oraz dekanaty: spiski i lelowski. Odsetek parafii ze szkołą przekroczył tu znacznie 50. Taki stan szkolnictwa parafialnego n a tym terenie miał uzasadnienie przede wszystkim w lepszych w arunkach ekonomicznych samych p a ra fii61, które dzięki tem u łatwiej mogły znieść kryzys gospo­ darczy i zniszczenia wojenne 2. poł. XVII i początków XVIII w. Na po­ zostałych terenach Małopolski sytuacja szkolnictwa parafialnego kształ­

nich, chyba n akładem p arafianów , do czego bardzo tru d n ym i y n ied b a ły m i zdają s ię ”, a w parafii P n iew n ik (tam że 284, w iz. 1775 s. 115): „a m ało ie s t takich, którzyby dzieci d aw ali do edukacyi, choć ty le p ersw a zy i i n a m ó w odbierają, u b ó stw em się tylko w y m a w ia ią ”.

57 AAW , 872/842, w iz. 1779 s. 812-813 — d w ie szk oły w p a ra fii św . K rzyża i w 1781 (tam że s. 563) — szk oła na teren ie p a ra fii N M P n a N o w y m M ieście.

53 A rch iw u m D iecezja ln e w S ied lcach (dalej: A D S), 137, w iz. 1778 s. 202-203. 59 T am że s. 106.

60 Tam że s. 175.

61 Por. E. W i ś n i o w s k i . R o zw ó j sieci p a ra fia ln e j w p r e p o z y tu r z e w iś lic k ie j ui śred n io w ieczu . W arszaw a 1965.

(16)

152 ST A N IS Ł A W L IT A K

towała się różnie. Szkoły te posiadało od 6 do 50% p a ra fii62. Biorąc pod uwagę działalność Załuskiego w kierunku rozbudowy tego szkolnictwa oraz ogólną tendencję do jego rozwoju widoczną już w 1. poł. XVIII w. należy się spodziewać, że stan liczebny tych szkół wzrósł nieco w 2. poł. tego stulecia. W ymaga to jednak osobnych szczegółowych studiów. Praca S. Kota, jak wiadomo oparta na niepełnym zasobie źródeł, nie może w tym wypadku stanowić podstawy do uogólnień63.

Gorzej stan liczebny szkół parafialnych przedstawiał się na wschodnich terenach Rzeczypospolitej. Pew ną dbałość o rozbudowę szkół parafialnych przejaw iał w czterdziestych i pięćdziesiątych latach XVIII w. biskup W. H. Sierakowski w diecezji przemyskiej. W swoich wizytacjach diecezji z lat 1743-1745 oraz z 1753-1757 obejmujących praw ie całą diecezję (akta w izytacji z tych lat nie zachowały się w ogóle tylko dla dekanatu Nowe Miasto) zwracał on uwagę na szkoły, choć czynił to w dość specyficzny sposób, bardziej z punktu widzenia przydatności szkoły dla celów kościel­ nych niż ze względu na stan oświaty w diecezji. Niemniej jednak i ten drugi aspekt szkolnictwa parafialnego nie był m u całkowicie obojętny. Na podstawie akt wizytacji Sierakowskiego dość trudno jest ustalić rze­ czywistą liczbę szkół, gdyż nie zawsze zwracał on na nie jednakową uwagę. Odnosi się wrażenie, że w wielu wypadkach zarówno na wsi, jak i w mieście, tam gdzie nauczycielem był organista, nie rozróżniał on jego funkcji czysto kościelnych od funkcji szkolnych, uważając prawdopodob­ nie za naturalne, że organista jest równocześnie nauczycielem. Wzmianki 0 nauczycielu w ystępują więc najczęściej w związku z osobą, uposażeniem 1 mieszkaniem organisty. W przeciwieństwie do wizytacji innych bisku­ pów, w aktach w izytacji Sierakowskiego mało znajdujem y danych do kw estii nauczania, czy liczby uczniów. O istnieniu, czy funkcjonowaniu szkoły w diecezji przemyskiej często dowiadujemy się przypadkowo. W izytacja Sierakowskiego z lat 1743-1745 a tym bardziej odwołujące się w wielu w ypadkach do niej wizytacje z lat 1753-1757 słabo nas więc inform ują o rzeczywistym funkcjonowaniu szkół parafialnych.

Dokładniej problem szkół parafialnych został potraktowany przez Sie­ rakowskiego tylko w trzech dekanatach, mianowicie: Krosno, Brzozów, Jarosław i Sambor. Najwięcej wzmianek o nauczycielu lub budynku szkolnym i uposażeniu w ystępuje w dekanacie Krosno. Na 17 parafii w izytacja tego dekanatu z 1745 r. inform acji tego rodzaju podaje 13. Z w yjątkiem samego Krosna, gdzie już w 1722 r. oraz w latach 1745 i 1756 był osobny nauczyciel64, a ponadto jezuici utrzym ywali obok swego ko­

62 S. L i t a k . T h e p a ro c h ia l school. s. 49 i 59 (mapa). M T e n ż e . S tr u k tu ra i -funkcje p a r a fii w P o lsce s. 380-382.

M A rch iw u m D iecezja ln e w P rzem y ślu (dalej A D Prz), 156, w iz. 1722 s. 465; 171, w iz. 1745, k. 26-26v; 189, w iz. 1756, k. 7V-8.

(17)

SZ K O Ł Y P A R A F IA L N E W P O L S C E X V III W IE K U 153

legium specjalną klasę elem en tarn ą65, we wszystkich pozostałych p ara­ fiach dekanatu krośnieńskiego organista był równocześnie nauczycielem. Jednakże tylko w trzech wypadkach (H aczów66, Iw onicz67, Jasio n k a 68), nie licząc samego Krosna, wiadomo, że organista pełniąc rolę nauczyciela rzeczywiście uczył. Przy czym liczbę uczniów znamy jedynie w Iwoniczu, gdzie naukę elementów pobierało bardzo niewielu, bo tylko dwóch chłop­ ców. Jak faktycznie wyglądało nauczanie w pozostałych 10 parafiach, czy rzeczywiście odbywała się w nich nauka, z całą pewnością nie wiado­ mo. Wobec takiej sytuacji trudne są do przyjęcia bez zastrzeżeń wyniki, wykonanych ostatnio na podstawie wspomnianych akt wizytacji biskupa Sierakowskiego obliczeń szkół parafialnych diecezji przemyskiej, według których szkoły te posiadało w latach 1743-1745 około 87%, a w latach 1753- 1757 około 63% parafii tej diecezji69. Należy się jednak zgodzić z tym, że wielokrotne podkreślanie, że organista jest równocześnie nauczycielem, mieszka w domu szkolnym, czy też w tzw. organarii oraz korzysta z uposa­ żenia przeznaczonego dla bakałarza czy dyrektora szkoły, ma prawdopodob­ nie ten sens, że część spośród organistów korzystała nie tylko z niegdyś przeznaczonego na szkołę uposażenia, lecz także zajmowała się nauczaniem. Rzecz wymaga jednak dalszych, bardziej metodycznych i opartych na szer­ szej podstawie źródłowej badań, by stwierdzić ilu było takich organistów i ile było w ogóle w diecezji.

Wydaje się, że dość ożywioną działalność na polu odbudowy szkol­ nictwa parafialnego po wojnach XVII w. przejawiali arcybiskupi lwowscy już od początku XVIII stulecia. Wynika to z akt w izytacji arcybiskupa Jana Skarbka i Mikołaja Ignacego Wyżyckiego, jak również z w izytacji z czasów wspomnianego arcybiskupa Sierakowskiego, które znane są tylko z niewielkich fragmentów. Szczególnie ważna byłaby tu działalność Sie­ rakowskiego, który, jak to wynika z akt omawianego już synodu z 1765 r., szkolnictwem tym w archidiecezji lwowskiej bardzo się interesował. W zachowanych aktach wizytacji wymienionych arcybiskupów obserwu­ jemy skrzętne odnotowywanie wszelkich danych dotyczących szkół, ich uposażenia, stanu budynków i obsady nauczycielskiej. Arcybiskupi lwow­ scy badali w arunki i możliwości reaktyw ow ania zanikłych szkół. W dekre­

85 T am że, 156, w iz. 1722 s. 53. 86 Tam że, 171, w iz. 1745, k. 107. 67 Tam że, k. 136v.

68 T am że, k. 197. D. Q u i r i n i - P o p ł a w s k a . S zk o ln ic tw o k ro śn ie ń sk ie s. 340. A utorka d oliczyła się na p od staw ie w izy ta cji z 1745 r. aż 15 szk ół parafialn ych w d e­ kan acie krośnieńskim . N ic jed n a k n ie p isze na tem at ich fu n k cjon ow an ia.

68 H. B ł a ż k i e w i c z , S zk o ln ic tw o p a ra fia ln e d ie c e z ji p r z e m y s k ie j w la ta ch 1636-1757 w ś w ie tle w iz y ta c ji b isku pich , „N asza P rzeszłość” 46:1976 s. 174, 179.

(18)

154 S T A N IS Ł A W L IT A K

tach zaś reform acyjnych często bezskutecznie nakazywali plebanom u ru­ chom ienie szkoły parafialnej. Rezultaty tej ich działalności, choć skromne,

były jednak widoczne. W izytacje z lat 1716-1741 wymieniają w archidie­ cezji 13 szkół, znajdujących się przeważnie w miastach 70. Prawdopodobnie większość z nich funkcjonowała normalnie, jakkolwiek tylko co do 6 mamy w yraźne potwierdzenie źródłow e71. Ponadto wiadomo z wizytacji Siera­ kowskiego, że w latach 1766 i 1767 istniała szkoła w Podhajcach, której budynek nie był jeszcze ukończony. Organista uczył jednak rudymentów 8 chłopców 72. Biorąc pod uwagę luki w m ateriale źródłowym, należy przy­ puszczać, że szkół tych było więcej, zwłaszcza zaś w okresie pontyfikatu Sierakowskiego, którego wizytacji praw ie nie znamy.

Brak badań a w niektórych wypadkach i odpowiednich źródeł nie pozwala stwierdzić, jak przedstawiało się szkolnictwo parafialne w diecezji chełmskiej, kamienieckiej, kijowskiej, żmudzkiej a częściowo również i w wileńskiej i łuckiej. Pew ne zainteresowanie szkołą parafialną na Litwie przejawiał, jak już wiemy, biskup K. K. Brzostowski w kwestio­ nariuszu w izytacyjnym z 1699 r. W przeprowadzonej zaś w oparciu o ten kwestionariusz w izytacji diecezji w latach 1700-1717 odnotowano istnie­ jące szkoły zarówno w miastach, jak i na w s i73. Pewnych informacji na tem at szkolnictwa parafialnego dostarczają również źródła dotyczące części diecezji łuckiej. Ja k faktycznie przedstawiał się stan tego szkolnictwa w tejże diecezji w pew nym stopniu orientują nas częściowo zachowane w izytacje dotyczące brzeskiej części diecezji łuckiej, to jest dekanatów: Bielsk, Brańsk, Drohiczyn, Janów, Kamieniec Litewski, Łosice, Szereszów i Węgrów. W izytacja dekanatu bielskiego przeprowadzona w 1700 r. na zlecenie biskupa Franciszka Michała Prażmowskiego przez Bazylego Sta­ nisława Choteckiego dziekana bielskiego wymienia na 14 zwizytowanych parafii zaledwie 4 szkoły, w miastach B ielsk 74, Kleszczele 75 i Waniewo 76

70 B u s z c z e. (A rch iw u m A rch id iecezji L w o w sk iej, dalej A A L , w iz. i , 1716, k. 129 i n.) R ohatycze (tam że, 1717, k. 144v, 1741, k. 156), R ozdół (tam że, k. 170), Rudki (tam że, k. 147v), Ż yd aczów (tam że, k. 172), Ż ó łk iew (tam że, 1718, k. 228, 1722, k. 259), K ozow a (tam że, 1721, k. 51 i w iz. arcyb. M. I. W yżyckiego z 1741 r. bez sygn., k 16), K oropiec (AAL, w iz. 1, k. 74v), Z im n aw od a (tam że, k. 115v), Jaw orów (tam że, 1722, k. 256), T arnopol (tam że, 1725, k. 176v), S k ałat (tam że, k. 184), R ohatyn (w iz. M / I . W yżyck iego z 1741 r. bez sygn., k. 54v-55v).

71 B u szcze, R ozdół, Ż ó łk iew (1718), K oropiec, K ozow a, R ohatyn patrz, przyp. 70. 72 A A L , w iz. 1766-1767 arcyb. W. H. Sierak ow sk iego, bez sygn. k. 6v, 12v. 73 B ib l. C zartoryskich w K rak ow ie, ręk op is IV 1775.

74 A DS, 155, w iz. 1700, k. 49 [...] R ector sch olae idoneus, p ueri quoque instru- untur [...]

75 T am że, k. 33 [...] P u eri instru u n tu r d e civ ita te a n ob ili Sim ono P ie r le ie w - sk i [...].

74 T am że, k. 21 [...] B accalau reu s id em q u e sch o la e rector ad instru en d os pueros idoneus, sed p ueri q u i in stru an tu r pauci, n am v illa e n o b iliu m in parochia desu n t [...].

(19)

S Z K O Ł Y P A R A F IA L N E W P O L SC E X V III W IE K U 155

oraz we wsi P ło n k a77, w których odbywała się nauka. W dalszych zaś sześciu parafiach, w miastach B oćki78 i S u ra ż 79 oraz we wsiach: Pietko- wo 80, Poświętne, S tra b la 81 i W yszki82 znajdowali się nauczyeiele-orga- niści lub nauczyciele-zakrystianie (Wyszki) i rektorzy szkół (Poświętne) lecz brak było uczniów. Z w yjątkiem organisty w Surażu i rektora szko­ ły w Poświętnym, do których przydatności co do nauczania w izytator miał wątpliwości, o pozostałych inform ują wizytacje jako o nadających się do prowadzenia szkoły a tylko brak uczniów stał temu na prze­ szkodzie, lub, jak w wypadku parafii Wyszki, brak na tem at funkcjo­ nowania szkoły jakiejkolwiek wzmianki. W niektórych spośród wymie­ nionych miejscowości prawdopodobnie był to tylko czasowy brak uczniów i tylko czasowo szkoła nie funkcjonowała, bo np. w Boćkach w 1750 r. występuje już osobny nauczyciel i szkoła, jak również wskazująca na jej funkcjonowanie wzmianka o młodzieży biorącej udział w raz z dyrektorem szkoły w ceremoniach kościelnych83. Prawdopodobnie istniała szkoła w 1717 i 1723 r. w Wysokim Mazowieckim w dekanacie b ra ń sk im 84. Wi­ zytacja zaś z czasów biskupa Franciszka Kobielskiego z 1750 r. w zmianku­ je dużą, liczącą do 50 uczniów szkołę we wsi Jabłonka, w której uczył szlachcic B atorow ski8S, a w izytacja biskupa Feliksa Paw ła Turskiego z 1778 r. wymienia jeszcze jedną szkołę we wsi Jabłoń, gdzie zakrystian uczył chłopców w osobnym pom ieszczeniu86. Tak więc na 14 parafii tego dekanatu znamy jedynie 3 szkoły w ystępujące w różnych latach XVIII w. W dekanacie drohiczyńskim, z którego zachowały się nieliczne wizytacje, w ystępuje tylko jedna informacja o rektorze szkoły w parafii Granne, który równocześnie był kantorem przy miejscowym kościele 87. Zachowane inwentarze kościołów dekanatu drohickiego z lat 1726 i 1729 z n atury rzeczy nic nie mówią o szkołach88. Wydaje się, że niewiele było szkół w dekanacie janowskim w 1. poł. XVIII w. W ynika to z ak t w izytacji biskupa Stefana Bogusława Rupniewskiego z la t 1723 i 1726, które infor­ m ują o istnieniu na terenie tego dekanatu tylko trzech szkół: w 1723 r.

77 T am że, k. 25 [...] S ch o la e quoque rector id on eu s in quo p u eri in stru u n tu r [...]. 78 Tam że, k. 48.

79 Tam że, k. 29v, 80 Tam że, k. 39.

81 Tam że, k. 39 (P ietkow o), k. 32v (Strabla). 82 T am że s. 34v. 83 T am że 134, w iz. 1750 s. 181. 84 Tam że, 159, k. 80, 85v. 85 Tam że, 134 s. 65. 86 T am że 155, k. 465v. 87 T am że 127, k. 122v. 88 Tam że 129.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Modeluszu do wizyt dziekańskich, w punkcie dotyczącym szkół postulo- wał, aby sprawozdania zawierały opis budynku szkolnego, charakterys- tykę nauczyciela, jego stosunku do

li nauki. Fakt ten ma duże znaczenie, gdyż nauczyciele ci w tych szkołach przeszli określony kurs nauk, które wprowadziła tam Komisja. dyrektorzy, czyli

ry nie zawsze mógł być identyczny z poziomem nauczania historii. ocenił poziom nauczania w szkole kaliskiej jako dobry, lecz równocześnie dodał, że nauki

Realizacja Szkolnego Programu Wychowawczo - Profilaktycznego zgodnie z jego założeniami ma doprowadzić do aktywnego rozwoju wszystkich sfer osobowości ucznia i umożliwić

Prawa podmiotów danych Przysługuje Pani/Panu prawo do żądania dostępu do danych osobowych, które Pani/Pana dotyczą, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia

SZKOŁA .PODSTAWOWA .SPECJALNA GIMNAZJUM .SPECJALNE ZASADNICZA .SZKOŁA .ZAWODOWA.

Na 30 dni przed radą klasyfikacyjną (śródroczną i końcową) wychowawca informuje ucznia i jego rodziców o ewentualnym zagrożeniu stopniem niedostatecznym z danego przedmiotu

wym nazywał tylko gospodarstwo „historycznego narodu, którego byt nie jest chwilowym, lecz ciągnie się przez wieki i pokolenia, dla którego czasy przemijające są tylko jakby