P rof. EDMUND JANKOWSKI.
OGRÓD
przy szkole powszechnej.
W Y D A N IE TRZECIE; C A Ł K O W IC IE P R Z E R O B IO N E . V
W A R S Z A W A
.K S IĘ G A R N IA P O L SK A " T O W . P O L S K IE J M A C IE R Z Y S Z K O L N E J 1 9 2 9.
i \
| Ctntralna Bibłieteke Pedagogiczna
KaritHttR Okrfft* ■akek- f TftCt&WSkte o
w e . W r * e t * * f ¥
Nr- Inw . ...
w ^ « « , T t i i i ...I ęrnrnmmmmimmm*si=m>!,-'- - — - — —
.
ł6kaPeda909'Wna
00\ n ° ^ sW® ' ^ % a * 'u .OD AU TO RA.
W pięknem w ydaniu M in. W yznań R elig. i Oświe
cenia Publ. z lat 1925
—1926 p. t.
„Projekty budynków
szkó ł pow szechnych
“-■'•są m eśylko bardzo liczne,' staran
nie i pomysłowo oprqfiS$>ąri£ P $ n y budynków- ze szkołą
zw iązanych i pgrodąw' szĄolnyęh,. ale ta kże i p rzep isy
ogólne, d d ty ć zą ć e iy ć h ógrodb%.
Oto one:
„Obszar placu szkolnego pow inien w ynosić dla szkół
1, 2, 3 klasowych co najmniej 0,56, ha (1 mórg) dla szkół
4, 5, 6, 7-klasowych co najm niej Ą,8,5. ha
(1,5 morga)“.
N adto dla szk ó ł 7-klJas'&wych z ;4 Oddziałami p rze
znacza się najmniej 1,12. ha
(2morgi) i z 6 oddziałam i
równoległemi co najmniej 1,682 ha
(3 morgi).
, Obszar planu na dom lub domy m ieszkalne dla
nauczycieli, nie licząc kierownika, powinien wynosić co
najmniej 500 m2 na każde m ieszkanie".
„Należy d ą ż y ć do tego, ażeby p rzy placu szkolnym
lub w pobliżu, nie dalej n iż 1,5 km, położony był g ru n t
o obszarze 1,12 ha (2 morgi) dla kierow nika i ażeby p rzy
mieszkaniach nauczycielskich znajdow ały się place na
ogródki, po 0,2 ha dla każdego nauczyciela".
Jako w yjaśnienie do tego ostatniego punktu, zn a j
dujemy w tablicy
(str. 9) podane następujące w ym iary
tych placów na ogródki nauczycieli.
W szkole 2-klaso-
w ej 0,20, 3-klasowej 0,40, 4-klasowej 0,60, 5-klasowej
0,80, 6-klasowej 1,00 i. 7-klasowej 1,40 ha. Powierzchnia
g ru n tu dla kierowników, bez w zględu na rodzaj szkoły,
pozostaje ta ż sama
—1,12 ha.
D alsze z a ś przepisy, obchodzące nas tutaj, są na str. 11.
„Ogród szkolny, złożony \z \2 części, botanicznej
i owocowo-warzywnej, pow inien się mieścić wpobliżu bu
dynku szkolnego i tw o rzy ć z nim oraz z boiskiem szkol
ną część planu. U nikać należy projektowania ogrodu
w kilku miejscach“.
„Ogród kierownika powinien się znajdować p r z y
m ieszkaniu kierow nika".
I je szcze dalej, pod tyt. mOgród S zkolny“ (str. 28),
znajdujem y następujące wskazania-.
„P rzy szkole na leży u rzą d zić ogród szkolny ob
szaru około 2500 m 2, a przynajm niej 1500 m2. Ogród
szko lny ma stanow ić pew ną odrębną całość, wolną od ko
m unikacji przelotow ych".
„
W ramach ogrodu szkolnego, oprócz części deko
racyjnej, z doborem drzew , krzewów i roślin ozdobnych
,n ależy p rze w id zieć urządzenie ogródka owocowo-warzyw
nego, z pasieką, oddziałem roślin pszczelnych, zió ł k u
chennych, i ogródka botanicznego (system atycznego i bio
logiczne go
)".Plan ma być prosty, bez fo rm i dróg za
wiłych-, pożądany je st układ osiowy l prostokątny.“
W reszcie w końcowym ustępie tych przepisów (na
str. 30) powiedziano: „Z placu szkolnego można w yd zie
lić część o pow ierzchni 1500 m 2 na ogród dla kierow ni
ka.
Ogród ten pow inien być oddzielony od ogrodu
szkolnego".
„Projekty" zaw ierają kilkaset drobiazgowo
.a bar
d zo um iejętnie w ypracow anych planów ogrodów szkol
nych (oprócz planów samych zabudowań), przew idzianych
dla szkó ł różnego typa i na placach różnej form y i w iel
kości. Z tych planów zechcą niew ątpliw ie skorzystać
tw órcy ogrodów p rzy szkołach powszechnych, któ rzy j e
otrzym ają z
fwydziału, budownictwa szkolnego M in i
ster ju m W. R. i O. P.
(W arszawa, plac Ś. A leksan
dra 8).
K siążeczkę moją postanowiłem dostosować do w ska
zów ek i przepisów pow yżej przytoczonych,
l)żeby j ą
u czyn ić istotnie potrzebną i pożyteczną. Pociągnęło to
za sobą całkow itą przeróbkę ostatniego w ydania „Ogrodu
p r z y Szkole". W tekście jednak, uw zględniając stronę tech
niczną przedmiotu, zgodnie z ż y czeniami w ydziału M iniste-
rjum, na własną rękę w prow adzam jedno jeszcze uzupeł
nienie, mianowicie z a g o n k i dla d zia tw y szkolnej.
Pragnąłbym bowiem, żeby d zia tw a ju ż w szkole sama.
upraw iała w ydzielony zagonek, a hodując na. nim w ła-
snem i rękami niektóre chociaż rośliny, w praw iła się w tę
pracę i nabrała do niej upodobania.
W skazania ogrodnicze podane w tej książeczce w y
m agają pew nej, acz niewielkie) znajomości przedm iotu.
P rzypuszczam , że nauczyciele szkół powszechnych nabiorą
j e j w seminarjach nauczycielskich, w których powinien
Istnieć odpowiedni ogród i ogrodnik, nauczający zasad
ogrodnictwa.
Takim i nauczyclelam i-ogrodnlkam i w se
minarjach powinniby być wychowańcy szk ó ł ogrodniczych
w yższych. Poza tem jedn a k uznaję i przyznaję, że nau
czyciele szk ó ł powszechnych ogrodnikam i być nie mogą,
‘) Nie omieszkałem jednak zapoznać się z , Programem Nauki
w Szkołach powszechnych — P rzy ro d a ' wyd. VI, gdzie rów n iet zna lazłem p iw n e wskazówki, ja k np. dotyczące działu biologicznego, ro ślin lekarskich i t. p.
a ogrodem, szkolnym mogą się zajm ow ać o tyle, o Ile im
szczu p ły czas na to pozw oli. Z e nad całością ogrodów
szkolnych, ich stanem i prowadzeniem pow inni czuwać
ogrodnlcy-w lzytatorow ie (czy i n s p e k t o r o w i e ) z ra
mienia M inisterjum W. R. i O. P., to uw ażam za wprost
niezbędne.
Część I.
O G R Ó D SZKOLNY WŁAŚCIWY.
A. Z a g o n k i .
Zagonki dla dzieci nie są przewidziane w programie ministerialnym, więc też oczywiście niema ich w planach Min. W. R. i O. P.
Jed n a k że są on e p ożądane bardzo, bo, jak uczy do świadczenie w różnych krajach osiągnięte, a niemniej i u nas (na „ z a g o n k a c h “ o d wielu lat urządzanych przez Tow. O g ro d nicze Warszawskie), dzieci z wielką o chotą zagonki sobie
powierzone o b sad z ają i pielęgnują. Uczą się też o n e na
nich pracować własnemi rękami, a zarazem uczą się ho d o
wać łatwiejsze rośliny. Wyniki tej pracy radują je, a je d
nocześnie szczepi się w nich upodobanie do roślin i co
za tern idzie, poszanow anie roślin wogóle. Zagonki obok
tego dostarczają sporo materjału nauczycielowi do poga danek.
P raktyka nauczyła, że zagonek dla p ojedynczego dziec ka nie powinien być mniejszy niż 5 m 2 (lepiej 10 m 2). Ale na jednym za gonku łatwiej i przyjemniej pracować
dwojgu dzieciom, niż jednem u. J e d n o drugie do roboty
robotach i roślinach, m uszą się ze s o b ą zgadzać, bo inaczej robota idzie nieskładnie, a tym czasem inne dzieci je prześci
gną. Tu bowiem ma miejsce gra o lepsze pom iędzy o g ó
łem dzieci, co n aw et pod n ieca się zwykle nagrodam i,
wyznaczanem i w końcu lata za najlepsze zagonki.
Na zagonki należy przeznaczyć część poprzedzającą
„ogródek b o tan icz n y ”. Nie uszczupli to bardzo jego prze
strzeni, bo jeżeli dzieci jest 120 w szkole, a na każde dwoje udzielimy 1 zagonek 10 m 2, potrzeba będzie na sam e za gonki 600 m 2 i na dróżki między niemi, również na 1 m sze rokie (m ogą jednak mieć tylko 0,5 m) drugie tyle, więc około.
1000 m 2. M łodszym dzieciom trzeba zagonki skopać; mogą
do teg o do p o m ó c starsze, mocniejsze. U grabienie ziemi,
siew i inne roboty m uszą wykonać n aw et i m łodsze dzieci
same. Trzeba je tylko nauczyć tych robót.
Zwykle na wszystkich zagonkach hoduje się też same rośliny. Więc z warzyw: rzodkiewkę, sałatę, marchew w c z e sną (karotę paryską lub duwicką), groch karłowy, fasolę szparagową, np. ślązaczkę lub perłową białą karłową, wresz
cie] szczaw. Z kwiatów: rezedę, kam ienne ziele, różnie-
licę (Nemophila), wyżlin (lwia paszcza), aksamitki, bratki, n a
gietki, maki, cyprys letni. P ó ł zagonka przeznacza się na
warzywa, d r u g i e 1 pół na kwiaty, siejąc ^niższe z przodu, a coraz wyższe poza n i e m i J).
Zagonki na jesieni p o w in n y być zasilone, najłatwiej odchodam i z ustępu, obficie zasypyw anem i torfem, z d o d a niem popiołu drzew nego i mąki, .otrzymanej z kości 'w y
palonych, a następnie miałko utłuczonych. P o zasileniu t r z e
ba je skopać,
file grabiąc,
żeby ziemia przez zimę skruszała.P o dle w anie w suszę jest konieczne.
') K ró tk ie w s k a z ó w k i n ie z b ę d n e d o tej h o d o w li są p r z y o p is ie w a r z y w i k w ia tó w .
Każdą robotę wszystkie dzieci w ykonyw ają j e d n o cześnie.
Ziemię m iędzy roślinami m uszą utrzymywać w czysto ści i spulchniać często.
Miejsce opróżnione, np. po rzodkiewce, zapełnia się s a łatą, którą trzeba wybierać stam tąd, gdzie jest zbyt gęsta,
a jeszcze młoda.
Przekwitłe kwiaty ścinać, żeby nowe łatwiej ^rozwijać się m ogły.
N iezbędne narzędzia „dla dzieci“Jf(zwykle są w takim komplecie: ło patka, m otyka i grabie, oraz „pazurki", ^używane d o wzruszania ziemi przy pieleniu) musi nabyć-szkoła, choć by stopniowo. Je d e n komplet może wystarczyć dla 4 dzieci.
B.
O g r ó d e k b o t a n i c z n y .
Maleńki dział botaniczny nie m oże w ogrodzie szkol n ym zawierać tylu i tak różnorodnych roślin, jak w zw y kłych ogrodach botanicznych. Powinien on tu, jak w szyst ko, odpow iadać celowi, a więc zawierać te tylko rośliny, które są niezbędnie p o trze bne przy nauczaniu bardzo stre szczonej botaniki, zarówno nauki o komórce, tkankach i n a rządach, jak części opisowej i nauki o życiu roślin (fizjo-
logji). P ożąda ne jest, żeby wieśniak poznał ustrój rośliny
i ważniejsze przejawy jej życia, ż e b y | rozumiał, jak Inależy
rośliny hodow ać i czem je żywić. N adto pow inieh^m ieć
wyobrażenie o rodzinach roślinnych i Łz n a ć \ ważniejszych ich przedstawicieli krajowych. Trzeba okazy takie dobierać z roślin wybitnych, a zarazem bardzo rozpowszechnionych.
Dla ułatwienia pracy nauczycielowi, podajem y spis najważniejszych roślin, które w części botanicznej ogrodu są pożądane.
1. Dział system atyczny.
Sitow ie
(Scirpus lacustris) z rodziny sitowcowatych;Mech, porost, skrzyp , paproć.
Turzyca piaskowa
(Carex arenaria) z rodz. turzyco- watych.Mietlica
(Agrostis),drżączka i stok łosa
(Bromus) z rodz. traw.Lilje, śnieguła, szafirki, cebula siedm iolatka
— z ro dziny liljowatych.Kosaciec dziki lub ogrodowy
z rodz. kosaćcowatych.Konopie, chmiel
z rodziny konopiowatych.Psianka i ty to ń
z rodz. psiankowatych.Głucha pokrzywa
(Lamium album),lnianka
(Linaria) z wargowych.Cykorja podróżnik
(Cichorium Intybus),rumian, sta
rzec
(Senecio) — z rodz. złożonych.Barszcz
(Heracleum) z rodz. baldaszkowych.Róża dzika, pięciornik
(Potentilla),krwiściąg
(Sangui- s o r b a ) — z rodziny różowatych.Lędźwian
(Lathyrus),łubin
— z rodz. m otylkow atych.Len
z rodz. lnowatych.Rzeżucha, rzepak
lubrzepik
— z rodz. krzyżowych.Zawilec gajowy
(Anem one),jaskier ostry
(R anun-culus acris) K-,
ostróżka
(Delphinium) — z rodz. jaskro-watych.
Czernica
lubmącznica
(Vaccinium Myrtillus i Arcto- staphylos uva ursi) z rodz. borówkowatych.Fiołek
(Viola adorata) z rodz. fiołkowych.Mak
(Papaver) z rodź. m akowatych.Pierwiosnek
(Primula veris) z rodz. pierw iosnkow atych.Szczaw
(Rumex acetosa) z rodz. szczawiowatych.Wrzos
(Calluna vulgaris) z rodz. wrzosowatych.Tę listę m ożnaby powiększyć i urozmaicić, b ądźto wybierając inn y ch przedstawicieli rodzin wyliczonych, bądź też uzupełniając innemi (bodziszkowate, szarłatowe i t. p.). Pom inęliśm y z umysłu rośliny gospodarskie lub lekarskie, które znajdą się gdzieindziej. Te tylko rośliny mieć trzeba p o d ręką, króre są najbardziej typow e i najlepiej przedsta
wiają d a n ą rodzinę. Zamiast wym ienionych m ożnaby się
też posługiwać niektóremi warzywami, jak kapuściane rośli ny dla rodziny krzyżowych, lub kwiatami, jak dalje, astry — dla rodziny złożonych.
Zagonki robi się tu na 0,5 m szerokie i dzieli na kwa draty po 0,5 m. W każdym kwadracie mieścić się powinna jedna lub kilka roślin z danego gatunku, odpow iednio d o
ich wielkości. N ajdogodniejsze są rośliny trwałe, bo kilka
lat w miejscu pobyć mogą, poczem przeniesiemy je na inne miejsce. Co do rocznych, to z tych trzeba zbierać nasiona i co rok n a wiosnę wysiewać je na nowo.
I te rośliny trzeba zasilać, podlewając je w maju i czerwcu uryną lub gnojówką, rozcieńczoną wodą z d o d a niem popiołu drzewnego.
Cały ten dział znów z dróżkami 0,5 m szerokości zajmie 100 do 150 m 2.
2. Dział biologiczny.
W „Programie nauki 'w szkołach powszechnych * — dział „Przyroda", wym ienione są pew ne czynności roślin i przystosowania do ich spełniania lub do bytow ania w pew nych warunkach, które m ożna wykazać i nauczanie poprzeć niektóremi roślinami, w tym właśnie dziale potrzebnem i.
Więc wym ienione są takie czynności, jak: zapylanie, rozsiewanie nasion, przygotow anie do zimowania, zwracanie
się ku słońcu, lub też rośliny jednopienne i dwupienne, o w a dopylne i wiatropylne, cieniolubne i suchorosty oraz ich żne sposoby o brony od wysychania, chmieliny i czepne (wijące i pnące się) i t. d.
M ożnaby ten dział rozszerzyć, mieszcząc w nim oka zy o liściach nastaw ionych rozmaicie do chwytania światła lub zbudowanych należycie do pozbyw ania się Inadm iaru wilgoci, składające m aterjał zapasow y w zgrubiałych łody gach (kłęby), lub w ydętych czy też m ięsistych łodygach (cebule, rzekome cebule storczyków, kłęby ziemniaka, pa zurki konwalji).
P ożąda ne też m ogłyby być w zbiorniku z w odą rośli
n y zanurzone, pływ ające i wynurzone. Dalej rośliny dar
niowe, płożące się p o d powierzchnią ziemi, jak perz, turzy ca, lub rozrastające się rozłogami (np. truskawka) łalbo odroSt-
kami (maliny, tawuły). A dalej jeszcze rośliny z kwiatami
szczególnej budowy, przystosow anem i do różnych sposobów zapylania (np. przez pszczoły, trzmiele, osy, motyle, muchy, ptaki).
Roślin, które m ogą się znaleźć w tym oddziale, nie
wyliczamy. Trzeba prosić o dostarczenie ich nasion (trud
niej o same niektóre rośliny) zarząd* najbliższego ogrodu botanicznego, w którym znawcy teg o przedmiotu dobiorą t e rośliny, jakie pew ien ogród posiadać i jakich m oże udzielić.
Rośliny rozmieścimy grupami jo b o k |sie b ie na zagon- kach w ten sposób, jak w dziale 1-ym. Zajmą one 300— 500 m 2 przestrzeni.
Tak w tym dziale, jak i w 1-ym, o ile jakaś roślina jest roczna, trzeba z niej zebrać dojrzałe nasiona, oczyścić i przechować w torebce zrobionej z papieru tak, jak robią a p te karze torebki do proszków. Na każdej napisze się nazwę rośliny. Nauczyciele szkół pobliskich m ogą te nasiona wymieniać.
3. Rośliny pszczelne.
Liczne drzewa (owocowe, w ierzby, klony, lipy i in.), oraz krzewy (niskie wierzby, porzeczki, agresty, maliny, d e renie, róże, śnieguły i in.) mają kwiaty nawiedzane przez pszczoły. W ogrodzie szkolnym znajdują się niektóre z nich tu i ówdzie, ale w dziale tym należy pomieścić najważ niejsze rośliny roczne i byliny dostarczające pokarm u pszczo łom. Je s t takich kwiatów daleko więcej, a przecież rośliny rolne (gryka, ptaszyniec)- i liczne, dziko grom adnie rosnące
(wrzosy, borówki i t. p.) są również miododajnem i. Na
to zwróci się uwagę dzieci podczas wycieczek.
Podajem y spis roślin najważniejszych, a zarazem uzna nych za szczególnie m iododajne.
R. oznacza rośliny roczne; T. — trwałe (byliny).
Balsamina gruczołkowa
(Impatiens glanduligera) R. W y soka, ozdobna, z wonnemi kwiatami. Zwykle raż po sad z o
na wysiewa się sama.
Barwica wonna
(Asperula azurea) R. Ziele leśne, o miłym zapachu i niepozornych kwiatach niebieskawych.Bolestka
(Eutoca viscida) R. Roślina lepka, niepozorna.Chaber
(Centaurca Cyanus), zw any też bławatkiem. R. Znany powszechnie, jako chw ast zbożowy.Czarnuszka
(Nigella sativa) R. Roślina z ładnemi ja- sno-niebieskiemi kwiatami i nasieniem, używanem do chleba.Maciejka
(M atthiola bicornis) R. Kwiatki winno-fioleto- we, niepozorne, ale wonne, których woń zwłaszcza wieczo rem daleko się roznosi.Maki
R. różne, p zdobne z kwiatów, zarówno polne jak ogrodowe.Melisa turecka
(Dracocephalum moldavicum). Pięknie pachnie, kwitnie bardzo obficie i długo.Opoczylec
czylikamienne ziele
(Alyssum Benthami) R. Biały kwiatek, dobry na obsiewki.Nostrzyk
(Melilotus alba) T. Silnie pachnącem i białe- tni jego kwiatkami zaprawiają tabakę.Ogórecznik
(Borago officinalis). R. Kwiaty szafirowo- niebieskie.Psi język
(C ynoglossum linifolium). R. i T. Podobnież.Trojeść syryjska
(Asclepias syriaca) T. Wysoka,o z d o b n a roślina, kwiaty b. silnie pachną. Kłączami rozłazi
się p o d ziemią daleko; trzeba niszczyć te odrostki. Udaje
się i w jałowych piaskach, które m ożnaby przy jej pom ocy utrwalać.
Wierzbówka
(Epilobium angustifolium) T. Wysoka, z kwiatkami lila-różowemi, rośnie zbiorowo na Powiślu. Nie pozwolić jej rozrastać się zbytecznie.Wiązanka
(Phacelia c onge sta i P. tanacetifolia) R. K osm ate, z niebieskawemi kwiatami, wyborne dla pszczół i długo kwitną.Żmijowiec
(Echium creticum). T. Kwiaty szafirowo-nie bieskie.P o z a te m liczne kwiaty inne, jak:
rezeda, szałw je, ru
miany
(Anthemis nobilis, Leucanthem um , Pyrethrum ),bie-
drzeniec
(Pimpinella),słonecznice
(Heleńium),nawłoć
(zło ta rózga
— Solidago),barszcz
(Heracleum) i bardzowiele in.
Ten jdział zajmie około 50 m 2, a g dyby go uzupełnić, nie więcej niż 150 m 2.
Nasion lub odrostków tych roślin m ogłyby dostarczyć o g ro d y botaniczne J).
') M in isterju m W . R. i O . P . n o s i s ię z m y ślą z a ło ż e n ia o g ro d u ( c z y n a w e t o g r o d ó w ), k tó r e g o za d a n iem b y ło b y d o sta r c z a n ie s z k o ło m , d o ic h o g r ó d k ó w , m aterjału r o ś lin n e g o , o k tó r y m s ię m ó w i w tej c z ę ś c i.
4.
Zioła lecznicze.
W spółczesna m edycyna posługuje się w znacznej ilości lekarstwami pochodzenia m ineralnego, swoją drogą jednak i leki roślinne mają w niej niem ałe jeszcze znaczenie. Zioła lecznicze są p o m o c n e na różne dolegliwości, a jako takie, poszukiwane są i nabyw ane w aptekach, nie m ówiąc o tem,
że i wieśniacy znają niejedno ich zastosow anie. Dlatego
korzystnie jest poznać przynajmniej ważniejsze z tych ro
ślin, nie pomijając i trujących. N a ten dział trzeba zwracać
pilniejszą uwagę, ostrzegając dzieci przed szkodliwością wielu ziół w nim pom ieszczonych, a n aw et ogólnie wskazu
jąc, na co każde z nich jest przydatne. Zapoznanie się
z ziołami leczniczemi swojskiemi może ułatwić ich zbieranie, co byłoby pożądane, bo aptekarze nasi zakupują ich bardzo
dużo obecnie zagranicą, zamiast nabywać w kraju. Szkoda
pieniędzy, płaconych obcym.
Najważniejsze z tych roślin, które w ogródku szkol nym znaleźć się pow inny, s ą : Ł)
Tojad
(Aconitum Napellus). K . 2) T. Trująca. M nożyćz nasion. W aptekach używają ziela surowego i korzeni.
Miłek wiosenny
(Adonis vernalis). K. T. Nasiona trudno wschodzą, lepiej zasypane piaskiem wilgotnym. U ży wa się suszonego ziela.Ślaz lekarski
(Malva officinalis). K-T.
M nożyć z n a sion. Używane są korzenie m łode i liście suszone na napój.
Z an im to n a stą p i, trzeba te r o ś lin y z d o b y w a ć o d sta cy j r o ln ic z y c h , o g r o d ó w b o ta n ic z n y c h , ze s z k ó łe k le ś n y c h p a ń s t w o w y c h lub n a s io n a ~ ic h k u p o w a ć. S k ła d y n a sio n sp rz ed a ją je d la s z k ó ł p o c e n a c h z n iż o n y c h .
') O b sz e r n ie j o ic h u p ra w ie traktuje k sią ż e c z k a Jana B ie g a ń s k ie g o p o d ty tu łe m „ Z io ła a p te czn e" i in n e k sią ż k i t e g o ż autora.
2) L itera K p r z y n a z w ie o z n a c z a ć b ę d z ie r o ś lin ę k rajow ą, D — d w u le tn ią .
Malwa czarna
(Althąea nigra). H oduje się jako dw uletnią roślinę. Kwiaty jej, ususzone z rutą, bożetn drzew
kiem i wrotyczem, dają napój dla słabych kobiet.
Koper w łoski
(Foeniculum dulce). Roczny (R). Siać nawiosnę. N asiona na napój dla małych dzieci (koperek).
Dzięgiel
(Angelica sylvestris). T. Z nasion. Sam sięteż łatw o wysiewa. Ziele używ ane w cukierniach, korzeń —
w aptekach i likierniach, podobnież i nasiona.
Rumian rzymski
(Anthetnis^nobilis). K. T. Z nasion.Używają suszonych kwiatów. Często przesadzany, lepiej
kwitnie.
Pomornik górny
K. T.j; Z nasion. W yciąg z ziela, kwiatów i korzeni (łodyg podziem nych, czyli korzeniaków) używa się na stłuczenia i odbicia ciała.Piołun
(Artemisia Absynthium). K. T. Z nasion. Su szone ziele dla aptek i likierni.Wilcza w iśnia
(Atropa Belladonna). ^K. T. Silna trucizna, zwłaszcza jagody. Z siewu. W aptekach potrzebują
dużo liści i korzeni, do wyrabiania leków na oczy.
Karolek
(Carum carvi). K. Dwuletni (D). Siać w lip-cu lub marcu. U ż yw a-się nasion w aptekach i do chleba.
Pietrasżnik
(Conium maculatum). K. D. Trucizna p o dobna do pietruszki, o wstrętnym zapachu. Siać, żeby dzie ci znały i umiały wyniszczać w polu tę trującą roślinę.Kolender
(C oriandrum sativum). R. Z nasion. N asio na d o aptek i likierni.Koper
(A nethum graveolens). Znany powszechnie.Bieluń
(Datura Stramonium). K. R. Z siewu, chwast. Aptekarze używ ają liści i nasion.Naparstnica
(Digitalis purpurea). R. Z siewu w maju,kwitnie na drugi rok. Zbierać liście, gdy kwitnąć zaczyna.
Tysiącznik
(Erythrea Centaurium). K. R. Z siewu.Suszyć całe rośliny. Naparu używa się w lekkich chorobach
żołądka.
Goryczka żółta
(G entiana lutea). K. T. Z siewu, w schodzi trudno, n asiona lekko przykryć i trzymać wilgotno
do
wzejścia. Korzenie mają takie zastosow anie, jak tysiącznik.
Lukrecja
(Glycirrhiza). K- T. Z siewu, a łatwiej z ka wałków korzeniaka; kopać korzenie widłami, nie zostawiając nic przy zbiorze, bo będzie na now o rosła. Używają
suszonych korzeni.
Ciemierzyća
(Veratrum album). K.Połonicznik gładki.
T. Ziele rozesłane na ziemi, wyborne dla pszczół i na paszę dla owiec. Udaje się w lichej
ziemi. Z siewu. Używają ziela suszonego, pędzi ono mocz.
Szalej
czylilulek
(H yoscyam us niger). K. R. lub D.Trucizna. Z siewu wiosennego. Kupują liście, suszone
podczas kwitnienia.
Hyzop
(Isopus). K. Podkrzew. U żyw ane na kaszeli w kuchni. Z siewu lub podziału krzaków. Zrzynać i su
szyć łodygi z liśćmi, gdy zakwita.
Oman
(Inula Helenium ). K. T. Z siewu. W ykopyw aćna trzecią jesień korzenie. S m ażone w cukrze, pom agają
d o trawienia.
Jasnota biała
(Lamium album). T. Odwar pomaga naból gardła i tam uje krew naw et w krwotokach. Z siewu.
Zbierać i suszyć kwiaty i wierzchołki pędów .
Stroiczka w yd ęta
(Lobelia inflata). D. Z siewu. O d war, proszek lub papierosy z niej służą przeciw dusznościw piersiach. G d y przekwita, zrzynać i suszyć całe łodygi.
Ślazik.
T. Z siewu lub dzielenia krzaczków. Odwar z suszonego ziela jest środkiem rozmiękczającym .Rumianek
(Chamomilla vulgaris). K. R. Z siewu. Znan y napój. Suszyć sam e kwiatki.
Rojownik
czylim elisa
(Melissa officinalis). T. Ziele w onne do wyrobu olejku, w ody pachnącej, wódki koloń-skiej i t. p. Z siewu lub dzielenia. R ozsadzać co 5 lat.
Suszyć liście przed kwitnieniem.
Mięta kędzierzaw a
im. pieprzowa
(M entha crispa,M.
officinalis). K. T. Z siewu, a łatwiej z podziału kępekna w iosnę lub w końcu lata; po 4 latach przesadzić. Ścinać i suszyć ziele, które odrasta i m oże być raz drugi w lecie
zebrane. Wyrabia się z niej olejek miętowy.
Bobrek trójlistny
(M en y an th es trifoliata). Roślina w o d na. K. T. Z rozdzielania i rozsadzania korzeniaków. Zbierać
i suszyć liście w czasie kwitnienia. Ma liczne zastoso
wania.
Tytoń.
R. Z siewu. Jakakolw iek pospolita odm iana, jako roślina lekarska, m oże służyć zarazem do w yrobu o d waru, potrzebnego d o wyniszczania mszyc w ogrodzie. T ru cizna. Suszyć liście, rozdzielając nerwy przedtem na pół.
Czarnuszka
(Nigella sativa). R. Z siewu. Nasienie do aptek i do chleba..Lebiodka pospolita
(Atriplex hortensis). K. T. Służy za napój łagodzący. Z siewu. Żbierać przed kwitnieniem i suszyć.Mak. R. Daje opjum. Z siewu. Nacina się niedoj
rzałe makówki dla w ydobycia opjum, które wycieka z nich. Dojrzałe dają nasienie z n a n eg o użytku.
Anyżek
(Anisum sativum). R. Z siewu. Nasienie dobrze w ysuszone dla aptek i cukierni.Maruna różowa
(P yrethrum roseum) im. cielista.
Z siewu. Zbierać kwiaty w dzień p o g o d n y codzień i suszyćzaraz. W ysuszone i zmielone dają
proszek perski.
Rzewień, rabarbar
(Rheum palm atum i in.). J e d e n okaz tej rośliny je st potrzebny, ponieważ z korzenia robi sięrumbarbarum,
a ogonki liściowe służą na kom poty. Z siewu jakiegokolw iek gatunku.Rutka
(Ruta graveolens). Podkrzew. Z siewu. Su s zo n e ziele do wyrobu olejku.Mydlik
(Saponaria officinalis). K. Z siewu lub korzonków i ło d y g podziemnych. W ykopyw ać korzenie
(my
dlane korzonki).
Rozchodnik pospolity
(Sedum acre). K. T. Z nasionlub rozdzielania i rozsadzania dziko rosnących. Zrzynać
wierzchołki kwitnące i suszyć na piecu. Z mlekiem przy
kładają go na owrzodzenia różne.
Gorczyca czarna
(Sinapis nigra). K. R, Z zasiewu. N asiona do wyrobu synapizmów.Ślinnik warzywny
(Spilanthes oleracea). R. Z zasiewu.Przeciw gnilcowi i psuciu zębów. Zbierać kwiaty i suszyć.
Żywokost
(Sym phytum officinale). K. T. Z siewu; ko rzenie, po ususzeniu n apół pokrajane i p otem dosuszone, nabyw ane są chętnie w aptekach.Nawłoć
czylizłota rózga
(Solidago Virgaurea). K. T.Zbierać łodygi kwitnące. U żyw ane w cierpieniach pęcherza.
Podbiał zwyczajny
(Tussilago Farfara). K. T. Z siewu lub podziału kłączów. Kwitnie przed wydaniem liści
na wiosnę. Zbierać i suszyć duże liście.
W rotycz pospolity
(Tanacetum vulgare). K. T. Z siewu. Przeciw robakom, jeżeli użyty ’ wewnętrznie; zapachu
zaś tej rośliny nie znoszą dom ow e owady, jak: mole, pchły,
pluskwy i t. p. Udaje się w lichej ziemi. Ziele zrzynać
w porze kwitnienia, kwiaty, gdy się rozwiną, i suszyć szyb ko, a przechowyw ać w zamknięciu. P o d o b n e zastosowanie
ma i t. z.
piwonja
(T. Balsamita). T., silnie pachnąca. (Całkiem różna o d piwonji kwiatowej).
Ożanka czosnkowa
(Erysim um aliaria). K. T. Z siewu. Ziółka zebrane i ususzone, gdy kwitną, przechowane w zaKurze ziele
(Tormentilla erecta). K. T- Z siewu. N ach o ro b y żołądka i do farbowania skór na czerwono. U ży
wają korzeni kopanych w 3-im roku i suszonych.
Kozieradka pospolita.
Nasiona używ ane w bólach żołądka. Roślina roczna, siewana i na paszę. Zbierać, gdy
w iększość strączków dojrzeje. Przechować do siewu łatwiej
niem łócone do wiosny, jak łubin.
Kozłek lekarski
(Valeriana officinalis). K. T. Z siewu. Ma duże zastosow anie w m edycynie, więc m oże być h o d o wany w polu. W y kopuje się widłami na jesieni w pierw
szym roku i suszy. P ozostaw ione na dłużej korzenie drew
nieją i stają się na lek mniej przydatne.
Ciemierzyća biała
(Veratrum album). K. T. O zdobna.Z siewu. Odwar z niej niszczy wszy i świerzbę. Sok jest
trujący; można w nim m oczyć nasiona zbóż i grochu przed siewem, dla zabezpieczenia od owadów. Rozmnaża się z p o działu roślin na w iosnę łub z nasion, które trudno w sch o
dzą, w miejscu wilgotnem, na lekkiej ziemi. Kopać korze-
niaki na jesieni widłami, bo drobne o d nogi najwięcej zawie rają leku.
Dziewanna
(Verbascum officinale). K. R. Z siewu;udaje się w piasku. Zbierać delikatnie same korony kwia
tów i suszyć zbiór każdego dnia na słońcu, nie gniotąc,
żeby nie gniły i. nie traciły barwy. Na napój łagodzący
bóle wewnętrzne
Barwinek mniejszy
(Vinca minor). K. T. Z nasion lekko przykrytych ziemią próchnicowatą, a łatwiej z rozrywania krzaczków. U daje się w cieniu. O dw ar z m iękkich
łodyg, do picia i polewania głowy używany, pom aga na kołtun.
Bratek dziki
(Vio Z kwiatów napój stano delikatności płci.Jest jeszcze dużo ziół lekarskich, które albo w m e d y c y n ie dzisiejszej stosowania nie znajdują, albo mało się ich
używa. Dlatego pom ijam je, zarów no jak krzewy i drzewa,
z
których liście, kwiaty lub nasiona kupują w aptekach.Do takich należy np. kwiat bzowy, kwiat lipowy, wilcze łyko a t. p., bo na te w ogrodzie szkolnym nie starczyłoby miejsca.
Dział ten zajmie około 200 m*.
5. Rośliny rolne.
J akkolw iek włościańskiem u dziecku znane są z prak tyki, z opatrzenia się, ważniejsze rośliny hodow ane na. roli, t o przecież nie zna ono wielu innych, których hodow la może się w pew nych warunkach opłacić lub być niezbędnie p o
trzebną. Zresztą może dziecko znać pew ne zboże, ale nie
wiedzieć, że są inne, szlachetniejsze te g o zboża odm iany. Nareszcie nie przyjdzie na myśl nieoświeconem u jakiekolwiek zgrupow anie roślin uprawianych, a przecież.tylko przy pew- nem uporządkowaniu materjału m ożna sobie wyrobić o nim do kładniejsze pojęcie.
Dla nauczyciela wiejskiego te n dział roślin rolnych p o w inien być naj ważniejszym materjałem d o wykładów z nauki poglądowej. Mało co bowiem tak jest dla wieśniaka ważne, jak poznanie tych roślin, które w polu na swoim zagonie
hodow ać może. Nauczyciele szkół miejskich m ogą mniej
na ten dział zwracać uwagi, chociaż głów ne rośliny rolne pow inien znać każdy bez wyjątku oświecony człowiek. W sty d to jest bowiem wielki nie znać żyta, które nam daje chleb powszedni, nie wiedzieć, z czego się robi kasza per łowa, gryczana lub jaglana.
W iadomości potrzebnych do wykładu z tego działu nauczyciele m o g ą poszukać w elem entarnych podręcznikach rolniczych
Najtreściwsze uwagi podam y jed n ak i tu, w przew i dywaniu, że i on e n iejedne m u pracę ułatwią.
Rośliny rolne podzielono, dia dogod n o ści opisywania ich i hodowli, na pew ne grupy, podług których radzimy j e
też rozmieścić i w szkółce. Grupy te są:
1. Zboża kłosowe.
2. Zboża liściaste.
3. Rośliny strączkowe.
4. Rośliny pastew ne.
5. Rośliny handlowe.
1.
Zboża kłosow e.
Należy do nich:żyto
ozim ei jare. Z odm ian ozimych warto mieć w szkółce: petkuskie,,
sobieszyńskie (włościańskie ulepszone) i jakąkolwiek krzy- cę, t. j. żyto m ocno krzewiste, a zato zwykle łatwo wysy
pujące się z plewy, np. trzcinowe. Żyto świętojańskie,
siane w lecie, daje p o k o s na jesieni na paszę, a w na-
stęp n em lecie dojrzałe ziarno. Z jarek: petkuskie jare.
Pszenica.
Z ozimych przynajmniej śandom ierkę, pu- ławkę, w ysoko-litew ską i płocką mieć trzeba, choć istniejedużo nowych odm ian. Jakikolwiek
orkisz
(przy młóceniuziarno nie oddziela się od plewy), używany na kaszę, i psze nica jara, np. galicyjska, australijska.
Jęczmień:
Dwurzędowe — np. Chevalier, Hanna, Primus. Czterorzędowe: marchijski i łomżyński.
Owies,
zboże jare; bywają odm iany w iechow ate i cho-rągiewkowe, pierw sze są lepsze. Z odmian: rychlik, sobie-
szyński, szatiłowski, Hvitling, złoty deszcz.
Kukurydza.
U nas może służyć na jarzynę po ugo tow aniu niezupełnie dojrzałych kolb i dla kur. P ożądane s ą tylko odm iany wczesne, jak Szeklera, Adam, amerykańska najwcześniejsza, włoska pięćdziesięciodniowa (Cinąuantino),, Perła. Siew w połowie maja, w ciepłej, żyznej ziemi.Proso. Jare; siać jak kukurydzę w ziemi czystej Daje kaszę jaglaną.
2.
Zboża liśc ia ste .
Należy d o nich:Gryka,
dająca kaszę gryczaną, drobną (krakowską) i m ąkę gryczaną. Udaje się w słabej ziemi, siać w początkumaja. Istnieją odm iany rosyjska i japońska, większe.
3.
Rośliny strączkow e.
W ażne, bo stanow ią poważ ny pokarm dla ludzi lub zwierząt; posiadają tę wielką za letę, że zbogacają ziemię w azot, pobierany z powietrza, i dlatego siewać je trzeba razem z kłosowemi, które ziemię wyczerpują, albo też kłosowe siać po nich. Tu należą:Groch polny,
np. Wiktorja, biały, rychlik, majowy.Soczewica,
najdawniejszy pokarm ludzki. O dm iana — halerzowa.Peluszka
czyligroch szary,
wyborna pasza, grocho winy jej jedzą konie.Bobik
drobnoziarnisty na paszę dla koni. Udaje się w ziemi żyznej.Łubin niebieski
dla gruntów silniejszych,L. żółty
dlapiaszczystych i bujniejszy od nich, a plenny
różowy
(so-bieszyński) — nieocenione rośliny, poprawiające i użyźnia jące ziemię. Ziarno odgoryczone na paszę dla koni i bydła,
ziele świeże na kiszonki, przyorany łubin — na zielony nawóz.
Wyka zwyczajna
(Vicia sativa) na żyzne ziemie, orazW. ptasia
(V. cracca) na piaszczyste iW. piaskowa
czyligrochal
(V. villosa) — wyśm ienite rośliny strączkowe domieszanek. M ogą też być używane do nich i groszki, jak
g. łąkow y
ileśny,
więc i tych okazy mieć trzeba.Ptaszyniec
czyliseradela
(O rnithopus sativus). W pia skach zastępuje koniczynę, użyźnia ziemię, z kwiatów pszczo ły na miód noszą.4.
Rośliny pastew ne.
Z
traw
bardzo licznych trzeba mieć w szkółce przy najmniej najważniejsze, a te są:Brzanka, tym otka
czylitym oteusz
(Phieum pratense). W ieloletnia. U daje się w każdej lepszej ziemi, d o b ra szcze gólniej w mieszance z ow sem i koniczyną, zostaje bowiemna rok trzeci.
K ostrzewa łąkowa
(F estuca pratensis). K. T. Niezb ę d n a na łąki i pastwiska w nieco lepszej ziemi.
K. owcza
i
tw ardaw a
(F. ovina i F. duriuscula), jako udające się w chudej, suchej ziemi.Mietlica rozłogowa
(Agrostis stolonifera). K. iM. po
spolita
(A. vulgaris). K. T. Udają się w dobrych ziemiach służą do mieszanek — pod o b n ież jak:Wiklina łąkowa
(Poa pratensis) K. T. iW. pospolita
(P. trivialis) K-, zwłaszcza ta ostatnia wcale niew ybredna.W. gajowa,
K. rośnie dobrze w cieniu.Rajgras angielski
(Lolium perenne) dobry na krótko trwałe, np. roczne pastwiska, w lepszej ziemi; podobnież iR. w łoski
(L. italicum). W piaskach miejsce ich możezastępow ać
perz.
K. T.Stokłosa miękka
iS. bezostna
(Bromus mollis i B. inermis), mniej są używane.Zato:
Rajgras francuski
(Avena elatior).Trawa kupkowa,
Kupkówka
czylirajgras niemiecki
(Dactylis glom erata) K. iW yczyniec łąkow y
(Alopecurus pratensis) K. stanowią w yborny materjał d o m ieszanek na żyzną ziemię, do o b sie wania łąk, a naw et pastwisk.Wreszcie
Tonka wonna
(A nthoxanthum odoratum ) K.,K toby miał miejsce i ochotę, m oże jeszcze trzymać
i
inne trawy, jakmiodówkę, drżączkę, żubrówkę
i t. p.W szystkie traw y należy siać wcześnie na wiosnę.
Z koniczynowych roślin:
Koniczyna czerwona
(Trifolium rubrum), T. najważ niejsza roślina pastew na, we wszystkich lepszych gruntach.K. szw edzka
(T. hybridum.) Służy do dosiewania próżnych miejsc w koniczynie czerwonej i na paszę w zie m iach słabszych.K. biała
(T. album), T. na uboższe ziemie i do mie szanek.K. inkarnatka
(T. incarnatum) T. na ziemie gliniaste. W szystkie koniczyny udają się w ziemiach w apno za wierających.Lucerna niebieska
czyliprowancka
(M edicago sativa). N ieoceniona roślina w ziemi żyznej, głębokiej, w apno zawierającej. Nie znosi w ody w podgruncie.
L. Chmielowa
(M. lupulina) — kwiaty m a żółte, ale w gronkach, udaje się w suchych ziemiach; podobnież jakŁ. piaskowa
(M. media) — o kwiatach żółtych ł niebieskich.Mniej ważne z tej grupy są:
Przelot
(Anthyllis vulneraria) — dobry na jeden pokos w chudej ziemi.Esparceta
(O nobrychis sativa) — na ziemie wapien ne, trwała, ja k lucerna.Nostrzyk biały
(Melilotus alba) wyrasta w ysoko, d o bry do m ieszanek na kiszonkę i na nawóz zielony.Komonica
(L otus corniculatus) — też do mieszanek używ ana niekiedy.P astew ne roczne i liściaste.
Sporek
czyliszporek
(Spergula sativa) — na paszę zieloną lub pastwisko, dobry naw et w piaskach, choć tro chę wilgotnych.Koński ząb.
Najlepsza i najobfitsza pasza. Zarów no na świeżo, jak do kwaszenia na zimę w dołach piaskowych,,deskam i wyłożonych. Używa się do te g o siekanego siecz
karnią i dep tan e g o w dole. Siać w połowie maja w ziemi
świeżo nawiezionej, dostatecznie wilgotnej. Przed siewem
nasiona w wodzie na 2 dni namoczyć.
Gorczyca biała
iczarna.
J a k o ochrona dla m iesza nek i jako pasza zielona, w ziemi naw ożonej, bardzo p o ży teczna. Nasiona czarnej sprzedaje się do aptek i fabryk
m usztardy.
Kapusta palmowa.
W yrasta ogrom na, daje dużo li ści na paszę w jesieni, udaje się w ziemi wilgotnej i żyznej.Rzepak
— tylko w ziemiach żyznych, dobrze upraw nych, wapno zawierających, sieje się w lipcu, m oże służyć i na paszę, lecz zwykle hodow any jest na n&sienie, do wy bijania oleju.Rzepik
czyli rzepak letni. Siewa się na w iosnę w p o dobnych ziemiach, d a j e |d u ż o paszy liściastej.Żyw okost.
Udaje się w różnych ziemiach. W yda e dużo liści, używ anych na pokarm dla świń lub dokiszonek-P astew ne korzeniowe i kłębowe.
Zwą je także oko- pow em i, poniew aż zwykle o b sy p y w an e są m otykam i lubradełkami, żeby więcej korzeni wydały. Tu należą:
Ziemniaki
(z niemieckakartofle).
Odm ian w hodowliistnieje ogrom ne m nóstw o. W szkółce należy mieć przy
najmniej kilka najważniejszych, jak oto:
Najwcześniejsze:
— Am erykany wczesne, Ziarnka S a skie i Nerkowe i in.Późniejsze
czyliletnie,
jak: Cezar, Cud świata.Późne,
jak Gracja, W oltm ann, Śląskie (Silesia).P astew ne,
jak: Imperatory, białe olbrzymy.Gorzelniane,
jak: Alkohol, cebulki Saskie.A to dlatego, żeby włościanie poznali je i h o d o w a ć mogli z pożytkiem większym, niż swoje, często mało warte..
Buraki pastew ne,
jak oto: ekendorfskie, M amuty, pół- cukrowe różowe.Brukiew pastew na
czyli turnips, np. szwedzka z czer woną główką i in.Rzepa ścierniskowa,
t. j. siewana po sprzęcie oziminy w ściernisko podrapane broną, np. kulista biała.Bulwa
(Helianthus tuberosus). T. Uprawiana zarówno dla ziela, jak i dla kłębów, które zimują łatwo w gruncie- i udają się prawie w każdej ziemi (ale im żyźniejsza, 'te msą wyższe i plenniejsze). Dobra do obsadzania kątów
i od p ad k ó w różnych.
Marchew pastew na
biała z zieloną główką i lobery- ska żółta — w yborne na paszę.5. Rośliny handlowe.
Cykorja
korzeniowa (m agdeburska), uprawiana w d o brej ziemi, jak buraki, nabyw ana przez fabryki cykorji.Mak biały i czarny
(właściwiesiw y),
chętnie k upow a ne przez piekarzów i cukierników. M ożna go siać z marchwią.Len ryski
i litewski.Konopie
zwykłe lub olbrzymie, p rz ydatne włościaninowi na sznurki. H odow ać je można między warzywami, tu
i ówdzie rozsiane, lub w polu. P olska potrzebuje ich du
żo na postronki, sieci i t. p.
Tytoń,
uprawiany na liście do palenia i tabakę. Z o d mian: Machorka, bessarabski, Hawana i t. p. Siać w skrzyn kach w kwietniu, w izbie, w drugiej połowie maja sadzić na ziemi żyznej i ciepłej.Chmiel,
h o d o w a n y na znacznych przestrzeniach w w yborowej ziemi. Sadzi się sadzonkam i na wiosnę w ziem i
Lnianka
(Linaria sativa). Z nasion jej wybijają olej.Słonecznik.
W pożyw nych ziemiach również hodow any. Z odm ian najlepszy — olbrzymi biało ziarnisty.
Są jeszcze i inne rośliny teg o rodzaju, jak pew ne ole iste: maziczka, drapacz sukienniczy i t. p., które nauczyciel m o ż e w tym oddziale-zasiewać, jeżeli nasion ich dostanie.
Dział ten zajmie około 500 m 2.
C.
O g r ó d o z d o b n y .
Na ten dział m oże się znaleźć miejsce w ogródku ■ozdobnym, urządzonym przed szkołą, czy z boku, albo przy
mieszkaniu kierownika i nauczycieli.
Nie będzie tu miejsca na
drzewa,
zwłaszcza większe,ale raczej należy sadzić
krzewy.
Mówiąc o krzewach, p o św ięcim y trochę miejsca
wierzbom koszykarskim,
dla ichważnego znaczenia praktycznego. Dalej om ów im y ważniejsze
chmieliny
(pnącze) i wreszcie zajm iemy się najważniejszemikwiatami*
a zwłaszczabylinami.
Ile z teg o wszystkiego znajdzie się w ogrodzie szkolnym, to będzie zależało od j e g o rozmiarów, upodobania nauczycieli, możności zdobyciaróżnych roślin ozdobnych i t. d.
Uważam jednak ten dział za niezbędny, raz dlatego, że b y nasze szkoły były przybrane w piękne ramy roślinne, jak to jest w wielu krajach, a powtóre dlatego, żeby nie- tylko dzieci, ale cała wieś miała zachętę do przyozdabiania siedzib. A jest w tej mierze dużo bardzo do zrobienia,
1. Drzewa.
Tylko niższe drzewa m o g ą się w ciasnych ramach szkolnego ogrodu pomieścić, ja i to, o ile przestrzeń na dział ozd o b n y przeznaczona wyniesie co najmniej 1000 m 2.
Z drzew iglastych będą to:
Cis
(Taxus baccata) strzyżony lub jego formy: s to ż k o wa, kolumnowa, rozpostarta. Sadzim y je na rogach trawnika.
Cypryśniki
(Chamecyparis) też w niewielkie drzewa wyrastają, a są b. o zdobne . Dalej idą
żywotniki
(Thują occi-dentalis), w licznych odmianach, m. in. kulisty, złoty i in.
Wreszcie i różne
jałow ce
(Juniperus), zarówno naszdziki
(który jednak nie daje się z lasów i piasków przesadzać, chyba że jest b. młody), jak i jego odm iany (hibernica, suecica), oraz wirginijski (nieco czuły), pięknie ogród zdobią.
T e nieliczne iglaki sadzi się najlepiej pojedynczo lub grupami, ale zawsze tak, żeby były zewsząd na światło wy
stawione. Najlepsza pora sadzenia — kwiecień. Sadzić
trzeba z bryłą ziemi, rośliny młode, a korzenie przy w yk o pywaniu oszczędzać.
Z drzew liściastych
mniejszych będą tu przydatne:Czeremcha
(Prunus Padus) i jej odm.żółtolistna
(Aucu- baefolia), które trzeba bronić od gąsienic tak, jak drzewa owocowe.
Głogi,
zarówno różne dzikie (CrataegusOxyacantha, sibirica, sanguinea, Grus Galii i w in.), jak i
pełnokwiatowe
odm iany dzikiego: biała, różowa, szkarłat na. Te są szczególnie przydatne do obsadzania dróg, także i w ogrodzie.Jabłonie
kwieciste (Malus v. Pirus spectabilis, flori-bunda, Toringo i in). Należą do nich i jabłonie
rajskie
(M. paradisiaca), z pięknemi kwiatami i kraśnemi, drobnemi owocami (zwłaszcza am erykańskie „Crab’y “ = raczki).
Pięknie wyglądają posadzone pojedyńczo na trawniku
Jarzębiny
(różne gatunki, także i pokrew nemącznice =
Aria) zdobią ogród kwiatami, liśćmi i jagodami. Są to również wyborne drzewa na drogi (np. do cmentarza).
J. pła
cząca
jest osobliwem, niskiem drzewkiem (szczepiona na zwyczajnej).Z klonów
jed entatarski
wyrasta w niewielkie drze- •wo, zdobne w lecie w czerwonawe skrzydlaki.Oliwnik
(Elaeagnus angustifolia) ze srebrzystemi, wąskiemi liśćmi i wielce aromatycznemi kwiatkami źółtawe- mi, w czerwcu, lipcu, je s t drzewem niepospolitem , a wartem m iejca.W iśnie
wreszciepełnokwiatowe,
choć ich kwiatykrótko trwają, ale na wiosnę bardzo zdobią ogród. Szcze
gólnie piękne są dość liczne
W. japońskie,
z kwiatamibarwy biało-różowej, morelowej, brzoskwiniowej. M ożna do
tego dodać małe drzewa
płaczące,
jak wierzby iwy (SalixCaprea pendula) morwy, wiązy i in. Te sadzi się nad w o
dą lub na trawniku nieopodal drogi.
Jeżeli tworzymy z drzew i krzewów skupiny, to drze wa sadzi się od tyłu — w Skupinach przy granicy, a w środ k u ogrodu — w grupach formy owalnej lub kulistej.
2. K r z e w y .
Tych jest dużo, różnych wysokości, pokroju, pory
kw itnienia i t. d. Układając skupiny pod drzewami sadzi
m y
krzew y w y ższe
( 3 —5 m), przed niemiśrednie
(1—2 m)i wreszcie na sam ym przodzie
niskie
(0,5 — 1 m wysokości).O dległości 2,5 — 2 i 1 m są niezbędne do rozrostu d o sta t e c z n e g o krzewów, które, tak sam o jak drzewa i wogóle
wszelkie rośliny, nie m ogą wykazać swej właściwej piękno ści, g d y są „w tłoku".
P odajem y znów najważniejsze z krzewów, żeby można było wybrać te, które m ogą być przydatne, które są naj- ozdobniejsze i które warto z tej przyczyny rozpowszechniać
na >wsi. P o żąd a n ą jest rzeczą, żeby ładne, a zwłaszcza
k w itn ą c e krzewy znalazły się wszędzie po wsiach, przy sie dzibach włościan, do czego się szczególnie nadają jako
m niej przestrzeni wym agające i naogół łatwe do rozm no żenia, a więc tańsze przy zakupie.
Akacja Żółta
albo syberyjska, je st krzewem do 4 mwysokim , g d y się rozrośnie. Ładnie wygląda, gdy listki są
jeszcze młode, a i potem , z drobnemi strączkami brunatne-
mi. Tworzy dobre żyw opłoty (ale nie obronne). M noży się
łatw o z nasion, których dużo wydaje.
Bzowina
czylibez czarny
(Sambucus nigra.) D oc ho dzi zczasem aż do 6 m wysokości, tworząc w tedy dośćszeroką koronę. O zdobna z białych, w duże baldachy ze
branych kwiatów, a potem czarnych jagód, używ anych w m e
d y c y n ie i do barwienia win białych na czerwone. Często
sama się wysiewa. Ł ad n e są odm ian y o
liściach
mnieji więcej
w ycinanych
orazpstre.
M noży się z nasion,trudniej z sadzonek.
B. koralowa,
ma grona jagód czerwonych, które pożerają drozdy i inne ptaki.
Bez
czylililak
(Syringa vulgaris). Perskie te krzewy tak się rozpowszechniły, że nie brak ich w żadnym
ogrodzie. Zczasem, o ile nie s ą przycinane, wyrastają do
4 — 5 m, ale w tedy obnażają się u dołu. Z t y c h dzikich
najlepsze są: ciem ne lila, czerwone i białe.
Ale szczególnie ulubione są przepiękne odm iany ogro dowe, o kwiatach pojedyńczych lub zdw ojonych (zwą je niesłusznie „pełnemi"), wydające niekiedy olbrzymie bukie t y białe, lila, niebiesko-czerwonawe i prawie czerwone,
w wielu odcieniach. G dy zwykłe m noży się odrostkam i
przy głów nych łodygach z ziemi wychodzącemi, ogrtidowe odm ian y oczkuje się na tych pijawkach odjętych i w szkółce
przed rokiem posadzonych lub też na siewkach. Nasion
wydają b. dużo, ale jeżeli bez m a dobrze co rok kwitnąć,
trzeba,
po przejściu kw iatów ,,
koronkę przyciąć corocznie;w tedy rozgałęzia się lepiej i obficiej kwitnie. Gałęzi
ni i po przekwitnieniu też nawozami płynnem i. D obrze
wyglądają drzewka bzu
szczepionego nisko,
na grzędachprzydrożnych co jakie 6 ni posadzone. Stare, zaniedbane
bzy m ożna odm łodzić, przycinając krótko i jednocześnie zasilając je.
Dereń
(Cornus) jadalny (C. Mas), kwitnie żółto b. wcześnie, a w lecie daje czerwone jagody, przydatne nakonfitury; wyrasta d o 4 — 6 m w ysoko. Najlepiej sadzić
go oddzielnie.
D. biały, czerwony
iodmiany,
są to krzewydo 2 m wysokie, z czerwonemi łodygam i i niekiedy biało upstrzonemi liśćmi. M nożą się łatw o z sadzonek (na jesieni).
Forsycja
(Forsythia suspensa), b. ładny krzew poje- dyńczy, o gałązkach pionow o zw ieszonych i kwiatach żół tawych, dużych, ukazujących się b. wcześnie na wiosnę,przed liśćmi. W y so k o ś ć zależy p oniekąd od wysokości,
pala, do którego je przywiązujemy, przeciętnie 2,5 do 3 m
wysokiego. Rozm nażam y z sadzonek.
Głogi
(Crataegus), jakkolwiek przycinane (np. w ży wopłocie) dają się utrzymać na wysokości 1 do 1,5 m, t o jed n ak na swobodzie wyrastają w drzewka do 6 — 8 m w ysokie i odpow iednio grube; ro sn ą wolno, m nożą się z na sion, wschodzących dopiero p o 18 miesiącach od dojrzenia.B. o zdobne są odm iany
G. zajęczego
(C. oxyacantha), szczep ione na zw ykłych,
o kw iatach pełnych: białych, różo
w ych i szkarłatnych;
te wybornie nadają się na drogi wiejskie, w żyznej ziemi. Są liczne gatunki inne, też dobre, ja k
syberyjski, k rw isty, kogucia ostroga
i t. d.Jaśminiec
(Philadelphus), pow szechnie zwane „jaśmin a m i (ale
ja śm in y
— Jasm inum , klimatu nasz ego nie z n o szą). Niektóre, jak
wonny
(P. coronarius),w ielkokw iatow y
(P. grandiflorus), wyrastają na 3 m i wyżej, gdy inne, jak
J. luźny
(P. laxus), lubomszony
(P. hirsutus) i odm iany niektóre ogrodowe, zaledwie dosięgają 0,5 m wysokości.Kwitną w czerwcu, lipcu bogato, a w ted y są całe okryte
białemi kwiatami, u wielu wonnemi. M ożna przycinać na
wiosnę, usuw ając zbyt liczne i nagie Jłodygi. O d ciężaru
kwiatów zwieszają się, a m nożą z sadzonek.
Kalina
(Viburnum Opulus). Najchętniej trzymająw ogrodach t. zw.
Kocie łby
(V., O. sterile), o wielkich bal-dachach pełnych kwiatów białych, Lzwane też
buldeneźem
(Boule de neige). W yrastają nas 3 —
4
m i w yiej.Hor-
dowina
(V. Lantana) ozdobna jest nie tyle z kwiatów, ile z białych, om szonych liści. M noży się je sadzonkami.Leszczyna.
3 — 4 m. [Można tworzyć żyw opłoty z odm ian ogrodow ych, z dużemi oizecham i, sadząc krzewyco 2 m albo też szpalery, s a d z ą c po 2 stronach drogi co
3 m. Odmiany:
czerwonoiistna
iżółtolistna
są krzewamiozdobnem i do sadzenia w Skupinach lub p o j e d y n c z o . M n o
żyć się z odrostków korzeniowych.
Ligustr
do2
m i wyżej. R ośnie naw etw
uboższych ziemiach, tworzy g ęste krzewy, [daje się przycinać, stąd używany na żyw opłoty naw et b. niskie (rp . 0,3 m). Roz mnaża się z nasion lub sadzonek; niekiedy^ nadmarza, więc zaleca się okładanie na zimę liśćmi, przynajmniej przy ziemi.Oliwnik i srebrzysty
(Elaeagnus argentea) około 1 m; b. ozdobny krzew pojedynczy, z sadzonek.Pigwa japońska
(Cydonia japonica)do 1 m.
Kwitniena wiosnę, ładnie, kwiaty szkarłatne. Z s ad z cn ek w in
spekcie.
Porzeczki złota
ikrw ista
1 m. Są to krzaki ozdobnez kwiatków. Z sadzonek.
Rokitnik
cz.rozmarynowiec
(H ippophae rhamnoides)3 — 4 m. Krzew o liściach wąskich, srebrzystych, cebry
jako p o j e d j ń c z y lub na żyw opłoty, naw et w lekkich ^zie-
miach. Okazy z kwiatami żeńskiem i (słupkówerri) okry
wają się obficie dużemi jagodam i, pom arańczow ej barwy,
które je przez zimę zdobią i są przydatne na konfitury. Z sadzonek.
Róże.
Liczne gatunki dzikie, jak„Królowa północy"
z dużemi pojedyńczem i lub podw ójnem i czerwonemi kwiatami,
biała, cynamonowa, purpurowa, winna
(Rosa rubigi-nosa),
jabłkowa,
(R. villosa),stu listn e
(Centyfolje),żółta
i in.przydatne są do skupin lub jako krzaki pojedyncze. W y
m ienione zimują bez przykrycia. M nożą się z odrostków
(stulistna) lub z nasion. Pozatem liczne odm iany róż
bu
kietow ych
(R. polyantha), z drobnemi kwiatami, w bukie tach; niektóre kw itną całe lato (jak Clothilde Souppert).Śliwa różana
(Prunus triloba)1 — 1,5
m. Na wiosnę, zanim się liście dobrze rozwiną, okrywa się licznemi blado-różow em i różyczkami pełnych kwiatów. P ię kny krzew po-
jedyńczy. Szczepi się na dzikich śliwach.
Śniegułka
(Sym phoricarpus racemosa) do1
m. Krzew o drobniutkich listkach i licznych kulistych białych jagodach w końcu lata i na jesieni (ulubiona zabawka dzieci, bo jag o d y naciśnięte pękają z trzaskiem.) Na brzegi zarośli.
Z o d ro stk ó w lub nasion.
Tamaryszki
(Tamarix) do 3 m. Krzewy miotłowate, drobnolistne, pięknie różowo kwitnące w początku lata. U da ją się i w piaskach, m nożą z sadzonek.Tawuły
(Spiraea). Rodzaj obfity w gatunki ozdobne. J e d n e są niskie zupełne, (jak Douglasa, Thunberga, F o rtu n e k , (S. callosa),
piękna
(S. bella), inne średnie, jak biało-kwitnące, piękne
śiiw olistna
(S. prunifolia),jarzębinolistna
(S. sorbifolia), inne wreszcie wysokie, jak
T. trójlistna
(S.trilobata),
wierzbolistna
(S. salicifolia), kwitnąca bukietamibiałych kwiatów, w czerwcu, potem o zdobna z czerwona
wych owoców. N ieocenione w Skupinach i przy drogach
lub niskich murkach. M nożą się z odrostków lub podziału
le-cie w inspekcfe), lub nasion (S. opulifolia, ariaefolia, callo- sa, tom entosa).
Wejgela
a lepiejDierville’a,
piękne krzewy od 1—3 m wysokie, z różowemi, długiemi, rurkowemi kwiatami, w różnych odcieniach. Głównie
D. rosea
i jej liczne ogrodow epiękne odm iany. Z siewu lub odkładów .
W iciokrzew
(Lonicera). Pięknie kwitnące, wysokiekrzewy, silnie rosnące.
W. tatarski
(L. tatarica). 2 —3 m,kwiatki blado różowe (i odm iany).
W. pospolity
(L. xylo-steu m ) do 3 m, kwiatki białe.
W. Ledeboura,
kwiatki żółte.Z siewu lub sadzonek.
Złotokap, z ło ty deszcz
(Laburnum vulgare, CytisusLaburnum). Krzew do 6 m wysoki, z gronam i pięknych
ja s n o z ło to -ż ó łty c h kwiatów, w gronach, jak u akacji białej, w maju. Z nasion. Ładnie wygląda pojedynczy, na trawniku.
Żylistek
(Deutzia).Ż. zgrabny
(D. gracilis) d o 60 cm,pięknie kwitnie biało na wiosnę.
Ż. piłkowany
(D. crenata)do 2 m, kwitnie biało-różowo w lecie. Z sadzonek.
Ten
d zia ł zajm ie
około 1000 m2. Drzew i krzewów m ogłyby dostarczać szkołom p aństw ow e szkółki leśne lub też wielkie szkółki prywatne, po cenach znacznie zniżonych.3. Wierzby koszykarskie.
Ze wszystkich drzew i krzewów, które w ziemi naszej hodować można, z wyjątkiem owocowych, a m oże i sosny,
wierzby s ą najużyteczniejsze. P omijając inne ich za s to so
wania, jak do wyplatania płotów, na faszynę, na obręcze, wreszcie na opał, na pierwszem miejscu trzeba postawić
użytek z nich do plecenia koszów i do wiązania. Koszów
wszelkiego rodzaju potrzeba ogrom nie wiele, tak w g o s p o darstwie rolnem, małem, czy wielkiem, jak i w przemyśle. W łościaninowi przydać się one riiogą: na sieczkę, do n o
szenia trawy i drzewa, do roznoszenia nawozu, zbierania ziemniaków lub innych warzyw, a naw et g ę s to uplecione do przechow yw ania z i a r n a , ' jak to robią chłopi niemieccy. W koszach je s t o n o n aw et od m y szy nieco bezpieczniejsze,, jeżeli kosz jest pom alow any farbą czerwoną (minią), której, m yszy nie tykają. W koszach nosi się węgiel i chleb, dźwi ga się rudę żelazną i m aterjał na tkaniny. Białe o sk ro b a n e witki służą na meble, kosze podróżne, do bielizny, do mia sta, do robót kobiecych i t. p. M ają one tak wielkie z a s to sowanie, że g d y b y kto miał za dużo dla siebie, zawsze na witki kupca znajdzie.
Dla tych pow odów dobrze byłoby, żeby dzieci nau czyły się w szkole, jak wierzbę koszykarską hodować, ja k i gdzie ją sadzić, kiedy zrzynać i jak po stęp o w a ć, a n aw et g d y b y można — jak pleść kosze, choćby zwyczajne.
Wierzb istnieje dużo gatunków, a jeszcze więcej o d
mian; rosną ■ one niemal w każdej ziemi, więc w każdem ,
choćby m ałem gospodarstw ie zawsze znajdzie się jakiś za kątek lub nieużytek, na którym nic lepszego nie można zro
bić, niż posadzić wierzbinę. W ogóle potrzebuje ona. wil
goci, ale zadowalnia się nawet i taką, którą dość głęboko
znajduje. Sam posiadam silne i piękne wierzby na szcze
rym piasku, pod którym dopiero w głębokości 1 m glinę n apotkać można. Rośnie też ona na torfach, na ziemi szla
chetnej, na strom ych pochyłościach, gdzie naw et drzewa inne posadzić tru d n o — nie lubi tylko ziemi ciągle lub dłu go wodą zalanej, ani zbyt suchej, np. lotnego głębokiego
piasku. Że wilgoć, a choćby zalanie czasowe, nie szkodzi
jej, tego do w o d z ą piękne łoźniki nad rzekami i na kępach,, p okryw anych w o d ą 1 przy każdym zalewie.
Wytrawni h o dow c y wierzby, którzy się tej roślinie i jej badaniu specjalnie poświęcili, polecają następujące wierzby,, ja k o najlepsze na koszyki, w różnych gatunkach ziemi: