• Nie Znaleziono Wyników

Widok Znaczenie i rola Uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Znaczenie i rola Uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

K O C Z N IK I N A U K S P O Ł E C Z N Y C H T u m XXI, z e s z y t 1 — 1984

ANNA MICHALSKA

ZNACZENIE I ROLA

U N IW ER SA LN EJ D E K LA R A C JI PRA W CZŁOW IEKA

Trzydzieści pięć la t tem u, 10 g ru d n ia 1948 r., w sali P alais de C h aillot w P ary żu , Zgrom adzenie Ogólne ONZ uchw aliło U niw ersalną D ek larację P raw Człowieka. Rocznica ta sk łan ia do reflek sji nad obecnym znacze­ niem D eklaracji i nad rolą, jak ą odgryw ała ona w rozw oju m iędzynaro­ dowej ochrony p raw człowieka. O kres 35 lat, k tó re u p ły n ęły od jej uchw alenia, daje też okazję do ukazania postępu, jak i w zakresie p raw człowieka n astąp ił od m om entu uroczystego przy jęcia D eklaracji.

1. Idea m iędzynarodow ej ochrony p raw człow ieka m a sw oje pod­

staw owe źródło do ktry naln e, podobnie ja k ich ochrona w praw ie w e­ w nętrznym , w koncepcji praw a n atu raln eg o . P ostulow ano od daw na, aby praw o m iędzynarodow e zagw arantow ało jednostce ,,the m inim um s ta n ­ dard of tre a tm e n t” ze stro n y państw a, któ reg o ju ry sd y k c ji podlega. W iele

dziesiątków lat jedn ak upłynęło, zanim p o stu lat ten p rzeniesiony został z rozw ażań teo retyczny ch n a g ru n t n o rm praw a m iędzynarodow ego. Do czasu utw orzenia O rganizacji N arodów Zjednoczonych nie było no rm y powszechnego praw a m iędzynarodow ego, k tó ra by n a k ła d a ła n a p ań ­ stw a obowiązek zagw arantow ania w łasny m obyw atelom pew nego m in i­ m um praw i wolności. W pow szechnym praw ie m iędzynarodow ym pod­ jęto pew ne krok i w celu likw idacji n a jb a rd zie j rażących objaw ów n ie­ spraw iedliw ości społecznej, k tó re nie m ogły być akceptow ane przez żad­ n ą d ok try n ę m o ralną czy koncepcję p raw człow ieka. N iem niej m iędzy­ narodow a ochrona praw człowieka przed rokiem 1945 m iała c h a ra k te r w ycinkow y: obejm ow ała tylko pew ne k ategorie osób, w zakresie n ie ­ któ ry ch praw i była ograniczona te ry to ria ln ie L

1 N ajw cześn iej, bo już w X V I w ie k u p rzedm iotem ochrony m ięd zyn arod ow ej b yły m n iejszości religijn e. P rzep isy o ochronie m n iejszo ści n arod ow ych fig u ro w a ły w e w szystk ich traktatach p ok ojow ych zaw a rty ch w la ta ch 1919-1923, z w y ją tk ie m tra k ­ tatu w ersalsk iego z N iem cam i. P onadto zw y c ię sk ie m ocarstw a za w a rły z n iek tó ry m i państw am i, rów n ież z P olską, odrębne tra k ta ty o ochronie m n iejszości. P od p isan o też szereg um ów d w u stron n ych w ty m zakresie. W k ońcu X IX stu lecia podjęto w y ­ siłk i zm ierzające do zn iesien ia n iew o ln ictw a i h an d lu n iew o ln ik a m i. P a k t L igi N arodów (Cz. I trak tatu W ersalskiego, Dz. U. z 1920 r., n r 35, poz. 200) u sta n a w ia ją c system m an d atow y n ak ład ał na p ań stw a -m a n d a ta riu szy p ew n e ob ow iązk i w zak resie praw człow ieka. I w reszcie M iędzynarodow a O rganizacją P racy, u tw orzon a n a m ocy traktatu W ersalskiego, pod jęła działania w k ieru n k u zag w a ra n to w a n ia p ew n eg o m inim um praw społeczn o-ek on om iczn ych .

(2)

2. Je d n y m z celów O rganizacji Narodów Zjednoczonych jest „po­ pierać i zachęcać do poszanow ania p raw człowieka i podstaw owych w olności dla w szy stk ich bez w zględu n a rasę, płeć, język i w yznanie” 2. K a rta w szeregu przepisów n aw iązuje do praw człowieka. Mowa jest o n ich w e w stęp ie do K a rty i w przepisie określającym cele O rganizacji (art. 1, ust. 3). N astępnie K a rta mówi o praw ach człowieka regulując fu n k cje O rganizacji (art. 55, lit. c, art. 76, lit. c) i kom petencje jej or­ ganów: Z grom adzenia Ogólnego (art. 13, ust. 1, lit. b), R ady G ospodar­ czej i Społecznej (art. 62, u st. 1 i 2, a rt. 68), R ady Pow ierniczej (art. 87), R ady B ezpieczeństw a (art. 24, ust. 1 i 2), a także obowiązki p aństw w dziedzinie gospodarczej i społecznej (art. 55 i 56).

W K arcie w y raźnie i k ilk a k ro tn ie zaakcentow any został związek po­ m iędzy u trz y m an ie m pokoju i bezpieczeństw a m iędzynarodow ego a za­ gw aran to w an iem odpow iednich w aru nk ó w ekonom icznych i podstaw o­ w ych p raw człow ieka. U podstaw K a rty leży idea, że zabezpieczenie p raw człow ieka jest pożądane nie ty lk o ze względów h u m anitarnych , ale jest niezbędne dla u trz y m a n ia św iatow ego pokoju 3.

W toku d ysku sji w San Francisco proponowano, by K a rta NZ zaw ie­ ra ła k atalo g podstaw ow ych p raw i wolności i n ak ład ała na państw a p ra w n y obow iązek ich zagw arantow ania. O statecznie postanow iono jed ­ nak , że przyszła O rganizacja p rzy stąp i w jak najk ró tszy m czasie do opra­ cow ania odpow iednich aktów m iędzynarodow ych.

A rt. 68 K a rty N arodów Z jednoczonych przew iduje powołanie przez R adę G ospodarczą i Społeczną k ilk u kom isji, a w śród nich kom isji „do popierania p raw człow ieka”. W czerw cu 1946 roku utw orzona została K om isja P ra w Człowieka, k tó re j zadaniem m iało być przygotow anie projektów : 1) m iędzynarodow ej' d ek laracji praw człowieka; 2) m iędzy­ narod ow ych d e k la rac ji lub konw encji dotyczących wolności obyw atel­ skich, położenia praw nego kobiet, wolności inform acji; 3) m iędzynarodo­ w y ch przepisów o ochronie m niejszości; 4) przepisów m ających na celu elim in ację d y sk ry m in acji z powodu rasy, płci, języka, religii; 5) de­ k la ra c ji i ko nw encji dotyczących innych, nie w ym ienionych w yżej praw c z ło w ie k a 4. P ierw szym dok u m en tem m iała być dek laracja p raw czło­ wieka.

2 A rt. 1, ust. 3 K arty N arod ów Z jednoczonych podpisanej dnia 26 czerw ca 1946 r. (Dz. U. z 1947 r., nr 23, poz. 90 i 91; popraw ki: Dz. U. z 1966 r., nr 7, poz. 47).

3 A. V e r d r o s s , L ’id é e s d ir e c tric e s d e l’O rg anis ation des N ations Unies. „R ecueil des Cours de l’A cad ém ie de D roit In tern a tio n a l” 1953. T. 83-11 s. 23.

4 Economie a n d Socia l Council, Officia l Records, S e c o n d Session. R ezolucje nr 9 i nr 12. D ziałaln ość K o m isji P raw C złow ieka od ch w ili utw orzenia do p ołow y lat sied em d ziesią ty c h o m aw ia szczegółow o: J. B. M a r i e , La C o m m iss io n des Droits dc l’H o m m e d e l’O.N.U. P aris 1975. Éd. Pédone.

(3)

W stępny p ro je k t deklaracji, przygotow any przez k o m itet red a k c y jn y przesłany został w 1947 r. państw om członkow skim ONZ. Propozycje przedłożone przez 14 pań stw b y ły p rzedm iotem d y sk u sji w K om isji P raw Człowieka.

K w estii k o n tro w ersy jn y ch było wiele. K om isja zam ierzała przygoto­ wać akt, k tó ry będąc kom prom iserp pom iędzy rozm aitym i d o k try n am i prawT człowieka, będzie m iał jednocześnie c h a ra k te r u n iw ersalny , w pew ­ nym sensie ponadpaństw ow y. Z arysow ały się dw ie koncepcje co do form y przyszłego aktu. Z jednej stro n y proponow ano uchw alenie „m an ifestu m iędzynarodow ego”, z d rugiej zaś stro n y postulow ano, b y przy go tow y ­ w any dokum ent m iał form ę tra k ta tu nakładającego n a p ań stw a obo­ w iązki praw ne. W pierw szym stad iu m p rac red a k c y jn y c h przygotow ano naw et rów nolegle p ro je k t d ek laracji i tra k ta tu . S po rna b yła kw estia sform ułow ania poszczególnych postanow ień. Chodziło m ianow icie o w łą­ czenie do każdego przepisu k lau zuli „zgodnie z p raw em w e w n ę trz n y m ”. Część członków K om isji uw ażała, że zam ieszczenie tak iej k lau z u li za­ pewni pow szechną akceptację d ek laracji przez w szystkie państw a. In n i w yrażali obawy, że stanie się ona w ygodnym p re te k ste m do n a k ła d a n ia ograniczeń na praw a i wolności. Szczególnie k o n tro w ersy jn y b y ł za­ kres praw społeczno-ekonom icznych, ja k i pow inien figurow ać w p rzy ­

szłej deklaracji, i stopień szczegółowości ty ch postanow ień.

O stateczny p ro je k t p rzedstaw iony został Radzie G ospodarczej i Spo­ łecznej w 1948 r., a ta z kolei przedłożyła go w ty m sam ym ro k u Zgro­ m adzeniu Ogólnemu.

3. U niw ersalna D ek laracja P ra w Człowieka p rz y ję ta została jako „w spólny w zór do osiągnięcia przez w szystkie lu d y i n a ro d y ” 5. U chw a­ lona została 48 głosami, przy b ra k u sprzeciw ów i 8 głosach w strz y m u ­ jących się. W strzym ali się od głosow ania przedstaw iciele: B iałorusi, Cze­ chosłowacji, Jugosław ii, Polski, U krainy, Zw iązku Radzieckiego, a także A fryki Płd. i A rabii S aud y jsk iej 6.

5 Zbiór D ok u m en tów 1958, nr 10-12, poz. 177.

6 P ań stw a so cja listy czn e w y su w a ły pod ad resem D ek la ra cji n a stęp u ją ce za­ strzeżenia: a) brak p ostanow iań o w a lce z fa szy zm em i za k azu jących p ropagandy faszystow sk iej; b) D eklaracja n ie zaw iera d efin icji tak ich pojęć jak „państw o d e­ m okratyczne”, „zasady d em ok ratyczn e”, co w k o n sek w en cji n ie daje lu d o w i p racu ją­ cem u dostatecznych pod staw dla ochrony sw y ch in teresów ; c) n iew y sta rcza ją cy jest k atalog praw sp ołeczn o-ek on om iczn ych , d) D ek laracja n ie fo rm u łu je zasad y su w eren n ości p ań stw i n iein g eren cji w sp ra w y w ew n ętrzn e; e) n ie reg u lu je obo­ w iązk ów jednostki w zględ em sp ołeczeń stw a i p ań stw a. Z astrzeżen ia te b y ły w y ­ suw ane jeszcze w K om isji P ra w C złow ieka. A fry k a P łd. sta ła na stan ow isk u , że w D eklaracji nie p ow in n y figu row ać praw a sp o łeczn o-ek on om iczn e, gd yż n ie n a leżą one do k lasyczn ych praw człow ieka, a dla A rabii S a u d y jsk iej trudne do p rzy jęcia były przepisy o w oln ości religii.

(4)

D ek laracja zrodziła się z trag iczn y ch doświadczeń II w ojny światow ej. Znalazło to odbicie w jej p ream bule, w k tó rej czytam y, że „nieposzano- w anie i n iep rzestrzeg an ie p raw człow ieka doprowadziło do aktów b a r­ b arzy ństw a, k tó re w strząsn ęły sum ieniem ludzkości”. Poszanow anie przy­ rodzonej godności oraz rów nych i niezbyw alnych praw w szystkich człon­ ków w spó lno ty ludzkiej uznane zostało w D eklaracji za podstaw ę wol­ ności, spraw iedliw ości i pokoju światow ego.

D ek laracja została przygotow ana i uchw alona niezw ykle szybko jak n a pierw szy tego ro d zaju a k t w skali m iędzynarodow ej. W 1948 r. pano­ w ała sp rz y ja ją c a atm o sfera dla przy jęcia a k tu dotyczącego praw czło­ w ieka. Pam ięć o okru cień stw ach w o jn y była jeszcze żywa, okres zimnej w o jn y pom iędzy W schodem i Zachodem jeszcze się nie rozpoczął. D ekla­ rac ja uchw alona została w atm osferze swego rodzaju „k ru c jaty m iędzy­ n a ro d o w e j” n a rzecz p raw człowieka. W ich respektow aniu u patryw ano bow iem wówczas jed n ą z g w aran cji pokojow ej w spółpracy m iędzy pań­ stw am i.

4. U n i w e r s a l i z m D ek laracji w idoczny jest w w ielu jej posta­ now ieniach. D ek laracja uchw alona została przez całą nieom al społecz­ ność m iędzynarodow ą, k tó ra w ow ym czasie była zorganizow ana praw nie. Można więc przyjąć, że w y ra ż a ona w spólne aspiracje i dążenia w kie­ ru n k u zrealizow ania celów w sk azanych w D eklaracji.

W D ek laracji sform ułow ane są wolności indyw idualne, praw a i wol­ ności publiczne oraz praw a ekonom iczne socjalne i k u ltu ra ln e . Zakres p raw człow ieka ustanow ionych w D ek laracji jest szerszy od zespołu tych praw g w aran tow anych w ty m czasie w system ach praw a w ew nętrznego poszczególnych państw . D ek laracja nie jest m echanicznym zbiorem od­ pow iednich postanow ień różnych k on sty tu cji. Je st ona inspirow ana przez różne sy stem y praw a w ew nętrznego i różne do ktryny. W idoczny jest w D ek laracji w pływ koncepcji p raw n o -n atu raln y ch , tam gdzie m owa jest o „przyrodzonej godności oraz rów nych i niezbyw alnych p raw ach ”. De­

k la ra c ja naw iązuje rów nocześnie do koncepcji pozytyw istycznych, gdy głosi, że „konieczne jest, by praw a te były zagw arantow ane przepisam i p ra w n y m i”.

Treść D ek laracji jest w ym ow nym św iadectw em ewolucji, jakiej pod­ legała lib e raln a koncepcja p raw człowieka. W łączenie do D eklaracji praw społeczno-ekonom icznych św iadczy o ostatecznym przezw yciężeniu d o k try n y , w m yśl k tó re j w szelkie k ro k i podejm ow ane na rzecz zagwa­ ra n to w a n ia rów ności społecznej tra k to w a n e były jako niebezpieczne dla w olności jednostki. D ek laracja jest w yrazem zgodności opinii, że w szy­ stk ie praw a i w olności są ze sobą powiązane. Ta współzależność w spo­ sób lap id arn y , ale jakże niezw ykle tra fn y została podkreślona przez

(5)

K om isję P ra w Człowieka „...while freedom m u st be safeguarded , m an m ust also have the possibility of enjoing th e fru its of his la b o u r” 7. D e­ k laracja naw iązuje zarów no do tra d y c y jn y c h katalogów p raw człow ieka, jak i do d o k try n y i ko n sty tu cjo n alizm u socjalistycznego. W yd aje się zatem , że m ożna ją ocenić jako pew ien kom prom is, k tó ry polega n a w ydobyciu w spólnych dla różnych d o k try n postulatów i w artości.

D eklaracja o parta jest w yraźnie na zasadach c h a ra k te ry sty c z n y c h dla europejskiego system u cyw ilizacyjnego i k u ltu raln eg o . Nie uw zględnia koncepcji azjatyckich i afryk ań sk ich , relig ijn y ch koncepcji b uddyzm u i islam u, k tóre m ają przecież isto tn y w pływ n a k ształto w anie sto su n ­ ków Społecznych w w iciu k rajach . Toteż zarzucano je j czasem , że jest uniw ersalna jedynie w sensie europejskim 8. Z arzu t jest częściowo słusz­ ny, ale pam iętać trzeba, że w owym czasie k ra je tzw. Trzeciego Ś w iata były nieliczne i słabo reprezentow ane na fo rum m iędzynarodow ym , toteż nie m ogły tam przeforsow ać swoich koncepcji. Z biegiem la t okazało się zresztą, że w łaśnie te joaństwa — o czym będzie niżej m ow a — p rz y ­ jęły D eklarację jako w zór do osiągnięcia.

D eklaracja jest aktem u n iw ersaln y m także dlatego, że jej postano­ w ienia dotyczą każdej jednostki ludzkiej, bez w zględu n a rasę, kolor skóry, płeć, język, w yznanie, poglądy polityczne i inne, narodow ość, pochodzenie społeczne, m ajątek , urodzenie czy jakiekolw iek inne różni­ ce (art. 2, ust. 1). O bejm uje ona ludzi bez w zględu n a rodzaj oby w atel­ stw a czy w ogóle fa k t jego posiadania. C ytow any w yżej przepis nie mówi o ty m co praw da expressis verbis, ale w ydaje się, że tak a in te r ­ p reta cja jest m ożliwa n a podstaw ie zamieszczonego w n im zw rotu „...czy jakiekolw iek różnice”. Poza ty m w szystkie przepisy D eklaracji, poza dotyczącym i praw politycznych, k tó re p rzy słu g u ją w yłącznie obyw atelom , rozpoczynają si- od zw rotu „każdy człowiek m a praw o ”. D ek la ra c ja jest więc katalogiem praw człowieka — a n ie ty lk o obyw atela.

Postanow ienia D eklaracji adresow ane są do „w szystkich ludzi i w szy­ stkich organów społeczeństw a” (pream buła, art. 1, 2, 29). P ierw szy pro ­ je k t przew idyw ał nałożenie n a państw o obowiązków k o rela ty w n y ch do proklam ow anych praw i wolności. Okoliczność, iż D ek la ra c ja adresow a­ na jest nie tylko do państw , oceniana jest przez n iek tó ry ch autoró w jako

7 U.N. C o m m issio n on H u m a n Rights. F o u rte e n th Session. U.N.Doc. E/CN. 4/SR. 609.

3 L. de V i 11 e f o s e, G éo g ra p h ie de la liberté. Les dro its de l’h o m m e dans le m o n d e (1953-1964). Paris 1965; A. H u x l e y , L es dro its d e l’h o m m e et les d o n ­ nées de la conditio n humain e. W: A u to u r de la n o u v e ll e D éclaration U n iv e r s e lle des Droits de l’H om m e. Paris 1949 s. 166-170.

(6)

„uznanie, że społeczność m iędzynarodow a składa się nie tylko z p ań stw ” 9. D ek la ra c ja przew idu je ochronę p raw i wolności każdej jednostki, a nie określonych g ru p społecznych. W toku dyskusji niejednokrotnie podkreślano, że wobec ta k rozum ianego uniw ersalizm u, gdy podm iotem je s t każdy człowiek, zbędne b y ły b y w tekście D eklaracji przepisy o ochro­ nie m niejszości narodow ych czy rasow ych. W skazyw ano co praw da na potrzebę uchw alenia n orm m iędzynarodow ych o ochronie: mniejszości, ale w form ie odręb n ych aktów szczegółowych.

5. C h a r a k t e r p r a w n y . D ek laracja uchw alona jako rezolucja Z grom adzenia Ogólnego, a nie jako um ow a m iędzynarodow a, nie n a ­ k ład a — z form alnego p u n k tu w idzenia — obowiązków praw nom iędzy- narodow ych n a państw a. N iem niej dy sk u sja na tem a t c h a ra k te ru praw ­ nego D ek laracji toczy się od lat. W ypow iadali się na ten tem a t przed­ staw iciele państw w Z grom adzeniu Ogólnym , Radzie Gospodarczej i Spo­ łecznej, w K om isji P ra w Człowieka. Toczą się ożywione dyskusje wśród praw nik ó w in ternacjon alistó w . Dotyczą one w aloru praw nego i mocy obow iązującej d e k la rac ji Z grom adzenia Ogólnego — w porów naniu z tra k ta ta m i — oraz c h a ra k te ru w łaśnie te j jednej, szczególnie w ażnej De­ k la ra c ji P ra w Człowieka. W ydaje się zresztą, że w łaśnie uchw alenie te j D ek laracji, ze w zględu n a znaczenie regulow anej przez nią m aterii, dało głów ny asu m p t do ty ch dyskusji.

A rg u m en tem , k tó ry najczęściej w y su w ają au to rzy neg ujący ch a ra k ­ te r p raw n y D ek laracji U niw ersalnej, jest jej form a rezolucji Zgroma­ dzenia Ogólnego. Zw ykle jed n a k nie poprzestaje się na tej argum entacji. N a stanow isku, że D ek laracja nie n ak ład a obowiązków praw nych na państw a, sto ją przede w szystkim ci autorzy, k tórzy neg u ją c h a ra k te r p raw n y postanow ień K a rty N arodów Zjednoczonych tyczących się p raw człowieka. W ychodzą oni z założenia, że skoro postanow ienia K a rty nie są podstaw ą obowiązków p raw n y ch dla państw , to i D eklaracja pozba­ w iona jest m ocy p raw n ej. N iek tó rzy w skazują, że sposób zredagow ania postanow ień D ek laracji, zbliża ją raczej do „m anifestu dobrej w oli” społeczności m iędzynarodow ej, i z tego w zględu nie może ona być pod­ staw ą do egzekw ow ania obowiązków praw nych. P rzez proklam ow anie p raw i w olności jako sta n d a rd of achivem ent N arody Zjednoczone uw ol­ n iły rzą d y od m iędzynarodow ej odpow iedzialności za ich przestrzeganie. Tego ro d zaju a k t nie spełnia sw ej fu n k cji jako sta n d a rd of in te rp re ta tio n i jest re z u lta te m u n ik an ia przez pań stw a p rzyjm ow ania na siebie zobo­

9 K. C a s s..i n, L'H om m e su jet de droit in te rn a tio n a l cl Iti p rotection des droits de l ’h o m m e . W: La te c h n iq u e et les p r i n c ip e s du droit public. P aris 1950 s. 69

(7)

wiązań, któ re by ograniczały ich swobodę w slerze p raw c z ło w ie k a 10. Jednakże w ielu autorów , mimo form y, w jak iej została D ek laracja uchw alona, stoi n a stanow isku, że n ak ład a ona na pań stw a obowiązki o ch arakterze praw nym . Tak np. uzasadnia się, że D ek laracja jest a u te n ­ tyczną w yk ładn ią ty ch przepisów K a rty NZ, k tó re m ów ią o praw ach człowieka. P rz y przyjęciu tej koncepcji m ielibyśm y jed n a k do czynie­ nia z in te rp re ta c ją rozszerzającą czy w ręcz zupełnie dowolną. D ekla­ racja poszła bowiem w zakresie m iędzynarodow ej ochrony p raw człowieka znacznie dalej, aniżeli m ożna by to w y in terp reto w ać z postanow ień K a rty NZ. N iektórzy auto rzy tra k tu ją D eklarację jako aneks do K a rty NZ. A rgum entuje się także, że D ek laracja jest rozw inięciem postanow ień art. 55 i 56 K a rty i w konsekw encji m a ta k ą sam ą moc p raw n ą i obo­ w iązującą jak przepisy K a rty NZ i jest źródłem p raw a m iędzynarodo­ wego. Postanow ienia D eklaracji tra k to w a n e są przez n iek tó ry ch autorów jako zasady praw a uznaw ane przez n aro d y cyw ilizow ane n .

D ep artam en t P ra w n y S e k re ta ria tu N arodów Zjednoczonych odpow ia­ dając n a p ytanie postaw ione przez K om isję P ra w Człowieka co do zna­ czenia i c h a ra k te ru D eklaracji, zwłaszcza na tle zw ykłej rezolucji, w y ­ powiedział n astępu jącą opinię: „d ek laracja stanow i oficjalny i uro czy sty dokument,, z którego korzy sta się ty lk o w rzadkich w ypadkach, p rzy form ułow aniu zasad o w iększym , trw ały m znaczeniu, jak np. U n iw e r­ salna D eklaracja P raw Człowieka. Pmzolucja stanow i dokum en t m niej oficjalny. Użycie określenia «deklaracja» a nie «rezolucja», nie jest jed ­ n ak rów noznaczne z nałożeniem n a państw a, tak ich obowiązków jak przy um owie m iędzynarodow ej. Jed n ak że w zw iązku z bardziej u ro ­ czystym ch arak terem i w iększym znaczeniem d e k la rac ji m ożna uważać, że w yraża ona w im ieniu przyjm ującego ją org anu m ocne oczekiw anie, że członkowie społeczności m iędzynarodow ej będą jej przestrzegać. W re ­ zultacie, w m iarę jak to oczekiw anie podbudow ane zostaje stopniow o 10 Por. m iędzy innym i: P. N. D r o s t, H u m a n R ights as L e g a l Rig hts. L eyd en 1965 s. 33 i nest.; F. B a t t a g l i a , La p r o t e z io n e d e i d i r i t t i d e ll’uomo, „R ivista de Studi P o litici In tern ation ale” 1950 nr 2 s. 237 i nast.; H. L a u t e r p a c h t , T h e C h arter of the U n ite d N ations an d th e Intern a tio n a l Bill of H u m a n Rig hts. P r e li­ m inary R eport to th e In tern ation al L aw A ssociation . B ru ssels C onference 1948 s. 51 i nast.

11 Por. m iędzy in n ym i: L. B. S o h n, A sh o r t H i s t o r y of the U n ite d Nations. N ew York 1962 s. 7; E. S c h w e 1 b, P ra c e k o d y f i k a c y j n e N a r o d ó w Z je d n o c z o n y c h w d zie d zin ie p r a w c zło w ie k a . W arszaw a 1961 s. 11 i n ast.; R. P e 11 o u x , La D ecla ­ ration U n iv e rs e lle des D roits de l’H o m m e et les c o n v e n tio n s in te r n a t io n a l e s p r o t é ­ geant les v ic t im e s de la guerre. „R evue In tern a tio n a le de la C ro ix -R o u g e” 1949 nr 4 s. .75 i nast.; B. M i r k i n e-G u e t z é v i t c h, Q u e lq u e s p r o b l è m e s d e la m i s e en oe u v re de la D écla ratio n U n iv e rs e lle des Droits de l’H o m m e . „R ecueil de Cours de l’A cadém ie de D roit In tern ation al” 1965. T. 83 s. 357 i nast.

(8)

przez, p ra k ty k ę państw , d ek la rac ja może być n a sk u tek zw yczaju uzna­ n a za tw orzącą n o rm y obow iązujące dla p a ń stw ” 12.

Na p rze strz e n i 35 la t m ożna w skazać liczne przy k ład y przestrzegania D ek laracji U niw ersalnej, zarów no w płaszczyźnie stosunków m iędzynaro­ dow ych, jak i n a gruncie różnych system ów praw a w ew nętrznego.

6. W p ł y w D ek laracji n a praw o m i ę d z y n a r o d o w e i praw o w e w n ę t r z n e . D ek laracja była pow oływ ana w tra k ta ta c h m iędzy­ narodow ych nieom al n a z a ju trz po jej uchw aleniu. I ta k np. w trak tacie pokojow ym z 1951 r. Jap o n ia zobow iązuje się przestrzegać postanow ień D eklaracji. W um ow ie dotyczącej te ry to riu m T riestu z 1954 r. D ekla­ ra c ja U n iw ersalna u zn an a została za jej in te g raln ą część.

D ek la ra c ja U n iw ersalna w y ty czy ła k ieru n k i rozw oju praw a m iędzy­ narodow ego w zakresie praw człow ieka zarów no w skali uniw ersalnej, ja k i reg io naln ej. J e s t ona pow oływ ana w e w szystkich tra k ta ta c h doty­

czących p raw człow ieka, jakie uchw alone były w ram ach ONZ, MOP, UNESCO. W arto w ty m m iejscu podkreślić, że m am y dziś około 50 tego ro d zaju tra k ta tó w o u n iw ersaln y m zakresie obow iązyw ania. Z reguły pow ołują się one n a D ek larację w sw ych pream bułach.

W szystkie uchw alone dotychczas regionalne konw encje praw czło­ w ieka, a więc E uropejska, A m erykańska, A fry k a ń s k a 13, nie tylko n a ­ w iązu ją do D eklaracji, ale jako jed en z celów w ym ieniają zagw aranto­ w anie p rzestrzeg an ia sform ułow anych w niej praw .

D ek la ra c ja była w ielo k rotn ie pow oływ ana w rezolucjach Zgrom adze­ n ia Ogólnego, R ady Gospodarczej i Społecznej, K om isji P ra w Człowie­ ka, a także R ady Bezpieczeństw a. W szystkie rezolucje w spom nianych or­ ganów, k tó re dotyczyły p raw człowieka, przy jm ow ały jako p u n k t w yjścia D ek larację U niw ersalną. Szczególnie często były potępiane, jako sprzecz­ n e z D ek laracją, różne p rzejaw y d y sk ry m in acji rasow ej, relig ijn ej, n a ­ rodow ej, ap a rth eid , nazizm i w szelkie to ta lita rn e prak tyk i. O rg an y ONZ pow oływ ały D ek larację nie tylk o w rezolucjach o ch arak terze ogólnym, ale rów nież w tych, k tó re b y ły adresow ane do im iennie w skazanych państw . T y tu łem przy k ład u m ożna tu w ym ienić liczne rezolucje Zgrom a­ dzenia Ogólnego i R ady Bezpieczeństw a skierow ane do rząd u A fryki Płd.

S e r v i c e J u r i d iq u e d e s N a tio n s Unies. Doc.E/CN.4/L.610.

13 E urop ejsk a K on w en cja P ra w C złow ieka, uch w alon a 4 listop ad a 1950 r., („C ouncil o f Europe, T rea ty S e r ie s” nr 5). W eszła w życie 3 w rześn ia 1953 r.; 20 ra ty fik a cji; A m ery k a ń sk a K o n w en cja P ra w C złow ieka, u ch w a lo n a 22 listop ad a 1969 roku („O rganization of A m erica n S tates, T reaty S eries” nr 36). W eszła w życie 18 lip ca 1978 r.; 12 ratyfik acji; A fry k a ń sk a K arta P ra w C zło w iek a i N arodów , u ch w alon a 26 czerw ca 1981 r. (OAU Doc.CA B/LEG /67/3/R ev.5). N ie w eszła w życie, brak ratyfik acji.

(9)

Do postanow ień D ek laracji n aw iązu ją d o k u m en ty w ielu ko n feren cji m iędzynarodow ych, a w śród n ich A kt K ońcow y K o n feren cji B ezpie­ czeństw a i W spółpracy w Europie, w k tó ry m czytam y: „W dziedzinie praw człowieka i podstaw ow ych wolności P a ń stw a uczestniczące będą postępow ać zgodnie z celam i i zasadam i K a rty NZ i P ow szechną D ek la­ racją P ra w C złow ieka”.

D eklaracja U niw ersalna była b ra n a pod uw agę w’ w yro k ach i opi­ niach doradczych M iędzynarodow ego T ry b u n a łu Spraw iedliw ości. I ta k np. w w yroku kończącym spór pom iędzy K olum bią i P e ru , k tó ry do­ tyczył polityki stosow ania azylu, sędzia Azevedo przytoczył odpow iednie przepisy D e k la ra c ji14. Na szczególną uw agę zasługuje opinia sędziego Tanaki w spraw ie A fry k i Płd., k tó ry stw ierdził: „D ek laracja U n iw ersal­ na nie m a co p raw da w łasnej m ocy obow iązującej, jest n a to m ia st in te r ­ p reta cją K a rty N Z ” 15. W opinii doradczej, k tó ra dotyczyła polity k i A fry ­ ki Płd. względem Nam ibii, w iceprezydent T ry b u n a łu w sw ej in d y w id u al­ nej opinii powołał się n a art. 1 D ek laracji U n iw e rs a ln e j16.

D eklaracja U niw ersalna w y w arła duży w pływ n a treść k o n sty tu c ji uchw alanych po roku 1948, a zwłaszcza na k o n sty tu c je p a ń stw tzw. Trzeciego Św iata, k tó re pow stały w w y n ik u rozpadu system u kolonial­ nego. Społeczeństw a ty ch k rajó w szczególnie cierpiały z pow odu n a ru ­ szania praw człowieka, toteż teraz sta ły się gorącym i ich propagato ram i. Większość ty ch państw nie m a w łasn y ch tra d y c ji po lityczno-ustrojow ych, dlatego też zasady sform ułow ane w D ek laracji U niw ersalnej tra fia ją tam na p odatny g ru n t. Społeczeństw a te ak c ep tu ją w zorce i w artości u n i­ w ersalne, by m iędzy in n y m i w ten sposób dołączyć do u n iw ersaln ej w spólnoty m iędzynarodow ej. In n a spraw a, że faktyczn e sto su n k i spo­ łeczne często jeszcze bardzo odbiegają od fo rm alnej, p rzy ję te j w k o n sty ­ tucji, koncepcji praw człowieka. W tej sy tu a c ji przepisy o p raw ach czło­ w ieka sta ją się raczej pew nym ideałem , do osiągnięcia któ reg o p ań stw a zam ierzają dążyć, aniżeli obow iązującym i n o rm am i praw nym i.

W latach 1948-68 D ek laracja U n iw ersaln a była pow oływ ana w k o n­ stytucjach: A lgierii, B urundi, K am eru n u , W ybrzeża Kości Słoniow ej, D a- hom eju, G abonu, Gwinei, G órnej W olty, M adagaskaru, Mali, M au retanii, Nigerii, R epubliki D em okratycznej Kongo, Czadu, Togo. W k o n sty tu c ja c h tych w yrażano przyw iązanie do ideałów sform ułow anych w D eklaracji. Ale spotykam y też ^konstytucje, k tó re w sposób jednoznaczny n a d a ją D eklaracji moc obow iązującą w stosu n kach w ew n ętrzn o -p raw n y ch . I ta k np. art. 13 K o n sty tu cji R w andy z 1962 r. stanow i: „p raw a i w olności sform ułow ane w D eklaracji U niw ersalnej są g w arantow ane w szystkim

u J u g e m e n t du 20 n o v e m b r e 1950.C.I.J.R ecueil 1950 s. 339. 15 S u d -O u e s t A frica in J u g em en t. C.I.J.Recueil 1966 s. 288 i 293. 16 Ą v i s consu lta tif. C.I.J.Recueil 1971 s. 16 i 76-77.

(10)

o byw atelom ”. Podobnie w K o n sty tu c ji Som ali (1960 r.) czytam y, że „ustaw odaw stw o w ew nętrzn e będzie w m iarę możliwości dostosowywane do postanow ień D eklaracji U n iw ersaln ej”. A rt. 3 K o n sty tu cji Gwinei (1968 r.) stanow i, że „państw o u zn aje i g w a ra n tu je praw a i wolności za­ w a rte w D ek laracji U n iw e rsaln e j”.

W w ielu inn ych k o n sty tu c ja c h b rak jest co p raw da w yraźnego po­ w ołania się n a D eklarację, niem niej jej in sp iru jąca rola widoczna jest w y raźn ie w treści, a często i w sposobie sform ułow ania przepisów tyczą­ cych się p raw człowieka.

Rów nież przepisy ustaw odaw stw a w ew nętrznego n iek tó ry ch państw pow ołują się n a D ek larację lub p rzy n ajm n iej w zorują się n a niej. I tak np. u sta w a dotycząca działalności naukow ej, literackiej i arty styczn ej P a ra g w a ju pow ołuje się n a art. 27 D eklaracji. U staw odaw stw o P anam y, którego celem jest elim in acja d y sk ry m in acji rasow ej, w wieluj przepi­ sach c y tu je postanow ienia D eklaracji. Na D eklarację pow ołują się prze­ pisy p raw a w ew nętrznego Boliwii, k tó re zakazują w szelkiej d y sk ry m ina­ cji w dziedzinie nauczania. P rz y k ła d y m ożna by mnożyć.

N a D ek larację pow oływ ały się niek ied y sądy w ew n ętrzne n iektórych państw . T y tu łem przykładów m ożna tu w ym ienić T ry b u n ał K o n sty tu ­ cy jn y w RFN, Sąd A pelacy jn y w e F ran cji, Sąd A pelacyjny S tan u Cali­ fornia, a także sądy niższych instancji, m iędzy innym i w Belgii.

Pow yższe p rzy k ła d y są jedynie w ycinkow ą ilu stra c ją w pływ u, jaki w y w a rła D ek la ra c ja U niw ersalna n a rozw ój praw a m iędzynarodow ego i system ów p raw a w ew nętrznego. W ydaje się jednak, że w skazują one w sposób w y starczający n a in sp iru ją c ą rolę, jak ą n a p rzestrzen i la t speł­ n iała D eklaracja.

W ielokrotne pow oływ anie D ek laracji U niw ersalnej w aktach praw a m iędzynarodow ego przyczyniło się bez w ątp ien ia do w zrostu jej au to ry ­ te tu i p restiż u n a aren ie m iędzynarodow ej. Ale nie chodzi tu ta j tylko o a u to ry te t m oralno-polityczny, k tó ry m iała już w m om encie jej uchw a­ lenia. Otóż coraz pow szechniej w y raża się dziś pogląd, że D eklaracja U niw ersalna, w sk u te k jej w ieloletniego stosow ania jest dzisiaj nie tylko „celem do osiągnięcia” , ale stała się ak tu a ln ie obow iązującym praw em 1T. Pogląd te n w całej rozciągłości zasługuje m oim zdaniem na aprobatę.

7. R zeczyw ista fu n k cja, jak ą spełni D eklaracja, zależy w pierw szym rzędzie od w aru n k ó w społeczno-ekonom icznych i politycznych, w jakich p raw a i w olności są realizow ane, i od koncepcji ideologicznej, na gruncie k tó re j p rzep isy o p raw ach i w olnościach są in terp reto w an e. N ależy bo­ w iem pam iętać, że kom prom isow e poglądy w zakresie treści ty ch praw 17 H. G u r a d z e, A r e H u m a ń R ig h t s R esolu tion s of th e U n ite d N ations G e ­ n e ra l A s s e m b l y L a w - M a k in g ? „R evue des D roits de 1’H om m e” 1971. T. IV. Nr 2-3 s. 453-461.

(11)

oparte są na różnych zasadach filozoficznych i u k ształtow an e na pod­ łożu odm iennych system ów ekonom icznych i politycznych. J. M aritain, jeden z filozofów bardziej zaangażow anych w prace przygotow aw cze D e­ klaracji, pisał, że ludzie o sprzecznych poglądach teo rety czn y ch m ogą dojść do czysto praktycznego uzgodnienia zasad k atalog u p raw człowieka, natom iast beznadziejna b yłaby próba w spólnego dla w szystkich u zasad ­ nienia tych praktyczn ych z a le c e ń 1S. Rozbieżność w uzasadnieniu p raw i wolności prow adzi w konsekw encji do odm iennych in te rp re ta c ji. T rzeba więc sobie zdawać spraw ę z fak tu , że D ek laracja U niw ersalna, podobnie jak inne ak ty m iędzynarodow e dotyczące p raw człowieka, nie jest re a li­ zowana w sposób jednakow y w k ra ja c h o odm iennych sto sun kach spo­ łeczno-politycznych, na gruncie rozm aitych k u ltu r, tra d y c ji czy religii. Jednakow o brzm iące przepisy o p raw ach i w olnościach obyw atelskich, jakie fig u ru ją w k o n sty tu cjach niem al w szystkich w spółczesnych państw , są odm iennie in terp re to w a n e i realizow ane. Są one bow iem fu n k cją u s tro ­ ju politycznego i p an ującej ideologii. Tym bardziej więc tru d n o byłoby oczekiwać jednolitej realizacji n orm praw a m iędzynarodow ego.

O ceniając rolę, jak ą przez 35 la t spełniała D ek laracja U niw ersalna, nasuw a się pytanie, czy katalog sform ułow anych w niej praw jest w y ­ starczający dla współczesnego człowieka. O cena ta k a b y łab y niezm iernie tiu d n a , tym bardziej, że m ożna jej dokonać tylko na gruncie określonej koncepcji praw człowieka. A poniew aż u podstaw D ek laracji nie leżj^ jedna, w spólna d o k try n a praw człow ieka, przeto już p u n k t w yjścia tak iej oceny będzie różny.

Poglądy na rodzaj w artości, jakie należy zaliczyć do podstaw ow ych p raw człowieka, podlegają zmianom. Ew olucja ty ch zap atry w a ń spowo­ dow ana jest w pierw szym rzędzie p rzem ianam i społecznym i i ekono­ m icznym i i postępem n a u k i i techniki. Rosnące po trzeb y społeczne po­ w odują, że coraz to nowe sy tu acje postulow ane są jako podstaw ow e p ra ­ wa człowieka. Toteż ocena katalo g u p ra w i wolności, ja k i sform ułow any jest w D eklaracji, w inna być zrelatyw izow ana rów nież do potrzeb w spół­ czesnego człowieka.

Coraz częściej pojaw iają się nowe zagrożenia zarów no dla tra d y c y j­ nych praw człowieka, jak i dla dóbr i w artości, k tó re nie są co praw da u jęte w przepisy o praw ach człowieka, ale któ ry ch n o rm a ty w n a ochrona jest powszechnie postulow ana. P ostanow ienia D ek laracji w in n y być więc oceniane rów nież przez p ry zm at ty ch zagrożeń.

Celem D eklaracji było doprow adzenie do powszechnego uzn an ia i za­ gw arantow ania pewnego m inim um praw , k tó re społeczność m ięd zy n a­ rodowa uznała za podstaw ow e n a określonym etapie rozw oju społecznego,

(12)

co do k tó ry c h było m ożliwe osiągnięcie porozum ienia uw arunkow anego przecież tylom a czynnikam i. Toteż D eklaracji nie m ożna traktow ać jako pełnego i zam kniętego k atalo gu p raw człowieka. B yła ona pierw szym etap em tw orzenia system u m iędzynarodow ej ochrony praw człowieka, a zespół zaw arty ch w n iej p raw był p u n k tem w yjścia dla dalszych prac podejm ow anych przez ONZ i jej organizacje w yspecjalizow ane. Z biegiem la t okazało się, że zespół ty ch praw jest całkowicie w ystarczający, aby uk ieru n k ow ać działalność O rganizacji.

8. P ra ce O rganizacji N arodów Zjednoczonych w dziedzinie m iędzy­ narodow ej ochrony praw człowieka szły, poczynając od 1945 r., w dwóch kieru n k ach . Je d n y m było przygotow anie aktów o charak terze ogólnym, a więc D ek laracji U niw ersalnej i P ak tó w P ra w Człowieka 19, w ram ach drugiego opracow yw ano konw encje szczegółowe. Dotyczą one jednego lub k ilk u pow iązanych ze sobą p raw (np. zakaz ludobójstw a, zakaz niew ol­ nictw a i poddaństw a, zakaz pracy przym usow ej), praw określonej k a ­ tegorii podm iotów (np. kobiet, bezpaństw ow ców , uchodźców, dzieci), jed ­ nego ty lko a sp ek tu ochrony p raw człow ieka (np. zakaz dyskrym inacji rasow ej) czy w reszcie określonej dziedziny stosunków społecznych (np. nauczanie, stosunki pracy). K onw encje szczegółowe uchw alane były za­ rów no przed przyjęciem P aktów , jak i po ro k u 1966. Szereg dalszych jest w stadium p rzygotow yw ania w K om isji P ra w Człowieka lub dysku to ­ w ane są już w in n y ch organach ONZ.

U chw alenie P ak tó w P ra w Człowieka stanow i zam knięcie pewnego e ta p u p rac n ad m iędzynarodow ą ochroną praw człowieka. P a k ty w raz z D e k laracją U n iw ersaln ą oceniane są jako In te rn atio n a l Bill of Ilu m an R ig h ts 20. Ogólne zasady sform ułow ane w ty ch podstaw ow ych aktach sta ły się p u n k tem w yjścia dla dalszych konw encji dotyczących praw człow ieka. D otychczas uchw alone konw encje szczegółowe rozw ijają i p re ­ cy zu ją postanow ienia D ek laracji i Paktów . Inna spraw a, że przepisy P ak tó w , poza n iek tó ry m i, są sform ułow ane w sposób tak ogólny, że bez tru d u m ożna uzasadnić, iż w szystkie konw encje szczegółowe są ich roz­ w inięciem . Ale ju ż w okresie poprzedzającym przyjęcie P aktó w zaryso­ w ały się now e ten d en cje w m iędzynarodow ej ochronie praw człowieka, a n iek tó re z n ich po ro k u 1966 zostały sform ułow ane w aktach m iędzy­ narodow ych.

W okresie bezpośrednio pow ojennym głów nym przedm iotem zainte­ resow ania społeczności m iędzynarodow ej były wolności indyw idualne oraz 18 M ięd zyn arod ow y P a k t P ra w O b yw atelsk ich i P u b liczn ych oraz M iędzynaro­ d o w y P a k t P raw G ospodarczych S p ołeczn ych i K ultu raln ych , u ch w alon e 16 grudnia 1966 r. W eszły w życie: p ierw szy 23 m arca 1976 r., drugi 3 styczn ia 1976 r. R a ty fi­ k ow an e przez ponad 70 p a ń stw (Dz. U. 1977, nr 38, poz. 167 i 169).

(13)

praw a i wolności publiczne. Z czasem w c en tru m zainteresow ania spo­ łeczności m iędzynarodow ej znalazły się p raw a ekonom iczne, socjalne

i k u ltu raln e. Przełom ow e, jak się w ydaje, znaczenie m iała uchw alona przez Zgrom adzenie Ogólne w 1969 r. D ek laracja o Postępie Społecznym i R o z w o ju 21. P rz y ję ta ona została 119 głosam i przy 2 w strz y m u ją c y c h się i przy b rak u sprzeciwów. Po raz pierw szy O rganizacja N arodów Z jedno­ czonych podjęła explicite zagadnienie p ostępu społecznego.

9. W latach siedem dziesiątych kontynuow ano na aren ie m iędzy n aro­ dowej prace n ad przygotow aniem konw encji szczegółowych, k tó ry c h funk cją jest rozw inięcie i sprecyzow anie postanow ień D ek laracji U ni­ w ersalnej i Paktó w P ra w Człowieka. Ale jednocześnie, w zw iązku z po­ stępującym i osiągnięciam i naukow o-technicznym i, ich korzy stn y m i n ie­ korzystnym w pływ em n a cyw ilizację oraz w zw iązku z k ształtow an iem się now ych potrzeb społecznych, pojaw iły się liczne propozycje u sta n o ­ w ienia now ych praw człowieka, zarów no ind y w idu alnych ja k i k o lek ty w ­ nych. Na szczególną uw agę zasługuje tu ta j koncepcja p raw człow ieka „trzeciej g en eracji”.

P ra w a człowieka pierw szej g eneracji, do k tó ry c h zalicza się w olności indyw idualne oraz praw a i wolności publiczne, w yw odzi się z założeń d o k try n y liberalnej. N orm y fo rm u łu jące te p raw a sp ełn iają dw ojakiego rodzaju funkcję: w yznaczają zakres dopuszczalnej in g eren cji organów państw ow ych w określoną przez nie sferę stosunków społecznych i jed n o ­ cześnie n ak ła d a ją na te organy obowiązek udzielenia ochrony p raw n ej działaniom po djętym przez podm ioty u praw nione. P ra w a człow ieka pierw szej generacji m ożna określić lap id arn ie jako „praw a przeciw ko pań stw u”.

P raw a społeczno-ekonom iczne, zaliczane do p raw człow ieka d ru g iej generacji, zn ajd u ją swe do k try n aln e uzasadnienie w m arksizm ie i tak ic h współczesnych d o k trynach zachodnich, jak koncepcja p ań stw a d ob ro bytu czy socjalnego p a ń stw a praw nego. N orm y u stan aw iające te p raw a n a ­ k ład ają na organy państw ow e obowiązki podjęcia d ziałań — n a rzecz obyw ateli — w sferze ekonom icznej, socjalnej i k u ltu ra ln e j. Są to więc praw a „od p ań stw a” n a rzecz społeczeństw a.

K oncepcja p raw człow ieka trzeciej g en eracji nie uw zględnia rozróż­ nienia, jakie leżało u podstaw dwóch pierw szych generacji p raw człowie­ k a — „obyw atel-państw o” . czy „społeczeństw o-państw o”. P ra w a czło­ w ieka trzeciej generacji są praw am i solidarnościow ym i i zm ierzają do zagw arantow ania ochrony pew nych w artości i dóbr o u n iw ersaln y m w ym iarze. K oncepcja ty ch praw uw zględnia a k tu a ln e ten d en cje w sto ­ sunkach m iędzynarodow ych i stanow i teorety czn ą syntezę uniw ersaln y ch

(14)

asp iracji hum anistycznych. P ra w a człow ieka pierw szej i drugiej gene­ ra c ji form ułow ane były n a jp ie rw w system ach praw a w ew nętrznego i dopiero z czasem tra fiły do aktów praw a m iędzynarodow ego. Tym czasem idea praw człow ieka trzeciej g eneracji pojaw iła się w łaśnie na forum m iędzynarodow ym , a po stu laty u stanow ienia odpowiednich norm kie­ row ane są w pierw szym rzędzie do organów i organizacji m iędzynarodo­ w ych, a nie do ustaw odaw cy w ew nętrznego. K atalog praw człowieka trzeciej g en eracji obejm uje: 1) praw o do rozw oju; 2) praw o do pokoju; 3) praw o do środow iska; 4) praw o do w spólnego dziedzictw a ludzkości, 5) praw o do kom unikow ania się 22. P ra w a te nie zostały jeszcze sform u­ łow ane w n o rm ach praw a m iędzynarodow ego, niem niej zyskały już uzna­ n ie w licznych rezolucjach i d eklaracjach organizacji m iędzynarodow ych, zwłaszcza ONZ.

P ra w a człow ieka trzeciej gen eracji m ają n a celu ochronę w artości, k tó re nie m ogą być skutecznie gw aran to w ane w system ach praw a w e­

w nętrznego. Ich realizacja w ym aga w spólnych, zharm onizow anych i soli­ d a rn y c h w ysiłków w szystkich uczestników życia społecznego, tak w płasz­ czyźnie w ew n ętrzn ej jak i m iędzynarodow ej. Ich podm iotem jest przede w szy stk im cała społeczność m iędzynarodow a, a dalej społeczność państw o­ wa, g ru p y społeczne i w reszcie jednostki.

* # #

U niw ersaln a D eklaracja P ra w Człowieka odgryw ała przez 35 lat ogrom ną rolę w rozw oju praw a m iędzynarodow ego i system ów praw a w ew nętrznego, w zakresie praw człowieka. Można też w yrazić uzasadnio­ ne przekonanie, że w dalszym ciągu będzie ona inspiracją dla n orm a­ ty w n ej reg u lacji praw i wolności. A le w yd aje się jednocześnie, że przy ­ m iotnik „ u n iw e rsa ln a ” stracił dzisiaj nieco swą wymowę.

D e k laracja form ułow ała zasady u n iw ersalnej ochrony praw człowie­ k a pierw szej i d ru g iej generacji. D zisiaj stoim y zarów no wobec now ych zagrożeń dla ty c h praw człow ieka, ja k i w obec potrzeby ustanow ienia now ych praw . U niw ersalizm ty ch p raw n a b ra ł innych w ym iarów aniżeli te z ro k u 1948. P o trzeb n e są dziś in stru m e n ty , które sfo rm u łu ją zasady ochrony p raw u n i w e r s a l n y c h . Tych praw nie zaw iera D eklara­ cja, k tó ra b yła ustanow iona w inn y ch w aru n k ach i dla innych potrzeb. Toteż, choć może nie w ypada pisać o ty m przy okazji tak uroczystej, jak ą jest rocznica uchw alenia D eklaracji, uw ażam , że spełniła ona już sw oją rolę w y tyczania k ie ru n k u dla m iędzynarodow ej ochrony praw

22 Por. szerzej: K. D r z e w i c k i , T rzecia gen eracja p r a w czło w iek a . „Spraw y M ięd zyn arod ow e” 1983 nr 10 s. 81-98 i cytow an a tam literatura.

(15)

człowieka. Pow inna n ad ał pozostać w zorem dla system ów n o rm aty w n y ch praw a w ew nętrznego. N atom iast m iędzynarodow e w ysiłki n a rzecz ochro­ n y praw człowieka pow inny pójść w now ych k ieru n k ach , odpow iednio do współczesnych potrzeb.

TH E ROLE A N D IM PO R TAN CE

OF THE U N I V E R S A L D E C L A R A T I O N OF H U M A N R I G H T S

S u m m a r y

The paper’s aim is to sh ow the im portance and role of th e U n iv e r s a l D e c la ra ­ tion of H u m a n Rights from 1948. It is done in th e paper on se v e r a l p la n es: 1. th e D eclaration w as approved by n ea rly a ll in tern a tio n a l society, 2. it is concerned w ith the rights of every h um an in d iv id u a l irre sp ectiv e of race, colour, se x , p olitical v iew s, nation ality, birth, etc. 3. this is th e d eclaration o f h u m a n righ ts, and not only civ il rights. Its addressee is not on ly th e sta te b ut ev ery h um an person.

The d iscussion on the leg a l ch aracter of th e D ecla ra tio n is still continuing. The author’s opinion is th at th e D eclaration sh ou ld n ot be con sid ered o n ly as a „m anifestation of good in ten tion s” bu t as a d o cu m en t w h o se norm s are b in d in g to States. H er argum ents are the fo llo w in g : T he D ecla ra tio n co n stitu tes a n ex ten sio n of the U N Charter; through d aily practice it can be recogn ized as one h a v in g norm s binding to states; th e D eclaration has b een o ften referred to b y courts in som e countries; it is also referred to by variou s U N con ven tion s, d eclaration s, re­ solutions, etc.

The author d ifferen tiates am ong three gen eration s of h u m an rights: 1st — fr e e ­ dom rights, Iln d — social rights and I llr d — th e so -c a lle d so lid a rity rights. T hese latter are characterized by th e fa ct th a t th ey appear on th e in tern a tio n a l foru m s and their p ostu lates and norm s are first directed to in tern a tio n a l organ s and orga­ nizations and not to in tern al legislatu re. T h ey com p rise th e righ t to d evelop m en t, right to peace, right to liv in g in u n p ollu ted en viron m en t, rig h t to h u m a n h eritage, right to com m unication. A lth ou gh rights h a v e n o t b een fo rm u la ted y e t as th e international norm s they haye already been accep ted in n u m erou s reso lu tio n s and UN declarations.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[7] STOLICA APOSTOLSKA A ONZ 195 Magna Charta chrześcijańskiego ujęcia praw człowieka, jaką jest encyklika Pacem in terris, stała się podstawą dalszego rozwoju tej problematyki

In an environmental transmission electron microscope (ETEM) the gas is completely filling the sample holder area, resulting in a gas column of at least 10 mm high, and if one

Podsumowując dorobek warszawskiej prasy okresu II Rzeczypospoli­ tej autor zwrócił uwagę na szereg istotnych czynników: na jej reprezen­ tatywność polityczną i

Jego liczący się wkład w rozwój tej dys- cypliny polega przede wszystkim na sięganiu do mało znanych, śre- dniowiecznych źródeł prawa kościelnego oraz ukazywaniu genezy

Wiara jest miłością do Boga, miłość dziełem Boga i całego życia człowieka, nadzieja zaś bezgranicznym powierzeniem się Bogu.. Na podstawie tych trzech rodzajów

Obecnie wiadomo, że nie tylko komórki układu odpornościowego, ale tak- że komórki starzejące się, których ilość zwiększa się wraz z wiekiem (Ryc. Senescence Associa-

Dłużewskiej, wg której „(…) przeciwdziałanie skutkom dysfunkcji turystycznych generowanym przez polskich turystów oraz wsparcie rozwoju turystyki osób niepełnosprawnych

31 Rezolucja 8 (XXXI) Komisji Praw Człowieka, która powoływała grupę badaw­ czą dla Chile przyjęta została w drodze consensus. Przy czym przedstawiciel Zwią­ zku